Związek i miłość nie polegają na tym że "on się zakochał w tobie takiej jaką poznał a nie z lękami i pretensjami". Kocha się człowieka na dobre i złe, razem przechodzi się przez lęki, szczęścia. Jeśli mamy się naginac, udawać że nam nie zależy gdy zależy, nie mówić o swoich potrzebach otwarcie to nie jest to miłość. Potrzeby obu stron są ważne. Nie tylko to jak czuje się mezczyzna
jesteś śmieszna narpierw :muszisz być szczera w 100 procentach kobiety zaniżają ilość partnerów seksualnych , kłamią na temat tego gdzie idą mówią ze do koleżanki a ona idzie się spotkać z kochankiem w wiadomo w jakim celu,muszisz mu udowodnić że dziecko jest jego (hipoteza dobrych genów-testy dna się skłaniają ) i muszisz podpisać intercyze jak ma majątek powyżej 500 tys zł albo zarabia powyzej średniej krajowej gdyż kobiety często biorą slub a potem okradaja meżczyzn z pieniedzy po roku ślubu rozstanie a ona ma prawo do domu o wartośći 500 tys z czego jej przypada 50 procent chore prawo jak wymagasz to najpierw spełniaj wymagania mężczyzn albo spr.. na drzewo można też żyć z kotem pod jednym dachem:)xddd
Tak, robią rundy, po innych laskach. To co mówisz jest do zaakceptowania na etapie " hej,co słychać" ale nie później. Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli jest rzeczywiście zainteresowany, to nie znika.
Miałam taki związek przez ponad 4 lata. Pan potrzebował się odsuwać, znikał na tydzień-dwa, nie wiedziałam nigdy gdzie i z kim był i co robił, ale jak wracał to go przyjmowałam spowrotem bo go kochałam. Po 4 latach olał mnie totalnie i znalazł sobie inna kobiete, ktora trzyma go na bardzo krociutkiej smyczy. To z nią sie żeni a nie ze mną
Bo to nie był niedźwiedź. Niedźwiedź robi jedną rundę a nie wiele dwutygodniowych. Skoro przyjmowałas go spowrotem to znaczy że bardziej kochałaś jego niż siebie
@@marcin.b3802 a żen sie pan z kim chcesz, co mnie to obchodzi xD. Ja chcialam ślub, ale tylko z nim, on nawet ze swoimi wadami byl tysiac razy lepszy i madrzejszy niz pan
Wspolczuje ale ja rok czasu zmarnowalam na maminsynka ktoremu przeszkadzalo ze sie ucze chce zdobyc zawod i pojsc na studia a to co mi proponowal to mieszkanie po slubie na strytchu bym mu gotowala sprzatala i urodzila 5 dzieci a teraz szuksm normalnego znajomego i tez jest z tym problem bo faceci mowia na poczatku piekne slowka ze chca stalego zwiaxku a potem znika jak kamien w wodzie i ch.. Wiedziec o co mu chodzi czy ma innych 40 lasek na boku a ja chyba sie za bardzo staram i to moja wada jestem tez zbyt uczuciowa no i badz tu mądry:(((
Hej. Bardzo dobrze, że nie było możliwości komentowania, ponieważ wtedy Twój wykład jest bardziej spójny i płynny 😊 mam wrażenie, że czytanie komentarzy w trakcie mówienia Cię rozprasza mimo wszystko 🙃
Ja tez chyba z innej bajki jestem … zajmuje się sobą zawsze ale cZeksc tak można do usranej śmierci … moja mama Kest tego przykładem … pan tak krążył 16 lat…
Słuchałem tego jako facet, ale przyznam, ,że lubię Twoje materiały. Uważam, że jest to bardzo ciekawy temat dla obu płci i faktycznie odczuwam, że zależy mi na wolności i nie chce jej łatwo oddawać, a niestety uzależnianie swojego szczęścia od partnera też jest mi znane. Taka wiedza pomaga zrozumieć mechanizmy zachodzące pomiędzy kobietą a mężczyzną i jest bardzo wartościowa przy budowaniu zdrowej relacji. Dziękuję za fajny materiał i dodam, że trochę się uśmiałem słysząc akurat swoje imię 😅🤣
A ja uwazam, ze wracaja ponieważ wyczerpali lepsze opcje a przecież wiedza, ze takie kobiety ich przyjmą (tzw. benching) Nikt nie chce być traktowany jak opcja B, lawka rezerwowych.
Maya mówi tu jak to odróżnić. Jeśli facet oddała się i zbliża a za tym idą postępy np angażuje się coraz bardziej, to jest progres, natomiast jak jest facet który wraca, bzyka, znowu znika i ciągle ten styl prowadzi i nie widzisz by wasz związek szedł do przodu, to wtedy jesteś kołem ratunkowym, czasoumilaczem. To różnica ogromna.
Myślę, że faceci czesto uprawaja Ghosting dlaczego właśnie, że kobiety zbyt łatwo ich późnej przyjmują. Panowie zaczynają traktować taka panią jak zabawkę a ona na to się zgadza!! Na znikanie i powroty, miłe przyjęcie (kapcie czekaja przy drzwiach na jego powrót) w moim domu po 3 dniach są w śmietniku!! Może dlatego nigdy nie miałam problemów ze znikajacymi facetami. Wszystko co dzieję się w naszym życiu ma z tym zwiazek komu i na co pozwalamy. Jeśli uda się nam to zrozumiec, nik nie będzie w stanie nas zranić ani bawić się w znikanie. Pozdrawiam serdecznie
Szkoda czasu i energi na niezdecydowanego faceta który nie dorósł do poważnej relacji .Cackanie się z facetem który ma mentalność dziecka i brak empatii i zrozumienia dla drugiego człowieka z którym jest długo w związku to kompletne nieporozumienie , strata czasa . Można dać drugą szansę ale nie szósta ,dwudziesta i pięćdziesiąta , jeśli ktoś nie potrafi wziąć odpowiedzialności za związek i drugą osobę to nie nadaje się do poważnej relacji , dziadostwa sie nie tyka.
Jak go traktujesz jak dziecko, to się nie dziw, że pokazuje ci plecy, bo ty wiesz lepiej. Juz nawet twoj wpis mowi wiele o twoim rozgoryczeniu, ktore pewnie przenosisz na zwiazek. Jesli tak robisz, to faktycznie szkoda czasu... dla ciebie...
Dokładnie. Facet jeśli jest zainteresowany, darzy kobiete uczuciem to sam szuka kontaktu. Boi się stracić. A nie olewa tygodniami. I w nagrodę uśmiech dostaje zamiast kopa
Chciałam bardzo podziękować za wszystkie filmy. Ogladam Ciebie Mayu od ponad 2 lat. Bardzo się zmieniło moje nastawienie i życie. Ten film ogladam już chyba milionowy raz. Dziękuję ❤
Bardzo mądra kobieta. Jednym z głównych powodów tego że 33 lata temu się ożeniłem było to że obecna żona, a ówczesna narzeczona, nigdy nie ograniczała mojej wolności. Teraz sobie zdaje sprawę z tego, że działały wówczas te mechanizmy, które teraz opisuje prowadząca podkast.
Kocham Cię Maya ! Oglądam 3 raz na przestrzeni kilku miesiecy i dopiero dziś nie tylko rozumiem ten film ale ja to CZUJE ❤ Właśnie ja dziś jestem sama szczęśliwa a z Moim Królem bardziej szczęśliwa 😍
Dokładnie to. Wpierw pokochaj siebie i bycie ze sobą. Jeżeli nudzisz się ze sobą to nieporozumieniem jest szukanie rozwiązania u duguej osoby. Święta racja. JEŻELI KOBIETA JEST SZCZĘŚLIWA ŻE SOBĄ TO DOPIERO WTEDY MOŻE BYĆ SZCZĘŚLIWA Z FACETEM A NAWET DOPIERO WTEDY MOŻE KOBIETA BYĆ JESZCZE SZCZĘŚLIWSZA. Człowiek żyje żeby być szczęśliwym. Jeżeli swoje szczęście warunkujemy od innych zachowaniem to poprostu nie wchodź w żaden związek, bo skrzywdzisz siebie.
Wiem , ze wywolam usmiech....ale bedąc juz po 70 dopiero dowiedzialam się co zrobilam żle w relacjach z moimi mezczyznami.Bardzo inspirujacy jest dla mnie ten Pani wyklad...Dziękuje..dziękuje...
@@elzbietakozlowska6687 I to jest właśnie piękne. Że kiedyś zmalesc kobietę w wieku 24 lat i i wolną graniczyło z cudem. Minęło kilka dekad i mamy miliony singielek w każdym wieku , które godzą się mieszkać bez slubu. I chcą randkować do emerytury. I po co się dzisiaj żenić? Piękne czasy.
Przypadkiem wpadłem na ten film, no ale muszę przyznać że jestem pod wrażeniem. Mądrze mówisz, żeby wszystkie kobiety miały takie myślenie to świat byłby lepszy ;)
Dokladnie. Wiesz ze tymi slowami jednocześnie popierasz i zaprzeczasz swojej tezie. Bo tak, jezeli facet robi to swoje metaforyczne kolo to powinien brac pod uwage uczucia kobieta, ale ta sama zasada tyczy kobiety, wiec powinna mu pozwolic zrobic to kolo. Wazne jest tutaj sprecyzowanie ze to kolo to nie jest oddalenie sie fizyczne ale emocjonalne tzn facet odsuwa sie zeby cos zrobic i bardzo wazne jest co chce zrobic. Jezeli chce zdobyc zasoby, upolowac zwierze to powinnas mu pozwolic na to. Oczywiscie to metafora. W praktyce wyglada to np. czuje wewnetrza potrzebe oddalenia sie wiec wspolna kawe wypijam szybko mowie malo i ide robic swoje np. Slucham podkastu. Jak go wyslucham i przemysle wracam do mojej zony i mowie zobacz co upolowalem - zdobylem taka informacje tego sie nauczylem. Moja zona wtedy ocenia to mowi ze to sie moze przydac wiec to zachowanie zostanie wzmocnione, jest mi przyjemnie wiec chce zostac przez co najblizsza kawa bedzie powolna bedziemy duzo rozmawiac i nie tylko :P po czym za 2-3 dni znowu wyruszam na polowanie. To nie znaczy ze mnie nie ma. Jestem ale tak jakby troche mniej obecny myslami analizuje i rozwiazuje inny problem jak skoncze wracam opowiadam i znowu jestesmy blisko. Dlugo z moja zona pracowalismy na to ale warto. Teraz na mysl o wspolnie spedzonym czasie bardzo sie ciesze. Samo przebywanie w swojej obecnosci jest dla nas przyjemne. Wzajemnie sie napedzamy.
@@Minosek926 Nie zaprzeczam swojej tezie, ponieważ mój przykład jest zupełnie inny. Nie chcę opisywać szczegółów, bo nie wiem, kto to może przeczytać. Ja nie wiem, co on robi. Widzę tylko zmianę. Gdybym nie liczyła się z jego uczuciami, to już dawno bym napisała, co o tym myślę. Ale nie zrobiłam tego, bo zdaję sobie sprawę, że to może być niesprawiedliwe i krzywdzące.
Dziewczyny, nie popełnijcie pewnego błędu. Jeśli byłyście zbyt niedostępne dla mężczyzny, jeśli odwoływałyście spotkania, ciężko było się z Wami umówić... ...to on może odejść na prawdę, bo szkoda mu życia na niezdecydowaną księżniczkę. Bądźcie normalne. Przestańcie grać i manipulować. Prawdziwy facet szuka prawdziwej kobiety, wsparcia, partnerki, pewności.
Nie mogę się z tym zgodzić, bo tym sposobem to mogę czekać, czekać i czekać na jego kolejny krok. 4 lata razem bez perspektywy zaręczyn, wspólnego zamieszkania, ślubu. Co więcej sprzedał swe małe M i kupili z rodzicami większe 2pokojowe. Odeszłam, szkoda mi najcenniejszych lat życia na wieczne czekanie. Kolejny związek emigracyjny-życie na 3 kraje i spotykanie się raz na 4 miesiące. Wytrzymałam tak 1.5 roku. Zegar biologiczny tyka, kobieta nie ma czasu aż ta druga strona się zdecyduje na wspólne życie. W pewnym momencie to wóz albo przewóz. Nie mam Rodziców; nie mam dziecka: zmarnowałam najlepsze lata swego życia na czekanie.
Pani Mayu jestem kobietą, jestem pod wrażeniem tych wypowiedzi i nie ukrywam że nie miałam pojęcia ile błędów w życiu popełniłam ,zaczynam tak postępować i zauważam nieoczekiwane efekty
No tak, najlepiej badz mila przytulanka i zawsze gwarantuj mile przezycia, a jak zaczynasz czegos chciec, np. zobowiazania, to mowimy kobiecie "na ra". "Mezczyzna zawsze wroci do radosnej kobiety" - kobieta to tez czlowiek, raz jest radosna, raz smutna. Czyli dalszy ciag stawiania kobietom wymagan niemozliwych do spelnienia. Naprawde mam byc zawsze radosna? A jak nie, to zaden mezczyzna nie zdecyduje sie na zwiazek ze mna? Bo nie wyrazilam odpowiedniej ilosci entuzjazmu na jego widok, za kazdym razem gdy postanowil wrocic ze swojej 60niowej rundy i zachowuje sie jakby nigdy nic. Nie daje sie kobiecie prawa do negatywnych emocji, a zadna kobieta nie jest w stanie 100% czasu emanowac pozytywnymi emocjami. I facet ma mnie widziec usmiechnieta za kazdym razem jak wroci z rundy, a jak raz zrobie mu wyrzuty, to juz nigdy nie wroci? Dlaczego ja mam byc caly czas pozytywna. Moze niech on bedzie w stanie pokazac entuzjazm mimo braku mojich 100% entuzjazmu. A okazuje sie ze brak 100% entuzjazmu z mojej strony konczy sie calkowitym odwrotem ze strony faceta? To co to jest za facet?
Zgadzam się w 100%. Mam wrażenie, że "wykłady" na tym kanale mają pokazać jak postępować żeby dogodzić facetowi, a uczucia i potrzeby kobiet nie mają żadnego znaczenia.. Ja za bardzo szanuję swój czas, a przede wszystkim siebie żeby stale wyczekiwać faceta i z uśmiechem witać go za każdym razem kiedy sobie o mnie przypomni. Bzdury!!!!
Dokładnie!! Moje myśli, moje obserwacje zjawiska też. ;) Ale cokolwiek obrońcy by w tym momencie odpowiedzieli - słuchajcie, naprawdę istnieje jakieś takie niepisane prawo do tego że "ona ma być miła, uśmiechnięta, dobra". Nie mówić co jej nie pasuje, nic negatywnego nie robić.....ona ma być "ponad to". Znacie teorię z rakiem trzustki? Zachorowuja na niego osoby obciążone genetycznie oraz osoby które wiele lat życia coś/ kogoś grają, dopasowują do środowiska, do partnera, są sztuczne, oszukują samych siebie. M.in. aktorzy zawodowi. Co, jeśli ktoś - jeśli kobieta, chce spokojnie, choćby i powoli, ale wspólnie poznawać się z mężczyzną, dając mu dozę przestrzeni, jednocześnie mogąc pozostać sobą, mogąc być tak naprawdę i szczęśliwą i autentyczną przy nim? I nie musieć czuć wewnętrznego ścisku, nie musząc nigdy po latach chorować na choroby śmiertelne? A jedynie wspólnie iść ścieżką, starać wspólnie dla siebie, nawet jeśli oboje mają inne światy, inne potrzeby?
Źle to zinterpretowałaś. Ona mówi zajmij się sobą wróci to wróci nie to nie. Nie uzależniaj swojego szczęścia od drugiej osoby a nie czekaj na niego z uśmiechem
Maya uwielbiam sposób w jaki przedstawiasz temat na przykładach. Twój język rozbawia mnie, jesteś zajebista! Uspokoił mnie fakt, że jażdy niedźwiedź robi rundki.
To prawda ,on się nie odzywał 2 tygodnie Po 2 tygodniach odezwał jakby nigdy nic 😀 Więc też go pozdrowiłam i życzyłam miłego wieczoru Wiadomość odczytał natychmiast 😃
Bardzo pomocne ,klarowne ale też obnażające błędy . Fajna ta myśl o zajęciu się sobą i budowaniu szczęścia mimo braku mężczyzny. Słucham Cię i uczę się . Bardzo Ci dziękuję, bo wierze że to w przyszłości zaowocuje zdrowymi relacjami. Pozdrawiam Ola.
Nie wiem czemu YT polecil mi ten kanal, ale ciesze sie ze to zrobil. Super materialy, naprawde milo dla odmiany jest posluchac madra kobiete bo w sieci glownie slychac patoinfluenserki i inne feministki.
Zastanawiam się czy to znikanie to sprawdzone "info". Jaki procent panów i z jaką osobowością tak postępuje. Rozumiem że na wczesnym etapie związku ale co to w praktyce oznacza? Przed seksem? Czy są jakieś panie, które przetrwały taki okres swojej relacji i mogą o tym opowiedzieć? A może sama Pani Maja miała takie doświadczenia? Pytam bo szalenie trudno mi uwierzyć że kobietki dają radę podczas takiej sytuacji, o szczęśliwym zajmowaniu sobą nie wspominając. Kiedy ktoś się przestaje kontaktować to naturalnie druga strona odbiera to jako wyraz braku potrzeby relacji. Chyba ciężko wierzyć wtedy w czyjś "powrót". Czy nie jest tak że kiedy mu zależy to jest a jak nie zależy to znika? Czytałam kilka opini panów, które mówiły wprost: nie zastanawiaj się kobieto, jesteśmy prości, jeśli nie dzwoni to cię nie chce.
Kobiety nie dają rady gdy zbyt dużo zainwestowały w mężczyznę na początku znajomosci. I tu jest wyzwanie. Gdybyśmy bardziej na luzie traktowały relację na początku, to to czy to będzie 10 czy 60 dni nie zrobi na nikim wrażenia. Pytasz o przykłady- mam wiele kobiet które piszą do mnie, że mężczyzna wrócił po 50-60 dniach. Chodzi o to żeby nie latac za nim, dać mu przestrzeń. Nie odzywa się to się nie odzywa.
@@mayaori Czyli poleca Pani kobietom bycie pogotowiem seksualnym. Dziś jest bliska relacja, jest seks, jest zainteresowanie ze strony mężczyzny, a potem on znika. Idzie na 60 dni bóg wie gdzie, do kogo i po co, ale raczej nie do klasztoru. Kobieta zajmuje się sobą, bo mało zainwestowała. I nagle pan wraca. A pani ma go przyjąć, bo nie minęło więcej niż 60 dni. O losie, poważnie? Co gorsza, gdy znów jest ok, jest seks, zainteresowanie i związek, to gdy pan znika na baletach lub gdziekolwiek na kolejne tygodnie, to nadal spoko, bo wróci wcześniej niż po 60 dniach? Pani się cofnęła o dwa stulecia Pani Maju. :(
Kasja Karika mysle ze to niezrozumienie tematu, bo seks nie jest dowodem na zaangazowanie. Moze jak wroci to nie oferowac seksu tylko mile przyjecie. I obserwacja
Monika Kosinska. Można nie zrozumieć tematu bo "wczesny etap znajomości" nie został zdefiniowany. Np jeśli para spotyka się 3 miesiące i poszli właśnie po raz pierwszy do łóżka i pan wybrał się na 60 dniowy obchód to jest ok czy nie? Dla mężczyzn seks nie oznacza zaangażowania ale dla większości kobiet tak. W takiej sytuacji ja byłabym zdruzgotana gdyby facet zniknął. Czy to oznacza że za dużo zainwestowałam? Że powinnam czekać? Jak długo i na co? Jakimś cudem uznajemy męski punkt widzenia za wiążący. Dlaczego? Czy panowie nie powinni brać pod uwagę że dla kobiety seks wiąże się z zaangażowaniem i nie ciągnąć jej do łóżka gdy mają wątpliwości czy chcą z nią coś budować bo inaczej mogą ją zranić?
@@justynar9053 bo oni tacy są właśnie i musimy to pojąć,mój tez wyjechał na pare dni i po raz pierwszy mało pisał i nie mówił ze tęskni…😳muszę raz jeszcze osłuchać tego video bo już popadam w paranoje i emocje biorą górę😩
Przez przypadek trafilem na ten film, ale ciekawie się to słucha. Ja na proby zabrania mi wolnosci reaguje z automatu demonstracja, ze to sie nie uda i wlasnie to dokladnie dziala tak jak Pani mowi. Powoli sam dam sie oswoic, ale zabranie to uzycie sily i skad potem u tabunow kobiet zdziwienie, ze chlop tak reaguje :D
Wszystko się zgadza!! Śmieje się, że mój karnet na siłownię uratuje relacje 😊 i tak ...ta panika o jessu nie odpisał już dwie h🤣 zajęłam się sobą swoimi sprawami. Stwierdziłam, że wszystko będę miała w dupie dosłownie, więc praca nad pośladkami min haha I fakt jest taki, że on lepiej się czuję i częściej chce się kontaktować, gdy widzi że jestem szczęśliwa, zajęta, że żyje! pełnią życia nawet gdy go nie ma. Z jednym się nie zgadzam 60 dni? Czekać, pomimo zajęcia się sobą? Znika zupełnie...i mam to przyjąć... Rozumiem kilka dni, ale 2 msc? Nara hahhaha
Zgadza się. Tez nie czekałabym 2 miesiecy. 2 tygodnie bez odzewu to dużo. Przez 2 miesiące, to on już zaliczy nie jedna… i co potem mamy takiego przyjąć, bo dostał kopa od innej, albo sobie przypomniał. Nie nie
Pani Mayu znów mnie pani inspiruje i to jest kolejny wspaniały filmik 😍 Chciałam jednak się podzielić czymś czego nie rozumiem. Nie rozumiem czemu wyznacznikiem tego jak powinno być jest mężczyzna ( tak przynajmniej ja to odbieram) Jesteśmy różni jak sama pani mówi, ale na przykładzie rozmów o związku, wydźwięk jest taki, ze to my powinnysmy przestać rozmawiać o związku, bo mężczyźni tego nie chcą bądź nie potrzebują, bo oni wolą robić związek zamiast rozmawiać. To tylko przykład, ale czuje trochę bunt na to ze mamy rezygnować z naszej potrzeby, bo oni tego nie lubią. Znajomość tego jak oni funkcjonują i jacy są jest oczywiście bardzo ważna, ale my tez jesteśmy jakie jesteśmy i tez ma to swoje plusy. Dalej na tym przykładzie. Można wypośrodkować rozmawianie i robienie, a raczej jest miejsce na to i na to. To nie jest krytyka, bardzo wiele się dowiedziałam z Pani filmików i bardzo panią cenie. Pewnie wyjaśniłaby mi pani tą kwestie i bardzo możliwe ze już bym nie miała wątpliwości i buntu ale podzieliłam się wrażeniem na teraz 😉
Jaką ma wiedzę , parcie na szkło.Jestem 27 lat po ślubie, a po 23 poznałam prawdziwy charakter męża ,uważałam go za ideał-kiedyś.Mezczyźni kłamią i manipulują,a my mamy siedzieć cicho i mówić, że nic się nie stało. KOBIETY GDZIE NASZA GODNOŚĆ. Owszem nie wszyscy panowie mają za uszami tym zwracam honor!
@@elzbietakozlowska6687 Każda statystyka ci powie ze więcej kobiet zdradza. Dlaczego? Bo mogą. W dobie internetu i roznego rodzaju portali , keks dla kobiety jest łatwiejszy niż ugotowanie wody w czajniku. Można go sobie zamówić do domu z dostawą pod drzwi dnia następnego. I to niezalezniev od urody , statusu i wykształcenia kobiety. Natomiast większość mężczyzn nie ma żadnych szans na keks. Tylko parę może paręnaście procent mężczyzn opływa w luksusach. A kilka może sobie pozwolić na zmiany partnerek. To tak w wielkim skrócie.
Pani Edyto ja pani odpowiem. Bo kobieta jest strażnikiem keksu a mężczyzna strażnikiem związku. Jeżeli kobieta poznaje mężczyzne to wiadomo, że on jej się podoba. Mezczyznie kobieta nie musi się często podobać. Trudno to zrozumiec prawda? I jeszcze pytanie dlaczego nie musi kobieta mu się podobać. A to takie proste. Poznać mężczyznę jest bardzo łatwo. Większość kobiet to wie. Ale żeby zainwestował w związek to ojojojojojojoj to już nie takie proste Właśnie.
O nie nie...Moje poczucie szczęścia napewno nie zależy od jego " jestem" Dokładnie jest tak jak mówisz, moja wolność jest dla mnie bardzo ważna i równie mocno szanuję czyjąś. Jednak czekać i żyć złudzeniami , że może , jakoś , coś?No nie wiem.
Te rady sa dobre poki jestes singielka i potrzebujesz kochanka od czasu do czasu. Do zwiazku na zycie taki facet co pojawia sie i znika, mozesz liczyc na niego tylko jak jest cacy miło. sie nie nadaje. Bo jak pojawia sie dzieci, kłopoty, duza odpowiedzialnosc, to zostaniesz sama z wszystkimi problemami i z Piotrusiem panem na karku, ktory wpada do domu po gitare a jak jest ciezko to ciebie i dzieci ma gdzies.
Masochizmem jest godzić się na układ kiedy jego nigdy nie ma kiedy potrzebuję,a zjawia się kiedy on potrzebuje Wolę nie być w żadnej relacji niż w takiej
@@mayaori to też ,ale jeśli mężczyzna jest tylko przyjacielem,to normalnym jest, że znika bez śladu? nawet przyjaciela chcemy mieć pod ręką..i to nie ma nic wspólnego z uzależnieniem Przecież człowiek jest istotą stadną i potrzebuje do szczęścia towarzystwa innych,no,chyba że jest autystykiem Dodam,że to faceci potrafią być upierdliwi i oczekują,że kobieta będzie na skinienie Strasznie się denerwują kiedy nie jest Dlatego wolę być sama,lubię być panią swojego życia i nie żyć pod presją mężczyzny i jego wygórowanych oczekiwań
Ale dla kobiety też..nie rozumiem tego rozróżniania kobiety od mężczyzny Dla mnie wolność jest bardzo ważna i nie mam ochoty być kontrolowana i żyć pod dyktando faceta ,a to oni właśnie tego oczekują,nie dając tego samego w zamian
Jak ja bardzo dziękuję za te nagranie,to jest to co całe życie mi chodziło w głowie i nie umiałem tego wytłumaczyć jak to widzę. A pani jako kobieta z krwi i kości powiedziała to tak dobitnie i konkretnie. Bardzo dziękuję za dobrą robotę. Od 22 minuty sama prawda,szkoda że tak nie wiele kobiet kocha same siebie, i przez to nie mumią kochać innych.
Dzięki Twojej wiedzy zauważyłam co zrobiłam nie tak! Masz rację trzeba przepracować swoje uczucia, ale jeśli człowiek prowokuje sytuacje aby rozwalić ci pewność siebie i w to co wierzysz?? Podam przykład " jeśli nie zrobisz czegoś tam to on pójdzie do innej...jestem zmęczony muszę iść na dyskotekę może poznam kogoś innego .."
Mój niedźwiedź robił absolutnie podręcznikowe rundy😄. I nie zdawałam sobie sprawy , jak bardzo ja jestem dojrzała w swoich zachowaniach w stosunku do niego. Dziękuję za Twoje zaangażowanie i formę , jaką dajesz nam w swoich nagraniach.
@@sycylialewandowska8580 ufam, że Twój też jest z tych prawdziwych i doceni co a raczej kogo ma i za chwilę będziecie wspólnie cieszyć się sobą. Bądź, jak królowa 🙂
Przy 22 min. 29 sek. oplułam monitor ze śmiechu.... Jakie to prawdziwe o nas kobietach. Dajemy się ponieść emocjom, hormonom, zmęczeniu obowiązkami i zapominamy, że wyładowując swoje sfrustrowanie codziennością, czynimy tej drugiej osobie piekło zamiast nieba. A przecież-podobno- tak kochamy i nieba właśnie byśmy przychyliły temu mężczyźnie... :-)
Wiesz, dla mnie wolność też jest najważniejszą wartością. I…jestem w pięknym związku. Gdy słyszę „DLATEGO że wybieram wolność to wybieram singielstwo” to mam wrażenie ze jest niezrozumienie na czym wolność polega naprawdę
Jestem w terapii już dłuższy czas, obserwuję i analizuję swoje relacje i z wieloma rzeczami się zgadzam, ale nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że ja mam dać całe swoje zaufanie komuś, a nie ktoś musi na nie zapracować.
Super film i wlasnie jestem na takim etapie relacji.Ciesze sie ze go ogladalam dzisiaj bo wiem co musze przepracowac w sobie i co sie dzieje.Na szczescie nie popelnilam jeszcze zadnego bledu wiec obejrzalam go w odpowiednim czasie teraz.Sama prawda wiec wszystkiego najlepszego i fajnie ze mozemy skorzystac z Twojej wiedzy😊❤️
Facet ma prawo nie odzywać się 60 dni i znikać bez słowa? Tak? A ja mam zasadę , nie odzywasz się tydzień to spadaj. Po takich filmach i przekazywaniu informacji co facet może, a na co powinna pozwolić kobieta powodują że ten świat relacji zmierza ku temu abyśmy to my kobiety dostosowywaly się do świata męskiego. Każda z nas ma swoją wartość i szacunek do siebie, pamiętajmy o tym. Pozdrawiam serdecznie
Dokładnie, filmy są nagrywane typowo pod męski świat.Całkowite podporządkowane męskości.Kobiety słuchają takich,, rad", dlatego są traktowane bez szacunku,bo wszystko jest ustawiane pod nich.Szkoda, że mężczyźni nie interesują się kobiecą psychiką, tylko my, kobiety, ciągle chcemy naprawiać siebie, żeby im było lepiej.
@@daisydee2471 a może właśnie kobiety zajmijmy się swoją psychiką 🙂 tak naprawdę to ta nasza ogólna dostepnosc (telefony, internet, szybkie samochody) jest od jakiegoś czasu. Kilkadziesiąt lat temu ludzie pisali do siebie listy i musieli czasami czekać długo na odpowiedź. A my dzisiaj chcemy mieć wszystko na już. Świat przyspieszył ale psychika tak szybko się nie zmienia. Czasami warto dać sobie czas.
Och, Pani Maju.. Gdyby do mnie mężczyzna nie odzywał się dwa miesiące, a zwłaszcza jeśli zrobiłby to bez powodu, odebrałbym to jako brak szacunku i brak zainteresowania moją osobą. Jeżeli takie milczenie nie jest spowodowane poważną kłótnią, oznacza to, że kryje się za tym... inną kobieta. A czasem nawet jeśli była kłótnia i powody do milczenia, to i tak ta inna się pojawia. Spotkałam się z tym nie raz i nie dwa.. 😕 Ile razy mój telefon nagle zaczynał milczeć... Tymczasem telefon mojej koleżanki nagle się intensywnie rozdzwonił... 😳 Gdy koleżanka dała temu panu do zrozumienia, że nie jest nim zbytnio zainteresowana - wtedy nagle w magiczny sposób mój telefon znowu się rozdzwonił 😄 Albo w momencie takiej dwumiesięcznej przerwy w naszych kontaktach, pan pocieszał się w ramionach sąsiadki ... Nie dla mnie potem takie powroty. Ja nie lubię dzielić się mężczyzną z innymi kobietami, ani jego uwagą, ani jego ciałem. Nie lubię zlizywać po innych. Także dla mnie taka przerwa oznacza automatycznie koniec relacji. Pozdrawiam 🌸
Aha Jeszcze jedno, wiadomo Fajnie facet robi kolka a ty masz byc caly czas szczesliwa i miec swoja spokojna swiatynie gdzie on sobie Moze wracac.... wiadomo Fajnie zaczac od siebie ale W sumie co to za relacja jak facet wraca jak jest dobrze hmm
Wyobraz sobie taka sytuacje. Poznajecie sie na urodzicach znajomych. Rozmawiacie i jest bardzo milo. Ale jakos tak zaangazowaliscie sie w rozmowe i w wspolne spedzanie czasu ze zapomnieliscie sie przedstawic tez po nazwisku nie macie swoich numerow itp itd. Po np. 50 dniach od spotkania na urodzinach on odwiedza znajomych i dopytuje o Ciebie. Czy jezeli sie odezwie to zrobic cos zlego? Nic Ci nie obiecywal, nie mowil ze kocha ani ze pragnie. Na spotkaniu wspominaja urodziny i nagle cos sie przedstawia w glowie ze moze cos z tego bedzie. Co jest lepsze? Zapytac i odezwac sie po 50 dniach czy milczec? Wiesz ile zwiazkow nie powstalo bo nikt sie nie odwazyl? Dodatkowo po 50 dniach od spotkania te burzliwe emocje upadly i to co czujemy jest trwalsze i prawdziwsze taki zwiazek ma duze szanse na powodzenie. To dlatego wiele udanycb malzenstw jest gdy ludzie znali sie w dziecinstwie. Relacja nie musiala byc wtedy duza, wazne ze sie znali. Wyobraz sobie ze ludzie po 10 latach od pierwszego spotkania kontaktuja sie ze soba i buduja udany zwiazek. W nieco blizszej relacji te kola wystepuja i coraz krotsze i zmieniaja charakter. Z faktycznie oddalam sie na kilka dni przechodza w jestem obok ale myslami gdzies bladze. Mezczyzna tego potrzebuje inaczej czuje ze traci niezaleznosc i wolnosc. Lubie takie mechanizmy cofac o kilka tysiecy lat, bo wtedy latwiej zrozumiec. W dawnych czasach mezszczyzna mowil kochanie zostan tutaj, tu jest bezpieczne ide zobaczyc co jest za gora, moze cos upoluje. Odchodzil na 3 dni i wracal ze za gora jest laka a tam kroliki upolowalem kilka dla nas. Ona sie cieszy mamy jedzenie spedzaja chwile ze soba ale zapasy znowu sie koncza wiec znowu wyrusza. Obecnie mechanizm zyje i ma sie dobrze ale zmienila sie forma. Zamiast faktycznego polowania facet robi inne zadanie. Np. Slucha podkastu, naprawia cos, majsterkuje w piwnicy/garazu, bierze udzial w szkoleniu i wraca po chwili by znowu w 100% byc obecnym. Niejako musi zatesknic za swoja kobieta. Wtedy on czuje sie szczesliwy. Zdrowa kobieta w czasie gdy on poluje robi swoje. Tak by potem podzielic sie owocami swojej pracy. W zwiazki wazne sa 3 przestrzenie. Jego, jej i wspolna. W zdrowym zwiazku uklad wyglada jak dwa nachidzace na siebie kola. Mamy czesc wspolna ale mamy tez czesci osobne. Proba zaburzenia tego konczy sie tragiczne. Tak bylo na nagraniu musisz pokochac siebie, musisz byc szczesliwa singielka zeby byc w stanie zbudowac zdrowy zwiazek. Wtedy nie czujesz presji nie jestes zdesperowana jest to jest nie ma go to trudno. Mam taka kolezanke ktora skutecznie odstrasza kazdego faceta tzn po 2 miesiacach znajomosci zaczyna gadav o slubie. Facet wtedy mysli boze jaka desperatka uciekam bo sie wpierdziele w niezle bagno. I po relacji.
@@Minosek926 witam Mi nie trzeba tego tłumaczyć ja to wszystko akurat wiem Chodzilo mi bardziej o to że jeśli są zasady i wartości w związku obowiązuje te same z dwóch stron
Hej Mayu❤️ wrocilam do tego filmiku bo "mój" mezczyzna albo schowal sie do jaskini (nagromadzenie problemow), albo wlasnie zaracza kolo... mam pytanie... jak moje leki (pewnie to juz koniec, musze mu pokazac ze mi takie zachowanie nie odpowiada) - jak tk odroznic od intuicji ? Ktorej ponoc trzeba sluchac... kiedy mowi moja mala straumatyzowana dziewczynka a kiedy podpowiada intuicja, ze cos jest nie halo i uciekaj. Z gory dziekuje za odpowiedz ❤️ ściskam
Dokładnie. Tu podstawowym warunkiem powinien byc szacunek do kobiety i jej czasu także. A nie ze odchodzi i wraca kiedy chce, jak mu sie zachce. My tez chcemy byc z mezczyznami ktorzy sa tak fajni i mili, dobrzy, radosni, zaangarzowani bysmy my sie czuly tak fajnie z nimi i bysmy chcialy by do nas wracali...
Zgadzam sie z wami dziewczyny współczuje wam że jesteście tak traktowane przez facetów nie rozumiem dlaczego jest taka pogarda do was przykre to jest.Nie martwcie sie dziewczyny nie jesteście same ja też szukam swojej bratniej duszy na całe życie chce stworzyć z dziewczyną fajny związek żeby sie nią opiekować wspierać ją zwłaszcza w trudnych chwilach być dla niej bratnią duszą rozmawiać z dziewczyną o modzie perfumach pójść razem na zakupy chodzić razem po górach spacerować brzegiem morza spędzać z dziewczyną noc w lesie przy ognisku . Pozdrawiam Was dziewczyny ciepło wszystkiego dobrego Wam życze nie martwcie sie ❤❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊😊😊
To chyba jakiś żart. Szkoda życia, żeby czekać 60 dni, aż komuś zachce się wrócić z wojaży do miłego, przyjemnego miejsca. Pani Maja wychowuje tu chyba islamskie niewolnice facetów - władców. Szanująca się kobieta po 60 dniach ma już nowych adoratorów i wybiera z nich takiego, który szanują ją i jej potrzeby.
@@marcin.b3802 Jeśli mówisz o Tinderze, to facetów jest tam zdecydowanie więcej. Zresztą zarówno oni jak i kobiety niekoniecznie są singlami i tak, często są tam z nudów.
@@kasjakarika4263 Taknbo mezczyzni rozsyłaja wici na wszystkich portalach i moze cos sie zlapie. Hahaha. Dzisiaj maja fajnie bo kiedys trzeba bylo sie na chodzić. Dzisiaj 5 kont i pisza z dwudziestoma i jedna albo dwie sie zlapią.
Trafiłam przypadkiem, ale wysłuchałam :) ...i przyznam, że jakbym trafiła na takiego niezdecydowanego w wieku pełnoletniości, to pognałabym gdzie pieprz rośnie i ani minuty dłużej nie zawracałabym sobie takim niedojrzałym "narcyzem" głowy. Chroniłabym tym samym swoją "wewnętrzną dziewczynkę" ;) która odpowiada za swoje życie, przed dużym niedorozwiniętym emocjonalnie chłopcem siejącym spustoszenie.
a kiedy jest moment na poważne rozmowy? Która poważna kobieta szuka synka? Takie porady mogą być szkodliwe - tu właśnie chodzi o konkret i szacunek do siebie i własnego czasu
A który dorosły mężczyzna chce oddać swoją wolność „pierwszej lepszej”? To co Ty nazywasz niezdecydowaniem często jest dojrzałym wyborem. Nie należy mylić tego z rzeczywiście niezdecydowanymi chłopcami, którzy przychodzą i odchodzą, odsuwają się, potem wracają, potem znowu nie wiedzą czego chcą…. Dopiero po pierwszej „rundzie” możesz się dowiedzieć czy to odsunięcie było z dojrzałości czy z jej braku. Wiele kobiet wylewa dziecko z kąpielą, bo nie pozwalają mężczyźnie na spokojne przemyślenie.
A co w sytuacji, gdy mezczyzna komunikuje, ze cos mu nie odpowiada i ukrywa kontakt, po czym wraca. Czy w takiej sytuacji drazyc temat, czy przyjac, ze skoro wrocil to sobie przemyslal i zaakceptowal, ze to co mu nie pasowalo to jednak nie bylo nic takiego i dlatego wrocil.
W idealnym swiecie, gdzie panuje rownowaga energii, w ktorym kobieta moze sobie zyc samiutenika i szczesliwiwa ..bez stresu, bez brobemow emanujac kobiecoscia i spokojem, czekajac na faceta ,ktory Bog wie gdzie i u kogo zatacza te swoje kola🤔 ...przepraszam, czy mnie cos ominelo ?
To jest ciekawy koncept w tym filmie. Do 60 dni facet może się nie odzywać...no ok. Ma swoje sprawy i jest wolnym człowiekiem, spoko. Ale jak to się ma do związku w którym są przecież 2 osoby. To jest ok wziąć sobie jakiś czas dla siebie, ale zostawiać kobietę bez słowa, żeby się zastanawiała czy ten facet w ogóle się jeszcze pojawi w momencie, kiedy coś tam się z nim budowało a potem przyjęcie go z uśmiechem, bo ma być miło jak on wróci? To on sobie tak latami może znikać i wracać bo będzie mu miło i wygodnie wracać do miłej pani, która będzie zawsze w skowronkach, że on wrócił a w tym czasie kiedy go nie ma może sobie np. fruwać z kwiatuszka na kwiatuszek i szukać innego garnuszka miodu. Nie jestem zwolenniczką robienia facetowi dymu i liczenia dni ile się nie odzywał ale albo nie zrozumiałam tego filmu albo ten koncept nie do końca jest tu dobrze omówiony bo ja naprawdę nie rozumiem jak można komuś zostawić otwarte drzwi żeby sobie odchodził i wracał, igrał w taki sposób z czyimiś uczuciami, tudzież ewentualnie zwyczajnie tracił czyjś czas.
@@mayaori znikanie bez słowa, to jedna z technik pikaperów, powoduje uzaleznienie adrenalinowe. To bardzo niebespieczne, uwierzyć w to co pani mówi, wiele kobiet właśnie w ten sposób traci poźniej i zdrowie a nawet życie. Napisanie, krótkiej wiadomości - np., potrzebuje 60 dni, odezwe się po tym okresie, to zwykla oznaka szacunku do 2 człowieka , jego czasu, emocji itp. Znikanie bez słowa, jest jednym z sygnałów, że mamy do czynienia z osobowością z wiazki typu B. Tak postępują zwykłe świry, nastawione na branie od kobiety a nie osobowości, które mają serce.
Wszystko niby o.k., powiedzmy, że się zgadza, ale skąd ten pogląd, że tylko mężczyzna kocha wolność, a kobieta z Twoich wypowiedzi jest tą ,która z niecierpliwością wyczekuje uwięzienia. Szowinistyczne jest takie podejście, to nie jest dobry fundament pod cokolwiek.
Mówię o konkretnym przypadku/pytaniach „kiedy mężczyzna się odsuwa”. Kobieta która kocha wolność nie będzie zadawała takich pytan, a przynajmniej nie będzie sobie zawracać głowy analizą zachowań mężczyzny:)
Wlasnie teraz tak mam.Prawie rok bycia razem,a on teraz ma wątpliwości.Mówi ze potrzebuje pobyc sam,bo musi przemyślec,poukladac.Niestety nie pozwolilam mu na to i pojechalam do niego.Niesamowicie sie ucieszyl i bylo bosko,pomimo tego ze powiedzial mi wreszcie calą prawde,ze ma wątpliwosci,ze nie wie gdzie byc,z kim.Powiedzialam mu ze moze nie brac tego rozwodu,skoro tak mu cięzko.W sumie po co mi ten papierek.Dam mu tę wolnosc jak mówisz Mayu,niech mysli..ale jak zyć,nie wiedząc na czym stoje.Nasz związek nie ma korzeni,ciagle nie wiadomo jak wiatr zawieje.
@@justynar9053 Wydawalo mi sie, ze tak. Od jakiegos czasu zaczelam wiecej analizowac i teraz im dluzej sie nad tym zastanawiam, to juz sama nie wiem. Czuje sie czasami rozczarowana...
Jakie?? Zawsze czekały.... będąc same. W życiu, same w domu (nie mogąc spotkać z nikim innym o ile nie zdradzają), wiecznie wychodzenie na przeciw mężczyźnie, wieczne czekanie, wieczna wiara (totalnie na wyrost) ......a gdy już wróci kiedyś do domu, do mnie: uśmiech i miły głos, bo muszę być słodkim, bajkowym obrazkiem, który będzie się cieszył że facet "akurat teraz" chce ze mną seksu, lub akurat chce mnie przytulić, lub akurat-po 5 latach pierwszy raz kupił mi różę? Pomyślmy, życie caleeee - dosłownie: całe, pod faceta? Życie w męce, kieracie, bo w 100% dostosowane do niego, nie do siebie- do niego oraz siebie, by wspólnie ludzie byli szczęśliwi, a nie jedna, samolubna, nauczona total patriarchatu osoba?
@@Obsydianowa jest prawda w tych słowach. Ale odbicie lustrzane do tej wypowiedzi to wiadoma sprawa. Też mógłbym tak napisać o relacji i posłuszeństwie facetów do kobiet.. o braku zainteresowania. Oziębłość , oschłość.. mimo wszystko trwam.. zawsze można uciec w muzykę.. skrzypaczko. Ja uciekam w gitarę.
Parę dni temu odkryłam ten kanał przez przypadek i dużo zrozumiałam, nie tylko co partner robił źle bo to widziałam, ale co ja robiłam źle, gdzie też ja popełniałam karygodne błędy. Teraz jesteśmy na etapie naprawy naszej relacji i mam nadzieję z czasem, że to się przerodzi na nowo w związek.
Głupoty słuchacie ,ty popełniałaś błędy...Ja mojemu pozwoliłam chodzić na basen, a z basenu wskakiwał na SAUNY( zawsze wygolony-tam) ,a to gokardy,kręgle itd.A ja prałam i gotowałam, jeszcze było źle, dodam, że dają mi 10 lat mniej niż mam. Na wypady w te miejsca gdzie on bywał mnie nie zabierał
@@milenagromotka7018 No i po co to pranie i sprzątanie? Sama się zaszufladkowalas do poziomu popychadła, który mu usługuje I TO BYŁ TWÓJ NAJWIĘKSZY BŁĄD, nie jego😊 Ty go w tym wsparlas. Nie rozumiesz, ze związek działa w zależności? A jak nie działa to sie rozstajesz i szukasz czegoś lepszego 🎉
@@chqile może ty jesteś w inny sposób popychadłem w męskim gronie,miłe to. Myślisz, że mój mąż nie prał,nawet okna umył.I nie obrażaj mnie ,gdyż jestem wykształcona, wiele lat pracowałam by się dorobić, a to że umiem być dobrą gospodynią, żoną i matką ...to żądam odrobiny szacunku.Mam 49 lat,pół roku temu zostałam babcią, a nowy pracodawca z de myślał że urodziłam widząc wspólne zdjęcie z małą. Jeśli ktoś bardzo kocha to powinien być 2x mocniej obdarowany miłością. A ty myślisz że wyjdziesz za mąż i będziesz siedziała przed tv,2h w łazience.W sierpniu 30 lat będę z mężem w związku, wzloty i upadki. Życzę Ci chociaż tyle być w zwiazku-pani popychalska,nakarm w domu,bo zje na mieście,pamiętaj, że człowieka nie zamkniesz w klatce,ale niech on będzie wdzięczny za zaufanie,no jeśli spotykasz się na godziny i nie macie wspólnych obowiązków to co tu pisać, nawet nie masz odwagi wpisać imienia i nazwiska
Ogladam Pani filmy non stop zalezy od sytuacji mam.zwiazek na odleglosc bo pracuje za granicą i ciezko ..czekam w dni wolne od pracy na tel.a tu zag ..zadzwoni szybko pogada ..ostatnio go wyzywalam co to ma byc .nic nie uzyskalam ogladam Pani filmy i zmienilam podejscie ..sam dzwonil potem gdy zmienilam podejscie
Wpadłam w pułapkę.. teraz nie wiem jak z niej wybrnąć. Poznałam kogoś dwa lata temu; było to dwa miesiące po tym jak zerwałam z narzeczonym. Nowy egzemplarz zapowiadał się cudownie; w moim typie, wewnątrz jak i na zewnątrz (niby) mówił tak jakbym jedną nogą była już w jego życiu na zawsze. Po czym zniknął. Przestał pisać, był to grudzień, okres świąt. Napisałam do niego sama, że widzę, że to do niczego nie dąży i że znikam 👋 na co on mi odpisał (tak intensywnie jak na początku) że bardzo mu na mnie zależy, nie chce stracić ze mną kontaktu, tylko.. jest w złym momencie (kilka miesięcy wcześniej zmarł jego ojciec z którym był mocno związany). Długo po tym się nie widzieliśmy, potem zaprosił mnie na randkę, i znowu zniknął! Ja wiem, że on się mną bawił i chciał mnie mieć w razie potrzeby. To jasne. Machnęłam ręką na niego ale-nie mogę o nim zapomnieć i bardzo mnie to męczy. W te święta ze względu na sytuację z wirusem w święta jestem sama. On jak się dowiedział o tym (złożył mi życzenia i wypytywał gdzie jestem; nie zamierzałam się zwierzać) to rzucił wszystko i powiedział żebym do niego wpadła bo przykro mu że spędzam je sama. Nie spodziewałam się tego, a jasnym jest że wolałam spędzić czas z kimś niż sama, to wiadomo że poszłam.. Co za rodzaj gry tutaj się odbywa jeśli mogę zapytać? Ja już zgłupiałam. Nie wiem jak się mam wobec niego zachowywać..
Jestes placeholder, nie wiem jak to po polsku ale kobieta na poczekanie. Zaden facet co jest zainteresowany i ma w glowie nie robi rundek, wymowek, itp itd. Narcyz, posluchaj sobie Richard Grannon na ten temat. Pranie mozgu i tyle. Jak Ace Metaphor mowi- jak chcial byc z toba to by byl a nie znikal , zjawial sie , zagrywal.
Witam Mayu :) Odkryłam Cię 2 miesiące temu i od tego czasu nadrabiam zaległości. Powiem szczerze, że to pierwszy film, przy którym czuję zgrzyt i nie do końca ze mną rezonuje to podejście. W innym swoim video mówiłaś, że dla mężczyzny najważniejsze jest, aby kobieta się nie zmieniała (kobieta natomiast oczekuje zmiany od mężczyzny). Idąc tym tokiem myślenia, czy jeśli na początku będziemy pozwalały mężczyźnie na takie długie rundki, to czy później, kiedy ta relacja przerodzi się w coś poważniejszego, to czy mężczyzna nie stwierdzi "ok, wtedy na to pozwalała, to teraz nie może mieć pretensji"? Po drugie czy skoro mamy cieszyć się życiem i nie czekać na tego mężczyznę, to czy mamy prawo w takim razie żyć "normalnie" i np. umawiać się na randki z facetami? I co, jeśli wróci? Przyznać się do tego, że "ok, nie było Cię, nawet nie zauważyłam, ostatnio poznałam kogoś innego i zobaczymy co z tego będzie"? Powiedzmy, że jestem w podobnej sytuacji, mężczyzna, który wypisywał do mnie non stop, bez ani dnia przerwy, nagle przestał się odzywać. Ok, ja naprawdę cieszę się życiem, nie znaliśmy się za długo, to był raczej jak grom z jasnego nieba, teraz realizuję się, ćwiczę się w żeńskiej energii i nie rozpaczam, ale teoretycznie chodzi mi to po głowie, jak się zachować, jeśli jednak da oznakę życia, gdyż na horyzoncie pojawił się ktoś inny. Pozdrawiam Cię ciepło i dziękuję Ci za te wszystkie wartościowe treści ;*
Przecież Maja wspominała wiele razy. Tak. Żyć normalnie, nie musisz się tłumaczyć czy z się z kimś spotykasz czy nie a nawet jeśli to powiedzieć prawdę, że spotykasz. A co jeżeli będziesz szła na mieście z bratem i w ciągu tych dwóch miesięcy np. ten mężczyzna zobaczy cię z bratem? To co też się będziesz bała, że sobie pomyśli że kogos masz? Serio żyć normalnie.. wróci to fajnie nie to też się nic nie dzieje
Mój niesie swoją wolność już 7 lat! Rund zrobił nie zliczę nawet..Nie daje dalszej zgody i nie będę tego dłużej tolerować i nie akceptuje już tego więcej czy raczej dłużej....😉
Kobieto Ty sama potrzebujesz pomocy. Jak Ty dajesz szanse 60 dni facetowi i pozwalasz na bycie, wracanie, fochy itd to współczuję Ci. Nie masz w ogóle szacunku do siebie. Nie gość spier… jak nie wie czego chce.
Po co ci koleżanki by spędzić czas, nie umiesz sama siebie zabrać gdzie tylko chcesz? Bądź dla siebie uważna i dobra, medytuj, ucz się odpowiedni ludzie sami się znajdą😀
Mam tak samo. Rodzina czy partner zwykle sa na pierwszym miejscu u kobiet. Relacje przyjacielskie miedzy kobietami się koncza wtedy szybko. Chyba ma rację przedmowczyni, pozostaje nam medytowac, chodzic do restauracji samej, do kina tez, i generalnie żyć samej dla siebie. Podziwiam tych wszystkich trenerów co to twierdza ze trzeba kochac siebie i umiec spedzac czas ze sobą. Zwykle ci co tak mowia sa w zwiazkach wiec sami zyciem ktore polecaja podopiecznym wcale nie żyją.
Ja po 5-ciu latach dowiedziałam się, ze kiedy robił te chwilowe rundki to spotykał się z innymi kobietami. Teraz jestem sama bo ze mną zerwał. On miał radość z życia i wiele emocji a ja ?
Ja mówię o jednej rundzie, a nie regularnych rundkach=skoki na boki przez wiele lat. Pytanie do Ciebie dlaczego to tolerowałaś? To Ty powinnaś z nim zerwać, panów „znikalskich” trzeba omijać
Za późno się zorientowałam i odkryłam prawdę. To był narcyz a od takiego trudno się uwolnić fizycznie i emocjonalnie. Znalazł nową ofiarę. choć zdziwił mnie ostatnio telefon od niego, że stęsknił się za moim głosem i zapytał co u mnie słychać. muszę być twarda i nie dać się ponownie wkręcić w jego manipulacje. Dzięki takim filmom jakie Pani tworzy uświadomiłam sobie z kim mam doczynienia.. Dziękuję
Związek i miłość nie polegają na tym że "on się zakochał w tobie takiej jaką poznał a nie z lękami i pretensjami". Kocha się człowieka na dobre i złe, razem przechodzi się przez lęki, szczęścia. Jeśli mamy się naginac, udawać że nam nie zależy gdy zależy, nie mówić o swoich potrzebach otwarcie to nie jest to miłość. Potrzeby obu stron są ważne. Nie tylko to jak czuje się mezczyzna
Dokładnie tak❤
i mowi to plec ktora skresla za wzrost
Zalosne
jesteś śmieszna narpierw :muszisz być szczera w 100 procentach kobiety zaniżają ilość partnerów seksualnych , kłamią na temat tego gdzie idą mówią ze do koleżanki a ona idzie się spotkać z kochankiem w wiadomo w jakim celu,muszisz mu udowodnić że dziecko jest jego (hipoteza dobrych genów-testy dna się skłaniają ) i muszisz podpisać intercyze jak ma majątek powyżej 500 tys zł albo zarabia powyzej średniej krajowej gdyż kobiety często biorą slub a potem okradaja meżczyzn z pieniedzy po roku ślubu rozstanie a ona ma prawo do domu o wartośći 500 tys z czego jej przypada 50 procent chore prawo jak wymagasz to najpierw spełniaj wymagania mężczyzn albo spr.. na drzewo można też żyć z kotem pod jednym dachem:)xddd
Tak, robią rundy, po innych laskach. To co mówisz jest do zaakceptowania na etapie " hej,co słychać" ale nie później. Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli jest rzeczywiście zainteresowany, to nie znika.
Ja mówię o rundach, coraz mniejszych. Gdy robi rundy tej samej wielkości to nie są rundy, tylko po prostu „zahacza” co jakiś czas;).
Też to właśnie przeżywam Mój facet robi rundki po internecie i jeszcze mówi że zwariowałam bo on jest taki święty
Miałam taki związek przez ponad 4 lata. Pan potrzebował się odsuwać, znikał na tydzień-dwa, nie wiedziałam nigdy gdzie i z kim był i co robił, ale jak wracał to go przyjmowałam spowrotem bo go kochałam. Po 4 latach olał mnie totalnie i znalazł sobie inna kobiete, ktora trzyma go na bardzo krociutkiej smyczy. To z nią sie żeni a nie ze mną
Bo to nie był niedźwiedź. Niedźwiedź robi jedną rundę a nie wiele dwutygodniowych. Skoro przyjmowałas go spowrotem to znaczy że bardziej kochałaś jego niż siebie
@@marcin.b3802 a żen sie pan z kim chcesz, co mnie to obchodzi xD. Ja chcialam ślub, ale tylko z nim, on nawet ze swoimi wadami byl tysiac razy lepszy i madrzejszy niz pan
Wspolczuje ale ja rok czasu zmarnowalam na maminsynka ktoremu przeszkadzalo ze sie ucze chce zdobyc zawod i pojsc na studia a to co mi proponowal to mieszkanie po slubie na strytchu bym mu gotowala sprzatala i urodzila 5 dzieci a teraz szuksm normalnego znajomego i tez jest z tym problem bo faceci mowia na poczatku piekne slowka ze chca stalego zwiaxku a potem znika jak kamien w wodzie i ch.. Wiedziec o co mu chodzi czy ma innych 40 lasek na boku a ja chyba sie za bardzo staram i to moja wada jestem tez zbyt uczuciowa no i badz tu mądry:(((
@@marcin.b3802 jak juz ci ktos napisal: żeń sie z kim chcesz, kogo to obchodzi ;)
@@marcin.b3802 to jest przykre. Serio.
Hej. Bardzo dobrze, że nie było możliwości komentowania, ponieważ wtedy Twój wykład jest bardziej spójny i płynny 😊 mam wrażenie, że czytanie komentarzy w trakcie mówienia Cię rozprasza mimo wszystko 🙃
Prosta zasada, wypuść go. Jeśli kocha to wróci, jeśli nie to się sytuacja wyjaśniła.
Ja mam czekac i dawac mu to wszysko kiedy on przyjdzie ale nie moge go miec kiedy ja chce? NIGDY! szacunek do czyjegos czasu musi byc.
Nie masz czekać - masz zająć się swoim życiem i sobą. Relacja ze sobą - przede wszystkim
Nie czekaj aż się wszystko jest w zasięgu pięknej Kobiety pozdrawiam cieplutko i buziaczki w twoją stronę idą 😘
Ja tez chyba z innej bajki jestem … zajmuje się sobą zawsze ale cZeksc tak można do usranej śmierci … moja mama Kest tego przykładem … pan tak krążył 16 lat…
to sie nauczcyie wybierac facetow xd
Słuchałem tego jako facet, ale przyznam, ,że lubię Twoje materiały. Uważam, że jest to bardzo ciekawy temat dla obu płci i faktycznie odczuwam, że zależy mi na wolności i nie chce jej łatwo oddawać, a niestety uzależnianie swojego szczęścia od partnera też jest mi znane. Taka wiedza pomaga zrozumieć mechanizmy zachodzące pomiędzy kobietą a mężczyzną i jest bardzo wartościowa przy budowaniu zdrowej relacji. Dziękuję za fajny materiał i dodam, że trochę się uśmiałem słysząc akurat swoje imię 😅🤣
A ja uwazam, ze wracaja ponieważ wyczerpali lepsze opcje a przecież wiedza, ze takie kobiety ich przyjmą (tzw. benching) Nikt nie chce być traktowany jak opcja B, lawka rezerwowych.
Maya mówi tu jak to odróżnić. Jeśli facet oddała się i zbliża a za tym idą postępy np angażuje się coraz bardziej, to jest progres, natomiast jak jest facet który wraca, bzyka, znowu znika i ciągle ten styl prowadzi i nie widzisz by wasz związek szedł do przodu, to wtedy jesteś kołem ratunkowym, czasoumilaczem. To różnica ogromna.
Nie chodzi o to, żeby iść z nimi do łóżka. Po prostu niech sobie są. I tyle.
Myślę, że faceci czesto uprawaja Ghosting dlaczego właśnie, że kobiety zbyt łatwo ich późnej przyjmują. Panowie zaczynają traktować taka panią jak zabawkę a ona na to się zgadza!! Na znikanie i powroty, miłe przyjęcie (kapcie czekaja przy drzwiach na jego powrót) w moim domu po 3 dniach są w śmietniku!! Może dlatego nigdy nie miałam problemów ze znikajacymi facetami. Wszystko co dzieję się w naszym życiu ma z tym zwiazek komu i na co pozwalamy. Jeśli uda się nam to zrozumiec, nik nie będzie w stanie nas zranić ani bawić się w znikanie.
Pozdrawiam serdecznie
Ja chyba zawsze jestem czasoumilaczem
@@justynar9053 ja wlasnie dochodze do tego samego wniosku ze jestem czasoumilaczem
te filmy trzeba oglądać wielokrotnie :)
Szkoda czasu i energi na niezdecydowanego faceta który nie dorósł do poważnej relacji .Cackanie się z facetem który ma mentalność dziecka i brak empatii i zrozumienia dla drugiego człowieka z którym jest długo w związku to kompletne nieporozumienie , strata czasa . Można dać drugą szansę ale nie szósta ,dwudziesta i pięćdziesiąta , jeśli ktoś nie potrafi wziąć odpowiedzialności za związek i drugą osobę to nie nadaje się do poważnej relacji , dziadostwa sie nie tyka.
Jak go traktujesz jak dziecko, to się nie dziw, że pokazuje ci plecy, bo ty wiesz lepiej. Juz nawet twoj wpis mowi wiele o twoim rozgoryczeniu, ktore pewnie przenosisz na zwiazek.
Jesli tak robisz, to faktycznie szkoda czasu... dla ciebie...
@@Manny31able Haha... znalazł się samozwańczy obrońca uciśnionych 😂😄😁. Pewnie sam jesteś taki sam , na dodatek ofochany i obrażony jak dziecko .
Dokładnie.
Facet jeśli jest zainteresowany, darzy kobiete uczuciem to sam szuka kontaktu. Boi się stracić.
A nie olewa tygodniami. I w nagrodę uśmiech dostaje zamiast kopa
Widać,że nie posłuchałaś wykładu w całości. Rundy niedźwiedzia nie polegają na cackaniu się z kimś. Współczuję Pani mężczyznom
Chciałam bardzo podziękować za wszystkie filmy. Ogladam Ciebie Mayu od ponad 2 lat. Bardzo się zmieniło moje nastawienie i życie.
Ten film ogladam już chyba milionowy raz.
Dziękuję ❤
Bardzo mądra kobieta. Jednym z głównych powodów tego że 33 lata temu się ożeniłem było to że obecna żona, a ówczesna narzeczona, nigdy nie ograniczała mojej wolności. Teraz sobie zdaje sprawę z tego, że działały wówczas te mechanizmy, które teraz opisuje prowadząca podkast.
Kocham Cię Maya ! Oglądam 3 raz na przestrzeni kilku miesiecy i dopiero dziś nie tylko rozumiem ten film ale ja to CZUJE ❤
Właśnie ja dziś jestem sama szczęśliwa a z Moim Królem bardziej szczęśliwa 😍
Dokładnie to. Wpierw pokochaj siebie i bycie ze sobą. Jeżeli nudzisz się ze sobą to nieporozumieniem jest szukanie rozwiązania u duguej osoby. Święta racja. JEŻELI KOBIETA JEST SZCZĘŚLIWA ŻE SOBĄ TO DOPIERO WTEDY MOŻE BYĆ SZCZĘŚLIWA Z FACETEM A NAWET DOPIERO WTEDY MOŻE KOBIETA BYĆ JESZCZE SZCZĘŚLIWSZA. Człowiek żyje żeby być szczęśliwym. Jeżeli swoje szczęście warunkujemy od innych zachowaniem to poprostu nie wchodź w żaden związek, bo skrzywdzisz siebie.
Wiem , ze wywolam usmiech....ale bedąc juz po 70 dopiero dowiedzialam się co zrobilam żle w relacjach z moimi mezczyznami.Bardzo inspirujacy jest dla mnie ten Pani wyklad...Dziękuje..dziękuje...
Może Pani teraz zacząć nową szczęśliwą relację , nigdy za późno
@@elzbietakozlowska6687
I to jest właśnie piękne.
Że kiedyś zmalesc kobietę w wieku 24 lat i i wolną graniczyło z cudem.
Minęło kilka dekad i mamy miliony singielek w każdym wieku , które godzą się mieszkać bez slubu.
I chcą randkować do emerytury.
I po co się dzisiaj żenić?
Piękne czasy.
Mega! Dziękuję. Kolejne okrążenie.... 😉 Mayu, dziękuję za ten materiał. Słuchalam na początku, słucham przy każdym okrążeniu. Absolutnie prawda.
Przypadkiem wpadłem na ten film, no ale muszę przyznać że jestem pod wrażeniem. Mądrze mówisz, żeby wszystkie kobiety miały takie myślenie to świat byłby lepszy ;)
Trochę się zgadzam, ale nie do końca. Uważam, że jeśli komuś zależy, to powinien brać pod uwagę uczucia drugiej strony.
Dokladnie. Wiesz ze tymi slowami jednocześnie popierasz i zaprzeczasz swojej tezie. Bo tak, jezeli facet robi to swoje metaforyczne kolo to powinien brac pod uwage uczucia kobieta, ale ta sama zasada tyczy kobiety, wiec powinna mu pozwolic zrobic to kolo. Wazne jest tutaj sprecyzowanie ze to kolo to nie jest oddalenie sie fizyczne ale emocjonalne tzn facet odsuwa sie zeby cos zrobic i bardzo wazne jest co chce zrobic. Jezeli chce zdobyc zasoby, upolowac zwierze to powinnas mu pozwolic na to. Oczywiscie to metafora. W praktyce wyglada to np. czuje wewnetrza potrzebe oddalenia sie wiec wspolna kawe wypijam szybko mowie malo i ide robic swoje np. Slucham podkastu. Jak go wyslucham i przemysle wracam do mojej zony i mowie zobacz co upolowalem - zdobylem taka informacje tego sie nauczylem. Moja zona wtedy ocenia to mowi ze to sie moze przydac wiec to zachowanie zostanie wzmocnione, jest mi przyjemnie wiec chce zostac przez co najblizsza kawa bedzie powolna bedziemy duzo rozmawiac i nie tylko :P po czym za 2-3 dni znowu wyruszam na polowanie. To nie znaczy ze mnie nie ma. Jestem ale tak jakby troche mniej obecny myslami analizuje i rozwiazuje inny problem jak skoncze wracam opowiadam i znowu jestesmy blisko. Dlugo z moja zona pracowalismy na to ale warto. Teraz na mysl o wspolnie spedzonym czasie bardzo sie ciesze. Samo przebywanie w swojej obecnosci jest dla nas przyjemne. Wzajemnie sie napedzamy.
@@Minosek926 Nie zaprzeczam swojej tezie, ponieważ mój przykład jest zupełnie inny. Nie chcę opisywać szczegółów, bo nie wiem, kto to może przeczytać. Ja nie wiem, co on robi. Widzę tylko zmianę. Gdybym nie liczyła się z jego uczuciami, to już dawno bym napisała, co o tym myślę. Ale nie zrobiłam tego, bo zdaję sobie sprawę, że to może być niesprawiedliwe i krzywdzące.
@@Minosek926 Zresztą może teraz będzie lepiej.
Maja , dziękuję za tnę filmik . Idealnie odpowiada na pytania które mam w głowie i przedstawia moja sytuacje ❤
Trzymajcie kciuki żebym była silna 😊
Dziewczyny, nie popełnijcie pewnego błędu. Jeśli byłyście zbyt niedostępne dla mężczyzny, jeśli odwoływałyście spotkania, ciężko było się z Wami umówić...
...to on może odejść na prawdę, bo szkoda mu życia na niezdecydowaną księżniczkę. Bądźcie normalne. Przestańcie grać i manipulować. Prawdziwy facet szuka prawdziwej kobiety, wsparcia, partnerki, pewności.
Nie mogę się z tym zgodzić, bo tym sposobem to mogę czekać, czekać i czekać na jego kolejny krok. 4 lata razem bez perspektywy zaręczyn, wspólnego zamieszkania, ślubu. Co więcej sprzedał swe małe M i kupili z rodzicami większe 2pokojowe. Odeszłam, szkoda mi najcenniejszych lat życia na wieczne czekanie. Kolejny związek emigracyjny-życie na 3 kraje i spotykanie się raz na 4 miesiące. Wytrzymałam tak 1.5 roku. Zegar biologiczny tyka, kobieta nie ma czasu aż ta druga strona się zdecyduje na wspólne życie. W pewnym momencie to wóz albo przewóz. Nie mam Rodziców; nie mam dziecka: zmarnowałam najlepsze lata swego życia na czekanie.
Ja nigdzie nie mówię żeby czekać☺️
Pani Mayu jestem kobietą, jestem pod wrażeniem tych wypowiedzi i nie ukrywam że nie miałam pojęcia ile błędów w życiu popełniłam ,zaczynam tak postępować i zauważam nieoczekiwane efekty
Ja też, a mam 50 lat🤭, ale pozyje może jeszcze 50 w innej enrgii😁😁😁
No tak, najlepiej badz mila przytulanka i zawsze gwarantuj mile przezycia, a jak zaczynasz czegos chciec, np. zobowiazania, to mowimy kobiecie "na ra". "Mezczyzna zawsze wroci do radosnej kobiety" - kobieta to tez czlowiek, raz jest radosna, raz smutna. Czyli dalszy ciag stawiania kobietom wymagan niemozliwych do spelnienia. Naprawde mam byc zawsze radosna? A jak nie, to zaden mezczyzna nie zdecyduje sie na zwiazek ze mna? Bo nie wyrazilam odpowiedniej ilosci entuzjazmu na jego widok, za kazdym razem gdy postanowil wrocic ze swojej 60niowej rundy i zachowuje sie jakby nigdy nic. Nie daje sie kobiecie prawa do negatywnych emocji, a zadna kobieta nie jest w stanie 100% czasu emanowac pozytywnymi emocjami. I facet ma mnie widziec usmiechnieta za kazdym razem jak wroci z rundy, a jak raz zrobie mu wyrzuty, to juz nigdy nie wroci? Dlaczego ja mam byc caly czas pozytywna. Moze niech on bedzie w stanie pokazac entuzjazm mimo braku mojich 100% entuzjazmu. A okazuje sie ze brak 100% entuzjazmu z mojej strony konczy sie calkowitym odwrotem ze strony faceta? To co to jest za facet?
Zgadzam się w 100%. Mam wrażenie, że "wykłady" na tym kanale mają pokazać jak postępować żeby dogodzić facetowi, a uczucia i potrzeby kobiet nie mają żadnego znaczenia.. Ja za bardzo szanuję swój czas, a przede wszystkim siebie żeby stale wyczekiwać faceta i z uśmiechem witać go za każdym razem kiedy sobie o mnie przypomni. Bzdury!!!!
Na to pytanie, prowadząca nie zna odpowiedzi.
Sylwia Zientek w punkt!
Dokładnie!! Moje myśli, moje obserwacje zjawiska też. ;) Ale cokolwiek obrońcy by w tym momencie odpowiedzieli - słuchajcie, naprawdę istnieje jakieś takie niepisane prawo do tego że "ona ma być miła, uśmiechnięta, dobra". Nie mówić co jej nie pasuje, nic negatywnego nie robić.....ona ma być "ponad to". Znacie teorię z rakiem trzustki? Zachorowuja na niego osoby obciążone genetycznie oraz osoby które wiele lat życia coś/ kogoś grają, dopasowują do środowiska, do partnera, są sztuczne, oszukują samych siebie. M.in. aktorzy zawodowi. Co, jeśli ktoś - jeśli kobieta, chce spokojnie, choćby i powoli, ale wspólnie poznawać się z mężczyzną, dając mu dozę przestrzeni, jednocześnie mogąc pozostać sobą, mogąc być tak naprawdę i szczęśliwą i autentyczną przy nim? I nie musieć czuć wewnętrznego ścisku, nie musząc nigdy po latach chorować na choroby śmiertelne? A jedynie wspólnie iść ścieżką, starać wspólnie dla siebie, nawet jeśli oboje mają inne światy, inne potrzeby?
Źle to zinterpretowałaś. Ona mówi zajmij się sobą wróci to wróci nie to nie. Nie uzależniaj swojego szczęścia od drugiej osoby a nie czekaj na niego z uśmiechem
Maya uwielbiam sposób w jaki przedstawiasz temat na przykładach. Twój język rozbawia mnie, jesteś zajebista! Uspokoił mnie fakt, że jażdy niedźwiedź robi rundki.
Mayu, muszę to napisać, jesteś zajebista , te Twoje teksty są genialne 😊
N. ... Mmmp pl.)l l l PPL l. P pl
A w życiu bym nie traciła czasu na faceta z jakimiś rundami😂 chyba zbierał po drodze choroby weneryczne
To prawda ,on się nie odzywał 2 tygodnie
Po 2 tygodniach odezwał jakby nigdy nic 😀
Więc też go pozdrowiłam i życzyłam miłego wieczoru
Wiadomość odczytał natychmiast 😃
Bardzo pomocne ,klarowne ale też obnażające błędy .
Fajna ta myśl o zajęciu się sobą i budowaniu szczęścia mimo braku mężczyzny.
Słucham Cię i uczę się .
Bardzo Ci dziękuję, bo wierze że to w przyszłości zaowocuje zdrowymi relacjami.
Pozdrawiam Ola.
Nie wiem czemu YT polecil mi ten kanal, ale ciesze sie ze to zrobil. Super materialy, naprawde milo dla odmiany jest posluchac madra kobiete bo w sieci glownie slychac patoinfluenserki i inne feministki.
Zastanawiam się czy to znikanie to sprawdzone "info". Jaki procent panów i z jaką osobowością tak postępuje. Rozumiem że na wczesnym etapie związku ale co to w praktyce oznacza? Przed seksem? Czy są jakieś panie, które przetrwały taki okres swojej relacji i mogą o tym opowiedzieć? A może sama Pani Maja miała takie doświadczenia? Pytam bo szalenie trudno mi uwierzyć że kobietki dają radę podczas takiej sytuacji, o szczęśliwym zajmowaniu sobą nie wspominając. Kiedy ktoś się przestaje kontaktować to naturalnie druga strona odbiera to jako wyraz braku potrzeby relacji. Chyba ciężko wierzyć wtedy w czyjś "powrót". Czy nie jest tak że kiedy mu zależy to jest a jak nie zależy to znika? Czytałam kilka opini panów, które mówiły wprost: nie zastanawiaj się kobieto, jesteśmy prości, jeśli nie dzwoni to cię nie chce.
Bingo. Pani Maya w dodatku w ósmej minucie niepokoi się brakiem komentarzy :) Dlaczego? Przecież będą za 60 dni.
Kobiety nie dają rady gdy zbyt dużo zainwestowały w mężczyznę na początku znajomosci. I tu jest wyzwanie. Gdybyśmy bardziej na luzie traktowały relację na początku, to to czy to będzie 10 czy 60 dni nie zrobi na nikim wrażenia. Pytasz o przykłady- mam wiele kobiet które piszą do mnie, że mężczyzna wrócił po 50-60 dniach. Chodzi o to żeby nie latac za nim, dać mu przestrzeń. Nie odzywa się to się nie odzywa.
@@mayaori Czyli poleca Pani kobietom bycie pogotowiem seksualnym. Dziś jest bliska relacja, jest seks, jest zainteresowanie ze strony mężczyzny, a potem on znika. Idzie na 60 dni bóg wie gdzie, do kogo i po co, ale raczej nie do klasztoru. Kobieta zajmuje się sobą, bo mało zainwestowała. I nagle pan wraca. A pani ma go przyjąć, bo nie minęło więcej niż 60 dni. O losie, poważnie? Co gorsza, gdy znów jest ok, jest seks, zainteresowanie i związek, to gdy pan znika na baletach lub gdziekolwiek na kolejne tygodnie, to nadal spoko, bo wróci wcześniej niż po 60 dniach? Pani się cofnęła o dwa stulecia Pani Maju. :(
Kasja Karika mysle ze to niezrozumienie tematu, bo seks nie jest dowodem na zaangazowanie. Moze jak wroci to nie oferowac seksu tylko mile przyjecie. I obserwacja
Monika Kosinska. Można nie zrozumieć tematu bo "wczesny etap znajomości" nie został zdefiniowany. Np jeśli para spotyka się 3 miesiące i poszli właśnie po raz pierwszy do łóżka i pan wybrał się na 60 dniowy obchód to jest ok czy nie? Dla mężczyzn seks nie oznacza zaangażowania ale dla większości kobiet tak. W takiej sytuacji ja byłabym zdruzgotana gdyby facet zniknął. Czy to oznacza że za dużo zainwestowałam? Że powinnam czekać? Jak długo i na co? Jakimś cudem uznajemy męski punkt widzenia za wiążący. Dlaczego? Czy panowie nie powinni brać pod uwagę że dla kobiety seks wiąże się z zaangażowaniem i nie ciągnąć jej do łóżka gdy mają wątpliwości czy chcą z nią coś budować bo inaczej mogą ją zranić?
Pani Video zawsze dają mi przysłowiowego "KOPA" ☺️.
Dziękuję 🤗
Matko, tyle lat żyję a dopiero teraz rozumiem! Dziękuję! Czuję wewnętrzny spokój!
Super wykład! Tego potrzebujemy my kobiety bo jesteśmy zabardzo emocjonalne i przeżywamy jak mrówka okres😂
A facet znika jak kamien w wode i ani czuly ani nic
@@justynar9053 bo oni tacy są właśnie i musimy to pojąć,mój tez wyjechał na pare dni i po raz pierwszy mało pisał i nie mówił ze tęskni…😳muszę raz jeszcze osłuchać tego video bo już popadam w paranoje i emocje biorą górę😩
@@Salomea369 Mało znacie mezczyzn
No kurczę trudna prawda
Przez przypadek trafilem na ten film, ale ciekawie się to słucha. Ja na proby zabrania mi wolnosci reaguje z automatu demonstracja, ze to sie nie uda i wlasnie to dokladnie dziala tak jak Pani mowi. Powoli sam dam sie oswoic, ale zabranie to uzycie sily i skad potem u tabunow kobiet zdziwienie, ze chlop tak reaguje :D
No i głos mężczyzny. Dziękuje :) potwierdzenie słów Mai :)
Super, bardzo przydane informacje. Dzięki Ci ❤
Nawet nie wiesz jak mi się robi fajnie, gdy mówisz, że „to nigdy nie chodzi o nich”. Dzięki😄👍❤️
Dziękuję za to ze mogłam to usłyszeć ❤dało mi to dużo do zrozumienia
Wszystko się zgadza!! Śmieje się, że mój karnet na siłownię uratuje relacje 😊 i tak ...ta panika o jessu nie odpisał już dwie h🤣 zajęłam się sobą swoimi sprawami. Stwierdziłam, że wszystko będę miała w dupie dosłownie, więc praca nad pośladkami min haha
I fakt jest taki, że on lepiej się czuję i częściej chce się kontaktować, gdy widzi że jestem szczęśliwa, zajęta, że żyje! pełnią życia nawet gdy go nie ma.
Z jednym się nie zgadzam 60 dni? Czekać, pomimo zajęcia się sobą? Znika zupełnie...i mam to przyjąć...
Rozumiem kilka dni, ale 2 msc? Nara hahhaha
Zgadza się. Tez nie czekałabym 2 miesiecy. 2 tygodnie bez odzewu to dużo. Przez 2 miesiące, to on już zaliczy nie jedna… i co potem mamy takiego przyjąć, bo dostał kopa od innej, albo sobie przypomniał. Nie nie
Pani Mayu znów mnie pani inspiruje i to jest kolejny wspaniały filmik 😍
Chciałam jednak się podzielić czymś czego nie rozumiem. Nie rozumiem czemu wyznacznikiem tego jak powinno być jest mężczyzna ( tak przynajmniej ja to odbieram) Jesteśmy różni jak sama pani mówi, ale na przykładzie rozmów o związku, wydźwięk jest taki, ze to my powinnysmy przestać rozmawiać o związku, bo mężczyźni tego nie chcą bądź nie potrzebują, bo oni wolą robić związek zamiast rozmawiać. To tylko przykład, ale czuje trochę bunt na to ze mamy rezygnować z naszej potrzeby, bo oni tego nie lubią. Znajomość tego jak oni funkcjonują i jacy są jest oczywiście bardzo ważna, ale my tez jesteśmy jakie jesteśmy i tez ma to swoje plusy. Dalej na tym przykładzie. Można wypośrodkować rozmawianie i robienie, a raczej jest miejsce na to i na to. To nie jest krytyka, bardzo wiele się dowiedziałam z Pani filmików i bardzo panią cenie. Pewnie wyjaśniłaby mi pani tą kwestie i bardzo możliwe ze już bym nie miała wątpliwości i buntu ale podzieliłam się wrażeniem na teraz 😉
Jaką ma wiedzę , parcie na szkło.Jestem 27 lat po ślubie, a po 23 poznałam prawdziwy charakter męża ,uważałam go za ideał-kiedyś.Mezczyźni kłamią i manipulują,a my mamy siedzieć cicho i mówić, że nic się nie stało. KOBIETY GDZIE NASZA GODNOŚĆ. Owszem nie wszyscy panowie mają za uszami tym zwracam honor!
@@milenagromotka7018 zgadza się, często mają kogoś na boku , a małżeństwo to baza
O To To ... Dokładnie. Czerwonych flag nie należy ignorować.
@@elzbietakozlowska6687
Każda statystyka ci powie ze więcej kobiet zdradza.
Dlaczego?
Bo mogą.
W dobie internetu i roznego rodzaju portali , keks dla kobiety jest łatwiejszy niż ugotowanie wody w czajniku.
Można go sobie zamówić do domu z dostawą pod drzwi dnia następnego.
I to niezalezniev od urody , statusu i wykształcenia kobiety.
Natomiast większość mężczyzn nie ma żadnych szans na keks.
Tylko parę może paręnaście procent mężczyzn opływa w luksusach.
A kilka może sobie pozwolić na zmiany partnerek.
To tak w wielkim skrócie.
Pani Edyto ja pani odpowiem.
Bo kobieta jest strażnikiem keksu a mężczyzna strażnikiem związku.
Jeżeli kobieta poznaje mężczyzne to wiadomo, że on jej się podoba.
Mezczyznie kobieta nie musi się często podobać.
Trudno to zrozumiec prawda?
I jeszcze pytanie dlaczego nie musi kobieta mu się podobać.
A to takie proste.
Poznać mężczyznę jest bardzo łatwo.
Większość kobiet to wie.
Ale żeby zainwestował w związek to ojojojojojojoj to już nie takie proste
Właśnie.
Od dawno nie słyszałam coś tak dobrego, prawdziwego, powiedzianego z innej perspektywy, nawet uwalniającego.
O nie nie...Moje poczucie szczęścia napewno nie zależy od jego " jestem"
Dokładnie jest tak jak mówisz, moja wolność jest dla mnie bardzo ważna i równie mocno szanuję czyjąś.
Jednak czekać i żyć złudzeniami , że może , jakoś , coś?No nie wiem.
Te rady sa dobre poki jestes singielka i potrzebujesz kochanka od czasu do czasu. Do zwiazku na zycie taki facet co pojawia sie i znika, mozesz liczyc na niego tylko jak jest cacy miło. sie nie nadaje. Bo jak pojawia sie dzieci, kłopoty, duza odpowiedzialnosc, to zostaniesz sama z wszystkimi problemami i z Piotrusiem panem na karku, ktory wpada do domu po gitare a jak jest ciezko to ciebie i dzieci ma gdzies.
A gdzie w nagraniu powiedziałam że „pojawia się i znika” w liczbie mnogiej?;). Zapraszam na Program Królestwo Kobiecości - tam będą „rady na związek”
Smutne,że ma wracać jak jest tylko przyjemnie.Życie to odcienie szarości i rzadko jest przyjemnie.Częściej jest trudno i ciężko.
Masochizmem jest godzić się na układ kiedy jego nigdy nie ma kiedy potrzebuję,a zjawia się kiedy on potrzebuje Wolę nie być w żadnej relacji niż w takiej
A może masochizmem jest uzależniać się od mężczyzny aby go potrzebować?🤔
@@mayaori to też ,ale jeśli mężczyzna jest tylko przyjacielem,to normalnym jest, że znika bez śladu? nawet przyjaciela chcemy mieć pod ręką..i to nie ma nic wspólnego z uzależnieniem Przecież człowiek jest istotą stadną i potrzebuje do szczęścia towarzystwa innych,no,chyba że jest autystykiem
Dodam,że to faceci potrafią być upierdliwi i oczekują,że kobieta będzie na skinienie Strasznie się denerwują kiedy nie jest Dlatego wolę być sama,lubię być panią swojego życia i nie żyć pod presją mężczyzny i jego wygórowanych oczekiwań
Ale dla kobiety też..nie rozumiem tego rozróżniania kobiety od mężczyzny Dla mnie wolność jest bardzo ważna i nie mam ochoty być kontrolowana i żyć pod dyktando faceta ,a to oni właśnie tego oczekują,nie dając tego samego w zamian
Jak ja bardzo dziękuję za te nagranie,to jest to co całe życie mi chodziło w głowie i nie umiałem tego wytłumaczyć jak to widzę.
A pani jako kobieta z krwi i kości powiedziała to tak dobitnie i konkretnie.
Bardzo dziękuję za dobrą robotę.
Od 22 minuty sama prawda,szkoda że tak nie wiele kobiet kocha same siebie, i przez to nie mumią kochać innych.
Dowiedziałam się właśnie, że jestem facetem, lepiej późno, niż wcale
Dzięki Twojej wiedzy zauważyłam co zrobiłam nie tak! Masz rację trzeba przepracować swoje uczucia, ale jeśli człowiek prowokuje sytuacje aby rozwalić ci pewność siebie i w to co wierzysz?? Podam przykład " jeśli nie zrobisz czegoś tam to on pójdzie do innej...jestem zmęczony muszę iść na dyskotekę może poznam kogoś innego .."
Zgadza się w 100000%%% I love YOU. Tego potrzebowałam! 😉 oby nie było za późno!
Oglądam twoje filmy i coraz bardziej cię lubię ❤😂
Dziękuję Ci serdecznie za ten film 🎉
Mój niedźwiedź robił absolutnie podręcznikowe rundy😄. I nie zdawałam sobie sprawy , jak bardzo ja jestem dojrzała w swoich zachowaniach w stosunku do niego. Dziękuję za Twoje zaangażowanie i formę , jaką dajesz nam w swoich nagraniach.
Ale wrócił?
@@sycylialewandowska8580 tak😄 . Najwyraźniej tak musiał zamanifestowac swoją ważność.
@@dominikam.4016 fajnie fajnie cieszę się, że tak się ułożyło jestem ciekawa jak będzie u mnie 😊
@@sycylialewandowska8580 ufam, że Twój też jest z tych prawdziwych i doceni co a raczej kogo ma i za chwilę będziecie wspólnie cieszyć się sobą. Bądź, jak królowa 🙂
@@dominikam.4016 dziękuję ja również wierze :)
Przy 22 min. 29 sek. oplułam monitor ze śmiechu.... Jakie to prawdziwe o nas kobietach. Dajemy się ponieść emocjom, hormonom, zmęczeniu obowiązkami i zapominamy, że wyładowując swoje sfrustrowanie codziennością, czynimy tej drugiej osobie piekło zamiast nieba. A przecież-podobno- tak kochamy i nieba właśnie byśmy przychyliły temu mężczyźnie... :-)
Jestem kobietą a te wszystkie anegdoty o wolność mężczyzny tak bardzo mnie opisują,a trafiam na facetów którzy ta wolność chcą mi zabierac.
Też mam takie odczucie 😁
Dla mnie też najważniejszą wartością jest wolność! Dlatego jestem sama;)
Wiesz, dla mnie wolność też jest najważniejszą wartością. I…jestem w pięknym związku. Gdy słyszę „DLATEGO że wybieram wolność to wybieram singielstwo” to mam wrażenie ze jest niezrozumienie na czym wolność polega naprawdę
Uspokajające to jest co mówisz. Staram się wdrażać w życie
Jestem w terapii już dłuższy czas, obserwuję i analizuję swoje relacje i z wieloma rzeczami się zgadzam, ale nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że ja mam dać całe swoje zaufanie komuś, a nie ktoś musi na nie zapracować.
To prawda. Pracownicy w firmie mojego taty robią nadgodziny, bo nie chcą wracać do domu. To bardzo smutne :(
Przeszlam takie coś 60 dni czekałam i wrócił jakby nigdy nic 😅masakra jakas😁
Super film i wlasnie jestem na takim etapie relacji.Ciesze sie ze go ogladalam dzisiaj bo wiem co musze przepracowac w sobie i co sie dzieje.Na szczescie nie popelnilam jeszcze zadnego bledu wiec obejrzalam go w odpowiednim czasie teraz.Sama prawda wiec wszystkiego najlepszego i fajnie ze mozemy skorzystac z Twojej wiedzy😊❤️
i jak odezwał się ? :)
Bardzo dziękuję!!!!!
Facet ma prawo nie odzywać się 60 dni i znikać bez słowa? Tak? A ja mam zasadę , nie odzywasz się tydzień to spadaj. Po takich filmach i przekazywaniu informacji co facet może, a na co powinna pozwolić kobieta powodują że ten świat relacji zmierza ku temu abyśmy to my kobiety dostosowywaly się do świata męskiego. Każda z nas ma swoją wartość i szacunek do siebie, pamiętajmy o tym. Pozdrawiam serdecznie
Dokładnie, filmy są nagrywane typowo pod męski świat.Całkowite podporządkowane męskości.Kobiety słuchają takich,, rad", dlatego są traktowane bez szacunku,bo wszystko jest ustawiane pod nich.Szkoda, że mężczyźni nie interesują się kobiecą psychiką, tylko my, kobiety, ciągle chcemy naprawiać siebie, żeby im było lepiej.
@@daisydee2471 a może właśnie kobiety zajmijmy się swoją psychiką 🙂 tak naprawdę to ta nasza ogólna dostepnosc (telefony, internet, szybkie samochody) jest od jakiegoś czasu. Kilkadziesiąt lat temu ludzie pisali do siebie listy i musieli czasami czekać długo na odpowiedź. A my dzisiaj chcemy mieć wszystko na już. Świat przyspieszył ale psychika tak szybko się nie zmienia. Czasami warto dać sobie czas.
Świetny poradnik jak wytrzymać z partnerem o unikającym stylu przywiązania. Tylko czy o to chodzi?
Uwielbiam , szkoda Ze odkryłam Cię po rozstaniu ❤️
Bardzo dobre nagranie. Oglądam b.duzo wykładów różnych ekspertów, ale Ty mówisz coś nowego i bardzo prawdziwego. Dziękuję!
Posluchaj pani na kanale
MUSISZ WIEDZIEC
ODCINEK 28
Jakiej pani? Jak znaleźć ten "kanał"? Nie pierwszy raz o tym czytam.
Cudnie to wszystko tłumaczysz 💛💛☀️ Dziękuję 😘😘🦋
Och, Pani Maju.. Gdyby do mnie mężczyzna nie odzywał się dwa miesiące, a zwłaszcza jeśli zrobiłby to bez powodu, odebrałbym to jako brak szacunku i brak zainteresowania moją osobą. Jeżeli takie milczenie nie jest spowodowane poważną kłótnią, oznacza to, że kryje się za tym... inną kobieta. A czasem nawet jeśli była kłótnia i powody do milczenia, to i tak ta inna się pojawia. Spotkałam się z tym nie raz i nie dwa.. 😕 Ile razy mój telefon nagle zaczynał milczeć... Tymczasem telefon mojej koleżanki nagle się intensywnie rozdzwonił... 😳 Gdy koleżanka dała temu panu do zrozumienia, że nie jest nim zbytnio zainteresowana - wtedy nagle w magiczny sposób mój telefon znowu się rozdzwonił 😄 Albo w momencie takiej dwumiesięcznej przerwy w naszych kontaktach, pan pocieszał się w ramionach sąsiadki ... Nie dla mnie potem takie powroty. Ja nie lubię dzielić się mężczyzną z innymi kobietami, ani jego uwagą, ani jego ciałem. Nie lubię zlizywać po innych. Także dla mnie taka przerwa oznacza automatycznie koniec relacji.
Pozdrawiam 🌸
Dziewczyny oglądajcie i słuchajcie tej pani to będzie wam lżej w życiu.
Aha Jeszcze jedno, wiadomo Fajnie facet robi kolka a ty masz byc caly czas szczesliwa i miec swoja spokojna swiatynie gdzie on sobie Moze wracac.... wiadomo Fajnie zaczac od siebie ale W sumie co to za relacja jak facet wraca jak jest dobrze hmm
Może jestem nienormalne Ale jak facet nie odzywa się to dziękuję za znajomość. Nie mam ochoty udawać że nie czekam.Nie lubię gierek.
Nie masz czekać, masz żyć własnym życiem w tym czasie:). Skoro czekasz to znaczy że masz radary na niego
@@mayaori nie mam ochoty na znajomość z kimś kto nie odzywa sie do mnie, lub odzywa kiedy mu się nudzi .Proste,
@@dooloores100 👏👏👏
Nie zgadzam się że wszystkim
A my kobiety też mamy prawo w takim razie iść sobie na 60 dni
Zostawić wszystko swej parze i niech... Czeka? Albo i nie
Wyobraz sobie taka sytuacje. Poznajecie sie na urodzicach znajomych. Rozmawiacie i jest bardzo milo. Ale jakos tak zaangazowaliscie sie w rozmowe i w wspolne spedzanie czasu ze zapomnieliscie sie przedstawic tez po nazwisku nie macie swoich numerow itp itd. Po np. 50 dniach od spotkania na urodzinach on odwiedza znajomych i dopytuje o Ciebie. Czy jezeli sie odezwie to zrobic cos zlego? Nic Ci nie obiecywal, nie mowil ze kocha ani ze pragnie. Na spotkaniu wspominaja urodziny i nagle cos sie przedstawia w glowie ze moze cos z tego bedzie. Co jest lepsze? Zapytac i odezwac sie po 50 dniach czy milczec? Wiesz ile zwiazkow nie powstalo bo nikt sie nie odwazyl? Dodatkowo po 50 dniach od spotkania te burzliwe emocje upadly i to co czujemy jest trwalsze i prawdziwsze taki zwiazek ma duze szanse na powodzenie. To dlatego wiele udanycb malzenstw jest gdy ludzie znali sie w dziecinstwie. Relacja nie musiala byc wtedy duza, wazne ze sie znali. Wyobraz sobie ze ludzie po 10 latach od pierwszego spotkania kontaktuja sie ze soba i buduja udany zwiazek.
W nieco blizszej relacji te kola wystepuja i coraz krotsze i zmieniaja charakter. Z faktycznie oddalam sie na kilka dni przechodza w jestem obok ale myslami gdzies bladze. Mezczyzna tego potrzebuje inaczej czuje ze traci niezaleznosc i wolnosc. Lubie takie mechanizmy cofac o kilka tysiecy lat, bo wtedy latwiej zrozumiec. W dawnych czasach mezszczyzna mowil kochanie zostan tutaj, tu jest bezpieczne ide zobaczyc co jest za gora, moze cos upoluje. Odchodzil na 3 dni i wracal ze za gora jest laka a tam kroliki upolowalem kilka dla nas. Ona sie cieszy mamy jedzenie spedzaja chwile ze soba ale zapasy znowu sie koncza wiec znowu wyrusza. Obecnie mechanizm zyje i ma sie dobrze ale zmienila sie forma. Zamiast faktycznego polowania facet robi inne zadanie. Np. Slucha podkastu, naprawia cos, majsterkuje w piwnicy/garazu, bierze udzial w szkoleniu i wraca po chwili by znowu w 100% byc obecnym. Niejako musi zatesknic za swoja kobieta. Wtedy on czuje sie szczesliwy. Zdrowa kobieta w czasie gdy on poluje robi swoje. Tak by potem podzielic sie owocami swojej pracy. W zwiazki wazne sa 3 przestrzenie. Jego, jej i wspolna. W zdrowym zwiazku uklad wyglada jak dwa nachidzace na siebie kola. Mamy czesc wspolna ale mamy tez czesci osobne. Proba zaburzenia tego konczy sie tragiczne. Tak bylo na nagraniu musisz pokochac siebie, musisz byc szczesliwa singielka zeby byc w stanie zbudowac zdrowy zwiazek. Wtedy nie czujesz presji nie jestes zdesperowana jest to jest nie ma go to trudno. Mam taka kolezanke ktora skutecznie odstrasza kazdego faceta tzn po 2 miesiacach znajomosci zaczyna gadav o slubie. Facet wtedy mysli boze jaka desperatka uciekam bo sie wpierdziele w niezle bagno. I po relacji.
@@Minosek926 witam
Mi nie trzeba tego tłumaczyć ja to wszystko akurat wiem
Chodzilo mi bardziej o to że jeśli są zasady i wartości w związku obowiązuje te same z dwóch stron
Hej Mayu❤️ wrocilam do tego filmiku bo "mój" mezczyzna albo schowal sie do jaskini (nagromadzenie problemow), albo wlasnie zaracza kolo... mam pytanie... jak moje leki (pewnie to juz koniec, musze mu pokazac ze mi takie zachowanie nie odpowiada) - jak tk odroznic od intuicji ? Ktorej ponoc trzeba sluchac... kiedy mowi moja mala straumatyzowana dziewczynka a kiedy podpowiada intuicja, ze cos jest nie halo i uciekaj. Z gory dziekuje za odpowiedz ❤️ ściskam
Miłość bezwarunowa to miłość matki do dziecka.
Dokładnie. Tu podstawowym warunkiem powinien byc szacunek do kobiety i jej czasu także. A nie ze odchodzi i wraca kiedy chce, jak mu sie zachce. My tez chcemy byc z mezczyznami ktorzy sa tak fajni i mili, dobrzy, radosni, zaangarzowani bysmy my sie czuly tak fajnie z nimi i bysmy chcialy by do nas wracali...
@@grazynaulrych5350
Otóż to
Zgadzam sie z wami dziewczyny współczuje wam że jesteście tak traktowane przez facetów nie rozumiem dlaczego jest taka pogarda do was przykre to jest.Nie martwcie sie dziewczyny nie jesteście same ja też szukam swojej bratniej duszy na całe życie chce stworzyć z dziewczyną fajny związek żeby sie nią opiekować wspierać ją zwłaszcza w trudnych chwilach być dla niej bratnią duszą rozmawiać z dziewczyną o modzie perfumach pójść razem na zakupy chodzić razem po górach spacerować brzegiem morza spędzać z dziewczyną noc w lesie przy ognisku . Pozdrawiam Was dziewczyny ciepło wszystkiego dobrego Wam życze nie martwcie sie ❤❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊😊😊
Oglądam po raz setny i nie żałuję ❤
Dziękuję Pani ! Bardzo ważny temat ❤😊
To chyba jakiś żart. Szkoda życia, żeby czekać 60 dni, aż komuś zachce się wrócić z wojaży do miłego, przyjemnego miejsca. Pani Maja wychowuje tu chyba islamskie niewolnice facetów - władców. Szanująca się kobieta po 60 dniach ma już nowych adoratorów i wybiera z nich takiego, który szanują ją i jej potrzeby.
Ale gdzie ja powiedziałam że kobieta ma czekać te 60 dni? Oczywiście że ma zająć się sobą. O tym jest ten filmik
Jakos kiepsko to widzę.
Narazie to widze miliony singielek ktore nie mogą nikogo znalesc.
No chyba ze są na tych portalach z nudów .
@@marcin.b3802 Jeśli mówisz o Tinderze, to facetów jest tam zdecydowanie więcej. Zresztą zarówno oni jak i kobiety niekoniecznie są singlami i tak, często są tam z nudów.
@@kasjakarika4263 Taknbo mezczyzni rozsyłaja wici na wszystkich portalach i moze cos sie zlapie. Hahaha.
Dzisiaj maja fajnie bo kiedys trzeba bylo sie na chodzić.
Dzisiaj 5 kont i pisza z dwudziestoma i jedna albo dwie sie zlapią.
To ja to odchodzi NA3MIECHY, i później wraca i znów odchodzi i znów wraca, co to ma być?????
Trafiłam przypadkiem, ale wysłuchałam :) ...i przyznam, że jakbym trafiła na takiego niezdecydowanego w wieku pełnoletniości, to pognałabym gdzie pieprz rośnie i ani minuty dłużej nie zawracałabym sobie takim niedojrzałym "narcyzem" głowy. Chroniłabym tym samym swoją "wewnętrzną dziewczynkę" ;) która odpowiada za swoje życie, przed dużym niedorozwiniętym emocjonalnie chłopcem siejącym spustoszenie.
a kiedy jest moment na poważne rozmowy? Która poważna kobieta szuka synka? Takie porady mogą być szkodliwe - tu właśnie chodzi o konkret i szacunek do siebie i własnego czasu
A który dorosły mężczyzna chce oddać swoją wolność „pierwszej lepszej”? To co Ty nazywasz niezdecydowaniem często jest dojrzałym wyborem. Nie należy mylić tego z rzeczywiście niezdecydowanymi chłopcami, którzy przychodzą i odchodzą, odsuwają się, potem wracają, potem znowu nie wiedzą czego chcą…. Dopiero po pierwszej „rundzie” możesz się dowiedzieć czy to odsunięcie było z dojrzałości czy z jej braku. Wiele kobiet wylewa dziecko z kąpielą, bo nie pozwalają mężczyźnie na spokojne przemyślenie.
A co w sytuacji, gdy mezczyzna komunikuje, ze cos mu nie odpowiada i ukrywa kontakt, po czym wraca. Czy w takiej sytuacji drazyc temat, czy przyjac, ze skoro wrocil to sobie przemyslal i zaakceptowal, ze to co mu nie pasowalo to jednak nie bylo nic takiego i dlatego wrocil.
W idealnym swiecie, gdzie panuje rownowaga energii, w ktorym kobieta moze sobie zyc samiutenika i szczesliwiwa ..bez stresu, bez brobemow emanujac kobiecoscia i spokojem, czekajac na faceta ,ktory Bog wie gdzie i u kogo zatacza te swoje kola🤔 ...przepraszam, czy mnie cos ominelo ?
Ok,ok ...ona nie czeka na niego, ale sobie cos tam robi dla siebie..np. przeczesuje siec, zeby zaangazowac hydraulika😆
To jest ciekawy koncept w tym filmie. Do 60 dni facet może się nie odzywać...no ok. Ma swoje sprawy i jest wolnym człowiekiem, spoko. Ale jak to się ma do związku w którym są przecież 2 osoby. To jest ok wziąć sobie jakiś czas dla siebie, ale zostawiać kobietę bez słowa, żeby się zastanawiała czy ten facet w ogóle się jeszcze pojawi w momencie, kiedy coś tam się z nim budowało a potem przyjęcie go z uśmiechem, bo ma być miło jak on wróci? To on sobie tak latami może znikać i wracać bo będzie mu miło i wygodnie wracać do miłej pani, która będzie zawsze w skowronkach, że on wrócił a w tym czasie kiedy go nie ma może sobie np. fruwać z kwiatuszka na kwiatuszek i szukać innego garnuszka miodu. Nie jestem zwolenniczką robienia facetowi dymu i liczenia dni ile się nie odzywał ale albo nie zrozumiałam tego filmu albo ten koncept nie do końca jest tu dobrze omówiony bo ja naprawdę nie rozumiem jak można komuś zostawić otwarte drzwi żeby sobie odchodził i wracał, igrał w taki sposób z czyimiś uczuciami, tudzież ewentualnie zwyczajnie tracił czyjś czas.
ꓭiTe mǝ 60 dni dotyczy nowej relacji a nie stałego związku.
Znamy Znamy Maya i tak wlasnie spieprzylam sobie nowy zwiazek. Dzieki za to nagranie😘
@@mayaori znikanie bez słowa, to jedna z technik pikaperów, powoduje uzaleznienie adrenalinowe. To bardzo niebespieczne, uwierzyć w to co pani mówi, wiele kobiet właśnie w ten sposób traci poźniej i zdrowie a nawet życie. Napisanie, krótkiej wiadomości - np., potrzebuje 60 dni, odezwe się po tym okresie, to zwykla oznaka szacunku do 2 człowieka , jego czasu, emocji itp. Znikanie bez słowa, jest jednym z sygnałów, że mamy do czynienia z osobowością z wiazki typu B. Tak postępują zwykłe świry, nastawione na branie od kobiety a nie osobowości, które mają serce.
Rewelacyjnie powiedziane ... Warto do tego wracać... dzięki
Tego powinni uczyć już w liceach 😁
Pani jest boska❤️
Dziękuję bardzo interesujące filmy🙏❤️
Chce z panią współpracować 🙏❤️
Wszystko niby o.k., powiedzmy, że się zgadza, ale skąd ten pogląd, że tylko mężczyzna kocha wolność, a kobieta z Twoich wypowiedzi jest tą ,która z niecierpliwością wyczekuje uwięzienia. Szowinistyczne jest takie podejście, to nie jest dobry fundament pod cokolwiek.
Mówię o konkretnym przypadku/pytaniach „kiedy mężczyzna się odsuwa”. Kobieta która kocha wolność nie będzie zadawała takich pytan, a przynajmniej nie będzie sobie zawracać głowy analizą zachowań mężczyzny:)
Wlasnie teraz tak mam.Prawie rok bycia razem,a on teraz ma wątpliwości.Mówi ze potrzebuje pobyc sam,bo musi przemyślec,poukladac.Niestety nie pozwolilam mu na to i pojechalam do niego.Niesamowicie sie ucieszyl i bylo bosko,pomimo tego ze powiedzial mi wreszcie calą prawde,ze ma wątpliwosci,ze nie wie gdzie byc,z kim.Powiedzialam mu ze moze nie brac tego rozwodu,skoro tak mu cięzko.W sumie po co mi ten papierek.Dam mu tę wolnosc jak mówisz Mayu,niech mysli..ale jak zyć,nie wiedząc na czym stoje.Nasz związek nie ma korzeni,ciagle nie wiadomo jak wiatr zawieje.
Ale po 4 latach chyba mogę już oczekiwać, że tworzymy plany na życie razem?? Czy on nadal moze robic rundy?
Po 4 latach powinnas byc zareczona i planowac z nim slub a jestes z nim szczesliwa w ogole?
@@justynar9053 Wydawalo mi sie, ze tak. Od jakiegos czasu zaczelam wiecej analizowac i teraz im dluzej sie nad tym zastanawiam, to juz sama nie wiem. Czuje sie czasami rozczarowana...
@@GamerkaChaderka po 4 latach to ślub i dziecko , a nie zastanawianie się
Trzeba szukać innego faceta co ma czas .Nawet kilka lat szukać .Szybciej decydować się bo w wieku 60 lat to szukać faceta to nie wypada .
To drugi film jaki obejrzałem. Jesteś niesamowita. Gdyby wszystkie kobiety takie były :) jestem facetem i będę Cię podglądał. Tak trzymaj.
Jakie?? Zawsze czekały.... będąc same. W życiu, same w domu (nie mogąc spotkać z nikim innym o ile nie zdradzają), wiecznie wychodzenie na przeciw mężczyźnie, wieczne czekanie, wieczna wiara (totalnie na wyrost) ......a gdy już wróci kiedyś do domu, do mnie: uśmiech i miły głos, bo muszę być słodkim, bajkowym obrazkiem, który będzie się cieszył że facet "akurat teraz" chce ze mną seksu, lub akurat chce mnie przytulić, lub akurat-po 5 latach pierwszy raz kupił mi różę? Pomyślmy, życie caleeee - dosłownie: całe, pod faceta? Życie w męce, kieracie, bo w 100% dostosowane do niego, nie do siebie- do niego oraz siebie, by wspólnie ludzie byli szczęśliwi, a nie jedna, samolubna, nauczona total patriarchatu osoba?
@@Obsydianowa jest prawda w tych słowach. Ale odbicie lustrzane do tej wypowiedzi to wiadoma sprawa. Też mógłbym tak napisać o relacji i posłuszeństwie facetów do kobiet.. o braku zainteresowania. Oziębłość , oschłość.. mimo wszystko trwam.. zawsze można uciec w muzykę.. skrzypaczko. Ja uciekam w gitarę.
Dzień dobry, a co gdy sytuacja jest całkowicie odwrotna ? Gdy to właśnie kobieta potrzebuje tej przestrzeni
Prawda 😂. Świetny film, dziękuje 🙂
Parę dni temu odkryłam ten kanał przez przypadek i dużo zrozumiałam, nie tylko co partner robił źle bo to widziałam, ale co ja robiłam źle, gdzie też ja popełniałam karygodne błędy. Teraz jesteśmy na etapie naprawy naszej relacji i mam nadzieję z czasem, że to się przerodzi na nowo w związek.
Głupoty słuchacie ,ty popełniałaś błędy...Ja mojemu pozwoliłam chodzić na basen, a z basenu wskakiwał na SAUNY( zawsze wygolony-tam) ,a to gokardy,kręgle itd.A ja prałam i gotowałam, jeszcze było źle, dodam, że dają mi 10 lat mniej niż mam. Na wypady w te miejsca gdzie on bywał mnie nie zabierał
Ciekawe co oni mają robić żeby nas zrozumieć,my mamy też na 2 miesiące zostawiać?
@@milenagromotka7018 No i po co to pranie i sprzątanie? Sama się zaszufladkowalas do poziomu popychadła, który mu usługuje I TO BYŁ TWÓJ NAJWIĘKSZY BŁĄD, nie jego😊 Ty go w tym wsparlas. Nie rozumiesz, ze związek działa w zależności? A jak nie działa to sie rozstajesz i szukasz czegoś lepszego 🎉
@@chqile może ty jesteś w inny sposób popychadłem w męskim gronie,miłe to. Myślisz, że mój mąż nie prał,nawet okna umył.I nie obrażaj mnie ,gdyż jestem wykształcona, wiele lat pracowałam by się dorobić, a to że umiem być dobrą gospodynią, żoną i matką ...to żądam odrobiny szacunku.Mam 49 lat,pół roku temu zostałam babcią, a nowy pracodawca z de myślał że urodziłam widząc wspólne zdjęcie z małą. Jeśli ktoś bardzo kocha to powinien być 2x mocniej obdarowany miłością. A ty myślisz że wyjdziesz za mąż i będziesz siedziała przed tv,2h w łazience.W sierpniu 30 lat będę z mężem w związku, wzloty i upadki. Życzę Ci chociaż tyle być w zwiazku-pani popychalska,nakarm w domu,bo zje na mieście,pamiętaj, że człowieka nie zamkniesz w klatce,ale niech on będzie wdzięczny za zaufanie,no jeśli spotykasz się na godziny i nie macie wspólnych obowiązków to co tu pisać, nawet nie masz odwagi wpisać imienia i nazwiska
Ogladam Pani filmy non stop zalezy od sytuacji
mam.zwiazek na odleglosc bo pracuje za granicą i ciezko ..czekam w dni wolne od pracy na tel.a tu zag ..zadzwoni szybko pogada ..ostatnio go wyzywalam co to ma byc .nic nie uzyskalam
ogladam Pani filmy i zmienilam podejscie ..sam dzwonil potem gdy zmienilam podejscie
I jak tu nie pisać, że dzisiaj faceci mają Raj.
Można mieć kobietę w Warszawie , Koninie I Kutnie I wszystkie myślą, że są w stałym związku.
Wpadłam w pułapkę.. teraz nie wiem jak z niej wybrnąć.
Poznałam kogoś dwa lata temu; było to dwa miesiące po tym jak zerwałam z narzeczonym. Nowy egzemplarz zapowiadał się cudownie; w moim typie, wewnątrz jak i na zewnątrz (niby) mówił tak jakbym jedną nogą była już w jego życiu na zawsze. Po czym zniknął. Przestał pisać, był to grudzień, okres świąt. Napisałam do niego sama, że widzę, że to do niczego nie dąży i że znikam 👋 na co on mi odpisał (tak intensywnie jak na początku) że bardzo mu na mnie zależy, nie chce stracić ze mną kontaktu, tylko.. jest w złym momencie (kilka miesięcy wcześniej zmarł jego ojciec z którym był mocno związany).
Długo po tym się nie widzieliśmy, potem zaprosił mnie na randkę, i znowu zniknął!
Ja wiem, że on się mną bawił i chciał mnie mieć w razie potrzeby. To jasne. Machnęłam ręką na niego ale-nie mogę o nim zapomnieć i bardzo mnie to męczy.
W te święta ze względu na sytuację z wirusem w święta jestem sama. On jak się dowiedział o tym (złożył mi życzenia i wypytywał gdzie jestem; nie zamierzałam się zwierzać) to rzucił wszystko i powiedział żebym do niego wpadła bo przykro mu że spędzam je sama. Nie spodziewałam się tego, a jasnym jest że wolałam spędzić czas z kimś niż sama, to wiadomo że poszłam..
Co za rodzaj gry tutaj się odbywa jeśli mogę zapytać? Ja już zgłupiałam. Nie wiem jak się mam wobec niego zachowywać..
Hoovering
Jestes placeholder, nie wiem jak to po polsku ale kobieta na poczekanie. Zaden facet co jest zainteresowany i ma w glowie nie robi rundek, wymowek, itp itd.
Narcyz, posluchaj sobie Richard Grannon na ten temat. Pranie mozgu i tyle.
Jak Ace Metaphor mowi- jak chcial byc z toba to by byl a nie znikal , zjawial sie , zagrywal.
Witam Mayu :) Odkryłam Cię 2 miesiące temu i od tego czasu nadrabiam zaległości. Powiem szczerze, że to pierwszy film, przy którym czuję zgrzyt i nie do końca ze mną rezonuje to podejście. W innym swoim video mówiłaś, że dla mężczyzny najważniejsze jest, aby kobieta się nie zmieniała (kobieta natomiast oczekuje zmiany od mężczyzny). Idąc tym tokiem myślenia, czy jeśli na początku będziemy pozwalały mężczyźnie na takie długie rundki, to czy później, kiedy ta relacja przerodzi się w coś poważniejszego, to czy mężczyzna nie stwierdzi "ok, wtedy na to pozwalała, to teraz nie może mieć pretensji"? Po drugie czy skoro mamy cieszyć się życiem i nie czekać na tego mężczyznę, to czy mamy prawo w takim razie żyć "normalnie" i np. umawiać się na randki z facetami? I co, jeśli wróci? Przyznać się do tego, że "ok, nie było Cię, nawet nie zauważyłam, ostatnio poznałam kogoś innego i zobaczymy co z tego będzie"? Powiedzmy, że jestem w podobnej sytuacji, mężczyzna, który wypisywał do mnie non stop, bez ani dnia przerwy, nagle przestał się odzywać. Ok, ja naprawdę cieszę się życiem, nie znaliśmy się za długo, to był raczej jak grom z jasnego nieba, teraz realizuję się, ćwiczę się w żeńskiej energii i nie rozpaczam, ale teoretycznie chodzi mi to po głowie, jak się zachować, jeśli jednak da oznakę życia, gdyż na horyzoncie pojawił się ktoś inny. Pozdrawiam Cię ciepło i dziękuję Ci za te wszystkie wartościowe treści ;*
Przecież Maja wspominała wiele razy. Tak. Żyć normalnie, nie musisz się tłumaczyć czy z się z kimś spotykasz czy nie a nawet jeśli to powiedzieć prawdę, że spotykasz.
A co jeżeli będziesz szła na mieście z bratem i w ciągu tych dwóch miesięcy np. ten mężczyzna zobaczy cię z bratem? To co też się będziesz bała, że sobie pomyśli że kogos masz? Serio żyć normalnie.. wróci to fajnie nie to też się nic nie dzieje
Wdzięczność za ten wykład ❤️❤️❤️
Bardzo mi się to podoba mnie nigdy nikt tego nie przekazał jest pani super jak dla mnie 👏🌹
Aż lżej się robi na sercu 🥰. Dziękuję 🙏
Mój niesie swoją wolność już 7 lat! Rund zrobił nie zliczę nawet..Nie daje dalszej zgody i nie będę tego dłużej tolerować i nie akceptuje już tego więcej czy raczej dłużej....😉
Jesteś Boska :) dziękuję!
Kobieto Ty sama potrzebujesz pomocy. Jak Ty dajesz szanse 60 dni facetowi i pozwalasz na bycie, wracanie, fochy itd to współczuję Ci. Nie masz w ogóle szacunku do siebie. Nie gość spier… jak nie wie czego chce.
😂❤👏👏👏
Świetny materiał dziękuję
Chciałabym być zajęta swoim życiem, ale moje koleżanki wszystkie są zajęte swoimi facetami... 🤦♀️
😂😂😂 Coś w tym jest🙂
A twoje zycie to kolezanki?
@@tameforjam1658 no właśnie nie, bo nie mają czasu :)
Po co ci koleżanki by spędzić czas, nie umiesz sama siebie zabrać gdzie tylko chcesz? Bądź dla siebie uważna i dobra, medytuj, ucz się odpowiedni ludzie sami się znajdą😀
Mam tak samo. Rodzina czy partner zwykle sa na pierwszym miejscu u kobiet. Relacje przyjacielskie miedzy kobietami się koncza wtedy szybko. Chyba ma rację przedmowczyni, pozostaje nam medytowac, chodzic do restauracji samej, do kina tez, i generalnie żyć samej dla siebie. Podziwiam tych wszystkich trenerów co to twierdza ze trzeba kochac siebie i umiec spedzac czas ze sobą. Zwykle ci co tak mowia sa w zwiazkach wiec sami zyciem ktore polecaja podopiecznym wcale nie żyją.
Ja po 5-ciu latach dowiedziałam się, ze kiedy robił te chwilowe rundki to spotykał się z innymi kobietami. Teraz jestem sama bo ze mną zerwał. On miał radość z życia i wiele emocji a ja ?
Ja mówię o jednej rundzie, a nie regularnych rundkach=skoki na boki przez wiele lat. Pytanie do Ciebie dlaczego to tolerowałaś? To Ty powinnaś z nim zerwać, panów „znikalskich” trzeba omijać
Za późno się zorientowałam i odkryłam prawdę. To był narcyz a od takiego trudno się uwolnić fizycznie i emocjonalnie. Znalazł nową ofiarę. choć zdziwił mnie ostatnio telefon od niego, że stęsknił się za moim głosem i zapytał co u mnie słychać. muszę być twarda i nie dać się ponownie wkręcić w jego manipulacje. Dzięki takim filmom jakie Pani tworzy uświadomiłam sobie z kim mam doczynienia.. Dziękuję
Emocje też Pani miała tylko inne.