Witam 😊 to ja już błąd popełniłem bo podlałem je z nawozem 😮 no nic oby nic im nie było bardziej się obawiam o mszyce bo od 2 lat zawsze je miałem i kwiaty były dosłownie do sierpnia i do kosza szły tak się namnożyły te szkodniki i niczym nie mogłem się pozbyć a na pelargonii kaskadowej nie miałem oby w tym roku ich na moich pięknych kwiatach nie było 😊 Bardzo fajnie Pan wyjaśnił wszystko i już wiem że nie mam się czego bać przy skubaniu ich Pozdrawiam 😊
5 месяцев назад+1
Panie Grzegorzu, proszę się tak bardzo nie martwić. Będą mieć nieco trudniejsze ukorzenianie przez zasoloną nawozem ziemię. Można je ew. troszkę mocniej podlać, aby "przepłukać" ziemię. Pozdrawiam, Wiesio
Witam, mieszkam na 800 m. wysokości więc są chłodne noce i ciągłe wieje wiatr, ale w dzień jest bardzo słoneczne. Jednak o petuniach takich jak Pańskie mogę tylko pomarzyć. W przyszłym roku kupię sadzonki trochę wcześniej i będę trzymał w domu, będę też podcinał ( tego nie robiłem) i staranniej obrywał przekwitle kwiaty. Może jakaś sugestia czy porada?
2 года назад
Haj Wit Jak widzę mieszkasz bliżej nieba niż ja :)) Sam pięknie podsumowałeś najważniejsze informacje o pielęgnacji petunii. W zeszłym roku pani w centrum ogrodniczym poleciła mi odmianę niezbyt długą, za to odporniejszą na warunki pogodowe, w tym deszcz, bo ogólnie petunie i surfinie nie lubią deszczu. Niewiele więcej wiem o tej odmianie, miały ładne jasnoróżowe kwiaty i rzeczywiście fajnie się trzymały. Jeśli u Ciebie często wieje wiatr, to takie z krótszymi pędami bardziej by się sprawdziły. Pozdrawiam serdecznie, Wiesio
Nareszcie świetny, konkretny filmik. Miło się ogląda. Proste, konkretne rady. Super!
Bardzo dziękujemy :) Pozdrawiamy, Wiesio
Uwielbiam Pana sluchac, az sie buzia sama usmiecha
Bardzo fajny przekaz👏👍 miło się Pana słucha 😊
Super filmik, dzięki 😊
Witam 😊 to ja już błąd popełniłem bo podlałem je z nawozem 😮 no nic oby nic im nie było bardziej się obawiam o mszyce bo od 2 lat zawsze je miałem i kwiaty były dosłownie do sierpnia i do kosza szły tak się namnożyły te szkodniki i niczym nie mogłem się pozbyć a na pelargonii kaskadowej nie miałem oby w tym roku ich na moich pięknych kwiatach nie było 😊
Bardzo fajnie Pan wyjaśnił wszystko i już wiem że nie mam się czego bać przy skubaniu ich
Pozdrawiam 😊
Panie Grzegorzu, proszę się tak bardzo nie martwić. Będą mieć nieco trudniejsze ukorzenianie przez zasoloną nawozem ziemię. Można je ew. troszkę mocniej podlać, aby "przepłukać" ziemię. Pozdrawiam, Wiesio
Bardzo Panu dziękuję i czekam na kolejne fajne wskazówki
Pozdrawiam 😊
Witam, mieszkam na 800 m. wysokości więc są chłodne noce i ciągłe wieje wiatr, ale w dzień jest bardzo słoneczne. Jednak o petuniach takich jak Pańskie mogę tylko pomarzyć. W przyszłym roku kupię sadzonki trochę wcześniej i będę trzymał w domu, będę też podcinał ( tego nie robiłem) i staranniej obrywał przekwitle kwiaty. Może jakaś sugestia czy porada?
Haj Wit
Jak widzę mieszkasz bliżej nieba niż ja :)) Sam pięknie podsumowałeś najważniejsze informacje o pielęgnacji petunii. W zeszłym roku pani w centrum ogrodniczym poleciła mi odmianę niezbyt długą, za to odporniejszą na warunki pogodowe, w tym deszcz, bo ogólnie petunie i surfinie nie lubią deszczu. Niewiele więcej wiem o tej odmianie, miały ładne jasnoróżowe kwiaty i rzeczywiście fajnie się trzymały. Jeśli u Ciebie często wieje wiatr, to takie z krótszymi pędami bardziej by się sprawdziły. Pozdrawiam serdecznie, Wiesio
@ dziękuję, może nazwa odmiany została w pamięci ?
Moje ukochane kwiaty
Rzeczywiście, potrafią zachwycić. A za dobrą opiekę odwdzięczają się kaskadami kwiatów. Pozdrawiam Wiesio
Szkoda że tak krótko
Co ile nawozić surfinie?
Proszę się kierować opisem na opakowaniach. Pozdrawiam, Wiesio
👋
Znalazł się fachowiec za pięć złotych