Dwie Zafiry w jednej. Promocja! Wyselekcjonowane części, ręcznie składana i wykańczana w rodzinnej manufakturze, a tu proszę klient nie dość, że niedocenia to jeszcze kontrolerów nasyła...
Ja sprzedawałem 3 letnia po leasingu mokkę. Automat 1.4 pełna wersja bronz przebieg 19tys w 3 lata. Żona jeździła po zakupach i do szkoły z dziećmi. Co ja się Januszy na podwórku naogladalem. Auto ani jednej rysy pelne przeglądy. Jeden wmawiał ze cała malowana drugi 10tys mniej da niż cena wyjściowa bo napewno była pierdolnieta tylko dobrze zrobiona. Oburzenie że nie opuszczam ani złotówki i kól nie daje niesamowite. W końcu przyjechał facet, umówieni w oplu sam zapłacił za przegląd poszedł pooglądać z mechanikami i już kluczy nie oddał od auta. Kasę jeszcze mi przeliczyła kasjerka z opla i odwieźli mnie do domu.
Ostatnio pojechałem do AAA Auto do Łodzi po opla i okazało sie ze był walony w przód. Wymieniony cały fartuch z lampam, maską i zderzakiem. Spawana jedna podłużnica. Zapłaciłem za diagnoze i wróciłem do domu. Pól dnia w plecy. A pracownicy z AAA Auto grali biednego misia, że nie wiedzieli. Ciekawe, a chwalą się cały czas, że mają swój serwis z podnosnikiem na któy można wjechać i wycenić auto. Naprawa nie była ukryta. Jestem laikiem i od razu zauwazyłem, że część auta jest nowa a cześć zakurzona i stara, co potwierdziła stacja diagnostyczne. Unikać!
Kłamcy , kłamcy , krętacze , nie mówię , że wszyscy ale handlarze ogólnie to grupa cwaniakczków którzy niskim kosztem gruby szmal zarabiają , i widać , że niewiele się zmienia w naszym kraju w tym temacie.
Problemem jest, to że handlarze dostosowywyją się do oczekiwań suwerena co chce mieć za 20 tys. auto niebite z malutkim przebiegiem, najlepiej 3 letnie.
Przed wysłaniem ekipy MC Lub podobnych do pana handlarza każdy powinien poinformować że w razie rażącej rozbieżności opisu do stanu faktycznego dostanie fakturę za sprawdzenie do zapłaty. Od razu zorientujemy się co do stanu pojazdu po reakcji pana handlarza...
@@pppnnn2281 No ale jak dzwonisz do handlarza i ci mówi że auto nie bite i lakier w oryginale, przyjeżdzasz a to jakiś ulep no to chyba powinna być jakaś odpowiedzialność bo nie ma szans że tego nie wie :D
dziwne podejscie do tej sytuacji,no moze w Polsce,bo jak tak oszukuja to potrafie to zrozumiec.Sprzedawalem swoje 4letnie bmw kupiona nowka w salonie w 2015 roku konfigurowana przez mnie z przebiegiem nieco ponad 60k km z 3litrowym dieslem i co tez to podejrzane jest??Nikt na to nie zwraca uwagi np na wyspach ze duza pojemnosc,mlody rocznik i malo przejechane.
@@inspired_by_bimmer267 Po co Ci 3 litrowy diesel na taki mały przebieg skoro benzyna podobnej mocy będzie pod każdym względem lepsza - chyba nie po to że trochę mniej pali 😁
@@Sacrum_Profanum jest i benzyna rowniez G31 540i.Zawsze 3litrowki i w gore kupowalem.Raz mialem 2litrowego diesla a tak to diesle i benzyny od 3litrow w gore.Tu nie chodzi o spalanie bo paliwo tanie jest tu w Irlandii.Od dawna mamy minimum dwa samochody i zawsze jeden diesel drugi benzyniak
@@inspired_by_bimmer267 Wyspy są nieco inne pod tym względem, ale dobrze utrzymane auto w Niemczech z małym przebiegiem (nie jest ważne, czy diesel, czy benzyna, chociaż Niemcy potrafią liczyć i diesle kupują zwykle z myślą o dużych przebiegach) kosztuje i to sporo. Nie ma możliwości, by tego typu auta sprzedawane w Polsce były tańsze. A to znaczy, że były sprzedawane jako złom, bez możliwości rejestracji w Niemczech.
@@MsApacz super sarkazm. Kanapki może i zrobią, ale większość z nich chociaż posiada garaż na pewno nie trzyma tam samochodu. Po czym poznać, że samochód garażowany: ma pozwijane ranty drzwi do środka.
Kupiłem w tym tygodniu auto i też pierwsze co wizyta na kanale i porządne sprawdzenie, to powinno być normą bo na parkingu to za wiele nie zobaczysz. Niestety dla sprzedającego jest to problem bo musi marnować 2h żeby klient mógł wszystko sobie posprawdzać, ale co zrobić jak nikt nie chce kota w worku.
Po wpisaniu udawanego VIN z xxxxx na końcu wyskoczyło mi, że samochód nie miał szkód a na każdej innej stronie wyskakiwał komunikat, że VIN nieprawidłowy. Brawo wy.
Ostatnio oglądałem Zafirę i facet wspominał też o tylnym zderzaku że był robiony ale reszta igła haha. Strach pomyśleć jakbym sie na tym znał i zajrzał głębiej:P
Mały przebieg.. świeży rocznik... z Niemiec...pewnie też niezła cena... zaświeciła się lampka... JUŻ 4 Lampka... ale pojechaliśmy skontrolować, skasowaliśmy klienta.... I jakie było zdziwienie na miejscu... AUTO było robione😂😂😂
Lepiej jednak kupować tańsze samochody, oczekiwania mniejsze i rozczarowanie też, jak bym miał dać 60tyś za takiego składaka to wolę dać 10 za innego składaka :D
Świeże auto z Niemiec + opis składający się z listy wyposażenia. Brakowało jedynie informacji o tym że bezwypadkowy i można byłoby mówić że klasyczna igiełka :D
Mnie to nie przeszkadza że jakiś element był malowany, byle auto nie było spawane z 2 innych i jest ok... Oczywiście im większy budżet to i oczekiwania są większe, dla tego autko max do 20tyś i jest ok.
To że był bity to przecież nic złego, byle nie był spawany z 2 innych :D Dla przykładu mam 11 lat audi, było bite tylne nadkole, widać nawet odcięcie lakieru jak się stanie pod dobrym kątem, ale co z tego, przez 11 lat nic się tam nie dzieje nawet grama rdzy na tym elemencie :D
Ale to jedno drugie wyklucza, ja kupiłem takie całe 5cio letnie auto z 200k przebiegu jest nie bite, jeśli kupujesz auto z przebiegiem 35tyś to musi być walniete inaczej niemiec by się go nie pozbył albo cena byłaby zaporowa, ja dostałem faktury napraw przekraczające wartość którą zapłaciłem za auto i auto jeszcze nie było całkiem sprawne po prostu właściciel miał go już dość i sprzedał a ja się na razie jeszcze cieszę jazdą.
Cudów nie ma, za Odrą takie auto byłoby o kilka/kilkanaście tysiecy droższe. Tutaj bite i dobrze zrobione jest warte swojej ceny. Żyjemy w kraju absurdu, ludzie chcą tanie samochody, ale najlepiej paroletnie, nie bite i z małym przebiegiem, więc handlarze odpowiadają na potrzeby rynku.
@@jasiutaisi4664 racja taki jest klient , chce tanio i żeby były jak nowe i zawsze coś nie pasuje. W przedziale 60-70tys może sobie kupić z salonu nową dacie doker, duster.
nagrywajcie i mówcie wprost, bez ogródek o przekrętach. Kiedyś musi się to zmienić i taki oszust-bandyta musi byc odpowiedzialny za kłamstwo takiego kalibru. Bardzo dobra robota, Gratuluje
Nie wiem czy to jest tak że 9 na 10 pojazdów jest przekrętem czy wrzucacie tylko takie auta które są oszukane? Wiadomo ze sensacje sie lepiej ogląda, jakby auta były wszystkie Ok to nie ma wielkiego sensu wykupować testów a i filmy się gorzej ogląda bo nudy. Możecie orientacyjnie napisać ile na 10 aut polecacie a ile nie?
Jak zwykle, "stan pojazdu: używane". Skoro nie ma oznaczenia "bezwypadkowe", to mam prawo podejrzewać, że auto mogło być naprawiane po kolizji. Tel. do sprzedającego: czy auto miało kolizję, wypadek? Jeśli tak, to czy naprawa została przeprowadzona w odpowiednim reżimie technologicznym?
@@FloydMayweatherPL Cudów nie ma. Jeśli w Polsce niemieckie auto jest oferowane taniej niż w Niemczech, to przyczyną jest na 99% naprawa po poważnym zderzeniu...
Tak to jest przyszła moda że "handlarze" jeżdzą po auta po szkodach całkowitych, w niemczech kupują je za bezcen,auta prawie nowe z bardzo małymi przebiegami potem robią tak aby się opłacało i sprzedają, o ile to wszytsko ma sens, koszty napraw w niemczech są chore więc można kupić fajne auto uszkodzone blacharsko o tyle w Polsce trzeba to zrobić dobrze najlepiej w profesjonalnym warsztacie blacharsko lakierniczym a to się zapewne średnio opłaca "handlarzowi" i mamy cuda wianki do tego nigdy nie zrozumiem braku szczerości, szczerze to gdyby wszytsko było super zrobione blacharsko oraz mechanicznie i o wszytskim sprzedający by powiedział itd itd to wolałbym kupić to auto uczciwie zrobione z takim przebiegiem i w takim roczniku do tego serwisowane niż wcale nie robione blacharsko czy mechanicznie 10 letnie....
i tak i nie, znam przypadek osoby która wpadła w problemy finansowe i nie mogła spłacać dalej kredytu samochodowego, gośc sprzedał auto niebite i z pełnym serwisem za cenę 10000 poniżej rynkowej ale weź tak traf:))...
Miałem taką zafirę, również polift 2017 rok, kupiona nowa w salonie, zamówiona do produkcji. Z systemem OnStar, gdzie można było śledzić auto już od momentu zjechania z taśmy produkcyjnej , tak że jestem pewny że samochód bez przygód. Jednak auto fabrycznie fatalnie poskładane, szeczliny między poszczgólnymi elementami przypadkowe, każda inna, prawe drzwi tylne u dołu odstające, krzywo wklejona tylna szyba, piasek pod lakierem, podwozie całe ociekało konserwacją, w upalny dzień plamy pod autem, były też inne wady... Wszystkie problemy blacharskie zgłaszałem na gwarancji i otrzymywałem odpowiedź, że wszystko mieści się w granicach tolerancji- masakra! Oglądałem także inne egzemplarze w salonach i równierz miały podobne niedoskonałości. Tak że sprawdzana przez Was Zafira wcale nie mósiała mieć robionego przodu.Nigdy więcej nie kupię auta tej marki, wróciłem do Alfa Romeo , Giulia jest cudowna!
@@bossingtonhillforever4267 Urodziło sie drugie dziecko, potrzebny był wygodny samochód dla rodziny 2+2, gdzie wejdą 2 wózki. Zafira mi sie spodobała, touran odpadł w przedbiegach. Niestety nie zauważyłem na jeździe próbnej, w egzemplarzu dealera którym jeździłem tych wszystkich tych mankamentów, a jak się potem okazało również w tym aucie występowały. Ogólnie auto było wygodne i przyjemne w długich trasach, ale nudne jak to minivan. Dzieci podrosły i zostawiłem je w rozliczeniu w salonie Alfy :)
Może się zdarzyć, że sprzedający czegoś nie wiedział, ale jest jeden najprostszy z prostych sposobów weryfikacji już podczas rozmowy telefonicznej, a brzmi on tak: Proszę Pana / Pani, jestem zainteresowany samochodem. Wysyłam do Państwa eksperta z MotoControler. Czy jeśli okaże się, że samochód nie jest zgody z opisem tzn m.in był po poważnej kolizji, a w ogłoszeniu jest, że bezwypadkowy, zobowiązuje się Pan / Pani do pokrycia kosztów ekspertyzy? I jak osoba po drugiej stronie od razu nabiera wody w usta, to lepiej odpuścić, a zlecieć MotoControlerowi sprawdzenie innego auta, gdzie sprzedający jest normalny. Pozdrawiam
Bardzo madra propozycja. A wyprzedzajac odpowiedzi tych ktorzy napisza ze wtedy bedziesz musial szukac auta w salonach nowych, masz gotowa odpowiedz jakie szroty sie sprzedaje w cebulandii i ze nie ma nawet sensu szukanie i wydawanie kasy na motocontrolera.
Zazwyczaj tak jest, jak nie zaznaczono, że bezwypadkowy to należy się spodziewać, że na miejscu znajdziemy ślady jakiejś szkody. Przy czym Klienci zazwyczaj o tym nie wiedzą i dlatego między innymi jest nasz kanał, żeby takie rzeczy uświadamiać. Problem w tym, że nie we wszystkich portalach ogłoszeniowych jest opcja do odznaczenia czy samochód jest bezwypadkowy.
Ta opcja w ogłoszeniu i tak nic nie znaczy. Jeden za wypadek uzna stłuczkę parkingową, skutkującą wymianą zderzaka, a drugi nie uzna za wypadek dzwon kasujący pół auta, bo w końcu nikt nie zginął XD
@@TheCrusader200 poczytaj o orzecznictwie w takich sprawach. Dla wielu to może być szokiem, ale w Polsce sądy i biegli sądowi przyjmują że auto bezwypadkowe to auto w stanie fabrycznym. Nigdy nie naprawiane blacharsko i lakierniczo. Podstawa to skopiowanie ogłoszenia bo to jest deklaracja sprzedawcy i tak ma być.
569zł całość oferty można obejrzeć tutaj: motocontroler.com/zamow-usluge/ Pozdrowienia.
3 года назад+1
Panowie, raporty robicie ekstra i fajnie o nich opowiadacie, ale przestańcie wklejać te reklamy MotoControlera do filmów - te Wasze filmy w całości są przecież reklamą firmy. Pokazujecie na przykładzie Waszych raportów i opowieści co robicie i jak działacie. Jakich używacie narzędzi, czym się różnią pakiety etc. Po co do tego ten głośny przerywnik? Zostawcie tę reklamę video na inne miejsca, tam gdzie o Was nie słyszeli :)
ale juz tez nie przesadzajcie - elementy konstrukcyjne nienaruszone.,, zawiechę zawsze można wymienić. Wiem że to koszty, ale jak ktoś ma budżet ca 65 000 to niech idzie i kupi Dacię Lodgy nową - tam na pewno wszystko 100% perfekt będzie. PO co się na siłę czepiać? To jest auto UŻYWANE...
To auto po potężnym wypadku odpicowane tylko na sprzedaż, przy małej kolizji złoży sie jak harmonijka. Trzeba być totalnym ignorantem motoryzacyjnym by kupić coś takiego za taką kasę lub porównywać to z nowymi autami nawet z tymi najtańszymi.
OK. Wiec niech cena to odzwierciedla, a handlarzyna wywalil cene jak za bezwypadek. Druga sprawa, niech poinformuje co sprzedaje a nie robi z siebie debila twierdzac ze takie kupil, przeciez to poziom zenady godny piaskownicy a nie powaznego biznesmena.
Sprzedający ma obowiązek poinformować kupującego o stanie faktycznym - w tym szkodach. A jeśli jest sprzedawcą zawodowym, to MUSI znać jego stan, bo za niego odpowiada. Brak tej informacji w zasadzie oznacza wygraną kupującego w sądzie (a to są koszty, chociaż też czas). A jak się kupujący uprze to i może zgłosić oszustwo z KK, a to już poważne problemy dla sprzedającego.
Wystarczy sobie policzyć, szkoda wyceniona przez aso w takiej kwocie w euro to szkoda całkowita. Auto jak tu słusznie zostało zauważone było naprawione z części używanych, np zwrotnica (belka przód) , oraz elementy takie jak zderzak. Dość łatwo znaleźć takie części mało zużyte ponieważ auto jest stosunkowo młode. Aso szkodę odnotowało ale podejrzewam , że naprawa była przeprowadzona gdzie indziej, poza aso tylko czy w Polsce czy w Niemczech tego nie wiadomo.
@@bossingtonhillforever4267 Wziąć to by i mógł (o ile to by było jakieś zabytkowe auto), tyle, że taka operacja byłaby całkowicie nieopłacalna finansowo. Te mocno łomotnięte auta jadą na lawetach, te w stanie tragicznym - pod plandekami, by nie denerwować przyszłych klientów na "igiełki".
Tak, bo w Niemczech opchną złom po niskiej cenie, bo nikt w Niemczech (poza Turasami) nie będzie tego naprawiać za tyle kasy, więc jedzie takie cudo do Polski i tu naprawiają za 1/4 niemieckiej stawki i handlarze sprzedają. Zasada jest prosta - tanio kupić, drogo sprzedać 😅
Tak? To pozwol ze ci cos opowiem. Sasiad myslal dokladnie tak jak ty, kupil nowke, po 2 tygodniach na skrzyzowaniu baba wymusila i centralnie w bok mu wjechala...i co...wydal na nowke a teraz ma skladaka szpachlowanego hahahahahahahahahaha....
@@bossingtonhillforever4267 nie jestem biznesmenem zeby robic interesy na aucie prywatnym. Kupujac nowe auto kupuje swięty spokój. Tyle w temacie. Chcesz jezdzic trupem to takim jezdzij. Nikt na sile cie nie zmusza do kupna nowego auta. ptysiu.
4 letnie auto z przebiegiem 34tyś i przywiezione z zagranicy musi być rozbite cudów nie ma a że szkoda na 25tyś euro co w tym dziwnego jak poszycie błotnika z tyłu zawieszenie serwis poszycia nie robi bo wolą wycenić na szkodę całkowitą i sprzedać nowe auto. A tu jeszcze przód był do roboty jak dla mnie to i tak serwis tanio wycenił.
Prawie sześć stów za opis stanu faktycznego pojazdu... niezły biznes A to że ktoś zabezpieczył antykorozyjnie śrubki, które były odkręcane to akurat dobrze o nim świadczy. Części zawieszenia wymienione- no też podpada. Może lepiej zostawiac krzywe "originaly" co? Źle spasowane szczeliny... Idź do dilera i zobacz nowe autko jak wygląda spasowanie Panie znawco rzeczy. Potem ludzie mają problem kupić auto a rynku wtórnym bo boją się podjąć jakiejkolwiek decyzję bez asysty znawcy, który uważa, że 2mm szpachli to zbrodnia... choć Polski Cech Rzemiosła dopuszcza 3mm w sztuce napraw. Podsumowując, wasza ekspertyza przypomina pogadankę dyletanta szukającego taniej sensacji. Dla mnie lipa. Pozdrawiam
@@freddiemercury2626 Pudlo. Dbam o stan techniczny pojazdow w renomowanej firmie.Wielkie imie. Co nieco wiem o. codzien mam doczynienia z ,"expertami" z przypadku.
No słabo... ale spasowanie elementów na filmie i fotkach katastrofa nawet nie trzeba być jakimkolwiek znawcom aby ujrzeć że to ulep 🤣 zobacz szpary tylniej klapy że zderzakiem albo maski z emblematem no to jest dopiero słabizna 🤣
Polski klient to naiwny klient. Szuka auta za darmo i chce mieć nowe. Każdy kto zna rynek niemiecki wie że tam są auta droższe niż u nas więc import zarobkowy równa się szrot i klepanie lub 150 000 licznik w tył
Co mnie jedynie irytuje to dosłownie pierdolenie o różnicach w szparach i milimetrach szpachli, auta z fabryki wyjeżdżają już takie chyba że mowa o autach z wyższej pòłki
@@hajerprzodowy133 Nie wnikam która ale każda będzie miała swój sposób na wady kosmetyczne podczas produkcji, w salonach masz auta nówki malowane a nawet klepane a wiem bo pracuje na warsztacie czasem wpadają nam nówki uszkodzene podczas transportu , jak się pracuje to i się zna brudne sekety
@@happy.days.ma.man. Co do salonów to wiem. Sam znam osobę jak co jak się później okazało kupiła w salonie nowiutki samochód po lekkim dzwonie. Pytałem o fabryki :) Pozdrawiam.
Bez obrazy ale motoznwca, rzeczoznawca czy inny tego typu fachowiec to powinien widzieć jak coś jest nie tak a tekst typu "coś mi nie dawało spokoju", no słabo.
@@mariuszwalko6395 Przecież sytuacja po oględzinach jest klarowna. Sprzedawca zataił przeszłość powypadkową. Po raporcie Klient wie, że była szkoda, ma wskazane jakie elementy zostały uszkodzone i naprawione, ma pokazane w jaki sposób szkoda była ukrywana oraz otrzymał wartość szkody. Trzeba mieć odpowiednie podejście do sprawy, to są samochody używane a sprzedawcy próbują ukrywać naprawy, nie wszystko w takiej sytuacji jest oczywiste od samego początku.
a najbardziej żenujące w tym wszystkim jest to, że w większości takich przypadków handlarz skwituje człowieka tekstem "panie nowe to w salonie", lub czegoś w stylu "czego pan oczekiwał za taką cenę" i do widzenia...
kraj pochodzenia Niemcy Francja Austria , itp.. wiadomo ze młode auto 90 procentach dzwon ubezpieczyciel płaci tam włascicielowi odszkodowanie , auto rozbite od ubezpieczyciela kupuje tanio Polski handlarz , robi i sprzedaje jako okazje, ,prosze was dobre i wmiare nowe auto nie jedzie do Polski na sprzedaz ,bo jest drozsze niz u nas.
Pytanie do Moto controlera jeżeli po vine auto miało szkodę powiedzmy na 20 tys przez wycenę ASO to auto dyskwalifikuje ?? Chciałbym znać wasza opinie zaznaczę ze elementy blacharskie zostały wymienione na nowe !! Bo jeżeli chodzi o mnie to mi to nie przeszkadza bo zostało to zrobione w Aso a dla reszty ludzi dziesięcioletnie auto musi być perełka i każdy element po 80 mikronów
w nowszym samochodzie to mozna pod sklepem w slupek wjechac i zrobic szkode wg wycen Aso na 20... Zderzak peknie czujniki parkowania polamia wydech zagnie klapa porysuje / odksztalci gnie i gotowe. A przodem to jeszcze szybciej gdzie jeden reflektor potrafi kosztowac 5tys.... Oczywiscie w samochodzie odpowiedniej klasy nawet starszym nie w samochodzie ktory nowy kosztuje 40tys bo wtedy 20 to duzo. ( mowie z wlasnego doswiadczenia i to na 10 letnim samochodzie szkoda na 27tys zrobiona z oc sprawcy w ASO - w korku pukniecie w dupe przy 10-15kmh? U nikogo nie obrazajac tzw Mirka pod miastem za 3-4 tysie do zrobienia ze ciezko by sie bylo dopatrzec )
Szkoda na 20 tys. robiona w aso to żaden problem. Panowie z Kontrolera zawsze powtarzają, że jeśli auto jest naprawione dobrze i klient jest informowany o pełnej przeszłości to jest to ok.
Już zmienone felgi mówią dużo na dzień dobry :D Panowie, szacunek, jak zwykle super materiał. Gdybyśmy policzyli ile takich aut u nas jeździ... Macie w planach jakieś szkolenia dla zainteresowanych ? Pozdrowienia :)
@@darwel5117 często tak jest, że jak auto dostanie gdzieś w koło/koła i nie jest do odratowania (pogięte, pęknięte) to wlatują jakieś tanie zamienniki, bo czasem znaleźć jedną felgę taką samą jak reszta jest bardzo trudno. A tutaj widać zamienniki, auto prawie nowe więc czemu miało by nie jeździć na oryginałach
@@xcuser71 W przypadku tego auta możliwe, ale handluje kołami i często odbieram je w DE od właścicieli. W DE bardzo dużo osób zmienia koła po zakupie z oryginalnych na jakieś zamienniki ( w 90% brzydsze od oryginalnych), więc nie zawsze to jest wyznacznikiem wypadkowości auta.
@@krzysztofpacholczyk556 zgadza się, albo zakładają zimówki na te ochydne felgi 🤪 ale zawsze jakiś punkt zaczepienia przy oględzinach 'dlaczego' 🙂 Pozdrowienia
Szczerze to głupota wydać wiecej niz 30tys zł za uzywane auto od handlarza. Drogie auta kupuje sie od znajomych, sasiadow, rodziny gdzie oni wczesniej wzieli je z salonu.
@@kazikssss Słuchajcie, my tutaj z biura rozmawiamy codziennie z Klientami, Ekspertami i Sprzedającymi z wszystkich zakątków Polski i tak jest, że po sposobie mowy (akcencie oraz konkretnych słowach typowych dla regionów) już rozpoznajemy kto pochodzi z jakiego regionu kraju. To całkowicie normalna sprawa dla przykładu nieco inaczej się używa mowy potocznej na śląsku, inaczej na podkarpaciu a jeszcze inaczej na północy kraju - nic w tym złego, jest to nawet całkiem fajne :) .
Dwie Zafiry w jednej. Promocja! Wyselekcjonowane części, ręcznie składana i wykańczana w rodzinnej manufakturze, a tu proszę klient nie dość, że niedocenia to jeszcze kontrolerów nasyła...
Chlopaki z MotoControlera robicie super robotę aż miło popatrzeć.
Dziękujemy, pozdrowienia.
Ja sprzedawałem 3 letnia po leasingu mokkę. Automat 1.4 pełna wersja bronz przebieg 19tys w 3 lata. Żona jeździła po zakupach i do szkoły z dziećmi. Co ja się Januszy na podwórku naogladalem. Auto ani jednej rysy pelne przeglądy. Jeden wmawiał ze cała malowana drugi 10tys mniej da niż cena wyjściowa bo napewno była pierdolnieta tylko dobrze zrobiona. Oburzenie że nie opuszczam ani złotówki i kól nie daje niesamowite. W końcu przyjechał facet, umówieni w oplu sam zapłacił za przegląd poszedł pooglądać z mechanikami i już kluczy nie oddał od auta. Kasę jeszcze mi przeliczyła kasjerka z opla i odwieźli mnie do domu.
No i jak zawsze mina.
Ostatnio pojechałem do AAA Auto do Łodzi po opla i okazało sie ze był walony w przód. Wymieniony cały fartuch z lampam, maską i zderzakiem. Spawana jedna podłużnica. Zapłaciłem za diagnoze i wróciłem do domu. Pól dnia w plecy. A pracownicy z AAA Auto grali biednego misia, że nie wiedzieli. Ciekawe, a chwalą się cały czas, że mają swój serwis z podnosnikiem na któy można wjechać i wycenić auto. Naprawa nie była ukryta. Jestem laikiem i od razu zauwazyłem, że część auta jest nowa a cześć zakurzona i stara, co potwierdziła stacja diagnostyczne. Unikać!
Nagrywajcie audio-video z wlascicielem ukryta kamera 😂 to dopiero bedzie meksyk haha
Bez upubliczniania wizerunku ale też chciałbym słyszeć te szuje
Fajny pomysł ale tego chyba nie zrobią bo nawet nr rej nie pokazują a powinni tak piętnować naciagaczy i oszustow
Mogą ukryć twarz jak w TVN USTERKA
w tvn to jest wszystko ustawione od a do z
Kłamcy , kłamcy , krętacze , nie mówię , że wszyscy ale handlarze ogólnie to grupa cwaniakczków którzy niskim kosztem gruby szmal zarabiają , i widać , że niewiele się zmienia w naszym kraju w tym temacie.
Nie no przez ostatnie 10lat coraz wiecej swiadomych kupujacych jest.
Problemem jest, to że handlarze dostosowywyją się do oczekiwań suwerena co chce mieć za 20 tys. auto niebite z malutkim przebiegiem, najlepiej 3 letnie.
@@hajerprzodowy133
Tak zgadzam się, ale jak masz 65tys na samochód to oczekujesz od niego znacznie lepszego stanu niż za 20tys prawda.
Przed wysłaniem ekipy MC Lub podobnych do pana handlarza każdy powinien poinformować że w razie rażącej rozbieżności opisu do stanu faktycznego dostanie fakturę za sprawdzenie do zapłaty. Od razu zorientujemy się co do stanu pojazdu po reakcji pana handlarza...
nikt sie na to nie zgodzi. Żaden problem wynaleźć usterki
@@pppnnn2281 No ale jak dzwonisz do handlarza i ci mówi że auto nie bite i lakier w oryginale, przyjeżdzasz a to jakiś ulep no to chyba powinna być jakaś odpowiedzialność bo nie ma szans że tego nie wie :D
@@jarekp1986 Każdy jest malowany jak wyjeżdza z fabryki więc co za pytanie. Lakier oryginalny to ten położony w fabryce co tu rozkminiać :D
Niby na jakiej podstawie? Jak udowodnisz ze to handlarz naprawił auto?
Ludziska, mocniejszy diesel (w ogóle diesel), niski przebieg, dobra cena, okazja - to z już na wstępie wiadomo że będzie kolorowo 🤓
dziwne podejscie do tej sytuacji,no moze w Polsce,bo jak tak oszukuja to potrafie to zrozumiec.Sprzedawalem swoje 4letnie bmw kupiona nowka w salonie w 2015 roku konfigurowana przez mnie z przebiegiem nieco ponad 60k km z 3litrowym dieslem i co tez to podejrzane jest??Nikt na to nie zwraca uwagi np na wyspach ze duza pojemnosc,mlody rocznik i malo przejechane.
@@inspired_by_bimmer267 Po co Ci 3 litrowy diesel na taki mały przebieg skoro benzyna podobnej mocy będzie pod każdym względem lepsza - chyba nie po to że trochę mniej pali 😁
@@Sacrum_Profanum jest i benzyna rowniez G31 540i.Zawsze 3litrowki i w gore kupowalem.Raz mialem 2litrowego diesla a tak to diesle i benzyny od 3litrow w gore.Tu nie chodzi o spalanie bo paliwo tanie jest tu w Irlandii.Od dawna mamy minimum dwa samochody i zawsze jeden diesel drugi benzyniak
@@inspired_by_bimmer267 Wyspy są nieco inne pod tym względem, ale dobrze utrzymane auto w Niemczech z małym przebiegiem (nie jest ważne, czy diesel, czy benzyna, chociaż Niemcy potrafią liczyć i diesle kupują zwykle z myślą o dużych przebiegach) kosztuje i to sporo. Nie ma możliwości, by tego typu auta sprzedawane w Polsce były tańsze. A to znaczy, że były sprzedawane jako złom, bez możliwości rejestracji w Niemczech.
Niemcy takich w dobrym stanie po prostu nie sprzedają.
Sprzedają ale ceny są wysokie nikt nie sprowadza takich aut i zostają na ich rynku.
e tam, robią extra cenę specjalnie dla nas Polaków, kanapki na drogę, i specjalnie w garażu trzymają ;)
@@MsApacz super sarkazm. Kanapki może i zrobią, ale większość z nich chociaż posiada garaż na pewno nie trzyma tam samochodu. Po czym poznać, że samochód garażowany: ma pozwijane ranty drzwi do środka.
Panie z Niemiec to tylko perełki!
Brawo moto controler, dzięki wam naprawdę sporo się dowiedziałem jak można sprawdzić auto przed zakupem, no i oczywiście kolejny ulep, super robota
typowy polaczek
@@sivione rozwiń tą myśl a tak wogle to nie spinaj się tak bo ci żyłka jebnie
@@damianwariat007 sflustrowany, co? Wez pigulke
Kupiłem w tym tygodniu auto i też pierwsze co wizyta na kanale i porządne sprawdzenie, to powinno być normą bo na parkingu to za wiele nie zobaczysz. Niestety dla sprzedającego jest to problem bo musi marnować 2h żeby klient mógł wszystko sobie posprawdzać, ale co zrobić jak nikt nie chce kota w worku.
Jak to dobrze że w taki ładny dzień jest kolejna perełka do oglądania :D
Po wpisaniu udawanego VIN z xxxxx na końcu wyskoczyło mi, że samochód nie miał szkód a na każdej innej stronie wyskakiwał komunikat, że VIN nieprawidłowy. Brawo wy.
Proszę sprawdzić czy przy wklejaniu numeru VIN nie wkleił Pan np. pustych znaków (spacji).
Tylny zderzak dla odwrócenia uwagi od głównego problemu. Znany trick, niestety sam się na taki złapałem...
Ostatnio oglądałem Zafirę i facet wspominał też o tylnym zderzaku że był robiony ale reszta igła haha. Strach pomyśleć jakbym sie na tym znał i zajrzał głębiej:P
Panie łekspercie 2,5 mm szpachli to dużo ? bijesz pan piane.
Mały przebieg.. świeży rocznik... z Niemiec...pewnie też niezła cena... zaświeciła się lampka... JUŻ 4 Lampka... ale pojechaliśmy skontrolować, skasowaliśmy klienta.... I jakie było zdziwienie na miejscu... AUTO było robione😂😂😂
😄😄
No i ja bym pewnie dał się nabrać.
Lepiej jednak kupować tańsze samochody, oczekiwania mniejsze i rozczarowanie też, jak bym miał dać 60tyś za takiego składaka to wolę dać 10 za innego składaka :D
Sprzedający nigdy nic nie wie... wie tylko jak lepkie łapy wyciąga się po grubą kasę. Tempic naciagaczy i oszustow
Świeże auto z Niemiec + opis składający się z listy wyposażenia. Brakowało jedynie informacji o tym że bezwypadkowy i można byłoby mówić że klasyczna igiełka :D
Mnie to nie przeszkadza że jakiś element był malowany, byle auto nie było spawane z 2 innych i jest ok... Oczywiście im większy budżet to i oczekiwania są większe, dla tego autko max do 20tyś i jest ok.
Fajnie jakbyście podawali numer VIN sprawdzanego samochodu
To i tak stare materiały wrzucają auta ktore prezentują zapewne juz dawno ktos kupił
@@FloydMayweatherPL tak i nie , historia vin w internetach zostaje , i ktos kiedys jak wklepie ten vin moze wyskoczy mu ten filmik
Motto na zakończenie powinno być wyryte złotymi zgłoskami u każdego sprzedającego....Pozdrawiam panowie......
Pozdrowienia!
Każde auto powinno mieć zdjęcia po wypadku kolizji. Bez tych zdjęć nie kupuje się auta szczególnie kiedy kosztuje dużo.
Ja tak kupiłam peugeota nie bity wszystko oky he he , dobrze że podłużnice oky
To że był bity to przecież nic złego, byle nie był spawany z 2 innych :D Dla przykładu mam 11 lat audi, było bite tylne nadkole, widać nawet odcięcie lakieru jak się stanie pod dobrym kątem, ale co z tego, przez 11 lat nic się tam nie dzieje nawet grama rdzy na tym elemencie :D
Opla to bym za darmo nie chciał
Brawo Alex
Ale to jedno drugie wyklucza, ja kupiłem takie całe 5cio letnie auto z 200k przebiegu jest nie bite, jeśli kupujesz auto z przebiegiem 35tyś to musi być walniete inaczej niemiec by się go nie pozbył albo cena byłaby zaporowa, ja dostałem faktury napraw przekraczające wartość którą zapłaciłem za auto i auto jeszcze nie było całkiem sprawne po prostu właściciel miał go już dość i sprzedał a ja się na razie jeszcze cieszę jazdą.
Autko po dzwonku 😂
A teraz szukamy jelenia 😂
Cudów nie ma, za Odrą takie auto byłoby o kilka/kilkanaście tysiecy droższe. Tutaj bite i dobrze zrobione jest warte swojej ceny.
Żyjemy w kraju absurdu, ludzie chcą tanie samochody, ale najlepiej paroletnie, nie bite i z małym przebiegiem, więc handlarze odpowiadają na potrzeby rynku.
@@jasiutaisi4664 racja taki jest klient , chce tanio i żeby były jak nowe i zawsze coś nie pasuje. W przedziale 60-70tys może sobie kupić z salonu nową dacie doker, duster.
Cala prawda👍
Trzeba miec ostry nozyk w kieszeni aby sie w banko nie zrobic pozdro
nagrywajcie i mówcie wprost, bez ogródek o przekrętach. Kiedyś musi się to zmienić i taki oszust-bandyta musi byc odpowiedzialny za kłamstwo takiego kalibru. Bardzo dobra robota, Gratuluje
Ręce opadają...
Nie wiem czy to jest tak że 9 na 10 pojazdów jest przekrętem czy wrzucacie tylko takie auta które są oszukane? Wiadomo ze sensacje sie lepiej ogląda, jakby auta były wszystkie Ok to nie ma wielkiego sensu wykupować testów a i filmy się gorzej ogląda bo nudy. Możecie orientacyjnie napisać ile na 10 aut polecacie a ile nie?
Widac ze z doskoku ogladasz, bo juz tlumaczyli kiedys te kwestie.
Jak zwykle, "stan pojazdu: używane". Skoro nie ma oznaczenia "bezwypadkowe", to mam prawo podejrzewać, że auto mogło być naprawiane po kolizji. Tel. do sprzedającego: czy auto miało kolizję, wypadek? Jeśli tak, to czy naprawa została przeprowadzona w odpowiednim reżimie technologicznym?
Taki opel z takim przebiegiem to sądzę ze niebity powinien z 15-20tys wiecej kosztować.
Przejrzałem mobile de i takie ople z 17r przebieg do 40tkm kosztują miedzy 17-22 tys euro.
Opel jak to Opel, w Niemczech to auto dla Turka 🤭
@@Sacrum_Profanum a ty tam wiesz. Niemcy też jeżdżą oplami,to nie milionerzy jak w Polsce.
@@FloydMayweatherPL Cudów nie ma. Jeśli w Polsce niemieckie auto jest oferowane taniej niż w Niemczech, to przyczyną jest na 99% naprawa po poważnym zderzeniu...
Tak to jest przyszła moda że "handlarze" jeżdzą po auta po szkodach całkowitych, w niemczech kupują je za bezcen,auta prawie nowe z bardzo małymi przebiegami potem robią tak aby się opłacało i sprzedają, o ile to wszytsko ma sens, koszty napraw w niemczech są chore więc można kupić fajne auto uszkodzone blacharsko o tyle w Polsce trzeba to zrobić dobrze najlepiej w profesjonalnym warsztacie blacharsko lakierniczym a to się zapewne średnio opłaca "handlarzowi" i mamy cuda wianki do tego nigdy nie zrozumiem braku szczerości, szczerze to gdyby wszytsko było super zrobione blacharsko oraz mechanicznie i o wszytskim sprzedający by powiedział itd itd to wolałbym kupić to auto uczciwie zrobione z takim przebiegiem i w takim roczniku do tego serwisowane niż wcale nie robione blacharsko czy mechanicznie 10 letnie....
widać nigdy nie sprzedawałeś auta. Ludzie przy gruzach rozłączają telefon gdy uszłyszą że coś malowane
opróżni o 5 tysia i nasi to kupią spokojnie przebieg się zgadza reszta nie musi xD
Kolejne potwierdzenie, ze okazji nie ma. Sa tylko miny.
i tak i nie, znam przypadek osoby która wpadła w problemy finansowe i nie mogła spłacać dalej kredytu samochodowego, gośc sprzedał auto niebite i z pełnym serwisem za cenę 10000 poniżej rynkowej ale weź tak traf:))...
@@mlody5717 Takie to bierze ktos z jego osobistego otoczenia...
Miałem taką zafirę, również polift 2017 rok, kupiona nowa w salonie, zamówiona do produkcji. Z systemem OnStar, gdzie można było śledzić auto już od momentu zjechania z taśmy produkcyjnej , tak że jestem pewny że samochód bez przygód. Jednak auto fabrycznie fatalnie poskładane, szeczliny między poszczgólnymi elementami przypadkowe, każda inna, prawe drzwi tylne u dołu odstające, krzywo wklejona tylna szyba, piasek pod lakierem, podwozie całe ociekało konserwacją, w upalny dzień plamy pod autem, były też inne wady... Wszystkie problemy blacharskie zgłaszałem na gwarancji i otrzymywałem odpowiedź, że wszystko mieści się w granicach tolerancji- masakra! Oglądałem także inne egzemplarze w salonach i równierz miały podobne niedoskonałości. Tak że sprawdzana przez Was Zafira wcale nie mósiała mieć robionego przodu.Nigdy więcej nie kupię auta tej marki, wróciłem do Alfa Romeo , Giulia jest cudowna!
Co cie w ogole podkusilo zeby Opla zamowic nowke, przeciez to niemiecki polonez...
@@bossingtonhillforever4267 Urodziło sie drugie dziecko, potrzebny był wygodny samochód dla rodziny 2+2, gdzie wejdą 2 wózki. Zafira mi sie spodobała, touran odpadł w przedbiegach. Niestety nie zauważyłem na jeździe próbnej, w egzemplarzu dealera którym jeździłem tych wszystkich tych mankamentów, a jak się potem okazało również w tym aucie występowały. Ogólnie auto było wygodne i przyjemne w długich trasach, ale nudne jak to minivan. Dzieci podrosły i zostawiłem je w rozliczeniu w salonie Alfy :)
@@grzegorzbiakowski6174 Gratuluje. Twoj rod nie wyginie xD
@@grzegorzbiakowski6174 alfa gwarancja do bramy
Może się zdarzyć, że sprzedający czegoś nie wiedział, ale jest jeden najprostszy z prostych sposobów weryfikacji już podczas rozmowy telefonicznej, a brzmi on tak: Proszę Pana / Pani, jestem zainteresowany samochodem. Wysyłam do Państwa eksperta z MotoControler. Czy jeśli okaże się, że samochód nie jest zgody z opisem tzn m.in był po poważnej kolizji, a w ogłoszeniu jest, że bezwypadkowy, zobowiązuje się Pan / Pani do pokrycia kosztów ekspertyzy? I jak osoba po drugiej stronie od razu nabiera wody w usta, to lepiej odpuścić, a zlecieć MotoControlerowi sprawdzenie innego auta, gdzie sprzedający jest normalny. Pozdrawiam
Pytanie wtedy ile osób zgodzi się na takie oględziny. Obawiam się że musiałbyś szukać auta w salonie
@@TheCrusader200 Ja np się zgadzam :) ale trochę racji masz :) moja rada tyczy się przypadku: 1 wl, salon Polska, bezwypadkowy
Bardzo madra propozycja. A wyprzedzajac odpowiedzi tych ktorzy napisza ze wtedy bedziesz musial szukac auta w salonach nowych, masz gotowa odpowiedz jakie szroty sie sprzedaje w cebulandii i ze nie ma nawet sensu szukanie i wydawanie kasy na motocontrolera.
Ok, niby auto bite, nie warte tej ceny, ale w ogłoszeniu nie było zaznaczone ze bezwypadkowe. Jeżeli ta opcja nie jest zaznaczona to na 100% coś było.
Zazwyczaj tak jest, jak nie zaznaczono, że bezwypadkowy to należy się spodziewać, że na miejscu znajdziemy ślady jakiejś szkody. Przy czym Klienci zazwyczaj o tym nie wiedzą i dlatego między innymi jest nasz kanał, żeby takie rzeczy uświadamiać. Problem w tym, że nie we wszystkich portalach ogłoszeniowych jest opcja do odznaczenia czy samochód jest bezwypadkowy.
Ta opcja w ogłoszeniu i tak nic nie znaczy. Jeden za wypadek uzna stłuczkę parkingową, skutkującą wymianą zderzaka, a drugi nie uzna za wypadek dzwon kasujący pół auta, bo w końcu nikt nie zginął XD
@@TheCrusader200 poczytaj o orzecznictwie w takich sprawach. Dla wielu to może być szokiem, ale w Polsce sądy i biegli sądowi przyjmują że auto bezwypadkowe to auto w stanie fabrycznym. Nigdy nie naprawiane blacharsko i lakierniczo. Podstawa to skopiowanie ogłoszenia bo to jest deklaracja sprzedawcy i tak ma być.
@@automotive2947 hmm nawet nie wiedziałem o tym.
@@automotive2947 czyli rozumiem że przycierka np zderzaka to już auto powypadkowe :D
Jaka jest cena za sprawdzenie auta w ful opcji
569zł całość oferty można obejrzeć tutaj: motocontroler.com/zamow-usluge/ Pozdrowienia.
Panowie, raporty robicie ekstra i fajnie o nich opowiadacie, ale przestańcie wklejać te reklamy MotoControlera do filmów - te Wasze filmy w całości są przecież reklamą firmy. Pokazujecie na przykładzie Waszych raportów i opowieści co robicie i jak działacie. Jakich używacie narzędzi, czym się różnią pakiety etc. Po co do tego ten głośny przerywnik? Zostawcie tę reklamę video na inne miejsca, tam gdzie o Was nie słyszeli :)
ale juz tez nie przesadzajcie - elementy konstrukcyjne nienaruszone.,, zawiechę zawsze można wymienić. Wiem że to koszty, ale jak ktoś ma budżet ca 65 000 to niech idzie i kupi Dacię Lodgy nową - tam na pewno wszystko 100% perfekt będzie.
PO co się na siłę czepiać? To jest auto UŻYWANE...
To auto po potężnym wypadku odpicowane tylko na sprzedaż, przy małej kolizji złoży sie jak harmonijka. Trzeba być totalnym ignorantem motoryzacyjnym by kupić coś takiego za taką kasę lub porównywać to z nowymi autami nawet z tymi najtańszymi.
OK. Wiec niech cena to odzwierciedla, a handlarzyna wywalil cene jak za bezwypadek. Druga sprawa, niech poinformuje co sprzedaje a nie robi z siebie debila twierdzac ze takie kupil, przeciez to poziom zenady godny piaskownicy a nie powaznego biznesmena.
Skad wiesz ze to auto po potężnym wypadku? Sorry bo nie rozumiem ?
@@tomaszszymanski1937 "nie znam się a wypowiem". Nawet na filmie powiedział że nie dyskwalifikuje auta a sprzedawce za brak szczerości
Sprzedający ma obowiązek poinformować kupującego o stanie faktycznym - w tym szkodach. A jeśli jest sprzedawcą zawodowym, to MUSI znać jego stan, bo za niego odpowiada. Brak tej informacji w zasadzie oznacza wygraną kupującego w sądzie (a to są koszty, chociaż też czas). A jak się kupujący uprze to i może zgłosić oszustwo z KK, a to już poważne problemy dla sprzedającego.
Wystarczy sobie policzyć, szkoda wyceniona przez aso w takiej kwocie w euro to szkoda całkowita. Auto jak tu słusznie zostało zauważone było naprawione z części używanych, np zwrotnica (belka przód) , oraz elementy takie jak zderzak. Dość łatwo znaleźć takie części mało zużyte ponieważ auto jest stosunkowo młode. Aso szkodę odnotowało ale podejrzewam , że naprawa była przeprowadzona gdzie indziej, poza aso tylko czy w Polsce czy w Niemczech tego nie wiadomo.
Zapewnial cie ze w Niemczech nikt sie nie bral za naprawianie auta po szkodzie calkowitej .
@@bossingtonhillforever4267 Wziąć to by i mógł (o ile to by było jakieś zabytkowe auto), tyle, że taka operacja byłaby całkowicie nieopłacalna finansowo.
Te mocno łomotnięte auta jadą na lawetach, te w stanie tragicznym - pod plandekami, by nie denerwować przyszłych klientów na "igiełki".
Standardowe pytanko cena była dobra?
Hehe z pewnością
nie dość że opel (biedowóz dla Turka i Polaka), to jeszcze diesel bez przebiegu i z Niemiec, serio mozna wgl takie ogłoszenia rozważać??
Doprawdy opłaca się naprawiać tak mocno uszkodzone auto ?
Tak, bo w Niemczech opchną złom po niskiej cenie, bo nikt w Niemczech (poza Turasami) nie będzie tego naprawiać za tyle kasy, więc jedzie takie cudo do Polski i tu naprawiają za 1/4 niemieckiej stawki i handlarze sprzedają. Zasada jest prosta - tanio kupić, drogo sprzedać 😅
@@jarekp1986 50 tysięcy to kosztuje Zafira w stanie tip top a nie podpicowany wrak. Trzeba jeszcze znaleźć idiote który to kupi - taki szczegół.
Handlarz = oszusta
Auto od handlarza = szrot
I dlatego najlepszą aktualnie opcją to kupno nowego auta nawet bieda edyszyn
Tak? To pozwol ze ci cos opowiem. Sasiad myslal dokladnie tak jak ty, kupil nowke, po 2 tygodniach na skrzyzowaniu baba wymusila i centralnie w bok mu wjechala...i co...wydal na nowke a teraz ma skladaka szpachlowanego hahahahahahahahahaha....
@@bossingtonhillforever4267 Przynajmniej ma swojego składaka i wie jak był poskladany.
@@gregor_bs335 haha dobre. Placic dwa razy tyle ile za zwyklego skladaka zeby wiedziec jak byr rozbity. Niezle interesy robisz ptysiu.
@@bossingtonhillforever4267 nie jestem biznesmenem zeby robic interesy na aucie prywatnym. Kupujac nowe auto kupuje swięty spokój. Tyle w temacie. Chcesz jezdzic trupem to takim jezdzij. Nikt na sile cie nie zmusza do kupna nowego auta. ptysiu.
@@gregor_bs335 Dobrze Ptysiu xD
O już handlarzyna od Opelka bąbęlka dał łapkę w dół, taki gapcio nie wiedział co sprzedaje - tępić oszustów BRAWO.
4 letnie auto z przebiegiem 34tyś i przywiezione z zagranicy musi być rozbite cudów nie ma a że szkoda na 25tyś euro co w tym dziwnego jak poszycie błotnika z tyłu zawieszenie serwis poszycia nie robi bo wolą wycenić na szkodę całkowitą i sprzedać nowe auto. A tu jeszcze przód był do roboty jak dla mnie to i tak serwis tanio wycenił.
Skoro jest tak jak mowisz, to dlaczego handlarz o tym nie poinformowal ?
Eco klekotek
Auto i tak już dawno sprzedane.
Prawie sześć stów za opis stanu faktycznego pojazdu... niezły biznes
A to że ktoś zabezpieczył antykorozyjnie śrubki, które były odkręcane to akurat dobrze o nim świadczy. Części zawieszenia wymienione- no też podpada. Może lepiej zostawiac krzywe "originaly" co?
Źle spasowane szczeliny... Idź do dilera i zobacz nowe autko jak wygląda spasowanie Panie znawco rzeczy.
Potem ludzie mają problem kupić auto a rynku wtórnym bo boją się podjąć jakiejkolwiek decyzję bez asysty znawcy, który uważa, że 2mm szpachli to zbrodnia... choć Polski Cech Rzemiosła dopuszcza 3mm w sztuce napraw.
Podsumowując, wasza ekspertyza przypomina pogadankę dyletanta szukającego taniej sensacji.
Dla mnie lipa.
Pozdrawiam
Handlarz zapewnie
@@freddiemercury2626
Pudlo.
Dbam o stan techniczny pojazdow w renomowanej firmie.Wielkie imie.
Co nieco wiem o.
codzien mam doczynienia z ,"expertami" z przypadku.
Pokazać adres i facjatę oszusta!
Klepany za takie pieniądze 💸💸💸. Nie dziękuję.
No słabo... ale spasowanie elementów na filmie i fotkach katastrofa nawet nie trzeba być jakimkolwiek znawcom aby ujrzeć że to ulep 🤣 zobacz szpary tylniej klapy że zderzakiem albo maski z emblematem no to jest dopiero słabizna 🤣
Polski klient to naiwny klient. Szuka auta za darmo i chce mieć nowe. Każdy kto zna rynek niemiecki wie że tam są auta droższe niż u nas więc import zarobkowy równa się szrot i klepanie lub 150 000 licznik w tył
Jak można takie brzydkie wstrętne auta kupować.. masakra.. a ten konkretny samochód wart realnie 20 tysięcy. No chyba że ktoś głupi to wtedy da wiecej
Co mnie jedynie irytuje to dosłownie pierdolenie o różnicach w szparach i milimetrach szpachli, auta z fabryki wyjeżdżają już takie chyba że mowa o autach z wyższej pòłki
Która to fabryka wypuszcza samochody ze szpachlą? Chętnie się dowiem.
@@hajerprzodowy133 Nie wnikam która ale każda będzie miała swój sposób na wady kosmetyczne podczas produkcji, w salonach masz auta nówki malowane a nawet klepane a wiem bo pracuje na warsztacie czasem wpadają nam nówki uszkodzene podczas transportu , jak się pracuje to i się zna brudne sekety
@@happy.days.ma.man. Co do salonów to wiem. Sam znam osobę jak co jak się później okazało kupiła w salonie nowiutki samochód po lekkim dzwonie. Pytałem o fabryki :) Pozdrawiam.
spasowanie elementów w obecnych autach dalekie od ideału. Zazwyczaj blacharz po wypadku robi to lepiej niż fabryka na nowym produkcie
Paskudne felgi
Auto sprowadzone z niemiec- podwójne ostrzeżenie? Nie zgodzę się z tym. W Niemczech można kupić Auto naprawdę zadbane. Trzeba tylko poszukać .
Jemu chodzilo o to ze sprowadzone, a nie ze z niemiec.
Raport z oględzin samochodu zamówisz tutaj: motocontroler.com/zamow-usluge/
Raport z Historii Szkód Pojazdu możesz pobrać tutaj: historiaszkod.pl/
Bez obrazy ale motoznwca, rzeczoznawca czy inny tego typu fachowiec to powinien widzieć jak coś jest nie tak a tekst typu "coś mi nie dawało spokoju", no słabo.
@utka_robot pewnie tak. Ale płcąc za sprawdzenie chciałbym być pewny.
@@mariuszwalko6395 Przecież sytuacja po oględzinach jest klarowna. Sprzedawca zataił przeszłość powypadkową. Po raporcie Klient wie, że była szkoda, ma wskazane jakie elementy zostały uszkodzone i naprawione, ma pokazane w jaki sposób szkoda była ukrywana oraz otrzymał wartość szkody. Trzeba mieć odpowiednie podejście do sprawy, to są samochody używane a sprzedawcy próbują ukrywać naprawy, nie wszystko w takiej sytuacji jest oczywiste od samego początku.
Tak bo on siada i rozkłada auto na części i wie co było. A jak dobrze pogrzebie w aucie to znajdzie foto galerię z napraw. Gosciu co Ty bredzisz?
nie da się być pewnym auta w 100%. Trzeba by rozebrać auto na drobne części
Tylko nie z niemiec Klamia w zywe oczy
a najbardziej żenujące w tym wszystkim jest to, że w większości takich przypadków handlarz skwituje człowieka tekstem "panie nowe to w salonie", lub czegoś w stylu "czego pan oczekiwał za taką cenę" i do widzenia...
bo polaczki to by chcieli nowe z salony ale kasa sie nie zgadza, wiec naiwnie szukaja idealnego w cenie trupa
@@sivione spieprzaj filetowac dorsza za pół darmo frajerze 😅😅😂
Za 60 tyś to oczekiwania raczej spre XD
sam przebieg śmierdzi, 3 letnie diesle z niemiec mają 140-150 tysięcy naklepane
kraj pochodzenia Niemcy Francja Austria , itp.. wiadomo ze młode auto 90 procentach dzwon ubezpieczyciel płaci tam włascicielowi odszkodowanie , auto rozbite od ubezpieczyciela kupuje tanio Polski handlarz , robi i sprzedaje jako okazje, ,prosze was dobre i wmiare nowe auto nie jedzie do Polski na sprzedaz ,bo jest drozsze niz u nas.
Pytanie do Moto controlera jeżeli po vine auto miało szkodę powiedzmy na 20 tys przez wycenę ASO to auto dyskwalifikuje ?? Chciałbym znać wasza opinie zaznaczę ze elementy blacharskie zostały wymienione na nowe !! Bo jeżeli chodzi o mnie to mi to nie przeszkadza bo zostało to zrobione w Aso a dla reszty ludzi dziesięcioletnie auto musi być perełka i każdy element po 80 mikronów
w nowszym samochodzie to mozna pod sklepem w slupek wjechac i zrobic szkode wg wycen Aso na 20...
Zderzak peknie czujniki parkowania polamia wydech zagnie klapa porysuje / odksztalci gnie i gotowe.
A przodem to jeszcze szybciej gdzie jeden reflektor potrafi kosztowac 5tys....
Oczywiscie w samochodzie odpowiedniej klasy nawet starszym nie w samochodzie ktory nowy kosztuje 40tys bo wtedy 20 to duzo. ( mowie z wlasnego doswiadczenia i to na 10 letnim samochodzie szkoda na 27tys zrobiona z oc sprawcy w ASO - w korku pukniecie w dupe przy 10-15kmh? U nikogo nie obrazajac tzw Mirka pod miastem za 3-4 tysie do zrobienia ze ciezko by sie bylo dopatrzec )
Szkoda na 20 tys. robiona w aso to żaden problem. Panowie z Kontrolera zawsze powtarzają, że jeśli auto jest naprawione dobrze i klient jest informowany o pełnej przeszłości to jest to ok.
Przeciez mowil w filmie odpowiedz na twoje pytanie, ogladaj ze zrozumieniem.
Z Niemiec , podwójne ostrzeżenie. Import z jakiego kraju to nie podwójne ostrzeżenie? Czyżby tylko Polski salon ? ;)
Do polskich salonów to już nowe wybrakowane jadą, takie które nie nadają się na niemieckicki rynek.
Kupiłem w polskim salonie, nie wpisali szkody , a był bok wycinany . Polecam i tam zabierać czujnik grubości lakieru .
Pełen profesionalizm kontrolera 👍
Ale jak powiedziec o szkodzie kupującemu ??!! Przeciez wtedy by prawie nic nie zarobil bo cena by byla inna a tak znajdzie frajera na to "cudo".
Na fotografii z prawego profilu tego samochodu widać jaki jest on różnobarwny . Żaden element nie pasuje kolorystycznie do elementu sąsiadującego.
70 koła prawie za takiego opla 🤣ludzie to jednak mają zjebane gusta
Za żadne używane auto bym tyle nie dał. Za tyle to nowe z kredytem
Za lexusa czy Toyote?
Już zmienone felgi mówią dużo na dzień dobry :D Panowie, szacunek, jak zwykle super materiał. Gdybyśmy policzyli ile takich aut u nas jeździ... Macie w planach jakieś szkolenia dla zainteresowanych ? Pozdrowienia :)
skąd poznałeś że felgi zmienione?
@@darwel5117 często tak jest, że jak auto dostanie gdzieś w koło/koła i nie jest do odratowania (pogięte, pęknięte) to wlatują jakieś tanie zamienniki, bo czasem znaleźć jedną felgę taką samą jak reszta jest bardzo trudno. A tutaj widać zamienniki, auto prawie nowe więc czemu miało by nie jeździć na oryginałach
@@xcuser71 W przypadku tego auta możliwe, ale handluje kołami i często odbieram je w DE od właścicieli. W DE bardzo dużo osób zmienia koła po zakupie z oryginalnych na jakieś zamienniki ( w 90% brzydsze od oryginalnych), więc nie zawsze to jest wyznacznikiem wypadkowości auta.
@@krzysztofpacholczyk556 zgadza się, albo zakładają zimówki na te ochydne felgi 🤪 ale zawsze jakiś punkt zaczepienia przy oględzinach 'dlaczego' 🙂 Pozdrowienia
Dokladnie. Felgi zmienione, bo oby dwie przednie pekly przy uderzeniu, wiecz trzeba bylo wstawicz wszystkie 4 takie same.
biada oszustom
Czyli to sprzedajacy tu jest ofiara oszustwa, ma auto o ktorym nic nie wie, ze bylo rozbite i naprawione...zenada.
Szczerze to głupota wydać wiecej niz 30tys zł za uzywane auto od handlarza. Drogie auta kupuje sie od znajomych, sasiadow, rodziny gdzie oni wczesniej wzieli je z salonu.
30 tys- drogie auto wybierz jedno xd
Ile kosztuje pakiet maxi ktoś coś wie?
Zapytaj motocontrolera 😁
569 zł tutaj znajdziesz pełny opis pakietów: motocontroler.com/zamow-usluge/ Pozdrowienia.
@@motocontroler_SprawdzamyAuta dzięki 👍
No to bogate "wyposazenie" zabija. Przeciez to teraz ma kazdy nowy samochod....
Otwarło, zaczełem, leciutkie no błagam tego sie nie da sluchac...
Może to jakieś regionalizmy a nie wagary z języka polskiego.
to mechanicy a nie poloniści
@@dbpu4135 po pierwsze to rzeczoznawcy a po drugie tylko aleksander posiada taki talent xD
@@kazikssss Słuchajcie, my tutaj z biura rozmawiamy codziennie z Klientami, Ekspertami i Sprzedającymi z wszystkich zakątków Polski i tak jest, że po sposobie mowy (akcencie oraz konkretnych słowach typowych dla regionów) już rozpoznajemy kto pochodzi z jakiego regionu kraju. To całkowicie normalna sprawa dla przykładu nieco inaczej się używa mowy potocznej na śląsku, inaczej na podkarpaciu a jeszcze inaczej na północy kraju - nic w tym złego, jest to nawet całkiem fajne :) .
@@kazikssss kolejny polonista... a co to za słowo "sluchac"??