Ostatnio strasznie dużo uwagi poświęca Pani kwestii sp. z o.o. w negatywnym kontekście (sprzedaż, likwidacja). Coś chyba jest na rzeczy, a ja nadal żyję w błogiej nieświadomości - muszę zbadać tę kwestię. Tylko od czego zacząć, prawie nic mi nie przychodzi do głowy... Skarbówka kupiła jakiś super komputer i opracowała algorytmy do śledzenia karuzeli Vatowskich? Miałbym zrezygnować? Teraz, gdy na mojej karuzeli zataczam śmiało coraz szersze kręgi? "Lata melanży, kilka dekad w branży"! Ja się gadom nie poddam tak łatwo!
Ostatnio strasznie dużo uwagi poświęca Pani kwestii sp. z o.o. w negatywnym kontekście (sprzedaż, likwidacja). Coś chyba jest na rzeczy, a ja nadal żyję w błogiej nieświadomości - muszę zbadać tę kwestię. Tylko od czego zacząć, prawie nic mi nie przychodzi do głowy... Skarbówka kupiła jakiś super komputer i opracowała algorytmy do śledzenia karuzeli Vatowskich? Miałbym zrezygnować? Teraz, gdy na mojej karuzeli zataczam śmiało coraz szersze kręgi? "Lata melanży, kilka dekad w branży"! Ja się gadom nie poddam tak łatwo!