1. kupujesz dobra elektroniczna wage. 2. wazysz sto srub 3. jesli chcesz sprzedac sto srub to wrzucasz garsc srub na wage i celujesz w wynik z wazenia stu srub i dokladasz jedna dla pewnosci.
Pewnie tak, ale raz to wykonanie projektu, nauka różnych dziedzin i przede wszystkim można na to spojrzeć od innej strony - gdyby ktoś chciał rozwinąć to o system automatycznego generowania rozchodu na magazynie np. firmy serwisującej jakieś maszyny to taka konfekcja mogłaby wywoływać reakcję na magazynie tworząc automatyczne wydanie określonej ilości sztuk. Jak dla mnie jest to całkiem dobra koncepcja i tak naprawdę mogłaby się sprawdzić w innych dziedzinach z innymi elementami niż śruby.
Год назад+16
Debouncing + czujnik indukcyjny 10mm. Jeżeli używasz silnika DC szczotkowego to zakłócenia, pojawiają się ponieważ szczotki wywołują zwarcia i gwałtowne rozwarcia cewek wirnika. Ważenie tensometrem to kaszanka będzie. +-3% błędu na rezystancyjnym z hx711 i tak +-1% na indukcyjnym. Możesz też maksymalnie skrócić kabelki czujnika, tj. umieść Andino z przylutowaną fotokomórką na elemencie liczącym i zasilaj to z innego źródła niż silnik.
bardzo ciekawy projekt, chylę czoła za ogarnięcie kilku dziedzin i praktyczne wykorzystanie wiedzy. Jednocześnie trochę szkoda że za moich młodych lat nie było arduino, drukarek 3d i całej reszty cyfrowych zabawek które dają tak duże możliwości. Tak na koniec: w przemyśle takie rzeczy rozwiązuje się za pomocą wagi:) np. zasobnik - podajnik wibracyjny, waga, siłowni/serwo zgarniające elementy do odpowiedniego zsypu. Precyzja wykonania śrub i nakrętek daje możliwość dokładnego policzenia ich tylko przy pomocy precyzyjnej wagi lub innego skalibrowanego tensometru.
Przy błędach w liczeniu można dołożyć kolejny rodzaj czujnika (dwa szeregowo po sobie), żeby zmniejszyć margines błędu. Dodatkowo możesz zadawać policzenie 105 śrubek, w przypadku gdy potrzebujesz 100 sztuk, bo wtedy możesz uzyskać je w przedziale 100-110 i "siary" u klientów nie będzie. Poza tym jak sprzedajesz zestawy śrubek, nakrętek do złożenia modelu, to i tak warto dorzucić ich nieco więcej na zapas. A ja i tak spróbowałbym zaprząc do działania dokładną wagę laboratoryjną. Ale projekt ciekawy. Pozdrawiam!
ciii :D Wiesz jaki wielki projekt by nie powstal gdyby po prostu uzyc takiej mini wagi :)) Najbardziej rozwalilo mnie to +/-5% dokladnosci :D Czyli cala para w gwizdek poszla :))
Sam używałem kiedyś w pracy do liczenia śrubek takiej mini wagi która zliczała sztuki. Ustawiało się np 15 sztuk i wsypując garść dostawało się wynik w sztukach im więcej śrubek użytych do obliczenia średniej wagi jednej śrubki tym dokładniej :)
Zostaję na dłużej. Subskrybuję i dzwoneczek. Sam zrobiłem już 2 maszyny do własnego użytku, jedną z nich jest nawijarka do sprężyn a druga to polerka bębnowa na wkład stalowy. Podzielam twoje zainteresowania i cieszę się, że jest jeszcze do oglądania na youtube coś, co nie pierze mózgu społeczeństwu (w polsce). Rób to co robisz i się rozwijaj, mnie kupiłeś jednym filmem. Pozdrawiam!
Bardzo fajny projekt widziałem już podobny jakiś czas temu, jedną rzecz co ja bym dodał to karuzela z tyłu np na 10 otworów i więcej. Ustawiamy po ile chcemy śrub itp, następnie po gdy liczba się zgadza karuzela przesuwa się o kolejny pojemnik. Można to tak zrobić że pojemniki będą wyciągane, przez co jak zapełnią się 5 pojemników zamieniasz z pustymi i jedziesz dalej. Dodatkowy czujnik stop gdy karuzela zapełni wszystkie pojemniki. A gdy masz miejsce spokojnie możesz zrobić na 20 pojemników karuzelę.
Ooo, a już myślałem, że takie roczniki nie są niczym zainteresowane, a zainteresowania masz dokładnie takie, jak ja 20 lat temu. Takich gości potrzeba w tym kraju, powodzenia i nie zwalniaj!
Wszędzie na magazynach itp używa się wag które po zważeniu paru wyliczonych sztuk od razu zamieniają wagę na sztuki. Robią to naprawdę dokładnie. Nikomu co więcej musi elementów pakować o dokładnej ilości nie chciało by się tego liczyć w taki sposób, bo nie robi tego szybko.
Zarąbiste, trafiłem tu przypadkiem (na głównej się wyświetliło) i zostane na dłuzej. Sam siedze w garażyku po kilka godzin dziennie majsterkując właśnie takie rzeczy, subik poleciał! Pozdro!
Czujnik deszczu nie działał, bo zmiana pojemności urządzenia była za mała. Zwarcie dwóch z kilku okładek było niewystarczające, by uznać to za deszcz. Pewnie, gdyby istniała możliwość kalibracji progów tego czujnika to też by działał, ale szum tutaj były znaczny. Trudo będzie zrobić to na liniowce, ponieważ będziesz musiał za każdym razem bardzo precyzyjnie przejść przez tor zrzutu śruby, tak by przeciąć wiązkę światała. Śruby są za małymi elementami, by to wykryć. Sądzę, że jedyne co ci zostaje to jakiś milimetrowy czujnik prezencji, których na AliExpress jest pełno. Jeżeli wykryjesz obiekt przed ścianą to można to zaliczyć jako śrubę. Jedyne, nad czym bym się zastanawiał to, czy rozdzielczość bedzie wystarczająca. Drugim podejściem może być tensor pełniący funkcję wagi. Tylko tutaj od czas udo czasu będzie trzeba robić kalibrację.
Super ze robisz takie projekty ale ja 20 lat temu używałem do liczenia elementów wagi elektronicznej która miała taką funkcję tyle ze u mnie było po 100 albo po 200 sztuk tak ze było łatwiej a granica błędu była poniżej 1% - uruchamiałeś wagę, przechodziło się w tryb liczenia, tarowało i wrzucało 10 sztuk a następnie zapamiętywąło i już po tym można było sypać na wagę elementy a na wyświetlaczu były wyświetlone sztuki
A może czujnik na zasadzie cewki drut nawinięty na tubę a przez środek przelatywałyby śrubki, można użyć na przykład, dwa sprawdzając, czy zgadza się ilość wzbudzeń, zresztą ktoś wspominał o kilku czujnikach program sprawdzający widze, że masz głowę pełną pomysłów, tak trzymać pozdrawiam. 👍
Super projekt .Wykorzystanie pomysłu może być na tysiące sposobów , liczenie praktycznie wszystkiego . A czy Kolega może zrobić podobną prezentacje na temat PCB . Chodziło by o czynności w programie flat cam , do końcowego frezowania. Pozdrawiam i życzę dalszych pomysłów
Fajnie ,że jesteś i tworzysz. Ty się rozwijasz, korzysta na tym społeczeństwo a przy okazji daje mi motywacje. Trzymam kciuki za nieunikniony sukces :)
Ja z mojej perspektywy mogę podpowiedzieć, że może źle liczyć przez przekłamania na czujniku. Jeśli niedolicza to śruba spada innym torem, musiałbyś zawęzić dziurę (z drugiej strony dla każdej śruby innego rozmiaru musiałbyś mieć inny wylot - wymiarowy), innym razem jak zliczy więcej to pewnie czujnik jest 2 razy wyzwalany (tu wystarczyłoby dać zwłokę od pulsu na czujniku). Ale poleciłbym zwykłą krańcówkę albo jeśli to śruby to czujnik indykcyjny.
Ooooooo teraz jeszcze pomyślałem, że skoro mierzysz ciąg silnika z wentylatorem na tensometrach to możesz zrobić wagę :P wiesz ile waży każda śruba, więc po wadze możesz mierzyć. Jak też klientowi wyśle 1, 2 śruby więcej to się nic nie stanie :) Powodzenia Majster ! Pozdro dla taty :)
Witam, potrzebuje druknąć jedną małą za to dość skoplikowaną rzecz, czy była by możliwość zlecenia tego tobie? oczywiśćie za opłatą i mógłbym wysłać część na wzór którą potrzebuje
Piękny projekt :) Co do liczenia, dałbym drugi sensor który by zliczał i porównywał z pierwszym. Granica błędu była by dużo mniejsza. Ewentualnie , czujnik dać idealnie na wylocie z koła zanim śruba spadnie
Z przyjemnością subskrybowałem Twój kanał po obejrzeniu tego filmu. Życzę samych sukcesów i dalszego rozwoju kanału! Ps. Na tle ostatnich wydarzeń w polskim piekiełku RUclips jesteś perełką. Syn będzie rozliczany z oglądania każdego odcinka ;)
Gratulacje! Aby być podwójnie pewnym że masz odpowiednią ilość śrub/nakrętek można dołożyć wagę i oprócz zmierzonej ilości potwierdzać to wagowo (po pierwszej zmierzonej ilości)
Niestety ale śruba śrubie też nie równa, kiedyś pracowałem przy pakowaniu i tam odbywało się to głównie wagowo, i przy większych pojemnikach trzeba było dorzucać 10-20 śrub, co by było więcej niż mniej.
Tez na to samo wpadlem ze przeciez moznaby wazyc te sruby, tak jak nikt w banku nie liczy monet bilonu tylko sie je wazy. Ale material faktycznie mega, to sie moze przydac np do segregowania.
A może by krańcówki użyć zamiast czujnika laserowego do liczenia? Każda śrubka wpadała by na nią i ją klikała. Z racji że śrubki są lekkie to można by użyć to tego jakiejś dźwigni lub przerobić krańcówkę aby w inny sposób niż normalnie uderzały w nią śrubki.
Na małą skalę to się można tak bawić ale skalowalność pomysłu jest słaba, większość produkcji po prostu odważa śruby - różnice w wadze między elementami wykonanymi w ramach norm (śrub i nakrętek które nie są wykonane według norm to ja dawno nie widziałem) są pomijalne w skalach w których będziesz operować (tzn. nie będziesz komuś dostarczać kilku tysięcy śrub jednego rodzaju).
jak by tak odlecieć to można by zrobić mini taśmociąg by np 5 pojemników napełniał a jako quality check wykorzystał bym warzenie pojemnika bez śrub, ze śrubami i 1 śruby wtedy (waga ze śrubami - waga pojemnika) / waga śruby i w ten sposób jakby waga odstawała o np 2 śruby z 50 to będzie pewność że coś jest nie tak bez liczenia a za to pewnie
Fajny projekt. Może zamiast drukować tą tarczę wytnij ją z czegoś przezroczystego i czujnikiem licz, nie te szybko spadające śrubki, tylko te które kręcą się w otworach i za chwilę wypadną. Albo użyj tam czujnika indukcyjnego.
A nie lepiej zrobić aby liczyło według wagi? Każda śruba waży praktycznie tyle samo i można sobie zwarzyć ręcznie 100 śrub i wyliczyć średnią wagę i dodać parę gram zapasu aby mieć pewność że każda paczka będzie zawierała np. 100 śrub a przez margines w niektórych będzie jedna więcej. Lepiej dodać jedną niż później otrzymywać pretensje że ilość się nie zgadza :P
A tak w sumie, dlaczego tych śrub nie ważyliście na wadze? Myślę że byłoby to dobrym rozwiązaniem. Przy założeniu, że byłby to jeden dostawca śrub, to szansa na pomyłkę byłaby wybitnie mała. Zawsze możnaby też dodawać jedną dodatkową dla pewności. Pozdrawiam!
Ja się spotkałem z liczarką do pieniędzy będącą w zasadzie wagą. Więc śrubki też da się policzyć. Liczarka nie pozwalała na położenie zbyt dużej ilości banknotów na raz, powiedzmy że jeśli banknoty mają odchyłkę wagi 5% to nie można ich dołożyć więcej niż 15 (bo przy 20 sztukach realne było by złapanie plus minus jednej). Po sekundzie przerwy na zważenie i zliczenie możemy dokładać na tackę kolejne banknoty bez zdejmowania poprzednich. A w takim zastosowaniu czujnik optyczny mógłby zostać taki jaki jest, i zlecać ważenie co kilkanaście śrubek.
Projekt ambitny, spełnia swoją rolę lecz w moim przypadku jest niepotrzebny i byłby co najwyżej do użytku jednorazowego. Śrubki i tak mam posegregowane według rozmiarów więc nie ma zastosowania. Maszynka chyba jest dla tych co projektują coś np. z drewna i w schemacie jest że trzeba mieć np 140 śrubek tego samego typy, albo jeśli jak Ty, handlujesz po 10 sztuk. Jedyna wada urządzenia to brak możliwości dopasowania jej do różnych śrubek. Jeśli wezme te najmniejsze np. ze smartphona to zamiast 10 wyjdzie 50 bo w jednej komorze będzie ich więcej niż jedna. Tu lepiej sprawdzi się płaska, pozioma i ślizga dykta pod kątem około 20 stopni, która będzie wibrować i przesuwać wszystko ku dołu, jeszcze nie wiem jaki mechanizm mógłby łapać lecące w tunelu wyjściowym każdą śrubkę i ją zliczać. Ale za to jest możliwość używania śrub nawet tych od urządzeń AGD.
Fajny projekt i dobry dobry dla rozwoju, ale nie myśleliście po prostu nad użyciem dokładnej wagi do mierzenia śrubek? Sporo wag ma wręcz tryb liczenia elementów.
taka maszynka akurat spoko tylko jeszcze dorób sobie suwak z woreczkami zeby to juz bylo full zautomatyzowane, a do sprawdzania czy jest wystarczajaco mozesz dodac kolejnego if np wage widełkową i tak stworzysz mini linie produkcyjna xd i bedziesz miał odrazu gotowy projekt pod inne surbki/nakretki ale to juz duzo zabawy
Śruby spadają zawsze pojedynczo, nigdy grupowo. Więc wystarczył zwykły czujnik zbliżeniowy. Masz nawet kilka średnic do wyboru. Ustawiłbyś czułość i działałoby na pewno lepiej, niż fotorezystor, którego sygnał trzeba dodatkowo obrabiać. A na wyjściu czujnika zbliżeniowego masz już wyjście cyfrowe. Wiesz, że istnieje coś takiego, jak WAGI LICZĄCE? Sypiesz wymaganą 10 śrub, waga sprawdza ich wagę, naciskasz przycisk "licz" i za każdym razem, po stanie wagi, waga wskaże ważoną ilość. Porównując z prędkością działania twojego urządzenia, jest szybciej. Czy podpatrzyłeś, jak wyglądają gotowe maszyny do liczenia? Bo ty w zasadzie zrobiłeś sorter do układania śrub w jednej pozycji, co jest potrzebne przy produkcji, a nie do liczenia. Jest jeszcze jeden ogromny minus tej maszyny. Do każdego rodzaju śruby potrzebujesz osobnego koła. A jego wymiana, to chyba konieczność rozebrania sporej części urządzenia. Wyszła ci sztuka dla sztuki o małej praktyczności. Oczywiście brawa za samozaparcie, pomysł i kreatywność. Ale można było prościej i lepiej.
ciekawy projekt, fajne wykonanie. Jest tylko jedno małe ale... biorąc pod uwagę znany żart o długopisie w kosmosie - nadwyraz skomplikowane co do wymagań. Tanią wersją jest po prostu ważenie śrub / nakrętek :)
Bardzo krótkowzroczne myślenie, już gdzie indziej tu pisałem o zautomatyzowanym procesie magazynowym z WZ, który ograniczałby zbędną pracę człowieka przy komputerze.
Jako człowiek niezwiązany specjalnie z elektroniką cały czas zastanawiałem się czy jakaś waga nie byłaby tu lepszym rozwiązaniem. W ramach danego typu śruby waga prawdopodobnie byłaby niemal identyczna, pozwalałaby wykrywać dodatkowe śrubki nawet na podstawie samej różnicy w wykrytej wadze - nawet gdyby przy ich większej ilości drobne różnice w masie sumowały by się do błędnego odczytu ile ich łącznie jest.
Wydaje mi się, ale się mało znam, że ta maszynka w takiej formie pomaga tylko trochę. tu by trzeba było zrobić jakiś system pojemniczków, żeby po wrzuceniu do bębna i bez interakcji maszyna rozdzieliła 100 śrubek na 10 pojemniczków. Pewnie najlepiej by było zrobić taki sorter wagowy z kilkoma komorami, ale to już droga i długa zabawa. Ale może ty się pochwalisz jak bardzo przyspiesza pracę ta jedna maszynka? 50%, 100c% czy może ponad 100% ? Pozdrawiam i powodzenia :)
Zapisz sobie ile waży zestaw śrubek każdego typu i wrzucaj na wagę. Zwykła cyfrowa kuchenna waga z rozdzielczością do 1g lub jubilerska 0,01g jeśli chcesz się bawić w aptekę.
Jubilerska może trochę oszukiwać na końcu procesu warzenia śrubek. Chyba, że masz wspaniałą jakość każdej śrubki. Mały ubytek lub błąd produkcji może zmienić wagę.
Najprostrza metoda to waga liczysz 1 raz i masz z głowy mylę ze ta maszyna potrzebuje dużo więcej czasu i obsługi niż ważenie. Pomijam czas samej budowy i projektu tej maszyny ale zużycie energii pewnie dużo większe niż waga
nie zliczaj je po jedyczno tylko podloz wage pod pojemnik i waga wylaczaj wrzucanei , nigdy nie bedzie za malo, jedyne co mozesz wylaczyc wage za pozno i bedzie jedna dwie wiecej , ewentulanie polacz dwa systemy
Dlaczego nie rozdzieliście śrubek wagowo? Wydaje się to być znacznie prostszym rozwiązaniem niż liczenie ręcznie. Nie krytykuję, po prostu z ciekawości pytam czy był jakiś powód żeby nie liczyć ich wagowo.
Zapraszam na sklep Proste Części: prosteczesci.pl/sklep/
1. kupujesz dobra elektroniczna wage.
2. wazysz sto srub
3. jesli chcesz sprzedac sto srub to wrzucasz garsc srub na wage i celujesz w wynik z wazenia stu srub i dokladasz jedna dla pewnosci.
Siema, pracuje na inwetaryzacji, wszystkie śruby jak i inne drobne elementy ważymy zamiast je liczyć. Polecam !
Ale to sie dobrze ogląda! Super widzieć taką pokorę w Tobie i determinację! Powodzenia chłopaku!
Przykład, ważysz 10 śrubek, ważą razem 20gram. 7000szt waży 14kg.
ja tak ważyłem ulotki :D
nie bez powodu śrubki itp kupuje sie na wage ;)
ale gdzie zabawa?
Zabawa zabawą, ale doswiadczenie i błędy na których się uczyłeś ...bezcenne!
Pewnie tak, ale raz to wykonanie projektu, nauka różnych dziedzin i przede wszystkim można na to spojrzeć od innej strony - gdyby ktoś chciał rozwinąć to o system automatycznego generowania rozchodu na magazynie np. firmy serwisującej jakieś maszyny to taka konfekcja mogłaby wywoływać reakcję na magazynie tworząc automatyczne wydanie określonej ilości sztuk. Jak dla mnie jest to całkiem dobra koncepcja i tak naprawdę mogłaby się sprawdzić w innych dziedzinach z innymi elementami niż śruby.
Debouncing + czujnik indukcyjny 10mm. Jeżeli używasz silnika DC szczotkowego to zakłócenia, pojawiają się ponieważ szczotki wywołują zwarcia i gwałtowne rozwarcia cewek wirnika. Ważenie tensometrem to kaszanka będzie. +-3% błędu na rezystancyjnym z hx711 i tak +-1% na indukcyjnym. Możesz też maksymalnie skrócić kabelki czujnika, tj. umieść Andino z przylutowaną fotokomórką na elemencie liczącym i zasilaj to z innego źródła niż silnik.
To samo miałem pisać ;)
Weź kup wagę z opcją liczenia sztuk. Są mega dokładne nawet przy małych karteczkach papieru
WOW. I ty tworzysz te materiały dla nas za darmo? Cieszę się że trafiłem tu przed milionem subów. Tak trzymaj!
Hahaha, ja też :D Ciekawe kiedy do bańki dotrze. Trzeba Cie polecić kanałowi sportowemu
xdddddddd
bardzo ciekawy projekt, chylę czoła za ogarnięcie kilku dziedzin i praktyczne wykorzystanie wiedzy. Jednocześnie trochę szkoda że za moich młodych lat nie było arduino, drukarek 3d i całej reszty cyfrowych zabawek które dają tak duże możliwości.
Tak na koniec: w przemyśle takie rzeczy rozwiązuje się za pomocą wagi:) np. zasobnik - podajnik wibracyjny, waga, siłowni/serwo zgarniające elementy do odpowiedniego zsypu. Precyzja wykonania śrub i nakrętek daje możliwość dokładnego policzenia ich tylko przy pomocy precyzyjnej wagi lub innego skalibrowanego tensometru.
Przy błędach w liczeniu można dołożyć kolejny rodzaj czujnika (dwa szeregowo po sobie), żeby zmniejszyć margines błędu. Dodatkowo możesz zadawać policzenie 105 śrubek, w przypadku gdy potrzebujesz 100 sztuk, bo wtedy możesz uzyskać je w przedziale 100-110 i "siary" u klientów nie będzie. Poza tym jak sprzedajesz zestawy śrubek, nakrętek do złożenia modelu, to i tak warto dorzucić ich nieco więcej na zapas.
A ja i tak spróbowałbym zaprząc do działania dokładną wagę laboratoryjną. Ale projekt ciekawy. Pozdrawiam!
ale że są precyzyjne wagi liczące, magazynowe, do 30kg np to Ty wiedz xd, zwarzyłem na takiej 16k precyzyjnie toczonych osiek w jakieś 3h
Zamiast liczyć te śrubki można je zważyć,było by szybciej😁
ciii :D Wiesz jaki wielki projekt by nie powstal gdyby po prostu uzyc takiej mini wagi :))
Najbardziej rozwalilo mnie to +/-5% dokladnosci :D Czyli cala para w gwizdek poszla :))
@@darek098 😉
Tak samo robię w pracy, zamiast liczyć to można zważyć i dużo szybciej
Sam używałem kiedyś w pracy do liczenia śrubek takiej mini wagi która zliczała sztuki. Ustawiało się np 15 sztuk i wsypując garść dostawało się wynik w sztukach im więcej śrubek użytych do obliczenia średniej wagi jednej śrubki tym dokładniej :)
Tylko waga. Fajnie ze się starasz ale najprostrze metody zaoszczędza ci czas
Zostaję na dłużej. Subskrybuję i dzwoneczek. Sam zrobiłem już 2 maszyny do własnego użytku, jedną z nich jest nawijarka do sprężyn a druga to polerka bębnowa na wkład stalowy. Podzielam twoje zainteresowania i cieszę się, że jest jeszcze do oglądania na youtube coś, co nie pierze mózgu społeczeństwu (w polsce). Rób to co robisz i się rozwijaj, mnie kupiłeś jednym filmem. Pozdrawiam!
WIelki szacunek i duma ze mamy tak inteligentna mlodziez Brawo!!! oby tak dalej zycze dalszych sukcesow
Bardzo fajny projekt widziałem już podobny jakiś czas temu, jedną rzecz co ja bym dodał to karuzela z tyłu np na 10 otworów i więcej. Ustawiamy po ile chcemy śrub itp, następnie po gdy liczba się zgadza karuzela przesuwa się o kolejny pojemnik. Można to tak zrobić że pojemniki będą wyciągane, przez co jak zapełnią się 5 pojemników zamieniasz z pustymi i jedziesz dalej. Dodatkowy czujnik stop gdy karuzela zapełni wszystkie pojemniki. A gdy masz miejsce spokojnie możesz zrobić na 20 pojemników karuzelę.
To jest bardzo dobry pomysł!
Ooo, a już myślałem, że takie roczniki nie są niczym zainteresowane, a zainteresowania masz dokładnie takie, jak ja 20 lat temu. Takich gości potrzeba w tym kraju, powodzenia i nie zwalniaj!
Wszędzie na magazynach itp używa się wag które po zważeniu paru wyliczonych sztuk od razu zamieniają wagę na sztuki. Robią to naprawdę dokładnie. Nikomu co więcej musi elementów pakować o dokładnej ilości nie chciało by się tego liczyć w taki sposób, bo nie robi tego szybko.
Zarąbiste, trafiłem tu przypadkiem (na głównej się wyświetliło) i zostane na dłuzej. Sam siedze w garażyku po kilka godzin dziennie majsterkując właśnie takie rzeczy, subik poleciał! Pozdro!
Bardzo ciekawy kanał. Będę śledzić twoje projekty z przyjemnością💫
Do końcowej oceny ilości zrób użyj tensometru. Fajny projekt, zamiast czujnika optycznego przetestował bym hallotron
Czujnik deszczu nie działał, bo zmiana pojemności urządzenia była za mała. Zwarcie dwóch z kilku okładek było niewystarczające, by uznać to za deszcz. Pewnie, gdyby istniała możliwość kalibracji progów tego czujnika to też by działał, ale szum tutaj były znaczny.
Trudo będzie zrobić to na liniowce, ponieważ będziesz musiał za każdym razem bardzo precyzyjnie przejść przez tor zrzutu śruby, tak by przeciąć wiązkę światała.
Śruby są za małymi elementami, by to wykryć.
Sądzę, że jedyne co ci zostaje to jakiś milimetrowy czujnik prezencji, których na AliExpress jest pełno. Jeżeli wykryjesz obiekt przed ścianą to można to zaliczyć jako śrubę.
Jedyne, nad czym bym się zastanawiał to, czy rozdzielczość bedzie wystarczająca.
Drugim podejściem może być tensor pełniący funkcję wagi. Tylko tutaj od czas udo czasu będzie trzeba robić kalibrację.
Super ze robisz takie projekty ale ja 20 lat temu używałem do liczenia elementów wagi elektronicznej która miała taką funkcję tyle ze u mnie było po 100 albo po 200 sztuk tak ze było łatwiej a granica błędu była poniżej 1% - uruchamiałeś wagę, przechodziło się w tryb liczenia, tarowało i wrzucało 10 sztuk a następnie zapamiętywąło i już po tym można było sypać na wagę elementy a na wyświetlaczu były wyświetlone sztuki
A może czujnik na zasadzie cewki drut nawinięty na tubę a przez środek przelatywałyby śrubki, można użyć na przykład, dwa sprawdzając, czy zgadza się ilość wzbudzeń, zresztą ktoś wspominał o kilku czujnikach program sprawdzający widze, że masz głowę pełną pomysłów, tak trzymać pozdrawiam. 👍
Super projekt .Wykorzystanie pomysłu może być na tysiące sposobów , liczenie praktycznie wszystkiego . A czy Kolega może zrobić podobną prezentacje na temat PCB . Chodziło by o czynności w programie flat cam , do końcowego frezowania. Pozdrawiam i życzę dalszych pomysłów
Fajnie ,że jesteś i tworzysz. Ty się rozwijasz, korzysta na tym społeczeństwo a przy okazji daje mi motywacje. Trzymam kciuki za nieunikniony sukces :)
Ja z mojej perspektywy mogę podpowiedzieć, że może źle liczyć przez przekłamania na czujniku. Jeśli niedolicza to śruba spada innym torem, musiałbyś zawęzić dziurę (z drugiej strony dla każdej śruby innego rozmiaru musiałbyś mieć inny wylot - wymiarowy), innym razem jak zliczy więcej to pewnie czujnik jest 2 razy wyzwalany (tu wystarczyłoby dać zwłokę od pulsu na czujniku). Ale poleciłbym zwykłą krańcówkę albo jeśli to śruby to czujnik indykcyjny.
Ooooooo teraz jeszcze pomyślałem, że skoro mierzysz ciąg silnika z wentylatorem na tensometrach to możesz zrobić wagę :P wiesz ile waży każda śruba, więc po wadze możesz mierzyć. Jak też klientowi wyśle 1, 2 śruby więcej to się nic nie stanie :)
Powodzenia Majster ! Pozdro dla taty :)
Fajny film, świetne pomysły, ale pytanie czy nie prościej po prostu ważyć te śrubki?
Witam, potrzebuje druknąć jedną małą za to dość skoplikowaną rzecz, czy była by możliwość zlecenia tego tobie? oczywiśćie za opłatą i mógłbym wysłać część na wzór którą potrzebuje
Dobra robota! Chociaz troche przerost formy nad trescia... musisz zmieniac tarcze do kazdego rodzaju srub, przy wadze liczacej masz dowolnosc.
Proponuję podczerwień do liczenia i dwa czujniki po sobie. Dodatkowo polecam filtr dolnoprzepustowy i przerzutnik Schmitta na wyjściu.
Może zmniejsz ilość otworów na bębnie, bo może czas między wpadaniem elementu za elementem czujnik interpretuje jako "jeden"?
Piękny projekt :) Co do liczenia, dałbym drugi sensor który by zliczał i porównywał z pierwszym. Granica błędu była by dużo mniejsza. Ewentualnie , czujnik dać idealnie na wylocie z koła zanim śruba spadnie
Super projekt. Nie wiem czemu, ale na początek pomyślałem o czymś opartym o wagę i przelicznik masy.
Z przyjemnością subskrybowałem Twój kanał po obejrzeniu tego filmu. Życzę samych sukcesów i dalszego rozwoju kanału! Ps. Na tle ostatnich wydarzeń w polskim piekiełku RUclips jesteś perełką. Syn będzie rozliczany z oglądania każdego odcinka ;)
Genialny projekt. Masz nowego subskrybenta i powodzenia w dalszych projektach :)
Gratulacje! Aby być podwójnie pewnym że masz odpowiednią ilość śrub/nakrętek można dołożyć wagę i oprócz zmierzonej ilości potwierdzać to wagowo (po pierwszej zmierzonej ilości)
mądre
Niestety ale śruba śrubie też nie równa, kiedyś pracowałem przy pakowaniu i tam odbywało się to głównie wagowo, i przy większych pojemnikach trzeba było dorzucać 10-20 śrub, co by było więcej niż mniej.
Mega materiał, ale nasuwa mi się jedno pytanie - nie dałoby radę tych śrubek po prostu zważyć?
Tez na to samo wpadlem ze przeciez moznaby wazyc te sruby, tak jak nikt w banku nie liczy monet bilonu tylko sie je wazy. Ale material faktycznie mega, to sie moze przydac np do segregowania.
A może by krańcówki użyć zamiast czujnika laserowego do liczenia? Każda śrubka wpadała by na nią i ją klikała. Z racji że śrubki są lekkie to można by użyć to tego jakiejś dźwigni lub przerobić krańcówkę aby w inny sposób niż normalnie uderzały w nią śrubki.
Niesamowita wiedza techniczna, zazdroszczę
Na małą skalę to się można tak bawić ale skalowalność pomysłu jest słaba, większość produkcji po prostu odważa śruby - różnice w wadze między elementami wykonanymi w ramach norm (śrub i nakrętek które nie są wykonane według norm to ja dawno nie widziałem) są pomijalne w skalach w których będziesz operować (tzn. nie będziesz komuś dostarczać kilku tysięcy śrub jednego rodzaju).
jak by tak odlecieć to można by zrobić mini taśmociąg by np 5 pojemników napełniał
a jako quality check wykorzystał bym warzenie pojemnika bez śrub, ze śrubami i 1 śruby wtedy (waga ze śrubami - waga pojemnika) / waga śruby
i w ten sposób jakby waga odstawała o np 2 śruby z 50 to będzie pewność że coś jest nie tak
bez liczenia a za to pewnie
Fajny projekt. Może zamiast drukować tą tarczę wytnij ją z czegoś przezroczystego i czujnikiem licz, nie te szybko spadające śrubki, tylko te które kręcą się w otworach i za chwilę wypadną. Albo użyj tam czujnika indukcyjnego.
A nie lepiej zrobić aby liczyło według wagi? Każda śruba waży praktycznie tyle samo i można sobie zwarzyć ręcznie 100 śrub i wyliczyć średnią wagę i dodać parę gram zapasu aby mieć pewność że każda paczka będzie zawierała np. 100 śrub a przez margines w niektórych będzie jedna więcej. Lepiej dodać jedną niż później otrzymywać pretensje że ilość się nie zgadza :P
wagi ilościowe są do kupienia za grosze
A tak w sumie, dlaczego tych śrub nie ważyliście na wadze? Myślę że byłoby to dobrym rozwiązaniem. Przy założeniu, że byłby to jeden dostawca śrub, to szansa na pomyłkę byłaby wybitnie mała. Zawsze możnaby też dodawać jedną dodatkową dla pewności. Pozdrawiam!
Ja się spotkałem z liczarką do pieniędzy będącą w zasadzie wagą. Więc śrubki też da się policzyć. Liczarka nie pozwalała na położenie zbyt dużej ilości banknotów na raz, powiedzmy że jeśli banknoty mają odchyłkę wagi 5% to nie można ich dołożyć więcej niż 15 (bo przy 20 sztukach realne było by złapanie plus minus jednej). Po sekundzie przerwy na zważenie i zliczenie możemy dokładać na tackę kolejne banknoty bez zdejmowania poprzednich.
A w takim zastosowaniu czujnik optyczny mógłby zostać taki jaki jest, i zlecać ważenie co kilkanaście śrubek.
Zajebisty film! Cudze (Make Stuff Here) chwalicie, swojego nie znacie! Już szukam pretekstu, żeby coś u Ciebie kupić!
Zasubskrybowałem. Pamiętam chyba wcześniejszą wersję tego projektu.
Rozwaliła mnie wieża z książek w rogu pokoju!
Projekt ambitny, spełnia swoją rolę lecz w moim przypadku jest niepotrzebny i byłby co najwyżej do użytku jednorazowego. Śrubki i tak mam posegregowane według rozmiarów więc nie ma zastosowania. Maszynka chyba jest dla tych co projektują coś np. z drewna i w schemacie jest że trzeba mieć np 140 śrubek tego samego typy, albo jeśli jak Ty, handlujesz po 10 sztuk. Jedyna wada urządzenia to brak możliwości dopasowania jej do różnych śrubek. Jeśli wezme te najmniejsze np. ze smartphona to zamiast 10 wyjdzie 50 bo w jednej komorze będzie ich więcej niż jedna. Tu lepiej sprawdzi się płaska, pozioma i ślizga dykta pod kątem około 20 stopni, która będzie wibrować i przesuwać wszystko ku dołu, jeszcze nie wiem jaki mechanizm mógłby łapać lecące w tunelu wyjściowym każdą śrubkę i ją zliczać. Ale za to jest możliwość używania śrub nawet tych od urządzeń AGD.
Fajny projekt i dobry dobry dla rozwoju, ale nie myśleliście po prostu nad użyciem dokładnej wagi do mierzenia śrubek? Sporo wag ma wręcz tryb liczenia elementów.
Drpbnicę się waży. Po co je liczyć. Na warsztatach szkolnych pakowaliśmy dużo śrub , nakrętek, podkładek nitów i wszystko było robione na wadze.
taka maszynka akurat spoko tylko jeszcze dorób sobie suwak z woreczkami zeby to juz bylo full zautomatyzowane, a do sprawdzania czy jest wystarczajaco mozesz dodac kolejnego if np wage widełkową i tak stworzysz mini linie produkcyjna xd i bedziesz miał odrazu gotowy projekt pod inne surbki/nakretki ale to juz duzo zabawy
Witam. Na jakiej zasadzie są przesyłane pliki na frezarkę? Czy plik step utworzony w inventorze wystarczy? Jak później go przesłać na maszynę? :)
Gratuluje projektu.
A może by zrobić czujnik pojemnościowy? Albo indukcyjny nawijając cewkę na tą dyszę? Przelatująca śruba zawsze wtedy będzie wykryta.
W kanale wylotowym śrub dał bym klapkę która się otwiera pod wpływem ciężaru śruby i do tej klapki ramię które zasłania jakiś czujnik.
Zamiast czujnika światła po prostu mierz pole magnetyczne. Można też przeprojektować tuleje z czujką tak aby śruba miała mniej miejsca.
Świetny projekt i doskonała decyzja o rebrandingu kanału! Dobra robota (y) :)
Śruby spadają zawsze pojedynczo, nigdy grupowo. Więc wystarczył zwykły czujnik zbliżeniowy. Masz nawet kilka średnic do wyboru. Ustawiłbyś czułość i działałoby na pewno lepiej, niż fotorezystor, którego sygnał trzeba dodatkowo obrabiać. A na wyjściu czujnika zbliżeniowego masz już wyjście cyfrowe.
Wiesz, że istnieje coś takiego, jak WAGI LICZĄCE? Sypiesz wymaganą 10 śrub, waga sprawdza ich wagę, naciskasz przycisk "licz" i za każdym razem, po stanie wagi, waga wskaże ważoną ilość. Porównując z prędkością działania twojego urządzenia, jest szybciej.
Czy podpatrzyłeś, jak wyglądają gotowe maszyny do liczenia? Bo ty w zasadzie zrobiłeś sorter do układania śrub w jednej pozycji, co jest potrzebne przy produkcji, a nie do liczenia.
Jest jeszcze jeden ogromny minus tej maszyny. Do każdego rodzaju śruby potrzebujesz osobnego koła. A jego wymiana, to chyba konieczność rozebrania sporej części urządzenia.
Wyszła ci sztuka dla sztuki o małej praktyczności. Oczywiście brawa za samozaparcie, pomysł i kreatywność. Ale można było prościej i lepiej.
Wspaniale, zaraz polecam twój kanał innym. Oby tak dalej 👍
ciekawy projekt, fajne wykonanie. Jest tylko jedno małe ale... biorąc pod uwagę znany żart o długopisie w kosmosie - nadwyraz skomplikowane co do wymagań. Tanią wersją jest po prostu ważenie śrub / nakrętek :)
Bardzo krótkowzroczne myślenie, już gdzie indziej tu pisałem o zautomatyzowanym procesie magazynowym z WZ, który ograniczałby zbędną pracę człowieka przy komputerze.
Super poleciłem ten kanał znajomym
Jako człowiek niezwiązany specjalnie z elektroniką cały czas zastanawiałem się czy jakaś waga nie byłaby tu lepszym rozwiązaniem. W ramach danego typu śruby waga prawdopodobnie byłaby niemal identyczna, pozwalałaby wykrywać dodatkowe śrubki nawet na podstawie samej różnicy w wykrytej wadze - nawet gdyby przy ich większej ilości drobne różnice w masie sumowały by się do błędnego odczytu ile ich łącznie jest.
Wydaje mi się, ale się mało znam, że ta maszynka w takiej formie pomaga tylko trochę. tu by trzeba było zrobić jakiś system pojemniczków, żeby po wrzuceniu do bębna i bez interakcji maszyna rozdzieliła 100 śrubek na 10 pojemniczków. Pewnie najlepiej by było zrobić taki sorter wagowy z kilkoma komorami, ale to już droga i długa zabawa. Ale może ty się pochwalisz jak bardzo przyspiesza pracę ta jedna maszynka? 50%, 100c% czy może ponad 100% ? Pozdrawiam i powodzenia :)
Pomyśl o tensometrze i ważeniu śrub. Projekt super :D
A ja bym zmusił śrubki do odbicia się o płytkę piezo.
Zapisz sobie ile waży zestaw śrubek każdego typu i wrzucaj na wagę. Zwykła cyfrowa kuchenna waga z rozdzielczością do 1g lub jubilerska 0,01g jeśli chcesz się bawić w aptekę.
Jubilerska może trochę oszukiwać na końcu procesu warzenia śrubek. Chyba, że masz wspaniałą jakość każdej śrubki. Mały ubytek lub błąd produkcji może zmienić wagę.
Najprostrza metoda to waga liczysz 1 raz i masz z głowy mylę ze ta maszyna potrzebuje dużo więcej czasu i obsługi niż ważenie. Pomijam czas samej budowy i projektu tej maszyny ale zużycie energii pewnie dużo większe niż waga
Ostatnio robię automatyczną łuparkę do orzechów i też wyszło kilka problemów na początku, ale wiem, że będzie działała, a jak długo to się okaże.
Gdyby tylko istniało urządzenie za pomocą którego można zważyć te śrubki i policzyć je na podstawie ich wagi. Gdyby tylko istniało...
Bardzo dobry projekt, gratuluję.
A czy nie wystarczyłoby użyć wystarczająco dokładnej wagi?
nie zliczaj je po jedyczno tylko podloz wage pod pojemnik i waga wylaczaj wrzucanei , nigdy nie bedzie za malo, jedyne co mozesz wylaczyc wage za pozno i bedzie jedna dwie wiecej , ewentulanie polacz dwa systemy
Dlaczego nie rozdzieliście śrubek wagowo? Wydaje się to być znacznie prostszym rozwiązaniem niż liczenie ręcznie. Nie krytykuję, po prostu z ciekawości pytam czy był jakiś powód żeby nie liczyć ich wagowo.
A słyszeliście kiedyś o czymś takim jak waga? Kobita w sklepie metalowym jak potrzebujesz 10 tyś śrub to czy je liczy, 1, 2, 3...?
A czy nie szybciej skorzystać z dokładnej wagi ??
Sub poszedł, mega ciekawy projekt - świetna robota!
Ustawić większą ilość zrób może ? Na przykład zamiast 10 w paczce dawać 11 przy stu sztukach nie jest jakiś duży koszt a błąd nie będzie wykrywalny
A nie można zważyć i podzielić przez wagę jednej śruby?
nie szybciej było by i taniej użyć wagi?
Zaburzenie pola magnetycznego przez spadający metalowy przedmiot może być wychwycone przez cewkę... ;)
PCB z Kicada można bardzo łatwo wrzucić do Fusion360. FreeCad i wtyczka do eksportu do pliku stp. Wtedy łatwo zaprojektować całość.
Nie zdawałem sobie sprawy, jaki to ogrom pracy, aby wykonać takie urządzenie.
Elekgancki projekt :) Co to za za mikroskop ?
Jak dla mnie jestes geniuszem!!!
Nie prościej i szybciej zważyć jedną ? następnie pomnożyć przez wymaganą ilość i odważyć ? ;)
Czujnik indukcyjny by tu zrobił robotę i może większe odstępy aby blisko siebie nie wypadały śruby
A jakby zastosowac zwykla wage elektroniczna?
Ale masz mózg chłopie! Szacun!
Super projekcik, ale cały czas miałem z tylu głowy zagwozdkę, dlaczego nie pomyślałeś nad użyciem czujnika halla, no chyba, że śrubki są plastikowe xD
Też momentalnie o takim pomyślałem. Jedynie ważne jest aby miał histerezę. Liniowy może wariować w obecności pola magnetycznego z silnika
Bardzo doceniam za twórczość, szacun
5% to 350 śrubek z tych 7tys. Trochę sporo. Szybciej i dokładniej wyjdzie zważyć.
A nie łatwiej by zrobić podajnik wibracyjny fo śrub kture by wpadały w rynne z otworem i to każda śruba w jednej pozycji
Problem masz w budowie czujnika, 😊wygląda ze moze o zliczac niedokładnie.
Spoko, ale czy nie lepiej by było zrobić koło z uniwersalnymi otworami pod różne detale ? (Taka sama zasada, lecz nieco inny otwór)
Zrobił liczarka pod jeden typ śruby.
Nakrętek już nie policzy, dłuższych śrub też nie, większych też nie.
Waga jak w sklepach 🤦♀️
Płyty do której wpadają śruby są łatwo wymienialne więc mogę szybko dostosować projekt pod różne śruby lub nakrętki.
a jaki to silniczek?
Nie możesz ich liczyć po wadze? Wydaje mi się, że to będzie prostszy i dokładniejszy sposób 🤔
Jakiego cada używasz?
Fusion360
0:31 po co tyle rodzajów śrubek nie lepiej ograniczyć się do może dwóch ?
Genialny pomysł z użyciem fotorezystora i diody zamiast czujnika optycznego
Nic nie rozumiem ale buja ! Super robota (wpadłem przez przypadek)
Może poradnik jak złożyć i zaprogramować taki licznik?
Zastosuj czujnik indukcyjny, pierścieniowy.