Miałem Ogara 205 z 1988 kupiony w GS Samopomoc Chłopska. Był bardzo awaryjny ale dzieki temu nauczyłem się co jak działa. Wszystko się rozkręcało od wibracji i odpadało. W sumie przejechałem 8000km. Dobry sprzęt. Dobry bo polski. Jechał tylko 45kmh miałby moc na więcej ale mu obrotów nie starczało. Więc zmieniłem tylną zębatkę na zębatke od motorynki pony. Powoduje to że można śmiało jechać 55-60 kmh a motorek spala mniej benzyny. Coś za coś - ciężko się rusza szczególnie we dwójkę
Kupilem dokladnie takiego w 1986 roku i jaka to byla ulga gdy nie trzeba bylo czekac na ciagle wypadajace autobusy, nawet przy -35°C jezdzilem po calym Śląsku zeby kupic dla dziecka mleko bebiko, bo innego nie mogla pic. Jesli nie bylo bezyny, wlewalem rozpuszczalnik i biegalem kilkaset metrow zeby odpalił na popych, jesli byla bezyna to nie bylo oleju do mieszanki, wiec wlewalem olej z kuchni, jaki wpadl mi w lapy. Ludzie mowili ze jak przejade to pachnie jakby ktos placki smażył :) Teraz wspominam to to z usmiechem.
Moj pierwszy byl ogar 200 na silniku jawy fajny mocny, ale jak sie rozgrzal to na niskich obrotach gasl i nie szlo go z kopa odpalic ale z popychu bez problemu ;) puzniej kadet ale to byl klamot zamienilem na motorynke a z nia to juz cuda robilem z kumplem, gaznik od syreny itd masakra piekne czasy to byly ;)
Miałem ogara z silnikiem jawki . Super się jeździło . Panie Piotrze nie wiem czy coś było ale o wierhowince bym posłuchał , dziadek miał , wspomnienia są .
Miałem dokładnie taki jak na filmiku ;) Najpierw spaliła się cewka zapłonowa. Musiałem dokupić kompletne magneto z cewkami. Po założeniu okazało się że pali, ale ze świateł zrobiły się świeczki ;) Wyjąłem cewkę oświetleniową z tego starego. Potem na zgrzewie oderwało się magneto ;) Założyłem to stare. Przez te wszystkie montaże demontaże wałek miał bicie. Ciężko było wyregulować biegi żeby nie wypadały. Ale dało się. 2 biegi były O.K. na miasto w przeciwieństwie do Romka 50 TS - 1, trzybiegowego, gdzie często wchodził luz pomiędzy II a III biegiem, co praktycznie uniemożliwiało start z pasażerem, jeśli prowadzący się nie zorientował. Ogar 205 sprawił mi wiele frajdy, łatwo odpalał, na kołach 17 calowych (50 TS-1 miał 19-ki) był bardzo stabilny i łatwy w prowadzeniu. Z piwnicy po prostu dało się go wynieść po schodach. Zdaje się że to był 1986, zapłaciłem w sklepie 55 tys. tamtejszych złotówek (ostatnie SHL-ki 125 stały wtedy po 45 tysięcy). Serdeczne dzięki za retrospekcję! Trochę łezka się kręci, szczególnie jak widzę tę chińszczyznę w sklepach ;)
Ogara z filmu szacuje na 1988 rok. Bo ma juz lampe cala plastikową bez metalowej obwódki i wlacznik zaplonu na suwaku zamiast pokrętła. Mialem takiego ogara. Fabrycznie byl bardzo awaryjny praktycznie za kazdym razem nawalal problemy ze swieca. Potem jakos udalo sie to naprawic. Wada byly odkrecajace sie srubki od blotnikow i konstrukcji. Co kazda przejazdzka cos odpadalo. Dzieki temu motorkowi nauczylem sie troche mechaniki. Dobrze go wspominam
Moim ogarem przejechalem 9 tys km. Prawdziwa zmiana i tuning polegaly na wsadzeniu tylnej zebatki od motorynki. Efektem bylo zwiekszenie predkosci podroznej zmniejszenie obrotow i spalania. Na trasie mozna bylo jechac 55kmh non stop. Oczywiscie mowie o jednej osobie a ja wazylem wtedy z 50kg. Ruszalo sie gorzej bo mniejsza moc a we dwie osoby to juz klopot. Fabryczne zebatki byly tak dobrane ze przy 45kmh konczyly sie obroty i nawet z gorki nie dalo sie szybbciej jechac bo silnik hamowal
Dużo dawała też zmiana tłumika na ten od Simsona, nie dość, że był sporo mocniejszy, to chodził cichutko, tak jak Simson. Tłumik oczywiście nie pasował tak odrazu, bo średnica była inna. I druga najważniejsza rzecz, to trzeba było go mocno doprężyć planując glowice. Piłowało sie jeszcze okna w cylindrze i tłok, dawało to inne czasy otwarcia i silnik kręcił sie dużo wyżej. Zapłon też trzeba było sporo przyspieszyć. Dawno, dawno temu, jak jeszcze nie było internetu, to w Świecie Motocykli był opis jak wyciągnąć z tego silnika 4 KM☺ Była to połowa lat 90, pamiętam jak takim podrasowanym komarkiem wyprzedzałem sąsiada jadącego WSK 125 i chłop nie wiedział co sie dzieje, bo go gówniarz Rometem objechał😂 Na małej zębatce od motorynki i innych przeróbkach dało sie tym jechać 80km/h z górki mierzone w 126p jadącym za mną👍 Chyba największym plusem tej konstrukcji było to, że nawet amator bez narzędzi i doswiadczenia rozbierał ten silnik, robił sobie remont kapitalny, skręcał wszystkie puzzle i po 3 godzinach już odpalał i jeździł. Największe wady to bardzo delikatna i nietrwała ,,zmieniarka" biegów, a podczas szaleństw i kręcenia bączków wyciągający sie łańcuch i ukręcający sie wałek zdawczy. Porównując do dzisiejszych 50tek to szajs niesamowity, ale sentyment pozostanie na zawsze☺
Ogar 205 to było nieszczęście pod względem niezawodności. Miałem jednego od nowości w 1987 r. Po pierwsze ciągle spadał łańcuch - okazało się, że rama jest krzywa. Po drugie, w silniku ciągle coś się rozkręcało, albo urywało - np. zębatka kosza sprzęgłowego. Przez 5tys km był wielokrotnie naprawiany i nigdy nie dało się ujechać więcej niż 50 km, żeby nie stanął
Umowmy sie.. te silniki dawne sa niezniszczalne ;) nie raz wystarczy zmienic pierscionki co jakis czas, wyregulowac zaplon, sprzeglo zmienic i fruu z grubsza :D
Mam Rometa Pony m-2 właśnie z tym silnikiem co był montowany do Ogarów 205. musze się także przyznać że zdarza mi się przejechać we dwie osoby i moim zdaniem motorynka świetnie sobie radzi z takim obciążeniem- oczywiście moc i prędkośc spada diametrialnie, ale nie jest aż tak źle. Świetne materiały o polskiej, jakże zawiłej motoryzacji ubiegłego wieku. Szkoda że Romet nie przetrwał próby czasu i tworzy chińskie konstrukcje z Arkusem.
Mojego Komara przerobiliśmy z Ojcem na dwuosobówkę szyjąc drugie siedzenie zamontowane na bagażniku i zamontowaliśmy dodatkowe podnóżki. Ja jeździłem tym pojazdem na ryby, a z Ojcem we dwójkę na grzybki. To był Komar z biegami w kierownicy. Kiepskie paliwo powodowało, że w zasobniku na narzędzia podstawowym wyposażeniem był klucz do świec i papier ścierny, którym trzeba było czyścić świecę jak zmostkowała.
mam taką samą 205 , też w oryginale niebieściutki ,tylko ciut starszy z chromowaną obramówką lampy przedniej,stacyjke starego typu nie suwak i tzw.miękkie siedzenie
Mam takiego tylko że z silnikiem jawki. Stan idealny zrobiony od podstaw silnik, elektryka, lakier, opony no praktycznie wszystko. Nie do sprzedania. :)
jeżeli istniała by taka możliwość, to chciałbym abyście nagrali kilka słów o romecie chart. Ponieważ ludzie mówią różnie tzn. jeden powie że jest świetny a drugi że tym się nie da jeździć, tak więc chciałbym wysłuchać paru słów od człowieka dla którego jest to chleb powszedni :) z góry dzięki
Michał Pocheć Nie jeździłem na nim więc nie mogę go omówić. Sam nie mam CHARTA i nie mam kolegi, który by miał ten motorower. Dlatego nie jestem w stanie spełnić prośby. Pozdrawiam, Piotr Kawałek
Co ciekawe, Ogary miały różne średnice kół. Mój z 88r był już nowszy i miał mniejsze koła, ale wcześniejszy z silnikiem dezametu kanciastym ale 3 biegowym miał koła o cal większe. Dziś w Warszawie widziałem ogara 200 na tablicach z Wołomina. Ogar z silnikiem javki jeździł szybciej i lepiej ale silnik wyglądał dużo gorzej(jajo) i wszystko było odwrotnie (jedynka do góry, kopka z prawej i do przodu).
Mam rometa 50 t-1/romet 2375 [ 023 ] i też w dwie osoby przednie teleskopy mi się (zakleszczały) więc mój tato założył mi z shl polecam Romet teraz dobrze trzyma się drogi :)
+patryk staruch. Mój terz ale mam problem w rozrożnieniu mam ogara 205 w dok pisze 200 z silnikiem 23 ??? Na kółkach 17 nieorginalne bo zawysokie zawieszenie przud i tył pomarańczowo z czarny z dużym schowkiemI 50t-1 zielono srebrny z małymi schowkami i kolami 19 ramy identyko prawie takiesame jak komara inne niż na filmie
Poprawka rama jak od komara te motorowery to takie fajne motorki dzięki nim karzdy nastolatek nauczy sie praktyki mechanicznej super zabawka w ferie weekendy lub wakacje planuje zakup nastepnych rometów. :) polecam
11 лет назад+2
Ty chyba nie wiesz co piszesz. Dla twojej wiadomości, to silnik w ogarze 200 był mocniejszy. Silnik jawki stosowany w 200 był co prawda dławiony z 3,5KM do 2KM, ale to i tak było więcej niż w 205. Poza tym łatwo i dość tanio można samemu odblokować silnik w 200 do oryginalnych 3,5KM
Film świetny i godny polecenia, tylko zastanawia mnie to że jest mowa o romecie ogarze 200,201,205, kadecie, ale nie wspomniał pan o romecie 50 T-1/T-3 dlaczego? przecież te motorowery też były produkowane równocześnie z Rometem kadetem. Miałbym prośbę o nagranie odcinka o WSK 175 gdyż o WSK 125 był, o SHL był ale nie było nic o polskich motocyklach o pojemności 175 a chętnie bym coś na ten temat posłuchał :) Pozdrawiam Piotr
Miałem to coś i to nowe, kupione w GeeSie. Kto dziś wie co to za sklep był ? Pamiętam że zabierałem na przejażdżkę nim swoją przyszłą żonę. To coś będzie koło 30 lat wstecz. Myślę że uratował on nam życie a było to tak: jechaliśmy sobie na wycieczkę gdy nagle zmostkowała świeca (dość częsta awaria). Zaraz po zatrzymaniu na drodze przed nami strzeliła opona w ciężarówce. Według moich wyliczeń powinniśmy w tym miejscu się znaleźć.
Wystarczy cylinder z t1 czyli z wlotem fi 13 plus gaznik f13 rometa plus wydech koniecznie z rometa t1 lub ogara 200 i kolanko f13. Moc bedzie jak w romecie t1 czyli nie 1.8kM tylko chyba 2.5KM. W tedy zebatke na łańcuch w silniku większą i jedzie lepiej
Witam mam problem z ogarem 205 żeby odpalić musze trzymać gaz ledwo odpala i wogóle nie wchodzi na obroty nic i czasami zadymi z cylindra z kolanka z wydechu.. :/.. strzeli czsem w filtr świeca cała czarna. czyściłem gaźnik zapłon ustawiałem z 5 razy i to samo... pomocy pozdrawiam :)) :/
Witam serdecznie,mam pytanie do Pana odnośnie samej ramy motoroweru czy porównując ją do 50T1 została zmieniona jej geometria?Rozumiem przez to inna odległość między mocowaniem silnika a główka ramy czy mocowaniem wachacza tylnego?? Z góry dziękuję za odpowiedź na pytanie które już pewien czas mnie nurtuje ;) Pozdrawiam Artur Flisikowski :)
mam kadeta to wiem o co chodzi z silnikami 023 i nie polecam tych silników.Najlepsze z polskich silników były s38 bo nie trzeba było się bawić z automatami zmiany biegów
Otóż mylisz się jest Romet 50 t 1 z silnikiem 023 wersja 2375. Zastąpili silnik awaryjny 019 na 023. Romet 2375 lub 50 t-1 wiem bo mam :D Poczytaj na wikipedi wpisz Romet 2375 :D
@@mechaty5349 Tak masz rację, już trochę się rozeznałem w temacie i rzeczywiście z zewnątrz te silniki wyglądają prawie identycznie. Jedyna różnica jest taka że w 019 nie ma śrubki od zmieniacza biegów.
Jeżeli chodzi o ten konkretny model to syf. Miałem to. Lepszy był już chyba z silnikiem jawki ogar 200, ewentualnie starszy Romet trzybiegowy. To co jest prezentowane to było wadliwe przy wyjeździe z fabryki. Dwa biegi to była jakaś masakra tak rozbieżne że jako nastolatek w trakcie piłowania byłem aż spocony. Nie wiadomo pod górę którym jechać. O wadach silnika to nie chce mi się rozpisywać (gównolit)
+AVP919 Nie ma możliwości rejestracji na biełe blachy. Możemy zarejestrować pojazd wyłącznie na żółte blachy pojazdu zabytkowego. Jest to dla Ciebie bardzo wygodne, korzystniejsze od białych blach. Proszę do mnie zadzwonić w tej sprawie. oldtimerbazar.pl/o-nas/kontakt
Ale 2,5 atmosfery to żeście z tyłu nie mieli. :D Miałem i urzędowałem takim całorocznie. Rocznik 1989, niebieski metalik. Bywał upierdliwy z powodu marnej jakości detali (szybko pojawił się wieczysty luz w widelcu; o wiele za często trzeba było podciągać łańcuch, mimo że nie dręczyłem tego 1,8 konika). Część wad udało się ogarnąć metodą prób, błędów i przypadkowych odkryć - iskrownik "nie lubił" świec katalogowych Iskra F80 (gubił znienacka iskrę czasem po paru kilometrach na nowej świecy), natomiast na "maluchowych" F95P śmigał bezproblemowo. To samo z katalogową przerwą 0,4 mm na platynkach - nie dało się ujechać, miał czkawkę. Okazało się, że woli mniejszą. Hałaśliwą skrzynię uciszyłem radykalną metodą - olejem przekładniowym Hipol. Wehikuł zrobił 10 tys. km bez grubszych napraw, po czym trafił "do krypty", bo prawo jazdy kat. B dawało większe atrakcje, a potem zmienił właściciela za parę groszy. Simson SR50 był przy nim jak Wartburg przy Syrenie. Cichszy, dojrzały, o wiele żwawszy, wygodniejszy, bez porównania lepszy pod każdym względem. Ale miło się po latach wspomina - toż Ogarek był pierwszym moim pojazdem z silnikiem.
nie wie ktos czy da sie jakos zarejestrowac komarka nawet jako zabytek .Mam go z 15 lat ale jest bez papierów szkoda go bo stoi i niszczeje. A mysle go odnowic
Ogar 200, czyli z silnikiem Jawy? Silnik Jawy był o wiele bardziej niezawodny od tego z dezametu. Nie wiem, jak z częściami, ale 5000 km, o ile przebieg jest autentyczny, na tym silniku nie robiło jeszcze wielkiego wrażenia. Za 900 raczej nic lepszego się nie dostanie.
Ogary nie miały różnych średnic kół znaffco. Czy to 200 czy 205 miały koła 17 calowe. I żaden Ogar nie miał silnika 3 biegowego. Ty masz na myśli pewnie 50-T-1 który faktycznie miał większe koła i to nie o jeden, a dwa cale (19").
+OGAR nięty Tak ogarnięty były polskie kwadraciaki 3biegowe oznaczenia dezamet 019... to nie był czechosłowacki..- czech był z jawki 50 a dezamet 019 był w 50t1....
.Miałem kadeta z tym silnikiem ,Masakra, Skrzynia zmieniacz biegów oraz sprzęgło nie działało to nigdy dobrze.Wciskasz sprzęgło słychać że silnik rzęzi spadają obroty wrzucasz bieg moto szarpie do przodu ruszasz pełna łycha no i dwójka ze zgrzytem a ty modlisz się aby nie było pod górkę. Kiedyś przejechałem się Simsonem to było coś .Nie długo po tym sprzedałem rzęcha bez żalu ile ja wpakowałem tam kasy ile ja się tego napchałem ło dzizas .
W kadecie był 2 biegowy a w niektórych ogarach 3 biegowy polski 019. One niczym się nie różniły jedynie jeden miał 3 biegi drugi 2. Co za problem zmienić z rometa ogara do kadeta silnik ? :D
Miałem Ogara 205 z 1988 kupiony w GS Samopomoc Chłopska. Był bardzo awaryjny ale dzieki temu nauczyłem się co jak działa. Wszystko się rozkręcało od wibracji i odpadało. W sumie przejechałem 8000km. Dobry sprzęt. Dobry bo polski. Jechał tylko 45kmh miałby moc na więcej ale mu obrotów nie starczało. Więc zmieniłem tylną zębatkę na zębatke od motorynki pony. Powoduje to że można śmiało jechać 55-60 kmh a motorek spala mniej benzyny. Coś za coś - ciężko się rusza szczególnie we dwójkę
Kupilem dokladnie takiego w 1986 roku i jaka to byla ulga gdy nie trzeba bylo czekac na ciagle wypadajace autobusy, nawet przy -35°C jezdzilem po calym Śląsku zeby kupic dla dziecka mleko bebiko, bo innego nie mogla pic. Jesli nie bylo bezyny, wlewalem rozpuszczalnik i biegalem kilkaset metrow zeby odpalił na popych, jesli byla bezyna to nie bylo oleju do mieszanki, wiec wlewalem olej z kuchni, jaki wpadl mi w lapy. Ludzie mowili ze jak przejade to pachnie jakby ktos placki smażył :) Teraz wspominam to to z usmiechem.
Moj pierwszy byl ogar 200 na silniku jawy fajny mocny, ale jak sie rozgrzal to na niskich obrotach gasl i nie szlo go z kopa odpalic ale z popychu bez problemu ;) puzniej kadet ale to byl klamot zamienilem na motorynke a z nia to juz cuda robilem z kumplem, gaznik od syreny itd masakra piekne czasy to byly ;)
Będzie jeżdżone na wiosnę 😎
Świetna prelekcja i duża wiedza pasjonata. Gratuluję.
Miałem ogara z silnikiem jawki . Super się jeździło . Panie Piotrze nie wiem czy coś było ale o wierhowince bym posłuchał , dziadek miał , wspomnienia są .
Miałem dokładnie taki jak na filmiku ;) Najpierw spaliła się cewka zapłonowa. Musiałem dokupić kompletne magneto z cewkami. Po założeniu okazało się że pali, ale ze świateł zrobiły się świeczki ;) Wyjąłem cewkę oświetleniową z tego starego. Potem na zgrzewie oderwało się magneto ;) Założyłem to stare. Przez te wszystkie montaże demontaże wałek miał bicie. Ciężko było wyregulować biegi żeby nie wypadały. Ale dało się. 2 biegi były O.K. na miasto w przeciwieństwie do Romka 50 TS - 1, trzybiegowego, gdzie często wchodził luz pomiędzy II a III biegiem, co praktycznie uniemożliwiało start z pasażerem, jeśli prowadzący się nie zorientował. Ogar 205 sprawił mi wiele frajdy, łatwo odpalał, na kołach 17 calowych (50 TS-1 miał 19-ki) był bardzo stabilny i łatwy w prowadzeniu. Z piwnicy po prostu dało się go wynieść po schodach. Zdaje się że to był 1986, zapłaciłem w sklepie 55 tys. tamtejszych złotówek (ostatnie SHL-ki 125 stały wtedy po 45 tysięcy). Serdeczne dzięki za retrospekcję! Trochę łezka się kręci, szczególnie jak widzę tę chińszczyznę w sklepach ;)
Ogara z filmu szacuje na 1988 rok. Bo ma juz lampe cala plastikową bez metalowej obwódki i wlacznik zaplonu na suwaku zamiast pokrętła. Mialem takiego ogara. Fabrycznie byl bardzo awaryjny praktycznie za kazdym razem nawalal problemy ze swieca. Potem jakos udalo sie to naprawic. Wada byly odkrecajace sie srubki od blotnikow i konstrukcji. Co kazda przejazdzka cos odpadalo. Dzieki temu motorkowi nauczylem sie troche mechaniki. Dobrze go wspominam
Tylko do nauki mechaniki się nadawał, jako środek transportu to było nieporozumienie... też miałem ogara 205 z 88 i ta sama historia,
Pozdrawiam
Moim ogarem przejechalem 9 tys km. Prawdziwa zmiana i tuning polegaly na wsadzeniu tylnej zebatki od motorynki. Efektem bylo zwiekszenie predkosci podroznej zmniejszenie obrotow i spalania. Na trasie mozna bylo jechac 55kmh non stop. Oczywiscie mowie o jednej osobie a ja wazylem wtedy z 50kg. Ruszalo sie gorzej bo mniejsza moc a we dwie osoby to juz klopot. Fabryczne zebatki byly tak dobrane ze przy 45kmh konczyly sie obroty i nawet z gorki nie dalo sie szybbciej jechac bo silnik hamowal
Dużo dawała też zmiana tłumika na ten od Simsona, nie dość, że był sporo mocniejszy, to chodził cichutko, tak jak Simson. Tłumik oczywiście nie pasował tak odrazu, bo średnica była inna. I druga najważniejsza rzecz, to trzeba było go mocno doprężyć planując glowice. Piłowało sie jeszcze okna w cylindrze i tłok, dawało to inne czasy otwarcia i silnik kręcił sie dużo wyżej. Zapłon też trzeba było sporo przyspieszyć. Dawno, dawno temu, jak jeszcze nie było internetu, to w Świecie Motocykli był opis jak wyciągnąć z tego silnika 4 KM☺ Była to połowa lat 90, pamiętam jak takim podrasowanym komarkiem wyprzedzałem sąsiada jadącego WSK 125 i chłop nie wiedział co sie dzieje, bo go gówniarz Rometem objechał😂 Na małej zębatce od motorynki i innych przeróbkach dało sie tym jechać 80km/h z górki mierzone w 126p jadącym za mną👍 Chyba największym plusem tej konstrukcji było to, że nawet amator bez narzędzi i doswiadczenia rozbierał ten silnik, robił sobie remont kapitalny, skręcał wszystkie puzzle i po 3 godzinach już odpalał i jeździł. Największe wady to bardzo delikatna i nietrwała ,,zmieniarka" biegów, a podczas szaleństw i kręcenia bączków wyciągający sie łańcuch i ukręcający sie wałek zdawczy. Porównując do dzisiejszych 50tek to szajs niesamowity, ale sentyment pozostanie na zawsze☺
Ogar 205 to było nieszczęście pod względem niezawodności. Miałem jednego od nowości w 1987 r. Po pierwsze ciągle spadał łańcuch - okazało się, że rama jest krzywa. Po drugie, w silniku ciągle coś się rozkręcało, albo urywało - np. zębatka kosza sprzęgłowego. Przez 5tys km był wielokrotnie naprawiany i nigdy nie dało się ujechać więcej niż 50 km, żeby nie stanął
Miałem po dziadku rocznik 88 i też się bardzo sypał, kolega miał 87 i też wielokrotnie kosz sprzęgłowy... beznadzieja!!!!
mam ogara 200 , silnik jawy do tej pory jeździ :D
a teraz ;d
Dalej jeździ
Legenda głosi że on dalej jeździ 😂😂
Też mam ogara 200 fajny jest
Umowmy sie.. te silniki dawne sa niezniszczalne ;) nie raz wystarczy zmienic pierscionki co jakis czas, wyregulowac zaplon, sprzeglo zmienic i fruu z grubsza :D
Mam Rometa Pony m-2 właśnie z tym silnikiem co był montowany do Ogarów 205. musze się także przyznać że zdarza mi się przejechać we dwie osoby i moim zdaniem motorynka świetnie sobie radzi z takim obciążeniem- oczywiście moc i prędkośc spada diametrialnie, ale nie jest aż tak źle.
Świetne materiały o polskiej, jakże zawiłej motoryzacji ubiegłego wieku. Szkoda że Romet nie przetrwał próby czasu i tworzy chińskie konstrukcje z Arkusem.
Mojego Komara przerobiliśmy z Ojcem na dwuosobówkę szyjąc drugie siedzenie zamontowane na bagażniku i zamontowaliśmy dodatkowe podnóżki. Ja jeździłem tym pojazdem na ryby, a z Ojcem we dwójkę na grzybki. To był Komar z biegami w kierownicy. Kiepskie paliwo powodowało, że w zasobniku na narzędzia podstawowym wyposażeniem był klucz do świec i papier ścierny, którym trzeba było czyścić świecę jak zmostkowała.
Mam Rometa 205 .
Pozdrawiam z Irlandii
Zajebiście opisane ;) . Pozdrawiam pana Piotra Kawałka :)
Aż powietrze zeszło jak takie 2 byczki jechały XD
Fajny material. I swietna reklama. Jak dawa takie brysie uciagnie to i tak niezly silniczek. ;)
Z tego co pamiętam to silniki 019 były montowane w rometach 50 t-1 Kadet miał 023
ja miałem takiego z silnikiem jawy 3 biegi fajnie szedł zajebiste wspomnienia
ogar 200 :D
7:10 :) jazda na kapciu :) ps. jeszcze wymiana tarcz sprzęgła co chwilę - dość częsta awaria
Panowie, pompka przy ramie a jeździcie na kompletnym "flaku" w dodatku we dwóch.
Nieładnie.
Opona była napompowana ale jak oni usiedli na niego to sie po prostu ugieło pod ich ciężarem
mam taką samą 205 , też w oryginale niebieściutki ,tylko ciut starszy z chromowaną obramówką lampy przedniej,stacyjke starego typu nie suwak i tzw.miękkie siedzenie
Kiedyś w takim zerwał mi się pewien nit (chyba od popychacza zmiany biegów), znajomy to naprawił - nit został zastąpiony spawem :)
Tak na dobrą sprawę
Mam takiego tylko że z silnikiem jawki. Stan idealny zrobiony od podstaw silnik, elektryka, lakier, opony no praktycznie wszystko. Nie do sprzedania.
:)
jeżeli istniała by taka możliwość, to chciałbym abyście nagrali kilka słów o romecie chart. Ponieważ ludzie mówią różnie tzn. jeden powie że jest świetny a drugi że tym się nie da jeździć, tak więc chciałbym wysłuchać paru słów od człowieka dla którego jest to chleb powszedni :) z góry dzięki
Michał Pocheć Nie jeździłem na nim więc nie mogę go omówić. Sam nie mam CHARTA i nie mam kolegi, który by miał ten motorower. Dlatego nie jestem w stanie spełnić prośby. Pozdrawiam, Piotr Kawałek
+oldtimerbazar A z komarem sztywniakiem?
+oldtimerbazar a Simson s51 zrobisz filmik nie ma nigdzie takie filmu po polsku przez osobę znająca się na rzeczy.
Co ciekawe, Ogary miały różne średnice kół. Mój z 88r był już nowszy i miał mniejsze koła, ale wcześniejszy z silnikiem dezametu kanciastym ale 3 biegowym miał koła o cal większe. Dziś w Warszawie widziałem ogara 200 na tablicach z Wołomina. Ogar z silnikiem javki jeździł szybciej i lepiej ale silnik wyglądał dużo gorzej(jajo) i wszystko było odwrotnie (jedynka do góry, kopka z prawej i do przodu).
Mam takiego z plombą i przebiegiem niecałe 3700 km świetna maszyna.
Mam rometa 50 t-1/romet 2375 [ 023 ] i też w dwie osoby przednie teleskopy mi się (zakleszczały) więc mój tato założył mi z shl polecam Romet teraz dobrze trzyma się drogi :)
zrobisz o ogarze 200 ??
ładny ogar ja podobnego kupiłem wczoraj ma jeszcze oryginalne opony stomile XD ale też ogar 205 z dezamet 023
+patryk staruch. Mój terz ale mam problem w rozrożnieniu mam ogara 205 w dok pisze 200 z silnikiem 23 ??? Na kółkach 17 nieorginalne bo zawysokie zawieszenie przud i tył pomarańczowo z czarny z dużym schowkiemI 50t-1 zielono srebrny z małymi schowkami i kolami 19 ramy identyko prawie takiesame jak komara inne niż na filmie
Poprawka rama jak od komara te motorowery to takie fajne motorki dzięki nim karzdy nastolatek nauczy sie praktyki mechanicznej super zabawka w ferie weekendy lub wakacje planuje zakup nastepnych rometów. :) polecam
Ty chyba nie wiesz co piszesz. Dla twojej wiadomości, to silnik w ogarze 200 był mocniejszy. Silnik jawki stosowany w 200 był co prawda dławiony z 3,5KM do 2KM, ale to i tak było więcej niż w 205. Poza tym łatwo i dość tanio można samemu odblokować silnik w 200 do oryginalnych 3,5KM
Film świetny i godny polecenia, tylko zastanawia mnie to że jest mowa o romecie ogarze 200,201,205, kadecie, ale nie wspomniał pan o romecie 50 T-1/T-3 dlaczego? przecież te motorowery też były produkowane równocześnie z Rometem kadetem. Miałbym prośbę o nagranie odcinka o WSK 175 gdyż o WSK 125 był, o SHL był ale nie było nic o polskich motocyklach o pojemności 175 a chętnie bym coś na ten temat posłuchał :)
Pozdrawiam Piotr
Kto z 2021 daje like
Miałem to coś i to nowe, kupione w GeeSie. Kto dziś wie co to za sklep był ? Pamiętam że zabierałem na przejażdżkę nim swoją przyszłą żonę. To coś będzie koło 30 lat wstecz. Myślę że uratował on nam życie a było to tak: jechaliśmy sobie na wycieczkę gdy nagle zmostkowała świeca (dość częsta awaria). Zaraz po zatrzymaniu na drodze przed nami strzeliła opona w ciężarówce. Według moich wyliczeń powinniśmy w tym miejscu się znaleźć.
i co dalej??
Pisze że to jego przyszła żona była. Ona się przestraszyła, zaczął ją przytulać i spodobało jej się. :)
Tak jak to mówią: zepsuł się na czas
@@mackoGD A potem zaciążyła i trzeba było się ożenić. I widzisz, jakby nie kupił tego Rometa w Gieesie, to by dzisiaj był może starym kawalerem.
Raul 9020 albo by nie żył
Lubie pana i ogary motorynki i inne
Wystarczy cylinder z t1 czyli z wlotem fi 13 plus gaznik f13 rometa plus wydech koniecznie z rometa t1 lub ogara 200 i kolanko f13. Moc bedzie jak w romecie t1 czyli nie 1.8kM tylko chyba 2.5KM. W tedy zebatke na łańcuch w silniku większą i jedzie lepiej
opowie pan o komarach ?
Witam mam problem z ogarem 205 żeby odpalić musze trzymać gaz ledwo odpala i wogóle nie wchodzi na obroty nic i czasami zadymi z cylindra z kolanka z wydechu.. :/.. strzeli czsem w filtr świeca cała czarna. czyściłem gaźnik zapłon ustawiałem z 5 razy i to samo... pomocy pozdrawiam :)) :/
Jak znany z kadetów 019 w kadetach był 023
Słabe silniki???????? Dwa byki na grzbiecie a on jedzie... :)
mackoGD i jeszcze bez powietrza z tylu
Bardzo słaby i Nie elastyczne
@@Zyciegrzegorza elastyczne? Co ty gejem jesteś ? Jeden dwa i kita pozdro
@@wujekadi9744 dobry silnik lecz szkoda ze tylko 2 bieg 😁
Mam taki, nie psuje się a jak już to się naprawi u siebie w garażu :D
W tamtych czasach jezdzilismy we dwoch na Komarze.
jak 2 takie smoki jadą na romecie to aż powietrza brakuje w tylnym kole :P
Automatica miał również Pegaz w którym był Polski silnik , ja sam jestem posiadaczem orginalnych motorowerów romet , simsona i babetty
Witam serdecznie,mam pytanie do Pana odnośnie samej ramy motoroweru czy porównując ją do 50T1 została zmieniona jej geometria?Rozumiem przez to inna odległość między mocowaniem silnika a główka ramy czy mocowaniem wachacza tylnego??
Z góry dziękuję za odpowiedź na pytanie które już pewien czas mnie nurtuje ;)
Pozdrawiam Artur Flisikowski :)
@tomek23031994 kadety miały tez silniki z babetty typu 225
miałem takiego rometa, miałem taki silnik- jedyna wada wyskakujący drugi bieg
jak chodziłem do 3 klasy ojciec mi kupił takiego rocznik 86 była mała zębatka na tyle od komara mniejsza moc ale wyższa prędkość jezdził do 92r chyba
+Mariusz Górny w snach... :D max 60 chciałeś napisać...
+Adrian Jaworski nie no jasne że do 60km/h ale do tego roku miałem na myśli
mam kadeta to wiem o co chodzi z silnikami 023 i nie polecam tych silników.Najlepsze z polskich silników były s38 bo nie trzeba było się bawić z automatami zmiany biegów
no ten silnik 019 to był dosyć ciekawy wynalazek
Nieudany 😁
Te silniki 019 to syf z nowej dęby
Ej no ale mogliscie napompowac te tylne kolo :)
Otóż mylisz się jest Romet 50 t 1 z silnikiem 023 wersja 2375. Zastąpili silnik awaryjny 019 na 023.
Romet 2375 lub 50 t-1 wiem bo mam :D
Poczytaj na wikipedi wpisz Romet 2375 :D
019 nie był w Kadecie tylko w 50 t 1
dokładnie....
Zgodzę sie z tym
Witam, mam pytanie po co jest ten otwór w silniku pod gaźnikiem 4:57 ??
Z tego co mi wiadomo to gdy tam się przelewa benzyna z olejem to lekko smaruje łańcuch :)
Ja mam ogara 205 z 90 roku🙂
panie Piotrze kiedy bedzie romet ogar 200 bo jestem ciekawy bo mam ogara pozdrawiam
6:38 jakieś głosy w tle
Ja cię wszędzie widze :O
Co powiesz na jawe 50 mustang z 86r.
miałem go i powiem ci że jedyne co się sypało to zmieniacz biegow a reszta była ok
ja mam ogara w spodniach :D
Czy ktoś może wie jak odróżnić (po wyglądzie) ogara 205 dwubiegowego od trójbiegowego?
Wydaje mi się że chodzi Ci o silnik, dezamet 019 a 023 w zasadzie wyglądem się nie różni, jedynie się różni biegami, 023 ma dwa, 019 ma trzy
@@mechaty5349 Tak masz rację, już trochę się rozeznałem w temacie i rzeczywiście z zewnątrz te silniki wyglądają prawie identycznie. Jedyna różnica jest taka że w 019 nie ma śrubki od zmieniacza biegów.
A co A propo dokręcane głowicy do ramy?
@@michalmichal8327 Też racja
Kiedyś były fajne maszyny :)
019 w Kadecie? Pierwsze słyszę.
Teraz filmik o charcie :)
Ja mam jeszcze ogara 205
Szukam ogara 205 bez dokumentów ładna
Jeżeli chodzi o ten konkretny model to syf. Miałem to. Lepszy był już chyba z silnikiem jawki ogar 200, ewentualnie starszy Romet trzybiegowy. To co jest prezentowane to było wadliwe przy wyjeździe z fabryki. Dwa biegi to była jakaś masakra tak rozbieżne że jako nastolatek w trakcie piłowania byłem aż spocony. Nie wiadomo pod górę którym jechać. O wadach silnika to nie chce mi się rozpisywać (gównolit)
Witam ,chciałbym kupić Ogara 200 i go zarejestrować . Czy jest możliwość rejestracji na białe blachy Rometa kompletnie bez dokumentacji ?
+AVP919 Nie ma możliwości rejestracji na biełe blachy. Możemy zarejestrować pojazd wyłącznie na żółte blachy pojazdu zabytkowego. Jest to dla Ciebie bardzo wygodne, korzystniejsze od białych blach. Proszę do mnie zadzwonić w tej sprawie. oldtimerbazar.pl/o-nas/kontakt
Ale 2,5 atmosfery to żeście z tyłu nie mieli. :D
Miałem i urzędowałem takim całorocznie. Rocznik 1989, niebieski metalik. Bywał upierdliwy z powodu marnej jakości detali (szybko pojawił się wieczysty luz w widelcu; o wiele za często trzeba było podciągać łańcuch, mimo że nie dręczyłem tego 1,8 konika). Część wad udało się ogarnąć metodą prób, błędów i przypadkowych odkryć - iskrownik "nie lubił" świec katalogowych Iskra F80 (gubił znienacka iskrę czasem po paru kilometrach na nowej świecy), natomiast na "maluchowych" F95P śmigał bezproblemowo. To samo z katalogową przerwą 0,4 mm na platynkach - nie dało się ujechać, miał czkawkę. Okazało się, że woli mniejszą. Hałaśliwą skrzynię uciszyłem radykalną metodą - olejem przekładniowym Hipol. Wehikuł zrobił 10 tys. km bez grubszych napraw, po czym trafił "do krypty", bo prawo jazdy kat. B dawało większe atrakcje, a potem zmienił właściciela za parę groszy. Simson SR50 był przy nim jak Wartburg przy Syrenie. Cichszy, dojrzały, o wiele żwawszy, wygodniejszy, bez porównania lepszy pod każdym względem. Ale miło się po latach wspomina - toż Ogarek był pierwszym moim pojazdem z silnikiem.
Będzie realizowany program o ogarze 200?
W 200 było normalne mocowanie rury wydechowej do cylindra. Natomiast tłumik... Ojjjjjjj będzie się działo.... SZNUREK AZBESTOWY dawał radę :)
nie wie ktos czy da sie jakos zarejestrowac komarka nawet jako zabytek .Mam go z 15 lat ale jest bez papierów szkoda go bo stoi i niszczeje. A mysle go odnowic
Cud że ta tylna opona nie pękła, takie bysiory tego biednego rometa dosiadły.
Czy warto kupic rometa ogara 200
Z przebiegiem 5 000 za 899 zł sa awaryjne czy nie prose o pomoc
Ogar 200, czyli z silnikiem Jawy? Silnik Jawy był o wiele bardziej niezawodny od tego z dezametu. Nie wiem, jak z częściami, ale 5000 km, o ile przebieg jest autentyczny, na tym silniku nie robiło jeszcze wielkiego wrażenia. Za 900 raczej nic lepszego się nie dostanie.
silnik 023 jest mniej awaryjny niż 223 z jawy inne silniki z jawy byly niezawodne ale nie ten
Wycieki w Simsonie są gorsze :F Co odpalę, to podłoże na, którym stoi sobie Simson zostaje pobrudzone przez kapiący olej.
Czym się różnił ogar 200 od ogara 201 ?
Początkek filmu jasno powiedziane ... 201 ma silnik jawy
@@kamilleszka6009 a 200? Też
@@crossenduro2296 z filmu wynika że też przynajmniej tak jest powiedziane
@@kamilleszka6009 Jednak ogar 201 różnił się od ogara 200 tylko tylnymi amortyzatorami (201 posiadał amortyzatory teleskopowe z tłumieniem olejowym).
@@crossenduro2296 dzięki o tym nie wiedziałem
019 w Kasecie?
a dokładnie gdzie??
Ogary nie miały różnych średnic kół znaffco. Czy to 200 czy 205 miały koła 17 calowe. I żaden Ogar nie miał silnika 3 biegowego. Ty masz na myśli pewnie 50-T-1 który faktycznie miał większe koła i to nie o jeden, a dwa cale (19").
byly 3 biegowe
Chodziło mi o polskie silniki. 200 ma 3 biegowy silnik, ale Czechosłowacki. Musiałbym być debilem nie wiedząc tego skoro prawie 2 lat jeżdżę Ogarem.
OGAR nięty
Jest polski trzy biegowy silnik 019, tylko one były w 50-T1
Shiifyy był produkowany od 1977 do 1981 50-T3
+OGAR nięty Tak ogarnięty były polskie kwadraciaki 3biegowe oznaczenia dezamet 019... to nie był czechosłowacki..- czech był z jawki 50 a dezamet 019 był w 50t1....
Kuzwa jawka czechoslowcka bylem szybszy,❤
.Miałem kadeta z tym silnikiem ,Masakra, Skrzynia zmieniacz biegów oraz sprzęgło nie działało to nigdy dobrze.Wciskasz sprzęgło słychać że silnik rzęzi spadają obroty wrzucasz bieg moto szarpie do przodu ruszasz pełna łycha no i dwójka ze zgrzytem a ty modlisz się aby nie było pod górkę. Kiedyś przejechałem się Simsonem to było coś .Nie długo po tym sprzedałem rzęcha bez żalu ile ja wpakowałem tam kasy ile ja się tego napchałem ło dzizas .
025 to jest silnik s38 tylko ,że z biegami w nodze
w kadecie był 023 a nie 019 bo 019 jest trzybiegowy ;] a kadet był 2 biegowy
W kadecie był 2 biegowy a w niektórych ogarach 3 biegowy polski 019. One niczym się nie różniły jedynie jeden miał 3 biegi drugi 2. Co za problem zmienić z rometa ogara do kadeta silnik ? :D
***** w ogarach 200 był 3 biegowy ale czeski firmy jawa a w romecie t1 [mylony z ogarem 205] był silnik 019 3 biegowy polski :D
ten 3 biegowy to 019 , różnic było więcej niż tylko skrzynia
Ten silnik 3 bieg z dezametu to ciekawy wynalazek
Mam takiego samego tylko pomarańczowego.
na dobrom sprawe
a powietrze ktoś sprawdził w tylnym kole przed nagraniem tego odcinka...🤔
6:40 flak czy pan za dużo waży ? :P
sprubuj nagrać rometa 50 t 1
Przecież to jest prawie to samo co Ogar 205, tyle, że koła 19'' zamiast 17'' i trochę inna lampa przednia.
@@Patryk4315b ale rama jest komarkowa, tylko przyspawana dodatkowa rurka na bak
czy ten motocykl ma silnik 50cm3?
tak
Lubie Placki dzieki
nie prawda miał 49,8 ! :-)
max udźwig ogara to ok. 150 kg. w tym przypadku było ok 200 kg xDDD
Plus laczek na tylnej osi:-)
Kolanko wydechu jest latwo uszczelnic, oczywiszcie fabrycznie nie bylo uszczelniane
Miałem takiego w tym samym kolorze
Slabiutenki silniczek a szkoda bo ogar to bardzo fajny motorower ale nadaje się do jazdy tylko w wersji 200 z silnikiem jawy
Tymi 2 bieg ogarami slabo jezdzi się bo wolne są 40 kmh tylko to tym tylko do sklepu itp
@@fjdjjdkdjdjdjdjdj9179 ej ale ogar 200 z silnikiem jawki jechał 55-60 kmh jak był odblokowany
@@Grzechu0 trochę więcej maks 65 kmh
Ja mam komara 231 z 62roku.
Ja mieszkam koło nowej dęby
siemka ma ktoś na sprzedaż jakiegoś rometa w obojętnie jakim stanie chodzi mi tylko o te stare a nie skutery itp
z krakowa
no ja mam
nie obraząj polskich silników,zdrowy 023 czy 019 potrafi rozpędzić do 55km a jak troche wymodzisz to i te 6okm
tak naprawde ten silnik nie był udany. miał on sporo wad takich jak naprzykład wypadające biegi czy dość skomplikowana budowa.
Wypadające biegi były w Dezamet 019 bardziej to nieudane silniki z dezametu nwm po co robili takie silniki
Za dużo historii za mało budowy