KOCHAM tę mangę, dlatego specjalnie na premierę tego filmiku (i nachodzącego anime) zrobiłam jej reread 🤍🤍🤍 historia tak nietypowa i nietuzinkowa, że każdy fan horroru powinien ją przeczytać
_Uzumaki_ - niesamowite, chociaż epizodyczny charakter rozdziałów i trochę luźno sklecona z nich fabuła mnie dezorientowały. Chaptery nierówne, tak poza tym, ale rysunki faktycznie koszmarnie cudowne. Nic, tylko wyciąć i wieszać na ścianie. Ta różnorodność i taka "scenkowość" rozdziałów chyba lepiej sprawdzała się to w _Tomie_ i mam nadzieję, że o tej mandze też kiedyś nam coś nagrasz :)
Mam w planach przeczytać i czekam bardzo na anime. Uwielbiam gatunek grozy w różnym wydaniu, choć bardziej jako coś co mnie fascynuje niż przeraża. Jak byłem dzieciakiem to faktycznie potrafiłem się bać, ale później z różnych powodów mi to mocno przeszło i zamieniło się w coś na kształt fascynacji. Wiem, brzmi pojebanie XD Uważam, że każdy ma inny próg strachu i jednych to samo dzieło przeraża innych totalnie nie rusza, a jeszcze innych bawi. Sam się o tym przekonałem jako autor, jak w zeszłym roku wydałem thriller. Głosy publiki były dość podzielone odnośnie poziomu strachu, choć zdecydowana przewaga szła w interesującą stronę na zasadzie: boję się, przeraża mnie to, ale chcę wiedzieć co będzie dalej. Ciekawe zjawisko. Nieraz to widziałem u ludzi oglądających horrory, jak pracowałem przez kilka lat w kinie. Bali się, czuli niepokój, a potem za kilka dni ponownie przychodzili na ten sam seans. Jakby potrzebowali dawki adrenaliny, a dobry horror potrafił im jej dostarczyć mimo, że oglądali go kolejny raz, zatem nic nie powinno ich zaskoczyć. Dziwiło mnie jednak, jak byłem ostatnio na "Alien: Romulus", że widownia potrafiła skakać ze strachu. Mnie na przykład ten film miejscami wręcz wynudził. Nie wiem, może takie osoby nie znały poprzednich produkcji z tego uniwersum. Dla mnie najciekawsze horrory, jeśli idzie o percepcję, są właśnie w filmach lub grach. Na przykład "Alien: Isolation", tam naprawdę ciarki potrafią pojawić się na plecach. Tak samo jak w odpowiednich warunkach grasz w pierwszą część F.E.A.R.. Turbo fajny klimacik, co potęguje muzyka. Z filmów to moim ulubionym jest "Ukryty wymiar". Cudowne połączenie horroru z SF. Jestem ciekaw jak wypadnie ekranizacja "Uzumaki", bo zwiastun wygląda absolutnie obiecująco.
Uuuuu ciężko, ale tak na szybko (kolejność przypadkowa). 1. Sukcesja 2. Disco Elysium 3. Whiplash 4. Na południe od Brazos 5. Red Dead Redemption 2 6. Silent Hill 2 7. Pieśń Lodu i Ognia 8. Malazańska Księga Poległych 9. One Piece 10. Oyasumi Punpun 11. Syberia 1+2 12. Rodzina Soprano 13. Bojack Horseman 14. Ping Pong The Animation 15. Tatami Galaxy 16. Birdman 17. Hrabia Monte Christo 18. Diuna (pierwsze 4 tomy) 19. Księga Nowego Słońca 20. Grim Fandango
Są tylko dwa sposoby abym obejrzał Uzumaki 1. Wyłanczam telewizor w tle 2. zdejmuje sluchawki i ściszam sam odcinek Ponieważ już po trailerze jestem obsrany
Kupiłam mangę jakiś miesiąc temu, strasznie się wachałam z zakupem bo cena była duża wieksza niż cena katologowa a, chiałam ją przeczytać zanim wyjdzie anime. Udało mi się znaleźć aukcje gdzie cena była znośna i nie żałuje że, kupiłam bo teraz jak widzę nigdzie nie można jej kupić a, sprzedawcy używanych egzemplarzy też chcą za nią gruby hajs. Przeczytałam ją w jeden dzień, mimo to trochę się zawiodłam, ale to może moja wina bo spodziewałam się nie wiadomo jak wybitnego dzieła. Mam podobne zarzuty jak opisałeś w filmie ale mimo wszystko jest to przyzwoita historia o body horror. Mi najbardziej nie podobała się historia w szpitalu z tymi kobietami w ciąży i niemowlętami. Rozumiem że to body horror ale te historie jakoś mi się nie łaczyło z obsesją spiralii. Myślałam że autor poruszy wątek "złotego podziału" i okaże się że spirala jest swego rodzaju boskim bytem. Cieszę się również że, przeczytałam mange przed dodaniem zwiastuna, tego przed tygodnia. Jak zobaczyłam zwiastun po raz pierwszy to normanie szczena mi opadła do samej podłogi, normalnie pięknie to wygląda. Mam nadzieje że, się nie zawiodę bo mimo wad mangi Junji Ito zasługuję w końcu na dobrą adaptację.
Ja się straszne zajarałam na tą mangę. Zakupiłam, zasiadłam do czytania, przeczytałam i… i do tej pory nie rozumiem o co tyle szumu. Nuuudne strasznie, zero strachu, pieniądze wywalone w błoto. Nie moja bajka totalnie.
moim zdaniem ewidentnie widać czarny humor Ito - nie miałem tego uczucia w historii o ślimaku, ale jak pojawiają się tornada już jak najbardziej. W Gyo widać to nawet bardziej, ogólnie więcej absurdu, ale nie uważam, żeby to była wada.
po angielsku, polskie tłumaczenie można co najwyżej znaleźć cudem w antykwariatach, ponieważ wydawnictwo nie wznowiło tego tytułu od lat. jednak język w książce jest bardzo prosty i jeśli zna się angielski na poziomie A2/B1 to na spokojnie zrozumie się treść całej mangi :)
@@ronni__To prawda, że trudno znaleźć polskie wydania, pisałam do Vespera z zapytaniem, czy będą wznawiać Ito bo wydają dużo klasyki grozy, ale do tej pory brak odpowiedzi
Z tego co opowiadasz to brzmi jak manga, która po 100 stronach (a ma blisko 650!) będzie człowieka męczyć tym samym pomysłem mielonym w kółko i w kółko do porzygu. Zwłaszcza jak piszesz, że Ito niespecjalnie umie dobrze pisać bohaterów i historię. Brzmi jak by pomysł na krótką historię doszczętnie zepsuć robieniem z tego wielkiego tomiszcza. Zobaczyłam jakieś losowe kadry z mangi i trailer, który zachwalałeś i wydaje mi się to… śmieszne, a nie straszne. A chyba nie taki był zamysł. 5 czy 10 pomysłów na wykorzystanie spirali, ładna kreska, pretekstowi bohaterowie i tyle, meh
Jujo ito to jest mistrz hororu, a Uzumaki to jego opus magnum. Obrazków z tej mangi już się nie pozbędziesz
you spin me right round
ta piosenka zawsze będzie mi się kojarzyć z 3 odcinkiem poważnej analizy płaskiej ziemii SciFuna XDD
Dzisiaj piatek 13-tego i szarowa za oknem idealna pora by czytnac w koncu za Uzumaki ktore na mnie lypie z polki
KOCHAM tę mangę, dlatego specjalnie na premierę tego filmiku (i nachodzącego anime) zrobiłam jej reread 🤍🤍🤍 historia tak nietypowa i nietuzinkowa, że każdy fan horroru powinien ją przeczytać
_Uzumaki_ - niesamowite, chociaż epizodyczny charakter rozdziałów i trochę luźno sklecona z nich fabuła mnie dezorientowały. Chaptery nierówne, tak poza tym, ale rysunki faktycznie koszmarnie cudowne. Nic, tylko wyciąć i wieszać na ścianie.
Ta różnorodność i taka "scenkowość" rozdziałów chyba lepiej sprawdzała się to w _Tomie_ i mam nadzieję, że o tej mandze też kiedyś nam coś nagrasz :)
Mam w planach przeczytać i czekam bardzo na anime. Uwielbiam gatunek grozy w różnym wydaniu, choć bardziej jako coś co mnie fascynuje niż przeraża. Jak byłem dzieciakiem to faktycznie potrafiłem się bać, ale później z różnych powodów mi to mocno przeszło i zamieniło się w coś na kształt fascynacji. Wiem, brzmi pojebanie XD Uważam, że każdy ma inny próg strachu i jednych to samo dzieło przeraża innych totalnie nie rusza, a jeszcze innych bawi. Sam się o tym przekonałem jako autor, jak w zeszłym roku wydałem thriller. Głosy publiki były dość podzielone odnośnie poziomu strachu, choć zdecydowana przewaga szła w interesującą stronę na zasadzie: boję się, przeraża mnie to, ale chcę wiedzieć co będzie dalej. Ciekawe zjawisko. Nieraz to widziałem u ludzi oglądających horrory, jak pracowałem przez kilka lat w kinie. Bali się, czuli niepokój, a potem za kilka dni ponownie przychodzili na ten sam seans. Jakby potrzebowali dawki adrenaliny, a dobry horror potrafił im jej dostarczyć mimo, że oglądali go kolejny raz, zatem nic nie powinno ich zaskoczyć. Dziwiło mnie jednak, jak byłem ostatnio na "Alien: Romulus", że widownia potrafiła skakać ze strachu. Mnie na przykład ten film miejscami wręcz wynudził. Nie wiem, może takie osoby nie znały poprzednich produkcji z tego uniwersum.
Dla mnie najciekawsze horrory, jeśli idzie o percepcję, są właśnie w filmach lub grach. Na przykład "Alien: Isolation", tam naprawdę ciarki potrafią pojawić się na plecach. Tak samo jak w odpowiednich warunkach grasz w pierwszą część F.E.A.R.. Turbo fajny klimacik, co potęguje muzyka. Z filmów to moim ulubionym jest "Ukryty wymiar". Cudowne połączenie horroru z SF. Jestem ciekaw jak wypadnie ekranizacja "Uzumaki", bo zwiastun wygląda absolutnie obiecująco.
poprosimy więcej Junjiego Ito na kanale 🖤🤍🖤🤍!! może następnym razem omówisz "Tomie" ?? :D
W takim razie musisz zagrać w WORLD OF HORROR.
O szajt, od rana cie oglądam, klikam następne a tu zasko. Świeżynka!
Wspaniały wstęp. XD
Pytanie do prowadzącego - Jakie jest twoje obecne top 20 historii ogólnie?
Uuuuu ciężko, ale tak na szybko (kolejność przypadkowa).
1. Sukcesja
2. Disco Elysium
3. Whiplash
4. Na południe od Brazos
5. Red Dead Redemption 2
6. Silent Hill 2
7. Pieśń Lodu i Ognia
8. Malazańska Księga Poległych
9. One Piece
10. Oyasumi Punpun
11. Syberia 1+2
12. Rodzina Soprano
13. Bojack Horseman
14. Ping Pong The Animation
15. Tatami Galaxy
16. Birdman
17. Hrabia Monte Christo
18. Diuna (pierwsze 4 tomy)
19. Księga Nowego Słońca
20. Grim Fandango
@@ksiazkowebajdurzenie5272 Bardzo fajnie ale czy Śródziemie i Pierwsze Prawo nie było u ciebie przed Pieśnią?
@@ewelinac637 Pierwsze prawo tak, ale nie na poziomie samej historii.
Aha
@@ksiazkowebajdurzenie5272 Chociaż chodziło mi o całokształt
Jesli chodzi o łączenie 3D z rysunkiem to idealnym przykładem jak robić to dobrze jest walka Levi vs kenny od studia WIT.
jako następny film o mangach ito proponuję Gyo
to się nie mówi dżundżi ito?
Wychodzi na to, że tak, mój błąd :/
Może potem hellstar remina
Są tylko dwa sposoby abym obejrzał Uzumaki
1. Wyłanczam telewizor w tle
2. zdejmuje sluchawki i ściszam sam odcinek
Ponieważ już po trailerze jestem obsrany
Kupiłam mangę jakiś miesiąc temu, strasznie się wachałam z zakupem bo cena była duża wieksza niż cena katologowa a, chiałam ją przeczytać zanim wyjdzie anime. Udało mi się znaleźć aukcje gdzie cena była znośna i nie żałuje że, kupiłam bo teraz jak widzę nigdzie nie można jej kupić a, sprzedawcy używanych egzemplarzy też chcą za nią gruby hajs.
Przeczytałam ją w jeden dzień, mimo to trochę się zawiodłam, ale to może moja wina bo spodziewałam się nie wiadomo jak wybitnego dzieła. Mam podobne zarzuty jak opisałeś w filmie ale mimo wszystko jest to przyzwoita historia o body horror.
Mi najbardziej nie podobała się historia w szpitalu z tymi kobietami w ciąży i niemowlętami. Rozumiem że to body horror ale te historie jakoś mi się nie łaczyło z obsesją spiralii. Myślałam że autor poruszy wątek "złotego podziału" i okaże się że spirala jest swego rodzaju boskim bytem.
Cieszę się również że, przeczytałam mange przed dodaniem zwiastuna, tego przed tygodnia. Jak zobaczyłam zwiastun po raz pierwszy to normanie szczena mi opadła do samej podłogi, normalnie pięknie to wygląda. Mam nadzieje że, się nie zawiodę bo mimo wad mangi Junji Ito zasługuję w końcu na dobrą adaptację.
Ja się straszne zajarałam na tą mangę. Zakupiłam, zasiadłam do czytania, przeczytałam i… i do tej pory nie rozumiem o co tyle szumu. Nuuudne strasznie, zero strachu, pieniądze wywalone w błoto. Nie moja bajka totalnie.
moim zdaniem ewidentnie widać czarny humor Ito - nie miałem tego uczucia w historii o ślimaku, ale jak pojawiają się tornada już jak najbardziej. W Gyo widać to nawet bardziej, ogólnie więcej absurdu, ale nie uważam, żeby to była wada.
A jest to po polsku czy tylko po angielsku?
po angielsku, polskie tłumaczenie można co najwyżej znaleźć cudem w antykwariatach, ponieważ wydawnictwo nie wznowiło tego tytułu od lat. jednak język w książce jest bardzo prosty i jeśli zna się angielski na poziomie A2/B1 to na spokojnie zrozumie się treść całej mangi :)
@@ronni__ A ok to trzeba kupić. Dzięki za odpowiedź.
@@danteraf3096 nie ma za co :D
Wydawnictwo J.P.Fantastica wydało u nas ten tytuł.
@@ronni__To prawda, że trudno znaleźć polskie wydania, pisałam do Vespera z zapytaniem, czy będą wznawiać Ito bo wydają dużo klasyki grozy, ale do tej pory brak odpowiedzi
Z tego co opowiadasz to brzmi jak manga, która po 100 stronach (a ma blisko 650!) będzie człowieka męczyć tym samym pomysłem mielonym w kółko i w kółko do porzygu. Zwłaszcza jak piszesz, że Ito niespecjalnie umie dobrze pisać bohaterów i historię. Brzmi jak by pomysł na krótką historię doszczętnie zepsuć robieniem z tego wielkiego tomiszcza.
Zobaczyłam jakieś losowe kadry z mangi i trailer, który zachwalałeś i wydaje mi się to… śmieszne, a nie straszne. A chyba nie taki był zamysł. 5 czy 10 pomysłów na wykorzystanie spirali, ładna kreska, pretekstowi bohaterowie i tyle, meh
karuzela
Wspaniała manga. Mam ja oczywiście. Niedługo może po wielu latach oczekiwania pojawi się anime