Rekonstrukcja wieży na Św. Krzyżu to akurat przykład sensownej odbudowy. W odróżnieniu od klocka na zamku w Bodzentynie i czy budowy obiektów zamkopodobnych w różnych miejscach Polski. Bez tej wieży Św. Krzyż wyglądał mało okazało. Ciężko było uwierzyć, że to najważniejsze polskie sanktuarium Średniowiecza. Jedyny minus to schody - powinny być jakieś historyzujące, o ile nie wprost zrekonstruowane. A w krypty ta kamera nie zaszła?
krypty są tutaj: maps.app.goo.gl/Kr256erHLyR1psqz8 :-) niestety na filmie się nie załapały. odnośnie wieży, pełna zgoda. Ogólnie obiekt świetnie zrealizowany konserwatorsko moim zdaniem. Te schody dla mnie są do wybaczenia, bo jednak nie ingerują w zabytek, a pozwalają dobrze obejrzeć zachowane elementy historycznej wieży - kiedyś zawsze można je przebudować. Odnośnie działań konserwatorskich, wrażenie robią zachowane polichromie. Jedna z polichromii w krużgankach jest przeniesiona z dawnej apteki, w której dziś jest sklep z pamiątkami (1:36). Cały obiekt bardzo ucierpiał podczas Potopu, kiedy stacjonujące tutaj 3 lata wojska szwedzkie skuwały tynki w poszukiwaniu skarbów. W tym okresie właśnie Święty Krzyż popadł w ruinę i przestał być najważniejszym polskim sanktuarium. Później, np. w okresie międzywojennym, był w takim stanie, ze na książkach w bibliotece leżał śnieg.
@@virtualpro2115 , do schodów można w przyszłości dodać jakieś ozdóbki, żeby bardziej pasowały do całości. Tak pewno będzie najtaniej. Ten śnieg w bibliotece to już świadczy tylko o zaniedbaniu, bo materiału na choćby prowizoryczne osłonięcie książek na pewno w okolicy nie brakowało.
@@arturos25 to wynikało bardziej z tego, ze w okresie miedzywojennym klasztor był właściwie opuszczony. Na początku lat 20 delegowano tam 3 zakonników, z czego 2 nie było Polakami, oni wytrzymali pare tygodni, Polak - wytrwał rok. Dopiero pod koniec lat 30 przekazano Swiety Krzyz Oo. Oblatom, którzy małymi krokami wydźwignęli klasztor do obecnej postaci. Niedawno został wybrany nowy superior, a rektorem jest świetny o. Józef!
0:57 - podobają mi się te intarsje...
Rekonstrukcja wieży na Św. Krzyżu to akurat przykład sensownej odbudowy. W odróżnieniu od klocka na zamku w Bodzentynie i czy budowy obiektów zamkopodobnych w różnych miejscach Polski. Bez tej wieży Św. Krzyż wyglądał mało okazało. Ciężko było uwierzyć, że to najważniejsze polskie sanktuarium Średniowiecza. Jedyny minus to schody - powinny być jakieś historyzujące, o ile nie wprost zrekonstruowane. A w krypty ta kamera nie zaszła?
krypty są tutaj: maps.app.goo.gl/Kr256erHLyR1psqz8 :-) niestety na filmie się nie załapały.
odnośnie wieży, pełna zgoda. Ogólnie obiekt świetnie zrealizowany konserwatorsko moim zdaniem. Te schody dla mnie są do wybaczenia, bo jednak nie ingerują w zabytek, a pozwalają dobrze obejrzeć zachowane elementy historycznej wieży - kiedyś zawsze można je przebudować. Odnośnie działań konserwatorskich, wrażenie robią zachowane polichromie. Jedna z polichromii w krużgankach jest przeniesiona z dawnej apteki, w której dziś jest sklep z pamiątkami (1:36). Cały obiekt bardzo ucierpiał podczas Potopu, kiedy stacjonujące tutaj 3 lata wojska szwedzkie skuwały tynki w poszukiwaniu skarbów. W tym okresie właśnie Święty Krzyż popadł w ruinę i przestał być najważniejszym polskim sanktuarium. Później, np. w okresie międzywojennym, był w takim stanie, ze na książkach w bibliotece leżał śnieg.
@@virtualpro2115 , do schodów można w przyszłości dodać jakieś ozdóbki, żeby bardziej pasowały do całości. Tak pewno będzie najtaniej. Ten śnieg w bibliotece to już świadczy tylko o zaniedbaniu, bo materiału na choćby prowizoryczne osłonięcie książek na pewno w okolicy nie brakowało.
@@arturos25 to wynikało bardziej z tego, ze w okresie miedzywojennym klasztor był właściwie opuszczony. Na początku lat 20 delegowano tam 3 zakonników, z czego 2 nie było Polakami, oni wytrzymali pare tygodni, Polak - wytrwał rok. Dopiero pod koniec lat 30 przekazano Swiety Krzyz Oo. Oblatom, którzy małymi krokami wydźwignęli klasztor do obecnej postaci. Niedawno został wybrany nowy superior, a rektorem jest świetny o. Józef!