Cieszę się bardzo! Pamiętaj o tym, żeby po otrzymaniu umowy skonsultować ją z prawnikiem! 😊 A! Powiedz mi jeszcze - czy to wydawnictwo tradycyjne czy vanity?
@@NaTapet miło mi☺️co do wydawnictwa to nie jestem pewna, ale z tego co wiem bliżej im do vanity😐dlatego zanim podpisze umowę chce zasięgnąć opinii i recenzji profesjonalisty. jeżeli faktycznie tekt według tej osoby również będzie dobry to będę brenęła w to dalej, a jeżeli nie to odpuszczę bo faktycznie chciałabym żeby było to na dobrym poziomie. a jeżeli okaże się że jest dobry to albo sprobóje z tym albo popróbuje z innymi, szczerze to nie wiem co zrobić☹️
Co do tego maila - jak nie pracowałam przy kontakcie z klientem i nie musiałam odpisywać na maile to myślałam, e dłuższy z opisem sytuacji itd, będzie bardziej kulturalny. Po roku pracowania w reklamacjach i w obsłudze maili jak widzę epopeję narodową w mailu to od razu mam reakcję ZA JAKIE GRZECHY. Wydaje mi się, że w wydawnictwach też do obsługi propozycji wydawniczych są oddelegowane konkretne osoby. Konkretnie, ale z szacunkiem i wszystkim będzie pewnie milej.
Różnie to bywa z oddelegowaniem jednej osoby do pracy nad skrzynką z propozycjami wydawniczymi... :( Dla mnie również e-mail ma być krótki, ale treściwy. Trzeba zadbać o zamieszczeniu w nim wszystkich ważnych informacji, a nie rozpisywać się bez celu ❤️
Mam dużo czasu w pracy. Mogę oddawać się swoim zainteresowaniom z przerwami na co godzinne zebranie danych. Wiem, nie codzienna sytuacja. Pierwszy raz trafiłem do Ciebie. Rewelacyjny materiał :) Ja zechce wydać książkę w celu "zamrożenia" mnie z teraz, dla mnie w przyszłości :) to kapke głębszy temat. a jeżeli to trafi w gust jednej choćby osoby, to będzie mi miło. Raz jeszcze, rewelacyjne wideo.
Bardzo ciekawy i pomocny filmik. Ja sama(mimo młodego wieku hah) napisałam coś co podobno jest dobre i ciekawe(kilka osób przeczytało i wyraziło taką opinię). Ale cóż zobaczymy jak będzie😂😂
Zawsze marzyłam o napisaniu książki ten filmik podziałał na mnie niczym kubeł zimnej wody ale bardzo za niego dziękuję💙Mam dwa pytania (przepraszam jeżeli będą irytujące😄).Po pierwsze - czy pisząc książkę trzeba mieć umiejętności polonisty (mam tu myśli poprawność stylistyczną i nie tylko 😅).Po drugie czy nie ma ryzyka ,że nasz pomysł ktoś sobie przywłaszczy i zleci napisanie książki wg naszego streszczenia komuś kto ma już uznany warsztat i nazwisko?Czy można się przed tym jakoś obronić?
To cudowny kraj, w którym żeby być pisarzem, trzeba być pisarzem i najważniejsze jest, żeby mieć na koncie sukcesy i znajomości, a sama książka tak naprawdę nikogo nie obchodzi. To też odpowiedź dlaczego sława zawsze wyda, a jakiś zwyczajny no to... nie, bo nie pisze bloga, bo nie jest sławą, bo nie wydał książki... :P
Cudowny filmik. Takie kompendium. Nawet nie wiedziałam że właśnie takiego filmiku szukałam. Nurtuje mnie tylko jeszcze jedno, jak strescic w jedną kartkę materiał na dwa ogromne lub trzy mniejsze tomy? Zgromadziłam ogromny materiał i jakbym teraz miała strescic to do jednej kartki to chyba nie dałabym rady. Co wtedy?
Każda powieść to osobna propozycja wydawnicza. Do każdego tomu zatem należy przygotować osobne streszczenie 😊 W środę dodam kolejny film, w którym opowiem o propozycji wydawniczej i w nich zaprezentuję swój sposób na to, jak napisać streszczenie.
Koniecznie należy wysłać do kilku wydawców, ale do takich, z którymi chcemy współpracować, a nie na chybił trafił coś znajdujemy. Na początku wysyłałam turami, czyli kategoryzowałam sobie, z kim i w jakim stopniu chcę pracować.
Wysyłają czasem. Ale większe jaja są jak poprosisz o wyjaśnienie dlaczego nie chcą ci wydać książki. Polecam, można się nieźle pośmiać. Szczególnie jeśli piszesz książki dosyć specyficzne, bez przemocy i zabijania.
Wejść na stronę wydawcy i tam będzie zakładka z informacjami dla autorów. Na stronie Zysku u samej góry jest zakładka "Publikuj z Zyskiem": zysk.com.pl/publikuj-z-zyskiem/ Reszta też powinna mieć tego typu odnośniki.
Zależy... Jaka to jest książka? Najczęściej jednak decyzje dotyczące składu są podejmowane przez wydawcę. Jeśli zrobiłeś/aś takie ilustracje, to warto podkreślić to w e-mailu i dołączyć próbkę, a w pliku z tekstem wysłać wyłącznie sam tekst.
@@ZbyszeqLG Hmm, to już w takim razie zupełnie inna bajka. Przy beletrystyce raczej bym nie wstawiała. Ale, żeby również nie zwiększyć zbytnio rozmiarów pliku i utrudnić tym przesłania, chyba zrobiłabym tak, jak pisałam. Dodałabym info o zdjęciach i próbkę 😄
Uważam, że w jednej stronie nie da się napisać streszczenia, to tak jakby po jednej nutce zgadnąć piosenkę, jakiś promil społeczeństwa się zorientuje, reszta w ogóle i niby jak to ma zainteresować redaktora? To w sumie bardziej krótka notka "o czym jest książka" więcej powie, niż takie sklecone na siłę parę zdań. Ktoś wyobraża sobie streścić fabułę Potopu do jednej strony? Po co się silić, lepiej napisać - najazd wojsk szwedzkich na Rplitą, elo, cześć! ; P Mam wrażenie, że ten rynek wydawniczy to trochę wyżej sranie niż posiadanie dupy, a redaktorzy to osoby, które same chciały pisać, ale im nie wychodziło, więc zajęli bezpieczne pozycje po drugiej stronie (coś jak z krytykami).
Hej! Mam bardzo interesujace mnie pytanie, czy przed wyslaniem tekstu, mozna znalezc kogos kto poprawi mi bledy, redaktora spoza wydawnictwa na przyklad. Sprawa wyglada tak, mam tekst po polsku, jednak od ponad dziesieciu lat nie mieszkam w Polsce, uzywam jezyka ojczystego jedynie do kontaktow z rodzicami i do pisania. Jestem swiadoma jak bardzo kuleje interpunkcja i gramatyka. Powodem tej katastrofy, jest oczywiscie fajt ze wiele lat czytam ksiazki po angielsku 🤷♂️ Filmik bardzo pomocny i informacyjny. Oczywiscie, wysylaj biogram ze zdjeciem bo masz niezwykle zapafajaca w pamiec twarz ❤️ piekna ❤️ (teraz zobaczylam, ze to film sprzed 2 lat 🤭)
Oczywiście ❤️ Jest kilku redaktorów/korektorów, którzy wykonują taką usługę odpłatnie. Na myśl przychodzą mi Twarda Oprawa albo Kinga Rutkowska - tekst pod lupą (FB). Dziękuję, bardzo mi miło :)
@@NaTapet ok super 👍 nie chce wysylac tekstu do wydawnict bez pewnosci, ze zostal calkowicie poprawiony przez profesjonaliste. Mam nadzieje, ze Teoja ksiazka sie juz ukazala. Czy jest dostepna do kupienia?
Ciekawy film. Powstaje pytanie, czy warto tak zabiegać o publikację w wydawnictwie. Mnie się udało, wydawnictwo zainteresowało się moją książką i nie wiem, czy to dobrze. Musiałam zgodzić się na poprawki w tekście, które mi się nie podobają. Poza tym perspektywa zarobku 2zł na egzemplarzu studzi motywację do pisania. Wydawca nie chce negocjować umowy, czyli prawa zależne muszę oddać plus zgodzić się na darmowy udział w promocji. Dojazd na spotkania autorskie z własnych środków, wszędzie, gdzie wydawca sobie zażyczy. Myślę o self-publishingu jako alternatywie. Tym bardziej, że mam przygotowanie zawodowe do kwestii technicznych. Stąd moje pytanie. Czy nie jest tak, że polski rynek wydawniczy zmierza w kierunku self-publishingu i samodzielnego promowania się autorów w mediach społecznościowych? Wiem, że niektórzy zakładali własne wydawnictwa. Co Pani radzi jako autorka?
Czy w zastępstwie autorki filmiku to ja mógłbym Ci coś poradzić? Jeśli jakieś wydawnictwo chce wydać Twoją książkę, to jak najbardziej jest to powód do radości. W ten sposób unikasz kosztów samodzielnego opłacenia druku iluś tam egzemplarzy swojego dzieła, jak również ewentualnej, pozawydawniczej korekty, bo bądźmy szczerzy, tak czy owak musiałabyś znaleźć kogoś, kto by to zrobił - zapewne nie za darmo. Poprawki w tekście zawsze będą się pojawiały, ale powinny być skonsultowane z autorką, czyli z Tobą. I to Ty masz się na nie zgodzić, lub nie. Jeśli wydawnictwo po prostu Ci je narzuca, to zgodziłaś się na jakiś bardzo niezdrowy układ. I co oznacza "oddanie praw zależnych"? Autorskie prawa osobiste do tej książki pozostają cały czas przy Tobie, bo przecież prezes nie podpisze jej nagle swoim nazwiskiem. Z majątkowymi jest gorzej, bo należne są one wydawcy, czyli tak długo, jak zostało to określone w umowie, będzie on miał prawo wypuszczać reedycje książki i czerpać z tego zyski. No właśnie, zyski. Nie wiem, ile książka miałaby docelowo kosztować, ale dwa złote "na loda" dla Ciebie jako autorki to zdecydowanie za mało. Oczywiście na, powiedzmy, 50 złotych nie masz co liczyć, bo jesteś początkująca, ale tę stawkę powinnaś negocjować. I masz do tego prawo, bo nie jesteś "Olą z przedszkola", tylko autorką i stroną umowy wydawniczej. A z zakładaniem własnego wydawnictwa radzę poczekać, bo to koszty, od których mogłoby Ci się zakręcić w głowie.
Nasza Księgarnia nie wydaje komiksów, a Jaguar...cóż, jeśli bohater Twojego komiksu jest "nieheteronormatywny", to przyjmą Twoje dzieło do publikacji z pocałowaniem w rękę...a nawet w coś innego :D
Jeśli wydawca zdecyduje się wydać książkę, to tak. Wtedy jednak potrzebna jest zgoda rodzica/opiekuna, ponieważ jako osoba niepełnoletnia nie możesz sama podpisać umowy.
Słuchać Pani materiału oczywiście nie mogę nie zgodzić się z tym co Pani mówi na temat publikacji książek. Nie mniej jednak nie mogę nie podnieść również drugiej strony medalu tego zagadnienia. Wypowiadam się oczywiście w zakresie profilu wydawnictw które mnie interesują czyli fantastyka. Niestety wiele wydawnictw podchodzi w sposób nazwijmy to nie do końca prawidłowy do osób przysyłających do nich propozycje wydawnicze w szczególności tyczy się to debiutantów. Z własnego doświadczenia widziałem jak w istocie wydawca tak naprawdę wymyślał jakieś niedorzeczne powody odmowy wydania książki. A przecież mógł poprostu powiedzieć Nie, miał do tego prawo w końcu to jego pieniądze. Wydawnictwa bardzo często ignorują autorów woląc wydawać niestety poczytną "chałę z zachodu". Nie interesują się promocją książek które wydają zasłaniając się starym frazesem Polacy nie czytają. A do tego naprawdę nikomu w owych wydawnictwach nie ubyło by prestiżu gdyby pokusili się o melia z jednym zdaniem w którym mówią że nie przyjmują propozycji. Tymczasem najlepiej "olać" autora ignorując jego pracę niezależnie od tego czy była ona dobra czy zła. To przykre ale wydawnictwa na naszym polskim rynku zachowują się w mojej ocenie bardzo nie dojrzale.
W pełni rozumiem :( Sama spotkałam się z zachowaniem, o którym piszesz, gdy wysyłałam swoją pierwszą książkę fantasy. Były jednak takie wydawnictwa, które znalazły chwilę na wsparcie, miłe słowo i życzenie powodzenia. Niestety, wielokrotnie przekonałam się o tym, że lepiej dopytywać, gdy nie przychodzi odpowiedź (mejlem albo zadzwonić).
Hej :) Zastanawia mnie tylko kwestia ilości załączników w mejlu do wydawcy. Wysyła się jeden załącznik z zawartością książki i wcześniejszym dopisaniem przed stroną tytułową informacji kontaktowych, biogramu, streszczenia, a potem przeszkodzi się to tekstu książki czy może wysyła się kilka różnych załączników jeden z całym tekstem, a kolejne z biogramem i streszczeniem? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Teraz na praktykach spotkałam się z dwoma stylami: raz autorzy dają to w jednym pliku, a raz osobno. Zazwyczaj wydawcy mają konkretne foldery na komputerze z nazwiskami autorów, gdzie trzyma się te dokumenty. Przynajmniej redaktorka, która mnie prowadzi, tak ma :) Ale, żeby chyba być spokojniejszym, że coś może umknąć, to ja dałabym wszystko razem :D
@@aleksreadsbooks5477 Nie ma sprawy! Science-fiction skręcające trochę w stronę dystopii, ale NA, więc nie uderzam w wysokie progi :D Zapraszam na grupę, tam można znaleźć mnie prywatnie. Napisz, z chęcią pogadam :)
AKTUALIZACJA 2022 📬
1 część: ruclips.net/video/c19CnKJLNG8/видео.html
2 część: ruclips.net/video/xsesKWRxvLE/видео.html
pamietam jak to oglądałam jakiś czas temu, dzisiaj dostałam odpowiedź od wydawnictwa poligraf, że są zainteresowani😂❤️bardzo przydatny filmik
Cieszę się bardzo! Pamiętaj o tym, żeby po otrzymaniu umowy skonsultować ją z prawnikiem! 😊
A! Powiedz mi jeszcze - czy to wydawnictwo tradycyjne czy vanity?
@@NaTapet miło mi☺️co do wydawnictwa to nie jestem pewna, ale z tego co wiem bliżej im do vanity😐dlatego zanim podpisze umowę chce zasięgnąć opinii i recenzji profesjonalisty. jeżeli faktycznie tekt według tej osoby również będzie dobry to będę brenęła w to dalej, a jeżeli nie to odpuszczę bo faktycznie chciałabym żeby było to na dobrym poziomie. a jeżeli okaże się że jest dobry to albo sprobóje z tym albo popróbuje z innymi, szczerze to nie wiem co zrobić☹️
@@klaudiaaa4951 Nie idź we współfinansowanie. To zawsze działa na niekorzyść autora. Najlepiej, gdy będzie już umowa, skonsultuj ją z kimś prawnie 😊
@@klaudiaaa4951 Wydałaś książkę?
nie planuje nigdy wydać swojej ksiazki, ale obejrzałam! 😂 Zawsze mnie to ciekawiło jak to wygląda od "tej drugiej strony". buuziaki
Bardzo mi miło w takim razie ;* Ja zawsze coś tam podpatrzę na praktykach w wydawnictwie, więc może na przyszłość się przyda haha
Bardzo ciekawy i pomocny filmik😊
W takim razie cieszę się bardzo! 😍
Co do tego maila - jak nie pracowałam przy kontakcie z klientem i nie musiałam odpisywać na maile to myślałam, e dłuższy z opisem sytuacji itd, będzie bardziej kulturalny. Po roku pracowania w reklamacjach i w obsłudze maili jak widzę epopeję narodową w mailu to od razu mam reakcję ZA JAKIE GRZECHY. Wydaje mi się, że w wydawnictwach też do obsługi propozycji wydawniczych są oddelegowane konkretne osoby. Konkretnie, ale z szacunkiem i wszystkim będzie pewnie milej.
Różnie to bywa z oddelegowaniem jednej osoby do pracy nad skrzynką z propozycjami wydawniczymi... :( Dla mnie również e-mail ma być krótki, ale treściwy. Trzeba zadbać o zamieszczeniu w nim wszystkich ważnych informacji, a nie rozpisywać się bez celu ❤️
Bardzo dziękuję za ten film❤️
Cieszę się bardzo, że był przydatny ❤️
Mam dużo czasu w pracy. Mogę oddawać się swoim zainteresowaniom z przerwami na co godzinne zebranie danych. Wiem, nie codzienna sytuacja. Pierwszy raz trafiłem do Ciebie. Rewelacyjny materiał :)
Ja zechce wydać książkę w celu "zamrożenia" mnie z teraz, dla mnie w przyszłości :) to kapke głębszy temat. a jeżeli to trafi w gust jednej choćby osoby, to będzie mi miło. Raz jeszcze, rewelacyjne wideo.
Dziękuję bardzo i trzymam kciuki za Twój projekt 🥰
Uważam, że dodanie zdjęcia jest koniecznie. Przynajmniej ja bardzo chętnie …😊
Fajne tipy, dzięki!
Bardzo ciekawy i pomocny filmik. Ja sama(mimo młodego wieku hah) napisałam coś co podobno jest dobre i ciekawe(kilka osób przeczytało i wyraziło taką opinię). Ale cóż zobaczymy jak będzie😂😂
Trzymam kciuki ❤️
@@NaTapet dziękuję❤️
Dobrze wiedzieć, jakbym chciała kiedyś wydać książkę
Super! :)
A tak w ogóle ładna koszulka ze Slytherinu🙈
@@alulu1039 Na Pottermore zawsze wychodził mi Ravenclaw, no ale... Slytherin to Slytherin!
@@NaTapet Slytherin najlepszy, ja mam dwie bluzy z tego domu 😁
@@alulu1039 💚
Zawsze marzyłam o napisaniu książki ten filmik podziałał na mnie niczym kubeł zimnej wody ale bardzo za niego dziękuję💙Mam dwa pytania (przepraszam jeżeli będą irytujące😄).Po pierwsze - czy pisząc książkę trzeba mieć umiejętności polonisty (mam tu myśli poprawność stylistyczną i nie tylko 😅).Po drugie czy nie ma ryzyka ,że nasz pomysł ktoś sobie przywłaszczy i zleci napisanie książki wg naszego streszczenia komuś kto ma już uznany warsztat i nazwisko?Czy można się przed tym jakoś obronić?
Z powodu, który podałaś, powinnaś wysłać do wydawnictwa całą książkę, a nie jakieś streszczenie.
To cudowny kraj, w którym żeby być pisarzem, trzeba być pisarzem i najważniejsze jest, żeby mieć na koncie sukcesy i znajomości, a sama książka tak naprawdę nikogo nie obchodzi. To też odpowiedź dlaczego sława zawsze wyda, a jakiś zwyczajny no to... nie, bo nie pisze bloga, bo nie jest sławą, bo nie wydał książki... :P
Niedobrze 😊
Cudowny filmik. Takie kompendium. Nawet nie wiedziałam że właśnie takiego filmiku szukałam. Nurtuje mnie tylko jeszcze jedno, jak strescic w jedną kartkę materiał na dwa ogromne lub trzy mniejsze tomy? Zgromadziłam ogromny materiał i jakbym teraz miała strescic to do jednej kartki to chyba nie dałabym rady. Co wtedy?
Każda powieść to osobna propozycja wydawnicza. Do każdego tomu zatem należy przygotować osobne streszczenie 😊 W środę dodam kolejny film, w którym opowiem o propozycji wydawniczej i w nich zaprezentuję swój sposób na to, jak napisać streszczenie.
Kurna szczerze sram się napiasać biogram bo nwm jakie informacje pominąć jakby potrzebuje kogoś kto by nademną siedział nwm
Moje opowiadania chyba jednak zostaną w szufladzie xD
Czemu? :) Warto próbować 💖
co sądzisz o wysłaniu propozycji do kilku wydawnictw na raz? czy lepiej wysłać do jednego i czekać i po ewentualnej odmowie dopiero dalej?
Koniecznie należy wysłać do kilku wydawców, ale do takich, z którymi chcemy współpracować, a nie na chybił trafił coś znajdujemy. Na początku wysyłałam turami, czyli kategoryzowałam sobie, z kim i w jakim stopniu chcę pracować.
Mi się przede wszystkim marzy, żeby tak wydawcy nawet lakoniczne "nie" wysyłali w odpowiedzi 😂😂😂
Dokładnie! A nie trzymać wciąż i wciąż w niepewności haha :p
Wysyłają czasem. Ale większe jaja są jak poprosisz o wyjaśnienie dlaczego nie chcą ci wydać książki. Polecam, można się nieźle pośmiać. Szczególnie jeśli piszesz książki dosyć specyficzne, bez przemocy i zabijania.
Ja ostatnio dostałam w odpowiedzi, że nie wydają fantastyki, a dzień później wydawnictwo dodało zapowiedź książki fantastycznej xd
"Mnie", nie "mi".
a jak sprawdzić gdzie mają te oczekiwania np. wydawnictwo emka albo moja rodzina ?
Zysk i S-ka
Wejść na stronę wydawcy i tam będzie zakładka z informacjami dla autorów. Na stronie Zysku u samej góry jest zakładka "Publikuj z Zyskiem": zysk.com.pl/publikuj-z-zyskiem/ Reszta też powinna mieć tego typu odnośniki.
Czy w pliku doc powinny być zawarte zdjęcia, które potencjalnie chcielibyśmy w danym miejscu widzieć w książce?
Zależy... Jaka to jest książka? Najczęściej jednak decyzje dotyczące składu są podejmowane przez wydawcę. Jeśli zrobiłeś/aś takie ilustracje, to warto podkreślić to w e-mailu i dołączyć próbkę, a w pliku z tekstem wysłać wyłącznie sam tekst.
Dziękuję za odpowiedź. Książka podróżnicza, literatura faktu.
@@ZbyszeqLG Hmm, to już w takim razie zupełnie inna bajka. Przy beletrystyce raczej bym nie wstawiała. Ale, żeby również nie zwiększyć zbytnio rozmiarów pliku i utrudnić tym przesłania, chyba zrobiłabym tak, jak pisałam. Dodałabym info o zdjęciach i próbkę 😄
@@NaTapet Dzięki raz jeszcze. pozdrawiam serdecznie :)
Uważam, że w jednej stronie nie da się napisać streszczenia, to tak jakby po jednej nutce zgadnąć piosenkę, jakiś promil społeczeństwa się zorientuje, reszta w ogóle i niby jak to ma zainteresować redaktora? To w sumie bardziej krótka notka "o czym jest książka" więcej powie, niż takie sklecone na siłę parę zdań. Ktoś wyobraża sobie streścić fabułę Potopu do jednej strony? Po co się silić, lepiej napisać - najazd wojsk szwedzkich na Rplitą, elo, cześć! ; P Mam wrażenie, że ten rynek wydawniczy to trochę wyżej sranie niż posiadanie dupy, a redaktorzy to osoby, które same chciały pisać, ale im nie wychodziło, więc zajęli bezpieczne pozycje po drugiej stronie (coś jak z krytykami).
Hej! Mam bardzo interesujace mnie pytanie, czy przed wyslaniem tekstu, mozna znalezc kogos kto poprawi mi bledy, redaktora spoza wydawnictwa na przyklad. Sprawa wyglada tak, mam tekst po polsku, jednak od ponad dziesieciu lat nie mieszkam w Polsce, uzywam jezyka ojczystego jedynie do kontaktow z rodzicami i do pisania. Jestem swiadoma jak bardzo kuleje interpunkcja i gramatyka. Powodem tej katastrofy, jest oczywiscie fajt ze wiele lat czytam ksiazki po angielsku 🤷♂️
Filmik bardzo pomocny i informacyjny.
Oczywiscie, wysylaj biogram ze zdjeciem bo masz niezwykle zapafajaca w pamiec twarz ❤️ piekna ❤️ (teraz zobaczylam, ze to film sprzed 2 lat 🤭)
Oczywiście ❤️ Jest kilku redaktorów/korektorów, którzy wykonują taką usługę odpłatnie. Na myśl przychodzą mi Twarda Oprawa albo Kinga Rutkowska - tekst pod lupą (FB). Dziękuję, bardzo mi miło :)
@@NaTapet ok super 👍 nie chce wysylac tekstu do wydawnict bez pewnosci, ze zostal calkowicie poprawiony przez profesjonaliste.
Mam nadzieje, ze Teoja ksiazka sie juz ukazala. Czy jest dostepna do kupienia?
@@Kathi914 Pewnie, rozumiem 😊 Debiut ukaże się jesienią, a następna już na początku 2023 roku 🤫
@@NaTapet moge poprosic o kontakt na IG, jak Cie znalezc?
@@Kathi914 Powinno wyskoczyć, gdy wpiszesz: writeforwrite 😊
A dostajesz coz ze swoich książek ?
Dodaję w sensie czy publikuję? Publiczne mam jedynie fanfiki, które kiedyś pisałam. Jeśli chodzi o projekty to nie, ponieważ chcę je wydać :)
Czy ktoś mógł by dać link do strony wydawnictwa z filmu? Był bym wdzięczny
www.otwarte.eu
czym jest maszynopis?
Ciekawy film. Powstaje pytanie, czy warto tak zabiegać o publikację w wydawnictwie. Mnie się udało, wydawnictwo zainteresowało się moją książką i nie wiem, czy to dobrze. Musiałam zgodzić się na poprawki w tekście, które mi się nie podobają. Poza tym perspektywa zarobku 2zł na egzemplarzu studzi motywację do pisania. Wydawca nie chce negocjować umowy, czyli prawa zależne muszę oddać plus zgodzić się na darmowy udział w promocji. Dojazd na spotkania autorskie z własnych środków, wszędzie, gdzie wydawca sobie zażyczy.
Myślę o self-publishingu jako alternatywie. Tym bardziej, że mam przygotowanie zawodowe do kwestii technicznych. Stąd moje pytanie. Czy nie jest tak, że polski rynek wydawniczy zmierza w kierunku self-publishingu i samodzielnego promowania się autorów w mediach społecznościowych? Wiem, że niektórzy zakładali własne wydawnictwa. Co Pani radzi jako autorka?
Czy w zastępstwie autorki filmiku to ja mógłbym Ci coś poradzić? Jeśli jakieś wydawnictwo chce wydać Twoją książkę, to jak najbardziej jest to powód do radości. W ten sposób unikasz kosztów samodzielnego opłacenia druku iluś tam egzemplarzy swojego dzieła, jak również ewentualnej, pozawydawniczej korekty, bo bądźmy szczerzy, tak czy owak musiałabyś znaleźć kogoś, kto by to zrobił - zapewne nie za darmo. Poprawki w tekście zawsze będą się pojawiały, ale powinny być skonsultowane z autorką, czyli z Tobą. I to Ty masz się na nie zgodzić, lub nie. Jeśli wydawnictwo po prostu Ci je narzuca, to zgodziłaś się na jakiś bardzo niezdrowy układ. I co oznacza "oddanie praw zależnych"? Autorskie prawa osobiste do tej książki pozostają cały czas przy Tobie, bo przecież prezes nie podpisze jej nagle swoim nazwiskiem. Z majątkowymi jest gorzej, bo należne są one wydawcy, czyli tak długo, jak zostało to określone w umowie, będzie on miał prawo wypuszczać reedycje książki i czerpać z tego zyski. No właśnie, zyski. Nie wiem, ile książka miałaby docelowo kosztować, ale dwa złote "na loda" dla Ciebie jako autorki to zdecydowanie za mało. Oczywiście na, powiedzmy, 50 złotych nie masz co liczyć, bo jesteś początkująca, ale tę stawkę powinnaś negocjować. I masz do tego prawo, bo nie jesteś "Olą z przedszkola", tylko autorką i stroną umowy wydawniczej. A z zakładaniem własnego wydawnictwa radzę poczekać, bo to koszty, od których mogłoby Ci się zakręcić w głowie.
Mam nadzieje ze NASZA KSIEGARNIA albo JAGUAR nie pogardza moim komiksem 🤨
Nie jestem zaznajomiona z ich profilem wydawniczym, stąd moje pytanie, czy wydają komiksy? 😊
Nasza Księgarnia nie wydaje komiksów, a Jaguar...cóż, jeśli bohater Twojego komiksu jest "nieheteronormatywny", to przyjmą Twoje dzieło do publikacji z pocałowaniem w rękę...a nawet w coś innego :D
„Witam” to takie zło
Zło wcieloneeee 🤣
Czy osoba, która ma 12 lat może wydać książkę?
Jeśli wydawca zdecyduje się wydać książkę, to tak. Wtedy jednak potrzebna jest zgoda rodzica/opiekuna, ponieważ jako osoba niepełnoletnia nie możesz sama podpisać umowy.
Słuchać Pani materiału oczywiście nie mogę nie zgodzić się z tym co Pani mówi na temat publikacji książek. Nie mniej jednak nie mogę nie podnieść również drugiej strony medalu tego zagadnienia. Wypowiadam się oczywiście w zakresie profilu wydawnictw które mnie interesują czyli fantastyka. Niestety wiele wydawnictw podchodzi w sposób nazwijmy to nie do końca prawidłowy do osób przysyłających do nich propozycje wydawnicze w szczególności tyczy się to debiutantów. Z własnego doświadczenia widziałem jak w istocie wydawca tak naprawdę wymyślał jakieś niedorzeczne powody odmowy wydania książki. A przecież mógł poprostu powiedzieć Nie, miał do tego prawo w końcu to jego pieniądze. Wydawnictwa bardzo często ignorują autorów woląc wydawać niestety poczytną "chałę z zachodu". Nie interesują się promocją książek które wydają zasłaniając się starym frazesem Polacy nie czytają. A do tego naprawdę nikomu w owych wydawnictwach nie ubyło by prestiżu gdyby pokusili się o melia z jednym zdaniem w którym mówią że nie przyjmują propozycji. Tymczasem najlepiej "olać" autora ignorując jego pracę niezależnie od tego czy była ona dobra czy zła. To przykre ale wydawnictwa na naszym polskim rynku zachowują się w mojej ocenie bardzo nie dojrzale.
W pełni rozumiem :( Sama spotkałam się z zachowaniem, o którym piszesz, gdy wysyłałam swoją pierwszą książkę fantasy. Były jednak takie wydawnictwa, które znalazły chwilę na wsparcie, miłe słowo i życzenie powodzenia. Niestety, wielokrotnie przekonałam się o tym, że lepiej dopytywać, gdy nie przychodzi odpowiedź (mejlem albo zadzwonić).
Mróz, Bonda. Cóż, jakie czasy tacy pisarze i specjaliści.
😍😍💖
💓💓
Hej :) Zastanawia mnie tylko kwestia ilości załączników w mejlu do wydawcy. Wysyła się jeden załącznik z zawartością książki i wcześniejszym dopisaniem przed stroną tytułową informacji kontaktowych, biogramu, streszczenia, a potem przeszkodzi się to tekstu książki czy może wysyła się kilka różnych załączników jeden z całym tekstem, a kolejne z biogramem i streszczeniem? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Teraz na praktykach spotkałam się z dwoma stylami: raz autorzy dają to w jednym pliku, a raz osobno. Zazwyczaj wydawcy mają konkretne foldery na komputerze z nazwiskami autorów, gdzie trzyma się te dokumenty. Przynajmniej redaktorka, która mnie prowadzi, tak ma :) Ale, żeby chyba być spokojniejszym, że coś może umknąć, to ja dałabym wszystko razem :D
Na Tapet Dziękuję raz jeszcze☺️ Planuje wysyłać dopiero jakoś za 3 lata, ale zbieram już teraz na ten temat jak najwiecej informacji😁
Na Tapet Tak z ciekawości jaki gatunek piszesz? Chętnie pogadałabym prywatnie, jeśli miałabyś ochotę😁
@@aleksreadsbooks5477 Nie ma sprawy! Science-fiction skręcające trochę w stronę dystopii, ale NA, więc nie uderzam w wysokie progi :D Zapraszam na grupę, tam można znaleźć mnie prywatnie. Napisz, z chęcią pogadam :)