Sam kiedyś myślałem o takim zestawie (lampowa głowa Marshall DSL 100HR + kolumna MX 412AR) ale że gram i nagrywam jedynie w domu to wolałem tranzystorowy zestaw Bossa: głowa Katana Artist MK II 100 watt z kolumną 2x12 Waza Speaker! I prawdę mówiąc nie żałuję.... Cena obu zestawów bardzo podobna, mnóstwo możliwości, różnorodność brzmień i sporo efektów na pokładzie! Gram na kilku wiosłach - głównie na Gibson LP Standard 60s i Kramer Vanguard Charlie Parra. Pozdro z UK.... 🤘
Pozdrawiamy UK. Gratulujemy swietnego sprzetu, który w Polsce nie był i nie będzie dostępny. Przywiozłem sobie z Kanady Stratocastera i Gibsona Standard custom obie na przystawkach Alnico-2. Raj na ziemi. Patrzyłem w dobrych sklepach w Polsce nic nawet zbliżonego. Dlatego w świecie 6 letnie dzieci ładniej graja- nie szybciej- niż nasi wyjadacze.
@@jk4546 Niestety - to bardzo przykre ale w Polsce na zakup dobrego sprzętu wciąż trzeba się sporo namęczyć! 😞 Tu w UK pozwoliłem sobie na kupno kilku gitar (Gibsony, Fender, Epiphone Korina, Kramer - w sumie 6 - a do tego mnóstwo efektów gitarowych, interfejs audio, dobrej jakości wzmacniacz) z pracy przeciętnego zjadacza chleba. Jak chciałem zamówić sobie wersję limitowaną Gibola SG to po prostu napisałem do sklepu internetowego w Stanach ile kosztować mnie będzie wysyłka + dodatkowe opłaty - to był mój jedyny problem 😏 Oby ta sytuacja jak najszybciej zmieniła się w naszym kraju na lepsze - tyle talentów zostało już zmarnowanych.... A ten Twój customowy Gibol to pewnie bajka! 💪 Pozdro!
Meksykańska? Jak lutnik długo nad nią popracuje to na pewno nie będzie brzęczeć - Twoja tak ma. Reszta jak Trzymanie stroju, menzura, chwyt czy brzmienie to loteria Ludzie kombinują całe lata, niektórzy całe życie - i jest stracone. Jak kupisz Fendera made in USA, Gibsona czy np. wysokiej klasy Ibaneza i podłączysz to do głowy Engla na EC-83 (Messy...) to wtedy bedzieesz słyszał co grasz i najważniejsze nauczysz się grać bo usłyszysz prawdziwy instrument, na którym można zagrać prawdziwą muzykę. Nie charczącą piłę w różnych tonach.
Dawno minęły czasy w których "prawdziwy instrument" ograniczał się do fendera, gibsona i podobnych. Od czasu wykorzystania maszyn CNC o wiele mniej renomowane marki produkują już przyzwoite a co najmniej grywalne instrumenty. Poza tym co to znaczy "prawdziwy instrument" i "prawdziwa muzyka"? Takie określenia nie znaczą nic oprócz poczucia wyższości ludzi którzy je wypowiadają, tak samo jak z "prawdziwymi Polakami". W czym mniej prawdziwa jest gitara Schectera, ESP czy Jacksona? A jak masz gitarę na aktywach i wepniesz ją w 5150 to nie odróżnisz Gibsona od Bentona
Brawo 👍
Fajnie i ciekawie opowiedziane..dzięki!
dzięki za miłe słowa.
Marshall to nigdy nie był mój konik brzmieniowy ,ale brzmienie ogarnąłeś "classic marshall" na + ,pozdrawiam - stary kolega ze stiudiów
Ciekawe jak ten Marshall DSL wpada z Bugerą 🎸🙂 co do chorusa Joyo to kopia Boss Ce1 robią świetne efekty w dobrych cenach
Sam kiedyś myślałem o takim zestawie (lampowa głowa Marshall DSL 100HR + kolumna MX 412AR) ale że gram i nagrywam jedynie w domu to wolałem tranzystorowy zestaw Bossa: głowa Katana Artist MK II 100 watt z kolumną 2x12 Waza Speaker! I prawdę mówiąc nie żałuję.... Cena obu zestawów bardzo podobna, mnóstwo możliwości, różnorodność brzmień i sporo efektów na pokładzie! Gram na kilku wiosłach - głównie na Gibson LP Standard 60s i Kramer Vanguard Charlie Parra. Pozdro z UK.... 🤘
Masz świetny zestaw i ten Gibson wymiata. Pozdrawiam z Polski :)
Pozdrawiamy UK. Gratulujemy swietnego sprzetu, który w Polsce nie był i nie będzie dostępny. Przywiozłem sobie z Kanady Stratocastera i Gibsona Standard custom obie na przystawkach Alnico-2. Raj na ziemi.
Patrzyłem w dobrych sklepach w Polsce nic nawet zbliżonego.
Dlatego w świecie 6 letnie dzieci ładniej graja- nie szybciej- niż nasi wyjadacze.
@@jk4546 Niestety - to bardzo przykre ale w Polsce na zakup dobrego sprzętu wciąż trzeba się sporo namęczyć! 😞 Tu w UK pozwoliłem sobie na kupno kilku gitar (Gibsony, Fender, Epiphone Korina, Kramer - w sumie 6 - a do tego mnóstwo efektów gitarowych, interfejs audio, dobrej jakości wzmacniacz) z pracy przeciętnego zjadacza chleba. Jak chciałem zamówić sobie wersję limitowaną Gibola SG to po prostu napisałem do sklepu internetowego w Stanach ile kosztować mnie będzie wysyłka + dodatkowe opłaty - to był mój jedyny problem 😏 Oby ta sytuacja jak najszybciej zmieniła się w naszym kraju na lepsze - tyle talentów zostało już zmarnowanych.... A ten Twój customowy Gibol to pewnie bajka! 💪 Pozdro!
ale koszulka ok
Niestety tylko koszulka...
Meksykańska? Jak lutnik długo nad nią popracuje to na pewno nie będzie brzęczeć - Twoja tak ma. Reszta jak Trzymanie stroju, menzura, chwyt czy brzmienie to loteria
Ludzie kombinują całe lata, niektórzy całe życie - i jest stracone. Jak kupisz Fendera made in USA, Gibsona czy np. wysokiej klasy Ibaneza i podłączysz to do głowy Engla na EC-83 (Messy...) to wtedy bedzieesz słyszał co grasz i najważniejsze nauczysz się grać bo usłyszysz prawdziwy instrument, na którym można zagrać prawdziwą muzykę. Nie charczącą piłę w różnych tonach.
Dawno minęły czasy w których "prawdziwy instrument" ograniczał się do fendera, gibsona i podobnych. Od czasu wykorzystania maszyn CNC o wiele mniej renomowane marki produkują już przyzwoite a co najmniej grywalne instrumenty. Poza tym co to znaczy "prawdziwy instrument" i "prawdziwa muzyka"? Takie określenia nie znaczą nic oprócz poczucia wyższości ludzi którzy je wypowiadają, tak samo jak z "prawdziwymi Polakami". W czym mniej prawdziwa jest gitara Schectera, ESP czy Jacksona?
A jak masz gitarę na aktywach i wepniesz ją w 5150 to nie odróżnisz Gibsona od Bentona