A jaki ładny uśmiech w 0:38 :) A ktoś mówił, że hajs szczęścia nie daje. : ) A to spełnienie?? A o tym, to już nikt z tych mądral nie myśli. :)) A szkoda. : ) Miły wywiad, brawo. : )
Jak to oglądam to mi się przypomina znany cytat: "Jezus mu odpowiedział: Nie miałbyś nade Mną żadnej władzy gdyby ci nie była dana z góry." W tym przypadku władza ta była dana "z góry" przez męża. Nie mam jej nic do zarzucenia oczywiście, ale gdyby nie sukces męża byłaby dziś być nikim i nikt by się jej nie pytał o coś więcej niż "mamo, a co będzie na obiad"?. Ale ponieważ władza była jej dana z góry, to pytają się jej o takie mądrości, jakby to ona zaczęła biznes od zera i nie wiem co sama osiągnęła. Nie, nie osiągnęła sama i lepiej spytać o takie sprawy innej kobiety, która sama coś osiągnęła. Może nawet mniej, ale sama. Mimo wszystko powodzenia i nie zazdroszczę, a gratuluję.
Znam Elzbietę z okresu studiów, to zawsze była pracowita i zdolna dziewczyna, myślę że to prawda że za sukcesem mężczyzny czesto stoi mądra kobieta.W tym przypadku tak było. Od początku była silnym wsparciem dla niego. Nie miała zadatków żeby być nikim szanowny komentatorze.
Po obejrzeniu wywiadu w Skrzydłach Sukcesu ... Jestem zachwycony osobowością
pani Elżbiety... Ten jej piękny uśmiech jest współtwórcą sukcesu...
Marek
niesamowity, inspirujący wywiad:)
Powodzenia Elżbieto! Trzymamy kciuki!
A jaki ładny uśmiech w 0:38 :) A ktoś mówił, że hajs szczęścia nie daje. : ) A to spełnienie?? A o tym, to już nikt z tych mądral nie myśli. :)) A szkoda. : )
Miły wywiad, brawo. : )
Jak to oglądam to mi się przypomina znany cytat: "Jezus mu odpowiedział: Nie miałbyś nade Mną żadnej władzy gdyby ci nie była dana z góry." W tym przypadku władza ta była dana "z góry" przez męża. Nie mam jej nic do zarzucenia oczywiście, ale gdyby nie sukces męża byłaby dziś być nikim i nikt by się jej nie pytał o coś więcej niż "mamo, a co będzie na obiad"?. Ale ponieważ władza była jej dana z góry, to pytają się jej o takie mądrości, jakby to ona zaczęła biznes od zera i nie wiem co sama osiągnęła. Nie, nie osiągnęła sama i lepiej spytać o takie sprawy innej kobiety, która sama coś osiągnęła. Może nawet mniej, ale sama. Mimo wszystko powodzenia i nie zazdroszczę, a gratuluję.
Znam Elzbietę z okresu studiów, to zawsze była pracowita i zdolna dziewczyna, myślę że to prawda że za sukcesem mężczyzny czesto stoi mądra kobieta.W tym przypadku tak było. Od początku była silnym wsparciem dla niego. Nie miała zadatków żeby być nikim szanowny komentatorze.