Mam 30l. W sumie laski same zagaduja, ale mam je w dupie... Byłem w trzech związkach i nikt nigdy mnie tak nie zeszmacil jak kochająca mnie kobieta... Na szczęście nie mam dzieci, chodź gdzieś tam głęboko bym chciał ale się boje, po prostu się boję. W tym roku zaczynam budowę domu, jak skończę to zrobię sobie prawko na motor i kurs myśliwy. Jestem samowystarczalny, na pewno lepiej gotuję jak 90% kobiet, chcąc niechcąc uczyłem się życia samemu i jest mi z tym dobrze.
Bravo. Szacunek. Tak trzymaj. Inwestuj w siebie. Nasza jakosc zycia bedzie tylko coraz lepsza ale bez kobiet. One nas ograniczaja i wykorzystuja. Pozdro.
Dla mnie głównym problemem w byciu family manem nie jest możliwość zeszmacenia. Problemem jest to że się całe życie ozapierdalam jak głupi a nic w zasadzie z tego co potrzebuję nie będę miał, a te ochłapy co się uda zdobyć będę mógł łatwo i szybko stracić jak tylko ktoś będzie miał taki kaprys. Będę musiał więcej i dłużej pracować, więcej zarabiać, zawracać gitarę rzeczami które mnie nie obchodzą i na które nie mam ochoty, będę miał dużo mniej czasu, energii, odpoczynku i możliwości zadbania o siebie, swoje zdrowie, dobrobyt i potrzeby. W zasadzie do śmierci będę musiał harować od rana do nocy a weekendy odsypiał i zabawiał domowników. A bez tego jestem w stanie po kilkunastu latach dorobić się na tyle że nawet nie będę musiał chodzić do pracy lekko po 40-ce, w zasadzie będę mógł robić to co będę chciał. Do tego dochodzi to że mam bardzo bliskie relacje z matką i rodzeństwem i jeszcze paroma osobami dzięki którym nigdy nie czułem się samotny, więc ucieczka przed samotnością też mnie nie motywuje.
@@MK-ri1xk Ja mam zamiar przekazać wszystko bratankom bo geny i krew takie same. No i dzięki temu mają motywację żeby dobrze mnie traktować i się mną interesować :) Dla mnie najgorsze jest to że dawniej jak się żeniłeś to dostałeś od rodziny panny młodej ziemie/dom/mieszkanie/jakieś zwierzęta hodowlane/warsztat czyli na dzień dobry kilkanaście-kilkadziesiąt lat pracy za darmo. Dziś się hajtasz z babką która nie ma nawet skitrane 10 tys. zł, zwykle zarabia jakieś grosze więc chuja pomaga a jak więcej to i tak to rozpierdala na jakieś gównowycieczki i gównoimprezy, więc nie masz wyjścia jebiesz od zera sam całe życie, chuja sie dorobisz bo masz koszty wyjebane w kosmos (babki lubią teraz sobie jeździć po świecie, wychodzić na miasto, luksusowo mieszkać już teraz jak mają 25-30 lat, szpanować przed rówieśniczkami że ich stać, gotować ani piec nie potrafią więc trzeba gotowe żarcie kupować i stołować się poza domem bo pańcia byle czego nie zje) i tak do śmierci, robota i drugi etat - zabawianie domowników po robocie. No i rozwód to teraz jak kamień na drodze a rozsądne dorabianie się i powolne rozluźnianie pasa kosztem natychmiastowych rozrywek to "przemoc ekonomiczna" albo "sknerstwo"...
@@MK-ri1xk To akurat jest dla mnie oczywistość i minimum typu "ma dwie ręce", "potrafi chodzić", więc nawet o tym nie wspominam :) O ile do takiego chodzenia pod rączkę jej sytuacja finansowa mnie średnio obchodzi, to do takich mega poważnych spraw jak bycie kandydatką na żonę już tak. Również pozdrawiam
Nie są za długie, te tematy są ważne i nie da się ich spłycić. Czym jest półgodzinny materiał w porównaniu do szansy jaką nam daje MGTOW na nie spier*dolenie sobie życia. I oczywiście pamiętajmy że MGTOW nie jest po to aby nie wiązać się z kobietami tylko aby zyskiwać świadomość jak jest naprawde a co sie mówi. Mieć wiedzę i być świadomym.
Bębenek to się nazywa ;) A mnie to się akurat podoba że pie***lisz za długo. Jadę sobie w nocy ciężarówką i słucham wszystkiego po kolei, na przemian z jakąś Sepulturą i nawet nie wiem jak mi minęła dniówka w robocie a jeszcze przy okazji się sporo dowiem i jeszcze więcej sobie uświadomię. Pozdrawiam z Annecy (Francja).
Oczywiście że spranym. Ja jeszcze rok temu też taki byłem. Brałem na siebie winę za rozpady moich związków pomimo że byłem dojeżdzany psychicznie, wykorzystywany i zdradzany. Programowanie spoleczne i media to potezna bron ktorej malo kto potrafi sie oprzec.
Dark Avenger zgadzam się, fajnie że się znalazłeś i trochę szkoda, że tak miałeś. Każdy przekaz w tym temacie, kiedy ktoś napisze analizuję i staram się wyciągnąć naukę. Więc dzięki i Oby Ci się dobrze wiodło teraz i później :-) ja mam zamiar wejść w związek znowu, bo wydaje mi się że jakaś pozytywna się znalazła, a przynajmniej sprawdzić gdy zdejmie maskę jaka jest. Ostrożnie się uczę :-)
Ja też wejde w zwiazek ale oczy bede mial juz otwarte zawsze, nie dam sie zaslepic milosci ani gadaniu typu: ja jestem inna. A ja sobie w duchu dopowiem: Kochanie, to czy jestes inna to juz sam zweryfikuje, bo dostalem juz po dupie od kobiet i wiem na co uwazac ;) tez wejde w nowy zwiazek jak juz sie ogarne po poprzednim, nie ma sensu sie pchac w nowa relacje gdy w sercu jeszcze zadry z poprzedniego tkwią
Dark Avenger ciekawe, dzięki. Tak trzeba robić, oby Ci się trafiło coś dobrego, a nie jakaś toksyczna sztuka. Najgorzej, bo Szkoda tylko dobrych chłopaków i mężczyzn. system nas obciąża i próbuje wmówić obowiązki. Jestem za tym, że powinnismy siebie szczególnie szanować i wspierać, bo potrafimy kiedy chcemy dużo zbudować. Zamiast doceniać to doją. Mogę wyzwać tamtą za karę, chociaż.. niech robi co chce. Znajoma rzuciła dosyć porządnego chłopaka, bo pewnie jej się nudziło, ale teraz nie widać zbytnio większego szczęścia na jej twarzy. To są manipulatorki aktorki, jedno stosuję, nie ufać im do końca i mieć plan b. Dobra nie przeszkadzam Ci :-) niech moc będzie z Tobą ;-)
wchodząc w związek to zależy czy się opłaca. Zależy czy dostaniesz więcej ciepła czy jadu. Chyba raczej jadu. To wtedy tylko dla seksu się chce, poza tym nie widać zaś dużo korzyści. Przepraszam za ten pesymizm, ale tak to widzę :-)
Szkoda ze juz nie nagrywasz audycji.Mam nadzieje że żyjesz i masz się dobrze.Ale jeśli żyjesz to daj znać i nagraj coś,bo już nie mogę słuchać tych samych audycji w kółko😊
jeżdrze od 30 lat na motorze (nie mieszkam w Polsce)cały rok .i to jedna z najwiekrzych przyjemnosci jakie mnie spotkały.nie mysle ze coś mi sie stanie..wiatr we włosach.i tyle.jak ma coś sie stać to sie stanie.nie ma dobrych kierowców .mamy dobrego anioła stróża..pozdrawiam...i szerokiej drogi....
Sęk w tym, że mężczyzna z tą filozofią nie szuka samochodu bo chciałby nim przemierzać świat, zmienia dealerów a raczej dealarki bo ciągle chciałby korzystać z jazd próbnych.
Wszystko co jest wbrew naturze i szalone , szybko się kończy - ,,przyjdzie walec i wyrówna'' . Co za walec -nie wiem może wojna powszechna, może armagedon , epidemia ,klęska żywiołowa a może ,,postępowcy'' z czymś przesadzą.
Kanał jest mega potrzebny, dziękujemy za audycje.
Mam 30l. W sumie laski same zagaduja, ale mam je w dupie... Byłem w trzech związkach i nikt nigdy mnie tak nie zeszmacil jak kochająca mnie kobieta... Na szczęście nie mam dzieci, chodź gdzieś tam głęboko bym chciał ale się boje, po prostu się boję. W tym roku zaczynam budowę domu, jak skończę to zrobię sobie prawko na motor i kurs myśliwy. Jestem samowystarczalny, na pewno lepiej gotuję jak 90% kobiet, chcąc niechcąc uczyłem się życia samemu i jest mi z tym dobrze.
Bravo. Szacunek. Tak trzymaj. Inwestuj w siebie. Nasza jakosc zycia bedzie tylko coraz lepsza ale bez kobiet. One nas ograniczaja i wykorzystuja. Pozdro.
Dla mnie głównym problemem w byciu family manem nie jest możliwość zeszmacenia. Problemem jest to że się całe życie ozapierdalam jak głupi a nic w zasadzie z tego co potrzebuję nie będę miał, a te ochłapy co się uda zdobyć będę mógł łatwo i szybko stracić jak tylko ktoś będzie miał taki kaprys. Będę musiał więcej i dłużej pracować, więcej zarabiać, zawracać gitarę rzeczami które mnie nie obchodzą i na które nie mam ochoty, będę miał dużo mniej czasu, energii, odpoczynku i możliwości zadbania o siebie, swoje zdrowie, dobrobyt i potrzeby. W zasadzie do śmierci będę musiał harować od rana do nocy a weekendy odsypiał i zabawiał domowników. A bez tego jestem w stanie po kilkunastu latach dorobić się na tyle że nawet nie będę musiał chodzić do pracy lekko po 40-ce, w zasadzie będę mógł robić to co będę chciał. Do tego dochodzi to że mam bardzo bliskie relacje z matką i rodzeństwem i jeszcze paroma osobami dzięki którym nigdy nie czułem się samotny, więc ucieczka przed samotnością też mnie nie motywuje.
@@MK-ri1xk Ja mam zamiar przekazać wszystko bratankom bo geny i krew takie same. No i dzięki temu mają motywację żeby dobrze mnie traktować i się mną interesować :) Dla mnie najgorsze jest to że dawniej jak się żeniłeś to dostałeś od rodziny panny młodej ziemie/dom/mieszkanie/jakieś zwierzęta hodowlane/warsztat czyli na dzień dobry kilkanaście-kilkadziesiąt lat pracy za darmo. Dziś się hajtasz z babką która nie ma nawet skitrane 10 tys. zł, zwykle zarabia jakieś grosze więc chuja pomaga a jak więcej to i tak to rozpierdala na jakieś gównowycieczki i gównoimprezy, więc nie masz wyjścia jebiesz od zera sam całe życie, chuja sie dorobisz bo masz koszty wyjebane w kosmos (babki lubią teraz sobie jeździć po świecie, wychodzić na miasto, luksusowo mieszkać już teraz jak mają 25-30 lat, szpanować przed rówieśniczkami że ich stać, gotować ani piec nie potrafią więc trzeba gotowe żarcie kupować i stołować się poza domem bo pańcia byle czego nie zje) i tak do śmierci, robota i drugi etat - zabawianie domowników po robocie. No i rozwód to teraz jak kamień na drodze a rozsądne dorabianie się i powolne rozluźnianie pasa kosztem natychmiastowych rozrywek to "przemoc ekonomiczna" albo "sknerstwo"...
@@MK-ri1xk To akurat jest dla mnie oczywistość i minimum typu "ma dwie ręce", "potrafi chodzić", więc nawet o tym nie wspominam :) O ile do takiego chodzenia pod rączkę jej sytuacja finansowa mnie średnio obchodzi, to do takich mega poważnych spraw jak bycie kandydatką na żonę już tak. Również pozdrawiam
@@MK-ri1xk Fakt trochę inne czasy byly
Cudowny! Człowiek. Jak dobry i dojrzały ojciec dla mnie, młodego faceta.
Nie są za długie, te tematy są ważne i nie da się ich spłycić. Czym jest półgodzinny materiał w porównaniu do szansy jaką nam daje MGTOW na nie spier*dolenie sobie życia. I oczywiście pamiętajmy że MGTOW nie jest po to aby nie wiązać się z kobietami tylko aby zyskiwać świadomość jak jest naprawde a co sie mówi. Mieć wiedzę i być świadomym.
Bębenek to się nazywa ;)
A mnie to się akurat podoba że pie***lisz za długo. Jadę sobie w nocy ciężarówką i słucham wszystkiego po kolei, na przemian z jakąś Sepulturą i nawet nie wiem jak mi minęła dniówka w robocie a jeszcze przy okazji się sporo dowiem i jeszcze więcej sobie uświadomię. Pozdrawiam z Annecy (Francja).
p.s. youtube cenzuruje lajki pod tym filmem. Czwarty raz likuję i ciągle jest 107.
pozdrawiam z uk sam slucham tez angielskiego m g t o w Ale wspieram tez polskie poletko
Uważaj na siebie na trasie. Wysypiaj się i dbaj o swoje zdrowie!!!
Zajebiste przemyślenia i materiał, lubię słuchać w wolnych chwilach :-))
Uwielbiam słuchać tego ględzenia!
Live and let live albo live and let die;)
Czas leci a Twoje filmy są coraz bardziej aktualne :)
Jestem z Tobą, jesteś męski i tak trzymaj! a Ci co Cię atakują to chyba ludzie ze spranym mózgiem
Oczywiście że spranym. Ja jeszcze rok temu też taki byłem. Brałem na siebie winę za rozpady moich związków pomimo że byłem dojeżdzany psychicznie, wykorzystywany i zdradzany. Programowanie spoleczne i media to potezna bron ktorej malo kto potrafi sie oprzec.
Dark Avenger zgadzam się, fajnie że się znalazłeś i trochę szkoda, że tak miałeś. Każdy przekaz w tym temacie, kiedy ktoś napisze analizuję i staram się wyciągnąć naukę. Więc dzięki i Oby Ci się dobrze wiodło teraz i później :-) ja mam zamiar wejść w związek znowu, bo wydaje mi się że jakaś pozytywna się znalazła, a przynajmniej sprawdzić gdy zdejmie maskę jaka jest. Ostrożnie się uczę :-)
Ja też wejde w zwiazek ale oczy bede mial juz otwarte zawsze, nie dam sie zaslepic milosci ani gadaniu typu: ja jestem inna. A ja sobie w duchu dopowiem: Kochanie, to czy jestes inna to juz sam zweryfikuje, bo dostalem juz po dupie od kobiet i wiem na co uwazac ;) tez wejde w nowy zwiazek jak juz sie ogarne po poprzednim, nie ma sensu sie pchac w nowa relacje gdy w sercu jeszcze zadry z poprzedniego tkwią
Dark Avenger ciekawe, dzięki. Tak trzeba robić, oby Ci się trafiło coś dobrego, a nie jakaś toksyczna sztuka. Najgorzej, bo Szkoda tylko dobrych chłopaków i mężczyzn. system nas obciąża i próbuje wmówić obowiązki. Jestem za tym, że powinnismy siebie szczególnie szanować i wspierać, bo potrafimy kiedy chcemy dużo zbudować. Zamiast doceniać to doją. Mogę wyzwać tamtą za karę, chociaż.. niech robi co chce. Znajoma rzuciła dosyć porządnego chłopaka, bo pewnie jej się nudziło, ale teraz nie widać zbytnio większego szczęścia na jej twarzy. To są manipulatorki aktorki, jedno stosuję, nie ufać im do końca i mieć plan b.
Dobra nie przeszkadzam Ci :-) niech moc będzie z Tobą ;-)
wchodząc w związek to zależy czy się opłaca. Zależy czy dostaniesz więcej ciepła czy jadu. Chyba raczej jadu. To wtedy tylko dla seksu się chce, poza tym nie widać zaś dużo korzyści. Przepraszam za ten pesymizm, ale tak to widzę :-)
Swietna audycja kolego!
A przez niektórych przemawia zazdrość, no i aplikuje ci białorycerską szpileczkę.
Pozdrawiam
Szkoda ze juz nie nagrywasz audycji.Mam nadzieje że żyjesz i masz się dobrze.Ale jeśli żyjesz to daj znać i nagraj coś,bo już nie mogę słuchać tych samych audycji w kółko😊
jeżdrze od 30 lat na motorze (nie mieszkam w Polsce)cały rok .i to jedna z najwiekrzych przyjemnosci jakie mnie spotkały.nie mysle ze coś mi sie stanie..wiatr we włosach.i tyle.jak ma coś sie stać to sie stanie.nie ma dobrych kierowców .mamy dobrego anioła stróża..pozdrawiam...i szerokiej drogi....
Sęk w tym, że mężczyzna z tą filozofią nie szuka samochodu bo chciałby nim przemierzać świat, zmienia dealerów a raczej dealarki bo ciągle chciałby korzystać z jazd próbnych.
Mężczyzna nie kupuje kota w worku.
Nie kupuj na stałe czegos co inni tylko wynajmują XD
Wszystko co jest wbrew naturze i szalone , szybko się kończy - ,,przyjdzie walec i wyrówna'' . Co za walec -nie wiem może wojna powszechna, może armagedon , epidemia ,klęska żywiołowa a może ,,postępowcy'' z czymś przesadzą.
z kobietami i terrorystami się nie dyskutuje. Ani do terrorystów ani do kobiet logiczne argumenty nie docierają. Tylko siła
Cześć Mistrzu
Trafiłem na ten kanał , przez szczęśliwy przypadek . Rozwiń proszę co oznacza MGTOW Po.
Dobrze się ciebie słucha , feministki podrzynają kobietom gardła .
Kiedy kolejne nagranie?!
mam nagranie rozmowy z koleżanką... odnoście oczekiwań finansowych od facetów a co same miały by dawać... mogę jakoś Ci przesłać na maila?
Minęło 7miesięcy, ale możesz przesłać wojo1216@wp.pl ☺
Też jestem ciekaw. Wyślij mi na maila
Szkoda że już nie nagrywasz, brakuje takich kanałów i głosu rozsądku. I tak ogólnie to tobiasz pierod... gadaj jeszcze dłużej bo gadasz mądrze.
👍👍
Bosko
Motolotnia - kocham to
Mi się marzą szybowce. Lepsze to niż płacić na zuzyta 30tkę
Blog gdzieś jest jeszcze?
@@MK-ri1xk Bracia Samcy kipia nienawiścią. Będąc 100% MGTOW uważam Mareczka za bardzo toksycznego.
Co z pragnieniem miłości ?
Xd
No spoko miłość jest piękna. Ale miłość nie potrzebuje śmiesznych papierków z urzędu stanu cywilnego