Witam, myślę że przyczyną może być grzyb "szara pleśń" w naszych rejonach dość często pada, jest wilgotno i chłodno a to są dobre warunki dla tego grzyba, ja nie mam gruntowych pomidorów ale w szklarniach też atakuje. Proszę zwrócić uwagę na kwiaty czy na końcówkach kwiatostanów i łodydze nie robi się żółte, a potem brązowe. Bo jeżeli tylko na zgięciu przy kwiatostanie robi się żółte a kwiatostan jest zielony to znaczy że jest nie zapylony i roślina go odrzuca. A jeżeli cały zbrązowieje to trzeba je delikatnie poobrywac i wyrzucić a potem najlepiej zrobić ekologiczny oprysk np. Topspin (ale są inne ekologiczne do wyboru)
@@ogrodniczarodzinka8397 grzyba nie ma są opryskiwane i pomidory są posadzone we Włoszech robią się przy ogonkach żółte i brazowieja i odpadają ale gdy wezmę padnięty kwiat widać że był już mały owoc czyli był już zapylony
@@czesawakawa941 sam mam pomidory i jak dla mnie to bedzie za malo papu/za malo wody . Moje krzaki teraz sa wielkie i na wiele odnog. 1 Krzak ma z 30 pomidorow i rosnie jak szalony, a reszta po 4/5 pomidorow . 1 roznica jaka zauwazylem to to, ze krzak z wieloma owocami ma ciemnozielone liscie, byl zawsze ciut wiecej podlewany a co za tym idzie tez karmiony. Wiecej nawozu na kwitnienie, wiecej wody jesli krzaki nie sa podlewane czesto . Moim zdaniem to nei choroba, a pylku u mnie tyle ze wszystko zolte, wiec teoria o tym ze pylek nie zapyla kwiatu tez nie pasuje. Na logike, pomidor to wielki owoc i do wzrostu potrzebuje w *** wody i nawozu. To nie hortensje czy inne marchewki ^^
Mam pomidory na polu i taki sam problem są piękne krzaki kwitną a potem żółkną usychaja i odpadają nie ma wcale pomidorów proszę o pomoc
Witam, myślę że przyczyną może być grzyb "szara pleśń" w naszych rejonach dość często pada, jest wilgotno i chłodno a to są dobre warunki dla tego grzyba, ja nie mam gruntowych pomidorów ale w szklarniach też atakuje. Proszę zwrócić uwagę na kwiaty czy na końcówkach kwiatostanów i łodydze nie robi się żółte, a potem brązowe. Bo jeżeli tylko na zgięciu przy kwiatostanie robi się żółte a kwiatostan jest zielony to znaczy że jest nie zapylony i roślina go odrzuca. A jeżeli cały zbrązowieje to trzeba je delikatnie poobrywac i wyrzucić a potem najlepiej zrobić ekologiczny oprysk np. Topspin (ale są inne ekologiczne do wyboru)
@@ogrodniczarodzinka8397 grzyba nie ma są opryskiwane i pomidory są posadzone we Włoszech robią się przy ogonkach żółte i brazowieja i odpadają ale gdy wezmę padnięty kwiat widać że był już mały owoc czyli był już zapylony
@@czesawakawa941 sam mam pomidory i jak dla mnie to bedzie za malo papu/za malo wody . Moje krzaki teraz sa wielkie i na wiele odnog. 1 Krzak ma z 30 pomidorow i rosnie jak szalony, a reszta po 4/5 pomidorow . 1 roznica jaka zauwazylem to to, ze krzak z wieloma owocami ma ciemnozielone liscie, byl zawsze ciut wiecej podlewany a co za tym idzie tez karmiony. Wiecej nawozu na kwitnienie, wiecej wody jesli krzaki nie sa podlewane czesto . Moim zdaniem to nei choroba, a pylku u mnie tyle ze wszystko zolte, wiec teoria o tym ze pylek nie zapyla kwiatu tez nie pasuje. Na logike, pomidor to wielki owoc i do wzrostu potrzebuje w *** wody i nawozu. To nie hortensje czy inne marchewki ^^
Szkoda życia dla paru pomidorów wiele lat uprawiałem pod osłonami i na zewnątrz
@@s_cuzzpoo