Ja spróbowałem! Polecam. Nie tylko biskupom ale rownież proboszczowi. Nie był zadowolony z tego ale nie żałuje. Zwróciłem grzecznie uwagę co mi sie nie podoba w jego zachowaniu. I opłacało sie!
Odnoszę wrażenie, że istnieje pewien rozdzwięk między mającymi często kilkadziesiąt lat dokumentami Kościoła, które wydają się dość definitywnie określać pewne aspekty etyki, moralności i życia ludzkiego, a tym co pokazuje nam nauka i co Kościół jako ludzie (włączając duchownych i nawet samego papieża) przyznaje i praktykuje. Powstaje w ten sposób sytuacja, w której normatywne nauczanie Kościoła nie przystaje do rzeczywistośći nie tylko w sferze praktyki ale i faktów. Jest to dla mnie problem, który trudno rozwiązać.
Wiele lat temu przedyskutowalam z kardynałem kominkiem postępowanie niektórych księży i przyznał mi rację prosząc jednocześnie o modlitwę dla nich o rozum i kulturę . Zawsze kiedy był jakiś problem wysłuchał rozważył nigdy nie unosił się swoją wielkością urzędu.
🔥Jeśli spodobał Ci się filmy na dominikanie.pl o zapraszamy do komentowania, zostawienia "łapki w górę" i udostępnienie filmu. Pomoże nam to w rozwijaniu kanału i co najważniejsze w głoszeniu wszędzie, wszystkim i na wszystkie sposoby! ☕A jeśli chciałbyś wesprzeć nas również finansowo to zapraszamy na wirtualną kawę: buycoffee.to/dominikanie.pl Dziękujemy!
A czy jeśli wysoki rangą duchowny zmienia nauczanie Kościoła niezmienne od setek lat i wprowadza nowe prawo, przeciwstawne do dotychczasowego? Czy mamy przyjąć nowe prawo wzbudzające kontrowersje czy bronić starego?
@@byciechronic Błogosławieństwa dla zwiazkow LGBT, to rozwój dogmatu - zakładają inne rozumienie Pisma Świętego, w tym szczególnie listów pawlowych - fragmentów ich dotyczacych. To też rozwój rozumienia pojęcia Miłosierdzia Bożego. JPII bardzo je uprzewilijowal względem innych praw dot. Boga, a Franciszek jeszcze bardziej to rozwinął, co jest zawarte w Amoris Laetitia. Głównym inspiratorem tego dokumentu jest Walter Kasper, mający jeszcze SVII w pamięci jako uczestnik. Nazwał on AL "teologicznym dokumentem tysiąclecia". A ekumenizm? Potępiał go jeszcze surowo Pius XI (papież do 1939 r.). Pius XII niewiele tej materii popuścił, a Jan XXIII ekumenizmowi otworzyl drzwi. Co do LGBT jeszcze, to też rozwój dogmatu, bo rozwinięcie wrażliwości na ich los (jak podobnie to miało miejsce z wspomnianym w wywiadzie socjalizmem z XIX i robotnikami). To też rozwój nauki, w tym wypadku prawdy o człowieku - tu, wedle mojej wiedzy, odpowiedź nauki nie jest jeszcze definitywna; odpowiedz taka wymagałaby: aparatu naukowego, znajomości języków, zainteresowania głębszego tematem, mnóstwa spotkań z ludźmi niehetero i niecis i obiektywnego, bez uprzedzeń i bez złych założeń spojrzenia na sprawę, a zatem wiele czasu, pieniędzy i pasji. A ja w debacie na temat LGBT widzę zacietrzewienie po obu stronach i za mało prób dialogu i zrozumienia swoich stanowisk (dialog zakłada też otwarcie na ewentualnosc zmiany swojego stanowiska). Tak zawsze było w Kościele, że ludzie z ich myślami wyprzedzali naukę Kościoła, a Stolica Apostolska z swoją ostrożnością i dużym bezpieczeństwem, dopiero później to przyklepywała, bądź odrzucała. Dzięki za poruszenie problemu - metaproblemu Kościoła katolickiego, jak rozumieć Tradycję, Jego historię, dogmaty, PŚ i nauczanie papieży.
@@szymonjaczewski149 w sprawie LGBT nie ma pola do dyskusji. Przypominam, że Wszechmogący, Wszechwiedzący Bóg który bada serce i nerki, wypowiedział się poprzez św. Pawła w Liście do Koryntian w następujący sposób: "Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego." 1 Kor 6, 9. Skoro więc takie zdanie jest treścią Pisma Świętego to oznacza, że tych ludzi trzeba nawracać, aby ratować ich dusze.
Sorry, ale to kompletny misz-masz. Bo całość też może dotyczyć wypowiedzi Papieża iż mamy go słuchać gdy mówi że catedra w sprawach wiary i moralności. W wyjaśnieniu jest dużo niejasności. Po drugie jasność, jasność bo wielu nie zna nauki Kościoła, ale rozróżnia gdy ktoś mówi o wierze lub o pogodzie.
W zasadzie to głupie pytanie - biskup też człowiek, może się mylić. A jak ktoś ogarnia podstawy katolicyzmu nieco wykraczające poza lekcje religii to tych biskupich i plebańskich błędów które nijak mają się do nauczania Kościoła jest całe mnóstwo niestety.
Bronimy pytania, które sami zadajemy 🤗 choćby dlatego że wiele osób sobie je stawia i potrzebuje wyjaśnienia, a my chcemy być ich głosem. Zgadzamy się natomiast z drugą częścią wypowiedzi.
Ksiądz idzie tam gdzie biskup zwierzchnik wskarze. Ks Daniel wypowiedział posłuszeństwo jest wielkim grzesznikiem podobnie Ks Szydło porzucił kapłaństwo bez wypowiedzenia. Jego duszą spadnie do otchłani piekieł jak dusza Lutra i zakonnicy ż którą związał się cielesnie
To że wymienieni księża pobłądzili to jest jasne, natomiast nie do nas należy ferowanie wyroków, to pozostawmy Najwyższemu Sędziemu, my natomiast, w ramach przykazania miłości bliźniego, powinniśmy się modlić o to żeby zawrócili ze złej drogi
Warto zaznaczyć, że dogmaty nie zmieniają się. Myślę, że Ojciec nie wyraził się wystarczająco precyzyjnie i można to źle zrozumieć. W encyklice Humani Generis czytamy „Dodają też, że historia dogmatów polega na przedstawieniu różnych form rozwojowych, w jakie przyoblekły prawdę Objawioną powstające w ciągu wieków zmienne doktryny i poglądy filozoficzne.” Podobnie w Pascendi Domini Gregis potępiony zostaje pogląd modernistyczny: „Że dogmat nie tylko rozwijać i zmieniać się może, ale i musi” Bardzo polecam wszystkim zainteresowanym przeczytać te dwie encykliki, bo wiele wyjaśnią w temacie.
Bóg zapłać! Z modlitwą za Ojców. Wszelkiego dobra!
Ojciec
Maciej "nie da się jaśniej" Roszkowski OP
Amen
Ja spróbowałem! Polecam. Nie tylko biskupom ale rownież proboszczowi. Nie był zadowolony z tego ale nie żałuje. Zwróciłem grzecznie uwagę co mi sie nie podoba w jego zachowaniu. I opłacało sie!
Można? Można 😎 choć to bywa niekomfortowe dla obu stron, to doświadczenie napomnienia braterskiego przydaje się czasem każdemu.
@@dominikanieplportal zgadzam się w 100%.
Ciekawa rozmowa, warta uwagi.
Odnoszę wrażenie, że istnieje pewien rozdzwięk między mającymi często kilkadziesiąt lat dokumentami Kościoła, które wydają się dość definitywnie określać pewne aspekty etyki, moralności i życia ludzkiego, a tym co pokazuje nam nauka i co Kościół jako ludzie (włączając duchownych i nawet samego papieża) przyznaje i praktykuje. Powstaje w ten sposób sytuacja, w której normatywne nauczanie Kościoła nie przystaje do rzeczywistośći nie tylko w sferze praktyki ale i faktów. Jest to dla mnie problem, który trudno rozwiązać.
Mam dokładnie tak samo.
Wiele lat temu przedyskutowalam z kardynałem kominkiem postępowanie niektórych księży i przyznał mi rację prosząc jednocześnie o modlitwę dla nich o rozum i kulturę . Zawsze kiedy był jakiś problem wysłuchał rozważył nigdy nie unosił się swoją wielkością urzędu.
I o to chodzi. Biskupi to też ludzie i warto z nimi rozmawiać. 🙌🏻
🔥Jeśli spodobał Ci się filmy na dominikanie.pl o zapraszamy do komentowania, zostawienia "łapki w górę" i udostępnienie filmu. Pomoże nam to w rozwijaniu kanału i co najważniejsze w głoszeniu wszędzie, wszystkim i na wszystkie sposoby!
☕A jeśli chciałbyś wesprzeć nas również finansowo to zapraszamy na wirtualną kawę: buycoffee.to/dominikanie.pl Dziękujemy!
A czy jeśli wysoki rangą duchowny zmienia nauczanie Kościoła niezmienne od setek lat i wprowadza nowe prawo, przeciwstawne do dotychczasowego? Czy mamy przyjąć nowe prawo wzbudzające kontrowersje czy bronić starego?
Podasz przykład?
@@szymonjaczewski149 błogosławieństwo związków jednopłciowych, Komunia Święta dla rozwodników w nowych związkach?
@@byciechronic Błogosławieństwa dla zwiazkow LGBT, to rozwój dogmatu - zakładają inne rozumienie Pisma Świętego, w tym szczególnie listów pawlowych - fragmentów ich dotyczacych. To też rozwój rozumienia pojęcia Miłosierdzia Bożego. JPII bardzo je uprzewilijowal względem innych praw dot. Boga, a Franciszek jeszcze bardziej to rozwinął, co jest zawarte w Amoris Laetitia. Głównym inspiratorem tego dokumentu jest Walter Kasper, mający jeszcze SVII w pamięci jako uczestnik. Nazwał on AL "teologicznym dokumentem tysiąclecia". A ekumenizm? Potępiał go jeszcze surowo Pius XI (papież do 1939 r.). Pius XII niewiele tej materii popuścił, a Jan XXIII ekumenizmowi otworzyl drzwi. Co do LGBT jeszcze, to też rozwój dogmatu, bo rozwinięcie wrażliwości na ich los (jak podobnie to miało miejsce z wspomnianym w wywiadzie socjalizmem z XIX i robotnikami). To też rozwój nauki, w tym wypadku prawdy o człowieku - tu, wedle mojej wiedzy, odpowiedź nauki nie jest jeszcze definitywna; odpowiedz taka wymagałaby: aparatu naukowego, znajomości języków, zainteresowania głębszego tematem, mnóstwa spotkań z ludźmi niehetero i niecis i obiektywnego, bez uprzedzeń i bez złych założeń spojrzenia na sprawę, a zatem wiele czasu, pieniędzy i pasji. A ja w debacie na temat LGBT widzę zacietrzewienie po obu stronach i za mało prób dialogu i zrozumienia swoich stanowisk (dialog zakłada też otwarcie na ewentualnosc zmiany swojego stanowiska).
Tak zawsze było w Kościele, że ludzie z ich myślami wyprzedzali naukę Kościoła, a Stolica Apostolska z swoją ostrożnością i dużym bezpieczeństwem, dopiero później to przyklepywała, bądź odrzucała.
Dzięki za poruszenie problemu - metaproblemu Kościoła katolickiego, jak rozumieć Tradycję, Jego historię, dogmaty, PŚ i nauczanie papieży.
@@szymonjaczewski149 w sprawie LGBT nie ma pola do dyskusji. Przypominam, że Wszechmogący, Wszechwiedzący Bóg który bada serce i nerki, wypowiedział się poprzez św. Pawła w Liście do Koryntian w następujący sposób: "Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego." 1 Kor 6, 9. Skoro więc takie zdanie jest treścią Pisma Świętego to oznacza, że tych ludzi trzeba nawracać, aby ratować ich dusze.
💛🍯💛
Czasem musimy - głupio zakładać słuchawki podczas kazania, szczególnie w wąskim gronie... ;)
upsi! wtedy okazuje się, że nasze poczciwe rozproszenia mogą nam się do czegoś przydać ;)
@@dominikanieplportal albo różaniec&cons :D
Trzeba słuchać biskupów i papieża też.Np.jak przyjdą dwaj geje ,to trzeba pobłogosławić i udostępnić sypialnię.
Z tego co wiemy, nikt nie głosi takiej nauki, w domyśle interpretacji, o której Pani pisze.
Sorry, ale to kompletny misz-masz. Bo całość też może dotyczyć wypowiedzi Papieża iż mamy go słuchać gdy mówi że catedra w sprawach wiary i moralności.
W wyjaśnieniu jest dużo niejasności. Po drugie jasność, jasność bo wielu nie zna nauki Kościoła, ale rozróżnia gdy ktoś mówi o wierze lub o pogodzie.
W zasadzie to głupie pytanie - biskup też człowiek, może się mylić. A jak ktoś ogarnia podstawy katolicyzmu nieco wykraczające poza lekcje religii to tych biskupich i plebańskich błędów które nijak mają się do nauczania Kościoła jest całe mnóstwo niestety.
Bronimy pytania, które sami zadajemy 🤗 choćby dlatego że wiele osób sobie je stawia i potrzebuje wyjaśnienia, a my chcemy być ich głosem. Zgadzamy się natomiast z drugą częścią wypowiedzi.
Ksiądz idzie tam gdzie biskup zwierzchnik wskarze. Ks Daniel wypowiedział posłuszeństwo jest wielkim grzesznikiem podobnie Ks Szydło porzucił kapłaństwo bez wypowiedzenia. Jego duszą spadnie do otchłani piekieł jak dusza Lutra i zakonnicy ż którą związał się cielesnie
Czasem takim grzesznikom można bardziej współczuć niż od razu ich potępiać. Warto o tym pomyśleć. 😉
To że wymienieni księża pobłądzili to jest jasne, natomiast nie do nas należy ferowanie wyroków, to pozostawmy Najwyższemu Sędziemu, my natomiast, w ramach przykazania miłości bliźniego, powinniśmy się modlić o to żeby zawrócili ze złej drogi
Warto zaznaczyć, że dogmaty nie zmieniają się.
Myślę, że Ojciec nie wyraził się wystarczająco precyzyjnie i można to źle zrozumieć.
W encyklice Humani Generis czytamy „Dodają też, że historia dogmatów polega na przedstawieniu różnych form rozwojowych, w jakie przyoblekły prawdę Objawioną powstające w ciągu wieków zmienne doktryny i poglądy filozoficzne.”
Podobnie w Pascendi Domini Gregis potępiony zostaje pogląd modernistyczny:
„Że dogmat nie tylko rozwijać i zmieniać się może, ale i musi”
Bardzo polecam wszystkim zainteresowanym przeczytać te dwie encykliki, bo wiele wyjaśnią w temacie.
Dziękujemy za uzupełnienie tematu. 😉