Fantastyczna opowieść, niewiarygodna postać! Z tego Diogenesa. Pytanie na ile ta historia, te anegdoty są prawdą? Ile po dwóch tysiącach lat zostało dopowiedziane, domitologizowane, wymyślone, dodane? Chcę jednak wierzyć że faktycznie był taki człowiek; dość radykalny w poglądach ale dodatkowo - co ważniejsze - przechodzący do czynów - i - co już zdaje się być niewiarygodnym - zaczynający od samego siebie (!!) ^_^ Pomyśleć że w świecie bez ciepłej wody w kranie, samochodu, komórki, internetu, żarówki już były osoby postanawiające 'odrzucić wygody ' i pragnące ' zbliżenia do natury'. Przypuszczalnie te koncepcje są dużo starsze od Diogenesa i prawdopodobnie nie opuszczą człowieka do końca jego bytu ^_^ Pozdrawiam i dziękuje za twoją serię - krótko, treściwie, bez cwaniakowania i podlizu
Gros zebranych informacji mamy z Diogenesa Laertiosa, który wskazuje, kto wspomina o Diogenesie, wspomniane są anegdoty, ale też fragmenty, które mówią o myśli Diogenesa. Najbardziej chyba znanym uczniem był Krates z Teb, a ogólnie myśl cyniczna była dosyć popularna jeszcze w czasach cesarskich. Pojawiają się tam myśliciele, jednak raczej z trzeciego rzędu myślicieli. Sam Diogenes Laertios wspomina o licznych pracach Diogenesa, ale nie dotrwały do naszych czasów. Nie wiem, czy sam Laertios je widział, wymienia ich całkiem sporo, a to co w nich było, znamy z odpisów i wzmianek u innych (np. Eubulides "O Diogenesie", Teofrast "Mowa megarejska"). Wymieniane są jako pisma Diogenesa: Kefalion, Ichtyas, Kolojos, Pordalos, Lud ateński, Państwo, Etyka, O bogactwie, O miłości, Teodor, Hypsjas, Arystarch, O śmierci, Listy. Jego autorstwa miały być też tragedie: Helena, Tyestes, Herakles, Achilles, Medea, Chryzyp, Edyp.
Ja czuje sie troche jak Diogenes 21 wieku. Niedoslownie. Mieszkam w vanie ze swoimi dwoma owczarkami i obserwuje spoleczenstwo z boku. Z tym, ze w przeciwienstwie do Diogenesa jestem majetny. Zdarza mi sie chodzic w ubloconych ciuchach po miescie (jak wytarzam sie z mokrymi psami) i niektorzy patrza na mnie z pogardą. Nie wiedza, ze zarabiam wiecej niz cala ich rodzina razem wzieta 😂 Tez tak jak on szukam czlowieka ale to nieslychanie trudne. Tym bardziej, ze ludzie sie mnie boja bo mam 2 metry, łysą glowe i dluga brode. W kraju, w ktorym mieszkam ludzie tak nie wygladaja i ogolnie sa niechetni do obcych.
To ile zarabiasz, z kim śpisz i gdzie , i z kim się tarzasz po kupach w trawie raczej tu nikogo nie interesuje. Zajmij się sobą i unikaj rozgłosu , bo cię zamkną w kojcu.
@@drhakim8365 Tak, ale wtedy był inny czas. Teraz trzeba umieć się wypromować w mediach, w Internecie czy w telewizji. Bez tego niewielu pisarzom którzy piszą dobre książki udaje się przebić. A jeśli udaje się im przebić to tylko dlatego że zostali w tych mediach wypromowani przez innych ludzi, którzy ujrzeli w ich twórczości wartość. Ja nie chcę się udzielać, poza tym żeby to robić, trzeba mieć z czym wyjść do ludzi. To jest swego rodzaju akcja reklamowa. Kiedyś nie było prasy drukarskiej. Każdą z ksiąg trzeba było przypisywać odręcznie i właśnie dzięki temu pewni myśliciele dbali o to żeby pewne myśli, idee i eksperty myślowe nie zaginęły. Obecnie jest zupełnie inaczej. Informacja jest łatwa. Tak łatwa, że trudno jest o zachowanie pamięci o człowieku który jest początkiem i źródłem danej myśli. Ja nie mam ochoty wchodzić w to jeziorko. Poza tym, słucham ludzi którzy tworzą naprawdę interesujące treści które dają do myślenia. Ja przy tych ludziach nie mam sobą nic do zaoferowania
Fantastyczna opowieść, niewiarygodna postać! Z tego Diogenesa. Pytanie na ile ta historia, te anegdoty są prawdą? Ile po dwóch tysiącach lat zostało dopowiedziane, domitologizowane, wymyślone, dodane?
Chcę jednak wierzyć że faktycznie był taki człowiek; dość radykalny w poglądach ale dodatkowo - co ważniejsze - przechodzący do czynów - i - co już zdaje się być niewiarygodnym - zaczynający od samego siebie (!!) ^_^
Pomyśleć że w świecie bez ciepłej wody w kranie, samochodu, komórki, internetu, żarówki już były osoby postanawiające 'odrzucić wygody ' i pragnące ' zbliżenia do natury'. Przypuszczalnie te koncepcje są dużo starsze od Diogenesa i prawdopodobnie nie opuszczą człowieka do końca jego bytu ^_^
Pozdrawiam i dziękuje za twoją serię - krótko, treściwie, bez cwaniakowania i podlizu
Bardzo ciekawie opowiedziane Mikołaj.G
Dziękuję:)
Cudowny kanał!
Dzięki!
Na Diogenesa mówiono także Sokrates Szalony.
Dobry miniwyklad
Mógłbyś podać konkretne tytuły książek o Diogenesie i filozofii cynizmu?
Dzięki za lekcje :D
Czy są inne źródła, mówiace o naukach Diogenesach, zapiski jego uczniów? cos kolwiek? pozdrawiam
Gros zebranych informacji mamy z Diogenesa Laertiosa, który wskazuje, kto wspomina o Diogenesie, wspomniane są anegdoty, ale też fragmenty, które mówią o myśli Diogenesa. Najbardziej chyba znanym uczniem był Krates z Teb, a ogólnie myśl cyniczna była dosyć popularna jeszcze w czasach cesarskich. Pojawiają się tam myśliciele, jednak raczej z trzeciego rzędu myślicieli. Sam Diogenes Laertios wspomina o licznych pracach Diogenesa, ale nie dotrwały do naszych czasów. Nie wiem, czy sam Laertios je widział, wymienia ich całkiem sporo, a to co w nich było, znamy z odpisów i wzmianek u innych (np. Eubulides "O Diogenesie", Teofrast "Mowa megarejska"). Wymieniane są jako pisma Diogenesa: Kefalion, Ichtyas, Kolojos, Pordalos, Lud ateński, Państwo, Etyka, O bogactwie, O miłości, Teodor, Hypsjas, Arystarch, O śmierci, Listy. Jego autorstwa miały być też tragedie: Helena, Tyestes, Herakles, Achilles, Medea, Chryzyp, Edyp.
Dziękuje
@@ukaszmalinowski5846
Ja czuje sie troche jak Diogenes 21 wieku. Niedoslownie. Mieszkam w vanie ze swoimi dwoma owczarkami i obserwuje spoleczenstwo z boku. Z tym, ze w przeciwienstwie do Diogenesa jestem majetny. Zdarza mi sie chodzic w ubloconych ciuchach po miescie (jak wytarzam sie z mokrymi psami) i niektorzy patrza na mnie z pogardą. Nie wiedza, ze zarabiam wiecej niz cala ich rodzina razem wzieta 😂 Tez tak jak on szukam czlowieka ale to nieslychanie trudne. Tym bardziej, ze ludzie sie mnie boja bo mam 2 metry, łysą glowe i dluga brode. W kraju, w ktorym mieszkam ludzie tak nie wygladaja i ogolnie sa niechetni do obcych.
To ile zarabiasz, z kim śpisz i gdzie , i z kim się tarzasz po kupach w trawie raczej tu nikogo nie interesuje. Zajmij się sobą i unikaj rozgłosu , bo cię zamkną w kojcu.
Ej, ale jakiej znów "szkoły"???
To aż głowa boli od takiego użycia tego słowa...
psucie monety to nie podrabianie
Czy unabomber był filozofem?
Był matematykiem.
miał gość tupet...
Czyli co?
Facet był skończonym idiotą.
Boże, broń nas przed takimi myślicielami bo w przeciwnym razie, wszyscy marnie skończymy
Był, nie był ale o nim gadaja od 2400 lat. Ciebie niebawem zakopią i zapomną i ślad po tobie zaginie,że byłeś skończonym mędrcem.
@@drhakim8365 Tak, ale wtedy był inny czas.
Teraz trzeba umieć się wypromować w mediach, w Internecie czy w telewizji.
Bez tego niewielu pisarzom którzy piszą dobre książki udaje się przebić. A jeśli udaje się im przebić to tylko dlatego że zostali w tych mediach wypromowani przez innych ludzi, którzy ujrzeli w ich twórczości wartość.
Ja nie chcę się udzielać, poza tym żeby to robić, trzeba mieć z czym wyjść do ludzi.
To jest swego rodzaju akcja reklamowa.
Kiedyś nie było prasy drukarskiej.
Każdą z ksiąg trzeba było przypisywać odręcznie i właśnie dzięki temu pewni myśliciele dbali o to żeby pewne myśli, idee i eksperty myślowe nie zaginęły.
Obecnie jest zupełnie inaczej.
Informacja jest łatwa.
Tak łatwa, że trudno jest o zachowanie pamięci o człowieku który jest początkiem i źródłem danej myśli.
Ja nie mam ochoty wchodzić w to jeziorko.
Poza tym, słucham ludzi którzy tworzą naprawdę interesujące treści które dają do myślenia.
Ja przy tych ludziach nie mam sobą nic do zaoferowania
Poprostu nie jesteś wstanie go zrozumieć
Nie machaj tak rękami. Sztucznie to wygląda i mi przeszkadza.