Wg oczekiwań selekcjonera, Szczęsny miał cały mecz podawać do Lewego. Każda piłka spadająca pod nogi obrońcy nie jest rozgrywana, jest wypieprzana w pizdu byle się jej pozbyć i oddalić. Przepraszam, jeśli to jest pomysł i realizacja jakiegoś planu, to ja dziękuję. Nie widziałem takiej taktyki u nikogo i chyba nigdy, a na pewno nie w meczu przeciwko Meksykowi. Nie graliśmy na Francuzów, Anglików czy Brazylię. Graliśmy na Meksyk i naszym planem była kontrola poprzez pozbycie się piłki jak najszybciej się dało. A gdy trener mówi "Skóraś jest młodym zawodnikiem i dopiero się uczy" i dlatego między innymi go nie wpuszcza jest już nie kiepskim ale chujowym żartem. "Co zrobimy ze Skórasiem, z Kamińskim, z Frankowskim i Grosickim w tej formacji(3-5-2)" - facet wziął zawodników, którzy nie są w stanie pomóc zmienić obrazu meczu bo innej taktyki niż ta którą przygotował, nie jest w stanie wdrożyć - przez brak odpowiednich zawodników ( tak to rozumiem). Kto w obecnych czasach ściąga trenera, który jedyne co ma w zamyśle to autobus i laga ? Który nie podejmie żadnego ryzyka, który nie potrafi przyznać się do żadnego błędu, z jego wypowiedzi wywnioskowałem, że on wszystko robi świetnie, a reszta to oczywiście byle jaka drużynka. Co daje porównywanie Michniewicza do Brzęczka? Sousa był przed Michniewiczem, za Sousy po kilkunastu spotkaniach Ci ludzie na boisku potrafili grać na jedno podanie, biegać i chciało się na nich patrzeć. W przeciągu kilku spotkań, przeszliśmy znowu do gry w której słabe drużyny stają się przeciwko nam mocnymi drużynami. Odwagi z takim trenerem, który prawie spuścił legię do 2 ligi nigdy nie będzie. On nigdy nie musiał podejmować odważnych decyzji z dorosłymi piłkarzami tak jak większość trenerów ekstraklasy, która nigdy nie grała o dużą stawkę (przepraszam, ale na tle Europy granie o mistrzostwo polski i puchar albo 3-4 runda eliminacji ligi konferencji to nie mecze o wysoką stawkę, nie gdy nic nie znaczą bo w Polsce od lat nic się nie zmienia). Nie da się zrobić nawet 2-3 akcji gdy trener widzi, że bramkarz jedyne w jaki sposób wprowadza piłkę do gry to podanie do lewego pomijające obronę i pomoc, nie reaguje na to. Pisałem to pod wpływem emocji. Wiem, że to turniej i taki remis lepszy niż porażka, ale jako kibic, mam dość remisów traktowanych jak zwycięstwo z przeciętnymi rywalami, mając w składzie naprawdę dobrych grajków.
popieram, dodam, że oglądając np francję miałem wrażenie, że to jak oglądać inną dyscyplinę. Często używa się argumentu, że klub to nie reprezentacja, ale jakoś francuzi umieją ze sobą grać. A nasi grają w piłka parzy, treningi każdy ekspert podania wrzutki i strzały a przychodzi mecz i prosto piłki podać nie umie. Dwa podania i strata.. skoro nic się nie zmienia, to może czas wywalić połowę składu albo zmienić coś drastycznie, bo jak tak dalej pójdzie to lewandowski będzie grał w obronie, na tyle się tej reprezentacji przyda
@@tomekatomek5694 Prosiłbym o przykład podobnego meczu z podobnym zestawieniem drużyn. Rozegrałem trochę meczy w życiu, oglądałem też trochę i takiego jak ten wczoraj, takiej "taktyki" po prostu nie widziałem ani nikt nie powiedział mi, że mam tak grać. Byłem obrońcą i nigdy nie dostałem wytycznych od trenera, żeby grać w taki sposób, żeby bramkarz pomijał dwie linie, żebym nie ryzykował i zawsze wybijał. Więc naprawdę proszę o podobny mecz. Chętnie zobaczę i się douczę.
Świetnie powiedziane, dodałbym tylko że mam wrażenie że piłkarzom pasuje taka taktyka, nie muszą martwić się zbytnio, że jakaś strata czy błąd spowoduje lawinę memow na temat jakiegoś zawodnika, po prostu żaden z nich nie przejmuje inicjatywy i gra sobie bezpiecznie, lage do przodu, bo w końcu to jest plan na mecz. Straszne to jest i az nie chce sie oglądać takiej partaniny. Piłka nożna jest dla kibiców i wolałem, kiedy za Paulo Sousy do ostatnich minut byliśmy w grze na Euro, z odwazniejsza i ładniejsza grą.
Rozumiem, że wykonaliśmy plan Michniewicza i kadra niczego sobie nie zarzuca, ale pytanie Tomek o twoje zdanie: czy naprawdę taki plan był potrzebny na Meksyk? Rozumiem zagranie tak defensywnie na Argentynę, ale wczorajszy Meksyk był tak mierny, że tam spokojnie można było wyrwać punkty. Czemu Michniewicz nie zareagował? Czy teraz będziemy tak grali absolutnie z każdym? Nawet z Arabia Saudyjska czy Wyspami Owczymi?
Long Ball, przerzut, dalekie podanie. - są ładniejsze określenia takiej gry. Również taki styl może byf sztuką, u nas wyszło pokracznie, ale defensywa wszystko kasowała
Plan defensywny opiera się na tym, że przejmując piłkę przeprowadzasz szybką i dobrą kontrę, po której tworzysz jakąś setkę. My nie mieliśmy takiej sytuacji ani razu.
@@zosoto3330 *Ale kolego trzeba mieć dobrych skrzydłowych.* *Na Euro 2016 mieliśmy już doświadczonych ale i w Top formie Grosickiego i Błaszczykowskiego.* *Wczoraj za to na skrzydłach grali obsrani Zalewski i Kamiński po 21/20 lat...*
Masz z przodu piątkę Barcelona, Napoli, Roma, Feyenoord, Wolfsburg i nie potrafisz wymienić celnie trzech podań? Fajnie że jest remis a nie porażka ale oglądać tego i słuchać wywodów że wiedzieli że nie będą lepsi, że zakładają zero punktów się nie da. Jeśli Arabia w sobotę powtórzy to co z Argentyną to trzymam kciuki za nich bo będą zasługiwać na awans i cieszenie oka w fazie pucharowej.
mnie właśnie boli, że gwiazdy w środku pola nie pokazują sie, nie biorą ciężaru gry na siebie. Szymański Zieliński moim zdaniem znowu nic nie pokazali. A jeśli chemy grać bardziej ofensywnie to Glik też już powinien odejść a zamiast wychodzić z samym Krychowiakiem jako defensywnym powinien mu pomóc Bielik, który pozwolił mu troche sie uwolnić .
Aby tak grać,potrzebny jest wysoki pressing,a nie gra całą drużyną na 50 metrze od własnej bramki. Poza tym,zupełnie zatraciliśmy umiejętność gry skrzydłami, co zawsze było nasza mocną stroną.
Według taktyki którego z tych 5 klubów mają ci piłkarze grać między sobą? Które automatyzmy mają sobie przyswoić, w jakie sektory podawać, kiedy przyspieszyć a kiedy zwalniać grę? Od tych ustaleń jest trener, zawodnicy między sobą nie ustalą tego na murawie.
@@T_sz__L_ski Problem jest taki, że jako zawodowcy z dobrych europejskich klubów po odprawie taktycznej oni powinni zrealizować plan na boisku co najmniej w 50% z marszu, ale nic z tego nie widać bo w kadrze oni nagle nie potrafią piłkarskiego ABC kiedy pojawia się pressing. O co tu chodzi? Sousa się zorientował w tym i spierdolił przy pierwszej okazji.
@@zosoto3330 A co mieli Zielu z Szymańskim pokazać skoro nie mieli jak i z kim grać? Tam nie było żadnej gry środkiem pola tylko stresowe wybijanie, laga, podawanie na ślepo. Oni po prostu nie mieli z kim zagrać, szkoda Zielińskiego, ta repra nie zasługuje na niego. Lewandowski tak samo piach, zawodnik barcelony mający problemy z przyjęciem i odegraniem piłki. Śmiechu warte, wstyd się przyznawać do bycia polakiem
Czesiu miał plan. Tylko nie wziął pod uwagę wyniku Arabia - Argentyna. To raz. Dwa, Michniewicz zniszczył mental u kadrowiczów. Grają gówno i są zadowoleni. Cudownie. Styl Smudy, Fornalika, Brzęczka czy późnego Nawałki. Sousa był chu.jem, ale mnie się tą kadrę dobrze oglądało. Wolę coś takiego niż męczenie buły. A Lewy, od pewnego czasu równia pochyła. Dlaczego my nie możemy zagrać jak USA, Walia czy Arabia?
Najlepiej graliśmy za czasów Sousy! Ktoś powie, ale odszedł, uciekł.. A ja pamiętam atmosferę, sporą niechęć części dziennikarzy do Jego pracy. Moim zdaniem by nie uciekł gdyby miał poparcie środowiska. Przyjemnie dla oka, ofensywnie grało się przeciwko choćby Anglii w obu meczach. A wzięliśmy gościa, który gra antyfutbol! I co z tego, że może wyjdziemy z grupy.. z tą brzydota gry odechciewa się oglądania naszych!
Może i tak, może gra wyglądała lepiej do przodu, ale traciliśmy mnóstwo bramek. A i wyników nie było: wygrane z Andorą, San Marino czy Albanią to zadne sukcesy. Były jeszcze dwa remisy z mocnym przeciwnikiem. Zgadzam się, że ta gra wygladała lepiej, ale jakie to ma znaczenie, kiedy nie ma wyników? Mozna gdybać, co by się działo, gdyby Sousa został, ale to tylko teoria.
No wiec pytanie czy kibice wola brzydke grę ale jakieś wyniki czy ładna grę i wynikow brak? Ja daje głowę ze brak wyników nigdy nie zostanie zaakceptowany. Przeciez na Souse też się wściekaliśmy, ze wyniki marne i mamy problemy zeby zwyciężyć z kimś sensownym.
@@urbas66 Komentarz w stylu: ''dobrze tam, gdzie nas nie ma''. Rozwalają mnie takie bezsensowne wpisy, gloryfikujace byłych selekcjonerów, którzy w czasie piastowania swoich urzędów byli niemiłosiernie gnojeni. Tak było z Brzęczkiem (''z Brzęczkiem nie przegralibyśmy ze Słowacją i wyszli z grupy na Euro), tak teraz jest z Sousą. Zamiast poddawac się sentymentom, trzeba zacząć chlodno myśleć!
Sousa mial pomysl na identity druzyny - jak Boniek. Tak, nie mielismy wynikow - ale trudno miec wyniki w fazie przebudowy druzyny. Tak, Sousa odszedl… ale kto chcialby zostac w tym zwiazku po nagonce toczonej przez prezesa zwiazku i jego, bezobcesowym, spotkaniom z rosyjskim trenerem, w trakcie kadencji Sousy? Kazdy by odszedl. Szkoda tej generacji pilkarzy - tlamszonej przez polska mysl taktyczna, polska mentalnosc, polska bylejakosc. Michniewicz pojechal na te mistrzowstwa przegrac, nie wygrac.
@@revan6695 nie brakuje nam umiejętności ani mentalu, pokazał to Sousa kiedy chciał w nas zaszczepić futbol, nam brakuje dobrego trenera i pozwolenia na pracę u podstaw prze dłuższy czas. Benhakker kilkanaście lat temu już mówił jaki PZPN jest betonowy, a nasz system szkolenia młodzieży do dupy i to dalej leży. Z polskimi trenerami którzy nic nie osiągnęli my też nic nie osiągniemy, kisimy się we własnym sosie przeciętności, musimy otworzyć się na świat.
@@mateusznowek2887 Właśnie dzięki takiemu podejściu jesteśmy w piździe z piłką w kraju. Po co próbować powalczyć i z czasem rozwijać się, skoro można wypierdalać piłke i brodzić dalej w gównie. Chuj że jesteśmy pośmiewiskiem na arenie między narodowej, ważne że z wyspami owczymi wygraliśmy 1-0 po murowaniu bramki. Kurwa wspaniale.
Ja się zastanawiam po co my chcemy wyjść z grupy? Rozumiem sportowe ambicje itp, ale przecież z taką grą zasługujemy na ostatnie miejsce w tabeli i rolę dostarczyciela punktów jak Katar…
Aby ta drużyna miała potencjał to nie można zatrudniać każdego trenera z Polski którzy zazwyczaj grają denensywnie. Tu musi przyjść trener, który będzie poza kółkiem adoracji zwanym PZPN i dać czas a nie pół roku czy najbliższej imprezy..
Było mi tak przykro gdy po meczu naszej reprezentacji dostałem wiadomość od kolegi z zagranicy następującej treści: "Wtf was that? Because it certainly wasn't football match" A mi serce krwawiło oglądając to spotkanie. Nie chcę oglądać takiej drużyny na mistrzostwach świata kosztem np. takiej Argentyny. Po prostu. Kibicowałem Polsce zawsze, ale takiej grze nie mogę kibicować. Jest antytezą wszystkiego, dla czego oglądam piłkę.
Słyszałeś co mówili, że to był plan taktyczny hehe, trzeba podziękować bońkowi że zatrudnił michniewicza tego który miał wyniki dzięki korumpowaniu piłkarzy i arbitrów
Ja po prostu chciałbym być dumny z tego jak my zagraliśmy. Powiedzieć że cieszę się po meczu z naszej gry, móc nas pochwalić. Po tym meczu po prostu czuć żenadę.
Żal patrzec na to ze wszyscy obcokrajowcy widzą ze polska gra fatalna pilke tylko nie nasz sztab i zawodnicy. Wczorajszy mecz zdecydowanie narazie najgorszy na mistrzostwach a nie ograc tak slabego meksyku to wstyd. Żenada..
Dokladnie, najlepsze ze wczoraj odnosnie naszej gry widzialem wiecej narzekania obcokrajowcow niz Polakow XDDD a Michniewicz i tak powie, ze Polacy beee
Żal to jest ludzi ktorzy zyja pilka i nie wiedza ze trzeba mieć druzyne zeby wygrywac. Nie wystarczy zlepek gwiazd. Np taki manchester United. Wielki klub wielcy zawodnicy i zero sukcesów w ostatnich latach. To samo nasza reprezentacja oni tworzą druzyne w pokojach hotelowych i na treningu czy śniadaniu. W meczu sie nie znają i nie chcą razem grac
@@zbychulatara Ale ty wiesz ze zawodnicy z innych reprezentacji tez są z innych klubow i tez widzą się raz na dlugi czas??? A to ze mamy zawodnikow z duzych klubow to powinno tylko pomóc w tym zeby razem sie zjednoczyc i cos wygrac w koncu w dobrym stylu z inną dobra reprezentacją
Naprawdę trzymałem za nich kciuki, ale po tym meczu wolę żebyśmy przegrali z Arabia Saudyjska i Argentyną i skończyli ten kabaret bo tego nie da się oglądać i tylko ośmieszamy się przy milionach oglądających na całym świecie.
Co z tego, że plan wykonany, skoro ten plan był całkowicie bez sensu. Meksyk grał gorszy piach od nas, prawdopodobnie jest najgorszą drużyną w naszej grupie, a broniliśmy się i graliśmy asekuracyjnie jakby nas miała "rozjechać" jedna z czołowych drużyn. Myślę, że to mega niewykorzystana szansa i drugiej takiej już nie będzie. Należało wyjść bardziej atakującym składem (dwóch napastników), a już na pewno podejmować większe ryzyko.
Jak zobaczyłem, że idziemy na 1 napastnika z początku myślałem, że Czesiu chce zagęścić tym sposobem środek pola i grać jakiś atak pozycyjny, a tak zagęściliśmy środek i graliśmy długie piłki nad głowami pomocników xD
Oprócz Kataru to jak na razie nasz zespół grał najgorszą piłkę na tym mundialu. Mając Lewandowskiego i Zielińskiego, Casha i Zalewskiego. To mnie bardzo boli. Michniewicz ma bardzo złą wizję tej reprezentacji. Niestety to co graliśmy z chile tylko sie potwierdziło.
Wydaje mi się, że wcale Lewandowski może nie akceptować tego sposobu gry w reprezentacji, ale wstrzymuje słowa ze względu na to, że już są na turnieju i wie, że jest już za późno na mocne sugestie, próby nacisku na trenera/pzpn co do stylu gry i myśli trenera. A sam Michniewicz został wybrany wiadomo w jakim terminie i jaki sposób, wiec też nie było miejsca na na krytykowanie sposobu gry i myśli trenera przez R. Lewandowskiego przed mundialem , bo i tak by nic to nie dało a naraził by tylko się na krytykę innych osób, którzy zarzucili by mu, że chce być ważniejszą postacią od prezesa Pzpn i samego trenera kadry. Gdyby Michniewicz przejął kadrę od razu po Brzęczku to myślę, że Lewandowski po kilku meczach, gdzie kadra grałą by w taki sposób jak z chiile/meksykiem, wypowiedział by tak samo jak o trenerze Brzęczku. Druga sprawa kompromitujące są te wszystkie wypowiedzi trenera i zawodników o przekonaniu o swojej słabości względem rywala. Mam wrażenie że kadra Michniewicza przegrywa już mecz wyjeżdżając z bazy hotelowej kierując się na stadion.
Zgadzam się z tobą, dziwi mnie fakt że nie możemy zatrudnić trenera z prawdziwego zdarzenia, z jakąś taktyką, ze stylem, kurwa nie można nic dobrego się spodziewać grając taką padake
@@dariuszmarcin5143 Przecież Souza miał dobry pomysł ale uciekł... Bo taki styl jak Souza czyli atak to trzeba trochę czasu.... Stylem autobusu bez akcji ofensywnych to napewno nic nie zdziałamy to nie może się udać. Jeśli w sobotę gnój zrobi taką samą taktykę to przysięgam że nie będę oglądał tej padali i tracił półtorej godziny życia na takie gówno.
Przestałam jakiś czas temu kibicować naszej reprezentacji. Nie życzę im źle ale zwisają mi, po prostu, miękkim dydkiem. Oni grają swoje a ja nie czuję się zawiedziona i wkurzona (: co do Lewego to po tym jak zawalił karnego z Almerią powiedziałam do męża, że chciałabym zobaczy jak strzela karnego bez zatrzymywania się w trakcie i chyba to uslyszał bo właśnie wczoraj to zrobił. A tak serio to nasi grają jakby tam za karę byli. Żal patrzeć jak się tam męczą normalnie.... Trenera pomijam bo "jaki jest koń, każdy widzi" (; Podobno Polska drugą Japonią, szkoda tylko, że nie w piłce nożnej, piękny mecz z Niemcami zagrali i nasi powinni się uczyć takiej gry właśnie. Pozdrawiam serdecznie (:
uwielbiam, jak swoje rozczarowanie i, nazwijmy to wprost, wkurwienie, przekuwasz w subtelna ironiczna formę narracji. wspaniale się słuchało, pozdrawiam :D
Selekcjoner przygotował plan i taktykę na spotkanie. Super. Dlaczego w miarę upływu minut meczu nie zareagował? Widać było wyraźnie, że Meksyk jest jak najbardziej do ogrania. Nie trzeba było przeprowadzać zmian bo skład był złożony z piłkarzy dość ofensywnych. Dać jedynie sygnał zza bocznej linii o zmianie nastawienia. Tyle się mówi, że dzisiejsza piłka nie opiera się się na pozycjach a zadaniach jakie zawodnicy mają do wykonania. Po kwadransie gry widać było,że gramy z ekipą jeszcze słabszą od nas ale nie... Laga, laga i autobus. Nie kumam. Jak zawsze film pierwsza klasa. Wspieram w walce o zasięgi 😉
Ja bym kiedyś chciał zobaczyć nasza reprezentację na dużym turnieju, przez którą nie trzeba będzie się wstydzić. Żeby zagrała 3 mecze ale tak żeby to cieszyło oko. Kilka fajnych składnych akcji, parę bramek, żeby oni cieszyli się z tego jak graja. Bez stresu, bez pompowania balonika, bez ciśnienia że za wszelką cenę trzeba zdobyć chociaż punkt.
Tomek, prezentujesz tak genialną jakość materiałów, naprawde szacun za to. Nie wszystkie Twoje filmy oglądam od deski do deski, bo nie wszystkie tematy mnie interesują na tyle, żeby chcieć ogladać tak szczegółowe analizy, ale generalnie to jesteś najlepszy, a najbardziej lubię Cię za szczerość, obiektywizm i chłodne spojrzenie, a jednocześnie przemycasz swoje emocje. Tak trzymaj !!!
2 celne strzały w meczu takiej wagi, i (jednak) z takim zespołem to jest według mnie kryminał. Do 55 minuty nie oddaliśmy ani jednego celnego strzału i był nim dopiero niewykorzystany rzut karny.
@@dariuszmarcin5143 To jest poziom poniżej qataru.... Nie wiem ku.... Jak można takiego trenera jak Michniewicz zatrudnić ale ktoś powinien pójść za to siedzieć.
@osowski1979 no i jaki to jest argument skoro w meczu z nami zaprezentowali się co najwyżej przeciętnie? Więcej niż 2 celne strzały celne na 90 minut to jest dużo, czy ja jako kibic reprezentacji Polski powinienem obniżyć swoje wymagania?
Beresia może Kiwiora da się pochwalić za ten mecz ale uogólnić że obrona zagrała dobrze to trochę przesada. Patrząc na Glika miałem wrażenie że to jakieś slowmotion. Poza tym jak można każdą piłkę na 16 metrze która do niego trafia wypie***lać jak najwyżej i jak najdalej. Arabia czy Japonia potrafiły ograć potęgi piłkarskie grając defensywnie a jednocześnie grając ciekawą piłkę a my? Pomimo że mamy lepszych piłkarzy gramy piach na który nie da się patrzeć. Zero wyjścia na pozycje jakby nikt nie chciał dostac piłki, zero agresywnego doskoku aby odebrać piłkę i sie z nią zabrać. Jeśli to jest plan trenera na reprezentacje to ja dziękuję za takiego trenera. Sousa odwalił maniane ale gdy on nas trenował momentami ta gra zaczynała przypominać gre w piłkę i mimo wszystko potrafiliśmy zremisować z Hiszpanią. Moim skromnym zdaniem zmarnowana grneracja świetnych piłkarzy przez chciwy zarząd PZPN który woli zatrudnić jakiegoś Mietka po znajomości, po taniości zamiast trenera z prawdziwego zdarzenia. I żeby było jasne nie mam na myśli tu Luisa Enrique na którego może faktycznie nas nie stać ale litości jest mnóstwo trenerów ciutke niżej w hierarchii ale zna się na swojej robocie. Nie zgadzam się Tomku z Tobą. Mówienie, że plan został wykonany to spłycenie tematu. Analogicznie to tak jakby ktoś malował ścianę i zamiast wziąć pędzel i pomalować to chwycił za wiadro farby i ją rozlał. Jako kibic nie godzę się na taką grę i wiem że wielu się nie zgodzi ale wolę zagrać i przegrać 3:4 z choćby taką Argentyną, zostawiając po sobie dobre wrażenie niż zremisować 0:0 po siermiężnej grze przez którą oczy krwawią.
Panie Tomku bardzo lubię słuchać Pana komentarzy dotyczących spraw futbolowych. Wielka wiedza, ciekawe spostrzeżenia, fajny przekaz, merytoryczne oceny. Wielkie gratulacje. Tak trzymać. Dziękuję za błyskotliwość, inteligencję i przyjazny przekaz. Pozdrawiam Piotr
Ostatnio oglądam praktycznie wszystko, rzeczowo i z chłodną głową i bez gryzienia się w język jak "koledzy" piłkarzy, brawo, trzymaj poziom, bo kanał sportowy to już bokiem wychodzi. Do czego doszło, że my musimy prosić o kilka próbek akcji ludzi, którzy grają od urodzenia w piłkę. Nie ukrywam, że zaczynam się zastanawiać, czy jak ta gra będzie dalej tak wyglądać, to jest sens oglądać tą reprezentację. Na dzisiaj obawiam się, że my nawet z Katarem, który niby nic nie gra byśmy przegrali, więc jaki jest sens grać takim ustawieniem. Może zrobić ustawienie 6-3-1, autobus i laga na lewego skoro tylko wynik się liczy, po co się męczyć w ataku? Wg statystyk Zieliński miał 4 podania do Lewego a Szczęsny 19!, no to przecież jest paranoja. I te wypowiedzi piłkarzy, że to był dobry mecz...
Zgadzam się ze wszystkim oprócz jednego: po co nam Lewandowski w takim składzie?? Zamiast Lewandowskiego dorzucić jeszcze jednego stopera i zamiast próby podania do Lewandowskiego niech cała drużyna wykopuje piłkę w trybuny. Będziemy oglądali sobie rywalizację, to dalej wykopie piłkę!
Panie Tomku niestety muszę to napisać - nie wiem jak można się w taki sposób wypowiadać o tym meczu. To była tragedia. Taktyka na 7 osobową linię obrony i lagi do przodu to jest brak taktyki. Żaden plan. Nic nie było pod kontrolą. Przytyki do Ziela czy Szymańskiego są wręcz nie na miejscu. W trójkę na połowie przeciwnika, z kryciem 2:1, większość piłek idzie górą. Co oni mają zrobić? Nawet jak się urwie to co dalej? 60 metrów boiska i gdzieś tam Lewy trzymany przez dwóch stoperów. Jak się uwolni i poda w tył lub w bok to laga. Skrzydło jak miało piłkę to jazda na oślep. 40 metrowe sprinty do nikąd. Lewy najlepiej żeby potrafił sobie przyjąć taki wykop (oczywiście kilometr od miesjca, w którym jest) wśród obrońców za każdym razem, jakiś zwodzik i brama....prawda jest taka - jak się przeciwnikowi pokaże, że jest się leszczem to gniecie. A my to właśnie pokazujemy. Kiedy gniecie spada nasza pewność, nogi się placzą, głowa panikuje. Ci ludzie grają w poważnych klubach, w poważnych ligach i nie ma innego wyjaśnienia na ich grę w reprze jak dziadowscy trenerzy. Sousa pokazał, że możemy grać do przodu, że możemy atakować, podawać. Nawet, że potrafimy bronić. Nie było balansu, pewnie tak. Z drugiej strony co on miał zrobić jak Krycha łapie czerwień, Szczęsny nie obronił, dwóch obrońców z rzędu kopie się w czoło zamiast w piłkę. Wtedy można wskazać, ten zawalił, ten nie dojechał. Ale tam coś się rodziło, coś kiełkowało i wchodzi on, Pan Włoska Taktyka kurwa jego mać. Taką taktykę to i ja wymyślę.
Nic dodać i nic ując do tego co powiedział Pan redaktor. Najgorsze co się może zdarzyć to nasz awans po meczach granych w takim "stylu" jak wczoraj. Wtedy na pewno będzie odtrąbiony sukces i Michniewicz nie będzie zwolniony.
Mi też zabrakło charakteru i chęci zrobienia czegoś więcej. Jeśli chodzi o lewego to według mnie widać po nim było rezygnację w oczach od samego poczatku tj. pogodził się z tym że nic nie jestemsy w stanie zrobić. Smutne ale takie są fakty
Jest taki film o Pele "Narodziny Legendy". Zawarto w nim przesłanie: graj w zgodzie z twoją mentalnością. Dopóki Brazylia grała "jak Europa" to im nie szło, bo to wbrew ich NATURZE i mentalności. Jestem zbyt młody, żeby pamiętać jak nasi grali w 74', czy 82'. Ale z opowieści mojego Taty wiem, że graliśmy najładniejszą piłkę - świetni technicznie, ofensywni, kreatywni... W NATURZE i mentalności Polaków jest ofensywa, szarża, atak - Husaria, Szwoleżerowie, Jazda Polska, etc. Mamy w genach atak i ofensywę, a od kilkunastu lat w piłce nożnej chowamy się nawet nie za podwójną, ale maksymalną gardą. Za Sousy graliśmy chwilę zgodnie z polską mentalnością. Tak uważam
Ale patrz; na ostatnie 36 lat, od Mundialu w 1986 roku, 20 lat to nieustanne afery korupcyjne w piłce + mierne zarządzanie co spowodowało upadek piłki klubowej, czyli najwyraźniej potrzeba wielokrotności czasu kariery Lewandowskiego by coś odmienić a czasy Lewandowskiego będą stracone lub stracone całkowicie jeśli po jego odejściu będzie tylko gorzej. Taka efemeryda jak Lewandowski zaburza obraz i ocenę polskiej piłki.
@@GoodNightWroclaw zgadzam się; co by było, gdyby nie było RL 9... Świetnie wymieniłeś ledwie kilka "bolączek", które są dla nas przecież jasne od wielu lat. Diagnoza postawiona, sprawy do uporządkowania określone. Pytanie tylko o konkretne DECYZJE, które wpłyną na poprawę tej sytuacji. Wszak tylko decyzje zmieniają życie. Co możemy z tym zrobić? Dlaczego ci, którzy mogą więcej, w naszym odbiorze nie robią tyle, ile mogą...
W 60 minucie powinien wejść skóras i Świderski na domniecie meczu, lewy spieprzył po całej linii, I powinien( żeby presję zrzucic) oddać na kilka męczy opaskę glikowi, nie zrozumiala dla mnie decyzją wpuszczenia 2 szóstki, krychowiak miał "mecz zycia" dawał rafę obrona też, skóras dymaniczny pomógł by beresiowi w obronie, misiek zbyt się prawdopobnie bał o strate gola, z tv te decyzję są niezrozumiale może z poziomu murawy bil strach, jak dla mnie błędne zmiany doprowadziły do tylko remisu
To problem od paru lat. W klubie jadą akcja za akcja normalnie piłka chodzi ... Przyjdzie kadra i nagle piłka odskakuje nawet jak masz ją parę metrów od rywala po czym wykonują niepewnie najprostsze i najbezpieczniejsze zagranie nie pokazując się do dalszej gry. Ewidentnie psychologia siedzi .... Inne narodowości nie widać żadnego stresu sobie pykają na luzie i się cieszą mundialem.
Ja rozumiem gra defensywna, ale to co my robimy to jest po prostu murowanie własnej bramki i laga do przodu, jak tylko mamy na chwilę piłkę. W ogóle nie wychodzimy szybko z kontratakami, nie pressujemy, stawiamy autobus na swojej połowie i tyle. Marnujemy potencjał naszych ofensywnych zawodników, bo jedyne co robimy to laga.
Wspiął się Pan dzisiaj na wyżyny dyplomacji w tym materiale :). Brakuje mi wzmianki w tym materiale o tym, iż w pierwszej połowie meczy nie oddaliśmy nawet NIECELNEGO strzału na bramkę Meksyku. Nie do końca rozumiem też sensu całkowitego olania próby gry w piłkę na rzecz wyniku. Przypomina mi się cytat Jokera z Mrocznego Rycerza: "Jestem jak pies goniący za samochodem - nie wiedziałbym co zrobić jeśli bym go złapał" - tak samo my próbujemy rozpaczliwie gonić za wyjściem z grupy jak za Świętym Grallem, ale co z tego, jeśli finalnie uda nam się to zrobić? Dostaniemy takie klapsy od Francji, że długo się nie pozbieramy. Cofamy się w rozwoju jako kadra i jeśli nie nauczymy się grać w piłkę to nigdy niczego nie osiągniemy. A w tym wszystkim szkoda tego, że mamy ostatni mundial z Lewandowskim w wieku, który pozwala mu na grę na najwyższym poziomie i zamiast próby wykorzystania go jak zwykle gramy piach. Może cokolwiek pokażemy w pozostałych dwóch meczach - oby.
Dlaczego kibice mogli lubić Souse? Bo piłkarze tam biegali i walczyli, czasem nawet gryźli trawę. Mieliśmy nareszcie pociechę z największych gwiazd drużyny.
To nie był plan w stylu:"zagrajmy defensywie, cofnijmy się i atakujmy z kontry" tylko planem było jedynie nie stracić gola. I tyle. Gratuluję wystawienia kreatywnej pomocy do tej taktyki oraz braku 2napastników, gdy grasz jedynie lagę. Z Arabią to nie przejdzie, więc liczę na odwagę sztabu.
Ja rozumiem próbę przekazania wyważonego zdania, oceny może nie tyle obiektywnej, ale w miarę bezstronnej i starającej się szukać jakichś pozytywów. Nie mogę jednak zgodzić się, że plusem tego spotkania jest "wykonanie planu Michniewicza", gdy ten plan zakłada grę w taki sposób, jaki pokazała wczoraj nasza reprezentacja. To nie był antyfutbol, to był piłkarski terroryzm. Brak ćwierci składnej akcji, liczenie na to, że przypadkiem coś wpadnie i ktoś się przewróci po niefortunnej interwencji obrony Meksyku. Ciągłe próby "laga na Lewego" i modlenie się, że dzięki błędowi formacji przeciwnej, ten znajdzie sobie choć odrobinę miejsca, gdy reszta zawodników nie wyrażała żadnego zainteresowania, by ruszyć o krok do przodu. Mecz rozgrywany na stojąco. Ja bym rozumiał taki zamysł z naprawdę topowymi drużynami, ale z Meksykiem? Jeszcze tym bardziej z dzisiejszym Meksykiem, który za wiele sobą nie reprezentuje! To jest absolutny kryminał. Tam nawet nie było planu poza: "Panowie, byleby utrzymać 0-0 do 90 minuty, a w razie problemów wykopywać piłkę gdzie popadnie". Zero taktyki, zero rozwiązań na prowadzenie piłki. Jeszcze nie tak dawno trener Michniewicz prawie zrzucił Legię do 1.Ligii. Teraz sprawia, że z niepewnie grającej reprezentacji Polski, której chociaż wizualny styl za Sousy się lekko poprawił, dostajemy... cóż - drużynę nic. Zespół zdemoralizowany, ustawiony negatywnie od pierwszych minut, wychodzący bez pewności siebie na przeciwników, jakich powinniśmy pokonać po solidnym spotkaniu. Ale dzieje się zupełnie odwrotnie - zawodnicy mają strach w oczach, ciągłe wycofywanie piłki do tyłu, gra bez żadnego ryzyka i odrobiny finezji. Tego nie da się oglądać. Reprezentacje z gorszymi zawodnikami radzą sobie znacznie lepiej i pewniej na boisku, a my staramy się wyciągać jakieś pozytywy ze spotkania, po którym możemy zdobyć co najwyżej puchar najgorszej drużyny tych mistrzostw. Naprawdę - kredyt zaufania do Michniewicza nigdy nie był za wysoki, ale po czymś takim się wyczerpał. Mimo wiedzy teoretycznej, jaką niewątpliwie pewnie posiada, to jest niekompetentny i bojaźliwy menadżer, bez większego warsztatu.
Moim zdaniem Bereś rozegrał świetny mecz i razem ze Szczęsnym byli najlepsi na boisku. Grało na niego trzech skrzydłowych, a ostatecznie żaden z nich w zasadzie nic nie zrobił, a momenty gdy Lozano stworzył w końcu jakąś sytuację, to te, w których przesuwał się na lewą stronę i próbował uderzeń z dystansu.
Dla mnie ta gra, to przetrwanie meczu, a nie gra w piłkę. Gramy jakbyśmy byli krajem 2 świata, Arabia pokazuje więcej stylu, od nas, a czy mamy gorszych wykonawców od nich?Nie sądzę. Niewykorzystany karny boli, ale stwarzamy sobie na mecz tak mało sytuacji, że karny przeważył o wyniku. Niemniej jednak założone zadanie wykonane i w obronie super.
W tej całej defensywnej koncepcji i skupieniu się na grze obronnej brakuje mi przede wszystkim jednego: prób odebrania piłki i szybkiego, sprytnego wychodzenia kontratakiem. Przecież wiele zespołów w obecnych czasach gra w tyłach, ale mają pomysł, koncepcję co robić kiedy odzyskają piłkę, jak jak najszybciej przetransportować piłkę do przodu celnie, a u nas była tylko laga gdziekolwiek. Tym bardziej jeśli wystawiamy szybkich skrzydłowych, to już w ogóle nie rozumiem dlaczego z tego nie korzystamy, tylko wybijamy na podwajanego Lewandowskiego. Zero schematów, zero odwagi w szybkiej grze, tylko dalekie wybicie - najprostsze do zrobienia. O ile powiedzmy jestem w stanie zrozumieć tą koncepcję jeśli wszystko idzie zgodnie z planem (tj. nie tracimy bramki), o tyle co zrobimy jeśli pierwsi stracimy bramkę? Czy będziemy w ogóle umieli przestawić się na granie w piłkę, na rozegranie akcji, zaskoczenie przeciwnika? Czy nie możemy jak np. z takim Meksykiem jesli już wychodzimy na lagę, to w miarę upływu minut i zobaczenia że nie taki Meksyk straszny tego zmienić?
W każdej pracy jeśli będziesz robić tylko plan minimum i to byle jak, to nigdy się nie wybijesz. Będziesz narzekać, że Twoi koledzy idą do przodu, a przecież Ty nic złego nie robisz. No właśnie nic. I nic ponad to.
Mnie najbardziej boli fakt ze zamiast grac o pełna pule ( wiedząc ze Argentyna wtopiła ) i plan „bezpieczny remisik” można włożyć między bajki , dalej graliśmy jakby ten remis dawał nam conajmniej strefę medalowa , a na przeciw nam biegała reprezentacja Brazylii z najlepszych lat , a nie beznadziejny Meksyk . Nie mam nic do trenera , nawet darze go sympatia … ale jeżeli już graliśmy góra i tzw lagi ,to mógł dac do pomocy Robertowi , Karola , a nawet Arka bądź Krzysia . To byly być może ostatnie MŚ Roberta i chyba właśnie zaprzepaściliśmy okazje żeby coś dla nas ugrał ( pomijam fakt niecelnego karnego ) zdarzało się najlepszym , chodzi o to ze znowu Robert był sam jak palec i zagrał ( czego można było się spodziewać ) słaby mecz … także tym co się cieszą z tego punktu , sugeruje dogłębne przemyślenie sytuacji w której jesteśmy obecnie . Mieliśmy atut w postaci ostatniego meczu z Argentyna , ale tylko i wyłącznie w przypadku jej wygranej … w razie innego scenariusza , ten remis to jak porażka
2:12 - ta dyskusja nigdy się nie zakończy ponieważ styl gry reprezentacji to pochodna cech, wad i mentalności narodu. Nie mam zasięgów, piszę o tym od lat. Nie chcę mi się znów. Kilka miesięcy temu dodzwonił się do HP jakiś gość który zaczął mówić o tym. Aż mi serce zabiło, bo mówił "jak jest". Został szybko zgaszony przez Smokowskiego a pogląd tego gościa nie miał rezonansu w komentarzach. Niestety, wielu ludzi zawodowo mówiących o piłce zna się tylko na ....piłce, więc będą mówić o taktyce, o "liczbach" itp,itd. Ja nie ma żadnych studiów ukończonych,a przecież "nie można" mówić o społeczeństwie jak się nie ma przynajmniej tytułu doktora socjologii. Żyjemy w czasach kultu czy obsesji na punkcie bezpieczeństwa. U chłopców metodycznie w placówkach "edukacyjnych" zwalcza się agresje czy skłonność do ryzyka...to jedna z kilku podstawowych przyczyn...ale dla kogo ja to piszę?
Wolę takie 2-2 czy 3-3 jak za sousy niż ten antyfutbol michniewicza, może jakimś cudem prześlizniemy się przez grupę ale z planem nie będzie to miało wiele wspólnego tylko z fartem. Ja np mimo braku wyjścia z grupy na euro nie mogłem się doczekać następnych meczów kadry a obecnie oczy łzawią.
Mamy najlepszą ofensywę w naszej kadrze w 21 wieku i nasza gra polega na długiej piłce od kiwiora w poprzek boiska na skrzydłowego albo na lewego, gdzie nie ma nikogo do zgrania ani odegrania piłki. To po co taki skład wystawiać jeżeli z założenia nie mamy grać piłką? Po co Zieliński, któremu się zbiera po tym meczu... A ja się pytam czemu? Jak z założenia miało być tak żeby on nie grał xD Przecież my nawet nie stwarzaliśmy pozorów żeby podszedł zo rozegrania tylko od razu długa piłka. To jak taki zielu czy Szymański mają coś zagrać? To jak już tak gramy ala taktyka w drużynie z okręgówki to dajmy tam wysokich zawodników, do lewego dobierzmy Świdra i niech to zgrywa a noż się uda.. To wyglądało po prostu smutno....
Panie Tomaszu.Założenia taktyczne to założenia taktyczne,ok.Chodzi o to,nie tylko mi,ale jak czytam,wielu kibicom repry,żeby po prostu zacząć grać w piłkę.Od patrzenia na naszą reprezentację krwawią oczy...Nie licząc Kataru,my gramy najbrzydszy futbol.Boże,do czego to doszło,że kibice reprezentacji Polski zazdroszczą kibicom Arabii Saudyjskiej występów ich kadry,ich waleczności,techniki,mentalu...Czego ja dożyłem.
Piłka to nie tylko defensywa Cały autobus defensywy i nic poza tym Michniewicz musi wynająć kontraktora ,który zorganizuje nam ofensywę Nie jedzie się na Mistrzostwa aby się bronić ,kto będzie grał za nas
Problem z Ochao jest taki, że on w Europie nie zrobił kariery. Gdyby trener El Tri w 2010 roku postawił na niego na MŚ niż na Pereza transfer do Europy mógłby się wydarzyć wcześniej dla niego i w młodszym wieku, a tak trafił trochę za późno moim zdaniem. Miał udany sezon w America, wiem mało kto oglądać ligę meksykańska ale ja jako fan tej ligi, Club America i Ochoa mogę powiedzieć, że to jest dobry bramkarz, na linii świetny i pomimo już wieku nawet rozwinął swoją grę nogami. Wczoraj po raz 90 bronił karnego i 17 raz obronił. Po prostu szczęście
Moim zdaniem tu nawet planu nie bylo, Czesiu niestety ma taki mental ze lubi umniejszac umiejetnosci pilkarzy, mowic na konferencjach ze nie ma kim grac, co jest klamstwem, a jedynie w ten sposob przykrywa swoje intencje grania autobusu. Drazni mnie tez dlatego, ze nie potrafi przyznac sie do swojego stylu, zaslania sie pilkarzami i wyciaga na nich ze ten byl zestresowany ten karnego nie strzelil, a nie wyjdzie i nie powie gramy autobus bo to moja taktyka, ja za to odpowiadam,
Wreszcie ktoś, kto potrafi powiedzieć kilka słów więcej jak to wyglądało a nie tylko: padaka padaka padaka. Nawet Kanał Sportowy poszedł równo z Michniewiczem i Kowal rzucał gromami a Polowi się czoło marszczyło. Tak jak Tomek powiedziałeś: czego się tu spodziewaliśmy po Michniewiczu? Taki był plan i tak też to wyglądało. Jakby Lewy strzelił karnego to by wszyscy piali o "geniuszu taktycznym CM i jak to potrafi ustawić zespół pod rywala.
Nie oglądam Serie A. Słyszę jak wszyscy się zachwycają grą Zielińskiego w Napoli. Potem oglądam tego samego piłkarza w reprezentacji i zastanawiam się czy oni mnie w konia nie robią.
Zieliński nie mógł grać bo ciągle widział piłkę która przelatywała do góry. Wojtuś około 40-50 razy robił lagę na Roberta.... Serio weź włącz powtórkę całego meczu i policz bo to nie jest nawet zabawne.
Fajnie ze trener osiągnął to co sobie założył. Ale!!!! Wiedząc jaki jest wynik pierwszego meczu , to tutaj powinniśmy grać o zwycięstwo. Ponownie gramy tylko jednym napastnikiem. A wprowadzenie Milika dopiero w 87 minucie to był już akt desperacji. Nie da się wygrywać meczów kiedy nie tworzy się sytuacji bramkowych. Ba nawet nie potrafiliśmy wymienić kilku podań. Widząc jak gra Arabia to w meczu z nami po prostu nas zajadą kondycyjnie . Wielka szkoda bo wygląda że Meksyk jest najsłabszą drużyną w naszej grupie. Więc tym bardziej boli strata 2 punktów.
Mimo tylu opinii i komentarzy zawsze miło posłuchać eksperta Tomasza :) I nie wiem czy to u mnie, ale chyba jakiś bardzo żółty się Tomek wydaje na tym filmie?
jeszcze zrozumiałym że gramy z mocną drużyną stawiamy zasieki i gramy z kontry ALE gramy z byle jakim Meksykiem bunkrujemy się a nie potrafimy wyjść z kontrą bo 2 celne podania to jest szczyt naszych możliwości.
Wlasnie o to chodzi. Nikt nie krytykuje za defnsywne ustawienie a za brak pomyslu albo raczej pomysl zeby kazda pilke grac do przodu pominieciem 2 linii. Grajmy defensywnie ale miejmy pomysl jak wyprowadzac pilke do przodu zeby cos stworzyc a nie dluga i moze cos z tego bedzie.
Jak nisko upadliśmy skoro musimy prosić piłkarzy o zrobienie czegoś co wydaje się oczywiste - chociaż jesna sensowna akcja 🤦🏻🤦🏻🤦🏻. W końcu to ich zawód, nic innego nie robią przez całe swoje piłkarskie życie- mają przyjąć piłkę i dokładnie podać do partnera plus odrobina myślenia i ambicji.
Ja nawet nie wiem co napisać bo to jest tak oczywiste że zastanawiam się czy Ci ludzie nie pomylili zawodu?. Czy społeczeństwo już tak ogłupiało i płaci takim klaunom miliony za udawanie grania?. Po prostu nie wiem. Dla mnie to jest nienormalne żeby z 11 graczy na boisku bramkarz był najczęściej przy piłce... Czy ten Michniewicz całkowicie oszalał?. Jak teraz sobie pomyślę że nie powołał Sławka Peszko to aż zdziwiony byłbym ale Sławek ma kontuzje to Michniewicz nie miał pretekstu żeby powołać pijaka który rozpija drużynę 😂😂😂😂 Po prostu ten mundial to chyba Czesiek chce wykorzystać żeby utrzymać posadkę i potem udawać bohatera że on z grupy wyszedł 3 remisami 😂😂😂😂
Dlaczego wszyscy używają słowa "pragmatyczny" w odniesieniu do futbolu prostego, opartego na defensywie i wybijaniu piłki? Pragmatyzm polega na dobieraniu najlepszych rozwiązań w zależności od możliwości i warunków. Zidane był uosobieniem pragmatyzmu, grał z przeciwnikami w takim stylu jaki najlepiej odpowiadał niweczeniu mocnych stron przeciwnika i wyciskaniu jak najwięcej ze swojej drużyny (w zależności od tego w jakiej formie i jakich piłkarzy miał dostępnych). Jeśli ktoś gra zawsze takim samym stylem, niezależnie od tego jaką drużynę prowadzi to jest przeciwieństwo pragmatyzmu, idealizm. Guardiola jest idealistą bo zawsze gra tak samo. Czesiek też zawsze gra tak samo, nawet jak ma zespół bogaty w talent ofensywny a za przeciwnika cienki Meksyk z piłkarzami z domowej ligi. Czy to pragmatyzm?
Nie oszukujmy się, że "stawiamy na selekcjonera", bo żaden z nich nie ma stylu i pomysłu na grę. PZPN zgarnia kasę za samograja i rotuje trenerami z Ekstraklasy jak reszta klubów tej śmiesznej ligi. Skończmy ten cyrk i nie oszukujmy widzów, że my mamy jakiś plan. Zawsze są winni piłkarze, bo nie są cudotwórcami w każdym meczu, żeby nadrabiać braki sztabu koszącego kasę za nic. Nawet nie za nic, bo to co robią to jakiś sadyzm wobec kibiców, więc jeszcze sami powinni nam kibicom płacić dodatek za pracę z osobami dotkniętymi niesprawiedliwościami losu.
Fajny komentarz. Piłka nożna zawsze będzie miała w sobie trochę losowości. Argentyna na 10 meczów wygrałaby 8. Dlatego właśnie amerykanie grają (np. w NBA) do 4 zwycięstw, żeby wygrał najlepszy, a nie najszczęśliwszy.
Patrząc na reprezentację przychodzi mi na myśl Atletico Madryt z lat świetności gdy grali finały LM. Tylko tam oprócz TOPORNEJ obrony, pojawiały się rzeczywiście jakieś akcje które dawały Atleti bramki
Każda drużyna grająca w tym turnieju (no może poza Katarem i Kostaryką ale umówmy się - tych pierwszych w normalnych warunkach w ogóle by nie było, a to 7-0...no cóż wynik mówi wszystko) wychodzi na przeciwnika z otwartą przyłbicą, nie patrzy na klasę rywala, walczy o każdy milimetr boiska, gra odważnie, ofensywnie, nie boi się rozgrywać pod pressingiem...tylko nie genialne orły jeszcze genialniejszego czesia. Iran słynący przecież z defensywy (co w tym meczu nie działało), nadal potrafił strzelić dwa gole Anglii, Arabowie imponują wyszkoleniem technicznym i po świetnym meczu pokonują Argentynę, Tunezja walczy jak lew i jest w stanie zatrzymać Danię, Japonia przegrywając do przerwy w drugiej połowie wygląda wręcz przerażająco i śmiem twierdzić że dosłownie każdy by poległ, Kanada długimi fragmentami dominuje Belgów, nawet Australia potrafiła wyjść odważnie na Francję i prowadzić (później się takie nastawienie zemściło, ale czy ich kibice będą mieć o to pretensje? Nie, będą dumni z takiej postawy)....a "oreły"? Murowanie się we własnej szesnastce, laga na pałę byle dalej i liczenie na cud, brak podejmowania nawet próby rozegrania od tyłu ze strachu przed stratą....totalna żenada, cofnięcie się w czasie o jakieś 40 lat. Ale najważniejsze że trener zadowolony i że drewnowiak ma dożywotnie miejsce w składzie, bo do takiej "taktyki" (XD) pasuje idealnie
Ehhh jako turbo optymista serio liczyłem na to, że coś zagramy. Nie chodzi mi o tiki take czy jakieś nie wiadomo co, chodzi mi o prostą piłkę. Tymczasem by gramy autobus ala Mourinho za czasów Interu Mediolan, tylko bez stwarzania okazji bramkowych i z dopuszczaniem do sytuacji niebezpiecznych.... serio nie wierzę w to, że jesteśmy słabsi od Meksyku. Patrząc na papierze jemy ich na śniadanie... taka jest prawda a my wychodzimy na nich jak na Argentynę gdzie też uważam, że w obecnej formie samego Lewego i Zielińskiego powinniśmy im postawić warunki.... Serio nie rozumiem kompletnie czemu się tak zamykamy do tego stopnia, że nie potrafimy wymienić kilku składnych podań. Kolejny trener nie potrafi korzystać z atutów Zielińskiego, albo raczej czy to może jego mental? Bo jak widziałem jego próby dośrodkowań, to ja nie wiem czy chłop nie zapomniał że gra w Napoli i jest czołowym środkowym pomocnikiem ligi ba wręcz nie wiem czy nie najlepszym. Nie ma z kim grać? Jak nie ma... na bokach Bereszyński i Cash nie powiecie mi, że goście są gorsi od bocznych Meksyku, skrzydła też nawet nasze grają w jakiś solidnych w miare klubach Zalewski jedynie w AS Romie..... ehhhh co niby nie zagra z Zielem jak coś? Szymański na luzie wozi się w Holandii nie zagra z nim? Nawet Krycha jest jaki jest ale daje plecy jako DP solidne. Nasz środek obrony jeden turbo dośw ŚO a drugi wschodząca gwiazda a na bramce jedynie bramkarz Juventusu Turyn..... Kij tam z tym karnym zdarza się to jest loteria, ale nam się to nie należało po prostu.... Dwie rzeczy u nas leżą ostro jak dla mnie po pierwsze to mental: nie wiem jak widziałem twarz Ziela schodzącego myślałem, że na zawał zejdzie, to samo taki Cash np ani jednej dobrej długiej piły nie zagrał. Gubimy się w podstawowym elemencie gry w obronie gdzie to nie są ogórki u nas tylko goście z solidnej Włoskiej ligi.... ehhh nie wiem psycholog? Albo trener co ma jaja? Po drugie trener, serio zaczynam uważać, że bez zagranicznego trenera my nigdzie nie zajdziemy. Ten skład jest o niebo lepszy niż większość drużyn na tych mistrzostwach a my nie wiem co robimy. Souza jest jaki jest tfuu itp... ale widać było, że to idzie w jakimś kierunku a jak narazie mam wrażenie od EURO się cofamy a nie rozwijamy. Też nie rozumiem logiki grania na ŚP dwoma ofensywnymi mega pomocnikami gdzie my nawet nie próbujemy ich używać, skoro mamy problem z wyprowadzaniem piły czemu Szymański i Zielu nie zejdą po piłe.... jak chcieliśmy tak grać, jak dla mnie Bielik powinien obok Ziela wystąpić w takim wypadku, gdzie chłop ma też świetne wyprowadzenie piłki. Każdy nasz atut na Meksyk czyli wzrost i umiejętności poszły w piach ba wręcz Meksyk w obu był lepszy. Serio nie rozumiem co my zagraliśmy kompletnie i o co z tym chodzi, ale jeśli to nie mental to ja nie rozumiem piłki nożnej kompletnie.
jaki wspanialy? gada oczywistosci! byl by wspanialy jak by od samego poczatku mowil prawd eo reprezentacji o umiejetnosciach kopaczy i osiagnieciahc i mozliwosciach trenesrkich z teog zalosnego kartofliska polskiego! olasc ich wszystkim az kluby popadaja zbankrutuja i sie zacznie od zera! na co mamy jecha cna jakies mundiale jak wiecznie to samo? no po co?
@@walsjell to powiedz geniuszu jak byś gadał gdyby polska nie jeździła na mundiale? Gdyby się nie kwalifikowała? Wtedy byś gadał że jesteśmy tak beznadziejni, że się nawet nie kwalifikujemy. To nie jest tak że na mundial wstęp się jakoś kupuje i się jedzie tylko na wyjazd trzeba zapracować. I Polska sobie zapracowała na wyjazd. Może najwidoczniej mamy drużynę wystarczająco silną na kwalifikacje, ale za słabą na mundial. Takie drużyny też istnieją i mają prawo istnieć. Wszystkie te komentarze że "po co Polska się tam pcha" można sobie wsadzić, pcha się bo mimo wszystko zapracowała sobie na to by tam być.
Panie Tomku przecież tego meczu nie dało się oglądać.Takie reprezentacje jak Polska FIFA powinna eliminować z mistrzostw świata za taka grę i styl.Wstyd i rozpacz.Mniej niż zero jeżeli chodzi o zaangażowanie i walkę.Dosłownie nic.
Zagraliśmy tragiczny mecz, którego nie dało się tego ogladac. Nie podjęliśmy nawet walki!!! I cale szczęście ze Meksykowi się za bardzo nie chciało bądź zabrakło umiejętności czy ambicji. Statystyki mówią same za siebie: Byliśmy słabsi we wszystkich aspektach gry z wyjątkiem fauli i długich podań; mieliśmy bodajże najniższe posiadanie piłki oraz najdluzszy czas piłki poza gra od początku mundialu, do tego, paradoksalnie, zamiast uwypuklić nasze atuty, czyli dać wolność Zielowi i tym samym pole do kreowania kreatywnych zagrań oraz odciążenie Lewego poprzez sparowanie go ze Swiderskim (jak za Sousy) - jestem pewien ze zarówno Szymański jak i Kamiński potrafiliby i powinni poklepać piłka - to taktyka geniusza Michniewicza polega na murowaniu i głębokim pressingu w okolicy 25 metra (🤣🤣🤣) oraz lagach (do kogo pytam???) A najśmieszniejsze w tym jest to, ze najsłabsi piłkarze, czyli Krychowiak i Glik, dostają najlepsze noty, bo czyste konto, srelemorele... Jak mamy tak grać, to proszę Piątka na szpicy zamiast Lewego, zdjąć kreatywnych piłkarzy (Zielu, Szymański i Kamiński) i wpuścić Bielika, Gumnego, Jędrzejczyka i wtedy przynajmniej skład będzie odpowiadał oczekiwaniom. Najlepszy i najbrzydszy start na mistrzostwach świata polskiej reprezentacji ever gwarantowany!
Ale tak jest zawsze. Kazdy z polskich trenerów czy prezesów robi z siebie Mesjasza. Sa słabi ale udają gwiazdy. Jakie jest kryterium gry lub trenowania? Musisz znać polski. Nie musisz być dobrym piłkarzem/trenerem ale znać np język. Boniek nie chciał Casha w reprezentacji a robi z siebie światowca. Dzięki Bogu Sousa go wprowadził. Ale ilu pilkarzy tracimy? Tu jest problem, jestemy uprzedzeni i tylko my nasze uprzedzenia rozumiemy.
Ogladam teraz mecz Belgia-Kanada i patrząc na skład Kanady nie mogę wyjść z podziwu, że mają po 1.połowie 14 sytuacji bramkowych! Jak tacy zawodnicy mogą postawic się Belgii? A my z takim ogniem w ofensywie nie potrafimy wymienic kilku dokładnych podań. Piłka nożna to bardzo skomplikowany sport! PS. Z dugiej strony Belgia z 4 sytuacjami bramkowymi prowadzi 1-0 🤔
Fart Belgi.. Po prostu logika jest taka że jeśli się ostro atakuje jak nas atakował Meksyk to druga drużyna się cofa. To jest po prostu logika. No ale jeśli my od początku byliśmy nastawieni na brak ofensywy to tak przebiegał mecz.
WEJDŹ DO GRY Z REMINGTONEM: wejdz-do-gry-z-remington.pl/?
skąd się biorą takie pampry jak ty?
@@staff196 Cudowne dziecko bukmacherów.
@@bambucza001 😂😂
Tomek, mam do sprzedania opla astre. Kupisz?
Wg oczekiwań selekcjonera, Szczęsny miał cały mecz podawać do Lewego. Każda piłka spadająca pod nogi obrońcy nie jest rozgrywana, jest wypieprzana w pizdu byle się jej pozbyć i oddalić. Przepraszam, jeśli to jest pomysł i realizacja jakiegoś planu, to ja dziękuję. Nie widziałem takiej taktyki u nikogo i chyba nigdy, a na pewno nie w meczu przeciwko Meksykowi. Nie graliśmy na Francuzów, Anglików czy Brazylię. Graliśmy na Meksyk i naszym planem była kontrola poprzez pozbycie się piłki jak najszybciej się dało. A gdy trener mówi "Skóraś jest młodym zawodnikiem i dopiero się uczy" i dlatego między innymi go nie wpuszcza jest już nie kiepskim ale chujowym żartem. "Co zrobimy ze Skórasiem, z Kamińskim, z Frankowskim i Grosickim w tej formacji(3-5-2)" - facet wziął zawodników, którzy nie są w stanie pomóc zmienić obrazu meczu bo innej taktyki niż ta którą przygotował, nie jest w stanie wdrożyć - przez brak odpowiednich zawodników ( tak to rozumiem).
Kto w obecnych czasach ściąga trenera, który jedyne co ma w zamyśle to autobus i laga ? Który nie podejmie żadnego ryzyka, który nie potrafi przyznać się do żadnego błędu, z jego wypowiedzi wywnioskowałem, że on wszystko robi świetnie, a reszta to oczywiście byle jaka drużynka.
Co daje porównywanie Michniewicza do Brzęczka? Sousa był przed Michniewiczem, za Sousy po kilkunastu spotkaniach Ci ludzie na boisku potrafili grać na jedno podanie, biegać i chciało się na nich patrzeć. W przeciągu kilku spotkań, przeszliśmy znowu do gry w której słabe drużyny stają się przeciwko nam mocnymi drużynami.
Odwagi z takim trenerem, który prawie spuścił legię do 2 ligi nigdy nie będzie. On nigdy nie musiał podejmować odważnych decyzji z dorosłymi piłkarzami tak jak większość trenerów ekstraklasy, która nigdy nie grała o dużą stawkę (przepraszam, ale na tle Europy granie o mistrzostwo polski i puchar albo 3-4 runda eliminacji ligi konferencji to nie mecze o wysoką stawkę, nie gdy nic nie znaczą bo w Polsce od lat nic się nie zmienia).
Nie da się zrobić nawet 2-3 akcji gdy trener widzi, że bramkarz jedyne w jaki sposób wprowadza piłkę do gry to podanie do lewego pomijające obronę i pomoc, nie reaguje na to.
Pisałem to pod wpływem emocji. Wiem, że to turniej i taki remis lepszy niż porażka, ale jako kibic, mam dość remisów traktowanych jak zwycięstwo z przeciętnymi rywalami, mając w składzie naprawdę dobrych grajków.
Wolę remis z Meksykiem kiedy nie trafiamy karnego niż przegrać ze Słowacją 🙂
popieram, dodam, że oglądając np francję miałem wrażenie, że to jak oglądać inną dyscyplinę. Często używa się argumentu, że klub to nie reprezentacja, ale jakoś francuzi umieją ze sobą grać. A nasi grają w piłka parzy, treningi każdy ekspert podania wrzutki i strzały a przychodzi mecz i prosto piłki podać nie umie. Dwa podania i strata.. skoro nic się nie zmienia, to może czas wywalić połowę składu albo zmienić coś drastycznie, bo jak tak dalej pójdzie to lewandowski będzie grał w obronie, na tyle się tej reprezentacji przyda
"Nie widziałem takiej taktyki u nikogo" - chyba niewiele meczów widziałeś w takim razie
@@tomekatomek5694 Prosiłbym o przykład podobnego meczu z podobnym zestawieniem drużyn. Rozegrałem trochę meczy w życiu, oglądałem też trochę i takiego jak ten wczoraj, takiej "taktyki" po prostu nie widziałem ani nikt nie powiedział mi, że mam tak grać. Byłem obrońcą i nigdy nie dostałem wytycznych od trenera, żeby grać w taki sposób, żeby bramkarz pomijał dwie linie, żebym nie ryzykował i zawsze wybijał. Więc naprawdę proszę o podobny mecz. Chętnie zobaczę i się douczę.
Świetnie powiedziane, dodałbym tylko że mam wrażenie że piłkarzom pasuje taka taktyka, nie muszą martwić się zbytnio, że jakaś strata czy błąd spowoduje lawinę memow na temat jakiegoś zawodnika, po prostu żaden z nich nie przejmuje inicjatywy i gra sobie bezpiecznie, lage do przodu, bo w końcu to jest plan na mecz. Straszne to jest i az nie chce sie oglądać takiej partaniny. Piłka nożna jest dla kibiców i wolałem, kiedy za Paulo Sousy do ostatnich minut byliśmy w grze na Euro, z odwazniejsza i ładniejsza grą.
Ja mam wrażenie,że gra Atletico przy naszej to na prawdę radosny,ciekawy futbol miły do oglądania.
Dokładnie, Team BIOTAD PLUS 💪
Atletico gra defensywną piłkę,ale nie prymitywną jak nasi...
To do okulisty idź.
w tym sezonie Atletico slabiutko duzo goli traci odpadli z lm
Hehe dokładnie
Rozumiem, że wykonaliśmy plan Michniewicza i kadra niczego sobie nie zarzuca, ale pytanie Tomek o twoje zdanie: czy naprawdę taki plan był potrzebny na Meksyk? Rozumiem zagranie tak defensywnie na Argentynę, ale wczorajszy Meksyk był tak mierny, że tam spokojnie można było wyrwać punkty. Czemu Michniewicz nie zareagował? Czy teraz będziemy tak grali absolutnie z każdym? Nawet z Arabia Saudyjska czy Wyspami Owczymi?
Po co się rozpisujesz, jak wszystko masz w filmiku? xd
@@Micha-oy5rl
Bo to kolejny bawół, który nie obejrzy, ale kłapie gębą.
DOKŁADNIE, DLACZEGO SOBIE WMÓWILI, ŻE MESKYK JEST MOCNY I TRZEBA USTAWIAĆ AUTOBUS... 😬
Nie miałem praktycznie żadnych oczekiwań odnosnie tego mundialu a i tak jestem po pierwszym meczu zawiedziony. Gratulacje michniewicz
Powiedz lepiej swoim pobratyncom żeby rakiet w Polskę nie strzelali
Każda reprezentacja ma swoją tiki-takę...my mamy laga-laga
😂
Dobre 😃 to prawda 😃
Laga taka
Hehe dokładnie, już nawet ciapaci grają lepszy futbol od nas, jesteśmy tysiąc lat za murzynami kurwa
Long Ball, przerzut, dalekie podanie. - są ładniejsze określenia takiej gry. Również taki styl może byf sztuką, u nas wyszło pokracznie, ale defensywa wszystko kasowała
Walka o widza na RUclips jest w tym momencie wprost niesamowita. Niech wygra najlepszy
Tomek zawsze w czołówce
Wszyscy na świecie widzą jak my tragicznie gramy w piłkę, oprocz naszego sztabu.
Plan defensywny opiera się na tym, że przejmując piłkę przeprowadzasz szybką i dobrą kontrę, po której tworzysz jakąś setkę. My nie mieliśmy takiej sytuacji ani razu.
Tylko kto ma przeprowadzic kontrę jak gramy z 10 obrońcami i 1 napastnikiem?
@@luk11c4 jakoś graliśmy tak na euro 2016 i sie dało, tylko trzeba umieć wykonać 3-4 podania bez straty, a tego nasi piłkarze nie potrafią
Pierwszy celny strzał oddaliśmy w 93 min meczu, więc daje to do myślenia
@@zosoto3330 *Ale kolego trzeba mieć dobrych skrzydłowych.*
*Na Euro 2016 mieliśmy już doświadczonych ale i w Top formie Grosickiego i Błaszczykowskiego.*
*Wczoraj za to na skrzydłach grali obsrani Zalewski i Kamiński po 21/20 lat...*
@@gorniklecznaman3414 tu sie zgodzę, ale moim zdaniem glik też byl jakoś dziwnie wystraszony i zero wzięcia gry przez Zielińskiego i szymańskiego
Na Pana komentarz czekałem najbardziej. Dziękuję serdecznie
Mieć w ofensywie podstawowych piłkarzy Barcelony, Napoli, Juventusu, Feyenoordu, Romy, Aston Villi czy Lens i nie umieć stworzyć jednej dobrej okazji
Masz z przodu piątkę Barcelona, Napoli, Roma, Feyenoord, Wolfsburg i nie potrafisz wymienić celnie trzech podań? Fajnie że jest remis a nie porażka ale oglądać tego i słuchać wywodów że wiedzieli że nie będą lepsi, że zakładają zero punktów się nie da. Jeśli Arabia w sobotę powtórzy to co z Argentyną to trzymam kciuki za nich bo będą zasługiwać na awans i cieszenie oka w fazie pucharowej.
mnie właśnie boli, że gwiazdy w środku pola nie pokazują sie, nie biorą ciężaru gry na siebie. Szymański Zieliński moim zdaniem znowu nic nie pokazali. A jeśli chemy grać bardziej ofensywnie to Glik też już powinien odejść a zamiast wychodzić z samym Krychowiakiem jako defensywnym powinien mu pomóc Bielik, który pozwolił mu troche sie uwolnić .
Aby tak grać,potrzebny jest wysoki pressing,a nie gra całą drużyną
na 50 metrze od własnej bramki.
Poza tym,zupełnie zatraciliśmy umiejętność gry skrzydłami,
co zawsze było nasza mocną stroną.
Według taktyki którego z tych 5 klubów mają ci piłkarze grać między sobą? Które automatyzmy mają sobie przyswoić, w jakie sektory podawać, kiedy przyspieszyć a kiedy zwalniać grę? Od tych ustaleń jest trener, zawodnicy między sobą nie ustalą tego na murawie.
@@T_sz__L_ski Problem jest taki, że jako zawodowcy z dobrych europejskich klubów po odprawie taktycznej oni powinni zrealizować plan na boisku co najmniej w 50% z marszu, ale nic z tego nie widać bo w kadrze oni nagle nie potrafią piłkarskiego ABC kiedy pojawia się pressing. O co tu chodzi? Sousa się zorientował w tym i spierdolił przy pierwszej okazji.
@@zosoto3330 A co mieli Zielu z Szymańskim pokazać skoro nie mieli jak i z kim grać? Tam nie było żadnej gry środkiem pola tylko stresowe wybijanie, laga, podawanie na ślepo. Oni po prostu nie mieli z kim zagrać, szkoda Zielińskiego, ta repra nie zasługuje na niego. Lewandowski tak samo piach, zawodnik barcelony mający problemy z przyjęciem i odegraniem piłki. Śmiechu warte, wstyd się przyznawać do bycia polakiem
Czesiu miał plan. Tylko nie wziął pod uwagę wyniku Arabia - Argentyna. To raz. Dwa, Michniewicz zniszczył mental u kadrowiczów. Grają gówno i są zadowoleni. Cudownie.
Styl Smudy, Fornalika, Brzęczka czy późnego Nawałki.
Sousa był chu.jem, ale mnie się tą kadrę dobrze oglądało. Wolę coś takiego niż męczenie buły.
A Lewy, od pewnego czasu równia pochyła.
Dlaczego my nie możemy zagrać jak USA, Walia czy Arabia?
Najlepiej graliśmy za czasów Sousy! Ktoś powie, ale odszedł, uciekł..
A ja pamiętam atmosferę, sporą niechęć części dziennikarzy do Jego pracy. Moim zdaniem by nie uciekł gdyby miał poparcie środowiska.
Przyjemnie dla oka, ofensywnie grało się przeciwko choćby Anglii w obu meczach.
A wzięliśmy gościa, który gra antyfutbol! I co z tego, że może wyjdziemy z grupy.. z tą brzydota gry odechciewa się oglądania naszych!
Może i tak, może gra wyglądała lepiej do przodu, ale traciliśmy mnóstwo bramek. A i wyników nie było: wygrane z Andorą, San Marino czy Albanią to zadne sukcesy. Były jeszcze dwa remisy z mocnym przeciwnikiem. Zgadzam się, że ta gra wygladała lepiej, ale jakie to ma znaczenie, kiedy nie ma wyników? Mozna gdybać, co by się działo, gdyby Sousa został, ale to tylko teoria.
Bez szans na wyjście z grupy niestety, Arabia nas w sobotę zdominuje z taką grą jaka prezentujemy
No wiec pytanie czy kibice wola brzydke grę ale jakieś wyniki czy ładna grę i wynikow brak?
Ja daje głowę ze brak wyników nigdy nie zostanie zaakceptowany.
Przeciez na Souse też się wściekaliśmy, ze wyniki marne i mamy problemy zeby zwyciężyć z kimś sensownym.
@@urbas66 Komentarz w stylu: ''dobrze tam, gdzie nas nie ma''. Rozwalają mnie takie bezsensowne wpisy, gloryfikujace byłych selekcjonerów, którzy w czasie piastowania swoich urzędów byli niemiłosiernie gnojeni. Tak było z Brzęczkiem (''z Brzęczkiem nie przegralibyśmy ze Słowacją i wyszli z grupy na Euro), tak teraz jest z Sousą. Zamiast poddawac się sentymentom, trzeba zacząć chlodno myśleć!
Sousa mial pomysl na identity druzyny - jak Boniek. Tak, nie mielismy wynikow - ale trudno miec wyniki w fazie przebudowy druzyny. Tak, Sousa odszedl… ale kto chcialby zostac w tym zwiazku po nagonce toczonej przez prezesa zwiazku i jego, bezobcesowym, spotkaniom z rosyjskim trenerem, w trakcie kadencji Sousy? Kazdy by odszedl. Szkoda tej generacji pilkarzy - tlamszonej przez polska mysl taktyczna, polska mentalnosc, polska bylejakosc. Michniewicz pojechal na te mistrzowstwa przegrac, nie wygrac.
Cieszę się, że wreszcie ktoś o tym powiedział - jak gramy antyfutbol, to powinien on przynosić efekty.
Dokładnie, ale obawiam się tylko, że gramy antyfutbol nie z wyboru, a z racji umiejętności i mentalu
@@revan6695 nie brakuje nam umiejętności ani mentalu, pokazał to Sousa kiedy chciał w nas zaszczepić futbol, nam brakuje dobrego trenera i pozwolenia na pracę u podstaw prze dłuższy czas. Benhakker kilkanaście lat temu już mówił jaki PZPN jest betonowy, a nasz system szkolenia młodzieży do dupy i to dalej leży. Z polskimi trenerami którzy nic nie osiągnęli my też nic nie osiągniemy, kisimy się we własnym sosie przeciętności, musimy otworzyć się na świat.
Im szybciej Pan 711 połączeń odejdzie tym lepiej dla naszej piłki… Beenhakker miał racje…
@@luk11c4 za sousy przegralismy 1 mecz ze slowacja i co z tego ze ladnie na ME zagralismy jak i tak nie awansowalismy z grupy XD
@@mateusznowek2887 Właśnie dzięki takiemu podejściu jesteśmy w piździe z piłką w kraju. Po co próbować powalczyć i z czasem rozwijać się, skoro można wypierdalać piłke i brodzić dalej w gównie. Chuj że jesteśmy pośmiewiskiem na arenie między narodowej, ważne że z wyspami owczymi wygraliśmy 1-0 po murowaniu bramki. Kurwa wspaniale.
Ja się zastanawiam po co my chcemy wyjść z grupy? Rozumiem sportowe ambicje itp, ale przecież z taką grą zasługujemy na ostatnie miejsce w tabeli i rolę dostarczyciela punktów jak Katar…
Plan taktyczny reprezentacji na mundial, laga do przodu i niech się dzieje co chce
Ofensywny potencjał drużyny
jest wciąż uśpiony.
Więcej wiary,panie Czesiu.🇵🇱💪
My nie umiemy grac ofensywnie my uczeni od małego jesteśmy grania do tyłu
@@Kruqer
Dlatego istotne jest wypracowanie kilku schematów,
którymi można zaskoczyć rywala.
Reprezentacja trenera Nawałki pokazała,że można.
Aby ta drużyna miała potencjał to nie można zatrudniać każdego trenera z Polski którzy zazwyczaj grają denensywnie. Tu musi przyjść trener, który będzie poza kółkiem adoracji zwanym PZPN i dać czas a nie pół roku czy najbliższej imprezy..
@@pedrowski96 Jeszcze jest istnieje coś takiego jak taktyka na dany mecz.
Ktoś mówił odwaga?
Oczy bolały, ale co zobaczone, to się nie odzobaczy.... 🙈🙈🙈
Było mi tak przykro gdy po meczu naszej reprezentacji dostałem wiadomość od kolegi z zagranicy następującej treści:
"Wtf was that? Because it certainly wasn't football match"
A mi serce krwawiło oglądając to spotkanie. Nie chcę oglądać takiej drużyny na mistrzostwach świata kosztem np. takiej Argentyny. Po prostu. Kibicowałem Polsce zawsze, ale takiej grze nie mogę kibicować. Jest antytezą wszystkiego, dla czego oglądam piłkę.
Słyszałeś co mówili, że to był plan taktyczny hehe, trzeba podziękować bońkowi że zatrudnił michniewicza tego który miał wyniki dzięki korumpowaniu piłkarzy i arbitrów
Ja pierdolę, człowieku, to nie ogladaj. Boże...
Jak na razie to Michniewicz zaskoczył cały świat bo nikt nie spodziewał się takiej kopaniny
Ja po prostu chciałbym być dumny z tego jak my zagraliśmy. Powiedzieć że cieszę się po meczu z naszej gry, móc nas pochwalić. Po tym meczu po prostu czuć żenadę.
Żal patrzec na to ze wszyscy obcokrajowcy widzą ze polska gra fatalna pilke tylko nie nasz sztab i zawodnicy. Wczorajszy mecz zdecydowanie narazie najgorszy na mistrzostwach a nie ograc tak slabego meksyku to wstyd. Żenada..
Dokladnie, najlepsze ze wczoraj odnosnie naszej gry widzialem wiecej narzekania obcokrajowcow niz Polakow XDDD a Michniewicz i tak powie, ze Polacy beee
Żal to jest ludzi ktorzy zyja pilka i nie wiedza ze trzeba mieć druzyne zeby wygrywac. Nie wystarczy zlepek gwiazd. Np taki manchester United. Wielki klub wielcy zawodnicy i zero sukcesów w ostatnich latach. To samo nasza reprezentacja oni tworzą druzyne w pokojach hotelowych i na treningu czy śniadaniu. W meczu sie nie znają i nie chcą razem grac
@@zbychulatara Ale ty wiesz ze zawodnicy z innych reprezentacji tez są z innych klubow i tez widzą się raz na dlugi czas??? A to ze mamy zawodnikow z duzych klubow to powinno tylko pomóc w tym zeby razem sie zjednoczyc i cos wygrac w koncu w dobrym stylu z inną dobra reprezentacją
@@zbychulatara No po sie zatrudnia trenera, zeby stworzyl druzyne.
Mnie martwi że selekcjoner powiedział po meczu ma konferencji prasowej że chłopcy zagrali najlepiej jak umieli
Naprawdę trzymałem za nich kciuki, ale po tym meczu wolę żebyśmy przegrali z Arabia Saudyjska i Argentyną i skończyli ten kabaret bo tego nie da się oglądać i tylko ośmieszamy się przy milionach oglądających na całym świecie.
Co z tego, że plan wykonany, skoro ten plan był całkowicie bez sensu. Meksyk grał gorszy piach od nas, prawdopodobnie jest najgorszą drużyną w naszej grupie, a broniliśmy się i graliśmy asekuracyjnie jakby nas miała "rozjechać" jedna z czołowych drużyn. Myślę, że to mega niewykorzystana szansa i drugiej takiej już nie będzie. Należało wyjść bardziej atakującym składem (dwóch napastników), a już na pewno podejmować większe ryzyko.
Jak zobaczyłem, że idziemy na 1 napastnika z początku myślałem, że Czesiu chce zagęścić tym sposobem środek pola i grać jakiś atak pozycyjny, a tak zagęściliśmy środek i graliśmy długie piłki nad głowami pomocników xD
Oprócz Kataru to jak na razie nasz zespół grał najgorszą piłkę na tym mundialu. Mając Lewandowskiego i Zielińskiego, Casha i Zalewskiego. To mnie bardzo boli. Michniewicz ma bardzo złą wizję tej reprezentacji. Niestety to co graliśmy z chile tylko sie potwierdziło.
no ale porównaj wartość drużyny Kataru do drużyny RP
Wydaje mi się, że wcale Lewandowski może nie akceptować tego sposobu gry w reprezentacji, ale wstrzymuje słowa ze względu na to, że już są na turnieju i wie, że jest już za późno na mocne sugestie, próby nacisku na trenera/pzpn co do stylu gry i myśli trenera. A sam Michniewicz został wybrany wiadomo w jakim terminie i jaki sposób, wiec też nie było miejsca na na krytykowanie sposobu gry i myśli trenera przez R. Lewandowskiego przed mundialem , bo i tak by nic to nie dało a naraził by tylko się na krytykę innych osób, którzy zarzucili by mu, że chce być ważniejszą postacią od prezesa Pzpn i samego trenera kadry. Gdyby Michniewicz przejął kadrę od razu po Brzęczku to myślę, że Lewandowski po kilku meczach, gdzie kadra grałą by w taki sposób jak z chiile/meksykiem, wypowiedział by tak samo jak o trenerze Brzęczku.
Druga sprawa kompromitujące są te wszystkie wypowiedzi trenera i zawodników o przekonaniu o swojej słabości względem rywala. Mam wrażenie że kadra Michniewicza przegrywa już mecz wyjeżdżając z bazy hotelowej kierując się na stadion.
Zgadzam się z tobą, dziwi mnie fakt że nie możemy zatrudnić trenera z prawdziwego zdarzenia, z jakąś taktyką, ze stylem, kurwa nie można nic dobrego się spodziewać grając taką padake
@@dariuszmarcin5143 Przecież Souza miał dobry pomysł ale uciekł...
Bo taki styl jak Souza czyli atak to trzeba trochę czasu....
Stylem autobusu bez akcji ofensywnych to napewno nic nie zdziałamy to nie może się udać.
Jeśli w sobotę gnój zrobi taką samą taktykę to przysięgam że nie będę oglądał tej padali i tracił półtorej godziny życia na takie gówno.
Przestałam jakiś czas temu kibicować naszej reprezentacji. Nie życzę im źle ale zwisają mi, po prostu, miękkim dydkiem. Oni grają swoje a ja nie czuję się zawiedziona i wkurzona (: co do Lewego to po tym jak zawalił karnego z Almerią powiedziałam do męża, że chciałabym zobaczy jak strzela karnego bez zatrzymywania się w trakcie i chyba to uslyszał bo właśnie wczoraj to zrobił.
A tak serio to nasi grają jakby tam za karę byli. Żal patrzeć jak się tam męczą normalnie....
Trenera pomijam bo "jaki jest koń, każdy widzi" (;
Podobno Polska drugą Japonią, szkoda tylko, że nie w piłce nożnej, piękny mecz z Niemcami zagrali i nasi powinni się uczyć takiej gry właśnie. Pozdrawiam serdecznie (:
Jeśli chodzi o triki i sztuczki to z Zielińskiego jest niezły czarodziej, prawie nikt tak nie potrafi zniknąć na cały mecz
To chyba Szymański przerósł mistrza. Podziękuj CM 711.
No, jak jesteś zajebisty w graniu po ziemi, a trener kazał Ci patrzeć na piłkę która lata Ci nad głową do LewuSSa to cięzko nie zniknąć.
Przecież Zielniński przesiedział cały mecz na ławce?! Przynajmniej tak mi się zdawało, bo nie widziałem go na boisku...
@@wjd2339 Nie był zmieniony pod koniec 😂😂😂😂😂
uwielbiam, jak swoje rozczarowanie i, nazwijmy to wprost, wkurwienie, przekuwasz w subtelna ironiczna formę narracji. wspaniale się słuchało, pozdrawiam :D
Selekcjoner przygotował plan i taktykę na spotkanie. Super. Dlaczego w miarę upływu minut meczu nie zareagował? Widać było wyraźnie, że Meksyk jest jak najbardziej do ogrania. Nie trzeba było przeprowadzać zmian bo skład był złożony z piłkarzy dość ofensywnych. Dać jedynie sygnał zza bocznej linii o zmianie nastawienia. Tyle się mówi, że dzisiejsza piłka nie opiera się się na pozycjach a zadaniach jakie zawodnicy mają do wykonania. Po kwadransie gry widać było,że gramy z ekipą jeszcze słabszą od nas ale nie... Laga, laga i autobus. Nie kumam.
Jak zawsze film pierwsza klasa. Wspieram w walce o zasięgi 😉
Jesteśmy dziadami, to nadal aktualne
Ja bym kiedyś chciał zobaczyć nasza reprezentację na dużym turnieju, przez którą nie trzeba będzie się wstydzić.
Żeby zagrała 3 mecze ale tak żeby to cieszyło oko. Kilka fajnych składnych akcji, parę bramek, żeby oni cieszyli się z tego jak graja. Bez stresu, bez pompowania balonika, bez ciśnienia że za wszelką cenę trzeba zdobyć chociaż punkt.
Widziałeś w 2016, pewnie przez najbliższe 30 lat nie będzie turnieju na podobnym poziomie naszych orłów.
No właśnie coś w stylu 2016 r.
Znajdź sobie inny sport. Innych reprezentacji nie musimy sie tak wstydzić
No racja:) Oglądam też inne dyscypliny ....ale jednak w nożnej proszę przynajmniej o trochę więcej.
@@zbychulatara niestety kochamy Pilkę nożną ;/
MAMY OBECNIE DWÓCH Z TOP10-15 ZAWODNIKÓW NA ŚWIECIE, OBAJ ULTRAOFENSYWNI, A GRAMY TOTALNY DEFENSYWNY PIACH. BRAWO CZESŁAW!
Tomek, prezentujesz tak genialną jakość materiałów, naprawde szacun za to. Nie wszystkie Twoje filmy oglądam od deski do deski, bo nie wszystkie tematy mnie interesują na tyle, żeby chcieć ogladać tak szczegółowe analizy, ale generalnie to jesteś najlepszy, a najbardziej lubię Cię za szczerość, obiektywizm i chłodne spojrzenie, a jednocześnie przemycasz swoje emocje. Tak trzymaj !!!
Możemy czekać na odcinek nt. rozwiązania kontraktu Ronaldo + informacji że Glazers mają zamiar sprzedać United?
Odcinek powinien mieć tytuł czym jest „Polska Myśl Szkoleniowa”
Hehe archaiczny futbol
Nie, nie ma wymówek. Arabia i dziś Japonia. Gramy dramatycznie źle i nie ma o czym dyskutować.
Edit: Kanada również gra w piłkę jak się okazuje
Dzięki za film. Ciekawszy niż mecz..
Dzisiaj zaczyna grę prawdziwa reprezentacja! La Furia Roja!
Chyba jutro panie kolego, Canarhinios!!
@@wojciech2214 Symulathinios raczej 😀
Neymar z Vinicjusem na jednym boisku to za dużo jak dla mnie ;p
2 celne strzały w meczu takiej wagi, i (jednak) z takim zespołem to jest według mnie kryminał. Do 55 minuty nie oddaliśmy ani jednego celnego strzału i był nim dopiero niewykorzystany rzut karny.
W 93 min pierwszy celny strzał, ale kurwa będą pierdolic że taka taktyka
@@dariuszmarcin5143 To jest poziom poniżej qataru....
Nie wiem ku.... Jak można takiego trenera jak Michniewicz zatrudnić ale ktoś powinien pójść za to siedzieć.
@osowski1979 no i jaki to jest argument skoro w meczu z nami zaprezentowali się co najwyżej przeciętnie? Więcej niż 2 celne strzały celne na 90 minut to jest dużo, czy ja jako kibic reprezentacji Polski powinienem obniżyć swoje wymagania?
Beresia może Kiwiora da się pochwalić za ten mecz ale uogólnić że obrona zagrała dobrze to trochę przesada.
Patrząc na Glika miałem wrażenie że to jakieś slowmotion. Poza tym jak można każdą piłkę na 16 metrze która do niego trafia wypie***lać jak najwyżej i jak najdalej.
Arabia czy Japonia potrafiły ograć potęgi piłkarskie grając defensywnie a jednocześnie grając ciekawą piłkę a my?
Pomimo że mamy lepszych piłkarzy gramy piach na który nie da się patrzeć. Zero wyjścia na pozycje jakby nikt nie chciał dostac piłki, zero agresywnego doskoku aby odebrać piłkę i sie z nią zabrać.
Jeśli to jest plan trenera na reprezentacje to ja dziękuję za takiego trenera. Sousa odwalił maniane ale gdy on nas trenował momentami ta gra zaczynała przypominać gre w piłkę i mimo wszystko potrafiliśmy zremisować z Hiszpanią.
Moim skromnym zdaniem zmarnowana grneracja świetnych piłkarzy przez chciwy zarząd PZPN który woli zatrudnić jakiegoś Mietka po znajomości, po taniości zamiast trenera z prawdziwego zdarzenia. I żeby było jasne nie mam na myśli tu Luisa Enrique na którego może faktycznie nas nie stać ale litości jest mnóstwo trenerów ciutke niżej w hierarchii ale zna się na swojej robocie.
Nie zgadzam się Tomku z Tobą. Mówienie, że plan został wykonany to spłycenie tematu. Analogicznie to tak jakby ktoś malował ścianę i zamiast wziąć pędzel i pomalować to chwycił za wiadro farby i ją rozlał.
Jako kibic nie godzę się na taką grę i wiem że wielu się nie zgodzi ale wolę zagrać i przegrać 3:4 z choćby taką Argentyną, zostawiając po sobie dobre wrażenie niż zremisować 0:0 po siermiężnej grze przez którą oczy krwawią.
Panie Tomku bardzo lubię słuchać Pana komentarzy dotyczących spraw futbolowych. Wielka wiedza, ciekawe spostrzeżenia, fajny przekaz, merytoryczne oceny. Wielkie gratulacje. Tak trzymać. Dziękuję za błyskotliwość, inteligencję i przyjazny przekaz. Pozdrawiam Piotr
Ostatnio oglądam praktycznie wszystko, rzeczowo i z chłodną głową i bez gryzienia się w język jak "koledzy" piłkarzy, brawo, trzymaj poziom, bo kanał sportowy to już bokiem wychodzi. Do czego doszło, że my musimy prosić o kilka próbek akcji ludzi, którzy grają od urodzenia w piłkę. Nie ukrywam, że zaczynam się zastanawiać, czy jak ta gra będzie dalej tak wyglądać, to jest sens oglądać tą reprezentację. Na dzisiaj obawiam się, że my nawet z Katarem, który niby nic nie gra byśmy przegrali, więc jaki jest sens grać takim ustawieniem. Może zrobić ustawienie 6-3-1, autobus i laga na lewego skoro tylko wynik się liczy, po co się męczyć w ataku? Wg statystyk Zieliński miał 4 podania do Lewego a Szczęsny 19!, no to przecież jest paranoja. I te wypowiedzi piłkarzy, że to był dobry mecz...
kanał sportowy to woda po pierogach
Zgadzam się ze wszystkim oprócz jednego: po co nam Lewandowski w takim składzie?? Zamiast Lewandowskiego dorzucić jeszcze jednego stopera i zamiast próby podania do Lewandowskiego niech cała drużyna wykopuje piłkę w trybuny. Będziemy oglądali sobie rywalizację, to dalej wykopie piłkę!
Panie Tomku niestety muszę to napisać - nie wiem jak można się w taki sposób wypowiadać o tym meczu. To była tragedia. Taktyka na 7 osobową linię obrony i lagi do przodu to jest brak taktyki. Żaden plan. Nic nie było pod kontrolą. Przytyki do Ziela czy Szymańskiego są wręcz nie na miejscu. W trójkę na połowie przeciwnika, z kryciem 2:1, większość piłek idzie górą. Co oni mają zrobić? Nawet jak się urwie to co dalej? 60 metrów boiska i gdzieś tam Lewy trzymany przez dwóch stoperów. Jak się uwolni i poda w tył lub w bok to laga. Skrzydło jak miało piłkę to jazda na oślep. 40 metrowe sprinty do nikąd. Lewy najlepiej żeby potrafił sobie przyjąć taki wykop (oczywiście kilometr od miesjca, w którym jest) wśród obrońców za każdym razem, jakiś zwodzik i brama....prawda jest taka - jak się przeciwnikowi pokaże, że jest się leszczem to gniecie. A my to właśnie pokazujemy. Kiedy gniecie spada nasza pewność, nogi się placzą, głowa panikuje. Ci ludzie grają w poważnych klubach, w poważnych ligach i nie ma innego wyjaśnienia na ich grę w reprze jak dziadowscy trenerzy. Sousa pokazał, że możemy grać do przodu, że możemy atakować, podawać. Nawet, że potrafimy bronić. Nie było balansu, pewnie tak. Z drugiej strony co on miał zrobić jak Krycha łapie czerwień, Szczęsny nie obronił, dwóch obrońców z rzędu kopie się w czoło zamiast w piłkę. Wtedy można wskazać, ten zawalił, ten nie dojechał. Ale tam coś się rodziło, coś kiełkowało i wchodzi on, Pan Włoska Taktyka kurwa jego mać. Taką taktykę to i ja wymyślę.
Nic dodać i nic ując do tego co powiedział Pan redaktor. Najgorsze co się może zdarzyć to nasz awans po meczach granych w takim "stylu" jak wczoraj. Wtedy na pewno będzie odtrąbiony sukces i Michniewicz nie będzie zwolniony.
Mi też zabrakło charakteru i chęci zrobienia czegoś więcej. Jeśli chodzi o lewego to według mnie widać po nim było rezygnację w oczach od samego poczatku tj. pogodził się z tym że nic nie jestemsy w stanie zrobić. Smutne ale takie są fakty
Jest taki film o Pele "Narodziny Legendy". Zawarto w nim przesłanie: graj w zgodzie z twoją mentalnością. Dopóki Brazylia grała "jak Europa" to im nie szło, bo to wbrew ich NATURZE i mentalności.
Jestem zbyt młody, żeby pamiętać jak nasi grali w 74', czy 82'. Ale z opowieści mojego Taty wiem, że graliśmy najładniejszą piłkę - świetni technicznie, ofensywni, kreatywni...
W NATURZE i mentalności Polaków jest ofensywa, szarża, atak - Husaria, Szwoleżerowie, Jazda Polska, etc.
Mamy w genach atak i ofensywę, a od kilkunastu lat w piłce nożnej chowamy się nawet nie za podwójną, ale maksymalną gardą.
Za Sousy graliśmy chwilę zgodnie z polską mentalnością. Tak uważam
Ale patrz; na ostatnie 36 lat, od Mundialu w 1986 roku, 20 lat to nieustanne afery korupcyjne w piłce + mierne zarządzanie co spowodowało upadek piłki klubowej, czyli najwyraźniej potrzeba wielokrotności czasu kariery Lewandowskiego by coś odmienić a czasy Lewandowskiego będą stracone lub stracone całkowicie jeśli po jego odejściu będzie tylko gorzej. Taka efemeryda jak Lewandowski zaburza obraz i ocenę polskiej piłki.
@@GoodNightWroclaw zgadzam się; co by było, gdyby nie było RL 9...
Świetnie wymieniłeś ledwie kilka "bolączek", które są dla nas przecież jasne od wielu lat.
Diagnoza postawiona, sprawy do uporządkowania określone.
Pytanie tylko o konkretne DECYZJE, które wpłyną na poprawę tej sytuacji. Wszak tylko decyzje zmieniają życie. Co możemy z tym zrobić? Dlaczego ci, którzy mogą więcej, w naszym odbiorze nie robią tyle, ile mogą...
W 60 minucie powinien wejść skóras i Świderski na domniecie meczu, lewy spieprzył po całej linii, I powinien( żeby presję zrzucic) oddać na kilka męczy opaskę glikowi, nie zrozumiala dla mnie decyzją wpuszczenia 2 szóstki, krychowiak miał "mecz zycia" dawał rafę obrona też, skóras dymaniczny pomógł by beresiowi w obronie, misiek zbyt się prawdopobnie bał o strate gola, z tv te decyzję są niezrozumiale może z poziomu murawy bil strach, jak dla mnie błędne zmiany doprowadziły do tylko remisu
Nasze orły muszą mieć naprawdę zryta psychikę że boją się piłki, jakiś psycholog przyda się na wczoraj
To problem od paru lat. W klubie jadą akcja za akcja normalnie piłka chodzi ... Przyjdzie kadra i nagle piłka odskakuje nawet jak masz ją parę metrów od rywala po czym wykonują niepewnie najprostsze i najbezpieczniejsze zagranie nie pokazując się do dalszej gry. Ewidentnie psychologia siedzi .... Inne narodowości nie widać żadnego stresu sobie pykają na luzie i się cieszą mundialem.
Różnica między nami a Arabią Saudyjską jest taka, że oni potrafią grać w piłkę. Amen.
To jest KURRRRRWA idealne podsumowanie gry naszych piłkarzy. Co turniej poruszany ten sam wątek... żal patrzeć na to wszystko co się dzieje.
Ja rozumiem gra defensywna, ale to co my robimy to jest po prostu murowanie własnej bramki i laga do przodu, jak tylko mamy na chwilę piłkę. W ogóle nie wychodzimy szybko z kontratakami, nie pressujemy, stawiamy autobus na swojej połowie i tyle. Marnujemy potencjał naszych ofensywnych zawodników, bo jedyne co robimy to laga.
Dołączam się do próśb Tomka o kreowanie jakichkolwiek sytuacji.
Wspiął się Pan dzisiaj na wyżyny dyplomacji w tym materiale :). Brakuje mi wzmianki w tym materiale o tym, iż w pierwszej połowie meczy nie oddaliśmy nawet NIECELNEGO strzału na bramkę Meksyku.
Nie do końca rozumiem też sensu całkowitego olania próby gry w piłkę na rzecz wyniku. Przypomina mi się cytat Jokera z Mrocznego Rycerza: "Jestem jak pies goniący za samochodem - nie wiedziałbym co zrobić jeśli bym go złapał" - tak samo my próbujemy rozpaczliwie gonić za wyjściem z grupy jak za Świętym Grallem, ale co z tego, jeśli finalnie uda nam się to zrobić? Dostaniemy takie klapsy od Francji, że długo się nie pozbieramy. Cofamy się w rozwoju jako kadra i jeśli nie nauczymy się grać w piłkę to nigdy niczego nie osiągniemy. A w tym wszystkim szkoda tego, że mamy ostatni mundial z Lewandowskim w wieku, który pozwala mu na grę na najwyższym poziomie i zamiast próby wykorzystania go jak zwykle gramy piach.
Może cokolwiek pokażemy w pozostałych dwóch meczach - oby.
Dlaczego kibice mogli lubić Souse?
Bo piłkarze tam biegali i walczyli, czasem nawet gryźli trawę.
Mieliśmy nareszcie pociechę z największych gwiazd drużyny.
To nie był plan w stylu:"zagrajmy defensywie, cofnijmy się i atakujmy z kontry" tylko planem było jedynie nie stracić gola. I tyle. Gratuluję wystawienia kreatywnej pomocy do tej taktyki oraz braku 2napastników, gdy grasz jedynie lagę. Z Arabią to nie przejdzie, więc liczę na odwagę sztabu.
Ja rozumiem próbę przekazania wyważonego zdania, oceny może nie tyle obiektywnej, ale w miarę bezstronnej i starającej się szukać jakichś pozytywów. Nie mogę jednak zgodzić się, że plusem tego spotkania jest "wykonanie planu Michniewicza", gdy ten plan zakłada grę w taki sposób, jaki pokazała wczoraj nasza reprezentacja. To nie był antyfutbol, to był piłkarski terroryzm. Brak ćwierci składnej akcji, liczenie na to, że przypadkiem coś wpadnie i ktoś się przewróci po niefortunnej interwencji obrony Meksyku. Ciągłe próby "laga na Lewego" i modlenie się, że dzięki błędowi formacji przeciwnej, ten znajdzie sobie choć odrobinę miejsca, gdy reszta zawodników nie wyrażała żadnego zainteresowania, by ruszyć o krok do przodu. Mecz rozgrywany na stojąco. Ja bym rozumiał taki zamysł z naprawdę topowymi drużynami, ale z Meksykiem? Jeszcze tym bardziej z dzisiejszym Meksykiem, który za wiele sobą nie reprezentuje! To jest absolutny kryminał. Tam nawet nie było planu poza: "Panowie, byleby utrzymać 0-0 do 90 minuty, a w razie problemów wykopywać piłkę gdzie popadnie". Zero taktyki, zero rozwiązań na prowadzenie piłki.
Jeszcze nie tak dawno trener Michniewicz prawie zrzucił Legię do 1.Ligii. Teraz sprawia, że z niepewnie grającej reprezentacji Polski, której chociaż wizualny styl za Sousy się lekko poprawił, dostajemy... cóż - drużynę nic. Zespół zdemoralizowany, ustawiony negatywnie od pierwszych minut, wychodzący bez pewności siebie na przeciwników, jakich powinniśmy pokonać po solidnym spotkaniu. Ale dzieje się zupełnie odwrotnie - zawodnicy mają strach w oczach, ciągłe wycofywanie piłki do tyłu, gra bez żadnego ryzyka i odrobiny finezji.
Tego nie da się oglądać. Reprezentacje z gorszymi zawodnikami radzą sobie znacznie lepiej i pewniej na boisku, a my staramy się wyciągać jakieś pozytywy ze spotkania, po którym możemy zdobyć co najwyżej puchar najgorszej drużyny tych mistrzostw. Naprawdę - kredyt zaufania do Michniewicza nigdy nie był za wysoki, ale po czymś takim się wyczerpał. Mimo wiedzy teoretycznej, jaką niewątpliwie pewnie posiada, to jest niekompetentny i bojaźliwy menadżer, bez większego warsztatu.
Moim zdaniem Bereś rozegrał świetny mecz i razem ze Szczęsnym byli najlepsi na boisku. Grało na niego trzech skrzydłowych, a ostatecznie żaden z nich w zasadzie nic nie zrobił, a momenty gdy Lozano stworzył w końcu jakąś sytuację, to te, w których przesuwał się na lewą stronę i próbował uderzeń z dystansu.
Dla mnie ta gra, to przetrwanie meczu, a nie gra w piłkę. Gramy jakbyśmy byli krajem 2 świata, Arabia pokazuje więcej stylu, od nas, a czy mamy gorszych wykonawców od nich?Nie sądzę. Niewykorzystany karny boli, ale stwarzamy sobie na mecz tak mało sytuacji, że karny przeważył o wyniku. Niemniej jednak założone zadanie wykonane i w obronie super.
Powróciliśmy do korzeni, gramy archaiczny futbol
W tej całej defensywnej koncepcji i skupieniu się na grze obronnej brakuje mi przede wszystkim jednego: prób odebrania piłki i szybkiego, sprytnego wychodzenia kontratakiem. Przecież wiele zespołów w obecnych czasach gra w tyłach, ale mają pomysł, koncepcję co robić kiedy odzyskają piłkę, jak jak najszybciej przetransportować piłkę do przodu celnie, a u nas była tylko laga gdziekolwiek. Tym bardziej jeśli wystawiamy szybkich skrzydłowych, to już w ogóle nie rozumiem dlaczego z tego nie korzystamy, tylko wybijamy na podwajanego Lewandowskiego. Zero schematów, zero odwagi w szybkiej grze, tylko dalekie wybicie - najprostsze do zrobienia. O ile powiedzmy jestem w stanie zrozumieć tą koncepcję jeśli wszystko idzie zgodnie z planem (tj. nie tracimy bramki), o tyle co zrobimy jeśli pierwsi stracimy bramkę? Czy będziemy w ogóle umieli przestawić się na granie w piłkę, na rozegranie akcji, zaskoczenie przeciwnika? Czy nie możemy jak np. z takim Meksykiem jesli już wychodzimy na lagę, to w miarę upływu minut i zobaczenia że nie taki Meksyk straszny tego zmienić?
W każdej pracy jeśli będziesz robić tylko plan minimum i to byle jak, to nigdy się nie wybijesz. Będziesz narzekać, że Twoi koledzy idą do przodu, a przecież Ty nic złego nie robisz. No właśnie nic. I nic ponad to.
Mnie najbardziej boli fakt ze zamiast grac o pełna pule ( wiedząc ze Argentyna wtopiła ) i plan „bezpieczny remisik” można włożyć między bajki , dalej graliśmy jakby ten remis dawał nam conajmniej strefę medalowa , a na przeciw nam biegała reprezentacja Brazylii z najlepszych lat , a nie beznadziejny Meksyk . Nie mam nic do trenera , nawet darze go sympatia … ale jeżeli już graliśmy góra i tzw lagi ,to mógł dac do pomocy Robertowi , Karola , a nawet Arka bądź Krzysia . To byly być może ostatnie MŚ Roberta i chyba właśnie zaprzepaściliśmy okazje żeby coś dla nas ugrał ( pomijam fakt niecelnego karnego ) zdarzało się najlepszym , chodzi o to ze znowu Robert był sam jak palec i zagrał ( czego można było się spodziewać ) słaby mecz … także tym co się cieszą z tego punktu , sugeruje dogłębne przemyślenie sytuacji w której jesteśmy obecnie . Mieliśmy atut w postaci ostatniego meczu z Argentyna , ale tylko i wyłącznie w przypadku jej wygranej … w razie innego scenariusza , ten remis to jak porażka
2:12 - ta dyskusja nigdy się nie zakończy ponieważ styl gry reprezentacji to pochodna cech, wad i mentalności narodu. Nie mam zasięgów, piszę o tym od lat. Nie chcę mi się znów. Kilka miesięcy temu dodzwonił się do HP jakiś gość który zaczął mówić o tym. Aż mi serce zabiło, bo mówił "jak jest". Został szybko zgaszony przez Smokowskiego a pogląd tego gościa nie miał rezonansu w komentarzach. Niestety, wielu ludzi zawodowo mówiących o piłce zna się tylko na ....piłce, więc będą mówić o taktyce, o "liczbach" itp,itd. Ja nie ma żadnych studiów ukończonych,a przecież "nie można" mówić o społeczeństwie jak się nie ma przynajmniej tytułu doktora socjologii. Żyjemy w czasach kultu czy obsesji na punkcie bezpieczeństwa. U chłopców metodycznie w placówkach "edukacyjnych" zwalcza się agresje czy skłonność do ryzyka...to jedna z kilku podstawowych przyczyn...ale dla kogo ja to piszę?
Coraz więcej współprac gratki Tomasz and Pani od Montażu 😀
Wolę takie 2-2 czy 3-3 jak za sousy niż ten antyfutbol michniewicza, może jakimś cudem prześlizniemy się przez grupę ale z planem nie będzie to miało wiele wspólnego tylko z fartem. Ja np mimo braku wyjścia z grupy na euro nie mogłem się doczekać następnych meczów kadry a obecnie oczy łzawią.
Mamy najlepszą ofensywę w naszej kadrze w 21 wieku i nasza gra polega na długiej piłce od kiwiora w poprzek boiska na skrzydłowego albo na lewego, gdzie nie ma nikogo do zgrania ani odegrania piłki. To po co taki skład wystawiać jeżeli z założenia nie mamy grać piłką? Po co Zieliński, któremu się zbiera po tym meczu... A ja się pytam czemu? Jak z założenia miało być tak żeby on nie grał xD Przecież my nawet nie stwarzaliśmy pozorów żeby podszedł zo rozegrania tylko od razu długa piłka. To jak taki zielu czy Szymański mają coś zagrać? To jak już tak gramy ala taktyka w drużynie z okręgówki to dajmy tam wysokich zawodników, do lewego dobierzmy Świdra i niech to zgrywa a noż się uda.. To wyglądało po prostu smutno....
Panie Tomaszu.Założenia taktyczne to założenia taktyczne,ok.Chodzi o to,nie tylko mi,ale jak czytam,wielu kibicom repry,żeby po prostu zacząć grać w piłkę.Od patrzenia na naszą reprezentację krwawią oczy...Nie licząc Kataru,my gramy najbrzydszy futbol.Boże,do czego to doszło,że kibice reprezentacji Polski zazdroszczą kibicom Arabii Saudyjskiej występów ich kadry,ich waleczności,techniki,mentalu...Czego ja dożyłem.
Nic się nie zmieni w najbliższych meczach
Piłka to nie tylko defensywa
Cały autobus defensywy i nic poza tym
Michniewicz musi wynająć kontraktora ,który zorganizuje nam ofensywę
Nie jedzie się na Mistrzostwa
aby się bronić ,kto będzie grał za nas
Problem z Ochao jest taki, że on w Europie nie zrobił kariery. Gdyby trener El Tri w 2010 roku postawił na niego na MŚ niż na Pereza transfer do Europy mógłby się wydarzyć wcześniej dla niego i w młodszym wieku, a tak trafił trochę za późno moim zdaniem.
Miał udany sezon w America, wiem mało kto oglądać ligę meksykańska ale ja jako fan tej ligi, Club America i Ochoa mogę powiedzieć, że to jest dobry bramkarz, na linii świetny i pomimo już wieku nawet rozwinął swoją grę nogami.
Wczoraj po raz 90 bronił karnego i 17 raz obronił. Po prostu szczęście
Podoba mi się analogia ze złomowaniem Brzęczka
Moim zdaniem tu nawet planu nie bylo, Czesiu niestety ma taki mental ze lubi umniejszac umiejetnosci pilkarzy, mowic na konferencjach ze nie ma kim grac, co jest klamstwem, a jedynie w ten sposob przykrywa swoje intencje grania autobusu. Drazni mnie tez dlatego, ze nie potrafi przyznac sie do swojego stylu, zaslania sie pilkarzami i wyciaga na nich ze ten byl zestresowany ten karnego nie strzelil, a nie wyjdzie i nie powie gramy autobus bo to moja taktyka, ja za to odpowiadam,
jak zawsze solidna robota!
Panie Tomasz komentarz dla zasięgu, bo Panskiej wypowiedzi Nie trzeba dodatkowo komentować. Temat został wyczerpany
Też prosimy o więcej odwagi.
Wreszcie ktoś, kto potrafi powiedzieć kilka słów więcej jak to wyglądało a nie tylko: padaka padaka padaka. Nawet Kanał Sportowy poszedł równo z Michniewiczem i Kowal rzucał gromami a Polowi się czoło marszczyło. Tak jak Tomek powiedziałeś: czego się tu spodziewaliśmy po Michniewiczu? Taki był plan i tak też to wyglądało. Jakby Lewy strzelił karnego to by wszyscy piali o "geniuszu taktycznym CM i jak to potrafi ustawić zespół pod rywala.
Mecz był tak nudny, że oczy krwawiły, nawet karny mnie nie pobudził. Następny mecz powie nam czy jest sens się emocjonować MŚ.
Nie oglądam Serie A. Słyszę jak wszyscy się zachwycają grą Zielińskiego w Napoli. Potem oglądam tego samego piłkarza w reprezentacji i zastanawiam się czy oni mnie w konia nie robią.
Zieliński nie mógł grać bo ciągle widział piłkę która przelatywała do góry.
Wojtuś około 40-50 razy robił lagę na Roberta.... Serio weź włącz powtórkę całego meczu i policz bo to nie jest nawet zabawne.
Fajnie ze trener osiągnął to co sobie założył. Ale!!!! Wiedząc jaki jest wynik pierwszego meczu , to tutaj powinniśmy grać o zwycięstwo. Ponownie gramy tylko jednym napastnikiem. A wprowadzenie Milika dopiero w 87 minucie to był już akt desperacji. Nie da się wygrywać meczów kiedy nie tworzy się sytuacji bramkowych. Ba nawet nie potrafiliśmy wymienić kilku podań. Widząc jak gra Arabia to w meczu z nami po prostu nas zajadą kondycyjnie . Wielka szkoda bo wygląda że Meksyk jest najsłabszą drużyną w naszej grupie. Więc tym bardziej boli strata 2 punktów.
Mimo tylu opinii i komentarzy zawsze miło posłuchać eksperta Tomasza :)
I nie wiem czy to u mnie, ale chyba jakiś bardzo żółty się Tomek wydaje na tym filmie?
jeszcze zrozumiałym że gramy z mocną drużyną stawiamy zasieki i gramy z kontry ALE gramy z byle jakim Meksykiem bunkrujemy się a nie potrafimy wyjść z kontrą bo 2 celne podania to jest szczyt naszych możliwości.
Wlasnie o to chodzi. Nikt nie krytykuje za defnsywne ustawienie a za brak pomyslu albo raczej pomysl zeby kazda pilke grac do przodu pominieciem 2 linii. Grajmy defensywnie ale miejmy pomysl jak wyprowadzac pilke do przodu zeby cos stworzyc a nie dluga i moze cos z tego bedzie.
Czysty Czesio mega top. Oby tak dalej będzie harmider w polskim kociołku, będzie o czem bełkotać
Jak nisko upadliśmy skoro musimy prosić piłkarzy o zrobienie czegoś co wydaje się oczywiste - chociaż jesna sensowna akcja 🤦🏻🤦🏻🤦🏻. W końcu to ich zawód, nic innego nie robią przez całe swoje piłkarskie życie- mają przyjąć piłkę i dokładnie podać do partnera plus odrobina myślenia i ambicji.
Ja nawet nie wiem co napisać bo to jest tak oczywiste że zastanawiam się czy Ci ludzie nie pomylili zawodu?. Czy społeczeństwo już tak ogłupiało i płaci takim klaunom miliony za udawanie grania?.
Po prostu nie wiem. Dla mnie to jest nienormalne żeby z 11 graczy na boisku bramkarz był najczęściej przy piłce... Czy ten Michniewicz całkowicie oszalał?.
Jak teraz sobie pomyślę że nie powołał Sławka Peszko to aż zdziwiony byłbym ale Sławek ma kontuzje to Michniewicz nie miał pretekstu żeby powołać pijaka który rozpija drużynę 😂😂😂😂
Po prostu ten mundial to chyba Czesiek chce wykorzystać żeby utrzymać posadkę i potem udawać bohatera że on z grupy wyszedł 3 remisami 😂😂😂😂
Dlaczego wszyscy używają słowa "pragmatyczny" w odniesieniu do futbolu prostego, opartego na defensywie i wybijaniu piłki? Pragmatyzm polega na dobieraniu najlepszych rozwiązań w zależności od możliwości i warunków. Zidane był uosobieniem pragmatyzmu, grał z przeciwnikami w takim stylu jaki najlepiej odpowiadał niweczeniu mocnych stron przeciwnika i wyciskaniu jak najwięcej ze swojej drużyny (w zależności od tego w jakiej formie i jakich piłkarzy miał dostępnych).
Jeśli ktoś gra zawsze takim samym stylem, niezależnie od tego jaką drużynę prowadzi to jest przeciwieństwo pragmatyzmu, idealizm. Guardiola jest idealistą bo zawsze gra tak samo. Czesiek też zawsze gra tak samo, nawet jak ma zespół bogaty w talent ofensywny a za przeciwnika cienki Meksyk z piłkarzami z domowej ligi. Czy to pragmatyzm?
Nie oszukujmy się, że "stawiamy na selekcjonera", bo żaden z nich nie ma stylu i pomysłu na grę. PZPN zgarnia kasę za samograja i rotuje trenerami z Ekstraklasy jak reszta klubów tej śmiesznej ligi. Skończmy ten cyrk i nie oszukujmy widzów, że my mamy jakiś plan. Zawsze są winni piłkarze, bo nie są cudotwórcami w każdym meczu, żeby nadrabiać braki sztabu koszącego kasę za nic. Nawet nie za nic, bo to co robią to jakiś sadyzm wobec kibiców, więc jeszcze sami powinni nam kibicom płacić dodatek za pracę z osobami dotkniętymi niesprawiedliwościami losu.
Wszedzie mafia. Fifa mafia uefa mafia nasz PZPN tez mafia
Fajny komentarz. Piłka nożna zawsze będzie miała w sobie trochę losowości. Argentyna na 10 meczów wygrałaby 8. Dlatego właśnie amerykanie grają (np. w NBA) do 4 zwycięstw, żeby wygrał najlepszy, a nie najszczęśliwszy.
Patrząc na reprezentację przychodzi mi na myśl Atletico Madryt z lat świetności gdy grali finały LM. Tylko tam oprócz TOPORNEJ obrony, pojawiały się rzeczywiście jakieś akcje które dawały Atleti bramki
Każda drużyna grająca w tym turnieju (no może poza Katarem i Kostaryką ale umówmy się - tych pierwszych w normalnych warunkach w ogóle by nie było, a to 7-0...no cóż wynik mówi wszystko) wychodzi na przeciwnika z otwartą przyłbicą, nie patrzy na klasę rywala, walczy o każdy milimetr boiska, gra odważnie, ofensywnie, nie boi się rozgrywać pod pressingiem...tylko nie genialne orły jeszcze genialniejszego czesia.
Iran słynący przecież z defensywy (co w tym meczu nie działało), nadal potrafił strzelić dwa gole Anglii, Arabowie imponują wyszkoleniem technicznym i po świetnym meczu pokonują Argentynę, Tunezja walczy jak lew i jest w stanie zatrzymać Danię, Japonia przegrywając do przerwy w drugiej połowie wygląda wręcz przerażająco i śmiem twierdzić że dosłownie każdy by poległ, Kanada długimi fragmentami dominuje Belgów, nawet Australia potrafiła wyjść odważnie na Francję i prowadzić (później się takie nastawienie zemściło, ale czy ich kibice będą mieć o to pretensje? Nie, będą dumni z takiej postawy)....a "oreły"? Murowanie się we własnej szesnastce, laga na pałę byle dalej i liczenie na cud, brak podejmowania nawet próby rozegrania od tyłu ze strachu przed stratą....totalna żenada, cofnięcie się w czasie o jakieś 40 lat. Ale najważniejsze że trener zadowolony i że drewnowiak ma dożywotnie miejsce w składzie, bo do takiej "taktyki" (XD) pasuje idealnie
Krychowiak dotrzymał słowa ✌🏾
Cwaniak ten Krychowiak. Jemu to pasuje bo prawie całą drużyną broni to nie widać tak jego braków.
Marnuje tylko akcje
Niestety według mnie trener out. Z takim planem na mecz i przyszłość naszej reprezentacji to ja chyba podziękuję.
Ehhh jako turbo optymista serio liczyłem na to, że coś zagramy. Nie chodzi mi o tiki take czy jakieś nie wiadomo co, chodzi mi o prostą piłkę. Tymczasem by gramy autobus ala Mourinho za czasów Interu Mediolan, tylko bez stwarzania okazji bramkowych i z dopuszczaniem do sytuacji niebezpiecznych.... serio nie wierzę w to, że jesteśmy słabsi od Meksyku. Patrząc na papierze jemy ich na śniadanie... taka jest prawda a my wychodzimy na nich jak na Argentynę gdzie też uważam, że w obecnej formie samego Lewego i Zielińskiego powinniśmy im postawić warunki.... Serio nie rozumiem kompletnie czemu się tak zamykamy do tego stopnia, że nie potrafimy wymienić kilku składnych podań. Kolejny trener nie potrafi korzystać z atutów Zielińskiego, albo raczej czy to może jego mental? Bo jak widziałem jego próby dośrodkowań, to ja nie wiem czy chłop nie zapomniał że gra w Napoli i jest czołowym środkowym pomocnikiem ligi ba wręcz nie wiem czy nie najlepszym. Nie ma z kim grać? Jak nie ma... na bokach Bereszyński i Cash nie powiecie mi, że goście są gorsi od bocznych Meksyku, skrzydła też nawet nasze grają w jakiś solidnych w miare klubach Zalewski jedynie w AS Romie..... ehhhh co niby nie zagra z Zielem jak coś? Szymański na luzie wozi się w Holandii nie zagra z nim? Nawet Krycha jest jaki jest ale daje plecy jako DP solidne. Nasz środek obrony jeden turbo dośw ŚO a drugi wschodząca gwiazda a na bramce jedynie bramkarz Juventusu Turyn..... Kij tam z tym karnym zdarza się to jest loteria, ale nam się to nie należało po prostu.... Dwie rzeczy u nas leżą ostro jak dla mnie po pierwsze to mental: nie wiem jak widziałem twarz Ziela schodzącego myślałem, że na zawał zejdzie, to samo taki Cash np ani jednej dobrej długiej piły nie zagrał. Gubimy się w podstawowym elemencie gry w obronie gdzie to nie są ogórki u nas tylko goście z solidnej Włoskiej ligi.... ehhh nie wiem psycholog? Albo trener co ma jaja? Po drugie trener, serio zaczynam uważać, że bez zagranicznego trenera my nigdzie nie zajdziemy. Ten skład jest o niebo lepszy niż większość drużyn na tych mistrzostwach a my nie wiem co robimy. Souza jest jaki jest tfuu itp... ale widać było, że to idzie w jakimś kierunku a jak narazie mam wrażenie od EURO się cofamy a nie rozwijamy. Też nie rozumiem logiki grania na ŚP dwoma ofensywnymi mega pomocnikami gdzie my nawet nie próbujemy ich używać, skoro mamy problem z wyprowadzaniem piły czemu Szymański i Zielu nie zejdą po piłe.... jak chcieliśmy tak grać, jak dla mnie Bielik powinien obok Ziela wystąpić w takim wypadku, gdzie chłop ma też świetne wyprowadzenie piłki. Każdy nasz atut na Meksyk czyli wzrost i umiejętności poszły w piach ba wręcz Meksyk w obu był lepszy. Serio nie rozumiem co my zagraliśmy kompletnie i o co z tym chodzi, ale jeśli to nie mental to ja nie rozumiem piłki nożnej kompletnie.
Komentarz dla statystki żeby Pana Tomka oglądało więcej osób:
Wspaniały materiał.
jaki wspanialy? gada oczywistosci! byl by wspanialy jak by od samego poczatku mowil prawd eo reprezentacji o umiejetnosciach kopaczy i osiagnieciahc i mozliwosciach trenesrkich z teog zalosnego kartofliska polskiego! olasc ich wszystkim az kluby popadaja zbankrutuja i sie zacznie od zera! na co mamy jecha cna jakies mundiale jak wiecznie to samo? no po co?
@@walsjell ?
@@walsjell to powiedz geniuszu jak byś gadał gdyby polska nie jeździła na mundiale? Gdyby się nie kwalifikowała? Wtedy byś gadał że jesteśmy tak beznadziejni, że się nawet nie kwalifikujemy.
To nie jest tak że na mundial wstęp się jakoś kupuje i się jedzie tylko na wyjazd trzeba zapracować. I Polska sobie zapracowała na wyjazd. Może najwidoczniej mamy drużynę wystarczająco silną na kwalifikacje, ale za słabą na mundial. Takie drużyny też istnieją i mają prawo istnieć. Wszystkie te komentarze że "po co Polska się tam pcha" można sobie wsadzić, pcha się bo mimo wszystko zapracowała sobie na to by tam być.
@@DapsSenpai Dokładnie, Powinniśmy się cieszyć że gramy na tym mundiale. Z taką reprezentacją to już wielki sukces. Pozdro
Panie Tomku przecież tego meczu nie dało się oglądać.Takie reprezentacje jak Polska FIFA powinna eliminować z mistrzostw świata za taka grę i styl.Wstyd i rozpacz.Mniej niż zero jeżeli chodzi o zaangażowanie i walkę.Dosłownie nic.
Zagraliśmy tragiczny mecz, którego nie dało się tego ogladac. Nie podjęliśmy nawet walki!!! I cale szczęście ze Meksykowi się za bardzo nie chciało bądź zabrakło umiejętności czy ambicji. Statystyki mówią same za siebie: Byliśmy słabsi we wszystkich aspektach gry z wyjątkiem fauli i długich podań; mieliśmy bodajże najniższe posiadanie piłki oraz najdluzszy czas piłki poza gra od początku mundialu, do tego, paradoksalnie, zamiast uwypuklić nasze atuty, czyli dać wolność Zielowi i tym samym pole do kreowania kreatywnych zagrań oraz odciążenie Lewego poprzez sparowanie go ze Swiderskim (jak za Sousy) - jestem pewien ze zarówno Szymański jak i Kamiński potrafiliby i powinni poklepać piłka - to taktyka geniusza Michniewicza polega na murowaniu i głębokim pressingu w okolicy 25 metra (🤣🤣🤣) oraz lagach (do kogo pytam???) A najśmieszniejsze w tym jest to, ze najsłabsi piłkarze, czyli Krychowiak i Glik, dostają najlepsze noty, bo czyste konto, srelemorele... Jak mamy tak grać, to proszę Piątka na szpicy zamiast Lewego, zdjąć kreatywnych piłkarzy (Zielu, Szymański i Kamiński) i wpuścić Bielika, Gumnego, Jędrzejczyka i wtedy przynajmniej skład będzie odpowiadał oczekiwaniom. Najlepszy i najbrzydszy start na mistrzostwach świata polskiej reprezentacji ever gwarantowany!
Ale tak jest zawsze. Kazdy z polskich trenerów czy prezesów robi z siebie Mesjasza. Sa słabi ale udają gwiazdy. Jakie jest kryterium gry lub trenowania? Musisz znać polski. Nie musisz być dobrym piłkarzem/trenerem ale znać np język.
Boniek nie chciał Casha w reprezentacji a robi z siebie światowca. Dzięki Bogu Sousa go wprowadził. Ale ilu pilkarzy tracimy? Tu jest problem, jestemy uprzedzeni i tylko my nasze uprzedzenia rozumiemy.
Oni nie robią swojego, a co dopiero coś extra, ciągle to samo: ciągle kontrolują się na kolejnym spotkaniu
Brawo Panie Tomku świetny materiał jak zawsze w punkt bez ceregieli trzeba spojrzeć prawdzie w oczy :) łapa w górę leci pozdrawiam
Na reddicie obcokrajowcy cisnęli bekę, że Polska to chyba dzielnica Burnley, wstyd jak cholera
Mecz dramat. Oceniajmy po fazie grupowej jeśli nie wyjdziemy to out. Tylko zaraz kumple zaczną Czesia bronić.
Ogladam teraz mecz Belgia-Kanada i patrząc na skład Kanady nie mogę wyjść z podziwu, że mają po 1.połowie 14 sytuacji bramkowych! Jak tacy zawodnicy mogą postawic się Belgii? A my z takim ogniem w ofensywie nie potrafimy wymienic kilku dokładnych podań. Piłka nożna to bardzo skomplikowany sport!
PS. Z dugiej strony Belgia z 4 sytuacjami bramkowymi prowadzi 1-0 🤔
Fart Belgi..
Po prostu logika jest taka że jeśli się ostro atakuje jak nas atakował Meksyk to druga drużyna się cofa. To jest po prostu logika.
No ale jeśli my od początku byliśmy nastawieni na brak ofensywy to tak przebiegał mecz.
za mocny makijaż :D