Bardzo wam dziękuję za wpłaty. Niektórzy z was wpłacają po 10 zł i to są najpiękniejsze dychy na świecie. Jesteście wielcy. Dla mnie ważne jest to, że to robicie. bardzo ale to bardzo wam wszystkim dziękuję
Może jakiś link, gdzie mogę wpłacić symboliczną kwotę? Również mam taki warsztacik i nie chciałbym żeby kiedyś mnie spotkał taki pożar. Jestem bardzo ostrożny ale......
Po pierwsze masz rację dlatego że chyba nikt nie wierzę w to że Warszawa była skopiowana z konkretnego amerykańskiego modelu tam było skopiowana wiele rozwiązań amerykańskich samochodów tak jak w rosyjskich ciężarówkach skopiowano wiele rozwiązań zeszytu do bohaterów i innych które były dostarczane zgodnie z układem lend-lease. Masz inżynierowie wprowadzili wiele zmian do Warszawy ale raczej po 56 roku największą No to była czterostopniowa skrzynia biegów i górnozaworowy silnik który dawał te 20 koni więcej umożliwiał jazdę Warszawą sedanem z prędkością 90 110 na trasie kropka Mam już prawie 50 lat i mój sąsiad którego nazywałem swoim dziadkiem miał taką Warszawę najpierw garba tą ale jej nie pamiętam a potem Sedana i tym sedanem jeździliśmy do brata mojej mamy nad morze czyli do Gdańska i wtedy właśnie Podróż była z prędkością 90 110 w zależności od upału i tak dalej dziadek lubił szybką jazdę natomiast Warszawa może nie bardzo i dlatego prędkość zależało od temperatury silnika zimą natomiast miał dostęp do niezamarzające tego płynu w związku z tym że śmieją odpalali czekali jakieś 15 minut aż się nagrzeje włączyliśmy ogrzewanie dodatkowe wiatraczki na szybę były zrobione stąd było moje poprzednie pytanie czy tej Warszawie z 56 roku w ogóle ich nie było czy w Warszawie z 70 roku mojego dziadka i z nie było bo się zepsuły tego już nie pamiętam Wiem że były dodatkowe 2 wiatraczki No i na szybę wiało przednia szyba nie parowała no A tylna była zabezpieczona mamy rok 85 rzemieślniczym podgrzewaniem tylnej szyby rok później Dziadek sprzedał Warszawę i kupił nowego Dużego Fiata Niestety w wersji l co oznaczało gaźnik zwykły zapłon i po prostu 5 biegową skrzynię biegów a 8 miesięcy później Mój tata kupił fabrycznie nowego Fiata m e silnikiem Polonez za piątką jugosłowiański tylnym mostem oponami Uniroyal to znaczy Mówiąc krótko wziął całą listę wyposażenia którą dało się wziąć
Czy zrzutka jest opodatkowana albo czy strona pobiera opłatę? Jak tak to proponuje dodać konto do wpłat przez blik lub paypal jak ktoś chce pomoc to pomoże ale dobrze jest dywersyfikować źródła pomocy Chętnie wpłacę tylko chce wiedzieć czy można to zrobić z pominięciem podatków czy prowizji
To jest piękne,Warszawa zamiast zostać sprasowana na złomowisku w Norwegii, wróciła po tylu latach do miejsca gdzie została wyprodukowana. Mam nadzieję że będzie można na żywo zobaczyć Norkę na Wystawie Klasyków.
Piękna unikatowa Garbuska! Jeżeli obecny właściciel zmuszony będzie sprzedać Norkę to lepiej niech trafi do waszego muzeum a nie w obce ręce. Zdrowych spokojnych świąt!
Znowu rewelacja! najlepsze są historie opowiedziane a nie tu schowek tu i tam to i to. jest ttaki jeden co lubił butelkę litrową wkładać w schowek drzwi i mówił nie wchodzi wada co zawsze mu pisałem koleś weź się puknij w baniak i przestałem go oglądać już dawno. A tak na koniec : pomożecie? pomożemy!
Warszawka 👍🇵🇱. Ale historia p. Jacka przykra. Słyszałem o tym wydarzeniu z innego miejsca. Życzę zdrowia i powodzenia. Mam nadzieję że zbiórka pomoże. Wszystkiego dobrego!
Ojjjejj... miło patrzy się na kogoś kto ma szacunek dla auta a przez to ma szacunek dla ludzi. Dla pana, który użytkował przez 50 lat, dla pracowników FSO, którzy wyprodukowali to auto. Wielki szacunek dla prowadzącego.
Tam zamontować jeszcze radio "Żerań" które było na lampach miniaturowych oraz mechaniczny wibrator do wytwarzania wysokiego napięcia jako napięcie anodowe lamp , oczywiście radio to miało fale długie ,średnie i rozbudowany układ fal krótkich od 16 m do 49m podzielone na poszczególne wycinki pasma .Jeździłem taką jako sanitarka? Miejsca było full szofer, lekarz i łapiduch oraz nosze delikwenta którego pakowało sie przez bagażnik i to koło zapasowe w specjalnym białym ceratowym pokrowcu . udało mi sie zdobyć gaźnik K22 od "pabiedy" trochę oszczędniejszy był , jeździłem później Pick upem też silnik M20 ale już była głowica aluminiowa , mały regulator ładowania i starter odpalało sie z kluczyka , na takim samym silniku jeździłem "żukiem " . Ciekawe rozwiązanie było zawieszenia / by je szlag trafił/ a do tego brak części zamiennych które dziwnym trafem szybko sie wyrabiały , podczas jazdy wyskoczył mi drążek kierowniczy prawy , wylądowałem w oddzielonym torowisku tramwajowym. Udane auto vel pabieda vel chewrolet .
Pozdrawiam ^^ Ta M20 stka wygloda fenomenalnie jest zachowana w takim dziewiczym stanie i to jest piekne w tym aucie ma to swego rodzaju urokliwość ^^ Pełen Szacun za to że ten samochód został uratowany przez zapomnieniem .
Uwielbiam oglądać filmy na tym kanale. Piękne samochody z piękną historią. Bardzo przyjemnie się pana słucha. 34:29 najlepszy tekst odcinaka i to fakt. Dwa moje pierwsze samochody pochodzą z FSO. Mają w sobie coś czego żaden nowy nie będzie miał. Dla mnie wystarczą do normalnego poruszania się. Konicznie muszę się wybrać do waszego muzeum w przyszłym roku. Sam też powoli chciałbym tworzyć kolekcję wymarzonych głownie polskich samochodów. Pozdrawiam
Ciekawe czy tak samo jak ten śilnik brzmiały szczały w Polskich żołnierzy w katyńiu . Piękny to prezent od naszych przyjaciół którzy czekali aż warszawa się wykrwawi. Przepraszam za moją ortografie , ale mój dziadek nie mógł przyjechać do Polski , bo by go zabili... Polsko Walcz. ..
Ciekawe czy tak samo jak ten śilnik brzmiały szczały w Polskich żołnierzy w katyńiu . Piękny to prezent od naszych przyjaciół którzy czekali aż warszawa się wykrwawi. Przepraszam za moją ortografie , ale mój dziadek nie mógł przyjechać do Polski , bo by go zabili... Polsko Walcz. ..
Hejka szkoda że tak późno wpadłem na ten filmik, auto super - choć ja nie dał bym rady go nie poprawiać :) 100 poszła trzymaj się Jacku. Robert jesteś zajebi...y gość, teraz Twoje filmy mają jeszcze większą wartość!
Moj dziadek mial biala warszawe z dzwignia zmiany biegow w podlodze. Pamietam jak mi opowiadal podczas ktorejs z wycieczek, ze ze znajomym przerobili :)
Dźwignia zmiany biegów była przy kierownicy , bo przednie siedzenia w samochodach tej epoki były kanapowe (często trzyosobowe co dopuszczały przepisy wielu krajów) i dopiero indywidualne fotele kierowcy i pasażera umożliwiały przeniesienie dźwigni zmiany biegów w podłodze.
Piękna jest pana opowieść. Zauważyłem że wskazówka prędkościomierza nie działała a tak to wszystko okey. Spotkałem już w Zakopanem Sawę Pierwszego i widziałem jego wspaniałą Norkę .Myślę że kiedyś i pana poznam osobiście bo ja też żyję skarbami FSO. Jackowi życzyć aby przynajmniej latem z powrotem miał pracę w odnowionym zakładzie pracy
Piękna ta garbatka! Mam nadzieję, że uda się odbudować warsztat tamtego twojego przyjaciela. Ps. Wiem, że mieliśny troszkę sprzeczne poglądy o izerze... Ale nie ma się co kłócić o takie bzdety. Wesołych, spokojnych i radosnych świąt! Oraz szampańskiego sylwka! Pozdro :)
Miałem okazję poznać kiedyś Pana Jacka na zlocie i przyjemność usiąść za kierownicą Norki, jej klimat i zapach jest nie do opisania😉 mocno trzymam kciuki za Pana Jacka i przyłączam się do zbiórki👍
Do starego auta, motocykla w oryginalnym stanie trzeba dorosnąć. Sam bym chciał znaleźć Junaka albo Harleya WLA w takim stanie jak ta Warszawa. Co innego jeśli mamy egzemplarz który już ktoś wcześniej pacykował po kosztach z wiadomym efektem, tak było z moim motocyklem, więc nie miałem wątpliwości co dalej. Dobrze że ten egzemplarz trafił na myślącego człowieka. Wiele osób pewnie zaraz by zrobiła renowację: lakier metalik, bananowe skóry, radyjko z marketu...typowa weselna renowacja. Właśnie te wszystkie niedoskonałości są zapisem historii tego auta, jego największą wartością. Tak myślałem że już tą Warszawkę widziałem gdzieś na filmiku, gdy powiedziałeś że była ściągnięta z Norwegii potwierdziło się moje podejrzenie.
Odcinek super, jak zawsze mega😍 Szkoda trochę człowieka, że mu warsztat spłonął. Czy posiadacie Państwo jakieś koszulki lub bluzy "firmowe" z których dochód mógł by pomóc w odbudowie? Chciałbym zwiedzić te piękne muzeum, ale nie mam czasu, A I mój jedyny pojazd jest w remoncie (jawa ts 350), jak były by wakacje to bym chętnie przyjechał I zobaczył (o ile będzie dalej remont, A jak nie to też chętnie). Pozdrawiam serdecznie
Skoda że tak późno odkryłem ten kanał. Kupił bym tą Warszawę, aby trzymać ją w waszym muzeum. Ale minął kawał czasu. Mam nadzieję że Jacek stanął na nogi a obie Warszawy mają się dobrze.
Pozdrawiam...życzę Jackowi by jak najszybciej udało mu się wrócić do pracy...i chętnie w czasie ferii zabiorę swoją latorośl do Was by dołożyć cegiełkę do tego celu...trzymajcie się
M20 jest jedyna w swoim rodzaju. Można się uprzeć, że Pacard Clipper z 1946 jest podobny, ale właśnie PODOBNY. Można przyjąć, że radzieccy inżynierowie czerpali inspiracje zza oceanu, ale czy musimy szukać wersji zachodnich na siłę?
Nie wiem czy oryginalny sowiecki silnik dolnozaworowy nie miał innej średnicy tłoka. Miałem Gaza 69 z dolniakiem. Po zdjęciu głowicy zalożyłem nową uszczelkę od Warszawy dolnozaworowej. Niestety średnica różniła się o ok. milimetr, radziecki tłok był trochę szerszy. Dorobili mi uszczelkę w był taki punkt na Wroniej gdzie dorabiali, cała w miedzi z jednej strony. Można ją było 2-3 razy założyć powtórnie. Potwierdzili w tym zakładzie że była różnica średnicy tłoka. Niue pamiętam dokładnie ale silnik dolny Gaza 69 miał trochę większą moc i chyba jednak wyższą pojemność.
Pabieda i Warszawa M-20 mialy pojemnosc silnika 2120 ccm i srednice tloka 82mm. Do GAZ'ow 69 byly montowane dwa rodzaje silnikow: pierwszy taki sam jak w M-20, a drugi, tak zwana "M" (emka) o wiekszej mocy, (okolo 10 KM, czyli 65KM) 2400ccm, srednica tloka jest 88mm. tak wiec podkladki pod glowice nie pasuja.
Proszę wywalić lusterko zewn., ono pochodzi z II poł. lat 60.Było montowane w Syrenie 104. Skoro musi być, bardziej pasuje wcześniejsze trapezowe. Co do tylnych lamp to chyba do poł. lat 60 stop był w pojedynczej środkowej lampie, natomiast pozostałe światła w lampie na obrzeżach. Później weszła 203 i 204 i istniejące M20 zostały zobowiązane do dołożenia osobnych kierunkowskazów.
@@MuzeumSkarbNarodu To prawda. Obowiązek stosowania lusterka zewnętrznego wszedł dopiero w latach 80. Wcześniej były wymagane tylko jeśli samochód np. ciągnął przyczepę. Kierowcy zakładali to co akurat było pod ręką. Pogląd, że Galmoty to lusterka od Syreny jest bzdurą. Po prostu były one lubiane przez syreniarzy ze względu na okrągły kształt i brak konieczności wiercenia otworów w drzwiach. Maluchowcy preferowali lusterka przykręcane plastikowe ponieważ były pod nie fabrycznie przewidziane zaślepki. Polonez miał lusterko fabrycznie, ale tylko po stronie kierowcy.
Bardzo wam dziękuję za wpłaty. Niektórzy z was wpłacają po 10 zł i to są najpiękniejsze dychy na świecie. Jesteście wielcy. Dla mnie ważne jest to, że to robicie. bardzo ale to bardzo wam wszystkim dziękuję
Może jakiś link, gdzie mogę wpłacić symboliczną kwotę? Również mam taki warsztacik i nie chciałbym żeby kiedyś mnie spotkał taki pożar. Jestem bardzo ostrożny ale......
@@Michal13Michal13 link jest w opisie ale proszę zrzutka.pl/tmh3rf
Po pierwsze masz rację dlatego że chyba nikt nie wierzę w to że Warszawa była skopiowana z konkretnego amerykańskiego modelu tam było skopiowana wiele rozwiązań amerykańskich samochodów tak jak w rosyjskich ciężarówkach skopiowano wiele rozwiązań zeszytu do bohaterów i innych które były dostarczane zgodnie z układem lend-lease. Masz inżynierowie wprowadzili wiele zmian do Warszawy ale raczej po 56 roku największą No to była czterostopniowa skrzynia biegów i górnozaworowy silnik który dawał te 20 koni więcej umożliwiał jazdę Warszawą sedanem z prędkością 90 110 na trasie kropka Mam już prawie 50 lat i mój sąsiad którego nazywałem swoim dziadkiem miał taką Warszawę najpierw garba tą ale jej nie pamiętam a potem Sedana i tym sedanem jeździliśmy do brata mojej mamy nad morze czyli do Gdańska i wtedy właśnie Podróż była z prędkością 90 110 w zależności od upału i tak dalej dziadek lubił szybką jazdę natomiast Warszawa może nie bardzo i dlatego prędkość zależało od temperatury silnika zimą natomiast miał dostęp do niezamarzające tego płynu w związku z tym że śmieją odpalali czekali jakieś 15 minut aż się nagrzeje włączyliśmy ogrzewanie dodatkowe wiatraczki na szybę były zrobione stąd było moje poprzednie pytanie czy tej Warszawie z 56 roku w ogóle ich nie było czy w Warszawie z 70 roku mojego dziadka i z nie było bo się zepsuły tego już nie pamiętam Wiem że były dodatkowe 2 wiatraczki No i na szybę wiało przednia szyba nie parowała no A tylna była zabezpieczona mamy rok 85 rzemieślniczym podgrzewaniem tylnej szyby rok później Dziadek sprzedał Warszawę i kupił nowego Dużego Fiata Niestety w wersji l co oznaczało gaźnik zwykły zapłon i po prostu 5 biegową skrzynię biegów a 8 miesięcy później Mój tata kupił fabrycznie nowego Fiata m e silnikiem Polonez za piątką jugosłowiański tylnym mostem oponami Uniroyal to znaczy Mówiąc krótko wziął całą listę wyposażenia którą dało się wziąć
@@MuzeumSkarbNarodu ok, nie widziałem w wersji na smartfon. :)
Czy zrzutka jest opodatkowana albo czy strona pobiera opłatę?
Jak tak to proponuje dodać konto do wpłat przez blik lub paypal jak ktoś chce pomoc to pomoże ale dobrze jest dywersyfikować źródła pomocy
Chętnie wpłacę tylko chce wiedzieć czy można to zrobić z pominięciem podatków czy prowizji
To jest piękne,Warszawa zamiast zostać sprasowana na złomowisku w Norwegii, wróciła po tylu latach do miejsca gdzie została wyprodukowana. Mam nadzieję że będzie można na żywo zobaczyć Norkę na Wystawie Klasyków.
Wspaniała historia garbatej Warszawy, dużo zdrowia dla Pana Jacka!
Świetna jest . Tak swoją drogą to jest ekologia tyle lat jeździć jednym autem 😀
No właśnie to jest ekologia! A nie jeździć autem nowym 10 lat i go zezłomować.
@@daniello5810 Współczesne auta rzadko wytrzymują wiecej bez gniicia
@@BusHunter13333 blacha może i jest lepsza, ale silniki dzisiaj to dno.
Malucha odpalisz na pych A dzisiejszy samochud się rozwali
@@przemysawbogdzio2919 +q
Piękna unikatowa Garbuska! Jeżeli obecny właściciel zmuszony będzie sprzedać Norkę to lepiej niech trafi do waszego muzeum a nie w obce ręce. Zdrowych spokojnych świąt!
Nádherné auto! Gratulujem majiteľovi k vkusne renovácii.
Robi wrażenie, mega autko, stara motoryzacja jest piękna.
Cudowny film! Dla takich właśnie odpalam YT! 👍 👏 Brawo!
Respekt :-) Za materiał, za całokształt. Po tym co zobaczyłem i usłyszałem naprawdę wierzę w ludzi, w rodaków :)
Znowu rewelacja! najlepsze są historie opowiedziane a nie tu schowek tu i tam to i to. jest ttaki jeden co lubił butelkę litrową wkładać w schowek drzwi i mówił nie wchodzi wada co zawsze mu pisałem koleś weź się puknij w baniak i przestałem go oglądać już dawno. A tak na koniec : pomożecie? pomożemy!
Warszawka 👍🇵🇱. Ale historia p. Jacka przykra. Słyszałem o tym wydarzeniu z innego miejsca. Życzę zdrowia i powodzenia. Mam nadzieję że zbiórka pomoże. Wszystkiego dobrego!
Ojjjejj... miło patrzy się na kogoś kto ma szacunek dla auta a przez to ma szacunek dla ludzi. Dla pana, który użytkował przez 50 lat, dla pracowników FSO, którzy wyprodukowali to auto. Wielki szacunek dla prowadzącego.
Zobaczyłem tą Warszawę i pokochałem... Ale nie mam prawka. Dziękuję że to nagrałeś. Jeszcze raz się zastanowię 😉
Super auto. Super zachowane. Idealne. Pozdrawiam. Po tylu latach elegancko jeździ.
Tam zamontować jeszcze radio "Żerań" które było na lampach miniaturowych oraz mechaniczny wibrator do wytwarzania wysokiego napięcia jako napięcie anodowe lamp , oczywiście radio to miało fale długie ,średnie i rozbudowany układ fal krótkich od 16 m do 49m podzielone na poszczególne wycinki pasma .Jeździłem taką jako sanitarka? Miejsca było full szofer, lekarz i łapiduch oraz nosze delikwenta którego pakowało sie przez bagażnik i to koło zapasowe w specjalnym białym ceratowym pokrowcu . udało mi sie zdobyć gaźnik K22 od "pabiedy" trochę oszczędniejszy był , jeździłem później Pick upem też silnik M20 ale już była głowica aluminiowa , mały regulator ładowania i starter odpalało sie z kluczyka , na takim samym silniku jeździłem "żukiem " . Ciekawe rozwiązanie było zawieszenia / by je szlag trafił/ a do tego brak części zamiennych które dziwnym trafem szybko sie wyrabiały , podczas jazdy wyskoczył mi drążek kierowniczy prawy , wylądowałem w oddzielonym torowisku tramwajowym. Udane auto vel pabieda vel chewrolet .
Pozdrawiam ^^ Ta M20 stka wygloda fenomenalnie jest zachowana w takim dziewiczym stanie i to jest piekne w tym aucie ma to swego rodzaju urokliwość ^^
Pełen Szacun za to że ten samochód został uratowany przez zapomnieniem .
tego pana się naprawdę miło słucha
Uwielbiam oglądać filmy na tym kanale. Piękne samochody z piękną historią. Bardzo przyjemnie się pana słucha.
34:29 najlepszy tekst odcinaka i to fakt. Dwa moje pierwsze samochody pochodzą z FSO. Mają w sobie coś czego żaden nowy nie będzie miał. Dla mnie wystarczą do normalnego poruszania się.
Konicznie muszę się wybrać do waszego muzeum w przyszłym roku. Sam też powoli chciałbym tworzyć kolekcję wymarzonych głownie polskich samochodów. Pozdrawiam
Ein wunderschönes Auto.Unser Doktor in Toszek/ Gliwice fuhr so einen Wagen im Jahr 1964. 👍👍👍❤️❤️👍
Najpiękniejsza Warszawka . Ta Patyna to wszystko . Oooj tak . To jest to . Lubię piekny lśniący lakier . Ale taka patynę jak najbardziej 😍
Bardzo dobry materiał, trafia do serca! Na pewno uda się odbudować cały interes!!!
Coś niesamowitego! Auto absolutnie bezcenne ❤
Moja cegiełka właśnie dołączyła. Nie wiem, czy poznałem kiedykolwiek Jacka?, ale trzeba sobie wzajemnie pomagać do czego również zachęcam.
Piękna Warszawa. Piękny samochód!
Ciekawe czy tak samo jak ten śilnik brzmiały szczały w Polskich żołnierzy w katyńiu .
Piękny to prezent od naszych przyjaciół którzy czekali aż warszawa się wykrwawi.
Przepraszam za moją ortografie , ale mój dziadek nie mógł przyjechać do Polski , bo by go zabili...
Polsko Walcz.
..
Świetna robota, widać pasję u Typa.
Kilka lat temu trafiłem na sesję zdjęciową z tym wyjątkowym egzemplarzem.Zapada w pamięć.
Ciekawe czy tak samo jak ten śilnik brzmiały szczały w Polskich żołnierzy w katyńiu .
Piękny to prezent od naszych przyjaciół którzy czekali aż warszawa się wykrwawi.
Przepraszam za moją ortografie , ale mój dziadek nie mógł przyjechać do Polski , bo by go zabili...
Polsko Walcz.
..
pięknosc w pieknym stanie !!!
Znowu świetny film :] pozdrawiam
Niesamowita fura. Łapka w górę
Piękny pojazd!! KAWAŁ DOBREJ ROBOTY!!
Pozdrawiamy!!
No perełka jak ch.lera... Swietny materiał na gwiazdkę. Wesołych świąt.
Ale zapach tego wnętrza to bezcenne wrażenia...niesamowite!
Hejka szkoda że tak późno wpadłem na ten filmik, auto super - choć ja nie dał bym rady go nie poprawiać :) 100 poszła trzymaj się Jacku.
Robert jesteś zajebi...y gość, teraz Twoje filmy mają jeszcze większą wartość!
Wyjątkowa Warszawa. Życzę aby pozostała taka na zawsze.
Jak zawsze świetny film i dźwięk silnika M20
Pojazdy właśnie w takim stanie są najpiękniejsze. Podobnie wygląda mój rower z 1960 r
Wow zajebiście wygląda- myślę że żadna nowa fura na mieście nie robi takiego wrażenia.
Norka robi robote na firestonach ! Jest wypierdolona w kosmos !!! Sława Sawa Pierwszy !
Piękne auto!! KAWAŁ DOBREJ ROBOTY!!
Ja ostatnio spotkałem pięknego OLDSMOBILA w Niemczech w podobnym stanie co pokazałem na moim filmie!!
Zawsze uwazalem ze nie warszawy to straszne pazdzierze.ale ten egzemplarz jest wspanialy i chcialbym nim pojezdzic:)
SUPER Warszawa
Sam bym chętnie chciał bym taki samochód mieć pozdrawiam twórcę tego filmiku serdecznie 👍👍👍👍
Jak zawsze super i warto czekac
That Cars is legend,congra.almost 75 years old.
Moj dziadek mial biala warszawe z dzwignia zmiany biegow w podlodze. Pamietam jak mi opowiadal podczas ktorejs z wycieczek, ze ze znajomym przerobili :)
To niesamowite ,rewelacja !!!
Dźwignia zmiany biegów była przy kierownicy , bo przednie siedzenia w samochodach tej epoki były kanapowe (często trzyosobowe co dopuszczały przepisy wielu krajów) i dopiero indywidualne fotele kierowcy i pasażera umożliwiały przeniesienie dźwigni zmiany biegów w podłodze.
Piękna jest pana opowieść. Zauważyłem że wskazówka prędkościomierza nie działała a tak to wszystko okey. Spotkałem już w Zakopanem Sawę Pierwszego i widziałem jego wspaniałą Norkę .Myślę że kiedyś i pana poznam osobiście bo ja też żyję skarbami FSO.
Jackowi życzyć aby przynajmniej latem z powrotem miał pracę w odnowionym zakładzie pracy
Piękna ta garbatka! Mam nadzieję, że uda się odbudować warsztat tamtego twojego przyjaciela.
Ps. Wiem, że mieliśny troszkę sprzeczne poglądy o izerze... Ale nie ma się co kłócić o takie bzdety. Wesołych, spokojnych i radosnych świąt! Oraz szampańskiego sylwka! Pozdro :)
Piękne auto ten kolor . Lata 50-te a z przodu już białe kierunkowskazy co współczesne auto do niedawna miały pomarańczowe ...
Piękna inicjatywa! Wielki Gest! Jejku oby Jackowi się udało!!!
uda się na pewno
Miałem okazję poznać kiedyś Pana Jacka na zlocie i przyjemność usiąść za kierownicą Norki, jej klimat i zapach jest nie do opisania😉 mocno trzymam kciuki za Pana Jacka i przyłączam się do zbiórki👍
Warszawa jest fantastyczna i mam nadzieję, że uda się pomóc aby nie musiała zmieniać właściciela bo drugiego pewnie takiego już nie będzie mieć.
Piękna jest aż się łza w oku kręci 😊
Uwielbiam Pana poczucie humoru i to w jaki sposób opowiada Pan o samochodach 😊
Piekne nasze cudenko POZDRAWIAM SERDECZNIE
Prawdziwi pasjonaci z krwi i kości. Przyjemnie się słucha.👍👌💪🏻 sianko wpłacone na zrzutkę pozdrawiam Was
Wspaniale auto 😊👍
Mam Fiata 600 z 57 r z historia w części przypominająca powyżej prezentowana WARSZAWĘ !
piękna Warszawa:)
Kolejny świetny odcinek 👍
super filmik.pozdrawiam
Witam
To wspaniałe co robicie
Pozdrawiam
Do starego auta, motocykla w oryginalnym stanie trzeba dorosnąć. Sam bym chciał znaleźć Junaka albo Harleya WLA w takim stanie jak ta Warszawa. Co innego jeśli mamy egzemplarz który już ktoś wcześniej pacykował po kosztach z wiadomym efektem, tak było z moim motocyklem, więc nie miałem wątpliwości co dalej.
Dobrze że ten egzemplarz trafił na myślącego człowieka. Wiele osób pewnie zaraz by zrobiła renowację: lakier metalik, bananowe skóry, radyjko z marketu...typowa weselna renowacja. Właśnie te wszystkie niedoskonałości są zapisem historii tego auta, jego największą wartością.
Tak myślałem że już tą Warszawkę widziałem gdzieś na filmiku, gdy powiedziałeś że była ściągnięta z Norwegii potwierdziło się moje podejrzenie.
Trzymam kciuki za Pana Jacka mam nadzieję że wszystko szybko wróci do stanu z przed pożaru
Super materiał
Odcinek super, jak zawsze mega😍 Szkoda trochę człowieka, że mu warsztat spłonął. Czy posiadacie Państwo jakieś koszulki lub bluzy "firmowe" z których dochód mógł by pomóc w odbudowie? Chciałbym zwiedzić te piękne muzeum, ale nie mam czasu, A I mój jedyny pojazd jest w remoncie (jawa ts 350), jak były by wakacje to bym chętnie przyjechał I zobaczył (o ile będzie dalej remont, A jak nie to też chętnie). Pozdrawiam serdecznie
Najpiękniejsza Warszawa jaką widziałem
Warszawa super, fajnie zachowana w fajnym klimacie podoba mi sie Pozdrawiam i czekamy na kolejne filmy😉😉
Skoda że tak późno odkryłem ten kanał.
Kupił bym tą Warszawę, aby trzymać ją w waszym muzeum.
Ale minął kawał czasu.
Mam nadzieję że Jacek stanął na nogi a obie Warszawy mają się dobrze.
stanął
Fajny film, wesołych życzę !
Pozdrawiam...życzę Jackowi by jak najszybciej udało mu się wrócić do pracy...i chętnie w czasie ferii zabiorę swoją latorośl do Was by dołożyć cegiełkę do tego celu...trzymajcie się
Piękna babcia. Kropką nad i byłby oryginalny lub retro akumulator Centra, Alco.
Moi otec imel po novomu modelu v Bulgarsko!Vsego nai lebshe za Novomu godu,zive i zdorovi!
Dołożyłem grosik od siebie. Kocham ogladac Twój kanał... Pozdrawiam 🙂
Dzień dobry. Oglądam z zaciekawieniem. Pozdrawiam serdecznie
Prędkość przelotowa 100km/h 3 biegowa warszawa przy 50 koniach to chyba marzenie ;-), 100km/h to jak najbardziej prędkość autostradowa.
Piękna repatrianka. Jestem od niej rok starszy. Młódka.
To wejdź w nią :))))))>)))))
piekny klasyk.... teraz wiem na czym sa wzorowane BMW X4 czy X6 lub Mercedes GLE ;)
Fajny sprzęt , prawdziwa legenda .
Złote slowa : "Czasami Remont znaczy posucie samochodu i zatarcie śladów przeszłości"
that is a beautiful car ....... one you think about 1. complete restauration or 2. this car is so beautiful in the state he is .... difficult
M20 jest jedyna w swoim rodzaju. Można się uprzeć, że Pacard Clipper z 1946 jest podobny, ale właśnie PODOBNY. Można przyjąć, że radzieccy inżynierowie czerpali inspiracje zza oceanu, ale czy musimy szukać wersji zachodnich na siłę?
Złotówki przelane na konto 😉 Dużo zdrowia i szybkiej odbudowy warsztatu. Pozdrawiam. PS Przy okazji Szczęśliwego Nowego Roku 2021 🎇 🥂 ☺️
Zapomniałem dodać, piękne auto, piękna historia, super kanał RUclips. Pozdrawiam 🙂
Nie wiem czy oryginalny sowiecki silnik dolnozaworowy nie miał innej średnicy tłoka. Miałem Gaza 69 z dolniakiem. Po zdjęciu głowicy zalożyłem nową uszczelkę od Warszawy dolnozaworowej. Niestety średnica różniła się o ok. milimetr, radziecki tłok był trochę szerszy. Dorobili mi uszczelkę w był taki punkt na Wroniej gdzie dorabiali, cała w miedzi z jednej strony. Można ją było 2-3 razy założyć powtórnie. Potwierdzili w tym zakładzie że była różnica średnicy tłoka. Niue pamiętam dokładnie ale silnik dolny Gaza 69 miał trochę większą moc i chyba jednak wyższą pojemność.
Pabieda i Warszawa M-20 mialy pojemnosc silnika 2120 ccm i srednice tloka 82mm. Do GAZ'ow 69 byly montowane dwa rodzaje silnikow: pierwszy taki sam jak w M-20, a drugi, tak zwana "M" (emka) o wiekszej mocy, (okolo 10 KM, czyli 65KM) 2400ccm, srednica tloka jest 88mm. tak wiec podkladki pod glowice nie pasuja.
Piekny Samochod
Czy jest jakieś post scriptum po roku?
Jest piękna , a widoczny ząb czasu tylko dodaje jej uroku . Pozdrawiam .
Powodzenia!
0:03 Kruca bomba toć ona przeprawia się przez rzekę Mienię niedaleko odemnie!!!!!!😁😁😁😁😁😁👍👍👍👍👍
Jesteście the best 👍btw ,piękna nyska
Ja też się dorzucam (podobno dobro wraca, heh) A poza tym świetny film!
Super wygląda 😎👍👍
Porządny Gość z Pana.
W tym kolorze z ruda wygląda klimatycznie
Odnawiać go nie każe bo dziury w tapicerce i rdza dają uroku. Ale ja bym radził konserwować aby dziur nie było w metalu i nie psuł się
Wpłacone ! Wesołych Świat !
Sprawiłeś tym rodzinie Jacka kolejny świąteczny prezent.
Proszę wywalić lusterko zewn., ono pochodzi z II poł. lat 60.Było montowane w Syrenie 104. Skoro musi być, bardziej pasuje wcześniejsze trapezowe. Co do tylnych lamp to chyba do poł. lat 60 stop był w pojedynczej środkowej lampie, natomiast pozostałe światła w lampie na obrzeżach. Później weszła 203 i 204 i istniejące M20 zostały zobowiązane do dołożenia osobnych kierunkowskazów.
Warszawa nie miała Lusterek wyjeżdżając z fabryki, To są oryginalne Galmoty i nie ma bardziej pasujących lusterek niż te
@@MuzeumSkarbNarodu To prawda. Obowiązek stosowania lusterka zewnętrznego wszedł dopiero w latach 80. Wcześniej były wymagane tylko jeśli samochód np. ciągnął przyczepę. Kierowcy zakładali to co akurat było pod ręką. Pogląd, że Galmoty to lusterka od Syreny jest bzdurą. Po prostu były one lubiane przez syreniarzy ze względu na okrągły kształt i brak konieczności wiercenia otworów w drzwiach. Maluchowcy preferowali lusterka przykręcane plastikowe ponieważ były pod nie fabrycznie przewidziane zaślepki. Polonez miał lusterko fabrycznie, ale tylko po stronie kierowcy.
Piękna! Oby taka została 🙂
Mają też w muzeum Wrizen nad Odrą koło Siekierek