Zachęcamy do śledzenia Radka na portalach społecznościowych: facebook.com/RadekWojtaszekOfficial twitter.com/Radek_Wojtaszek instagram.com/radek_wojtaszek/
Super rozmowa. Mam nadzieję że będziesz kontynuował tę serię wywiadów. Rzeczony Bartosz Soćko, Mateusz Bartel, a może ktoś z młodszych perspektywicznych? Sztos!
27:00 Na streamie podczas ostatniego dnia mistrzostw Polski Wojtek powiedział o sobie dokładnie to samo, także się pewnie nie obrazi ;) wszystko co osiągnął to była praca.
Mam taką sugestię. Często oglądam was na aplikacji w telewizorze. Tam proponowane następne filmy często nie idą po kolei. Dodajcie do ekranu mały napis Np . cz 2 z 4. Łatwiej będzie znaleźć kolejną część.
Mam wrażenie, że w cenie lekcji szachów pominięto troche kwestie poziomu. Nie widzę problemu dawać lekcji szachowych osobom powiedzmy under 2 kategoria szachowa za złotych 30, jednak z poziomem wyższym również stawki powinny iść w górę. Nie przekona się superamatorów szachów do rozpoczęcia nauki stawką 100 zł za godzinę.
Częściowo prawda, ale trzeba również wziąć pod uwagę, że poziom gry nie powinien być jedynym determinantem ceny. O ile poziom gry, czy tytuł to rzeczywiście pierwsze, najbardziej widoczne indykatory, które najczęściej wpływają na wybór korepetytora, tak są też inne czynniki - doświadczenie czy po prostu wiedza i umiejętności trenerskie. Stawka godzinowa nie powinna być też jedynym wyznacznikiem finansowym na jaki patrzymy - jeżeli bowiem dobry trener poprowadzi ucznia w taki sposób, że osiągnie na przykład poziom III kategorii w ciągu 15 zajęć rozplanowanych w ciągu 3 miesięcy, a drugi (przy takim samym zaangażowaniu i talencie ucznia) będzie potrzebował do tego 80 zajęć i 2 lat, to co z tego, że stawka godzinowa u tego drugiego jest dwukrotnie niższa? Przecież mogą być trenerzy specjalizujący się w nauczaniu szachów od podstaw i w tym kierunku się doszkalają i rozwijają i dzięki temu oferują osobom początkującym świetny start w szachową przygodę i wyższa stawka godzinowa pozwala im zajmować się tym na pełen etat i dalej rozwijać swoje umiejętności. Także oczywiście, poziom gry musi być brany pod uwagę - to w końcu swego rodzaju "świadectwo" posiadanej wiedzy i umiejętności, natomiast myślę, że daleko do prawidłowości stwierdzeniu, że jest to główny czynnik, który miałby wpływać na cenę zajęć.
"Jeśli lekcje angielskiego koszyka 100 złotych, to lekcje szachów również powinny tyle kosztować" Panie Radosławie. Myli się Pan i to bardzo mocno. Szachy to tylko dodatek, angielski to podstawa. Np. lekcje szwedzkiego są droższe niż angielskiego, bo jest znacznie mniej osób, które potrafią ten język i jest bardzo duży popyt na maile tego języka. W szachach jest bardzo mały popyt na lekcje i dlatego zawodnicy chcąc mieć klientów muszą obniżyć stawki.
Radek tyle ciekawych rzeczy ma do powiedzenia. Szkoda Dawid, że wchodzisz w słowa i przerywasz wypowiedzi.... I wałkowanie ciągle "ile zarabia sekundant" to też słabe.... Wywiady z Wojtaszkiem zawsze są ciekawe i tu też padło wiele ciekawych kwestii, ale mogłeś się lepiej przygotować do wywiadu.... I przede wszystkim nie przerywać i nie wchodzić w słowo.
@@grzybeklampucerek4507 większość osób przy odpowiednim treningu 2000 czy 2200 jest w stanie wbić. Kwestia że większość osób nie ma tyle czasu i często pasji do gry żeby to wbić.
Tu sprawa ma się podobnie jak z szachami - cena jest uzależniona od całej masy czynników. Poziom zaawansowania, tematy, kwalifikacje i doświadczenie korepetytora, miejsce zajęć (online czy na żywo, jeśli na żywo - jakie miasto?), wiek i ilość godzin w tygodniu.
@@Igor-mg8jm zawsze znajdzie się jakaś menda, co zaniża stawki... To samo w budowlance. Robisz dobrze robotę cenisz się....ale przyjdzie Mietek i za grosze odjebie fuszerę, Klient zadowolony bo tanio, a Mietek, ze zarobił.
Czyli według Pana Radosława ustalanie ceny przez rynek jest nie ekonomiczne ? czy należałoby by ludziom zakazać ustalania cen według własnego uznania ? w jaki sposób miałby by te ceny być ustalane i dlaczego było by to bardziej ekonomiczne , porównanie też lekcji szachów do lekcji z angielskiego jest o tyle problematyczne ze o wiele więcej ludzi chce się uczyć jeżyków obcych niż szachów
Czekaj moment...czy ty aby razem z ''Sępem'' nie hejtowaliscie wszystkiego co rosyjskie i samych Rosjan? Bo coś mi się tu na początku nie klei :) Co za czasy, ze chłop się cieszy, ze mu Bogu ducha winną małżonkę oszczędzono...bo się korzeni wyparła...
Zachęcamy do śledzenia Radka na portalach społecznościowych:
facebook.com/RadekWojtaszekOfficial
twitter.com/Radek_Wojtaszek
instagram.com/radek_wojtaszek/
ale super wywiad, musisz zdecydowanie częsciej takie filmiki wrzucać
Bardzo fajna i naturalna i szczera rozmowa :)
Dzięki!
Aż mi się przypomniała ta miniaturka z B. Soćko co robiłeś film o jakiejś partii 😂 potężny zawodnik, przepotężny trener i najpotężniejszy autorytet 💪😁
Sztos wywiad 💪
Ale Radka świetnie się słucha. Good job Dawid.
Super rozmowa. Mam nadzieję że będziesz kontynuował tę serię wywiadów. Rzeczony Bartosz Soćko, Mateusz Bartel, a może ktoś z młodszych perspektywicznych? Sztos!
Świetny wywiad! Mega ciekawe. Dzięki!
27:00 Na streamie podczas ostatniego dnia mistrzostw Polski Wojtek powiedział o sobie dokładnie to samo, także się pewnie nie obrazi ;) wszystko co osiągnął to była praca.
Mam taką sugestię. Często oglądam was na aplikacji w telewizorze. Tam proponowane następne filmy często nie idą po kolei. Dodajcie do ekranu mały napis Np . cz 2 z 4. Łatwiej będzie znaleźć kolejną część.
Mam pytanie co to za strona gdzie ogłaszają się trenerzy w 20:44
Mam wrażenie, że w cenie lekcji szachów pominięto troche kwestie poziomu. Nie widzę problemu dawać lekcji szachowych osobom powiedzmy under 2 kategoria szachowa za złotych 30, jednak z poziomem wyższym również stawki powinny iść w górę. Nie przekona się superamatorów szachów do rozpoczęcia nauki stawką 100 zł za godzinę.
Częściowo prawda, ale trzeba również wziąć pod uwagę, że poziom gry nie powinien być jedynym determinantem ceny. O ile poziom gry, czy tytuł to rzeczywiście pierwsze, najbardziej widoczne indykatory, które najczęściej wpływają na wybór korepetytora, tak są też inne czynniki - doświadczenie czy po prostu wiedza i umiejętności trenerskie. Stawka godzinowa nie powinna być też jedynym wyznacznikiem finansowym na jaki patrzymy - jeżeli bowiem dobry trener poprowadzi ucznia w taki sposób, że osiągnie na przykład poziom III kategorii w ciągu 15 zajęć rozplanowanych w ciągu 3 miesięcy, a drugi (przy takim samym zaangażowaniu i talencie ucznia) będzie potrzebował do tego 80 zajęć i 2 lat, to co z tego, że stawka godzinowa u tego drugiego jest dwukrotnie niższa? Przecież mogą być trenerzy specjalizujący się w nauczaniu szachów od podstaw i w tym kierunku się doszkalają i rozwijają i dzięki temu oferują osobom początkującym świetny start w szachową przygodę i wyższa stawka godzinowa pozwala im zajmować się tym na pełen etat i dalej rozwijać swoje umiejętności.
Także oczywiście, poziom gry musi być brany pod uwagę - to w końcu swego rodzaju "świadectwo" posiadanej wiedzy i umiejętności, natomiast myślę, że daleko do prawidłowości stwierdzeniu, że jest to główny czynnik, który miałby wpływać na cenę zajęć.
Za 5 koła mogę zostać sekundantem
"Jeśli lekcje angielskiego koszyka 100 złotych, to lekcje szachów również powinny tyle kosztować"
Panie Radosławie. Myli się Pan i to bardzo mocno. Szachy to tylko dodatek, angielski to podstawa. Np. lekcje szwedzkiego są droższe niż angielskiego, bo jest znacznie mniej osób, które potrafią ten język i jest bardzo duży popyt na maile tego języka. W szachach jest bardzo mały popyt na lekcje i dlatego zawodnicy chcąc mieć klientów muszą obniżyć stawki.
mały jest popyt i równie mała podaż.. argument totalnie bez sensu, a porównanie z angielskim jest ok
Radosław ma ten sam fotel z Ikea co ja :)
spoko,brakuje mi tylko cześś albo siema albo coś tam..pozdr
Radek tyle ciekawych rzeczy ma do powiedzenia.
Szkoda Dawid, że wchodzisz w słowa i przerywasz wypowiedzi....
I wałkowanie ciągle "ile zarabia sekundant" to też słabe....
Wywiady z Wojtaszkiem zawsze są ciekawe i tu też padło wiele ciekawych kwestii, ale mogłeś się lepiej przygotować do wywiadu.... I przede wszystkim nie przerywać i nie wchodzić w słowo.
Dawid, lepiej powiedz jak wbić 2200/2300 fide bo 2700 to nie dla każdego śmiertelnika😎
A 2200 dla każdego?
@@grzybeklampucerek4507 większość osób przy odpowiednim treningu 2000 czy 2200 jest w stanie wbić. Kwestia że większość osób nie ma tyle czasu i często pasji do gry żeby to wbić.
Ja mam lekcje angielskiego za 4 dychy heh
Tu sprawa ma się podobnie jak z szachami - cena jest uzależniona od całej masy czynników. Poziom zaawansowania, tematy, kwalifikacje i doświadczenie korepetytora, miejsce zajęć (online czy na żywo, jeśli na żywo - jakie miasto?), wiek i ilość godzin w tygodniu.
1h w tygodniu na żywo i poziom dość wysoki ale w małej miejscowości
@@Igor-mg8jm zawsze znajdzie się jakaś menda, co zaniża stawki...
To samo w budowlance. Robisz dobrze robotę cenisz się....ale przyjdzie Mietek i za grosze odjebie fuszerę,
Klient zadowolony bo tanio, a Mietek, ze zarobił.
Czyli według Pana Radosława ustalanie ceny przez rynek jest nie ekonomiczne ? czy należałoby by ludziom zakazać ustalania cen według własnego uznania ? w jaki sposób miałby by te ceny być ustalane i dlaczego było by to bardziej ekonomiczne , porównanie też lekcji szachów do lekcji z angielskiego jest o tyle problematyczne ze o wiele więcej ludzi chce się uczyć jeżyków obcych niż szachów
Czekaj moment...czy ty aby razem z ''Sępem'' nie hejtowaliscie wszystkiego co rosyjskie i samych Rosjan?
Bo coś mi się tu na początku nie klei :)
Co za czasy, ze chłop się cieszy, ze mu Bogu ducha winną małżonkę oszczędzono...bo się korzeni wyparła...