Czy ekonomia bez nadmiaru jest możliwa? | Andrzej Leder

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 29 окт 2024
  • Dlaczego współczesna ekonomia opiera się na rozprowadzaniu nadmiaru, a nie - jak lubią myśleć o tym ekonomiści - na zarządzaniu w warunkach niedoboru? Czego możemy się dowiedzieć, gdy na ekonomię spojrzymy z pozycji psychoanalitycznych bądź lingwistycznych? Czy współczesna faza globalizacji zakończy się katastrofą, tak ja miało to miejsce przed I Wojną Światową? I czy w Polsce możliwa była alternatywa dla transformacji ustrojowej w stylu neoliberalnym?
    O tym wszystkim rozmawiam w najnowszym odcinku z dr. hab. Andrzejem Lederem, profesorem PAN, autorem książek takich jak "Ekonomia to stan umysłu. Ćwiczenie z semantyki języków ekonomicznych" czy "Prześniona rewolucja. Ćwiczenia z logiki historycznej".
    Strona odcinka: www.zrownowazo...
    Wsparcie podcastu: buycoffee.to/z...
    Zdjęcie na miniaturze: Timelab on Unsplash.

Комментарии • 11

  • @TWARDOWSKY.
    @TWARDOWSKY. 3 месяца назад +1

    W ogóle powinno się zlikwidować to kasyno z Wall Street, po co to komu. Bayernu faceci, którzy mają się lewe ręce, zrobili sobie z gospodarki własne kasyno.

  • @decjusz6460
    @decjusz6460 5 месяцев назад +1

    Jestem gorącym zwolennikiem (i praktykiem) ograniczania konsumpcji. Jednak dla ograniczenia ludzkiego footprint do akceptowalnych wielkości to nie wystarczy.
    footprint = konsumpcja x populacja
    Jest nas za dużo. To powód wielkiego wymierania gatunków, którego jesteśmy świadkami. Gdy się rodziłem na świecie żyło trzy razy mniej ludzi. Świat nie wydawał się wtedy pustkowiem. Za czasów Napoleona również (populacja 1 mld), a nawet na początku naszej ery (~100 milionów).
    Ziemia nie jest zasobem oddanym do dyspozycji jednego gatunku.

    • @zrownowazonyrozwoj
      @zrownowazonyrozwoj  5 месяцев назад

      Myślę, że jest wiele sposobów, na które możemy zmniejszyć nasz ślad środowiskowy bez zmniejszania populacji - ograniczenie spożycia mięsa (lub zastąpienie go mięsem z laboratorium), zastąpienie energii z paliw kopalnych energią jądrową i źródłami odnawialnymi, kupowanie mniejszej ilości przedmiotów. Największy przyrost naturalny jest zresztą w tych regionach świata, gdzie ślad środowiskowy jednostek jest relatywnie niski. Największe emisje i zużycie zasobów per capita jest w tych społeczeństwach, w których przyrost naturalny jest poniżej zastępowalności pokoleń. Poza tym, choć w najbliższych dekadach populacja Ziemi będzie rosnąć, to zgodnie z prognozami wkrótce ustabilizuje się ona poziomie około 10 mld ludzi. To bardzo dużo, ale przy zmianie stylów życia w w/w obszarach powinniśmy się tu wszyscy pomieścić 🙂

    • @decjusz6460
      @decjusz6460 5 месяцев назад +1

      @@zrownowazonyrozwoj 1. „bez zmniejszania populacji” - dlaczego bronicie (wzrostu) populacji jak niepodległości? Proszę o choć jeden argument.
      2. „mięso z laboratorium” - czyli z fabryk, które także generują ślad środowiskowy (laboratorium brzmi tak elegancko, sterylnie, minimalistycznie).
      3. energia „niekopalna” - OK, choć i tak wielka skala będzie źródłem problemów.
      4. „per capita” - Wyobraźcie sobie 8 miliardów goryli zamiast ludzi. Są „eko” - nie palą nawet ognisk, nie wytwarzają śmieci, są wegetarianami. Jak taka wielka populacja wegetarian o zminimalizowanej konsumpcji wpłynęłaby na globalny ekosystem?
      5. „powinniśmy się tu wszyscy pomieścić” - Czy mogę dokwaterować do Waszych mieszkań, domów jeszcze po dwie rodziny?
      Powinniście się pomieścić. Piętrowe łóżka, komitety kolejkowe do łazienki…
      Ile macie rodzeństwa? Ile dzieci? Dlaczego nie ośmioro jak Wasze prababki?
      Na własny rachunek myślicie realistycznie.

    • @zrownowazonyrozwoj
      @zrownowazonyrozwoj  5 месяцев назад

      ​@@decjusz6460 po prostu uważam, że szanse na jakieś planowe zmniejszenie populacji są niezbyt realistyczne. W jaki sposób miałoby to się dokonać? W drodze eksterminacji? Zakazu rozmnażania się? Nie chciałbym nawet rozważać tego typu rozwiązań. Najskuteczniejszy sposób na długofalowe zmniejszenie liczby ludności to zadbanie o to, by kraje ubogie mogły stać się bardziej zamożne (przy okazji podejmując starania, by zamożność nie wiązała się z automatu ze zwiększonymi emisjami i śladem środowiskowym) - największa dzietność jest w tych krajach, gdzie jest największe ubóstwo. Bardzo polecam kanał @ekonomiaicaareszta3081 - tam koledzy mieli kilka odcinków o demografii, gdzie omawiają te kwestie bardziej szczegółowo.

    • @zrownowazonyrozwoj
      @zrownowazonyrozwoj  5 месяцев назад

      @@decjusz6460 A jeszcze odnośnie mięsa z laboratorium: zdecydowanie wolę fabryki mięsa niż deforestację spowodowaną uprawą soi i innych roślin na paszę dla zwierząt hodowlanych, tak jak wygląda to w tej chwili. Moglibyśmy w ten sposób bardzo zmniejszyć naszą presję na ekosystemy. Miałem swego czasu o tym odcinek, zachęcam do sprawdzenia! ruclips.net/video/a_1fUs_lMR4/видео.html

    • @decjusz6460
      @decjusz6460 5 месяцев назад +1

      @@zrownowazonyrozwoj Dlaczego Pana* rodzina jest mniejsza niż Pana pradziadków? W drodze jakichś strasznych rozwiązań?
      "największa dzietność jest..." - oto jedna z odpowiedzi, przejście od (wy)zysku do odpowiedzialności.
      "niezbyt realistyczne" jest pokładanie nadziei w przyszłych technologiach, przeprowadzkach na Marsa, itp.
      Nieetyczne jest cedowanie problemu na przyszłe pokolenia i naturę.
      Ciężko jest rozwiązywać problemy, które się pomija. Ze zmianami klimatu próbujemy sobie poradzić ze znacznym opóźnieniem. A zmiany klimatu są tylko najlepiej widocznym, a i tak przez niektórych negowanym, elementem degradacji globalnego ekosystemu. (Jak widzę sam Pan nagrał podcast o wymieraniu gatunków).
      * widzę, że @zrownowazonyrozwoj redaguje jedna osoba, więc przechodzę na liczbę pojedynczą.