Skąd się bierze polska samochodoza? | Bartosz Józefiak

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 12 сен 2024
  • W Polsce ilość aut w stosunku do liczby mieszkańców należy do najwyższych w całej Unii Europejskiej, przodujemy też w niechlubnej statystyce liczby ofiar wypadków drogowych. W wielu miejscach w Polsce nie da się żyć bez samochodu, a jest to wynik realizowanej od kilku dekad polityki transportowej. Jak do tego doszło i czy da się odwrócić ten trend? Czy jest możliwe, aby na polskich drogach było bezpieczniej i abyśmy podróżowali w sposób, który pozwoli zminimalizować emisje CO2 związane z transportem? O tym i o wielu innych wątkach rozmawiamy w ostatnim odcinku drugiego sezonu podcastu.
    Moim gościem jest Bartosz Józefiak - reporter współpracujący m.in. z Dużym Formatem, Tygodnikiem Powszechnym czy Oko.press, autor książki „Wszyscy tak jeżdżą”.
    Strona odcinka: www.zrownowazonyrozwoj.org/bartosz-jozefiak/

Комментарии • 18

  • @zenobikraweznick
    @zenobikraweznick 11 месяцев назад +1

    Ja trafiłem tutaj znajdując w google imie i nazwisko "Bartosz Józefiak" ponieważ o książce robi się coraz głośniej.

    • @zrownowazonyrozwoj
      @zrownowazonyrozwoj  11 месяцев назад

      Bardzo mnie to cieszy - zarówno to, że tu trafiłeś, jak i to że o książce jest głośno!

  • @adam400kv
    @adam400kv Год назад +1

    Aut jest za dużo. Pewnie, przydają się, bo sam jestem kierowcą. Ale jak widzę osoby, co jadą po paczkę fajek 100m samochodem, to bym zrobił dla nich benzynę po 100zł za litr.

  • @deathtrvcker666pl2
    @deathtrvcker666pl2 Год назад

    5:15 chyba bardzo płytko rozumienie libertarianizmu de facto nie mające za wiele wspólnego z tą ideą. Przepraszam ale mnie jako osobę o poglądach właśnie zaliczanych do libertariańskich śmieszy kiedy ktoś utożsamia takie "róbta co chceta" z tymi ideami.
    Ale co się dziwić skoro wiele lat kreciej roboty wszelkiej maści konfederastów, kurwinów i innych pomyleńców uzurpatorów miana bycia "wolnościowcami" zarówno u nas w Polsce jak i zagranicą zrobiło swoje, już nawet współczesna lewica zwłaszcza w kwestiach światopoglądowych bardziej zasługuje na to miano.
    A poza tym...
    "In Russia communism's failure was epitomized by constant shortages in stores. Empty shelves in supermarkets and department stores and customers in line, wasting hours each week, became the face of the system's failure, as well as a source of huge personal frustration, even rage. Communism failed because prices were not flexible to match supply and demand; because stores were bureaucracies, not businesses; and because revenues went into a central treasury and did not fuel increased capacity and improved service. We in supposedly capitalistic America suffer communism--an unpriced service provided by an unresponsive monopolistic bureaucracy--on most of our highways. Our manifestation of shortage, our equivalent of Russian lines at stores, is daily highway backups. There is no price on rush-hour travel to clear the market. There is no revenue stream directly from road users to road managers to provide incentives either to manage existing capacity to maximum consumer advantage or to adjust capacity to demand." - Peter Samuel: Highway Aggravation, The Case for Privatizing the Highways

    • @zrownowazonyrozwoj
      @zrownowazonyrozwoj  Год назад +1

      Pełna zgoda, że określanie Konfederatów/Korwinistów mianem ugrupowań "wolnościowych" to poważne intelektualne nadużycie.

    • @deathtrvcker666pl2
      @deathtrvcker666pl2 Год назад

      @@zrownowazonyrozwoj tak, dokładnie mi o to chodziło

  • @zenobikraweznick
    @zenobikraweznick 11 месяцев назад

    32:31 - umowa b2b niczego nie pozbawia, to jest świadome działanie osoby dorosłej, która podjęła taką formę współpracy. Super wywiad ale proszę tutaj nie uprawiać roli nadopiekuńczej mamy dbającej o jakieś małe nieporadne dzieci. Ciężko się tego słucha.

    • @zrownowazonyrozwoj
      @zrownowazonyrozwoj  11 месяцев назад +3

      Powiedziałbym, że to zależy od okoliczności. Jeżeli obie strony mają możliwość wyboru i pracownik może wybrać zarówno B2B, jak i umowę o pracę, to byłbym w stanie w pewnym stopniu się zgodzić (inna sprawa czy okej jest takie unikanie opodatkowania w sytuacjach, gdy B2B od etatu różni się tylko rodzajem umowy, a nie sposobem czy zakresem wykonywanej pracy). Ale w przypadku, o którym mówimy tutaj do wyboru jest tylko umowa b2b lub brak zatrudnienia - a to już jest sytuacja, w której pracodawca korzysta ze swojej przewagi nad pracownikiem, pozbawiając go wielu praw płynących z tytułu umowy o pracę i jednocześnie tnąc swoje koszty.

    • @zenobikraweznick
      @zenobikraweznick 11 месяцев назад

      @@zrownowazonyrozwoj Dlaczego pracodawca od razu miałby dawać niekorzystny dla siebie wybór (koszty ZUS, księgowości, płatne urlopy etc.) , skoro na takich zasadach a nie innych chciałby dokonać "zakupu usługi" czyli czyjejś pracy ?
      Czy pracodawca jest "winny" temu, że chciałby płacić jak najmniej ? W mojej ocenie jak najbardziej zasadne jest oferowanie zasad transakcji na korzystnych dla siebie warunkach. Jeżeli nie będa dopasowane do realiów (np: nikt nie będzie chciał zaoferować usługi w tej cenie i na takich zasadach) to powinna nastąpić dopiero wtedy rewizja wymagań i poszerzenie kompromisu na zasadzie negocjacji.

    • @zrownowazonyrozwoj
      @zrownowazonyrozwoj  11 месяцев назад +2

      @@zenobikraweznick jasne, z punktu widzenia pracodawcy jest całkiem racjonalne, że ogranicza swoje koszty. Jednocześnie uważam, że prawo do płatnego urlopu, dodatkowego wynagrodzenia za pracę powyżej 40 godzin w tygodniu czy do tego żeby nie umrzeć z głodu, gdy ktoś się poważnie rozchoruje i nie może pracować, powinno przysługiwać każdemu pracownikowi, niezależnie od tego jaką ma siłę negocjacyjną względem pracodawcy. Ale tutaj zaczyna się rola ustawodawcy, żeby takie prawa w imieniu pracujących wyegzekwować - w Polsce pod tym względem sytuacja pozostawia niestety wiele do życzenia.

    • @zenobikraweznick
      @zenobikraweznick 11 месяцев назад

      ​@@zrownowazonyrozwoj
      Rozumiem obawy ale opisze jak to wygląda z mojego punktu widzenia...
      Po pierwsze każdy rozsądny człowiek powinien mieć oszczędności (jakiekolwiek!) lub ubezpieczenie (na wypadek choroby etc.) Niemoralne jest dla mnie podejście "carpe diem" licząc na pomoc innych (bo mnie się należy)
      Po drugie, LUKSUS prawa do "płatnego urlopu" ktoś nabywa zawsze CZYIMŚ KOSZTEM bo to własnie ktoś inny musi oddać swoje zarobione pieniądze na utrzymanie takiej osoby na czas urlopu.
      Czy Pan/Pani jest gotowa płacić za to, że ktoś ma 26 DNI ROBOCZYCH urlopu , tak po prostu, za nic ? Jak sam siebie czytam to przecieram oczy. Nie mogę się z tym pogodzić, prawie 1.5 miesiąca kalendarzowego wolnego PEŁNOPŁATNEGO za ... dłubanie w nosie.
      W mojej ocenie na tym polega z Polsce problem, za dużo roszczeniowości "bo mnie się należy" a za mało efektywnej pracy.

  • @michamicha279
    @michamicha279 Год назад

    😂Brak logiki , zaprzeczanie sobie skąd się biorą takie pomysły .Najbezpieczniej zostać w domu chociaż przy takim rozminowania to w domu też niebezpiecznie jest .

    • @zrownowazonyrozwoj
      @zrownowazonyrozwoj  Год назад +4

      Logika w tym jest, wystarczy spojrzeć na statystyki - w Polsce ilość ofiar śmiertelnych (w stosunku do liczby ludności) jest ponad dwukrotnie wyższa niż np. w Szwecji czy w Norwegii, a przed zwiększeniem stawek mandatów na początku 2022 wypadaliśmy jeszcze gorzej. To w jaki sposób budujemy drogi i jak podchodzimy do egzekwowania przepisów wpływa zauważalnie na bezpieczeństwo na drogach (na emisje CO2 również).

    • @samochodyelektrycznekrakow5601
      @samochodyelektrycznekrakow5601 Год назад +1

      dobry materiał!!!❤

    • @zrownowazonyrozwoj
      @zrownowazonyrozwoj  Год назад +2

      @@samochodyelektrycznekrakow5601 dzięki! 🙌

    • @zenobikraweznick
      @zenobikraweznick 11 месяцев назад

      W jakim sensie ?