brawo za ciekawy temat problem jest taki z tymi preparatami ze cena idzie w górę jedynie co biohumus sie trzyma w cenie 100 za 20 l a reszta w górę to nie tedy droga a gość niech pisem niech nie zajedza
Ja znam jeszcze jeden produkt w porównywalnej cenie ale nie o tym tu chciałem. Chodzi mianowicie o mikroorganizmy i ich naczenie w uprawach. O jednym aspekcie i połączeniu ich z materią organiczną rozmawialiśmy już drzewiej. Teraz chcieliśmy położyć większy nacisk na ogólne ich znaczenie. Proponowaliśmy podawanie ich razem z wapnem jeszcze przed kwitnieniem dla zintensyfikowania procesu pobierania tego pierwiastka. Obecność ich na roślinie (obojetnie czy w strefie korzeniowej, czy na liściach, czy owocach i łodygach) zawsze będzie zmniejszała ilość mikroorganizmów patogenicznych. Obecnie tych sprzyjających mikrobów jest skrajnie mało. Jak tylko mają czas do dobrego rozwoju to już jakiś oprysk (wiekszość z nich wpływa niekorzystnie także na te bakterie i grzyby). Nie dajemy im szansy żeby pokazały swoje możliwości. Z doświadczeń polowych ale także w sadach jakie moi koledzy prowadzili (z wykorzystaniem tego drugiego produktu humusowego) z wykorzystaniem bakterii widać wyraźnie że jeśli tylko pozwolimy im na to potrafią zdziałać bardzo dużo (przyspieszają rozkład materii organicznej, zmieniają strukturę gleby, wiążą wodę). Nie są niestety wieczne. I tak jak można było obejrzeć na załaczonym pod jednym z wcześniejszych odcinkow filmikiem tka samo jak szybko się dzielą i mnożą (taka matematyczna zagadka) tak szybko też giną. Dlatego też zwłaszcza teraz nieodzownym jest ciągłe w sezonie wegetacyjnym uzupełnianie ilości tych pożytecznych bakterii i grzybów aby mogły one w sposób nieprzerwany prowadzić przemiany biologiczne, rozwijać się i chronic uprawy przed patogenami.
brawo za ciekawy temat problem jest taki z tymi preparatami ze cena idzie w górę jedynie co biohumus sie trzyma w cenie 100 za 20 l a reszta w górę to nie tedy droga a gość niech pisem niech nie zajedza
Ja znam jeszcze jeden produkt w porównywalnej cenie ale nie o tym tu chciałem. Chodzi mianowicie o mikroorganizmy i ich naczenie w uprawach. O jednym aspekcie i połączeniu ich z materią organiczną rozmawialiśmy już drzewiej. Teraz chcieliśmy położyć większy nacisk na ogólne ich znaczenie. Proponowaliśmy podawanie ich razem z wapnem jeszcze przed kwitnieniem dla zintensyfikowania procesu pobierania tego pierwiastka. Obecność ich na roślinie (obojetnie czy w strefie korzeniowej, czy na liściach, czy owocach i łodygach) zawsze będzie zmniejszała ilość mikroorganizmów patogenicznych. Obecnie tych sprzyjających mikrobów jest skrajnie mało. Jak tylko mają czas do dobrego rozwoju to już jakiś oprysk (wiekszość z nich wpływa niekorzystnie także na te bakterie i grzyby). Nie dajemy im szansy żeby pokazały swoje możliwości. Z doświadczeń polowych ale także w sadach jakie moi koledzy prowadzili (z wykorzystaniem tego drugiego produktu humusowego) z wykorzystaniem bakterii widać wyraźnie że jeśli tylko pozwolimy im na to potrafią zdziałać bardzo dużo (przyspieszają rozkład materii organicznej, zmieniają strukturę gleby, wiążą wodę). Nie są niestety wieczne. I tak jak można było obejrzeć na załaczonym pod jednym z wcześniejszych odcinkow filmikiem tka samo jak szybko się dzielą i mnożą (taka matematyczna zagadka) tak szybko też giną. Dlatego też zwłaszcza teraz nieodzownym jest ciągłe w sezonie wegetacyjnym uzupełnianie ilości tych pożytecznych bakterii i grzybów aby mogły one w sposób nieprzerwany prowadzić przemiany biologiczne, rozwijać się i chronic uprawy przed patogenami.