12:15 jako osobę która ma pewne doświadczenia z depresją w najbliższym otoczeniu, film Czarka bardzo mnie poruszył, zdecydowanie warte obejrzenia, nawet prywatnie, poza streamem.
Potwierdzam, każda osoba legalnie posiadająca bron w PL nie wyceluje sama w siebie z broni. Podczas szkolenia może się zdarzyć brak tego instynktu, potem nie ma takiej opcji
tylko że to był trening strzelania na sucho, wyjaśniali ją inni instruktorzy, jakbyś popatrzył, to zobaczyłbyś że ona obserwuje i poprawia chwyt świeżakom
@@dol672Jeśli to prawdziwa broń, to taka jest zasada i tyle, że nie celuje się w kogoś, czy tak jak w tym przypadku nie przechodzi się przed lufą, nie ma że na sucho czy nie na sucho. No chyba że to atrapy, no ale tego nie wiemy.
@@bzzykppl8125 To nie jest pełnowartościowa brań, tam nie ma iglicy, to są te pierwsze zajęcia z trzymania broni i celowania na sucho, dlatego przechodzi przed lufą, robi to by im sprawdzić chwyt od przodu, zresztą jednej babce poprawia rozstaw palców
@@bzzykppl8125 Rozumiesz co napisałem , to nie jest broń, to jest tylko obciążony korpus od pistoletu lub atrapa do ćwiczenia chwytu i celowania, broń dostaje się do ręki dopiero po tym etapie
33:46 Miałeś dużo szczęścia w swojej szkole bo w mojej szkole i nie tylko w latach 80 nauczycielki biły z otwartej ręki lub linijka po dłoniach a te najstarsze miały sygnety na palcach i uderzały po głowie. Takie czasy to były. Teraz nie do wyobrażenia.
"Moja żona mi zaproponowała jakiś wyjazd majówkowy. Już mnie ciarki przechodzą bo ja lubię siedzieć w domu." Remigiuszu łączymy się w bólu😢😅 Dasz radę trzymamy kciuki 😊 Mrok z tobą
Myślę, że do dzbana roku mógłby się zaliczyć mój nauczyciel historii z gimnazjum. Pewnego dnia czytając listę obecności docierając do nazwiska "Kopeć", przyszło mu do głowy spytać wszystkich obecnych: - Wiecie co to w ogóle jest kopeć? Nikt chyba nie wiedział, łącznie ze mną z resztą więc ten zaraz wypalił najbardziej dzbanowym głosem jakim mógł: - TLĄCA SIĘ SZMATA! HEHEHEHEHE Klasa oczywiście w śmiech, a dziewczyna zrobiła się tak czerwona, że w życiu takiego odcienia czerwieni na twarzy u nikogo nie widziałem. Możecie zgadnąć, jaką ksywkę miała do końca gimnazjum. Szkoda, że 20 lat temu tych nagród za dzbana roku nie rozdawali.
Pracuje w dużym sklepie sportowym i tak za straty odpowiadają pracownicy , raz w roku jest inwentaryzacja i jak starty są za duże jada ci po premii , w większości sieciówek podpisujesz przy zatrudnieniu ze w przypadku dużych strat na inwentaryzacji zabierają ci kasę z wypłaty, dlatego czasami pracownicy za wami łażą i patrzą jak na złodzieja , bo podejrzany jest każdy , u nas kradła babka w ciąży i dodatkowo z małym dzieckiem w wózku,(wszystko pakowała do wózka ) . Mieliśmy tez premia 200 zl za złapanego złodzieja , ale musiała być wezwana policja i spisany protokół
W żabce właściciel ma produkty na zasadzie komisowej lub własnościowej, więc w momencie kradzieży, kradniesz mu pieniądze, które normalnie by zarobił ze sprzedaży. Inaczej - jak ktoś w sklepie coś ci kradnie to tak jakby wynosił ci rzeczy z domu. Na zasadzie komisowej to tak jakbyś miał auto w leasing i ktoś by ci je podwinął lub mieszkanie i nie płaci za najem. Ktoś powiedziałby że to nic, bo franczyzobiorca żabki zarabia min 15 k miesięcznie, ale nie jest ciężko pozbawić go wypłaty, jak dla przykładu utarg dniowy potrafi być w dzień weekendowy 30 k, marza na produktach jest groszowa, więc bardzo łatwo jest wejść na duży minus
Pracowałem w 3 sklepach i w żadnym pracownicy nie odpowiadali za zniszczenia czy kradzieże. Jedynie za nie zgodność hajsu na kasach. Tak to wszystko wrzucali w koszty i nikt sie za bardzo tym nie przejmował.
48:33 W uzasadnionych przypadkach przełożony ma takie prawo. Oczywiście firma pokrywa wszystkie straty powstałe w wyniku takiej decyzji. Jest to uzasadnione np. w sytuacji, gdy puszczasz człowieka na urlop (jest to zawsze decyzja przełożonego na podstawie wniosku pracownika) i zostaje ci ludzi "na styk" aby wykonać pracę zgodnie z przepisami, a ktoś z pozostałych pracowników np się rozchoruje. Wtedy przełożony może przerwać urlop pracownika, pokrywając koszty powrotu, straconych zaliczek i oczywiście przerwany urlop wraca do puli dni urlopowych pracownika.
W media expercie składaliśmy się/potrącane mieliśmy z wypłaty za wszelkie braki towarowe na sklepie(mimo pracy przy kredytach). Pamiętam była jakaś pula do przekroczenia więc potrącane było dopiero jak były braki towaru łącznie na ponad x zł w danym okresie.
Na Krupówkach jest "Legalny" biały miś i nawet był omyłkowo umieszczony na fotografii (pozdro dla montażysty omawianego filmiku) to taki właśnie starszy Pan góral który jest zawsze przy fontannie, mniej wiecej w połowie deptaku. Congorsza jemu też się obrywa przez te sytuacje.
BOŻE MYSALALAM ZE TEN MISIEK TO MOJ BYŁY SZEF XD Bo tak kiedyś chodziłam w takim stroju i mogę trochę opowiedzieć. Po pierwsze musimy rozróżnić taką pracę nad morzem, która opiera się na pozowaniu na tle morza z dzieciakami w strojach z bajek, a następnie takie zdjęcie na miejscu jest drukowane w dwie minuty i dostaje się je jako pamiątkę. To jest naprawdę super. Ale… pracowałam tak też również w Zakopanem i to zupełnie co innego niestety. Nie ma żadnych drukowanych zdjęć. Wpierw wyciąga się te biedne dzieci i namawia do zdjęć swoim telefonem, później wymusza od nich za to pieniądze. Okropne.. dlatego zrezygnowałam z tej pracy kilka lat temu
Niby jest to tzw "mała szkodliwość społeczna", ale jest też opcja przypisania paragrafu "kradzież zuchwała" i tam nie ma już limitu, pewno za którymś razem mu to przyklepią. Swego czasu była taka krzywa akcja, jak podnieśli "limit" wartości, był pewien gość, który na bezczela wpadł i ogłosił pierw kasjerce, że ją okradnie i wie, że nic mu nie zrobią, bo zmieści się w nowym limicie i się srogo zdziwił, jak go zawinęli go na dołek i zrobili sprawę w sądzie, a nie mandat za wykroczenie.
Ja mam replikę Mausera Kar98k do airsoftu na plastikowe kulki którymi możesz strzelić komuś w dupę z metra i co najwyżej zapiecze skóra ale i tak nie lubię ktoś dla jaj z tego do mnie celuje. Jakiś respekt mam do broni że nawet tego się boje. I czuję dyskomfort
A ja byłem w wojsku i tam instruktor mówił, żeby traktować go jak ducha i chodził przed lufami, sprawdzał pracę na broni, popychał lufę, żeby sprawdzić stabilność postawy z karabinem i takie tam. Oczywiście na początku magazynki i komora były sprawdzone, więc nie widzę podstaw do hejtu na szkoleniu.
Dupa tam. 5:00 Byłem na przeszkoleniu w wojsku, dali nam kałaszki i nie raz spało się na nim opartym czołem o wylot lufy. Narzędzie jak młotek nic więcej.
Akurat odnośnie pani instruktor, to ś.p. gen Petelicki na treningach gromu sam siadał między manekinami jak odział szturmował pokój przy użyciu granatów.
37:43 jak ja obejrzałem ten odcinek na Planeta Faktów, to w ten sam dzień miałem zamówić Super Combo w McDonald's ale sobie przypomniałem ten film i zamówiłem podwójnego WieśMaga😂
...oraz zwrotowi szkody - miałem taki przypadek że klient (czasy maseczkowe) ukradł dwie paczki papierosów i prysnął, ale zgłosiłem sprawę poli-mili-cjantom, i po przejrzeniu nagrań z monitoringu doszli gościa. Po zgłoszeniu sprawy do sądu musiał uiścić kosztów sądowych i grzywny z pińcet złoty, i oddać pieniądze za skradzione weksle, to jest przepraszam, papierosy. Więc nie jest to bezkarne a recydywa także cośtam zaostrza. Tyle że musiałem poświęcić ze dwie godziny na zgłoszenie wyrwy.
6:00 od dawna jest powszechnie wiadomo że politycy obsadzają wysokie i dobrze płatne stanowiska swoimi znajomymi i rodziną bez patrzenia na to czy ta osoba ma wgl jakieś kompetencje
9:22 jakiej głupoty Pasuta? Głupota ludzi, którzy biorą antydepresanty. Sam przeżyłem w życiu taką masakrę i nigdy się nie zacpalem antydepresantami. Pobiegałem i mi przeszło
Oby dołożyli mu wandalizm za rozwalenie drzwi. Jakby się pokusić o kreatywna księgowość, to już by wyszła szkodliwość odpowiednia do postawienia zarzutów
Oczywiście, że pracownicy pokrywają koszty kradzieży. Nie zawsze jest to prawnie uzasadnione, ale często alternatywą jest mniejsza wypłata albo utrata pracy.
W Żabce odpowiedzialni za kradzieże są franczyzobiorcy. Z racji tego, że spora część z nich jest już na dzień dobry zadłużona u Żabki to często oni stoją na kasie. Jak franczyzobiorca zatrudni pracownika, to kradzieże nie są jego sprawą i on nie bierze za nie odpowiedzialności (o ile pracodawca jest uczciwy). Natomiast franczyzobiorcy sami w sobie ponoszą straty przez te kradzieże.
Rock, jeżeli wartość zagarniętego mienia nie przekracza 800 złotych to to nie jest przestępstwo tylko wykroczenie zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności (od 3 do 30 dni) albo grzywny (od 20 do 5000 złotych). Sprawca jednak mimo wielokrotnego popełniania takich czynów nie może być traktowany jako działający w warunkach recydywy, gdyż wykroczenia nie są odnotowywane w rejestrach skazanych.
Pasut to bardzo chory człowiek. Idealny przykład na to że życie prezentowane przez celebrytów jest taką złotą klatką. Każdy sobie myśli że jak by był sławny to jego życie byłoby takie piękne. Pasut pokazuje jek takie życie niszczy człowieka.
22:05 patrol to tam powinien być po to żeby bronić kolesia przed samosądem. Nie rozumiem jak ludzie sobie na to pozwalają. Tak jakby brakowało odpowiednich słów, które należy powiedzieć takiemu pajacowi. Np. można zacząć od tego, które zaczyna się na s i kończy na pierdalaj a później można wykorzystać okazję do tego, żeby pozbyć się nadmiaru śliny z ust. A jak się będzie dalej narzucał to po to się ma nogi żeby kopnąć takiego w dupę i pogonić stamtąd ile ma sił w nogach. To nie ludzie powinni się bać jego tylko on ludzi.
widzę, że grono internetowych instruktorów strzelectwa nie zdążyła pomyśleć przed napisaniem komentarza, że istnieje coś takiego jak trening bez strzałowy na broni, która wcześniej jest przez instruktora przejrzana. W przypadku filmiku o którym mowa widać, że instruktorka poprawiała świeżakom chwyt i postawę ale no cóż jak ktoś byl dwa razy w życiu na strzelnicy to przecież wie najlepiej
Rock, aktualnie do tego fałszywego misia dobrała się skarbówka. Także,moze w końcu skończy robić syf na Krupówkach A do tego warto pamietac, że w innym miejscu siedzi prawodziwy miś, który jest tam od dawna 💝
Męczy mnie temat depresji w internecie. Psycholodzy to specjaliści którzy mają certyfikat za ukończenie studiów. Będąc u psychologa widziałem u niego większe zdołowanie życiem niż u mnie. Jak on ma mi niby pomóc, jak taki człowiek może być wiarygodny? Stwierdził że powinienem brać leki. Ostatecznie ich nie wziąłem a w życiu jest trochę lepiej. Narzekać nie mogę. Przekonywanie ludzi że depresja istnieje jest bardziej szkodliwa niż to co powiedział pasut. Więcej ludzi zaczyna chrzanić jak to nie jest im źle, i że mają depresje. Rozprzestrzenia się ona szybciej niż pokolenia. Leki anty depresyjne faktycznie ujarzmiają problemy. Więc wniosek jest prosty. -to narkotyk -da się zmienić mindest skoro leki mogą. Oficjalnie depresja nie została potwierdzona. Więc wprowadzanie ludzi w taki bajzel jest jak zachęcanie ludzi do używek…
Co to znaczy "oficjalnie depresja nie została potwierdzona"? Ocenianie całej grupy ludzi na podstawie jednostki jest błędem logicznym Stwierdzenie, że antydepresant to narkotyk, bo pomaga jest dziwne, ale stwierdzenie, że jeśli leki mogą zmienić mindset to samemu też się da jest już kompletnie absurdalne. To tak jakby powiedzieć, że jeśli samolotem da się latać to machając rękami też się da. Oczywiście są przypadki (wiele takich przypadków), gdzie wystarczy popracować nad sobą, żeby się poczuć lepiej, ale ze zdania "leki antydepresyjne ujarzmiają problemy" nie da się wyciągnąć takich wniosków jakie Ty wyciągnąłeś. Na czym miałaby polegać szkodliwość mówienia o depresji? Czy jeśli człowiek dobrze się czuje i usłyszy o istnieniu depresji to nagle zrobi się przygnębiony i nie będzie chciał żyć?
A propos ostatniego dzbana. Nie wiem czy to kwestia bańki czy tak to działa. Wszystkie akcje aktywistów które napotykam, czy to z komentarzem czy bez, napawają mnie ogromną niechęcią. Nawet nie wiem w jakiej sprawie się aktywizują.
25:50 proponuje Bieszczady tam przynajmniej jeszcze nie odwalają tak jak w zakopcu może gór takich nie mają Bieszczady ale przyroda i ludzie tam wiele wyższy poziom jest .
Panie Remigiuszu w Żabce płacisz zaliczkę na poczet remanentu. Masz minimalną stawke która ma cię zabezpieczyć żebyś nie poszedł z torbami. Stary ma żabę na zadupiu i jak miał remanent po roku to mu 17k PLN braków mu wyszło
duże markety mają tak zwany budżet strat (na cały sklep albo każdy dział osobno) gdzie przeterminowania i zniszczenia i nawet kradzieże mogą nie być karane ale jeżeli ten budżet zostanie przekroczony to potrafią znikać premie a nawet nadejść fale zwolnień
Absolutnie pracownicy nie mogą ponosić kosztów towarów które zostały skradzione. Pracownicy nie są od tego żeby zatrzymywać złodziei. Nie wiem jak wygląda sprawa z ochroniarzami, ale jeżeli Pani w żabce ponosi odpowiedzialność finansową za towar ukradziony przez klientów to jej szef to prawdziwy złodziej i oszust
dokładnie, podpisywane są tzw. umowy o wspólnej odpowiedzialności materialnej i jesli na kamerach nikt nie znajdzie danej kradzieży to obciązani za sprzet badz towar sa pracownicy
podstawy na strzelnicy 1. broń zabezpieczona i wymierzona w ziemie 2. nigdy nie celować do ludzi 3. odbezpieczać dopiero w gotowości do strzału 4. po zakończeniu zabezpieczyć i wyjąć magazynek i opróżnić komore i celować w ziemie
Życia nie znasz. Oczywiscie, że za brak towarów w sklepie odpowiedzą pracownicy i oczywiście finansowo. Obojętnie czy będzie to obcięcie premii czy w wypłacie tym bardziej, że mnóstwo pracodawców płaci tylko minimalną a resztę "pod stołem". Bo chyba nie sądzisz, że pracodawca weźmie to na siebie.
27:45, takie osoby wiadomo, że mają obsesję i są głupkowaye. Jednak przez takie coś trochę ludzie nie chcą wierzyć w faktyczny problem jaki z tego dla Polski wynika...
z dzbaniami robi Karol Modzelewski który co tydzień wrzuca film z informacjami co się dzieje w świecie i tam jest zawsze 3 dzbanów tygodnia oraz toasty za jakieś niesamowite dokonania ludzi
zawsze jak słysze "influencer" to w głowie pojawia mi sie "menel" zbyt wiele razy widziałem ludzi olewających prace by skupić się na mediach społecznościowych gdy słysze że robienie zdjęć i postowanie to ciężka praca to mnie krew zalewa bo to jakby turysta przepracowywał się na śmierć
Z reguły w sklepach jest tak, ze pracownik odpowiada za towar za ladą, czyli towar do którego nie ma dostępu nikt inny. Papierosy, alkohol, a nie za towar ogólnodostępny
36:10 - ciekawe czy ta pani je soję. Soja jest zdrowa i bardzo nie ekologiczna. Niszczy się mnóstwo terenów i wycina masę drzew aby mogły tam powstać pola uprawy soi. Weganie i nie tylko spożywają soję. Ciekawe czy ona ją wpieprza? Nie wspominam już o kupowaniu awokado. Drogiego owocu który bardzo przyczynia się do niszczenia środowiska.
Rock, co do kas samoobsługowych w żabce. Kiedyś gadałem ze sprzedawcą i mówił że ciężko coś ukraść, bo gdy ktoś z nich korzysta to cała lista produktów wyskakuje im na ich kasie i mogą podejrzeć kto co zeskanował.
No tak, jak korzystasz z kasy to tak, ale jak jest dużo ludzi na sklepie a tylko jedna osoba na kasie to może nie zauważyć czy osoba która wychodzi ze sklepu korzystała z kasy czy coś kradnie.
Należała jeszcze kilka lat temu. Dostała jedynkę na liście konfederacji w ostatnich wyborach do europarlamentu i cały czas ma wsparcie tej partii. Przynajmniej w kwestii aborcji.
Konfederacja mimo tych wszystkich amebów umysłowych, wbrew pozorom ma bardzo sensowne poglądy co do wielu ważnych spraw w naszym kraju. Mimo wszystko uważam, że bardzo szkodzą sobie takimi ludźmi.. :/
Wydawało mi się, że cena produktu w większości sklepów uwzględnia straty spowodowane kradzieżą czy uszkodzeniem. Wątpię by pracownik musiał zapłacić, chyba że ajent wyjątkowo pazerny.
W żabce jest franczyza i za wszystko jest odpowiedzialny ajent. Z kolei ajent dogaduje się z pracownikami których zatrudnia odnośnie działów za które są odpowiedzialni najczęściej jest to alkohol i papierosy gdzie klient nie ma dostępu. Były jeszcze co miesięczne limitowane ubezpieczenia załóżmy ze na 500 zł ale tylko na uszkodzenia. Wydaje mi ze w tej kwestii jedyne co się zmieniło od 2 lat jak tam pracowałem to kwota ubezpieczenia na uszkodzenia i różne rzeczy żeby jak najbardziej żabka mogła wydoić ajenta z kasy typu weryfikacje tajemniczy klijent co raz to nowe standardy
Remigiuszu pracuję z ludźmi od 16 lat i wiem, że nawet z instrukcją są w stanie zrobić tak, że zadziwią mnie 5-10 razy w roku. Nie mam złudzeń co do głupoty ludzkiej
A ile to jest takich co przychodzą, że im coś nie działa (np telefon) I pytasz czy jest naładowany , po czym taki ktoś się drze " czy ma Pan/Pani mnie za idiotę" , podłączasz do ładowarki i się okazuje ze jednak nie naładowany🤣 😂😂😂
Może trzba prześledzić wszytkie poczynanie pewnych osób, Kaja Godek to anty aborcyjna aktywistka i mozliwe ze miala krzywe wypowiedzi ale nie ma co odrazu skreślać całej partii
Rock, zastanów się czasem przed mówieniem. RUTYNA zabija i to może być instruktorka, która popełniła błąd wynikający z czynności, którą robi setki razy dziennie. Instynkt nie znaczy, że nie popada się w rutynę.
Trollujesz? W rutynę to możesz popaść na taśmie w fabryce, a nie ucząc innych jak korzystać z broni palnej która może pozbawić kogoś życia w ułamku sekundy. Sam się zastanów co piszesz.
Ale Żabce chodzi o to że właściciel, a raczej ajent może obciążać pracowników za to. W sumie się nie dziwię bo Żabka i jej system ajencji to jest jeden wielki sposób na wykończenie finansowe. Większość w fajnych lokacjach jest ciągle obstawionych a te które można wyrwać to najczęściej nawet normy nie wyrabiają
Z tym Pasutem to w sumie z jednej strony trochę racji jest, bo uzależniasz swoje samopoczucie od stosowania jakieś zewnętrznej substancji. Teraz pytanie co się stanie jeżeli osoba przyjmujące takie leki przestanie je brać - powrót do problemów psychicznych? Jeśli tak to jest jednoznaczne z przyjmowaniem ich do końca życia, więc nie wiem czy jest to rozwiązanie problemu, czy jednak próba odłożenia tego problemu na później i przeżycia kolejnych lat w ten sposób.
@@arthurmorgan2774 Depresje można stwierdzić na wiele sposobów można nawet ją wykryć rezonansem kretynie. Pytasz mnie co ma wspólnego depresja z hormonami? No całkiem dużo bo depresja to zaburzenie w wytwarzaniu hormonów np serotoniny, dlatego leki które sie przyjmuje to np inhibitory serotoniny. Jestes prawie jak polski prezyden tylko że tobie sąd nie zasądził że można ciebie nazywać debilem
Ale dlaczego ktokolwiek zakłada, że w tych pistoletach była amunicja? W działaniach tej kobiety nie ma żadnej głupoty. Może po prostu wie więcej niż widz. Kto jest dzbanem, ta kobieta, czy ktoś, kto rży bez przyczyny, bo mu myślenie nie wyszło?
Mnie bawi to, że na opinię, że leki to zwyczajne dragi, reagują ludzie, którzy ich nie biorą i nie wiedzą jak to działa. Albo jedzą leki ale nigdy nie mieli styczności z narkotykami. Każdy kto ćpał i bierze/brał potem psychotropy ma dużo większą świadomość tego, że to są dragi. Jasne, tolerka wolniej rośnie, dawkowanie pod rygorem, być może mniejsze skutki uboczne (nie zawsze) ale mechanizm uzależnienia występuje tak samo jak przy dragach w niektórych przypadkach jest nawet gorzej. Ten lekarz z ulicy też wie tyle, co usłyszał w szkole. Jakby trochę poćpał a potem pobrał trochę różnych leków, to miałby inne zdanie niż to akademicko poprawne. I są na to badania wbrew pozorom, są badania na temat uboków, uzależnień, wszystkiego tego co złe w lekach. Dla równowagi, są też badania na temat tego co jest dobre w substancjach, które przyjęło się nazywać narkotykami. Gdyby jeść tabletkę X miligram amfetaminy codziennie, to substancja ta działałaby bardzo inaczej, niż kiedy wali się kreski i niewiadomym składzie, po niewiadomi ile mg. Temat jest na maksa skomplikowany i ja wiem, że każdy kto się leczy nie chce słyszeć, że jest uzależniony i jest de facto ćpunem, bo go to obraża czy coś. Ale jeśli wziąć pod uwagę cechy, definicję uzależnienia to tak, te leki spełniają kryteria. I to nie jest tajemnica. Środowisko akademickie wyjaśnia to tak, że pacjent ma więcej korzyści z leczenia niż uboków po lekach. Czy no trudno, że uzależniony ale i zależniony w kontrolowanych warunkach no i dzięki temu może żyć. I to się liczy. Co nie zmienia faktu, że to nada dragi.
przy dobrych lekarzach i dobrej diagnostyce byłby to problem ale przy naszych gównianych lekażach i djagnostyce na kolanie leki teraz bierze tyle osób zdrowych że strach pomyśleć normalnie djagnostyka depresji trwa bardzo długo u nas jedna dwie wizyty i wypisujemy leki najlepiej takie co lobbuje churtownik sam wiem bo zajmuje się chandlem lekami
Rick z tym wynikiem, że najbardziej nie szanowanym zawodem jest influencer a jednocześnie tylu ludzi chce być infu to przecież totalnie normalne. Wieśniak nienawidził króla, ale jak by królem miał być? O to oczywiście. Jak sąsiad ma nowy samochód to jest on chujowy i sąsiad nie ma gustu, ale jakby tak sememu mieć taki samochód to byłby już najlepszy 😅 Zwykła zazdrość i zawiść.
1:02:35 trochę tu wychodzi nasza polska hipokryzja, bo kiedy rolnicy wyjeżdżają i blokują ulice to okej, wspieramy albo przynajmniej akceptujemy, ale jak aktywisci chcą zablokować ulice to już "rozjechać gnojki!"
Oglądam drugie miejsce, musiałem siku więc siknołem😜 wracam z ubikacji i miałem/mam na lodówce banany wracam do pokoju otwieram i słyszę krzyk z miejsca pierwszego "TO JEST BANAN" całe szczęście to był tylko alarm a a ja spanikowałem że jest problem z moim bananem
Wracajac do tematu zlodzieja, w polskim prawie są 2 klasyfikacje kradzieży zwykła kradzież co ci gówno zrobią, ale też jest takie coś jak zuchwała kradzież za co już jest kryminał
Faktycznie tak jest że w większości sklepów sieciowych, nie tylko chodzi o spożywcze. Pracownicy płacą (chociaż częściowo) za towar ukradziony, zniszczony albo który przepadł w innej sytuacji.
Normalnie w sklepach jest ubezpieczenie na wypadek kradzieży a w budżetach zaznacza się straty na przeterminowany towar czy kradzieże. Nie powinien za to pracownik płacić
12:15 jako osobę która ma pewne doświadczenia z depresją w najbliższym otoczeniu, film Czarka bardzo mnie poruszył, zdecydowanie warte obejrzenia, nawet prywatnie, poza streamem.
Potwierdzam, każda osoba legalnie posiadająca bron w PL nie wyceluje sama w siebie z broni. Podczas szkolenia może się zdarzyć brak tego instynktu, potem nie ma takiej opcji
tylko że to był trening strzelania na sucho, wyjaśniali ją inni instruktorzy, jakbyś popatrzył, to zobaczyłbyś że ona obserwuje i poprawia chwyt świeżakom
@@dol672 i tak wtedy przechodzisz za plecami szkolonego, to się nazywa zdrowy odruch
@@dol672Jeśli to prawdziwa broń, to taka jest zasada i tyle, że nie celuje się w kogoś, czy tak jak w tym przypadku nie przechodzi się przed lufą, nie ma że na sucho czy nie na sucho.
No chyba że to atrapy, no ale tego nie wiemy.
@@bzzykppl8125 To nie jest pełnowartościowa brań, tam nie ma iglicy, to są te pierwsze zajęcia z trzymania broni i celowania na sucho, dlatego przechodzi przed lufą, robi to by im sprawdzić chwyt od przodu, zresztą jednej babce poprawia rozstaw palców
@@bzzykppl8125 Rozumiesz co napisałem , to nie jest broń, to jest tylko obciążony korpus od pistoletu lub atrapa do ćwiczenia chwytu i celowania, broń dostaje się do ręki dopiero po tym etapie
33:46 Miałeś dużo szczęścia w swojej szkole bo w mojej szkole i nie tylko w latach 80 nauczycielki biły z otwartej ręki lub linijka po dłoniach a te najstarsze miały sygnety na palcach i uderzały po głowie. Takie czasy to były. Teraz nie do wyobrażenia.
"Moja żona mi zaproponowała jakiś wyjazd majówkowy. Już mnie ciarki przechodzą bo ja lubię siedzieć w domu." Remigiuszu łączymy się w bólu😢😅 Dasz radę trzymamy kciuki 😊 Mrok z tobą
Myślę, że do dzbana roku mógłby się zaliczyć mój nauczyciel historii z gimnazjum. Pewnego dnia czytając listę obecności docierając do nazwiska "Kopeć", przyszło mu do głowy spytać wszystkich obecnych:
- Wiecie co to w ogóle jest kopeć?
Nikt chyba nie wiedział, łącznie ze mną z resztą więc ten zaraz wypalił najbardziej dzbanowym głosem jakim mógł:
- TLĄCA SIĘ SZMATA! HEHEHEHEHE
Klasa oczywiście w śmiech, a dziewczyna zrobiła się tak czerwona, że w życiu takiego odcienia czerwieni na twarzy u nikogo nie widziałem. Możecie zgadnąć, jaką ksywkę miała do końca gimnazjum.
Szkoda, że 20 lat temu tych nagród za dzbana roku nie rozdawali.
@@goq9757 Ciężko w to uwierzyć xD
Do piachu z takimi ludźmi jak ten nauczyciel, lekarstwa nie ma
Pracuje w dużym sklepie sportowym i tak za straty odpowiadają pracownicy , raz w roku jest inwentaryzacja i jak starty są za duże jada ci po premii , w większości sieciówek podpisujesz przy zatrudnieniu ze w przypadku dużych strat na inwentaryzacji zabierają ci kasę z wypłaty, dlatego czasami pracownicy za wami łażą i patrzą jak na złodzieja , bo podejrzany jest każdy , u nas kradła babka w ciąży i dodatkowo z małym dzieckiem w wózku,(wszystko pakowała do wózka ) . Mieliśmy tez premia 200 zl za złapanego złodzieja , ale musiała być wezwana policja i spisany protokół
W żabce właściciel ma produkty na zasadzie komisowej lub własnościowej, więc w momencie kradzieży, kradniesz mu pieniądze, które normalnie by zarobił ze sprzedaży. Inaczej - jak ktoś w sklepie coś ci kradnie to tak jakby wynosił ci rzeczy z domu. Na zasadzie komisowej to tak jakbyś miał auto w leasing i ktoś by ci je podwinął lub mieszkanie i nie płaci za najem.
Ktoś powiedziałby że to nic, bo franczyzobiorca żabki zarabia min 15 k miesięcznie, ale nie jest ciężko pozbawić go wypłaty, jak dla przykładu utarg dniowy potrafi być w dzień weekendowy 30 k, marza na produktach jest groszowa, więc bardzo łatwo jest wejść na duży minus
Pracowałem w 3 sklepach i w żadnym pracownicy nie odpowiadali za zniszczenia czy kradzieże. Jedynie za nie zgodność hajsu na kasach. Tak to wszystko wrzucali w koszty i nikt sie za bardzo tym nie przejmował.
Potwierdzam ale zależy to też od sklepu. Duże molochy mają ubezpieczenia ale w sklepach RTV płacisz za ukradziony towar tak jak napisałeś.
48:33 W uzasadnionych przypadkach przełożony ma takie prawo. Oczywiście firma pokrywa wszystkie straty powstałe w wyniku takiej decyzji. Jest to uzasadnione np. w sytuacji, gdy puszczasz człowieka na urlop (jest to zawsze decyzja przełożonego na podstawie wniosku pracownika) i zostaje ci ludzi "na styk" aby wykonać pracę zgodnie z przepisami, a ktoś z pozostałych pracowników np się rozchoruje. Wtedy przełożony może przerwać urlop pracownika, pokrywając koszty powrotu, straconych zaliczek i oczywiście przerwany urlop wraca do puli dni urlopowych pracownika.
W media expercie składaliśmy się/potrącane mieliśmy z wypłaty za wszelkie braki towarowe na sklepie(mimo pracy przy kredytach). Pamiętam była jakaś pula do przekroczenia więc potrącane było dopiero jak były braki towaru łącznie na ponad x zł w danym okresie.
Na Krupówkach jest "Legalny" biały miś i nawet był omyłkowo umieszczony na fotografii (pozdro dla montażysty omawianego filmiku) to taki właśnie starszy Pan góral który jest zawsze przy fontannie, mniej wiecej w połowie deptaku. Congorsza jemu też się obrywa przez te sytuacje.
BOŻE MYSALALAM ZE TEN MISIEK TO MOJ BYŁY SZEF XD Bo tak kiedyś chodziłam w takim stroju i mogę trochę opowiedzieć. Po pierwsze musimy rozróżnić taką pracę nad morzem, która opiera się na pozowaniu na tle morza z dzieciakami w strojach z bajek, a następnie takie zdjęcie na miejscu jest drukowane w dwie minuty i dostaje się je jako pamiątkę. To jest naprawdę super. Ale… pracowałam tak też również w Zakopanem i to zupełnie co innego niestety. Nie ma żadnych drukowanych zdjęć. Wpierw wyciąga się te biedne dzieci i namawia do zdjęć swoim telefonem, później wymusza od nich za to pieniądze. Okropne.. dlatego zrezygnowałam z tej pracy kilka lat temu
Niby jest to tzw "mała szkodliwość społeczna", ale jest też opcja przypisania paragrafu "kradzież zuchwała" i tam nie ma już limitu, pewno za którymś razem mu to przyklepią.
Swego czasu była taka krzywa akcja, jak podnieśli "limit" wartości, był pewien gość, który na bezczela wpadł i ogłosił pierw kasjerce, że ją okradnie i wie, że nic mu nie zrobią, bo zmieści się w nowym limicie i się srogo zdziwił, jak go zawinęli go na dołek i zrobili sprawę w sądzie, a nie mandat za wykroczenie.
To dobrze, powinien być hak na takich cwaniaków.
Mój ojciec jest myśliwym nawet jak broń leży pusta na podłodze to czuję potrzebę zejść z linii
A mój ojciec jest wampirem nawet jak widzi jaki kolwiek czosnek lub jaką drewnianą ostrą rzeczy to też schodzi z linii
Ja mam replikę Mausera Kar98k do airsoftu na plastikowe kulki którymi możesz strzelić komuś w dupę z metra i co najwyżej zapiecze skóra ale i tak nie lubię ktoś dla jaj z tego do mnie celuje. Jakiś respekt mam do broni że nawet tego się boje. I czuję dyskomfort
A ja byłem w wojsku i tam instruktor mówił, żeby traktować go jak ducha i chodził przed lufami, sprawdzał pracę na broni, popychał lufę, żeby sprawdzić stabilność postawy z karabinem i takie tam. Oczywiście na początku magazynki i komora były sprawdzone, więc nie widzę podstaw do hejtu na szkoleniu.
Dupa tam. 5:00
Byłem na przeszkoleniu w wojsku, dali nam kałaszki i nie raz spało się na nim opartym czołem o wylot lufy. Narzędzie jak młotek nic więcej.
Akurat odnośnie pani instruktor, to ś.p. gen Petelicki na treningach gromu sam siadał między manekinami jak odział szturmował pokój przy użyciu granatów.
37:43 jak ja obejrzałem ten odcinek na Planeta Faktów, to w ten sam dzień miałem zamówić Super Combo w McDonald's ale sobie przypomniałem ten film i zamówiłem podwójnego WieśMaga😂
Do kwoty 800 zł to jest wykroczenie i podlega grzywnie.
wcześniej było mniej ale ziobro podwyższył
...oraz zwrotowi szkody - miałem taki przypadek że klient (czasy maseczkowe) ukradł dwie paczki papierosów i prysnął, ale zgłosiłem sprawę poli-mili-cjantom, i po przejrzeniu nagrań z monitoringu doszli gościa.
Po zgłoszeniu sprawy do sądu musiał uiścić kosztów sądowych i grzywny z pińcet złoty, i oddać pieniądze za skradzione weksle, to jest przepraszam, papierosy. Więc nie jest to bezkarne a recydywa także cośtam zaostrza.
Tyle że musiałem poświęcić ze dwie godziny na zgłoszenie wyrwy.
tak, ale z czasem wchodzi recydywa
17:11 W Żabce sklepikarze płacą za towar, bo to ich towar, to franczyza, oni rozliczają się z towaru.
6:00 od dawna jest powszechnie wiadomo że politycy obsadzają wysokie i dobrze płatne stanowiska swoimi znajomymi i rodziną bez patrzenia na to czy ta osoba ma wgl jakieś kompetencje
9:22 jakiej głupoty Pasuta? Głupota ludzi, którzy biorą antydepresanty. Sam przeżyłem w życiu taką masakrę i nigdy się nie zacpalem antydepresantami. Pobiegałem i mi przeszło
Oby dołożyli mu wandalizm za rozwalenie drzwi. Jakby się pokusić o kreatywna księgowość, to już by wyszła szkodliwość odpowiednia do postawienia zarzutów
Oczywiście, że pracownicy pokrywają koszty kradzieży. Nie zawsze jest to prawnie uzasadnione, ale często alternatywą jest mniejsza wypłata albo utrata pracy.
W Żabce odpowiedzialni za kradzieże są franczyzobiorcy. Z racji tego, że spora część z nich jest już na dzień dobry zadłużona u Żabki to często oni stoją na kasie. Jak franczyzobiorca zatrudni pracownika, to kradzieże nie są jego sprawą i on nie bierze za nie odpowiedzialności (o ile pracodawca jest uczciwy). Natomiast franczyzobiorcy sami w sobie ponoszą straty przez te kradzieże.
Rock, jeżeli wartość zagarniętego mienia nie przekracza 800 złotych to to nie jest przestępstwo tylko wykroczenie zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności (od 3 do 30 dni) albo grzywny (od 20 do 5000 złotych). Sprawca jednak mimo wielokrotnego popełniania takich czynów nie może być traktowany jako działający w warunkach recydywy, gdyż wykroczenia nie są odnotowywane w rejestrach skazanych.
A to jestem zdziwiony, że nie jest notowany.
Pasut to bardzo chory człowiek. Idealny przykład na to że życie prezentowane przez celebrytów jest taką złotą klatką. Każdy sobie myśli że jak by był sławny to jego życie byłoby takie piękne. Pasut pokazuje jek takie życie niszczy człowieka.
Z tego co wiem, to kwoty z kilku kradziezy mialy sie sumowac i pozniej juz takie czyny sa traktowane jako przestepstwo.
22:05 patrol to tam powinien być po to żeby bronić kolesia przed samosądem. Nie rozumiem jak ludzie sobie na to pozwalają. Tak jakby brakowało odpowiednich słów, które należy powiedzieć takiemu pajacowi. Np. można zacząć od tego, które zaczyna się na s i kończy na pierdalaj a później można wykorzystać okazję do tego, żeby pozbyć się nadmiaru śliny z ust. A jak się będzie dalej narzucał to po to się ma nogi żeby kopnąć takiego w dupę i pogonić stamtąd ile ma sił w nogach. To nie ludzie powinni się bać jego tylko on ludzi.
Gdyby mojej córce jakaś nauczycielka lub nauczyciel obciął włosy to odwiedzilbym szkole z maszynką ustawianą na zero
widzę, że grono internetowych instruktorów strzelectwa nie zdążyła pomyśleć przed napisaniem komentarza, że istnieje coś takiego jak trening bez strzałowy na broni, która wcześniej jest przez instruktora przejrzana. W przypadku filmiku o którym mowa widać, że instruktorka poprawiała świeżakom chwyt i postawę ale no cóż jak ktoś byl dwa razy w życiu na strzelnicy to przecież wie najlepiej
Noo niekoniecznie. Przed żadną bronią się nie przechodzi i każda traktuje jako niebezpieczną, nawet tę rozładowaną a tym bardziej przed młodziakami
Rock, aktualnie do tego fałszywego misia dobrała się skarbówka. Także,moze w końcu skończy robić syf na Krupówkach
A do tego warto pamietac, że w innym miejscu siedzi prawodziwy miś, który jest tam od dawna 💝
4:44 widzicie, dlatego każdy powinien grać w strzelanki wtedy by wiedzieli, że przed lufą się nie chodzi :D.
Ludzie, ktorzy zostali w tej firmie Dariuszka to musza byc fajne dzbany xD Powinni poodchodzic by mu sie firma sypla.
Męczy mnie temat depresji w internecie. Psycholodzy to specjaliści którzy mają certyfikat za ukończenie studiów.
Będąc u psychologa widziałem u niego większe zdołowanie życiem niż u mnie. Jak on ma mi niby pomóc, jak taki człowiek może być wiarygodny?
Stwierdził że powinienem brać leki. Ostatecznie ich nie wziąłem a w życiu jest trochę lepiej. Narzekać nie mogę.
Przekonywanie ludzi że depresja istnieje jest bardziej szkodliwa niż to co powiedział pasut. Więcej ludzi zaczyna chrzanić jak to nie jest im źle, i że mają depresje. Rozprzestrzenia się ona szybciej niż pokolenia.
Leki anty depresyjne faktycznie ujarzmiają problemy. Więc wniosek jest prosty.
-to narkotyk
-da się zmienić mindest skoro leki mogą.
Oficjalnie depresja nie została potwierdzona. Więc wprowadzanie ludzi w taki bajzel jest jak zachęcanie ludzi do używek…
Co to znaczy "oficjalnie depresja nie została potwierdzona"?
Ocenianie całej grupy ludzi na podstawie jednostki jest błędem logicznym
Stwierdzenie, że antydepresant to narkotyk, bo pomaga jest dziwne, ale stwierdzenie, że jeśli leki mogą zmienić mindset to samemu też się da jest już kompletnie absurdalne. To tak jakby powiedzieć, że jeśli samolotem da się latać to machając rękami też się da.
Oczywiście są przypadki (wiele takich przypadków), gdzie wystarczy popracować nad sobą, żeby się poczuć lepiej, ale ze zdania "leki antydepresyjne ujarzmiają problemy" nie da się wyciągnąć takich wniosków jakie Ty wyciągnąłeś.
Na czym miałaby polegać szkodliwość mówienia o depresji? Czy jeśli człowiek dobrze się czuje i usłyszy o istnieniu depresji to nagle zrobi się przygnębiony i nie będzie chciał żyć?
A propos ostatniego dzbana. Nie wiem czy to kwestia bańki czy tak to działa. Wszystkie akcje aktywistów które napotykam, czy to z komentarzem czy bez, napawają mnie ogromną niechęcią. Nawet nie wiem w jakiej sprawie się aktywizują.
25:50 proponuje Bieszczady tam przynajmniej jeszcze nie odwalają tak jak w zakopcu może gór takich nie mają Bieszczady ale przyroda i ludzie tam wiele wyższy poziom jest .
Rock ma rację. W niektórych firmach pracownicy płacą za to, że czegoś w sklepie brakuje. Niestety
Panie Remigiuszu w Żabce płacisz zaliczkę na poczet remanentu. Masz minimalną stawke która ma cię zabezpieczyć żebyś nie poszedł z torbami. Stary ma żabę na zadupiu i jak miał remanent po roku to mu 17k PLN braków mu wyszło
Piękne to popołudnie z rockim ❤
duże markety mają tak zwany budżet strat (na cały sklep albo każdy dział osobno) gdzie przeterminowania i zniszczenia i nawet kradzieże mogą nie być karane ale jeżeli ten budżet zostanie przekroczony to potrafią znikać premie a nawet nadejść fale zwolnień
Absolutnie pracownicy nie mogą ponosić kosztów towarów które zostały skradzione. Pracownicy nie są od tego żeby zatrzymywać złodziei. Nie wiem jak wygląda sprawa z ochroniarzami, ale jeżeli Pani w żabce ponosi odpowiedzialność finansową za towar ukradziony przez klientów to jej szef to prawdziwy złodziej i oszust
17:35 niektóre firmy mają faktycznie coś takiego, że za kradzież płaci pracownik
dokładnie, podpisywane są tzw. umowy o wspólnej odpowiedzialności materialnej i jesli na kamerach nikt nie znajdzie danej kradzieży to obciązani za sprzet badz towar sa pracownicy
Rock ma rację ja jak pracowałem w żabce jako student to musiałem płacić za brak towaru...😢
podstawy na strzelnicy
1. broń zabezpieczona i wymierzona w ziemie
2. nigdy nie celować do ludzi
3. odbezpieczać dopiero w gotowości do strzału
4. po zakończeniu zabezpieczyć i wyjąć magazynek i opróżnić komore i celować w ziemie
One trzymają pistolety bez iglicy, to są te pierwsze zajęcia gdzie uczysz się na sucho chwytu i celowania
@@dol672 mimo wszystko nie przechodzi się na przeciwko lufy nawet gdy to atrapa
6:50 jak to co robi z tą bronią? cyngle im odciąga ;)
57:44 To jest znak że najwyzsza pora odrodzić 3 rzeszę
13:40 Ten chłopak okazał się chory
Generalnie Pani Godek jest osobą, która od dłuższego pokazuje braki w umyśle
I jeszcze jedno - brak jest podstaw prawnych do obciążenia pracowników kosztami skradzionych/zniszczonych towarów.
Życia nie znasz. Oczywiscie, że za brak towarów w sklepie odpowiedzą pracownicy i oczywiście finansowo. Obojętnie czy będzie to obcięcie premii czy w wypłacie tym bardziej, że mnóstwo pracodawców płaci tylko minimalną a resztę "pod stołem". Bo chyba nie sądzisz, że pracodawca weźmie to na siebie.
27:45, takie osoby wiadomo, że mają obsesję i są głupkowaye. Jednak przez takie coś trochę ludzie nie chcą wierzyć w faktyczny problem jaki z tego dla Polski wynika...
Jak pracowałem w Dino to pracownik był rozliczany tylko z ujemnego bilansu kasy i jeśli zbił alkohol. Reszta towaru była wliczana w straty.
z dzbaniami robi Karol Modzelewski który co tydzień wrzuca film z informacjami co się dzieje w świecie i tam jest zawsze 3 dzbanów tygodnia oraz toasty za jakieś niesamowite dokonania ludzi
zawsze jak słysze "influencer" to w głowie pojawia mi sie "menel"
zbyt wiele razy widziałem ludzi olewających prace by skupić się na mediach społecznościowych
gdy słysze że robienie zdjęć i postowanie to ciężka praca to mnie krew zalewa bo to jakby turysta przepracowywał się na śmierć
Instruktorzy tak robią widziałem szkolenie rosyjskich mobików - zajęcia bez amunicji.
Z reguły w sklepach jest tak,
ze pracownik odpowiada za towar za ladą, czyli towar do którego nie ma dostępu nikt inny.
Papierosy, alkohol, a nie za towar ogólnodostępny
36:10 - ciekawe czy ta pani je soję. Soja jest zdrowa i bardzo nie ekologiczna. Niszczy się mnóstwo terenów i wycina masę drzew aby mogły tam powstać pola uprawy soi. Weganie i nie tylko spożywają soję. Ciekawe czy ona ją wpieprza? Nie wspominam już o kupowaniu awokado. Drogiego owocu który bardzo przyczynia się do niszczenia środowiska.
Też mam depresję niezdiagnozowaną, bo nie mam czasu iść do lekarza
Nie masz depresji nie wkręcaj sobie
Rock, co do kas samoobsługowych w żabce. Kiedyś gadałem ze sprzedawcą i mówił że ciężko coś ukraść, bo gdy ktoś z nich korzysta to cała lista produktów wyskakuje im na ich kasie i mogą podejrzeć kto co zeskanował.
No tak, jak korzystasz z kasy to tak, ale jak jest dużo ludzi na sklepie a tylko jedna osoba na kasie to może nie zauważyć czy osoba która wychodzi ze sklepu korzystała z kasy czy coś kradnie.
ta cała Kaja Godek nie jest z konfy z tego co mi wiadomo
Należała jeszcze kilka lat temu. Dostała jedynkę na liście konfederacji w ostatnich wyborach do europarlamentu i cały czas ma wsparcie tej partii. Przynajmniej w kwestii aborcji.
@@Chris1632 Była w Konfederacji przez cały rok, więc faktycznie w uj dużo ma z nimi wspólnego
Konfederacja mimo tych wszystkich amebów umysłowych, wbrew pozorom ma bardzo sensowne poglądy co do wielu ważnych spraw w naszym kraju. Mimo wszystko uważam, że bardzo szkodzą sobie takimi ludźmi.. :/
@@pafkus które? xd Czy pogląd bosaka że nie ma dowodów że ziemia krąży wokół słońca jest dobry dla kraju?
@walterkurpanik5136 nie kłam synku 😊
Rocki więcej materiałów, bo nie ma co oglądać ❤
Wydawało mi się, że cena produktu w większości sklepów uwzględnia straty spowodowane kradzieżą czy uszkodzeniem. Wątpię by pracownik musiał zapłacić, chyba że ajent wyjątkowo pazerny.
57:56 dziś po godzinie 8 policja zgarniała ich z warszawskich mostów
Moja Mama pracuje w sklepie spozywczym i takze jak cos ukradnal to musza pokrywac z walsniej kieszeni.
W żabce jest franczyza i za wszystko jest odpowiedzialny ajent. Z kolei ajent dogaduje się z pracownikami których zatrudnia odnośnie działów za które są odpowiedzialni najczęściej jest to alkohol i papierosy gdzie klient nie ma dostępu. Były jeszcze co miesięczne limitowane ubezpieczenia załóżmy ze na 500 zł ale tylko na uszkodzenia. Wydaje mi ze w tej kwestii jedyne co się zmieniło od 2 lat jak tam pracowałem to kwota ubezpieczenia na uszkodzenia i różne rzeczy żeby jak najbardziej żabka mogła wydoić ajenta z kasy typu weryfikacje tajemniczy klijent co raz to nowe standardy
Kłapouchy się przebrał za Tygryska
Myślę, że to ,,nawet Nitro" odnosiło się bardziej do jego kontrowersyjnego i wulgarnego wizerunku.
10 najwiekszych dzbanow, powinno byc 10 najwiekszych dzbanow do odstrzalu.
W wypowiedzi Pasuta ludziom najbardziej przeszkadzało to, że gościu ma rację
Remigiuszu pracuję z ludźmi od 16 lat i wiem, że nawet z instrukcją są w stanie zrobić tak, że zadziwią mnie 5-10 razy w roku. Nie mam złudzeń co do głupoty ludzkiej
A ile to jest takich co przychodzą, że im coś nie działa (np telefon) I pytasz czy jest naładowany , po czym taki ktoś się drze " czy ma Pan/Pani mnie za idiotę" , podłączasz do ładowarki i się okazuje ze jednak nie naładowany🤣 😂😂😂
Nie no po prostu jej się mózg uszkodził od niedoboru witaminy B
W wielu sklepach ochrona dolicza złodziejowi parę sztuk np ukradł coś za 600-700zł to dorzuca mu do plecaka coś za 200zł żeby go aresztowali
Może trzba prześledzić wszytkie poczynanie pewnych osób, Kaja Godek to anty aborcyjna aktywistka i mozliwe ze miala krzywe wypowiedzi ale nie ma co odrazu skreślać całej partii
Ej wypraszam sobie robienie z Kai Godek ambasadora ruchu prolife. To, że głośno krzyczy, to nie znaczy, że nas reprezentuje halo
ad 30:00 i dalej.
Tak, nie masz racji.
Jest tylko głośna.
Rock, zastanów się czasem przed mówieniem. RUTYNA zabija i to może być instruktorka, która popełniła błąd wynikający z czynności, którą robi setki razy dziennie. Instynkt nie znaczy, że nie popada się w rutynę.
Trollujesz? W rutynę to możesz popaść na taśmie w fabryce, a nie ucząc innych jak korzystać z broni palnej która może pozbawić kogoś życia w ułamku sekundy. Sam się zastanów co piszesz.
Aktywiszcza a nie aktywistki 😂😂😂
Ale Żabce chodzi o to że właściciel, a raczej ajent może obciążać pracowników za to. W sumie się nie dziwię bo Żabka i jej system ajencji to jest jeden wielki sposób na wykończenie finansowe. Większość w fajnych lokacjach jest ciągle obstawionych a te które można wyrwać to najczęściej nawet normy nie wyrabiają
Nie wiem ale dla mnie kazdy aktywizm kojarzy sie z jakas choroba i wariactwem.
mam nadzieje że aktywiści będą pierwszymi szczęśliwcami którzy zasiedlą marsa 😁
Z tym Pasutem to w sumie z jednej strony trochę racji jest, bo uzależniasz swoje samopoczucie od stosowania jakieś zewnętrznej substancji. Teraz pytanie co się stanie jeżeli osoba przyjmujące takie leki przestanie je brać - powrót do problemów psychicznych? Jeśli tak to jest jednoznaczne z przyjmowaniem ich do końca życia, więc nie wiem czy jest to rozwiązanie problemu, czy jednak próba odłożenia tego problemu na później i przeżycia kolejnych lat w ten sposób.
poczytaj lepiej o takich lekach a nie piepszysz głupoty w internecie. Jak masz niedoczynność tarczycy to też nie bierzesz syntetycznego hormonu?
@@walterkurpanik5136co ma piernik do wiatraka. Niby jakie badania wskażą, że masz depresję?xD
@@arthurmorgan2774 Depresje można stwierdzić na wiele sposobów można nawet ją wykryć rezonansem kretynie. Pytasz mnie co ma wspólnego depresja z hormonami? No całkiem dużo bo depresja to zaburzenie w wytwarzaniu hormonów np serotoniny, dlatego leki które sie przyjmuje to np inhibitory serotoniny. Jestes prawie jak polski prezyden tylko że tobie sąd nie zasądził że można ciebie nazywać debilem
@@arthurmorgan2774nie ma depresji, poprostu musimy się więcej uśmiechać :) /sarcasm
Ale dlaczego ktokolwiek zakłada, że w tych pistoletach była amunicja?
W działaniach tej kobiety nie ma żadnej głupoty. Może po prostu wie więcej niż widz.
Kto jest dzbanem, ta kobieta, czy ktoś, kto rży bez przyczyny, bo mu myślenie nie wyszło?
Nie było amunicji, bo to była atrapa pistoletu bez iglicy
Mnie bawi to, że na opinię, że leki to zwyczajne dragi, reagują ludzie, którzy ich nie biorą i nie wiedzą jak to działa. Albo jedzą leki ale nigdy nie mieli styczności z narkotykami. Każdy kto ćpał i bierze/brał potem psychotropy ma dużo większą świadomość tego, że to są dragi. Jasne, tolerka wolniej rośnie, dawkowanie pod rygorem, być może mniejsze skutki uboczne (nie zawsze) ale mechanizm uzależnienia występuje tak samo jak przy dragach w niektórych przypadkach jest nawet gorzej. Ten lekarz z ulicy też wie tyle, co usłyszał w szkole. Jakby trochę poćpał a potem pobrał trochę różnych leków, to miałby inne zdanie niż to akademicko poprawne. I są na to badania wbrew pozorom, są badania na temat uboków, uzależnień, wszystkiego tego co złe w lekach. Dla równowagi, są też badania na temat tego co jest dobre w substancjach, które przyjęło się nazywać narkotykami. Gdyby jeść tabletkę X miligram amfetaminy codziennie, to substancja ta działałaby bardzo inaczej, niż kiedy wali się kreski i niewiadomym składzie, po niewiadomi ile mg. Temat jest na maksa skomplikowany i ja wiem, że każdy kto się leczy nie chce słyszeć, że jest uzależniony i jest de facto ćpunem, bo go to obraża czy coś. Ale jeśli wziąć pod uwagę cechy, definicję uzależnienia to tak, te leki spełniają kryteria. I to nie jest tajemnica. Środowisko akademickie wyjaśnia to tak, że pacjent ma więcej korzyści z leczenia niż uboków po lekach. Czy no trudno, że uzależniony ale i zależniony w kontrolowanych warunkach no i dzięki temu może żyć. I to się liczy. Co nie zmienia faktu, że to nada dragi.
Pasut troluje wszystkich 😂
Ludzie chcą zarabiać tak dużo jak influencer wykonując tak mało pracy jak im się wydaje że robią
Przegrał byś zakład o instrukturke z SG na wielu poziomach, nienadaja to się komentarze osób nie rozumiejących na co patrzą
Wytłumacz nam, na co patrzymy.
przy dobrych lekarzach i dobrej diagnostyce byłby to problem ale przy naszych gównianych lekażach i djagnostyce na kolanie leki teraz bierze tyle osób zdrowych że strach pomyśleć normalnie djagnostyka depresji trwa bardzo długo u nas jedna dwie wizyty i wypisujemy leki najlepiej takie co lobbuje churtownik sam wiem bo zajmuje się chandlem lekami
Rock towar jest ubezpieczony
czy regulamin moze byc ponad konstytucje? Chyba nei bardzo?
Dotknął cię walisz gazem po oczach na glebę go za napaść i dzwonisz po policję
Dobra instruktorka. Cały naród zapamięta teraz by nie chodzić przed bronią.
dlatego nie lubię planety faktów i innych temu podobnych, dziewczyna wszystko zrobiła poprawnie. Kto będzie chciał to sobie poszuka wyjaśnienia
Dokładnie
Godek nie ma żadnego wpływu na nic. Raz kandydowała i odtąd więzi z Konfą się zerwały. Tyle. Szkodliwa kobieta.
Rick z tym wynikiem, że najbardziej nie szanowanym zawodem jest influencer a jednocześnie tylu ludzi chce być infu to przecież totalnie normalne. Wieśniak nienawidził króla, ale jak by królem miał być? O to oczywiście. Jak sąsiad ma nowy samochód to jest on chujowy i sąsiad nie ma gustu, ale jakby tak sememu mieć taki samochód to byłby już najlepszy 😅
Zwykła zazdrość i zawiść.
1:02:35 trochę tu wychodzi nasza polska hipokryzja, bo kiedy rolnicy wyjeżdżają i blokują ulice to okej, wspieramy albo przynajmniej akceptujemy, ale jak aktywisci chcą zablokować ulice to już "rozjechać gnojki!"
Chyba nie widzisz różnicy między rolnikami a aktywistami.
Twój komentarz powinien być w następnym odcinku
Oglądam drugie miejsce, musiałem siku więc siknołem😜 wracam z ubikacji i miałem/mam na lodówce banany wracam do pokoju otwieram i słyszę krzyk z miejsca pierwszego "TO JEST BANAN" całe szczęście to był tylko alarm a a ja spanikowałem że jest problem z moim bananem
Wracajac do tematu zlodzieja, w polskim prawie są 2 klasyfikacje kradzieży zwykła kradzież co ci gówno zrobią, ale też jest takie coś jak zuchwała kradzież za co już jest kryminał
Pewno chodziło o to że nitro to skończony cham i że nawet on to skomentował
Mam nadzieję, że co miesiąc rock uraczy nas swoim komentarzem co do dzbanów w danym miesiącu.
Czekam aż Rick wróci bo Rock to nudy
Prosze wytłumaczycie mi, dlaczego istnieje czarny rynek na leki psychotropowe np na xanax i inne lekki antydepresyjne?
Faktycznie tak jest że w większości sklepów sieciowych, nie tylko chodzi o spożywcze. Pracownicy płacą (chociaż częściowo) za towar ukradziony, zniszczony albo który przepadł w innej sytuacji.
Normalnie w sklepach jest ubezpieczenie na wypadek kradzieży a w budżetach zaznacza się straty na przeterminowany towar czy kradzieże. Nie powinien za to pracownik płacić
Halo halo, Godek od 2019 nic wspólnego z Konfą nie ma