Witam. Dziękuję Opatrzności że zrezygnowałem z zakupu rębaka spalinowego i kupiłem rozdrabniacz elektryczny STIGA, typ rozdrabniacza frezowy. Minusem jest mniejsza średnica rozdrabnianych gałęzi - 45mm (praktycznie świeże gałęzie do 55mm łyka bez problemu), wymaga dostępu do sieci energetycznej, ewentualnie generatora prądotwórczego. Bardzo dużymi plusami jest: CICHA praca (można słuchać śpiewu ptaków, radia, czy też muzyki z odtwarzacza), zastosowany frez zamiast noża, oprócz cięcia gałęzi dodatkowo je miażdży, co przy wykorzystaniu zrębek do kompostowania jest dużą zaletą. Świeże gałęzie, zwłaszcza brzozowe, świerkowe, wierzbowe, leszczynowe, itp. są doskonale samoczynnie wciągane do rozdrabniacza. Dużym plusem jest łatwość odblokowania zespołu rozdrabiającego - przełącza się bieg na "wsteczny" i po problemie. Następny "+' to wyrzut zrębek, nie muszę ich zbierać po najbliższej okolicy, po prostu trafiają do pojemnika podstawionego pod rozdrabniacz. Oczywiście nie neguję zalet rębaka spalinowego, ale moje potrzeby, jak na razie, zaspokaja jego mniejszy, bardziej ekologiczny pobratymiec. Od kilku lat zamieniam sprzęty ogrodnicze spalinowe na akumulatorowe, do tej pory udało mi się zastąpić: kosiarkę do trawy, podkaszarkę, nożyce do żywopłotu, pilarkę łańcuchową. Tą decyzję ułatwiło mi zbudowanie instalacji fotowoltaicznej, którą wykorzystuję, miedzy innymi, do ładowania akumulatorów. W kompostowaniu szybkim wykorzystuję kompostowniki obrotowe (odpowiednio przystosowane beczki 200 litrów), które rewelacyjnie skracają czas kompostowania. Pozdrawiam i życzę sukcesów w "produkcji" kompostu
U mnie rozdrabniacz elektryczny odpada. Spalinowy ma swoje wady, ale ma większą moc i rozdrabnia gałęzie do 7cm, no i mogę nim swobodnie pracować na działce oddalonej o ponad kilometr od domu. Kompostowniki mam z palet, bo za darmo 😉 a ja tnę koszty 😊
Elektryczny to badziewie ,mam i jestem bardzo nie zadowolony dalem za niego ponad 2tys.Szkoda kasy.Kupilem rebaka za 6300 i laduje tam nawet 9cm galezie mokre a suche goli nawet 7 cm bez pierdniecia.
7:11 taka porada. *jak leje się paliwo / olej to wylew z kanistra / beczki / butelki ma być u góry, czyli odwrotnie niż widać* PS ten baniak to jakaś porażka bo od nowości przecieka, albo producent zrobił szajs, albo uszczelka gdzieś wypadła. ps 2 łap urobek do big baga, albo na plandekę, nie trzeba potem zbierać i nic w trawie się nie marnuje :) pozdrawiam
Witam, jakbyś mogła napisać czy jest to wersja z nożami czy z frezem, interesuje mnie też czy da się pociąć ścięte wiosną pędy traw ozd. Chodź mi o to czy nie są zbyt miękkie te źdzbła i nie zatyka się.
Jest to wersja z nożami. Drobne gałęzie najczęściej wychodzą nadłamane, wciąż złączone z jednej strony korą i zapychają rębak, nie mówiąc już o pędach traw ozdobnych. Ten rębak się do tego nie nadaje. Takie rzeczy przejeżdżam kosiarką. Mam sporo dzikich jeżyn w ogrodzie i od czasu do czasu je rozdrabniam tym rebakiem. Jeśli dodaje je pojedynczo to się lekko zapycha i wychodzą nadal złączone korą.
Nie wrzucałam, zwykle liście zbieram kosiarka wraz z trawą. Jeśli liście będą suche, to rozdrabniacz powinien sobie łatwo poradzić, ale jeśli będą mokre, to nie dodawałabym do rozdrabniacza. Zaraz się zapcha mokrymi liśćmi
@@naturalne237 mam nawet nie wielka gromadke gałązek gdy je tne na zrąbki po pewnym czasie gasnie i ciężko odpalic trzeba mu dać ostygnąć bo nie odpali.
@@janek411 mój mechanik mówi żeby odkręcić świece i sprawdzić kolor, czarny czy biały? Coś jest nie tak, u mnie chodzi cały dzień, z krótkimi przerwami na wysypanie zrębki na ścieżkę
@@naturalne237 Najpierw nacisnąłem butem ten przycisk wtey odcina zapłon pan odblokował mi go odpalił teraz wydmuchałem sprężarka wszystko i nadal nie odpala.,czy jeszcze jest jakies zabezpieczenie.,a ten czujnik na wierzchu od czego on jest?
@@naturalne237 Naprawdę tak jest? Przecież widzę na filmie, że macie gaz ustawiony na minimum (ten żółw). Trzeba to przesunąć do lewej strony (w kierunku zająca). Wątpię żeby to się samo przesuwało. Ale domyślam się, że w instrukcji nic o tym nie było - jak w przypadku mojego urządzenia Greenso GBD-70: ruclips.net/video/-oZ-r1nukbM/видео.html&ab_channel=MajsterPepe
@@MajsterPepe naprawdę tak jest. Proszę zwrócić uwagę kiedy moc jest ustawiona na minimum, w momencie odpalania silnika. Natomiast podczas pracy moc ustawiana jest na maksimum. Miałam na myśli jednak to, że podczas wkładania grubszych gałęzi samoistnie zwiększa się moc i to nie ma nic wspólnego z tym suwakiem na dole.
Zauwazyłem na innych filmikach z rębakami że bym mniej noży np.jeden nuż tym zrębki grubsze są ,i można je śmiało palic w piecu,ja czekam na szarpak od producenta po świętach maja mi przysłac bo jeden dzień po zkaupieniu rębaka szarpak rozkręcił się wyskoczyła spręzyna ,jeden zabierak znikł.
Dziś ciołem wycięte krzaki na działce kilka razy zapychało mi się przydało by się jakieś łatwiesze dostanie sie do wału bez zdejmowania wylotu jakies dzwiczki od przodu,najlepiej ida proste krzewy jak brzoza najgorzej takie rosochy a ten rębak ma z awąska gardziel .
@@naturalne237 Po prostu z awąski komin dziś ciołem niewielkie tak 3,4 cm samosiewki brzozy listki już puszczaja to co chwila było zapchane jeden kij nie raz do końce nie przeszedł .
Dobry film, może nieco przydługi zwłaszcza w czasie ciecia, jednak w przeciwieństwie do innych rosyjskich, ukraińskich czy węgierskich filmów, najwięcej przekazuje zwykłych informacji o tym urządzeniu. Dzięki za fajny amatorski komentarz, bo jest w nim zawarte to co normalnego ogrodnika interesuje! Używam innego rozdrabniacza tej firmy, taniego elektrycznego, i to co w nim było problemem - świeżo ścięte gałęzie z liśćmi tu nie stanowią problemu. Na dodatek zrębki są bardzo drobne co daje szybki efekt przy kompostowaniu. Jedna rzecz mnie frapuje. Na filmie widać że silnik jest w czasie pracy ponownie uruchamiany, czyli zgasł. Czy powodem było zablokowanie noży przez zbyt duża ilość materiału do cięcia, czy zgasł samoistnie. Ten problem widać też na innych filmach, że silnik jest co jakiś czas odpalany na nowo w czasie normalnej pracy.
Dziękuję za miłe słowa 😁 świeżo ścięte, drobne gałęzie z liśćmi przy tym rozdrabniaczu również go zapychają. Blokują się w kominie wylotowym. Co do silnika to zgasł przy wpychaniu grubej gałęzi. Trzeba go wyczuć, bo o ile drobne gałęzie wciąga sam, to już grube trzeba lekko dopychać. Jeżeli zrobi się zbyt mocno to go blokuje i wyłącza się silnik.
Po krótkim przemyśleniu postanowiłem kupić ten rozdrabniacz. Jednak okazało się że dystrybutor Hecht nie posiada ani jednej sztuki. Szukając w necie natknąłem się na GREENSO GBD-70. Dokładnie bliźniak Hecht 6208. Rożnica w kolorze, bo jest bardziej czerwony, wyposażeniu bo ma oprócz zestawu kluczy, specjalny kanisterek na paliwo, rękawiczki robocze, okulary ochronne i słuchawki oraz cenę o 100 zł niższą. Innych różnic nie ma. www.electro.pl/dom-i-ogrod/maszyny-ogrodowe/rozdrabniacze/rozdrabniacz-spalinowy-greenso-gbd-70 A teraz moje spostrzeżenia po złożeniu i odpaleniu. Na pierwszy rzut poszło co pod ręką, spora mirabelka świeżo ścięta. Bez problemu grube gałęzie razem z liśćmi zostały posiekane w niedługim czasie. Jednak każde przyblokowanie kończyło się unieruchomieniem silnika. Na szczęście odpalanie nie stanowiło problemu, ale niestety co drugi raz po zgaszeniu silnika zablokowaniem noża jego odpalenie nie było możliwe, gdyż blokada uniemożliwiała rozruch. Trzeba było patykiem wydłubywać z noża zablokowany fragment. Po kilku takich działaniach zacząłem mieć dość i uruchomiłem racjonalizatorskie myślenie. Po zdjęciu osłony pasków napędowych na walku noży mamy śrubę z łbem na klucz 13. Lekkie pokręcenie kluczem tej śruby w prawo obraca wałek w przeciwną stronę do kierunku pracy, czyli bez problemu blokujący kawałek drewna wypadał. W tej chwili używam maszyny bez osłony i już nie ma problemu z odblokowywaniem. Wiem, że trzeba zachować szczególną ostrożność, by coś się nie dostało pod paski. Docelowo, po okresie gwarancji wykonam w osłonie otwór w miejscu wspomnianej śruby, tak, by przez ten otwór kluczem nasadowym pokręcić walkiem bez zdejmowania osłony. Jeśli zaś chodzi o te blokujące wylot liście to wydaje mi się, że końcowa zasłona komina wylotowego nie powinna go zbyt przysłaniać, bo powoduje zmniejszenie szybkości przepływu "wiatru" wydmuchu, a nawet część trocin wrzucać s powrotem do komina, oraz podczas cięcia gałęzi mocno zazielenionej stosować chwilowe podtrzymanie, by zmniejszyć dawkę liści podawanych na noże.
@@studiotadeusz Zgadzam się z tą opinią! To dokładnie ten sam rozdrabniacz. Zapraszam na mój kanał gdzie robię unboxing: ruclips.net/video/-oZ-r1nukbM/видео.html&ab_channel=MajsterPepe Pozdrawiam serdecznie
@@naturalne237 Mam te zabawkę już jeden sezon, też miałem problemy z drobnymi i miękkimi gałązkami i dużą ilością liści, wyjściem z sytuacji okazało się poprawienie fabryki, czyli regulacja odległości ostrzy na bębnie od przeciwostrza. U mnie najlepiej pracuje na 0.1-0.2mm - rozdrabnia drobne gałązki i liście dzięki czemu nie zapychają wylotu. Uwaga! u mnie noże przykręcone były na śruby z łbem 1/2 cala, nasza 13mm uszkadza śruby. Miłego zrębkowania!
@@naturalne237 Pociąłem kilka dni dużo krzaków i jak na razie jest ok oby tak dalej było,aby denerwuje trochę gdy trafi sie krzywa gałąź to ciężko włożyć ,trochę gardziel z awąska ,musze zdjąć róre wrzutu i zeszlifować kanty wśrodku bo gdy sie wkład agałąź to zawadza wśrodku a to denerwujące.
Wydaje mi się, że XARAM TPS700 jak i Hecht 6208 to jest dokładnie to samo urządzenie co jest teraz dostępne w wielu marketach jak Media Expert: Greenso GBD-70. Tu link do mojego unboxingu: ruclips.net/video/-oZ-r1nukbM/видео.html&ab_channel=MajsterPepe
@@naturalne237 No ja wiem, że to trudno porównać jak się nie ma dwóch urządzeń obok siebie, ale po specyfikacji wydaje mi się, że to to samo - tylko naklejki są inne. Długo zastanawiałem się nad rozdrabniaczem Hecht i w zasadzie byłem zdecydowany żeby kupić ale w Media Expert była promocja na ten Greenso za 2499 i dodatkowo był możliwy odbiór osobisty w moim mieście - dlatego się na niego zdecydowałem. Nie chciałem żeby mi kurier wystawił pod blokiem taką ciężką paczkę (około 70 kg z opakowaniem). A teraz cena jest podniesiona na 2599 (normalna cena Hecht 6208) niby przeceniona z 2799 (a przecież ja kupiłem taniej). Poza tym wydaje mi się, że jest sporo podobnych modeli z tą samą mechaniką rozdrabniającą ale z innymi silnikami. Pozdrawiam serdecznie!
Mam taki rebak ,na poczatku tlumik sie urwal ,wyrzutnik to porazka ,noży nie mozna dokupic,i te głupie zabezpieczenie z czujnikiem .ja to usunąłem..drugi raz bym nie kupił. Mialem swojej roboty lepszy,a zachciało mi sie tego-teraz żałuje.
Kochani kupcie sobie lejek. Film super.
Dziękuję 😊
Witam. Dziękuję Opatrzności że zrezygnowałem z zakupu rębaka spalinowego i kupiłem rozdrabniacz elektryczny STIGA, typ rozdrabniacza frezowy. Minusem jest mniejsza średnica rozdrabnianych gałęzi - 45mm (praktycznie świeże gałęzie do 55mm łyka bez problemu), wymaga dostępu do sieci energetycznej, ewentualnie generatora prądotwórczego. Bardzo dużymi plusami jest: CICHA praca (można słuchać śpiewu ptaków, radia, czy też muzyki z odtwarzacza), zastosowany frez zamiast noża, oprócz cięcia gałęzi dodatkowo je miażdży, co przy wykorzystaniu zrębek do kompostowania jest dużą zaletą. Świeże gałęzie, zwłaszcza brzozowe, świerkowe, wierzbowe, leszczynowe, itp. są doskonale samoczynnie wciągane do rozdrabniacza. Dużym plusem jest łatwość odblokowania zespołu rozdrabiającego - przełącza się bieg na "wsteczny" i po problemie. Następny "+' to wyrzut zrębek, nie muszę ich zbierać po najbliższej okolicy, po prostu trafiają do pojemnika podstawionego pod rozdrabniacz. Oczywiście nie neguję zalet rębaka spalinowego, ale moje potrzeby, jak na razie, zaspokaja jego mniejszy, bardziej ekologiczny pobratymiec. Od kilku lat zamieniam sprzęty ogrodnicze spalinowe na akumulatorowe, do tej pory udało mi się zastąpić: kosiarkę do trawy, podkaszarkę, nożyce do żywopłotu, pilarkę łańcuchową. Tą decyzję ułatwiło mi zbudowanie instalacji fotowoltaicznej, którą wykorzystuję, miedzy innymi, do ładowania akumulatorów. W kompostowaniu szybkim wykorzystuję kompostowniki obrotowe (odpowiednio przystosowane beczki 200 litrów), które rewelacyjnie skracają czas kompostowania. Pozdrawiam i życzę sukcesów w "produkcji" kompostu
U mnie rozdrabniacz elektryczny odpada. Spalinowy ma swoje wady, ale ma większą moc i rozdrabnia gałęzie do 7cm, no i mogę nim swobodnie pracować na działce oddalonej o ponad kilometr od domu. Kompostowniki mam z palet, bo za darmo 😉 a ja tnę koszty 😊
Elektryczny to badziewie ,mam i jestem bardzo nie zadowolony dalem za niego ponad 2tys.Szkoda kasy.Kupilem rebaka za 6300 i laduje tam nawet 9cm galezie mokre a suche goli nawet 7 cm bez pierdniecia.
no powiem szczerze że pierwszy filmik z tego typu maszyną że faktycznie gałęzie są wkładane i widać jak mieli a nie małe gałązki jak zapałki.
Dziękuję 😁 na moim kanale są też inne filmiki o tym rozdrabniaczu, zapraszam do obejrzenia utworzonej na moim kanale playlisty o zrebkowaniu 😊
7:11 taka porada.
*jak leje się paliwo / olej to wylew z kanistra / beczki / butelki ma być u góry, czyli odwrotnie niż widać*
PS ten baniak to jakaś porażka bo od nowości przecieka, albo producent zrobił szajs, albo uszczelka gdzieś wypadła.
ps 2 łap urobek do big baga, albo na plandekę, nie trzeba potem zbierać i nic w trawie się nie marnuje :)
pozdrawiam
dzięki za wskazówki :)
Maszyna super. Musimy jeszcze nagrać film ze składania Twojej cieplarni.
o tak, nie mogę się już doczekać :)
Jest problem u jednego użytkownika. Mógłbyś odpowiedzieć na jego pytania pod tym filmem?
lejek, Magiczny przyrząd.
Oj tak
Witam, jakbyś mogła napisać czy jest to wersja z nożami czy z frezem, interesuje mnie też czy da się pociąć ścięte wiosną pędy traw ozd. Chodź mi o to czy nie są zbyt miękkie te źdzbła i nie zatyka się.
Jest to wersja z nożami. Drobne gałęzie najczęściej wychodzą nadłamane, wciąż złączone z jednej strony korą i zapychają rębak, nie mówiąc już o pędach traw ozdobnych. Ten rębak się do tego nie nadaje. Takie rzeczy przejeżdżam kosiarką. Mam sporo dzikich jeżyn w ogrodzie i od czasu do czasu je rozdrabniam tym rebakiem. Jeśli dodaje je pojedynczo to się lekko zapycha i wychodzą nadal złączone korą.
Dziękuję i pozdrawiam.
Proszę 😊
Wrzucalas tam liscie? Na jesiem mam pelnoworow lisci zastanawiam sie czy zamiast kosiarka zrebakiem je traktowac?
Nie wrzucałam, zwykle liście zbieram kosiarka wraz z trawą. Jeśli liście będą suche, to rozdrabniacz powinien sobie łatwo poradzić, ale jeśli będą mokre, to nie dodawałabym do rozdrabniacza. Zaraz się zapcha mokrymi liśćmi
Mam go od pewnego czasu kilka razy juz ciąłem nim jest ok ale krutko pracuje ,częste przerwy mu potrzebne są.
Dlaczego potrzebuje częstych przerw?
@@naturalne237 mam nawet nie wielka gromadke gałązek gdy je tne na zrąbki po pewnym czasie gasnie i ciężko odpalic trzeba mu dać ostygnąć bo nie odpali.
@@janek411 hmm 🤔 przy moim rozdrabniaczu czegoś takiego nie miałam. Zapytam mojego mechanika dlaczego tak się dzieje.
@@janek411 mój mechanik mówi żeby odkręcić świece i sprawdzić kolor, czarny czy biały? Coś jest nie tak, u mnie chodzi cały dzień, z krótkimi przerwami na wysypanie zrębki na ścieżkę
@@naturalne237 Ok sprawdze jutro.
A jeszcze jedne pytanie ,jak czesto ostrzycie noże?
Raz do roku
@@naturalne237 Mysle tera zż ew zaleznosci od ilości pocietych gałęzi .
Od ilości i rodzaju
Witam a czy to jest nowy czy używany rębak bo w 0:53 sekundzie te śrubki jakby używane były Pozdrawiam
całkiem nowy
@@naturalne237 A to czy mi się zdawało czy te śruby pordzewiałe są w 53 sek ?
@@takietamfilmy7223 to smar, nie rdza 😉
@@naturalne237 AA to mnie pani uspokoiła bo juz się martwilem ze nowa maszyna a tu takie coś
@@takietamfilmy7223 nie, nie, wszystko było w porządku 😊
Na ile ustawiacie obroty ?
Najwyższe
@@naturalne237 Dziękuje.
@@janek411 proszę 😊
Ja dzis kupiłem taki sam pociąłem kilka gałązek jak zgasł tak juz nie idzie odpalic,prosze o porady.
Pewnie jakaś drobną gałązka utknęła w bębnie. Proszę odkręcić komin i dobrze oczyścić miejsce wlotu i wylotu zrębki
@@naturalne237 Najpierw nacisnąłem butem ten przycisk wtey odcina zapłon pan odblokował mi go odpalił teraz wydmuchałem sprężarka wszystko i nadal nie odpala.,czy jeszcze jest jakies zabezpieczenie.,a ten czujnik na wierzchu od czego on jest?
Czy ma ten rębak regulację żeby grubsze kawałki wypadały czekam na odpowiedź
Rebak sam zwiększa moc, gdy wkładamy grubsze gałęzie. Nie można tego samemu regulować
Jeżeli pyta Pan o regulacje grubości zrębek, to też nie ma takiej regulacji.
@@naturalne237 Naprawdę tak jest? Przecież widzę na filmie, że macie gaz ustawiony na minimum (ten żółw). Trzeba to przesunąć do lewej strony (w kierunku zająca). Wątpię żeby to się samo przesuwało. Ale domyślam się, że w instrukcji nic o tym nie było - jak w przypadku mojego urządzenia Greenso GBD-70: ruclips.net/video/-oZ-r1nukbM/видео.html&ab_channel=MajsterPepe
@@naturalne237 Zarówno "moc" się zwiększa jak się doda gazu jak i zmniejsza się grubość zrębek (bo zwiększają się obroty noży).
@@MajsterPepe naprawdę tak jest. Proszę zwrócić uwagę kiedy moc jest ustawiona na minimum, w momencie odpalania silnika. Natomiast podczas pracy moc ustawiana jest na maksimum. Miałam na myśli jednak to, że podczas wkładania grubszych gałęzi samoistnie zwiększa się moc i to nie ma nic wspólnego z tym suwakiem na dole.
Zauwazyłem na innych filmikach z rębakami że bym mniej noży np.jeden nuż tym zrębki grubsze są ,i można je śmiało palic w piecu,ja czekam na szarpak od producenta po świętach maja mi przysłac bo jeden dzień po zkaupieniu rębaka szarpak rozkręcił się wyskoczyła spręzyna ,jeden zabierak znikł.
O kurcze 😱 u mnie na razie bezawaryjne.
@@naturalne237 Słabe szarpak albo ja mam za dużo siły
@@janek411 😉
ruclips.net/video/nKiuesc0mdc/видео.html
Dziś ciołem wycięte krzaki na działce kilka razy zapychało mi się przydało by się jakieś łatwiesze dostanie sie do wału bez zdejmowania wylotu jakies dzwiczki od przodu,najlepiej ida proste krzewy jak brzoza najgorzej takie rosochy a ten rębak ma z awąska gardziel .
Zgadzam się, jak już zapcha, to ciężko jest się dostać do środka. Zajmuje to dużo czasu niestety
@@naturalne237 Po prostu z awąski komin dziś ciołem niewielkie tak 3,4 cm samosiewki brzozy listki już puszczaja to co chwila było zapchane jeden kij nie raz do końce nie przeszedł .
Zapraszam do grupy na FB wspólnie wymieniając sie doświadczeniami .facebook.com/groups/2018078771698417
Ok 👍
Dobry film, może nieco przydługi zwłaszcza w czasie ciecia, jednak w przeciwieństwie do innych rosyjskich, ukraińskich czy węgierskich filmów, najwięcej przekazuje zwykłych informacji o tym urządzeniu. Dzięki za fajny amatorski komentarz, bo jest w nim zawarte to co normalnego ogrodnika interesuje! Używam innego rozdrabniacza tej firmy, taniego elektrycznego, i to co w nim było problemem - świeżo ścięte gałęzie z liśćmi tu nie stanowią problemu. Na dodatek zrębki są bardzo drobne co daje szybki efekt przy kompostowaniu. Jedna rzecz mnie frapuje. Na filmie widać że silnik jest w czasie pracy ponownie uruchamiany, czyli zgasł. Czy powodem było zablokowanie noży przez zbyt duża ilość materiału do cięcia, czy zgasł samoistnie. Ten problem widać też na innych filmach, że silnik jest co jakiś czas odpalany na nowo w czasie normalnej pracy.
Dziękuję za miłe słowa 😁 świeżo ścięte, drobne gałęzie z liśćmi przy tym rozdrabniaczu również go zapychają. Blokują się w kominie wylotowym. Co do silnika to zgasł przy wpychaniu grubej gałęzi. Trzeba go wyczuć, bo o ile drobne gałęzie wciąga sam, to już grube trzeba lekko dopychać. Jeżeli zrobi się zbyt mocno to go blokuje i wyłącza się silnik.
Po krótkim przemyśleniu postanowiłem kupić ten rozdrabniacz. Jednak okazało się że dystrybutor Hecht nie posiada ani jednej sztuki. Szukając w necie natknąłem się na GREENSO GBD-70. Dokładnie bliźniak Hecht 6208. Rożnica w kolorze, bo jest bardziej czerwony, wyposażeniu bo ma oprócz zestawu kluczy, specjalny kanisterek na paliwo, rękawiczki robocze, okulary ochronne i słuchawki oraz cenę o 100 zł niższą. Innych różnic nie ma.
www.electro.pl/dom-i-ogrod/maszyny-ogrodowe/rozdrabniacze/rozdrabniacz-spalinowy-greenso-gbd-70
A teraz moje spostrzeżenia po złożeniu i odpaleniu. Na pierwszy rzut poszło co pod ręką, spora mirabelka świeżo ścięta.
Bez problemu grube gałęzie razem z liśćmi zostały posiekane w niedługim czasie. Jednak każde przyblokowanie kończyło się unieruchomieniem silnika. Na szczęście odpalanie nie stanowiło problemu, ale niestety co drugi raz po zgaszeniu silnika zablokowaniem noża jego odpalenie nie było możliwe, gdyż blokada uniemożliwiała rozruch. Trzeba było patykiem wydłubywać z noża zablokowany fragment. Po kilku takich działaniach zacząłem mieć dość i uruchomiłem racjonalizatorskie myślenie. Po zdjęciu osłony pasków napędowych na walku noży mamy śrubę z łbem na klucz 13. Lekkie pokręcenie kluczem tej śruby w prawo obraca wałek w przeciwną stronę do kierunku pracy, czyli bez problemu blokujący kawałek drewna wypadał. W tej chwili używam maszyny bez osłony i już nie ma problemu z odblokowywaniem. Wiem, że trzeba zachować szczególną ostrożność, by coś się nie dostało pod paski. Docelowo, po okresie gwarancji wykonam w osłonie otwór w miejscu wspomnianej śruby, tak, by przez ten otwór kluczem nasadowym pokręcić walkiem bez zdejmowania osłony.
Jeśli zaś chodzi o te blokujące wylot liście to wydaje mi się, że końcowa zasłona komina wylotowego nie powinna go zbyt przysłaniać, bo powoduje zmniejszenie szybkości przepływu "wiatru" wydmuchu, a nawet część trocin wrzucać s powrotem do komina, oraz podczas cięcia gałęzi mocno zazielenionej stosować chwilowe podtrzymanie, by zmniejszyć dawkę liści podawanych na noże.
@@studiotadeusz dzięki za podzielenie się spostrzeżeniami 🙂
@@studiotadeusz Zgadzam się z tą opinią! To dokładnie ten sam rozdrabniacz. Zapraszam na mój kanał gdzie robię unboxing: ruclips.net/video/-oZ-r1nukbM/видео.html&ab_channel=MajsterPepe Pozdrawiam serdecznie
@@naturalne237 Mam te zabawkę już jeden sezon, też miałem problemy z drobnymi i miękkimi gałązkami i dużą ilością liści, wyjściem z sytuacji okazało się poprawienie fabryki, czyli regulacja odległości ostrzy na bębnie od przeciwostrza. U mnie najlepiej pracuje na 0.1-0.2mm - rozdrabnia drobne gałązki i liście dzięki czemu nie zapychają wylotu. Uwaga! u mnie noże przykręcone były na śruby z łbem 1/2 cala, nasza 13mm uszkadza śruby. Miłego zrębkowania!
A jeszcze spytam może wiecie od czego jest i do czego służy ten czujnik z góry nad nożem?
Po to, by nie pracować bez komina
@@naturalne237 Tak pomyslałem że gdy zdejniesz komin wtedy nie odpalisz na pewno
@@naturalne237 wzcoraj zdjąłemkomin bo zapychało mi sie często i nie było problemu z odpaleciem .
@@janek411 i ja też tak nie raz pracuje ruclips.net/video/O0Y8ASXwAUM/видео.html 😉
@@naturalne237 Pociąłem kilka dni dużo krzaków i jak na razie jest ok oby tak dalej było,aby denerwuje trochę gdy trafi sie krzywa gałąź to ciężko włożyć ,trochę gardziel z awąska ,musze zdjąć róre wrzutu i zeszlifować kanty wśrodku bo gdy sie wkład agałąź to zawadza wśrodku a to denerwujące.
Ile Pani za niego zapłaciła?
Około 2500zł
Wydaje mi się, że XARAM TPS700 jak i Hecht 6208 to jest dokładnie to samo urządzenie co jest teraz dostępne w wielu marketach jak Media Expert: Greenso GBD-70. Tu link do mojego unboxingu: ruclips.net/video/-oZ-r1nukbM/видео.html&ab_channel=MajsterPepe
niestety nie mam porównania, więc nie mogę zaprzeczyć ani potwierdzić.
@@naturalne237 No ja wiem, że to trudno porównać jak się nie ma dwóch urządzeń obok siebie, ale po specyfikacji wydaje mi się, że to to samo - tylko naklejki są inne. Długo zastanawiałem się nad rozdrabniaczem Hecht i w zasadzie byłem zdecydowany żeby kupić ale w Media Expert była promocja na ten Greenso za 2499 i dodatkowo był możliwy odbiór osobisty w moim mieście - dlatego się na niego zdecydowałem. Nie chciałem żeby mi kurier wystawił pod blokiem taką ciężką paczkę (około 70 kg z opakowaniem). A teraz cena jest podniesiona na 2599 (normalna cena Hecht 6208) niby przeceniona z 2799 (a przecież ja kupiłem taniej). Poza tym wydaje mi się, że jest sporo podobnych modeli z tą samą mechaniką rozdrabniającą ale z innymi silnikami. Pozdrawiam serdecznie!
Suche ciężko się zrębkuje. Myślę, że mokre szybciej pójdzie.
Racja, świeżo ścięte poszły zdecydowanie szybciej
Mam taki rebak ,na poczatku tlumik sie urwal ,wyrzutnik to porazka ,noży nie mozna dokupic,i te głupie zabezpieczenie z czujnikiem .ja to usunąłem..drugi raz bym nie kupił. Mialem swojej roboty lepszy,a zachciało mi sie tego-teraz żałuje.
Zaskoczył mnie Pan taką opinią. U mnie póki co wszystko pięknie chodzi. Nic się jeszcze nie zepsuło.
Na allegro jest kilka opinii,nie zadowolonych posiadaczy tego rozdrabniacza...
Zgadza się i 76 zadowolonych na 5 gwiazdek