busami publicznymi, właściwie wszystkie mogły zabrać rower do luku bagażowego. Wyzwaniem był bus na drugą stronę wyspy przez góry, skąd robilem Masca, bo on był mniejszy i kierowca nie chciał bajka do luku, ale go przekonalem :)
nieee, wypożyczyłem na miejscu :) mam niedobre doświadczenia z pakowaniem i przewożeniem swojego roweru we flight casie.. ten sam cash, a kupa czasu straconego na montowanie/rozmontowanie/pakowanie i na miejscu i tak wszystko do regulacji
Bravo! Świetny filmik. Przepięknie!
Wracam co jakiś czas do tego epickiego filmiku, na Teneryfę zimą jeszcze nie dotarłem ale -dzięki Tobie - jest to w planach na kolejny off sezon
jak do tej pory Teneryfa był najcięższa, przygotuj się na to, że tam nie ma płasko, tylko krótkimi odcinkami :)
zazdroszczę tego roweru.Ja kilka razy objezdzałem Teneryfę ale niestety samochodem, chodz na Teide pieszo .Pozdrawiam i zapraszam na mój kanał.
Calkiem ciekawy filmik. :)
Świetny filmik!
A jak przemieszczałeś się na różne miejsca startu? I jak wracałeś? Samochód? Komunikacja ?
busami publicznymi, właściwie wszystkie mogły zabrać rower do luku bagażowego. Wyzwaniem był bus na drugą stronę wyspy przez góry, skąd robilem Masca, bo on był mniejszy i kierowca nie chciał bajka do luku, ale go przekonalem :)
Rower miales swoj ?
nieee, wypożyczyłem na miejscu :) mam niedobre doświadczenia z pakowaniem i przewożeniem swojego roweru we flight casie.. ten sam cash, a kupa czasu straconego na montowanie/rozmontowanie/pakowanie i na miejscu i tak wszystko do regulacji