Taka nauka z zabudową na solówce, która zasłania i bardzo malo placu to normalna katorga dla tego kursanta. Powinno być miejsca na tyle żeby podjechać z boku np. z lewej strony prostopadle do puszki na wysokości ramienia kręcisz na maksa fajerą w prawo i trzymasz aż prawe tylne koło przyczepy dojeżdża do prawej przedniej nogi konteneta co widać w prawym lusterku panoramicznym. Odbijasz w tym momencie na maksa w lewo, robisz delikatne korekty bardzo wolno jadąc i szybko kręcąc kierownicą i masz cały zestaw prosto przed kontenerem i sie elegancko wjeżdża w piec minut po robocie, pod dwa kontenery na raz. Przy podjezdzaniu z prawej strony puszki oczywiście patrzysz na lewą stronę przyczepy wychylając się przez lewe okno aż lewe tylne koło zacznie dojeżdżać do lewej krawędzi puszki, analogicznie. I tak w większości firm w 90% przypadków się zabiera kontenery. Takie rzeczy jak wy robicie wiadomo że też sie robi i to wcale często, zależy od roboty, ale to jest bardziej zaawansowana szkoła jazdy, na początek jeśli sie nie wie jeszcze w ktorą stronę kręcić żeby jechało tak jak chcemy, to można sie szybko zrazić.
Szacunek dla kazdego kierowcy ktory to ogarnia, troche sie jezdzi ale jak slysze o obrotnicach to bym uciekal zeby sobie wstydu nie robic. U nas na lawetach sa zestawy z obrotnicami i wiem ze do przodu jazda jest swietna, nie buja, opony sie nie scinaja tak szybko, ale cofanie z tym to przeklenstwo.
Fajnie ,jezdze na obrotnicy,zaczynalem to lzy w oczach,2 lata mi pyknie w lutym,teraz sie z tego smieje. Mi sie najlepiej cofa na kontre dyszlem,ale to na pusto,z pelna to na tzw szlaczek.
Moim zdaniem (laika) łatwiej byloby podjechac (poczatkujacemu) na wiekszym wylamaniu, poniewaz paka ciezarowki zaslania dyszel. Im wiecej i dluzej bedzie widoczna oś przyczepy, tym bardziej precyzyjnie mozna podjechac rolkami. Po prostu reakcja na skret oski bedzie szybsza i nie bedzie tak uciekac.
Ostatnią oś w solówce się podnosi właśnie na czas manewrów, nawet jak jest ciężki załadowany kontener właśnie po to żeby dyszel szybciej reagował na kierownicę. Jest taka opcja do wolnych manewrów, po przekroczeniu 30km/h ona i tak się sama opuści. Ale nawet jeśli jej nie podniesiesz, a ostatnia oś na solówce jest skrętna to jest tak samo prawie jak przy podniesionej.
Masz rację ale powiem Ci tak jeżdżę ciężarówkami od 22go roku życia (18 lat) w tym teraz od piecu lat przewożę gabaryty i gdyby mi kazali podpiąć ten kontener wyglądało by to pewnie tak samo jak u tego chłopaka bo nigdy nie jeździłem z przyczepą ze skrętnym dyszlem. Tak samo jakbym dał komuś z DHL’a low loader nawet nie wiedziałby jak do podczepić do ciągnika a co dopiero tym jechać gdzie sam zestaw na pusto z middle dolly waży grubo ponad 30 ton. Pozdrowienia z UK.
Taka nauka z zabudową na solówce, która zasłania i bardzo malo placu to normalna katorga dla tego kursanta. Powinno być miejsca na tyle żeby podjechać z boku np. z lewej strony prostopadle do puszki na wysokości ramienia kręcisz na maksa fajerą w prawo i trzymasz aż prawe tylne koło przyczepy dojeżdża do prawej przedniej nogi konteneta co widać w prawym lusterku panoramicznym. Odbijasz w tym momencie na maksa w lewo, robisz delikatne korekty bardzo wolno jadąc i szybko kręcąc kierownicą i masz cały zestaw prosto przed kontenerem i sie elegancko wjeżdża w piec minut po robocie, pod dwa kontenery na raz. Przy podjezdzaniu z prawej strony puszki oczywiście patrzysz na lewą stronę przyczepy wychylając się przez lewe okno aż lewe tylne koło zacznie dojeżdżać do lewej krawędzi puszki, analogicznie. I tak w większości firm w 90% przypadków się zabiera kontenery. Takie rzeczy jak wy robicie wiadomo że też sie robi i to wcale często, zależy od roboty, ale to jest bardziej zaawansowana szkoła jazdy, na początek jeśli sie nie wie jeszcze w ktorą stronę kręcić żeby jechało tak jak chcemy, to można sie szybko zrazić.
Szacunek dla kazdego kierowcy ktory to ogarnia, troche sie jezdzi ale jak slysze o obrotnicach to bym uciekal zeby sobie wstydu nie robic. U nas na lawetach sa zestawy z obrotnicami i wiem ze do przodu jazda jest swietna, nie buja, opony sie nie scinaja tak szybko, ale cofanie z tym to przeklenstwo.
miales szanse sprobowac cofac?
Dzięki za szacunek xD. Szczerze nie jest to takie trudne, trzeba mieć trochę wyobraźnię.
Fajnie ,jezdze na obrotnicy,zaczynalem to lzy w oczach,2 lata mi pyknie w lutym,teraz sie z tego smieje. Mi sie najlepiej cofa na kontre dyszlem,ale to na pusto,z pelna to na tzw szlaczek.
Moim zdaniem (laika) łatwiej byloby podjechac (poczatkujacemu) na wiekszym wylamaniu, poniewaz paka ciezarowki zaslania dyszel. Im wiecej i dluzej bedzie widoczna oś przyczepy, tym bardziej precyzyjnie mozna podjechac rolkami. Po prostu reakcja na skret oski bedzie szybsza i nie bedzie tak uciekac.
Fajna zabawa, przynajmniej dopóki nie trzeba cofać gdzieś gdzie jest duży ruch, mało czasu i miejsca. Dlatego wolę naczepy.
Nie można dać kamerki na środkunprzyczepy do celowania?
Bardzo ciekawe, mi się podoba. Pozdrawiam
Czy duża różnica była by w jeździe do tyłu podczas gdy w soluwce jest tylna oś skrętna ?
Myślę, że reakcja dyszla była by jeszcze szybsza
Ostatnią oś w solówce się podnosi właśnie na czas manewrów, nawet jak jest ciężki załadowany kontener właśnie po to żeby dyszel szybciej reagował na kierownicę. Jest taka opcja do wolnych manewrów, po przekroczeniu 30km/h ona i tak się sama opuści. Ale nawet jeśli jej nie podniesiesz, a ostatnia oś na solówce jest skrętna to jest tak samo prawie jak przy podniesionej.
@@Xenomorph852nie pierdol. Łatwiej się cofa z osią w dole
Gdzie znajduje się ta szkoła jazdy?
fajne
Jak byś się tyle na DHL bawił to by cię za bramę wyrzucili z tym cofaniem
Oglądanie że zrozumieniem. On się uczy, pierwszy raz cofa a po za tym instruktor tłumaczy jakich błędów nie robić
Zeby ciebie nie wyrzucili. Jaki z ciebie buc.
Instruktor pojęcia nie ma o tym. Od razu widać
@@kamil12751275zapraszamy. Możesz nam pomóc
Masz rację ale powiem Ci tak jeżdżę ciężarówkami od 22go roku życia (18 lat) w tym teraz od piecu lat przewożę gabaryty i gdyby mi kazali podpiąć ten kontener wyglądało by to pewnie tak samo jak u tego chłopaka bo nigdy nie jeździłem z przyczepą ze skrętnym dyszlem. Tak samo jakbym dał komuś z DHL’a low loader nawet nie wiedziałby jak do podczepić do ciągnika a co dopiero tym jechać gdzie sam zestaw na pusto z middle dolly waży grubo ponad 30 ton. Pozdrowienia z UK.
ile taka nauka kosztuje i ile godzin
250zl/h