Pani Kasiu uwielbiam Panią słuchać , jak Panią słyszę to od razu mam taki spokój w sobie ❤️ Dodam jeszcze , że pięknie Pani w tym różowym a te filiżanki zawsze cudne 😊
Zgadzam się, to prawda. Nie wystarczy psychoterapia a trzeba jeszcze samemu nad sobą pracować aby dokonać pozytywnych zmian. Poznać siebie i mechanizmy działania itd
A gdyby nazwać ten proces powrotem do siebie; praca kojarzy się z wysiłkiem, a moje osobiste doświadczenie to zrzucenie niepotrzebnego balastu i ogromną ulga, że nic nie muszę, ale dużo mogę i bardzo wiele chcę; najpiękniejsze dla mnie jest odzyskanie zaufania do samej siebie. Pani Kasiu❤️Pani wrażliwość jest mi tak bliska, odpoczywam i delektuję się, słuchając Pani🌹
Kochana Pani Katarzyno, Jest Pani cudowna dusza z niesamowitym darem objasniania jak sie poruszac w najciemniejszych zaulkach zycia... z taka doza humoru, ktory sprawia ze kamienie miekna... Uwielbiam Pania... dziekuje i pozdrawiam serdecznie.
Przepiękny wachlarz i śliczna bluzeczka, Pani Kasiu 😊Jest Pani bardzo mądrą kobietą. Tak, cały czas się rozwijam, słucham Pani mądrych wypowiedzi i czytam Pani wartościowe książki. Pozdrawiam serdecznie 😊🌺☀
W moim przypadku praca nad sobą zaczęła się, gdy już nie mogłam znieść swojego życia. Stawałam się gderliwa i zgorzkniała, miałam poczucie, że jestem toksyczna dla najbliższych i dla siebie. Podjęłam decyzję o terapii kilkanaście lat temu. Od tej pory wiele się zmieniło, ale najtrudniejsze było zauważenie jak moja rodzina pochodzenia jest krytyczna do zmian, jakie we mnie zachodziły. Myślę, ze to jest najtrudniejsze, ten brak akceptacji, krytyka, a nawet odrzucenie. Choć, gdy się zastanowię, to tylko wyłoniło na światło dzienne to, co i tak zawsze było obecne w moim życiu: brak akceptacji, krytyka, odrzucenie. Może uświadomienie sobie, w czym tkwiłam przez lata jest trudnością najbardziej bolesną i ciężką emocjonalnie. Ale nie wróciłabym do czasów sprzed terapii mimo, że kontakty z matką i siostrą ochłodziły się znacząco, bo z mężem i dziećmi wprost przeciwnie, zyskały na wartości.
Gratuluje odwagi i mądrości ! Trzeba odwagi żeby przeciwstawić się utartym znanym schematom, otworzyć ma nowe nawet wbrew rodzinie. Ogromnie to szanuje
Gratuluje!!! Mnie bardzo pomogła również książka "Jak mówić NIE". Moja mama była bardzo zdegustowana już samym tytułem. No ale ja mocno się zmieniłam, na korzyść DLA MNIE.
Chciałabym napisać coś więcej … Tzn odpisać na Pani komentarz właściwie wedle tego co czuje ale nie mam tyle odwagi na publiczne pisanie aby każdy to mógł czytać… 🥺🥺🥺 Czasem tak przykro mi, że komentarze są publicznie wstawiane. No trudno. Dziękuje za Pani komentarz. Mam nadzieje, że dużo dobrego jeszcze przed Panią w życiu … Pozdrawiam cieplutko . Kasia 💜
Pani Katarzyno, bardzo dziękuję za te słowa, tłumaczące w tak jasny a jednocześnie wspierający i karmiący na wielu poziomach sposób nawet trudne tematy. Przesyłam wdzięczność i ciepłe uściski 🌹
Mój maż zawsze kiedy mam wrócić z pracy robi mi herbatę. I tak od lat Taki drobny gest a bardzo wiele mówi o naszej relacji. Miłość to też troska o drugiego człowieka.
Mój mąż natomiast często robił mi kawkę, a w niedzielę śniadanko do łóżka, auto też podstawiał pod dom, co nie przeszkodziło mu po 25 latach małżeństwa, znaleźć sobie 10 lat młodszą, bogatą kochankę, zrobić jej dziecko i porzucić rodzinę... 😏
Kilka dni temu mój znajomy powiedział mi cudowny komentarz: " Pomogłem Ci bo widziałem w Tobie kobietę, która rokuje na zmianę " Ta pomoc to było napisanie pozwu rozwodowego ponad 20 lat temu. To co usłyszałam dało mi do myślenia, że już ponad 20 lat temu, ktoś widział we mnie potencjał. I to jest piękne. Każda nauka, każda praca wymaga od nas jakiegoś trudu ale z mojego punktu widzenia - warto. Uwielbiam zdobywać wiedzę na temat siebie i swoich zachowań. A to jest bardzo ważne robić w życiu to co się lubi 😊
Pani Kasiu, moge Pani sluchac bez konca. Bardzo prosze o zrobienie filmiku o roznych relacjach miedzy rodzenstwem, starsza siostra i mlodszy Brat. Co jest powodem tych trudnych relacji? Ten temat ciagle zaprzata mi glowe. Serdecznie pozdrawiam i za wszystkie porady Pani dziekuje.Marzena
Ja również jestem bardzo ciekawa filmu Pani Kasi na ten temat. Od siebie napiszę ogólnie, że relacje między rodzeństwem najbardziej kształtują ich rodzice w dzieciństwie. Dobitnie widać to po śmierci rodziców - psychologia mówi, że choć w okresie żałoby może nastąpić zacieśnienie więzi między rodzeństwem (z różnych powodów, np. z powodu konieczności załatwienia spraw pogrzebowych i spadkowych), to po wygaśnięciu żałoby następuje zintensyfikowanie tej relacji, która była między rodzeństwem przed śmiercią rodziców - jeśli była za młodu dobra, to po wygaśnięciu żałoby będzie jeszcze lepsza, ale jeśli była zła lub słaba, to teraz będzie jeszcze gorsza. Ważne jest to wiedzieć, aby się nie winić, gdy relacja między rodzeństwem na starość się sypie, podczas gdy my się ze swej strony o nią staramy. Oczywiście im bardziej jesteśmy dorośli i dojrzali, tym bardziej odpowiadamy sami za swoje zachowanie, ale praktycznie nie każdy chce nad sobą pracować i dochodzą do głosu "nauki" wyniesione z dzieciństwa. Ja się zmagam z tym, że po śmierci rodziców i brata moja siostra nie utrzymuje kontaktu ze mną i rodziną brata w sensie takim, że jej kompletnie nie interesuje, co się w rodzinie dzieje (przykładowo operacje itp.). Na Wigilię wygłasza wielkie słowa ("musimy się trzymać razem" itp.) i leje krokodyle łzy wzruszenia, a potem od stycznia do listopada znów ją rodzina nie interesuje. Dzieje się tak od lat i już przestały robić na mnie wrażenie te wielkie słowa na Wigilię, jednak wolałabym nie brać udziału w tej grze - jest to dla mnie jakby teatr. Jednak moja siostra na terapię rodzinną nie pójdzie, bo zaprzecza wszystkiemu, co było w naszej rodzinie złe. Za młodu tak była wychowywana, że rozmawiała z mamą tylko o sobie i to jej zostało. Serdecznie pozdrawiam.
Uwielbiam Panią 😍 od Pani książek zaczęła się moja droga do siebie 💚 obecnie jestem na terapii i jest to duży koszt , chyba większy emocjonalny niż finansowy, ale efekty są niezwykle 😍😍😍 ściskam ciepło 😊
Moja mama w chwilach kiedy zadawałam jej ból, mówiła: " Życzę Tobie aby twoje dzieci były do Ciebie takie jak ty teraz do mnie " dziękuję mamo... teraz wiem. Dziękuję pani Kasiu 😊
Kochana Pani Kasiu 😘 jak zwykle cudownie było posłuchać mádrej audycji, dziękuję bardzp !!! siedzę sobie w parku z moimi kocimi dzieciakami 🐈⬛🐈, słoneczko świeci, ptaszki śpiewajà i naprawdę nic do szczęścia dzisiaj mi już nie potrzeba … Pani jest po prostu wyjátkowa i zawsze czekam na Pani nagrania z niecierpliwościá ❤️
Moje małe ladaca siedzá w swoich miękkich transporterkach gdyż sá generalnie nie wychodzáce … czasami po prostu biorę je na spacer żeby miały troszkę atrakcji 😆 nie chcá na smyczy chodzić póki co … ale bardzo polecam branie tych przecudownych i przeinteligentnych zwierzát ! Tak mnie one wyciszajá i daja mi tyle miłości i szczęścia iż trudno to opisać ❤️ jak źle się czuję czy jestem chora to nie opuszczajá mnie na krok 😍
@@SisterOfSekhmet Podpisuję się obiema rękoma. Wychowano mnie bez zwierząt. 2 lata temu ( teraz mam 50 ) przybłąkała się do mnie kotka- otworzył się przede mną inny świat emocji...
Każdy pani odcinek pani Kasiu oglądam 2 albo 3 razy dłużej niż on trwa,dlatego że chcę wchlonic każde pani słowo ,bo wszystko jest ważne i ciekawe😊🤗 Dziękuję że pani jest😊🤗
Pracuje nad soba od wielu lat ale intensywnie przez oststnie 3 i musze powiedziec ze zyski sa niesamowite, nie traktuje tego jak ciezkiej pracy ale podchodze do tego z ogromna ciekawoscia, trudne momenty traktuje jak "wazniejsze" lekcje. Powoli staje sie osoba ktora zawsze chcialam byc, moze I zajmuje to dlugi czas,lata ale nie zamierzac poprzestac bo zyje mi sie coraz lepiej i latwiej😊
"Stawać się osobą, którą zawsze chciałam być" - jak pięknie to brzmi !!! A dokładnie wyraża także to co ja powoli odkrywam na drodze moich "powolnych" i żmudnych przemian. Niejednokrotnie wymuszonych przez samo życie ... Ale w głębi duszy zawsze czułam, że chcę żyć, reagować inaczej niż często stosowalam codziennym życiu. Powoli, powoli i we mnie zachodzą upragnione zmiany i samą mnie zadziwiają !!! A "ciekawość" to podstawowe paliwo napędzające do życia, pomimo wieku i przeżytych już wielu lat.
Pani Katarzyno bardzo mnie zaciekawil ten watek o tym, komu sie nie oplca isc na terapie. bardzo bym chciala . zeby pani o tym zrobila jakkis material. Pozdrawiam serdecznie😀
@@Laura00018Nie jestem pewna czy to tylko takie przypadki. Mysle o mojej przyjaciolce, ktora niszczy sobie zdrowie zla strategia radzenia sobie z emocjami i jednoczesnie twierdzi, ze nie wierzy w terapie. Oczywiscie narzeka, ze wszystko jest nie tak i nic jej nie wychodzi. Odnosze wrazenie, ze to autodestrukcja. Dlatego chcialabym sie dowiedziec cos wiecej.
@@Laura00018 Chyba nie probowala, tak wywnioskowalam z rozmowy. Ta jej rezygnacja mnie zaskakuje caly czas. Mam wrazenie z biegiem czasu jest coraz wieksza. Naprawde wyglada to na autodestrukcje
Jeżeli w życiu jest Ci źle, cierpisz - z jakiegokolwiek powodu i sama nie potrafisz tego zmienić, to są dwa wyjścia - albo szukasz pomocy, albo zostajesz w tym marazmie i cierpisz dalej.Ale do podjęcia takiej decyzji potrzeba świadomości.
Bardzo dziekuje za wszystkie Pani filmiki i wywiady. Stawiają człowieka na nogi ❤ Bardzo proszę powiedzieć więcej o tej zewnatrzsterownosci. Myślałam ze to cecha nadwrażliwców i empatow i szczerze mówiąc mam z tym problem. Jak i wiele osób domyślam się
Kiedyś w wywiadzie u Jakóbiaka powiedziała pani rewelacyjne zdanie (choć nie jestem pewna czy pamiętam całość): W ciągu terapii zmienia się nie tyle ilość (przeżyć, doświadczeń), tylko jakość życia.
Pani Kasiu, kolejny obejrzany i wysłuchany z przyjemnością przekaz! Im dalej w las tym ciemniej na tej drodze pt. praca nad sobą, ale warto, bo to uwalnia i po nocy przyjdzie dzień. Dziękuję i proszę o nagranie o wspomnianej "zewnątrzsterownosci". Pozdrawiam serdecznie
Och...Pani Kasiu..Ja bym bardzo chciala isc do Pani na therapie.. Ale mieszkam od 30 stu lat w Holandii.. Pani jest bardzo super madra kobieta. Pozdrawiam serdecznie❤️
Pani Kasiu, Pani nauki są mi bardzo potrzebne. Chciałabym umieć wdrożyć Pani rady do mojego życia, ale co i rusz wpadam w dołek. Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki. Cudownie, że Pani jest
Uwielbiam Pani pogadanki, jeśli ktoś potrzebuje terapii to niech korzysta, praca nad sobą wymaga dużo czasu cierpliwości, trzeba być też konsekwentnym w działaniu, ja osobiście bardzo lubię duchowość, psychologię i inne rozkminy nad życiem, ważne żeby żyć i po drodze nikogo nie skrzywdzić taka mała filozofia życia pozytywności życzę i dobrej energii, bo to co dajesz wraca, dobrym warto być dla siebie samego i dla drugiego człowieka, trzeba też postarać się zrozumieć drugiego człowieka każdy ma też czasami złe dni🍀💚😉 rozmowa i dialog w relacjach to podstawa
Myślę bardzo podobnie i też stosuję takie zasady. Po prostu jest to dla mnie "naturalne" i mniej mnie to "kosztuje" w sensie energii. Taka postawa jest dla mnie "naturalna" 😉
Pani Kasiu, a może jakiś podcast o rezygnowaniu i wytrzymywaniu? ile dyskomfortu można wytrzymać na drodze do celu, a ile to już za dużo? Skąd wiedzieć, czy rezygnacja jest z serca czy z lęku?
Czytałam ostatnio - Kasia na kryzys Czytając tą książkę dało się odczuć ogromną dozę akceptacji, zrozumienia i ciepła Dzięki niej udało mi się bardziej doceniać te małe rzeczy, jak się okazało jest ich mnóstwo, tylko żyć i z tego korzystać. Bardzo dziękuję za rozwijającą i ciekawą lekturę, życzę miłego dnia ❤🧡❤
Wiesz, przekornie zapytam po co ty chcesz wszystkich przekonywać ze warto chodzić do psychologa? Po co kogoś przekonywać, ze warto zastanowić się nad sobą przy udziale specjalisty? Po co? Samej lepiej zrobić co potrzeba i być zadowolona z życia! To najlepsza reklama terapii ! A maruderów i krytykantów nikt nie przekona bo niektórzy po prostu wybierają nic u siebie nie zmieniać. Takich nigdy nie przekonasz.
@karolinakosikowska1812 "maruderów i krytykantów" - w swojej wypowiedzi nie podobają mi się dwie rzeczy. Po pierwsze, przypinasz ludziom łatkę. Do drugie - wywyższasz się ponad tych, którzy z usług psychologa nie korzystają z różnych względów. Rozwój osobisty to nie wyścigi. Jeżeli robisz to, żeby pokazać innym, jaka to jesteś wspaniała, postępowa, a nie dla siebie, to moim zdaniem twoja terapia nie działa tak, jak powinna.
Pracuję I będę pracować nad sobą a mając taką przewodniczkę myślę że sukces murowany, dziękuję dobra wróżko, pozdrawiam serdecznie wszystkich życzę dobrego dnia Jola 😁
Coś w tym jest. Ilekroć próbuje wybrać coś co normalnie mi pasuje zaczynam się czuć z tym nieprzyjemnie, niewygodnie albo mam świadomość tego że komuś to nie spasuje i od razu czuje że się sabotuje. Wychodzenie z toksycznego safe place to chyba największy i najbardziej ciężki okres do przejścia, ale jest wart wszelkich prób i powiedziałabym pieniędzy.
Panią Katarzynę bardzo cenię z racji wieku i doświadczenia zwłaszcza. Wiek ma tu największe dla mnie znaczenie. Wszyscy psychoterapeuci, mówię tu o młodych wiekowo masę błędów popełnili podczas terapii. Nie da się oszukać wieku i doświadczenia życiowego jednak, nie da się oszukać i przyspieszyć procesu wglądu w siebie. Współczesna psychoterapia popełnia błąd za błędem przyśpieszając proces zrozumienia u współczesnych psychoterapeutów. Przeżyłam wtórną traumatyzację dzięki właśnie takim psychoterapeutom, którzy mają wiele dyplomów ale żadnego wyczucia, kultury i taktu. To jest współczesny skutek wyścigu szczurów po dyplom. Nadmieniam, że studia psychoterapii kosztują około 40 tysięcy. Przykładowo pracoholicy nie mają czasu na refleksję i zrobienie przestrzeni we własnym mózgu. Bo by skończyć takie studia trzeba raczej być pracoholikiem by było na nie stać zwykłego człowieka. Pomijam tu ludzi ze współczesnej "arystokracj", którzy muszą się jeszcze wyleczyć ze złudnej otoczki "arystokracji" i projekcji z tym związanych na klienta/pacjenta. Nie każdy człowiek może być terapeutą, psychoterapeutą, nawet długoletnie wyszkolenie nie pomoże. To wielka iluzja i wielkie powszechne dominujące kłamstwo. Kłamstwo, które stworzyli zaburzeni ludzie, którzy chcieli wielkiej kasy tworząc bardzo drogie studia psychoterapii. Do bycia psychoterapeutą potrzebny jest wiek, wiek który daje dystans, doświadczenie życiowe, a nie tylko doświadczenie płynące z wiedzy, potrzebna jest przestrzeń w psychoterapeucie. To coś... co ma Pani Katarzyna. Młody psychoterapeuta jest pod wpływem własnych hormonów (które działają jak narkotyki), tudzież własnych iluzji i nabytych przekonań pod wpływem często zaburzonych autorytetów. Hormony działają jak narkotyki zaciemiając umysł, tworzą autosugestię, którą psychoterapeuta nakłada na siebie i działa pod wpływem tych narkotykowych hormonów. Dlatego wiekowy psychoterapeuta zawsze będzie w cenie, bo to klejnot i perła. Czasami gdy nie ma wiekowego psychoterapeuty lepiej już iść do dojrzałego psychologa, który zdobył wystarczającą wiedzę na temat mechanizmów, ale też nie ma spranej głowy na studiach psychoterapii, ma więcej przez to pokory w sobie i nie narobi szkód.
Całuję. Dziękuję. Innym podsyłam : ) Raz po raz przesłuchuję przy zmywaniu, gotowaniu, jedzeniu lub tak, o Subskrypcja jest od dawna dosyć. Może z rok 😀 Jestem wdzięczny sobie za pracę, którą wykonałem aż do teraz włącznie. Pracę związaną z zadbaniem o zdrowie psychicznym. 😌😌🙂 Pani oraz innym terapeutom z którymi było mi zetknąć się wdzięczny jestem także. Za to, że towarzyszycie. Dziękuję. Potwierdzam, że my - mężczyźni - także miewamy różnie. Dziękuję, że o Nas pamiętasz oraz za to że Nas wymieniasz w swoich spostrzeżeniach, poradach i opowiadaniach. Wdzięczny jestem także za pamięć i wspominanie o opcjach życia w jednopłciowych relacjach. W zwyczajny sposób czuję się - dzięki takim normalnym słowom - uspokojony. Tak wewnętrznie kompletny. Poszanowany. Z wzajemnością - to co dobre od siebie. Do zo ! : ))
Na chwilę - oficjalny kanał Katarzyny Miller: obejrzałem ten film Z OGROMNYM ZAINTERESOWANIEM, ponieważ jest dla mnie BARDZO ważny! ZDECYDOWANIE uważam, że PRAWDZIWA praca nad sobą WYMAGA i JEST WARTA WSZELAKICH kosztów!
Pani Kasiu, bardzo, bardzo, bardzo podkreślam potrzebne są Studia Wyższe, które Pani by prowadziła. Ma Pani piękny dar naturalności i autentyczności, jest Pani życiowa a to jest w tych czasach tak bardzo potrzebne. Bo jak widzę na współczesnych studiach tych wykładowców zwłaszcza psychoterapii to niedobrze mi się robi od ich wszechobecnego narcyzmu i poczucia wyższości, ich potrzeby kontroli, ukrytej agresji, która wali na oślep, kto się nawinie im pod rękę, a ukryte to sprytnie za parawanem "nauki", "dyplomów" zakryte tzw., super wizjją i pseudoprzerobieniem siebie. Ale mają "dyplomy" i im nie podskoczysz. Pani Kasiu, jak dobrze, że Pani Jest..., jak dobrze, że jeszcze tacy ludzie jak Pani istnieją.
Ha ha Pani ma fajne powiedzenia,rozczmucha.-)))szczerze po 20latach małżeństwa nie bardzo mam już ochotę patrzeć na humory partnera,i olewanie mojej osoby.Jeśli to gra drugiej osoby to na mnie już nie działa,i i działa to w druga stronę i już mnie zniecheca
Mądrość płynie bardziej z lat, wieku, doświadczania. Psychoterapeuta dojrzały czesto ma swoje lata. Po zajęciach w grupie zdarzyło mi się poczuć złość i nawet wściekłość, rozżalenie do osoby młodej psychoterapeutki, która oceniła mnie powierzchownie, ośmieszyła przed grupą, widać potrzebowała być ważna, być autorytetem moim kosztem. Nie było tam przestrzeni na obronę mojego/swojego stanowiska. Następnego dnia słuchając muzyki nastąpiło w mnie pod wpływem muzyki puszczenie tego wszystkiego, uwolnienie, a nawet poczucie śmieszności i rozbawienia - całą sytuacją związaną z młodą psychoterapeutką. Muzyka leczy i terapeutyzuje na najgłębszych pokładach naszego wnętrza.
"Inni mają sie postarać, żebyś sie dobrze czuła" - hm ale to ona się w coś zaangażowała, żeby było miło im, a on tego nie docenił, bo "dziś mu się nie chce". Zawiedzenie, smutek, żal to oznaki zewnątrzsterowności?
Myślę, że takie gadanie o trudności to jest po prostu czysta wymówka, żeby nad sobą nie pracować. Mam znajomą, która właśnie ma takie wymówki a potem wszystkich dookoła wini za swoje życie.
Mądrego zawsze warto posłuchać😀
Praca nad sobą,to praca dla siebie...fascynujące...I wieczne🥰
Pani Kasiu uwielbiam Panią słuchać , jak Panią słyszę to od razu mam taki spokój w sobie ❤️ Dodam jeszcze , że pięknie Pani w tym różowym a te filiżanki zawsze cudne 😊
Zgadzam się, to prawda. Nie wystarczy psychoterapia a trzeba jeszcze samemu nad sobą pracować aby dokonać pozytywnych zmian. Poznać siebie i mechanizmy działania itd
A gdyby nazwać ten proces powrotem do siebie; praca kojarzy się z wysiłkiem, a moje osobiste doświadczenie to zrzucenie niepotrzebnego balastu i ogromną ulga, że nic nie muszę, ale dużo mogę i bardzo wiele chcę; najpiękniejsze dla mnie jest odzyskanie zaufania do samej siebie. Pani Kasiu❤️Pani wrażliwość jest mi tak bliska, odpoczywam i delektuję się, słuchając Pani🌹
Bardzo bliskie mi jest Twoje podejście. Tez tak myśle! Pozdrawiam ciepło!
Każdy inaczej
Kocham Pani pogadanki! Są takie praktyczne 🙂
Kochana Pani Katarzyno, Jest Pani cudowna dusza z niesamowitym darem objasniania jak sie poruszac w najciemniejszych zaulkach zycia... z taka doza humoru, ktory sprawia ze kamienie miekna... Uwielbiam Pania... dziekuje i pozdrawiam serdecznie.
Aktualnie przeżywam bardzo ciężki tydzień na terapii, dzisiejszy filmik mnie zmotywował, ze warto :) Dziękuję
Trud pracy nad sobą przynosi mi teraz zyski.
Życie stało się prostsze,znalazłam drogę do siebie, drogę do domu...
🤗🤗
Miło słyszeć i wiedzieć, że wykonałam kawał dobrej roboty. Nie było lekko, ale było warto.
Przepiękny wachlarz i śliczna bluzeczka, Pani Kasiu 😊Jest Pani bardzo mądrą kobietą. Tak, cały czas się rozwijam, słucham Pani mądrych wypowiedzi i czytam Pani wartościowe książki. Pozdrawiam serdecznie 😊🌺☀
Zawsze w punku 😊 uwielbiam Pani słuchać
W moim przypadku praca nad sobą zaczęła się, gdy już nie mogłam znieść swojego życia. Stawałam się gderliwa i zgorzkniała, miałam poczucie, że jestem toksyczna dla najbliższych i dla siebie. Podjęłam decyzję o terapii kilkanaście lat temu. Od tej pory wiele się zmieniło, ale najtrudniejsze było zauważenie jak moja rodzina pochodzenia jest krytyczna do zmian, jakie we mnie zachodziły. Myślę, ze to jest najtrudniejsze, ten brak akceptacji, krytyka, a nawet odrzucenie. Choć, gdy się zastanowię, to tylko wyłoniło na światło dzienne to, co i tak zawsze było obecne w moim życiu: brak akceptacji, krytyka, odrzucenie. Może uświadomienie sobie, w czym tkwiłam przez lata jest trudnością najbardziej bolesną i ciężką emocjonalnie. Ale nie wróciłabym do czasów sprzed terapii mimo, że kontakty z matką i siostrą ochłodziły się znacząco, bo z mężem i dziećmi wprost przeciwnie, zyskały na wartości.
Gratuluje odwagi i mądrości ! Trzeba odwagi żeby przeciwstawić się utartym znanym schematom, otworzyć ma nowe nawet wbrew rodzinie. Ogromnie to szanuje
@@karolinakosikowska1812 Dziękuję za ciepłe słowa❣
Gratuluje!!!
Mnie bardzo pomogła również książka "Jak mówić NIE". Moja mama była bardzo zdegustowana już samym tytułem. No ale ja mocno się zmieniłam, na korzyść DLA MNIE.
@@beatadubikajtis8202 😀
Chciałabym napisać coś więcej … Tzn odpisać na Pani komentarz właściwie wedle tego co czuje ale nie mam tyle odwagi na publiczne pisanie aby każdy to mógł czytać… 🥺🥺🥺
Czasem tak przykro mi, że komentarze są publicznie wstawiane. No trudno. Dziękuje za Pani komentarz. Mam nadzieje, że dużo dobrego jeszcze przed Panią w życiu …
Pozdrawiam cieplutko . Kasia 💜
Wspaniała kobieta. Dziękuję za dzielenie się z nami wiedzą tutaj w mediach.
Dziękuję za wszystko jesteś dla mnie drogowskazem 💓 bardzo doceniam
Pani Katarzyno, bardzo dziękuję za te słowa, tłumaczące w tak jasny a jednocześnie wspierający i karmiący
na wielu poziomach sposób nawet trudne tematy. Przesyłam wdzięczność i ciepłe uściski 🌹
Kalendarz na 2023 jest cudny, dziękuję :) I nowe karty Pani wydała, nie wiedziałam. Warto zareklamować!
Mój maż zawsze kiedy mam wrócić z pracy robi mi herbatę. I tak od lat Taki drobny gest a bardzo wiele mówi o naszej relacji. Miłość to też troska o drugiego człowieka.
To jest piękne.
Mój tata robił mojej mamie kanapki do pracy i otwierał bramę przed wyjazdem mamy do pracy.
Kurde. Moj mi wyjeżdża samochodem z garażu i otwiera bramę. A ja nie doceniam.
Mój mąż natomiast często robił mi kawkę, a w niedzielę śniadanko do łóżka, auto też podstawiał pod dom, co nie przeszkodziło mu po 25 latach małżeństwa, znaleźć sobie 10 lat młodszą, bogatą kochankę, zrobić jej dziecko i porzucić rodzinę... 😏
@@BRYGIDA111 Smutne, współczuję
Fajnie
Dziękuję , że jesteś 😍. Cieszmy się wszyscy promykami jesiennego słońca i sobą ❤️😘🍁🌞🍁
Pani Kasiu, dziekuje za te porady i nowe spojrzenie na wiele rzeczy.
Dziękuję Pani Kasiu Wspaniała❤❤❤
Kilka dni temu mój znajomy powiedział mi cudowny komentarz: " Pomogłem Ci bo widziałem w Tobie kobietę, która rokuje na zmianę " Ta pomoc to było napisanie pozwu rozwodowego ponad 20 lat temu. To co usłyszałam dało mi do myślenia, że już ponad 20 lat temu, ktoś widział we mnie potencjał. I to jest piękne. Każda nauka, każda praca wymaga od nas jakiegoś trudu ale z mojego punktu widzenia - warto. Uwielbiam zdobywać wiedzę na temat siebie i swoich zachowań.
A to jest bardzo ważne robić w życiu to co się lubi 😊
Dobrze,że był taki człowiek,to błogosławieństwo
@@justinwawa7671 też się cieszę z relacji z nim. To dobry człowiek, który również w tym momencie mojego życia mi pomaga i wspiera 🍀🤗
Ja też po wysłuchaniu Pani Kasi , mam w sobie większy spokój, uwielbiam, pozdrawiam, buziakuję
Pani Kasiu, moge Pani sluchac bez konca. Bardzo prosze o zrobienie filmiku o roznych relacjach miedzy rodzenstwem, starsza siostra i mlodszy Brat. Co jest powodem tych trudnych relacji? Ten temat ciagle zaprzata mi glowe. Serdecznie pozdrawiam i za wszystkie porady Pani dziekuje.Marzena
Ja również jestem bardzo ciekawa filmu Pani Kasi na ten temat.
Od siebie napiszę ogólnie, że relacje między rodzeństwem najbardziej kształtują ich rodzice w dzieciństwie. Dobitnie widać to po śmierci rodziców - psychologia mówi, że choć w okresie żałoby może nastąpić zacieśnienie więzi między rodzeństwem (z różnych powodów, np. z powodu konieczności załatwienia spraw pogrzebowych i spadkowych), to po wygaśnięciu żałoby następuje zintensyfikowanie tej relacji, która była między rodzeństwem przed śmiercią rodziców - jeśli była za młodu dobra, to po wygaśnięciu żałoby będzie jeszcze lepsza, ale jeśli była zła lub słaba, to teraz będzie jeszcze gorsza. Ważne jest to wiedzieć, aby się nie winić, gdy relacja między rodzeństwem na starość się sypie, podczas gdy my się ze swej strony o nią staramy. Oczywiście im bardziej jesteśmy dorośli i dojrzali, tym bardziej odpowiadamy sami za swoje zachowanie, ale praktycznie nie każdy chce nad sobą pracować i dochodzą do głosu "nauki" wyniesione z dzieciństwa.
Ja się zmagam z tym, że po śmierci rodziców i brata moja siostra nie utrzymuje kontaktu ze mną i rodziną brata w sensie takim, że jej kompletnie nie interesuje, co się w rodzinie dzieje (przykładowo operacje itp.). Na Wigilię wygłasza wielkie słowa ("musimy się trzymać razem" itp.) i leje krokodyle łzy wzruszenia, a potem od stycznia do listopada znów ją rodzina nie interesuje. Dzieje się tak od lat i już przestały robić na mnie wrażenie te wielkie słowa na Wigilię, jednak wolałabym nie brać udziału w tej grze - jest to dla mnie jakby teatr. Jednak moja siostra na terapię rodzinną nie pójdzie, bo zaprzecza wszystkiemu, co było w naszej rodzinie złe. Za młodu tak była wychowywana, że rozmawiała z mamą tylko o sobie i to jej zostało.
Serdecznie pozdrawiam.
Uwielbiam Panią 😍 od Pani książek zaczęła się moja droga do siebie 💚 obecnie jestem na terapii i jest to duży koszt , chyba większy emocjonalny niż finansowy, ale efekty są niezwykle 😍😍😍 ściskam ciepło 😊
Moja mama w chwilach kiedy zadawałam jej ból, mówiła: " Życzę Tobie aby twoje dzieci były do Ciebie takie jak ty teraz do mnie " dziękuję mamo... teraz wiem. Dziękuję pani Kasiu 😊
Kochana Pani Kasiu 😘 jak zwykle cudownie było posłuchać mádrej audycji, dziękuję bardzp !!! siedzę sobie w parku z moimi kocimi dzieciakami 🐈⬛🐈, słoneczko świeci, ptaszki śpiewajà i naprawdę nic do szczęścia dzisiaj mi już nie potrzeba … Pani jest po prostu wyjátkowa i zawsze czekam na Pani nagrania z niecierpliwościá ❤️
Moje małe ladaca siedzá w swoich miękkich transporterkach gdyż sá generalnie nie wychodzáce … czasami po prostu biorę je na spacer żeby miały troszkę atrakcji 😆 nie chcá na smyczy chodzić póki co … ale bardzo polecam branie tych przecudownych i przeinteligentnych zwierzát ! Tak mnie one wyciszajá i daja mi tyle miłości i szczęścia iż trudno to opisać ❤️ jak źle się czuję czy jestem chora to nie opuszczajá mnie na krok 😍
@@SisterOfSekhmet Podpisuję się obiema rękoma. Wychowano mnie bez zwierząt. 2 lata temu ( teraz mam 50 ) przybłąkała się do mnie kotka- otworzył się przede mną inny świat emocji...
Każdy pani odcinek pani Kasiu oglądam 2 albo 3 razy dłużej niż on trwa,dlatego że chcę wchlonic każde pani słowo ,bo wszystko jest ważne i ciekawe😊🤗
Dziękuję że pani jest😊🤗
Pracuje nad soba od wielu lat ale intensywnie przez oststnie 3 i musze powiedziec ze zyski sa niesamowite, nie traktuje tego jak ciezkiej pracy ale podchodze do tego z ogromna ciekawoscia, trudne momenty traktuje jak "wazniejsze" lekcje. Powoli staje sie osoba ktora zawsze chcialam byc, moze I zajmuje to dlugi czas,lata ale nie zamierzac poprzestac bo zyje mi sie coraz lepiej i latwiej😊
"Stawać się osobą, którą zawsze chciałam być" - jak pięknie to brzmi !!! A dokładnie wyraża także to co ja powoli odkrywam na drodze moich "powolnych" i żmudnych przemian. Niejednokrotnie wymuszonych przez samo życie ... Ale w głębi duszy zawsze czułam, że chcę żyć, reagować inaczej niż często stosowalam codziennym życiu. Powoli, powoli i we mnie zachodzą upragnione zmiany i samą mnie zadziwiają !!! A "ciekawość" to podstawowe paliwo napędzające do życia, pomimo wieku i przeżytych już wielu lat.
Pani Katarzyno bardzo mnie zaciekawil ten watek o tym, komu sie nie oplca isc na terapie. bardzo bym chciala . zeby pani o tym zrobila jakkis material. Pozdrawiam serdecznie😀
@@Laura00018Nie jestem pewna czy to tylko takie przypadki. Mysle o mojej przyjaciolce, ktora niszczy sobie zdrowie zla strategia radzenia sobie z emocjami i jednoczesnie twierdzi, ze nie wierzy w terapie. Oczywiscie narzeka, ze wszystko jest nie tak i nic jej nie wychodzi. Odnosze wrazenie, ze to autodestrukcja. Dlatego chcialabym sie dowiedziec cos wiecej.
@@Laura00018 Chyba nie probowala, tak wywnioskowalam z rozmowy. Ta jej rezygnacja mnie zaskakuje caly czas. Mam wrazenie z biegiem czasu jest coraz wieksza. Naprawde wyglada to na autodestrukcje
@@Laura00018 oczywiscie ze do niczego jej nie zmusze. Ale chcialabym zrozumiec ten mechanizm
@Malgorzata W jestem za podjęciem tego tematu 🙂
Jeżeli w życiu jest Ci źle, cierpisz - z jakiegokolwiek powodu i sama nie potrafisz tego zmienić, to są dwa wyjścia - albo szukasz pomocy, albo zostajesz w tym marazmie i cierpisz dalej.Ale do podjęcia takiej decyzji potrzeba świadomości.
Pani Kasiu, uwielbiam Panią i Pani książki. Cieszę się że nagrywa Pani filmiki.
Uwielbiam Panią 😊😊🌞🌞💖
Za darmo to jest ser w pułapce na myszy! Wszystko inne ma swoją cenę… 🙏💓
Tak piękna ta październikowa jesień 2022
Bardzo dziekuje za wszystkie Pani filmiki i wywiady. Stawiają człowieka na nogi ❤
Bardzo proszę powiedzieć więcej o tej zewnatrzsterownosci. Myślałam ze to cecha nadwrażliwców i empatow i szczerze mówiąc mam z tym problem. Jak i wiele osób domyślam się
Kiedyś w wywiadzie u Jakóbiaka powiedziała pani rewelacyjne zdanie (choć nie jestem pewna czy pamiętam całość): W ciągu terapii zmienia się nie tyle ilość (przeżyć, doświadczeń), tylko jakość życia.
Dzięki, dzięki pani Kasiu jakie to mądre co pani mówi staram się czerpać i wnosić to do swojego życia
Bardzo dziękuję ❤️❤️❤️
Pani Kasiu pozdrawiam i dziękuję😍.
🌺🍃🌻🍃🌹🍂🌹🍁
Pani Kasiu, kolejny obejrzany i wysłuchany z przyjemnością przekaz! Im dalej w las tym ciemniej na tej drodze pt. praca nad sobą, ale warto, bo to uwalnia i po nocy przyjdzie dzień. Dziękuję i proszę o nagranie o wspomnianej "zewnątrzsterownosci". Pozdrawiam serdecznie
Och...Pani Kasiu..Ja bym bardzo chciala isc do Pani na therapie.. Ale mieszkam od 30 stu lat w Holandii..
Pani jest bardzo super madra kobieta.
Pozdrawiam serdecznie❤️
Online przecież można
Pani Kasiu, Pani nauki są mi bardzo potrzebne. Chciałabym umieć wdrożyć Pani rady do mojego życia, ale co i rusz wpadam w dołek. Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki. Cudownie, że Pani jest
❤
Pozdrawiam serdecznie i czekam na więcej 😘💕💕💕
Uwielbiam Pani pogadanki, jeśli ktoś potrzebuje terapii to niech korzysta, praca nad sobą wymaga dużo czasu cierpliwości, trzeba być też konsekwentnym w działaniu, ja osobiście bardzo lubię duchowość, psychologię i inne rozkminy nad życiem, ważne żeby żyć i po drodze nikogo nie skrzywdzić taka mała filozofia życia pozytywności życzę i dobrej energii, bo to co dajesz wraca, dobrym warto być dla siebie samego i dla drugiego człowieka, trzeba też postarać się zrozumieć drugiego człowieka każdy ma też czasami złe dni🍀💚😉 rozmowa i dialog w relacjach to podstawa
Myślę bardzo podobnie i też stosuję takie zasady. Po prostu jest to dla mnie "naturalne" i mniej mnie to "kosztuje" w sensie energii. Taka postawa jest dla mnie "naturalna" 😉
@@dorotasokoowska6694 miło mi że jest ktoś kto podobnie myśli tak jak ja 🙂🍀
@@Atka-hw3uh Ten emotiķon 🍀 to też jeden z moich ulubionych 😉😄
Pani Kasiu. Dziękuję. ❤
Pani Kasiu, a może jakiś podcast o rezygnowaniu i wytrzymywaniu? ile dyskomfortu można wytrzymać na drodze do celu, a ile to już za dużo? Skąd wiedzieć, czy rezygnacja jest z serca czy z lęku?
Dziekuje ❤
Czytałam ostatnio - Kasia na kryzys
Czytając tą książkę dało się odczuć ogromną dozę akceptacji, zrozumienia i ciepła
Dzięki niej udało mi się bardziej doceniać te małe rzeczy, jak się okazało jest ich mnóstwo, tylko żyć i z tego korzystać.
Bardzo dziękuję za rozwijającą i ciekawą lekturę, życzę miłego dnia ❤🧡❤
No właśnie, trzeba się nauczyć inaczej trzymać kierownicę🙂-fajna metafora Pani Kasiu. Pozdrawiam serdecznie z Krakowa 🙂
Tak potrzebujemy film temat : zewnątrz sterowność. Oraz jak tłumaczyć ludziom,że chodzenie do psychologa to coś normalnego, potrzebnego
Wiesz, przekornie zapytam po co ty chcesz wszystkich przekonywać ze warto chodzić do psychologa? Po co kogoś przekonywać, ze warto zastanowić się nad sobą przy udziale specjalisty? Po co? Samej lepiej zrobić co potrzeba i być zadowolona z życia! To najlepsza reklama terapii ! A maruderów i krytykantów nikt nie przekona bo niektórzy po prostu wybierają nic u siebie nie zmieniać. Takich nigdy nie przekonasz.
@karolinakosikowska1812 "maruderów i krytykantów" - w swojej wypowiedzi nie podobają mi się dwie rzeczy. Po pierwsze, przypinasz ludziom łatkę. Do drugie - wywyższasz się ponad tych, którzy z usług psychologa nie korzystają z różnych względów. Rozwój osobisty to nie wyścigi. Jeżeli robisz to, żeby pokazać innym, jaka to jesteś wspaniała, postępowa, a nie dla siebie, to moim zdaniem twoja terapia nie działa tak, jak powinna.
Dzięki ♥️
Pracuję I będę pracować nad sobą a mając taką przewodniczkę myślę że sukces murowany, dziękuję dobra wróżko, pozdrawiam serdecznie wszystkich życzę dobrego dnia Jola 😁
🥰👍👍👍👍 bardzo ważna kwestią.
Uwielbiam Panią słuchać.
Pozdrawiam
Coś w tym jest. Ilekroć próbuje wybrać coś co normalnie mi pasuje zaczynam się czuć z tym nieprzyjemnie, niewygodnie albo mam świadomość tego że komuś to nie spasuje i od razu czuje że się sabotuje. Wychodzenie z toksycznego safe place to chyba największy i najbardziej ciężki okres do przejścia, ale jest wart wszelkich prób i powiedziałabym pieniędzy.
Jestem wdzięczna z całego serca, pozdrawiam.M.M🌹😘😘😘
Dziękuję ♥️
Kasiunia, kochamy Cię .....😁😁😁
Dziękuję.🌤🍂🍁🌹
Dziekuje ❤💚❤💚❤
Pani Kasiu, Poproszę o odcinek o zewnątrzsterowności🥰
Panią Katarzynę bardzo cenię z racji wieku i doświadczenia zwłaszcza. Wiek ma tu największe dla mnie znaczenie.
Wszyscy psychoterapeuci, mówię tu o młodych wiekowo masę błędów popełnili podczas terapii. Nie da się oszukać wieku i doświadczenia życiowego jednak, nie da się oszukać i przyspieszyć procesu wglądu w siebie.
Współczesna psychoterapia popełnia błąd za błędem przyśpieszając proces zrozumienia u współczesnych psychoterapeutów. Przeżyłam wtórną traumatyzację dzięki właśnie takim psychoterapeutom, którzy mają wiele dyplomów ale żadnego wyczucia, kultury i taktu.
To jest współczesny skutek wyścigu szczurów po dyplom.
Nadmieniam, że studia psychoterapii kosztują około 40 tysięcy. Przykładowo pracoholicy nie mają czasu na refleksję i zrobienie przestrzeni we własnym mózgu.
Bo by skończyć takie studia trzeba raczej być pracoholikiem by było na nie stać zwykłego człowieka. Pomijam tu ludzi ze współczesnej "arystokracj", którzy muszą się jeszcze wyleczyć ze złudnej otoczki "arystokracji" i projekcji z tym związanych na klienta/pacjenta.
Nie każdy człowiek może być terapeutą, psychoterapeutą, nawet długoletnie wyszkolenie nie pomoże. To wielka iluzja i wielkie powszechne dominujące kłamstwo. Kłamstwo, które stworzyli zaburzeni ludzie, którzy chcieli wielkiej kasy tworząc bardzo drogie studia psychoterapii.
Do bycia psychoterapeutą potrzebny jest wiek, wiek który daje dystans, doświadczenie życiowe, a nie tylko doświadczenie płynące z wiedzy, potrzebna jest przestrzeń w psychoterapeucie. To coś... co ma Pani Katarzyna.
Młody psychoterapeuta jest pod wpływem własnych hormonów (które działają jak narkotyki), tudzież własnych iluzji i nabytych przekonań pod wpływem często zaburzonych autorytetów. Hormony działają jak narkotyki zaciemiając umysł, tworzą autosugestię, którą psychoterapeuta nakłada na siebie i działa pod wpływem tych narkotykowych hormonów. Dlatego wiekowy psychoterapeuta zawsze będzie w cenie, bo to klejnot i perła.
Czasami gdy nie ma wiekowego psychoterapeuty lepiej już iść do dojrzałego psychologa, który zdobył wystarczającą wiedzę na temat mechanizmów, ale też nie ma spranej głowy na studiach psychoterapii, ma więcej przez to pokory w sobie i nie narobi szkód.
🙏Bardzo wazny temat 👏🙌🙌🙌🙌👍🥰
dziękuję i pozdrawiam 🥰 ✨👌🏻
Pani jest Genialna pozdrowienia z Osnabruck Ewa
p
Pozdrawiam, jak zwykle pięknie:)
Uwielbiam p.Kasie ❤️
Całuję. Dziękuję. Innym podsyłam : )
Raz po raz przesłuchuję przy zmywaniu, gotowaniu, jedzeniu lub tak, o
Subskrypcja jest od dawna dosyć.
Może z rok 😀
Jestem wdzięczny sobie za pracę, którą wykonałem aż do teraz włącznie. Pracę związaną z zadbaniem o zdrowie psychicznym. 😌😌🙂
Pani oraz innym terapeutom z którymi było mi zetknąć się wdzięczny jestem także. Za to, że towarzyszycie. Dziękuję.
Potwierdzam, że my - mężczyźni - także miewamy różnie.
Dziękuję, że o Nas pamiętasz oraz za to że Nas wymieniasz w swoich spostrzeżeniach, poradach i opowiadaniach.
Wdzięczny jestem także za pamięć i wspominanie o opcjach życia w jednopłciowych relacjach.
W zwyczajny sposób czuję się - dzięki takim normalnym słowom - uspokojony. Tak wewnętrznie kompletny. Poszanowany.
Z wzajemnością - to co dobre od siebie.
Do zo ! : ))
Dziękuję, że zechciał się Pan podzielić tą refleksją. Wszystkiego dobrego!
Witam i pozdrawiam 😊
Na chwilę - oficjalny kanał Katarzyny Miller: obejrzałem ten film Z OGROMNYM ZAINTERESOWANIEM, ponieważ jest dla mnie BARDZO ważny! ZDECYDOWANIE uważam, że PRAWDZIWA praca nad sobą WYMAGA i JEST WARTA WSZELAKICH kosztów!
Pani Kasiu, bardzo, bardzo, bardzo podkreślam potrzebne są Studia Wyższe, które Pani by prowadziła. Ma Pani piękny dar naturalności i autentyczności, jest Pani życiowa a to jest w tych czasach tak bardzo potrzebne. Bo jak widzę na współczesnych studiach tych wykładowców zwłaszcza psychoterapii to niedobrze mi się robi od ich wszechobecnego narcyzmu i poczucia wyższości, ich potrzeby kontroli, ukrytej agresji, która wali na oślep, kto się nawinie im pod rękę, a ukryte to sprytnie za parawanem "nauki", "dyplomów" zakryte tzw., super wizjją i pseudoprzerobieniem siebie. Ale mają "dyplomy" i im nie podskoczysz.
Pani Kasiu, jak dobrze, że Pani Jest..., jak dobrze, że jeszcze tacy ludzie jak Pani istnieją.
Ha ha Pani ma fajne powiedzenia,rozczmucha.-)))szczerze po 20latach małżeństwa nie bardzo mam już ochotę patrzeć na humory partnera,i olewanie mojej osoby.Jeśli to gra drugiej osoby to na mnie już nie działa,i i działa to w druga stronę i już mnie zniecheca
W końcu coś motywacyjnego.
Uwielbiam🙂😘
💚
Pani Kasiu, temat pierwszorzędny!
(Jaki piękny ten Pani wachlarz; prawdziwa Dama🥰).
Hej Lilianko, ja też z przyjemnością wysluchuję porad Pani Kasi 😍 a ciebie serdecznie pozdrawiam - twoja koleżanka z "grupy" włoskiej 😁 - pamiętasz ?
Zapomnialam dodać: wczesniej -> Grabowska :)
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam, dużo zdrowia.🌹🌹🌹
Piekny wachlarz !
❤😊
❤❤❤
❤️
👍❤😘
Mądrość płynie bardziej z lat, wieku, doświadczania. Psychoterapeuta dojrzały czesto ma swoje lata. Po zajęciach w grupie zdarzyło mi się poczuć złość i nawet wściekłość, rozżalenie do osoby młodej psychoterapeutki, która oceniła mnie powierzchownie, ośmieszyła przed grupą, widać potrzebowała być ważna, być autorytetem moim kosztem. Nie było tam przestrzeni na obronę mojego/swojego stanowiska.
Następnego dnia słuchając muzyki nastąpiło w mnie pod wpływem muzyki puszczenie tego wszystkiego, uwolnienie, a nawet poczucie śmieszności i rozbawienia - całą sytuacją związaną z młodą psychoterapeutką. Muzyka leczy i terapeutyzuje na najgłębszych pokładach naszego wnętrza.
🌹
🙂👍
😊
Pozdrowienia z Alzacji....
Prosze o kolejny temat jak nie byc zewnatrz sterowna :( mam z tym problem
To nie jest trudne, to jest fascynujace
I życie staje się proste...
"Inni mają sie postarać, żebyś sie dobrze czuła" - hm ale to ona się w coś zaangażowała, żeby było miło im, a on tego nie docenił, bo "dziś mu się nie chce". Zawiedzenie, smutek, żal to oznaki zewnątrzsterowności?
Cudowna Pani Kasia❤️ Może temat manipulowania matki, dzieckiem przeciwko ojcu
Albo dzieckiem ojca przeciwko matce
Hmm...nie mam tak...
Myślę, że takie gadanie o trudności to jest po prostu czysta wymówka, żeby nad sobą nie pracować. Mam znajomą, która właśnie ma takie wymówki a potem wszystkich dookoła wini za swoje życie.
Nie ma obowiązku pracować nad sobą.
Prosze rozwinac temat komu sie nie oplaca terapia?Bardzo mnie to zaciekawilo.
A co jak kogoś nie stać na terapie
Dzięki ❣️
❤❤❤