Nie dawaj się szantażyście zastraszyć. Nie dość, że łamał prawo to teraz bezprawie wymaga od ciebie usunięcia filmu. Moim zdaniem zgadzanie się z kimś takim jest popieraniem jego patologicznego myślenia i przekonania, że wszystko mu wolno. Nie ma takiego prawa które zabraniało by filmowania takiego wyścigu jeśli sobie nie życzy dajesz czarna opaskę na oczy (jeśli widać twarz) i modyfikujesz głos (jeśli gdzieś coś mówi) tyle zgodnie z prawem może chcieć. Ja uważam, że film powinien wrócić ew z tą korektą właśnie dla przykładu, że nie ulegasz szantażyście a tym samym nie popierasz tego co robił a nie on teraz dyktuje warunki a nie ma do tego prawa jedynie próbuje Cię zastraszyć.
Z filmu wynikało że skrócił sobie trochę trasę - może bardziej mu zależało by nikt się nie dowiedział, że wygrał bo oszukiwał. Jestem też za powrotem tego filmu
@@kostekkostkowski5066 z pewnoscią wlasnie o to chodzi żeby nikt nie dowiedział sie że oszukiwał, strach o reputację, tylko że tu nie ma z czym isć do sądu koleś postanowił postraszyć nagrywającego żeby doope chronić. Odemnie za takie straszenie to by liścia wyłapał na twarz bo zachowuje sie jak frajer cwaniak
Tu chodzi o bezprawne wykorzystanie wizerunku. Jeżeli typek był w jakiś fragmentach filmu to niestety ma prawo żądać usunięcia jego osoby. Inna sprawa jest to że tyłek mu się pali no ale niestety uważam, że Velo dobrze zrobił, że usunął bo mogłyby być z tego problemy.
cóż, w sporej części się zgadzam z tym co usłyszałem. z mojego podwórka, co do formuły imprez gravelowych, mam w mojej opinii najlepszy przykład - Lubelski Maraton Turystyczny. 200km szosowe. nie ma liczenia czasu, nie ma spisywania na mecie kolejności. dostajesz gpx'a i jedziesz dla siebie tylko. jedni cisną inni jadą w pełni turystycznie. nie ma listy końcowej w ogóle. dojeżdżasz do mety, dostajesz medal imienny i możesz siadać do ogniska z ludźmi. wydaje mi się, że brakuje właśnie takich maratonów. żeby tacy jak ja mogli pojeździć właśnie zupełnie przygodowo a nie patrzyć na to jak konie się zarzynają :D
Z jednej strony masz rację, formuła rajdu- jazda dla samej jazdy, nie na czas, ale... są tacy co będą cisnąć bo rywalizują z samym sobą, chcą pobić własny czas z poprzedniej edycji, inni ich nie interesują. Można im? A no można :) Niech każdy jedzie po swojemu, wystarczy że nie będzie wadził innym i wszyscy będą zadowoleni ;)
@@banyo81 o to mi chodzi właśnie. każdy sobie. dlatego co rok jeżdżę LMT :) to zmniejsza ciśnienie na maratonie, atmosfera jest dużo luźniejsza bo nikt nie zaistnieje dzięki wynikom czy staraniom. no chyba ze na własnej stravie ;) o tym czy się taka formuła ludziom podoba niech świadczy, ze co rok na LMT jedzie 300 osób i zapisy trwają mniej niż 15 minut :D później można już tylko czekać czy ktoś się rozmyśli ;)
I to jest właśnie to, jazda na wyniki itp. to powinno być albo jakaś liga rozgrywana i wtedy niech sobie liczą punkty z poszczególnych wyścigów bo jeden będzie trudniejszy inny łatwiejszy itd. albo tak jak są mistrzostwa Polski i tyle a reszta bo ZAWSZE powinna być bez wyników
Szkoda, ze nie wiesz dlaczego to zrobił, bo przecież facet wyraźnie mowi dlaczego. Czy zdolnosci intelektualne sa naprawde az tak trudne? Co do zastraszania, gróźb, to przedmiotowa sprawa tego nie dotyczy. Nie może być karalne powiadomienie kogoś, że jeśli coś robisz/mowisz/publikujesz itp. i mi sie to nie podoba, bo w jakimś stopniu naruszać może moje dobra, to jeśli nie zaprzestaniesz swojego działania- pójdę z Tobą do sadu. To jest prawo każdego obywatela w tym kraju.
No tak, rozstrzyga, i uzna ostatecznie taki sąd, po wielu tygodniach, miesiacach albo i latach, że albo zostały naruszone dobra, albo nie. Pół na pól w polskich sądach, nawet przy ewidentnych dowodach. I nawet jeśli uzna, że dobra nie zostały naruszone, to dalej nie będzie karalne zachowanie wnoszącego pozew. Rozumiesz?
Wydaje mi się, że w przypadku udowodnienia popełnienia wykroczenia- na przykład filmik itp- organizator powinien od razu zdyskwalifikować zawodnika- to samo z nieudzieleniem pomocy. Sam miałem "przyjemność" zatrzymać się na zawodach przy zawodniku który się przewrócił i rozwalił cały bark- gdy staliśmy razem i on próbował dodzwonić się do żony minęło nas kilku zawodników i nawet nie starali się zachować pozorów, że chcą pomóc, a na pewno wiedzieli że jesteśmy z tych samych zawodów bo wszyscy mieliśmy na rowerach numery- oczywiście na mecie byłem po nich. Innym razem musiałem zatrzymać się bo był ruch wahadłowy i znowu minęło mnie paru zawodników bez zatrzymywania. Nie chce mi się nawet pisać o sytuacjach z czerwonym światłem na skrzyżowaniach bo to jest nagminne- ludzie po prostu to ignorują. I niestety nie ma usprawiedliwienia na takie zachowanie- ja rozumiem emocje ,adrenalina- ale w większości regulaminów jest napisane, że należy stosować się do przepisów ruchu drogowego. Organizatorom też nie chce później bawić się w "odkręcanie" wyników i przeprowadzanie śledztw- bo tak po prawdzie w sporcie obowiązuje zasada fair play. Co do jazdy na kole nie zawsze jest tak jak mówisz- czasami przyczepi się do ciebie jakiś cwaniak- zmian nie daje, udaje, że jest głuchy, jedzie niezaproszony- to co mnie tak naprawdę interesuje co tam się z tyłu z nim dzieje? Długo - cóż -poruszyłeś ciężki temat- najważniejsze to na koniec przyznać się do błędów i wyciągnąć wnioski. Pozdrawiam
Te grawelowe wyścigi można porównać do nielegalnych wyścigów samochodami na ćwierć mili, panowie prawda jest taka że trasa nie jest zamknięta, w założeniach ma to być impreza rozrywkowa, a duża część uczestników zrobiła z tego wyścig. Jak to traktować? Chcecie się ścigać dołączcie do jakiegoś wyścigu. Trochę te grawelowe imprezy skręciły nie w tę stronę, szczególnie te krótsze dystanse. Tych wszystkich kwestii się nie da pogodzić, trudno wymagać od gościa który się ściga żeby przeprowadzał rower przez jakieś przejście dla pieszych na drodze bez ruchu samochodowego... Za dużo szosowców chce się sprawdzać w imprezach grawelowych... Moim zdaniem duch tych grawelowych iwentów na tym traci.
Dokładnie to jest kwestia do poważnego przeanalizowania na przyszłość bo jak się wydarzy coś naprawdę poważnego to będzie za późno i ewentualni organizatorzy zostaną nie dość że z wyrokami (niekoniecznie w zawieszeniu) to jeszcze z zasądzonym odszkodowaniem dla ofiar(y) Co do yego że uczestnicy zrobili z takich impez wyścig - to jak na mecie jest pudło to wyścig zrobili z imprezy jej organizatorzy. Ogólna moja refleksja jest taka że najwyraźniej startujący jako grupa znacznie szybciej się profesjonalizują niż same imprezy
@@grzegorzwieczorek3703 dobrze prawisz, miałem napisać o tym podium, gdzie jest pudło, nagrody i "fotoreporterzy" to ściganie też się pojawi taka natura ludzka. Gdyby wszyscy dostawali symboliczne przywieszki może napinka była mniejsza. Ja dam nie jeżdżę jakich imprez, oglądam wszystkich tu na YT i jest pare osób które traktują to bardziej na luzie, ale zauważam że im też się włącza "rywalizacja".
Jeszcze dwa lata temu mając średnia 28km/h ludzie wygrywali, teraz jak masz 28 jesteś w połowie stawki😂, byli zawodowcy, grupy amatorskie przenieśli się na takie zawody i stąd to wszystko. Ale z drugiej strony, każdy może robić co chce. Najważniejsze mieć z tego dobra zabawę i nabierać pozytywnej energii takimi udziałami w zawodach.😊
Dokładnie. Jeżdżę w tego typu imprezach od kilku lat i jest mega napinka u wielu startujących. Nawet na ultra, gdzie ludzie po 400km omijają rogatki aby... dojechać na tym samym miejscu. Nie wiem co trzeba mieć w głowie aby w podrzędnych amatorskich wyścigach tak naprawdę o nic ryzykować zdrowiem czy nie pomóc komuś. Straci ktoś kontrakt jak dojedzie kilka miejsc niżej ? Mniej lajków dostanie ? KOMa nie zdobędzie ? Trochę słabe to jest.
Słucham tych tłumaczeń i mam swoje zdanie na ten temat. Nie ma żadnego tłumaczenia, sam czy nie sam. Widzisz szkodę, osobę poszkodowaną czy inną sytuację, która wymaga reakcji, to powinieneś się zatrzymać i zareagować. Nikt z osób, które sobie odpuściły udzielanie pomocy nie miały pojęcia co tej dziewczynie się stało i jakiej pomocy potrzebowała. Zadaj sobie pytanie; a jakby to była twoja matka, żona lub dziecko - nie zatrzymałbyś się?
Wśród rowerzystów amatorów czy bardziej zaawansowanych ze środowiska MTB takie sytuacje są nie do pomyślenia. Fair Play na zupełnie innym poziomie. Natomiast osoby ze środowiska szosowego czy teraz pseudo gravelowego to czysty egoizm łamany przez snobizm. Oczywiście nie można wrzucać wszystkich do 1 wora jednak ta zasada jest coraz bardziej widoczna. Upadek innego zawodnika-udaje że nie widzi. Droga dla rowerów-jedzie ulicą, przejście dla pieszych-przejezdza nawet się nie oglądając i jeszcze pretensje do kierowców że jemu się pierwszeństwo należy. Niestety drodzy szosowy ale wielu waszych kolegów po fachu robi wam fatalny PR.i sami powinniście piętnować zachowania kolegów.
Pytanie podstawowe. Jechałeś w wyścigu MTB kiedykolwiek w pierwszej dziesiątce ? Tam też nie ma przebacz. Co do wyścigów szosowych za wyjątkiem czołówki walczącej o podium uwierz mi reszta walcząca jest pomocna sobie nawzajem, nie raz doświadczyłem wsparcia itd. Czołówka to czołówka, to inna para kaloszy i się im nie dziwię. BTW w wyścigach masz obsługę, karetki itd. a ta graveliada to jakaś totalna samowolka bez zabezpieczonych dróg publicznych. To rajdy a nie wyścigi.
nie grawel jest problemem, problemem jest długi dystans. Ja sam ścigam się tylko na mtb i szosie i tylko jeśli jest to wyścig w zamkniętym ruchu ulicznym. No bo jak zamknąć i zabezpieczyć 200km trasy dla jakichś amatorskich zawodów?? Inna sprawa jak ostatnio jechałem ŻTC Żyrardów, 31.5km pętla, jedziesz 3 pętle. Ulice zamknięte i zabezpieczone przez odpowiednie służby, można się ścigać nie obawiając się o to że nagle będzie czerwone albo trzeba się będzie zatrzymać na stopie. Tu długie dystanse są problemem a nie dyscyplina. Choć faktycznie grawele to raczej na dłuższych dystansach są.
@@GrzechuPraszkaoj no przecież, kolega pewnie wszystkich poznał i sporządził listę z której wynika że większość jest zła ;). Prawda taka że jeśli ktoś się robi dobrze to o tym nie słychać a wystarczy jeden co zrobi źle, afera się nagłaśnia i psuje to wizerunek całemu środowisku
Czekam na następne Twoje filmy. Rób swoje dalej tak jak robisz. Jestem z Tobą trzymaj się kolego 👋 szkoda się przejmować takimi pacanami . Dzięki za szczerą wypowiedź a na następny raz zawsze można zrobić coś lepiej bo człowiek się uczy i staje się lepszy. Narazie trzymaj się
Na Robinsonadzie Łódzkiej przy mnie chłopak się wyłożył na zakręcie i nie zastanawiałem się czy jechać dalej, bo chłopaka trzeba było opatrzeć. Dobrze, że po filmie Wstał Sprzed Kompa miałem przy sobie wszystko co potrzebne (apteczkę). Jednak to był mój pierwszy taki wyścig i jedyne co chciałem to zakończyć przed zachodem słońca, więc miałem czas 😁
@@Velobird WSK twardy zawodnik, na gravmageddon staliśmy na singlu, już prawie się zbieramy. Słyszymy, że ktoś nadciąga. Jechał z góry ale mimo to przednie koło prawie w powietrzu bo chyba na jakimś pożyczonym rowerze. Myśleliśmy, że się przewróci ale dał radę opanować rower a na dole prawie jako jedyny bez zsiadania przejechał. Pod koniec jako jeden z niewielu też zainteresował się wypadkiem choć ledwo stał na nogach. Bardzo uczynny.
@Velobird, fajne refleksje. Dzięki za ten film, to właśnie takie treści budują zasady przygód rowerowych w Polsce. Liderzy Twojego pokroju powinni dawać przykład i wkład ze swoich doświadczeń aby wszyscy rozumieli gdzie należy stawiać granice. Dziękuję!
Kolega to mógł Ci naskoczyć. Nagrałeś go w miejscu publicznym, był elementem tzw. tła. Mógł sobie iść lub słać cokolwiek do tego sądu, nic by tam nie zdziałał. A jak nie chce się widzieć na filmach z wyścigów, jak popełnia wykroczenie... to niech nie popełnia wykroczeń, albo da sobie spokój z jeżdżeniem w wyścigach. Mogłeś spokojnie zignorować półgłówka bez podstawowej wiedzy.
Może po prostu jemu sprawia to radość, bo z tego co pisał to nie pierwszy raz korzysta z prawników i lubi takie sytuacje, bo prawnik będzie miał co robić, a on ma na to kasę 🤔
@@Velobirddlatego ignorowanie takich osobników jest kluczowe. Napisał jakieś bzdury, bo chciał sobie podnieść ego. Poważny człowiek nie pisałby czy ma kasę i ile, czy jego prawnik ma co robić, czy nie... zleciłby wysłanie pisma przedsądowego ze wskazaniem konkretnych paragrafów i tyle. Nie musisz prosić nikogo w miejscu publicznym, o jakiekolwiek pozwolenia, jeżeli nie wchodzisz w interakcję z tą osobą. Gdyby tak było, fotografia reportażowa by nie istniała :). Ale jak chcesz być w 100% spokojny, konsultacja ze specjalistą od prawa autorskiego nie jest droga. Pozbędziesz się wtedy jakichkolwiek wątpliwości na przyszłość. Pozdrawiam serdecznie!
Chyba nikt nie jeździ 100% przepisowo rowerem. A druga sprawa. To co się niektórzy zrobili z imprezami gravelowymi w pogoni za złotymi kalesonami to się w palę nie mieści. Taki przyjemny rower, można nim pośmigać, można coś zobaczyć, pojechać na fajną imprezę i też zrobić fajny wynik, ale dla siebie. To nie, jadą na palę wszędzie, ktoś się zabije to się nawet nie zatrzymią. Niedługo startuje w wyścigu szosowym na zasadzie startu w grupach i pomiaru czasu. I tam nie będzie i nigdy nie było takiej chamówy. Bo chyba zakompleksione cieniasy przenieśli się na gravele
Jeżeli to prawda ze dziewczyna się wywróciła przez to że wyprzedzali ją ostro, nie udzielili jej pomocy to powinna by dyskwalifikacja i ban na wszystkie imprezy gravelowe w Polsce... Inaczej wcześniej czy później ktoś straci zdrowie lub życie... Spowodowanie wypadku innego uczestnika automatycznie DSQ. Co do szantażysty - przeproś do z imienia i nazwiska :)
No właśnie też mnie to zastanawiało... jakbym miał go przeprosić to bym musiał podać imię i nazwisko przez co chyba jeszcze gorzej na tym wyszedł 🤔 dla przykładu: przepraszam Cię Janie Kowalski, że pokazałem jak łamiesz przepisy ruchu drogowego ☺️
Wystartuj choć raz w jakimś ultra to może przestaniesz pisać głupoty. Co innego jak dochodzi do kontaktu, a co innego jak ktoś się przewrócił bo się wystraszył. 100 osób cię wyprzedza na centymetry i ty wyprzedzasz 100 osób na centymetry. Jak ktoś odpłynie myślami i się wystraszy to jest twoja wina i masz być zdyskwalifikowany? Praktycznie w każdym sporcie wyścigowym sprawa jest rozpatrywana jak dochodzi do kontaktu. Nie ma kontaktu to nie ma sprawy. Co do zatrzymania się i pomocy to już sobie decyduje organizator. Zawsze mogą powiedzieć, że z ich perspektywy to wyglądało inaczej. Organizator powinien dyskwalifikować ludzi za łamanie przepisów? Na W1200 trasa jest wyznaczona po nasypie kolejowym. Organizator świadomie stwarza zagrożenie dla życia uczestników. W którejś edycji przyjechali sokiści i rozdali 50 mandatów. Co do materiału. Wizerunki powinny zostać ukryte i materiał udostępniony. Ale właściciel kanału nie chce być niekoleżeński, bo sam nagminnie łamie przepisy i to publikuje.
ja bym nie usunął. Byłą relacja z wyścigu a to że gość ma problem że widać go jak łamie prawo to jego problem (było nie łamać ;)) ha tfu na takich. Sam się przyznaję stop i przechodzenie przez pasy to zwykłe lenistwo co nie zmienia faktu że to łamanie prawa. Po łapkach już widać żę takich co są krystaliczni to nie ma ;) Nie ma się co chwalić ale tacy jesteśmy jako ludzie. A straszenie Cię sądem to pewnie typowa zagrywka kończąca się listem od prokuratora "dziura w dOOpie" ;D szkoda że usunąłeś bo tych pewnie ma jakieś zawodowe prawko i obsrał się że ktoś może zabrać albo 20pkt karnych i pachniało zabraniem na 6miesiecy ;D Jak masz czyste konto i jesteś w stanie wziąć na siebie mandacior i kilka punktów to ślij nagranie na policję :) Niech ma chłopina karę za takie bezczelne podejście bo takich buców to trzeba orać ile wlezie.
Jak tam revolt z amorkiem?;):D obecnie ujeżdżam revolta advanced i jestem mega zadowolony:) z racji krótszych trochę rąk na M przy 183 wzrostu jest to dla mnie idealny rower, mostek na + i kiera z cm krótszym reachem.
Wiadomo to zawody więc lecisz szybko by wygrać. Z drugiej strony coraz wiecej osób Cię ogląda, jesteś wzorem do naśladowania :) jedziesz prywatnie to się narażaj się na niebezpieczeństwo ale nie jak nagrywasz bo ktoś może to wykorzystać. Szacun za przyznanie się do błędu 👍
Bardzo się cieszę, że dużo osób motywuję i w jakiś sposób inspiruję, lecz nie jestem na szczęście nie jestem ambasadorem bezpieczeństwa. Niestety infrastuktura polskich ścieżek rowerowych nie jest idealna do przepisowej jazdy na rowerze. Łamanie przepisów o których wspomniałem jest inną kwestią ale ciężko jest być przepisowym na pseudo ścieżkach rowerowych 😒
@@Velobird wszystko rozumiem. Nie potępiam bo sam przejeżdżam nieraz przez przejścia ale jazda na czerwonym to już przesada :D teraz już wiesz że wszyscy oglądają dokładnie twoje filmy, niektórzy aż za dokładnie :)
Ziomuś co kazał się przeprosić to chyba odleciał. Zamiast przeprosić za swoje zachowanie to kozaczy. :) "Jakbym jechał sam" - nie wiem co to za wymówka. Tak to może powiedzieć dziecko które jedzie z mamą lub tatą. "Mama powiedziała, że jedziemy"... Mniej napinki i więcej zabawy to wszyscy będą zadowoleni. :)
Chwalenie się przejeżdżaniem na czerwonym świetle, pasach, ignorowanie znaku 'stop', łamaniem innych przepisów ruchu drogowego to głupota😕 Zamiast relatywizować i tłumaczyć łamanie prawa tym, że 'przecież inni też tak robią', po prostu tego nie rób (na co dzień, w wyścigach/filmach)...🤷♀
W regulaminie jest zapis że "wyścig odbywa się w ruchu ulicznym" czy naprawdę trzeba dodawać coś jeszcze ? Mam mieszane uczucia co do wybielania się, ale popieram za odwagę cywilną. " kto nie zgrzeszył niech pierwszy żuci kamieniem " 😁😁
@@Velobird Też się staram jeździć zgodnie z przepisami ale w grupie jest z tym bardzo ciężko i faktycznie pierwszy odpowiada za pozostałych. Bardzo fajny film i ten i z wyścig. Gość który Ci grozi to jest prawdziwy osioł taki niestety typowy Polak.
@@Velobird Pisząc, mieszane uczucia, bardziej chodziło mi że nie ma sensu się tłumaczyć bo nie ma z czego tz. niby jest ale tak jeździ dużo osób a na wyścigach to bardzo częste błędy. Kiedyś startując na szosie odjechało nas 6 osób 3 km do mety zamknięto nam szlaban. 3 pojechało i 3 zostało w tym i ja. Najgorsze że sędziowie nie wiedzieli kto przejechał i zdyskwalifikowali wszystkich. Było trochę przepychanek ale udało się ich przekonać. Dodam że grupa doszła nas na samej mecie stąd całe zamieszanie. Pozdrawiam.
@@WINIAR4 W jaki sposób jadący pierwszy w grupie odpowiada za pozostałych? Trzyma ich kierownicę? Hamulce? Jest ich przełożonym? Na zasadzie jakich przepisów? A może tradycji przekazywanej z ojca na syna? :)
@@rub1nsky Oczywiście nie odpowiadasz dosłownie. Często jadę jako pierwszy i myślę czy ten ostatni też zdąży przejechać przez skrzyżowanie. Głównie dotyczy to małych skrzyżowań beż świateł. Jeśli tak to mówię jedziemy, kolejny często to powtarza co pomaga następnej osobie nieco pewniej wjechać na skrzyżowanie. Jeśli widzę że przejadę tylko ja lub osoba za mną a kolejni będą zagrożeni to zdecydowanie mówię uwaga. Wtedy pozostali zwiększają uwagę i jest bezpiecznie. Tylko nie mów że wy jeździcie inaczej. Trafiło mi się ostatnio pojechać na świetną ustawkę. Całodniowa świetna jazda poza jednym aspektem. Mieliśmy w grupie jednego bardzo silnego gościa, prawie cały czas jechał z przodu grupy. Przejeżdżając przez światła myslał tylko o sobie i sam często wpadał na krzyżówkę na późnym pomarańczowym. Liczyło się tylko czy on przejedzie. Dodam że np. jednym z tych miast był Berlin z dosyć dużymi skrzyżowaniami. Pozostali albo lecieli na czerwonym albo hamowanie na maxa. Najgorsze było jak 2 lub 3 hamował a kolejni dociskali żeby zdążyć. Właśnie chodzi o coś takiego. Jedziesz z przodu myślisz za całą grupę. Oczywiście mogliśmy go puścić ale rzeczywistość jak jest każdy widzi. Pozdrawiam.
Szczerze mówiąc to w takiej sytuacji bym jeszcze bardziej upublicznił jego wizerunek. Zamiast posypać głowę popiołem i przeprosić to chwycił za broń i zaatakował Ciebie. Nie ma ludzi idealnych. Każdy robi błędy. Wszystko jest ok dopóki ktoś nie ucierpi.
Patryk ja mam kilka uwag ;) po 1 trochę śmieszne jest to że ktoś może dać łapkę w dół TYLKO dlatego że ... ;) po 2 piszesz o zachowaniu się na trasie itd. wiem że wypadek to trochę inna sytuacja ale nawet ktoś może złapać zwyczajnego kapcia i wymieniać dętkę itd. też warto a w zasadzie należałoby zapytać czy wszystko ok, czy może nawet pomóc bo zapewne nie jeden na trasie to jest tam 1 raz, nie musi wiedzieć wszystkiego itp. a Ty sam na ostatnim filmiku chyba jedziesz koło gościa który chyba właśnie zmienia dętkę i tylko " ojoj ojoj" i dalej swoje jakbyś właśnie jechał po te złote kalesony (bez urazy oczywiście bo wiem że ta żyłka rywalizacji zawsze gdzieś się tam pojawia) po 3 warto u organizatorach "wymuszać" aby było w regulaminie że można pojechać po wyrażeniu zgody na udostępnieniu wizerunku podczas "wyścigu bezpośrednio przed nim i na mecie. Szczerze wszyscy wiemy że wiele osób nagrywa na swoje kanały i trudno aby każdy blurował twarz innych uczestników albo latał za nimi i pytał o zgodę a tak to wszystko jest jasne. Sam jeszcze nigdy nie startowałem (niestety) ale zakładam że jednak jakiś regulamin jest i nawet podejrzewam że sam organizator ma taki punkt jeżeli chodzi o jego materiały bo przecież jakoś musi się promować i po 5 chyba ostatnie to odpowiedzialność pierwszego, no masakra to jest moim zdaniem bo owszem jadący za nim pewnie siebie tak usprawiedliwiają ale to że 1 nie pomógł nie znaczy że każdy kolejny jest niewinny a wina leży tylko po stronie tego na czele. I na koniec też uważam że nie powinieneś usuwać nic, jedynie jak coś mu nie pasowało to zasłonić twarz i na tym koniec.
Ludzie co z wami. Dajecie sobie wmówić i akceptujecie tłumaczenia kogoś, kto przejechał bez żadnej refleksji obok człowieka który prawdopodobnie potrzebował pomocy! A jeśli nie potrzebował jej faktycznie, to jedynym sposobem na sprawdzenie tego, było zatrzymanie się! Nie można przejść obok tego bez echa. Wyobraź sobie, że któryś zawodnik ma zawał serca i tylko szybkie wezwanie karetki być może uratuje mu życie! Zostałem nauczony, żeby nikomu źle nie życzyć, ale podczas tych moich ponad 30 lat egzystencji uważam, ze wielu z was powinno być postawionych w tej właśnie sytuacji i doświadczyć tego, co teraz akceptujecie na skutek tłumaczenia winnych! W żadnym wypadku nie pozdrawiam
W punkt, choć i tak pewnie do tych co powinno i tak nie dotrze. Zresztą cały film też o tym, że zrobiłem źle, ALE..., łamałem przepisy ALE..., usunąłem film, ALE... - tragedia co się podziało z nami jako ludźmi.
@@monety11 Niestety ego jutuberow potrafi namieszać im w głowach. Uważają się za kogoś ważniejszego, za swoistą elitę. Jak można inaczej nazwać typa, który zamieszcza film na którym łamie prawo? A zaraz zapewne nazwie mnie hejterem 🫣😂
Dobra beka z oglądania jest:) Stare chopy tłumacza się z jazdy na czerwonym Świetle:) No ale jak się sam nagrywasz na siebie... Fajne te filmy niczym samo biczowanie XXI Wieku na TV przed obcymi Ludźmi:) Szacun Dla Ciebie:) A teraz Łapka w dół bo jak, że mi będziesz mówił kiedy Szlachcic może dać a kiedy nie:) Daje jak mi się podoba:) A jako pokutę sam daj sobie łapkę w dół:)
Nie pierwszy tym razem, ale skomentuję jeden wątek - ten o odpowiedzialności jadącego jako pierwszy. No nie mogę się z Tobą zgodzić Patryk, znowu to brzmi jak usprawiedliwienie Twojego postępowania na tym wyścigu. Czy powiedział byś to samo, gdybyś jechał pierwszy? Każdy jest dorosły i odpowiada za swoje zachowania.
Okej i ja nie chcę się usprawiedliwiać ✌️ bo tak jak wspomniałem każdy ma hamulec i może się zatrzymać w odpowiednim momencie, ale zgodnie np z zasadami jazdy w peletonie pierwsze osoby informują o niebezpieczeństwie i reszta przekazuje dalej sygnały. Bardzo dużo zależy od pierwszej osoby i może tu lepiej na przyszłość dobrze byłoby zakaz jazdy na kole, aby każdy miał większą świadomość 🤔
@@pawes.4359 Dokładnie tak. Ale amatorzy myślą, że robią coś wielkiego i wkręcają sobie w głowy, że tworzą peleton przez co zamiast myśleć powielają błędne decyzje czoła. Zapominają, że są zwykłymi uczestnikami ruchu, których obowiązują przepisy. Tłumaczenie, że pierwszy tak zrobił, dał sygnał itp. to bzdurne tłumaczenie i okazanie braku odpowiedzialności
No właśnie, bo z jakiej racji ten pierwszy w jakikolwiek sposób odpowiada za tymi co jadą z tyłu? Raczej w żaden. Odpowiadał by jak by jechał z kimś w tandemie, ale każdy jedzie na swoim rowerze, każdy na swój mózg i odpowiada za swoje czyny, ruchy, decyzje. Każdy w danej grupie mógł podjąć SWOJĄ decyzję o tym czy się zatrzymać czy nie, a nie do końca się sugerować opinią innych czy też ślepo patrzeć na tego pierwszego. Może inna sytuacja gdy pierwszy widzi przed sobą jak ktoś ulega kraksie, przejeżdżając obok pyta czy OK, czy pomóc, a ten wyraźnie mówi, że wsio OK, no to jadą dalej, przekazuje informację innym w grupie, że tamtemu nic się nie stało. Ale to informacja musi być pewna, potwierdzona. A tu chyba tak nie było? Może pierwszy i w pewnym sensie odpowiada za nadane tempo itd, ale to ma się nijak do omówionej sytuacji i podejmowanych decyzji innych. Nadaje tempo grupie, ale nie żąda czy wymaga aby inni za tym pierwszym tak jechali.
@@ZbyszekŁokieć a zawodowcy to niby nadludzie ? Nie. Mają dokładnie te same prawa co amatorzy. Kwestia organizacji zawodów. Dla "profesjonalistów" trasa jest przygotowywana z wyłączaniem i blokowaniem skrzyzowan włącznie i to jest zasadnicza różnica
Velo - jakie masz pedały z pomiarem ? Przypadkiem Garmin rally obustronne ? I jak finalnie z tymi blokami - 56 są teoretycznie na początek - z wypinaniem w każdą stronę. U siebie widze to.samo ( bloki 51) Stages i 4iiii w ramieniu korby przy 200W to jakies 190 na pedałach, z tymże od lat jeździłem na pomiarze w lewym ramieniu pedały mam rok. i lewa noga zwykle jest o 2% lepsza ( balance 52% na lewa noge )
ba - na upartego można nawet na policję wysłać :) co prawda pewnie Patryk dostałbyś rykoszetem i też mandat by wpadł ale temu sądowemu asowi by się dostało (pewnie ma 20 pkt karnych i by zabrali :D)
Też mi się tak wydaje aczkolwiek liczę się z tym że mogaą być jakieś wyjątki etc ... ale jeśli idzie o domaganie się przeprosiń to... Pfff... Na miejscu gospodarza kanału poradziłbym się jakiegoś prawnika czy cokolwiek musi robić
Hej jaki masz wzrost,przekrok nogi wage ? Wygladasz na wysokiego a jezdzisz tym eskerem 5.0 ja mysle kupic 6.0 gen 2 ale wogole nie ma rozmiarow Xl a mysle ze przy 186cm i 89cm przekeoku L bedzie za mala pzdr
Jadąc samemu odpowiedzialność za brak udzielenia pomocy jest dużo cięższa niż w grupę, gdzie rozkłada się na każdą osobę. Dlatego będąc osobą potrzebującą np na ulicy powinno się bezpośrednio zwracać z wołaniem o pomoc do osoby będącej obok, a nie jak to bywa krzycząc pomocy… tylko pomóż mi. Nie piszę tego w ramach usprawiedliwienia ale wytłumaczenia zachowania z punktu psychologicznego.
Chodzi o" psychologie tlumu" jak pierwszy przejdzie/przejedzie na czerwonym swietle to ruszy za nim tlum. Ale tylko ten kto sam wylaczy myslenie. Praktycznie prawie wszyscy.
se wyobraziłem że zatrzymuje mnie policja z suszarką i mówią że poważn przekroczenie prędkości i będzie mandat oraz punkty a ja mówię żeby dali spokój bo to psychologia tłumu i ja się dostosowywałem do innych przekraczających 🙃
koles który sie tłumaczy ze nie zatrzymał sie gdzy dziewczyna doznałą wypadku to sie osmieszył, bo inni nie powiedzieli mu zeby stanąc to on nie staje, noz kurw. co to jest?
@@krzkpl1 Właściwie to on się nawet nie za bardzo tłumaczył, tylko że chciałby się wytłumaczyć :D Jedyne co miałoby sens to powiedzieć: Zjeb^%&$&^. Przepraszam.
To jest podobnie jak jedzie ktoś autem w terenie zabudowanym 60km/h i z nim jedzie 10 aut z tą samą prędkością, lecz jak ktoś jedzie 50km/h to znajdą się 1-2 osoby, które wyprzedzą i pojadą 70km/h 🤔
Patryk najważniejsze że wyciągnąłeś z tego wnioski przyznałeś się do błędu a tamtego kuleczki co jechał w wyścigu Tomem absolutnie nie przepraszał bo nie ma za co ten który jedzie z przodu prowadzi stado 👍👍👍
Pytanie jest moim zdaniem o coś zupełnie innego czy to jest dobry pomysł puszczać trasę przez publiczne, nie wyłączone z użytku na czas "wyścigu" ścieżki rowerowe jeznie etc
Wyobraź sobie zabezpieczenie trasy o długości kilkudziesięciu lub kilkuset kilometrów. Każde skrzyżowanie, każdy wyjazd musisz obstawić. Policja, straż, ochotnicy i wolontariusze. Do tego zgody wielu miejscowości i służb. I koszty, które później zawodnicy poniosą w cenie pakietów startowych. Pozdrowery.
@@JakZwykle Ja to wszystko już sobie dawno wyobraziłem 🙂 Problem w tym że alternatywą jest partyzantka która póki co toczy się bez ofiar, ale tak nie ędzie wiecznie
To taka psychologia , ale wiesz , że ja nie chce aby jakaś osoba , której kompletnie nie znam jadącą z przodu była odpowiedzialna za moje życie , zdrowie , rower , itp. Dlatego nie ma usprawiedliwienia dla takich osób . WŁĄCZ MYŚLENIE . 🧠 Ps . Napisz jakie to mleko się tak zważyło ?
facet sam powinien wylądowac w prokuraturze. Powinienes opublikowac fakt, ze skrócił sobie trasę czyli złamał przepisy za co powinien dostac dnfa. Zamarz mu mordę i wrzucaj film z powrotem
Niestety nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że pierwsza osoba jest odpowiedzialna za wszystko, a tym bardziej za zachowanie osób jadących za nim. Jako pierwsza osoba w grupie może mieć zaburzony obraz sytuacji co dzieje się za nią i na tej podstawie nie może podjąć prawidłowej decyzji a przynajmniej nie możemy tego od niej oczekiwać. Działa tutaj zasada odpowiedzialności grupowej i dlatego każdy powinien brać odpowiedzialność za swoje decyzje. Skoro jak większość uważa „nie zależy im na miejscu końcowym” to nie ma żadnych powodów by się nie zatrzymać i sprawdzić czy nic się nie stało, tym bardziej, że w w roli poszkodowanych sami byśmy chcieli by ktoś nam pomógł. Chyba nagrody za poprawne zachowanie w takiej sytuacji będą lepszym wyborem. Karanie za nieprzestrzeganie przepisów to jedno ale pomóc drugiemu to drugie i powinny być nagradzane.
Tłumaczenie się, że nie zrobiłem czegoś, bo inni czegoś nie zrobili jest żałosne. Trzeba wymagać od siebie. Ktoś robi źle? Ok, trudno, ważne, żeby być w zgodzie z samym sobą. Trzeba postawić się na miejscu poszkodowanego/poszkodowanej. Strasznie nieodpowiedzialne podejście.
Wrzucaj spowrotem ten film i nie daj się zastraszyć oszustowi (mniemam, że ten, któremu się film nie podobał to "koń" co skrócił sobie trasę bo po schodkach nie chciało mu się zejść)
"4. Trasy Maratonu poprowadzone zostały w ruchu otwartym, drogami gminnymi, drogami powiatowymi, drogami krajowymi, międzynarodowymi szlakami rowerowymi oraz drogami rowerowymi. " To jest cytat z regulaminu jednej z imprez. I teraz, skoro poprowadzone są drogami gminnymi, powiatowymi, krajowymi, międzynarodowymi i tak dalej, to oznacza, że to Ustawa prawo o ruchu drogowym obowiązuje, a nie wytyczne organizatora (chociaż nie sądzę, że znalazłby się taki który ustalił regulamin sprzeczny z ww. ustawą) czy własna ambicja. I nie ma tłumaczenia, że jest to wyścig i są inne zasady. Można w ten sposób sobie krzywdy napytać, a jak komuś innemu coś się stanie wskutek naszej ignorancji to co wtedy? Uciec byle szybciej do mety, bo są przecież specjalne "zasady" na wyścigu czy może zachować się jak człowiek i wziąć na klatę?
2:27 Nie dziwię się wcale, że łamałeś przepisy. To jest wyścig i tu panują inne zasady, tak samo jak podczas intensywnego treningu. Byle było bezpiecznie i nie prowokować niebezpiecznych sytuacji
Szkoda, że rowerzyści nie mają jakiegoś ustalonego znaku, który mógłby być wykorzystywany na takich imprezach. Np zamiast każdy zwalniać i pytać czy coś potrzebne to osoba, która coś potrzebuje powinna dać znak np: jedna ręka w górę w strone nadjeżdżającego rowerzysty oznacza - potrzebuję sprzętu i kto ma coś na zbyciu się zatrzyma. 2 rączki do góry - potrzebuję pomocy medycznej. Musisz się zatrzymać. Wiadomo jak ktoś leży koło roweru również stop. Taki zapis w regulaminach byłby super rozwiązaniem .
To może teraz proszę wyrzucić wszystkie kamerki z aut żeby nie było widać jak jeden z drugim pajaców ordynarnie łamie przepisy bo biedny poczuje się urażony a że stwarza zagrożenie dla innych to nie ważne.
6:30 ta miękka faja co żądała przeprosin, mam nadzieję że to przeczyta, niech się cieszy że film nie trafił na policję, bo jeszcze dostałbym mandat za łamanie przepisów a jak dobrze kojarzę to uczestnicy wyścigu nie zgadzają się czasem na publikację wizerunku ?
@@Velobird dokładnie... Jakby była twarz, wystarczyłoby zamazać na filmie i po problemie. Ja wiem że straszenie sądem robi wrażenie i dużo takich palantów tak robi a w rzeczywistości zdają sobie sprawę że gówno by ugrali albo wcale nic by nie zgłosili... Nie wiem czy impreza jest traktowana jako impreza masowa ale gdyby tak było to w ogóle ochrona wizerunku w takiej sytuacji nie ma racji bytu... Może robić zdjęcia, filmy, publikować i ktoś kto wyskakuje że nie życzy sobie publikacji jego mordy, tutaj dupy, to może sobie jedynie życzyć ... Na przyszłość poszukaj sobie informacji odnośnie prawa dotyczącego publikacji zdjęć i wizerunku ... Myślę że ta miękka faja zdawała sobie sprawę że jak to dotrze na policję to odwiedzą go panowie z mandatem do zapłacenia i stąd było te straszenie.
A ja bym do sądu z takim kozakiem polazł... Sądy są dla ludzi i obsługiwane przez ludzi. Najśmieszniejsze jest to że jak pies szczeka to znaczy ze sie boi. Przeczytał gdzieś jeden z drugim o wizerunku i zrobił z tego broń którą wiwija na ślepo
@@Velobird rozumiem jak mało kto. Tez tak miałem jak pierwszy raz musiałem na rozprawę się udać. Staraj się nazwiskami nie operować a przykładowo rowerami (kolega na karbonowym Specu który jak mi sie wydaje dojechał w pierwszej 10). To powinno zamknąć takich nadgorliwych ;)
Pedały mogą pokazywać dokładniejszą wartość ze względu na różnice w sile nóg. Jesli masz silniejsza prawą nogę to inpeak będzie pokazywał więcej bo prawą nogę estymuje a nie podaje taka jaka jest.
Patryk, myślę, że mimo wielu komentarzy tutaj, żebyś nie odpuszczał szantażyście i przywrócił tamten film, to jednak powinieneś po prostu zostawić temat tak jak jest teraz. Dlaczego? Bo zamiast skupiać się na przyszłych pomysłach i nowych filmach, z tyłu głowy będziesz miał, że może jednak ci zaszkodzi tamten człowiek. Prawdę mówiąc jest on na straconej pozycji w sądzie, ale po co ci jakiś smrodek w życiu. Ja zamiast oglądania takich odcinków, wolę patrzeć jak się rozwijasz i jesteś zadowolony z własnego postępowania. Nie pozwól, żeby jedno zdarzenie w przyszłości zdominowało twoją głowę. Kto ma wiedzieć wie, kto chciał zobaczyć zobaczył, kto chcial zrozumieć zrozumiał i kto chce wyciągnąć wnioski ten je wyciągnie. Teraz piłeczka po stronie organizatorów, ty swoje zrobiłeś. Ja uznaję, że temat wyjaśniłeś i odpowiedzialność spoczywa na każdym z nas, włącznie z organizatorami, którzy już powoli zaczynają wdrażać to w regulaminy. UDP już ma kary za łamanie przepisów, nie udzielenie pomocy. Jak od samego początku, tak w dalszym ciągu trzymam za ciebie kciuki. Dziękuję za smar PTFE, może skojarzysz wysyłkę. Pozdrawiam Cię serdecznie.
1. Moglbys sprawdzic prace amorka przy nizszym cisnieniu. Jak wsiadziesz ugnie sie bardziej, ale moze bedzie "luźniej" pracowal. Swoja drogą, amorek w detalu za 3k a efektu łał nie ma 😀 2. jestes zbyt uczciwy. polecili usunac filmik, to usunac trzeba zeby nie bylo bana, ale po co sie tlumaczyc, inni moga to wykokorzystac😇 3. sprawy w sadzie by nie wygral, ale bana moglbys dostac, a to bylby problem dla xiebie i widzów, poza tym, ty moglbys zlozyc zawiadomienie, ze przejechaliscie na czerwonym i on tez zostalby ukarany 4. wyglada na to, ze gravelowe jednodniowe wyscigi weszly w swiat napinaczy. albo napinacze w swiat graveli. Kompromisem byloby, aby wyscigi byly odseparowane od ruchu ulicznego, ale to juz organizacyjnie grubsza sprawa. Limity czasowe niskim kosztem, nie do ogarniecia. Dyskwalifikacje za czerwone swiatlo Tak, pod warunkiem, ze jakis marshal by to nagrywal i obserwowal, przynajmniej dla pierwszych 20 uczestnikow. 5. dla mnie jestes mistrz. zycie prywatne, rodzina, praca na etacie, uczciwosc, a forma nieosiagalna dla wiekszosci 👍
1. Spuściłem trochę powietrza i jest trochę lepiej 😉 2 i 3 nie usunąłem film ze względu na bana... dla YT wystarczyło, że zabluruje dane momenty. 4. Chyba czas przerzucić się na dłuższe dystanse, gdzie napinacze nie będą mieli jaj wystartować ✌️ 5. Ciężko jest pogodzić wszytko, ale jeszcze jakoś daję radę ☺️ dzięki za dobre słowa
Jak rowerzysta nie pomaga rowerzyście na drodze to dla mnie już jest patologia i totalne dno Wszyscy jesteśmy rowerzystami i nie istotne na jakim rowerze jeździsz !!!
A czy jak osoba która jedzie pierwsza na pauzie zje klocka to jego koledzy też zjedzą klocka, czy jednak odzyskają na moment władzę intelektualną nad sobą?
@@Velobird Tłumaczenie, że zrobiłem coś tak jak ten co jechał pierwszy to żadne tłumaczenie. Trzeba mieć swój rozum i sumienie, a nie powtarzać błędy innych i tyle
Wybacz, ale niepotrzebnie dałeś się zastraszyć napinaczowi. Nawet podpisując udział w robinsonadzie na pewno udzielił zgody do udostępniania wizerunku, a w razie czego mogłeś mu dać czarny pasek na oczy i nie miałby żadnych podstaw do roszczeń. Osobiście nie wystartuję już w robinsonadzie z uwagi na okradzenie jednej uczestniczki z trzeciego miejsca. Organizatorzy nagrodzili inną kobietę jak tamta była jeszcze na trasie xD
Dysponując nagraniem dokumentującym przestępstwo drogowe, należałoby surówkę takiego nagrania dostarczyć do właściwych organów, czyli Policji. Co prawda sam dostałbyś mandat, ale ten szantażysta również. Jednak w Twoim wypadku wyraziłeś samokrytykę i skruchę, co ewentualnie w sądzie mogłoby być okolicznością łagodzącą. Co do rywalizacji sportowej, organizator tego wydarzenia, na podstawie dokumentacji filmowej powinien zweryfikować wyniki i odebrać nagrody przestępcom drogowym. Tutaj powinni zająć też stanowisko sponsorzy wydarzenia.
Od razu widać, że lolek jakim jest rowerzystą i 'sportowcem', takim jest człowiekiem - żałosnym. Po drugie - owczy pęd, tak to się nazywa i wydaje mi się, że nie jest to żadnym usprawiedliwieniem, że skoro cham i burak jedzie na czele grupy, to każdy pozostały ma się do niego upodabniać. Każdy ma swój własny rozum, charakter i godność. I po trzecie doputy jest rywalizacja dopóki jest klasyfikacja. Jak jest wyścig, to jest wyścig, jak jest ultramaraton to - moim zdaniem - nie powinno być klasyfikacji tylko dobra organizacja, wsparcie a dla uczestnika przeżycia i satysfakcja. Gratuluję wygranej i pozdrawiam.
Szacunek za przyznanie się do błędu i szczerość w tym filmie. Ale drogi Panie... Świadome i nieświadome łamanie przepisów to dwie różne kwestie. To, że nie dostałeś mandatu od kilku lat, może nie mieć nie wspólnego z tym czy jeździsz bezpiecznie. Nie jestem jednym z tych, którym nie zdarza się złamać przepisów, ale powiedzmy to sobie uczciwie. Umyślne przejeżdżanie na czerwonym, niezależnie czy na rowerze, czy samochodem nigdy nie będzie bezpieczne i nie będzie OK. Dlaczego? Niezależnie od tego, czy się ścigamy, czy nie, pokazując to na filmie, pokazujesz że to jest w porządku. Nie jest. Ufając w swój nieobiektywny osąd tego czy jest bezpiecznie, a nie w przepisy pokazujesz, że tak można. Nie można. Jeśli nie poruszamy się po zamkniętej drodze, a tak nie jest to łamanie przepisów wyścigu jest dla mnie równoznaczne z łamaniem innych zasad wyścigu i karanie za takie zachowania jak najbardziej popieram.
@@Velobird nie mówię, że to powiedziałeś... Mówię o opublikowaniu filmu i zostawieniu tego na wizji. Dlatego super, że mimo wszystko zdjąłeś film i przeprosiłeś. Powinienem doprecyzować, że napisałem to w kontekście Twoich przyszłych publikacji. Nawet jeśli nie uważasz i nie mówisz, że łamanie przepisów jest ok, a trafia to do filmu dostępnego na YT, to wniosek jest chyba oczywisty... Kiedyś na Poznańskiej Korbie stałem 20 minut na przejeździe kolejowym w Promnie. Wielu zawodników przejechało. Mieli lepszy czas na mecie... i co z tego?
@@Velobird żebyśmy się źle nie rozumieli... Oglądam Twoje relacje i inne filmy. W wielu miejscach się zgadzam i popieram. Keep up the good work! Każdy popełnia błędy, ale nie każdy się na nich uczy.
Jedna rzecz mnie ciekawi. Przecież w relacji z robinsonady kujawskiej też są ujęcia gdzie widać łamanie przepisów - te same ujęcia były w filmie, który został usunięty "na prośbę" pana oburzonego. Czyli, według "logiki myślenia" tego typa straszącego sądem, Patryk powinien usunąć film z relacją z tamtych zawodów.
@@Velobird Nie widziałem tego filmu. Czy w jego treści poinformowałeś, że specjalnie pokazujesz łamanie przepisów żeby uświadomić widzom jak to wyglada na takich imprezach?
Chęć zwycięstwa wzięła górę. Wiadomym jest, że rowerzyści nie jeżdzą przepisowo w 100%, ale zastanawia mnie jedno, przecież to Ty publikujesz te zapisy, więc dlaczego pokazałeś momenty gdzie jest łamane prawo drogowe?
Lepiej jak bys go przeprosił z imienia i nazwiska na filmie za udostepnienie jego wizerunku. On miałby spełnione wymagania a my bysmy poznali dokładnie kto jest smieszny.
Patryk "dzieciaku" 😉daj spokój... z czego tu się tłumaczyć? Jednak wbrew temu co mówisz to się jednak mocno przejmujesz. A moim skromnym zdaniem zupełnie nie potrzebnie, Robisz dobrą robotę i tak trzymaj 👍
@@Velobird No właśnie. Wiem, że to trudne bo wkładasz w to co robisz dużo siebie ale postaraj się to jakoś oddzielać od emocji. Będzie Tobie łatwiej. Jesteś fajnym gościem i nie masz potrzeby się zmieniać żeby zadowolić każdego. To co mówisz/pokazujesz jest szczere, prawdziwe i rzeczowe. Skup się na tych, którym to odpowiada a resztą się nie przejmuj. Życzę Tobie samych sukcesów nie tylko na You Tube. Pozdrawiam 😉
Ale że jak? Przecież ten aktor jadąc na takie ultra chyba był świadomy tego że będą tam ludzie z kamerkami i powinien przewidzieć że może zostać nagrany np łamiąc przepisy ruchu drogowego... Nie rozumiem, został przez Ciebie nagrany i rościł sobie byś usunął film bo na nagraniu widać jak łamie przepisy ruchu drogowego? Jeszcze się przepraszać kazał? ; O Fajnie że uderzyłeś się w pierś i przyznałeś do błędów. PozdRower.
Kamerkę z rejestratorem jazdy obowiązkowo każdemu zawodnikowi na kokpit i się skończy ta patologia. I weź się przestań tłumaczyć bo to mega słabe jest. Rób swoje i miej wy... a będzie Ci dane.
Kamerka dla każdego to trochę zbyt drogi interes, lecz jak ludzie zaczną zgłaszać sytuacje na którym kilometrze ktoś złamał zapis to na trackerze można to sprawdzić 😉
Szczyt bezczelności galopującej. Gość łamie przepisy PORD i straszy sądem za naruszenie wizerunku. Jakby ten twój filmik trafił do sądu to by gorzej skończył niż ty na jego pozwie (o ile w ogóle by złożył bo prawdopodobnie nie). Przecież to wstydu trzeba nie mieć. Swoją drogą ja bym nie usunął filmu, ewentualnie zakrył wizerunek. Trochę się przestraszyłeś ale rozumiem, masz małe dzieci inne priorytety. Nie warto się szarpać z jakimś ....... w sądzie ;) Ten drugi koleś bardzo ładnie napisał, taki trochę złotousty chłop. Niby ładnie napisane ale żeby dorosłym chłopom trzeba było mówić, zapisywać w regulaminie i uświadamiać, że nie można łamać przepisów PORD czy stwarzać zagrożenia w ruchu lądowym!? Nie kupuje tego. Zawody gravelowe idą w złym kierunku. Tak jak mówisz to miała być przygoda, a zrobiła się napinka jak w szosowych. Natomiast jest na to sposób. Nie przyznawać nagród za krótkie dystanse. W całkowitą likwidację krótkich dystansów bym nie szedł bo jednak dla sporej liczby ludzi to też przygoda i chęć przełamywania swoich barier. Tylko to nie wypali. Jest parcie na gravel i zawody. Organizator nie przepuści okazji żeby zarobić, kasa sama wpada do kieszeni. Komoot wykup sobie mapy na cały świat. Można trafić za 79zł płatność jednorazowa. Nie trzeba mieć premium ;) kiedyś też miałem problem, że nie pokazywało mi trasy z komoota. trzeba jeszcze przeładować synchronizację na liczniku. wtedy wskoczyła. jeżeli chodzi o sam licznik to póki co też jestem zadowolony. Nie zawiódł mnie w żadnym przypadku, nawet na szlakach w chorwacji. Raz musiałem skrócić trasę i wyznaczyłem na liczniku miejsce do którego chce jechać. Bardzo szybko sobie z tym poradził. Jedynie powiadomienia są strasznie głośne co ma plusy i minusy.
Sytuacja była dla mnie ciężka i bardzo dołująca, ale na przyszłość już mam nauczkę ✌️ co zawodów gravelowych to masz rację i fajnie jakby coś zaczęło się zmieniać, aby jednak ten gravelowy klimat pozostał... Jak widać po Robinsonadzie Łódzkiej można jechać szybko, przepisowo, a przy okazji przeżyć świetną przygodę 😉 co do Hammerhead Karoo 3 to na ten moment jest to najlepszy licznik 👌
Przywróć film, bo był dobry. Ten koleś może ci skoczyć, bo nagrywałeś w miejscu publicznym. Nie pamiętam, żebyś tam kogoś obrażał, do opinii masz prawo - zwłaszcza, że i tak nie było wiadomo o kogo chodzi. Przypominam casus transparentu 'durnia mamy za prezydenta', który sąd rozstrzygnął też na rzecz autora, bo to była jego opinia (zresztą trafna xD). Co do świateł, to jechaliśmy w jednej grupie i ja cisnąłem przez miasto z jakimś ziomkiem na przodzie. Lecieliśmy przez czerwone na tych pierwszych bocznych ulicach, głównie dlatego że nie było żadnego ruchu i nie chciało nam się stawać. Ale pamiętam, że robiliśmy sobie jaja i sprawdzaliśmy czy nie jesteś już za nami i nie będziemy na jutube xD. Wyprzedziłeś mnie po jakichś 40-45km (nawet jest na filmie). Ja leciałem 200+ watów i wyprzedzałem wcześniej wszystkich ale wasza ekipa grzała tak wtedy, jak byście mieli zrobić trasę poniżej 8 godzin;) ale słońce, w mordewind przed rawą i druga połowa trasy, jak widzę nie tylko mnie wyjaśniła ;)
Przyznałeś się do błędów i za to szacunek. Każdemu chyba zdarza się przekroczyć przepisy lub zachować niewłaściwie w taki czy inny sposób. Nie zagłębiając się w sensowność niektórych przepisów, ogólnie nie jest to powód do dumy. I chociaż czasami można się usprawiedliwić, oglądający już wydadzą osąd niezależnie od tego że sami też nie są święci. Dlatego już na etapie montażu filmu warto zastanowić się nad sensem wrzucania danego ujęcia, nawet jeśli może być interesujące.
Ja bym nie mial litości a jeszcze jak by mnie ktos straszył sądem xD opublikował bym wszytkie nagrania z jego udzialem i dał jako dowód w sprawie dostal by mandat velo tez by zapłacił i tyle koniec sprawy. Bo widze ze ktos slaby psychiczne ale z za wysokim ego i nie potrafi przyjac ze złamał prawo i zagraża bezpieczenstwu , to tamta oosba powinna przeprosić widzow i uczestnikow ukorzyc sie i po sprawie a nie straszenie bo egu ugodzone. Jak komus nie pasuja zasady obowiązujące wszytkich uczestnikow ruchu to niechidzie na tor i tam moze sie pobawic w blender l. Pozdrawiam a dla osob z wybujałym ego nie pozdrawiam i obysmy sie nie spotkali 😗
Z jutuba film usunąłeś, ale możesz go wrzucić na maila naszej dzielnej Policji :) Ciekawe czy gamoń będzie chciał biegać do sądu za udokumentowanie łamania prawa przez tegoż gamonia :) Nawet jak Tobie też się przylepi, to jestem pewien że gamoniowi pójdzie para z uszu i piana z gęby :) Więc warto :)
Ja tam zrozumiałem o co Ci chodziło w tamtym filmie, nie rozumiem komentarzy hejtujących tam, że przecież tak samo robiłeś i też łamałeś przepisy. Dla mnie nie zrobiłeś tak samo, bo to co Cię odróżnia od innych "bohaterów" tamtego filmu, to właśnie to, że nagrałeś o tym film, powiedziałeś, że to jest złe i tak tak się nie robi. Pozwoliłeś innym nauczyć się na Twoich błędach, bo zdajesz sobie sprawę, że zrobiłeś źle, że to był błąd. A sprawa zastraszania pokazuje dobitnie, że niestety, któryś z bohaterów nie dorósł jeszcze do tego, żeby przyznać się do błędu i postanowić ustrzec się od nich w przyszłości. Gratuluję wygranej w Łodzi! Fajnie, że organizator wprowadził "strefę zneutralizowaną" - moim zdaniem świetny pomysł. A co do pitstopu, tego z zerówką, to tak patrzę, a to, jeśli się nie mylę, był SuperMario - organizator imprezy "Gravel po łódzku" (którą bardzo miło wspominam - startowałem w 2023).
Ja dobrze rozumiem że nagrałeś kolesia,, który łamał przepisy drogowe i ty to nagrałeś a później koleś cię próbował zastraszyć żebyś usunął film na którym widać jak łamie przepisy drogowe?
Dlatego właśnie omijam tego typu imprezy, Zdobycie medalu pucharków za łamanie przepisów ij narażanie innych na niebezpieczeństwo nie powinno w ogóle mieć miejsca i tata wygrana to jest de facto żadna wygrana i wszystkim tym którzy łamią przepisy i są na to dowody powinni dostać Zakaz Brania udziału w jakichkolwiek imprezach tego typu.
nie zawsze jest to możliwe, baza zawodów, infrastruktura, poza tym trasa czasem wiedzie przez inne miasta itd, Robinsonada Łódzka była fajnie zrobiona, wyjazd z limitem minimalnym czasowym, tak by nikt nie łamał przepisów w mieście, a potem powrót poza sygnalizatorami. Ale i tak często pojawiąją się odcinki przez inne miasta, gdzie może być konieczność poprowadzenia trasy przez światła.
@@Velobird Z tym 'ogromna' to 'pojechałeś po bandzie'🤭🤣 Ale skoro tak lubisz...😉 Niestety trudno zrozumieć potrzebę 'wsparcia'🤭 dorosłego chłopa, który opublikował złamanie przepisu(-ów) kodeksu drogowego i kilku randomów go za to skrytykowało🤔 To nie 'fizyka kwantowa', wystarczyło przeprosić ew. krzykaczy/publikę lub/i ew. ponieść konsekwencje w postaci mandatu karnego, gdyby jakiś nadgorliwy 'sygnalista' wysłał film na policyjną skrzynkę🤷♀ No chyba, że łamiąc przepisy kodeksu drogowego, zabiłeś np. jakiegoś owada...😱 Wtedy faktycznie niezbędny był koszałek-opałek ze swoją 'profesjonalną' apteczką😅😂🤣
No okej to w takim razie pierwsza osoba przez swoją nierozwagę wjeżdża na jezdnie prosto pod samochód nie dając nikomu nic znać, a w dodatku widoczność była słaba (skrzyżowanie mocno zabudowane)... Ci co byli za nim zaufali mu bo był pierwszy i widział najlepiej, gdy był bardziej uważny i miał świadomość, że ludzie są za nim to byłby ostrożniejszy 🤔 mam nadzieję, że rozumiesz o co chodzi... to tak jak ojciec idzie z synem i przechodzi na pasach , syn ma własną świadomość lecz tata wszedł na pasy mimo, że nadjeżdżało auto więc syn poszedł za nim bo patrzył co ojciec zrobi, gdyż był pierwszy!
@@Velobirdsory, ale jedziesz w ruchu otwartym i nie możesz liczyć na tych, którzy są przed tobą. Ty odpowiadasz za siebie bez względu na to co robią inni. To nie wyścig, którego trasa jest zamknięta.
Sorki ale nie da soe słuchać Twoich tlumaczen. Każdy jest odpowiedzialny za siebie!!! Pieprzenie że pierwszy jest odpowiedilzoalny na resztę... bzdury!!!! Wytykałeś w filmie z Robinsonady kuj pom błędy Innym a a robiłeś babole.
No i jakbyś dobrze posłuchał to z niczego się tłumacze, a wręcz przeciwnie przyznaje się do błędu... Natomiast uważam, że osoba na przedzie powinna dać dobry przykład. Jak myślisz... Czy jak pierwsza osoba się zatrzyma na czerwonym świetle to kolejna wyminie go i pojedzie dalej? 🤔
@@Velobird tutaj nie chodzi o światła a o pomoc drugiej osobie. Wjeżdżając na czerwonym rowerem ryzykujesz swoim zdrowiem bądź zyciem - Twoja sprawa. Nie udzielając pomocy, tłumaczenie byłem ostatni w pociagu a pierwszy sie nie zatrzymal w ogóle do mnie nie trafia, a świadczy o skrajnym egoizmie i braku jakiejkolwiek empatii.
nie przesadzajmy ,sierota nie potrafi jeździć i się wywróci to zaraz każdy ma się zatrzymywać i pochylać się nad sierotą ... Jak ja bym się wywrócił to nie chciałbym nikomu tyłka zawracać i bym sobie poradził a ta łamaga pewnie atencji szuka i teraz wielka ofiara
Dorzuć i udostępnij ✌️
pomagam.pl/r8td94
Nie dawaj się szantażyście zastraszyć. Nie dość, że łamał prawo to teraz bezprawie wymaga od ciebie usunięcia filmu. Moim zdaniem zgadzanie się z kimś takim jest popieraniem jego patologicznego myślenia i przekonania, że wszystko mu wolno.
Nie ma takiego prawa które zabraniało by filmowania takiego wyścigu jeśli sobie nie życzy dajesz czarna opaskę na oczy (jeśli widać twarz) i modyfikujesz głos (jeśli gdzieś coś mówi) tyle zgodnie z prawem może chcieć.
Ja uważam, że film powinien wrócić ew z tą korektą właśnie dla przykładu, że nie ulegasz szantażyście a tym samym nie popierasz tego co robił a nie on teraz dyktuje warunki a nie ma do tego prawa jedynie próbuje Cię zastraszyć.
ja zrozumiałem, że film został zgłoszony do yt i oni go usunęli
@@PrzemekCT5:25 zaszantażował go a potem Velo usunął sam
Z filmu wynikało że skrócił sobie trochę trasę - może bardziej mu zależało by nikt się nie dowiedział, że wygrał bo oszukiwał. Jestem też za powrotem tego filmu
@@kostekkostkowski5066 z pewnoscią wlasnie o to chodzi żeby nikt nie dowiedział sie że oszukiwał, strach o reputację, tylko że tu nie ma z czym isć do sądu koleś postanowił postraszyć nagrywającego żeby doope chronić. Odemnie za takie straszenie to by liścia wyłapał na twarz bo zachowuje sie jak frajer cwaniak
Tu chodzi o bezprawne wykorzystanie wizerunku. Jeżeli typek był w jakiś fragmentach filmu to niestety ma prawo żądać usunięcia jego osoby. Inna sprawa jest to że tyłek mu się pali no ale niestety uważam, że Velo dobrze zrobił, że usunął bo mogłyby być z tego problemy.
cóż, w sporej części się zgadzam z tym co usłyszałem. z mojego podwórka, co do formuły imprez gravelowych, mam w mojej opinii najlepszy przykład - Lubelski Maraton Turystyczny. 200km szosowe. nie ma liczenia czasu, nie ma spisywania na mecie kolejności. dostajesz gpx'a i jedziesz dla siebie tylko. jedni cisną inni jadą w pełni turystycznie. nie ma listy końcowej w ogóle. dojeżdżasz do mety, dostajesz medal imienny i możesz siadać do ogniska z ludźmi. wydaje mi się, że brakuje właśnie takich maratonów. żeby tacy jak ja mogli pojeździć właśnie zupełnie przygodowo a nie patrzyć na to jak konie się zarzynają :D
Bardzo fajna i luźna formuła ✌️
Z jednej strony masz rację, formuła rajdu- jazda dla samej jazdy, nie na czas, ale... są tacy co będą cisnąć bo rywalizują z samym sobą, chcą pobić własny czas z poprzedniej edycji, inni ich nie interesują. Można im? A no można :) Niech każdy jedzie po swojemu, wystarczy że nie będzie wadził innym i wszyscy będą zadowoleni ;)
@@banyo81 o to mi chodzi właśnie. każdy sobie. dlatego co rok jeżdżę LMT :) to zmniejsza ciśnienie na maratonie, atmosfera jest dużo luźniejsza bo nikt nie zaistnieje dzięki wynikom czy staraniom. no chyba ze na własnej stravie ;) o tym czy się taka formuła ludziom podoba niech świadczy, ze co rok na LMT jedzie 300 osób i zapisy trwają mniej niż 15 minut :D później można już tylko czekać czy ktoś się rozmyśli ;)
I to jest właśnie to, jazda na wyniki itp. to powinno być albo jakaś liga rozgrywana i wtedy niech sobie liczą punkty z poszczególnych wyścigów bo jeden będzie trudniejszy inny łatwiejszy itd. albo tak jak są mistrzostwa Polski i tyle a reszta bo ZAWSZE powinna być bez wyników
Nie wiem po co usunales film i nie wiem czemu się tłumaczysz. Jeszcze jedno, zastraszanie podobnie jak jazda na czerwonym świetle jest karalne.
Szkoda, ze nie wiesz dlaczego to zrobił, bo przecież facet wyraźnie
mowi dlaczego. Czy zdolnosci intelektualne sa naprawde az tak trudne? Co do zastraszania, gróźb, to przedmiotowa sprawa tego nie dotyczy. Nie może być karalne powiadomienie kogoś, że jeśli coś robisz/mowisz/publikujesz itp. i mi sie to nie podoba, bo w jakimś stopniu naruszać może moje dobra, to jeśli nie zaprzestaniesz swojego działania- pójdę z Tobą do sadu. To jest prawo każdego obywatela w tym kraju.
@@_Wilhelm_ ale koniec końców to sąd orzeka, czy czyjeś prawa zostały złamane, a nie jakiś randomowy typ z internetu, który zastrasza innych
No tak, rozstrzyga, i uzna ostatecznie taki sąd, po wielu tygodniach, miesiacach albo i latach, że albo zostały naruszone dobra, albo nie. Pół na pól w polskich sądach, nawet przy ewidentnych dowodach. I nawet jeśli uzna, że dobra nie zostały naruszone, to dalej nie będzie karalne zachowanie wnoszącego pozew. Rozumiesz?
@@_Wilhelm_ "to dalej nie będzie karalne zachowanie wnoszącego pozew" Dlaczego nie będzie?
@@_Wilhelm_taki jesteś mądry, tylko że nie do końca, nie możesz kogoś straszyć sądem za to że robi czy robił legalne czynności.
Wydaje mi się, że w przypadku udowodnienia popełnienia wykroczenia- na przykład filmik itp- organizator powinien od razu zdyskwalifikować zawodnika- to samo z nieudzieleniem pomocy. Sam miałem "przyjemność" zatrzymać się na zawodach przy zawodniku który się przewrócił i rozwalił cały bark- gdy staliśmy razem i on próbował dodzwonić się do żony minęło nas kilku zawodników i nawet nie starali się zachować pozorów, że chcą pomóc, a na pewno wiedzieli że jesteśmy z tych samych zawodów bo wszyscy mieliśmy na rowerach numery- oczywiście na mecie byłem po nich. Innym razem musiałem zatrzymać się bo był ruch wahadłowy i znowu minęło mnie paru zawodników bez zatrzymywania. Nie chce mi się nawet pisać o sytuacjach z czerwonym światłem na skrzyżowaniach bo to jest nagminne- ludzie po prostu to ignorują. I niestety nie ma usprawiedliwienia na takie zachowanie- ja rozumiem emocje ,adrenalina- ale w większości regulaminów jest napisane, że należy stosować się do przepisów ruchu drogowego. Organizatorom też nie chce później bawić się w "odkręcanie" wyników i przeprowadzanie śledztw- bo tak po prawdzie w sporcie obowiązuje zasada fair play. Co do jazdy na kole nie zawsze jest tak jak mówisz- czasami przyczepi się do ciebie jakiś cwaniak- zmian nie daje, udaje, że jest głuchy, jedzie niezaproszony- to co mnie tak naprawdę interesuje co tam się z tyłu z nim dzieje? Długo - cóż -poruszyłeś ciężki temat- najważniejsze to na koniec przyznać się do błędów i wyciągnąć wnioski. Pozdrawiam
Te grawelowe wyścigi można porównać do nielegalnych wyścigów samochodami na ćwierć mili, panowie prawda jest taka że trasa nie jest zamknięta, w założeniach ma to być impreza rozrywkowa, a duża część uczestników zrobiła z tego wyścig. Jak to traktować? Chcecie się ścigać dołączcie do jakiegoś wyścigu. Trochę te grawelowe imprezy skręciły nie w tę stronę, szczególnie te krótsze dystanse. Tych wszystkich kwestii się nie da pogodzić, trudno wymagać od gościa który się ściga żeby przeprowadzał rower przez jakieś przejście dla pieszych na drodze bez ruchu samochodowego... Za dużo szosowców chce się sprawdzać w imprezach grawelowych... Moim zdaniem duch tych grawelowych iwentów na tym traci.
Dokładnie to jest kwestia do poważnego przeanalizowania na przyszłość bo jak się wydarzy coś naprawdę poważnego to będzie za późno i ewentualni organizatorzy zostaną nie dość że z wyrokami (niekoniecznie w zawieszeniu) to jeszcze z zasądzonym odszkodowaniem dla ofiar(y)
Co do yego że uczestnicy zrobili z takich impez wyścig - to jak na mecie jest pudło to wyścig zrobili z imprezy jej organizatorzy.
Ogólna moja refleksja jest taka że najwyraźniej startujący jako grupa znacznie szybciej się profesjonalizują niż same imprezy
@@grzegorzwieczorek3703 dobrze prawisz, miałem napisać o tym podium, gdzie jest pudło, nagrody i "fotoreporterzy" to ściganie też się pojawi taka natura ludzka. Gdyby wszyscy dostawali symboliczne przywieszki może napinka była mniejsza. Ja dam nie jeżdżę jakich imprez, oglądam wszystkich tu na YT i jest pare osób które traktują to bardziej na luzie, ale zauważam że im też się włącza "rywalizacja".
Jeszcze dwa lata temu mając średnia 28km/h ludzie wygrywali, teraz jak masz 28 jesteś w połowie stawki😂, byli zawodowcy, grupy amatorskie przenieśli się na takie zawody i stąd to wszystko. Ale z drugiej strony, każdy może robić co chce. Najważniejsze mieć z tego dobra zabawę i nabierać pozytywnej energii takimi udziałami w zawodach.😊
Dokładnie. Jeżdżę w tego typu imprezach od kilku lat i jest mega napinka u wielu startujących. Nawet na ultra, gdzie ludzie po 400km omijają rogatki aby... dojechać na tym samym miejscu. Nie wiem co trzeba mieć w głowie aby w podrzędnych amatorskich wyścigach tak naprawdę o nic ryzykować zdrowiem czy nie pomóc komuś. Straci ktoś kontrakt jak dojedzie kilka miejsc niżej ? Mniej lajków dostanie ? KOMa nie zdobędzie ? Trochę słabe to jest.
Ta, takich velopojebów to w pierdlu trzeba 3mać, albo w wariatkowie👍
Słucham tych tłumaczeń i mam swoje zdanie na ten temat. Nie ma żadnego tłumaczenia, sam czy nie sam. Widzisz szkodę, osobę poszkodowaną czy inną sytuację, która wymaga reakcji, to powinieneś się zatrzymać i zareagować. Nikt z osób, które sobie odpuściły udzielanie pomocy nie miały pojęcia co tej dziewczynie się stało i jakiej pomocy potrzebowała. Zadaj sobie pytanie; a jakby to była twoja matka, żona lub dziecko - nie zatrzymałbyś się?
Mocne, ale masz rację 😔
Wśród rowerzystów amatorów czy bardziej zaawansowanych ze środowiska MTB takie sytuacje są nie do pomyślenia. Fair Play na zupełnie innym poziomie. Natomiast osoby ze środowiska szosowego czy teraz pseudo gravelowego to czysty egoizm łamany przez snobizm. Oczywiście nie można wrzucać wszystkich do 1 wora jednak ta zasada jest coraz bardziej widoczna.
Upadek innego zawodnika-udaje że nie widzi. Droga dla rowerów-jedzie ulicą, przejście dla pieszych-przejezdza nawet się nie oglądając i jeszcze pretensje do kierowców że jemu się pierwszeństwo należy.
Niestety drodzy szosowy ale wielu waszych kolegów po fachu robi wam fatalny PR.i sami powinniście piętnować zachowania kolegów.
Pytanie podstawowe. Jechałeś w wyścigu MTB kiedykolwiek w pierwszej dziesiątce ? Tam też nie ma przebacz. Co do wyścigów szosowych za wyjątkiem czołówki walczącej o podium uwierz mi reszta walcząca jest pomocna sobie nawzajem, nie raz doświadczyłem wsparcia itd. Czołówka to czołówka, to inna para kaloszy i się im nie dziwię. BTW w wyścigach masz obsługę, karetki itd. a ta graveliada to jakaś totalna samowolka bez zabezpieczonych dróg publicznych. To rajdy a nie wyścigi.
Te gravelowe pseudowyscigi o zlote kalesony i ich otoczka stają się powoli niezłą patologią.
Kolarze od siedmiu boleści
Dlatego właśnie ja na żadnym się nie pojawię
Większość rowerzystów to napinacze - czy to na szosie, mtb czy gravelu. Wyścig o medal z dekatlonu a napinka jak na królewskim etapie tdf…
Zawsze pedalstwo szosowe musi wszystko zepsuć.
nie grawel jest problemem, problemem jest długi dystans. Ja sam ścigam się tylko na mtb i szosie i tylko jeśli jest to wyścig w zamkniętym ruchu ulicznym. No bo jak zamknąć i zabezpieczyć 200km trasy dla jakichś amatorskich zawodów??
Inna sprawa jak ostatnio jechałem ŻTC Żyrardów, 31.5km pętla, jedziesz 3 pętle. Ulice zamknięte i zabezpieczone przez odpowiednie służby, można się ścigać nie obawiając się o to że nagle będzie czerwone albo trzeba się będzie zatrzymać na stopie.
Tu długie dystanse są problemem a nie dyscyplina. Choć faktycznie grawele to raczej na dłuższych dystansach są.
@@GrzechuPraszkaoj no przecież, kolega pewnie wszystkich poznał i sporządził listę z której wynika że większość jest zła ;).
Prawda taka że jeśli ktoś się robi dobrze to o tym nie słychać a wystarczy jeden co zrobi źle, afera się nagłaśnia i psuje to wizerunek całemu środowisku
Czekam na następne Twoje filmy. Rób swoje dalej tak jak robisz. Jestem z Tobą trzymaj się kolego 👋 szkoda się przejmować takimi pacanami . Dzięki za szczerą wypowiedź a na następny raz zawsze można zrobić coś lepiej bo człowiek się uczy i staje się lepszy. Narazie trzymaj się
Na Robinsonadzie Łódzkiej przy mnie chłopak się wyłożył na zakręcie i nie zastanawiałem się czy jechać dalej, bo chłopaka trzeba było opatrzeć. Dobrze, że po filmie Wstał Sprzed Kompa miałem przy sobie wszystko co potrzebne (apteczkę). Jednak to był mój pierwszy taki wyścig i jedyne co chciałem to zakończyć przed zachodem słońca, więc miałem czas 😁
Wstał Sprzed Kompa pozytywny koleś. Musi mieć apteczkę! Cały czas ma jakieś wypadki.
@@iddqd2048 Koszałek-Opałek, który podobno wstał sprzed kompa to typowa 'ofiara losu', dla której apteczkę to wymyślono😅😂🤣
Po Robinsonadzie kujawskiej żartowaliśmy sobie z WSK, że jego powinna sponsorować jakaś apteka, a mnie żabka 😉 ja Konrada bardzo szanuję ✌️
@@Velobird WSK twardy zawodnik, na gravmageddon staliśmy na singlu, już prawie się zbieramy. Słyszymy, że ktoś nadciąga. Jechał z góry ale mimo to przednie koło prawie w powietrzu bo chyba na jakimś pożyczonym rowerze. Myśleliśmy, że się przewróci ale dał radę opanować rower a na dole prawie jako jedyny bez zsiadania przejechał. Pod koniec jako jeden z niewielu też zainteresował się wypadkiem choć ledwo stał na nogach. Bardzo uczynny.
@Velobird, fajne refleksje. Dzięki za ten film, to właśnie takie treści budują zasady przygód rowerowych w Polsce. Liderzy Twojego pokroju powinni dawać przykład i wkład ze swoich doświadczeń aby wszyscy rozumieli gdzie należy stawiać granice. Dziękuję!
Kolega to mógł Ci naskoczyć. Nagrałeś go w miejscu publicznym, był elementem tzw. tła. Mógł sobie iść lub słać cokolwiek do tego sądu, nic by tam nie zdziałał. A jak nie chce się widzieć na filmach z wyścigów, jak popełnia wykroczenie... to niech nie popełnia wykroczeń, albo da sobie spokój z jeżdżeniem w wyścigach. Mogłeś spokojnie zignorować półgłówka bez podstawowej wiedzy.
Może po prostu jemu sprawia to radość, bo z tego co pisał to nie pierwszy raz korzysta z prawników i lubi takie sytuacje, bo prawnik będzie miał co robić, a on ma na to kasę 🤔
@@Velobirddlatego ignorowanie takich osobników jest kluczowe. Napisał jakieś bzdury, bo chciał sobie podnieść ego. Poważny człowiek nie pisałby czy ma kasę i ile, czy jego prawnik ma co robić, czy nie... zleciłby wysłanie pisma przedsądowego ze wskazaniem konkretnych paragrafów i tyle. Nie musisz prosić nikogo w miejscu publicznym, o jakiekolwiek pozwolenia, jeżeli nie wchodzisz w interakcję z tą osobą. Gdyby tak było, fotografia reportażowa by nie istniała :). Ale jak chcesz być w 100% spokojny, konsultacja ze specjalistą od prawa autorskiego nie jest droga. Pozbędziesz się wtedy jakichkolwiek wątpliwości na przyszłość. Pozdrawiam serdecznie!
Chyba nikt nie jeździ 100% przepisowo rowerem.
A druga sprawa. To co się niektórzy zrobili z imprezami gravelowymi w pogoni za złotymi kalesonami to się w palę nie mieści. Taki przyjemny rower, można nim pośmigać, można coś zobaczyć, pojechać na fajną imprezę i też zrobić fajny wynik, ale dla siebie. To nie, jadą na palę wszędzie, ktoś się zabije to się nawet nie zatrzymią. Niedługo startuje w wyścigu szosowym na zasadzie startu w grupach i pomiaru czasu. I tam nie będzie i nigdy nie było takiej chamówy. Bo chyba zakompleksione cieniasy przenieśli się na gravele
Zobaczymy po łapkach w dół 🤔
Jeżeli to prawda ze dziewczyna się wywróciła przez to że wyprzedzali ją ostro, nie udzielili jej pomocy to powinna by dyskwalifikacja i ban na wszystkie imprezy gravelowe w Polsce... Inaczej wcześniej czy później ktoś straci zdrowie lub życie... Spowodowanie wypadku innego uczestnika automatycznie DSQ. Co do szantażysty - przeproś do z imienia i nazwiska :)
No właśnie też mnie to zastanawiało... jakbym miał go przeprosić to bym musiał podać imię i nazwisko przez co chyba jeszcze gorzej na tym wyszedł 🤔 dla przykładu: przepraszam Cię Janie Kowalski, że pokazałem jak łamiesz przepisy ruchu drogowego ☺️
Wystartuj choć raz w jakimś ultra to może przestaniesz pisać głupoty. Co innego jak dochodzi do kontaktu, a co innego jak ktoś się przewrócił bo się wystraszył. 100 osób cię wyprzedza na centymetry i ty wyprzedzasz 100 osób na centymetry. Jak ktoś odpłynie myślami i się wystraszy to jest twoja wina i masz być zdyskwalifikowany? Praktycznie w każdym sporcie wyścigowym sprawa jest rozpatrywana jak dochodzi do kontaktu. Nie ma kontaktu to nie ma sprawy. Co do zatrzymania się i pomocy to już sobie decyduje organizator. Zawsze mogą powiedzieć, że z ich perspektywy to wyglądało inaczej. Organizator powinien dyskwalifikować ludzi za łamanie przepisów? Na W1200 trasa jest wyznaczona po nasypie kolejowym. Organizator świadomie stwarza zagrożenie dla życia uczestników. W którejś edycji przyjechali sokiści i rozdali 50 mandatów. Co do materiału. Wizerunki powinny zostać ukryte i materiał udostępniony. Ale właściciel kanału nie chce być niekoleżeński, bo sam nagminnie łamie przepisy i to publikuje.
ja bym nie usunął. Byłą relacja z wyścigu a to że gość ma problem że widać go jak łamie prawo to jego problem (było nie łamać ;)) ha tfu na takich.
Sam się przyznaję stop i przechodzenie przez pasy to zwykłe lenistwo co nie zmienia faktu że to łamanie prawa. Po łapkach już widać żę takich co są krystaliczni to nie ma ;) Nie ma się co chwalić ale tacy jesteśmy jako ludzie.
A straszenie Cię sądem to pewnie typowa zagrywka kończąca się listem od prokuratora "dziura w dOOpie" ;D szkoda że usunąłeś bo tych pewnie ma jakieś zawodowe prawko i obsrał się że ktoś może zabrać albo 20pkt karnych i pachniało zabraniem na 6miesiecy ;D
Jak masz czyste konto i jesteś w stanie wziąć na siebie mandacior i kilka punktów to ślij nagranie na policję :) Niech ma chłopina karę za takie bezczelne podejście bo takich buców to trzeba orać ile wlezie.
Jak tam revolt z amorkiem?;):D obecnie ujeżdżam revolta advanced i jestem mega zadowolony:) z racji krótszych trochę rąk na M przy 183 wzrostu jest to dla mnie idealny rower, mostek na + i kiera z cm krótszym reachem.
Niestety musiałem go oddać, ale w najnowszym filmie wspominam, że w Eskerze 5 będę chciał wprowadzić jakieś modyfikacje 😉
Wiadomo to zawody więc lecisz szybko by wygrać. Z drugiej strony coraz wiecej osób Cię ogląda, jesteś wzorem do naśladowania :) jedziesz prywatnie to się narażaj się na niebezpieczeństwo ale nie jak nagrywasz bo ktoś może to wykorzystać. Szacun za przyznanie się do błędu 👍
Bardzo się cieszę, że dużo osób motywuję i w jakiś sposób inspiruję, lecz nie jestem na szczęście nie jestem ambasadorem bezpieczeństwa. Niestety infrastuktura polskich ścieżek rowerowych nie jest idealna do przepisowej jazdy na rowerze. Łamanie przepisów o których wspomniałem jest inną kwestią ale ciężko jest być przepisowym na pseudo ścieżkach rowerowych 😒
@@Velobird wszystko rozumiem. Nie potępiam bo sam przejeżdżam nieraz przez przejścia ale jazda na czerwonym to już przesada :D teraz już wiesz że wszyscy oglądają dokładnie twoje filmy, niektórzy aż za dokładnie :)
Wpłata poszła, teraz zabieram się za oglądanie bo jestem ciekawy co to się tam porobiło.
Wzruszylem sie ❤
Dziekuje❤ w swoim imieniu i Arka❤
Ziomuś co kazał się przeprosić to chyba odleciał. Zamiast przeprosić za swoje zachowanie to kozaczy. :)
"Jakbym jechał sam" - nie wiem co to za wymówka. Tak to może powiedzieć dziecko które jedzie z mamą lub tatą. "Mama powiedziała, że jedziemy"... Mniej napinki i więcej zabawy to wszyscy będą zadowoleni. :)
Jak juz jestesmy przy dzieciach "jak by wszyscy skakali w ogien tez bys skoczyl?' zabraklo :)
"nie wiem co to za wymówka" - poczytaj o psychologi tłumu, nie jest to nic niezwykłego, tak niestety funkcjonujemy,
Wystarczy, że będzie zakaz jazdy na kole i każdy zamiast patrzeć w koło to spojrzy przed siebie
Chwalenie się przejeżdżaniem na czerwonym świetle, pasach, ignorowanie znaku 'stop', łamaniem innych przepisów ruchu drogowego to głupota😕
Zamiast relatywizować i tłumaczyć łamanie prawa tym, że 'przecież inni też tak robią', po prostu tego nie rób (na co dzień, w wyścigach/filmach)...🤷♀
Nie chwalę się tym, lecz oznajmiam, że też tak zrobiłem i nie jestem z tego dumny oraz nie będę robić już tak więcej ✌️
@@Velobird I to jest odpowiedź 'prawdziwego mężczyzny'👍
Tzw Velopatologia ❤️
W regulaminie jest zapis że "wyścig odbywa się w ruchu ulicznym" czy naprawdę trzeba dodawać coś jeszcze ? Mam mieszane uczucia co do wybielania się, ale popieram za odwagę cywilną. " kto nie zgrzeszył niech pierwszy żuci kamieniem " 😁😁
Jeszcze raz dodam, że się nie wybielam... Łamałem przepisy ruchu drogowego (co nie jest zgodne z moim sumieniem) i więcej tak robić nie będę ✌️
@@Velobird Też się staram jeździć zgodnie z przepisami ale w grupie jest z tym bardzo ciężko i faktycznie pierwszy odpowiada za pozostałych. Bardzo fajny film i ten i z wyścig. Gość który Ci grozi to jest prawdziwy osioł taki niestety typowy Polak.
@@Velobird Pisząc, mieszane uczucia, bardziej chodziło mi że nie ma sensu się tłumaczyć bo nie ma z czego tz. niby jest ale tak jeździ dużo osób a na wyścigach to bardzo częste błędy. Kiedyś startując na szosie odjechało nas 6 osób 3 km do mety zamknięto nam szlaban. 3 pojechało i 3 zostało w tym i ja. Najgorsze że sędziowie nie wiedzieli kto przejechał i zdyskwalifikowali wszystkich. Było trochę przepychanek ale udało się ich przekonać. Dodam że grupa doszła nas na samej mecie stąd całe zamieszanie. Pozdrawiam.
@@WINIAR4 W jaki sposób jadący pierwszy w grupie odpowiada za pozostałych? Trzyma ich kierownicę? Hamulce? Jest ich przełożonym? Na zasadzie jakich przepisów? A może tradycji przekazywanej z ojca na syna? :)
@@rub1nsky Oczywiście nie odpowiadasz dosłownie. Często jadę jako pierwszy i myślę czy ten ostatni też zdąży przejechać przez skrzyżowanie. Głównie dotyczy to małych skrzyżowań beż świateł. Jeśli tak to mówię jedziemy, kolejny często to powtarza co pomaga następnej osobie nieco pewniej wjechać na skrzyżowanie. Jeśli widzę że przejadę tylko ja lub osoba za mną a kolejni będą zagrożeni to zdecydowanie mówię uwaga. Wtedy pozostali zwiększają uwagę i jest bezpiecznie. Tylko nie mów że wy jeździcie inaczej. Trafiło mi się ostatnio pojechać na świetną ustawkę. Całodniowa świetna jazda poza jednym aspektem. Mieliśmy w grupie jednego bardzo silnego gościa, prawie cały czas jechał z przodu grupy. Przejeżdżając przez światła myslał tylko o sobie i sam często wpadał na krzyżówkę na późnym pomarańczowym. Liczyło się tylko czy on przejedzie. Dodam że np. jednym z tych miast był Berlin z dosyć dużymi skrzyżowaniami. Pozostali albo lecieli na czerwonym albo hamowanie na maxa. Najgorsze było jak 2 lub 3 hamował a kolejni dociskali żeby zdążyć. Właśnie chodzi o coś takiego. Jedziesz z przodu myślisz za całą grupę. Oczywiście mogliśmy go puścić ale rzeczywistość jak jest każdy widzi.
Pozdrawiam.
Szczerze mówiąc to w takiej sytuacji bym jeszcze bardziej upublicznił jego wizerunek. Zamiast posypać głowę popiołem i przeprosić to chwycił za broń i zaatakował Ciebie. Nie ma ludzi idealnych. Każdy robi błędy. Wszystko jest ok dopóki ktoś nie ucierpi.
To jeszcze film dlaczego nie esker RS i można zamykać sezon :)
Patryk ja mam kilka uwag ;) po 1 trochę śmieszne jest to że ktoś może dać łapkę w dół TYLKO dlatego że ... ;) po 2 piszesz o zachowaniu się na trasie itd. wiem że wypadek to trochę inna sytuacja ale nawet ktoś może złapać zwyczajnego kapcia i wymieniać dętkę itd. też warto a w zasadzie należałoby zapytać czy wszystko ok, czy może nawet pomóc bo zapewne nie jeden na trasie to jest tam 1 raz, nie musi wiedzieć wszystkiego itp. a Ty sam na ostatnim filmiku chyba jedziesz koło gościa który chyba właśnie zmienia dętkę i tylko " ojoj ojoj" i dalej swoje jakbyś właśnie jechał po te złote kalesony (bez urazy oczywiście bo wiem że ta żyłka rywalizacji zawsze gdzieś się tam pojawia) po 3 warto u organizatorach "wymuszać" aby było w regulaminie że można pojechać po wyrażeniu zgody na udostępnieniu wizerunku podczas "wyścigu bezpośrednio przed nim i na mecie. Szczerze wszyscy wiemy że wiele osób nagrywa na swoje kanały i trudno aby każdy blurował twarz innych uczestników albo latał za nimi i pytał o zgodę a tak to wszystko jest jasne. Sam jeszcze nigdy nie startowałem (niestety) ale zakładam że jednak jakiś regulamin jest i nawet podejrzewam że sam organizator ma taki punkt jeżeli chodzi o jego materiały bo przecież jakoś musi się promować i po 5 chyba ostatnie to odpowiedzialność pierwszego, no masakra to jest moim zdaniem bo owszem jadący za nim pewnie siebie tak usprawiedliwiają ale to że 1 nie pomógł nie znaczy że każdy kolejny jest niewinny a wina leży tylko po stronie tego na czele. I na koniec też uważam że nie powinieneś usuwać nic, jedynie jak coś mu nie pasowało to zasłonić twarz i na tym koniec.
Ludzie co z wami. Dajecie sobie wmówić i akceptujecie tłumaczenia kogoś, kto przejechał bez żadnej refleksji obok człowieka który prawdopodobnie potrzebował pomocy! A jeśli nie potrzebował jej faktycznie, to jedynym sposobem na sprawdzenie tego, było zatrzymanie się! Nie można przejść obok tego bez echa. Wyobraź sobie, że któryś zawodnik ma zawał serca i tylko szybkie wezwanie karetki być może uratuje mu życie!
Zostałem nauczony, żeby nikomu źle nie życzyć, ale podczas tych moich ponad 30 lat egzystencji uważam, ze wielu z was powinno być postawionych w tej właśnie sytuacji i doświadczyć tego, co teraz akceptujecie na skutek tłumaczenia winnych!
W żadnym wypadku nie pozdrawiam
W punkt, choć i tak pewnie do tych co powinno i tak nie dotrze. Zresztą cały film też o tym, że zrobiłem źle, ALE..., łamałem przepisy ALE..., usunąłem film, ALE... - tragedia co się podziało z nami jako ludźmi.
@@monety11 Niestety ego jutuberow potrafi namieszać im w głowach. Uważają się za kogoś ważniejszego, za swoistą elitę. Jak można inaczej nazwać typa, który zamieszcza film na którym łamie prawo? A zaraz zapewne nazwie mnie hejterem 🫣😂
Dobra beka z oglądania jest:) Stare chopy tłumacza się z jazdy na czerwonym Świetle:) No ale jak się sam nagrywasz na siebie... Fajne te filmy niczym samo biczowanie XXI Wieku na TV przed obcymi Ludźmi:)
Szacun Dla Ciebie:)
A teraz Łapka w dół bo jak, że mi będziesz mówił kiedy Szlachcic może dać a kiedy nie:) Daje jak mi się podoba:)
A jako pokutę sam daj sobie łapkę w dół:)
Złamałem przepis więc nie mogę dać łapki w dół ✌️
Powinno być inaczej. Łapkę w dół może dać ten co złamał przepis, ale sam się nie nagrał i nie wrzucił na YT. Pozdrawiam.
Nie pierwszy tym razem, ale skomentuję jeden wątek - ten o odpowiedzialności jadącego jako pierwszy. No nie mogę się z Tobą zgodzić Patryk, znowu to brzmi jak usprawiedliwienie Twojego postępowania na tym wyścigu. Czy powiedział byś to samo, gdybyś jechał pierwszy? Każdy jest dorosły i odpowiada za swoje zachowania.
Okej i ja nie chcę się usprawiedliwiać ✌️ bo tak jak wspomniałem każdy ma hamulec i może się zatrzymać w odpowiednim momencie, ale zgodnie np z zasadami jazdy w peletonie pierwsze osoby informują o niebezpieczeństwie i reszta przekazuje dalej sygnały. Bardzo dużo zależy od pierwszej osoby i może tu lepiej na przyszłość dobrze byłoby zakaz jazdy na kole, aby każdy miał większą świadomość 🤔
@@pawes.4359 Dokładnie tak. Ale amatorzy myślą, że robią coś wielkiego i wkręcają sobie w głowy, że tworzą peleton przez co zamiast myśleć powielają błędne decyzje czoła. Zapominają, że są zwykłymi uczestnikami ruchu, których obowiązują przepisy. Tłumaczenie, że pierwszy tak zrobił, dał sygnał itp. to bzdurne tłumaczenie i okazanie braku odpowiedzialności
No właśnie, bo z jakiej racji ten pierwszy w jakikolwiek sposób odpowiada za tymi co jadą z tyłu? Raczej w żaden. Odpowiadał by jak by jechał z kimś w tandemie, ale każdy jedzie na swoim rowerze, każdy na swój mózg i odpowiada za swoje czyny, ruchy, decyzje. Każdy w danej grupie mógł podjąć SWOJĄ decyzję o tym czy się zatrzymać czy nie, a nie do końca się sugerować opinią innych czy też ślepo patrzeć na tego pierwszego. Może inna sytuacja gdy pierwszy widzi przed sobą jak ktoś ulega kraksie, przejeżdżając obok pyta czy OK, czy pomóc, a ten wyraźnie mówi, że wsio OK, no to jadą dalej, przekazuje informację innym w grupie, że tamtemu nic się nie stało. Ale to informacja musi być pewna, potwierdzona. A tu chyba tak nie było?
Może pierwszy i w pewnym sensie odpowiada za nadane tempo itd, ale to ma się nijak do omówionej sytuacji i podejmowanych decyzji innych. Nadaje tempo grupie, ale nie żąda czy wymaga aby inni za tym pierwszym tak jechali.
@@ZbyszekŁokieć a zawodowcy to niby nadludzie ? Nie. Mają dokładnie te same prawa co amatorzy. Kwestia organizacji zawodów. Dla "profesjonalistów" trasa jest przygotowywana z wyłączaniem i blokowaniem skrzyzowan włącznie i to jest zasadnicza różnica
@@TheMiraggio2879 Dokładnie ta podstawowa różnica mówi wszystko
Szosowi kolarze to święte krowy wydaje im się im że są lepsi od innych.
Coś w tym jest, ale oczywiście nie wszyscy...
Velo - jakie masz pedały z pomiarem ? Przypadkiem Garmin rally obustronne ? I jak finalnie z tymi blokami - 56 są teoretycznie na początek - z wypinaniem w każdą stronę.
U siebie widze to.samo ( bloki 51) Stages i 4iiii w ramieniu korby przy 200W to jakies 190 na pedałach, z tymże od lat jeździłem na pomiarze w lewym ramieniu pedały mam rok. i lewa noga zwykle jest o 2% lepsza ( balance 52% na lewa noge )
Kolego jeżeli ktoś lamie prawo, to możesz pokazać jego wizerunek korzystając z prawa wyjątku dziennikarskiego.
Będę o tym pamiętał 😉
ba - na upartego można nawet na policję wysłać :) co prawda pewnie Patryk dostałbyś rykoszetem i też mandat by wpadł ale temu sądowemu asowi by się dostało (pewnie ma 20 pkt karnych i by zabrali :D)
Też mi się tak wydaje aczkolwiek liczę się z tym że mogaą być jakieś wyjątki etc ... ale jeśli idzie o domaganie się przeprosiń to... Pfff...
Na miejscu gospodarza kanału poradziłbym się jakiegoś prawnika czy cokolwiek musi robić
Hej jaki masz wzrost,przekrok nogi wage ? Wygladasz na wysokiego a jezdzisz tym eskerem 5.0 ja mysle kupic 6.0 gen 2 ale wogole nie ma rozmiarow Xl a mysle ze przy 186cm i 89cm przekeoku L bedzie za mala pzdr
Przy 190 cm przekrok 92 cm przy L dałem mostek trochę dłuższy i jest super 👌
@@Velobird fabryczny jaki był mostek i o ile teraz wydluzyles
Jadąc samemu odpowiedzialność za brak udzielenia pomocy jest dużo cięższa niż w grupę, gdzie rozkłada się na każdą osobę. Dlatego będąc osobą potrzebującą np na ulicy powinno się bezpośrednio zwracać z wołaniem o pomoc do osoby będącej obok, a nie jak to bywa krzycząc pomocy… tylko pomóż mi. Nie piszę tego w ramach usprawiedliwienia ale wytłumaczenia zachowania z punktu psychologicznego.
Chodzi o" psychologie tlumu" jak pierwszy przejdzie/przejedzie na czerwonym swietle to ruszy za nim tlum. Ale tylko ten kto sam wylaczy myslenie. Praktycznie prawie wszyscy.
Dokładnie. Bycie w tłumie nie usprawiedliwia.
se wyobraziłem że zatrzymuje mnie policja z suszarką i mówią że poważn przekroczenie prędkości i będzie mandat oraz punkty a ja mówię żeby dali spokój bo to psychologia tłumu i ja się dostosowywałem do innych przekraczających 🙃
koles który sie tłumaczy ze nie zatrzymał sie gdzy dziewczyna doznałą wypadku to sie osmieszył, bo inni nie powiedzieli mu zeby stanąc to on nie staje, noz kurw. co to jest?
@@krzkpl1 Właściwie to on się nawet nie za bardzo tłumaczył, tylko że chciałby się wytłumaczyć :D Jedyne co miałoby sens to powiedzieć: Zjeb^%&$&^. Przepraszam.
To jest podobnie jak jedzie ktoś autem w terenie zabudowanym 60km/h i z nim jedzie 10 aut z tą samą prędkością, lecz jak ktoś jedzie 50km/h to znajdą się 1-2 osoby, które wyprzedzą i pojadą 70km/h 🤔
❤❤❤
Musisz kupić mapy dożywotnio w komoot i będzie OK, premium nie warto.
zgadzam się w 100%
dokładnie, mapy kupujesz raz, premium to inne rzeczy...
To nawet nie wiedziałem, że tak można 🤔
Grupa śmierci jechała na cmentarz
Patryk najważniejsze że wyciągnąłeś z tego wnioski przyznałeś się do błędu a tamtego kuleczki co jechał w wyścigu Tomem absolutnie nie przepraszał bo nie ma za co ten który jedzie z przodu prowadzi stado 👍👍👍
Człowiek uczy się na błędach ✌️
Pytanie jest moim zdaniem o coś zupełnie innego czy to jest dobry pomysł puszczać trasę przez publiczne, nie wyłączone z użytku na czas "wyścigu" ścieżki rowerowe jeznie etc
Wyobraź sobie zabezpieczenie trasy o długości kilkudziesięciu lub kilkuset kilometrów. Każde skrzyżowanie, każdy wyjazd musisz obstawić. Policja, straż, ochotnicy i wolontariusze. Do tego zgody wielu miejscowości i służb. I koszty, które później zawodnicy poniosą w cenie pakietów startowych. Pozdrowery.
@@JakZwykle Ja to wszystko już sobie dawno wyobraziłem 🙂
Problem w tym że alternatywą jest partyzantka która póki co toczy się bez ofiar, ale tak nie ędzie wiecznie
Z ciekawości co to za rower?
Giant Revolt X
z dopiskiem PRO 2 ✌️
kurde jaki piekny rower. podoba mi sie na maxa czy to Giant jakas linia xct czy cos ? cos kojarze geometrie. :D ladny.
To taka psychologia , ale wiesz , że ja nie chce aby jakaś osoba , której kompletnie nie znam jadącą z przodu była odpowiedzialna za moje życie , zdrowie , rower , itp. Dlatego nie ma usprawiedliwienia dla takich osób . WŁĄCZ MYŚLENIE . 🧠
Ps . Napisz jakie to mleko się tak zważyło ?
Zgadzam się z Tobą, każdy kierowca jest odpowiedzialny za siebie i za przestrzeganie przepisów.
Mleko z Bontragera... Używam od kilku lat i pierwszy raz taka sytuacja 🤔
@@Velobird to mleko z drobinkami „złota” ? Pytam , bo ostatnio zmieniałem opony w nowym rowerze i fabrycznie jest tam zalane takie właśnie mleko 🥛
facet sam powinien wylądowac w prokuraturze. Powinienes opublikowac fakt, ze skrócił sobie trasę czyli złamał przepisy za co powinien dostac dnfa. Zamarz mu mordę i wrzucaj film z powrotem
No dokladnie masz racje a frajer ma jeszcze tupet zastraszac
Niestety nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że pierwsza osoba jest odpowiedzialna za wszystko, a tym bardziej za zachowanie osób jadących za nim. Jako pierwsza osoba w grupie może mieć zaburzony obraz sytuacji co dzieje się za nią i na tej podstawie nie może podjąć prawidłowej decyzji a przynajmniej nie możemy tego od niej oczekiwać. Działa tutaj zasada odpowiedzialności grupowej i dlatego każdy powinien brać odpowiedzialność za swoje decyzje. Skoro jak większość uważa „nie zależy im na miejscu końcowym” to nie ma żadnych powodów by się nie zatrzymać i sprawdzić czy nic się nie stało, tym bardziej, że w w roli poszkodowanych sami byśmy chcieli by ktoś nam pomógł. Chyba nagrody za poprawne zachowanie w takiej sytuacji będą lepszym wyborem. Karanie za nieprzestrzeganie przepisów to jedno ale pomóc drugiemu to drugie i powinny być nagradzane.
Tłumaczenie się, że nie zrobiłem czegoś, bo inni czegoś nie zrobili jest żałosne. Trzeba wymagać od siebie. Ktoś robi źle? Ok, trudno, ważne, żeby być w zgodzie z samym sobą. Trzeba postawić się na miejscu poszkodowanego/poszkodowanej. Strasznie nieodpowiedzialne podejście.
Myślę, że każdy z tamtego dnia wyciągnął odpowiednie konsekwencje i takie sytuacje nie będą miały mieć miejsca
Wrzucaj spowrotem ten film i nie daj się zastraszyć oszustowi (mniemam, że ten, któremu się film nie podobał to "koń" co skrócił sobie trasę bo po schodkach nie chciało mu się zejść)
Raczej trzeba mieć wykupione mapy w Komoocie a nie premium bo to dwie różne rzeczy. Mapy kupuje się jednorazowo.
"4. Trasy Maratonu poprowadzone zostały w ruchu otwartym, drogami gminnymi,
drogami powiatowymi, drogami krajowymi, międzynarodowymi szlakami rowerowymi
oraz drogami rowerowymi. " To jest cytat z regulaminu jednej z imprez. I teraz, skoro poprowadzone są drogami gminnymi, powiatowymi, krajowymi, międzynarodowymi i tak dalej, to oznacza, że to Ustawa prawo o ruchu drogowym obowiązuje, a nie wytyczne organizatora (chociaż nie sądzę, że znalazłby się taki który ustalił regulamin sprzeczny z ww. ustawą) czy własna ambicja. I nie ma tłumaczenia, że jest to wyścig i są inne zasady. Można w ten sposób sobie krzywdy napytać, a jak komuś innemu coś się stanie wskutek naszej ignorancji to co wtedy? Uciec byle szybciej do mety, bo są przecież specjalne "zasady" na wyścigu czy może zachować się jak człowiek i wziąć na klatę?
No właśnie najlepsze jest to, że nie ma innych zasad i jak najbardziej przepisy ruchu drogowego obowiązują każdego ✌️
2:27 Nie dziwię się wcale, że łamałeś przepisy. To jest wyścig i tu panują inne zasady, tak samo jak podczas intensywnego treningu. Byle było bezpiecznie i nie prowokować niebezpiecznych sytuacji
wytłumacz mi proszę jakie to są te inne zasady?
To nie jest wyścig w ruchu zamkniętym tylko otwartym więc przepisy są jasne...
Czy ktoś z widzów może wie o kogo dokładnie chodzi? Będę wdzięczny za info :)
Lekcja na przyszłość że nie warto, wystarczyło jechać przepisowo i odpuścić grupę bo zdrowie i życie ma się jedno. Pozdrower 👊🏻
Dokładnie tak 👍
Szkoda, że rowerzyści nie mają jakiegoś ustalonego znaku, który mógłby być wykorzystywany na takich imprezach. Np zamiast każdy zwalniać i pytać czy coś potrzebne to osoba, która coś potrzebuje powinna dać znak np: jedna ręka w górę w strone nadjeżdżającego rowerzysty oznacza - potrzebuję sprzętu i kto ma coś na zbyciu się zatrzyma. 2 rączki do góry - potrzebuję pomocy medycznej. Musisz się zatrzymać. Wiadomo jak ktoś leży koło roweru również stop. Taki zapis w regulaminach byłby super rozwiązaniem .
Myślę, że jak ktoś potrzebowałby pomocy to stałby jak autostopowicz przy drodze 😉
To może teraz proszę wyrzucić wszystkie kamerki z aut żeby nie było widać jak jeden z drugim pajaców ordynarnie łamie przepisy bo biedny poczuje się urażony a że stwarza zagrożenie dla innych to nie ważne.
Ogarnia mnie niesmak i rośnie niechęć do pseudozawodowego środowiska i jakichkolwiek startów. Patologia, niestety
😔
6:30 ta miękka faja co żądała przeprosin, mam nadzieję że to przeczyta, niech się cieszy że film nie trafił na policję, bo jeszcze dostałbym mandat za łamanie przepisów a jak dobrze kojarzę to uczestnicy wyścigu nie zgadzają się czasem na publikację wizerunku ?
Jak się dobrze temu przyjrzeć to gdzie tam był jego wizerunek... Co najwyżej b powiedziałem imię i pokazałem cztery litery w obciskach 🤔
@@Velobird dokładnie... Jakby była twarz, wystarczyłoby zamazać na filmie i po problemie. Ja wiem że straszenie sądem robi wrażenie i dużo takich palantów tak robi a w rzeczywistości zdają sobie sprawę że gówno by ugrali albo wcale nic by nie zgłosili... Nie wiem czy impreza jest traktowana jako impreza masowa ale gdyby tak było to w ogóle ochrona wizerunku w takiej sytuacji nie ma racji bytu... Może robić zdjęcia, filmy, publikować i ktoś kto wyskakuje że nie życzy sobie publikacji jego mordy, tutaj dupy, to może sobie jedynie życzyć ... Na przyszłość poszukaj sobie informacji odnośnie prawa dotyczącego publikacji zdjęć i wizerunku ... Myślę że ta miękka faja zdawała sobie sprawę że jak to dotrze na policję to odwiedzą go panowie z mandatem do zapłacenia i stąd było te straszenie.
A ja bym do sądu z takim kozakiem polazł... Sądy są dla ludzi i obsługiwane przez ludzi. Najśmieszniejsze jest to że jak pies szczeka to znaczy ze sie boi. Przeczytał gdzieś jeden z drugim o wizerunku i zrobił z tego broń którą wiwija na ślepo
Pierwszy raz byłem w takiej sytuacji i nie wiedziałem co robić i przyznam, że byłem trochę przestraszony 😒
@@Velobird rozumiem jak mało kto. Tez tak miałem jak pierwszy raz musiałem na rozprawę się udać. Staraj się nazwiskami nie operować a przykładowo rowerami (kolega na karbonowym Specu który jak mi sie wydaje dojechał w pierwszej 10). To powinno zamknąć takich nadgorliwych ;)
Spoko koleś jesteś ale łamaliśmy przepisy żeby pokazać wam że nie powinno się tak robić 😂😂😂
Nie jestem pierwszym przypadkiem i po prostu ktoś musiał ukazać jaka jest prawda... mam nadzieję, że tym filmem coś zmienię ✌️
@@Velobird Łamałeś przepisy żeby pokazać jak na takich imprezach łamie się przepisy?
Właśnie się pojawiła promka na Komoocie. Mapy całego świata za 95zł. A normalnie 140zł. Zawsze coś zostanie w kieszeni.
Warto skorzystać ✌️
mijalem kilku uczestnikow robiac swoja trase i faktycznie widac bylo, ze wielu z nich traktowalo to zbyt powaznie...
W jakimś stopniu jest to rywalizacja... jedni walczą sami ze sobą, a drudzy z innymi 🤔
Pedały mogą pokazywać dokładniejszą wartość ze względu na różnice w sile nóg. Jesli masz silniejsza prawą nogę to inpeak będzie pokazywał więcej bo prawą nogę estymuje a nie podaje taka jaka jest.
Patryk, myślę, że mimo wielu komentarzy tutaj, żebyś nie odpuszczał szantażyście i przywrócił tamten film, to jednak powinieneś po prostu zostawić temat tak jak jest teraz. Dlaczego? Bo zamiast skupiać się na przyszłych pomysłach i nowych filmach, z tyłu głowy będziesz miał, że może jednak ci zaszkodzi tamten człowiek. Prawdę mówiąc jest on na straconej pozycji w sądzie, ale po co ci jakiś smrodek w życiu. Ja zamiast oglądania takich odcinków, wolę patrzeć jak się rozwijasz i jesteś zadowolony z własnego postępowania. Nie pozwól, żeby jedno zdarzenie w przyszłości zdominowało twoją głowę. Kto ma wiedzieć wie, kto chciał zobaczyć zobaczył, kto chcial zrozumieć zrozumiał i kto chce wyciągnąć wnioski ten je wyciągnie. Teraz piłeczka po stronie organizatorów, ty swoje zrobiłeś. Ja uznaję, że temat wyjaśniłeś i odpowiedzialność spoczywa na każdym z nas, włącznie z organizatorami, którzy już powoli zaczynają wdrażać to w regulaminy. UDP już ma kary za łamanie przepisów, nie udzielenie pomocy. Jak od samego początku, tak w dalszym ciągu trzymam za ciebie kciuki. Dziękuję za smar PTFE, może skojarzysz wysyłkę. Pozdrawiam Cię serdecznie.
1. Moglbys sprawdzic prace amorka przy nizszym cisnieniu. Jak wsiadziesz ugnie sie bardziej, ale moze bedzie "luźniej" pracowal. Swoja drogą, amorek w detalu za 3k a efektu łał nie ma 😀
2. jestes zbyt uczciwy. polecili usunac filmik, to usunac trzeba zeby nie bylo bana, ale po co sie tlumaczyc, inni moga to wykokorzystac😇
3. sprawy w sadzie by nie wygral, ale bana moglbys dostac, a to bylby problem dla xiebie i widzów, poza tym, ty moglbys zlozyc zawiadomienie, ze przejechaliscie na czerwonym i on tez zostalby ukarany
4. wyglada na to, ze gravelowe jednodniowe wyscigi weszly w swiat napinaczy. albo napinacze w swiat graveli. Kompromisem byloby, aby wyscigi byly odseparowane od ruchu ulicznego, ale to juz organizacyjnie grubsza sprawa. Limity czasowe niskim kosztem, nie do ogarniecia. Dyskwalifikacje za czerwone swiatlo Tak, pod warunkiem, ze jakis marshal by to nagrywal i obserwowal, przynajmniej dla pierwszych 20 uczestnikow.
5. dla mnie jestes mistrz. zycie prywatne, rodzina, praca na etacie, uczciwosc, a forma nieosiagalna dla wiekszosci 👍
1. Spuściłem trochę powietrza i jest trochę lepiej 😉
2 i 3 nie usunąłem film ze względu na bana... dla YT wystarczyło, że zabluruje dane momenty.
4. Chyba czas przerzucić się na dłuższe dystanse, gdzie napinacze nie będą mieli jaj wystartować ✌️
5. Ciężko jest pogodzić wszytko, ale jeszcze jakoś daję radę ☺️ dzięki za dobre słowa
Jak rowerzysta nie pomaga rowerzyście na drodze to dla mnie już jest patologia i totalne dno Wszyscy jesteśmy rowerzystami i nie istotne na jakim rowerze jeździsz !!!
No nie jest to normalna sytuacja...
A czy jak osoba która jedzie pierwsza na pauzie zje klocka to jego koledzy też zjedzą klocka, czy jednak odzyskają na moment władzę intelektualną nad sobą?
Co ma piernik do wiatraka? 🤔
@@Velobird Tłumaczenie, że zrobiłem coś tak jak ten co jechał pierwszy to żadne tłumaczenie. Trzeba mieć swój rozum i sumienie, a nie powtarzać błędy innych i tyle
Wybacz, ale niepotrzebnie dałeś się zastraszyć napinaczowi. Nawet podpisując udział w robinsonadzie na pewno udzielił zgody do udostępniania wizerunku, a w razie czego mogłeś mu dać czarny pasek na oczy i nie miałby żadnych podstaw do roszczeń. Osobiście nie wystartuję już w robinsonadzie z uwagi na okradzenie jednej uczestniczki z trzeciego miejsca. Organizatorzy nagrodzili inną kobietę jak tamta była jeszcze na trasie xD
Pewnie niepotrzebnie, ale nie chciałem sobie dodawać problemów 😒
Dysponując nagraniem dokumentującym przestępstwo drogowe, należałoby surówkę takiego nagrania dostarczyć do właściwych organów, czyli Policji. Co prawda sam dostałbyś mandat, ale ten szantażysta również. Jednak w Twoim wypadku wyraziłeś samokrytykę i skruchę, co ewentualnie w sądzie mogłoby być okolicznością łagodzącą.
Co do rywalizacji sportowej, organizator tego wydarzenia, na podstawie dokumentacji filmowej powinien zweryfikować wyniki i odebrać nagrody przestępcom drogowym. Tutaj powinni zająć też stanowisko sponsorzy wydarzenia.
Od razu widać, że lolek jakim jest rowerzystą i 'sportowcem', takim jest człowiekiem - żałosnym. Po drugie - owczy pęd, tak to się nazywa i wydaje mi się, że nie jest to żadnym usprawiedliwieniem, że skoro cham i burak jedzie na czele grupy, to każdy pozostały ma się do niego upodabniać. Każdy ma swój własny rozum, charakter i godność. I po trzecie doputy jest rywalizacja dopóki jest klasyfikacja. Jak jest wyścig, to jest wyścig, jak jest ultramaraton to - moim zdaniem - nie powinno być klasyfikacji tylko dobra organizacja, wsparcie a dla uczestnika przeżycia i satysfakcja. Gratuluję wygranej i pozdrawiam.
Pouczenie to taka sama forma kary jak mandat karny za popełnione wykroczenie.
Bardzo możliwe to pouczenie mam za brak pasów na drodze przy plaży jak z niej wyjeżdżałem i raz za oświetlenie ✌️
Już dzwonimy do płokulatuly.
Do Błednara😱
Szacunek za przyznanie się do błędu i szczerość w tym filmie. Ale drogi Panie...
Świadome i nieświadome łamanie przepisów to dwie różne kwestie. To, że nie dostałeś mandatu od kilku lat, może nie mieć nie wspólnego z tym czy jeździsz bezpiecznie. Nie jestem jednym z tych, którym nie zdarza się złamać przepisów, ale powiedzmy to sobie uczciwie. Umyślne przejeżdżanie na czerwonym, niezależnie czy na rowerze, czy samochodem nigdy nie będzie bezpieczne i nie będzie OK. Dlaczego? Niezależnie od tego, czy się ścigamy, czy nie, pokazując to na filmie, pokazujesz że to jest w porządku. Nie jest. Ufając w swój nieobiektywny osąd tego czy jest bezpiecznie, a nie w przepisy pokazujesz, że tak można. Nie można.
Jeśli nie poruszamy się po zamkniętej drodze, a tak nie jest to łamanie przepisów wyścigu jest dla mnie równoznaczne z łamaniem innych zasad wyścigu i karanie za takie zachowania jak najbardziej popieram.
No okej tylko ja nie uważam, że to było w porządku... Wręcz przeciwnie 😒
@@Velobird nie mówię, że to powiedziałeś... Mówię o opublikowaniu filmu i zostawieniu tego na wizji. Dlatego super, że mimo wszystko zdjąłeś film i przeprosiłeś.
Powinienem doprecyzować, że napisałem to w kontekście Twoich przyszłych publikacji. Nawet jeśli nie uważasz i nie mówisz, że łamanie przepisów jest ok, a trafia to do filmu dostępnego na YT, to wniosek jest chyba oczywisty...
Kiedyś na Poznańskiej Korbie stałem 20 minut na przejeździe kolejowym w Promnie. Wielu zawodników przejechało. Mieli lepszy czas na mecie... i co z tego?
@@Velobird żebyśmy się źle nie rozumieli... Oglądam Twoje relacje i inne filmy. W wielu miejscach się zgadzam i popieram. Keep up the good work! Każdy popełnia błędy, ale nie każdy się na nich uczy.
Jedna rzecz mnie ciekawi. Przecież w relacji z robinsonady kujawskiej też są ujęcia gdzie widać łamanie przepisów - te same ujęcia były w filmie, który został usunięty "na prośbę" pana oburzonego. Czyli, według "logiki myślenia" tego typa straszącego sądem, Patryk powinien usunąć film z relacją z tamtych zawodów.
Nie rozumiem po co publikowac wykroczenia na yt. Albo zglaszam organom scigania albo siedze cicho. Po co to publikowac czy to spolecznosc yt wyrokuje?
Po to, aby inni tego nie robili!
@@Velobird Nie widziałem tego filmu. Czy w jego treści poinformowałeś, że specjalnie pokazujesz łamanie przepisów żeby uświadomić widzom jak to wyglada na takich imprezach?
Chęć zwycięstwa wzięła górę. Wiadomym jest, że rowerzyści nie jeżdzą przepisowo w 100%, ale zastanawia mnie jedno, przecież to Ty publikujesz te zapisy, więc dlaczego pokazałeś momenty gdzie jest łamane prawo drogowe?
Po to, aby ukazać prawdę z nadzieją, że każdy wyciągnie z tego odpowiednie konsekwencje ✌️
Lepiej jak bys go przeprosił z imienia i nazwiska na filmie za udostepnienie jego wizerunku. On miałby spełnione wymagania a my bysmy poznali dokładnie kto jest smieszny.
No właśnie też mnie to zastanawiało czy byłby szczęśliwy jakbym podal jego dane wrażliwe i go przeprosił 🤔
20:33 Subskrybenci przyjechali zbić pionę xd
Patryk "dzieciaku" 😉daj spokój... z czego tu się tłumaczyć? Jednak wbrew temu co mówisz to się jednak mocno przejmujesz. A moim skromnym zdaniem zupełnie nie potrzebnie, Robisz dobrą robotę i tak trzymaj 👍
Teraz już na szczęście emocje opadły, ale fakt, że przejąłem się tym mocno...
@@Velobird No właśnie. Wiem, że to trudne bo wkładasz w to co robisz dużo siebie ale postaraj się to jakoś oddzielać od emocji. Będzie Tobie łatwiej. Jesteś fajnym gościem i nie masz potrzeby się zmieniać żeby zadowolić każdego. To co mówisz/pokazujesz jest szczere, prawdziwe i rzeczowe. Skup się na tych, którym to odpowiada a resztą się nie przejmuj. Życzę Tobie samych sukcesów nie tylko na You Tube. Pozdrawiam 😉
Panie kierowniku.Nie było filmu z naprawy forda!
Bo jeszcze nie naprawiony 😒
Mi się z Wami (Grupa śmierci) pojechać parę minut 😂
Dobre i pare minut ✌️
Ale że jak? Przecież ten aktor jadąc na takie ultra chyba był świadomy tego że będą tam ludzie z kamerkami i powinien przewidzieć że może zostać nagrany np łamiąc przepisy ruchu drogowego... Nie rozumiem, został przez Ciebie nagrany i rościł sobie byś usunął film bo na nagraniu widać jak łamie przepisy ruchu drogowego? Jeszcze się przepraszać kazał? ; O Fajnie że uderzyłeś się w pierś i przyznałeś do błędów. PozdRower.
Za daleko poszła taka rywalizacja i trzeba coś z tym zrobić póki nie skończy się to jakąś tragedią ✌️
Co tam Velo Elo się stało 😱
Stało się....
@@Velobird
Pamiętaj Chłopaki nie płaczą
Kamerkę z rejestratorem jazdy obowiązkowo każdemu zawodnikowi na kokpit i się skończy ta patologia. I weź się przestań tłumaczyć bo to mega słabe jest. Rób swoje i miej wy... a będzie Ci dane.
Kamerka dla każdego to trochę zbyt drogi interes, lecz jak ludzie zaczną zgłaszać sytuacje na którym kilometrze ktoś złamał zapis to na trackerze można to sprawdzić 😉
Szczyt bezczelności galopującej. Gość łamie przepisy PORD i straszy sądem za naruszenie wizerunku. Jakby ten twój filmik trafił do sądu to by gorzej skończył niż ty na jego pozwie (o ile w ogóle by złożył bo prawdopodobnie nie). Przecież to wstydu trzeba nie mieć. Swoją drogą ja bym nie usunął filmu, ewentualnie zakrył wizerunek. Trochę się przestraszyłeś ale rozumiem, masz małe dzieci inne priorytety. Nie warto się szarpać z jakimś ....... w sądzie ;)
Ten drugi koleś bardzo ładnie napisał, taki trochę złotousty chłop. Niby ładnie napisane ale żeby dorosłym chłopom trzeba było mówić, zapisywać w regulaminie i uświadamiać, że nie można łamać przepisów PORD czy stwarzać zagrożenia w ruchu lądowym!? Nie kupuje tego.
Zawody gravelowe idą w złym kierunku. Tak jak mówisz to miała być przygoda, a zrobiła się napinka jak w szosowych. Natomiast jest na to sposób. Nie przyznawać nagród za krótkie dystanse. W całkowitą likwidację krótkich dystansów bym nie szedł bo jednak dla sporej liczby ludzi to też przygoda i chęć przełamywania swoich barier. Tylko to nie wypali. Jest parcie na gravel i zawody. Organizator nie przepuści okazji żeby zarobić, kasa sama wpada do kieszeni.
Komoot wykup sobie mapy na cały świat. Można trafić za 79zł płatność jednorazowa. Nie trzeba mieć premium ;) kiedyś też miałem problem, że nie pokazywało mi trasy z komoota. trzeba jeszcze przeładować synchronizację na liczniku. wtedy wskoczyła. jeżeli chodzi o sam licznik to póki co też jestem zadowolony. Nie zawiódł mnie w żadnym przypadku, nawet na szlakach w chorwacji. Raz musiałem skrócić trasę i wyznaczyłem na liczniku miejsce do którego chce jechać. Bardzo szybko sobie z tym poradził. Jedynie powiadomienia są strasznie głośne co ma plusy i minusy.
Sytuacja była dla mnie ciężka i bardzo dołująca, ale na przyszłość już mam nauczkę ✌️ co zawodów gravelowych to masz rację i fajnie jakby coś zaczęło się zmieniać, aby jednak ten gravelowy klimat pozostał... Jak widać po Robinsonadzie Łódzkiej można jechać szybko, przepisowo, a przy okazji przeżyć świetną przygodę 😉 co do Hammerhead Karoo 3 to na ten moment jest to najlepszy licznik 👌
Przywróć film, bo był dobry. Ten koleś może ci skoczyć, bo nagrywałeś w miejscu publicznym. Nie pamiętam, żebyś tam kogoś obrażał, do opinii masz prawo - zwłaszcza, że i tak nie było wiadomo o kogo chodzi. Przypominam casus transparentu 'durnia mamy za prezydenta', który sąd rozstrzygnął też na rzecz autora, bo to była jego opinia (zresztą trafna xD). Co do świateł, to jechaliśmy w jednej grupie i ja cisnąłem przez miasto z jakimś ziomkiem na przodzie. Lecieliśmy przez czerwone na tych pierwszych bocznych ulicach, głównie dlatego że nie było żadnego ruchu i nie chciało nam się stawać. Ale pamiętam, że robiliśmy sobie jaja i sprawdzaliśmy czy nie jesteś już za nami i nie będziemy na jutube xD. Wyprzedziłeś mnie po jakichś 40-45km (nawet jest na filmie). Ja leciałem 200+ watów i wyprzedzałem wcześniej wszystkich ale wasza ekipa grzała tak wtedy, jak byście mieli zrobić trasę poniżej 8 godzin;) ale słońce, w mordewind przed rawą i druga połowa trasy, jak widzę nie tylko mnie wyjaśniła ;)
Przyznałeś się do błędów i za to szacunek. Każdemu chyba zdarza się przekroczyć przepisy lub zachować niewłaściwie w taki czy inny sposób. Nie zagłębiając się w sensowność niektórych przepisów, ogólnie nie jest to powód do dumy. I chociaż czasami można się usprawiedliwić, oglądający już wydadzą osąd niezależnie od tego że sami też nie są święci. Dlatego już na etapie montażu filmu warto zastanowić się nad sensem wrzucania danego ujęcia, nawet jeśli może być interesujące.
Ja bym nie mial litości a jeszcze jak by mnie ktos straszył sądem xD opublikował bym wszytkie nagrania z jego udzialem i dał jako dowód w sprawie dostal by mandat velo tez by zapłacił i tyle koniec sprawy. Bo widze ze ktos slaby psychiczne ale z za wysokim ego i nie potrafi przyjac ze złamał prawo i zagraża bezpieczenstwu , to tamta oosba powinna przeprosić widzow i uczestnikow ukorzyc sie i po sprawie a nie straszenie bo egu ugodzone. Jak komus nie pasuja zasady obowiązujące wszytkich uczestnikow ruchu to niechidzie na tor i tam moze sie pobawic w blender l. Pozdrawiam a dla osob z wybujałym ego nie pozdrawiam i obysmy sie nie spotkali 😗
Z jutuba film usunąłeś, ale możesz go wrzucić na maila naszej dzielnej Policji :) Ciekawe czy gamoń będzie chciał biegać do sądu za udokumentowanie łamania prawa przez tegoż gamonia :) Nawet jak Tobie też się przylepi, to jestem pewien że gamoniowi pójdzie para z uszu i piana z gęby :) Więc warto :)
Na ten moment nie chce już kontynuować tego tematu, bo za dużo kosztowało mnie to nerwów 😒
Niestety to tak nie działa, trzeba się udać z nagraniem osobiście 😅
Hipokryzja. Level Expert. Żałosne.
🤔
@@Velobird No tak. Wiem. Nie wiesz o co chodzi.
Oszukujący gość domagający się usunięcia filmu ze swoim oszustwem motywując ochroną dóbr osobistych i domagający się przeprosin... no cóż....
I tak finalnie dopiął swego - jutuberek skasował film i podkulił ogon 😂
@@GrzechuPraszka Odpowiem ci staropolskim: spierdalaj.
Ja tam zrozumiałem o co Ci chodziło w tamtym filmie, nie rozumiem komentarzy hejtujących tam, że przecież tak samo robiłeś i też łamałeś przepisy. Dla mnie nie zrobiłeś tak samo, bo to co Cię odróżnia od innych "bohaterów" tamtego filmu, to właśnie to, że nagrałeś o tym film, powiedziałeś, że to jest złe i tak tak się nie robi. Pozwoliłeś innym nauczyć się na Twoich błędach, bo zdajesz sobie sprawę, że zrobiłeś źle, że to był błąd. A sprawa zastraszania pokazuje dobitnie, że niestety, któryś z bohaterów nie dorósł jeszcze do tego, żeby przyznać się do błędu i postanowić ustrzec się od nich w przyszłości.
Gratuluję wygranej w Łodzi! Fajnie, że organizator wprowadził "strefę zneutralizowaną" - moim zdaniem świetny pomysł. A co do pitstopu, tego z zerówką, to tak patrzę, a to, jeśli się nie mylę, był SuperMario - organizator imprezy "Gravel po łódzku" (którą bardzo miło wspominam - startowałem w 2023).
Ja dobrze rozumiem że nagrałeś kolesia,, który łamał przepisy drogowe i ty to nagrałeś a później koleś cię próbował zastraszyć żebyś usunął film na którym widać jak łamie przepisy drogowe?
Tak
Dlatego właśnie omijam tego typu imprezy, Zdobycie medalu pucharków za łamanie przepisów ij narażanie innych na niebezpieczeństwo nie powinno w ogóle mieć miejsca i tata wygrana to jest de facto żadna wygrana i wszystkim tym którzy łamią przepisy i są na to dowody powinni dostać Zakaz Brania udziału w jakichkolwiek imprezach tego typu.
@velobird wystarczy wykupić dożywotnio mapy w Kompocie na cały świat, czekam za promocją i wtedy za około stówkę będzie
Kupując przez aplikację w telefonie jest za 129zł
@@serafinski_com dla nowych jest za 99, a mnie 139,99
@@serafinski_com a raz w roku promka i za 99zł można kupić.
@@serafinski_comczy używałeś kiedyś premium? Czy warto kupić ?
ja się właśnie zapisałem do K~ i mam ofertę 95 zeta za cały świat dożywotnio ...
Za złamanie przepisów powinno się was zdyskwalifikować. To nieuczciwe zachowanie w stosunku do innych uczestników
Może od razu rozstrzelać, po co jakieś tam polsrodki
Każdy na rowerze łamie przepisy... Zawody powinny sie odbywac tak by omijać takie miejsca jak miasta sygnalizacje itp
nie zawsze jest to możliwe, baza zawodów, infrastruktura, poza tym trasa czasem wiedzie przez inne miasta itd, Robinsonada Łódzka była fajnie zrobiona, wyjazd z limitem minimalnym czasowym, tak by nikt nie łamał przepisów w mieście, a potem powrót poza sygnalizatorami. Ale i tak często pojawiąją się odcinki przez inne miasta, gdzie może być konieczność poprowadzenia trasy przez światła.
Nie bądź Świętszy od Papieża Patryku, starasz się. Nikt z nas nie jest doskonały.
Dokładnie tak ✌️
Dziękujesz za wsparcie po krytyce za łamanie przepisów, 'wiejskiemu' inżynierowi koszałkowi-opałkowi, który podobno 'wstał sprzed kompa'...?!🤦♀
Jest to osoba, która ma ogromną wiedzę i Konrada bardzo szanuje... to on pomógł mi najbardziej w tej trudnej sytuacji
😂😅
@@Velobird Z tym 'ogromna' to 'pojechałeś po bandzie'🤭🤣 Ale skoro tak lubisz...😉
Niestety trudno zrozumieć potrzebę 'wsparcia'🤭 dorosłego chłopa, który opublikował złamanie przepisu(-ów) kodeksu drogowego i kilku randomów go za to skrytykowało🤔
To nie 'fizyka kwantowa', wystarczyło przeprosić ew. krzykaczy/publikę lub/i ew. ponieść konsekwencje w postaci mandatu karnego, gdyby jakiś nadgorliwy 'sygnalista' wysłał film na policyjną skrzynkę🤷♀
No chyba, że łamiąc przepisy kodeksu drogowego, zabiłeś np. jakiegoś owada...😱 Wtedy faktycznie niezbędny był koszałek-opałek ze swoją 'profesjonalną' apteczką😅😂🤣
Zrzucanie odpowiedzialności na pierwszych... cudowne! Tak jak by nikt inny nie miał mózgu i sumienia... Przykro się tego słucha...
No okej to w takim razie pierwsza osoba przez swoją nierozwagę wjeżdża na jezdnie prosto pod samochód nie dając nikomu nic znać, a w dodatku widoczność była słaba (skrzyżowanie mocno zabudowane)... Ci co byli za nim zaufali mu bo był pierwszy i widział najlepiej, gdy był bardziej uważny i miał świadomość, że ludzie są za nim to byłby ostrożniejszy 🤔 mam nadzieję, że rozumiesz o co chodzi... to tak jak ojciec idzie z synem i przechodzi na pasach , syn ma własną świadomość lecz tata wszedł na pasy mimo, że nadjeżdżało auto więc syn poszedł za nim bo patrzył co ojciec zrobi, gdyż był pierwszy!
@@Velobirdsory, ale jedziesz w ruchu otwartym i nie możesz liczyć na tych, którzy są przed tobą. Ty odpowiadasz za siebie bez względu na to co robią inni. To nie wyścig, którego trasa jest zamknięta.
Sorki ale nie da soe słuchać Twoich tlumaczen. Każdy jest odpowiedzialny za siebie!!! Pieprzenie że pierwszy jest odpowiedilzoalny na resztę... bzdury!!!! Wytykałeś w filmie z Robinsonady kuj pom błędy Innym a a robiłeś babole.
No i jakbyś dobrze posłuchał to z niczego się tłumacze, a wręcz przeciwnie przyznaje się do błędu... Natomiast uważam, że osoba na przedzie powinna dać dobry przykład. Jak myślisz... Czy jak pierwsza osoba się zatrzyma na czerwonym świetle to kolejna wyminie go i pojedzie dalej? 🤔
@@Velobird tutaj nie chodzi o światła a o pomoc drugiej osobie. Wjeżdżając na czerwonym rowerem ryzykujesz swoim zdrowiem bądź zyciem - Twoja sprawa. Nie udzielając pomocy, tłumaczenie byłem ostatni w pociagu a pierwszy sie nie zatrzymal w ogóle do mnie nie trafia, a świadczy o skrajnym egoizmie i braku jakiejkolwiek empatii.
nie przesadzajmy ,sierota nie potrafi jeździć i się wywróci to zaraz każdy ma się zatrzymywać i pochylać się nad sierotą ...
Jak ja bym się wywrócił to nie chciałbym nikomu tyłka zawracać i bym sobie poradził a ta łamaga pewnie atencji szuka i teraz wielka ofiara
Nie dowiesz co tak naprawdę się stało póki się nie zatrzymasz i nie sprawdzisz....
@@Velobird wystarczy że jedna osoba się zatrzyma a nie cały peleton bo zająca złapała ... nie ma co mieć jakieś wyrzutu sumienia