3:55 mój instruktor mówił że mu kiedyś dokładnie w tym miejscu co na tym filmie kursantka przejechała całą tę powierzchnię wyłączoną z ruchu i pojechała ulicą pod prąd ale wtedy cały ruch na tej drodze się zatrzymał na ich widok, nawet tramwajów i się wszyscy kierowcy głośno śmiali z tej ich Elki wtedy. Instruktor to długo jeszcze potem przeżywał nawet opowiadając mi kilka razy na jazdach.
Cóż... błędy jak błędy, wiadomo, że poważne, ale bardziej zadziwia mnie nonszalanckie podejście kursantki. Pełny chillout, "będzie, co będzie, może się uda"...
Mnie gość uczył, że tak naprawdę dla naszego życia to warto bardziej patrzeć w lewo na równorzędnych bo, to stamtąd może nas rozpędzony gość pierdzielnąć prosto w nasz bok :V Prawa to przepisy a lewa to życie :D
Dla mnie masakra. Brak znajomości przepisów i zasad kierowania pojazdem plus nonszalancja i brak wyobraźni. Jeżeli po kursie jest na takim poziomie to może powinna powtórzyć go z 10 razy albo odpuścić.
Jeśli ona nie wie po 30 h jazdy ze zielona strzałka jest warunkowa to moim zdaniem takie osoby nie powinny być dopuszczane do egzaminu, ale to jest tylko moje zdanie .
3:54-Z całym szacunkiem jak można nie zauważyć znaków poziomych na jezdni na dodatek nie wyobrażam sobie sytuacji gdyby jezdnia była pokryta śniegiem , który całkowicie przysłoniłby znaki na jezdni wtedy patrzeć należy na znaki pionowe. A teraz z innej beczki na przykładzie w tym momencie 3:54 przeciwny prawy pas jest zakorkowany , drugi kończący się lewy również ale z przyczyn losowych nagle tym pasem omijając stojące pojazdy jedzie pojazd uprzywilejowany np. karetka pogotowia i wjeżdża na ten obszar wyłączony z ruchu a tu nagle osoba ucząca się wykonuje taki manewr i mamy zderzenie. Pan instruktor wykazał się niesamowitym refleksem.
@@nicekovsky bo się mało kto doszkala bo po co przecież swoje 30 godzin wyjeździł, szkoła jazdy go puściła i instruktor mówił że jest super i lecą na egzamin państwowy (teorii nie da się nie zdać a jak tylko zdadzą przez przypadek egzamin praktyczny to uważają się za świetnych kierowców i wsiadają "za kółko", a potem hulaj dusza piekła nie ma...
Instruktor nie jest od tego, żeby mieć cierpliwość, tylko od tego żeby nauczyć jeździć i przygotować do egzaminu, cierpliwość jest wskazana, ale uwierz mi, są intruktorzy nerwowi i bez cierpliwości...
Co Wy egzaminatorzy i instruktorzy macie z tym teatralnym machaniem łbem na lewo i prawo. Człowiek ma przecież ruchome gałki oczne więc skąd wiecie czy spojrzał czy nie?
wiesz, że twoje pole widzenia jest ograniczone? i że istnieje coś takiego w aucie, jak martwe pole? ile razy nie widziałam znaków, bo słupek w aucie przysłaniał mi go w całości. na szczęście przysłaniał znaki, a nie człowieka wchodzącego na pasy...
3:55 mój instruktor mówił że mu kiedyś dokładnie w tym miejscu co na tym filmie kursantka przejechała całą tę powierzchnię wyłączoną z ruchu i pojechała ulicą pod prąd ale wtedy cały ruch na tej drodze się zatrzymał na ich widok, nawet tramwajów i się wszyscy kierowcy głośno śmiali z tej ich Elki wtedy. Instruktor to długo jeszcze potem przeżywał nawet opowiadając mi kilka razy na jazdach.
Co jej powiedzieć? hmmm, może coś w stylu " WORD będzie z Pani bardzo zadowolony" :D
Może z Pani nie,ale z jej portfela już tak ;D
Cóż... błędy jak błędy, wiadomo, że poważne, ale bardziej zadziwia mnie nonszalanckie podejście kursantki. Pełny chillout, "będzie, co będzie, może się uda"...
Mnie gość uczył, że tak naprawdę dla naszego życia to warto bardziej patrzeć w lewo na równorzędnych bo, to stamtąd może nas rozpędzony gość pierdzielnąć prosto w nasz bok :V
Prawa to przepisy a lewa to życie :D
Sądzę, że dobrze sobie wyrobić taki nawyk by w obydwie strony spojrzeć
Dla mnie masakra. Brak znajomości przepisów i zasad kierowania pojazdem plus nonszalancja i brak wyobraźni. Jeżeli po kursie jest na takim poziomie to może powinna powtórzyć go z 10 razy albo odpuścić.
Jeśli ona nie wie po 30 h jazdy ze zielona strzałka jest warunkowa to moim zdaniem takie osoby nie powinny być dopuszczane do egzaminu, ale to jest tylko moje zdanie .
Lena Lenka Zauważ że po zdobyciu prawka nikt się nie zatrzymuje na strzałce
@@rosikkstuidos Jeszcze niektóre chamy potrafią trąbnąć, jak inny pojazd sie przed nimi zatrzyma na "strzałce".
Dla instruktorów powinno być drugie koło kierownicy.
3:54-Z całym szacunkiem jak można nie zauważyć znaków poziomych na jezdni na dodatek nie wyobrażam sobie sytuacji gdyby jezdnia była pokryta śniegiem , który całkowicie przysłoniłby znaki na jezdni wtedy patrzeć należy na znaki pionowe. A teraz z innej beczki na przykładzie w tym momencie 3:54 przeciwny prawy pas jest zakorkowany , drugi kończący się lewy również ale z przyczyn losowych nagle tym pasem omijając stojące pojazdy jedzie pojazd uprzywilejowany np. karetka pogotowia i wjeżdża na ten obszar wyłączony z ruchu a tu nagle osoba ucząca się wykonuje taki manewr i mamy zderzenie. Pan instruktor wykazał się niesamowitym refleksem.
śmiałem się od początku ale po tym co odebrała w 3:55to już padlem
to chyba były początki jazdy bo na doszkalające to by debilnych błędów nie robiło
@@nicekovsky niestety to doszkalanie...
@@rafotencja Teraz takie błędy (patrząc na dzisiejszych kierowców) to norma ;v
@@nicekovsky bo się mało kto doszkala bo po co przecież swoje 30 godzin wyjeździł, szkoła jazdy go puściła i instruktor mówił że jest super i lecą na egzamin państwowy (teorii nie da się nie zdać a jak tylko zdadzą przez przypadek egzamin praktyczny to uważają się za świetnych kierowców i wsiadają "za kółko", a potem hulaj dusza piekła nie ma...
No za taką cierpliwość do kursantów to instruktorzy powinni iść prosto do nieba ...:) ;)
Ma Pan cierpliwość
lkrzysiek02 OD tego kurwa jest instruktor
+lkrzysiek02 i nerwy ze stali - ja bym nie potrafił z takimi jeździć
Instruktor nie jest od tego, żeby mieć cierpliwość, tylko od tego żeby nauczyć jeździć i przygotować do egzaminu, cierpliwość jest wskazana, ale uwierz mi, są intruktorzy nerwowi i bez cierpliwości...
Puchar, medal, złoto za cierpliwość....
odpowiedziec ze dla dobra ludzkosci niech se daruje albo sie uczy wiecej
Może to przez stres, ale jak narazie... masakra :D
Co Pan odpowiedział kursantce ? :)
Jazda tej Pani to jazda doszkalajaca juz po kursie i odbytych 30 godzinach jazdy ?
+Adrian Karczewski TAK już po kursie
Ja bym odpowiedziała szczerze i wprost, że musi jeszcze "parę" godzin wyjeździć.
Makabryczna jazda. Jej to by się przydało kolejne 30h. Widać nie dla wszystkich jest jazda samochodem :)
a odpowiadając na ostatnie jej putanie: - jak dasz, to zdasz
Co Wy egzaminatorzy i instruktorzy macie z tym teatralnym machaniem łbem na lewo i prawo. Człowiek ma przecież ruchome gałki oczne więc skąd wiecie czy spojrzał czy nie?
bo egzaminator MUSI mieć pewność że spojrzał, on nie widzi z boku naszych gałek i nie wie czy my obserwowaliśmy czy nie
@@nicekovsky bardzo dobrze powiedziane :)
wiesz, że twoje pole widzenia jest ograniczone? i że istnieje coś takiego w aucie, jak martwe pole? ile razy nie widziałam znaków, bo słupek w aucie przysłaniał mi go w całości. na szczęście przysłaniał znaki, a nie człowieka wchodzącego na pasy...
ja bym powiedział ze zapraszamy za rok
Odpowiedzialbym, ze musi pani zwracac wieksza uwage na znaki pionowe i poziome.
No z tą próbą wjazdu pod prąd, gdzie na połowie jezdni jest miejsce wyłączone z ruchu to mnie wręcz zaszokowało że na doszkalających aż taki błąd...
ja tu mieszkam