Kiedy gra karze Cię za granie zbyt dobrze
HTML-код
- Опубликовано: 7 апр 2022
- Czasami nie warto grać dobrze. Kto wie co wymyślili twórcy, żeby ukarać cię za to, że jesteś zbyt skuteczny.
✔ NASZ DRUGI KANAŁ: / tvgryplus
Znajdź też nas na:
Instagramie Jordana:
/ jordan.debowski
Instagramie Michała: / elessar90
Instagramie PanaMateusza: / tenpanmateusz
Twitterze Arasza: / araszperskibard
✔ FACEBOOK: / tvgrypl Игры
Kacper powinieneś być lektorem, odcinki z twoją narracją słucha się bardzo przyjemnie. Pozdrawiam
Jestem tego samego zdania. Albo chociaż jakiś audiobook :)
Również się podpinam
Szczególnie w ścigałkach. Możesz być mistrzem w jeżdżeniu, ale i tak przeciwnik nagle pojawia się za tobą
Gdy masz giga przewagę i patrzysz jak nagle przewaga czasowa maleje jakby przeciwnik osiągnął prędkość naddźwiękową
Nie każda gra ma taki bezmyślny rubberbanding
Aż mi się przypomina nfs ug w którym na najwyższym poziomie boty pod koniec gry dosłownie wyglądały jakby cheatowały. Niemożliwe by tak pokonać zakręt
Pamietam jak w nfs:u po stluczce z przeciwnikiem (i zatrzymaniu sie obu pojazdow), on nagle rozwinal predkosc z 0 do jakis 250kmh w 0.0001 sekundy :-(
@@karolusyt836 w 3 ostatnich częściach nadal tak jest, lecisz sobie ostatnie okrążenie na pierwszym miejscu i nagle po połowie trasy cię wszyscy wyprzedzają, tylko po to żeby pod koniec zwolnić żebyś ty mógł ich efektownie wyprzedzić przed samą metą
Jesteś głosem TvGry
Słysząc Ciebie automatycznie widzę film o grach
Też xD
Taki temat a brak Obliviona i Skyrima?
Skyrim - podczas gdy Ty robiłeś sobie miksturki, okradałeś ludzi i otwierałeś zamki, Draugi pakowały na siłce.
Oblivion - na wysokich poziomach trudności był jeszcze bardziej absurdalny gdyż po lasach biegało więcej minotaurów uzbrojonych w topory niż wilków a byle obdartus na trakcie miał deadryczną zbroję :P
Bardzo lubie głos Pana Kacpra. Mówi bardzo rzeczowo i ciekawie. Pozdrawiam Cię Kacprze
Z ftl mam słodko kwaśne wspomnienia z odblokowywaniem wszystkich typów pojazdów. Dobrze że to już za mną
mnie się save w chmurze skopał .... jestem an etapie poniżej połowy :)
Spoko stary, ja też uwielbiam rozpamiętywać traumy z przed lat 😜👍. Samopoczucie 10/10 xd
Zwłaszcza tuż przed snem.
A gdzie Oblivion? Im wyższy lvl tym statsy w dół, a przeciwnicy tak mocni, że bez 2 napraw broni nie dalo rady zaciukać mobka i trzeba bylo obnizac stopien trudnosci bo granie tracilo sens.
Wszyscy mówią o Araszu jak to tylko on trzyma kanał na swych barkach. Według mnie Kacper również jest solidnym filarem, często zapominanym.
Panie Lektorze :D nigdy mnie nie zawiodłeś poziomem kontentu, pozdro!
Dziękuję Kacprze za ten niezwykle interesujący, miły i przyjemny materiał, który oglądałem z czystą radością z racji dowiadywania się nowych ciekawostek o grach, w które nie miałem przyjemności zagrać i bardziej znam je ze słyszenia z waszych materiałów lub nowszych części z ich serii a i szczerze współczuję takiej nauczycielki jaka ci się trafiła, bo tacy pracownicy oświaty to skaza na wszystkiemu co powinna oferować każda placówka oświatowa uczniom i co do czemu powinna służyć edukacja w szkołach.
Ciekawy odcinek. Naprawdę Ci wyszedł, Gratki!
Uwielbiam twój głos❤️
Swietny material, jak zwylke, dzieki
Nie no, ale głos to Pan ma fajny
czekam na sobotni live z "What if" ;p
No ciebie to ja tu się nie spodziewałem. A tak korzystając z okazji. Co będzie na jutrzejszym live jak będzie? What if, jakiś tier, normalny z kreskówek czy coś innego
Ps. Są clipy z nowego odc pokemon journey(mówię byś wiedział) i powiem ci że Serena w nowym stróju wygląda na starszą niż ash.
Fuzionek bedzie sie bal skomentowac nastepnym razem :-P
widać, że lubi najlepsze ;)
to prawda 👍
Cześć Kacper, coś Cię dawno nie widziałem 🤔 Dobrze, że jesteś 👍
To strasznie głupie metody. W civilization VI jak ustawiliśmy wyższy poziom trudności, to nagle SI miały po prostu więcej rzeczy. Uważam, że poziom trudności nie powinien zależeć od tego, że przeciwnik ma np. z dupy więcej surowców, czy po prostu bez powodu szybciej wykonuje jakieś rzeczy, lub po prostu ma na start odblokowane jakieś rzeczy, lecz od tego jak przeciwnicy dysponują tym co mają.
tvgry bardzo stracił na odejściu swoich najlepszych redaktorów. Już widać mniejsze wyświetlenia. Wydaje mi się, że ten legendarny kanał może upaść :/
Dobrze ci się wydaje niestety. Odeszli Ci którzy nieśli ten kanał na swoich barkach. A materiały z soulsow tj. Elden ringa z jordanem to jakaś kpina...
Macie racje. Wolę oglądać stare odcinki z Hed-em niż najnowsze materiały.
@@Joker_Black Kanał zapowiada się wyśmienicie, drugi film to majsterszczyk, ale boje się o regularno
@@Joker_Black tylko, że na tvgry codziennie są odcinki
fajny materiał, dzięki
Większość gier ze skalowaniem poziomów praktycznie karze za rozwijanie postaci. Wiadomy przykład - TES4:Oblivion, ale także gra którą uwielbiałem za klimat i nienawidziłem za skalowanie, czyli Lionheart.
Powiedziałbym że Rimworld - jeżeli idzie ci dobrze, gra wrzuca na ciebie silniejsze rajdy i przeciwników
To jest po prostu część gry, nie chęć utrudnienia graczom życia.
Randy Random again😄
O tak, odcinek o FTL, nareszcie :D
Dzięki za materiał.🔥
Ale logo kanału to zmieniliście na gorsze 😕
Kanał uboższy to logo też
@@diodak39 No jakieś zgrzyty musiały być bo te "odejścia" to po prostu jakiś rozłam w TvGry.
Ale w analizę YouTubowej "geopolityki" bawić się nie będę.
Jakie odejścia ? Kto odszedł ?
@@Raodemus ruclips.net/channel/UC4FillRPjLsUx1muDZrLw-Q
@@Raodemus Gambrinus, Hed
FTL - miód 😁
Madden - dobry research - nikt nie zdobył trzech pierścieni z rzędu, ale(!) były drużyny dominujące. Chociażby Pats (za czasów Brady'iego) czy Cowboys z Emmitem Smithem.
Stary, jesteś rewelacyjny, uwielbiam twoje materiały, zawsze gadasz jak facet, prosto z mostu. Pozdrowionka
PS. BTW, dopiero zaczynam oglądać ten materiał bo mnie zaciekawiła miniaturka FTL i tytuł ...gz
Było coś takiego w pierwszym Harrym Potterze.
Na lekcjach czarów trzeba było wyrysować zaklęcie i im lepiej się to wykonało tym szybciej trzeba było wykonać kolejną próbę. I tym trudniej było zdobyć maksymalną ocenę. Dlatego trzeba było umyślnie popełnić błąd.
Przypomniałem sobie NFS MW z 2005 roku. Jak graczowi szło za dobrze w jakimś wyścigu, to przeciwnicy dostawali boosta i potrafili nadrobić stratę nawet 1km, by na koniec wygrać wyścig. Pomijam respienie się "trafików" tuż przed maską auta :) Dlatego warto było być na końcu stawki, aż do ostatków wyścigu, by na finiszu wygrać wyścig :) Wtedy gra ułatwiała i przeciwnicy dostawali "debuffa", uderzali w auta cywilne, barierki itp... :)
6:01 W sumie jak w życiu, trochę mniejsze pieniądze, ale więcej spokoju... :)
Pozdrawiam panią Cezarę
Była sobie kiedyś taka bijatyka, jak Last Bronc i ogólnie walczyło się po kolei z każdą z postaci, a na końcu jakby z własnym cieniem - czyli de facto modelem swojej postaci bez tekstur. Ale biada wam, jeśli przeszliście wszystkie poprzednie walki na perfekcie (bez otrzymywania obrażeń) bo czekał was srogi oklep... najlepszą taktyką było granie do 2 zwycięstw kończąc za każdym razem z wynikiem 2:1, wtdy ostatnia walka nadal do łatwych nie należała, ale przynajmniej była do wygrania.
The White Chamber - tego się nie spodziewałem, ogrywałem z płytki CD-Action. GENIALNA i klimatem przypominającym Silent Hill - mała perełka. Bardzo polecam!
Trochę się TV gry rozpadają... Ty masz zostać... Nie próbuj odchodzić.
W RDR2 i GTAO jest system punktów za misje, zależny od czasu misji, im dłużej tym lepiej, mniej więcej. :)
Fajny materiał pozdrawiam
Masz świetny radiowy głos
Tak przyjemnie nikogo już w tvgry się nie słucha
Ciekawie opowieści
Wincy materiałów Kacper ! Zrób coś o grach o boksie.
Zawsze sobie projektantów takich rozwiązań wyobrażam jako psychopatów, którzy dochodzą do wniosku, że gracz się bawi zbyt świetnie i trzeba mu tę frajdę popsuć. Strasznie leniwe rozwiązanie swoją drogą, po taniości, zamiast zrobić dobrze AI. Podobnie zrobili w GTA 5. Można przestrzeliwać opony by znacznie spowolnić pojazd czy zabić kierowcę, chyba, że to misja, to wtedy już nie, no chyba, że misja każe dokładnie to zrobić.
Nastomiast sama idea dynamicznego poziomu trudności jest poroniona, bo taka gra staje się wtedy niekonsekwentna i frustrująca. Totalnie nie rozumiem czemu niektózy producenci gier nie pozwolą się bawić ludziom tak, jak lubią?
Mnie zawsze takie podejście denerwowało bo miałem wrażenie że gra sama w sobie nie jest neutralna a wręcz zrobi wszystko by gracz przegrał. A nie o to chodzi. Nawet jeśli sobie przekoksilem armię czy postać to poświęciłem n to czas, karząc mnie za to gra mnie uczy że nie warto na nią czasu tracić.
Starsze roczniki serii FIFA gdy prowadząc nagle w końcówce komputerowy przeciwnik robi czary mary i nie do zatrzymania akcja po której tracisz prowadzenie
Ja bym się ucieszył z takiego Golfa hehe ;D Most Wanted się golfem robiło jak zły!
Historia ze szkoły o wiele lepsza od gierek :)
W Final Fantasy Tactics - walki nie scenariuszowe (czyli takie randomowe na mapie) dopasowywały się do poziomu najmocniejszej naszej postaci w drużynie. Jak wymaxowaliśmy jedną postać, a o reszcie zapomnieliśmy gra stawała się udręką.
przypomniała mi się gra armed with wings (chyba trzecia część)... Na końcu jest pojedynek w którym nie gramy własną postacią tylko bossem... Przerąbane...
Gdy patrzę na Twoją twarz to czuję się skonfundowany, bo Twoje nisko osadzone brwi wyglądają groźnie, ale kształt szczęki sprawia, że wyglądasz jakbyś cały czas troszkę się uśmiechał :D
5:22 Hehe ciekawe czy Antek Królikowski też będzie tak miał po tym co to się stanęło się.😉
Zawsze myślałam że Królikowski w filmach Papryka gra dla emerytury a on nic tam grać nie musiał. On tam był i jeszcze kasę trzepał
Wkuwanie na blachę podręcznika to nie jest świetne radzenie sobie tylko desperacja, dobrze, że dała wam jedynki. Uczenie się to nie wkuwanie.
głos jak lektora
Szanuję za wspomnienie o White Chamber. To świetna przygodówka była.
Mam takiego golfa xD Jestem ofiarą tego systemu!!
w Darkest Dungeon też tak było że pojawiali sie wrogowie w miejsce zabitych
Dobrym jeszcze przykładem takich gier jest total war three Kingdoms. Najlepszym sposobem na szybkie zdominowanie mapy jest bardzo agresywna ekspansja. Minusem tego podejścia jest to że sporo frakcji cię nie lubi i widzi w tobie zagrożenie. Plusem natomiast j że nic ci i tak nie zrobią bosą za słabe. Jednak w pewnym momencie gdy twoja frakcja stanie się odpowiednio wielka (nie jestem pewien jak wielka bo tylko dwa razy doszedłem do tego etapu) nagle wszystkie boty dostają niesamowite busty które sprawiają że frakcje które wcześniej wciągałeś nosem nagle są tobie równe, a te które wcześniej były ci równe są szaleje potężne. Efektem tego jest wojny z połową mapy na raz
Łapka w górę dla leczenia traum
Co do pierwszych simsów pamiętam jak mój brat osiągnął najwyższy poziom kariery gangstera i pewnego razu jego sim po prostu nie wrócił z "pracy", wojny gangów czy tam inne porachunki z policją. Gra go po prostu ukatrupiła.
Całkiem realistycznie :D
HW 2 przejebane było. Miałeś dużą flote to w nowej rundzie przeciwnik miał raz większą i atakował od 1 sekundy 😃
A uwierzysz, że nie wiedziałem o tej mechanice i przed kolejna misją szykowałem flotę na tą napierdalanke od 1 sekundy ? To była chyba najbardziej intensywna kampania RTS jaką grałem.
Przykład z super ocena zupełnie jak z życie i wynagrodzeniem, im więcej zarabiasz to tym większy poryty podatek i składki.. masz 20k na rękę i pierdyk prawie 1/4 idzie do kosza.. :)
Nie mogę przeboleć tej nowej ikonki :(
Hmm. Mam tu dwa wspomnienia. Pierwsze dotyczy tego co opowiadałeś o pani Cezarze. Ja czegoś podobnego doświadczyłem na końcu II roku studiów, na egzaminie z literatury niemieckiej. Przeczytałem w sumie cztery lektury przez cały rok i do egzaminu przystepowałem z duszą na ramieniu. Przede mną weszła koleżanka obkuta na blachę i podczas gdy ja zrezygnowany całkowicie siedziałem i wpatrywałem się w pytania, ona trajkotała jak najęta. W końcu przyszła moja kolej i pierwsze pytanie było „Dlaczego pan taki zrezygnowany?” Koniec końców jakoś ten egzamin przebrnąłem, wyszedłem. Potem rozdanie indeksów i się okazało, że ona dostała 3, a ja 4,5. Dlaczego? Bo ona właśnie recytowała z pamięci, a ja mówiłem własnymi słowami, co myślałem na dany temat.
A drugie wspomnienie dotyczy taktyki, jaką przedstawiłeś w FTL. W starym space-simie „X-Wing” bywały misje polegające na obronie jakiegoś statku przed hordami myśliwców albo bombowców Imperium. Problem polegał na tym, że zniszczenie np. dywizjonu A powodowało, że natychmiast startował dywizjon B, co mogło skutecznie utrudnić walkę i obronę. Ponieważ zwykle wszystko rozbijało się o czas (dany statek miał po jakimś czasie skoczyć w nadprzestrzeń), stosowało się taktykę gry na czas. Polegało to na tym, że nie niszczyło się atakujących statków, tylko je uszkadzało. W efekcie delikwent, jeżeli był odpowiednio mocno nadgryziony, zawracał i zwiewał do statku-matki, a nowi agresorzy startowali dopiero wtedy, gdy wylądowały niedobitki poprzedniego dywizjonu. A to dawało bezcenne sekundy, bo uszkodzone statki powracały znacznie wolniej.
0:38 to nas kreuje charakterowo, wyciąganie wniosków na przyszłość :)
Jeśli chodzi o drugą część Final Fantasy to tutaj może trochę więcej wyjaśnię. Ten tytuł wśród całej serii miał dość niecodzienny sposób ulepszania swoich postaci, poprzez nonstop używanie danej techniki bądź broni do wbicia coraz to wyższego poziomu co oznaczało większy damage, a w przypadku magi to i jeszcze dodatkowo inną animację. Walki z mobami czy też z bossami bywały wyjątkowo przedłużane właśnie poprzez np. levelowanie co słabszych czarów czy nawet zwiększania hp każdej postaci, gdyż tam poprzez otrzymywanie obrażeń postać dostawała szansę na zwiększenie sobie hp.Można to było zrobić poprzez walkę i czekać aż moby bądź bossowie oklepią nas tyle razy aż nasze punkty życia będą dla nas na wystarczającym poziomie albo tak jak większość może wszystkie ataki kierować na swoją drużynę przez co zwiększenie życia idzie dużo szybciej
Z własnej autopsji to znam jakieś 15 lat temu w technikum przeczytałem streszczenie lektury/ściągę i dostałem 4 a kilka dziewczyn bardzo dobrze się uczących co przeczytały tą lekturę 1. Jak zadóżo materiału do zapamiętania to wychodzą takie kwiatki.
Bang!
Oo God Hand, oj pograłby.
Co to za plaga pisania każdego „cię” wielką literą? To forma grzecznościowa, używana gdy zwracamy się do drugiej osoby wyrażając do niej szacunek. Jest to całkowicie opcjonalne.
W tytule tego filmu nie ma podstaw do pisanie „cię” wielką literą.
a może w tytule grzecznościowo opcjonalnie zwraca się do siebie jest taka możliwość ;P
@@AveHidan nie można wykuczyć ;P
@@DefekacjaOdbyta autokorekta, miałem na myśli Ciebie czyli osobno do każdego widza się zwracasz a nie do masy ogółem
Historia z życia wzięta była lepsza niż 90% tego materiału
Idealnym przykładem jest world of tanks .. Kiedy narobisz sporo dmg + wygrana to przez kolejne 10 bitew będziesz dymany przez rng i gra będzie dobierać takich graczy żebyś przegrywał
Kamil wygląda jak Vivek z Morrowinda
👍
Co do wstępu to pewnie chodziło o to że nie sztuką jest nauczyć się jednej drogi postępowania ale każdej innej która prowadzi do tego efektu. Oraz robienia umyślnych błędów.
Czyżby edycja krytyczna książki pewnego austriackiego akwarelisty na półce?
O, FTL, nice
Cieszę się kacper, że cię słyszę. W dodatku mam 2 pytanka. Czy planujesz powrócić do kanału ringside sporty walki? Oraz czy nagrasz coś o powstającej grze ESBC bo. Na kanale rigside nagrałeś o niej film, ale już około rok temu. A troszeczkę się ta gra zmieniła a wydaje mi się, że jest to gra godna omówienia.
Bardzo chciałbym poświęcać więcej czasu kanałowi o boksie, ale niestety - nie będzie to łatwe (brak czasu). Postaram się ruszyć znowu temat ESBC, ale nie mogę obiecać, że na pewno się uda.
@@Kacper_Lipski Jasne, dziękuje bardzo za odpowiedź i trzymam kciuki, żebyś znalazł trochę wolnego czasu bo to jest smutne, że praktycznie nikt na polskim yt nie porusza wgl tematów o esbc. Czy naprawdę tak mało osób, które grają w gry interesują się boksem.
Tak zgadzam się, w ftl trzeba przed finał bossem zdobyc bronie robiące dmg do kadłuba, tak samo mają mantisy i ich abordaż, ma jakiekolwiek szanse powodzenia tylko jeśli zniszczysz bronie, moim ulubionym setupem na niego jest double glaive i hacking 3, 2 fazę trzeba przejść używając exploitu ale i tak uwielbiam
Moją ulubioną taktyką jest kamuflaż 3 poziomu,osłona 4,szansa na unik coś koło 42% i bronie takie które przebiją się przez osłonę a następnie strzelam w te walone rakiety
Uwieeeelbiam Twój głos
Oo
Jestem zawiedziony - nie było nic o Tetrisie od Stolcendo (NES).
Heartstone z kazda kolejna aktualizacja zabijają kreatywność zmuszając do korzystania z gotowych decków aby wbic platynę.
Kacper zawsze byłeś jednym z bardziej wartościowych gości na tym kanale, z bardzo merytorycznymi filmami. Weź chłopie Arasza i uciekajcie do reszty.
Jeżeli jednak dalej wiążesz przyszłość z tvgry, pozostań przy swojej twarzy na miniaturkach. Będzie można spokojnie kliknąć, nie ryzykując jakieś dennego materiału od redakcyjnych kolegów.
Liczba statków a nie ilość
Ale w simsach to chodziło o to, żeby mieć 10 poziom danej branży! Wtedy zostałeś przerzucany do innej branży, w której musiałeś maksować inne statystyki. Jak już miałeś wszystkie statystyki na maksa, to zostawałeś Rekinem Biznesu. To był endgame!
Wow! Matma= trauma. Miałem podobną akcję. Za rozwiązanie zadania sposobem nie omawianym jeszcze na lekcjach nauczycielka obniżyła mi ocenę 😡A odnośnie gier. Od paru lat namiętnie wracam do Call of Charnobyl i nie mogę się oprzeć wrażeniu że gra oszukuje i poluje NA MNIE. Gram na Weteranie w trybie ekstremalnym (permanentna śmierć) i gra co jakiś czas płata mi figle, zwłaszcza jak za dobrze mi idzie. A to zespawnuje mi mutanta za plecami a to "utwardzi" nagle przeciwników. Szczytem było wpuszczenie bandyty do bazy stalkerów który mnie wykończył przy biernej postawie "sojuszników" 😫
Też mam taką podobną babę od biologii
*
League of legends - Im wyższa dywizja, tym więcej czasu swojego życia tracisz na ten pomiot szatana.
Też pamiętam, jak kiedyś pani od biologii mnie wzięła mnie po lekcji i zaczęła odpytywać z poprzedniej kartkówki, bo na wszystkie pytania odpowiedziałem dokładnie z książką co do kropki i nie wierzyła, że nie ściągałem :D
A ściągałeś? :D
@@TheMrSzycha No nie właśnie. Cały tydzień kułem na pamięć cały rozdział z książki 😅
@@Sheen10000 ehhhh. Biednemu zawsze wiatr w oczy ;)
Ja prawie nigdy nie uczyłam się "na blachę" ale na zrozumienie. Może dlatego miałam dobre oceny i nikt się nie czepiał że "ściągałam"🤔
Co FF II to innego rodzaju utrudnienie jest w VIII gdzie wysoki lv postaci paradoksalnie utrudniał ukończenie gry.
Widzę Kacpra i od razu daję lajka.
To w SIMSach nie zarabialo sie wpisujac kody? :o
Ostatnio w half life wszedłem na serwa parę map pod rząd byłem pierwszy i takie nagle ban, sprawdzam konsolę powodu ni ma pytam znajomego co gra też na nim i takie "Za co mnie zbanowali?" a on że byłem za dobry ja takie "na długo?" a on takie że na zawsze xD okej spoko i się wkurzyłem z jednej strony a z drugiej to w pewnym rodzaju zaszczyt xD
Mocno podpisuję się pod sentencją mówiącą "perfekcjonizm nie zawsze się opłaca". Ostatnio miałem dosyć sposobności by przekonać się chociażby ile warty jest wysiłek włożony w dany projekt, gdy nieważne jak blisko końca bym nie był, to i tak nawet po oficjalnym ukończeniu dochodzi do mnie, że wciąż są tam jakieś niedoskonałości. Zmęczenie mozolną pracą jednak wychodzi na plan główny i to ono właśnie jest najważniejszym z powodów by wreszcie sfinalizować swój twór.
Jeśli miałbym z kolei odnieść się do innej gry, która to nie ma w sobie zaimplementowanego sensownego systemu rozwoju to z pewnością byłby to crap "Plant Firefighter Simulator", gdzie po osiągnięciu szczytu kariery gracz po prostu nie ma już co robić. Jednego razu sfrustrowany monotonią po prostu sam siebie doprowadziłem do pełnej degradacji na najniższe, startowe "stanowisko" by mieć jakikolwiek cel by dalej - masochistycznie bądź co bądź - spędzać czas w tej grze.
Brakuje mi w tym zestawieniu Polski.
Oto pytanie
Liczba punktów a nie ilość
Szczerze to podziwiam że ludzie tak przyjemnie przyjmują głos Kacpra
Nie wiem co, ale niezależnie od tematu i formatu po prostu jego filmiki do mnie nie trafiają:/
Kacper ma zajebisty głos i spokojnie mógłby pracować jako aktor dubbingowy!
Najlepszy prowadzący Marcin i fanggotten! Ziomuś +/- w moim wieku lecz ten głos charakterystyczny!
no musieli pokazać total wara... musieli... i teraz weź człowieku, pobieraj grę... musieli... za to liczę przynajmniej na serduszko!
Jeżeli w FTL nie masz drogi przez piekło od samego początku, to źle grasz :p
Spodziewałem się ligi legend i tego zjebanego systemu bounty ale jednak się nie doczekałem hehe
W FTL grałem bardzo dużo i nigdy nie zauważyłem że boss bez załogi jest trudniejszy.
Jesteś jedynym powodem dla którego wciąż subuje ten kanał.