Hej, dzięki za recenzję Odrodzonej Róży:) Zdecydowanie zgadzam się z plusami, regrywalność nieskończona, możliwość kombinacji również. No i masa negatywnej interakcji i dowalania sobie nie tylko poprzez odbieranie HP. Jeśli idzie o cenę, warto było wziąć w przedsprzedaży, bo za mniej niż 600zł była podstawka plus CAŁY rotas box! Oczywiście to nie mało pieniędzy, ale sama podstawka i przyjemność z grania jest warta tych pieniędzy. Jeśli idzie o podstawki pod figurki - to nie tylko u Ciebie, to globalny problem i nie brak ofert z gumowymi nakładkami, aczkolwiek zauważyli, że jest wzięcie i zaczęli podnosić ceny, co w opór mi się nie podoba. Same jednak nakładki, no jest problem, zwłaszcza z tymi za ciasnymi. I żetony też właśnie mają w finalne wersji tego Xa, nie wiedzieć czemu. Do minusów dodałbym mimo wszystko próg wejścia, bo gdy dostajesz siedem kart dwustronnych na rękę z takimi złożonymi, zależnymi od siebie efektami, to na początek mnogość opcji przeraża i łatwo o paraliż decyzyjny. Świetna recenzja, rzetelna i konkretna jak zwykle:)
Mi się tematycznie nie klei to odbudowywanie pomieszczeń. Magowie się naparzają rzucają kulę ognia i przy okazji tym odnawiają pomieszczenia :o? Muszę zorganizować u mnie w mieszkaniu jakąś walkę magów może remont przy okazji machną
Dzięki za recenzję. Posiadam obie wersje w wersjach KS i prawdę powiedziawszy po 2 rozgrywkach mam zupełnie odmienne zdanie co do obu wersji. Nadal uważam, że obie gry są na tyle do siebie podobne, że ciężko powiedzieć że jedna jest dobra, a druga zła. Najfajniejsza zmiana moim zdaniem to było wprowadzenie możliwości ruchu Evokacji, ale w praktyce w dwóch rozgrywkach nikt z tego nie korzystał. Odbudowywanie pomieszczeń w nowej wersji może "jest ciekawe" ale większość pomieszczeń stała się teraz jakaś taka "płaska". Każde pomieszczenie w tym samym kolorze na początku gry ma tą samą umiejętność... zdecydowanie bardziej wolałem dostęp do "silniejszych" umiejętności od początku. Wspomniałeś również o tym, że gra może się skończyć "za szybko". I moim zdaniem właśnie w BRW nie można było zakończyć gry, aż tak szybko jak ma to miejsce w Odrodzeniu. U nas dwukrotnie gra skończyła się w 3 turze. Myślałem, że to jednak przypadek, że tak się nam ułożyła rozgrywka, ale czytając opinie online wychodzi, że to niestety norma wśród graczy, którzy już znają grę. Na pewno do gry jeszcze usiądę, ale zdecydowanie preferuję jedynkę.
Nie wspominając o tym, że te akcje - ruchy ewokacjami wprowadziło już Inferno w BRW 1 i dużo osób już od dawna z tym gra nawet w podstawowej rozgrywce BRW 1 ;) no i w Sator box jest specjalny moduł bardzo mocno asymetrycznych magów ;)
@gambittv takie małe info odnośni dwóch rzeczy, żetony w pełni zgoda domyślam się że to ludus magnus skopało design bo pierwotnie w 1 wersji były tam rozpisane dwie akcje fizyczne a teraz są 3 ... na krzyżyku się tego nie rozpisze ... Druga ważniejsza sprawa to kwestia plansz, w pierwszej wersji to nie była kwestia dostosowania tylko w satorze dostępne były plansze tzw asymetrycznych magów i w pełni się to balansowało. Różnili się znacznie mając nawet dodatkowe umiejętności lub bonusy. Tutaj asymetrycznych magów brak i to jest strasznie słabe. Trzecia sprawa to kwestia liczenia punktów i pokoi. W wersji 1 zbierało się także trofea pokoi po ich zniszczeniu tutaj punkty są za miejsca podług kostek. Podsumowując te gry niestety mają istotne różnice i pomimo że było zapowiadane że są ze sobą kompatybilne to poprostu bez jakiś home rules to się nie uda - nie w przypadku gry z satorem. Żeby nie było tak ponuro to w pełni się zgadzam że dodanie możliwości aktywowania ewokacji to duży plus ale też z wersją 1 może to nie zagrać bo tam niektóre szkoły poprostu tym głównie stały i albo będzie OP albo bezużyteczne. Podsumowując te wersje nie są ze sobą kompatybilne pomimo tego że były takie obietnice
Jak zwykle świetna recenzja. Co do tych podkładek dużo osób zgłaszało ten problem do Czacha Games jak i na bgg i fb do Ludus do tego wstyd że fani musieli stworzyć fanowskie usprawnienie : / Co do żetonów to też prawda dziwna sprawa, inne wersje mają tak samo. W Lex jest takie coś że gracz niebieski ma te ikony a czerwony nie (lub na odwrót). Mam wrażenie że doszło do cięcia kosztów? Różnorodność magów - zgadzam się powinno być tak jak było w Satorze ale widziałem że na bgg użytkownik Torn stowrzył ciekawy moduł z asymetrycznymi magami.
Jestem bardzo ciekawy twojej opinii dla "Black Rose Wars Duel Lex" (jeśli grałeś). Czy warto dla pojedynków 1 v 1. Zawartości w tym nie ma zbyt wiele, więc może nowymi zasadami nadrabia ta wersja?
W mojej ocenie jeśli ma się podstawkę to Duel jest zbędny. Wersja Lex jest uboższa w zasady względem całości, jedynie dwie dodatkowe talie magów i inna, mniejsza plansza. Plusem jest mniej komponentów i szybsze rozłożenie na stole.
Świetna gierka, jedna z moich ulubionych. Szkoły magii faktycznie bardziej skomplikowane, ale dodatkowo urozmaicające gierkę. Druidyzm jest całkiem niezły ;) BRW ma swoje miejsce w moim sercu… znaczy się kallaxie ;)
Kupilam pierwsza edycje KS i zastanawiam sie, czy mozna laczyc druga edycje z pierwsza czy nie bardzo? Widze, ze kupie tylko podstawke dla 4 osob a moja ekipa ma 5-6 osob
Z minusików, które widzę jeśli chodzi o kwestie wykonania to pudełeczka dodatków (sztuk 6) w ROTAS Boxie są... no co tu dużo mówić, badziewne. Nawet przy ostrożnym wyciąganiu plastikowych wkładek bywa ciężko i trzeba się z nimi obchodzić jak z jajkiem :(. Czy tylko ja mam duże "ale" do plecków plansz graczy? Przypominają bardziej grubszy papier, niż karton. Mam wrażenie, że miejsce w które wkładamy kartę maga można przebić palcem :/ Jeśli chodzi o podstawki to u mnie jest gitara więc albo ja mam szczęście, albo Gambit pecha. Ogólnie wykonanie bardzo na plus :) Zresztą cała gra bardzo na plus
Podczas kampanii od czachy gra z rotasem kosztowała jakieś 650 zł. Niby dużo. Ale jak to przyszło. Oooo panie. Ilość plastiku i innych komponentów. Zdecydowanie warto było. ;)
To jak nazwiesz fakt że w przedsprzedaży Czachy komplet z Rotasem kosztował pięćset z groszem? :D Ja nie do tej pory nie wierzę że cena w retailu to praktycznie x2 i tym bardziej się cieszę że wsparłem w odpowiednim czasie
Dodatek, Apokalipsa wprowadza tryb turniejowy, gdzie tworzy się własnych magów z dodatkowymi zdolnościami i własnymi taliami. Jeśli jeszcze jest gdzieś dostępny to warto się zainteresować. Tym bardziej, że ze wszystkich dodatków miał najlepszą cenę w stosunku do zawartości
No właśnie, dlatego szybko się wyprzedał i już go nie ma... Nie zdążyłem kupić, bo miałem inne wydatki. No cóż... 😔 Pewnie dodruku też nie będzie. Choć jeśli faktycznie chcą z tego robić coś turniejowego, to chyba powinni zainwestować w dodruk 😉
W Satorze funkcje Alchemii pełnił Elementalism. Tez działał w oparciu o żywioły. Działających trwale zaklęć nie było. Super Tomku. Gra od wydawcy i od razu Tomek opowiada o popularnej w Polsce grze z mainstreamu i aż chce się oglądać.
@@GambitTVKurcze ja mam tak że jak brałeś gry od wydawców to w 80% procentach opowiadałeś o ciekawych dla mnie grach, a jak nie bierzesz to w około 20%. Lubie słuchać o grach które sa dostępne w Polsce, w pl i są mi znane. Problem z podstawkami jest powszechny, da się go naprawić, jak cię to ciekawi jak zajrzyj na grupe Czachy i są tam moje posty na ten temat. Możesz też kupić gumowe zamienniki ale rozstrzał kolorystyczny jest ogromny i nie jest to spójne z oryginalną kolorystyką np. kosteczek i pozostałych elementów. Lms ma osesje wpychania swojego logo na krązki, temu sa pelne, ale obiecali że to zmienia bo suszylem im głowę. Ps uważaj na egipskiego maga bo nakłądki dla niego to istne kilery.
@@GambitTV Właśnie dla mnie problem polega że jak nie bierzesz od wydawców to nie są to gry na topie, a często gry o których nikt nie słyszał, nie wiadomo czy będą dostępne w Polsce i dlatego twoja opinia o dla mnie noname'owych grach nie wydaje się tak ciekawa. ps moja 2,5 letnia córka ogladała ze mną i rzuciła tekst '' co ten Pan taki zielony jak trawnik, o a teraz cerwony '' :)
Jeśli chcesz ograć znajomych kup Apokalipse (must have zawartość - cena) i zagraj magią głodu. Wygrasz na 99% bo to armia której chyba nie zdążyli zbalansować i jest OP w opór. @@GambitTV
Masakra jakaś chłopie masz conajmniej tuzin innych kanałów które opowiadają o każdej możliwej grze wydawanej na naszym rynku… daj żyć, gdyby nie on i wojennik to dużo osób nie poznało by świetnych tytułów które bardzo łatwo sprowadzić ze stanow czy europy. Nawet jak coś jest niedostępne to zazwyczaj jest jakiś reprint na wspieraczce.
Jak rzadko mamy niemal identyczne odczucia, chociaż dla mnie niektóre szkoły wydawały się samodzielnie zbyt słabe, ale w połączeniu z innymi wychodziła świetna synergia i moc. Co do podstawek - miałem identycznie wiec pewnie to problem serii u mnie większość podstawek była zbyt ciasna i problematyczna w wyjmowaniu z niej figurek, wiec szukam zamiennika.
Zazdroszczę wszystkim, którzy zachwycają się tym tytułem. Jak byłem na nią mocno nakręcony i przez rok się doczekać nie mogłem, tak ostatecznie się od niej odbiłem i jestem nią strasznie rozczarowany.
A nie mowiles przypadkiem wczesniej w jakims filmiku ze konczysz ze sponorowanymi materialami? Oczywiscie nie mam z tym problemu ;) tak tylko z ciekawosci pytam
W pewnym sensie masz rację. 1. Na moim kanale nigdy nie było materiałów sponsorowanych, w dosłownym tego słowa znaczeniu. Czyli materiałów, gdzie wydawca zapłacił mi za sformułowanie konkretnej opinii o grze. Nie było nawet takich gdzie wydawca zapłacił mi gotówką za sam fakt stworzenia materiału 2. Faktycznie w zeszłym roku powiedziałem, że odchodzę od brania gier od wydawców. Powodem było to, że momentami byłem zbyt "chciwy" i brałem więcej gier, niż mogłem przerobić, co powodowało duże opóźnienia w materiałach. Powiedziałem, że będę teraz nagrywał to co chcę nagrywać, a nie to co rynek "dyktuje" 3. Niemniej jednak w ostatnim Live powiedziałem, że znowu trochę gier od wydawców się pojawi. Powód jest prosty. Nadal nagrywam o grach, o których chcę nagrywać. Tyle, że sporo gier, które mam na radarze jest wydawane przez naszych rodzimych wydawców. Dlatego będą przypadki, gdzie będę korzystał ze swojej "pozycji recenzenta". To tak w skrócie.
Ja mam bardzo złe doświadczenie z Black Rose Wars: Odrodzenie. Zagrałem niedawno dwie partie w 6 osobowym składzie i wydaje mi się, że gra nie wie czym chce być. - Z jednej strony obiecuje naparzankę magów na czary i fajne PvP... ale dodaje jeszcze jakiś aspekt PvE, który jest całkowicie niepotrzebny w takim tytule moim zdaniem. - Dwa, miała być naparzanka magów na czary, a kończy się tym, ze wchodzimy na pola żeby summonować stwory i cała gra jest wokół czyszczenia tych stworów i atakowania nimi. - Trzy, gra jest dość złożona, sporo się trzeba namyśleć żeby zaplanować swoją turę co jest fajne, ale jeżeli losowość może nam zabić absolutnie całą turę - słabo. - Wiem że Gambit gra w deckbuildery i nie wiem jak mógł tutaj napisać, że "świetna mechanika budowy talii". Tu nie ma za bardzo budowania talli. Są różne szkoły, ale zwykle synergie są wewnątrz naszej szkoły. Do tego jaki to deckbuilding, skoro dobieramy losowo karty z topa a nie ma żadnego marketu, gdzie można je po prostu draftować i mieć większy wybór. Dla mnie gra jest w skali BGG 3/10, prawdopodobnie nigdy wiecej nie zagram i gdyby to była moja gra, to już by była sprzedana. W temacie "magowym" jest jakieś 100 razy lepiej zrealizowane "Argent the Consortium" i tego się będę trzymał.
Sześciu graczy - to może być źródło problemu, zwłaszcza jeśli to było Twoje pierwsze spotkanie z grą. Dobór kart jest tylko pozornie losowy. Bierzesz cztery z dowolnych stosów i dwie pasujące do koncepcji, albo w tym momencie bierzesz. To nie jest bardziej losowe od kupowania z odkrytego losowego rynku 6 kart. I tak, moim zdaniem ten mechanizm jest świetny - w tej grze. W innej mógłby się nie sprawdzić, ale tu działa znakomicie. Argent jest świetny, ale to zupełnie inna gra. W kategorii naparzanki magów Mage Wars Arena to dla mnie numer jeden.
Hej, dzięki za recenzję Odrodzonej Róży:)
Zdecydowanie zgadzam się z plusami, regrywalność nieskończona, możliwość kombinacji również. No i masa negatywnej interakcji i dowalania sobie nie tylko poprzez odbieranie HP. Jeśli idzie o cenę, warto było wziąć w przedsprzedaży, bo za mniej niż 600zł była podstawka plus CAŁY rotas box! Oczywiście to nie mało pieniędzy, ale sama podstawka i przyjemność z grania jest warta tych pieniędzy.
Jeśli idzie o podstawki pod figurki - to nie tylko u Ciebie, to globalny problem i nie brak ofert z gumowymi nakładkami, aczkolwiek zauważyli, że jest wzięcie i zaczęli podnosić ceny, co w opór mi się nie podoba. Same jednak nakładki, no jest problem, zwłaszcza z tymi za ciasnymi.
I żetony też właśnie mają w finalne wersji tego Xa, nie wiedzieć czemu.
Do minusów dodałbym mimo wszystko próg wejścia, bo gdy dostajesz siedem kart dwustronnych na rękę z takimi złożonymi, zależnymi od siebie efektami, to na początek mnogość opcji przeraża i łatwo o paraliż decyzyjny.
Świetna recenzja, rzetelna i konkretna jak zwykle:)
Mi się tematycznie nie klei to odbudowywanie pomieszczeń. Magowie się naparzają rzucają kulę ognia i przy okazji tym odnawiają pomieszczenia :o? Muszę zorganizować u mnie w mieszkaniu jakąś walkę magów może remont przy okazji machną
Rzucanie firebalami jest ok, bo realne. Ale odbudowywanie pomieszczeń magia już nie?:>
Dzięki za recenzję. Posiadam obie wersje w wersjach KS i prawdę powiedziawszy po 2 rozgrywkach mam zupełnie odmienne zdanie co do obu wersji. Nadal uważam, że obie gry są na tyle do siebie podobne, że ciężko powiedzieć że jedna jest dobra, a druga zła.
Najfajniejsza zmiana moim zdaniem to było wprowadzenie możliwości ruchu Evokacji, ale w praktyce w dwóch rozgrywkach nikt z tego nie korzystał.
Odbudowywanie pomieszczeń w nowej wersji może "jest ciekawe" ale większość pomieszczeń stała się teraz jakaś taka "płaska". Każde pomieszczenie w tym samym kolorze na początku gry ma tą samą umiejętność... zdecydowanie bardziej wolałem dostęp do "silniejszych" umiejętności od początku.
Wspomniałeś również o tym, że gra może się skończyć "za szybko". I moim zdaniem właśnie w BRW nie można było zakończyć gry, aż tak szybko jak ma to miejsce w Odrodzeniu. U nas dwukrotnie gra skończyła się w 3 turze. Myślałem, że to jednak przypadek, że tak się nam ułożyła rozgrywka, ale czytając opinie online wychodzi, że to niestety norma wśród graczy, którzy już znają grę.
Na pewno do gry jeszcze usiądę, ale zdecydowanie preferuję jedynkę.
Nie wspominając o tym, że te akcje - ruchy ewokacjami wprowadziło już Inferno w BRW 1 i dużo osób już od dawna z tym gra nawet w podstawowej rozgrywce BRW 1 ;) no i w Sator box jest specjalny moduł bardzo mocno asymetrycznych magów ;)
No jak czary i dobra mechanika, to musi być hit u Ciebie. Super omówienie, podsumowanie w punkt. Pozdrawiam
@gambittv takie małe info odnośni dwóch rzeczy, żetony w pełni zgoda domyślam się że to ludus magnus skopało design bo pierwotnie w 1 wersji były tam rozpisane dwie akcje fizyczne a teraz są 3 ... na krzyżyku się tego nie rozpisze ...
Druga ważniejsza sprawa to kwestia plansz, w pierwszej wersji to nie była kwestia dostosowania tylko w satorze dostępne były plansze tzw asymetrycznych magów i w pełni się to balansowało. Różnili się znacznie mając nawet dodatkowe umiejętności lub bonusy. Tutaj asymetrycznych magów brak i to jest strasznie słabe.
Trzecia sprawa to kwestia liczenia punktów i pokoi. W wersji 1 zbierało się także trofea pokoi po ich zniszczeniu tutaj punkty są za miejsca podług kostek. Podsumowując te gry niestety mają istotne różnice i pomimo że było zapowiadane że są ze sobą kompatybilne to poprostu bez jakiś home rules to się nie uda - nie w przypadku gry z satorem.
Żeby nie było tak ponuro to w pełni się zgadzam że dodanie możliwości aktywowania ewokacji to duży plus ale też z wersją 1 może to nie zagrać bo tam niektóre szkoły poprostu tym głównie stały i albo będzie OP albo bezużyteczne.
Podsumowując te wersje nie są ze sobą kompatybilne pomimo tego że były takie obietnice
Jak zwykle świetna recenzja.
Co do tych podkładek dużo osób zgłaszało ten problem do Czacha Games jak i na bgg i fb do Ludus do tego wstyd że fani musieli stworzyć fanowskie usprawnienie : /
Co do żetonów to też prawda dziwna sprawa, inne wersje mają tak samo. W Lex jest takie coś że gracz niebieski ma te ikony a czerwony nie (lub na odwrót).
Mam wrażenie że doszło do cięcia kosztów? Różnorodność magów - zgadzam się powinno być tak jak było w Satorze ale widziałem że na bgg użytkownik Torn stowrzył ciekawy moduł z asymetrycznymi magami.
Jestem bardzo ciekawy twojej opinii dla "Black Rose Wars Duel Lex" (jeśli grałeś). Czy warto dla pojedynków 1 v 1. Zawartości w tym nie ma zbyt wiele, więc może nowymi zasadami nadrabia ta wersja?
W mojej ocenie jeśli ma się podstawkę to Duel jest zbędny. Wersja Lex jest uboższa w zasady względem całości, jedynie dwie dodatkowe talie magów i inna, mniejsza plansza. Plusem jest mniej komponentów i szybsze rozłożenie na stole.
Nie grałem w Lex i raczej się nie zanosi
Tak z ciekawości, jak to sie ma do Mage Wars Arena?
Świetna gierka, jedna z moich ulubionych. Szkoły magii faktycznie bardziej skomplikowane, ale dodatkowo urozmaicające gierkę. Druidyzm jest całkiem niezły ;) BRW ma swoje miejsce w moim sercu… znaczy się kallaxie ;)
Nie mogło byc inaczej😉 Ocena taka jak moja😁 Znow pelna zgoda🙂 Dzieki za recenzje. Pozdrawiam😀
Również dziękuję za materiał 🙂 zachęciłeś, żeby wypróbować tę grę, ale cena zaporowa, więc portfel bezpieczny😅
Dzięki za recenzję 🤩😊 to może jeszcze recka BRW Duel ? Będzie komplet 💪🏻😊😊
Gdyby tylko nie motyw samych magów, zagrałbym chętnie! Gra prezentuje się obłędnie i klimatycznie.
Kupilam pierwsza edycje KS i zastanawiam sie, czy mozna laczyc druga edycje z pierwsza czy nie bardzo? Widze, ze kupie tylko podstawke dla 4 osob a moja ekipa ma 5-6 osob
U mnie też problem z podstawkami na figurki (na razie tylko zbyt ciasne), widzę, że trzeba będzie wiertarkę użyć.
Z minusików, które widzę jeśli chodzi o kwestie wykonania to pudełeczka dodatków (sztuk 6) w ROTAS Boxie są... no co tu dużo mówić, badziewne. Nawet przy ostrożnym wyciąganiu plastikowych wkładek bywa ciężko i trzeba się z nimi obchodzić jak z jajkiem :(.
Czy tylko ja mam duże "ale" do plecków plansz graczy? Przypominają bardziej grubszy papier, niż karton. Mam wrażenie, że miejsce w które wkładamy kartę maga można przebić palcem :/
Jeśli chodzi o podstawki to u mnie jest gitara więc albo ja mam szczęście, albo Gambit pecha. Ogólnie wykonanie bardzo na plus :) Zresztą cała gra bardzo na plus
Dodatek Apokalipsa - must have. Avatar sprawia, że róża staje się lepszym wyzwaniem ;)
Dzięki za filmik!
Podczas kampanii od czachy gra z rotasem kosztowała jakieś 650 zł. Niby dużo. Ale jak to przyszło. Oooo panie. Ilość plastiku i innych komponentów. Zdecydowanie warto było. ;)
To jak nazwiesz fakt że w przedsprzedaży Czachy komplet z Rotasem kosztował pięćset z groszem? :D Ja nie do tej pory nie wierzę że cena w retailu to praktycznie x2 i tym bardziej się cieszę że wsparłem w odpowiednim czasie
Ta sama sytuacja co poprzednie BRW. W kampanii tanio jak barszcz. Z drugiej ręki - kawalerka :)
Dokładnie 529 zł, 542 zł z przesyłką. Tym razem opłaciło się wziąć od Czachy z ich wspieraczki😅
Ooooooo Cyberpunk na półce. Rozumiem, ze skoro tam wylądował to zażarło. Czekam z niecierpliwością na recenzję bo ostrze sobie kły na ten tytuł
Dodatek, Apokalipsa wprowadza tryb turniejowy, gdzie tworzy się własnych magów z dodatkowymi zdolnościami i własnymi taliami. Jeśli jeszcze jest gdzieś dostępny to warto się zainteresować. Tym bardziej, że ze wszystkich dodatków miał najlepszą cenę w stosunku do zawartości
No właśnie, dlatego szybko się wyprzedał i już go nie ma... Nie zdążyłem kupić, bo miałem inne wydatki. No cóż... 😔 Pewnie dodruku też nie będzie. Choć jeśli faktycznie chcą z tego robić coś turniejowego, to chyba powinni zainwestować w dodruk 😉
W Satorze funkcje Alchemii pełnił Elementalism. Tez działał w oparciu o żywioły. Działających trwale zaklęć nie było. Super Tomku. Gra od wydawcy i od razu Tomek opowiada o popularnej w Polsce grze z mainstreamu i aż chce się oglądać.
A gdybym opowiadał o tej grze mając ją kupioną, albo pożyczoną, a nie od wydawcy, to materiał nie byłby o "fajnej grze"?
@@GambitTVKurcze ja mam tak że jak brałeś gry od wydawców to w 80% procentach opowiadałeś o ciekawych dla mnie grach, a jak nie bierzesz to w około 20%. Lubie słuchać o grach które sa dostępne w Polsce, w pl i są mi znane. Problem z podstawkami jest powszechny, da się go naprawić, jak cię to ciekawi jak zajrzyj na grupe Czachy i są tam moje posty na ten temat. Możesz też kupić gumowe zamienniki ale rozstrzał kolorystyczny jest ogromny i nie jest to spójne z oryginalną kolorystyką np. kosteczek i pozostałych elementów. Lms ma osesje wpychania swojego logo na krązki, temu sa pelne, ale obiecali że to zmienia bo suszylem im głowę. Ps uważaj na egipskiego maga bo nakłądki dla niego to istne kilery.
@@GambitTV Właśnie dla mnie problem polega że jak nie bierzesz od wydawców to nie są to gry na topie, a często gry o których nikt nie słyszał, nie wiadomo czy będą dostępne w Polsce i dlatego twoja opinia o dla mnie noname'owych grach nie wydaje się tak ciekawa. ps moja 2,5 letnia córka ogladała ze mną i rzuciła tekst '' co ten Pan taki zielony jak trawnik, o a teraz cerwony '' :)
Jeśli chcesz ograć znajomych kup Apokalipse (must have zawartość - cena) i zagraj magią głodu. Wygrasz na 99% bo to armia której chyba nie zdążyli zbalansować i jest OP w opór. @@GambitTV
Masakra jakaś chłopie masz conajmniej tuzin innych kanałów które opowiadają o każdej możliwej grze wydawanej na naszym rynku… daj żyć, gdyby nie on i wojennik to dużo osób nie poznało by świetnych tytułów które bardzo łatwo sprowadzić ze stanow czy europy. Nawet jak coś jest niedostępne to zazwyczaj jest jakiś reprint na wspieraczce.
Jak rzadko mamy niemal identyczne odczucia, chociaż dla mnie niektóre szkoły wydawały się samodzielnie zbyt słabe, ale w połączeniu z innymi wychodziła świetna synergia i moc. Co do podstawek - miałem identycznie wiec pewnie to problem serii u mnie większość podstawek była zbyt ciasna i problematyczna w wyjmowaniu z niej figurek, wiec szukam zamiennika.
Nie ma róży, bez miłości. Daj mi więc ten kwiaaaaaaat, nie ma róży, bez zazdrości! Daj mi ten czerwony kwiat! Oleś!
Ten jest czarny, a nie czerwony jakby co :)
Widzę na półce Cyberpunk.... Czyżby w niedługim czasie będzie recenzja??
Nie tak niedługo, ale będzie
@@GambitTV zatem czekam z niecierpliwością
Zazdroszczę wszystkim, którzy zachwycają się tym tytułem. Jak byłem na nią mocno nakręcony i przez rok się doczekać nie mogłem, tak ostatecznie się od niej odbiłem i jestem nią strasznie rozczarowany.
"Są zbyt ciasne i jak się włoży...to bywa problematyczne wyjęcie". Zdecydowanie wolę taką opcję :-)
A nie mowiles przypadkiem wczesniej w jakims filmiku ze konczysz ze sponorowanymi materialami? Oczywiscie nie mam z tym problemu ;) tak tylko z ciekawosci pytam
W pewnym sensie masz rację.
1. Na moim kanale nigdy nie było materiałów sponsorowanych, w dosłownym tego słowa znaczeniu. Czyli materiałów, gdzie wydawca zapłacił mi za sformułowanie konkretnej opinii o grze. Nie było nawet takich gdzie wydawca zapłacił mi gotówką za sam fakt stworzenia materiału
2. Faktycznie w zeszłym roku powiedziałem, że odchodzę od brania gier od wydawców. Powodem było to, że momentami byłem zbyt "chciwy" i brałem więcej gier, niż mogłem przerobić, co powodowało duże opóźnienia w materiałach. Powiedziałem, że będę teraz nagrywał to co chcę nagrywać, a nie to co rynek "dyktuje"
3. Niemniej jednak w ostatnim Live powiedziałem, że znowu trochę gier od wydawców się pojawi. Powód jest prosty. Nadal nagrywam o grach, o których chcę nagrywać. Tyle, że sporo gier, które mam na radarze jest wydawane przez naszych rodzimych wydawców. Dlatego będą przypadki, gdzie będę korzystał ze swojej "pozycji recenzenta".
To tak w skrócie.
@@GambitTV O tak o podpunkt 2 mi chodzilo a nie o typowo sponsorowane materialy, zle to napisalem :D super, dzieki za info
Dziękujemy za materiał
Drugi
Ja mam bardzo złe doświadczenie z Black Rose Wars: Odrodzenie. Zagrałem niedawno dwie partie w 6 osobowym składzie i wydaje mi się, że gra nie wie czym chce być.
- Z jednej strony obiecuje naparzankę magów na czary i fajne PvP... ale dodaje jeszcze jakiś aspekt PvE, który jest całkowicie niepotrzebny w takim tytule moim zdaniem.
- Dwa, miała być naparzanka magów na czary, a kończy się tym, ze wchodzimy na pola żeby summonować stwory i cała gra jest wokół czyszczenia tych stworów i atakowania nimi.
- Trzy, gra jest dość złożona, sporo się trzeba namyśleć żeby zaplanować swoją turę co jest fajne, ale jeżeli losowość może nam zabić absolutnie całą turę - słabo.
- Wiem że Gambit gra w deckbuildery i nie wiem jak mógł tutaj napisać, że "świetna mechanika budowy talii". Tu nie ma za bardzo budowania talli. Są różne szkoły, ale zwykle synergie są wewnątrz naszej szkoły. Do tego jaki to deckbuilding, skoro dobieramy losowo karty z topa a nie ma żadnego marketu, gdzie można je po prostu draftować i mieć większy wybór.
Dla mnie gra jest w skali BGG 3/10, prawdopodobnie nigdy wiecej nie zagram i gdyby to była moja gra, to już by była sprzedana. W temacie "magowym" jest jakieś 100 razy lepiej zrealizowane "Argent the Consortium" i tego się będę trzymał.
Sześciu graczy - to może być źródło problemu, zwłaszcza jeśli to było Twoje pierwsze spotkanie z grą.
Dobór kart jest tylko pozornie losowy. Bierzesz cztery z dowolnych stosów i dwie pasujące do koncepcji, albo w tym momencie bierzesz. To nie jest bardziej losowe od kupowania z odkrytego losowego rynku 6 kart. I tak, moim zdaniem ten mechanizm jest świetny - w tej grze. W innej mógłby się nie sprawdzić, ale tu działa znakomicie.
Argent jest świetny, ale to zupełnie inna gra. W kategorii naparzanki magów Mage Wars Arena to dla mnie numer jeden.
Pierwszy
Trzecia :)