Ostra dyskusja w sprawie edukacji. "Nie powinniśmy iść tą drogą"
HTML-код
- Опубликовано: 23 дек 2024
- W ogóle nie powinniśmy iść tą drogą, bo to niemądry pomysł - stwierdził w programie "Lepsza Polska" wieloletni dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii "Kąt" w Warszawie Łukasz Ługowski. Goście Doroty Gawryluk dyskutowali na temat zakazu dostępu do social mediów dla dzieci i młodzieży. W studiu doszło do gorącej wymiany zdań.
Dorota Gawryluk poruszyła dziś ze swoimi gośćmi temat nielimitowanego dostępu dzieci do Internetu i social mediów. Prowadząca pytała więc, czy warto całkowicie zakazać dzieciom i młodzieży korzystania z mediów społecznościowych, śladem np. Australii. Na pytanie odpowiedział twórca i wieloletni dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii "Kąt" w Warszawie Łukasz Ługowski.
W ogóle nie powinniśmy iść tą drogą, bo to niemądry pomysł. Równie dobrze moglibyśmy wydać zarządzenie, że zabraniamy dzieciom palić papierosy w szkole. To będzie równie skuteczne - wskazał gość "Lepszej Polski".
Cały tekst: www.polsatnews...
Więcej informacji na: www.polsatnews.pl/
Polub nasz profil na Facebooku:
/ polsatnewspl
Polub nasz profil na Instagramie:
/ polsatnews.pl
Polub nasz profil na Twitterze:
/ polsatnewspl
Edukacja ma zrobić z naszych dzieci Baranów którzy idą jak stado
media tworza szajsowate panstwo a potem chca zeby dzieci byly szczesliwe
Nie dla zaniedbany i cenzury internetu !!!!!!!!.!!!!!!!!!!!!!!!
Ty oglądałaś wgl. o czym temat jest? Temat był o nieodpowiednich materiałach głównie dla dzieci, jak chcesz żeby twoje bąbelki oglądały jak gang murzyński robi "niegrzeczne rzeczy" z młodszą "damą", to sobie takie spośnictwa wpychaj bąbelkowi, natomiast łapy trzymaj przy sobie jeśli mowa o innych.
Nasza edukacja dołuje zaczyna się ujawniać efekt Flynna. Jest to celowe działanie aby wyprodukować bezmyślnego pracownika
,Ale Przecież nie można sprowadzić wszystkiego tylko do nauki i zakazów, zamordyzmu, a gdzie rozrywka !
Problem polega na tym, że powieści nie czytały trzylatki, telewizji 40-50 lat temu nie oglądały 3 latki. Dzisiaj malutkie dzieci dostają smartfona. I to jest problem. Tylko problem jest po stronie rodziców.
Oglądały, oglądały. Tylko podwórko i zabawa z innymi dziećmi były ciekawsze. Wszystko jest dobre, byle z umiarem.
@ oglądały? Ciekawe co oglądały. Wieczorynkę i teleranek.
Edukacji przypisuje się zdecydowanie za dużo zalet. Znajomość obcego języka, zasad fizyki czy matematyki nie ma wpływu na zachowanie człowieka i jego moralność.
Pani "redaktur" nie daje nikomu dojść do głosu. Skąd oni ją wzięli?
Gadające głowy a nie żądni specjaliści :))))
Szkoda, że nie zaprosili młodych żeby się wypowiedzieli.
Nie spędzają, kiedy dziecko przebywa dużo na dworze, to przysyłają kuratora do domu, sprawdzić czy mają odpowiednią opiekę, to jest chory kraj, chory system, szkoła to dno !
Bo nie sztuka pozostawić dziecko bez opieki tak na dworze jak i ze smartfonem. Skutki podobne, tylko innego rodzaju.
Ten strach to niczym z nauki Stalina !
Problem polega na tym że koncerny, instytucja, korporacje, które są odpowiedzialne za problemy społeczne nie ponoszą konsekwencji natomiast państwo tymi konsekwencjami obciąża obywateli. Podam przykłady:
1.) Koncerny farmaceutyczne produkują i dystrybuują tabletki antykoncepcyjne które powodują że kobieta staje się przez pewien czas bezpłodna. Nikt nie mówi że stosowanie tych tabletek przez kilka lat jest przyczyną bezpłodności u kobiet. Państwo zamiast obciążyć koncerny farmaceutyczne obciąża obywateli którzy muszą finansować in vitro dla tych kobiet.
2.)Branża alkoholowa piwowarska jest odpowiedzialna za problemy alkoholowe u bardzo dużej liczby obywateli cześć z tych uzależnionych mają płaconą rentę alkoholową L4 z kodem C to też koszty zarówno dla pracodawcy jak i ZUS-u i kto płaci znowu obywatele.
3.)Firmy produkujące elektronikę celowo postarzają produkty żeby te zepsuły się zaraz po gwarancji żeby było fajniej śrubki posiadają taki kształt żeby przeciętny kowalski ich nie odkręcił i nie zreperował sprzętu. Za tony śmieci odpowiadają producenci a to płaci oczywiście podatnicy.
4.)Producenci smartfonów robią wszystko żeby zarówno dzieci jak i dorośli spędzali przed ekranami jak najwięcej czasu media społecznościowe rozregulowały rynek matrymonialny przez co jest coraz mniej związków i coraz mniej dzieci oczywiście za to wszystko zapłaci społeczeństwo. To tylko pokazuje kogo bronią politycy. Nasze państwo jest silne wobec słabych a słabe wobec silnych.
Mnie drażnią ludzie, którzy mówią że dzieci powinny mieć takie prawa jak dorośli i taką wolność. Zakaz smartfonów jest rozsądny, 10 latek nie kupi sobie smartfonu, bo go nie będzie stać.
Mnożenie zakazów bez egzekwowania - to nauka bezkarności według zasady Owsiaka : robota , co chceta .
Do programu powinniście zaprosić Dr Mikołaj Marcela
Drodzy Państwo, ja mam powiadomienia zablokowane. I nie obchodzi mnie że nie zauważę jakieś wiadomosci. Znajomi wiedzą że odbieram jedynje sms. To my jesteśmy na końcu panami własnych urządzeń. Wystarczy je skonfigurować.
Na jakiej podstawie pani Gawryluk twierdzi że social media są gorsze niż alkohol i narkotyki? To dajcie dzieciom kreski rano bo gorsze social media. To wszystko jest zabójcze.
Kiedyś płaczącemu dziecku wtykało się w buzię smoczek, teraz daje się telefon. Wszystko dla własnej wygody. A wystarczy BYĆ z dzieckiem, towarzyszyć mu w poznawaniu świata. Jesteśmy dla dziecka autorytetem od urodzenia i to my go tracimy z różnych powodów.
Szacunku nie otrzymuje się wraz z dyplomem, na szacunek trzeba sobie zapracować swoją postawą!
Telewizor był włączony cały dzień i też swoje robił a szczególnie, kiedy był tylko jeden program, góra dwa. Tyle, że miał wpływ na wszystkich: dziadków, rodziców, dzieci, sąsiadów, całe społeczeństwo. Spełniał rolę nie tylko wychowawczą.
Wychowanie w domu często polega na zakazach, nakazach, pokrzykiwaniu i braku zrozumienia. Nic dziwnego, że wobec wielu nieprzyjemnych doznań w domu a także nierzadko w szkole, dziecko ucieka w świat Internetu tam szukając ukojenia. Z natury dzieci bardzo lubią i chcą spędzać czas z rodzicami, to my je, często nieświadomie, od siebie odpychamy. Czasem robimy to świadomie, nie chcąc wychować maminsynków, niepotrzebnie; w swoim czasie same pójdą o własnych siłach ale ten czas, kiedy byliśmy dla naszych dzieci najatrakcyjniejszym obiektem otaczającego świata, nie zostanie bezpowrotnie stracony. To jest czas, kiedy mamy największy wpływ na nasze dzieci tak pozytywny jak i negatywny, także bierny, bez naszej świadomej intencji.
Tu brakuję wiedzy jak się lasuje mózg dziecka 1, 2, 3letniego które dostje telefon. A co dopiero dzieję sie później.
Bajki emitowane 20 czy 30 lat temu były zupełnie inne niż teraz. Dziecko dobranockę obejrzało i koniec.
Telefon działa jak narkotyki
Tego sie nie da sluchac, przekrzykuja sie jeden z drugim , ten z warkoczykiem nie pozwala spokojnie posluchac
Stary dziad z kucykami z obu stron, jest bardziej infantylny niż te 10 letnie dzieci.
Na co dzień trzeba być z dzieckiem a nie tylko od święta. Ta ostatnia rada chybiona, dzieci będą unikać odpowiedzi a co grzeczniejsze, nauczone, będą udzielać konwencjonalnej, grzecznej odpowiedzi. Pan Ługowski miałby dużo ciekawego do powiedzenia ale został, chyba, tylko po to zaproszony, żeby mieć komu przerywać.
Ale my nie umiemy w relacje. Tego musimy uczyć.
W telewizji nigdy nie stosowano socjologicznych mechanik xD
I i i frytki do tego
Jak mogliście zaprosić tą Nowak? Jak możecie dawać jej platformę? Ja wiem że chcieliście kontrowersyjny głos który się klika ale są mniej "spalone" persony.
Potworność ! Uczyć się dla oceny !!!!
Żadne zakazy,
Specole od edukacji i psychologii doszły do wniosku, że potrzebny jest zakaz i edukacja 😂 Boki zrywać. Ludzie wychowani przez poprzedni system komentują nowinki techniczne...
Kto miałby niby edukować i w jakim zakresie?!! Przecież zwykły nauczyciel dostanie zakres i będzie szantażował uczniów, że musi być zrealizowany materiał na ocenę.. Gdzie tu logika?
Zara zara acha protekcja narkotyków to która 🎋 mądra 😮 chyba nie 🙅 czy zapomniała 😢😂😅😅
czego im brakuje? To raczej zle podejscie. To bardziej grupowe zajecie. memy, hejty, patolki. Trzeba innego podejscia na bank.
walcza walcza i walcza z wiatrakami
Na odwyk od neta zakaz nie zadziała.
Pania prowadzaca cos mocna walnelo przed programem bo inaczej nie uwierze, ze ona tak na serio.
A w 30:00 bardzo dobrze mowi Pani siedzaca obok Pana. Autorytet to nie osoba ktorej sie boimi ale ktora podziwiamy i szanujemy, kiedy chcemy sie on niej uczyc i czerpac bo jest dla nas czyms wiecej. Skro pani prowadzaca bala sie nauczycieli to bardzo dobrze psychicznie pania zgnietli, i wlasnie to takie rzeczy ktore generuja stres itp potem depresje a na koncu samobojsta sa nie okej.
Złość dziecka po odebraniu telefonu to reakcja związana z uzależnieniem. Odwyk to odwyk. Najlepiej kupić stara nokie albo lightphone'a.
Odwyk na siłę nie jest trwale skuteczny. Uzależnieni często wracają do nałogów.
Ale bzdury, dziady się zebrały i gadają o rzeczach o których nie mają pojęcia xD Mam wrażenie, że ci ludzie nie mają kompletnie kontaktu z młodymi ludźmi i są odklejeni od rzeczywistości.
,a dlaczego w tej dyskusji nie ma młodzieży która mogła by merytorycznie opowiedzieć jak oni to widzą
Oglądam program od pierwszego odcinka, fajnie pogadać, jednak decyzyjności zero !
😮 📱 I przedszkola 😢
😮 ale na szczęście na 👢 koturnie uniwersytetu ja są i co państwo nato ????😊
Tv ni😂 nosilo sie w kieszeni do szkoly do kibla i do łóżka i był jeden w domu
Przymus nie jest dobry .
Ma zupełnie odwrotne skutki .
Co tam robi p. Nowak czyżby wielki powrót?👎
Młodzi ludzie nie potrzebują lewactwa Nowackiej . Potrzebują troski Nowak.
Pani "redaktor" jak zwykle z PiS-u! Obrzydliwe jest, że przyznaje Pani racje Nowakowej, ktora tyle złeego zrobiła polskiej szkole, a wyśmiewa człowieka z niezwykłym doświadczeniem, który pomógł tylu młodym ludziom. Tego też powinnismy uczyc dzieci, żeby nie sprzedawały swoich ideałów za kilka groszy, tak jak zrobiła/robi to "pani" Gawryluk.