Taki system to coś pięknego. Ten inwestor już przez sporą część czasu może być w OFF GRID. Finalnie będziemy jeszcze rozbudowywać ten system i wtedy zdecydowanie będzie to 100% zasilanie wyspowe. Zapraszam do komentowania i dyskusji.
rewelacja....! przepiękna REALIZACJA... czysty marketing jak złapać klienta by sprzedać obcą produkcję, rozliczyć podatkiem by cwanie okraść system i Polskę obcym towarem. brak kosztorysu, kalkulacji opłacalności. rozumiem, że poświęcacie wiedzę czas i pracę , by zarobić na 'swoją miskę ryżu", rozumiem opcję marketingu bezpośredniego oraz metodologii sprzedaży dotkniętym towarem. o ekonomii dalszej pisał już nie będę marketing i tylko marketing .
Widzę, że boli. A ten ból egzystencjalny jest bardzo duży. Cóż - zdążyłem się do tego przyzwyczaić. My mamy świadomych inwestorów i wszystko jest odpowiednio policzone i skalkulowane.
@@EkoNiezalezny Poprosimy więc te kalkulacje - ceny możecie schować, interesują mnie zapotrzebowanie, czas podtrzymania, ile się ładują, jakie osiągają sprawności, jakie straty postojowe, na ile są przewidziane, ile zużywa elektronika i sterowanie no i... czy można po montażu tego odciąć kabel z Taurona ?
@@tomaszbyczek7611 Odpowiedź na te wszystkie pytania znajdziesz w komentarzach albo w tym filmie. Opcjonalnie możesz sobie też obejrzeć inne filmy u mnie - zwłaszcza z różnych testów i pomiarów. Z łatwością policzysz pojemności i moce. A kabel z Taurona czy też od innego operatora zawsze można odciąć. Tutaj nikogo nie trzeba pytać o zgodę. Jak nie mam ochoty korzystać z czyichś usług to zwyczajnie tego nie robię i tyle.
Fajna instalacja, ale mam kilka zastrzeżeń: 1. Skąd pomysł na mocowanie koryt kablowych pionowo do ściany i mocowanie kabli do kabli? Między kablami silnoprądowymi robi się odstępy, żeby kabel miał dobre warunki do odprowadzenia ciepła. Można układać kable na ciasno, ale trzeba je mocno przewymiarować. Proponuje zapoznać się z normą PN-HD 60364-5-52. To co zrobiliście z kablami, to gotowy przepis na pożar. 2. Osłony głównych szyn to jakiś żart. Można by to przemilczeć, gdyby to było pomieszczenie ruhu elektrycznego gdzie dostęp mają wyłącznie elektrycy z uprawnieniami. 3. Jak wygląda wyłączenie ppoż. tej instalacji?
Zupełnie jak przedwojenne wojsko w sanacyjnej propagandzie: silni, zwarci, gotowi ( na pożar ) Przy okazji, to okres przypominający lata dwudzieste XX wieku w motoryzacji: 150 firm klepiących jeden samochód miesięcznie, na zasadzie entuzjazmu kilku osób. Centralne magazyny, dysponujące rezerwami rzędu GWh, szybko zweryfikują rynkowo ten początkowy wysyp.
Pierwsze to wygląd. Jeżeli chodzi o ciepło, to tutaj wszystko jest odpowiednio policzone i te przewody się nie grzeją ponad temperaturę pokojową nawet przy 100% długotrwałego obciążenia systemu. Sugeruję, abyś poczytał trochę dokumentację do Victrona. Stosujemy przewody 2x95mm2 - nie ma szans na jakikolwiek pożar. Osłony są po to, aby ktoś przypadkowo nie spowodował jakiegoś zwarcia. Ale mamy tam niskie napięcie 48V, więc nie zagraża ono życiu. Przy zbyt wysokiej temperaturze system sam się wyłączy i nie ma potrzeby wykonywać dodatkowych wyłączników. Nie mniej jednak jeżeli ktoś chce, to tez nie ma takiego problemu. Wystarczy wyłącznik PPOŻ i trochę przewodu. Naciśnięcie spowoduje wówczas wyłączenie się akumulatorów i falowników.
@@bonifacykarol1418 Tyle, aby instalacja pokrywała potrzeby energetyczne. Zwrot następuję zawsze w podobnym czasie i dla firm jest to na ogół 3-4 lata a dla gospodarstw domowych na ogół 5-7 lat. I to właśnie jest ten okres, po którym czerpie się już czyste zyski ze swojej inwestycji.
Sądzę że to była bardzo przemyślana inwestycja dla zapewnienia CIA całości produkcji i zmniejszenia rachunków . Planowana na lata a nie na gula szwagra
@@CzaXu A niech sobie będą. Nikt nieproszonych osób nie wpuści. Wystarczy zrobić strefę prywatną, gdzie bez odpowiednich uprawnień nie można się poruszać. Siłą nie wejdą.
To się nigdy nie zwróci zima pradu z fotowoltaiki jest znikoma a koszty ogromne .Dodatkowo awarie itd. Gwarancja 2 lata i potem kolejne koszty .Baterie też mają swoją żywotność .Żeby to było opłacalne to by musiało być słońce cały czas jak latem ! Ale nie w naszym klimacie gdzie połowa roku to znikoma ilość słońca i znikoma energia ! Przy obecnych cenach Energi jest to nie opłacalne ! A ceny nie będą rosły tak jak wszyscy straszycie bo wystarczy spojrzeć na historie po ile było wcześniej i ile jest dziś .Wzrost zawsze jest ale to bez znaczenia bo wszystko rośnie place itd .Więc zakładanie magazynu i takich kosztów jest to tylko wyrzucenie pieniędzy aby potem mniej płacić .Lepsze byłoby te pieniądze zainwestować i by dały zysk kolejny a tak to tracą cały czas .
Czy zdajesz sobie sprawę że ceny prądu są od blisko 3 lat zamrożone? Że do górnictwa się ciągle dopłaca i to gigantyczne pieniądze? Że gaz i ropa z rassiji jest usankcjonowana i tanio jej nie da się kupić? Jak już niedługo Unia powie basta na te praktyki dotowania do naszego niereformowanego systemu energetycznego to ceny PV i baterii LiJon poszybują w kosmos. Oczywiście że się to opłaca. Ja posiadam instalację PV i rachunki spadły 4 krotnie do czasu kiedy nie miałem instalacji PV. Teraz będzie dalsza rozbudowa PV i magazyn energii, na początek mały, I z obliczeń mi wychodzi że dostawca prądu teraz już będzie mi musiał płacić rocznie od 800zł do 1600zł rocznie, w zależności od zużycia, bo i tak przechodzimy na pełną elektrykę w kuchni, i w podgrzewaniu wody bieżącej. A prąd i tak będzie za darmo. Czyli ok blisko 4500zł rocznie. Zimą prąd się kupi tylko dokupi w niektóre dni w południe gdy będzie tani i naładuje magazyn energii i zużyje na wieczór.
@@sylwektokar4742 Coś w tym jest. Osobiście mam coś takiego i nie bardzo wyobrażam sobie, że na zewnątrz coś można zrobić aby wyglądało a wewnątrz zrobić syf. To nie przejdzie. Perfekcja musi być w każdym calu.
szacun i brawa za instalacje. Nasuwa mi sie jedno pytanie, po co? Mam 6kw instalacje foto, monitoruje produckcje i zuzycie. W sezonie letnim w lato mam ok 400-500kwh miesiecznie. W zimowym 700-800kwh. W lato dzienna produkcja dobija do 40kwh dziennie, natomiast w zime 40kwh ale miesiecznie. Jaki jest sens montowania takiej instalacji? jaka jest stopa zwrotu? Przeciez zeby byc na offgrid musze przewymiarowac isntalacje tak aby zmagazynowac energie z lata na zime (W zime produkcja jest nieznaczaca).Czyli na sama zime potrzebuje 25000kWh. Przeciez offgrid nie ma najmniejszego sensu. Inwestycja milionowa, a zywotnosc pewnie max 20 lat. Nie widze zadnego logicznego uzsadanienia takiej instalacji poza: Dofinansowanie, odliczenia podatku, itp
Patrzysz przez pryzmat prywatnego użytkownika a to zdecydowany błąd. W gospodarstwach domowych magazyny bardzo się opłacają a w przedsiębiorstwach to już w ogóle jest konieczność. Tam cena energii jest często 2-3 razy wyższa niż w domach. Nikt nie magazynuje energii z lata na zimę - to nie ten kierunek. Trzeba mieć tyle fotowoltaiki i tak pojemny magazyn, aby wystarczało wygenerowanej energii nawet zimą. Da się to zrobić i dla firm nie jest to problem. Także coraz częściej nie jest to problem w gospodarstwach domowych. Ale wszystko musi być odpowiednio dobrane do potrzeb. Wtedy okres zwrotu jest naprawdę krótki. Sensu nie ma płacenie coraz wyższych rachunków za prąd. Każde inne rozwiązanie, które temu przeciwdziała ma ogromny sens.
W firmach się bardzo opłaca ale w domach także. Wszystko zależy od profilu zużycia energii i od konkretnej sytuacji. Ale pamiętaj, ze 7-8 lat temu fotowoltaika większości też się nie opłacała. A nagle mental się zmienił. To samo dzieje się teraz z magazynami energii. W ciągu najbliższych 5 lat większość osób będzie je miała i w firmach i w domach.
My mamy FV 10 kWp, magazyny energii 64 kWh. Przez 8 miesięcy jesteśmy samowystarczalni, w zimie tylko w połowie. Oddaliśmy do sieci 5.000 kWh, kupiliśmy 1.000 kWh i jeszcze musieliśmy sporo dopłacić. Jeszcze 4 lata nie możemy przejść na off grid, aby nie stracić dofinansowania. Ale szykujemy się i kombinujemy jak już teraz wykorzystać w domu letnią nadprodukcję i jak produkować brakujący prąd zimą. Czy się opłacało? Za wcześnie o tym mówić. Przy większej awarii sieci latem (a może i zimą) własna instalacja FV będzie bezcenna. A licho nie śpi.
@@EkoNiezalezny tylko, że to jest 4 lata zakładając, że całą energię wyprodukuje fotowoltaika. Ja tam na liczniku widziałem z paneli 16kW. Mnożąc przez 1600 godzin słonecznych w polsce daje to koło 70 kWh dziennie
Dom się nigdy nie zwróci, samochód spalinowy (na ogół jeżeli nie jest używany zarobkowo) też nie. Ubrania się nie zwrócą i wiele innych rzeczy, które kupujemy na co dzień też się nie zwrócą. Natomiast fotowoltaika, magazyn energii, pompa ciepła, auto elektryczne zwracają się w rozsądnym okresie czasu. Jeżeli uważasz inaczej, to znaczy, ze nie masz doświadczenia w tym zakresie lub słuchasz i powtarzasz propagandowe bzdury.
@@EkoNiezalezny dom się nigdy nie zwróci? no większej głupoty już wymyślić nie mogliście, ubrania też? chcesz mi powiedzieć że jesteś w stanie przyodziać się taniej niż np gotowym tshirtem za 30zl? samochód się nie zwróci? taksówki wyjdą taniej? ja rozumiem że pewne rzeczy się robi dla przyjemności, sam zrobiłem swój off grid dla tak zwanego funu, ale no nie gadaj bzdur
@@malisz182 Do czegoś trzeba przyrównać, aby niektórzy zrozumieli o co chodzi. Zobacz dzisiejszy odcinek - dokładnie wszystko liczyłem i wyszło co, jak i kiedy się zwróci.
@@EkoNiezalezny nie będę Tobie tłumaczyl bo powinieneś się na tym znać. Mam firmę liczyłem to skrupulatnie. Przy 1 zmianowej pracy nie ma szans na zwrot inwestycji zanim magazyn będzie spłacony liczony w czasie jego przydatności. Czym innym jest praca 3 zmianowa gdzie zużywasz energię w dzień wyprodukowana. Czytaj ze zrozumieniem a napisałem wyraźnie nigdy się nie zwróci, nie napisałem że nikomu. Zdrówka życzę i dużo szczęścia w trafione inwestycje.
@@grzegorzpluta1363 No ja myślę, że nie masz racji, ale nie ma co tego roztrząsać. System ma być dopasowany do potrzeb i wtedy zwróci się i to z nawiązką.
Pięknie i fachowo, aż nie pracując w tej tematyce i niczego nie rozumiejąc człowiek chciałby pogłębić wiedzę. Może kiedyś uda mi się zgłosić z CV. Pozdrawiam serdecznie
@@duniek86 Otóż to. Nawet już o tym w jakimś komentarzu pisałem. Firmy VAT sobie odliczą a inwestycję wpiszą w koszty uzyskania przychodu. Zatem przy kosztach zakupu energii z sieci są to dla nich wyjątkowo opłacalne inwestycje.
Macie opracowaną podstawę to teraz czas na optymalizacje. Przykładowo gdy zamontujecie bussbary w szafach, to możecie całą instalację zrobić już u was tak, że pozostanie wam tylko włożenie baterii i wpięcie zewnętrznych kabli, a mając możliwość transportu tego na paletach, to w zasadzie całe gotowe szafy dałoby się wwozić na miejsce, co skróciłoby czas pracy u klienta. Dodatkowo można by wtedy zastosować większe magazyny typu 15kwh, co ograniczyłoby ilość sprzętu i połączeń, a także koszty, bo są one znacznie bardziej opłacalne. Może warto rozważyć dodanie wyłączników zasilania na całą szafę, co pozwoli przeprowadzać na nich prace nawet na działającej instalacji. Cały układ jest ładny, tylko właśnie chodzi o to, aby prędzej czy później usprawniać prace.
Ale to nic by nie zmieniło bo i tak musielibyśmy ten czas poświęcić u nas. Do tego aby coś takiego zrobić trzeba zastosować szersze szafy a one będą droższe. Sumarycznie wyjdzie mniej optymalnie cenowo dla inwestora. Do tych szaf więcej nie wejdzie. Gdyby to były wyższe szafy, to jeszcze 1 więcej byśmy zmieścili. Ale to nie ma większego sensu. Lepiej dac kolejną szafę. Tutaj się łatwo liczy, bo wchodzi dostępnej energii ma szafę 50kWh. Tutaj też możemy pracować na działającej instalacji. Każda bateria ma niezależny wyłącznik, więc dublowanie nie ma większego sensu i ponownie podniosłoby koszty. My już parę razy próbowaliśmy różne rzeczy usprawniać ale ten sposób wyszedł nam najoptymalniej czasowo i kosztowo.
@@adamkurek1821 Wiem - już właśnie takich szukałem ostatnio, bo będzie mi taki potrzebny przy moim projekcie. Taki mini paleciak ale z podnoszeniem na wysokość jak wózek widłowy. Nie wyobrażam sobie dźwigać u mnie tych falowników na 2.5 metra i wieszać ich pod sufitem. Ręcznie to mogłoby być trudno wykonalne.
@@EkoNiezalezny ewentualnie prowizorycznie za zgodą właściciela można byłoby przepuścić kotwy przez sufit jeśli jest płaski lub na drugim piętrze betonowym podłoga lub użyć większej liczby sztuk w kręconych pod różnymi kątami by pokrywały się oczkiem do których czy mocuje się małe bloczek z kółkiem ( na przykład przesuwnych drzwi na okrągłej szynie ) i wtedy można byłoby użyć wciągarki na której musiałby stać odpowiedni balast lub też przykręcić się do czegoś. Wciągarki na 230 V o pół tony udzwigu kosztują po 700 zł, pewnie aż tyle wam nie potrzeba. Mi przyszedł na myśl wykonane miniaturowy podnośnik nożycowy który chyba jest też używany do mocowania płyt gipsowo-kartonowych do sufitu. Tylko trzeba by było zrobić odpowiednio mocny i szeroki żeby się nie wywrócił. Takie normalne podnośniki nożycowe na kółkach są chyba dość drogie do hal ale można je wypożyczać.
Może czegoś nie rozumiem, ale ten busbar + oraz - są na ścianie bez odizolowania od śrub montażowych? Może i ściana jest dielektrykiem ale coś tam jednak będzie płynąć między biegunami...
Dokładnie, to samo zauważyłem. Ściana może zawilgnąć i prądziki będą hulać :). Błąd kardynalny, tym bardziej, że 8 izolatorów wsporczych to koszt kilkudziesięciu złotych.
Zastosowaliśmy izolatory w ścianie ze specjalnego izolatora stosowanego do odgromienia. Nie ma szans aby coś przeszło między biegunami, nawet gdyby ściana była mokra (chociaż nie jest).
Widzę 3 mankamenty w tej instalacji: - brak dostępu do złącz śrubowych za szafami. Każde złącza należy dokręcać a tu jak? - brak choćby najmniejszego ale osobnego korytka na "niskie prądy" - główne bezpieczniki schowaliście pod kablami co z punktu ewentualnego dostępu do nich też chyba nie jest najlepszym pomysłem Po za tym to fajna fachowa robota.
Już odpowiadam. Dostęp do złączy można uzyskać na kilka sposobów. 1. Można odstawić szafę paleciakiem 2. Szafa ma kółka. Wystarczy wkręcić nóżki i wówczas można ją swobodnie przesunąć 3. Jak ktoś lubi, to można wyjąć akumulator na wysokości busbara i też będzie do niego i do złączy dostęp. Inną sprawą jest to, że dokręcone złącza mają podkładki sprężynowe, więc ryzyko odkręcenia się jest w zasadzie zerowe a co za tym idzie serwis tez jest zbędny. Tam w większości są niskie prądy. Pracujemy na 48V, co zarówno przy zasilaniu DC jak i komunikacji ethernet np. PoE jest standardem nie nie ma negatywnego wpływu na działanie systemu. Dlatego w tym wypadku przewody mogą być prowadzone wspólnie. W miejscach, gdzie używamy skrętki komputerowej jako komunikacji po IP oczywiście stosujemy skrętkę SFTP. Bezpieczniki typu FUSE w zasadzie nie mają prawa się przepalić. Każdy z nich odpowiada za jeden falownik. Inwerter może maksymalnie pracować z prądem 400A a bezpieczniki mają 500A. Zatem jedynie jakieś zwarcie spowoduje przepalenie się takiego bezpiecznika. Myślę zatem, że od tej strony nie powinno to być problemem. Gdyby przyszło do wymiany, to dostęp może nie jest najłatwiejszy, ale generalnie jest.
Jak szafki mają kółko to cofam uwagę - nie zauważyłem Co do odizolowania skrętek to w bardzo wielu inwestycjach za realnie duże pieniądze przykłada się uwagę do estetyki "grubych kabli" a przewody komunikacyjne czy inne sterownicze są "rzucane" byle jak. Na rynku jest masa fajnych i praktycznych uchwytów do mocowania "natynkowego" wszelakich kabelków których jestem wielkim orędownikiem. Bardzo często taka "osobna trasa kablowa" będzie pełnić głównie funkcje estetyczne podkreślając fachowość wykonawcy i dbałość o szczegóły 😉
A ja uwazam ze racje ma gosc bo nikt w razie naglej potrzeby nie bedzie lstac za paleciakiem czy silowac sie ze skrzynkami czy szafkami zwazywszy na to ze w niektorych sytuwcjach moze byc to niebezpieczne a juz znam kilka sytuacji ze zachodzila nagla potrzeba dostępu, kolejna sprawa co do dokrecania kazdy material, ma swoja termike i jeden mocniej pracyje a inny spalbiej, kwestia dokrecenia ciekawy temat, wszyatko zalezy od temperatur. Generalnie zaden magazyn energi nie ma sensu. Sens ma energia ktora mozna pozyskac w wydtarczajacej ilosci w danym momencie zapotrzebowania lecz na dzis trudne to do ugryzienia ale mozliwe. Koogenerstor np u nas z kim nie mowie to nie ma sensu a ma to sens z uwagi na uzyskanie ciepla i energii, a przy zastosowanie odpowiedniego sysstemu zasilania silnika ma to wiekszy sens niz ladowanie fortuny w magazyny. 😂@@EkoNiezalezny
@@marcind8441 Ja uważam zupełnie inaczej. Nie dostarczam magazynów energii od dziś i myślę, że w tej materii mam spore doświadczenie. Ilość wykonanych instalacji liczona w setkach wykazała, że nie ma absolutnie żadnych problemów z odkręcaniem się przewodów od busbarów, czy falowników. A pracują one w przeróżnych temperaturach. Zatem ktoś, kto nie ma z tym styczności na co dzień po prostu wymyśla coś dla zasady, aby tylko coś napisać. Co zaś tyczy się opłacalności, to także uważam inaczej. Magazyny były a teraz szczególnie są opłacalne. Ich opłacalność stale rośnie za sprawą rosnących cen energii oraz fatalnych i stale pogarszających się parametrów sieci elektroenergetycznej.
@@EkoNiezaleznyskoro lubicie kontrolki I inwestorowi zależy na estetyce czyli robienie wrażenia na kościach to można by dodać paski diodowe podświetlające różne elementy klub pociągnięte po korytkach kablowych. W miejscach połączeń które mogłyby się nagrzewać czujniki temperatury z prostą sygnalizacją zapalające czerwony pasek diodowy lub migającą kontrolką z sygnałem dźwiękowym, lub modułem GSM wysyłającym SMS do serwisu
Czekam na magzyny energii oferujące kilka mwh za przystępncą cenę. Ładujesz je w lecie słońcem, zużywasz w zimie. Nawet do sieci nie musisz się przyłączać. Piękna perspektywa, ale czy doczekamy się jej w ciągu następnych 10-20 lat?
Te rozwiązania już są dostępne i wcale nie trzeba czekać 10 czy 20 lat. Magazyn np. 2MWh to koszt około 3,5 mln zł. oczywiście wraz z całą infrastrukturą, inwerterami itp. Zatem jest on w zasięgu wielu inwestorów. Tańsze rozwiązania są możliwe, ale ogniwa będą wówczas pochodziły z odpadów a to sprawi, że całość nie będzie długo żywotna. A tutaj taki magazyn powinien spokojnie funkcjonować 20-25 lat.
@@EkoNiezalezny Tak, masz rację. Ale jednak od tego do domowego magazynu to jeszcze daleeeeka droga. Na pewno nie litowojonwe baterie. Za duże, za drogie, za mało żywotne. Tu musi powstać zupełnie inny magazyn. No i jeszcze jedna rzecz, czy państwo i układ między nim a elektrowniami by na to pozwolili. Strata klientów to jednak strata 🙂Czułbym nowy, spory podatek nosem.
@@shunz5677 My nie stosujemy litoto jonowych tylko LiFePO4. Bezpieczne, bo niepalne i sporo tańsze. Obecna żywotność na poziomie 20-25 lat według mnie jest w zupełności wystarczająca. Po tym czasie będą dostępne technologie kilka razy lepsze i bardziej wydajne. Państwo nic do tego nie ma a muszą coś zrobić, aby obecnie istniejąca sieć przetrwała. Koszt modernizacji sieci niskiego napięcia w Polsce został oszacowany na około 1000 miliardów. Zatem dofinansowanie magazynów nawet dla każdego gospodarstwa domowego będzie dużo tańsze. Nie obawiał bym się o nowy podatek. Tak samo mówiono 20 lat temu jak monopolista TP. S.A. prawie upadł. Wtedy całkiem został uwolniony rynek telekomunikacyjny. Państwowa infrastruktura stała się dostępna dla wszystkich i ruszyły potężne dofinansowania na budowę nowej. Powstały tysiące firm telekomunikacyjnych i zbudowały nowe światłowody, czego efekty widzimy dzisiaj. W większości kraju jest dostępny światłowód do domu a w wielu lokalizacjach nawet kilka różnych. Tutaj żadnych dodatkowych podatków nie wprowadzili. Tak samo będzie z energetyką. Musza powstać nowe sieci i nakładki na istniejących monopolistów. Wtedy ceny energii spadną 10-krotnie. Ale bez konkurencji ani rusz. Klienci obecnych molochów wówczas przejdą do konkurencji. Zatem będzie to strata dla obecnych ale dla nowych podmiotów i Państwa będzie to zysk. Zapotrzebowanie na energię stale rośnie i będzie rosło. W ciągu najbliższej dekady prawdopodobnie wzrośnie 3-krotnie w skali kraju. Obecne sieci tego nie utrzymają nie wspominając już o obecnych mocach wytwórczych. Dlatego najpierw koniczne są zdecentralizowane magazyny energii, aby maksymalnie zniwelować skutki blackout'ów a następnie budowa nowej infrastruktury typu smart grid.
@@shunz5677 Ze złota nie - ze zwykłej miedzi. Ale nie wzięli chyba pod uwagę, że w przyszłym roku miedź jako surowiec ma wzrosnąć o blisko 100%. Zatem ta ich kalkulacja jest mocno niedoszacowana. Ale wiadomo - w budżetówce nikt nie myśli, bo nie wydaje sowich pieniędzy tylko pieniądze podatników.
Instalacja jest śliczna, ale jej budżet!_ Same baterie 55 sztuk kosztują 370 tys. zł. Falowniki to kolejne 65 tys. Busbary, resztą sprzętu, kable i robocizną mogą spokojnie kosztować dalsze 300 tys. Mówimy o projekcie rzędu 750 tys. zł, a może więcej...
Akurat tutaj mocno przestrzeliłeś cenę. Całość to koszty między 500 a 600 tys. zł. Biorąc pod uwagę budżet i wydatki na energię wcale nie wygląda to źle i tak naprawdę zwróci się w około 4 lata.
@@EkoNiezalezny CALOŚCIOWO? Poprostu nie opłaca sie magazynować energi przy tych cenach magazynów, PROSTE! Magazyny tak ale nie po to aby zarabiały na siebie tylko po to aby zapewnić sobie energie kiedy jest awaria energetyki a to można rozwiązac tanszymi agregatami.
@@wenastudi Zasadniczo nie opłaca się żyć. Myślę, że żebranie jest całkiem dochodową branżą. Można nic nie robiąc mieć pieniądze. Do tego zarejestrować się jako bezrobotny i jeszcze ciągnąć od państwa z naszych podatków - kurczę jakaż piękna alternatywa 🤣 Naprawdę widzę, że nie masz wiedzy na ten temat. Zalecam gorąco posłuchać ludzi, którzy mają wiedzę i doświadczenie, którzy są na OFF GRID nie od dzisiaj i którzy chętnie dzielą się z innymi tym co i jak może działać. Twierdzenie, że ktoś kłamie na zasadzie bo moja teoria mówi mi inaczej - Słabo kolego, słabo.
Piękna instalacja świadomość inwestorów rośnie. Prąd dla firm jest obecnie bardzo drogi wiele firm padło z powodu braku opłacalności. Oby więcej takich inwestycji może ktoś zacznie myśleć jak zacznie tracić konsumentów.
Dziękujemy. OSD obudzą się i zaczną myśleć jak już ponad 50% abonentów będzie miało swoje zasilanie. Wtedy zaczną się analizy, projekty etc. Zanim coś wdrożą, to stracą kolejne 20-30%. Oczywiście w miarę utraty będą podnosić cenę energii dla tych co pozostali i tym szybciej będą ich tracić. Finalnie skończy się tak jak w Telekomunikacji Polskiej. Już nie są monopolistą i całe szczęście. Tu będzie identycznie i oby jak najszybciej.
Pięknie. Jest mały kłopot. Akurat jak to się spłaci, to aku będą do wymiany. D otego 8 miesuęcy to działa w roku w naszym klimacie. Ale satysfakcja z e zrobienia czegoś zawsze jest bezcenna.
Tu jesteś w błędzie. Ta inwestycja zwróci się inwestorowi za około 4 lata a żywotność akumulatorów to spokojnie 20 lat. Naprawdę nie ma się czym martwić.
20 lat. Łatwo obiecać. Za 20 lat to nikt nie bedzie już miał z tych kompinentow nic poza kablami. Badzmy poważni. Zakładam, ze ma pan w aucie 20 letni akumulator.
@@kociswiatbuni9910 Ale to jest zupełnie inna technologia akumulatora. W samochodach spalinowych są akumulatory kwasowe, rozruchowe, pracujące w skrajnych temperaturach i na zwarciach podczas rozruchu. Do tego narażone na wszelkie wstrząsy i liczne niedoładowania. Aby lepiej wszystko unaocznić powiem tak. Zapraszam na moje pierwsze filmy, gdzie pokazywałem mój magazyn energii zbudowany na akumulatorach kwasowych ale żelowych, głębokiego rozładowania. Jak go wykonałem w 2017 roku, to większość mi mówiła, że zobaczysz - będziesz je wymieniał za rok góra dwa lata, bo nie wytrzymają na OFF GRID. Ja byłem innego zdania. Jak się okazało przepracowały u mnie prawie 7 lat i tylko 4 z 36 sztuk były w kiepskiej kondycji. Teraz przekazałem je kolegom, którzy robią swój OFF GRID i będą z nich spokojnie korzystać kolejne min. 3 lata. Tutaj natomiast mamy do czynienia z technologia oparta o lit. Akumulatory LiFePO4 są bardzo żywotne i zachowują się zupełnie inaczej niż kwasowe. Dowodem na tom, że akumulatory litowe są długowieczne mogą być samochody elektryczne z lat 2000-2005. Do dzisiaj jeżdżą i oczywiście zasięg im trochę spadł, ale nadal są w pełni użytkowe. Oczywiście w samochodach są zupełnie inne prądy a mimo to te akumulatory dają radę. Gdyby taki 20-letni akumulator trakcyjny z auta elektrycznego teraz zamontować w domu jako magazyn energii, to spokojnie posłuży kolejne 10 lat bez najmniejszych problemów.
Różnie to się kalkuluje. Jeśli to na przykład instalacja wyspowa i w ciągu eksploatacji kilka razy zabezpieczy firmę przed przestojem, to sam ten fakt może sprawić, że instalacja się zwróci
Słońce jest cały czas tylko ludzie tego nie rozumieją robiąc problemy z samego spadku jego intensywności. Wystarczy przewymiarowanie instalację to znaczy dodać nadmiar paneli które bardzo wspaniały i tanie ją nadal. Poza tym Gdyby nie mieć w ogóle paneli ani wiatraka to i tak magazyny energii są bardzo opłacalne ze względu na różnice godzinowe w stawkach za energię. To tak jak dawna nocna taryfa Kiedy można było ładować akumulator pieca akumulacyjnego bardzo tanim prądem w dzień odbiegać tę energię kiedy prąd jest bardzo drogi.
Nie bój się. Słońce świeci i świecić będzie. A nawet jak jest pochmurnie to ze światło rozproszonego przy odpowiednio dużej instalacji można naprawdę mieć duże uzyski energii.
Dokładnie tak to wygląda. Z tym akumulatorem od pieca to zapewne już wiele osób zapomniało jak to było albo nawet nie wiedzą, że tak się kiedyś robiło.
NIE UMIESZ LICZYĆ! Magazyny nie zarobią na siebie w 4 lata tylko w PONAD 10LAT! Oto obliczenia. Koszt pojedynczego magazynu z tego filmu to 7 tys., a z Twoim montażem to 10 tys. Całość ma pojemność 264 kWh, a średnia sprawność magazynu wynosi 80%. Teraz mówisz, że magazyny nie pracują w soboty i niedziele, a dodatkowo w okresie zimowym przez 3 miesiące nie ma produkcji prądu, ponieważ dni są krótkie i pochmurne. Rok bez sobót i niedziel to 280 dni. Odejmując dodatkowo 3 miesiące bez nadprodukcji (20 dni bez sobót i niedziel), otrzymujemy 220 dni pracy magazynu w roku. Zakładając, że magazyn oddaje 264 kWh dziennie, a jego średnia sprawność wynosi 80% (264 * 0,8 = 211 kWh), przyniesie to 46 000 zł rocznie. Aby z samych magazynów odebrać 550 tys. zł, potrzeba 12 lat, a baterie prawdopodobnie wcześniej trafią na śmietnik.
Nie wiem jakie magazyny widziałeś, ale stosowane przeze mnie mają sprawność na poziomie 97%+. W całym systemie uwzględniając straty na inwerterach i połączeniach wynik wynosi w okolicach 95%. Nie wiem skąd wziąłeś takie rewelacje, że magazyny nie pracują w weekendy i że w zimie nie ma produkcji. ale OK. Magazyny pracują cały rok, co najwyżej zapotrzebowanie w firmach może być nieco mniejsze w weekendy chociaż to zależy od danego przedsiębiorstwa. W domach pracują 365 dni w roku. Baterie mają 6000 pełnych cykli pracy, co przy jednym pełnym cyklu na dobę daje min. 17 lat pracy. A nie zawsze jest pełny cykl bo większość pokrywa fotowoltaika zatem 20-25 lat jest jak najbardziej realnym okresem. Ale jeżeli tego nie rozumiesz to śmiało nie inwestuj w to rozwiązanie, płać dalej za rachunki coraz wyższe kwoty, bo to zapewne o wiele szybciej się zwróci.
@@EkoNiezalezny Te dane to ty mi podaleś, to ty napisałeś mi ze w soboty i niedziele magazyny nie pracują. Nawet jesli w weekendy pracuja to jest 2 RAZY WIECEJ NIZ TY MOWISZ W TYM FILMIE! Czyli 8 lat razem z twoja nie realną sprawnością! Nie kłam! POLICZ SOBIE JESZCZE RAZ. Rozumiem, że ty to reklamujesz bo masz z tego zysk bo placa ci za montaż. Druga sprawa jeśli ci sie popsuje po 10 latach to kto ci naprawi? Tylko śmietnik i zaplacisz za utylizacje.
@@wenastudi Nie. Ja testowałem te akumulatory i zresztą nie tylko ja. I doskonale wiem jaka jest ich sprawność. Ja nie jestem teoretykiem ale praktykiem a to zasadnicza różnica. Na marginesie zaznaczę jedynie, że jak budowałem mój jeszcze kwasowy magazyn energii w 2017 roku, to wszyscy mi mówili, że: "zobaczysz, za rok będziesz te akumulatory wymieniał". A ja mówiłem, że są w błędzie. I co - dziwnym trafem, dosłownie przypadkiem wytrzymały prawie 7 lat i teraz pojechały do mojego kolegi gdzie pracują dalej i pracować będą min. 3 lata też na pełnym OFF GRID. Ale wiem - teoretycy wiedzą lepiej. Niech naprawa i utylizacje nie będzie Twoim problemem. To jest na mojej głowie a nie na głowie inwestora. A jak dba się o klientów, to nikt mnie uczyć nie musi. 25 lat prowadzę działalność i wiem jak się postępuje.
@@EkoNiezalezny widzę, że masz skrzywioną perspektywę i skupiasz się na magazynach, niezależnie od tego, co mówią kalkulacje. Po 10 latach z takim magazynem może stać się wszystko, a producent tego nie naprawi! To jest fakt! Z faktami sie nie dyskutuje, a to ze moze cos przetrwac no może ale nie musi! A ty calyszczas nie dajesz mi danych tylko "JESTEM PRAKTYKIEM!". Taka jest prawda, że jesteś tylko monterem. Robisz to naprawde swietnie. Praktykiem w montowaniu jesteś zawsze dopisuj :) bo nie wiadomo pozniej od czego ty praktykiem jestes. Napewno w laboratorium nie pracujesz i liczyć też nie umiesz.
@@wenastudi Z każdym urządzeniem elektrycznym/elektronicznym może stać się wszystko. I to bez względu czy jest na gwarancji, czy też nie. Tutaj jednak jest mnogość modułów. Jeżeli nawet dojdzie do uszkodzenia to co uszkodzi się jeden, dwa, trzy? To się je wymieni. Wszystkie się nie uszkodzą. A jak pokazuje historia akumulatory Pylontecha są na rynku już ponad 13 lat i działają prawidłowo. Zatem każdy kolejny dzień jest jedynie na plus. To, że jestem praktykiem wynika z tego, że nie jeden akumulator w życiu testowałem i nie jeden zajechałem. Od 25 lat pracuję w branży telekomunikacyjnej, przy serwerach, wykonywałem też podtrzymanie zasilania awaryjnego, wiem co i jak działa i czego można się spodziewać. Stąd jest moje doświadczenie i właśnie praktyka. I w odróżnieniu od rozważań teoretycznych, że się popsuje, że po kilku latach trzeba będzie wymienić. Zapewne wiele jest takich rozwiązań, które właśnie trzeba będzie wymieniać, ale ani Victron ani Pylontech do nich nie należą. Jak myślisz, czy osobiście inwestowałbym mnóstwo pieniędzy w ponad 500kWh magazyn w domu jeżeli miałbym go za parę lat wymieniać? Przecież byłby to absurd. A ja jednocześnie pokazuję innym inwestorom, że sam też korzystam z tego, co im oferuję a to jedynie dodatkowo podnosi wiarygodność zarówno całego rozwiązania jak i mojej osoby.
Tak na szybko licząc to pewnie koło 500 tys. pln. netto taka instalacja, prawda? Jakie są kalkulacje jeśli chodzi o zwrot takiej instalacji w tym konkretnym zakładzie?
@@EkoNiezalezny no po 4 latach to będa juz pierwsze akumulatory do wymiany nic tak szybko się nie zużywa jak na okrągło ładowany i rozładowywany akumulator
@@adamith7985 Wszystko zależy od pojemności magazynu i jakość akumulatorów (ogniw). Jeżeli ktoś wybiera te z 6000 cykli to nie ma szans aby w 4 lata je zajechać. A im większa pojemność tym rzadziej wykonywany pełny cykl, czyli dłuższy okres eksploatacji.
@@EkoNiezalezny Jeśli pojemność 250KWh i codziennie byśmy na 100% ładowali i rozładowywali nocą (nierealne jesienią i zimą) i przy 100% sprawności to 4lata x365 dni = 1460 cykli x 250KWh po 1 zł to 365 tys zł. Ale przy założeniu 100% dni słonecznych w roku. Przy założeniu 30% dni słonecznych to po 4 latach optymistycznie uzyskamy 100 tys zł. Myślę że macie dobrego handlowca.
@@piotrserbenski2829 Przy odpowiednio dużej fotowoltaice nie ma problemów ani jesienią ani zimą. A tam jest planowane finalnie około 300kWp. Dlatego instalacja spokojnie będzie mogła być na OFF GRID. Koszt 1 kWh dla firm to ponad 3.5 zł, więc zwrot z inwestycji jest naprawdę szybki. A 6000 cykli pracy akumulatorów sprawi, że system w czasie swojego życia zdąży się zwrócić kilka razy.
Zasadniczo nie ma tam czego konserwować. Przewody są dociśnięte z użyciem podkładek sprężynujących, więc samo nic się nie odkręci. Jeżeli natomiast trzeba się będzie dostać do samego busbara to jest kilka rozwiązań. Pierwsze to oczywiście można wyjąć większość akumulatorów, ale to nie ma większego sensu. Tutaj wystarczy albo wyjąć jeden akumulator i wtedy mamy już dostęp do pokrywy i samego busbara, albo np. podnieść szafę na paleciaku i lekko odsunąć ją od ściany. Przewody mają około 70-80 cm zapasu, wiec spokojnie możemy się dostać za szafę.
No jak to gospodarstwo domowe i niewielkie pobory, to pewnie tak by właśnie było. Powiem więcej - takich zim przetrwałbyś około 20-25 na tym magazynie i on nadal byłby sprawny.
@@Bemx2k No w sumie nie napisał jakie ma zużycie energii. Ale słyszałem o mieszkaniach w blokach, gdzie faktycznie dobowo nie idzie więcej niż 2-3 kWh. Nie wiem ja ci ludzie to robią. Chyba siedzą i jedzą po ciemku a prąd to tylko lodówka pobiera.
Proces instalacji jak z bajki tak systemowo jak i fizycznie. Coś niesamowitego i za razem pięknego. Ja mam pytanie jak w takim przypadku wygląda żywotność takich akumulatorów?
Bardzo dziękujemy. Żywotność tych akumulatorów producent określa na 6000 cykli pracy przy zachowaniu głębokości cyklu na poziomie DoD = 95% i pracy w temperaturze +25 stopni C. Zatem zakładając jeden cykl na dobę mamy spokojnie 16-17 lat pracy. W praktyce będzie to jednak dużo więcej i osobiście uważam, że okres 20-25 lat jest jak najbardziej realny.
Zakładając stałe zapotrzebowanie na energię elektryczną, to ze wzrostem pojemności magazynu spada ilość cykli w jednostce czasu, a zatem wzrasta okres realnej żywotności poszczególnych akumulatorów magazynu. Ps. 1 pełen cykl to: ładowanie od stanu 0 do 100%, a następnie rozładowanie do 0. Nie zaleca się jednak rozładowywania do 0 z wielu powodów. Praca w zakresie 50-70% do 70-100% znacznie wydłuża okres użytkowania akumulatorów. Mój pięciu letni magazyn na ogniwach LiFePO4 obecnie ma SoH ( stan zdrowia baterii) na poziomie 96%. Było by lepiej, ale podczas powiększania pojemności nie dokonałem balansowania (równoważenia ładunku) i w ciągu jednego dnia dwa lata temu uciekło bezpowrotnie 2%. Człowiek całe życie się uczy.
@@piotrkrasowski6916 Właśnie dlatego tak istotne jest balansowanie ogniw i odpowiedni BMS, który z wysoką precyzja dba o wyrównanie napięć na celkach. Natomiast co tyczy się akumulatorów, to porządne LFP mają DoD na poziomie 95% (przyjęte jako pełny cykl ładowanie/rozładowanie) i przy takiej pracy producent gwarantuje 6000 cykli. Widziałem blisko 12 letnie akumulatory Pylontech'a, które miały SoH = 100% a w innym miejscu na poziomie 96%. Cały czas pracowały cyklicznie na OFF GRID. To pokazuje, że nie ma się czym martwić.
@@piotrkrasowski6916 Właśnie dlatego staramy się stale edukować i mówić o tym co jest istotne i na co zawsze trzeba zwracać uwagę, aby uniknąć potencjalnych problemów.
Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Uwielbiam takie systemy składać, konfigurować a później się nimi opiekować. Każdy jest innym wyzwaniem i przez to jeden jest ciekawszy od drugiego. Dzięki.
Na pewno mogę napisać, że bardzo estetyczny ten sprzęt 👌👍💪. I chociaż pod względem technicznym nie jestem takim fachowcem jak tutaj niektórzy, wierzę w jego deklarowane możliwości, więc oby jak najwięcej człowieków mogło sobie na niego pozwolić!
Wiem że łuk się nie pojawi, ale przypakowe zwarcie, np. kluczem czy przez dosunięcie jakiegoś urządzenia w metalowej obudowie przy tych prądach narobi bałaganu. Jakaś przegroda przynajmniej między nimi powinna być.
Instalacja może pracowac wyspowo. Zasila chyba jakiś zakład. Co w przypadku pożaru gdy przyjadą strażacy i trzeba odłączyć zasilanie. Jest jakiś wylacznik całej tej hybrydy na zewnątrz? Może slado oglądałem ale nie widziałem głównego rozłącznika magazynu bo jak musiałby być żeby rozłączyć 2000A DC?
Instalacja nie ma prawa się zapalić, gdyż wszystko zostało policzone i dobrane zgodnie z wymogami. Do tego znajduje się w osobnym budynku technicznym, w którym nie przebywają ludzie. Rozłącznik 1-0-2 jest w rozdzielnicy i gdyby doszło do zagrożenia zewnętrznego, to można go przełączyć. Jednocześnie w tym samym budynku znajduje się WLZ. Sam system Victrona jeżeli temperatura zbyt mocno wzrośnie (przekroczy 50 stopni) wyłączy się. Dlatego też nie ma konieczności stosowania dodatkowych wyłączników. Niemniej jednak, gdyby ktoś chciał, to istnieje taka możliwość i można wyprowadzić dodatkowy rozłącznik PPOŻ. Po jego wciśnięciu system analogicznie jak przy wzroście temperatury się wyłączy. Same akumulatory także posiadają taką możliwość.
@@piotrkrasowski6916 Zawsze można dorobić takie rozwiązanie. To trochę przewodów, rozłącznik i dzień-dwa pracy aby to wszystko porządnie wykonać. Jak inwestor będzie chciał, to ja nie widzę żadnego problemu.
@@SOMEONE-ME Dokładnie tak. Prawidłowo wykonana nie ma prawa. Czy prawidłowo wykonane instalacje elektryczne w domu, które nie są przeciążane same się zapalają? No ja o czymś takim nie słyszałem. Tutaj jest identycznie.
Jakieś mam mieszane uczucia, niby fajnie duża moc i duża pojemność, ale ile tych kabli i jak grubych się daje to od razu w głowie pytanie że dla dużych instalacji to jednak powinno to być uproszczone jakieś gotowe przewody przyłączeniowe albo tak jak na innym filmie kontener, ale chyba przede wszystkim wysokie napięcie bo na 600V to fajnie by wszystko chodziło i dużo mniejsze straty, wiem że masz inne zdanie ale tutaj mamy bardzo dużo przetwarzania i strat bo falowniki foto zamieniają 600V na 400V przemienne a potem victrony zamieniają te 230V na 48V, czy się mylę?
Przy tych systemach i sprawności Victrona straty można pominąć. 48V zapewnia duże bezpieczeństwo ale to nie wszystko. Przy wysokim napięciu wprawdzie mamy mniejsze przekroje okablowania ale za to więcej energii idzie na podtrzymanie pracy trafo i styczników. Bilans wówczas wychodzi podobnie. Gotowców też ciężko się spodziewać, bo każdy obiekt jest inny i nie da się tego w zasadzie zunifikować. Na zamianie napięcia oczywiście są straty, ale sprawność Victrona to 96%. Akumulatorów jak wynika z testów 97%+. Łącznie przyjmuje się sprawność całego systemu na poziomie 95%. Myślę, że spokojnie do zaakceptowania. Zwłaszcza, że mam ciągłość zasilania, idealnie wyrównane napięcie, bezpieczeństwo energetyczne i wiele, wiele innych elementów działających jedynie na plus takich rozwiązań.
31:20 - Szybka matematyka: widzimy że z sieci ciągnie 44,5 kW + PV 10,9 kW = 55,4 kW. Do baterii trafia 52,5 kW. Reszta to strata na ciepło czyli 2,9 kW. To daje nam sprawność 94,7 % ale tylko na przesyle energii do baterii. Jeżeli przy oddawaniu energii z baterii strata będzie podobna to da nam to około 90% ogólnej sprawności a nie 95%.
@@slawomirkrajewski6733 To jest ogólna strata także jeszcze na złączach, przewodach etc. Natomiast mamy tam także pobór energii. Jeżeli będzie on większy, to mniej będzie płynęło do baterii lub nawet energia będzie z nich wypływała. Ale sprawność pozostanie na takim samym poziomie i łącznie około 95%. Co ważne - to, co leci w ciepło ogrzewa pomieszczenie, więc też nie można tego traktować w kategoriach straty energii a będzie to miało znaczenie zwłaszcza zimą.
Zimą nie będzie ładowania z PV, zatem będą to straty połączone z kosztami na podtrzymywanie systemu wyspowego. Uważam tę inwestycję za wyrzucenie pieniędzy w błoto, szczególnie w kwestii magazynu, bo zakup falowników obojętnie jakiej firmy etc uważam za słuszną inwestycję. Natomiast ceny magazynów, jak i ich zdolność do przechowywania energii są według mnie totalną porażką na chwilę obecną. Jednak w myśl powiedzenia - kto bogatemu zabroni - niech sobie wydają łosie piniędze na co chcą. Tym bardziej, że większość tych wszystkich milionerów pierwszy swój milion zwyczajnie ukradła, i najprawdopodobniej ukradła piniędze nam wszystkim - podatnikom opłacającym comiesięczne haracze od wszystkiego. Nawet ci milionerzy sami siebie okradli, bo przecież też płacą coraz wyższe podatki (haracze), ale ich to akurat nie boli, bo przecież ukradli, więc mogą coś tam oddać.
@@problemiarz Masz na to złe spojrzenie. To, że ktoś ma pieniądze, że go stać nie oznacza, że ukradł. Doszedł do pieniędzy ciężką, wieloletnią pracą, wysiłkiem staraniem. Dzisiejsze pokolenia chciałby mieć wszystko nic nie robiąc. Wydaje im się, że patrząc w ekran albo robiąc głupoty dorobią się milionów. Niestety albo może na szczęście tak to nie działa. Albo pracujesz i wtedy masz albo sorry. Oczywiście nie oznacza to, że nie zdarzają się kombinatorzy, bo świat nie jest czarno-biały. Ale jednak zdecydowana większość to ludzie naprawdę normalni. A do kombinowania to zmusza ich co najwyżej system. System, który jest budowany i którego ustalanie jest zależne od osób piastujących wysokie stanowiska a mających zerową wiedzę i kompetencje. Są to osoby wybrane przez nierobów i durni, którzy uwierzyli, że po zagłosowaniu na nich dostaną wszystko za darmo. Tak to działać nie będzie i każdy system totalitarny i każdy socjalizm/komunizm prędzej, czy później się rozpadnie. Magazyny energii to przyszłość. To rozwiązanie dające wolność. Jeżeli policzysz, że przykładowe przedsiębiorstwo płaci za prąd miesięczny rachunek na poziomie około 40 tys. zł. To przedsiębiorstwo regularnie doświadcza przerw w dostawie energii czego efektem jest przestój pracowników a do tego nierzadko uszkodzenie się maszyn i urządzeń. W takim wypadku inwestycja nawet miliona złotych nie jest żadnym problemem, bo przestój przez jeden dzień generuje kilkudziesięciotysięczne straty dla takiej firmy. Gdyby rząd w naszym kraju był rządem polskim a nie polskojęzycznym to tupnął by nogą i wydał oświadczenie typu: Polska wychodzi z systemu ETS i nie będzie go dłużej respektować. Oczywiście zgniłą UE natychmiast zagroziłaby karami i wstrzymaniem KPO. I co z tego. Niech sobie wstrzymują. Oni Polsce już do niczego nie są potrzebni. Efektem takiego działania była w krótkim czasie obniżka cen energii do poziomów sprzed 20 lat. I wtedy faktycznie tego typu inwestycje i ich sens mogłyby stawać pod znakiem zapytania. Ale w obecnej sytuacji nie ma wyjścia. To ratunek dla wielu firm, które w przeciwnym razie nie przetrwają. Ale przecież taki jest cel unijnych przywódców - zniszczyć klasę średnią, wykończyć Polskę, odebrać wolność, pozbawić własności, zniszczyć rodzinę i wiarę katolicką. Na szczęście mądrzy ludzie się nie dają i walczą. I oby walczyli do końca i zwyciężyli.
Dzięki, dzięki. Jakość wykonania to podstawa. Źle wykonany system będzie się mścił i generował tylko niepotrzebne koszty. Tu nie warto oszczędzać. Trzeba zrobić raz a porządnie i zapomnieć o problemach.
Cena z księżyca,a co najmniej mocno przesadzona.W Niemczech koszt takich instalacji pomniejszony o VAT/ od 2 lat wszystko co związane z fotowoltaiką zwolnione z VAT/-rządowe dotacje. U nas na takie " wypasione instalacje"mogą pozwolić sobie firmy , które mocno idą w koszty i odliczenia podatkowe.
@@marekziokowski8116 Rządowe dotacje to jedna wielka pomyłka. Każda dotacja prędzej czy później kończy się tym, ze nie bezpośrednio ale pośrednio pieniądze trzeba oddać lub sami je sobie zabiorą w różnego rodzaju daninach. To, że w Niemczech może jest taniej nie jest żadnym argumentem. My żyjemy w Polsce. Analogicznie można powiedzieć, że w Chinach to będzie 5 razy taniej. Ale nikt firmy do Chin przenosić nie będzie z tego powodu.
Jest cała masa osób, które stać na takie i nawet dużo większe inwestycje. Ale często jest tak, że to nie kwesta tego czy kogoś stać, ale optymalizacji wydatków. Rosnące ceny energii dają się we znaki nawet największym firmom. Straty jakie ostatnio są powodowane przez awarie sieci energetycznej, jej niestabilność, nagłe wyłączenia zasilania, spadki lub wzrosty napięć itp. są na tyle duże, że właściciele firm zwyczajnie szukają rozwiązań na te problemy.
@@podunkman2709 A czyli z wypowiedzi wynika, że jeżeli infrastruktura jest wrażliwa to wtedy zagrożenie pożarowe nie ma znaczenia i wtedy to już nie jest głupota? Nasłuchałeś się propagandy i ją powtarzasz. Te systemy są całkowicie bezpieczne a akumulatory LFP są niepalne. Nie zachodzi tutaj absolutnie żadne ryzyko pożarowe. A co do zasilania, to najlepsze nie jest. Podczas samego montażu 4 razy brakło zasilania w tej firmie. 3 razy na kilka minut i raz na ponad godzinę. Magazyn już rozwiązał ten problem.
No i dobrze, niech się rozwija firma i tyle ode mnie . Marudy jak nie chcą, niech nie instalują, a kto chce spróbować niech spróbuje i sam zobaczy, wtedy się wypowie rzetelnie.
@@damianw1314 Ale to dopiero na samym końcu, jak już ludzi na nic stać nie będzie. Wtedy nie będzie się opłacało ich utrzymywać ani leczyć, więc wprowadzą podatek od oddychania. Jak kogoś nie będzie stać, to będzie depopulacja, o co od dawna im chodzi.
Trzymanie telefonu w ręce w czasie prowadzenia samochodu, przewożenie spiętrowanych skrzyniopalet na widłach, dźwiganie ponad 50kg przez jedną osobę, cięcie diaxem w rękach. To ostatnie to jest hit, najniebezpieczniejsze narzędzie na warsztacie, po co sobie zawracać głowę jakimiś zasadami bezpieczeństwa. Moglibyście nagrać poradnik jak spowodować wypadek na robocie.
A kto powiedział, że trzymałem telefon a nie kamerę. Do tego wyraźnie powiedziałem, że nie jadę sam. Spiętrowane skrzyniopalety tak są właśnie fabrycznie dostarczane przez producenta i jest to w 100% bezpieczne Ja nie jednokrotnie sobie podnosiłem większe ciężary i czym innym jest dźwiganie a czym innym przestawienie tuż nad ziemią Cięcie diaxem - a w czym ma trzymać - nogami? Widać, że nigdy nie pracowałeś ale za to czepiać się - pierwszorzędnie umiesz choć mało wiesz o tych rozwiązaniach i o tym jak co się robi. Już kiedyś pisałem co to jest bhp i co o tym sądzę.
"Nie jadę sam", to jakoś pomaga, że patrząc na urządzenie zamiast na drogę rozbijesz się z pasażerami? Nie da się z prawego fotela nagrać? Palety wolno piętrować, ale przewozić na widłach spiętrowanych już nie. WJO do zabrania, ładunek niestabilny, jazda bez widoczności. W ładowni samochodu są spinane pasami, trzymają je burty, tam nic nie może spaść. Normy dźwigania po coś są. 20-30 kilo wystarczy, jak się robi, to nieodpowiednio podnosząc kręgosłup potem jest w stanie jak u staruszka. Argument "dźwigałem więcej". Powalające. Pudzianowski podnosił jeszcze więcej i co? Dyskusja z piaskownicy. Stanowisko co cięcia? Nawet prowizorka z dwóch krzeseł byłaby lepsza od tego. Stanie na przeciw tarczy, śmiertelny błąd. Odłamki pękającego dysku są zabójcze. Do tego opcja amputacji palców przy ześliźnięciu ręki. Argumentacja "robię źle, ale potrafię jeszcze gorzej". To jest szamaneria, a nie robota. Już nie wspomnę o zdrowym rozsądku, robisz coś źle, to może chociaż się tym nie chwal. Jakbym się czepiał, to bym na przykład wieszaki punktował, że skoro niepewna ściana to się falownik kotwi do podłogi na stojaku. W górę nie odpadnie.
@@hvnterblack Tak, tak. Zapomniałeś jeszcze napisać, że w pomieszczeniu do było za ciemno. Do tego jeszcze na ekranie komputera byłą wysoka rozdzielczość i tak małe literki, że wzrok się psuł jak próbowałem je odczytać. A jeszcze zapomniałeś napisać, że jak cięliśmy przewody obcinaczką, to ona była niebezpiecznym narzędziem, bo można sobie nią było paluszek odciąć, nie wspominając o tym, że przy wbijaniu kołków rozporowych w ścianę przy pomocy młotka to był taki olbrzymi hałas, że klękajcie narody. Ogarnij się troszeczkę, idź na spacer, dotleń się - to pomaga.
Jest to 6000 pełnych cykli, co przekłada się licząc matematycznie na blisko 17 lat pracy bez widocznej utraty pojemności w przypadku jednego cyklu na dobę. Faktycznie będzie to okres około 20-25 lat, bo jeden a może nawet 2 cykle na dobę będą robione w okresie zimowym natomiast 1 - 1.5 cyklu w okresie letnim.
W takim wypadku mówimy o przedziale między 500 a 600 tys. zł. Ale wszystko jest uzależnione od tego do czego system ma być przygotowany, jak bardzo ma być skalowalny w przyszłości i wiele, wiele innych.
czyli 600 tyś kwh za tą kasę z sieci można kupić, przez rok normalny kowalski zuzyje ile kwh? 10k kwh z pompą ciepła? to za prąd zapłaciłby 10k zł rocznie to za te 600k ma 60lat prąd, a moduły starczą na 6000 cykli czyli max 20 lat według producenta, a każdy wie jak to wygląda, czyli 10 lat, ja nie wiem - ludzie mózgu nie mają, już o ekologii tego rozwiązania nie wspomnę, a potem się dziwią że jest wielka woda, susze, cieplejszy klimat, więcej tych baterii!
@@sniper100a oprócz tego, że to się nigdy nie zwróci to i tak jak przyjdzie paskudny grudzień / styczeń to właściciel będzie musiał skorzystać ze wstydliwie ukrywanego przyłącza do sieci energetycznej ;)
Chcesz zarabiać, musisz mieć energię. Zimą nie poświęci, ale pozostałe pory roku już tak. Dla domowników, po zmianie na liczniki cyfrowe zauważycie skok zużycia energii, bo one automatycznie doliczają bierną do czynnej powodzenia życzę.
@@EkoNiezalezny Nie wiem czy najlepsza, teraz poproszę o informację- jaki był koszt inwestycji i ile jest rozładowań dla akumulatorów przy sprawności baterii powyżej 90%, jak sprawność spadnie to ofgrid nie wiele wart bo bez energii słonecznej zimą i tak się rozładuje sam.
@@tomaszzajda2501 Mamy tutaj 6000 cykli pracy przy głębokości cyklu aż 95%. Licząc ściśle jest to 17 lat, Faktycznie ze względu na to, że jeden cykl nie jest wykonywany raz na dobę będzie to około 20 a nawet może 25 lat żywotności magazynu. Koszt całej inwestycji to przedział między 500 a 600 tys. zł. Przy kosztach za energię zwrot następuje w okresie około 4 lat. To bardzo dobry ROI. Do tego fotowoltaika w tym zakładzie jest stale rozbudowywana i finalnie będzie tam kilkaset kWp, co spowoduje, że zimą także energii brakować nie będzie a to jest najistotniejsza rzecz w przypadku bycia OFF GRID.
Jak powiedział premier czas pokoju już minął. Strategicznie jest lepiej jak każdy czy do nieruchomość mieszkalna czy nie, by miał własne zasilanie. Bo jak jest scentralizowane to łatwiej jest to rozwalić. Oczywiście lepiej żeby każdy miał bunkier, i magazyn czy to energii czy materiałów spożywczych.
@@EkoNiezalezny A teraz już tak technicznie, nie będę się czepiał przewód itp... bo takie czepialstwo tez widziałem tu na kanale, ale merytorycznie- polecieliście Panowie w kilowaty, ogólnie sporo w przypadku mocy impulsowej, z punktu widzenia linii technologicznych to nadal jest nie wiele, ale pytanie które mnie nurtuje i dlaczego ja bym tego nie założył w takiej konfiguracji to: ... dlaczego taki system budujecie na napięciu 48V a nie na 400V dla 3 niezależnych źródeł przypisanych dla poszczególnej fazy tzn. bezpieczeństwo i sprawność oraz okablowanie byłoby nieporównywalnie korzystniejsze, a to jest największy błąd z powodu BHP, bo uszkodzenie jednej celi w baterii, np przez wygięcie termiczne spowoduje doładowanie gigantycznym prądem przez pozostałe baterie, bo wszystko połączyliście równolegle.... nie chcę nic mówić, ale zawsze się zastanawiałem nad tym, jak można tak bezrefleksyjnie łączyć źródła bateryjne czy panele słoneczne równoległe...? szczerze..... to jest wręcz głupie!... ale widać nikt się nad tym nie zastanawia ... widać nawet konstruktorzy... To jest podstawowy powód dla poważnego ryzyka powstania pożaru nie do ugaszenia i jest to podstawowy powód dlaczego nie zbudowałbym sobie tak skonfigurowanej instalacji,,, nawet gdyby te akumulatory rzeczywiście spełniały założony czas życia. Dodam, że z doświadczenia wiem, że papier przyjmie wszystko, a realne pomiary często b. się różnią od danych na papierze!
No jest spory, to trzeba przyznać. Ale to dopiero początek tej inwestycji. Takie rozwiązania niestety kosztują, ale i funkcjonują później adekwatnie do swojej ceny.
Witam, jak tak czytam niektóre komentarze to mi ręce opadają...😂😂😂co wy myślicie że gość który zakłada system za 600k to zużywa 10000kwh rocznie?? No nie róbcie z siebie idiotów i nie wypisujcie tych bzdur....mam 2 instalacje razem 35kwp, obie na magazynach energii i to się opłaca i stopa zwrotu nie trwa 20 lat jak to się niektórym wydaje...czym więcej prądu zużywasz tym szybszy zwrot..
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤ To zasadniczo jest nas już co najmniej dwóch. Mnie też ręce opadają jak czytam niektóre wypociny tzw. "znawców tematu". 10000kWh - tyle, to czasami w 10 dni idzie.
@@cefalloid chłopie jak ci nie pasuje to nie wchodz tu i się nie czepiaj...każdy robi jak uważa i jak go stać...nikt ci nie każe zakładać...a jak sobie założysz to będziesz wiedział jak jest dokładnie...
taaa, jeszcze ze 100 takich modułów baterii wrzućcie tam, z każdym dodanym modułem zwiększa się prawdopodobieństwo pożaru, faktem jest że te moduły mają niskie ryzyko ognia (tak twierdzi producent), ale im jest ich więcej tym większa szansa na pożar :) a i jeszcze tylko 6000 cykli, czyli ile lat? teoretycznie 20 lat a praktycznie 10lat, nigdy się nie zwróci inwestycja
@@lech2050 Nie. Zwyczajnie są a w zasadzie były wysokie comiesięczne koszty za energię z sieci, sięgające kilkunastu tysięcy złotych. Dla firm to nie jest rzecz nadzwyczajna i wiele jest takich, które płacą jeszcze dużo wyższe rachunki za energię.
@@EkoNiezalezny OK, myślałem o zwykłych mieszkaniach, a nie o firmach, które płacą za prąd 20k miesięcznie. W mieszkaniu to bezsens. Ale ja Taką firmę prowadziłem, często mnie nachodzili jacyś faceci proponujący fotowoltaikę na dachu i gdy pytałem o okres zwrotu, to dyskusja siadała. A więc nie wierzę w ten 4-letni zwrot. To zbyt piękne, aby było prawdziwe.
@@lech2050 Bo osoby, które Cię nachodziły to byli zwykli handlowcy nie mający nawet pojęcia o tym co sprzedają. Wykuli się na blachę kilku regułek a jak pytanie wykraczało za ich kompetencje to wyglądało to tak jak napisałeś. Ja jestem praktykiem a nie teoretykiem. Nie jeden system zbudowałem i doskonale wiem jak to się zwraca. I wbrew pozorom w domu także się opłaca, tyle, że tutaj okres zwrotu na ogół wynosi 7 lat. Ja sam jestem na OFF GRID już ósmy rok. Mój system we wrześniu tego roku się zwrócił zgodnie z planem. Ze względu na rosnące potrzeby energetyczne teraz go rozbudowuję pięciokrotnie. Jeżeli zatem interesuje Cię ten temat, to śledź kanał.
Przy takiej pojemnosci i mocy systemu mozna oszacowac ze przedsiebiorca pobiera ok 40-60 kW. Jesli mniej to system sporo przewymiarowany. Szkoda ze w zime przy instalacji PV zaledwie 80kWp ten system poza UPSem i stabilizacja niewiele zmieni jesli chodzi o rachunki :/ Przez miesiace zimowe nadal trzeba bedzie wiekszosc pradu pobierac z sieci wiec Tauron nie ma co plakac, a w lato rachunki sa jedynie zmniejszone. Tak czy inaczej przy cenach pradu dla przedsiebiorstw inwestycja powinna sie szybko zwrocic choc nie sadze ze w 4 lata. Dla prywatnych osob czas zwrotu jest srednio 3-4 razy dluzszy
W tym wypadku było to kalkulowane. Pobór dobowy to około 400 - 450kWh i moce dochodzące do 60kW, więc całkiem sporo. Cały system będzie jeszcze rozbudowywany, tak aby mógł pracować przez cały rok w OFF GRID a w razie czego ewentualnie wesprzeć się agregatem. U osób prywatnych podobne systemy (oczywiście na ogół sporo mniejsze) zwracają się w okresie około 5-7 lat w zależności od tego, czy jest dofinansowanie, czy też nie.
Czy w takim razie nie o wiele taniej i prosciej bylo zainstalowac generator 40 kw na gaz z 40-60kw magazynem ? Cena pradu z gazu tansza niz z tauronu. Ups na wypadek zaniku pradu jest. Panele daja swoje. Mysle ze koszt by wyniosl 10% tego co zostalo wladowane w ten system a poki co jego sens jest nieuzasadniony ekonomicznie . Chyba ze ktos dostal na to ogromna dotacje lub ma ogromne przychody i aby placic mniej podatku to tworzy bezsensowne koszty.
@@Trzeciak78 magazyny energii są w ogóle nieekonomiczne, gdyby były wieczne to tak, a niestety takie nie są, mają cykle, wydajność spada, najlepiej produkować i od razu zużywać + mały magazyn
@@Trzeciak78 Niestety nie. Gazu może nagle zabraknąć, bo żyjemy w dość ciekawych czasach. Do tego gaz wprawdzie trochę tańszy był (ale już nie będzie), bo dofinansowanie od państwa się skończyło. Od 2025 roku cena będzie wyższa o 100%. Wiem, że wielu uważa że to jest nieuzasadnione ekonomicznie natomiast patrząc tymi kategoriami, to życie też jest ekonomicznie nieuzasadnione. Ciągle trzeba jeść i pić, kupować ubrania, płacić za wszystko. Zero ekonomii. Wystarczy policzyć i jak prowadziłbyś przedsiębiorstwo i mimo fotowoltaiki płacił byś po kilkanaście tysięcy miesięcznie za prąd, to myślałbyś innymi kategoriami.
@@sniper100 Jak jebnie sobie to pół biedy, ale jak blisko hal produkcyjnych i jeszcze zjara zakład to już inny problem. No ale profesjonalna firma daje gwarancje w postaci stwierdzenia - "nie ma prawa" 😁
@@SOMEONE-ME hehe, zakładam że ubezpieczył również i hale ;) ogólnie te celle LFP nie są łatwopalne, ALE to do czego są podłączone już tak, jeden koleś gdzieś na youtube rozmontowywał taki moduł z szafy i pokazał jakimi "blaszkami" w środku poszczególne celle są podłączone, potem są małe naprężenia co jest normalne jak bateria pracuje/puchnie/szczupleje (ładowanie/rozładowanie) i potem te spawane blaszki się po prostu luzują i gorszy przepływ amperów, iskrzy, jak iskrzy to niestety robi się niebezpieczeństwo pożaru bo dookoła zwykłe kable, powiedziałbym spoko, ale niech to zrobi w kontenerze w odpowiedniej odległości od tych hal/budynków a nie w piwnicy... skoro wydaje pół bańki i ma zamiar rozbudowywać to chyba warto dołożyć na kontener, i mieć spokojną głowę. A czy ta firma za te 10 czy ile lat jeszcze będzie? jakby przyszło co do czego...
@@sniper100 Ubezpieczył? Myślę że jednak nie bo w PL ubezpieczenie to ciagle na ostanim miejscu. Mam podobne zdanie. Częściowo jest zrobione ok (widać że wiedza i doświadczenie jest), ale jeśli chodzi o bezpieczeństwo to już nie do końca. Dużo założeń ze wszystko będzie ok :) Dokładnie dlatego do domu to ja bym założył tylko coś zrobione solidnie, np. nowa LUNA od Huawei.
Akurat tego nie wiesz. Może nie ma możliwości podłączyć mocnego przyłącza bo jest na zadupiu. Albo ma ciągle braki zasilania i produkcja stoi... I wtedy mu się to opłaca.
Akurat ta realizacja zwróci się w okresie około 4 lat. Natomiast takich malutkich inwestorów są już w Polsce tysiące. A w ciągu kilku lat będą ich dziesiątki tysięcy. A to już będzie bardzo mocno odczuwalne dla tych, co być może jeszcze mają ich gdzieś.
@@filipsz6728 Dokładnie tak. Tutaj niestety częste a w zasadzie coraz częstsze wyłączenia energii i przerwy paraliżujące pracę przedsiębiorstwa. Pracownicy wtedy stoją a taka dniówka przestoju to nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych strat. Takie komentarze jedynie pokazują jak kiepski mental mają jeszcze niektóre osobny.
Możesz zdradzić koszt takiej realizacji? Oczywiście fajnie, że ten biznes rozwija się, bo jak w każdym biznesie o to w tym chodzi. Nie mniej jednak nie nazwałbym tego inwestycja. Awaryjne zasilanie można też oprzeć o klasyczne wielokrotnie tańsze agregaty.
A tych busbarów DC nie mogliście dać po Bożemu w jakiejś szafie? No siara trochę miedziuche na scianie wieszać a plexa to słabe zabezpieczenie w miejscu gdzie prąd zwarciowy to tysiące amperów 😢😢😢😢 Ogólnie fajnie, ale mam swoje uwagi jak wyżej a także co do zabezpieczeń nadprądowych.
Siara to byłaby, gdyby tam dać jakiś aluminiowy płaskownik albo bednarkę od uziemienia. Tam nikt palców nie wkłada. Plexa ma sprawiać, że jeszcze lepiej to wizualnie wygląda i przy okazji gdyby ktoś np. coś niósł długiego (profile), to żeby przypadkiem nie zrobił zwarcia. Zwarcie przy takiej mocy magazynu to setki tysięcy amperów. Krótkotrwale, ale zawsze.
Żeby to było jakieś pomieszczenie rozdzielni elektrycznej to było by do przyjęcia, ale to jest jakiś magazyn. Tam się wszystko może stać. No ja bym się bał.
bezpieczna to może być zamknięta rozdzielnia gdzie wstęp ma jeden elektryk a nie jakiś magazyn gdzie pewnie jeżdżą wózki widłowe. Nie trudno aby wózek wjechał w szafę a wtedy będą srogie fajerwerki. No ale to akurat nie mój magazyn. Jakby to zobaczył jakiś strażak to by się kolanem przeżegnał. Serio mówię i wcale nie hejtuję. Ty patrzysz na fakture na 600k i ładnie upięte kabelki na korytku, ale nie widzisz względów bezpieczeństwa instalacji.
Ponadto nie widzę zabezpieczeń na przewodach od "busbarów" a po Polsku "szyn zbiorczych" do szaf z modułami - wyobraź sobie jakiekolwiek zwarcie na przewodzie - mamy fajerwerki. A przewody od szyn zbiorczych za szafami też są niezabezpieczone a są dość cienkie. To też jest błąd i to poważny. Przewody do victronów zabezpieczyłeś topikami a do modułów już nie. Chyba, że czegoś nie widać.
Dać za coś takiego, ponad pół bańki i czekać aż sie zwróci po 6 latach gdzie ponad połowa rzeczy bedzie do wymiany.. dodatkowe koszta i inwestycjia nigdy się nie zwróci. Mżonki chorych ludzi.
No dobrze, to widzę, że zdecydowanie czas na trochę edukacji, bo propaganda to zły nauczyciel. Cały system jest zabezpieczony w kilku różnych miejscach. Przewody są przewymiarowane, nic się nie grzeje więc od tej strony nie ma żadnego ryzyka. Co zaś tyczy się samych akumulatorów, czyli elementu, co do którego zapewne masz wątpliwości. To jest technologia LiFePO4. Ten rodzaj akumulatorów się nie pali. Nic złego tam się stać nie może. Dlatego właśnie śmiało można takie rozwiązania instalować w domach i firmach. Do tego wszystkie podzespoły posiadają niezbędne atesty i certyfikaty, zatem Twoja obawa jest całkowicie nieuzasadniona.
@@MonnSteR777 Zacznijmy od tego, że same się nie palą. Często są podpalane, albo gdy ulegną większemu wypadkowi. Natomiast w samochodach elektrycznych jest zastosowana zupełnie inna technologia akumulatora. Są to ogniwa Litowo-ionowe a nie (prócz ostatnio niektórych wyjątków) ogniwa LFP.
Co tak szybko. Ja myślałem, że przynajmniej ze 2 000 000 lat. To w sumie dobrze, bo więcej razy się zdąży zwrócić. 😂😂😂 Zamiast samemu sprawdzić, to powtarzasz zasłyszane gdzieś propagandowe bzdury.
Wbrew pozorom całą masę ludzi. Robimy takich instalacji coraz więcej. A przy dobrym biznesplanie zwrot jest szybki. Do tego ROI nie jest najważniejszą rzeczą w tego typu projektach. O wiele ważniejsza jest stabilność i ciągłość zasilania oraz jakość parametrów sieci. OSD nie potrafi zagwarantować takich parametrów jak własny mikro grid. A w wielu przypadkach niestety złe parametry sieci lub nawet chwilowy zanik energii to kilkuset tysięczne straty dla przedsiębiorstwa. Wiem, że to może się wydawać dziwne, ale jeżeli ktoś nie prowadził wrażliwego energetycznie przedsiębiorstwa to trudno mu to będzie zrozumieć.
Nie ma takiej potrzeby. Wylewka jest z lekkim spadkiem w kierunku od szaf. Także jakaś niewielka ilość wody zawsze spłynie. Baterie w szafach są na wysokości względem podłogi około 20 cm. Natomiast gdyby przyszła jakaś mega powódź to nic nie pomoże - nawet metr.
Taki system to coś pięknego. Ten inwestor już przez sporą część czasu może być w OFF GRID. Finalnie będziemy jeszcze rozbudowywać ten system i wtedy zdecydowanie będzie to 100% zasilanie wyspowe. Zapraszam do komentowania i dyskusji.
rozumiem, że inwestor zrezygnował z przyłacza od dostawcy energii?
@@user-km9fz1sy5y Jeszcze nie, ale taki będzie finalny cel po kolejnej rozbudowie.
Jak zamierza produkować prąd w zimie?
@@kankan644 generator😂😂😂😂
@@kankan644 Fotowoltaika będzie rozbudowana do kilkuset kWp, magazyn do 1MWh i do tego awaryjnie agregat. Spokojnie wystarczy energii na cały rok.
rewelacja....! przepiękna REALIZACJA... czysty marketing jak złapać klienta by sprzedać obcą produkcję, rozliczyć podatkiem by cwanie okraść system i Polskę obcym towarem. brak kosztorysu, kalkulacji opłacalności. rozumiem, że poświęcacie wiedzę czas i pracę , by zarobić na 'swoją miskę ryżu", rozumiem opcję marketingu bezpośredniego oraz metodologii sprzedaży dotkniętym towarem. o ekonomii dalszej pisał już nie będę marketing i tylko marketing
.
Widzę, że boli. A ten ból egzystencjalny jest bardzo duży. Cóż - zdążyłem się do tego przyzwyczaić. My mamy świadomych inwestorów i wszystko jest odpowiednio policzone i skalkulowane.
@@EkoNiezalezny Poprosimy więc te kalkulacje - ceny możecie schować, interesują mnie zapotrzebowanie, czas podtrzymania, ile się ładują, jakie osiągają sprawności, jakie straty postojowe, na ile są przewidziane, ile zużywa elektronika i sterowanie no i... czy można po montażu tego odciąć kabel z Taurona ?
@@tomaszbyczek7611 Odpowiedź na te wszystkie pytania znajdziesz w komentarzach albo w tym filmie. Opcjonalnie możesz sobie też obejrzeć inne filmy u mnie - zwłaszcza z różnych testów i pomiarów. Z łatwością policzysz pojemności i moce. A kabel z Taurona czy też od innego operatora zawsze można odciąć. Tutaj nikogo nie trzeba pytać o zgodę. Jak nie mam ochoty korzystać z czyichś usług to zwyczajnie tego nie robię i tyle.
Fajna instalacja, ale mam kilka zastrzeżeń:
1. Skąd pomysł na mocowanie koryt kablowych pionowo do ściany i mocowanie kabli do kabli? Między kablami silnoprądowymi robi się odstępy, żeby kabel miał dobre warunki do odprowadzenia ciepła. Można układać kable na ciasno, ale trzeba je mocno przewymiarować. Proponuje zapoznać się z normą PN-HD 60364-5-52. To co zrobiliście z kablami, to gotowy przepis na pożar.
2. Osłony głównych szyn to jakiś żart. Można by to przemilczeć, gdyby to było pomieszczenie ruhu elektrycznego gdzie dostęp mają wyłącznie elektrycy z uprawnieniami.
3. Jak wygląda wyłączenie ppoż. tej instalacji?
Zupełnie jak przedwojenne wojsko w sanacyjnej propagandzie: silni, zwarci, gotowi ( na pożar )
Przy okazji, to okres przypominający lata dwudzieste XX wieku w motoryzacji: 150 firm klepiących jeden samochód miesięcznie, na zasadzie entuzjazmu kilku osób.
Centralne magazyny, dysponujące rezerwami rzędu GWh, szybko zweryfikują rynkowo ten początkowy wysyp.
PRZECIZ WIDZISZ ZE TEN CO KRECI TEN FILM TO PAJAC JAKIE ON NORMAY ZNA CHYBA TE Z TIK TOKA PAJACUJE NIC WIECEJ. KASA LECI
Pierwsze to wygląd. Jeżeli chodzi o ciepło, to tutaj wszystko jest odpowiednio policzone i te przewody się nie grzeją ponad temperaturę pokojową nawet przy 100% długotrwałego obciążenia systemu. Sugeruję, abyś poczytał trochę dokumentację do Victrona. Stosujemy przewody 2x95mm2 - nie ma szans na jakikolwiek pożar. Osłony są po to, aby ktoś przypadkowo nie spowodował jakiegoś zwarcia. Ale mamy tam niskie napięcie 48V, więc nie zagraża ono życiu. Przy zbyt wysokiej temperaturze system sam się wyłączy i nie ma potrzeby wykonywać dodatkowych wyłączników. Nie mniej jednak jeżeli ktoś chce, to tez nie ma takiego problemu. Wystarczy wyłącznik PPOŻ i trochę przewodu. Naciśnięcie spowoduje wówczas wyłączenie się akumulatorów i falowników.
Nie martw się na zapas. My wiemy co robimy i z pewnością nie przestaniemy.
SKORO NIE MASZ NIC MERYTORYCZNEGO DO NAPISANIA TO POZDRAWIAM SERDECZNIE.
Bardzo ładne. Dla ludzi, którzy potrzebują kosztów doskonały pomysł.
Nie koniecznie. Może to być jeden z kierunków, ale zdecydowanie ważniejszym jest gigantyczna oszczędność na rachunkach za prąd.
@@EkoNiezalezny a ile trza wlozyc zeby czerpac te juz zyski
@@bonifacykarol1418 Tyle, aby instalacja pokrywała potrzeby energetyczne. Zwrot następuję zawsze w podobnym czasie i dla firm jest to na ogół 3-4 lata a dla gospodarstw domowych na ogół 5-7 lat. I to właśnie jest ten okres, po którym czerpie się już czyste zyski ze swojej inwestycji.
Jaki koszt całej instalacji Pv plus magazyn z montażem?
@@przemkolama PV nie wiem, bo to nie my wykonywaliśmy. Natomiast taki magazyn z realizacją zamyka się w przedziale 500 - 600 tys. zł
Moje pytanie brzmi. Ile to kosztuje ? I w jakim czasie się zwróci pod warunkiem, że się nic nie zepsuje ?
O kosztach już było setki razy w komentarzach. Natomiast ROI w tym przypadku to około 4-5 lat.
Elegancka robota. Pozdrawiam z Gdańska.
Bardzo dziękujemy i również serdeczne pozdrowienia dla Ciebie.
Piękna robota. Zimą będzie stał pusty.
Dzięki. Nie ma szans na to, aby stał pusty. Fotowoltaika stale jest tam rozbudowywana i jak trzeba będzie, to kilkaset kWp też nie będzie problemem.
Jest pochmurny jesienny dzień i .moje 10kWp daje 2kWh po całym dniu produkcji. Takie jest życie 😢
można pobierać z sieci poto jest energetyka
@@stanisławkrólczyk ale on chce być off. Też uważam że w zimę trzeba ładować z sieci lub od sąsiada :)
@@Piotr-4ask dlatego w naszych warunkach bycie na samej fotowoltaice jest totalną głupotą
Władzy to się nie spodoba zaraz dowalą żeby się nie opłacało. Uwielbiam oglądać tak precyzyjnie wykonaną instalację. Pozdrawiam
To będziemy im uciekać. Zabawa w kotka i myszkę jest przednia. Ale kotek ma tu słabą kondycję i dlatego myszka zawsze wygra.
to juz sie nie oplaca :)
@@ML-hf6ii
@@ML-hf6ii No w sumie masz rację. Parę lat temu bardziej się opłacało, a teraz to ledwo można na tym coś zarobić, więc się nie opłaca.
Podziwu godne ile człowiek potrafi zrobić i wyrzucić każde pieniądze by rozhuśtać szwagrowi gula
No niewątpliwie coś w tym jest. Ale to takie polskie.
Sądzę że to była bardzo przemyślana inwestycja dla zapewnienia CIA całości produkcji i zmniejszenia rachunków .
Planowana na lata a nie na gula szwagra
Piękna profesjonalna robota
Bardzo dziękujemy. My tylko taką robimy. Pozdrawiam serdecznie.
Tylko czekać jak to opodatkują.
Nie ma na to szans. Nikt ogarnięty się nie przyzna, że ma.
Jasne, a panele FV schowa do garażu...
będą obowiązkowe kontrole
@@CzaXu A niech sobie będą. Nikt nieproszonych osób nie wpuści. Wystarczy zrobić strefę prywatną, gdzie bez odpowiednich uprawnień nie można się poruszać. Siłą nie wejdą.
@@kankan644 Panele sobie może mieć. Nie musza działać. A za posiadanie nie mogą ukarać. Zresztą to temat rzeka i obejść jest wiele.
Gówno się znam, ale fajnie oglądać jak pracują fachowcy. Pozdro 😊
To właśnie po to są te materiały, żebyś zdobył trochę wiedzy z tego zakresu. Dzięki i pozdrawiam serdecznie.
Mega robota. Szacun.🎉
Bardzo dziękujemy. Robimy zawsze co w naszej mocy, aby systemy, które oddajemy w użytkowanie nie tylko działały ale także wyglądały profesjonalnie.
To się nigdy nie zwróci zima pradu z fotowoltaiki jest znikoma a koszty ogromne .Dodatkowo awarie itd. Gwarancja 2 lata i potem kolejne koszty .Baterie też mają swoją żywotność .Żeby to było opłacalne to by musiało być słońce cały czas jak latem ! Ale nie w naszym klimacie gdzie połowa roku to znikoma ilość słońca i znikoma energia ! Przy obecnych cenach Energi jest to nie opłacalne ! A ceny nie będą rosły tak jak wszyscy straszycie bo wystarczy spojrzeć na historie po ile było wcześniej i ile jest dziś .Wzrost zawsze jest ale to bez znaczenia bo wszystko rośnie place itd .Więc zakładanie magazynu i takich kosztów jest to tylko wyrzucenie pieniędzy aby potem mniej płacić .Lepsze byłoby te pieniądze zainwestować i by dały zysk kolejny a tak to tracą cały czas .
Dokladnie, ale glupie ludzie i tak to kupia. To samo z PV na nowych zasadach.
Czy zdajesz sobie sprawę że ceny prądu są od blisko 3 lat zamrożone? Że do górnictwa się ciągle dopłaca i to gigantyczne pieniądze? Że gaz i ropa z rassiji jest usankcjonowana i tanio jej nie da się kupić? Jak już niedługo Unia powie basta na te praktyki dotowania do naszego niereformowanego systemu energetycznego to ceny PV i baterii LiJon poszybują w kosmos. Oczywiście że się to opłaca. Ja posiadam instalację PV i rachunki spadły 4 krotnie do czasu kiedy nie miałem instalacji PV. Teraz będzie dalsza rozbudowa PV i magazyn energii, na początek mały, I z obliczeń mi wychodzi że dostawca prądu teraz już będzie mi musiał płacić rocznie od 800zł do 1600zł rocznie, w zależności od zużycia, bo i tak przechodzimy na pełną elektrykę w kuchni, i w podgrzewaniu wody bieżącej. A prąd i tak będzie za darmo. Czyli ok blisko 4500zł rocznie. Zimą prąd się kupi tylko dokupi w niektóre dni w południe gdy będzie tani i naładuje magazyn energii i zużyje na wieczór.
❤❤❤
będę wdzięczny na informację co tu za szafy, super realizacja!
Zwykłe szafy RACK 600x600x42U, tyle że o zwiększonej nośności, aby utrzymały większy ciężar. Jest tego na rynku cała masa.
Wspaniała sprawa
Zgadza się. Ja mógłbym nie wychodzić z takiej serwerowni. Widok jest przepiękny.
Coś pięknego, czuć artyzm w profesjonalizmie ❤😊
Dziękujemy bardzo. My lubimy się tak bawić i dbać o szczegóły. A jak finalnie całość powoduje u innych efekt WoW to jest pełen sukces.
@@EkoNiezalezny to podejście na miarę Steve Jobs'a który mawiał do techników projektujących jego laptopy że one muszą być piękne również w środku
@@sylwektokar4742 Coś w tym jest. Osobiście mam coś takiego i nie bardzo wyobrażam sobie, że na zewnątrz coś można zrobić aby wyglądało a wewnątrz zrobić syf. To nie przejdzie. Perfekcja musi być w każdym calu.
Fajne, pozdrawiam
Ja bym powiedział, że MEGA FAJNE. Osobiście mógłbym tam nocować i mieszkać.
dzięki za inspirację...
Jeżeli w czymś pomogło, to bardzo się cieszę. Niech służy...
Tauron jest w szoku z kwoty tego projektu
Przypuszczam, że wątpię. Dla nich to raczej drobne, co by im nawet na waciki nie starczyło.
Świetna robota Panowie 🙂
Wielkie dzięki Piotrze. Powiem Ci, że film nie oddaje tego, jak to wygląda na żywo.
szacun i brawa za instalacje. Nasuwa mi sie jedno pytanie, po co?
Mam 6kw instalacje foto, monitoruje produckcje i zuzycie. W sezonie letnim w lato mam ok 400-500kwh miesiecznie. W zimowym 700-800kwh.
W lato dzienna produkcja dobija do 40kwh dziennie, natomiast w zime 40kwh ale miesiecznie.
Jaki jest sens montowania takiej instalacji? jaka jest stopa zwrotu? Przeciez zeby byc na offgrid musze przewymiarowac isntalacje tak aby zmagazynowac energie z lata na zime (W zime produkcja jest nieznaczaca).Czyli na sama zime potrzebuje 25000kWh. Przeciez offgrid nie ma najmniejszego sensu. Inwestycja milionowa, a zywotnosc pewnie max 20 lat.
Nie widze zadnego logicznego uzsadanienia takiej instalacji poza: Dofinansowanie, odliczenia podatku, itp
To ma sens tylko wtedy jak masz firmę i dużo maszyn na prąd na zakładzie, wtedy zwrot jest szybki, do domu nie ma to żadnego sensu.
Patrzysz przez pryzmat prywatnego użytkownika a to zdecydowany błąd. W gospodarstwach domowych magazyny bardzo się opłacają a w przedsiębiorstwach to już w ogóle jest konieczność. Tam cena energii jest często 2-3 razy wyższa niż w domach. Nikt nie magazynuje energii z lata na zimę - to nie ten kierunek. Trzeba mieć tyle fotowoltaiki i tak pojemny magazyn, aby wystarczało wygenerowanej energii nawet zimą. Da się to zrobić i dla firm nie jest to problem. Także coraz częściej nie jest to problem w gospodarstwach domowych. Ale wszystko musi być odpowiednio dobrane do potrzeb. Wtedy okres zwrotu jest naprawdę krótki. Sensu nie ma płacenie coraz wyższych rachunków za prąd. Każde inne rozwiązanie, które temu przeciwdziała ma ogromny sens.
W firmach się bardzo opłaca ale w domach także. Wszystko zależy od profilu zużycia energii i od konkretnej sytuacji. Ale pamiętaj, ze 7-8 lat temu fotowoltaika większości też się nie opłacała. A nagle mental się zmienił. To samo dzieje się teraz z magazynami energii. W ciągu najbliższych 5 lat większość osób będzie je miała i w firmach i w domach.
My mamy FV 10 kWp, magazyny energii 64 kWh. Przez 8 miesięcy jesteśmy samowystarczalni, w zimie tylko w połowie. Oddaliśmy do sieci 5.000 kWh, kupiliśmy 1.000 kWh i jeszcze musieliśmy sporo dopłacić. Jeszcze 4 lata nie możemy przejść na off grid, aby nie stracić dofinansowania. Ale szykujemy się i kombinujemy jak już teraz wykorzystać w domu letnią nadprodukcję i jak produkować brakujący prąd zimą. Czy się opłacało? Za wcześnie o tym mówić. Przy większej awarii sieci latem (a może i zimą) własna instalacja FV będzie bezcenna. A licho nie śpi.
@@kankan644 No ale Wy należycie do grupy świadomych inwestorów. I tak trzymajcie. A pozostali powinni posłuchać mądrych iść Waszym śladem.
Konkretnie panowie, czuć fachowcem 👍
Dziękujemy bardzo. Staramy się aby wszystko wykonywać fachowo i najlepiej jak tylko potrafimy.
po ilu dekadach zwraca się ten system? licząc wymiany zużytych ogniw, serwisy itd?
Zwraca się już w około 4 lata. Mamy tutaj spore zapotrzebowanie na energię w okolicach 450kWh/dobę. Rachunek jest więc banalnie prosty.
@@EkoNiezalezny A jaki poleca pan magazyn do domu, w którym zużywa się 6 KWh na dobę?
@@mario-pe3tc Jeżeli do układu hybrydowego to około 15 - 20 kWh. Jeżeli do OFF GRID to min. 80-90kWh
@@EkoNiezalezny tylko, że to jest 4 lata zakładając, że całą energię wyprodukuje fotowoltaika. Ja tam na liczniku widziałem z paneli 16kW. Mnożąc przez 1600 godzin słonecznych w polsce daje to koło 70 kWh dziennie
@@EkoNiezalezny Jaki jest całkowity koszt instalacji magazynu 15 KWh?
Dobra robota !
Wielkie dzięki. Pozdrawiam serdecznie.
Nigdy się nie zwróci. Jedyna wartość to dla kogoś kto nie może mieć przestoju w braku energi.
Dom się nigdy nie zwróci, samochód spalinowy (na ogół jeżeli nie jest używany zarobkowo) też nie. Ubrania się nie zwrócą i wiele innych rzeczy, które kupujemy na co dzień też się nie zwrócą. Natomiast fotowoltaika, magazyn energii, pompa ciepła, auto elektryczne zwracają się w rozsądnym okresie czasu. Jeżeli uważasz inaczej, to znaczy, ze nie masz doświadczenia w tym zakresie lub słuchasz i powtarzasz propagandowe bzdury.
@@EkoNiezalezny dom się nigdy nie zwróci? no większej głupoty już wymyślić nie mogliście, ubrania też? chcesz mi powiedzieć że jesteś w stanie przyodziać się taniej niż np gotowym tshirtem za 30zl? samochód się nie zwróci? taksówki wyjdą taniej? ja rozumiem że pewne rzeczy się robi dla przyjemności, sam zrobiłem swój off grid dla tak zwanego funu, ale no nie gadaj bzdur
@@malisz182 Do czegoś trzeba przyrównać, aby niektórzy zrozumieli o co chodzi. Zobacz dzisiejszy odcinek - dokładnie wszystko liczyłem i wyszło co, jak i kiedy się zwróci.
@@EkoNiezalezny nie będę Tobie tłumaczyl bo powinieneś się na tym znać. Mam firmę liczyłem to skrupulatnie. Przy 1 zmianowej pracy nie ma szans na zwrot inwestycji zanim magazyn będzie spłacony liczony w czasie jego przydatności. Czym innym jest praca 3 zmianowa gdzie zużywasz energię w dzień wyprodukowana. Czytaj ze zrozumieniem a napisałem wyraźnie nigdy się nie zwróci, nie napisałem że nikomu. Zdrówka życzę i dużo szczęścia w trafione inwestycje.
@@grzegorzpluta1363 No ja myślę, że nie masz racji, ale nie ma co tego roztrząsać. System ma być dopasowany do potrzeb i wtedy zwróci się i to z nawiązką.
Piękna sprawa 🎉🎉🎉🎉🎉
Mam nadzieję że odporne po powódź. Bardzo dobrze, trzy z plusem. Pozdrawiam
Na wielkoskalową powódź to mało co jest odporne. Drobna krzywdy nie zrobi. A tak mówił jeden s profesorów w liceum. "Bardzo dobrze - siadaj - dwa" 🤣
@@EkoNiezaleznyto było, Bardzo dobrze, trzy z dwoma (minusami) 😁
@@SYN-flood Otóż to. Dokładnie tak to przeważnie w czasach szkolnych wyglądało. 😁
Ciekawy projekt
Pięknie i fachowo, aż nie pracując w tej tematyce i niczego nie rozumiejąc człowiek chciałby pogłębić wiedzę. Może kiedyś uda mi się zgłosić z CV. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dziękujemy. I jeżeli będziesz kiedyś chciał zostać instalatorem, to oczywiście zapraszamy.
Trzeba poczekać aż z tanieją jeszcze tego typu rozwiązania pozdrawiam
Stara zasada pokazuje, że ile by nie kosztowało, to zawsze będzie za drogo.
dla firm sie oplaca bardziej, bo raz ze placa praktycznie netto, a dwa kwh kosztuje 2x wiecej niz prywatna osobe
@@duniek86 Otóż to. Nawet już o tym w jakimś komentarzu pisałem. Firmy VAT sobie odliczą a inwestycję wpiszą w koszty uzyskania przychodu. Zatem przy kosztach zakupu energii z sieci są to dla nich wyjątkowo opłacalne inwestycje.
Super 🥰🥰🥰🥰🥰🥰
A dziękuję bardzo. Cieszę się, że Ci się podobało.
Macie opracowaną podstawę to teraz czas na optymalizacje. Przykładowo gdy zamontujecie bussbary w szafach, to możecie całą instalację zrobić już u was tak, że pozostanie wam tylko włożenie baterii i wpięcie zewnętrznych kabli, a mając możliwość transportu tego na paletach, to w zasadzie całe gotowe szafy dałoby się wwozić na miejsce, co skróciłoby czas pracy u klienta. Dodatkowo można by wtedy zastosować większe magazyny typu 15kwh, co ograniczyłoby ilość sprzętu i połączeń, a także koszty, bo są one znacznie bardziej opłacalne.
Może warto rozważyć dodanie wyłączników zasilania na całą szafę, co pozwoli przeprowadzać na nich prace nawet na działającej instalacji.
Cały układ jest ładny, tylko właśnie chodzi o to, aby prędzej czy później usprawniać prace.
Ale to nic by nie zmieniło bo i tak musielibyśmy ten czas poświęcić u nas. Do tego aby coś takiego zrobić trzeba zastosować szersze szafy a one będą droższe. Sumarycznie wyjdzie mniej optymalnie cenowo dla inwestora. Do tych szaf więcej nie wejdzie. Gdyby to były wyższe szafy, to jeszcze 1 więcej byśmy zmieścili. Ale to nie ma większego sensu. Lepiej dac kolejną szafę. Tutaj się łatwo liczy, bo wchodzi dostępnej energii ma szafę 50kWh. Tutaj też możemy pracować na działającej instalacji. Każda bateria ma niezależny wyłącznik, więc dublowanie nie ma większego sensu i ponownie podniosłoby koszty. My już parę razy próbowaliśmy różne rzeczy usprawniać ale ten sposób wyszedł nam najoptymalniej czasowo i kosztowo.
Takie rozwiązanie z bussbarami w szafach gdzieś już widziałem montowane fabrycznie przez Chińczyka.
@@EkoNiezaleznydo podnoszenia i montażu tak ciężkich falowników po 70 kg moglibyście zamówić bardzo prosty podnośnik przypominający wózek na kółkach
@@adamkurek1821 Wiem - już właśnie takich szukałem ostatnio, bo będzie mi taki potrzebny przy moim projekcie. Taki mini paleciak ale z podnoszeniem na wysokość jak wózek widłowy. Nie wyobrażam sobie dźwigać u mnie tych falowników na 2.5 metra i wieszać ich pod sufitem. Ręcznie to mogłoby być trudno wykonalne.
@@EkoNiezalezny ewentualnie prowizorycznie za zgodą właściciela można byłoby przepuścić kotwy przez sufit jeśli jest płaski lub na drugim piętrze betonowym podłoga lub użyć większej liczby sztuk w kręconych pod różnymi kątami by pokrywały się oczkiem do których czy mocuje się małe bloczek z kółkiem ( na przykład przesuwnych drzwi na okrągłej szynie ) i wtedy można byłoby użyć wciągarki na której musiałby stać odpowiedni balast lub też przykręcić się do czegoś.
Wciągarki na 230 V o pół tony udzwigu kosztują po 700 zł, pewnie aż tyle wam nie potrzeba.
Mi przyszedł na myśl wykonane miniaturowy podnośnik nożycowy który chyba jest też używany do mocowania płyt gipsowo-kartonowych do sufitu. Tylko trzeba by było zrobić odpowiednio mocny i szeroki żeby się nie wywrócił. Takie normalne podnośniki nożycowe na kółkach są chyba dość drogie do hal ale można je wypożyczać.
Cześć Piotrze . Wow - potężna instalacja !!! :) Bravo ! :) Kawał dobrej roboty !!!! :) Bravo - ekipa ! Solidne chłopaki !!! Będzie premia..!? ;)
Góral z Podhala pozdrawia serdecznie ! :) Jak są w zimie dobre warunki wietrzne , to polecam turbinkę wiatrową .. ! ;) Hej !
No dość spora. Ale takie najbardziej lubimy. Wtedy przynajmniej jest co robić i każda taka to inne wyzwanie. Pozdrawiam.
Może czegoś nie rozumiem, ale ten busbar + oraz - są na ścianie bez odizolowania od śrub montażowych? Może i ściana jest dielektrykiem ale coś tam jednak będzie płynąć między biegunami...
Dokładnie, to samo zauważyłem. Ściana może zawilgnąć i prądziki będą hulać :). Błąd kardynalny, tym bardziej, że 8 izolatorów wsporczych to koszt kilkudziesięciu złotych.
Zastosowaliśmy izolatory w ścianie ze specjalnego izolatora stosowanego do odgromienia. Nie ma szans aby coś przeszło między biegunami, nawet gdyby ściana była mokra (chociaż nie jest).
Spokojnie - nie ma problemu. W ścianie zastosowaliśmy izolatory ze specjalnej rury odgromowej. Nie ma szans na jakiekolwiek zwarcie.
Piękna robota🤗
Dzięki, kolego. Powiem Ci, że aż mi się nie chciało wyjeżdżać od inwestora.
Widzę 3 mankamenty w tej instalacji:
- brak dostępu do złącz śrubowych za szafami. Każde złącza należy dokręcać a tu jak?
- brak choćby najmniejszego ale osobnego korytka na "niskie prądy"
- główne bezpieczniki schowaliście pod kablami co z punktu ewentualnego dostępu do nich też chyba nie jest najlepszym pomysłem
Po za tym to fajna fachowa robota.
Już odpowiadam. Dostęp do złączy można uzyskać na kilka sposobów.
1. Można odstawić szafę paleciakiem
2. Szafa ma kółka. Wystarczy wkręcić nóżki i wówczas można ją swobodnie przesunąć
3. Jak ktoś lubi, to można wyjąć akumulator na wysokości busbara i też będzie do niego i do złączy dostęp.
Inną sprawą jest to, że dokręcone złącza mają podkładki sprężynowe, więc ryzyko odkręcenia się jest w zasadzie zerowe a co za tym idzie serwis tez jest zbędny.
Tam w większości są niskie prądy. Pracujemy na 48V, co zarówno przy zasilaniu DC jak i komunikacji ethernet np. PoE jest standardem nie nie ma negatywnego wpływu na działanie systemu. Dlatego w tym wypadku przewody mogą być prowadzone wspólnie. W miejscach, gdzie używamy skrętki komputerowej jako komunikacji po IP oczywiście stosujemy skrętkę SFTP.
Bezpieczniki typu FUSE w zasadzie nie mają prawa się przepalić. Każdy z nich odpowiada za jeden falownik. Inwerter może maksymalnie pracować z prądem 400A a bezpieczniki mają 500A. Zatem jedynie jakieś zwarcie spowoduje przepalenie się takiego bezpiecznika. Myślę zatem, że od tej strony nie powinno to być problemem. Gdyby przyszło do wymiany, to dostęp może nie jest najłatwiejszy, ale generalnie jest.
Jak szafki mają kółko to cofam uwagę - nie zauważyłem
Co do odizolowania skrętek to w bardzo wielu inwestycjach za realnie duże pieniądze przykłada się uwagę do estetyki "grubych kabli" a przewody komunikacyjne czy inne sterownicze są "rzucane" byle jak.
Na rynku jest masa fajnych i praktycznych uchwytów do mocowania "natynkowego" wszelakich kabelków których jestem wielkim orędownikiem. Bardzo często taka "osobna trasa kablowa" będzie pełnić głównie funkcje estetyczne podkreślając fachowość wykonawcy i dbałość o szczegóły 😉
A ja uwazam ze racje ma gosc bo nikt w razie naglej potrzeby nie bedzie lstac za paleciakiem czy silowac sie ze skrzynkami czy szafkami zwazywszy na to ze w niektorych sytuwcjach moze byc to niebezpieczne a juz znam kilka sytuacji ze zachodzila nagla potrzeba dostępu, kolejna sprawa co do dokrecania kazdy material, ma swoja termike i jeden mocniej pracyje a inny spalbiej, kwestia dokrecenia ciekawy temat, wszyatko zalezy od temperatur. Generalnie zaden magazyn energi nie ma sensu. Sens ma energia ktora mozna pozyskac w wydtarczajacej ilosci w danym momencie zapotrzebowania lecz na dzis trudne to do ugryzienia ale mozliwe. Koogenerstor np u nas z kim nie mowie to nie ma sensu a ma to sens z uwagi na uzyskanie ciepla i energii, a przy zastosowanie odpowiedniego sysstemu zasilania silnika ma to wiekszy sens niz ladowanie fortuny w magazyny. 😂@@EkoNiezalezny
@@marcind8441 Ja uważam zupełnie inaczej. Nie dostarczam magazynów energii od dziś i myślę, że w tej materii mam spore doświadczenie. Ilość wykonanych instalacji liczona w setkach wykazała, że nie ma absolutnie żadnych problemów z odkręcaniem się przewodów od busbarów, czy falowników. A pracują one w przeróżnych temperaturach. Zatem ktoś, kto nie ma z tym styczności na co dzień po prostu wymyśla coś dla zasady, aby tylko coś napisać. Co zaś tyczy się opłacalności, to także uważam inaczej. Magazyny były a teraz szczególnie są opłacalne. Ich opłacalność stale rośnie za sprawą rosnących cen energii oraz fatalnych i stale pogarszających się parametrów sieci elektroenergetycznej.
@@EkoNiezaleznyskoro lubicie kontrolki I inwestorowi zależy na estetyce czyli robienie wrażenia na kościach to można by dodać paski diodowe podświetlające różne elementy klub pociągnięte po korytkach kablowych. W miejscach połączeń które mogłyby się nagrzewać czujniki temperatury z prostą sygnalizacją zapalające czerwony pasek diodowy lub migającą kontrolką z sygnałem dźwiękowym, lub modułem GSM wysyłającym SMS do serwisu
👍👍👍👍👏👏👏👏 niezły wariat 😉 oby takich jak najwięcej 😉
Stale przybywa rozsądnie myślących ludzi a z każdą taką realizacją jak wiem, że OSD będzie miało mniej pieniędzy to aż serce się raduje.
Czekam na magzyny energii oferujące kilka mwh za przystępncą cenę. Ładujesz je w lecie słońcem, zużywasz w zimie. Nawet do sieci nie musisz się przyłączać. Piękna perspektywa, ale czy doczekamy się jej w ciągu następnych 10-20 lat?
Te rozwiązania już są dostępne i wcale nie trzeba czekać 10 czy 20 lat. Magazyn np. 2MWh to koszt około 3,5 mln zł. oczywiście wraz z całą infrastrukturą, inwerterami itp. Zatem jest on w zasięgu wielu inwestorów. Tańsze rozwiązania są możliwe, ale ogniwa będą wówczas pochodziły z odpadów a to sprawi, że całość nie będzie długo żywotna. A tutaj taki magazyn powinien spokojnie funkcjonować 20-25 lat.
@@EkoNiezalezny Tak, masz rację. Ale jednak od tego do domowego magazynu to jeszcze daleeeeka droga. Na pewno nie litowojonwe baterie. Za duże, za drogie, za mało żywotne. Tu musi powstać zupełnie inny magazyn. No i jeszcze jedna rzecz, czy państwo i układ między nim a elektrowniami by na to pozwolili. Strata klientów to jednak strata 🙂Czułbym nowy, spory podatek nosem.
@@shunz5677 My nie stosujemy litoto jonowych tylko LiFePO4. Bezpieczne, bo niepalne i sporo tańsze. Obecna żywotność na poziomie 20-25 lat według mnie jest w zupełności wystarczająca. Po tym czasie będą dostępne technologie kilka razy lepsze i bardziej wydajne. Państwo nic do tego nie ma a muszą coś zrobić, aby obecnie istniejąca sieć przetrwała. Koszt modernizacji sieci niskiego napięcia w Polsce został oszacowany na około 1000 miliardów. Zatem dofinansowanie magazynów nawet dla każdego gospodarstwa domowego będzie dużo tańsze. Nie obawiał bym się o nowy podatek. Tak samo mówiono 20 lat temu jak monopolista TP. S.A. prawie upadł. Wtedy całkiem został uwolniony rynek telekomunikacyjny. Państwowa infrastruktura stała się dostępna dla wszystkich i ruszyły potężne dofinansowania na budowę nowej. Powstały tysiące firm telekomunikacyjnych i zbudowały nowe światłowody, czego efekty widzimy dzisiaj. W większości kraju jest dostępny światłowód do domu a w wielu lokalizacjach nawet kilka różnych. Tutaj żadnych dodatkowych podatków nie wprowadzili. Tak samo będzie z energetyką. Musza powstać nowe sieci i nakładki na istniejących monopolistów. Wtedy ceny energii spadną 10-krotnie. Ale bez konkurencji ani rusz. Klienci obecnych molochów wówczas przejdą do konkurencji. Zatem będzie to strata dla obecnych ale dla nowych podmiotów i Państwa będzie to zysk. Zapotrzebowanie na energię stale rośnie i będzie rosło. W ciągu najbliższej dekady prawdopodobnie wzrośnie 3-krotnie w skali kraju. Obecne sieci tego nie utrzymają nie wspominając już o obecnych mocach wytwórczych. Dlatego najpierw koniczne są zdecentralizowane magazyny energii, aby maksymalnie zniwelować skutki blackout'ów a następnie budowa nowej infrastruktury typu smart grid.
@@EkoNiezalezny Dzięki za fajne info :) 1000 miliardów? Oni ze złota te przewody chcą robić? Masakra...
@@shunz5677 Ze złota nie - ze zwykłej miedzi. Ale nie wzięli chyba pod uwagę, że w przyszłym roku miedź jako surowiec ma wzrosnąć o blisko 100%. Zatem ta ich kalkulacja jest mocno niedoszacowana. Ale wiadomo - w budżetówce nikt nie myśli, bo nie wydaje sowich pieniędzy tylko pieniądze podatników.
Pięknie 🎉
Powiem Ci, że sam się nie spodziewałem, że taki będzie fajny efekt finalny tego magazynku. Naprawdę wyszła nam spoko realizacja.
Tak pięknie to wyszło coraz lepsza wprawa 😉😉
Instalacja jest śliczna, ale jej budżet!_ Same baterie 55 sztuk kosztują 370 tys. zł. Falowniki to kolejne 65 tys. Busbary, resztą sprzętu, kable i robocizną mogą spokojnie kosztować dalsze 300 tys. Mówimy o projekcie rzędu 750 tys. zł, a może więcej...
Akurat tutaj mocno przestrzeliłeś cenę. Całość to koszty między 500 a 600 tys. zł. Biorąc pod uwagę budżet i wydatki na energię wcale nie wygląda to źle i tak naprawdę zwróci się w około 4 lata.
Akurat różnica mniej niż vat, to rzad wielkoci się zgadza 😉
@@sylwektokar4742 No dla niektórych to zasadnicza różnica. Ale wszystko zależy od tego jak się na to patrzy całościowo.
@@EkoNiezalezny CALOŚCIOWO? Poprostu nie opłaca sie magazynować energi przy tych cenach magazynów, PROSTE! Magazyny tak ale nie po to aby zarabiały na siebie tylko po to aby zapewnić sobie energie kiedy jest awaria energetyki a to można rozwiązac tanszymi agregatami.
@@wenastudi Zasadniczo nie opłaca się żyć. Myślę, że żebranie jest całkiem dochodową branżą. Można nic nie robiąc mieć pieniądze. Do tego zarejestrować się jako bezrobotny i jeszcze ciągnąć od państwa z naszych podatków - kurczę jakaż piękna alternatywa 🤣
Naprawdę widzę, że nie masz wiedzy na ten temat. Zalecam gorąco posłuchać ludzi, którzy mają wiedzę i doświadczenie, którzy są na OFF GRID nie od dzisiaj i którzy chętnie dzielą się z innymi tym co i jak może działać. Twierdzenie, że ktoś kłamie na zasadzie bo moja teoria mówi mi inaczej - Słabo kolego, słabo.
Dzięki za odpowiedź, tak duże prądy to zabawa nie dla mnie. Będę śledził Twoje realizacje.
Piękna instalacja świadomość inwestorów rośnie. Prąd dla firm jest obecnie bardzo drogi wiele firm padło z powodu braku opłacalności. Oby więcej takich inwestycji może ktoś zacznie myśleć jak zacznie tracić konsumentów.
Dziękujemy. OSD obudzą się i zaczną myśleć jak już ponad 50% abonentów będzie miało swoje zasilanie. Wtedy zaczną się analizy, projekty etc. Zanim coś wdrożą, to stracą kolejne 20-30%. Oczywiście w miarę utraty będą podnosić cenę energii dla tych co pozostali i tym szybciej będą ich tracić. Finalnie skończy się tak jak w Telekomunikacji Polskiej. Już nie są monopolistą i całe szczęście. Tu będzie identycznie i oby jak najszybciej.
6:52 czy te szpilki od fotowoltaiki są odizolowane od ściany w jakiś inny sposób niż plastikowa koszulka w które są wkręcone w ścianie?
Tak. Specjalnym izolatorem od instalacji odgromowych.
Pięknie. Jest mały kłopot. Akurat jak to się spłaci, to aku będą do wymiany. D otego 8 miesuęcy to działa w roku w naszym klimacie. Ale satysfakcja z e zrobienia czegoś zawsze jest bezcenna.
Tu jesteś w błędzie. Ta inwestycja zwróci się inwestorowi za około 4 lata a żywotność akumulatorów to spokojnie 20 lat. Naprawdę nie ma się czym martwić.
20 lat. Łatwo obiecać. Za 20 lat to nikt nie bedzie już miał z tych kompinentow nic poza kablami. Badzmy poważni. Zakładam, ze ma pan w aucie 20 letni akumulator.
@@kociswiatbuni9910 Ale to jest zupełnie inna technologia akumulatora. W samochodach spalinowych są akumulatory kwasowe, rozruchowe, pracujące w skrajnych temperaturach i na zwarciach podczas rozruchu. Do tego narażone na wszelkie wstrząsy i liczne niedoładowania. Aby lepiej wszystko unaocznić powiem tak. Zapraszam na moje pierwsze filmy, gdzie pokazywałem mój magazyn energii zbudowany na akumulatorach kwasowych ale żelowych, głębokiego rozładowania. Jak go wykonałem w 2017 roku, to większość mi mówiła, że zobaczysz - będziesz je wymieniał za rok góra dwa lata, bo nie wytrzymają na OFF GRID. Ja byłem innego zdania. Jak się okazało przepracowały u mnie prawie 7 lat i tylko 4 z 36 sztuk były w kiepskiej kondycji. Teraz przekazałem je kolegom, którzy robią swój OFF GRID i będą z nich spokojnie korzystać kolejne min. 3 lata.
Tutaj natomiast mamy do czynienia z technologia oparta o lit. Akumulatory LiFePO4 są bardzo żywotne i zachowują się zupełnie inaczej niż kwasowe. Dowodem na tom, że akumulatory litowe są długowieczne mogą być samochody elektryczne z lat 2000-2005. Do dzisiaj jeżdżą i oczywiście zasięg im trochę spadł, ale nadal są w pełni użytkowe. Oczywiście w samochodach są zupełnie inne prądy a mimo to te akumulatory dają radę. Gdyby taki 20-letni akumulator trakcyjny z auta elektrycznego teraz zamontować w domu jako magazyn energii, to spokojnie posłuży kolejne 10 lat bez najmniejszych problemów.
Różnie to się kalkuluje. Jeśli to na przykład instalacja wyspowa i w ciągu eksploatacji kilka razy zabezpieczy firmę przed przestojem, to sam ten fakt może sprawić, że instalacja się zwróci
@kocis
Ile masz takich instalacji??
Czy to tylko takie polaczkowate gadanie dla gadania????
Zajebiste tylko nie długo słońce będzie rzadkością i tyle energii i psu w d.,.ę
Słońce jest cały czas tylko ludzie tego nie rozumieją robiąc problemy z samego spadku jego intensywności. Wystarczy przewymiarowanie instalację to znaczy dodać nadmiar paneli które bardzo wspaniały i tanie ją nadal.
Poza tym Gdyby nie mieć w ogóle paneli ani wiatraka to i tak magazyny energii są bardzo opłacalne ze względu na różnice godzinowe w stawkach za energię.
To tak jak dawna nocna taryfa Kiedy można było ładować akumulator pieca akumulacyjnego bardzo tanim prądem w dzień odbiegać tę energię kiedy prąd jest bardzo drogi.
Akumulatory są do pracy Buforowej nie tylko z panelami ale niwelują coraz większe różnice w stawkach za energię w zależności od pory dnia
Nie bój się. Słońce świeci i świecić będzie. A nawet jak jest pochmurnie to ze światło rozproszonego przy odpowiednio dużej instalacji można naprawdę mieć duże uzyski energii.
Dokładnie tak to wygląda. Z tym akumulatorem od pieca to zapewne już wiele osób zapomniało jak to było albo nawet nie wiedzą, że tak się kiedyś robiło.
Tylko nadal wiele osób tego nie rozumie. Myślę, że najbliższe podwyżki cen prądu od 2025 roku otworzą oczy kolejnym osobom.
Imponujace! Brawo
Dziękujemy. Jak zawsze staramy się aby wszystko i wyglądało i funkcjonowało perfekcyjnie.
NIE UMIESZ LICZYĆ! Magazyny nie zarobią na siebie w 4 lata tylko w PONAD 10LAT! Oto obliczenia. Koszt pojedynczego magazynu z tego filmu to 7 tys., a z Twoim montażem to 10 tys. Całość ma pojemność 264 kWh, a średnia sprawność magazynu wynosi 80%. Teraz mówisz, że magazyny nie pracują w soboty i niedziele, a dodatkowo w okresie zimowym przez 3 miesiące nie ma produkcji prądu, ponieważ dni są krótkie i pochmurne. Rok bez sobót i niedziel to 280 dni. Odejmując dodatkowo 3 miesiące bez nadprodukcji (20 dni bez sobót i niedziel), otrzymujemy 220 dni pracy magazynu w roku.
Zakładając, że magazyn oddaje 264 kWh dziennie, a jego średnia sprawność wynosi 80% (264 * 0,8 = 211 kWh), przyniesie to 46 000 zł rocznie. Aby z samych magazynów odebrać 550 tys. zł, potrzeba 12 lat, a baterie prawdopodobnie wcześniej trafią na śmietnik.
Nie wiem jakie magazyny widziałeś, ale stosowane przeze mnie mają sprawność na poziomie 97%+. W całym systemie uwzględniając straty na inwerterach i połączeniach wynik wynosi w okolicach 95%. Nie wiem skąd wziąłeś takie rewelacje, że magazyny nie pracują w weekendy i że w zimie nie ma produkcji. ale OK. Magazyny pracują cały rok, co najwyżej zapotrzebowanie w firmach może być nieco mniejsze w weekendy chociaż to zależy od danego przedsiębiorstwa. W domach pracują 365 dni w roku. Baterie mają 6000 pełnych cykli pracy, co przy jednym pełnym cyklu na dobę daje min. 17 lat pracy. A nie zawsze jest pełny cykl bo większość pokrywa fotowoltaika zatem 20-25 lat jest jak najbardziej realnym okresem. Ale jeżeli tego nie rozumiesz to śmiało nie inwestuj w to rozwiązanie, płać dalej za rachunki coraz wyższe kwoty, bo to zapewne o wiele szybciej się zwróci.
@@EkoNiezalezny Te dane to ty mi podaleś, to ty napisałeś mi ze w soboty i niedziele magazyny nie pracują. Nawet jesli w weekendy pracuja to jest 2 RAZY WIECEJ NIZ TY MOWISZ W TYM FILMIE! Czyli 8 lat razem z twoja nie realną sprawnością! Nie kłam! POLICZ SOBIE JESZCZE RAZ. Rozumiem, że ty to reklamujesz bo masz z tego zysk bo placa ci za montaż. Druga sprawa jeśli ci sie popsuje po 10 latach to kto ci naprawi? Tylko śmietnik i zaplacisz za utylizacje.
@@wenastudi Nie. Ja testowałem te akumulatory i zresztą nie tylko ja. I doskonale wiem jaka jest ich sprawność. Ja nie jestem teoretykiem ale praktykiem a to zasadnicza różnica. Na marginesie zaznaczę jedynie, że jak budowałem mój jeszcze kwasowy magazyn energii w 2017 roku, to wszyscy mi mówili, że: "zobaczysz, za rok będziesz te akumulatory wymieniał". A ja mówiłem, że są w błędzie. I co - dziwnym trafem, dosłownie przypadkiem wytrzymały prawie 7 lat i teraz pojechały do mojego kolegi gdzie pracują dalej i pracować będą min. 3 lata też na pełnym OFF GRID. Ale wiem - teoretycy wiedzą lepiej.
Niech naprawa i utylizacje nie będzie Twoim problemem. To jest na mojej głowie a nie na głowie inwestora. A jak dba się o klientów, to nikt mnie uczyć nie musi. 25 lat prowadzę działalność i wiem jak się postępuje.
@@EkoNiezalezny widzę, że masz skrzywioną perspektywę i skupiasz się na magazynach, niezależnie od tego, co mówią kalkulacje. Po 10 latach z takim magazynem może stać się wszystko, a producent tego nie naprawi! To jest fakt! Z faktami sie nie dyskutuje, a to ze moze cos przetrwac no może ale nie musi! A ty calyszczas nie dajesz mi danych tylko "JESTEM PRAKTYKIEM!". Taka jest prawda, że jesteś tylko monterem. Robisz to naprawde swietnie. Praktykiem w montowaniu jesteś zawsze dopisuj :) bo nie wiadomo pozniej od czego ty praktykiem jestes. Napewno w laboratorium nie pracujesz i liczyć też nie umiesz.
@@wenastudi Z każdym urządzeniem elektrycznym/elektronicznym może stać się wszystko. I to bez względu czy jest na gwarancji, czy też nie. Tutaj jednak jest mnogość modułów. Jeżeli nawet dojdzie do uszkodzenia to co uszkodzi się jeden, dwa, trzy? To się je wymieni. Wszystkie się nie uszkodzą. A jak pokazuje historia akumulatory Pylontecha są na rynku już ponad 13 lat i działają prawidłowo. Zatem każdy kolejny dzień jest jedynie na plus. To, że jestem praktykiem wynika z tego, że nie jeden akumulator w życiu testowałem i nie jeden zajechałem. Od 25 lat pracuję w branży telekomunikacyjnej, przy serwerach, wykonywałem też podtrzymanie zasilania awaryjnego, wiem co i jak działa i czego można się spodziewać. Stąd jest moje doświadczenie i właśnie praktyka. I w odróżnieniu od rozważań teoretycznych, że się popsuje, że po kilku latach trzeba będzie wymienić. Zapewne wiele jest takich rozwiązań, które właśnie trzeba będzie wymieniać, ale ani Victron ani Pylontech do nich nie należą. Jak myślisz, czy osobiście inwestowałbym mnóstwo pieniędzy w ponad 500kWh magazyn w domu jeżeli miałbym go za parę lat wymieniać? Przecież byłby to absurd. A ja jednocześnie pokazuję innym inwestorom, że sam też korzystam z tego, co im oferuję a to jedynie dodatkowo podnosi wiarygodność zarówno całego rozwiązania jak i mojej osoby.
Jest moc!
Oj jest. Victrony nawet nie miałknęły jak robiliśmy testy obciążalności. Z bateryjek leciało chwilowo ponad 70kW a one sobie cichutko szumiały.
Tak na szybko licząc to pewnie koło 500 tys. pln. netto taka instalacja, prawda? Jakie są kalkulacje jeśli chodzi o zwrot takiej instalacji w tym konkretnym zakładzie?
Dość dobrze oszacowałeś i kwota w pobliżu podanej. Zwrot w przypadku tego zakładu został oszacowany na około 4 lata, czyli dość szybko.
@@EkoNiezalezny no po 4 latach to będa juz pierwsze akumulatory do wymiany nic tak szybko się nie zużywa jak na okrągło ładowany i rozładowywany akumulator
@@adamith7985 Wszystko zależy od pojemności magazynu i jakość akumulatorów (ogniw). Jeżeli ktoś wybiera te z 6000 cykli to nie ma szans aby w 4 lata je zajechać. A im większa pojemność tym rzadziej wykonywany pełny cykl, czyli dłuższy okres eksploatacji.
@@EkoNiezalezny Jeśli pojemność 250KWh i codziennie byśmy na 100% ładowali i rozładowywali nocą (nierealne jesienią i zimą) i przy 100% sprawności to 4lata x365 dni = 1460 cykli x 250KWh po 1 zł to 365 tys zł. Ale przy założeniu 100% dni słonecznych w roku. Przy założeniu 30% dni słonecznych to po 4 latach optymistycznie uzyskamy 100 tys zł. Myślę że macie dobrego handlowca.
@@piotrserbenski2829 Przy odpowiednio dużej fotowoltaice nie ma problemów ani jesienią ani zimą. A tam jest planowane finalnie około 300kWp. Dlatego instalacja spokojnie będzie mogła być na OFF GRID. Koszt 1 kWh dla firm to ponad 3.5 zł, więc zwrot z inwestycji jest naprawdę szybki. A 6000 cykli pracy akumulatorów sprawi, że system w czasie swojego życia zdąży się zwrócić kilka razy.
W ile lat przy aktualnych cenach ta instalacja sie zwroci?
78
ROI został skalkulowany na około 4 lata.
No to żeś pojechał z tym okresem - po bandzie.
@@EkoNiezalezny czemu okłamujesz ludzi typie, 4 lata hahaahahahaahahahah 600tysięcy złotych w 4lata ty chyba na dekiel upadłeś
A jak dojdziemy złączy za szafami magazynów celem kontroli i konserwacji?
Zasadniczo nie ma tam czego konserwować. Przewody są dociśnięte z użyciem podkładek sprężynujących, więc samo nic się nie odkręci. Jeżeli natomiast trzeba się będzie dostać do samego busbara to jest kilka rozwiązań. Pierwsze to oczywiście można wyjąć większość akumulatorów, ale to nie ma większego sensu. Tutaj wystarczy albo wyjąć jeden akumulator i wtedy mamy już dostęp do pokrywy i samego busbara, albo np. podnieść szafę na paleciaku i lekko odsunąć ją od ściany. Przewody mają około 70-80 cm zapasu, wiec spokojnie możemy się dostać za szafę.
Z takim magazynem to całą zimę mógłbym jechać całkowicie off grid. Damn.
No jak to gospodarstwo domowe i niewielkie pobory, to pewnie tak by właśnie było. Powiem więcej - takich zim przetrwałbyś około 20-25 na tym magazynie i on nadal byłby sprawny.
To chyba mieszkasz w dwu pokojowym mieszkanku ,bez komputera i bez TV , 200kWh na miesiąc to mój sąsiad emeryt zużywa .
@@Bemx2k No w sumie nie napisał jakie ma zużycie energii. Ale słyszałem o mieszkaniach w blokach, gdzie faktycznie dobowo nie idzie więcej niż 2-3 kWh. Nie wiem ja ci ludzie to robią. Chyba siedzą i jedzą po ciemku a prąd to tylko lodówka pobiera.
No tylko Tonaz by ci sie troszeczke zwiekszyl 😊
@@EkoNiezalezny Proste , oni zapierniczają 12 godzin dziennie w korporacji jedzą na mieście a po powrocie spanie .
Jakie natężenie prądu na tych busbarach?
Maksymalnie w piku mogłoby popłynąć około 2900A i dlatego te szyny są przygotowane na przeniesienie prądu 3000A. Zresztą była o tym mowa w filmie.
Proces instalacji jak z bajki tak systemowo jak i fizycznie. Coś niesamowitego i za razem pięknego.
Ja mam pytanie jak w takim przypadku wygląda żywotność takich akumulatorów?
Bardzo dziękujemy. Żywotność tych akumulatorów producent określa na 6000 cykli pracy przy zachowaniu głębokości cyklu na poziomie DoD = 95% i pracy w temperaturze +25 stopni C. Zatem zakładając jeden cykl na dobę mamy spokojnie 16-17 lat pracy. W praktyce będzie to jednak dużo więcej i osobiście uważam, że okres 20-25 lat jest jak najbardziej realny.
Zakładając stałe zapotrzebowanie na energię elektryczną, to ze wzrostem pojemności magazynu spada ilość cykli w jednostce czasu, a zatem wzrasta okres realnej żywotności poszczególnych akumulatorów magazynu.
Ps.
1 pełen cykl to: ładowanie od stanu 0 do 100%, a następnie rozładowanie do 0.
Nie zaleca się jednak rozładowywania do 0 z wielu powodów. Praca w zakresie 50-70% do 70-100% znacznie wydłuża okres użytkowania akumulatorów. Mój pięciu letni magazyn na ogniwach LiFePO4 obecnie ma SoH ( stan zdrowia baterii) na poziomie 96%. Było by lepiej, ale podczas powiększania pojemności nie dokonałem balansowania (równoważenia ładunku) i w ciągu jednego dnia dwa lata temu uciekło bezpowrotnie 2%. Człowiek całe życie się uczy.
@@piotrkrasowski6916 Właśnie dlatego tak istotne jest balansowanie ogniw i odpowiedni BMS, który z wysoką precyzja dba o wyrównanie napięć na celkach. Natomiast co tyczy się akumulatorów, to porządne LFP mają DoD na poziomie 95% (przyjęte jako pełny cykl ładowanie/rozładowanie) i przy takiej pracy producent gwarantuje 6000 cykli. Widziałem blisko 12 letnie akumulatory Pylontech'a, które miały SoH = 100% a w innym miejscu na poziomie 96%. Cały czas pracowały cyklicznie na OFF GRID. To pokazuje, że nie ma się czym martwić.
Teraz to ja to wiem, choć wcześniej też wiedziałem tylko nie spodziewałem się że będzie taki skutek.
@@piotrkrasowski6916 Właśnie dlatego staramy się stale edukować i mówić o tym co jest istotne i na co zawsze trzeba zwracać uwagę, aby uniknąć potencjalnych problemów.
Piękna instalacja
Bardzo dziękujemy. Staraliśmy się aby wszystko było naj najlepiej wykonane.
Panie Piotrze normalnie orgazm instalatora. Ładnie schludnie i perfekcyjnie brawo wy
Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Uwielbiam takie systemy składać, konfigurować a później się nimi opiekować. Każdy jest innym wyzwaniem i przez to jeden jest ciekawszy od drugiego. Dzięki.
Imponujące
Na pewno mogę napisać, że bardzo estetyczny ten sprzęt 👌👍💪. I chociaż pod względem technicznym nie jestem takim fachowcem jak tutaj niektórzy, wierzę w jego deklarowane możliwości, więc oby jak najwięcej człowieków mogło sobie na niego pozwolić!
Dokładnie tak. Tutaj Victron pokazuje swoje możliwości. Ale to i tak dopiero wierzchołek góry lodowej tego, co on potrafi.
Panie Piotrze, czy ze względów bezpieczeństwa te szyny + i - nie powinny być dalej od siebie?
@@robertdec3713 Nie . Tutaj nie ma takiej konieczności gdyż pracujemy na niskim napięciu 48V. Tutaj żaden łuk się nie pojawi.
Wiem że łuk się nie pojawi, ale przypakowe zwarcie, np. kluczem czy przez dosunięcie jakiegoś urządzenia w metalowej obudowie przy tych prądach narobi bałaganu. Jakaś przegroda przynajmniej między nimi powinna być.
@@robertdec3713może wystarczy obudowa którą można zasugerować producentowi aby ją dodawał
🤩 Super ta instalacja 👍
Bardzo dziękujemy. Staraliśmy się jak zawsze, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik.
Instalacja może pracowac wyspowo. Zasila chyba jakiś zakład. Co w przypadku pożaru gdy przyjadą strażacy i trzeba odłączyć zasilanie. Jest jakiś wylacznik całej tej hybrydy na zewnątrz? Może slado oglądałem ale nie widziałem głównego rozłącznika magazynu bo jak musiałby być żeby rozłączyć 2000A DC?
Instalacja nie ma prawa się zapalić, gdyż wszystko zostało policzone i dobrane zgodnie z wymogami. Do tego znajduje się w osobnym budynku technicznym, w którym nie przebywają ludzie. Rozłącznik 1-0-2 jest w rozdzielnicy i gdyby doszło do zagrożenia zewnętrznego, to można go przełączyć. Jednocześnie w tym samym budynku znajduje się WLZ. Sam system Victrona jeżeli temperatura zbyt mocno wzrośnie (przekroczy 50 stopni) wyłączy się. Dlatego też nie ma konieczności stosowania dodatkowych wyłączników. Niemniej jednak, gdyby ktoś chciał, to istnieje taka możliwość i można wyprowadzić dodatkowy rozłącznik PPOŻ. Po jego wciśnięciu system analogicznie jak przy wzroście temperatury się wyłączy. Same akumulatory także posiadają taką możliwość.
Zabezpieczeń ratujących życie, a w tym przypadku chodzi o ratowników, strażaków, nigdy nie jest mało. Taki STOP SYSTEM bywa bezcenny.
@@piotrkrasowski6916 Zawsze można dorobić takie rozwiązanie. To trochę przewodów, rozłącznik i dzień-dwa pracy aby to wszystko porządnie wykonać. Jak inwestor będzie chciał, to ja nie widzę żadnego problemu.
@@EkoNiezalezny Nie ma prawa? Buhahaha- i to mówi profesjonalna firma?
@@SOMEONE-ME Dokładnie tak. Prawidłowo wykonana nie ma prawa. Czy prawidłowo wykonane instalacje elektryczne w domu, które nie są przeciążane same się zapalają? No ja o czymś takim nie słyszałem. Tutaj jest identycznie.
Koszt zwrotu inwestycji w jakim czasie?
W tym konkretnym przypadku będzie to okres około 4 lat.
No to warte każdych pieniędzy w takim razie :P
@@CzaXu Ja też tak sądzę. Jeżeli zwrot następuje w okresie do 10 lat, to jest to dobry wskaźnik zwrotu i wie o tym każdy normalny inwestor.
Jakieś mam mieszane uczucia, niby fajnie duża moc i duża pojemność, ale ile tych kabli i jak grubych się daje to od razu w głowie pytanie że dla dużych instalacji to jednak powinno to być uproszczone jakieś gotowe przewody przyłączeniowe albo tak jak na innym filmie kontener, ale chyba przede wszystkim wysokie napięcie bo na 600V to fajnie by wszystko chodziło i dużo mniejsze straty, wiem że masz inne zdanie ale tutaj mamy bardzo dużo przetwarzania i strat bo falowniki foto zamieniają 600V na 400V przemienne a potem victrony zamieniają te 230V na 48V, czy się mylę?
Przy tych systemach i sprawności Victrona straty można pominąć. 48V zapewnia duże bezpieczeństwo ale to nie wszystko. Przy wysokim napięciu wprawdzie mamy mniejsze przekroje okablowania ale za to więcej energii idzie na podtrzymanie pracy trafo i styczników. Bilans wówczas wychodzi podobnie. Gotowców też ciężko się spodziewać, bo każdy obiekt jest inny i nie da się tego w zasadzie zunifikować. Na zamianie napięcia oczywiście są straty, ale sprawność Victrona to 96%. Akumulatorów jak wynika z testów 97%+. Łącznie przyjmuje się sprawność całego systemu na poziomie 95%. Myślę, że spokojnie do zaakceptowania. Zwłaszcza, że mam ciągłość zasilania, idealnie wyrównane napięcie, bezpieczeństwo energetyczne i wiele, wiele innych elementów działających jedynie na plus takich rozwiązań.
31:20 - Szybka matematyka: widzimy że z sieci ciągnie 44,5 kW + PV 10,9 kW = 55,4 kW. Do baterii trafia 52,5 kW. Reszta to strata na ciepło czyli 2,9 kW. To daje nam sprawność 94,7 % ale tylko na przesyle energii do baterii. Jeżeli przy oddawaniu energii z baterii strata będzie podobna to da nam to około 90% ogólnej sprawności a nie 95%.
@@slawomirkrajewski6733 To jest ogólna strata także jeszcze na złączach, przewodach etc. Natomiast mamy tam także pobór energii. Jeżeli będzie on większy, to mniej będzie płynęło do baterii lub nawet energia będzie z nich wypływała. Ale sprawność pozostanie na takim samym poziomie i łącznie około 95%. Co ważne - to, co leci w ciepło ogrzewa pomieszczenie, więc też nie można tego traktować w kategoriach straty energii a będzie to miało znaczenie zwłaszcza zimą.
Zimą nie będzie ładowania z PV, zatem będą to straty połączone z kosztami na podtrzymywanie systemu wyspowego.
Uważam tę inwestycję za wyrzucenie pieniędzy w błoto, szczególnie w kwestii magazynu, bo zakup falowników obojętnie jakiej firmy etc uważam za słuszną inwestycję. Natomiast ceny magazynów, jak i ich zdolność do przechowywania energii są według mnie totalną porażką na chwilę obecną.
Jednak w myśl powiedzenia - kto bogatemu zabroni - niech sobie wydają łosie piniędze na co chcą. Tym bardziej, że większość tych wszystkich milionerów pierwszy swój milion zwyczajnie ukradła, i najprawdopodobniej ukradła piniędze nam wszystkim - podatnikom opłacającym comiesięczne haracze od wszystkiego. Nawet ci milionerzy sami siebie okradli, bo przecież też płacą coraz wyższe podatki (haracze), ale ich to akurat nie boli, bo przecież ukradli, więc mogą coś tam oddać.
@@problemiarz Masz na to złe spojrzenie. To, że ktoś ma pieniądze, że go stać nie oznacza, że ukradł. Doszedł do pieniędzy ciężką, wieloletnią pracą, wysiłkiem staraniem. Dzisiejsze pokolenia chciałby mieć wszystko nic nie robiąc. Wydaje im się, że patrząc w ekran albo robiąc głupoty dorobią się milionów. Niestety albo może na szczęście tak to nie działa. Albo pracujesz i wtedy masz albo sorry. Oczywiście nie oznacza to, że nie zdarzają się kombinatorzy, bo świat nie jest czarno-biały. Ale jednak zdecydowana większość to ludzie naprawdę normalni. A do kombinowania to zmusza ich co najwyżej system. System, który jest budowany i którego ustalanie jest zależne od osób piastujących wysokie stanowiska a mających zerową wiedzę i kompetencje. Są to osoby wybrane przez nierobów i durni, którzy uwierzyli, że po zagłosowaniu na nich dostaną wszystko za darmo. Tak to działać nie będzie i każdy system totalitarny i każdy socjalizm/komunizm prędzej, czy później się rozpadnie.
Magazyny energii to przyszłość. To rozwiązanie dające wolność. Jeżeli policzysz, że przykładowe przedsiębiorstwo płaci za prąd miesięczny rachunek na poziomie około 40 tys. zł. To przedsiębiorstwo regularnie doświadcza przerw w dostawie energii czego efektem jest przestój pracowników a do tego nierzadko uszkodzenie się maszyn i urządzeń. W takim wypadku inwestycja nawet miliona złotych nie jest żadnym problemem, bo przestój przez jeden dzień generuje kilkudziesięciotysięczne straty dla takiej firmy.
Gdyby rząd w naszym kraju był rządem polskim a nie polskojęzycznym to tupnął by nogą i wydał oświadczenie typu: Polska wychodzi z systemu ETS i nie będzie go dłużej respektować. Oczywiście zgniłą UE natychmiast zagroziłaby karami i wstrzymaniem KPO. I co z tego. Niech sobie wstrzymują. Oni Polsce już do niczego nie są potrzebni. Efektem takiego działania była w krótkim czasie obniżka cen energii do poziomów sprzed 20 lat. I wtedy faktycznie tego typu inwestycje i ich sens mogłyby stawać pod znakiem zapytania. Ale w obecnej sytuacji nie ma wyjścia. To ratunek dla wielu firm, które w przeciwnym razie nie przetrwają. Ale przecież taki jest cel unijnych przywódców - zniszczyć klasę średnią, wykończyć Polskę, odebrać wolność, pozbawić własności, zniszczyć rodzinę i wiarę katolicką. Na szczęście mądrzy ludzie się nie dają i walczą. I oby walczyli do końca i zwyciężyli.
ile taka instalacja z 1mln ?
Aż miło popatrzeć jak to jest zamontowane. Pozdrawiam Piotrze
Dzięki, dzięki. Jakość wykonania to podstawa. Źle wykonany system będzie się mścił i generował tylko niepotrzebne koszty. Tu nie warto oszczędzać. Trzeba zrobić raz a porządnie i zapomnieć o problemach.
Zgadzam się w 100% z Tobą
Jaki koszt takiej instalacji przy mocy paneli fotowolrltaicznych10 kv?
Między 500 a 600 tys. zł + koszt 10kW instalacji paneli fotowoltaicznych.
Cena z księżyca,a co najmniej mocno przesadzona.W Niemczech koszt takich instalacji pomniejszony o VAT/ od 2 lat wszystko co związane z fotowoltaiką zwolnione z VAT/-rządowe dotacje.
U nas na takie " wypasione instalacje"mogą pozwolić sobie firmy , które mocno idą w koszty i odliczenia podatkowe.
@@marekziokowski8116 Rządowe dotacje to jedna wielka pomyłka. Każda dotacja prędzej czy później kończy się tym, ze nie bezpośrednio ale pośrednio pieniądze trzeba oddać lub sami je sobie zabiorą w różnego rodzaju daninach. To, że w Niemczech może jest taniej nie jest żadnym argumentem. My żyjemy w Polsce. Analogicznie można powiedzieć, że w Chinach to będzie 5 razy taniej. Ale nikt firmy do Chin przenosić nie będzie z tego powodu.
😮 brak izolacji pomiedy szynami a szpilką w scianie?nie widac dokładnie
Nie widać, ale jest. Specjalnie był kupowany izolator - rura od piorunochronu.
wsadziliście rurę odgromową w otwór w ścianie i w to szpilki?
Dobra a teraz pytanie na które zapewne nie będzie odpowiedzi ile to wszystko kosztowało ?
W komentarzach pod tym filmem jest już o tym napisane ze 150 albo i więcej razy.
@@EkoNiezalezny tak od 500 set do 700 set tysięcy trochę a może i milion 🤔
@@robsocx Podałem jaki jest przedział i to dość wyraźnie. Nie wiem w czym jest problem.
Pozdrawiam ! Szacun 😅
Bardzo dziękuję i także serdeczne pozdrowienia dla Ciebie.
IMO, fajnie, że są ludzie, których stać na takie inwestycje 👍
Jest cała masa osób, które stać na takie i nawet dużo większe inwestycje. Ale często jest tak, że to nie kwesta tego czy kogoś stać, ale optymalizacji wydatków. Rosnące ceny energii dają się we znaki nawet największym firmom. Straty jakie ostatnio są powodowane przez awarie sieci energetycznej, jej niestabilność, nagłe wyłączenia zasilania, spadki lub wzrosty napięć itp. są na tyle duże, że właściciele firm zwyczajnie szukają rozwiązań na te problemy.
To nieoplacalna glupota. I ogromne zagrozenie pozarowe.
Ma to jedynie sens jesli masz infrastrukture wrazliwa na braki zasilania.
@@podunkman2709 Zgłoś do Płokułatuły.
@@podunkman2709 A czyli z wypowiedzi wynika, że jeżeli infrastruktura jest wrażliwa to wtedy zagrożenie pożarowe nie ma znaczenia i wtedy to już nie jest głupota? Nasłuchałeś się propagandy i ją powtarzasz. Te systemy są całkowicie bezpieczne a akumulatory LFP są niepalne. Nie zachodzi tutaj absolutnie żadne ryzyko pożarowe. A co do zasilania, to najlepsze nie jest. Podczas samego montażu 4 razy brakło zasilania w tej firmie. 3 razy na kilka minut i raz na ponad godzinę. Magazyn już rozwiązał ten problem.
No i dobrze, niech się rozwija firma i tyle ode mnie . Marudy jak nie chcą, niech nie instalują, a kto chce spróbować niech spróbuje i sam zobaczy, wtedy się wypowie rzetelnie.
Ta szafa jak Enigma wygląda 😋
A nawet jak pięć sztuk wzajemnie się szyfrujących i wspierających 🤣🤣🤣
Tak więc zostanie wprowadzony podatek od braku podatku od nieopodatkowanego prądu.
A to tak - oni są jak najbardziej zdolnie do tego typu idiotyzmów. Czekamy tylko na podatek od niezrealizowanych marzeń.
@@EkoNiezalezny A i jeszcze podatek od oddychania i będzie komplet XD
@@damianw1314 Ale to dopiero na samym końcu, jak już ludzi na nic stać nie będzie. Wtedy nie będzie się opłacało ich utrzymywać ani leczyć, więc wprowadzą podatek od oddychania. Jak kogoś nie będzie stać, to będzie depopulacja, o co od dawna im chodzi.
super ! łaczny koszt ?
Trzymanie telefonu w ręce w czasie prowadzenia samochodu, przewożenie spiętrowanych skrzyniopalet na widłach, dźwiganie ponad 50kg przez jedną osobę, cięcie diaxem w rękach. To ostatnie to jest hit, najniebezpieczniejsze narzędzie na warsztacie, po co sobie zawracać głowę jakimiś zasadami bezpieczeństwa. Moglibyście nagrać poradnik jak spowodować wypadek na robocie.
A kto powiedział, że trzymałem telefon a nie kamerę. Do tego wyraźnie powiedziałem, że nie jadę sam.
Spiętrowane skrzyniopalety tak są właśnie fabrycznie dostarczane przez producenta i jest to w 100% bezpieczne
Ja nie jednokrotnie sobie podnosiłem większe ciężary i czym innym jest dźwiganie a czym innym przestawienie tuż nad ziemią
Cięcie diaxem - a w czym ma trzymać - nogami?
Widać, że nigdy nie pracowałeś ale za to czepiać się - pierwszorzędnie umiesz choć mało wiesz o tych rozwiązaniach i o tym jak co się robi. Już kiedyś pisałem co to jest bhp i co o tym sądzę.
"Nie jadę sam", to jakoś pomaga, że patrząc na urządzenie zamiast na drogę rozbijesz się z pasażerami? Nie da się z prawego fotela nagrać?
Palety wolno piętrować, ale przewozić na widłach spiętrowanych już nie. WJO do zabrania, ładunek niestabilny, jazda bez widoczności. W ładowni samochodu są spinane pasami, trzymają je burty, tam nic nie może spaść.
Normy dźwigania po coś są. 20-30 kilo wystarczy, jak się robi, to nieodpowiednio podnosząc kręgosłup potem jest w stanie jak u staruszka. Argument "dźwigałem więcej". Powalające. Pudzianowski podnosił jeszcze więcej i co? Dyskusja z piaskownicy.
Stanowisko co cięcia? Nawet prowizorka z dwóch krzeseł byłaby lepsza od tego. Stanie na przeciw tarczy, śmiertelny błąd. Odłamki pękającego dysku są zabójcze. Do tego opcja amputacji palców przy ześliźnięciu ręki.
Argumentacja "robię źle, ale potrafię jeszcze gorzej". To jest szamaneria, a nie robota. Już nie wspomnę o zdrowym rozsądku, robisz coś źle, to może chociaż się tym nie chwal. Jakbym się czepiał, to bym na przykład wieszaki punktował, że skoro niepewna ściana to się falownik kotwi do podłogi na stojaku. W górę nie odpadnie.
Zajebista robota, super że takie firmy działają w PL tak sprawnie. A co do BHP to zawsze można dopracować, nie?
Ale chłopie masz problemy w życiu. 😂
@@hvnterblack Tak, tak. Zapomniałeś jeszcze napisać, że w pomieszczeniu do było za ciemno. Do tego jeszcze na ekranie komputera byłą wysoka rozdzielczość i tak małe literki, że wzrok się psuł jak próbowałem je odczytać. A jeszcze zapomniałeś napisać, że jak cięliśmy przewody obcinaczką, to ona była niebezpiecznym narzędziem, bo można sobie nią było paluszek odciąć, nie wspominając o tym, że przy wbijaniu kołków rozporowych w ścianę przy pomocy młotka to był taki olbrzymi hałas, że klękajcie narody. Ogarnij się troszeczkę, idź na spacer, dotleń się - to pomaga.
Jaki jest realny czas żywotności tych akumulatorów w magazynie?
Jest to 6000 pełnych cykli, co przekłada się licząc matematycznie na blisko 17 lat pracy bez widocznej utraty pojemności w przypadku jednego cyklu na dobę. Faktycznie będzie to okres około 20-25 lat, bo jeden a może nawet 2 cykle na dobę będą robione w okresie zimowym natomiast 1 - 1.5 cyklu w okresie letnim.
@@EkoNiezalezny Żywotnosc to już nie jest główny problem tych baterii. Gęstość energetyczna i cena ciągle jest :)
Coś niesamowitego, jaki jest koszt tak mniej wiecej takiej konfiguracji jesli to nie tajemnica???
W takim wypadku mówimy o przedziale między 500 a 600 tys. zł. Ale wszystko jest uzależnione od tego do czego system ma być przygotowany, jak bardzo ma być skalowalny w przyszłości i wiele, wiele innych.
czyli 600 tyś kwh za tą kasę z sieci można kupić, przez rok normalny kowalski zuzyje ile kwh? 10k kwh z pompą ciepła? to za prąd zapłaciłby 10k zł rocznie to za te 600k ma 60lat prąd, a moduły starczą na 6000 cykli czyli max 20 lat według producenta, a każdy wie jak to wygląda, czyli 10 lat, ja nie wiem - ludzie mózgu nie mają, już o ekologii tego rozwiązania nie wspomnę, a potem się dziwią że jest wielka woda, susze, cieplejszy klimat, więcej tych baterii!
@@sniper100a oprócz tego, że to się nigdy nie zwróci to i tak jak przyjdzie paskudny grudzień / styczeń to właściciel będzie musiał skorzystać ze wstydliwie ukrywanego przyłącza do sieci energetycznej ;)
@@sniper100 tylko to jest inwestycja na jakims zakładzie produkcujnym a nie w domu, wiec zwróci sie i to szybko.
Chcesz zarabiać, musisz mieć energię. Zimą nie poświęci, ale pozostałe pory roku już tak.
Dla domowników, po zmianie na liczniki cyfrowe zauważycie skok zużycia energii, bo one automatycznie doliczają bierną do czynnej powodzenia życzę.
Ile czasu zajęło wam zrobienie takiej instalacji?
10 dni tak po 14 - 16 godzin. Najdłużej zawsze schodzi przy sznurowaniu rozdzielnic i drogach kablowych. Reszta to dość prosta sprawa.
Elektrownia w domu. Do jakiego dziadostwa doszliśmy...
Własne zasilanie to najlepsza rzecz jaką można sobie wykonać aby zabezpieczyć się przed syfem z sieci.
@@EkoNiezalezny Nie wiem czy najlepsza, teraz poproszę o informację- jaki był koszt inwestycji i ile jest rozładowań dla akumulatorów przy sprawności baterii powyżej 90%, jak sprawność spadnie to ofgrid nie wiele wart bo bez energii słonecznej zimą i tak się rozładuje sam.
@@tomaszzajda2501 Mamy tutaj 6000 cykli pracy przy głębokości cyklu aż 95%. Licząc ściśle jest to 17 lat, Faktycznie ze względu na to, że jeden cykl nie jest wykonywany raz na dobę będzie to około 20 a nawet może 25 lat żywotności magazynu. Koszt całej inwestycji to przedział między 500 a 600 tys. zł. Przy kosztach za energię zwrot następuje w okresie około 4 lat. To bardzo dobry ROI. Do tego fotowoltaika w tym zakładzie jest stale rozbudowywana i finalnie będzie tam kilkaset kWp, co spowoduje, że zimą także energii brakować nie będzie a to jest najistotniejsza rzecz w przypadku bycia OFF GRID.
Jak powiedział premier czas pokoju już minął. Strategicznie jest lepiej jak każdy czy do nieruchomość mieszkalna czy nie, by miał własne zasilanie. Bo jak jest scentralizowane to łatwiej jest to rozwalić. Oczywiście lepiej żeby każdy miał bunkier, i magazyn czy to energii czy materiałów spożywczych.
@@EkoNiezalezny A teraz już tak technicznie, nie będę się czepiał przewód itp... bo takie czepialstwo tez widziałem tu na kanale, ale merytorycznie- polecieliście Panowie w kilowaty, ogólnie sporo w przypadku mocy impulsowej, z punktu widzenia linii technologicznych to nadal jest nie wiele, ale pytanie które mnie nurtuje i dlaczego ja bym tego nie założył w takiej konfiguracji to: ... dlaczego taki system budujecie na napięciu 48V a nie na 400V dla 3 niezależnych źródeł przypisanych dla poszczególnej fazy tzn. bezpieczeństwo i sprawność oraz okablowanie byłoby nieporównywalnie korzystniejsze, a to jest największy błąd z powodu BHP, bo uszkodzenie jednej celi w baterii, np przez wygięcie termiczne spowoduje doładowanie gigantycznym prądem przez pozostałe baterie, bo wszystko połączyliście równolegle.... nie chcę nic mówić, ale zawsze się zastanawiałem nad tym, jak można tak bezrefleksyjnie łączyć źródła bateryjne czy panele słoneczne równoległe...? szczerze..... to jest wręcz głupie!... ale widać nikt się nad tym nie zastanawia ... widać nawet konstruktorzy... To jest podstawowy powód dla poważnego ryzyka powstania pożaru nie do ugaszenia i jest to podstawowy powód dlaczego nie zbudowałbym sobie tak skonfigurowanej instalacji,,, nawet gdyby te akumulatory rzeczywiście spełniały założony czas życia. Dodam, że z doświadczenia wiem, że papier przyjmie wszystko, a realne pomiary często b. się różnią od danych na papierze!
Potwornie ogromny system - pewnie pół melona co najmniej poszło 🎉🦆💨
No jest spory, to trzeba przyznać. Ale to dopiero początek tej inwestycji. Takie rozwiązania niestety kosztują, ale i funkcjonują później adekwatnie do swojej ceny.
Wiadomo Victron to solidna marka. Oby inwestycja się szybko zwróciła - niezły biznes i oby dochodowy dla obu stron transakcji.
Witam, jak tak czytam niektóre komentarze to mi ręce opadają...😂😂😂co wy myślicie że gość który zakłada system za 600k to zużywa 10000kwh rocznie?? No nie róbcie z siebie idiotów i nie wypisujcie tych bzdur....mam 2 instalacje razem 35kwp, obie na magazynach energii i to się opłaca i stopa zwrotu nie trwa 20 lat jak to się niektórym wydaje...czym więcej prądu zużywasz tym szybszy zwrot..
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
To zasadniczo jest nas już co najmniej dwóch. Mnie też ręce opadają jak czytam niektóre wypociny tzw. "znawców tematu". 10000kWh - tyle, to czasami w 10 dni idzie.
Tak tylko Ty nie pyerdolisz bzdur jak autor filmu że niby to pozwala odłączyć się od sieci na stale. W zimie nie ma szans.
@@cefalloid chłopie jak ci nie pasuje to nie wchodz tu i się nie czepiaj...każdy robi jak uważa i jak go stać...nikt ci nie każe zakładać...a jak sobie założysz to będziesz wiedział jak jest dokładnie...
@@emilrobak7880 jak mi się coś nie podoba to z tym walczę a nie uciekam. A z wciskaniem ludziom kitu walczę zawsze. Zrozumiałeś?
Bo tłuszcza patrzącą w telewizory myśli, że firmy też płacą 1,2/kWh i też mają tarcze 😂😂
Matko bosko... Ale piękna instalacja... Ile lat koszt zwrotu inwestycji?
Dziękujemy, dziękujemy. Wielu się podoba. Zwrot został oszacowany na około 4 lata.
No to mega... Gratulacje.
....ludzie potrafia za wedke na ryby zapłacic 10-15 tys hobby fajna sparawa
To nie hobby. To inwestycja w przyszłość, niezależność energetyczną, stabilizację sieci i bezpieczeństwo energetyczne.
Wszystko do czasu
taaa, jeszcze ze 100 takich modułów baterii wrzućcie tam, z każdym dodanym modułem zwiększa się prawdopodobieństwo pożaru, faktem jest że te moduły mają niskie ryzyko ognia (tak twierdzi producent), ale im jest ich więcej tym większa szansa na pożar :) a i jeszcze tylko 6000 cykli, czyli ile lat? teoretycznie 20 lat a praktycznie 10lat, nigdy się nie zwróci inwestycja
A koszt (nieznany) zwróci się jeszcze w tym wieku?
Jak już napisałem w kilkuset komentarzach. Koszt instalacji o tych parametrach między 500 a 600 tys. zł. ROI w tym wypadku to około 4 lat.
@@EkoNiezalezny zwrot w 4 lata tak dużej kwoty? To niesamowicie efektywna inwestycja, chyba najbardziej efektywna na świecie.
@@lech2050 Nie. Zwyczajnie są a w zasadzie były wysokie comiesięczne koszty za energię z sieci, sięgające kilkunastu tysięcy złotych. Dla firm to nie jest rzecz nadzwyczajna i wiele jest takich, które płacą jeszcze dużo wyższe rachunki za energię.
@@EkoNiezalezny OK, myślałem o zwykłych mieszkaniach, a nie o firmach, które płacą za prąd 20k miesięcznie. W mieszkaniu to bezsens. Ale ja Taką firmę prowadziłem, często mnie nachodzili jacyś faceci proponujący fotowoltaikę na dachu i gdy pytałem o okres zwrotu, to dyskusja siadała. A więc nie wierzę w ten 4-letni zwrot. To zbyt piękne, aby było prawdziwe.
@@lech2050 Bo osoby, które Cię nachodziły to byli zwykli handlowcy nie mający nawet pojęcia o tym co sprzedają. Wykuli się na blachę kilku regułek a jak pytanie wykraczało za ich kompetencje to wyglądało to tak jak napisałeś. Ja jestem praktykiem a nie teoretykiem. Nie jeden system zbudowałem i doskonale wiem jak to się zwraca. I wbrew pozorom w domu także się opłaca, tyle, że tutaj okres zwrotu na ogół wynosi 7 lat. Ja sam jestem na OFF GRID już ósmy rok. Mój system we wrześniu tego roku się zwrócił zgodnie z planem. Ze względu na rosnące potrzeby energetyczne teraz go rozbudowuję pięciokrotnie. Jeżeli zatem interesuje Cię ten temat, to śledź kanał.
Przy takiej pojemnosci i mocy systemu mozna oszacowac ze przedsiebiorca pobiera ok 40-60 kW. Jesli mniej to system sporo przewymiarowany. Szkoda ze w zime przy instalacji PV zaledwie 80kWp ten system poza UPSem i stabilizacja niewiele zmieni jesli chodzi o rachunki :/ Przez miesiace zimowe nadal trzeba bedzie wiekszosc pradu pobierac z sieci wiec Tauron nie ma co plakac, a w lato rachunki sa jedynie zmniejszone.
Tak czy inaczej przy cenach pradu dla przedsiebiorstw inwestycja powinna sie szybko zwrocic choc nie sadze ze w 4 lata. Dla prywatnych osob czas zwrotu jest srednio 3-4 razy dluzszy
W tym wypadku było to kalkulowane. Pobór dobowy to około 400 - 450kWh i moce dochodzące do 60kW, więc całkiem sporo. Cały system będzie jeszcze rozbudowywany, tak aby mógł pracować przez cały rok w OFF GRID a w razie czego ewentualnie wesprzeć się agregatem. U osób prywatnych podobne systemy (oczywiście na ogół sporo mniejsze) zwracają się w okresie około 5-7 lat w zależności od tego, czy jest dofinansowanie, czy też nie.
Czy w takim razie nie o wiele taniej i prosciej bylo zainstalowac generator 40 kw na gaz z 40-60kw magazynem ? Cena pradu z gazu tansza niz z tauronu. Ups na wypadek zaniku pradu jest. Panele daja swoje. Mysle ze koszt by wyniosl 10% tego co zostalo wladowane w ten system a poki co jego sens jest nieuzasadniony ekonomicznie . Chyba ze ktos dostal na to ogromna dotacje lub ma ogromne przychody i aby placic mniej podatku to tworzy bezsensowne koszty.
@@Trzeciak78 magazyny energii są w ogóle nieekonomiczne, gdyby były wieczne to tak, a niestety takie nie są, mają cykle, wydajność spada, najlepiej produkować i od razu zużywać + mały magazyn
agregatem z silnika lokomotywy ;-)
@@Trzeciak78 Niestety nie. Gazu może nagle zabraknąć, bo żyjemy w dość ciekawych czasach. Do tego gaz wprawdzie trochę tańszy był (ale już nie będzie), bo dofinansowanie od państwa się skończyło. Od 2025 roku cena będzie wyższa o 100%. Wiem, że wielu uważa że to jest nieuzasadnione ekonomicznie natomiast patrząc tymi kategoriami, to życie też jest ekonomicznie nieuzasadnione. Ciągle trzeba jeść i pić, kupować ubrania, płacić za wszystko. Zero ekonomii.
Wystarczy policzyć i jak prowadziłbyś przedsiębiorstwo i mimo fotowoltaiki płacił byś po kilkanaście tysięcy miesięcznie za prąd, to myślałbyś innymi kategoriami.
Jak to pierdyknie 😂😂 Oczywiście żartuje ❤
Nie ma na to szans. Ten system to prawdziwy Mercedes. Prośba o nie używanie wulgaryzmów.
D9bry zakład psychiatryczny powinien pomóc pozdrawiam
Leć jak najszybciej - z pewnością czekają z otwartymi drzwiami. 😉
witam i pozdrawiam
Cześć kolego po fachu. Pozdrawiam serdecznie i dzięki za komentarz.
Lepiej żeby to nie była petarda, bo będzie to bardzo widowiskowa PETARDA 🤣
Oj tam, oj tam... Gdyby to było z podłogi z akumulatorów samochodowych to pewnie tak. Ale LiFePO4 się nie pali.
jebnie to jebnie, po co drążyć temat :) niech sobie nad tym magazynem sypialnie inwestor zrobi :)
@@sniper100 Jak jebnie sobie to pół biedy, ale jak blisko hal produkcyjnych i jeszcze zjara zakład to już inny problem.
No ale profesjonalna firma daje gwarancje w postaci stwierdzenia - "nie ma prawa" 😁
@@SOMEONE-ME hehe, zakładam że ubezpieczył również i hale ;) ogólnie te celle LFP nie są łatwopalne, ALE to do czego są podłączone już tak, jeden koleś gdzieś na youtube rozmontowywał taki moduł z szafy i pokazał jakimi "blaszkami" w środku poszczególne celle są podłączone, potem są małe naprężenia co jest normalne jak bateria pracuje/puchnie/szczupleje (ładowanie/rozładowanie) i potem te spawane blaszki się po prostu luzują i gorszy przepływ amperów, iskrzy, jak iskrzy to niestety robi się niebezpieczeństwo pożaru bo dookoła zwykłe kable, powiedziałbym spoko, ale niech to zrobi w kontenerze w odpowiedniej odległości od tych hal/budynków a nie w piwnicy... skoro wydaje pół bańki i ma zamiar rozbudowywać to chyba warto dołożyć na kontener, i mieć spokojną głowę. A czy ta firma za te 10 czy ile lat jeszcze będzie? jakby przyszło co do czego...
@@sniper100 Ubezpieczył? Myślę że jednak nie bo w PL ubezpieczenie to ciagle na ostanim miejscu.
Mam podobne zdanie. Częściowo jest zrobione ok (widać że wiedza i doświadczenie jest), ale jeśli chodzi o bezpieczeństwo to już nie do końca. Dużo założeń ze wszystko będzie ok :)
Dokładnie dlatego do domu to ja bym założył tylko coś zrobione solidnie, np. nowa LUNA od Huawei.
Bardzo dobra robota poszlo wam jakbyśćie skladali klocki LEGO
Wielkie dzięki. W sumie to my się przy tym świetnie bawimy i spokojnie można powiedzieć, że mamy "codziennie nowy zestaw" 😁😁😁
PGE i Touron mają gdzieś takiego jednego malutkiego klienta.
Ta realizacja i tak jest nieuzasadniona ekonomiczna, nigdy to się nie zwróci
Akurat tego nie wiesz.
Może nie ma możliwości podłączyć mocnego przyłącza bo jest na zadupiu.
Albo ma ciągle braki zasilania i produkcja stoi...
I wtedy mu się to opłaca.
Akurat ta realizacja zwróci się w okresie około 4 lat. Natomiast takich malutkich inwestorów są już w Polsce tysiące. A w ciągu kilku lat będą ich dziesiątki tysięcy. A to już będzie bardzo mocno odczuwalne dla tych, co być może jeszcze mają ich gdzieś.
@@filipsz6728 Dokładnie tak. Tutaj niestety częste a w zasadzie coraz częstsze wyłączenia energii i przerwy paraliżujące pracę przedsiębiorstwa. Pracownicy wtedy stoją a taka dniówka przestoju to nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych strat. Takie komentarze jedynie pokazują jak kiepski mental mają jeszcze niektóre osobny.
Możesz zdradzić koszt takiej realizacji?
Oczywiście fajnie, że ten biznes rozwija się, bo jak w każdym biznesie o to w tym chodzi.
Nie mniej jednak nie nazwałbym tego inwestycja.
Awaryjne zasilanie można też oprzeć o klasyczne wielokrotnie tańsze agregaty.
@@filipsz6728 to się myśli gdzie zrobić fabrykę, lokalizacja, lokalizacja lokalizacja prosta zasada :)
Na ile dni można tak zachomikowane energię?
To zależy od zapotrzebowania. W tym wypadku na około pół dnia, bo magazyn jest jeszcze za mały.
A tych busbarów DC nie mogliście dać po Bożemu w jakiejś szafie? No siara trochę miedziuche na scianie wieszać a plexa to słabe zabezpieczenie w miejscu gdzie prąd zwarciowy to tysiące amperów 😢😢😢😢
Ogólnie fajnie, ale mam swoje uwagi jak wyżej a także co do zabezpieczeń nadprądowych.
Siara to byłaby, gdyby tam dać jakiś aluminiowy płaskownik albo bednarkę od uziemienia. Tam nikt palców nie wkłada. Plexa ma sprawiać, że jeszcze lepiej to wizualnie wygląda i przy okazji gdyby ktoś np. coś niósł długiego (profile), to żeby przypadkiem nie zrobił zwarcia. Zwarcie przy takiej mocy magazynu to setki tysięcy amperów. Krótkotrwale, ale zawsze.
Żeby to było jakieś pomieszczenie rozdzielni elektrycznej to było by do przyjęcia, ale to jest jakiś magazyn. Tam się wszystko może stać. No ja bym się bał.
@@kondzio2003 Naprawdę nie ma się czym martwić. To całkowicie bezpieczne miejsce i nic złego się tam nie może wydażyć.
bezpieczna to może być zamknięta rozdzielnia gdzie wstęp ma jeden elektryk a nie jakiś magazyn gdzie pewnie jeżdżą wózki widłowe. Nie trudno aby wózek wjechał w szafę a wtedy będą srogie fajerwerki. No ale to akurat nie mój magazyn. Jakby to zobaczył jakiś strażak to by się kolanem przeżegnał. Serio mówię i wcale nie hejtuję. Ty patrzysz na fakture na 600k i ładnie upięte kabelki na korytku, ale nie widzisz względów bezpieczeństwa instalacji.
Ponadto nie widzę zabezpieczeń na przewodach od "busbarów" a po Polsku "szyn zbiorczych" do szaf z modułami - wyobraź sobie jakiekolwiek zwarcie na przewodzie - mamy fajerwerki. A przewody od szyn zbiorczych za szafami też są niezabezpieczone a są dość cienkie. To też jest błąd i to poważny. Przewody do victronów zabezpieczyłeś topikami a do modułów już nie. Chyba, że czegoś nie widać.
Petarda😮
Tak miało być. Sądząc po komentarzach, to większości się podoba.
Dać za coś takiego, ponad pół bańki i czekać aż sie zwróci po 6 latach gdzie ponad połowa rzeczy bedzie do wymiany.. dodatkowe koszta i inwestycjia nigdy się nie zwróci. Mżonki chorych ludzi.
Wrócimy do rozmowy za 6 lat i zobaczymy, czy miałeś rację. Takie systemy działają 20+ lat i nic złego się z nimi nie dzieje.
@EkoNiezalezny 🫡
No piękna robota. To co, teraz jeszcze dorzucimy jakiś SMR?
No jakby tylko był dostępny, to czemu nie. To już byłoby pewnie wieczne źródło energii dla takiej firmy.
Panie świnty, nigdy bym sobie tego w piwnicy nie postawił. Jak to się zacznie palić to będzie istny armagedon
No dobrze, to widzę, że zdecydowanie czas na trochę edukacji, bo propaganda to zły nauczyciel. Cały system jest zabezpieczony w kilku różnych miejscach. Przewody są przewymiarowane, nic się nie grzeje więc od tej strony nie ma żadnego ryzyka. Co zaś tyczy się samych akumulatorów, czyli elementu, co do którego zapewne masz wątpliwości. To jest technologia LiFePO4. Ten rodzaj akumulatorów się nie pali. Nic złego tam się stać nie może. Dlatego właśnie śmiało można takie rozwiązania instalować w domach i firmach. Do tego wszystkie podzespoły posiadają niezbędne atesty i certyfikaty, zatem Twoja obawa jest całkowicie nieuzasadniona.
To dlaczego samochody elektryczne sie palą ?
W samochodach nie używa się LiFePo4 a litowo jonowe. Przynajmniej w większości.
@@bbart79 dlaczego nie lpo4 ? Tylko litowe jak gorsze?
@@MonnSteR777 Zacznijmy od tego, że same się nie palą. Często są podpalane, albo gdy ulegną większemu wypadkowi. Natomiast w samochodach elektrycznych jest zastosowana zupełnie inna technologia akumulatora. Są to ogniwa Litowo-ionowe a nie (prócz ostatnio niektórych wyjątków) ogniwa LFP.
zwrot inwestycji 1248 lat
Co tak szybko. Ja myślałem, że przynajmniej ze 2 000 000 lat. To w sumie dobrze, bo więcej razy się zdąży zwrócić. 😂😂😂 Zamiast samemu sprawdzić, to powtarzasz zasłyszane gdzieś propagandowe bzdury.
Kogo stac na taką instalację -kiedy to sie zwróci ??
Wbrew pozorom całą masę ludzi. Robimy takich instalacji coraz więcej. A przy dobrym biznesplanie zwrot jest szybki. Do tego ROI nie jest najważniejszą rzeczą w tego typu projektach. O wiele ważniejsza jest stabilność i ciągłość zasilania oraz jakość parametrów sieci. OSD nie potrafi zagwarantować takich parametrów jak własny mikro grid. A w wielu przypadkach niestety złe parametry sieci lub nawet chwilowy zanik energii to kilkuset tysięczne straty dla przedsiębiorstwa. Wiem, że to może się wydawać dziwne, ale jeżeli ktoś nie prowadził wrażliwego energetycznie przedsiębiorstwa to trudno mu to będzie zrozumieć.
Jakie napięcie szafy ?
Wszystko działa na 48V. Jest bezpieczne i naprawdę wydajne.
Super, ja bym dodal wszystko metr od podlogi, aby było profesjonalnie i zabezpieczone przed wodą.
Nie ma takiej potrzeby. Wylewka jest z lekkim spadkiem w kierunku od szaf. Także jakaś niewielka ilość wody zawsze spłynie. Baterie w szafach są na wysokości względem podłogi około 20 cm. Natomiast gdyby przyszła jakaś mega powódź to nic nie pomoże - nawet metr.
@@EkoNiezalezny WEZ NIE PIERDOL PAJACU GOWNA