Kazimierz Deyna wśród wybrańców Pélego
HTML-код
- Опубликовано: 21 окт 2024
- 30 sierpnia 1978 roku na zakończenie piłkarskiego sezonu w Stanach Zjednoczonych zorganizowany został mecz Cosmosu Nowy Jork z drużyną Reszty Świata.
Była to nie lada gratka dla kibiców, na stadionie Gigantów w East Rutherford spotkalo się bowiem wielu najsłynniejszych piłkarzy globu. W barwach Cosmosu grali miedzy innymi: Franz Beckenbauer, Brazylijczyk Carlos Alberto, Giorgio Chinaglia z Włoch i gościnnie Johan Cruijff.
Natomiast do drużyny Reszty Świata, którą poprowadził trener Argentyny Luis Cesar Menotti, zawodników wybierał sam ,,Król futbolu”, Pele.
Zaproszenie dostali Brazylijczycy: Roberto Rivelino, mistrz świata z 1970 roku, i bramkarz Emerson Leao, aktualni mistrzowie świata Argentyńczycy Jorge Olguin, Alberto Tarantini i Americo Gallego, wicemistrzowie świata Holendrzy: Wim Rijsbergen i Johnny Rep, a także Peruwiańczyk Teofilo Cubillas i Leonardo Cuéllar z Meksyku.
Spotkanie zakończyło się remisem dwa do dwóch. Prowadzenie dla Reszty Świata zdobywali Roberto Rivelino i Leonando Cuellar, natomiast dla Cosmosu wyrównywali Giorgio Chinaglia i Seninho.
Po meczu odbył się kolejny bankiet, a potem gwiazdy zaczęli kusić swoim bogactwem właściciele Cosmosu bracia Ertegün i Steve Ross milioner właściciel Warner Communications (dziś Warner Bros) i firmy Atari. Jeden z braci Ertegun Amerykanin tureckiego pochodzenia na gwiazdach znał się jak mało kto - jako szycha przemysłu muzycznego współpracował z takimi gigantami jak Eric Clapton, Phil Collins, Rolling Stones, Led Zeppelin i wiele innych.
Najpierw zagiął parol na Johanna Cruijffa, który kończył przygodę z Barceloną, i Roberto Rivelino, strzelca pierwszej bramki dla Reszty Świata - obu namówił na występy w pokazowych meczach swojej drużyny. Potem na celowniku współwłaściciela Cosmosu znalazł się Kazimierz Deyna.
Do stolika podszedł Pele, w towarzystwie współwłaściciela Cosmosu, z propozycją podpisania kontraktu powiedział: Słuchaj, Kaz, bardzo nam się podobała twoja gra. Może chciałbyś zostać w Nowym Jorku. Mamy tu niezłą drużynę. W ataku grałby Cruyff z Chinaglią, a w pomocy ty, Beckenbauer i Rivelino. Co ty na to? Musiałem jednak prezesowi odmówić. Miałem już inne plany - mówił Deyna na łamach ,,Piłki Nożnej”, nie wspominając jednak, że wstępnie kontaktowali się z nim szefowie Manchesteru City. Trzy tygodnie wcześniej prezydent Manchesteru City wystąpił o pozwolenie na pracę w Anglii dla Deyny.
#kazimierzdeyna #newyorkcosmos #péle
Kazimierz Deyna, to był fenomen.
Na YT na kanale Zoltan Toth w dokumencie "Remember of Kaz Deyna as San Diego Sockers" jest pokazana ostatnia bramka Deyny na otwartym stadionie w barwach San Diego Soccerks w roku 1983
Owszem jest, Zoltán Tóth to były bramkarz Sockersow, mam tez prywatne zdjęcia, jak Zoltán Tóth składa kwiaty w 20 rocznicę śmierci na cmentarzu w San Diego.
Cały mecz ligi piłki halowej MISL San Diego Sockers vs St. Louis Steamers z marca 1987 z udziałem i bramką Kazimierza Deyny, w ostatnim jego sezonie gry 1986-1987 i niedługo przed rozwiązaniem przez klub za 4 miesiące kontraktu z nim, na skutek złapania go przez policję podczas prowadzenia auta pod wpływem alkoholu przy dwukrotnym przekroczeniu dopuszczalnego poziomu alkoholu ruclips.net/video/RUHrqbIunEU/видео.html
Eddy tak stary kibic Sockersow od lat wrzuca mecze na YT
Piękny gol Deyny zdobyty szczupakiem niczym Szarmach ruclips.net/video/8V9nTxpFa8U/видео.html