Majsty brawo dla was ze sie niepoddajecie musi byc zrobione i koniec to jest rura grubo scienna przerabiałem to kedyś usiebie pozdrawiam was panowie z okolic Pucka
Póki jeszcze są części zamienne, to ludzie będą robić żniwa Bizonami. Skończą się lub nie będzie sensu remontów, to i zmieni się Polska wieś. Ale wieś bez Bizona to już nie będzie taka sama. Wczoraj widziałem Bizona z czarnym logo, kosił jęczmień ozimy. Okolice elektrowni Połaniec.
Problem jest taki że pierwsze 7-8 lat produkcji już przeszło przez hutę. Kolejnych kilka lat być może przechodzi remonty kapitalne, a być może i nie. Efekty zobaczymy za 5-10 lat, kiedy zostaną pojazdy z drugiej połowy lat 80. i końcówka produkcji 'Supra'. Takie miejsca czy cmentarzyska z częściami jak Zator powinny dostawać subwencje. Dzięki nim polskie mniejsze rolnictwo nadal trzyma się dzielnie.
Dobre ,nikt nie przestawiał motowideł.To u was zboże nie wylega.Jak coś jest zardzewniałe ,zapieczone to się polewa ropą i to działa ,lepiej zdemontować rozruszać a nie na sucho.
Tak że, 1,sie zrobi a następne zawsze coś wyjdzie jakieś awarię wiadomo to nie, są nowe kombajny i tak tyle co już lat chodzą te bizony to niech się te nowe chowają pozdrawiam was panowie serdecznie i wszystkich widzów 😏😏😏
To prawda , ale z drugiej strony ciekawe jakby sie spisywaly nowe maszyny gdyby je tak serwisowac jak bizony w skr ach , czyli byle jakie oleje , niedbalstwo
Witam Wacława i wszystkich oglądających. . Przerabiałem ten sam temat w swoim bizonie (miodowy 87 r ). Poświęciłem na to prawie cały dzień. Jeśli mieliście już wyciągnięty ten wał , to trzeba było zrobić chociaż otwory , a jeszcze lepiej kalamitki w miejscu gdzie są te tuleje z bakielitu . Pozdrawiam .
Nie ma potrzeby. Pierwszy raz widzę ten wał zatarty. Drugi raz się to nie zdarzy - kombajn garażowany a do tego już nie jest tak spasowany, bo korozja czopów zmniejszyła ich fi a wybijanie z rdzą powiększyło tuleje.
@@wacolo73masz rację . Jeśli zostało to ,,ruszone " , oczyszczone i nasmarowane to pewnie będzie działać długo. W moim kombajnie mimo że były kalamitki to wał i tak był zapiczony. Bizon był kupiony już z tym defektem , a poprzedni właściciel w miarę możliwości dbał o kombajn i był garażowany . Najważniejsze że jest zrobione i działa.
Eh... bizony z jednej strony sentyment za starymi czasami gdy człowiek był młody a bizon był cudem w porównaniu z vistulami czy snopowiązałkami. A z drugiej, bizon dziś to złom , dzień kosisz tydzień robisz, łatasz a i tak kolejne awarie...
Zastanów się co piszesz. Jak ktoś nie dba to tak jest, my mamy dwa Bizony (Supra i Rekorda) jeden rok 83 i 99. Rekord kupiony dwa lata temu. Super był zrobiony raz parę lat temu łożyska na całej prawej stronie i na odrzutniku. Od tamtej pory nic się nie psuje zarówno w tym rekordzie. Kombajn ma dziś 40 lat i śmiga aż miło swój podsiewacz, kosz sitowy nie wymienione nic oprócz wariatora i rury wysypowej przez poprzedniego właściciela. Rekord ma 24 lata (jest młodszy duża chłodnica nie poci cię wgl) kombajn przecudowny. Także oba są zadbane i nic się w nich nie psuje, jak wyjadą na pole tak nie wracają do późnej nocy. Więc proszę nie pisz, że wszystkie bizony to dziś złom. One jeszcze wrócą do łask.
Awaryjne są te bizony które jeszcze stoją po zimie w krzakach. Rolnik sobie przypomina, że trzeba kombajn przejrzeć gdy zboże dojrzałe i za dwa dni chce kosić - wówczas każdy kombajn będzie miał awarie za awarią. Remont Kapitalnego Bizona trwa do września a tego od końca kwietnia.
@@SmokU2k4 a to też prawda z tym dbaniem o kombajn, oczywiście... Mimo wszystko mam jednak nadzieję że Bizony będą wracać jedynie w moich wspomnieniach... A te ostatnie kilka żniw do emerytury spędzę w Claas-ie czy JD...
@@wacolo73 Panie Wacławie Panów praca przy nich jest tytaniczna, z przyjemnością się ogląda Wasze zaangażowanie ale mimo remontu miodowego od 3 miesięcy wciąż wychodzą nowe problemy... Przyszłość rolnictwa całe szczeście należy do takich gospodarstw jak gospodarstwo Pana Piotra i jego syna Pana Mateusza - ludzi którzy nie boją się pracy ale i sięgnięcia po nowinki techniki... Serce rośnie patrząc na młodego, grzecznego człowieka w kabinie JD nie upieprzonego po łokcie smarami...
@@pawelisagor6314 Ten kombajn od nowości do roku 2022 było w eskaerze. Zatem ma bogatą przeszłość a co za tym idzie jest wyjątkowo ciekawym egzemplarzem: garażowany od nowości a zarazem sporo usterek i nieudolnych napraw ma za sobą.
Majsty brawo dla was ze sie niepoddajecie musi byc zrobione i koniec to jest rura grubo scienna przerabiałem to kedyś usiebie pozdrawiam was panowie z okolic Pucka
piekna robota fachowca milo posluchac i obejrzec pozdrawiam z dolnego slaska
Panie Wacławie dzięki panu można poznać wszystkie tajniki Bizona.A nie jeden myślał że wie już wszystko.
Ciezko bylo , szacun . POzdr !!!
Póki jeszcze są części zamienne, to ludzie będą robić żniwa Bizonami. Skończą się lub nie będzie sensu remontów, to i zmieni się Polska wieś. Ale wieś bez Bizona to już nie będzie taka sama. Wczoraj widziałem Bizona z czarnym logo, kosił jęczmień ozimy. Okolice elektrowni Połaniec.
Póki będą Bizony to i części będo produkowne.
Problem jest taki że pierwsze 7-8 lat produkcji już przeszło przez hutę. Kolejnych kilka lat być może przechodzi remonty kapitalne, a być może i nie. Efekty zobaczymy za 5-10 lat, kiedy zostaną pojazdy z drugiej połowy lat 80. i końcówka produkcji 'Supra'.
Takie miejsca czy cmentarzyska z częściami jak Zator powinny dostawać subwencje. Dzięki nim polskie mniejsze rolnictwo nadal trzyma się dzielnie.
Dobre ,nikt nie przestawiał motowideł.To u was zboże nie wylega.Jak coś jest zardzewniałe ,zapieczone to się polewa ropą i to działa ,lepiej zdemontować rozruszać a nie na sucho.
Tak że, 1,sie zrobi a następne zawsze coś wyjdzie jakieś awarię wiadomo to nie, są nowe kombajny i tak tyle co już lat chodzą te bizony to niech się te nowe chowają pozdrawiam was panowie serdecznie i wszystkich widzów 😏😏😏
Chowają? Porównaj ile przepracowują nowe kombajny, a ile przez cały swój żywot obrabia bizon. xD
To prawda , ale z drugiej strony ciekawe jakby sie spisywaly nowe maszyny gdyby je tak serwisowac jak bizony w skr ach , czyli byle jakie oleje , niedbalstwo
@@HenrykCzarnecki-tt8oi ale po co? Poza skrami nikt nie może sobie pozwalać na przestoje spowodowane zaniedbaniami serwisowymi.
Dużo jeszcze pracy jest przy tym Bizonie ,ale efekt koncowy napewno bedzie bardzo ładny.Dobrej nocy .
Jedyny ślimak co nie lubi wody 😉😉
POZDRAWIAM
Witam Wacława i wszystkich oglądających. .
Przerabiałem ten sam temat w swoim bizonie (miodowy 87 r ). Poświęciłem na to prawie cały dzień. Jeśli mieliście już wyciągnięty ten wał , to trzeba było zrobić chociaż otwory , a jeszcze lepiej kalamitki w miejscu gdzie są te tuleje z bakielitu . Pozdrawiam .
Nie ma potrzeby. Pierwszy raz widzę ten wał zatarty. Drugi raz się to nie zdarzy - kombajn garażowany a do tego już nie jest tak spasowany, bo korozja czopów zmniejszyła ich fi a wybijanie z rdzą powiększyło tuleje.
@@wacolo73masz rację . Jeśli zostało to ,,ruszone " , oczyszczone i nasmarowane to pewnie będzie działać długo. W moim kombajnie mimo że były kalamitki to wał i tak był zapiczony. Bizon był kupiony już z tym defektem , a poprzedni właściciel w miarę możliwości dbał o kombajn i był garażowany . Najważniejsze że jest zrobione i działa.
Witam serdecznie Wacławie ja jak kupiłem mojego 2002r przez 3lat przechodziłem co w teraz Dariusz72
Który rocznik Bizona
@@wacolo73 jesienią 1989r kupił 1.wlasciciel ja jestem 2 użytkownik 11sezony i już była masa roboty Dariusz72
Najlepiej dać smar ceramiczny żeby się nie zapiekalo.
AMEN
Widac ze oprocz sily i serce nie brakuje w tym remoncie !!!
Ale Że tak chłop ze chłopem! babe se znajdź
Na olx jest do sprzedania bizon z0 40 z numerem fabrycznym 005
ŚLiczny jest : www.olx.pl/d/oferta/sprzedam-bizona-z040-w-bardzo-dobrym-stanie-CID757-IDQreZV.html?isPreviewActive=1&sliderIndex=2
Ja bym udoskonalił zrobił dziurki co jakiś czas i kalamitki lub jakiś wlew oleju
Jak w Płocku nasmarowali Tak widać
Wywiercić otwory w tej zewnętrznej rurze i nagwintować pod karamtke i problem się nie powtórzy
Nie ma poptrzeby
Panie kolego pojedź na grzyby , już są
Miałem to samo jak kupiłem bizona.
Eh... bizony z jednej strony sentyment za starymi czasami gdy człowiek był młody a bizon był cudem w porównaniu z vistulami czy snopowiązałkami. A z drugiej, bizon dziś to złom , dzień kosisz tydzień robisz, łatasz a i tak kolejne awarie...
Zastanów się co piszesz. Jak ktoś nie dba to tak jest, my mamy dwa Bizony (Supra i Rekorda) jeden rok 83 i 99. Rekord kupiony dwa lata temu. Super był zrobiony raz parę lat temu łożyska na całej prawej stronie i na odrzutniku. Od tamtej pory nic się nie psuje zarówno w tym rekordzie. Kombajn ma dziś 40 lat i śmiga aż miło swój podsiewacz, kosz sitowy nie wymienione nic oprócz wariatora i rury wysypowej przez poprzedniego właściciela. Rekord ma 24 lata (jest młodszy duża chłodnica nie poci cię wgl) kombajn przecudowny. Także oba są zadbane i nic się w nich nie psuje, jak wyjadą na pole tak nie wracają do późnej nocy. Więc proszę nie pisz, że wszystkie bizony to dziś złom. One jeszcze wrócą do łask.
Awaryjne są te bizony które jeszcze stoją po zimie w krzakach. Rolnik sobie przypomina, że trzeba kombajn przejrzeć gdy zboże dojrzałe i za dwa dni chce kosić - wówczas każdy kombajn będzie miał awarie za awarią. Remont Kapitalnego Bizona trwa do września a tego od końca kwietnia.
@@SmokU2k4 a to też prawda z tym dbaniem o kombajn, oczywiście... Mimo wszystko mam jednak nadzieję że Bizony będą wracać jedynie w moich wspomnieniach... A te ostatnie kilka żniw do emerytury spędzę w Claas-ie czy JD...
@@wacolo73 Panie Wacławie Panów praca przy nich jest tytaniczna, z przyjemnością się ogląda Wasze zaangażowanie ale mimo remontu miodowego od 3 miesięcy wciąż wychodzą nowe problemy... Przyszłość rolnictwa całe szczeście należy do takich gospodarstw jak gospodarstwo Pana Piotra i jego syna Pana Mateusza - ludzi którzy nie boją się pracy ale i sięgnięcia po nowinki techniki... Serce rośnie patrząc na młodego, grzecznego człowieka w kabinie JD nie upieprzonego po łokcie smarami...
@@pawelisagor6314 Ten kombajn od nowości do roku 2022 było w eskaerze. Zatem ma bogatą przeszłość a co za tym idzie jest wyjątkowo ciekawym egzemplarzem: garażowany od nowości a zarazem sporo usterek i nieudolnych napraw ma za sobą.
Skoro oś była wyciągnięta to trzeba było tulejki zmienić na brązowe i dołożyć kalamitki . Gdyby było smarowanie nie zatarło by się .