@@stanisawkosicki2084 powiem tak od Pani Gembali bralem przez 2 lata matki wieksze ilosci wszystko zalezy na jaki material trafimy. sa primy ktore sa przecietne jak mowicie ale i byly takie "numerki"( kazda linia ma tam swoj nr) ktore ciagle juz u siebie z nich corki wnuczki itp.. niby prima a jedna jest po slenarze inna jest po niemce wszystko to krzyzowki z zagranicznymi mateczkami. w tym roku sam ciagne i daje to piekne efekty.
też miałem i niezbyt zadowolony jestem, najlepiej u mnie wypadają Buckfasty od Polbarta i MojaPszczoła
4 года назад+1
@@bogdank8138 Nie jest to już moja pierwsza matka reprodukcyjna. Przez moje ręce przewinęło się też już trochę matek inseminowanych. Wiem jakie są ich plusy i minusy. Dodatkowo już kiedyś o tym mówiłem na filmie.
@@stanisawkosicki2084 też mam takie zdanie. Co prawda wziąłem tylko raz w ubiegłym roku 8 czerwiących, ale na te osiem, żadna nie zalicza się do moich najlepszych, a większość wręcz przeciwnie do najgorszych- naprawdę. A wysyłając je do mnie p. Gembala zapewniała mnie że będę zadowolony (przepraszając za poślzg/ opóźnienie). Nic bardziej mylnego, są najgorsze jakie miałem przez min. dziesięć lat pszczelarzenia....
Jak można sporo płacić za matkę reprodukcyjną z 2020 roku ? to jest zwykła matka użytkowa. Dobra i wartościowa matka, która sobie kosztuje to min 2 latnia najlepiej 3 letnia po sprawdzonych jakościowo córkach. Sprzedawanie matek reprodukcyjnych z 2020 roku to zwykłe oszustwo i naciąganie pszczelarzy :). Pozdrawiam
4 года назад
To nie matka zarodowa tylko zwykła matka reprodukcyjna. W jednym roku ciągnie się próbne pokolenie i w następnym będzie widać czy się nadaje.
@ Matka zarodowa to całkiem inna historia, przeznaczenie i cena :) praktycznie służą do prowadzenia hodowli konkretnej rasy i zazwyczaj tylko hodowli matek (z dedykowanym trutowiskiem). Matki reprodukcyjne czego by o nich nie powiedzieć z założenia muszą być minimum 2 letnie i już po sprawdzeniu matek córek zatem poważnym błędem, a raczej oszustwem jest sprzedawanie matek reprodukcyjnych (nie tanich) jednorocznych :) taka matka zazwyczaj jest przeciętną matką, a sprawdzanie jej potomstwa na własnej pasiece jest stratą czasu i kasy (zazwyczaj :))
Mimo wszystko chyba nigdy nie ma stuprocentowej pewności? Na forum pszczelarskim nieraz słyszę skargi, że pszczoły niby przyjęły matkę, a po paru dniach po mateczce jednak.
Powodzenia 😀
Głos znajomy ale nie znam czlowieka
jakie masz odmiany pszczół na pasiece ?
Jak zwykle świetny film. Dzięki . A jeszcze jedno powiedz proszę czy masz teraz wyciągnięte szuflady z dennic w ulach ?
Tak
Pasieka MARCYŚ Dziękuje .
👍
Są tacy co mniej przekazują ale się pokazują
Jak rozpoznać matkę która sie unasienniła ( Przed czerwieniem)
Jaka matka jest lepsza Krainka cele czy sklenar47/A/1 , sklenar47/19/48i elegon
Zależy od czynników środowiskowych
@ u mnie jest dużo sadów a za razem lasów pożytki są wczesne i późniejsze
Ja mam pożytki bardzo wczesne i takie też pszczoły wybieram. Jakie się sprawdzą u Ciebie tego nie wiem.
Witam, z jakiego materiału są wykonane ule?
Poliuretan
@ wiem że drewniane ule się wypala a jak wygląda dezynfekcja ula paliuretanowego?
Odkaża się wodorotlenkiem sodu
Co robi za Tobą ten maszt telekomunikacyjny? Czy wiesz że to szkodzi pszczołom?
Wiem, że nie szkodzi.
Prima i gema od Gembali - przeciętne.
Chyba nawet poniżej przeciętnej.
@@stanisawkosicki2084 powiem tak od Pani Gembali bralem przez 2 lata matki wieksze ilosci wszystko zalezy na jaki material trafimy. sa primy ktore sa przecietne jak mowicie ale i byly takie "numerki"( kazda linia ma tam swoj nr) ktore ciagle juz u siebie z nich corki wnuczki itp.. niby prima a jedna jest po slenarze inna jest po niemce wszystko to krzyzowki z zagranicznymi mateczkami. w tym roku sam ciagne i daje to piekne efekty.
też miałem i niezbyt zadowolony jestem, najlepiej u mnie wypadają Buckfasty od Polbarta i MojaPszczoła
@@bogdank8138 Nie jest to już moja pierwsza matka reprodukcyjna. Przez moje ręce przewinęło się też już trochę matek inseminowanych. Wiem jakie są ich plusy i minusy. Dodatkowo już kiedyś o tym mówiłem na filmie.
@@stanisawkosicki2084 też mam takie zdanie. Co prawda wziąłem tylko raz w ubiegłym roku 8 czerwiących, ale na te osiem, żadna nie zalicza się do moich najlepszych, a większość wręcz przeciwnie do najgorszych- naprawdę. A wysyłając je do mnie p. Gembala zapewniała mnie że będę zadowolony (przepraszając za poślzg/ opóźnienie).
Nic bardziej mylnego, są najgorsze jakie miałem przez min. dziesięć lat pszczelarzenia....
Jak można sporo płacić za matkę reprodukcyjną z 2020 roku ? to jest zwykła matka użytkowa. Dobra i wartościowa matka, która sobie kosztuje to min 2 latnia najlepiej 3 letnia po sprawdzonych jakościowo córkach. Sprzedawanie matek reprodukcyjnych z 2020 roku to zwykłe oszustwo i naciąganie pszczelarzy :). Pozdrawiam
To nie matka zarodowa tylko zwykła matka reprodukcyjna. W jednym roku ciągnie się próbne pokolenie i w następnym będzie widać czy się nadaje.
@ Matka zarodowa to całkiem inna historia, przeznaczenie i cena :) praktycznie służą do prowadzenia hodowli konkretnej rasy i zazwyczaj tylko hodowli matek (z dedykowanym trutowiskiem). Matki reprodukcyjne czego by o nich nie powiedzieć z założenia muszą być minimum 2 letnie i już po sprawdzeniu matek córek zatem poważnym błędem, a raczej oszustwem jest sprzedawanie matek reprodukcyjnych (nie tanich) jednorocznych :) taka matka zazwyczaj jest przeciętną matką, a sprawdzanie jej potomstwa na własnej pasiece jest stratą czasu i kasy (zazwyczaj :))
a niekturzy mówią zeby tą świte z klateczki wywalić żeby została sama matka to lepiej przyjmą wtedy i po jakim czasie wyłamywać zabezpieczenie
Ile masz lat ? :)
W tym roku skończę 24.
Pasieka MARCYŚ
Piękny wiek
Mimo wszystko chyba nigdy nie ma stuprocentowej pewności? Na forum pszczelarskim nieraz słyszę skargi, że pszczoły niby przyjęły matkę, a po paru dniach po mateczce jednak.
Na każdym etapie może się coś wydarzyć.