HTML-код
- Опубликовано: 10 сен 2024
- Siedemdziesiąty piąty epizod Niecodziennego Vloga. Wersja nocna. Co się dzieje z samobójcami? Odcinki zazwyczaj we wtorki, czwartki i niedziele.
Muzyka: Finding Hope: / findinghopemusic
Więcej nagrań o. Adama znajdziesz na: www.langustanap...
Można nas również znaleźć na:
Facebooku: / langustanapalmie
Twitterze: / langustapalmowa
Instagramie: / langustanapalmie
Zapraszamy.
![CNN [#168] Za co się idzie do piekła?](http://i.ytimg.com/vi/mNXiD7w7VVw/mqdefault.jpg)
![CNN [#168] Za co się idzie do piekła?](/img/tr.png)
![[NV#187] Dlaczego masturbacja jest zła i jak z niej wyjść?](http://i.ytimg.com/vi/Uti6Z8sDBE8/mqdefault.jpg)
![[NV#074] Kobieta mojego życia](http://i.ytimg.com/vi/WZF4sjsxOC0/mqdefault.jpg)
![[NV#111] In vitro, Czy jestem fałszywym prorokiem? [Q&A#12]](/img/1.gif)
Dlaczego ludzie, którzy przeżyli piekło na ziemi, mają do niego wracać po śmierci?
. Mają grzech ciężki bo złamali przykazanie nie zabijaj i idą do piekła
@@coolest124 To nie ich wina. To siedzi w psychice. Kompletnie wszystko wtedy wariuje, nie myślisz racjonalnie. Słyszałem, że idziesz na śmierć mimo własnej woli. I się z tym zgadzam, bo też tak miałem. Poszedłem do kuchni, wyciągnąłem nóż, przyłożyłem do serca i lekko dzgnalem, ale ból mnie wyrwał z tego. Uczucie jakbyś nic nie myślał i był przez kogoś sterowany. Tak więc nie może to być grzechem skoro nie robisz tego nawet świadomie. A nawet jak ktoś by robił świadomie to nie jest to spowodowane przez niego. Depresja to choroba i osoby które do niej doprowadziły powinny znaleźć się w piekle, a nie jej ofiara.
@@Asmodeus-vd4ex Myślę, że to wszystko kwestia poukładania sobie tego w głowie. Interesuję się tym tematem, może bym mógł jakkolwiek pomóc gdybyś mi więcej opowiedział. Nie chcę wierzyć, że kogoś przeznaczeniem jest się zabić. To straszne.
@@shimi532 Nie da się tego poukładać,ludzie zdrowi nie zrozumieją chorego na depresję, schizofrenie itp.Te wasze porady zamykają się w określeniu "weś się ogarnij".Dialog od strony osoby chorej wygląda tak:
Gość z depresją - "Mój pies zdechł"
Gość zdrowy - "hmm weź go pogłaszcz albo wyprować na spacer"
Gość z depresją - "Ale on nie żyje nie rozumiesz tego?"
Gość zdrowy - "daj spokój może inna karma postawi go na nogi"
To rak umysłu czasem jakaś terapia coś daje,ale zazwyczaj rak daje przerzuty i ma nawroty i zabija.
Samobójstwo jest to dostosowanie stany ciała do stanu w jakim znajduje się umysł chorego.
@@faitharmor5818 Problem w tym, że ja też nie jestem zdrowy, nie wiem czy przeczytałeś mój poprzedni komentarz. W życiu nie miał bym czelności dawać komuś takie rady jak te, bo sam ich nienawidzę.
Mój syn popełnił samobójstwo 8 lat temu. Miał wówczas 19 lat. Od tamtego czasu trwa moje nieskończone cierpienie... Ojcze Adamie! Dałeś mi tym odcinkiem nową nadzieję. Moje serce zaczęło się dzisiaj uspokajać i żyć na nowo! A żeby wszystko spięło się niezwykłą klamrą dodam, że sprawowałeś Mszę świętą za duszę mojego syna. Dziękuję Bogu za Twoje istnienie, kochany Ojcze Adamie!
Jak można w to wierzyć wszystko 😂😂😂
@@larryking8439jak można wierzyć że wszechświat powstał z niczego?
@@michu_pl_pl8722 nauka mówi inaczej
@@michu_pl_pl8722Jak z niczego? Iq masz za niskie żeby pomyśleć? Po prostu nasza nauka jeszcze do tego nie doszła i nie wiemy wszystkiego tak jak na przykład nie było elektryczności 1000lat temu
@@AustriackiMalarz39 a co do tego że nauka tak daleko nie doszła to założę się że za następne 100 000 lat dalej by do tego nie doszli bo nie ma na to logicznego wyjaśnienia
Jak bardzo potrzeba mi takiej wiary. Najpierw 14 lat temu mój ukochany najmłodszy brat, rok temu mój jedyny syn. Bardzo za nimi tęsknię i tylko nadzieja, że się kiedyś spotkamy, i że muszę się za nich modlić, trzyma mnie przy życiu.
Bardzo mądra wypowiedź :)
Jak "kochający ponadludzką miłością Bóg-Ojciec" mógłby być tak okrutny, żeby potępiać te jego Dzieci, które najbardziej płaczą/cierpią (zamiast je przytulić i z miłością pouczyć)?
5 sierpnia 2015 r wyskoczyłem przez okno gabinetu lekarskiego szukając śmierci. Jak do tego doszło? Jak mogłem zapragnąć zakończyć swoje życie, skoro od wielu lat uważałem się za osobę szczęśliwą, miałem kochaną rodzinę, żonę i dwójkę dzieci, wymarzoną pracę, ciekawe hobby, dużo przyjaciół, niczego mi nie brakowało. Tydzień wcześniej wyjechałem na festiwal muzyki, pełen radości i optymizmu. Bawiłem się doskonale , na łonie natury, wśród pięknych ludzi uskrzydlonych muzyką. Jednak to mi nie wystarczało do szczęścia, chciałem głębszych przeżyć, bardziej niesamowitych doznań. Sięgnąłem po narkotyki, drugi raz w życiu wziąłem LSD, po raz pierwszy garść grzybów halucynogennych i rozpocząłem wędrówkę w głąb siebie. Miałem nadzieję na plejadę barw i niesamowitych obrazów ukazujących mi prawdziwe, niewidzialne oblicze rzeczywistości.
Rzeczywiście początek był fascynujący, usiadłem przed podświetlonym drzewem i ujrzałem w nim wszechświat, plejady gwiazd zgrupowanych w galaktykach skąpanych w światłości przeplatały się z regionami ciemności tworzącej struktury tkanki kosmosu. Drzewo wszechświata delikatnie poruszało się falami drgań, drgań które zdawały się wypływać ze źródła którym była twarz wyrastająca z podstawy korony drzewa. Twarz wydawała się być pogrążona w medytacji, we śnie tworzącym życie toczące się wśród gwiazd. Wiedziałem że siedzę twarzą w twarz przed pięknym obrazem Boga. Byłem zachwycony. Następne dni spędziłem w ekstazie przeżywania tej wizji, która była spełnieniem moich marzeń, marzeń o zbliżeniu się do zrozumienia Boga.
Zdałem sobie sprawę że Bóg jest połączony ze wszystkim co żyje, z każdą gwiazdą, z każdym sercem, jak drzewo połączone jest z każdym liściem, on jest życiem, on tworzy i poprzez wolną wolę daje również możliwość tworzenia.Szukałem go zawsze w różnych miejscach, studiując różne filozofie, religie, teorie funkcjonowania wszechświata, czytając czy oglądając fantastykę itp. Teraz nie mogłem powstrzymać myśli tłoczących się do głowy, nie mogłem spać. Na początku wszystko przebiegało dobrze, tryskałem radością i miłością do życia, wszędzie dostrzegałem przejawy obecności Boga, w przyrodzie, w ludziach, w tym jak moje serce rosło przepełniając się uczuciem. Jednak wszystko się odmieniło kiedy nie będąc w pełni usatysfakcjonowany tym co jest wokół mnie i w moim życiu, zacząłem mieszać sobie w głowie, szukając kolejnych wytłumaczeń wszechświata. Wszystkie teorie i wizję którymi zatruwałem się przez całe życie, czerpiąc z popkultury, zaczęły tworzyć plątaninę, labirynt, w którym zagłębiałem się coraz bardziej, oddalając się od prawdy, od Boga i od wiary, oddalając sie od życia. Szybko zanurzałem się w ciemności, zwątpieniu, strachu. Zbłądziłem, dochodząc do miejsca w którym podważyłem całą wiarę chrześcijańską, wrzucając ją do jednego worka z innymi religiami, które potraktowałem jako kolejne wymysły ludzkiej wyobraźni, kultury i tradycji. Odszedłem od Jezusa. Fundamenty mojej wiary okazały się za słabe aby oprzeć się czasowi próby.Po tej kolejnej nieprzespanej nocy wszystko potoczyło się bardzo szybko. Błyskawicznie spadałem z myślami napełniającymi mnie strachem. Jak się okazało później, również na skutek reakcji na narkotyki, byłem wykończony, na granicy wytrzymałości nerwowej, przeciążony napływającymi informacjami, którymi nie byłem już w stanie żonglować, których nie mogłem powstrzymać, popadłem w obsesję. Nie wchodząc w szczegóły, po kolejnych nie przespanych nocach, skończyłem biegając w przerażeniu po polach, słuchając głosu, który manipulując moimi teoriami kierował mnie podstępnie ku zagładzie. Byłem jak przerażone zwierzę zaganiane strachem w otchłań szaleństwa. Przeraziłem rodzinę, żona zaprowadziła mnie siłą do lekarza, mimo że chciałem iść do kościoła, jednak było już dla mnie za późno. Jak przerażone i obłąkane dziecko, przekonany byłem, że sprowadziłem na rodzinę i świat, takie nieszczęście, że jedynym sposobem na uratowanie najbliższych jest skończenie ze sobą. Nie myśląc długo, wyskoczyłem przez okno. Bogu dzięki przeżyłem, roztrzaskałem sobie głowę tracąc połowę czaszki, pękły mi trzy kręgi w kręgosłupie, nie wspominając o złamanych żebrach i ranach po szkle, ale przeżyłem. Dlaczego o tym piszę, wystawiając się na pośmiewisko i potępienie? Ponieważ to co chcę powiedzieć jest tego warte. Ponieważ pragnę przestrzec, dając świadectwo o tym jak cienka granica dzieli nas od chaosu i śmierci. Jestem przedstawicielem naszej cywilizacji, cywilizacji zachłannej w próbach ogarnięcia naszym rozumem tego co może objąć jedynie Bóg. Jestem człowieka który w swoich teoriach i zwiedziony wszechobecnymi manipulacjami zła oddalił się od wiary, oddalił się od prawdy, oddalił się od Boga, bez którego czeka nas jedynie strach, chaos, szaleństwo i zło. Dlaczego nie trzymamy się kurczowo świętości i prawdy która chroni nas przed zbłądzeniem? Dlaczego nie trzymamy się za wszelką cenę miłości i nadziei która pozwoli przejść nam przez problemy życiowe? Dlaczego popadamy w szaleństwo jednostek jaką jest wojna? Dlaczego nie trzymamy się prostej drogi wiary by mieć nadzieje na zbawienie? Dlaczego nie trzymamy się miłości w rodzinie, tej cienkiej ścieżki światła, którą jest cud życia, cud normalności.
Pamiętam zachody słońca w szpitalnym oknie, kiedy żegnałem się ze światłem dnia, kąpiąc się w jego promieniach, napawając się jego ciepłem. Delektowałem się delikatnym drganiem pod skórą napełniającym mnie życiem. Żegnałem się z dniem przepełnionym życiem, w modlitwie dziękczynnej ale i błagalnej o przebaczenie i o siłę do tego bym potrafił przetrwać kolejną noc. Noc pogrążoną w ciemności, samotności, wśród osób płaczących ze strachu przed śmiercią od trawiących ich chorób. Noc która wkradała się do mojego wnętrza ciemnością, trawiąc mnie strachem i beznadzieją stanu w jakim znajdowała się moja psychika i emocje.Uciekałem od tego stanu w panicznym biegu słów, zapisywanych w listach do ukochanej rodziny, słowach szukających radosnych wspomnień, pełnych obrazów wspólnych zabaw, tańca w rytmach radości i beztroski. Wygrzebywałem się z gruzów mojego życia, łapczywie oddychając marzeniami powrotu do normalności, do prostego życia wśród kochanych ludzi, spragniony zanurzania się w każdym ciepłym spojrzeniu, każdym uśmiechu, każdym miłym słowie. Przeciskałem się z trudem do światła poprzez łzy utęsknienia, poprzez łzy utraconego raju, raju który potrafiłem dopiero dostrzec i docenić kiedy go utraciłem.Utraciłem go przez swoją zachłanność, swoją głupotę, zaniedbanie, obojętność, marnotrawstwo, egoizm, nie docenianie tego co mam... Wypaliłem się w sztucznych światłach miast, w grzechu, puszczając z dymem czas który został mi dany, skarb który został mi ofiarowany. Nie mogłem sobie wybaczyć, nadal nie mogę sobie do końca wybaczyć. Jak mogłem doprowadzić swoje życie na granicę zniszczenia?Jak bardzo musiałem upaść by pojąć co utraciłem, co zmarnowałem? Jak bardzo będziemy musieli zabłądzić by obudzić się w chaosie, chorobie, pustce, nicości, samotności, w której "słychać tylko płacz i zgrzytanie zębów".Przebudźmy się ze złej drogi puki to możliwe, puki jeszcze nie popadliśmy w totalną ciemność, samozagładę z której już nie ma odwrotu. Opamiętajmy się za nim nie jest za późno, puki jeszcze możemy uciec w ramiona ukochanych, puki jeszcze możemy powrócić do cudownej prostoty dobrego życia, puki możemy jeszcze uciec w ramiona kochającego Boga, który wskaże nam drogę uleczenia chorych umysłów i dusz, który nauczy nas na nowo jak żyć w harmonii, tworząc przyszłość przepełnioną nadzieją na lepszy świat, świat w którym miłość i współczucie nie ma granic. Zdrowy świat w którym będziemy mogli żyć bez strachu o przyszłość, świat zjednoczony w doskonałym Bogu.
Człowiek którym byłem umarł, zginął w chaosie do którego doprowadził swoje życie. Zginął w strachu i ciemności, w szaleństwie życia pozbawionego bożego porządku.
Narodziłem się na nowo, wzrastając do światła z gruzów tragicznej przeszłości. Buduję nowe życie na fundamencie wiary. Unoszę się ku światłości płynącej z miłości i nadziei bożego miłosierdzia. Kroczę ostrożnie, trzymając się cienkiej ścieżki bożego światła, które prowadzi mnie przez życie, wyprostowując ścieżki mojego pokręconego myślenia. Nie mogę zejść ze ścieżki, wiem co czai się w ciemności, byłem w niej i zrobię wszystko by tam nie wrócić. Jezus jest moim pasterzem.
Taki Jeden, przeczytało i przemyślało!
Ojej... Cudowna prostota życia. Dziękuję.
Dostałeś od Boga nowe życie :) Chwała Mu za to! Będę pamiętał o Tobie w modlitwie. Sprawdza się to, co powiedział tutaj o. Szustak we vlogu - Bóg dociera do każdego w wiadomy Mu sposób :)
2 Koryntian 5.17, „Jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe.
Rzymian 8:5
Ci bowiem, którzy żyją według ciała, dążą do tego, czego chce ciało; ci zaś, którzy żyją według Ducha - do tego, czego chce Duch.
Adaś. wstrzeliłeś się idealnie z tematem. jutro idę na pogrzeb naszego księdza który popełnił samobójstwo. cieszę się że jest ratunek dla niego.
D S Proszę, podaj jego imię, tylko imię. Będzie moją intencją Mszy Św.
Ela Martín ks Piotr. Bóg zapłać 😀
Prawdopodobnie chodzi o tę sprawę. www.fakt.pl/wydarzenia/polska/krakow/ksiadz-piotr-popelnil-samobojstwo-nie-poradzil-sobie-z-choroba/3x3sl6j
Panie, miej litość dla Niego, dla nas i dla całego świata.
nadal nie mogę uwierzyć że Piotr już nie jest wśród nas. Tak bardzo kochał Boga, jest to niewyobrażalna tragedia. Bardzo potrzebne było mi dziś to co mówi Adaś. Piotruś wszyscy modlimy się za Ciebie! !!
D S nawet nie zartuj ze ksiądz się powiesił ? :/
W 1998 roku koleżanka z klasy popełniła samobójstwo. Zadawałam sobie pytanie dlaczego to zrobiła? Miała mnóstwo znajomych a jednak była sama. Przez wiele lat przy okazji wakacji nawiedzałam jej grób, gdy nie mogłam być to 30 września myśli same ją przywoływały. Przez wiele lat każdą modlitwę za zmarłych ofiarowałam za jej duszę. Kilka lat temu (2-3lata) przyśniła mi się. Była w świątyni szczęśliwa. Bóg jest nieprzywidywalny i miłosierny poza ramy w jakich chcemu go umiejścić. Ufać trzeba Bogu bo on wszystko może.
Sen mogła także spowodować twoja podświadomość, podświadoma nadzieja na to że dziewczyna nie pójdzie do piekła, jak sobie nabijesz czymś głowę to może się potem przyśnić. Mi się moja luba wiele razy przyśniła że jest ze mną, wszystko fajnie, a realia są takie że olała mnie, poszła do zakonu i tam siedzi.
A powiedz mi - gdzie w Biblii jest napisane, żeby modlić się za zmarłymi? Biblia mówi wręcz przeciwnie!
Udajesz głupią czy ty na serio?
Człowiek to zwierze które potrafi wmówić samemu sobie największą głupotę. Jedna jednostka się zabija, inna wierzy w Boga. Obie te sprawy są głupie, jednak samobójstwo jest trochę mniej idiotyczne.
@Łukasz Adamski eee bazujesz na księdze Machabejskiej, która jest uznana za księgę apokryficzną ?? Ta księga nie w kanonie ponieważ nie ma zgodności pomiędzy nimi a księgami natchnionymi czyli kanonicznymi. Jeżeli 100% Kanonicznej Biblii twierdzi inaczej, a Ty opierasz sie na 8 wersetach z księgi apokryficznej co do której jest wiele wątpliwości ponieważ jest zapisem historycznym a nie Słowem Natchnionym to robisz błąd. Jeżeli chcesz już coś czytać to przeczytaj przypowieść z Ew. Łukasza o łazarzu i bogaczu. Tam masz opisany ten proces i nie ma tam czyśćca ani modlitwy za zmarłych. Gdyby tak było że można przekupić Boga po śmierci to śmierć Jezusa by nie miała sensu.
To, co Ojciec mówi, to balsam dla duszy. Chwała Panu, że dał nam takiego Ojca Adasia:)
Dziękuję o. Adasiu za ten filmik. Mój wujek się powiesił. Proszę o modlitwę w Jego intencji 🙏🙏🙏
wierzę w to, dlatego powinniśmy w szczególności modlić się o zbawienie takich dusz oraz o Ich żal za grzechy......... Niech Pan ma w swojej opiece takie duszyczki...........
Pocieszające jest zawsze co Adaś mówi, nie wierzyłam nigdy w opowieści innych ludzi, że moja mama pójdzie do jakiegoś "piekła", była dobrą osobą, a nawet ksiądz odmówił jej pochówku, to było okrutne ze strony duchownego, Pozdrawiam serdecznie 😍
Langustowicze! W przeciągu dziewięciu miesięcy mój brat cioteczny, a potem jego ojciec odebrali sobie życie. Mój brat w sierpniu, wujek dzis. Proszę was o modlitwę za ich duszę oraz rodzinę, zwłaszcza córkę i wnuki, oraz za żone i drugiego syna. Proszę was także o modlitwę za moją rodzinę alby dała sobie radę w godny sposób przeżyć ta tragedie. Bóg zapłać za wszytko :) i choć bym szedł ciemną doliną zła się nie ulekne, bo ty jesteś ze mną.
Modlitwa za zmarłego nic niestety już nie da. Biblia mowi, że postanowione jest ludziom raz umrzeć,a potem sąd. Czyśćca nie ma. To ludzkie nauki. Pismo Święte wyraźnie wskazuje, że nasze uczynki idą za nami i jeśli człowiek nie jest pojednany z Bogiem przez krew Jezusa,nie żyje z Nim i nie ma pokoju Bożego w sobie to nie jest dzieckiem Bożym.
Ludzie mogą robić sobie blogi,kanały i gadać co tylko chcą,ale Biblia jest JEDYNĄ wykładnią tego kim jest Bóg, kim my i jak można dostąpić zbawienia.
Bardzo mi przykro z powodu tego, że taka tragedia wydarzyła się w waszej rodzinie. Naprawdę współczuję.
@@padikos1 Wyjątkowo naciągane, ale jeżeli to kupujesz to spoko.
@@padikos1
prosze nie robić profanacji Słowa Bożego
List do Hebrajczyków
9:27-28
27 A jak postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd, 28 tak Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia14 grzechów wielu, drugi raz ukaże się nie w związku z grzechem, lecz dla zbawienia tych, którzy Go oczekują.
Księga Koheleta 9:5
ponieważ żyjący wiedzą, że umrą, a zmarli niczego zgoła nie wiedzą, zapłaty też więcej już żadnej nie mają, bo pamięć o nich idzie w zapomnienie.
@Pan Mariusz
dajesz świadzctwo o sobie.
A ja Cie błogosławie w imie Jezusa Chrystusa.
Będę się modlił do Latającego Potwora Spaghetti za twoją rodzinę.
Życie mi się zawala w każdym aspekcie i chyba będę musiał się zabić w perspektywie czasu. To fajnie, że jest nadzieja na ocalenie przez Boga.
Ojciec jest niesamowity. Duch Święty przemawia przez Ojca - to pewne. Tak trudny temat i tyle delikatności, czułości, nadziei i światła. Dziękuję Ojcze...
Co za bzdura
Отец Адам, как я Вам благодарна за эти слова! В моей семье есть это горе. И мне всегда было очень тяжело думать, что случилось непоправимое. Что душа этого человека потеряна. И теперь Вы вернули мне надежду! ( Пишу и плачу от облегчения) Спасибо Вам.
Hue boлнуйтиесь. Надо верить b Божью милость и молиться. С богом.
Ci ktorzy skoczyli z Golden Gate bridge, a przezyli, mowia ze juz w pierwszej sekundzie pomysleli "zaluje". Mysle ze tak jest w wiekszosci wypadkow.
Skąd te historie? Jakim cudem przeżyli? Może ta myśl że żałują to tylko taki odruch pod wpływem strachu?
Bóg tak bardzo miłosierny 💖💖💖
lubię jak ojciec wyjaśnia nam różne arcy trudne tematy, a ten taki jest bez wątpienia, to co mówi i jak mówi ojciec daje nadzieję a nie odbiera i jednocześnie pokazuje że życie bardzo wielu ludzi potrafi być wielowymiarowym cierpieniem pozbawionym nadziei na cokolwiek a już najmniej na miłosierdzie
Piękne Bóg zapłać O.Adamie za to jesteś Szczęść Boże..! 😇
Ojcze Adamie, tak długo czekałam na ten odcinek- dziękuję. Prosiłam o niego niejednokrotnie.Mąż do mnie powiedział pół godziny temu z wielkim uśmiechem-Adaś chyba przeczytał twoje komentarze. Taki spokój czuje po jego oglądnięciu. Dał mi nadzieję, że miłosierny Bóg ocali mojego tatę. Ściskam Cię ojcze dziękując za to że jesteś.
Kocham to, że ojciec podchodzi w taki ludzki sposób do tych wszystkich spraw. Z taką miłością i wyrozumiałością do bliźniego :)
Pozdrawiamy z mroźnej Polski centralnej!
Dziękuję Ojcze! p.s. Bardzo mi się podoba muzyka która pojawia się w filmikach.
Od 3 miesięcy modlę się za mojego przyjaciela. Wczoraj prosząc o zabranie ból po jego odejściu miałam wrażenie, że słyszę gdzieś w sobie jego ciepły głos: "Nie smuć się". A dziś taki odcinek :) Dziękuję
Wiem że 3 lata minęły ale trzymaj się :)
Mam nadzieje ze się trzymasz i żyjesz dalej ❤
Dziękuję Ci Ojcze za tą nadzieję...😢w taki sposob właśnie straciłam bliską krewną😢 Ogromna strata, żal, ból itd😢😢 Temat rzeka...
Trwajmy w miłości do Boga 😊
Jeszcze raz dziękuję kochany Adasiu!
Dziękuję Ojcze Adamie i życze Ci wszystkiego Bożego
Zastanawiałam się (słysząc o takich tragediach) co trzeba przeżyć, by targnąć się na własne życie. Dobrze że Pan Bóg jest taki genialny!
Dziękuję za piękne wyjaśnienie, za nadzieję. Spokojnej nocy, pa.
Co trzeba przeżyć? Zamknięcie w czterech ścianach własnego umysłu. Gdzie każde pytanie, każda modlitwa, każde wołanie o pomoc odbija się głucho od ścian wbijając się w serce. Kiedy każdy kogo miałaś za przyjaciela zamiast Cię chociaż wysłuchać zbywa Cię tekstami "nie użalaj się, przesadzasz, kiedyś będzie lepiej". Kiedy każdy odsuwa Cię z twoim bólem na bok bo jesteś kłopotliwa a on chce się cieszyć swoim życiem i swoimi przyjaciółmi. Itd. Powodów można dokładać miliony, ale jedna cegiełka zawsze pozostaje taka sama: brak działania ze strony osób zewnętrznych, mających siebie za przyjaciół, żeby nie zawracać sobie Tobą głowy, bo w końcu co mogą zrobić? Musieli by spędzać z Tobą czas:często, mozolnie, słuchając bezsensownego ich zdaniem narzekania . Te wszystkie teksty o nie proszeniu o pomoc, cichym wołaniu o pomoc i inne tego typu, to bzdura mająca na celu usprawiedliwianie się z nieudzielenia pomocy, a raczej braku chęci. I mówię to z perspektywy człowieka, który przeszedł przez to lata temu, dochodząc do granicy ostatecznego wyboru. Mnie uratował chyba tylko strach przed śmiercią.
Macias Sky
Przepraszam za to pytanie, ludzie (chyba) często nie zdają sobie sprawy, że jest tak źle, że jest potrzebna pomoc na cito.
Nie wierzę że ktoś świadomy sytuacji - ją bagatelizuje. Pozdrawiam.
Miałam podobnie, a jak zaczęłam się ratować, poszłam do psychiatry, psychologa i oficjalnie powiedzieli, że mam depresję to w odpowiedzi od bliskiej mi osoby usłyszałam tylko, że kto teraz nie ma depresji - to bardzo boli, bo tylko utwierdza w przekonaniu, że nikt mnie nie rozumie, a moje 'inne' zachowanie to jakaś moja fanaberia...
Anula nie przepraszaj, fajnie że pytasz, bo może ktoś tu ma kogoś komu powinien pomóc i go dzięki temu ruszy sumienie.
Macias Sky Widać, że znasz tą sprawę od środka. Aktualnie sama przeżywam jakieś załamanie nerwowe, bez żadnej widocznej przyczyny, czy powodu. Ten stan jest straszny :( Nic nie pomaga, nawet podczas modlitwy nie potrafisz się skupić. Jak dzielisz się ze swoim otoczeniem tym, co czujesz, to słyszysz tylko: "To idź do lekarza", "Wyluzuj", "Przestań się przejmować". To denerwuje jeszcze bardziej. Albo moje ulubione: "Ja też tak mam, to normalne". Dlatego zamykasz się w sobie i przy ludziach udajesz, że wszystko jest w porządku :( Najgorsze jednak jest to, że nie chcesz obarczać innych swoim bólem, bo wiesz,że oni tego nie czują i mają masę swoich problemów. Dodatkowo dochodzi do Ciebie poczucie winy, bo jesteś dorosłym człowiekiem i nie potrafisz sobie sam poradzić. Takie epizody zdarzały mi się wcześniej, ale wszyscy tylko mówią, że przesadzam :)
Przestańmy karać, a zacznijmy myśleć i zapobiegać temu co powoduje czyny karalne.
Dziękuję za te cudowne obrazy z krajów które Ojciec zwiedza! One wspaniale uzupełniają wypowiedzi Ojca, do tego muzyka, ta całość ogromnie mi sie podoba. Dzięki temu mogę też czasem przemycać słowo Boże tym, którzy wprost nie chcieli by go wysłuchać. 😉 Bóg zapłać! 😘💕
Dziękuję O. Adasiu za ten vlog...masz wielkie serce. Rozjaśniło mi się w głowie i poczułam ciepło na sercu... znałam takie osoby, które sobie "nie poradziły".
Chwała Panu...że jest miłosierny.
Amen +
Szustak! jesteś Cudowny!!!!
tzn. Ojcze Adamie ;)
dajesz mi tyle radości każdego dnia :) niemal jak słońce :)
jak dobrze, że Bóg dał nam Ciebie! :)
Poproszę o modlitwę za mnie oraz przepraszam za grzech który zamierzam popełnić, Niech Bóg trzyma was w opiece
Mam nadzieję, że teraz już wszystko jest u Ciebie dobrze
Człowiek,który ma zasrane życie, zaburzenia lękowe na skutek traum które przeżył w dzieciństwie załamuje się i popełnia samobójstwo idzie do piekła. Człowiek,który rodzi się w kochającej rodzinie,ma co potrzebuje i jest szczęśliwy po śmierci idzie do nieba. Jeżeli to jest boża sprawiedliwość to znaczy że Bóg jest niesprawiedliwy.
Ojcze Adamie ! To co napiszę jest dla mnie bardzo ważne, żeby się podzielić z innymi. Mój tata niestety w 2003 roku popełnił samobójstwo, depresja, nowotwór o którym dowiedzieliśmy się po śmierci i przekonanie, że będzie dla nas cierpieniem (mówił to mojej mamie niedługo przed śmiercią, nie mówiąc o chorobie) odebrał sobie życie. Przez cały ten czas po śmierci śnił mi się, rozmawialiśmy o wszystkim, nieraz ratował mnie z różnych sytuacji - w tym sensie, że jak działo się u mnie w życiu źle, bardzo źle a z nikim o tym nie rozmawiałam, czułam się bardzo samotna, np. przyszedl w śnie przytulił mnie (tak że czułam to jeszcze po przebudzeniu) i powiedział " Kaja pamiętaj zawsze ze bardzo Cie kocham" - dzięki temu wygrzebałam się z dołka emocjonalnego, tym snem dał mi bardzo dużo do zrozumienia. Mówił mi też, jeszcze jak byłam dzieckiem, po jego smierci, że wszystko co się w moim życiu dzieje (a opowiadałam bo tęskniłam) on wszystko widzi, że jest przy mnie. Żebym już nie płakała, bo kiedyś się spotkamy. Śnił się nawet mojemu obecnemu mężowi - wtedy był chłopakiem, rozmawiając "po męsku" gdzie M. Nie jest wierzący, przynajmniej tak twierdzi, to był w szoku, że mój tata przyszedł do niego w śnie, nawet kazał pokazać zdjęcie taty, bo był lekko przerażony sytuacją. I na koniec bo to najistotniejsze, tej samej nocy po kilkunastu latach przyszedł w śnie do mnie i do mojej mamy pożegnać się, powiedział tylko że już go "przenoszą" że już się nie zobaczymy. Dał nam do zrozumienia, że w końcu będzie w tym miejscu gdzie będzie szczęśliwy. Tak to rozumiem i taka mam nadzieję że faktycznie jest. Wierzę w te sny, to nie były pierdoły jak inne rzeczy które nieraz się śnią. Ja na prawdę miałam kontakt z tatą przez sen, od dziecka zapisywałam każdy jeden, to z tego względu żeby o nim nie zapomnieć, taki miałam zamysł na początku. Nie wiedziałam, że będę mieć stały kontakt z tatą. Powiedział mi też, że to co się stało nie było przemyślane, to był impuls, w momencie kiedy się zorientował, było już za późno, nie było odwrotu. Dlatego cieszę się, że jest tak jak ojciec mówi, że osoby takie mogą być zbawione. I cieszy mnie ten sen w którym tata przyszedł się pożegnać, mam ogromną nadzieję że teraz, po tylu latach... Jest już szczęśliwy. PS. Mój tata też nosił imię Adam. Kocham go i nigdy o nim nie zapomnę.
Przykro mi, a dalej ci się śni?
@@thekaarol1459 niestety nie, z drugiej strony to dla mnie sygnał, że zaznał już spokoju. Chciałabym żeby był szczęśliwy, bardzo długo przy mnie był. Lubiłam z nim sny, potrzebowałam go i brakowało mi go bardzo. Przypuszczam, że dlatego przy mnie był. Pożegnał się a potem ostatnim snem był właśnie ten w którym powiedział mi żebym pamiętała o tym że bardzo mnie kocha ♥️
Jezus powiedział że jeśli nie narodzisz się na nowo to nie wejdziesz do Królestwa Bożego. Czy ty jesteś narodzona na nowo?
Bog jest genialny, opuscili mnie wszyscy bliscy, zostalem sam z dzieckiem na ulicy bez srodkow do zycia, wszyscy mnie opuscili tylko nie Bog.
NIGDY nie Byłeś sam...
Nie mów nigdy, że nikt Cie nie kocha, bo jeśli Bóg Cię kocha, to razem są to już 3 osoby....
Polecam dla Ciebie dobry materiał z kanału "Jak to ogarnąć" pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt.
Niech Ci Bog blogoslawi
Miej ufność w Panu :)
Ojcze Adamie mineło kilka lat od odejścia bliskiej osoby której chciałam pomóc.Modle sie za Nia ale w sercu pozostawał niepokój i zal że mnie opuściła.Po wysłuchaniu tego genialnego vloga jestem spokojniejsza bo Pan Bóg i.jego miłosierdzie jest niezmierzone,Ojcze dziekuje nawet nie wiesz jak bardzo bo z całego serca
Pytanie kto opuścił jego, że odebrał sobie życie...
@@aniutqa nie była sama
Temat,słowa,wyjaśnienie.....które na pewno przyniosą ulgę,ukojenie,nadzieję wielu ludziom,którzy w ten sposób stracili bliskich.
hmmm ..... ale muzykę to ojciec dobiera mistrzowską, cudowne nutki
Mr. Perez Zgadzam się :)
XDD
Dokładnie tak :)
@Darek Barszczyk jesteś głupi wyjątkowo.
@@OnePunchManpll popieram
Dziękuję Ojcze za te słowa. Modlę się często żeby Bóg przyjął mojego męża do Siebie.Ale ciągle moja wiara w to jest targana niekończącymi się pytaniami.Twoje słowa dodają sił. Dziękuję.
3000 zł pani zapłaci za mszę gregoriańskie i cmyk do nieba
Bóg Zapłać O..Adamie,pozdrawiam serdecznie,z Panem Bogiem.🤷♂️🙋♀️👏👍😷👌🌿🌹🤝🕊🤝🌹🌿
Przestańmy dociekać i pozwólmy Bogu działać!
dokladnie, najgorzej jak po ludzku zaczynamy wszystko tlumaczyc i przykladac do wszystkiego kalke... i oceniac zero jedynkowo, tak lub nie . Boża łaska i miłosierdzie jest niepojęte, niepojęte dla naszych rozumów, zebysmy nie wiem jak chcieli, to nigdy tego nie ogarniemy tutaj na ziemi naszym rozumem. Dlatego nie dociekajmy, tylko cieszmy sie i radujmy z tego jak Wielki jest nasz Bóg :) Amen.
Bóg Ojciec w swoim nieskończonym miłosierdziu jest wielki, wszechmocny i ogarniający nas wszystkich. Pozostaje nam pokornie ufać jego miłości jako, że jest On naszym najlepszym TATĄ jakiego moglibyśmy mieć!!!!!!!!!!!!!!
Dziękuje Ci Boże że jestem Twoim dzieckiem :))))))
nie mam wyjścia musze odejść
Uwielbiam Cię słuchać. Cieszę się że są jeszcze tacy ludzie jak Ty którzy z takim oddaniem, miłością i pasją a za razem prostotą pokazują wiarę. Pokój Wam wszystkim przyjaciele, bracia i siostry
Wkońcu sie doczekałem tego tematu :) łapka w górę daję
Ostatnio sporo błądziłem, boje się że przegrałem już swoje życie. Te filmy i wiara bardzo pomagają coraz mniej myślę o samo....... Dziękuję
Chciałabym by Bóg miała taki swój sposób i użył go by mi pomóc. Chciałabym ale nie umiem w to do końca uwierzyć.
Juz dawno nie oglądalam Ojca filmikow, po prostu nie moglam. Chciałam do Ojca napisać kiedyś prywatny list ale zrezygnowałam, nie miałam odwagi, pewnie dostaje Ojciec setki listów od ciekawszych ludzi. Temat jest mi bliski dlatego nie mogłam się powstrzymać. Tak sobie postanowiłam napisać mój pierwszy komentarz w życiu.
Proś Tatę o pomoc także w zaufaniu Mu. On Cię kocha najbardziej na świecie. Jeżeli w to wierzysz to w pewnym stopniu, choćby nieświadomie, ufasz, że cie nie opuści. I tego nigdy nie zrobi! On jest przy Tobie i Ci pomoże.
Może właśnie napisanie do Adasia listu ma być pomocą? Może samo napisanie go dużo zmieni, a wysłanie jeszcze więcej. Nie bój się! Pan Jezus mówił, aby się nie bać, więc ty także się nie obawiaj niczego. Strach jest narzędziem szatana, a Jezus pokonał go na Krzyżu. On daje obietnice zwycięstw, więc zaufaj, choć troszkę.
Będę się za ciebie modlić ❤
Poza tym, co to znaczy, że Adaś dostaje listy od ciekawszych ludzi? Każdy z nas jest inny, każdy z nas ma swoją własną, niepowtarzalną i na swój sposób ciekawą historię. Adaś równie dobrze może stwierdzić, że twój list będzie najciekawszym listem jaki dostał w przeciągu roku.
A tak poza tym jesteś córką Króla królów, więc jak twoja osoba mogłaby być nieciekawa? :D
Właśnie mnie zastanawiał ten temat. Wspaniale to ojciec powiedział.
Bóg zapłać Ojcu ze widzi Ojciec tyle pozytywów. Dzięki temu sama zaczęłam patrzeć na świat z tej lepszej strony i wszędzie widzieć Boga.
Proszę o modlitwę za mojego brata
Mam nadzieje, że nie wiedział, że to grzech
Marcin jak najbardziej! A ja Cię proszę byś zamówił za Brata Msze Święte! To bardzo istotne !!!!
@@averageps4enjoyer279 istotne to jest pod względem wiary dla tej osoby, w końcu odcinek i cały kanał jest tej wierze poświęcony
@@averageps4enjoyer279 .
bardzo prosze zamodlitwe za mojego syna
Idealnie Ojciec trafił z tematem. Mój wujek parę dni temu odebrał sobie życie.
Proszę o modlitwę.
Ojcze dziękuję..i dziękuję za prawdziwą nadzieję, z jaką Ojciec wypowiadał te słowa...
Dziękuję Bogu za mądrość Kościoła, która pozwala znaleźć nadzieję tam ,gdzie ludzkim okiem jej znaleźć nie można.....
taki odcinek na koniec Nowenny...🌱
Gdzie dla czlowieka jest kres mozliwosci wszelkiej do pojecia naszym ziemskim sercem i umyslem.. Tam poza tym kresem, dziala Pan Bog..
Dzieki Adam za to wytlumaczenie😉
Pan z Wami wszystkimi
Alleluja!
Boże ,doprowadź do żalu mojego bliskiego znajomego ,który 1 grudnia 2020 r odebrał sobie życie ,jest mi tak przykro ,Boże znajdź drogę do niego ,zabierz go do siebie ...
Dziękuję..bardzo to mi było potrzebne..Jest ksiadz wspanialy..mogłabym słuchać godzinami. .Zostań Z Bogiem❤
ot co wielu ludzi chce już tutaj za Boga zdecydować co On ma zrobić i jakie wyroki podejmować. Na szczęście to nie my ale On ma jedyne i ostateczne słowo. Bo tylko On wie co naprawdę sie wydarzyło i dlaczego.
Aż wszystko we mnie krzyczy przeciw nazywaniu samobójstwa grzechem. Nie potrafię sobie wyobrazić bólu i samotności ludzi, którzy samobójstwo popełnili. Nie wyobrażam sobie, ze mieli by żałować tego, ze popełniając samobójstwo nie myśleli o innych. Wg mnie do zaistnienia sytuacji , w której człowiek popełnia samobójstwo dochodzi wtedy gdy jest on pozostawiony samemu sobie, gdy inni nie tylko nie chcą pomoc a często są przyczyna cierpienia.
ojcze Adamie, odwalasz kawał dobrej roboty! :)
Super, że jesteś i robisz to, co robisz :) czyli kawał dobrej roboty! :)
Wielkie dzięki za ten i za wszystkie pozostałe nagrania :)
z Bogiem! :)
Bardzo piękny odcinek. Chyba nawet mój ulubiony na tym kanale. Potrafi uspokoić i sprawić, że odzyskuje się wiarę w Kościół.
Filmik trwa 13:06 a to data moich urodzin :) Taka ciekawa ciekawostka :) Błogosławię :)
Filmik "Trzej pancerni" trwa 15:02, ciekawe, czy ktoś się wtedy urodził. :)
Valdi96 No właśnie ja jestem z 15 lutego 😊
Moja wnuczka się urodziła 15 .02 .... ale temat jest poważny za poważny na te wyliczanki kochani ;)
Pandzia z 03.06 pozdrawia :)
Longina Cerańska Ja się urodziłem 16:02 :D
Ludzie popełniają samobójstwo w szczególności dlatego, że jest im źle. Uwaga pytanie logiczne: jeśli samobójstwo jest grzechem, jakimkolwiek, to dlaczego Bóg tego genialnego Kościoła, który mało ludzi rozumie a raczej bardziej obwinia, pozwala tym ludziom przychodzić na świat i mieć takie cierpienia? przecież logiczne jest, że jeśli Bóg zna życie każdego człowieka zanim on przyjdzie na świat i kocha tych ludzi to czemu ich pcha aby przyszli na świat w akurat tym momencie, gdy będzie im źle, mogą tego nie wytrzymać, często nie daje pomocy i w rezultacie skazuje ich na grzech? Bo to chyba nie jest tak, że człowiek sam sobie wymierza kary a może zostanę sam, a może będę mieć problemy i no dobra zabije się a potem se pójdę do piekła no będzie mi cieplej? Czy ten wielki Bóg musi na serio przestawiać ludzi jak pionki a ten se pójdzie do piekła a ten do nieba? Czy miłość, która pozwala, aby komuś było źle niedobrze i aby był stracony jest miłością? No to chyba nie wiem co to miłość bo mi się zawsze wydawało że to wtedy kiedy jak komuś jest źle to się zrobi wszystko no własną duszę by się chciało komuś oddać aby mu lepiej było. No bo Biblia mówi, że Jezus oddał życie za nas nie? No to... Jak w tym kontekście w takiej miłości która już niby nas ocaliła mamy iść do piekła i być potępieni? Stan, w którym popełniamy samobójstwo jest stanem w którym nie cierpi już nasze ciało a nasza dusza. Bo nikt nie pomógł. Modlitwy też nie. I co jesteśmy tak potem poprostu skazani na dalsze katusze? To po cholerę Jezus umierał mógł sobie dalej żyć w spokoju skoro tak się sprawy mają.
Dziękuję za ten temat. Za odpowiedź. Czuję się dostrzeżona w tym "dzikim tłumie" langustowiczów :) Pozdrawiam Ojca ciepło!
Przez wiele lat miałem myśli samobójcze.. Wyleczyła mnie dojrzałość i Miłość. Uwierzcie, da się! ♥️
Też miałem, ale Bóg potrafi zdziałać Cuda
Potwierdzam
Hej. Wiem , że dużo czasu minęło, ale może odpiszesz. Możesz napisać jak to się stało, że już jest dobrze ?
Jedyną rzeczą, która mnie powstrzymuje przed samobójstwem to jest to gdzie mogę się potem znaleźć.
Nie wiem już jak radzić sobie z emocjami. Jak czytam komentarze osób, które mają np. 40 lat i zmagają się z tymi myślami od liceum to jestem przerażona. Nie wyobrażam sobie tak żyć, pozostaje tylko liczyć, że zachoruje wcześniej na nieuleczalną chorobę.
@@ania3064 jak potrafisz mi napisac wiadomosc na youtube to odezwij sie i podaj swojego maila, postaram sie pomoc ;) jezeli nie to jakos inaczej sie znajdziemy
@@ania3064 napisz adres mailowy ale z a zamiast malpy :P
Bardzo dziękuję ojcze za ten temat bo bardzo mnie to nurtowało pozdrowienia 💕
Chwała Panu, szczęść Boze.
to jest niesamowite. przysięgam, przedwczoraj wyszukiwalam to samo pytanie w google
Bóg odpowiada mi na moje pytania, coś wspaniałego
Zwykłą przypadkową korelację odczytujesz jako głos boga, a zupełnie nie pamiętasz ile razy coś wpisywalas i następnego dnia nie pojawiła się odpowiedź
Ksiądz powie coś modlitwie jezykami.Bardzo mnie ten temat interesuje. Lapki w górę zeby ojciec widzial. Dziękuję
Jeden z darów Ducha Świętego, coś czego nie rozumiemy ale wiemy że pochodzi od Boga, kiedy brakuje już słów aby wyrazić chwałę i świętość Boga, jego uwielbienie.
Mnie Bóg nauczył tego z czasem, po wylaniu Ducha Świętego w odnowie, nie przyszło z dnia na dzień tylko niczym dziecko, pierw było A a potem reszta, jedni otrzymują dar modlitwy w językach inni jego zrozumienie< dość mało tych osób.
Mamy jeszcze dar proroctwa, uzdrawiania itd. (wszystko co jest w PŚ), tak jak Jezus obiecał.
Michał Korek Dziękuję Ci za odpowiedź. Błagam odpowiedz mi jescze czy modliles się o ten dar czy Bug Ci sam go podarował.
Jeśli masz czas to proszę w tej modlitwie pomodl się za mnie abym był godny przyjęcia takiego daru! :-)
Pozdrawiam i dziękuję.
Modliłem się o większe dary :), ten jest uznawany za najniższy w hierarchii, gdyż jest tylko dla nas dla nikogo więcej no dla chwały Boga oczywiście :)
Ten dar otrzymałem, tak sądzę, gdyż moje serce jego pragnęło i byłem ciekaw bardzo jego.
Módl się do Jezusa o dar Ducha Świętego, a na pewno otrzymasz, na początku będzie to jakaś pomyłka podczas modlitwy że wyjdzie tobie dziwne zdanie, brzmienie, ale jak będzie to ćwiczył niczym małe dziecko które uczy się mówić, do Duch Święty udoskonali ten dar w Tobie.
Moja rada, proś o dary z najwyższej półki i tak otrzymasz to co Pan Bóg uważa za słuszne, ja gdybym otrzymał z grubej rury to o co prosiłem to bym popadł w pychę, także stopniowo.
Michał Korek Dziękuję Ci bardzo za informację.
Pozdrawiam serdecznie życzę miłego dnia :-) :-) :-) :-) :-) :-)
też chętnie posłucham wyjaśnienia Ojca na ten temat :)
Tęsknię za moim synem, nie ma go już 2 miesiące.. Wierzę, że jest tam gdzie jest jego Świat..
Módlmy się również za bliskich osób które popełniły samobójstwa, bo oni zostają w tym chaosie. Jezu zmiłuj się nad Nami wszystkimi . A szczególnie bądź Jezu Chryste blisko o. Adama bo wielu do Ciebie przyprowadza.
Mój ojciec popełnił samobójstwo , był nieuleczalnie chory i bardzo cierpiał w depresji, po wielu latach przyśnił mi się młody i promienny, ja we śnie pytam - jesteś szczęśliwy , ale przecież Ty nie żyjesz- ojciec na to - nie , ja żyje !!!!! Mój ból został zabrany po tym snie
Piękny odcinek i piękne słowa KKK. Sprawy samobójstw chyba nie ma co rozstrząsać, bo po prostu nie jesteśmy w stanie po ludzku pojąć Miłosierdzia Bożego, które działa ,,w sobie wiadomy sposób". Zostańmy przy modlitwie i kochaniu drugiego człowieka :)
hihi co jak blizny nie ma dla nas czasu ??
*K* u
*K* lux
*K* lan
Bardzo dziękuję za tą dzisiejszą nowinę ,wiele mi wyjaśniła choć w głębi duszy wierzyłam że Genialny Bóg tak właśnie robi z każdym nawet największym grzesznikiem .Pozdrawiam
więcej prawdziwych nocnych vlogów , najbardziej właśnie lubię te nocne vlogi - najlepsza seria na tym kanale . Pozdrawiam :)
Jeśli ktoś świadomie zamierza odebrać sobie życie to uszanujmy to. Nie każdemu życie jest piękne i miłe.
@Klusek 214 Owszem, człowiek świadomie myślący może popełnić samobójstwo, które zaplanuje w każdym szczególe. Nie wszyscy postrzegają życie jako obowiązek. Wiem, że dla większości osób takie twierdzenia brzmią absurdalnie, jednak tak właśnie wygląda rzeczywistość wokół nas.
Mojej mamy brat popełnił samobójstwo, i przyszedł po mamę kiedy umierała , opisywała wizje przedsmiertną, kto przyszedł oraz co mówił, przed śmiercią trzy razy wypowiedziała słowa cyt, MÓJ BOŻE , MÓJ KOCHANY BOŻE…. Mój Boże jak tu pięknie ❤️ Od czasu śmierci mojej mamy nie boje się już śmierci.Doświadczyłem tego, czego mało ludzi doświadcza , Chwała Panu❤️❤️❤️Amen
Prosiłabym Ojca o film, który dotyczy osób uzależnionych od alkoholu. Jak przemówić do takiej osoby, jak jej pomóc, jak okazać wsparcie i pokazać, że można żyć inaczej... Zwłaszcza kiedy dotyczy problem młodej osoby, a trwa to już kilka/ kilkanaście lat.
Alkohol to tylko ucieczka/znieczulenie duszy od problemów i kłopotów z samym sobą. Więc tłumaczenie o zdrowiu nic nie da, trzeba zapytać dlaczego to robi, przed czym ucieka, z czym sobie nie radzi. Naświetlić problem i wtedy można cokolwiek zadziałać. Jak się nie zna problemu to walka ze skutkiem jest bezsensowna...
Niesamowite przesłanie, dziękuje!
niezwykłe obrazy. lubię z księdzem podróżować. dzięki
niech chodzi do brudnych bezdomnych w polandzie a nie vloguje jak celebryta po cudach niewidach za ofiary biednych wiernych po swiecie
Adaś, jak pięknie opowiadasz o miłości Boga do nas! Niech Ci Bóg Błogosławi!
św. Jan Maria Vianney powiedział kobiecie załamanej samobójczą śmiercią męża: „Nie martw się, między mostem a rzeką jest jeszcze czas na żal za grzechy”
Tak, między mostem a rzeką jest jeszcze dużo czasu, tak jak między wiaduktem i torami czy między zaciskającą się pętlą, a śmiercią...
Dziękuję za Ojca powołanie .... dziś na kazaniu była wspomniana osoba Ojca w kontekście proroka dającego nadzieję...Ojciec sprawił ze się prawdziwie nawracam i chcę mieć gorącą wiarę... moim marzeniem jest spowiedź z całego życia u Ojca, więc czekam na info kiedy Ojciec powróci do PL .. Mocno pozdrawiam Ojca i gorące klimaty :D
🌿 Natknęłam się dziś na ten filmik i uważam że tylko sam Bóg może wydać w tym temacie ocenę danej sytuacji człowieka, my możemy mieć domysły i różne spekulacje z tym związane a to że taka śmierć dotyka bliskich to tak samo jak każda inna, myślę że jedyną opcją nam tu na ziemi jest po prostu uczenie się by akceptować wybory ludzi nie zależnie od ich konsekwencji no i oczywiście modlitwa za danego człowieka.🌿
ale kiedy tak strasznie trudno jest dotrzeć do kogoś kto pogrążony jest w depresji. ciężko jakikolwiek kontakt z nim złapać, żeby nie czuł się osamotniony
dzięki PAN BÓG jest genialny
a my wciąż tak małej wiary
kiedy jesteś naprawde sam nic cie na tym padole nie trzyma.
Przykre są stwierdzenia ludzi, że samobójcy to egoiści i myślą tylko o sobie, dlatego się zabijają. Często spotykam się ze stwierdzeniami, że "oni myślą tylko o ucieczce od problemów, nie myślą o najbliższych, zostawiają dzieci i rodziny!" itp. Jednak to ludzie, którzy byli wokół samobójcy, byli wielkimi egoistami! Zamiast ich wesprzeć i dostrzec ich problem to woleli myśleć o sobie i udawać, że nic się nie dzieje, a potem wielka tragedia!
Często zdarza się to u młodych osób... Gdzie wtedy byli rodzice? Czy na serio interesowali się problemami swojego dziecka czy bagatelizowali i wyśmiewali jego problemy? Ludzie, którzy cierpią na depresję nie okazują jej, bo wiedzą że inni ich odtrącą (musieli te odtrącenie doświadczyć wcześniej, skoro tak myślą). Nie widzieli pomocy wokół siebie, bo nikt się nimi nie interesował, nie chciał nawet zobaczy symptomów. Więc czemu ludzie się dziwią, że ktoś odbiera sobie życie? Mnie dziwi ich postawa, że gdy ktoś się zabije to znajomi i rodzina nadal myśli o sobie: "Dlaczego nas zostawił? Czemu zostawił żonę i dzieci? Osierociła dziecko! Uciekła od problemów! Jak mogła się zabić? Nie miała powodów by się zabić!" Skąd wiesz? Znasz serce człowieka? Znasz jego cierpienia? Ludzie uwielbiają osądzać, żyją swoim wyobrażeniem o kimś, a potem jest wielkie zaskoczenie... Szkoda mi tych ludzi, chociaż po części wiem co przeżywali i jak byli opuszczeni przez najbliższych...
Śmiem powiedzieć, że tacy nie mają pojęcia czym jest depresja. W d*pie byli i g*wno wiedzą. Nie wiedzą, co takie osoby myślą, co przeżywają. Dlatego krzywdzące jest stwierdzenie, że są egoistami, i (o zgrozo) od wierzących to słyszę.
Bagatelizacja depresji to prawdziwy problem, fakt
btw tak rozszerzając na bazie tych pytań; "Dlaczego nas zostawił? Czemu zostawił żonę i dzieci?" nasza tęsknota za zmarłymi przyjmuje często czysto materialistyczny, egoistyczny wymiar, bo nie cieszymy się z przebywania danej osoby w niebie tylko jesteśmy smutni bo już My jej nie mamy
Nie możesz obwiniać rodzin takich ludzi bo nie zawsze widać problem a czasem wręcz przeciwnie są to osoby uśmiechnięte i wydające się pozornie szczęśliwe . Naoewno jest to po części egoizm odebrać sobie życie i zostawić z tym bliskich ale nie jest to do końca takie proste . Naoewno jest to ekstremalne odebrać sobie życie bo po pierwsze jak można odebrać sobie jedyna cenna rzecz jaką mamy czyli życie i jest to też odwaga bo strach przez bolem czy śmiercią a już nie mówiąc o strachem przed właśnie za samobójstwo.. ciężka sprawa naoewno nie jest to łatwo ocenic.. Niemniej jednak gdzieś boli mnie że ktoś sobie odbiera życie a z drugiej strony np umiera dziecko które chce żyć a np ma raka.. i zrozum tu świat człowieku.. ale nie ma sensu tego rozumieć trzeba to po prostu zostawić Bogu ..
Trafiłeś w sedno !
Sam nie wierzyłem w depresję :// Zaraz po świętach 2018 roku dostałem ataku nerwicy lękowej, o ile lęk pokonalem to stany depresyjne zostały... One są straszne, tego nie da się opowiedzieć :/ Setki myśli samobójczych, a wszystko przez nerwice, pokazała mi że życie według niej nie ma sensu... Bo po co żyć? Chodzić codziennie do pracy, i tak do końca życia? Nie obchodziło mnie nic, rodzina, znajomi zero... To bardzo straszne :/ Teraz jest już mi lepiej, stopniowo wychodzę z nerwicy, jestem już raczej na końcu drogi :) Te setki myśli samobójczych, pytań to iluzje tak silne że wpadamy w nie bez zastanowienia! I gdybym zrobił coś głupio to nie zrobił bym tego z pełną świadomością, a pod wpływem iluzji umysłu :) Trzymajcie Się, Pozdrawiam
Wielokrotnie przed samobójstwem powstrzymywał mnie tylko strach przed piekłem ...i mój pech, przekonanie, że gdybym się zabił to zostałoby mi pokazane, że za tydzień, miesiąc, rok miały nastąpić w moim życiu wielkie, pozytywne zmiany. Przychodzi taki moment, kiedy zauważasz, że nikogo nie masz przy sobie, jesteś absolutnie sam, straciłeś osoby, które były dla ciebie jedyną motywacją do życia. Ponadto widzisz, że życie toczy się swoim biegiem, nie masz na nie żadnego wpływu, to co się wydarzyło do tej pory jest absolutnie nieprawdopodobne, nie powinno było się zdarzyć i chcesz chociaż raz mieć wpływ na coś w swoim życiu. Nie potrafię za dobrze tego pisać, bo teraz jest ok, ale nie wiem co będzie dalej. Pomimo tego mówię każdemu - nie warto się zabijać, lepiej jest pożyć nawet tylko po to, żeby podenerwować innych :-) Żadnego gadania weź się w garść i innych bzdur. Jak chcesz komuś pomóc to konkretnie pomóż. Nie gadaniem, rozwiązaniem jakiegoś problemu.
co u Ciebie słychać, wszystko dobrze?
Ojciec jest Aniołem 😇
Odmawiam Nowennę Pompejańska za bliską osobę.... część dziękczynna. Zastanawiałam się jak sie dowiem czy zostalam wysluchana..... Dziękuję.
Bóg zapłać.
Katarzyna B Odmawiaj dalej :) Polecam poczytać troche bibli a nie słuchać tych głupot .... Wy nawet nie wiecie co oni robią ...
Jacy "oni"?
@@PolskiKiller100 kto
Dziękuję Ojcu za te słowa: "Pan Bóg w sobie wiadomy sposób będzie chciał go uratować.."
Mój chrzestny popełnił samobójstwo. Pewnej nocy przyśnił mi się i okazało się że była to 2 rocznica jego śmierci o czym nie miałam pojęcia. Zamówiłam Mszę i przyjęłam Komunię w jego intencji.
Dziękuję za nadzieję
Często myślę o tym aspekcie życia i śmierci. Dlaczego ludzie to robią. U mnie w rodzinie był schizofrenik, który nie potrafił pogodzić się z tym, jaki jest, jak choroba go ogranicza. No i w końcu odebrał sobie życie. Wierzę, że Bóg właśnie po Swojemu ocalił jego duszę.
Chyba Cie rozumiem. Miałem też taka osobę która kochałem i nadal bardzo kocham
Dobry jesteś Ojcze Adamie przez to że jesteś i głosisz dobre słowo Bóg z Tobą.
A gdyby tak zajrzeć do biblii zamiast do katechizmu... Jest w niej przykład samobójstwa i potępienia tego czynu? Ja znalazłem jeden w którym jest coś co wygląda na samobójstwo.... ale nie idzie za tym głos potępienia.
Można więcej do źródła??? Słowa bożego?
A kiedy cierpienie kompletnie cię odczłowiecza i jesteś zwiniętym w kłębek krzykiem rozpaczy , chcesz zrobić cokolwiek żeby nie bolało , żeby już nie pamiętać tego co się stało. Wtedy szatan szepcze - po co się męczyć ? Gdyby nie dzieci......... Ojcze , masz rację , nie zostawiajmy nigdy samych ludzi , którym jest ciężko. A Pan Bóg...... On wszystko wie i rozumie . Chwała Panu ! Pozdrawiam gorąco Ojca ! I pamiętam w modlitwie.
"Zdało się oczom głupich, że pomarli,
zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie,
a oni trwają w pokoju."
Nigdy nie mogłam uwierzyć, ze "Samobójcy" idą do piekła, aż gdzieś przeczytałam/usłyszałam, Pan Bóg w chwili śmierci, dusze największego grzesznika zabiera przrd Najświetszy Sakrament i daje mu ostatnią szanse na pojednanie się z nim. O. Adam dzisiaj mi to potwierdził😊 Przecież Pan Bóg wtedy cierpi najbardziej...
Proszę o modlitwę za moją córkę. Targnęła się na swoje życie w tym tygodniu Jutro pogrzeb. 😥.
Bardzo mi przykro
💔Jezusie Synu Dawida zlituj się🙏
Szczęść Boże!
Dokładnie tydzień temu 13 marca, mój Wujek targnął się na życie, był wspaniałym, wesołym człowiekiem, każdy mógł na Niego liczyć, nawet ludzie którzy robili Mu pod górę, wielu ludziom pomógł, również mi i to wiele razy, wielu osobom przebaczył, gdy coś Mu złego zrobili, obawiałem się, że po śmierci pójdzie do piekła, siedziało mi to w głowie.
Aż tu nagle, szukając po RUclips, co się dzieje z duszą samobójcy, natknąłem się, na ten film.
Ojcze Adamie Szustaku, spadłeś mi dosłownie z Nieba i natchnąłeś mnie nadzieją.
Bóg Zapłać.
myślę że to poczucie winy, o wszystkich dbam tylko nie o siebie, i też niewyobrażalny ból zycia na tej ziemi gdzie każdy kradnie klamie gwałci.
Błogosławiona Józefina od Jezusa Ukrzyżowanego OCD powiedziała kiedyś piękne słowa kobiecie która przyszła do niej cierpiąc nad niepewnością o los swojego męża, który popełnił samobójstwo...Józefina powiedziała pocieszając ją "Pomiędzy życiem i śmiercią jest przepaść miłosierdzia". Bardzo mnie ta myśl pociesza.
Jestes mistrzem!! Dzieki Ci za te slowa.
Widac ze jestes natchniony przez Boga przez to co i jak mowisz :) Tak trzymaj bo wskazujesz ludziom prawidlowa sciezke.
Z Bogiem :)
Jestem ateistą ale bardzo miło posłuchać ;D
Też
Też
ヅdoo. szczurek jak najbardziej wierze w Boga ale tak samo jak ty nie uznaje tego co ten pan mówi. Zastanawiam się w co wierzysz, ja np w Boga wierze ale w Kościół już nie. Nie zważając na to skoro wierzysz najprawdopodobniej w Boga o drugim, tutaj zagubionym człowieku nie powinieneś/aś tak mówić bo gość wydaje się spoko a to że przyćmił go system, kościół i tak dalej to inna sprawa. To drugi człowiek i do nikogo nie powinniśmy wysyłać takich złych energii nie ważne czy jest dobrym czy złym człowiekiem. Pozdrawiam serdecznie
Nihilista się kłania
@@kontogoogle1652 TEN PAN ??????!!!!!!!!
Po pierwsze ksiądz a po drugie to Bóg ustanowił kościół wiec ujął możesz wierzyć w kościół a w Boga nie ? Ktoś mi to wyjaśni ?
A jak śie poprostu nie lubi zyć i nie hce śie nic miec i niczym być? Jak jedyne co by śie hciało to poprostu nie istnieć? I to tak sczerze....z całej miłośći i całej śiły i całym sobą...że śie nie hce nic i to zycie, krutkie czy wieczne, obojente jakie, to więzienie, bo nie ma wyjścia w nic?!? Czy Jesus i Bóg potrafią taką modlitwe i takie samobujstwo zrozumiec i wybaczyć??? To powarzne pytanie!
Skoro w katechiźmie jest takie podejście do samobójców, takie piękne zdania odnośnie, to czemu tyle lat właśnie kościół jednoznacznie potepiał samobójców wręcz odmawiał pogrzebów?? Dopiero teraz to podejście zaczyna sie zmieniać. Bardzo to smutne wszystko
tragiczne. wielu ludzi popelnia samobojstwo z powodu kogos..
a nie ze on sam chce..ktos kogos odrzuci .np. ojciec odrzuca syna-cale zycie go gnebi-pozbawia go praw-jako czlowieka-wmawia jestes glupi-i tak od malego
zeby pokazac ci jak bardzo ma cie w d... gloryfikuje cale zycie siostre..tylko po to by pokazac ci ze jestes nikim dla niego..przez cale zycie tak robi
a nawet w szpitaluu u mnie nigdy nie byl!
kazdego dnia daje ci do zrozumienia ze jestes dla niego zerem
mialem sasiada ktorego ojciec tak dlugo gnebil syna az ten powiesil sie
grzech?
tylko czyj? czy nie nasz ?
ze komus nie pomoglismy w potrzebie? A jednak moglismy cos zrobic
widzisz ze cos nie tak
sluchasz ze ktos wzywa i potrzebuje pomocy ❗
Nigdy nie olewaj nikogo❗
ilu ludzi wysmiewa czyjes cierpienie?
nie wspomne..
Boze Ty widzisz wszystko i miej litosc nad nami -wszystkimi!Amen
Co więcej, Judasz, gdy zrozumiał swój błąd, poszedł oddać pieniądze za wydanie Jezusa, a później odebrał sobie życie. Pismo święte podaje, ze lepiej było się jemu nie narodzić, co oznacza, że przez swój czyn trafił na wieczne potępienie. Trudne jest to do pojęcia naszymi kategoriami rozumowania, bo Judasz, zapewne, był przerażony świadomością tego, co zrobił i w tym stanie, przytłoczony ciężarem swojego grzechu, targnął się na swoje życie. Zacytuję fragment swojego wcześniejszego wpisu: " W niebie panuje Boskie pojęcie sprawiedliwości. Może ono różnić się znacznie od tego, co przez to pojęcie rozumiemy tu, na ziemi".
Witam i Pozdrawiamwszystkich prosze o wsparcie i modlitwe💌
ZPanem Bogiem
Lepiej dla większości by się było nie narodzić
Tego mi trzeba było Dziękuję