Mnie raz ksiądz przy spowiedzi opierniczył tylko dlatego, że nie byłam u spowiedzi ponad miesiąc, mimo że moje grzechy były lekkie (kłótnie z innymi, itp.). Odeszłam od konfesjonału zapłakana i wściekła. No i domyślałam się już czemu osoba spowiadana przede mną tak długo ślęczała. To było w mojej klasie maturalnej i rok przed tym jak przestałam chodzić do Kościoła (ps. to akurat nie był powód mojego odejścia od KRK, głównym powodem jest jego spora sprzeczność z Biblią). Więc niech ks. Pawlukiewicz nie pierniczy, że każde odkładanie spowiedzi to pokrętna wymówka.
Mam nadzieję że coś się od tamtej pory zmieniło. Bo po pierwsze: to nadal wymówka. Jak się trafi słaby ksiądz to idziemy do innego, na przykład radząc się kogoś z rodziny. Zawsze znajdzie się ktoś kto powie "Wiesz, na tej i tej ulicy jest kościół, tam zawsze dobrze spowiadają". Albo "ksiądz Marek z kościoła X". A po drugie: KK jest właśnie wyznaniem chrześcijańskim które jest prawdopodobnie najbardziej zgodne z przekazem Biblii, bo posiada je najbardziej spójne i nieignorujące żadnego nawet pojedynczego słowa, przeciwnie - interpretuje je bardzo spójnie, to znaczy że każde słowo jest intepretowane w kontekście całości Pisma. Jest o tym naprawdę sporo filmików różnych katolików na YT, w którym prościutko (nie mętnie i zagmatwanie) tłumaczone jest, że Kościół Katolicki ma spójną interpretację Biblii. Nawet Tomek Samołyk nagrał swego czasu filmik o tym, że tak nie jest, podając konkretne przykłady. Pozdrawiam ;)
♥️
Mnie raz ksiądz przy spowiedzi opierniczył tylko dlatego, że nie byłam u spowiedzi ponad miesiąc, mimo że moje grzechy były lekkie (kłótnie z innymi, itp.). Odeszłam od konfesjonału zapłakana i wściekła. No i domyślałam się już czemu osoba spowiadana przede mną tak długo ślęczała. To było w mojej klasie maturalnej i rok przed tym jak przestałam chodzić do Kościoła (ps. to akurat nie był powód mojego odejścia od KRK, głównym powodem jest jego spora sprzeczność z Biblią). Więc niech ks. Pawlukiewicz nie pierniczy, że każde odkładanie spowiedzi to pokrętna wymówka.
Joanna Krzysztofik pomodl się za tego księdza
Mam nadzieję że coś się od tamtej pory zmieniło. Bo po pierwsze: to nadal wymówka. Jak się trafi słaby ksiądz to idziemy do innego, na przykład radząc się kogoś z rodziny. Zawsze znajdzie się ktoś kto powie "Wiesz, na tej i tej ulicy jest kościół, tam zawsze dobrze spowiadają". Albo "ksiądz Marek z kościoła X".
A po drugie: KK jest właśnie wyznaniem chrześcijańskim które jest prawdopodobnie najbardziej zgodne z przekazem Biblii, bo posiada je najbardziej spójne i nieignorujące żadnego nawet pojedynczego słowa, przeciwnie - interpretuje je bardzo spójnie, to znaczy że każde słowo jest intepretowane w kontekście całości Pisma.
Jest o tym naprawdę sporo filmików różnych katolików na YT, w którym prościutko (nie mętnie i zagmatwanie) tłumaczone jest, że Kościół Katolicki ma spójną interpretację Biblii. Nawet Tomek Samołyk nagrał swego czasu filmik o tym, że tak nie jest, podając konkretne przykłady.
Pozdrawiam ;)