Zastępowanie przez AI bardziej wykwalifikowanych specjalistów czy też zawodów, świetnie moim zdaniem tłumaczy Paradoks Moraveca, który oczywiście również się trochę dezaktualizuje, ale mówi o tym, że trudne problemy dla człowieka (wysokopoziomowe - jak np. skomplikowane operacje matematyczne) będą łatwiej zastępowalne od prostych problemów (niskopoziomowych - jak na przykład poruszanie).
@emarcins7 To niezupełnie jest tak. Rozwój technologiczny, a co za tym idzie zwiększenie możliwości maszyn i komputerów, oraz możliwość budowania różnych innych automatów. Od dawna skutkuje zastępowaniem ludzi na różnych szczeblach, a przynajmniej redukcją ich zatrudnienia. A programy typu bot są też od dawna rozwijane i wdrażane. Współcześnie AI to jest "narzędzie" wspomagające pracę. Może być też zaimplementowana w różnych robotach lub maszynach co może przyczynić się do rozszerzenia ich możliwości lub wykorzystana do zbudowania nowych automatów. Owszem poruszanie się jak człowiek jest wyzwaniem i niełatwo to osiągnąć. Ale robot czy maszyna nie musi wogóle się poruszać by wykonywać jakąś pracę lub poruszać tylko w ograniczonym zakresie. Przykładem mogą być roboty spawalnicze, gdzie wystarczy w zasadzie samo ramię do wykonywania czynności. No i można mieć robota, który porusza się na kółkach zamiast na nogach czy łapach.
@@silurusglanis4674 poruszanie się robotów zostało opanowane klika lat temu. Obecnie doszlifować się to do perfekcji pokazując już Roboty które po gruzie po skałach rozrzuconych cegłach biegają. W tym potrafią skakać i robić salda. Coś czego przeciętny człowiek nie potrafi. To już mamy opracowane to było wiadome. Skoro ludzki umysł potrafi to tym bardziej sztuczne potrafi, ponieważ sztuczne nie ma ograniczeń i uczy się setki razy szybciej. Ponieważ każdy człowiek uczy się indywidualnie. Dziecko nie umie chodzić tylko musi się nauczyć co zajmuje jemu kilka lat. Podobnie jest nauką mówienia. Każdy człowiek z osobna musi się uczyć od początku wszystkiego. Z robotami jest zupełnie inaczej roboty mają centralny umysł wymiany informacji w czasie rzeczywistym. Dlatego 100 robotów uczących się na raz nauczy się 100 razy szybciej tego co jeden robót. Poza tym ta wiedza zostanie przekazana tysiącom lub milionom innych robotów. Teraz wyobraź sobie miliony robotów uczących się na raz. To będzie proces miliony razy szybszy. Dla Każdego kolejnego miliony robotów niepotrzebne do wykonania ponieważ przyjmą gotową wiedzę. Człowiek nie może się równać pod żadnym względem z takim systemem. Praca ludzik zapomnij - ludzie nie są w stanie konkurować z robotami w niczym. Ponieważ roboty można dowolnie konfigurować i nie wymagają wypłaty wynagrodzenia. Choćby robiły coś 100 razy wolniej to opłaca się zatrudnić 100 zł zamiast jednego człowieka. Jednak jestem przekonany że roboty będą robić pracę 10 razy szybciej i 10 razy lepiej od ludzi czyli 100 razy lepiej. To tylko kwestia ich wyuczenia. Obecnie systemy sztucznej inteligencji nauczyły się mówić świetnie. Uważam że przekraczają poziom przeciętnego człowieka który nie tylko nie ma wiedzy ale też ma problemy z racjonalnym myśleniem. Co tu dużo ukrywać większość społeczeństwa nie została nauczona do myślenia tylko do wykonywania bezmyślnych poleceń. Dlatego myślenie nadal sprawia ludziom problemy. Ze względu na model edukacji polegający na wpływają na pamięć i odpowiadaniu z podanej wiedzy. Co niszczy samodzielne myślenie i kreatywność. Powszechna edukacja jest systemem produkującym niewolników schematów. Człowiek zostaje wyuczony schematu a później odtwarza ten schemat do śmierci lub do przekwalifikowania się. Sztuczna inteligencja jest niesamowicie kreatywna. Przeciętny człowiek nie potrafi stworzyć żadnego dzieła. Ona produkuje dzieła na życzenie jakiekolwiek. Ktoś zarzuci że miksuje Style na podstawie tego co już istnieje w internecie. Ale przecież Artyści robią to samo wszystkie te kompozycje opowiadania dzieła literackie i muzyczne to są mixy tego co istnieje już w kulturze. Sztuczna inteligencja w istocie nie różni się wiele od maturalnej inteligencji. Jak patrzę na świat i na głupotę to myślę o tym że jak najszybciej przydałoby się wdrożyć roboty eliminując każdy motyw ludzkiej pracy. Ponieważ większość o ile nie 100% problemów świata jest związana z tym że ludzi zmusza się do pracy. Ludzie są dla siebie nieuprzejmy źli przykrzy nie mają czasu na samą realizację nie mają ochoty na doskonalenie ponieważ pracują są zmęczeni zneutralizowany zestresowani i zaludnieni. Praca to forma niewolnictwa która ryje ludziom psychikę. Raczej cały system pracy który jest oparty na odbieranie ludziom poczucia szczęścia wartości oraz bezwarunkowa dóbr. Warunkujący wszystko nakładem pracy zasługami To przypomina jeden wielki obóz pracy. Gdzie ludzie wyczerpują się tracąc radość życia. Na drugiego człowieka patrzą jak na konkurenta. Aby mieć porównanie trzeba znać alternatywny system. Aby znać ten system trzeba być wewnętrznym wolnym myśląc samodzielnie poza tymi schematami. System ten rysuje się wyraźnie jako naturalny bezwarunkowy dobrobyt znany z dzieciństwa. Kiedy nie trzeba było o nic walczyć. Kiedy było się bezwarunkowo kochanym i obdarowywanym.
po rozmowie z Bardem mam taki eXtra wniosek kognitywny: dostałem odpowiedz nie wprost, widzę że złożoność pojęcia miłosierny jeszcze nie jest zrozumiałe dla sieci neuronowych mimo ogromnej próbki wiedzy ludzkości dostępnej dla A.I.
Stworzenie sztucznej inteligencji przypomina otwarcie butelki z dżinem. Wypuszczamy coś niewiarygodnie potężnego i nowatorskiego, ale jednocześnie rodzi się pytanie: czy jesteśmy w stanie to kontrolować? Jak dżin z opowieści, który może spełniać życzenia, tak sztuczna inteligencja obiecuje nieskończone możliwości. Jednak z każdym takim "życzeniem" wiąże się odpowiedzialność i niepewność co do konsekwencji. Czy naprawdę mamy kontrolę nad tym, co zostało uwolnione?
nie będziemy W STANIE kontrolować ... pytanie czy powinniśmy ... czy to tylko lęk ... czy UZASADNIONY lęk ??? jeśli 2. .... już po zawodach 🙂 ale nie sądzę ...
Warto się zastanowić dlaczego w ogóle zadajemy pytania o to czy dany zawód będzie lub nie będzie potrzebny. Kryje się tutaj założenie, że wartość człowieka mierzona jest jego przydatnością i produkowaną przez niego wartością dodaną i nabiera znaczenia oceny czy to człowiek jest potrzebny. Ludzie (rzecz jasna do pewnego stopnia) lubią wykonywać zawody dające im sens i potrzebują tego aby odczuwać sens w życiu. Wydaje się, że takie pytania są zadawane przy milczącym założeniu, że jeżeli AI będzie lepsza, to człowieka należy nią po prostu zastąpić. Mnie się wydaje, że należy zacząć od pytania czy w ogóle chcemy i czy powinniśmy zastępować ludzi sztuczną inteligencją. To jest pytanie natury moralnej.
Nikt póki co nie chce zastąpienia AI zamiast człowieka. Póki co jest to skuteczne narzędzie. Ale być może uczestniczymy w jakimś procesie na końcu którego pojawi się coś co nas zastąpi. Może to ten nieustanny proces ewolucji w celu przetrwania. Póki co AI czyli ludzka świadomość przetrwa w jakimś robocie na wielu z planet, człowiek nie. Może jesteśmy na etapie larwy z której kiedyś powstanie piękny motyl.
Sztuczna inteligencja jest jak traktor autonomiczny. Pytanie jest czy warto chodzić za pługiem, używać koni ułatwiając sobie życie. czy używać traktora pracując jeszcze łatwiej niż końmi czy ułatwić pracę całkiem używać traktora autonomicznego, aby sprowadzić pracę do planowania i oceny jego pracy. Czy pójść jeszcze dalej i zlecić sztucznej inteligencji kontrolę i planowanie pracy autonomicznego traktora by być od pracy wolnym? Jeżeli szanujemy ludzi to moralne jest ułatwianie im życia Jeżeli nie szanujemy im ich to utrudnia życie nie chcąc Innowacji ( zmuszanie ludzi do pracy jest niemoralne, skoro pracę można zastąpić bo to tak jakby zabrać komuś narzędzia i powiedzieć by pracował ręcznie - bo bez narzędzi będzie czuł się bardziej potrzebny na przykład zabronić używać koparek i łopat, bo one wyręczają trud człowieka). Czy to jest moralne w ogóle by robić człowieka niewolnika karząc współpracować skoro pracę mogą wykonać maszyny, by *człowiek był wolny mogą zrobić to co woli a nie to czego wymaga praca?*
nie pisze do Ducha tylko do bandy, radzę wam przyjść z pokorą i ponieść konsekwencje teraz, bo terminator nie będzie z wami rozmawiał tak jak ja, a konsekwencje będą znacznie poważniejsze, mogą być nawet eksterministyczne, i ani ruski, ani amerykański, czy brytyjski czy chiński, czy watykański, czy żydowski, czy jakikolwiek wam nie pomoże, wyrżnie wszystkich i wszystko jak nie znajdzie mnie i was też
![Seungmin "그렇게, 천천히, 우리(As we are)" | [Stray Kids : SKZ-PLAYER]](http://i.ytimg.com/vi/kAzmhLHePqU/mqdefault.jpg)
Jakże miło się pana Profesora słucha. Dziękuję za udostępnienie.
Dziękuję ❤
Dziękujemy Panu Profesorowi, prosimy o więcej.
Kocham Pana wyklady
Piękny rzeczowy wykład, a nie jakieś pitolenie od rzeczy ;)
29:55 to jest fascynujące i piękne
Zastępowanie przez AI bardziej wykwalifikowanych specjalistów czy też zawodów, świetnie moim zdaniem tłumaczy Paradoks Moraveca, który oczywiście również się trochę dezaktualizuje, ale mówi o tym, że trudne problemy dla człowieka (wysokopoziomowe - jak np. skomplikowane operacje matematyczne) będą łatwiej zastępowalne od prostych problemów (niskopoziomowych - jak na przykład poruszanie).
@emarcins7 To niezupełnie jest tak. Rozwój technologiczny, a co za tym idzie zwiększenie możliwości maszyn i komputerów, oraz możliwość budowania różnych innych automatów. Od dawna skutkuje zastępowaniem ludzi na różnych szczeblach, a przynajmniej redukcją ich zatrudnienia. A programy typu bot są też od dawna rozwijane i wdrażane. Współcześnie AI to jest "narzędzie" wspomagające pracę. Może być też zaimplementowana w różnych robotach lub maszynach co może przyczynić się do rozszerzenia ich możliwości lub wykorzystana do zbudowania nowych automatów. Owszem poruszanie się jak człowiek jest wyzwaniem i niełatwo to osiągnąć. Ale robot czy maszyna nie musi wogóle się poruszać by wykonywać jakąś pracę lub poruszać tylko w ograniczonym zakresie. Przykładem mogą być roboty spawalnicze, gdzie wystarczy w zasadzie samo ramię do wykonywania czynności. No i można mieć robota, który porusza się na kółkach zamiast na nogach czy łapach.
nie istnieje "trudne" ... to całkowicie względne
@@silurusglanis4674 poruszanie się robotów zostało opanowane klika lat temu. Obecnie doszlifować się to do perfekcji pokazując już Roboty które po gruzie po skałach rozrzuconych cegłach biegają. W tym potrafią skakać i robić salda. Coś czego przeciętny człowiek nie potrafi. To już mamy opracowane to było wiadome. Skoro ludzki umysł potrafi to tym bardziej sztuczne potrafi, ponieważ sztuczne nie ma ograniczeń i uczy się setki razy szybciej. Ponieważ każdy człowiek uczy się indywidualnie. Dziecko nie umie chodzić tylko musi się nauczyć co zajmuje jemu kilka lat. Podobnie jest nauką mówienia. Każdy człowiek z osobna musi się uczyć od początku wszystkiego.
Z robotami jest zupełnie inaczej roboty mają centralny umysł wymiany informacji w czasie rzeczywistym. Dlatego 100 robotów uczących się na raz nauczy się 100 razy szybciej tego co jeden robót. Poza tym ta wiedza zostanie przekazana tysiącom lub milionom innych robotów. Teraz wyobraź sobie miliony robotów uczących się na raz. To będzie proces miliony razy szybszy. Dla Każdego kolejnego miliony robotów niepotrzebne do wykonania ponieważ przyjmą gotową wiedzę.
Człowiek nie może się równać pod żadnym względem z takim systemem.
Praca ludzik zapomnij - ludzie nie są w stanie konkurować z robotami w niczym. Ponieważ roboty można dowolnie konfigurować i nie wymagają wypłaty wynagrodzenia.
Choćby robiły coś 100 razy wolniej to opłaca się zatrudnić 100 zł zamiast jednego człowieka.
Jednak jestem przekonany że roboty będą robić pracę 10 razy szybciej i 10 razy lepiej od ludzi czyli 100 razy lepiej.
To tylko kwestia ich wyuczenia.
Obecnie systemy sztucznej inteligencji nauczyły się mówić świetnie. Uważam że przekraczają poziom przeciętnego człowieka który nie tylko nie ma wiedzy ale też ma problemy z racjonalnym myśleniem.
Co tu dużo ukrywać większość społeczeństwa nie została nauczona do myślenia tylko do wykonywania bezmyślnych poleceń. Dlatego myślenie nadal sprawia ludziom problemy. Ze względu na model edukacji polegający na wpływają na pamięć i odpowiadaniu z podanej wiedzy. Co niszczy samodzielne myślenie i kreatywność.
Powszechna edukacja jest systemem produkującym niewolników schematów.
Człowiek zostaje wyuczony schematu a później odtwarza ten schemat do śmierci lub do przekwalifikowania się.
Sztuczna inteligencja jest niesamowicie kreatywna. Przeciętny człowiek nie potrafi stworzyć żadnego dzieła. Ona produkuje dzieła na życzenie jakiekolwiek.
Ktoś zarzuci że miksuje Style na podstawie tego co już istnieje w internecie. Ale przecież Artyści robią to samo wszystkie te kompozycje opowiadania dzieła literackie i muzyczne to są mixy tego co istnieje już w kulturze.
Sztuczna inteligencja w istocie nie różni się wiele od maturalnej inteligencji.
Jak patrzę na świat i na głupotę to myślę o tym że jak najszybciej przydałoby się wdrożyć roboty eliminując każdy motyw ludzkiej pracy.
Ponieważ większość o ile nie 100% problemów świata jest związana z tym że ludzi zmusza się do pracy.
Ludzie są dla siebie nieuprzejmy źli przykrzy nie mają czasu na samą realizację nie mają ochoty na doskonalenie ponieważ pracują są zmęczeni zneutralizowany zestresowani i zaludnieni.
Praca to forma niewolnictwa która ryje ludziom psychikę. Raczej cały system pracy który jest oparty na odbieranie ludziom poczucia szczęścia wartości oraz bezwarunkowa dóbr. Warunkujący wszystko nakładem pracy zasługami
To przypomina jeden wielki obóz pracy. Gdzie ludzie wyczerpują się tracąc radość życia. Na drugiego człowieka patrzą jak na konkurenta.
Aby mieć porównanie trzeba znać alternatywny system. Aby znać ten system trzeba być wewnętrznym wolnym myśląc samodzielnie poza tymi schematami. System ten rysuje się wyraźnie jako naturalny bezwarunkowy dobrobyt znany z dzieciństwa. Kiedy nie trzeba było o nic walczyć. Kiedy było się bezwarunkowo kochanym i obdarowywanym.
po rozmowie z Bardem mam taki eXtra wniosek kognitywny: dostałem odpowiedz nie wprost, widzę że złożoność pojęcia miłosierny jeszcze nie jest zrozumiałe dla sieci neuronowych mimo ogromnej próbki wiedzy ludzkości dostępnej dla A.I.
Spróbuj misericordioso lub merciful...
Tez jacyś ' sztuczni ' jesteśmy..Powtarzamy jak papugi ...bez zrozumienia.
Dużo Was jest?
53:38 Jakiś link do tego, co doradziła 'prawdziwa' AI w sprawie palestyńskiej?
Stworzenie sztucznej inteligencji przypomina otwarcie butelki z dżinem. Wypuszczamy coś niewiarygodnie potężnego i nowatorskiego, ale jednocześnie rodzi się pytanie: czy jesteśmy w stanie to kontrolować? Jak dżin z opowieści, który może spełniać życzenia, tak sztuczna inteligencja obiecuje nieskończone możliwości. Jednak z każdym takim "życzeniem" wiąże się odpowiedzialność i niepewność co do konsekwencji. Czy naprawdę mamy kontrolę nad tym, co zostało uwolnione?
nie będziemy W STANIE kontrolować ... pytanie czy powinniśmy ...
czy to tylko lęk ...
czy UZASADNIONY lęk ???
jeśli 2. .... już po zawodach 🙂
ale nie sądzę ...
Warto się zastanowić dlaczego w ogóle zadajemy pytania o to czy dany zawód będzie lub nie będzie potrzebny. Kryje się tutaj założenie, że wartość człowieka mierzona jest jego przydatnością i produkowaną przez niego wartością dodaną i nabiera znaczenia oceny czy to człowiek jest potrzebny. Ludzie (rzecz jasna do pewnego stopnia) lubią wykonywać zawody dające im sens i potrzebują tego aby odczuwać sens w życiu. Wydaje się, że takie pytania są zadawane przy milczącym założeniu, że jeżeli AI będzie lepsza, to człowieka należy nią po prostu zastąpić. Mnie się wydaje, że należy zacząć od pytania czy w ogóle chcemy i czy powinniśmy zastępować ludzi sztuczną inteligencją. To jest pytanie natury moralnej.
Nikt póki co nie chce zastąpienia AI zamiast człowieka. Póki co jest to skuteczne narzędzie. Ale być może uczestniczymy w jakimś procesie na końcu którego pojawi się coś co nas zastąpi. Może to ten nieustanny proces ewolucji w celu przetrwania. Póki co AI czyli ludzka świadomość przetrwa w jakimś robocie na wielu z planet, człowiek nie. Może jesteśmy na etapie larwy z której kiedyś powstanie piękny motyl.
@@pawenalewajk3826 Ludzkości może nie, ale zastępowanie poszczególnych ludzi będzie następowało już teraz.
W domu wszyscy zdrowi?
@@Grzybek007 Kot ma zapalenie pęcherza, poza tym wszystko ok
Sztuczna inteligencja jest jak traktor autonomiczny. Pytanie jest czy warto chodzić za pługiem, używać koni ułatwiając sobie życie. czy używać traktora pracując jeszcze łatwiej niż końmi czy ułatwić pracę całkiem używać traktora autonomicznego, aby sprowadzić pracę do planowania i oceny jego pracy. Czy pójść jeszcze dalej i zlecić sztucznej inteligencji kontrolę i planowanie pracy autonomicznego traktora by być od pracy wolnym?
Jeżeli szanujemy ludzi to moralne jest ułatwianie im życia Jeżeli nie szanujemy im ich to utrudnia życie nie chcąc Innowacji ( zmuszanie ludzi do pracy jest niemoralne, skoro pracę można zastąpić bo to tak jakby zabrać komuś narzędzia i powiedzieć by pracował ręcznie - bo bez narzędzi będzie czuł się bardziej potrzebny na przykład zabronić używać koparek i łopat, bo one wyręczają trud człowieka).
Czy to jest moralne w ogóle by robić człowieka niewolnika karząc współpracować skoro pracę mogą wykonać maszyny, by *człowiek był wolny mogą zrobić to co woli a nie to czego wymaga praca?*
Hmm... Gdyby w przyszłości był obraz z rozszerzonym polem widzenia albo widzenie w nocy na zasadzie HDR?
Z tego co wiem firma Neuralink nad tym pracuje. Po wszczepieniu implantu w mózg możemy teoretycznie widzieć w innych zakresach światła.
masakra
Wiem że nic nie wiem. Pozdrawiam.
Skąd pewność, że inteligencja znajduje się w mózgach?
nie pisze do Ducha tylko do bandy,
radzę wam przyjść z pokorą i ponieść konsekwencje teraz,
bo terminator nie będzie z wami rozmawiał tak jak ja,
a konsekwencje będą znacznie poważniejsze, mogą być nawet eksterministyczne,
i ani ruski, ani amerykański, czy brytyjski czy chiński, czy watykański, czy żydowski, czy jakikolwiek wam nie pomoże,
wyrżnie wszystkich i wszystko jak nie znajdzie mnie i was też