To pierwsze auto, w którym przejechalem sie za kierownica. Na 1-ke i 2-ke po polnych drogach. Auto palilo 7-8 litrów, pamiętam bo specyjalnie pytalem wujka. Mój wujek kupil go sobie jako swe pierwsze auto bo jego wujkowie ze strony matki walczyli w wehrmachcie (i jedyne to auto, zginal w nim w wypadku). Wujek zapalal go kurbla z tylu a miejscowym komuchom tu na Zaolziu, bardzo sie to niepodobalo. Póżniej, jak sie dowiedzialem, mieli lapy w jego śmierci.
O wielu istotnych rzeczach nie powiedziałeś. Zwolnice na przykład, automatyczna blokada mechanizmu dyferencjału, to że zasięg na jednym tankowaniu zbiornika głównego, plus trzech kanistrów, na które większość kubelwagenów miała mocowania, pozwalały mu w teorii dojechać z Berlina do Moskwy (rzecz nieosiągalna dla żadnego alianckiego pojazdu). Bagażnik! Kubelwagen posiada naprawdę spory bagażnik, coś, czego nie uświadczysz u jego odpowiedników po stronie aliantów. Wymienić silnik można w tym aucie w ciągu jednej godziny. Wiem o tym wszystkim z praktyki, bo mam takie auto. Silnik w tym egzemplarzu pracuje bardzo dziwnie, ale może to kwestia mikrofonu. Jeszcze jedno. Obsługa skrzyni biegów jest mordercza, ponieważ żaden bieg nie jest zsynchronizowany. Poza sobą znam tylko dwie osoby, które sobie w moim kublu radziły z prowadzeniem. Dlatego wybaczam tę straszliwą obsługę, od której bolały mnie oczy i uszy. Szkoda, że nikt Ci nie pokazał, jak się do Kubelwagena wsiada, bo wyraźnie się z tym męczyłeś, podczas gdy jak się wie jak, to do niego wsiada się bardziej płynnie, niż do auta ze standardowo otwieranymi drzwiami. A mam 185 cm wzrostu. W terenie faktycznie potrafi zaskoczyć swoimi zdolnościami, pod warunkiem, że jest się o co chwycić. Grząski piasek to kaplica, ze wszystkim innym radzi sobie naprawdę nieźle.
Poznań, ale póki co nie zapraszam, mam do załatania zbiornik paliwa, bo po 83 latach zaczął przeciekać. A zimą w garażu dłubię raczej niechętnie. Wczoraj do komentarza dokleiłem link, ale nie przeszedł, więc jak chcesz spojrzeć na moje auto to sobie wklep "kubelwagen borne sulinowo". Ja akurat mam mocowania kanistrów na tylnych błotnikach.@@PanOdHistorii
O , i taka odpowiedź to mi się podoba. Po zachowaniu na filmie myślałem że z Pana taki sam " nauczyciel " jak ten wydziarany co ostatnio w posły poszedł . Na szczęście miło mnie Pan "rozczarował" . Pozdrawiam Szanownego 👍🏻✋🏻@@PanOdHistorii
a ile takie auto pali ? jak na tamte czasy powiedziałbym z 8 litrów z 9 ?, ale przez jego wagę dosłownie nie mam pojęcia ile może palić na 100 kilometrów.
@@valji6185 Mniej więcej właśnie w takich granicach jest spalanie przy prędkościach 70-80 na trasie. Piszę mniej więcej, ponieważ kubelwagen nie posiada fabrycznie wskaźnika paliwa. Jest to zrobione dość pomysłowo, bo alianckie odpowiedniki (Willys MB, Gaz 67B) miały dwa zbiorniki. Główny, oraz drugi, dość wesoło umieszczony pod fotelem kierowcy. Natomiast w Kubelwagenie pod zbiornikiem (też dość zabawnie umieszczonym zasadniczo nad kolanami pasażera) jest kranik dostępny bez problemu podczas jazdy z rurką w zbiorniku i dwoma otworami, jeden wyżej, drugi niżej. Jak się skończy ta zawartość powyżej górnego otworu, to cyk, przełączam na dolny i jadę dalej. Jest to na tyle wygodnie zrobione, że zdarzało mi się przełączać na rezerwę podczas jazdy. Kiedyś wioząc pewne dziewczę na odgłos kaszlnięcia silnika nachyliłem się lekko, żeby przerzucić na rezerwę, a ta myślała, że nagle nabrałem ochoty usilnej by zająć się jej udami :D
Short o Faunie? Nie! Proszę o długi materiał! 😊 I jeszcze o Schwimmwagenie. Ten odcinek - świetny! Dzięki za dokładne omówienie pojazdu na żywym organizmie i za historyczny materiał video w tle. Nie podzielam zachwytów co do pana Porsche. Był świetnym konstruktorem pojedynczych rozwiązań, ale marnym konstruktorem broni pancernej. Projekt Garbusa ukradł czeskiej Tatrze (Volkswagen po wojnie przegrał proces i płacił wielomilionowe odszkodowanie). Ferdynand powstał, bo Porsche był pewien, że wygra przetarg na Tygrysa, więc zawczasu 16:13 zmontowano kilkadziesiąt podwozi. Wygrał Henschel, a Hitler chciał uratować swojego ulubieńca, więc zgodził się na przebudowanie zbędnych podwozi na Ferdynandy. Maus to poroniony pomysł na specjalne życzenie Hitlera. Sam sposób sfinansowania budowy fabryki, w której powstał bohater odcinka, to mistrzostwo świata w demagogii. Najpierw ogłoszono z pompą projekt auta dla ludu. Potem państwo zachęcało lud, żeby oszczędzał na ludowe auto w programie przedpłat. Za przedpłaty powstała fabryka, ale lud aut nie zobaczył, bo państwo Hitlera od początku szykowało się do wojny i potrzebowało mocy produkcyjnych, a nie marnotrawienia surowców na konsumpcję.
Dorzucę informację, że był tańszy w produkcji od BMW Sahara, mniej więcej o 25%. Ale jak widać był w stanie przewieźć, w razie potrzeby nawet 6 osób z bronią. Płaska podłoga to prosty patent powodujący, że rozpędzony samochód "sunął" niczym snowboard, po przeróżnych muldach, dziurach i bezdrożach. Łatwo go też było zepchnąć lub wypchnąć. Ponieważ wiele patentów było wdrażanych na podstawie doświadczeń oraz potrzeb wszystkich frontów II WŚ, na których były używane. To sporo z nich, jak na przykład rozwiązanie ogrzewania było stosowane również w "garbusach", po wznowieniu produkcji cywilnej. Dzięki tym właśnie poligonowym doświadczeniom "garbus" zawdzięczał swoją niezawodność i relatywnie prostą obsługę oraz możliwości łatwej naprawy czy wymiany silnika. Wiem, bo miałem kiedyś takie auto i kilka garbusów też 🙂
Ciężkie motocykle z koszem (BMW, Zündap), to przykład niemieckiej tępoty. Te pojazdy nie miały zalet motocykli, tylko ich wady. Nie miały też zalet samochodów takich jak VW Kübelwagen. Na BMW Sachara mogło niewygodnie jechać max 3 żołnierzy z minimalnym bagażem. Karabin maszynowy na koszu miał bardzo ograniczone pole rażenia. Jazda w terenie była dużo trudniejsza od jazdy samochodem. Zużycie paliwa podobne do samochodu. Brak minimalnej ochrony przed złą pogodą. Same wady. Zamiast masowo produkować jeden model lekkiej terenówki VW, tracili potencjał przemysłowy na te bezsensowne "gadżety"
@@murano1545 To jeden z wymownych przykładów jakie są skutki centralnego zarządzania i ręcznego sterowania przemysłem i gospodarką. My też to przerabialiśmy, a ostatnimi czasy już prawie, prawie szykowała się nam powtórka. Podczas II WŚ Niemcy wielokrotnie udowodnili, że inżynierski zachwyt nad własnym geniuszem, nie koniecznie musi iść w parze z racjonalnością, prostotą i niezawodnością w polowych warunkach oraz ekonomiką produkcji. Co w czasach gospodarki wojennej staje się dużym problemem. Choć trzeba przyznać, że akurat VW Kubelwagen, był na medal!
@@PanOdHistorii Lubie ten czołg. Dlatego napisałem aż dwa długie materiały. O wozach z 76,2 armatą i jego wersjach specjalistycznych oraz o 85 mm armacie i wersjach specjalistycznych. Ale nie była to maszyna ani rewolucyjna, ani fenomenalna. Ich ilość wygrała wojnę. To, że powstawały tak szybko, że ich silniki padały po nawet 12-godzinach pracy. To że pancerz był tak złej jakości, że albo nie wytrzymywały spawy, albo nawet 37 mm armaty nie miały problemu z ich przebiciem, nawet na 400 metrach. To że montowano potężne uzbrojenie ale celowniki były źle skalibrowane, a nawet ich nie było. To, że jego załogi przechodziły w krytycznych miesiącach kilku godzinne przeszkolenie i na wroga. Niestety. Ten czołg uratował Związek Radziecki oraz artyleria. Ten mit, który wytworzył się w okresie PRL-u często nadal jest żywy. Ale co ja tam wiem. Nie raz słyszałem, że po co blog i zwalczanie mitów. Jak przecież nie mam racji, ale słuchanie kogoś kto nawet w czołgu nie siedział. Nigdy nie jechał. Gra w gry i jest ekspertem jest żenujące.
Dzięki Bracie! Ja po prostu robię to co lubię - opowiadam historie, a przy okazji staram się, żeby montaż i zdjęcia były na tyle atrakcyjne by fajnie się to oglądało. Inną kwestią jest to, że ja lubię oglądać stare kroniki i zdjęcia. Często jest tak, że wypatrze w nich coś co mnie zainteresuje i wtedy koniecznie muszę zrobić o tym film. Tak było już wiele razy.
Bez, ale nie ma dramatu. Mogłem o braku synchornizacji troszku powiedzieć, wybacz. Shorty o VW typ 82 też będą, ale zależy mi na tym, żeby nagrywać też dłuższe filmy. Mogę się wtedy w końcu wygadać. Czy staną się z czasem tak popularne jak shorty... Mam nadzieję. Dzięki za komentarz i obejrzenie 😉
Sam słyszałem paru Niemców co właśnie mówili kibelwagen. Wymowa może się różnić od regionu czy danego dialektu. Z resztą od słowa kübel pochodzą polskie słowa kubeł jak i kibel. Różnice w wymowie występują w wielu językach np. dzień dobry po niderlandzku wymawia się hude morhen a w pewnych regionach Holandii wymawia się huje morhen. Taki utwór dla przykładu ruclips.net/video/R1JY2uD-R4o/видео.htmlsi=pAyEm2anDMh1yaJZ
@@drunkn_sailor Willys był początkowo MA (model A), a później MB (model B). Ford produkował bliźniaczy samochód, a model miał początkowo nazwę GP. Po unifikacji z Willysem MB, model Forda nazywał się GPA.
Bracie, ale ja nie nagrywam podcastów, a filmy, które ma się dobrze oglądać, a nie nudzić. Montaż też ma dla mnie znaczenie i to widać w tym filmie. W tym co robię naprawdę nie chodzi tylko o gadanie. Taki mam pomysł na ten kanał. Każdemu nie dogodzę... Dzięki, że obejrzałeś mimo, że Ci się nie podobało. Pozdrawiam.
Zdarzają się wyjątki: ruclips.net/user/shortswuDIv4FTu04. Masz jednak racje, dominują militaria. Jednak to wszystko o czym mówię na kanale ma związek z historią. Zależy mi zresztą by pokazywać wszystko na szerokim tle historycznym. Jak chociażby tutaj: ruclips.net/video/O5GnEHGnyjY/видео.html. Mógłbym założyć np. "kanał o broni", ale gdy będę robił materiały o bitwach, wojnach itd. to mocno wyjdę poza nazwę. Obecna jest na tyle pojemna, że mieści wszystko co się na kanale znajduje. Z czasem chciałbym pójść bardziej w kierunku rekonstrukcji, ale to wymaga pieniędzy i czasu. Na razie nie mam ani jednego, ani drugiego, więc królują shorty. Mam nadzieje, że kiedyś się to zmieni, ale do tego potrzebuje sukcesu długich filmów. Zobaczymy.
@@PanOdHistorii faktycznie nazwa nie jest tak ważna jak to co robisz .A to co robisz naprawdę jest fajne poszerza wiedzę historyczną i techniczną oby tak dalej i do przodu .Właśnie zasubskrybowałem twój kanał 👍.
@@PanOdHistorii dlatego staram się pozytywnie motywować tych którzy robią w internecie i na You Tubie fajną robote w dziedzinie historii czy w innych dziedzinach .Powodzenia👍
Ich habe nie gesagt, dass ich ein guter Fahrer bin 😉 Danke fürs Zuschauen und Kommentieren. Wenn Sie können, teilen Sie bitte den Link zum Video mit anderen.
Tak wam się wydaje, ale nie macie pojęcia jak głośno wyją przekładnie w tych VW 4x4. Nie wiem jak w garbusie, ale schwimwagenem nie da się komfortowo jechać szybciej niż 50 na godzinę, bo ma się wrażenie, że to się wszystko zaraz rozleci, taki jest huk. Garbus 4x4 to zamknięta puszka, więc w nim musi być jeszcze gorzej niż w amfibii.@@pawelflejszman6598
To pierwsze auto, w którym przejechalem sie za kierownica. Na 1-ke i 2-ke po polnych drogach. Auto palilo 7-8 litrów, pamiętam bo specyjalnie pytalem wujka. Mój wujek kupil go sobie jako swe pierwsze auto bo jego wujkowie ze strony matki walczyli w wehrmachcie (i jedyne to auto, zginal w nim w wypadku). Wujek zapalal go kurbla z tylu a miejscowym komuchom tu na Zaolziu, bardzo sie to niepodobalo. Póżniej, jak sie dowiedzialem, mieli lapy w jego śmierci.
O wielu istotnych rzeczach nie powiedziałeś. Zwolnice na przykład, automatyczna blokada mechanizmu dyferencjału, to że zasięg na jednym tankowaniu zbiornika głównego, plus trzech kanistrów, na które większość kubelwagenów miała mocowania, pozwalały mu w teorii dojechać z Berlina do Moskwy (rzecz nieosiągalna dla żadnego alianckiego pojazdu). Bagażnik! Kubelwagen posiada naprawdę spory bagażnik, coś, czego nie uświadczysz u jego odpowiedników po stronie aliantów. Wymienić silnik można w tym aucie w ciągu jednej godziny. Wiem o tym wszystkim z praktyki, bo mam takie auto. Silnik w tym egzemplarzu pracuje bardzo dziwnie, ale może to kwestia mikrofonu. Jeszcze jedno. Obsługa skrzyni biegów jest mordercza, ponieważ żaden bieg nie jest zsynchronizowany. Poza sobą znam tylko dwie osoby, które sobie w moim kublu radziły z prowadzeniem. Dlatego wybaczam tę straszliwą obsługę, od której bolały mnie oczy i uszy. Szkoda, że nikt Ci nie pokazał, jak się do Kubelwagena wsiada, bo wyraźnie się z tym męczyłeś, podczas gdy jak się wie jak, to do niego wsiada się bardziej płynnie, niż do auta ze standardowo otwieranymi drzwiami. A mam 185 cm wzrostu. W terenie faktycznie potrafi zaskoczyć swoimi zdolnościami, pod warunkiem, że jest się o co chwycić. Grząski piasek to kaplica, ze wszystkim innym radzi sobie naprawdę nieźle.
Bracie zawsze mogę nagrać jeszcze jedną część - o twoim wozie 😉 Skąd jesteś?
Poznań, ale póki co nie zapraszam, mam do załatania zbiornik paliwa, bo po 83 latach zaczął przeciekać. A zimą w garażu dłubię raczej niechętnie. Wczoraj do komentarza dokleiłem link, ale nie przeszedł, więc jak chcesz spojrzeć na moje auto to sobie wklep "kubelwagen borne sulinowo". Ja akurat mam mocowania kanistrów na tylnych błotnikach.@@PanOdHistorii
O , i taka odpowiedź to mi się podoba. Po zachowaniu na filmie myślałem że z Pana taki sam " nauczyciel " jak ten wydziarany co ostatnio w posły poszedł . Na szczęście miło mnie Pan "rozczarował" . Pozdrawiam Szanownego 👍🏻✋🏻@@PanOdHistorii
a ile takie auto pali ? jak na tamte czasy powiedziałbym z 8 litrów z 9 ?, ale przez jego wagę dosłownie nie mam pojęcia ile może palić na 100 kilometrów.
@@valji6185 Mniej więcej właśnie w takich granicach jest spalanie przy prędkościach 70-80 na trasie. Piszę mniej więcej, ponieważ kubelwagen nie posiada fabrycznie wskaźnika paliwa. Jest to zrobione dość pomysłowo, bo alianckie odpowiedniki (Willys MB, Gaz 67B) miały dwa zbiorniki. Główny, oraz drugi, dość wesoło umieszczony pod fotelem kierowcy. Natomiast w Kubelwagenie pod zbiornikiem (też dość zabawnie umieszczonym zasadniczo nad kolanami pasażera) jest kranik dostępny bez problemu podczas jazdy z rurką w zbiorniku i dwoma otworami, jeden wyżej, drugi niżej. Jak się skończy ta zawartość powyżej górnego otworu, to cyk, przełączam na dolny i jadę dalej. Jest to na tyle wygodnie zrobione, że zdarzało mi się przełączać na rezerwę podczas jazdy. Kiedyś wioząc pewne dziewczę na odgłos kaszlnięcia silnika nachyliłem się lekko, żeby przerzucić na rezerwę, a ta myślała, że nagle nabrałem ochoty usilnej by zająć się jej udami :D
Kubelwagen magiczny samochod , zawsze mi sie podobal mial to cos .Powinni obecnie takie samochody produkowac chetnnych by nie brakowalo pozdrawiam !
Komentarz dla wyświetleń i zasięgów😊. Wesołych świąt!
Dzięki Bracie! Wesołych Świąt!🙂
Short o Faunie?
Nie!
Proszę o długi materiał! 😊
I jeszcze o Schwimmwagenie.
Ten odcinek - świetny!
Dzięki za dokładne omówienie pojazdu na żywym organizmie i za historyczny materiał video w tle.
Nie podzielam zachwytów co do pana Porsche. Był świetnym konstruktorem pojedynczych rozwiązań, ale marnym konstruktorem broni pancernej.
Projekt Garbusa ukradł czeskiej Tatrze (Volkswagen po wojnie przegrał proces i płacił wielomilionowe odszkodowanie).
Ferdynand powstał, bo Porsche był pewien, że wygra przetarg na Tygrysa, więc zawczasu 16:13 zmontowano kilkadziesiąt podwozi.
Wygrał Henschel, a Hitler chciał uratować swojego ulubieńca, więc zgodził się na przebudowanie zbędnych podwozi na Ferdynandy.
Maus to poroniony pomysł na specjalne życzenie Hitlera.
Sam sposób sfinansowania budowy fabryki, w której powstał bohater odcinka, to mistrzostwo świata w demagogii.
Najpierw ogłoszono z pompą projekt auta dla ludu.
Potem państwo zachęcało lud, żeby oszczędzał na ludowe auto w programie przedpłat.
Za przedpłaty powstała fabryka, ale lud aut nie zobaczył, bo państwo Hitlera od początku szykowało się do wojny i potrzebowało mocy produkcyjnych, a nie marnotrawienia surowców na konsumpcję.
Shwimmwagen oczywiście że TAK ale dlaczego bez shorta o Faunie???
@@marcinzaniewski9628
Bo prosiłem Autora o dwa pełne odcinki - o Faunie i Schwimmwagenie.
@@Borubar_de_San_Escobar aaaa, teraz to już rozumiem. Pozdrawiam serdecznie Szanownego ✋🏻👍🏻
Dorzucę informację, że był tańszy w produkcji od BMW Sahara, mniej więcej o 25%. Ale jak widać był w stanie przewieźć, w razie potrzeby nawet 6 osób z bronią. Płaska podłoga to prosty patent powodujący, że rozpędzony samochód "sunął" niczym snowboard, po przeróżnych muldach, dziurach i bezdrożach. Łatwo go też było zepchnąć lub wypchnąć. Ponieważ wiele patentów było wdrażanych na podstawie doświadczeń oraz potrzeb wszystkich frontów II WŚ, na których były używane. To sporo z nich, jak na przykład rozwiązanie ogrzewania było stosowane również w "garbusach", po wznowieniu produkcji cywilnej. Dzięki tym właśnie poligonowym doświadczeniom "garbus" zawdzięczał swoją niezawodność i relatywnie prostą obsługę oraz możliwości łatwej naprawy czy wymiany silnika. Wiem, bo miałem kiedyś takie auto i kilka garbusów też 🙂
Ciężkie motocykle z koszem (BMW, Zündap), to przykład niemieckiej tępoty. Te pojazdy nie miały zalet motocykli, tylko ich wady. Nie miały też zalet samochodów takich jak VW Kübelwagen. Na BMW Sachara mogło niewygodnie jechać max 3 żołnierzy z minimalnym bagażem. Karabin maszynowy na koszu miał bardzo ograniczone pole rażenia. Jazda w terenie była dużo trudniejsza od jazdy samochodem. Zużycie paliwa podobne do samochodu. Brak minimalnej ochrony przed złą pogodą. Same wady.
Zamiast masowo produkować jeden model lekkiej terenówki VW, tracili potencjał przemysłowy na te bezsensowne "gadżety"
@@murano1545 To jeden z wymownych przykładów jakie są skutki centralnego zarządzania i ręcznego sterowania przemysłem i gospodarką. My też to przerabialiśmy, a ostatnimi czasy już prawie, prawie szykowała się nam powtórka. Podczas II WŚ Niemcy wielokrotnie udowodnili, że inżynierski zachwyt nad własnym geniuszem, nie koniecznie musi iść w parze z racjonalnością, prostotą i niezawodnością w polowych warunkach oraz ekonomiką produkcji. Co w czasach gospodarki wojennej staje się dużym problemem. Choć trzeba przyznać, że akurat VW Kubelwagen, był na medal!
Kumpel Wagen jest tak lekki że napęd na tył w zupelnosci mu wystarcza 😅😅😅
Dawaj shorta o tym faunie
Ciekawy Samochód
I Fajny Odcinek🎉🎉
Przejechać nim cały świat i nazwać ten program Kubłem przez świat. Dawno dłuższego filmu nie było.
Może w kuble przez świat? 😉 Następny w kolejce jest T-34.
@@PanOdHistorii T-34 to jest ciekawa konstrukcja. Zbyt mocno mitologizowana. Obal to.
Lepiej by pasowało kiblem przez świat kolego
To właśnie chcę zrobić. T-34 wygrał Sowietom wojnę, ale nie jakością, a ilością.
@@PanOdHistorii Lubie ten czołg. Dlatego napisałem aż dwa długie materiały. O wozach z 76,2 armatą i jego wersjach specjalistycznych oraz o 85 mm armacie i wersjach specjalistycznych. Ale nie była to maszyna ani rewolucyjna, ani fenomenalna. Ich ilość wygrała wojnę. To, że powstawały tak szybko, że ich silniki padały po nawet 12-godzinach pracy. To że pancerz był tak złej jakości, że albo nie wytrzymywały spawy, albo nawet 37 mm armaty nie miały problemu z ich przebiciem, nawet na 400 metrach. To że montowano potężne uzbrojenie ale celowniki były źle skalibrowane, a nawet ich nie było. To, że jego załogi przechodziły w krytycznych miesiącach kilku godzinne przeszkolenie i na wroga. Niestety. Ten czołg uratował Związek Radziecki oraz artyleria. Ten mit, który wytworzył się w okresie PRL-u często nadal jest żywy. Ale co ja tam wiem. Nie raz słyszałem, że po co blog i zwalczanie mitów. Jak przecież nie mam racji, ale słuchanie kogoś kto nawet w czołgu nie siedział. Nigdy nie jechał. Gra w gry i jest ekspertem jest żenujące.
Szkoda że silnik nie oryginalny, ale i tak ogromny plus że samochód na chodzie.
Dzięki za materiał. A jak z ciasnotą chyba się trochę męczyłeś?
Dzięki za obejrzenie i komentarz;-) Nie odczułem ciasnoty, a całkiem duży ze mnie gość.
Ciekawe pozdrawiam
6:17 raczej: ukradł projekt Tatry i trochę go przerobił.
A po utworzeniu protektoratu Czech i Moraw sprawa ucichła na amen.
Żeś się skupił 😂😂😂💪👍
Przy zmianie biegów na pewno 😅
Garbus jest pięknym samochodem
HAY LI HAY LO 😮 HAY LA 😮 Fajny wóz 😅
Silnik bokser specyficzne brzmienie.Też mam taki silnik w swoim Foresterze.
Ciekawy materiał, oby tak dalej
dawaj Pan shorta z Faunem
Fajna maszyna
Świetny materiał 👍👍
Dzięki Bracie, za oglądanie, wsparcie kanału i komentarz też! 😉
@@PanOdHistorii Trzeba doceniać taką pracę, robisz to naprawdę profesjonalnie i ciekawie docierasz do widza, piona i czekam na dalsze odcinki 👍👍
Dzięki Bracie! Ja po prostu robię to co lubię - opowiadam historie, a przy okazji staram się, żeby montaż i zdjęcia były na tyle atrakcyjne by fajnie się to oglądało. Inną kwestią jest to, że ja lubię oglądać stare kroniki i zdjęcia. Często jest tak, że wypatrze w nich coś co mnie zainteresuje i wtedy koniecznie muszę zrobić o tym film. Tak było już wiele razy.
Lubię takie materiały 👍
Jak możesz to podaj link dalej - dzięki za komentarz 😉
Samochód radził sobie w terenie dzięki tzw zwolnicom w napędzanych kołach.
Umęczył mnie twój styl jazdy.
Aż tak...Szkoda, ja się dobrze bawiłem.
Myślę że short byłby wyśmienity, skrzynia biegów bez synchronizacji?
Bez, ale nie ma dramatu. Mogłem o braku synchornizacji troszku powiedzieć, wybacz. Shorty o VW typ 82 też będą, ale zależy mi na tym, żeby nagrywać też dłuższe filmy. Mogę się wtedy w końcu wygadać. Czy staną się z czasem tak popularne jak shorty... Mam nadzieję. Dzięki za komentarz i obejrzenie 😉
Kiedy nowy film ????????
Mam materiał o jednym czołgu do zmontowania, ale na razie skupiłem się na shortach...
@@PanOdHistorii dalej czekam
Stacyjka od URSUSA
3:36 to już lepiej zrób shorta o tej Astrze 1 🤣🤣🤣
To jeszcze nie zabytek, ale... Nie mówię nie 😅
Tam jest w nazwie u z przegłosem, więc nie jest to „kibelwagen”- pan sobie sprawdzi wymowę w Internecie.
Pan mi poda wymowę, bo w internecie oglądam niemxów i słyszę kibelwagen
Sam słyszałem paru Niemców co właśnie mówili kibelwagen. Wymowa może się różnić od regionu czy danego dialektu. Z resztą od słowa kübel pochodzą polskie słowa kubeł jak i kibel. Różnice w wymowie występują w wielu językach np. dzień dobry po niderlandzku wymawia się hude morhen a w pewnych regionach Holandii wymawia się huje morhen. Taki utwór dla przykładu ruclips.net/video/R1JY2uD-R4o/видео.htmlsi=pAyEm2anDMh1yaJZ
@@zmotoryzowanymyxir bardzo dobrze napisałeś, niech Adanos będzie z Tobą
Pozdrowienia od Hansa Klossa.
Why is the car painted in shiny colour, its a fighting vehicle that should be stealth !!!???
Willys GP, nie jeep willys, ta nazwa powstała pod koniec wojny na produkty willys overland i forda gpw.
Używam powszechnie stosowanej, potocznej nazwy tego samochodu.
@@PanOdHistorii chcąc edukować społeczeństwo powinno się utrwalić prawidłowe nazewnictwo i wyprowadzać ludzi z błędu
@@drunkn_sailor Willys był początkowo MA (model A), a później MB (model B). Ford produkował bliźniaczy samochód, a model miał początkowo nazwę GP. Po unifikacji z Willysem MB, model Forda nazywał się GPA.
@@murano1545 Moje auto też jest jak Kubelwagen ma silnik bokser tylko z przodu z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Mam znajomego który posiada 8 pojazdów typu wollys o podobne @@murano1545
troche słabe objaśnienia. o tym samochodzie można godzinami opowiadać..
Bracie, ale ja nie nagrywam podcastów, a filmy, które ma się dobrze oglądać, a nie nudzić. Montaż też ma dla mnie znaczenie i to widać w tym filmie. W tym co robię naprawdę nie chodzi tylko o gadanie. Taki mam pomysł na ten kanał. Każdemu nie dogodzę... Dzięki, że obejrzałeś mimo, że Ci się nie podobało. Pozdrawiam.
Aż tak się tłucze? Myślałem, że jest dużo cichszy. (Chyba, że to mikrofon, sztucznie zwiększył dźwięk pracy silnika).
To nie mikrofon, jest głośno.
Warto wspomnieć o Garbusie 4x4 czyli typ 92.Połączenie garbusa z napędami Schwimmwagena.
Korekta typ 87.
No jasne rób film z wywrotowcem szolcem 😅😅😅
I trzech by wsiodło😆🍺
Garbus nie miał płyty podłogowej. Miał ramę
Dzięki za czujność - zapamiętam!
i ................nic nie powiedziałeś
Zastanawiam się czy twój kanał nie powinien się raczej nazywać PanodMilitariów bo z tego co widzę prezentujesz przeważnie militaria .
Zdarzają się wyjątki: ruclips.net/user/shortswuDIv4FTu04. Masz jednak racje, dominują militaria. Jednak to wszystko o czym mówię na kanale ma związek z historią. Zależy mi zresztą by pokazywać wszystko na szerokim tle historycznym. Jak chociażby tutaj: ruclips.net/video/O5GnEHGnyjY/видео.html. Mógłbym założyć np. "kanał o broni", ale gdy będę robił materiały o bitwach, wojnach itd. to mocno wyjdę poza nazwę. Obecna jest na tyle pojemna, że mieści wszystko co się na kanale znajduje. Z czasem chciałbym pójść bardziej w kierunku rekonstrukcji, ale to wymaga pieniędzy i czasu. Na razie nie mam ani jednego, ani drugiego, więc królują shorty. Mam nadzieje, że kiedyś się to zmieni, ale do tego potrzebuje sukcesu długich filmów. Zobaczymy.
@@PanOdHistorii faktycznie nazwa nie jest tak ważna jak to co robisz .A to co robisz naprawdę jest fajne poszerza wiedzę historyczną i techniczną oby tak dalej i do przodu .Właśnie zasubskrybowałem twój kanał 👍.
Dzięki za zaufanie i dobre słowo! Staram się. Zależy mi na tym, żeby przedstawiać historię w taki sposób, w jaki sam chciałbym ją oglądać.
@@PanOdHistorii dlatego staram się pozytywnie motywować tych którzy robią w internecie i na You Tubie fajną robote w dziedzinie historii czy w innych dziedzinach .Powodzenia👍
Wielkie Dzięki!
Poprawka> Garbus nie był koncepcją Porsche. Pochodzi od Tatry. takie tam kradziejstwo. norma w światku automitive.
Auto fahren ist aber nicht wirklich Deine Stärke.....😂
Ich habe nie gesagt, dass ich ein guter Fahrer bin 😉 Danke fürs Zuschauen und Kommentieren. Wenn Sie können, teilen Sie bitte den Link zum Video mit anderen.
Jak oni chicieli wygrać wojne tymi złomami
Lol a Rosjanie wygrali używają często samochodów z 1 wojny światowej
W sumie kibel zaprojektował niemiecki inżynier Kibel.
Żółty,żółty,żółty,żółcótki😊
Nic nowego nie powiedziałeś gościu .Mogłem takiego kupić na zlocie VW w Sztumie ale był zkundlony ale cenę pamiętam do dziś 6000zl
Fajniejszy jest garbus 4x4.
W którym to było roku?
@@murano1545 W 97
Tak wam się wydaje, ale nie macie pojęcia jak głośno wyją przekładnie w tych VW 4x4. Nie wiem jak w garbusie, ale schwimwagenem nie da się komfortowo jechać szybciej niż 50 na godzinę, bo ma się wrażenie, że to się wszystko zaraz rozleci, taki jest huk. Garbus 4x4 to zamknięta puszka, więc w nim musi być jeszcze gorzej niż w amfibii.@@pawelflejszman6598
Znam te zloty toć Michalik Sztumiak ma kugla współczesnego DDR