Drodzy widzowie, jeśli chcecie bardzo konkretnego, naukowego opisu katastrofy, to zapraszamy pod ten link do Naukowego Bełkotu ruclips.net/video/BmPry7Gr0-M/видео.html
Powiem tak mam swoje lata łykałem płyn lugola za tamtych czasów i właśnie ktoś w końcu to pokazał w miarę wiarygodnie. Pozdrawiam recenzentów którzy naprawdę dają radę oby tak dalej :)
Obejrzałam całość jednego dnia. Doskonale zrobiony, gra w nim wszystko - scenariusz, zdjęcia, aktorstwo. Mnie najbardziej poraża to, że i wtedy i teraz zależni jesteśmy tak często od decyzji ludzi niekompetentnych, a mających władzę. Bardzo cieszę się, zwracacie uwagę na niezwykłą aktualność serialu i uparte, krótkowzroczne ignorowanie przez "możnych tego świata" naszych bieżących problemów i zagrożeń dla planety.
Ten wymiar przestrogi wydaje się nam w tym serialu zdecydowanie najważniejszy. Czarnobyl już się zdarzył, a innym katastrofom wciąż możemy zapobiec i za tę próbę uświadomienia nas, trzeba Craigowi Mazinowi podziękować.
Oglądałem wiele materiałów dotyczące Czarnobyla - ale jakoś ten serial najbardziej dobitnie mi uświadomił jak niewiele brakowało to totalnej katastrofy - jak nasze życie mogło by dziś zupełnie inaczej wyglądać. Serial genialny
@@AdamLynchFT heheszki heheszkami, ale dopiero po dalszych analizach, już parę lat po katastrofie, naukowcy orzekli że zagrożenie nie było aż tak wielkie jak początkowo myślano(mówie o przetopieniu rdzenia do wody)
@@szymonwojtala9334 Określano według źródeł zagrożenie na 10-15%, natomiast tak poważną awarię czyli zniszczenie lub uszkodzenie rdzenia określa się jako 1 takie zdarzenie na 10tys lat pracy reaktora. Więc wg tych danych gdzie jest większe prawdopodobieństwo.
Jestem w liceum i moja wychowawczyni polonistka oszalała na punkcie tego serialu. Najpierw oglądaliśmy cały serial, a potem postanowiła nam z niego zrobić ogromny test. To chyba była najlepsza rzecz jaką zrobiła. Strasznie dobre dzieło wyszło.
Jestem po trzech odcinkach tego niesamowitego serialu. Po bryndzy ostatnich dwóch sezenów GOT nie dziwie się, że ludzie uznają go za najlepszy serial. Mi się bardzo podobają realia ZSRR jakie twórcy odtworzyli bardzo dobrze, gra aktorów i cały dramatyzm sytuacji. Trochę dziwnie mi się oglądało na początku pierwszy odcinek gdy wszyscy mówili po angielsku a przecież mamy ZSRR ale z czasem przeszło i już się ogląda dobrze słysząc nie rosyjski a ang.
Zabawne. Akurat 2 dni temu obejrzałem całość (4 odcinki). Bardzo mi się spodobal, bardzo łechce też moje naukowe spojrzenie, zaskakująco dobrze trzymano się istotnych faktów, nawet pomimo faktu, że ekranizacja i scenariusz zawsze się musi rządzić swymi prawami aby była zachowana oglądalność :)
Niewątpliwie produkcja otwiera również oczy na konsekwencje, do których prowadzą rządy autorytarne - czy to będące skutkiem służalczości osób niekompetentnych wobec, zazwyczaj równie niekompetentnych przełożonych, czy to arbitralności często nieuzasadnionych niczym decyzji, niepodlegających jakimkolwiek dyskusjom tylko dlatego, by nie narazić na szwank legendy o nieomylności rządzących. Naturalnie wspartej wszechobecną propagandą sukcesu. Ku przestrodze.
Od strony realizacyjnej należy wspomnieć również o dźwiękach, jak potrafią w widzach wzbudzić uczucie niepokoju oraz przerażenia. Kolejne takty wbijają, wręcz wkręcają się w ciało oraz umysł i pozostają w pamięci na dłużej. Wspomnę m.in. o przejmującym utworze wykorzystanym w scenach eksterminacji zwierząt w 4 odcinku. Bardzo to porusza.
Właśnie czekaliśmy na to aż ktoś wspomni o dźwięku, aby gorąco się z nim zgodzić! Dopiero po końcu nagrywania zdaliśmy sobie sprawę, że w końcu o tym nie powiedzieliśmy. W ogóle trzeba powiedzieć, że wyraźnie rośnie nam nowa gwiazda muzyki filmowej Hildur Guðnadóttir - namaszczona przez samego Johanna Johannssona - ciężko pracowała, aby soundtrack do Czarnobyla był silnie powiązany z naturalnymi dźwiękami tego apokaliptycznego otoczenia.
Obejrzałam dopiero 3 odcinki i już się boję czwartego. nie wiem, czy psychicznie udźwignę eksterminację zwierzaków. Już sceny poparzonych ludzi były dla mnie wbijające w fotel...
1. Scena ze szczeniakami z odcinka 4 (również z Czarnobylskiej modlitwy) jest wg mnie właśnie przeciążeniem, którego udało się uniknąć opowiadając historię rodziny strażaka. Tak na marginesie - byłam na spotkaniu z Aleksijewicz tydzień temu, planowałam zapytać o serial, niestety czytelnicy dostali czas na zadanie trzech pytań i się nie udało (moje pierwsze wrażenie podczas oglądania serialu - duch Czarnobylskiej modlitwy, czyżby reportażystka była w to zamieszana?). Dziękuję za zgrabne ujęcie funkcji uproszczeń, zgadzam się (rozmawiałam z kimś dzisiaj na temat "kłamstw" w serialu). Nieco mnie uwierają fałszywe tony pobrzmiewające w rozmowach zwykłych ludzi z dygnitarzami. 2. Na YT można obejrzeć spektakl teatru tv o pierwszych dniach po katastrofie w Polsce (Czarnobyl. Cztery dni w kwietniu) z Zamachowskim jako prof. Jaworowskim. Macie rację, NB wyjaśnił przyczyny, przebieg i skutki katastrofę czarnobylską znakomicie 3. Kilka dni temu dostałam esemesa z alertem powodziowym. Wspomnienie: po katastrofie wysłano nas (dzieci) na pochód pierwszomajowy, potem pląsałam na scenie na stadionie miejskim i śpiewałam piosenkę o ojcu Wirgiliuszu. Byliśmy odpodmiotowieni. Utajenie katastrofy i dezinformacja zostawiły na nas ślad, dlatego mity na temat konsekwencji Czarnobyla są i wciąż będą żywe. 4. Myślę, że nie da się odciąć specyfiki myślenia "homo sovieticusa" od tego co się tam stało. Można widzieć pewną uniwersalną głupotę czy małość, ale człowiek radziecki to człowiek radziecki. 5. Doceniam funkcję edukacyjną, dzięki krótkiemu wywodowi babci dojącej krowę, co poniektórzy dowiedzieli się, że było coś takiego jak Wielki Głód. Może poczytają...
Najlepszy serial jaki widziałem żaden serial nie dawał takich emocji i czuć jest ten klimat i zdaję się sprawę do czego tam doszło cała historia jednocześnie ciekawi.
Genialny serial, przerażający do szpiku. Teraz widzę jak wielkim niedopowiedzeniem było uspokajanie ludzi, że nic się nie stało i jak tylko apelowano do rodziców aby może nie zabierali dzieci na pochód pierwszomajowy gdy byłem dzieckiem. Cierpnie skóra. Serial doskonały pod każdym względem. "Czarnobyl" i "Paragraf 22" (absolutnie polecam) to moje 2 ulubione seriale.
Przyłączam się do zachwytów, ale mam (przed ostanim odc.) mały "wft" - po pierwsze - odonośnie reakcji pracowników elektrowni na widok rannych kolegów tuż po wybuchu - bez emocji, bez chęci pomocy (jeden w końcu przenosi rannego, ale traktuje się ich jak worki ziemniaków), bez paniki...przecież naturalnym odruchem jest udzielenie pomocy, natychmiastowe ratowanie poparzonych ludzi itd. A drugie to nieśpieszne tempo innego pracownika elektorwni, który otrzymał nakaz z piwniczej narady faktycznego sprawdzenia stanu reaktora w towarzystwie żołnierza - wiedział, że każda sekunda spędzona na górze przybliża go do strasznej śmierci, a "sprawdzał" ten reaktor jakoś tak nieśpiesznie...to są drobiazgi, ale mnie osobiście dziwiły w trakcie oglądania (wytrącały z opowieści). A, plus jeszcze niefrasobliwość pracowników szpitala, którzy pozwolili zostać tej kobiecie przy napromieniwanym strażaku (choć to było wyjęte wprost z reportażu Aleksjiewcz, jak przedstawiliście, więc tak było i z tym okrutnym zonkiem trzeba po prostu pozostać). PS dopiero dziś trafiłam na Wasz kanał - świetny po względem merytorycznym, jak i językowym kanał, balsam dla uszu ;) po tych wszystkich pseudofilmowych jutubowych produkcjach, gratuluję!
Dziękujemy za miłe słowa! Bardzo możliwe, że większość tych reakcji jest jednak prawdziwa. Wielu pracowników nie było tak naprawdę świadomych zagrożenia, a cały system wypaczał część reakcji. A my myślimy już poprzez naszą dzisiejszą wiedzę.
Autentyczne lokacje, mundury, sprzęt, pojazdy itd z tamtych lat nie tylko budują świetny klimat epoki, ale przede wszystkim uwiarygadniają wymowę całości. Bez tego serial by nie był tak miażdżąco świetny.. Gdyby nie zachodni aktorzy i to, że dialogi są prowadzone po angielsku trudno byłoby się domyślić, że tego serialu nie nakręcono we wschodniej Europie. Co do Johan Rencka, jak sie cofnąć mocno wstecz, to trafiamy na jego projekt muzyczny Stakka Bo, który odpowiada za wielki przebój "Here we go" z roku 1993
Jak dla mnie to jest bardzo dobry serial, dobrzy aktorzy, można się dużo dowiedzieć, ładne zdjęcia ale bez przesady, że jest najlepszym serialem ever. Z reszta ciężko jest porównywać serial fantasy do serialu na faktach.
Chodzi o sam fakt najlepszy serial wszech czasów najlepiej oceniany w histori. Bo kto niby jest lepszy od Czarnobyla w Serialach? Czarnobyl ma wszystko rewelacyjne aktorzy,klimat, po prostu czuć jest to co się dzieję na ekranie a dla mnie żaden serial tego nie ma.
Skoro był film "pierwsze wrażenia" i zapowiedzieliście też osobną analizę serialu, to co na celu ma recenzja BEZ obejrzenia finałowego odcinka? Przecież finały często bywają rozczarowaniem nawet świetnego sezonu, więc takie chwalenie dnia przed zachodem słońca ;)
Założenie było proste, gdyby finał serialu znacząco coś zmienił w naszych odczuciach, to nagralibyśmy osobny materiał, ale nic takiego nie miało miejsca, serial uznajemy za tak samo dobry również po finałowym odcinku:)
Jedynie zastrzeżenie jakie mam do tego serialu to, że może w pewien sposób w Polakach mocno utwierdzić radiofobię. Tylko dlatego, że Polacy wiedzą jedynie o wybuchu, szczegolnie reaktora, który był BARDZO ŹLE ZAPROJEKTOWANY i była tam aż zbyt duża ingerencja człowieka w prace tego reaktora. Nie wiedzą w ogóle nic jak to wszystko działa a nawet nie wiedzą, że w Świerku działa jeden reaktor i były tam jeszcze dwa inne- wybudowane w celach badań naukowych i w celach medycznych do produkcji promieniotworczych pierwiastków potrzebnych m.in. leczenia pewnych rodzajów nadczynności tarczycy. Dziś reaktory 3 generacji zminimalizowały czynnik ludzki i budowa tych reaktorów jest taka, żeby prawdopodobieństwo było równe niemalże 0%. Obecnie Polska bierze udział w projektach generatora 4 generacji i jeśli zaprzepaścimy wybudowanie pierwszego takiego reaktora, to możemy już odcinać sobie w domach elektrykę i żyć jak amisze, bo za kilkanaście lat nie będzie nas stać na prąd.
Rzeczywiście w serialu nie wybrzmiewa być może wystarczająco, że ogólnie energia jądrowa jest czymś co świetnie się sprawdza na całym świecie, ale Craig Mazin podkreślał, że w żaden sposób nie chciał tym serialem krytykować samej idei elektrowni atomowych, ale chciał zwrócić uwagę na wypaczenia w systemach, w których zysk, ideologia, bądź cokolwiek innego, jest ważniejsze od prawdy.
@@DrugiSeans tak, rozumiem- tez słuchałam tych podcastów i jestem nadal w ogromnym szoku, za odwalenie kawał dobrej roboty, którą zrobili przy tym serialu. Poza tym chcę pochwalić za zdrowo-rozsadkowe podejscie do nauki i zawarcie tego w tym filmie👏 Dziś słowa naukowców i fakty naukowe nie mają znaczenia. Dziś liczy się opinia powstająca na podstawie emocji a nie logicznego myślenia. I że łatwiej jest uwierzyć w kłamstwo (w obecnej dobie fake newsów, manipulacji i sraczki dezinformacji) niż zrozumieć prawdę i prawa natury. Mam nadzieję, że powstanie jeszcze wiecej takich seriali- np. o Fukushimie czy różnych epidemii albo katastrof żywiołowych (te ostatnie prawdopodobnie mają być w jednym z sezonów American Crime Story).
@@DrugiSeans kronika wypadków miłosnych ? a odpady radioaktywne ? nie nie jestem ekstremalnym ekologiem i tak wiem paliwa kopalne się kończą tylko że najprawdopodobniej są znane alternatywne źródła elektryczności nie z atomu problemem jest wielomiliardowy interes nazywany przemysłem naftowym który zabija równie bezwzględnie jak promieniowanie .... dlatego wysuszą ropę do ostatniej kropli ,węgiel do ostatniej bryłki , gaz do ostatniego litra .. choćby efekt cieplarniany miał nas potopić ryje dosłownie beret ile tysięcy metrów sześciennych gazu ziemnego w ciągu jednej minuty jest spalanych na darmo w miejscu wydobycia jako produkt uboczny ? nie opłaca się go transportować do elektrowni statki do przewozu gazu to technologiczny koszmar ale gdyby na miejscu budować elektrownie opracować lepsze ogniwa do magazynowania elektryczności tylko po co lepiej wydawać setki miliardów na zbrojenia a gaz sru w powietrze ludzie to samobójcy i zapłacą za swoja głupotę a Czarnobyl znowu się powtórzy tak jak i Fukushima
@@jannowak1611 opracowac dobre ogniwo, ktore zmagazynowaloby energie jest bardzo trudne- gdyby bylo to takie latwe to moznaby bylo np. energie sloneczną magazynowac w nich a niestety rzeczywistosc jest dosyć brutalna. Co do odpadow promieniotworczych- sa zaklady przetwarzajace te odpady- jest to bardzo drogie, dlatego tez rwaktory 4 generacji beda tez chcialy wykorzystywac zuzyte paliwo do kolejnych reakcji.
W Czarnobylu nie wybuchł reaktor jądrowy, nie było eksplozji jądrowej. Wybuchła para wodna powodując uszkodzenie rdzenia. Czarnobyl to wypadek jądrowy, nie eksplozja jądrowa. To zasadnicza różnica.
@@PiotrekC-H Nie jest możliwy wybuch samego reaktora jądrowego jak i sam wybuch jądrowy. W bombie atomowej atomy są dużo bardziej zagęszczone i są używane inne izotopy. Gdyby w Czarnobylu doszło do wybuchu jadrowego z Czarnobylu to nie było by problemu tylko z reaktorem 4 ale także z pozostałym 3 działającymi.
Z przesadą! Już to tłumaczyliśmy pod jednym z komentarzy. Polski język jest pięknym, elastycznym tworem, a gdyby się nie zmieniał to nadal mówilibyśmy jak przed tysiącem lat;) a język ewoluuje i dostosowuje się do czasów i zmian i dzięki temu odpowiada na potrzeby jego użytkowników.
Ponieważ zgadzamy się co do tego, że serial jest zbyt poważny aby odbierać go jako popkulturową rozrywke pozwolę sobie zasugerować dwie - znakomite książki, zajmujące się bezpośrednio tematyką serialu : www.empik.com/to-wszystko-zmienia-kapitalizm-kontra-klimat-klein-naomi,p1120580014,ksiazka-p --- oraz : ksiegarnia.pwn.pl/Epoka-czlowieka,749367363,p.html - Pozdrawiam
Ludzie po prostu oceniają serial, a strony dzielą produkcję na filmy i seriale i wśród seriali Czarnobyl po prostu osiągnął lepszą średnia ocen niż Gra o tron.
Emilly Watson jako "naukowczyni"...nowomowa w rozkwicie. Naukowiec to zawód, podobnie jak piekarz i kominiarz (słyszał ktoś o piekarzyniach i kominiarkach?) Ludzie co wam!? Ponadto recenzja filmowa to nie miejsce na afektowność...a contrario..gdyby nieco zmienić słownictwo.....ścieżka dzwiękowa mogłaby służyć jako podkład dynamicznego filmu erotycznego :-) Ponadto Państwo mówicie o filmie, ,czy o tym że globalne ocieplenie jednak jest, a szczepionki są be (posługując się argumentacją z "tyłu" wyjętą, bądź w ogóle bez jakiegokolwiek uzasadnienia)? Podsumowując ten film jest otóż jednym wielkim oskarżeniem ZSRR (a nie wbrew twierdzeniom "złych ludzi"), który jest w zasadzie główną przyczyną katastrofy w Czarnobylu (w żadnym innym państwie nie dopuszczono by do takiego lekceważenia procedur i zasad wiedzy inżynierskiej, bez względu na to do jakiego celu miałoby to prowadzić!!), jego chorych porządków oraz warunków bytowania i szacunku do ludzkiego życia jakie stworzył!!! Podsumowując kolejni omnibusi bez podstaw elementarnej wiedzy ogólnej, za to PRZEKONANI!
Ten serial według twórców jest nie tylko o Czarnobylu, a już na pewno nie tylko o ZSRR, ale właśnie o zagrożeniu odrzucenia prawdy. Zachęcamy posłuchać co ma do powiedzenia Craig Mazin. A nauka to dziedzina, którą mogą się zajmować i mężczyźni i kobiety, a akurat niezwykłe elastyczny polski język daje nam narzędzia do określenia rodzaju osoby, która się tą dziedziną zajmuje i z tego z przyjemnością korzystamy:)
@@DrugiSeans Witam serdecznie. Jest zupełnie bez znaczenia co ma teraz do powiedzenia Craig Mazin. Istotne jest tylko to co powiedział w filmie. A film jest o Czarnobylu i o ZSRR Gorbaczowa. Oczywiście widz może odczytywać dzieło sztuki różnie, może też widzieć odległe analogie (ja też je dostrzegam, choć chyba nie tam gdzie Wy), ale film jest o Czarnobylu i o ZSRR. Koniec, kropka.
@@DrugiSeans Drugi Seans Coś jak "powieść z kluczem"? No to chyba trochę naciągane, ale oczywiście każdy ma prawo do własnej interpretacji. Natomiast film jest o tym o czym jest i tego się nie da zmienić. Gdyby autorzy chcieli nakręcić serial o ochronie klimatu albo fake niusach to by nakręcili. To jest jednak film o Czarnobylu i o sowieckim systemie. Reszta to tylko własne interpretacje, przemyślenia i snucie analogii. W sumie to dobrze gdy film do takich przemyśleń skłania.
Serial jak dla mnie dobry, ale nie genialny. Przehajpowany. Pomijając pewnie nieścisłości jest w nim za dużo taniego dramatyzmu, scena z górnikami zamiast wyjść groteskowo-dramatycznie wyszła żenująco, historia żony strażaka jak dla mnie została mocno spłycona i mimo widocznych starań nie udało się wiernie oddać realiów tamtej epoki. Jeżeli wyciąć słowo towarzysz wszystkie kwestie i rozmowy z tego serialu mogłyby paść gdziekolwiek indziej na świecie, mentalność bohaterów niczym nie różni się od mentalności Amerykanów. Poza tym twórcy zapomnieli, że ZSRR okresu stalinizmu, a ZSRR lat 80 znacznie się różnią.
Żadne przegięcie, wiem, że przyjemniej o tym nie myśleć, ale niestety - z globalnym ociepleniem dzieje się dokładnie to samo. Krótkowzroczne działania korporacji i rządów państw doprowadzą za kilkanaście-kilkadziesiąt lat do realnych, poważnych konsekwencji - masowych przesiedleń ludności z miejsc zbyt gorących lub zalanych, do tego dojdzie ograniczenie żywności - mniej ryb, mniej pól nadających się pod uprawy. Tak będzie i trzeba już teraz oswajać się z tą myślą. Poza tym, nie jest tak, że my sobie wydumaliśmy to porównanie zachowania władz radzieckich do współczesnej ignorancji. Autor serialu wielokrotnie w wywiadach podkreślał, że jego dzieło, choć na wskroś oparte na faktach, ma być jednocześnie metaforą dla globalnego ocieplenia, ery fake newsów, itd.
@@DrugiSeans Nie zostało udowodnione, że zmiany klimatu są spowodowane działalnością człowieka. To jest hipoteza. Wiele korporacji i państw bardzo lansuje tę tezę jako oczywistą prawdę bo bardzo dużo zainwestowali w technologie, które nie przyniosą zysku dopóki nie zmusi się obywateli do ich kupowania. www.thegwpf.org/content/uploads/2018/10/Lindzen-2018-GWPF-Lecture.pdf Dzisiaj trzeba mieć odwagę, jak linkowany powyżej profesor MIT Richard Lindzen, żeby przeciwstawiać się forsowanym mocno tezom i podchodzić do tematu analitycznie i czysto naukowo bez politycznych czy też ideologicznych motywacji. Zwyczajnie szukać prawdy. I tu rzeczywiście można doszukać się pewnych analogii do sytuacji naukowców z serialu Czarnobyl.
@dejker A co jeśli... szok szok szok - korporacje, które właśnie są oparte na wypuszczaniu niewyobrażalnej ilości dwutlenku węgla do atmosfery robią co mogą, aby utrzymać takich ludzi jak pan w powątpiewaniu, aby zachować status quo? Już nie mówiąc o państwach, które opierają się na węglu, a nie np. na energii jądrowej lub odnawialnej. Przecież to ogromne koszty - taka inwestycja w nowe źródła energii. Lepiej je wydać w bardziej spektakularny, populistyczny sposób, prawda? Przecież tym kieruje się większość rządów. Nie tym, co trzeba zrobić, tylko tym, co zrobić, aby utrzymać władzę. Tutaj artykuł ciekawostka: www.scientificamerican.com/article/exxon-knew-about-climate-change-almost-40-years-ago/ Dodatkowo polecamy wysłuchać tego pana: ruclips.net/video/U6AGGYD-fN8/видео.html Aktualnie ma już tytuł doktora nauk (chemii, bodajże), a tematem zajął się 3 lata temu, czyli jeszcze zanim tak intensywnie się mówiło o globalnym ociepleniu, jeszcze przed raportem ipcc z 2018 r.
@@DrugiSeans No to role rozdzielone. Już wiemy kto jest populistą a kto nie. Włazimy do okopów i strzelamy. Tylko po której stronie linii frontu umieścić tych "zielonych" krzykaczy, którzy uniemożliwili uruchomienie elektrowni w Żarnowcu? Jakoś te korporacje ... szok szok szok .. słabo dają radę, bo propaganda "antydwutlenkowowęglowa" jest o wiele skuteczniejsza. Nie ma się co dziwić bo stoją za nią bogate firmy. I bogate państwa. Podobnie jak było z żarówkami energooszczędnymi zawierającymi rtęć.Po prostu mocą prawa zakazano w UE sprzedaży tradycyjnych żarówek. A inne głosy są tępione, właściwie nie dyskutuje się poważnie. Jest "konsensus" i jest pozamiatane. I tu widzę analogię do filmu. Presja i zamykanie innym ust. Przeczytajcie wykład Lindzena. To nie jest byle kto. Naprawdę warto. PS. Naukowy Bełkot również przyznaje, że nie ma 100% pewności co do genezy obecnego ocieplenia.
Hehe, tak, globalne ocieplenie jest wynikiem działalności człowieka. I nie przez wyższe podatki, ale np. drastyczne ograniczenie emisji węgla do atmosfery.
Drodzy widzowie, jeśli chcecie bardzo konkretnego, naukowego opisu katastrofy, to zapraszamy pod ten link do Naukowego Bełkotu ruclips.net/video/BmPry7Gr0-M/видео.html
Co tu dużo mówić serial jest rewelacyjny, przerósł wszystkie moje najśmielsze oczekiwania
Powiem tak mam swoje lata łykałem płyn lugola za tamtych czasów i właśnie ktoś w końcu to pokazał w miarę wiarygodnie.
Pozdrawiam recenzentów którzy naprawdę dają radę oby tak dalej :)
płyn lugola to ja akurat zwróciłem :) i dobrze, bo i tak podali nam go za późno.... A serial dobry!
Po co piszesz "powiem tak"? Co to wnosi do przekazu, poza faktem, że jest bzdurą, bo nie mówisz, tylko piszesz?
Jeden z najlepszych seriali jakie widzialem, oby tylko finał utrzymał poziom który jest najwyższy! Ten klimat, aktorstwo, muzyka WOW.
Obejrzałam całość jednego dnia. Doskonale zrobiony, gra w nim wszystko - scenariusz, zdjęcia, aktorstwo. Mnie najbardziej poraża to, że i wtedy i teraz zależni jesteśmy tak często od decyzji ludzi niekompetentnych, a mających władzę. Bardzo cieszę się, zwracacie uwagę na niezwykłą aktualność serialu i uparte, krótkowzroczne ignorowanie przez "możnych tego świata" naszych bieżących problemów i zagrożeń dla planety.
Ten wymiar przestrogi wydaje się nam w tym serialu zdecydowanie najważniejszy. Czarnobyl już się zdarzył, a innym katastrofom wciąż możemy zapobiec i za tę próbę uświadomienia nas, trzeba Craigowi Mazinowi podziękować.
Oglądałem wiele materiałów dotyczące Czarnobyla - ale jakoś ten serial najbardziej dobitnie mi uświadomił jak niewiele brakowało to totalnej katastrofy - jak nasze życie mogło by dziś zupełnie inaczej wyglądać. Serial genialny
akurat ten wybuch, o którym mówiono w serialu nie miał prawa się zdarzyć
piszesz ja partyjniak ;)
@@szymonwojtala9334
Tak jak i sama katastrofa...
@@AdamLynchFT heheszki heheszkami, ale dopiero po dalszych analizach, już parę lat po katastrofie, naukowcy orzekli że zagrożenie nie było aż tak wielkie jak początkowo myślano(mówie o przetopieniu rdzenia do wody)
@@szymonwojtala9334 Określano według źródeł zagrożenie na 10-15%, natomiast tak poważną awarię czyli zniszczenie lub uszkodzenie rdzenia określa się jako 1 takie zdarzenie na 10tys lat pracy reaktora. Więc wg tych danych gdzie jest większe prawdopodobieństwo.
Jestem w liceum i moja wychowawczyni polonistka oszalała na punkcie tego serialu. Najpierw oglądaliśmy cały serial, a potem postanowiła nam z niego zrobić ogromny test. To chyba była najlepsza rzecz jaką zrobiła. Strasznie dobre dzieło wyszło.
Gratulujemy polonistki, która jest na czasie z najlepszymi serialami!
Niby jak oglądaliście cały serial jak premiera ostatniej części była we wtorek ?
Jestem po trzech odcinkach tego niesamowitego serialu. Po bryndzy ostatnich dwóch sezenów GOT nie dziwie się, że ludzie uznają go za najlepszy serial. Mi się bardzo podobają realia ZSRR jakie twórcy odtworzyli bardzo dobrze, gra aktorów i cały dramatyzm sytuacji. Trochę dziwnie mi się oglądało na początku pierwszy odcinek gdy wszyscy mówili po angielsku a przecież mamy ZSRR ale z czasem przeszło i już się ogląda dobrze słysząc nie rosyjski a ang.
Zabawne. Akurat 2 dni temu obejrzałem całość (4 odcinki). Bardzo mi się spodobal, bardzo łechce też moje naukowe spojrzenie, zaskakująco dobrze trzymano się istotnych faktów, nawet pomimo faktu, że ekranizacja i scenariusz zawsze się musi rządzić swymi prawami aby była zachowana oglądalność :)
Niewątpliwie produkcja otwiera również oczy na konsekwencje, do których prowadzą rządy autorytarne - czy to będące skutkiem służalczości osób niekompetentnych wobec, zazwyczaj równie niekompetentnych przełożonych, czy to arbitralności często nieuzasadnionych niczym decyzji, niepodlegających jakimkolwiek dyskusjom tylko dlatego, by nie narazić na szwank legendy o nieomylności rządzących. Naturalnie wspartej wszechobecną propagandą sukcesu.
Ku przestrodze.
Od strony realizacyjnej należy wspomnieć również o dźwiękach, jak potrafią w widzach wzbudzić uczucie niepokoju oraz przerażenia. Kolejne takty wbijają, wręcz wkręcają się w ciało oraz umysł i pozostają w pamięci na dłużej. Wspomnę m.in. o przejmującym utworze wykorzystanym w scenach eksterminacji zwierząt w 4 odcinku. Bardzo to porusza.
Właśnie czekaliśmy na to aż ktoś wspomni o dźwięku, aby gorąco się z nim zgodzić! Dopiero po końcu nagrywania zdaliśmy sobie sprawę, że w końcu o tym nie powiedzieliśmy. W ogóle trzeba powiedzieć, że wyraźnie rośnie nam nowa gwiazda muzyki filmowej Hildur Guðnadóttir - namaszczona przez samego Johanna Johannssona - ciężko pracowała, aby soundtrack do Czarnobyla był silnie powiązany z naturalnymi dźwiękami tego apokaliptycznego otoczenia.
Obejrzałam dopiero 3 odcinki i już się boję czwartego. nie wiem, czy psychicznie udźwignę eksterminację zwierzaków. Już sceny poparzonych ludzi były dla mnie wbijające w fotel...
Zawsze chciałam zobaczyć film o Czarnobylu i proszę HBO zrobiło wszystkim niespodziankę i mamy super mini serial :) pozdrawiam
1. Scena ze szczeniakami z odcinka 4 (również z Czarnobylskiej modlitwy) jest wg mnie właśnie przeciążeniem, którego udało się uniknąć opowiadając historię rodziny strażaka. Tak na marginesie - byłam na spotkaniu z Aleksijewicz tydzień temu, planowałam zapytać o serial, niestety czytelnicy dostali czas na zadanie trzech pytań i się nie udało (moje pierwsze wrażenie podczas oglądania serialu - duch Czarnobylskiej modlitwy, czyżby reportażystka była w to zamieszana?). Dziękuję za zgrabne ujęcie funkcji uproszczeń, zgadzam się (rozmawiałam z kimś dzisiaj na temat "kłamstw" w serialu). Nieco mnie uwierają fałszywe tony pobrzmiewające w rozmowach zwykłych ludzi z dygnitarzami. 2. Na YT można obejrzeć spektakl teatru tv o pierwszych dniach po katastrofie w Polsce (Czarnobyl. Cztery dni w kwietniu) z Zamachowskim jako prof. Jaworowskim. Macie rację, NB wyjaśnił przyczyny, przebieg i skutki katastrofę czarnobylską znakomicie 3. Kilka dni temu dostałam esemesa z alertem powodziowym. Wspomnienie: po katastrofie wysłano nas (dzieci) na pochód pierwszomajowy, potem pląsałam na scenie na stadionie miejskim i śpiewałam piosenkę o ojcu Wirgiliuszu. Byliśmy odpodmiotowieni. Utajenie katastrofy i dezinformacja zostawiły na nas ślad, dlatego mity na temat konsekwencji Czarnobyla są i wciąż będą żywe. 4. Myślę, że nie da się odciąć specyfiki myślenia "homo sovieticusa" od tego co się tam stało. Można widzieć pewną uniwersalną głupotę czy małość, ale człowiek radziecki to człowiek radziecki. 5. Doceniam funkcję edukacyjną, dzięki krótkiemu wywodowi babci dojącej krowę, co poniektórzy dowiedzieli się, że było coś takiego jak Wielki Głód. Może poczytają...
Serial jest podobno na podstawie Czarnobylskiej modlitwy 😉
"Czarnobylska modlitwa" inspirowała twórców, ale serial nie jest bezpośrednio na podstawie reportażu Aleksijewicz.
Najlepszy serial jaki widziałem żaden serial nie dawał takich emocji i czuć jest ten klimat i zdaję się sprawę do czego tam doszło cała historia jednocześnie ciekawi.
Genialny serial, przerażający do szpiku. Teraz widzę jak wielkim niedopowiedzeniem było uspokajanie ludzi, że nic się nie stało i jak tylko apelowano do rodziców aby może nie zabierali dzieci na pochód pierwszomajowy gdy byłem dzieckiem. Cierpnie skóra. Serial doskonały pod każdym względem. "Czarnobyl" i "Paragraf 22" (absolutnie polecam) to moje 2 ulubione seriale.
Przyłączam się do zachwytów, ale mam (przed ostanim odc.) mały "wft" - po pierwsze - odonośnie reakcji pracowników elektrowni na widok rannych kolegów tuż po wybuchu - bez emocji, bez chęci pomocy (jeden w końcu przenosi rannego, ale traktuje się ich jak worki ziemniaków), bez paniki...przecież naturalnym odruchem jest udzielenie pomocy, natychmiastowe ratowanie poparzonych ludzi itd. A drugie to nieśpieszne tempo innego pracownika elektorwni, który otrzymał nakaz z piwniczej narady faktycznego sprawdzenia stanu reaktora w towarzystwie żołnierza - wiedział, że każda sekunda spędzona na górze przybliża go do strasznej śmierci, a "sprawdzał" ten reaktor jakoś tak nieśpiesznie...to są drobiazgi, ale mnie osobiście dziwiły w trakcie oglądania (wytrącały z opowieści). A, plus jeszcze niefrasobliwość pracowników szpitala, którzy pozwolili zostać tej kobiecie przy napromieniwanym strażaku (choć to było wyjęte wprost z reportażu Aleksjiewcz, jak przedstawiliście, więc tak było i z tym okrutnym zonkiem trzeba po prostu pozostać).
PS dopiero dziś trafiłam na Wasz kanał - świetny po względem merytorycznym, jak i językowym kanał, balsam dla uszu ;) po tych wszystkich pseudofilmowych jutubowych produkcjach, gratuluję!
Dziękujemy za miłe słowa!
Bardzo możliwe, że większość tych reakcji jest jednak prawdziwa. Wielu pracowników nie było tak naprawdę świadomych zagrożenia, a cały system wypaczał część reakcji. A my myślimy już poprzez naszą dzisiejszą wiedzę.
Obejrzyj sobie ostatni wywiad z Diatlowem na kanale napromieniowani.pl, tam jest wyjasniony ten spokoj 😉
@@MartaRzepka1990 dzięki za cynka - sprawdzę w wolnej chwili.
Autentyczne lokacje, mundury, sprzęt, pojazdy itd z tamtych lat nie tylko budują świetny klimat epoki, ale przede wszystkim uwiarygadniają wymowę całości. Bez tego serial by nie był tak miażdżąco świetny.. Gdyby nie zachodni aktorzy i to, że dialogi są prowadzone po angielsku trudno byłoby się domyślić, że tego serialu nie nakręcono we wschodniej Europie. Co do Johan Rencka, jak sie cofnąć mocno wstecz, to trafiamy na jego projekt muzyczny Stakka Bo, który odpowiada za wielki przebój "Here we go" z roku 1993
Jak dla mnie to jest bardzo dobry serial, dobrzy aktorzy, można się dużo dowiedzieć, ładne zdjęcia ale bez przesady, że jest najlepszym serialem ever. Z reszta ciężko jest porównywać serial fantasy do serialu na faktach.
Chodzi o sam fakt najlepszy serial wszech czasów najlepiej oceniany w histori. Bo kto niby jest lepszy od Czarnobyla w Serialach? Czarnobyl ma wszystko rewelacyjne aktorzy,klimat, po prostu czuć jest to co się dzieję na ekranie a dla mnie żaden serial tego nie ma.
Wasza recenzja jest tak samo dobra jak serial !!!
Szczerbina przeszedł przemianę, jak mu.Legasow powiedział, że po wszystkim pożyje góra 5 lat. I faktycznie, tyle gdzieś pożył.
Skoro był film "pierwsze wrażenia" i zapowiedzieliście też osobną analizę serialu, to co na celu ma recenzja BEZ obejrzenia finałowego odcinka? Przecież finały często bywają rozczarowaniem nawet świetnego sezonu, więc takie chwalenie dnia przed zachodem słońca ;)
Założenie było proste, gdyby finał serialu znacząco coś zmienił w naszych odczuciach, to nagralibyśmy osobny materiał, ale nic takiego nie miało miejsca, serial uznajemy za tak samo dobry również po finałowym odcinku:)
Jedynie zastrzeżenie jakie mam do tego serialu to, że może w pewien sposób w Polakach mocno utwierdzić radiofobię. Tylko dlatego, że Polacy wiedzą jedynie o wybuchu, szczegolnie reaktora, który był BARDZO ŹLE ZAPROJEKTOWANY i była tam aż zbyt duża ingerencja człowieka w prace tego reaktora. Nie wiedzą w ogóle nic jak to wszystko działa a nawet nie wiedzą, że w Świerku działa jeden reaktor i były tam jeszcze dwa inne- wybudowane w celach badań naukowych i w celach medycznych do produkcji promieniotworczych pierwiastków potrzebnych m.in. leczenia pewnych rodzajów nadczynności tarczycy. Dziś reaktory 3 generacji zminimalizowały czynnik ludzki i budowa tych reaktorów jest taka, żeby prawdopodobieństwo było równe niemalże 0%. Obecnie Polska bierze udział w projektach generatora 4 generacji i jeśli zaprzepaścimy wybudowanie pierwszego takiego reaktora, to możemy już odcinać sobie w domach elektrykę i żyć jak amisze, bo za kilkanaście lat nie będzie nas stać na prąd.
Rzeczywiście w serialu nie wybrzmiewa być może wystarczająco, że ogólnie energia jądrowa jest czymś co świetnie się sprawdza na całym świecie, ale Craig Mazin podkreślał, że w żaden sposób nie chciał tym serialem krytykować samej idei elektrowni atomowych, ale chciał zwrócić uwagę na wypaczenia w systemach, w których zysk, ideologia, bądź cokolwiek innego, jest ważniejsze od prawdy.
@@DrugiSeans tak, rozumiem- tez słuchałam tych podcastów i jestem nadal w ogromnym szoku, za odwalenie kawał dobrej roboty, którą zrobili przy tym serialu. Poza tym chcę pochwalić za zdrowo-rozsadkowe podejscie do nauki i zawarcie tego w tym filmie👏 Dziś słowa naukowców i fakty naukowe nie mają znaczenia. Dziś liczy się opinia powstająca na podstawie emocji a nie logicznego myślenia. I że łatwiej jest uwierzyć w kłamstwo (w obecnej dobie fake newsów, manipulacji i sraczki dezinformacji) niż zrozumieć prawdę i prawa natury.
Mam nadzieję, że powstanie jeszcze wiecej takich seriali- np. o Fukushimie czy różnych epidemii albo katastrof żywiołowych (te ostatnie prawdopodobnie mają być w jednym z sezonów American Crime Story).
W świerku działa bardzo zmodyfikowana wersja RBMK :)
@@DrugiSeans kronika wypadków miłosnych ? a odpady radioaktywne ? nie nie jestem ekstremalnym ekologiem i tak wiem paliwa kopalne się kończą tylko że najprawdopodobniej są znane alternatywne źródła elektryczności nie z atomu problemem jest wielomiliardowy interes nazywany przemysłem naftowym który zabija równie bezwzględnie jak promieniowanie .... dlatego wysuszą ropę do ostatniej kropli ,węgiel do ostatniej bryłki , gaz do ostatniego litra .. choćby efekt cieplarniany miał nas potopić
ryje dosłownie beret ile tysięcy metrów sześciennych gazu ziemnego w ciągu jednej minuty jest spalanych na darmo w miejscu wydobycia jako produkt uboczny ?
nie opłaca się go transportować do elektrowni statki do przewozu gazu to technologiczny koszmar ale gdyby na miejscu budować elektrownie opracować lepsze ogniwa do magazynowania elektryczności tylko po co lepiej wydawać setki miliardów na zbrojenia a gaz sru w powietrze ludzie to samobójcy i zapłacą za swoja głupotę a Czarnobyl znowu się powtórzy tak jak i Fukushima
@@jannowak1611 opracowac dobre ogniwo, ktore zmagazynowaloby energie jest bardzo trudne- gdyby bylo to takie latwe to moznaby bylo np. energie sloneczną magazynowac w nich a niestety rzeczywistosc jest dosyć brutalna.
Co do odpadow promieniotworczych- sa zaklady przetwarzajace te odpady- jest to bardzo drogie, dlatego tez rwaktory 4 generacji beda tez chcialy wykorzystywac zuzyte paliwo do kolejnych reakcji.
W Czarnobylu nie wybuchł reaktor jądrowy, nie było eksplozji jądrowej. Wybuchła para wodna powodując uszkodzenie rdzenia.
Czarnobyl to wypadek jądrowy, nie eksplozja jądrowa.
To zasadnicza różnica.
Dziękujemy bardzo za informację, aczkolwiek nie jesteśmy fizykami i należy o tym pamiętać;)
@@DrugiSeans Widzowie tego kanału w większości też nie są, więc nie należy ich wprowadzać w błąd 🤷🏻♂️
@@elohim123456 A co by się stało w wyniku eksplozji? Efekt byłby taki sam jak w przypadku eksplozji bomby jądrowej?
@@PiotrekC-H Nie jest możliwy wybuch samego reaktora jądrowego jak i sam wybuch jądrowy. W bombie atomowej atomy są dużo bardziej zagęszczone i są używane inne izotopy. Gdyby w Czarnobylu doszło do wybuchu jadrowego z Czarnobylu to nie było by problemu tylko z reaktorem 4 ale także z pozostałym 3 działającymi.
@@dawid1110 jakby byla eksplozja jądrową byłby mniejszy problem
NAUKOWCZYNI !!!!! no bez przesady ;))))) to brzmi prawie tak dobrze jak czlowiecza strona
Z przesadą! Już to tłumaczyliśmy pod jednym z komentarzy. Polski język jest pięknym, elastycznym tworem, a gdyby się nie zmieniał to nadal mówilibyśmy jak przed tysiącem lat;) a język ewoluuje i dostosowuje się do czasów i zmian i dzięki temu odpowiada na potrzeby jego użytkowników.
Ponieważ zgadzamy się co do tego, że serial jest zbyt poważny aby odbierać go jako popkulturową rozrywke pozwolę sobie zasugerować dwie - znakomite książki, zajmujące się bezpośrednio tematyką serialu : www.empik.com/to-wszystko-zmienia-kapitalizm-kontra-klimat-klein-naomi,p1120580014,ksiazka-p --- oraz : ksiegarnia.pwn.pl/Epoka-czlowieka,749367363,p.html - Pozdrawiam
I właśnie tak powinniśmy traktować "Czarnobyl" i do poszukiwania takich książek powinien nas zachęcać. Dziękujemy!
12:06 byloi znajomymi i przyjaciółmi królika? Jakiego królika?
Chyba trzeba obejrzeć
Oj trzeba;)
Jak można porównywać GOT do mini serialu składającego się z 5 odcinków co ci ludzie mają w głowach 🤣🤣🤣
Ludzie po prostu oceniają serial, a strony dzielą produkcję na filmy i seriale i wśród seriali Czarnobyl po prostu osiągnął lepszą średnia ocen niż Gra o tron.
Liczy się jakość, a nie ilość odcinków ;) też lubię Grę o Tron, ale niestety w Czarnobylu mamy więcej emocji niż w ostatnim sezonie GoT.
Emilly Watson jako "naukowczyni"...nowomowa w rozkwicie. Naukowiec to zawód, podobnie jak piekarz i kominiarz (słyszał ktoś o piekarzyniach i kominiarkach?) Ludzie co wam!? Ponadto recenzja filmowa to nie miejsce na afektowność...a contrario..gdyby nieco zmienić słownictwo.....ścieżka dzwiękowa mogłaby służyć jako podkład dynamicznego filmu erotycznego :-) Ponadto Państwo mówicie o filmie, ,czy o tym że globalne ocieplenie jednak jest, a szczepionki są be (posługując się argumentacją z "tyłu" wyjętą, bądź w ogóle bez jakiegokolwiek uzasadnienia)? Podsumowując ten film jest otóż jednym wielkim oskarżeniem ZSRR (a nie wbrew twierdzeniom "złych ludzi"), który jest w zasadzie główną przyczyną katastrofy w Czarnobylu (w żadnym innym państwie nie dopuszczono by do takiego lekceważenia procedur i zasad wiedzy inżynierskiej, bez względu na to do jakiego celu miałoby to prowadzić!!), jego chorych porządków oraz warunków bytowania i szacunku do ludzkiego życia jakie stworzył!!! Podsumowując kolejni omnibusi bez podstaw elementarnej wiedzy ogólnej, za to PRZEKONANI!
Ten serial według twórców jest nie tylko o Czarnobylu, a już na pewno nie tylko o ZSRR, ale właśnie o zagrożeniu odrzucenia prawdy. Zachęcamy posłuchać co ma do powiedzenia Craig Mazin. A nauka to dziedzina, którą mogą się zajmować i mężczyźni i kobiety, a akurat niezwykłe elastyczny polski język daje nam narzędzia do określenia rodzaju osoby, która się tą dziedziną zajmuje i z tego z przyjemnością korzystamy:)
@@DrugiSeans Witam serdecznie. Jest zupełnie bez znaczenia co ma teraz do powiedzenia Craig Mazin. Istotne jest tylko to co powiedział w filmie. A film jest o Czarnobylu i o ZSRR Gorbaczowa. Oczywiście widz może odczytywać dzieło sztuki różnie, może też widzieć odległe analogie (ja też je dostrzegam, choć chyba nie tam gdzie Wy), ale film jest o Czarnobylu i o ZSRR. Koniec, kropka.
@@dejker To, że coś jest o czymś literalnie, nie znaczy, że nie jest jednocześnie czymś jeszcze innym na poziomie meta.
@@DrugiSeans Drugi Seans Coś jak "powieść z kluczem"? No to chyba trochę naciągane, ale oczywiście każdy ma prawo do własnej interpretacji. Natomiast film jest o tym o czym jest i tego się nie da zmienić. Gdyby autorzy chcieli nakręcić serial o ochronie klimatu albo fake niusach to by nakręcili. To jest jednak film o Czarnobylu i o sowieckim systemie. Reszta to tylko własne interpretacje, przemyślenia i snucie analogii. W sumie to dobrze gdy film do takich przemyśleń skłania.
Serial jak dla mnie dobry, ale nie genialny. Przehajpowany. Pomijając pewnie nieścisłości jest w nim za dużo taniego dramatyzmu, scena z górnikami zamiast wyjść groteskowo-dramatycznie wyszła żenująco, historia żony strażaka jak dla mnie została mocno spłycona i mimo widocznych starań nie udało się wiernie oddać realiów tamtej epoki. Jeżeli wyciąć słowo towarzysz wszystkie kwestie i rozmowy z tego serialu mogłyby paść gdziekolwiek indziej na świecie, mentalność bohaterów niczym nie różni się od mentalności Amerykanów. Poza tym twórcy zapomnieli, że ZSRR okresu stalinizmu, a ZSRR lat 80 znacznie się różnią.
naukowczyni :o
XD
A profesor Moriaty?
Pomyśleliśmy o tej roli już po nagraniu, ale to już było dawno temu;)
nie no z tym monologiem o globalnym ociepleniu to przegięcie :D
Żadne przegięcie, wiem, że przyjemniej o tym nie myśleć, ale niestety - z globalnym ociepleniem dzieje się dokładnie to samo. Krótkowzroczne działania korporacji i rządów państw doprowadzą za kilkanaście-kilkadziesiąt lat do realnych, poważnych konsekwencji - masowych przesiedleń ludności z miejsc zbyt gorących lub zalanych, do tego dojdzie ograniczenie żywności - mniej ryb, mniej pól nadających się pod uprawy. Tak będzie i trzeba już teraz oswajać się z tą myślą. Poza tym, nie jest tak, że my sobie wydumaliśmy to porównanie zachowania władz radzieckich do współczesnej ignorancji. Autor serialu wielokrotnie w wywiadach podkreślał, że jego dzieło, choć na wskroś oparte na faktach, ma być jednocześnie metaforą dla globalnego ocieplenia, ery fake newsów, itd.
@@DrugiSeans Nie zostało udowodnione, że zmiany klimatu są spowodowane działalnością człowieka. To jest hipoteza. Wiele korporacji i państw bardzo lansuje tę tezę jako oczywistą prawdę bo bardzo dużo zainwestowali w technologie, które nie przyniosą zysku dopóki nie zmusi się obywateli do ich kupowania.
www.thegwpf.org/content/uploads/2018/10/Lindzen-2018-GWPF-Lecture.pdf
Dzisiaj trzeba mieć odwagę, jak linkowany powyżej profesor MIT Richard Lindzen, żeby przeciwstawiać się forsowanym mocno tezom i podchodzić do tematu analitycznie i czysto naukowo bez politycznych czy też ideologicznych motywacji. Zwyczajnie szukać prawdy. I tu rzeczywiście można doszukać się pewnych analogii do sytuacji naukowców z serialu Czarnobyl.
@dejker A co jeśli... szok szok szok - korporacje, które właśnie są oparte na wypuszczaniu niewyobrażalnej ilości dwutlenku węgla do atmosfery robią co mogą, aby utrzymać takich ludzi jak pan w powątpiewaniu, aby zachować status quo? Już nie mówiąc o państwach, które opierają się na węglu, a nie np. na energii jądrowej lub odnawialnej. Przecież to ogromne koszty - taka inwestycja w nowe źródła energii. Lepiej je wydać w bardziej spektakularny, populistyczny sposób, prawda? Przecież tym kieruje się większość rządów. Nie tym, co trzeba zrobić, tylko tym, co zrobić, aby utrzymać władzę. Tutaj artykuł ciekawostka: www.scientificamerican.com/article/exxon-knew-about-climate-change-almost-40-years-ago/
Dodatkowo polecamy wysłuchać tego pana: ruclips.net/video/U6AGGYD-fN8/видео.html
Aktualnie ma już tytuł doktora nauk (chemii, bodajże), a tematem zajął się 3 lata temu, czyli jeszcze zanim tak intensywnie się mówiło o globalnym ociepleniu, jeszcze przed raportem ipcc z 2018 r.
@@DrugiSeans No to role rozdzielone. Już wiemy kto jest populistą a kto nie. Włazimy do okopów i strzelamy. Tylko po której stronie linii frontu umieścić tych "zielonych" krzykaczy, którzy uniemożliwili uruchomienie elektrowni w Żarnowcu?
Jakoś te korporacje ... szok szok szok .. słabo dają radę, bo propaganda "antydwutlenkowowęglowa" jest o wiele skuteczniejsza. Nie ma się co dziwić bo stoją za nią bogate firmy. I bogate państwa. Podobnie jak było z żarówkami energooszczędnymi zawierającymi rtęć.Po prostu mocą prawa zakazano w UE sprzedaży tradycyjnych żarówek.
A inne głosy są tępione, właściwie nie dyskutuje się poważnie. Jest "konsensus" i jest pozamiatane. I tu widzę analogię do filmu. Presja i zamykanie innym ust. Przeczytajcie wykład Lindzena. To nie jest byle kto. Naprawdę warto.
PS. Naukowy Bełkot również przyznaje, że nie ma 100% pewności co do genezy obecnego ocieplenia.
He he, niby że globalne ocipienie jest dziełem działalności człowieka? I niby można mu zapobiec płacąc większe podatki? Dobre.
Hehe, tak, globalne ocieplenie jest wynikiem działalności człowieka. I nie przez wyższe podatki, ale np. drastyczne ograniczenie emisji węgla do atmosfery.