Dlaczego NIKT NIE CHCE małych smartfonów?
HTML-код
- Опубликовано: 5 сен 2023
- Miłośnicy małych, kompaktowych smartfonów nie mają dziś łatwego życia. Przeglądając internet nietrudno odnieść wrażenie, że na rynku bardzo brakuje tego typu urządzeń. Tylko... czy aby na pewno?
Наука
Zaczęli od cegieł a skończyli na dachówkach
xD
XD
Jeszcze nie skończyli
Chyba na płytach chodnikowych
XD
Chwilą chwila, jest jednak jeden mały problem:
Sam bym kupił fajny smartfon o przekątnej 5.5-5.9 cala, ale zwyczajnie nie ma wyboru!
Owszem, jest Asus, ale jest drogi, a w przedziale cenowym do 2k nie ma praktycznie żadnego wyboru.
Także może to być jakiś powód, dla którego w ankietach wychodzi, że jednak chcemy małe smartfony - brak odpowiednich produktów we wszystkich półkach cenowych
Ja mam iPhone se 2020 i 2022 ten pierwszy kupiłem za jakieś 450€ a ten drugi za jakieś 530€
Cuboty możesz sprawdzić, ale to budżet opcja, żadnych fajerwerków, aparat mocno poniżej przeciętnej i czasem zamuli. Do tego aktualizacje przez rok. Ale jak nie szukasz bóg wie czego, to do tysiąca jest w miarę.
@@ESP-FR-iT-NLza maly
"Sami zgotowalismy ten los" trochę tak, ale czy naprawdę wszyscy nie chcieli 3.5mm i gniazda microSD? Dlaczego to zabrano, albo wymienne samemu baterie, tego tez nie chcieliśmy?
Zapewne księgowi i marketingowcy to wyliczyli, że jest zbyt mała grupa kupujących taki sprzęt, a jak coś można zabrać to to oznacza oszczędności przy produkcji przy tej samej lub wyższej cenie. Niestety konsumenci nie rzucili się na pozostałe smartonny z jackiem czy microSD. A są takie wciąż produkowane. I są to zwykle tzw. średniaki. Nawet Samsung sprzedaje takie z gniazdem jack.
To wszystko jest spisek. Na swoim pierwszym smartfonie nokii to i cały test z biologii przejechałem w gimnazjum, a ostatnio na teście z historii sztuki na studiach to nie wiedziałem, czy dostanę zeza, czy zrzucę sobie ten tablet od motoroli pod nogi. Dlatego musiałem rzucić studia.
🤣🤣🤣
Se X10 mini
dobrze zrobiłeś , bo żadnej roboty po tych studiach nie ma , to bardziej hobby.
@@ebskigosc5391 po studiach znam nie jedna osobę co na magazynie pracuje w Holandii za 1700€ miesięcznie a ja po zawodówce jeżdżę audi s6 bo prowadzę firmę budowlana w Holandii
Idealnie w punkt - cały czas byłem zdania, że jeśli by się spytać ludzi jaki rozmiar ekranu byłby dla nich najbardziej optymalny, to większość opowie się za mniejszym. Problem jednak w tym, że telefon kupujemy obecnie raz na kilka lat, więc każdy próbuje wybrać najbardziej opłacalną opcję w danym budżecie i jakoś tak ostatecznie każdemu w głowie wychodzi, że niby by chciał mniejszy telefon, ale jak w danej (lub zbliżonej) cenie może mieć większy (i jeszcze do tego najczęściej z mimo wszystko lepszą specyfikacją) to bierze większy, bo jest to po prostu bardziej opłacalne. I tym sposobem po kolei znikały małe telefony o porządnych parametrach
Nie. Małe smartfony to nisza, która od kilku lat rośnie, mimo wysokiej ceny. Są to smartfony składane. Osoby chcąca małe smartfony, chcą aby one były małe w kieszeni, a nie kiedy oglądają śmieszne kotki.
@@Durzy007coś ty brał? Małe smartfony, to od dawna nieobecna nisza.
@@LukaszRei jak nie? Większość producentów wypuściła swojego małego składaka.
@@Durzy007 niby którzy? Jakoś nie widziałem, by któryś składak nie był patelnią. Niby foldy po złożeniu są w miarę na szerokość, ale są znowu strasznie wysokie.
@@LukaszRei bez przesady z tym straszniej wysokie. Akurat kiedyś telefony były jeszcze wyższe, choć krótsze i cieńsze. Znam trochę niskich osób, które właśnie mają składaki i cieszą się, że wreszcie mają telefon, który im się mieści do kieszeni.
Pracuje w supermarkecie właśnie w dziale IT. Sprzedają się albo telefony tanie albo poręczne. Rzadko kto szuka telefonu dużego. Zupełnie nie dziwi mnie wynik ankiety a telefonów małych i średniej wielkości, czyli takie (po skurczeniu się ramek) w rozmiarze 6-6,4" jest trochę na rynku i to w wielu przedziałach cenowych. W przedziale do 1000zł absolutnym hitem sprzedaży jest Motorola Edge 30 Neo właśnie dlatego że ma 6,28" i jest poręczna. Flagowce z dużym ekranem raz że są drogie a dwa że nie każdy chce. Przy S24 Ultra najczęściej słyszę albo że odpada bo straszny kloc albo przeciwnie że świetnie sprawdzi się komuś do pracy i właśnie klienci biznesowi go kupują. W przypadku iPhona sprzedaje się albo wariant standardowy albo Pro. Wersji większych prawie nikt nie chce. Zresztą w segmencie premium sprzedaje się praktycznie wyłącznie Samsung i Apple. O inne nikt nie pyta. Czasem ktoś sobie coś zamówi przez internet np Pixela ale też w podstawowym rozmairze.
Ludzie mogą chcieć małych telefonów, ale jaki mamy wybór? Asus i Ihone dwie dość specyficzne marki. A zdecydowana większość ludzi ma Samsungi, xiaomi, relmie.
Osobiście mam Asusa 9 bo nie widziałam innej opcji dla siebie i jestem bardzo zadowolona. Więc pojawienie się tego smartfona było dla mnie zabawienne. Jednak nie mogłam sobie pozowlić na przebieranie, jest tylko jeden na rynku.
Problemem nie jest to że ludzie jedno mówią a drugie robią: problem to brak wyboru, brak średniaków w rozsądnej cenie, brak u popularnych producentów takich telefonów, lub jak wychodziły małe to były okrojone a cena jak za flagowca.
Więc wcale nie dziwi że wiele osób kupuje średniaka patelnie. Sama zawsze brałam smartfony z średniej półki bo nic lepszego nigdy nie było mi potrzebne, asus 9 to pierwszy flagowiec jaki kupiłam.
S23 jest "mały" jak na obecne czasy, z innych firm to np xiaomi , pixel , asus no i iphone.. sam szukam czegoś wymiarowo jak mój S10 i S23 wpasowuje się tu idealnie 😊
@@piotrsobczak2716 czaiłam się na S23, ale samsung to jedna z marek, której bardzo nienawidzę.
Wiecznie zapychają te telefony zbędnymi pierdołami, ich nakładki są dla mnie "zaśmiecone".
Jeśli miałabym do wyboru ich lub większy innej marki to wzięłabym większy.
W ogóle ten model do mnie nie przemawiał tak jak Asus gdy go zobaczyłam.
Oprócz tego, że ma być mały, to nakładka systemowa ma być maksymalnie czysta, a sam telefon nieokrojony jak jego większy odpowiednik.
Ja tam sobie chwalę xperie 10 IV od roku używam i spoko sredniak z 6 calowym ekranem. Jest wąski dobrze leży w dłoni i bez problemu używa się jedna ręka
I szybko sprzedaż bo ma 2 lata aktualizacji 😂
@@Tomekonline2 Wiem o tym, więc niepotrzebny pstryczek. :D
Jestem bardzo świadomym, konsumentem nim coś kupie, szczególnie bajery telefony, zegarki i inne. Dużo czytam i zapoznaje się z produktem. Więc znam wady tego urządzenia jak i zalety.
Jestem jedną z nielicznych osób, które użytkują telefony minimum 3lata najchętniej 4 bez potłuczonego ekranu.
Nie zmienia to faktu, że brakuje małych smartfonów i jak widać, wybór jest niewielki, a często nadal w zamian coś jest okrojone.
Sprzedać nie zamierzam.
Tyle co ja używam telefonu, to brak aktualizacji długo mi nie przeszkadza.
Poprzedni telefon zaprzestał aktualizacji i nie przeszkadzało mi to w ogóle.
A producenci, zamiast się zastanowić co jest przyczyną, mniejszej sprzedaży takich telefonów to tłumaczą to brakiem zainteresowania. A to nie tu jest problem...
Naprawdę rozumiem to że ludzie uwielbiają duże telefony, bo robią na nich wszystko. Jednak ja nie robię zbyt wiele na telefonie i cenie sobie praktyczność schowania telefonu do kieszeni. (już pominę fakt, że damskie spodnie z kieszeniami to rarytas).
Jako fanatyk małych telefonów przerobiłem LG V30, Zenfona 8, S23, Iphoneów nie trawię choć próbowałem. Najprzyjemniejszym telefonem był V30, był dość nieproporcjonalnie szerszy ale za to krótszy, może ten kierunek byłby przyzwoity? Iść delikatnie wszerz :) Nie rozumiem też tendencji jak za czasów Galaxy s3 chociażby dało się zrobić mały telefon nawet z jackiem 3.5 i wymienną baterią a teraz mamy czasy gdzie miniaturyzacja układów poszła tak daleko że TYM BARDZIEJ powinno się dać to zrobić, a jednak lecą farmazony że gniazdo jack się nie mieści, WTF.
Telefony kiedyś były szersze, od niedawna robią z nich piloty do telewizora - "wąskie, ale wysokie"
Przecież V30 w dniu swojej premiery było dość dużym smartfonem, wtedy dopiero zaczynano z 6 calami. Czyżbyś lubił małe ale kupował duże? S23 też nie był małym smartfonem jak na swoje czasy (taki wyżej średni z wielkości).
A co do miniaturyzacji tak jest ale telefon kiedyś miał polowe tego co ma teraz w wyposażeniu + tak jak komputery muszą rosnąć. W 2002 przeciętna obudowa komputerowa była mniejsza niż przeciętna teraz, karty graficzne to kilkukrotnie mniejsze (nawet te dual gpu z lat chyba 2012). Wynika to z tego że jeśli smartfon ma wszystko dobrze ogarniać musi mieć moc obliczeniową a to wymaga energii więc i akumulatora. Jak by tego było mało to trzeba taki procesor który jest wielokrotnie wydajniejszy wychłodzić , tu duża płaska powierzchnia pomaga to rozprowadzić i oddać do otoczenia.
Kupił byś smartfon równie drogi ale połowę mniej wydajny? Bo taki byłby koszt małego smartfona z gęściej upakowanym wnętrzem aby zmieścić relikty przeszłości.
@@piotrkozimor4464 Ale przecież już tak jest, że te małe są droższe. I tak - kupiłem Pixela 4A za 1800 zł, chociaż inny smartfon o tych podzespołach kupiłbym pewnie za 1000 zł. Dopłaciłem tylko do tego, żeby mieć mniejszy telefon. I nie żałuję
Akurat s23 ultra jak i cala seria s23 ma proporcje 19.3:9 co jest bardzo dobre i czuc te szerokosc ekranu. Najlepiej sie netflixa na takim oglada ktory to czesto w 16:9 nadaje
Iphone dlaczego nie?
A jednym z powodów jest fakt, że mniejsze smartphony są traktowane przez własne firmy po macoszemu, czyli mają gorsze aparaty, mniej pamięci, gorsze wyświetlacze itp. A osoby które je kupują wykładając kilka tys złotych nie chcą mieć wybrakowanego sprzętu. Wolą dołożyć trochę więcej aby mieć wszystko mający smartphone A nie tylko jego namiastkę, nawet kosztem tego że jest mniej wygodny w użytkowaniu.
Xperie Compact zdaje się miały bardzo podobną specyfikację do dużych Xperii, a zdaje się, że nie były jakimś hitem sprzedaży. Mnie właśnie brakowało niedużego smartfona w znośnej cenie. W końcu kupiłem Pixela 4A za 1800 zł. Co dla mnie było kosmosem, bo wcześniej miałem Motkę 6,2" za 600 zł, a wcześniej xiaomi 5,5" za 1000. Smartfon za 1800 zł był dla mnie co najmniej o połowę zbyt drogi, ale nie miałem wyjścia. Przy czym ja nie potrzebuję flagowca. Ale jakąś patelnię z podobną specyfikacją kupiłbym pewnie za około 1000 zł
I to jest problem, że mniejsze wersje są traktowane jak gorsze. Sam myślałem o iPhonie mini, ale miał gorszą kamerę niż "pełnowymiarowy". A ponieważ nie chciałem wielkiego iPhona to zostałem przy androidzie.
Apple daje gorszy sprzęt przy mniejszym ekranie, a potem się dziwi kiepskiej sprzedaży
@@metzeztliDziwi się i w efekcie zaprzestaje tej sprzedaży. Wersja mini zdaje się skończyła się na numerku 13.
Wyjątkiem jest Asus Zenfone, gdzie dostajesz flagowe podzespoły, mini-jack, BT Hi-Res Audio i inne. Proponuję sprawdzić specyfikację Asus Zenfone 10.
To samo z autami; rosną koszty produkcji, bo albo auto musi być elektryczne, albo musi mieć całą masę systemów bezpieczeństwa (albo jedno i drugie). Ciężko jest sprzedać drogo małe auto, więc robi się auta coraz wieksze i najlepiej żeby w każdym segmencie były suvy ;)
Ludzie kupują smartfony z dużymi ekranami... bo tylko takie są dostępne (i oczywiście promowane w mediach). Nie ma wyboru, by klient decydował w jakim rozmiarze chce nowy telefon. Łatwiej jest wyprodukować smartfon z większym ekranem, dzięki temu może być cieńszy, zmieścić większą baterię itp.
Telefony zaczynały jako cegły, a obecnie są na etapie płaskich, ale sporych płytek łazienkowych :)
W zasadzie to już są tablety. Jest problem z noszeniem takiego multimedialnego komputerka, kobiety mają łatwiej bo mają torebki, a mężczyźni jak?
@@NecrosDeusNie widziałeś torebek dla mężczyzn? To tzw. nerki i inne zapinane przez ramię, czy noszone na pasku.
Jak dla mnie rozmiar iPhone 5S/SE był super, dalej bym używał gdyby miał lepszą baterię i aparat 👀
Do momentu modelu mini, ja lubiłem rozmiar iPhona 7/8 ale po przesiadce na 13 nie chciałbym modeli Plus/Pro Max
Ja do dzisiaj używam pierwszego SE. Już dwa razy wymieniałem baterię, bo da się to zrobić samodzielnie (jeszcze) Na aparacie mi nie zależy. % cali to jest dla mnie max. Kiedyś jeszcze miałem Sony Z3 Compact i też był idealny. Maksymalnie co mogę przyjąć do kieszeni, do Iphone 12 mini. Reszta to dla mnie telewizory.
Mam SE 2016 do teraz w pełni sprawny super telefon na studia ^^
iPhone przez ich system nie odchudzały Mini i SE trzyma 3,5h do tego nie da się przyjemnie grać i oglądać seriali, Apple ma swój abonament ikonka i przez małe ekrany nikt by nie opłacał i nie korzystał z gier pass i seriali to dla nich stata ekosystemowa xD.
Największe obudowy mają największe baterie wiadomo. Zawsze konsumentów boli spadająca bateria 1% na minutę.
Sony Xperia X jest świetna lekka zimną i tylko wyłącz Google Play i Google Maps GPS Lokalizacja i dojdzie 2-4h więcej mam te 7 godzin a caly czas patrzę Facebook Lite (ma komunikator) i RUclips i Seriale i Twitch !
Oczywiście wolałbym Laptopa już ale mnie przycisnęło od wiosny nie mam kasy dodatkowy sprzęt.
@@klamra356 O z3 spoko był miałem zwykłego
Super materiał. Dzięki za niego. Pozdrawiam
Powitał kierownika szanownego.
Ja zawsze byłem fanem małych ale mocnych, moim pierwszym smarfonem było małe Samsung Gio, potem miałem coraz to większe Samsungi, a teraz mam telefon Asus 6 cali i nie wyobrażam sobie mieć większego telefonu. Mój telefon musi przede wszystkim mieścić się dobrze w kieszeni i być w pełni dostępny jedną ręką, a gdy nie sięgam szybko kciukiem do samej góry, to podziękuję. Nie zamierzam na razie zmieniać telefonu, ale z ciekawości sprawdziłem jeden wieczór szukając potencjalnego następcę i znalezienie smartfona o zadowalających specyfikacjach poniżej 6 cali jest praktycznie niemożliwe. Ubolewam nad tym do teraz.
W tej ankiecie gdzie sporo osób uważa za, optymalne do 6 cali twierdząc że to spełnia tylko zenfone nie uwzględniłeś że sporo smartfonów w tych wymiarach było z wyższej półki przez co dłużej działają dobrze, przykładowo ja korzystam dalej z s10e ale są też iphone x/11,seria se lub asusy zenfony 8 i 9 😉
Oglądam to na 13 mini, którego kupiłem właśnie z uwagi na rozmiar. Chodzi już ponad rok i jestem zadowolony z rozmiarów. Powerbanka i tak nosiłem już przy urządzeniach z Androidem na pokładzie wiec nie odczuwam tam problemów baterii
Ja na 12 mini i też nie narzekam. I ubolewam że nie będzie już małych iphoneow
Ja z s10 przeszedłem na 13mini i może ten ekran jest trochę mały do oglądania filmów ale do codziennego użytkowania jest to najwygodniejszy telefon jaki można mieć
Wg mnie to jest tak: ludzie: chcemy mniejszych telefonów - producenci: OK, zrobimy Wam takie - ludzie: super!!! - producenci: zrobimy im takie małe telefony by odechciało się im ich kupować bo za "wincej" ekranu będzie "wincej" kasy (tłumaczę: bardziej nam się opłaca produkować i sprzedawać większe telefony) więc wypuśćmy na rynek małe smartfony ale z małymi bateriami i za dużą kasę dzięki czemu odechce się im małych - ludzie: co jest, płace full kasy za takie małe coś i jeszcze bateria słaba - producenci: bateria słaba bo mały telefon i nie ma gdzie włożyć większej a cena wysoka bo "bebechy" mocne a to musi kosztować - ludzie: no tak, jest w tym racja ale dopłacam trochę więcej i mam super wypasiony z dużą baterią, biorę tego dużego - producenci: ojojoj, małe się nie sprzedają więc nie będziemy ich robić bo się nie opłaca - ludzie: no tak producenci, macie rację, te małe się nie opłaca robić. I tak właśnie rynek kształtuje produkcję i sprzedaż smartfonów - zaznaczam: rynek a nie kupujący. Wiem, że to bardzo uprościłem i uogólniłem ale mniej więcej tak to jest subiektywnie wg mnie. Wielu moich znajomych chciało mieć małe smartfony ale na kilkadziesiąt modeli dostępnych na rynku jest tylko kilka małych i nie ma z czego wybierać. Wystarczy by każdy z producentów wypuścił jednego "malucha" ale porządnego to podejrzewam, że wiele osób by się na niego skusiło. Pamiętam jak się pojawił iPhone mini - wiele osób się na niego wręcz "rzuciło" - zachwalali, że w końcu coś dla nich ale po krótkim czasie zaczęli psioczyli na baterię. I tak się im odechciało małego telefonu. Podobnie jest z smartwatchami - odkąd weszły na rynek ciągle jest problem z małą baterią i ludzie proszą by producenci coś z tym zrobili ale firmy tak słuchają klientów, że dodają lepsze materiały: tytan, szkło szafirowe - dodają coraz więcej czujników i funkcji z których większość i tak nie korzysta ale dużej baterii już nie (są oczywiście wyjątki ale są to sporadyczne przypadki, które znikają po krótkim czasie).
No chyba średnio, bo jak na rynku był dostępny mały zenfone, iPhone mini oraz Pixel 4A, to żaden z nich nie odniósł jakiegoś super wyniku sprzedaży
ciekawy materiał, ja używam Zenfona 9 i szczerze mówiąc nie mam zamiaru nigdy kupować większego telefonu, wcześniej posiadałem Samsung s 10e. Asus to prawde mówiąc unikat, 5.9" oraz bateria 4300 mha. Jest szerokie grono osób które chętnie kupią telefon do 6"
Ja chciałbym, ale niestety gdy zmieniałem telefon (i zresztą teraz tez tak jest) mały telefon kosztował parę tysięcy. To jest za dużo, by wydać na telefon nawet mimo, że wolałbym ten mniejszy i musiałem wziąć wielkiego realme master edition
Jezu tak... Dwa razy mniejszy telefon w dwa razy większej cenie to standard
Nigdy nie byłem miłośnikiem małych smartfonów. Im większy miałem telefon tym bardziej robił on na mnie wrażenie, lecz wszystko ma swoje granice. Zatrzymałem się na przekątnej 6,6 cala i w większe ekrany iść juz nie zamierzam. Miałem w ręku telefon znajomego o przekątnej ponad 6,7 cali i jest to juz dla mnie zdecydowanie za dużo.
Jak stoi na wystawie w sklepie to może i robi wrażenie. Kiedy przychodzi tego używać to wrażenia idą na dalszy plan i zaczyna się katorga. ;)
@@osobowoscrealistyczna2852 zależy kto ma jakie dłonie, dla mnie korzystanie z ekranu o przekątnej 6.6 cala nie stanowi żadnego problemu 🙃
@@SpinyInternetowe to jest zwyczajnie niemożliwe przez zwykłą matematykę i biologię chyba że masz jakąś wrodzoną wadę polegającą na przerośnięciu dłoni ;)
@@osobowoscrealistyczna2852 no no, ktoś wmawia mi, że coś co dla mnie jest doświadczeniem bezproblemowym tak naprawdę jest katorgą i udowadnia to matematyka razem z biologią, ciekawe 🤣
@@SpinyInternetowe bo pewnie przyzwyczaiłeś się robić jakieś niewygodne wygibasy ręką i tym samym już ich nie zauważasz i twierdzisz że jest to tożsame z faktyczną wygodą i dostosowaniem, kiedy zwyczajnie nie może tak być z tych właśnie powodów.
Kiedyś miałem HTC One X mały, ale wariat i mój najlepszy smartfon. Najlepszy był do słuchania muzyki przez słuchawki i audio beats. Jak dotąd nic go nie pobiło w tej kategorii.
Wydaje mi się że cały film bazuje za błędnym złożeniu że ludzie korzystają z nowych smartfonów, małe telefony nadal stanowią dużą część rynku tylko po prostu są to starsze modele. Duża część biorących udział w ankiecie pewnie używa iPhone 8 czy 10 i jest z niego zadowolona i dlatego tak zagłosowała a ten asus to raczej ciekawostka a nie żaden ostatni bastion małych smartfonów bo nie oszukujmy się ale nawet wśród fanów mniejszych urządzeń mało kto w ogóle wie o jego istnieniu.
Ja o istnieniu tych Zenfonów dowiedziałem się kompletnym przypadkiem więc coś w tym jest. Kompaktowe Xperie za to miały chyba jakieś kampanie reklamowe i pocztę pantoflową.
Myślę że gdyby producenci zaproponowali by kompaktowy smartfon ale z flagowa specyfikacja, to sprzedaż była by lepsza.
ale asus zenfon 9/10, iphone 13 mini mają topową specyfikację, a i tak się nie sprzedały
Przecież masz małego flagowca czyli serię z flip samsunga
@@AntoniChujekprzecież flipy to patelnie.
@@LukaszRei pomyliłeś flipa z foldem. Fold to patelnia, flip to mydelniczka
Nie pomyliłem się. Flip po rozłożeniu jest patelnia. Fold po złożeniu na szerokość jest i można go uznać za smartfona XL, choć przez zbyt duża wysokość, to trochę na siłę.
Gdyby nie Asus to bym miał ogromny problem jaki telefon kupić, serio daliśmy sobie wmówić że trzeba nosić telewizor w kieszeni. Posiadam zenfone 8 i mimo że jest mniejszy to zadziwiająco dobrze przestrzeń w środku została wykorzystana, dobry procesor dźwięku, naprawdę spoko apatat, ekran 120 hz. Mój poprzedni Zenfone MaxPro M1 zmieniłem tylko dlatego, że ojciec popsuł swój i chciał cokolwiek za 300 zł kupić więc mu go oddałem i dalej śmiga i to jedyny powód do zmiany xD
Podobno slaba bateria i jakosc rozmow.
dla mnie idealną opcją jest samsung z fold z 1 powodu czyli możliwości zmiany rozmiaru ekranu i po rozłożeniu nadaje się na dodatkowy wyświetlacz do laptopa a poza tym jest on właściwie idealny do zdalnego sterowania komputerem bo nie trzeba mocno przybliżać obrazu
Pytanie, czy są badania pod względem tego jakie rozmiary kupują kobiety, a jakie mężczyźni (no dobra, panowie z małymi dłońmi też się zdarzają). Ja bardzo chciałam mniejszy telefon, by móc obsługiwać go jedną ręką i sięgać kciukiem na przeciwległy skraj 🤷🏼♀️
kingkong mini 3
polecam, przyjemny telefonik
Dobry materiał 👍
Szkoda że inni producenci nie próbowali wypuścić mniejszych telefonów w innych segmentach cenowych niż flagowce. Przez ostatnie kilka lat wyszła chyba tylko motorola edge 30 neo i może jakieś przepłacone xperie, a nie każdy kupuje flagowce. Patrząc na to że premiera telefonu xiaomi odbywa się średnio w każdym miesiącu to mogliby wypuścić coś mniejszego. Aktualnie używam edge 30 neo cieszę się że motorola wypuściła ten telefon, chociaż i tak jest dla mnie trochę za duży.
A54 jak by miał 6.1 cała kupił bym
Sorry, ale w branży technologicznej popyt nie kształtuje rynku. Dowodem tego były monitory, zwłaszcza w laptopach. W pogoni za czymś "nowym" zaczęto pakować ekrany panoramiczne dosłownie wszędzie. W pewnym momencie były na rynku zarówno modele o proporcjach 4:3 jak i 16:10/16:9. Te pierwsze były przez producentów usuwane mimo masowego wykupywania stanów magazynowych. Teraz, po wielu latach jak już społeczeństwo "zapomniało", to lansuje się układ 16:10 jako "nowość" oferującą większą użytkową przestrzeń, podobnie jak modele laptopów z dodatkowym pseudo ekranem.
W przypadku smartfonów zwyczajnie nie mamy wyboru. Dwa miesiące temu musiałem wymienić kilkuletni już sprzęt - założyłem sobie jakiś tam budżet i wymagania, wśród których był aparat ze stabilizacją optyczną i dobrymi zdjęciami nocnymi. Z chęcią kupiłbym coś o ekranie nawet 5", ale niczego nie było na rynku. S23 przekraczał zakładany budżet, a telefony z niewielkimi ekranami były zbyt budżetowe. W grę wchodził co najwyżej Zenfone 8, który nie ma już jednak dalszego wsparcia. Kupiłem więc Edge 40 jako coś przynajmniej smukłego... A teraz taki redkatorzyna jak tutaj twierdzi, że "jedno mówię, drugie robię"... Jaki miałem wybór ? Ano nie kupować smartfona, genialna alternatywa...
Zakładany budżet wynosił w okolicy 2k zł, co i tak nie jest jakąś strasznie małą kwotą. Masa ludzi wybiera telefony jeszcze tańsze, tzn. do 1500 czy nawet 1000 zł. W tej półce cenowej nie ma absolutnie żadnego wyboru. Każdy zwolennik małych ekranów chodzi więc w kieszeni z niezłą patelnią, jednak to nie jest jego decyzja, a lobby producentów. Owe lobby ciągle chce tworzyć "rewolucję". Dawniej duży ekran + rysik, to była domena telefonów premium, zaś dla "plebsu" były ekraniki po 4". A skoro tak było, to według sekciarstwa "postępu" trzeba to wywrócić do góry nogami. W efekcie dzisiaj mały ekran równa się konkretna cena, niemalże "flagowa".
Co ciekawe są małe smartfony z dużą baterią ale tylko pancerniaki (rugged), które są przez to grube i też nieforemne, ale pokazuje to że dałoby się zrobić telefon dla mało wymagającego użytkownika ale jak powiedział na filmie gość pewnie "nie opłaca się", lepiej ludziom wcisnąć coś droższego.
Mini nie jest dla mało wymagającego użytkownika. Od tego są SE.
Na rynku smartfonów brakuje jednej rzeczy...wyboru i nie chodzi mi że go nie ma, ale jeśli sprowadzimy to do prostego "to jest droższe, a to tańsze" to nie o to mi chodzi. Jeżeli na rynku motoryzacyjnym jest miejsce na małe miejskie samochody to czemu na rynku smartfonowym nie może być miejsca na dobrego średniaka z przekątną poniżej 6"? Osobiście jeżeli potrzebuje większego ekranu do obejrzenia czegoś to wolę albo odpalić to na tablecie albo w domu na telewizorze przez smarttv. Głosujmy portfelami, jeśli faktycznie chcemy pokazać, że to co na ankietach nam pokazano jest faktem, a nie fikcją.
Mam Zenfona 10 i jestem bardzo zadowolony z rozmiarów ekranu. Dobrze leży w dłoni nie czuć go w kieszeni, podzespoły flagowe. Plus mimo małych rozmiarów ma Jack 3.5mm. Można? Można.
Cały ten materiał pokazuje dzisiejszy rynek smartfonów.
Mamy kika problemów, które opiałeś:
- smartfony zastępują już niemalże wszystko, od komputera po pilot do tv
- małe smartfony znikają z rynków
- składaki są dalej technologią eksperymentalną i drogą
- technologia w smartfonach jest coraz bardziej nudząca
- coraz większy problem z dostępością baterii
Na horyzoncie widać składaki, one są bardziej kompaktowe od zwykłych smartfonów, ale:
- ekrany składane na ten moment są drogie i często się psują
- ze względu na miejsce w środku wydajność, aparaty, oraz bateria są ograniczone
W świecie smartfonów potrzebna jest rewolucja, czyli coś co nie jest tylko zwykłym ulepszeniem takim jak "Nowy nieco szybszy i bardziej energooszczędny procesor" lub "lepsza kamera 100 mpx", potrzebujemy masakrycznych zmian w technologi takie jak:
- dalsza miniaturyzacja procesorów i komponetów
- procesory o mocy M1 w smartfonach, jeszcze bardziej energooszczędne niż dzisiaj
- bateria która z tą mocą wytrzyma z 3 dni przy mocnym użytkowaniu
- jakieś rewolucyjne funkcje w systemach operacyjnych
- zniesienie ograniczeń między ekosystemami
- postawienie przyszłości na składaki?
- postawienie na okulary AR o możliwościach smartfonów?
plus:
- apple musiało by znowu zacząć produkować iphone mini z ceną nieco droższą do SE
- składaki musiały by naprawić problemy opisane powyżej
Jest jakiś popyt na mniejsze telefony, co pokazuje kontynuowanie serii iPhone'ów SE i pewna popularność produktów Unihertz
Cała magia polega na tym że odstępują od flagowccow, a przy tym są równie drogie i właśnie dlatego dużo ludzi ich nie kupuje. Sam patrze w pierwszej kolejności na cenę, później możliwości i na koniec na rozmiar ekranu. Chociaż korzystam z 6,3" to dla mnie granicą komfortu jest na poziomie 5,8", a najlepiej poniżej 5,5"
Właśnie wbiłem napisać że małe telefony są potrzebne, ale zostałem wyprzedzony wstępem, i w sumie może po prostu obracam się w takim towarzystwie gdzie ponad połowa moich znajomych posiada iphone 12/13 w wersji mini bo denerwuje ich posiadanie zeszytu w kieszeni
Według mnie ludzie powinni coś zrobić z tym jakie wąski są teraz niektóre telefony. Sony kiedyś produkowało modele, które wyglądały okej, ale teraz są zbyt cienkie i według mnie większość ludzi nie będzie dawała rady ich używać.
Ja chcę i lubię :) ale spoko, obejrzę filmik do końca :)
8: 32 Albo nie mają w czym wybierać , dlatego chcieli by małe ale ich po prostu nie ma, albo są drogie jak asus czy iPhone mini, ale jak by każda marka miała w ofercie ze 2 mniejsze to może by to ruszyło. Sam Mam 6.1 cala i nie zamieniłbym na większego, a i następny będę szukał jeszcze mniejszy. Pozdrawiam
Ludzie nie potrzebowali większych ekranów tylko im je stopniowo zwiększano. Mniej więcej tak jak z gotowaniem żaby. Ludzie sami do końca nie wiedzą czego chcą. Ja mam iPhone SE 2022 i używam z dwoma simami i jest rewelacyjny. Bateria daje radę. Prawdopodobnie ludzie patrzą nie na sam ekran ale też ile baterii ma telefon, szczególnie w androidzie jest to ważne.
Zabrakło mi w materiale wzmianki o sony Z conpact . Chyba pierwszy mini telefon , który miał podzespoły z większego flagowca. Pamietam , ze swego czasu byl mocno polecany jako akternatywa dla wielkich cegieł.
A x10 mini pro ?
Potwierdzam. Byłem użytkownikiem wspomnianego. Bardzo milo go wspominam. Miał metalową ramkę, która ratowała upadki na beton, NFC i inne. Niestety w pewnym momencie jej wydajność (SoC i pamięć) zaczęła być nie wystarczająca do w miarę wygodnego użytkowania (muzyka, internet, różne apki - nie wliczam gier).
Mi się bardzo ostatnie zenfony podobają. To jest dla mnie idealna wielkość. Nawet mógłby być grubszy żeby aparaty nie wystawali i bateria była większa. Spoko, ale nie wydam na telefon więcej niż 2000. Dla mnie to jest największy problem
Jak nie chciałem wydawać powyżej 1000, ale że nie chciałem jakiejś topornej patelni, to wybiłem ok 2000 na smartfona XL w postaci zenfona 8. Fajny sprzęt, ale za dalej za duży. Może kiedyś skusze się na używane 13 mini (ale z dupy nazwa), które jest chyba najlepszym kompromisem między zgrabnymi gabarytami a dużym ekranem.
Błędnym jest twierdzenie autora, że to klienci kształtują rynek ! Rynek kształtują marketingowcy !!! To oni wmawiają wszelkimi sposobami, że taki a nie inny towar jest nam-klientom niezbędny i wmawiają nam ,że to my-klienci tego chcemy. . Od tego są całe sztaby ludzi i przeznaczone są potężne środki .
Kwestia przyzwyczajenia, ja akurat mam duże dłonie a wzrok lepszy nie będzie i duży wyświetlacz zdecydowanie lepiej się spisuje. Niedawno zwracałem Motorolę edge 30 fusion który miał być moim nowym fonem po redmi Note 8 pro. Finalnie okazał się uszkodzony więc go zwróciłem ale te kilka dni testów pokazały że mniejszy ekran nie jest dla mnie zbyt wygodny. Plusem waga bo nie trzeba mocniej paska w spodniach zaciskać żeby od trzymania fona w kieszeni się nie luzowały 😆 ale i tak wróciłem do większych modeli. Granie jest sensowne, przyjemnie się pyka na większym ekranie jak i pole manewru do sterowania większe. Filmy też nie kłują w oczy, czytanie, przeglądanie treści ogólnie.
A jako najlepszy smartfon w swojej klasie jaki miałem to uważam że p8 lite był takim ideałem. Świetne parametry, bajery, waga i rozmiar idealne. Ale później zaczęły sie fony rozrastać no i mamy co mamy
Problemem jest właśnie to że nie ma wyboru w mniejszych telefonach. Na półkach sklepowych są kloce to i kloce się sprzedają. Zwłaszcza w telefonach do 1000 złotych nie masz nic innego do wyboru...
Niezależnie od tego jak bardzo kogokolwiek może interesować konkretny rozmiar smartfona, to nie jest on jedynym decydującym czynnikiem. Ważna jest suma wszystkich istotnych parametrów, czyli nie tylko rozmiar, ale również cena, wydajność, rozmiar pamięci, czas pracy na jednym ładowaniu baterii, odporność na upadki, itd... Gdyby dwa smartfony różniły się między sobą tylko rozmiarem, przy jednakowych wszystkich pozostałych parametrach i skorelowaną z rozmiarem ceną, to wyniki sprzedaży byłyby zupełnie inne. Gdy kupiłem swojego pierwszego smartfona, to w temacie smartfonów nie miałem żadnego rozeznania, więc był to zakup trochę „przypadkowy”, ale gdy kupiłem swojego drugiego smartfona, to skupiłem się na różnych parametrach optymalnych dla mojego użytku i wśród interesujących mnie parametrów NIE BYŁO ROZMIARU SMARTFONA - ważne były inne cechy.
Są potrzebne ale mają mega wadę przez słabe baterię
Myślę, że optymalnym rozwiązaniem będzie nawiązanie współpracy z jakąś marką odzieżową (albo w ogóle z całym rynkiem odzieżowym) i wspólne zaprojektowanie spodni/koszul/bluz z większymi kieszeniami XD Żarty żartami, ale nie zdziwiłbym się, gdyby Apple wyskoczyło z czymś takim.
Dla faceta znalezienie spodni z dużymi kieszeniami to żaden kłopot. Wszystkie spodnie jakie mam mają kieszenie sięgające do połowy uda. U kobiet jest kłopot, ale one noszą torebki :)
Składak dla mnie.. Na bank 🤣 600 odblokowań telefonu na tydzień. Długo by nie pożył ;) a jeśli chodzi o rozmiar to dla mnie wyznacznik jest jeden. Muszę ściągnąć belkę powiadomień z góry kciukiem, trzymając telefon w jednej ręce. Jeśli się nie da to do kosza. Wynik jest jednoznaczny - max 6,1" I takie powinny być smartfony.
No ale moment, gdzie w pytaniu ankietowym jest napisane, że wybór jest pomiędzy smartfonami obecnie sprzedawanymi? Ja Pixela 4A kupiłem prawie 2 lata temu i jeśli nic mu się nie przydaży to mam zamiar używać go przez następne 2 lata. Jak ktoś kupił nowego iPhone 12 mini, to też będzie chciał go zmienić za rok czy 2 lata. Apple chcąc zarobić na małych smartfonach powinno wypuszczać serię mini co 3 lata, a nie co roku.
Drugi argument jest taki, jak już inne osoby napisały - ludzie uważają smartfony poniżej 6" za najprzyjemniejsze, ale że takich prawie nie ma, to kupują te większe i się z nimi męczą, jak ja z Motką 6,2"
Kiedyś w sklepie miałem w ręce Oppo find n2 flip i od razu sie w nim zakochalem. Jesli ceny takich telefonow spadna i ekrany z czasem nie bede pekac to chetnie kupie skladanca i mam nadzieje ze to bedie przyszlosc telefonow.
Duże telefony są popularne na świecie bo masa ludzi nie ma telewizora, tableta, komputera i laptopa. Telefon to ich jedyne urządzenie na którym chcą oglądać media, grać, robić zakupy, czytać, korzystać z aplikacji, itp. W wielu sklepach internetowych połowa do 3/4 transakcji jest robiona z telefonów.
I co z tego? To nadal nic nie zmienia.
W tej całej wojence najzabawniejsze jest to, że porównuje się wielkość ekranów wyrażoną w calach zamiast wielkość całej bryły 😂😂 I tak iPhony długo miały malutkie ekraniki, ale sama bryła była już ogromna. To samo kiedyś produkowane smartphony z Androidem a te obecne - przepaść.
ale on mowi o tym w tym filmie
@@biniusia A gdzie napisałem, że nie ma mowy o tym w filmie? Stwierdziłem tylko, że ten konkretny aspekt jest według mnie najzabawniejszy.
@@AntyHaker. nigdzie nie napisales
jeszcze nie oglądałem ale kupiłem 2 msc temu jako nowy S10e, najmniejszy android jaki jest w ostatnich wielu latach, zgrabne i szybkie ; )
Dokładnie, team BIOTAD PLUS💪💪
Dzięki właśnie wrócił moja uwagę i do tego funkcja DeX :)
Mam go od 4 lat. Raz wymieniłem aku, bo już niedomagał, a poza tym to ma wszystko co trzeba.
@@StefanZiut i oby to tak sobie trwało.
Jesteś pewny, że nowy, a nie refub od chińczyka?
Blisko 3 lata z iphone 12 mini. Idealne urządzenie. Liczę że za jakies dwa lata jednak wrócą do tego rozwiązania.
Pozdrawiam z mojego Unihertz Jelly 2. Wolałbym żeby był mniejszy ekran niż 3", ale daje radę. To już drugi model (po jelly pro) który kupiłem od tej firmy na kickstaterze.
Ja bardzo chcę! Mam teraz Samsunga s10e i szukam następcy. Chcę mieć dobry telefon, który będę mogła obsłużyć jedną ręką i sięgnąć w każde miejsce na ekranie kciukiem. Już widzę, że ciężko będzie coś wybrać. Szaleństwo z tymi cegłami. Dziwię się, że ludzie nie patrzą na wygodę.
No chciałbym mieć coś ok 5,7-5,8 cala, ale kwestia akumulatora, tu nie było rewolucji, nie przeskoczy się, mniejszy ekran niewiele mniej zużywa energii, a już dużo mniejsza mieści się ta "bateria". Czyli dokładnie to co jest w podsumowaniu filmu. :( Może, jak tu nastąpi przełom, że będzie mieć akumulator tzw. jak to się mówi " większą gęstość energetyczną" to faktycznie wiele osób wybierze mniejszy wiedząc, że da im pełny intensywny dzień pracy bez szukania gniazdka, noszenia powerbank. Chcemy, ale na razie technologia ogranicza.
Małe telefony kosztują tyle co normalne. To chyba główny problem.
Ja nie widzę problemu. Jak bym miał 2 telefony w tej samej cenie o takich smaych parametrach, wybrałbym mniejszy. Nawet powiem wiecej, byłbym w stanie dołożyć za mniejszy model. No ale nie jestem przeciętnym konsumentem jak widać. Ludzie sobie wbili do głowy większy = lepszy
Zenfon marzy mi się od dawna, mam jedna z zakupem go problem ponieważ mój założony budżet na telefon jest taki aby nie przekroczyć 2tys zł, myślę że jest to taka granica że w droższych telefonach nie znajdę nic o tyle imponującego abym musiał tyle zapłacić ale niestety w moim założonym budżecie nie mieści się żaden nowy Zenfon a te które są w moim zasięgu tracą już wsparcie producenta a to też nie jest mi do końca na rękę, tak więc jestem skazany na posiadanie innego telefonu :]
Myślę, że w tej ankiecie, spora część ludzi podała wielkość z tego co myśli a nie z tego co ma faktycznie. Ja ktoś patrzy na swój ekran komputera, tabletu czy laptopa w formacie 16:9 to potem są takie kwiatki przy ocenianiu wielkości 2:1 czy podobnych.
Ano, miałem na chwilę w zastępstwie Mate'a 7 (6.0" 16:9) i o matko jakie to jest wielkie. Moje 6.8 (20:9) jest o wiele mniejsze, paradoksalnie. Chociaż oglądanie YT na tym Mate 7 było świetne ze względu właśnie na użyteczność tego ekranu. Nawet zwykłe przeglądanie internetu jest o wiele przyjemniejsze.
Ludzie chcą małych tanich smartfonów. A takich nie ma 🤷♂️🤷♂️🤷♂️
Mi się wydaje, że wyniki ankiety tak wyglądały, bo tak zostało zadane pytanie. Jaki jest optymalny - dla wielu ludzi taki poniżej 6 cali byłby optymalny, ale nie opłaca się takiego kupować lub takich po prostu nie ma w sklepach, więc kupują większe
Jak są jakieś małe to zazwyczaj są drogie i są słabszą wersją jeszcze droższych (chociaż to i tak nie jest już tak powszechne jak jeszcze kilka lat temu ale wciąż jest)
Myślę, że 90% z nas będzie chciało kupić coś w stylu motoroli G84 która ma wszystko co potrzebne za około 1000-1100zł, albo taką egde 30-40 NEO w podobnej okolicy cenowej. Drożej nie wiem niech będzie nothing phone, samsung A54 do 2000zł i już ponad tą kwotę mało kto szuka telefonu. Do tego dodajmy całą masę chińskich smartfonów i porównajmy z małym, i kompaktowy asus zenfone 10 za 3799. Ewentualnie przeceniona poprzednia generacja 9 za 2599zł ze 128GB pamięci bez możliwości rozbudowy. Nadal oba o jakieś 1000zł za drogo
@@michasmichas4485ponad 2k mało kto szuka telefonu? Nie sądzę
Używam S23 ULTRA, zawsze miałem spory telefon. Ale szczerze? Gdyby zwykły S23+ miał aparaty z ultra, brałbym taki.
Niestety najczęściej największy ma najlepszą specyfikację. Gdyby pośredni taką miał to myślę, że byłby świetny.
A w rzeczywistości i tak ciężko jest zauważyć różnicę pomiędzy tymi zdjęciami. Ja wychodzę z założenia że aparat w smartfonie ma przed wszystkim być zawsze pod ręką (możliwie bardzo dobry), bo 99% zdjęć i tak robię w trybie auto.
@@wojbra1 miałem jeden i drugi i nie zgodzę się. Różnica dla mnie jest zauważalna, szczególnie korzystając z zoomu. Często fotografuję rzeczy na suficie w fabryce i dzięki temu widzę np. Oznaczenia gniazd itp. s23+ tu odpadł
@@kociki5911 Tu przyznaję rację, jeśli korzystasz zoomu, teleobiektyw faktycznie robi wielką różnicę. Natomiast przy standardowych ogniskowych, kwestia oka i preferencji
S23 ultra to poprostu kozak 🫡😎✌️
Jest jeszcze 1 rzecz. Ze smartfonów zaczęli korzystać starsi ludzie i oki również wybierają duże telefony. Lepiej na nich widać niż na np iPhone mini.
Za 6,7' redmi przesiadłem się na iphona 11pro z 5,8' i jest to dla mnie idealna proporcja bo obsługuję go jedną ręką i nie jest klocem, choć mógłby być minimalnie większy jak już standardowe iphony 6,1'
Patrząc po tych wynikach wychodzi na to że... ludzie nie mają zielonego pojęcia jakie parametry ma ich telefon :D
A co z pixelami serii A? Wszystkie mają mniej lub ok 6".
Jak nie ma? Kupiłem córce w tamtym roku iPhone 13mini bo nie było innej opcji. Zwykła 13 za duża dla rąk 8 letniego dziecka.
Więc albo śmietnik pokroju se i 8 albo 13mini by bateria dawała radę.
Dla mnie nokia E7 była kiedyś duża, jak przesiadłem się z E52, a szukając smartfona , którego mogłem obsługiwać jedną ręką po przesiadce Iphone 7 - wybrałem 13 mini.
Mam też firmowego Andrida dachówkę Huawei Honor 9x , ale noszę go w plecaku i używam jako nawigacje, bo w kieszeni ciąży.
Ja marzę o smartfonie 5.4" - 6.1" do 1000 zl. Droższych modeli nie kupuję. Dla mnie to wystarczajaca wielkość to właśnie max 6.1".
Mam nadzieję, że ten trend wróci w najbliższej przyszłości. Albo chociaż będzie większy wybór mniejszych smartfonów. Obecne telefony powyżej 6.5" to już jak tablet.
Powiem z perspektywy kogoś sprzedającego telefony. Klienci szukają mniejszych modeli ale ich po prostu nie ma poza flagowymi. Do tego często upośledzonym w stosunku do normalnych modeli a za te same pieniądze. Poniżej okolicy 3k tak naprawdę mały telefon to 6'4 cala. Więc jak ma być dobra sprzedaż małych telefonów jak ich po prostu nie ma? Samsung kiedyś eksperymentować z a40 ale ten też jak na swoje czasy był wyceniony po prostu tragicznie.
Ten głos!!! Przypomina mi dawne czasy dzieciństwa :D
Jeśli smartfon to jedyny komputer z jakiego sie korzysta to musi być duży, ale jeśli ktoś używa tableta, laptopa czy PC to już mu nie jest potrzebny duży smartfon.
8:15 - 8:39 a nie ustaliłeś parę minut wcześniej, że te smartfony były, ale były marnie wycenione? Ja się nie znam na smartfonach akurat zbytnio, ale to totalnie nie jest tak że przy tej malutkiej różnicy w cenie i większym modelu oferującym więcej ficzerów ludzie popatrzyli na bang for the buck.
Tak od siebie jeszcze sam się zastanawiałem pomiędzy Zenfonem a S23, ostatecznie padło na Samsunga, zaważył głównie okres wsparcia, ale i lepsza strona fotograficzna, jak i niewiele różniący się na minus rozmiar całej bryły mimo większego o 0.2 cala ekranu. A sam bym się nie obraził za jeszcze mniejszy telefon, który dla odmiany nie ma tak dopakowanego procesora jak S23, bo jest mi to na *szybkie zerknięcie na krocze*
Mogę powiedzieć że nienawidzę smartfonów właśnie za ich kierunek i to jak robione są na jedno kopyto, za zamkniętość gdzie nie zainstaluję na takim na przykład dowolnego linuksa (możesz tylko system z obrazem pod ten jeden jedyny wybrany model!) i jeszcze by się parę rzeczy znalazło. Ale może mi się już po prostu od tego pecetowania w dupie poprzewracało, w pewnym stopniu dopuszczam do siebie takową myśl
Jest Pinephone chociaż mało czyje wymagania spełni ale jest dość tani. A w pixelach możesz bez problemu odblokować bootloader. Ale ogólnie rzecz biorąc się zgadzam.
Mam jeszcze maluszka ale rozładowanego. Sentyment :P powody użytkowania cegły: 1. wzrok; 2. aktualizacje, na maluszki nie ma aktualizacji systemu i nie da się tak dobrze używać. No ale wolę mniejszy fon niż większy, czekam na upowszechnienie tych składanych :)
Dziś nie ma cegieł, tylko jak już to kafelki.
Krąży po sieci taki mem, że telefony powstały duże, robiły się mniejsze. W końcu ludzie zorientowali się, że mogą na telefonach oglądać porno i telefony zaczęły się powiększać.
Ciekawie ogląda się ten film na wspomnianym w nim iPhone 12 mini - który jak dla mnie jest idealnym rozwiązaniem po przejściu z Samsunga Galaxy A32, który po prostu jest wielki
Jak zwyke statystyki nie kłamią, tylko statystycy kłamią. Znam conajmniej 5 osób z mojego otoczenia używających iPhone'ów 12 i 13 Mini i to wcale nie ze względu na niższą cenę. Wystarczyło pójść do sklepu i chwycić nowe smartfony z serii 14 żeby podjąć jedyną słuszną decyzję i kupić starsze modele Mini, póki jeszcze były. Znam też trochę osób używających nowych serii telefonów Sony bo po prostu wygodniej leżą w rękach niż cegłofony, a po co się męczyć z własnym telefonem... Głównym problemem mniejszych urządzeń są zazwyczaj gorsze parametry techniczne, bo się przyjęło że małe ma być tańsze i gorsze. I tak, skoro prawie każdy kupując nowego smartfona chce na przykład jak najlepszy aparat na rynku albo w budżecie, to nie ma wyjścia - musi kupić cegłofon. Wspomniane Asusy jakością zdjęć też nie grzeszą niestety. Topowy telefon w rozsądnym rozmiarze, nawet jakby był droższy od największej Super Duper Pro Max cegły, to naprawdę prosty przepis na sukces ;).
Wszystko się zgadza. Ja również mam mini (wcześniej SE), mały rozmiar był kluczowym parametrem. Jak wyjdę w krótkich spodniach latem z telefonem w kieszeni to spodnie mi nie spadają. Mój ojciec używa smartfona jako lekarz z prywatną praktyką, czyli całkiem sporo i również ma mini, a rozmiar zawsze był dla niego ważny (wcześniej miał SE).
ankiety jak najbardziej poprawne :) to ze ludzie chca ekrany ok 6" nie znaczy ze je kupują... bo sa to drogie zabawki :) nie ma małych fajnych i tanich telefonów(nowych)... niestety.
Na mały telefon decydują się osoby które nie oglądają za dużo filmików na mniejszym ekranie, lub posiadają tablet.
Podejrzewam zwyczajne przyzwyczajenie się ogółu do dużych smartfonów, zaakceptowanie ich gabarytów, które w efekcie przestało być uciążliwością, a stało normalnościa dodatkowo przyklepaną przez taką, a nie inną podaż. A poza upierdliwością rozmiaru i wagi, większy ekran to przecież lepsza opcja do czegokolwiek. Mówię to jako posiadacz 13 Mini i dla mnie akurat wygoda rozmiaru jest ważniejsza, a i szczególnie zraziłem się do dużych telefonów przy służbowym, słabo mieszczącym się do kieszeni i ściągającym gacie 7 czy tam 8 Plusie.
Nie mogę przestać kupować wielkich smartfonów, bo nie da się ich kupić.
Wymieniłem ostatnio takiego 5.9" na 6.6 z przymusu.
Ankieta daje wybór, oferta w sklepie już nie.
Jak nikt nie chce? Ja chce! Krew mnie zalewa jak nie mam z czego wybierać bo teraz prawie same tablety sprzedają. Telefon musi mieć taki rozmiar żeby dało się go w pełni jedna ręka użytkować.
Kiedy sie w końcu pojawią te składane lub zwijane ekrany, aby były duże tylko wtedy gdy na nie patrzymy?
Jak dla mnie problemem nie jest przekątna tylko podziałka. Mój telefon ma 24:10 ale moja mam używała już trochę starego Sony xperia xa2 który miał ekran fullHD ale 16:9 5,2 cala. Gdyby ten miał współczesne bebechy, np SnapDragon 870 lub coś w tych okolicach, 6GB RAMu i ekran w granicach 5,8-6 cali i kosztował by do 1500zł (obecnie bez problemu można znaleźć telefony o tych parametrach ) to by, brał. No ale jak sam zauważyłeś tych telefonów niema. Bo nie kupie jakiegoś apple za 10000, albo jakiegoś trupa za 400zł z bebechami sprzed dekady.
1500zł to dekadę temu się dało za smartfon
Składane smartfony to też póki co nisza i raczej nowinka technologiczna, ale szczerze chętnie bym takowy kupiła. Oby weszły do mainstreamu
Ja zawsze użytkowałem xperię z serii compact i nawet dziś mam xperię 5 IIIGEN i jestem zadowolony bo zwyczajnie lubię telefony od sony i 5 jest po prostu poręczna choć długa bo ma rozmiar 6.1cala i proporcje 21:9.
Wypowiem się co do ankiety. Stanowczo źle zadane pytanie ponieważ to tylko sugeruje jak leży w dłoni i oczywiste, że optymalnie najlepiej mi się obsługuje do 6 cali ale i tak kupię 6.8 cali ponieważ tylko taki model nie jest okrojony stąd widać, że ankieta swoją drogą a wyniki sprzedaży swoją.
Gdyby nie to ze w momencie gdy kupowalem nowe urządzenie mobilne nie było porządnych tabletów z ekranem 7-9 cali to właśnie takiego bym kupił zamiast smartfona. Jak dla mnie to ile możliwości i wygody np. w pisaniu daje taki większy ale przede wszystkim szerszy ekran przewyższa minusy takie jak trudność w obsłudze 1 ręką i problemy z mieszczeniem się w kieszeń w wielu spodniach
Zenfone 9 mam i jest genialny. Dla mnie mógłby być grubszy by pomieścić np 6000mah baterię a do zabawy wolałbym 8 calowy tablet z mocną specyfikacją do gier i zdecydowanie wygodniejszy do przeglądania neta i pisania.
Skoro nie ma małych telefonów to z czego wybierać. Producenci zmuszają nas do kupna wielkich telefonów bo tylko z takich można coś wybrać w odpowiedniej kategorii cenowej. Ja jestem zwolennikiem małych.
Moim zdaniem (odnosnie ankiety) ludzie po prostu nie wiedzą ile mm ma cal
6 cali już mam problem obsługi jedną dłonią :( często sie klika coś czego nie trzeba nie wyobrażam sobie większych a składane cegły foldy myślę że to przejściowe potworki do czegoś naprawdę innowacyjnego
Oj mi dłuuugo zajęło nim się przekonałem do pierwszego telefonu bez guzików. Do zeszłego roku zeszło mi, żeby przekonać się do pierwszego srajfona, ale to właśnie ze względu na to, że chciałem wrócić do czegoś poręcznego. Wybrałem 13mini i muszę przyznać, że jestem z dziada bardzo zadowolony. Zmienię go jak wyjdzie następny.
no to Cię zmartwię bo następny mini nie wyjdzie :)
@@lukiboss665 no tak bo ty napewno czytasz przyszłość z gwiaz i jesteś w tym nieomylny
@@kompetentnyiuczciwy przecież nawet w tym materiale jest jasno powiedziane, że kolejnego mini nie będzie, bo się nie sprzedawały tak jak zakładano.
Nie wyjdzie, nie było już 14 mini, 15 tez nie ma, co było do przewidzenia i co się wczoraj potwierdziło
czyli zgadłem@@Howie_Dewitt.
Ludzie tak naprawdę nie maja wyboru i możliwości zagłosować portfelem. Jeśli pojawiają się kompaktowe telefony, to są to jedynie z drogich serii flagowców, telefonów który kupuje pewna tylko grupa osób, i zwykle są to osoby które sięgają po NAJ... Większość ludzi kupuje średniaki, telefony w przedzielę 1000-2000zł, a tam nie robi się kompaktowych telefonów w przedziale 5,8'-6,0'. Tylko stawia się na ogromne ekrany, od 6,4' w wzwyż, często 6,7'. Żeby ludzie naprawdę mogli pokazać czego chcą, każda z marek w średniej półce powinna mieć przynajmniej 1-2 modele mniejsze, ale o takich samych podzespołach, jak wiesze odpowiedniki, i z niższą ceną. Wiadomo, mniejszy telefon, mniejsza bateria, to kompromis. O budżetowej półce, gdzie telefony maja rozmiar dachówki, szkoda mówić. przyzwoity telefon, do 1000zl - od 6,7' w wzwyż rozmiar ekranu. JA mam szczęście posiadam Samsunga S10e, który niewiele różnił się od większych braci, ale Samsung strzelił sobie w stopę jego nazwą, bo to "e" kojarzy się z economy. Iphone zrobił za drogą wersje Mini i bardzo okroił ja z pamięci przy tym, oraz jego ekran wydaje mi się nieco mały do codziennego korzystania, ze względu na specyfikę notach rozmiar samego telefonu ok. Nie ma na rynku telefonów w przedziale 1000-1500zl które by miały 6,1' więc to nie tak, że wszyscy ludzie wybierają te wielkie, bo to najlepsze i wyłącznie chcą tak wielkie, ale nie mają żadnego wyboru w budżecie który mają, bo producent narzuca z góry rozmiar dachówki.
iPhone SE. 2, 3 i nadchodząca 4 generacja? Nie ma ich? To co leży u mnie na biurku i ma 4,7''?
Jak się raz kupi duży telefon, to już nie chce się wracać do mniejszych.
To jest jakieś prawo od którego nie ma wyjątków?
Jeśli chodzi o dawniejsze czasy to od Sony jeszcze była seria Compact przed Samsungiem Galaxy S10e miałem Sony Xperia Z3 Compact
Ja też miałam oba. Powoli szukam następcy s10e i jest dramat :(
Wkurwia mnie to ze teraz telefony są na wysokość a nie szerokość