Podcasty wypełniają niszę dla słuchaczy introwertyków, którzy zostali wypchnięci z radia, gdzie przestrzeń słuchania, rozmów i reportaży zastąpiono sieczką reklama/muzyka/reklama/news- setka, broń boże nie dłużej/reklama. Dobrze,że Dariusz Rosiak, Okraszewski, czy Radio Naukowe pracują i jest czego posłuchać, gotując obiad lub jadąc do pracy. Niech żyją dłuższe treści🎉
Uwielbiam :) a wywiadow z Panem Okraszewskim mogłabym sluchac bez konca. Przeciekawy, charyzmatyczny czlowiek o boskim glosie :D i zawsze interesujaco opowiada
Nie jesteś sam. Karolina, Maciek i kilka innych kanałów tego typu to absolutny top jakościowy i merytoryczny na polskim YT. Takie światełko w tunelu zalewanym przez przeciętności, nijakości i nie-jakości.
Przy zalewie głupoty i nienawiści słuchanie Państwa to jak oddech świeżego powietrza. Oboje łączą najlepsze cechy inteligencji: inteligencję, błyskotliwość, dobrze rozpracowany materiał i świetne błyskotliwe poczucie humoru.
Szanuję pana Maćka za to, że robi ten podcast po swojemu, pod prąd algorytmu. Jego miniaturki na yt są bardzo estetyczne! Znacznie bardziej podobają mi się niż te od RN :)
Bardzo ciekawa rozmowa, dobrze prowadzona, no i goście pierwsza klasa. RN słucham od (prawie) początku, a Pani Karolina jest naprawdę wspaniałą autorką kanału i zawsze jest dobrze przygotowaną prowadzącą. Polecam!
Dobry wywiad, kumaty prowadzący który potrafił poprowadzić rozmowę również na bazie odpowiedzi znakomitych gości a nie czytac tylko uprzednio przygotowane pytania. Miło spędzony czas
jestem tu wyłącznie ze względu na Karolinę. Upływa 10 minuta i nadal nie wiem czemu służy ta prowokowana autoprezentacja wymuszająca konfrontowanie się gości/autorów różnych pomysłów na siebie i swoją autorską produkcję z biegunowo różnymi produkcjami - masowymi i jakimiś byle jakimi, ale popularnymi. Marcin Meller jako probierz poularności - litości, zawsze był nikim bez jakiegokolwiek pomysłu. EDYCJA: - Karolina idealizuje pracę dziennikarzy, w tym polskich, podając przykłady oderwane od życia - dziennikarstwa śledczego, którego w Polsce nie ma od połowy '90. Gdyby było takie dziennikarstwo, to umarłyby produkcje podcastowo-informacyjne opierające się właśnie na takich przekazywanych w charakterze senscaji newsach. I TYLKO dzięki nim są to w ogóle newsy - bo nadają im charakter sensacji. Dlatego takie niby społeczne dziennikarstwo sensacyjne w ogóle istnieje, bo nie ma niczego, co mogłoby mu zagrozić merytorycznie. Więc Karolina opowiada o świecie, który nie istnieje. A powinien. Coś jak z opisu Camusa: "szkoła przygotowuje dzieci do życia w świecie, który nie istnieje". W ujęciu pozytywnym: szkoła tworzy dziećmi świat, który jeszcze nie istnieje. W ujęciu negatywnym/pesymistycznym: szkoła pierdli farmazony programowe. Karolino - opowiadasz o świecie, który w Polsce nigdy nie istniał, a to co go udawało - odeszło zblazowane w tzw. pisdietz. W Polsce jest dziennikarstwo ogórkowe - w lecie (od maja) psy kąsają ludzi, pijacy i głupcy toną po jakichś absurdalnie oczywiście bezmyślnych zachowaniach, jesienią do wiosny pijane dzieciaki są ofiarami łapania z półdupki (i inne, a nawet - o-nie! - używane do celów prokreacyjnych, a-fe!), przez cały rok wszyscy funkcjonariusze publiczni utrawalają sobą obraz braku odpowiedzialności państwa za cokolwiek stanowiące ich obowiązki służbowe. Czyli realizację ustawowo przez społeczeństwo (podatników) zlecone temu przez to społeczeństwo powoływanemu państwu jedynie do zadań konstytucyjnych tzw. porządku konstytucyjnego. Ochrony wartości stanowiących osnowę i spoiwo społeczne. A tu - panie - nic. I to jest norma. Tu zastrzelą, tam uduszą, gdzieś indziej tylko pobiją, ale i tak ze skutkiem śmiertelnym. O co kurna chodzi, co? Nie podoba się w Polsce, czy co? No właśnie. EDYCJA 2: oczywiście, że AI jest konkurencją i pan gość wykazuje się ze swoją niszową fascynacją iberyjskich podcastów doskonałym brakiem wyczucia sytuacji, a z kolei Karolina odniosła ze wszech miar słuszne odczucie po swoim spotkaniu i wydaniu RN z Włodzisławem Duchem. Tak, AI jest już lepsza od jakiegokolwiek pojedynczego przedstawiciela homo niby sapiens: żaden George Clooney czy Camela Harris czy Tomasza Kamela nie jest żadnym wydarzeniem w wymiarze prezentacji czy medium informacyjno/opiniotwórczego. Już jest 5 po dwunastej. Do tego AI nie musi zbierać sił, szukać inspiracji, odreagowywać i się resetować. Szanowni państwo - jesteście dinozaurami... ...ze swoimi gruppies/fanami, ale... ...my też nie jesteśmy wieczni... Było kultywować sztuczność i akceptować ją w wymiarze próżności - wysokie obcasy, wyszczuplające samonośne ineksprymable, imponderabilia i sztuczne biusty... ...malowanie facjat... ...wszystko sztuczne, no to czas na sztuczny głos i sztuczną inteli. Bill Gates zaciera swoje meta łapinki. A Musk ma je zajęte liczeniem kolejnych drobniaków... ...szanowni państwo, powitajmy Homo Crypto Sapiens. Kurtyna (jakby napisał Kurt Vonnegut).
podsumowanie: naprawdę i bez fałszywej kurtuazji sprowadziła mnie tu Karolina i - za cholerę nie żałuję. Zapowiada się sennie i jakoś bez wyraźnego nerwu, ale - PANIE - po 20 minutach kręci się samo, a potem już leci jak z dobrej dziurki na okręcie podwodnym. Nie zmarnujesz czasu, poprawisz sobie samopoczucie, poznasz swoich prowadzących - Macieja widziałem i słyszałem 1. raz w życiu, ale poszukam i posłucham, bo pokazał się w intrygujący sposób. Tajemniczo zagajał, ale wielu tak robi, więc bez sensacji, aż zwróciłem uwagę, na coś, czego się nie spodziewam u ludzi identyfikujących się z tym, czemu się poświęcają - pogodny i spokojny dystans. Za to Karolina odwrotnie - nie miałem pojęcia, że jest tak żywiołowym stworzeniem. Jak z Poskromienia złośnicy, niemal. Super - dzięki. PS. a już się spodziewałem, że będą snuć swoje impresje odnośnie Schulza. W sumie - też by mogli. Dzięx!
no mówi przeca: zalega kosmiczną kasiore Poczta Polska s.a. Wielkie rzeczy - popularyzuje się jakichś nieprokreacyjnie ewolucyjnie bezużytecznych poświęcających swoją egzystencję na penetrowanie/naciąganie na siebie/wzajemnie udostępnianie się przedstawicielom własnej płci, a robią halo, bo ktoś kogoś wypucował merkantylnie? No to powieście Wokulskiego, nieudacznika, równie bezużyteczny prokreacyjnie groszorób lekturowy.
tak odchodzą dinozaury: wszystkie zmienne dla nich niekorzystne ignorują lub pozorują im uległość, zanim się obejrzą są skamieliną ugrzęzłą pomiędzy toaletą szkolną a wyższą klasą, na którą ewolucyjnie załapali się wszyscy z "bezcennymi minami"
Problem YT jest taki, że jest to amerykańska korporacja. To oznacza, że wszystko będzie podporządkowane zwiększaniu zysku i wartości akcji na giełdzie. Najpierw jest super bo mamy organiczny wzrost i zabieranie rynku mediom tradycyjnym, ale potem powoli wszystko zacznie się psuć. Szykujcie się do walki o przetrwanie za kilka lat bo platforma, na której nadajecie będzie sięgać Wam coraz głębiej do kieszeni. Pewne jest to, że sięgną po każdy grosz, który leży na stole. Nie będę zdziwiony jeśli zarówno nadawcy jak i odbiorcy będą musieli płacić za dostęp do YT, a jakość samej platformy będzie spadać bo ktoś będzie ograniczał koszty do minimum. Jeśli ktoś ma wątpliwości to niech zobaczy co stało się z Google, który należy do tej samej korporacji.
Podcasty wypełniają niszę dla słuchaczy introwertyków, którzy zostali wypchnięci z radia, gdzie przestrzeń słuchania, rozmów i reportaży zastąpiono sieczką reklama/muzyka/reklama/news- setka, broń boże nie dłużej/reklama. Dobrze,że Dariusz Rosiak, Okraszewski, czy Radio Naukowe pracują i jest czego posłuchać, gotując obiad lub jadąc do pracy. Niech żyją dłuższe treści🎉
Uwielbiam :) a wywiadow z Panem Okraszewskim mogłabym sluchac bez konca. Przeciekawy, charyzmatyczny czlowiek o boskim glosie :D i zawsze interesujaco opowiada
Zgadzam się z Panią Karoliną. To ja wybieram czego chcę słuchać. Dlatego obydwoje jesteście na mojej topliście. Uwielbiam Was.
Nie jesteś sam. Karolina, Maciek i kilka innych kanałów tego typu to absolutny top jakościowy i merytoryczny na polskim YT. Takie światełko w tunelu zalewanym przez przeciętności, nijakości i nie-jakości.
Uwielbiam zarówno radio naukowe jak i dział zagraniczny ❤❤❤
Dwoje moich ulubionych dziennikarzy podkastowych (jeśli mogę tak napisać). Cieszę się na tę długą rozmowę.
"zmierzam do tego, że" 😉i masz pewność, że to Maciek 😉
Tak milo bo posluchac moich ulubionych tworcowow dobrych podkasterow
Przy zalewie głupoty i nienawiści słuchanie Państwa to jak oddech świeżego powietrza. Oboje łączą najlepsze cechy inteligencji: inteligencję, błyskotliwość, dobrze rozpracowany materiał i świetne błyskotliwe poczucie humoru.
Szanuję pana Maćka za to, że robi ten podcast po swojemu, pod prąd algorytmu. Jego miniaturki na yt są bardzo estetyczne! Znacznie bardziej podobają mi się niż te od RN :)
Bardzo ciekawa rozmowa, dobrze prowadzona, no i goście pierwsza klasa. RN słucham od (prawie) początku, a Pani Karolina jest naprawdę wspaniałą autorką kanału i zawsze jest dobrze przygotowaną prowadzącą. Polecam!
Też słucham Okraszewskiego bo jest fajnym gościem 😅 treści jasne, ciekawe, ale przede wszystkim osobowość. Radio naukowe bardziej z zainteresowań😊
Dobry wywiad, kumaty prowadzący który potrafił poprowadzić rozmowę również na bazie odpowiedzi znakomitych gości a nie czytac tylko uprzednio przygotowane pytania. Miło spędzony czas
Super rozmowa. Świetnie się słucha takich wartościowych samograjów jak Karolina i Maciej. Im wystarczy dać mikrofony, nagrać i wrzucić do sieci.👍
Jest tyle ciekawych podcastów, że życia nie starczy żeby wysłuchać.
cóż za kraj to by był gdybyście byli najbardziej popularni
moi ulubieni dziennikarze internetowi
👍👍👍
"Wiecie ile takie selfie zajmuje? Z 15 minut i to jest strasznie męczące." Ciekawy punkt widzenia 38:50
jestem tu wyłącznie ze względu na Karolinę. Upływa 10 minuta i nadal nie wiem czemu służy ta prowokowana autoprezentacja wymuszająca konfrontowanie się gości/autorów różnych pomysłów na siebie i swoją autorską produkcję z biegunowo różnymi produkcjami - masowymi i jakimiś byle jakimi, ale popularnymi. Marcin Meller jako probierz poularności - litości, zawsze był nikim bez jakiegokolwiek pomysłu.
EDYCJA: - Karolina idealizuje pracę dziennikarzy, w tym polskich, podając przykłady oderwane od życia - dziennikarstwa śledczego, którego w Polsce nie ma od połowy '90.
Gdyby było takie dziennikarstwo, to umarłyby produkcje podcastowo-informacyjne opierające się właśnie na takich przekazywanych w charakterze senscaji newsach. I TYLKO dzięki nim są to w ogóle newsy - bo nadają im charakter sensacji.
Dlatego takie niby społeczne dziennikarstwo sensacyjne w ogóle istnieje, bo nie ma niczego, co mogłoby mu zagrozić merytorycznie.
Więc Karolina opowiada o świecie, który nie istnieje. A powinien.
Coś jak z opisu Camusa: "szkoła przygotowuje dzieci do życia w świecie, który nie istnieje".
W ujęciu pozytywnym: szkoła tworzy dziećmi świat, który jeszcze nie istnieje.
W ujęciu negatywnym/pesymistycznym: szkoła pierdli farmazony programowe.
Karolino - opowiadasz o świecie, który w Polsce nigdy nie istniał, a to co go udawało - odeszło zblazowane w tzw. pisdietz.
W Polsce jest dziennikarstwo ogórkowe - w lecie (od maja) psy kąsają ludzi, pijacy i głupcy toną po jakichś absurdalnie oczywiście bezmyślnych zachowaniach, jesienią do wiosny pijane dzieciaki są ofiarami łapania z półdupki (i inne, a nawet - o-nie! - używane do celów prokreacyjnych, a-fe!), przez cały rok wszyscy funkcjonariusze publiczni utrawalają sobą obraz braku odpowiedzialności państwa za cokolwiek stanowiące ich obowiązki służbowe.
Czyli realizację ustawowo przez społeczeństwo (podatników) zlecone temu przez to społeczeństwo powoływanemu państwu jedynie do zadań konstytucyjnych tzw. porządku konstytucyjnego. Ochrony wartości stanowiących osnowę i spoiwo społeczne.
A tu - panie - nic. I to jest norma. Tu zastrzelą, tam uduszą, gdzieś indziej tylko pobiją, ale i tak ze skutkiem śmiertelnym. O co kurna chodzi, co? Nie podoba się w Polsce, czy co?
No właśnie.
EDYCJA 2: oczywiście, że AI jest konkurencją i pan gość wykazuje się ze swoją niszową fascynacją iberyjskich podcastów doskonałym brakiem wyczucia sytuacji, a z kolei Karolina odniosła ze wszech miar słuszne odczucie po swoim spotkaniu i wydaniu RN z Włodzisławem Duchem.
Tak, AI jest już lepsza od jakiegokolwiek pojedynczego przedstawiciela homo niby sapiens: żaden George Clooney czy Camela Harris czy Tomasza Kamela nie jest żadnym wydarzeniem w wymiarze prezentacji czy medium informacyjno/opiniotwórczego.
Już jest 5 po dwunastej. Do tego AI nie musi zbierać sił, szukać inspiracji, odreagowywać i się resetować.
Szanowni państwo - jesteście dinozaurami... ...ze swoimi gruppies/fanami, ale... ...my też nie jesteśmy wieczni...
Było kultywować sztuczność i akceptować ją w wymiarze próżności - wysokie obcasy, wyszczuplające samonośne ineksprymable, imponderabilia i sztuczne biusty... ...malowanie facjat... ...wszystko sztuczne, no to czas na sztuczny głos i sztuczną inteli.
Bill Gates zaciera swoje meta łapinki. A Musk ma je zajęte liczeniem kolejnych drobniaków... ...szanowni państwo, powitajmy Homo Crypto Sapiens.
Kurtyna (jakby napisał Kurt Vonnegut).
podsumowanie: naprawdę i bez fałszywej kurtuazji sprowadziła mnie tu Karolina i - za cholerę nie żałuję.
Zapowiada się sennie i jakoś bez wyraźnego nerwu, ale - PANIE - po 20 minutach kręci się samo, a potem już leci jak z dobrej dziurki na okręcie podwodnym.
Nie zmarnujesz czasu, poprawisz sobie samopoczucie, poznasz swoich prowadzących - Macieja widziałem i słyszałem 1. raz w życiu, ale poszukam i posłucham, bo pokazał się w intrygujący sposób. Tajemniczo zagajał, ale wielu tak robi, więc bez sensacji, aż zwróciłem uwagę, na coś, czego się nie spodziewam u ludzi identyfikujących się z tym, czemu się poświęcają - pogodny i spokojny dystans.
Za to Karolina odwrotnie - nie miałem pojęcia, że jest tak żywiołowym stworzeniem. Jak z Poskromienia złośnicy, niemal.
Super - dzięki.
PS. a już się spodziewałem, że będą snuć swoje impresje odnośnie Schulza. W sumie - też by mogli. Dzięx!
jezu ty chyba jesteś najgłupszym człowiekiem na planecie. zupełnie nie zrozumiałeś kontekstów rozmowy
A co ten "żurnalista" odwalił? Ja nic nie wiem...
no mówi przeca: zalega kosmiczną kasiore Poczta Polska s.a. Wielkie rzeczy - popularyzuje się jakichś nieprokreacyjnie ewolucyjnie bezużytecznych poświęcających swoją egzystencję na penetrowanie/naciąganie na siebie/wzajemnie udostępnianie się przedstawicielom własnej płci, a robią halo, bo ktoś kogoś wypucował merkantylnie?
No to powieście Wokulskiego, nieudacznika, równie bezużyteczny prokreacyjnie groszorób lekturowy.
oszustwa finansowe, nie pokazuje twarzy
@xavieresano8100 a co dokładniej?
Mój mąż ma zasadę, która działa na hejterów i wariatów: „zgódź się i wzmocnij”. Mina bezcenna.
tak odchodzą dinozaury: wszystkie zmienne dla nich niekorzystne ignorują lub pozorują im uległość, zanim się obejrzą są skamieliną ugrzęzłą pomiędzy toaletą szkolną a wyższą klasą, na którą ewolucyjnie załapali się wszyscy z "bezcennymi minami"
@@israelhands7511 skończ się
Problem YT jest taki, że jest to amerykańska korporacja. To oznacza, że wszystko będzie podporządkowane zwiększaniu zysku i wartości akcji na giełdzie. Najpierw jest super bo mamy organiczny wzrost i zabieranie rynku mediom tradycyjnym, ale potem powoli wszystko zacznie się psuć. Szykujcie się do walki o przetrwanie za kilka lat bo platforma, na której nadajecie będzie sięgać Wam coraz głębiej do kieszeni. Pewne jest to, że sięgną po każdy grosz, który leży na stole. Nie będę zdziwiony jeśli zarówno nadawcy jak i odbiorcy będą musieli płacić za dostęp do YT, a jakość samej platformy będzie spadać bo ktoś będzie ograniczał koszty do minimum. Jeśli ktoś ma wątpliwości to niech zobaczy co stało się z Google, który należy do tej samej korporacji.
Pozdro 2137