Moim zdanie wlasnie powinniśmy Korea podpisać umowę. Jakbyśmy podpisali to produkcja i docelowa wersja byłaby szybciej. Korea na razie za wszystko płaci. Po drugie mamy specjalistów w Polsce. inżynierów lotniczych to tez dodatkowy bonus. Najważniejsze mamy głównego programiste w Polsce co pracował przy F35. To wszystko dałoby przyśpieszenie prac. Koreańczycy juz tez pracują nad 6 generacją. Koszty wejścia do współpracy praktycznie 200mln $ dostalibyśmy równe prawa. Zmiejszenie tej ceny tez jest możliwe przy większym zamówieniu. F-35 wspolprodukcja kosztowałaby 2 mld $
Plan piękny. Nie wiem tylko po co czekać na drogą w utrzymaniu V generację jak teraz już można zamawiać 32 x generacje 4+ . Zablokowany byłby chory proces mnożenia platform przy ewentualnym zakupie eurofightera lub F15 EX😊 Jeśli tak bedzie jak autor mówi...to cala Polska wybaczy im zakup FA50😊😊😊 Ps. Jesli jest taki nieoficjalny plan to trzeba było kupować Gripeny zamiast FA50 do niskich misji. Gripen ma ten sam silnik co obecnie KF21😊 Wreszcie logistyka byłaby miodzio. No i Gripen ma taki sam.koszt godz lotu co FA50 a zabiera 7 ton uzbrojenia a nie 4. W ogóle jest lepszy we wszystkim...
Samolot to platforma pod uzbrojenie.Ukraincy strzelaja nowoczesnymi pociskami postsowieckimi samolotami mig 29 su 24.Ale to tylko zależy od producenta uzbrojenia czy zgodzi się na to
Zgadza się samolot to tyko platforma.. Ale mając 5 generację możesz tymi pociskami podlecieć na kilkadziesiąt kilometrów. Z takiej odległości trafialność wzrasta przytłaczająco. A myśliwiec po oddaniu strzału ma duże szanse wrócić do bazy, załadować się i ponownie atakować.
Wejść w ten program i wykupić akcje Indonezji Trochę wyłożyć na początek ale posiadać maksymalnie dużo praw i możliwości do niego. Ostatecznie kupować nowe eskadry ale także powoli zastępować nim obecne f16 tak aby kiedyś był to nasz główny myśliwiec. Oczywiście myślę tu o wersjach 5 generacji. Nie ma co bawić się w 4,5. Wejść też w program lojalnych skrzydłowych i myśliwców walki elektronicznej. Później możemy próbować zainteresować tym Rumunów, Bułgarów, Litwinów i Estończyków.. A może nawet uzupełnić kilkoma sztukami Słowaków. Szkoda że nie jest gotowy.. Idealnie byłoby podarować kilka sztuk Ukrainie która mogłaby wykonywać nimi misje niszczące obronę przeciw powietrzną. Taka rekomendacja właściwe sprzedałaby ten samolot każdemu zaintersowanemu
KF21 to lokalny myśliwiec powietrze-powietrze, F35 to myśliwiec powietrze-ziemia, a KF50 to myśliwiec powietrze-ziemia. Co chcesz? was built for air combat and was designed for the 4.5 generation.
@@pierogitozycie8426 dobre pytanie czy pytalismy czy też nasze władze sa dziwne? podbno otrzymaliśmu info ze juz zapóżno zeby przystąpić do programu po czym czechy dostały taka możłiwość.
Gwoli ścisłości to KF-21 jest na chwilę obecną myśliwcem generacji prawie 5, 5- tudzież 4.9 jak kto woli. Na pewno nie można umieszczać go w 4.5 obok Grippena czy Eurofightera, które żadnych właściwości stealthowych nie mają. On już ma mocno obniżoną wykrywalność, ale KAI chce zejść jeszcze bardziej. Chociaż już teraz są lepsi od Su-57. Niemniej kompletnie nie rozumiem ekscytacji tym myśliwcem w polskim Internecie. Przecież on jest gorszy od F-35 pod każdym względem i nawet nie wiadomo czy będzie tańszy. Poza tym już zamówiliśmy Husarze, więc o czym my w ogóle rozmawiamy? Mamy brać redundantną platformę, bo jest fajna? XD Już teraz jest ich za dużo w Siłach Powietrznych (3 na 128 maszyn) a w pierwszej kolejności potrzebujemy air superiority. Także jak nie EF albo F-15 to TF Kaan. Myśliwiec przewagi powietrznej w pełnym stealthie z supercruise. Aby tylko dogadać większą integrację z zachodnimi systemami. Niemniej jest to jednostka lepsza pod każdym względem od KF-21, ale się o niej nie mówi, bo nie wiem, hype factor koreańskiego myśliwca? XD PS. Sprawdź sobie jak się wymawia "Boramae", bo już któryś raz robisz błąd.
Używa się określeń 4+ (++). A tak w praktyce to podwieszenie uzbrojenia na zewnątrz niweluje cechy stealth, więc żaden samolot bez komór wewnętrznych nie jest określany jako bojowy 5 generacji.
@@bladlogiczny7711 Pierwsze słyszę o określeniu "4+" czy "4++". Przynajmniej w polskiej nomenklaturze mówi się o generacji 4.5 chociaż w przypadku Boramae słyszałem spotykałem się z generacją 4.9, które oddaje, że to nie jest kolejny myśliwiec a'la F-16. No i w KF-21 częściowo schowane zaczepy, więc na pewno RCS ma dużo mniejsze niż taki Eurofighter czy inny F-15EX.
@@charonboat6394 Nie zawsze potrafi zmylić i nie w każdej sytuacji. Gdyby nie było różnicy nikt nie wydawałby setek milionów na bardzo złożone konstrukcje B-21, F-22 oraz F-35 i miliardów na B-2. Wystarczyłoby wyposażyć w zagłuszarki np. F-16, lub Typhoon, które dzięki elementom kompozytowym i tak mają mniejsze echo niż starsze samoloty. Pojedynczy radar można zakłócić, ale gdy działa system radarowy (różnorodnych radarów i innych urządzeń) i kilka różnorodnych radarów z różnych kierunków, to jak dotąd nie ma samolotów których nie dało by się wykryć. Można jednak bardzo zmniejszyć odległość z jakiej da się je wykryć i co ważniejsze mocno utrudnić naprowadzenie pocisków przeciwlotniczych.
@@pierogitozycie8426 Używają tych plusów w czasie omawiania poszczególnych generacji samolotów. W tych samolotach trudno wykrywalnych jest jeszcze kilka rozwiązań np. zapobiegających wyciekaniu emisji elektromagnetycznej z elektroniki i z kabiny, układ chłodzący silniki i rozpraszający temperaturę ze spalin, (tego nie mają najnowsze samoloty rosyjskie), układ dolotowy powietrza osłaniający łopatki wentylatorów i turbin przed odbijaniem się wiązki wrogich radarów, oraz specjalne radary które nie sieją emisją tak jak te starsze, a często przez większość czasu nasłuchują w trybie pasywnym.
@@bladlogiczny7711 Nadal, pierwsze słyszę o tych plusach. Poza tym czego jeszcze z Twojej listy brakuje KF-21? Bo jeśli obecne bloki nie mają układu chłodzącego to się jeszcze KAI może zdziwić jak się nie zmieszczą w przewidzianym miejscu. Albo założony układ będzie za mało wydajny. Turkom TF się trochę wydłużył względem demonstratora. Niemniej chociaż tyle dobrego, że Boramae ma już przewidziane miejsce na komory wewnętrzne i to całkiem spore (wygoogluj sobie przekroje), więc tu powinno być straight forward. A Su-57 to nawet nie ma osłoniętych silników, sygnatura termiczna musi być niesamowita. Nazywanie go myśliwcem V generacją to czysty PR. Niemniej co do KF-21 to tak jak mówiłem, rozważanie zakupu tej jednostki to w naszym przypadku strata czasu. Wariant docelowy nie ma do zaoferowania nic ponad to co już będziemy mieć w F-35A, więc jaki jest sens ponoszenia kosztów wprowadzania nowej platformy? By mieć więcej tego samego, ale od innego dostawcy? To już lepiej zwiększyć zamówienie na Husarze. Co skądinąd powinniśmy zrobić i to jak najszybciej. Zejście z 64 jednostek do 32 było błędem. Zwłaszcza, że trzeba swoje odstać w kolejce. Jak nie mamy środków to zmniejszyć zamówienie na Apache, bo na co nam 96 sztuk? Ale wracając do KF-21 to wchodzi on dopiero do fazy produkcji przedseryjnej a wariant docelowy jeszcze nie istnieje czyli co? Mamy czekać nie wiadomo jak długo, by dostać mniej niż w F-35A (wszak RCS i awioniki na pewno nie przebiją)? Przecież to nie ma sensu. Zwłaszcza, że GCAP ma pokazać latający demonstrator już w 2027 a TF Kaan depcze Koreańczykom po piętach. Bo niby oblot miał 2 lata później, ale za to startują w pełnym stealthie. No i z poprzedniej generacji mamy F-15EX czy Eurofightera oferujące topowe możliwości wywalczania przewagi powietrznej. Także sorry, ale lobbowanie za Boramae nijak nie ma sensu.
W przetargu na wielozadaniowe samoloty miśliwskie (który wygrał F-16), gdybyśmy wybrali wówczas ofertę francuską lub F-18, mogliśmy w całości produkować w PL Mirage2000 lub Horneta ale nikt z naszych decydentów nie chciał produkcji w Polsce a zakłady lotnicze sprzedano. Nie wydaje się, by coś się w tym względzie zmieniło patrząc na to, gdzie trafiają polskie pieniądze na zbrojenia (patrz K-9, Carl Gustav, radiostacje, jawelin). Polski przemysł nawet jeśłi ma coś do zaoferowania to nie ma takiej pozycji przetargowej u polityków. A wogóle Korea wcale nie jest taka chętna dzielić się swoją technologią z nami co pokazuje przykład Chunmoo i rakiet do nich.
Amerykanie dokonali analizy . Obecny projekt do 2030 , block 2 to 2035, ostateczny model 3 to 2040. Silniki , eletronika z USA, radar od żydów. Rewelacji nie ma🤔 a o współpracy to patrz czołgi, rakiety i k9 jak to się prezentuje na dzisiaj 😢
Przecież radar AESA im Hanwha opracowała. Poza tym skąd wziąłeś ten harmonogram? Bo on nie ma sensu. Po pierwsze o bloku 3 się nie mówi, KAI ma zaplanowane pierwsze dwa. Po drugie jaki jest sens produkowania bloku 1 przez 6 lat? Przecież to jest "air superiority" (czyt. "nie ma możliwości rażenia celów naziemnych" (sic!)) a blok 2 będzie różnić się tylko integracją pocisków powietrze-ziemia. Mówisz, że zajmie im to tyle czasu? Przecież oni w 5 lat przeszli od stworzenia pierwszego prototypu do produkcji przedseryjnej. Także wierzę, że szybciej ogarną. Zwłaszcza, że wariant bieda przewagi powietrznej powstał chyba tylko po to, by dać KAI zastrzyk gotówki i rozkręcić możliwości produkcyjne. I tak, współpraca z Koreańczykami idzie jak krew z nosa, ale częściowo jesteśmy sami sobie winni. Proponowali nam K2PL Wilk lata temu, ale woleliśmy Abramsa i się teraz oferta zdezaktualizowała. Z kolei FA-50 to był kot w worku. Zamówiliśmy wariant, który jeszcze nie istnieje, nawet na papierze. Na serio, dopiero po podpisaniu umowy ustalaliśmy jaki radar mu dać i co będzie przenosił XD
@@pierogitozycie8426 Zdecydowanie potrzebne pierwotne źródło tych rewelacji. Bo inaczej ja mogę napisać, że za 2 miesiące KF-21 osiągnie moc gwiazdy śmierci i będą przed nim drżeć całe Chiny i pół Rosji ... A Amerykanie niech doprowadzą do porządku F-35A Blok-4/TR-3, bo jakoś z terminowością u nich kiepsko ... A tak naprawdę to Koreańczycy robią wszystko zgodnie z zaplanowanym harmonogramem wewnętrznym. Ta produkcja przedseryjna jest nawet do przodu względem harmonogramu (w moim odczuciu trochę na siłę), bo pierwotnie mieli w planach pierwsze samoloty dla ROKAF w 2027r
@@pierogitozycie8426 ... kolegi @zenonniedźwiedzki7856! Bo według harmonogramu KAI obecny projekt (block 1) to 2027 a block 2 to 2030. A nowe silniki do nieustalonego jeszcze block 3 na pewno przed 2035. Koreańczycy naprawdę się nie obcyndalają z robotą ...
Moim zdanie wlasnie powinniśmy Korea podpisać umowę. Jakbyśmy podpisali to produkcja i docelowa wersja byłaby szybciej. Korea na razie za wszystko płaci. Po drugie mamy specjalistów w Polsce. inżynierów lotniczych to tez dodatkowy bonus. Najważniejsze mamy głównego programiste w Polsce co pracował przy F35.
To wszystko dałoby przyśpieszenie prac.
Koreańczycy juz tez pracują nad 6 generacją.
Koszty wejścia do współpracy praktycznie 200mln $ dostalibyśmy równe prawa. Zmiejszenie tej ceny tez jest możliwe przy większym zamówieniu.
F-35 wspolprodukcja kosztowałaby 2 mld $
O prosiłem parę dni temu i dostałem materiał, dziękuję
Fajny kanał ! Często oglądam 👍 Dzięki za włożonom pracę!
Plan piękny. Nie wiem tylko po co czekać na drogą w utrzymaniu V generację jak teraz już można zamawiać 32 x generacje 4+ .
Zablokowany byłby chory proces mnożenia platform przy ewentualnym zakupie eurofightera lub F15 EX😊
Jeśli tak bedzie jak autor mówi...to cala Polska wybaczy im zakup FA50😊😊😊
Ps. Jesli jest taki nieoficjalny plan to trzeba było kupować Gripeny zamiast FA50 do niskich misji. Gripen ma ten sam silnik co obecnie KF21😊
Wreszcie logistyka byłaby miodzio. No i Gripen ma taki sam.koszt godz lotu co FA50 a zabiera 7 ton uzbrojenia a nie 4. W ogóle jest lepszy we wszystkim...
To jest coś co powinno zainteresować polski rząd
Miłego dnia życzę wszystkim i dzięki za materiał 😉
To może teraz porównanie F-16 i Mitsubishi F-2
Świetny materiał, dzięki. Oby nasi politycy tego nie zmarnowali.
Chętnie, jeśli będzie jakiś offset. Dla Polski ważne by maszyny przewyższały rosyjskie konstrukcje
Polacy powini się skupić na tym Samolocie 😊
Witam Pana Majstra 🤗
Po 12 FA-50 GF i 36 FA-50PL KF-21PL to rozsadny kierunek, z aero mobilnoscia zblizona do Raptora i F35A, warto zaczekac do Block 20 ...
Rapier to już przeszłość USa zaprzestało produkować F-22 raptor
2 Silniki zawsze będą miały przewagę nad maszyną jednosilnikową.
Samolot to platforma pod uzbrojenie.Ukraincy strzelaja nowoczesnymi pociskami postsowieckimi samolotami mig 29 su 24.Ale to tylko zależy od producenta uzbrojenia czy zgodzi się na to
Zgadza się samolot to tyko platforma.. Ale mając 5 generację możesz tymi pociskami podlecieć na kilkadziesiąt kilometrów. Z takiej odległości trafialność wzrasta przytłaczająco. A myśliwiec po oddaniu strzału ma duże szanse wrócić do bazy, załadować się i ponownie atakować.
Wejść w ten program i wykupić akcje Indonezji Trochę wyłożyć na początek ale posiadać maksymalnie dużo praw i możliwości do niego. Ostatecznie kupować nowe eskadry ale także powoli zastępować nim obecne f16 tak aby kiedyś był to nasz główny myśliwiec. Oczywiście myślę tu o wersjach 5 generacji. Nie ma co bawić się w 4,5. Wejść też w program lojalnych skrzydłowych i myśliwców walki elektronicznej. Później możemy próbować zainteresować tym Rumunów, Bułgarów, Litwinów i Estończyków.. A może nawet uzupełnić kilkoma sztukami Słowaków. Szkoda że nie jest gotowy.. Idealnie byłoby podarować kilka sztuk Ukrainie która mogłaby wykonywać nimi misje niszczące obronę przeciw powietrzną. Taka rekomendacja właściwe sprzedałaby ten samolot każdemu zaintersowanemu
świetny, wygląda prawie jak F35, szkoda że kontakty z Koreą uległy oziębieniu
KF21 to lokalny myśliwiec powietrze-powietrze, F35 to myśliwiec powietrze-ziemia, a KF50 to myśliwiec powietrze-ziemia. Co chcesz? was built for air combat and was designed for the 4.5 generation.
POwiniśmy wejść w kooperacje zkoreąńcykami bo USa nie dało nam możliwości produkcji cześci do F35
A pytaliśmy o możliwość produkcji? Bo jakoś mniejsza Finlandia ją dostała. Tylko my zawsze mamy problem z off-setem.
@@pierogitozycie8426 dobre pytanie czy pytalismy czy też nasze władze sa dziwne? podbno otrzymaliśmu info ze juz zapóżno zeby przystąpić do programu po czym czechy dostały taka możłiwość.
Jeśli chodzi o block 3 powiedział bym 2032r.
Czemu nie spróbujemy dać technologie skorpionowi i mamy swój samolot ❤
Prawie jak F - 22
Gwoli ścisłości to KF-21 jest na chwilę obecną myśliwcem generacji prawie 5, 5- tudzież 4.9 jak kto woli. Na pewno nie można umieszczać go w 4.5 obok Grippena czy Eurofightera, które żadnych właściwości stealthowych nie mają. On już ma mocno obniżoną wykrywalność, ale KAI chce zejść jeszcze bardziej. Chociaż już teraz są lepsi od Su-57. Niemniej kompletnie nie rozumiem ekscytacji tym myśliwcem w polskim Internecie. Przecież on jest gorszy od F-35 pod każdym względem i nawet nie wiadomo czy będzie tańszy. Poza tym już zamówiliśmy Husarze, więc o czym my w ogóle rozmawiamy? Mamy brać redundantną platformę, bo jest fajna? XD Już teraz jest ich za dużo w Siłach Powietrznych (3 na 128 maszyn) a w pierwszej kolejności potrzebujemy air superiority. Także jak nie EF albo F-15 to TF Kaan. Myśliwiec przewagi powietrznej w pełnym stealthie z supercruise. Aby tylko dogadać większą integrację z zachodnimi systemami. Niemniej jest to jednostka lepsza pod każdym względem od KF-21, ale się o niej nie mówi, bo nie wiem, hype factor koreańskiego myśliwca? XD
PS. Sprawdź sobie jak się wymawia "Boramae", bo już któryś raz robisz błąd.
Używa się określeń 4+ (++). A tak w praktyce to podwieszenie uzbrojenia na zewnątrz niweluje cechy stealth, więc żaden samolot bez komór wewnętrznych nie jest określany jako bojowy 5 generacji.
@@bladlogiczny7711 Pierwsze słyszę o określeniu "4+" czy "4++". Przynajmniej w polskiej nomenklaturze mówi się o generacji 4.5 chociaż w przypadku Boramae słyszałem spotykałem się z generacją 4.9, które oddaje, że to nie jest kolejny myśliwiec a'la F-16. No i w KF-21 częściowo schowane zaczepy, więc na pewno RCS ma dużo mniejsze niż taki Eurofighter czy inny F-15EX.
@@charonboat6394 Nie zawsze potrafi zmylić i nie w każdej sytuacji. Gdyby nie było różnicy nikt nie wydawałby setek milionów na bardzo złożone konstrukcje B-21, F-22 oraz F-35 i miliardów na B-2. Wystarczyłoby wyposażyć w zagłuszarki np. F-16, lub Typhoon, które dzięki elementom kompozytowym i tak mają mniejsze echo niż starsze samoloty. Pojedynczy radar można zakłócić, ale gdy działa system radarowy (różnorodnych radarów i innych urządzeń) i kilka różnorodnych radarów z różnych kierunków, to jak dotąd nie ma samolotów których nie dało by się wykryć. Można jednak bardzo zmniejszyć odległość z jakiej da się je wykryć i co ważniejsze mocno utrudnić naprowadzenie pocisków przeciwlotniczych.
@@pierogitozycie8426 Używają tych plusów w czasie omawiania poszczególnych generacji samolotów. W tych samolotach trudno wykrywalnych jest jeszcze kilka rozwiązań np. zapobiegających wyciekaniu emisji elektromagnetycznej z elektroniki i z kabiny, układ chłodzący silniki i rozpraszający temperaturę ze spalin, (tego nie mają najnowsze samoloty rosyjskie), układ dolotowy powietrza osłaniający łopatki wentylatorów i turbin przed odbijaniem się wiązki wrogich radarów, oraz specjalne radary które nie sieją emisją tak jak te starsze, a często przez większość czasu nasłuchują w trybie pasywnym.
@@bladlogiczny7711 Nadal, pierwsze słyszę o tych plusach. Poza tym czego jeszcze z Twojej listy brakuje KF-21? Bo jeśli obecne bloki nie mają układu chłodzącego to się jeszcze KAI może zdziwić jak się nie zmieszczą w przewidzianym miejscu. Albo założony układ będzie za mało wydajny. Turkom TF się trochę wydłużył względem demonstratora. Niemniej chociaż tyle dobrego, że Boramae ma już przewidziane miejsce na komory wewnętrzne i to całkiem spore (wygoogluj sobie przekroje), więc tu powinno być straight forward. A Su-57 to nawet nie ma osłoniętych silników, sygnatura termiczna musi być niesamowita. Nazywanie go myśliwcem V generacją to czysty PR.
Niemniej co do KF-21 to tak jak mówiłem, rozważanie zakupu tej jednostki to w naszym przypadku strata czasu. Wariant docelowy nie ma do zaoferowania nic ponad to co już będziemy mieć w F-35A, więc jaki jest sens ponoszenia kosztów wprowadzania nowej platformy? By mieć więcej tego samego, ale od innego dostawcy? To już lepiej zwiększyć zamówienie na Husarze. Co skądinąd powinniśmy zrobić i to jak najszybciej. Zejście z 64 jednostek do 32 było błędem. Zwłaszcza, że trzeba swoje odstać w kolejce. Jak nie mamy środków to zmniejszyć zamówienie na Apache, bo na co nam 96 sztuk?
Ale wracając do KF-21 to wchodzi on dopiero do fazy produkcji przedseryjnej a wariant docelowy jeszcze nie istnieje czyli co? Mamy czekać nie wiadomo jak długo, by dostać mniej niż w F-35A (wszak RCS i awioniki na pewno nie przebiją)? Przecież to nie ma sensu. Zwłaszcza, że GCAP ma pokazać latający demonstrator już w 2027 a TF Kaan depcze Koreańczykom po piętach. Bo niby oblot miał 2 lata później, ale za to startują w pełnym stealthie. No i z poprzedniej generacji mamy F-15EX czy Eurofightera oferujące topowe możliwości wywalczania przewagi powietrznej. Także sorry, ale lobbowanie za Boramae nijak nie ma sensu.
W przetargu na wielozadaniowe samoloty miśliwskie (który wygrał F-16), gdybyśmy wybrali wówczas ofertę francuską lub F-18, mogliśmy w całości produkować w PL Mirage2000 lub Horneta ale nikt z naszych decydentów nie chciał produkcji w Polsce a zakłady lotnicze sprzedano. Nie wydaje się, by coś się w tym względzie zmieniło patrząc na to, gdzie trafiają polskie pieniądze na zbrojenia (patrz K-9, Carl Gustav, radiostacje, jawelin). Polski przemysł nawet jeśłi ma coś do zaoferowania to nie ma takiej pozycji przetargowej u polityków. A wogóle Korea wcale nie jest taka chętna dzielić się swoją technologią z nami co pokazuje przykład Chunmoo i rakiet do nich.
Amerykanie dokonali analizy . Obecny projekt do 2030 , block 2 to 2035, ostateczny model 3 to 2040. Silniki , eletronika z USA, radar od żydów. Rewelacji nie ma🤔 a o współpracy to patrz czołgi, rakiety i k9 jak to się prezentuje na dzisiaj 😢
Przecież radar AESA im Hanwha opracowała. Poza tym skąd wziąłeś ten harmonogram? Bo on nie ma sensu. Po pierwsze o bloku 3 się nie mówi, KAI ma zaplanowane pierwsze dwa. Po drugie jaki jest sens produkowania bloku 1 przez 6 lat? Przecież to jest "air superiority" (czyt. "nie ma możliwości rażenia celów naziemnych" (sic!)) a blok 2 będzie różnić się tylko integracją pocisków powietrze-ziemia. Mówisz, że zajmie im to tyle czasu? Przecież oni w 5 lat przeszli od stworzenia pierwszego prototypu do produkcji przedseryjnej. Także wierzę, że szybciej ogarną. Zwłaszcza, że wariant bieda przewagi powietrznej powstał chyba tylko po to, by dać KAI zastrzyk gotówki i rozkręcić możliwości produkcyjne.
I tak, współpraca z Koreańczykami idzie jak krew z nosa, ale częściowo jesteśmy sami sobie winni. Proponowali nam K2PL Wilk lata temu, ale woleliśmy Abramsa i się teraz oferta zdezaktualizowała. Z kolei FA-50 to był kot w worku. Zamówiliśmy wariant, który jeszcze nie istnieje, nawet na papierze. Na serio, dopiero po podpisaniu umowy ustalaliśmy jaki radar mu dać i co będzie przenosił XD
@@pierogitozycie8426 Zdecydowanie potrzebne pierwotne źródło tych rewelacji. Bo inaczej ja mogę napisać, że za 2 miesiące KF-21 osiągnie moc gwiazdy śmierci i będą przed nim drżeć całe Chiny i pół Rosji ... A Amerykanie niech doprowadzą do porządku F-35A Blok-4/TR-3, bo jakoś z terminowością u nich kiepsko ...
A tak naprawdę to Koreańczycy robią wszystko zgodnie z zaplanowanym harmonogramem wewnętrznym. Ta produkcja przedseryjna jest nawet do przodu względem harmonogramu (w moim odczuciu trochę na siłę), bo pierwotnie mieli w planach pierwsze samoloty dla ROKAF w 2027r
@@PatrykRozgwiazda1966 Których rewelacji?
@@pierogitozycie8426 ... kolegi @zenonniedźwiedzki7856! Bo według harmonogramu KAI obecny projekt (block 1) to 2027 a block 2 to 2030. A nowe silniki do nieustalonego jeszcze block 3 na pewno przed 2035. Koreańczycy naprawdę się nie obcyndalają z robotą ...
Te wstawki na prawde sa konieczne?
taki jest mit wśród youtuberów że materiały z twarzą mają większą oglądalność
Tego bełkotu nie da się słuchać !
Nie znam się nie jestem ekspertem ale moim zdaniem jeśli byśmy się dołączyli do programu to było by to dla Nas Polaków najkorzystniej.
Rozumiem podejście USA ale z drugiej strony blokuje to rozwój i powstawanie lepszych sprzętów niż te z USA
Przecież właśnie o to chodzi. Stany chcą mieć najlepszą zbrojeniówkę, bo obronność i zarobki.