#78 Czy żyjemy w symulacji komputerowej? Rozmowa z dr. hab. Janem Chwedeńczukiem
HTML-код
- Опубликовано: 4 фев 2025
- Source:
www.podbean.co...
W najnowszej odsłonie „Skądinąd” gości dr hab. Jan Chwedeńczuk, fizyk z Instytutu Fizyki Teoretycznej Uniwersytetu Warszawskiego.
A rozmawiamy o tym, czy rzeczywistość jest rzeczywista.
Rozmawiamy także o rozmaitych wcieleniach teorii mówiącej, że świat to iluzja. Od starożytnych zachodnich i wschodnich koncepcji, w myśl których to, co postrzegamy przy pomocy pięciu zmysłów, jest w istocie nierealne, aż po całkiem współczesne pomysły, których autorzy przekonują, że wszyscy żyjemy w jednej wielkiej komputerowej symulacji. Rozmawiamy także o matematyczności wszechświata i tajemniczych prawach fizyki. No i o filmie „Matrix”, oczywiście.
Oraz o wielu jeszcze innych sprawach.
Owocnego słuchania!
Dzisiejszy odcinek to prawdziwa uczta intelektualna 💜
Wszedłem przypadkiem ale zafascynował mnie kanał i przekaz idący od prowadzącego. Całe życie się uczymy i zawodzimy na ludziach ale jestem przekonany co do wiedzy obu Panów i to nie sypanie cukru tylko to FAKT jest. Tak jak wspominałem trafiłem zupełnie przypadkiem na kanał lecz jest już subskrypcja i zostanę na dłużej jeżeli kontent się nie zmieni to raczej na stałe. Pozdrawiam i dużo zdrówka dla was i waszych najbliższych ★★👁★★
Bez kitu, ogień podcast
Dla mnie hipoteza symulacji jest ciekawa bo pokazuje nam naszą sytuację epistemiczną. To znaczy wszystko co możemy wiedzieć ma charakter hipotetyczny. Możemy wymyślać rozmaite koncepcje, jak wygląda świat, że materializm albo spirytualizm, a na sam koniec może się okazać że jesteśmy simsami na kompie jakiegoś nastolatka. A konkretniej to jest nawet gorzej, bo nie mamy możliwości dowiedzieć się jak jest.
jeżeli żyjemy w symulacji to świat nie jest złożony tylko jest przedstawiony jako złożony!
Panie Tomaszu. Serdecznie dziękuję za podjęcie wyzwania. Sama o to prosiłam i właśnie z prof. Chwedeńczukiem. I nie zawiodłam się. I to jest miara prawdziwego naukowca, że bez heheszków podejmuje poważnie taki temat. Co zaś do religii, nie trzeba uciekać się do gnozy. Moim zd., poczciwe chrześcijańskie niebo z chórami anielskimi (zbawienie), które mamy osiągnąć po dobrym życiu, jest wystarczająco frapującą konceocją, aby w tym świetle ją zgłębiać. Także dalekowschodnie systemy filozoficzno-religijne obiecujące oświecenie. Islam obiecujący niebo z hurysami. I pewnie każda inna religia. W takim świetle jasne się staje co to jest zbawienie, oświecenie. Po prostu, wyzwalamy się z matrixa. Bajecczki religijne stratedzy symulacji "wczytali" do systemu na miarę ludzkiego pojmowania. Może zrobi Pan podcast pt. Hipoteza symulacji a religie . Co powiedziawszy, nie jestem pewna, czy chcę się dowiedzieć, że jestem symulacją. To z jednej strony byłoby wyzwalające, z drugiej, druzgocące moje ego. Azjaci mieliby łatwiej. Kurczę, im głębiej zaglądam, tym więcej się układa, no całkiem nie jak u Kubusia Puchatka ...
Mnie też niepokoi ewentualna możliwość bycia symulacją, ale skoro nasze życie (prawdziwe) tak naprawdę byłoby nieodróżnialne od życia w symulacji to... czy stanowi to dla nas jakąkolwiek różnicę?
@@kwikusoa ba, a skąd wiemy czy obie wersje są nieodrożnialne ? Jesli to symulacja, to rządzi się jakąś logiką, zakladam, że na wyzwolenie trzeba zaslużyć. Skoro w tym świecie są jednak "wczytane" wyższe idee, które uważamy za szlachetne i pożądane, ale z powodu słabości tylko nieliczne osobniki je praktykują, a reszta podziwia, to znaczy, że programista dał wskazówkę jak wygląda idealna wersja bytu.
@@kwikusoa prócz dyskomfortu psychicznego to pewnie nie
Proszek zamknięty w małej kostce mówię o procesorze działa i wykonuje niesamowicie wiele skomplikowanych obliczeń...jak i kto to wymyślił...? Zaszyfrowany Kod binarny wysyłany w eter i...powstaje na odbiorniku obraz, dźwięk...itd.
Pierwszy :) a to mój absolutnie ulubiony gość!
fizyka kwantowa zależna od 'woli' obserwatora? W eksperymentach obserwatorem jest detektor, który nie ma żadnej woli. A przecież kolaps dokononuje się także poza eksperymentami, gdzie nikt nie decydował "o, teraz włączę detektor".
Jest taka dość stara gra GTA3. Ona pochodzi mniej więcej z początku tego wieku. Trójwymiarowa symulacja miasta, z ruchem ulicznym, gdzie możemy każdy przejeżdzający samochód zatrzymać, wywalić właściciela i samemu zasiąść za kierownicą. Ponieważ ówczesne komputery posiadaly stosunkowo mało pamięci, zastosowany został pewien trik. Otóż gra trzyma w pamięci jedynie te samochody, które są w polu naszego widzenia. Gdy te auta znikają nam z oczu, usuwane są z pamięci. Prowadziło to do dość ciekawego i jednak irytującego efektu. Otóż jeżeli mijał mnie samochód, który mi się podobał i chciałem go ukraść i zniknął mi z pola widzenia, to gdy się obróciłem - juz go nie było. Program generował mi losowo inne auta. Dla mnie ta niekonsekwencja była oczywista. Pytanie, czy w świecie gry również byłaby ona niekonsekwencją. I gdyby udało nam się coś takiego zaobserwować w naszym świecie, mogłoby to wskazywać na symulajcę.
Szukanie uproszczeń, niekonsekwencji. Być może jakiś błędów.
Grało się haha
No i właśnie pewne aspekty fizyki kwantowej wskazywałyby na to że jesteśmy symulacją. 1. Kolaps funkcji falowej, 2. Niemożność opisu funkcji falowej bez użycia liczb urojonych (i dodatkowo "matematyczność" wszechświata). Tak jakby świat działał na "uproszczonym algorytmie" dopóki ktoś (badacz) nie zacznie zaglądać zbyt głęboko w symulację - wtedy trzeba mu pokazać kolejną warstwę, która pojawia się jako obsługa wyjątku!
A wy panowie wiecie o czym mówicie czy tylko chcecie zsistnieć? To dość interesujące ale brzmi tak masło to nie masło , to tylko coś co wygląda jak masło ,smakuje pachnie i służy do smarowania
Skojarzyło mi się z książką "Świat Zofii".
😂Efekt Mandeli i ju nie wiecie o cudach
Przedstawiać ie dość systemowy model myślenia a nikt tu się nie wychyli z nowymi teoriami bo nawet jak je udowadnia to grono naukowe go niszczy!!!
Przykład???
Franc Zalewski i wielu innych
Spodziewałam się więcej
Szukacie dowodów na życie w symulacji w anomaliach dotyczących tej symulacji. Zły tok myślenia.
NAJWIĘKSZYM DOWODEM NA TO, ŻE ŚWIAT JEST OBLICZANY W CZASIE RZECZYWISTYM JEST ZJAWISKO Pędu!!! Komputer kubitowy nie jest w stanie w odpowiednio szybkim czasie reagować na zmiany w przewidzianych wcześniej ruchach elementów.Pozdrowienia
Ponadto prędkość światła jest ograniczona...czyżby moc procesora..lub przesyłu danych ? ;)
Nice one!!
Na przyspieszeniu 1.5x da się słuchać i nie zasnąć :)
😎👍
A skąd się wzięło wirowanie (ruch obrotowy) ?
jennyyyy ale to ciekawe!
a może to nie symulacja ale stymulacja, wzajemna stymulacja, tego z zewnątrz z obserwatorem ?
🌌🤚🍀🌹
👍
Już myślałem, że dr Chwedeńczuk się obraził, bo dawno go nie było. :)
Widzimy część prawdy i to nie jest symulacja !!! Analogicznie, prawa Newtona to część prawdy....
Ciekawe, czy technologia może budować nowe prawa fizyki (nowe prawa powołane do istnienia)...
Za 30 lat zobaczycie(my) jakie będą gry, spotkania itp.
stary masz schizy
odstaw dragi
Bicie piany . Nie ważne , symulacja czy nie , ważne że się dogadujemy 🤣🤣🤣
Oobe jest ta furtką do wyjścia z symulacji
Myślę że raczej nie...może być kolejnym zwiedzeniem /iluzja umysłu...taka luźna rozkmina
@@jeronims3079 Proponuje pobawić się i doznać tego oobe. Samo doświadczenie oobe jest czymś co wykracza po za nasze myślenie . Nasz świat materialny jaki postrzegamy jest ubogi w stosunku do tego co odkrywa sie w oobe . Po oobe poczułem sie tak jak by nosić buty przez dwa dni i ściągnąć buta i skarpetki poczuć tą różnicę . W oobe jest zupełnie inna percepcja i samo opowiadanie o tych doświadczeniach sprawia że łapałem sie że brakuje słów i określeń by opisac swoje doświadczenia w tym stanie . Pozdro .
@@itachiuchiha1809 widzisz nie wiemy czym jest oobe. Może być czym z pogranicza real a może być z pogranicza Maya/iluzja. Doświadczyłem coś w stylu oobe ale to było...coś dziwnego. Doświadczyłem ten wiele paranarm.zdazen. Wiem że ten świat jest....inny niż myślimy, jest w nim Tajemnica. Pozdrawiam
@@jeronims3079 Przeżyłem zapaść i mam bardzo podobne przemyślenia. Czytając to co napisałeś od razu przed oczami pojawił się ten świat.. Ale ten drugi..ten z drugiej strony gdzie kiedy nie było mnie w ciele podczas tego incydentu trafiłem i nie wiem do końca czy to jest tylko projekcja naszego mózgu w co wątpię czy to jest ułamek tego co w swojej wypowiedzi nazywasz "Tajemnicą" zaznaczę że praktykowalem OOBE lecz to nie było to samo doświadczenie i to nie było to miejsce te do którego trafiłem nie cieleśnie lecz jako cząstka materii w zupełnie innej postaci nienamacalnej..
Ewidentnie panowie temat was przetósł. Zacznijcie od czegoś łatwiejszego bo widać że to nie wasz temat.
Zbiór podstawowych cząstek, splątanych w zsynchronizowany sposób i pracujących razem jak zakodowano..... To chyba opisuje cokolwiek jest...
wszystko jest generowane i podtrzymywane przez Boga, jesteśmy wewnątrz symulacji generowanej wewnątrz niego
Stary dobry Berkeley?
Ma to sens....cytat z Biblii "bo w nim (Bogu) żyjemy poruszamy się i jesteśmy"
Może sposobem na zakończenie symulacji o ile żyjemy w symulacji jest globalna swiadomosc tego że żyjemy w symulacji ;)...
też mam swoje teorie na próbę wyjścia z symulacji :)
-zabicie kogoś. automatycznie kończy symulację. (wszystkie te zabójstwa, morderstwa, o których słyszymy nie istniały nigdy, bo "żyjesz" w symulacji. ludzie i wszystko co cię otacza to symulacja
-śmierć może też kończyć symulacje.
-użycie 100% mózgu z różnego rodzaju medytacjami itd.. przykładowo myślisz głośno, że życie to symulacja i ty już jesteś tego pewny przez to, że uruchomiles mózg do takiego stopnia jak przykładowo 99% babuszek i dziaduszków, ludzi nie potrafi/nie próbuje/nie chce/praca 8h/kościół itd. jesteśmy omamieni i dlatego nie potrafimy z tego wyjść lub tego zrozumieć.
-jeśli istnieję tylko ja, a ty i cala reszta ludzi to fikcja i z góry jest mi wpajana praca, rodzina itd. a może przez to, że nie szukam, a w świecie jest jakiś portal przez, który mogę na
lajcie przejść? coś takiego jak w grach... widzisz tylko bliskie obiekty a za tobą jest pustka.. dopiero jak się obrocisz to świat się pojawia. czyli jest mi wpajane, że muszę pracować i zarabiać.. a tak naprawdę jeśli rusze się gdzieś w inne miejsce będzie magiczne przejście..
trochę paradoks co? bo przecież miliardy ludzi podróżuje, zwiedza. oglądasz telewizje, programy przyrodnicze, przez świat na fazie na youtube, kampery, biwaki, samoloty i cała reszta, ale wiesz co? ty to tylko oglądasz, a nie doświadczasz. więc czy to aby nie fikcja? jestem tu i teraz. rok 2022 technologia, kosmos, elektronika, że głowa mała, samochody, motocykle, łodzie, rakiety.. moim zdaniem jest to niemożliwe do wynalezienia nawet przez tryliardy trylionów lat.. dlatego zrespiłem się na "gotowe" a czy.faktycznie wikingowie, królowie, kamień łupany istniał? może tak tylko nam to wmawiają... i teraz twoja teoria na zrozumienie przez każdego człowieka, że żyjemy w symulacji jest bardzo prawdopodobna
A skąd wiesz, że istnieją ludzie poza Tobą?
@@szymoncio_spoko zastanawiam się nad tym, ale wtedy Ty pisalbys jako ja..Zastanawialem się i..odrzuciłem ta możliwość. Pozdrawiam
@@abc-kd3zd dobra rozkmina. To ja dam 3 grosze od siebie. A skąd wiemy że np. minutę temu cokolwiek było. A może...minutę temu nastąpił start symulacji z wszystkim co postrzegamy a my nawet nie jesteśmy tego świadomi..tak samo w przypadku zawieszenia czy restartu systemu/gry. Program nie jest świadomy restartu itp.
Reklamy co 2 minuty 🥇
Wiosek jest jeden. Człowiek cały czas szuka Absolutu. Kimkolwiek On jest🤔
Porąbało was z tą symulacją. Już nie wiecie co wymyślić.
A jaka znasz alternatywe Janusz?
Polecam książke Odpowiedź David Icke
Żarcik?
@@dominikkurek1155 ? Nie. Przeczytasz, wtedy ocen