Szlachetny pilot myśliwca odnaleziony po latach. Rycerz wojennego nieba?
HTML-код
- Опубликовано: 7 фев 2025
- Zobacz inne materiały związane z mało znanymi historiami z II wojny światowej: • II wojna światowa, jak...
Dlaczego AS Luftwaffe oszczędził załogę B-17?
Historia tych dwóch pilotów jest poruszająca, choćby z tego powodu jak w całym okrucieństwie wojny zdarzały się ludzkie odruchy. Było ich niemało, choć oczywiście stanowiły kroplę w całym morzu niemieckich zbrodni tego czasu. W materiale pokażę Wam coś absolutnie wzruszającego co przekazał mi Adam Makos, zapis spotkania bohaterów odcinka: Charliego Browna i Franza Stiglera. Sami zobaczcie. Dziękuję Wam za oglądanie. Pamiętajcie o kliknięcie kciuka w górę i pozostawieniu subskrypcji.
Zapraszam Cię do wsparcia kanału poprzez jednorazowy blik o niewielkiej kwocie na suppi.pl/historia
albo do stałego wsparcia na:
patronite.pl/H...
![Wyprawa na dno: tajne misje [CAŁY ODCINEK]](/img/1.gif)
Bardzo dobrze i interesujaco opowiadasz, bravo.
Dzięki za dobre słowo
Mieszkam w Kanadzie pod Toronto. Przed przylotem do Kanady mieszkalem przez 1.5 roku w Niemczech pod Hamburgiem, gdzie mnie zastal stan wojenny. Byla nas tam grupa Polakow, zaprzyjaznil sie z nami Niemiec, ktory wpadal czasami do nas pogadac. Jego ojciec byl w czasie wojny pilotem. W czasie stanu wojennego, gdy w Polsce byly braki wszystkiego, byla akcja wysylania paczek do Polski. Przez jakis czas rzad niemiecki i poczta niemiecka zniosly oplaty za wysylke tych paczek i ten byly pilot tez wysylal paczki do Polski. Byc moze dreczylo go sumienie, ze kiedys zrzucal bomby na Polske, byc moze byl dobrym czlowiekiem, ktorego los rzucil w wir wojny.
@@jerzyborkowski8155 na pewno był dobrym człowiekiem tak ad hoc nie robi się dobrych rzeczy!@!
Wspaniała historia 👌
przepiękna historia na pewno jest ich więcej dziękuję za wzruszającą opowieści
Bardzo mi miło i taki komentarz to nagroda za pracę. Pozdrawiam Tomaszu
Aż nie do wiary że ta historia zdarzyła się naprawdę ,a jednak się wydarzyła .Bardzo wzruszająca opowieść , Pozdrawiam !
Dziękuję i cieszę się że zainteresowała Was czyli odbiorców
Historia piękna ale Siegler musiał dużo ludzi namordować będąc "Asem" a potem trafiając do 27ej.... jednak odruch ludzki miał... a może chciał się lekko wybielić. Może sumienie ruszyło... tego się nie dowiemy ale historia ciekawa. Materiał też świetnie skomponowany brawo
Oby historia nas oszczędziła i nas w tym kierunku nie zagnała
Tak było Fabian, ciekawe co napisałeś , pozdrawiam
Jakie namordować ? Nie strzelał do bezbronnych cywili. Nie mylmy pojęć
Niemcy nie bombardowali Amerykanów tzn cywili a Amerykanie bombardowali cywilów w Niemczech i nie tylko ...np w Caen zgineło kilka tysiecy francuskich cywili dokładnie 2 tysiace i Drezno gdy było wiadomo że Niemcy przegrali a mimo to zbombardowali Nie znam wypadku gdy Amerykanie popuscili Niemieckim pilotom za to Niemcy tak Amerykanom
Bezbronnych cywili, to Harris mordowal, operacja GOMORA ☠️
Piękna historia ❤
Dziękuję za przypomnienie o tej historii. Na książkę Pana Makosa "polowałem" od pewnego czasu i proszę... nowe wydanie!:)
Przedstawiona historia jest jedną z tych jasnych kart w mrocznych czasach. Sam znam parę takich opowieści od mojej Babci, która spędziła II WŚ jako służąca u Niemców. Byli to porządni ludzie. Mam wrażenie, że pod koniec wojny (w 45 roku Babcia miała 17 lat) Frau traktowała ją bardziej jak córkę. Babcia dużo opowiadała o jednym z synów, zawsze mówiła, że był bardzo przystojny, dostał się do niewoli pod Stalingradem, dostali od niego tylko jeden list, że żyje i ma nadzieję, że wróci do domu... nie wrócił... chyba Babcia się w nim kochała... za dużo o nim opowiadała;), tylko ja nie chciałem wtedy tego słuchać... szkoda.
Znam i straszne historie zarówno to co robili Niemcy jak i Rosjanie jak "oswobadzali" moje miasto i co robili z kobietami i... kozami.
Wojna to mroczna część historii ludzkości, dobrze że nawet wtedy ludzie nie boją się być ludźmi.
Dziękuję i pozdrawiam.
To ja dziękuję za komentarz i wzruszającą opowieść . Pozdrowienia
Czy to napisala koza? Na pewno wszystko widziala i slyszala????!!!!!
Fantastyczny odcinek ❤❤❤
No proszę niemieccy piloci żyli sobie spokojnie w kanadzie.A polscy piloci byli katowani przez UB😢
Obejrzałem wreszcie. Jeszcze nikt nie nakręcił filmu, rozumiem, że fabularnego. Gdy Pan to opowiadał, to jakby Pan opowiadał film. Nieprawdopodobne.
Autor książki, jak sam mowił, nie krył niechęci do Niemców. Trudno sie dziwić. Pretensjonalność, nie ma tu nic do rzeczy. Niemcy były już na przegranej pozycji, może dlatego pilot okazał miłosierdzie.
Nie sądzę, nikt by sie nie dowiedział o szczegółach zestrzelenia. Czy ta decyzja o nie naciściśnięciu spustu, mogłaby się przydać, też nie. Jak sami bohaterowie tego zdarzenia mówili, nie wiedzieli, czy przeżyją.
Nie mieli pojęcia, ze ich historia będzie miała znamiona nieprawdopodobnej, wzruszającej sensacji. Byli tylko oni, anonimowi dla siebie, świat ich nie widział, byli wrogami na śmierć i życie.
Myślę, że ta sytuacja miała wpływ na ich życie.
Czasem z kimś sympatyzujemy, kogoś lubimy. Gdy jednak okazuje się, że ktoś ma inne spojrzenie na świat, niż my, to jego notowania spadaja w naszy rankingu lubienia. Tak dla przykladu, żeby nie pisać o ugrupowaniach zrzeszajacych miłośników i przeciwników zupy pomidorowej. Mam na uwadze sympatie i antypatnie z powodów błachych, które naprawdę są bez znaczenia. A tu, można napisać, z czystym sumieniem mógł strzelać. Tak, jak Pan mówił, ulotek nie zrzucali. Nie zrobił tego jednak.
Pani z Włoch, też niesamowicie napisała. Ta historia, przynajmniej dla mnie, sięga dalej. Tak mi się wydaje. Czase zdarza sie, że oceniam ludzi zbyt krytycznie, tak naprawdę ich nie znając. Staram sie być empatyczny, ale się zapominam. Czasem głupio przed samymym sobą. Może ktoś sie z czyms zmaga, przeciez ma mame, tate, małżonka, bliskich. Czy musiałem być tak bezrefleksyjnie przykry. Jeszcze jest gorzej, gdy ktoś na to nie zasługuje i się myliłem. Nawet jezeli ktoś popełnił błąd, to czy nie zasługuje na życzliwość? Takie mnie naszły myśli i pytanie, co bym zrobil w tej sytuacji? "Strzelam"na oślep czasem bez wyraźnego powodu, to jakbym sie zachował. Niemiecki pilot miał powód i "robote" do wykonania, a zaniechał.
Historia jest tak poruszajaca, że zmieniła postrzeganie autora książki, Niemców w dotychczasowych aspektach. Obawy jak zostanie przyjęta przez innych pokrzywdzonych, były związane z tymi właśnie aspektami, tak myślę.
Materiał rewelacyjny, prosze Pana, dobry na czas, gdy się ma go trochę wiecej do dyspozycji.
P.S. "Rycerze zakuci w swoje maszyny". Ładnie powiedziane.
"Teraz oderwijcie swoj wzrok i popatrzcie, jak wyglada rynek w Krakowie" 😉.
No ale, co my robimy, przecie, paczamy i paczamy. 😀
Dzięki za super ciekawy komentarz. Ale fajnie się takie czyta. Z pozdrowieniami!
Powrórzę za Karolem Borchardem, który w Znaczy Kapitanie przytacza wypowiedź Mamerta Stankiewicza: "Znaczy, Niemcy też ludzie." Sam miałem do czynienia z Niemcami w czasach studenckich i byli to bardzo sympatyczni ludzie. Nie należy nigdy generalizować a polskich interesów twardo bronić. Moja rodzina w czasie wojny nie doznała od Niemców krzywdy a wręcz pomocy.
Tego typu zachowania zdarzały się częściej w dawnych czasach. Kiedyś historycy badając pola bitwy zauważyli, że część muszkietów była albo niewystrzelona lub miała tylko proch z przebitką bez kuli. To się powtarzało w różnych miejscach. Żołnierze często strzelali ponad głowami przeciwnika. Mała liczba ofiar też to potwierdza. Po salwie gdy przeciwnik stoi nieruchomo w szeregu większość powinna paść, a tak nie było. Przynajmniej tak uważają historycy. Tłumaczy się to tym, że człowiek nie lubi zabijać innego człowieka i to może mieć podłoże religijne ale nie tylko. Dawniej też powszechne było chrześcijaństwo i wynikający z niego system wartości. Niezależnie od religijności prawie każdy człowiek ma wewnętrzny głos który nazywamy sumieniem. Współcześnie szkoli się żołnierzy tak by nie dopuszczać do takich odruchów. Polega to na tym, że żołnierz ma działać automatycznie, jest wyćwiczony w standartowych procedurach. Reakcje są automatyczne jak w grach komputerowych, wyceluj i strzel. Ten przypadek niemieckiego pilota niestety jest raczej odosobniony. To może kwestia honoru, że nie strzela się do pilotów na spadochronie lub w roztrzaskanym ledwo lecącym samolocie. A może to głos sumienia. Z filmu wynika, że bardziej to pierwsze. Moim zdaniem chyba z obydwu powodów. Mimo wszystko to rzadki przypadek i prawdopodobnie dlatego rzadki, że to kwestia niemieckiej propagandy, że zabija się podludzi, którzy jak zwierzęta nie mają duszy. Inaczej też niemieccy piloci traktowali Anglików, uważanych za bardziej szlachetnych. W Polsce pokazali kim są, szkoda gadać, wszyscy wiedzą. Robili też koszmarne eksperymenty na jeńcach w komorach niskociśnieniowych. W końcu to aryjska wyższa rasa która z podludzi robi mydło a z "podludzkiej" skóry galanterię skórzaną np. paski i abażury. Koło mojego domu była wytwórnia, zachował się budynek ale nie ma muzeum. Szokujące jest to, że do dziś są wygłaszane takie postulaty, np. Żydzi talmudyczni twierdzą, że goje mają tylko namiastkę duszy jak zwierzęta, a tylko oni mają duszę pełną o boskim składniku. Takie poglądy głosiła publicznie np. pani Engelking. Ludzkość nie wyciągnęła lekcji z historii, dziś w 2025 nadal są tacy którzy się cieszą z ludobójstwa i mordowania kobiet i dzieci w Palestynie. Np. red Wierzejski z telewizji Republika. Jeszcze bardziej dramatyczny przykład to Ukraińcy i Rzeź Wołyńska. Ukraińcy mordowali bezbronnych ludzi w tym małe dzieci i kobiety. Co więcej robili to powoli i możliwie w jak najokrutniejszy sposób tak by zadać jak najwięcej cierpień. W porównaniu do Ukraińców, Niemcy zabijali w dużo bardziej humanitarny sposób w komorach gazowych, pełna kultura (to sarkazm oczywiście). Niestety trzeba to w kółko przypominać, bo dziś ciągle pochwalane jest ludobójstwo, ukraińskie na Polakach i żydowskie na Palestyńczykach.
Ekstra film!
Miło mi to czytać, pozdrawiam
W Polsce też był takim rycerzem ... ?
W Polsce go nie było. Pierwsze działania bojowe miał dopiero w 1941 r. w Afryce Północnej.
Znałem ta historie wzruszajaca bardzo ładnie znowu opowiedziana tak wojna nieraz zblirza do siebie dobrych ludzi fajnie było posłuchac jak Carlie Brown miał naped żeby odszukac FrancaSiglera to nie był przypadek dwóch przeciwników zostało przyjaciólmi no przecież w życiu też tak czesto bywa !!dla autora wielkie dzieki za przypomnienie tej histori to prawdziwa historia nie jakies bujdy jak furia czy kompania braci hehehe
Po przeczytaniu Pana komentarza, przypomina mi się film "Kompania braci", gdzie autentyczni bohaterowie wspominają front.
O wrogach mowią, że byli młodzi, jeden z tych Panów, nawet użył zwrotu - byli dzieciakami, jak my.
Gdyby nie wojna, to może byliby przyjaciółmi, chodzilibyśmy na ryby, etc.
@robertnobody3343 niestety to nie jest autentyczna historia jest to wymyślone Braun lubił legendy do tego lewatywa to miał przywiezie i niektórzy reżyserowie np Spielberg hahahah
@@TomaszPleniowaty Nie wiedziałem. Film mi się jednak podobał. Dzięki.
Gdy walczą ze sobą piloci myśliwców to może to być walka rycerzy. Myśliwiec eskortujący uszkodzony bombowiec to jak miłosierny policjant ukrywający rannych terrorystów. Pod sąd wojenny. A najcenniejszym ładunkiem bombowca jest załoga. Resztę można wymienić.
Czy mógł byc dobry Niemiec w czasie 2-giej W. S. ?Odpowiem ,a wiem z opowiadan naocznych swiadkow ,ze zdarzali sie!
niesamowita historia, dzięki. Pozdrowionka
Historia super. Po co ta wojna nienawisc przeciez wszyscy po jednej i dugiej stronie mogli by spedzac razem czas na rybach ja Ci Panowie a nie urzadzać wojny na dzieci kobiety itd. Bez obozów tylko w przyjaźni.
Bardzo znana historia. Sigler
Dzień Dobry!
Zatrzymałem film na 25 minucie aby nie sugerować się tym co powiedział niemiecki pilot.
Z mojej praktyki wojskowej wiem, że piloci, ale też wielu marynarzy, posiada wysoką inteligencję emocjonalną.
Dlatego w wielu wypadkach nie chcą być bestiami, tak jak większość esesmanów.
Podobnych sytuacji, jak opisywana przez Pana, było podczas wojny więcej.
Ludziom na poziomie, a takimi z reguły są piloci, trudno odnaleźć się w barbarzyńskich
warunkach wojny totalnej.
Stąd tyle dylematów i rozterek
towarzyszących inteligentnym, bohaterskim i odważnym pilotom; tchórz bez moralności i wszelkich zasad, nigdy nie będzie pilotem.🤔
Interesujące, na co Pan zwrócił uwagę. Nie są na naziemnym froncie, że tak to ujmę. Inaczej dostrzega się okropności wojny wtedy. Tak myślę. Nie byłem na wojnie, mogę jedynie to analizować z perspektywy historii. I obym nie był i Wy Państwo, także.
Myślę raczej uważam że pilotom i marynarzom łatwiej jest zachować człowieczeństwo na wojnie, oni nigdy nie musieli szturmować okopów i stanąć twarzą w twarz z wrogiem i np. użyć noża aby go :wyeliminować" oni mogli nie doznać takiego zwierzęcego barbarzyństwa mogli myśleć o sobie jako o takich :aniołach stróżach" tych z dołu
@@grzegorzjanda-fh7if
Z pewnością ma Pan dużo racji. Myślę jednak, że nawet
podczas najbardziej brutalnych form walki znajdowali się ludzie o wysokim poziomie człowieczeństwa.
Opowiadał mi o tym dziadek, który spędził cztery miesiące pod Verdun...
Nie zmienia to jednak faktu, że była to jedna z najkrwawszych jatek w historii wojen...
@@grzegorzjanda-fh7if Chyba tak mogło być. Nigdy do nikogo nie strzelałem i nie atakowałem nożem. To tak, jak łatwiej coś napisać anonimowo, niż powiedzieć prosto w oczy.
@@piotrjackowiak8269 Ja sporo czasu spędziłem z angielskimi weteranami IIWW i słuchałem ich opowieści i nigdy w tych opowieściach nie słyszałem strasznych rzeczy prawie zawsze opowiadali o takich ciekawych rzeczach powiedzmy. Nie usłyszałem aby ktoś wspominał jak w jakichś krzakach mordował nożem Niemca a jestem pewny że nie jeden z tych miłych staruszków to robił a nie wspominają tego, nie mówią o tym bo każdy z nas idealizuje swoją młodość Ty i podobnie ja na pewno nie będę się chwalił że w przedszkolu będąc starszakiem skopałem dupę maluchowi. Tacy już jesteśmy
Tragizm całej sytuacji określił jakiś pisarz albo uczony następująco:
Ci, którzy wywołują i prowadzą wojny znają się wzajemnie.
Na frontach zabijają się nieznajomi...
Trudny, BARDZO TRUDNY temat.
Ale prawdą jest, że dzięki takim ludziom jak Stiegler wojna była możliwa.... i BĘDZIE ZNOWU MOŻLIWA.
Odpowiedzialność cywilna zaczyna sie dużo, dużo wcześniej!!!!!!!!
NIE UBIERAĆ MUNDURÓW, NIE PRZYJMOWAĆ BRONI!!!!!!
Niech ci którzy do niej wzywają (jak Hitler i jego banda) sami idą na front.....
II wojna światowa miała w Niemczech innych bohaterów jak np: "Die weiße Rose".
Młodzi ludzie z którymi wojny by nie było!!!!!!!
Natchniony tym materiałem opowiem że We wrześniu 1939 roku mój dziadek brał udział w wojnie obronnej. Opowiedział mi historię kiedy ze swoim inowroclawskim pulkiem piechoty wycofywali się w kierunku Warszawy. Miala miejsce pewna sytuacja związana z niemieckim pilotem samolotu ,,stukas,,. Znajdowali się w Puszczy Kampinowskiej, kiedy nadleciał ten bombowiec nurkujący. Zachowanie pilota wskazywało że widzi naszych zolnierzy kryjacych się w lesie. Dziadek moj powiedział że wszyscy sie bali zegnali z zyciem! Wowczas ten pilot odlecial i bomby zrzucił na pobliskie pole nikogo nie krzywdząc. Dzidek dodał ze gdyby bomby spadly w las to bylaby wielka tragedia bo tam sie roiło od naszych piechurów. POZDRAWIAM
Dziękuję za historię . Z kolei mój tata opowiadał mi jak bawił się z moim kolegą na podwórku przyleciał samolot posłał serię , on przeżył a kolega już nie
Ta historia przywraca wiarę w człowieka. W mojej miejscowości w 39 roku Niemcy bombardowali stację kolejową - byli zabici. Jedna z bomb spadła w polach daleko od celu,.Może to też był ludzki odruch.
Dziękuję za docenienie mojej pracy
@@historiajakiejnieznacie Dodam jeszcze że moja mama wtedy pierwszy raz w życiu widziała samolot i całe życie (96l) samolot kojarzył jej się z bombami.
C@@joe-ob3seprzed 1939 r, starsi ludzie nie mówili samolot , TYLKO WYŁĄCZNIE AEEROPLAN!!!!
@@janpstrowski8026 Chyba ze to nie był WYŁĄCZNIE AEROPLAN, tylko hydroplan.
Jaki ludzki odruch. Ciul nie trafił w cel
Ale co jak co, ale lotnicy z 1wś i 2 to mieli jaja... serio.
Bardzo amerykańskie imię i nazwisko autora książki ...
Obracająca się planeta 🤔🙈 ...
Malcolm Gladwell pisał o tym w Mafii bombowej. Facet miał do czynienia z dokumentami U.S. air force rozmawiał z weteranami, zakładam że sobie tego nie wymyślił ….
Pewnie chodzi o siłę coliorisa.
Ktokolwiek bierze udział w formacji agresywnej, nie zasługuje na szacunek, nawet jeśli przytrafi się mu spełnić „dobry uczynek”.
Ciekawe podejście . Ostatnio wrzuciłem wideo z weteranami posiadającymi Krzyż Rycerski. Tam się faktycznie zatarła różnica pomiędzy ich przeczuciem o tym że pełnili służbę dla swojego narodu a pełnieniem służby dla agresywnego nazistowskiego reżimu
To nie wina zwykłego człowieka kto nim rzadzi. Może nigdy hitlera nie popierał. Tylko jakie miał inne wyjście, walczyć aby przetrwać albo śmierć.
@@krzysztofgierek5099
Gdy prowadzisz samochód też możesz mieć wybór: np. głupi bachor lub drzewo - the choice is yours, a nie ma w tym krztyny Twojej winy.
@@Lukasz-Lach to prawda. Życie nie jest proste.
W 1945r. nie rozwiązano kwestii niemieckiej defintywnie. Niestety.
Powiedział dlaczego pogonił za amerykańcem widząc że ma problemy by potem zmienić zamiar ?
ciekawe co na to ludzie, którym w kolejnych ośmiu lotach ta forteca spuściła na głowę bomby. Jak na pilota który miał chronić swoich przez bombardowaniem, postąpił bardzo nierozsądnie.
Przeważa u mnie jednak podobne zdanie na ten temat. Choć oczywiście stoję w rozkroku. Bo jeżeli nie zlikwidował tamtej Załogi, to dlaczego i z jakiej racji zlikwidował inne
ruclips.net/video/gJ35Xaa4xcU/видео.htmlsi=BzWAPpEQCtOP3XyB
Dlaczego przy wspominaniu o pomocy amerykańskiej dla ZSRR do walki z Niemcami nikt nie wspomina że za to wszystko płaciliśmy po wojnie?
To nie były prezenty .
To jest temat.
Tak napewno mu sie karabin zaciął 😉
Tego nie wie dziś już nikt. Ale mam nadzieję że odcinek się podobał
Pewnie super
@@historiajakiejnieznacie Tak Odcinek Był Super. Dzięki za taki kontent. Pozdrawiam.
palec mu zdrętwiał
Jezu, co za brednie...
Co niby jest nie tak?
Najwięcej niemieckich samolotów zestrzelili ROSJANIE warto by pan nie opuszczał tej informacji dla całości obrazu .
Usmialem sie.Napisz ile samolotow stracili hahaha
? A dlaczego mam tu mówić o Rosjanach? A jeżeli tak to może też o Chińczykach ?
A czym .Może Kukurydzą😅
@@historiajakiejnieznacie tak o Chinczykach również. Byłby obraz pełnieszy .
@@astra819 zadam konkretne pytanie .Ile dawek szczepionek przyjąłeś i czy jesteś subskrybentem Andromedy oraz słuchaczem p.Bojke ,p.Lachowskiego ?
Wtedy już będziesz wiedział o jednych z najlepszych samolotów 2ww .Przy okazji poznasz ilość pojedynków powietrznych , nazwiska asów i liczbę zestrzelinych samolotów osi .
Żaden Szanujący Się Pilot - Nie wierzy w obracającą się planetę , tak samo jak Geodeta . Prywatnie potwierdzą.
Masz gorączkę i bredzisz idź do lekarza.
Jeżeli chodzi o bombardowanie to żaden pilot latającej fortecy jak i wielu innych typów samolotów bombowych nie miał doświadczenia. Nie od tego był. 9 pilotów? I każdy leciał w swoją stronę :) A radiooperator, nawigator, bombardier, mechanik to na miotłach za eskortę robili :) Celownik Nordena stworzony przez Carla Nordena... Cóż za zaskoczenie :) Na marginesie nie do końca z niego był Holender. Dotrwałem do 13 minuty za resztę podziękuję i jeszcze te błędy językowe... Dramat.
Piotrek ale napisz czy kasować to wideo czy zostawić?
@@historiajakiejnieznacie
Proszę nie wątpic ,że film jest wartościowy! Przepraszam ,że się wtrącam.
@@historiajakiejnieznacieNiepotrzebny sarkazm. To co robisz jest naprawdę ciekawe ale rób to bardziej starannie. Pzdr.
Jezeli cie nie interesuje, nie ogladaj, ale po co kogos krytykujesz? Dla mnie super interesujaca historia, lapka i sub dla autora
Fajna historia. Slyszalem o niej ale tu jest o niej tak duzo informacji
Dziękuję cieszę się że to doceniasz.
Niemiec z ludzkim odruchem...??.. Ha ha ha ... A ten SS-man , który sypał Zyklon-B do komory gazowej , to jakoś ludzkich odruchów nie miał ...
Chodzi o to że byli tacy i tacy
Wolałbys sypać CYKLON B, niż walczyć na froncie wschodnim
Może tu będę adwokatem diabła, ale mój teść który uciekł przed rezunami z Wołynia ze swoją matką i został przez Niemców zesłany na roboty do Niemiec w fabryce amunicji koło Wrocławia, mówił że majster Niemiec, kazał robić żonie swojej podwójne śniadanie, którym dzielił się z moim teściem który był bardzo mizerny z postury, że było mu go po ludzku żal chłopaka.
Sabaton - No bullets fly