Dzień dobry! Te motki z dodatkowa nitką na szpulce bardzo mi przypominają popularne bardzo kilka lat temu chinskie przędze dostępne zwłaszcza w byłych krajach związku radzieckiego - nazywają je 'puch norki". No teraz to wiem nikt norki żadnej nie wyczesuje na nie... Kto by tak niszczył cenne futro. Ja pare lat temu jako poczatkująca dziewiarka skusiłam się na 3 motki. Potem dowiedziałam się, że to po prostu chińska przędza syntetyczna z angorą króliczą w składzie. % angory mocno umowny- ale nigdy więcej niż 50. I nigdy stały nawet w jednej partii. Oznaczeń na etykietkach tyle co pokazałaś na swoich zakupach z tej dziwnej hurtowni, czyli nie ma informacji... ta nitka na szpulce do kompletu to poliamid. Owszem wtedy w 2-3 nici czapki modne z tego dziewczyny ( w sumie w 4- 6 licząc te szpulki poliamidu), tam robiły... nawet mocno puchate po praniu i suszeniu suszarką do włosów, pokazywały na instagramie, czy swoich innych vlogach ... Nie dodawały informacji, że niemiłosiernie sypie się z tej czapki ten puch....Mi mój zakup kobaltowy niebieski farbował palce od pierwszych rzędów- robiłam szalik z tego plus nitka bawełny jeans tureckiej. Każde pranie woda niebieska ale kolor jakby nie tracił. Prałam trzy razy. Woda prania i płukań jak szalik niebieska... gryzł mnie ten szalik tak, że czapki nawet nie robiłam. Nigdy więcej. Od kilku lat z włoskich i niemieckich przędz do maszynowych dzianiny robię przeważnie. Zwłaszcza z Harmony Lana Gatto merynosa (kupuję do dziś z ulubionych hurtowni na Ukrainie, czy od Abelknits z Niemiec, albo z Niderlandów od amazingwool) Juz wiem, że nawet na cewkach są przędze do maszyn grube tak, że druty 6 czy 10 tylko w ręcznym przerabianiu). W Polsce widziałam Harmony na szpulkach po 100g za ok 50 zł 😱cena (1500m/100g to na sweterek potrzebuję 350 g w 5 nici... Cena zwala z nóg po prostu. Jak pomyśleć, że to w 5 szpulek ciągnąć by na drutach 3,5 robić coś... Te markety amazingwool, czy abelknits z Niemiec czy Holandii z czystym sumieniem piszę nazwę, bo właścicielki znają się na przędzy, mają je od producentów markowych, odpowiedzą na wszystkie pytania, podpowiedzą co wybrać i jak dbać i mają nie tylko regularne partie, ale i stock w bardzo atrakcyjnych cenach. Zwłaszcza stock od włoskich producentów czy szkockich ( geelong merino na przykład od Tood&Duncan...bajecznie miękki...) Motki rzadziej kupuję (ostatnio dropsa), bo te na cewkach kupowane w wielokrotności 100g czy 50 g sa ekonomiczniejsze. Chińskie przędze omijam z daleka choćby były za darmo i w prezencie. Jeszcze miałam zabawny w sumie epizod z niemiecką przędzą w motkach. Z 5 lat temu. Nasłuchałam się, jaki ten kaszmir to cudo luksusowe, mięciutkie, milutkie nawet najdelikatniejszych nie gryzie, nie drapie, no drogie, ale za luksus trzeba płacić... No jaka dziewiarka nie marzy o takim luksusie... Zamówiłam sobie niemiecką vita cashmere... tam nawet na etykietce jest informacja 100% cashmere. No kaszmir? Kaszmir przecież! Tylko to gryząca zwykła wełna owcza z rasy cashmere po prostu- wtedy tego nie wiedziałam. No teraz to już jestem mądrzejsza o wiedzę o kaszmirze. I wiem, że kaszmir jest z sierści kóz tej rasy ich ojczyzną sa tereny obecnej Turcji i to z kóz jest ta mięciutka luksusowa przędza jaką produkuję wiele markowych producentów. A jest też wełna z owiec rasy cashmere, która jest no... owczą wełną. Z moich motków Cashmere od Vita ostatecznie robiłam skarpetki bo na sweter czy kardigan gryzła mnie bardziej niż alaska dropsa ( mam kamizelkę i nosze) Pozdrawiam Edyta
Dziękuję Aniu za ten filmik 😊 Myślę, że wiele z nas bardziej wnikliwie zastanowi się nad kwestią zakupu różnych towarów luksusowych tylko z nazwy...Taka rzecz ma nas uszczęśliwić, a nie być źródłem frustracji, prawda? Więc lepiej sobie tego oszczędzić 😉 Mam nadzieję, że teraz przed Tobą same 100% udane projekty. A sweterek jest piękny, wzór tez zwrócił moją uwagę bo uwielbiam ażurowe rękawy 🤩 Pozdrawiam serdecznie 😘
Trzeba mieć nerwy na takie przygody 😂 Ale masz rację, tylko tak można się przekonać i doświadczyć, choć czasem nawet i to nie wystarczy. Moje francuskie znajome również dały się namówić reklamie tego portalu. Były zachwycone kolorami, ilościami no i ceną. Na sweterek w rozmiarze 38-40 wystarczyło wydać tylko 15 euro. Przesyłka przyszła i przędze były opisane nieco bardziej niż nazwa. Małe szpulki zawierały elastan, bo próbki wykonane z tym dodatkiem sprężynują jak gumka w majtkach 😂 Poprosiłam o zrobienie próbki dla mnie, wyprałam ją i spaliłam kawałek nitki. Oczywiście bez analizy chemicznej to tylko domysły, ale: nitki „kaszmiru” są niebywale miękkie i błyszczące. W trakcie palenia płoną, ale odpad nie jest plastikową kulką. Rozkrusza się i rozciera w palcach. Palony pachnie i papierem, i paznokciami, co sugeruje dużą ilość jedwabiu i bawełny. Może nawet są tam jakieś wyczeski kaszmiru - tak krótkie, że wyjdą z nitki po miesiącu użytkowania. W praniu żadnego zapachu. Ani pasa, ani kozy, ani bawełny. Jest bezwonny. Nie jest to włókno chemiczne w 100%, ale i na pewno nie 100% kaszmir. Moje koleżanki i tak są zachwycone i już umawiają się na kolejne zakupy. We Francji naturalne przędze są bardzo drugie. Len wyprodukowany w Normandii, to 18 euro moteczek, podobnie merynos. Na prowincji króluje akryl i mieszanki z jego udziałem, które są droższe i brzydsze niż to, co kupiły, więc…. Mnie bardziej przeraża skład chemiczny barwników, jakich używa się do tych bajecznych kolorów oraz nieetyczne traktowanie zwierząt i ludzi. Ta cena musi oznaczać coś strasznego🥺 Nie ma taniego kaszmiru. Koniec - kropka. Ale też niektóre ceny, to robienie z nas idiotów. Sama nie bardzo przepadam za kaszmirem. Mam jeden sweter i jest ok. Wolę mieszanki z kaszmirem - te uwielbiam. Kupuję je na cewkach, bo są wysokiej jakości no i od razu mogę wykorzystać je na maszynie lub po praniu na drutach.
Ahoj przygodo! 😍 Przede wszystkim to : uroczo wyglądasz jak zamierzasz zajrzeć do sklepu....tak tylko na chwilkę.....( dobrze że podczas tych chwilek oczu nie zamykamy 🤣). Można pójść dwoma różnymi drogami, pierwsza to ta, gdzie robimy fotki, wstawiamy na insta i jest super( tak właśnie wyglądają Twoje zdjęcia i ujęcia sweterka, są po prostu bardzo ładne 👍, a Ty w nim wyglądasz fantastycznie) Druga droga, to ta prawdziwa, zwłaszcza że prawie zrobił się z tego kryminalno- dziewiarski podcast 😁. Cieszę się Aniu, że podzieliłaś się swoim doświadczeniem, które stało się naszym wspólnym 👏. Ciekawa jestem co Teti powie o kaszmirze, ( w ostatnim ,chyba vlogu pokazywała szpule z tym prawdziwym ...) I na koniec, w dobie pewnego odejścia od staranności ubioru ( delikatnie rzecz ujmując) Twój sweterek zasługuje na coś więcej niż tylko przebywanie w domu. Pozdrawiam gorąco 😍
Współczuję frustracji, bo doskonale wiem, ile pracy trzeba w dzierganie włożyć, a ta wpadka nawet nie jest czymś, na co można mieć jakikolwiek wpływ. Bolesna lekcja pokory, ale z drugiej strony - nawet przędza czy przybory renomowanych producentów nie zawsze spełniają nasze oczekiwania. A sweter i tak wyszedł piękny, ślicznie w nim wyglądasz❤
Aniu przykro mi,że tak się stało ze sweterkiem. Dziękuję, że się podzieliłaś doświadczeniem. Uchroni to inne dziewiarki. Ja staram się kupować w świetle możliwych do zdobycia informacji z takich bezpiecznych źròdeł. Mam doświadczenia zdrowotne co do mojej skòry takie,że eksperymenty mogą być dla mnie niebezpieczne. Mòj portfel ratuje to,że wolno robię na drutach więc wielkich ilości nie mam. Pilnuję gdy są zniżki w tych firmach ktòre mam sprawdzone na skòrze. Najbardziej lubię stacjonarnie kupować. Jak coś potrzymam w ręku i nic się nie dzieje to wiem,że mogę kupić. Nie uchroniło mnie to jednak przed wpadką. Kiedyś miałam mieszankę i zrobiłam szalik. Wszystko super więc zamòwiłam na sweter tę samą tylko inny kolor. Miałam problem niestety. Inny barwnik go spowodował. Myślę,że to tak jak z pruciem tak i z kupowaniem. Wyciągnąć wnioski się staram i do przodu. Co do tańszego źròdła luksusowych włòczek to czytałam,że dziewczyny potrafią w sklepach z używaną odzieżą rozpoznać takie swetry ktòre można spruć i odzyskać wełnę, kaszmir czy coś innego. Pozdrawiam i życzę Aniu dobrej jesieni.
Witaj Małgosiu, cieszę się że mogłam opowiedzieć o tym ważnym temacie, choć oczywiście można byłoby poruszyć jeszcze wiele wątków 🙂 Pozdrawiam również 🙂
Szkoda że coś takiego się przytrafiło ale fajnie Aniu że się dzielisz tym doświadczeniem bo być może wiele z nas uniknie wpadki. Sweterek wyszedł niesamowicie i pięknie w nim wyglądasz. Myślę że będziesz elegancką Panią domu. Kiedyś sama się skuszę ale mam długą kolejkę oczekiwania 😂
Piękny sweterek 🤩 przykro mi , że tak się wydarzyło. Też pokusiłam się na zakupy w tym sklepie, zaliczyłam dwie wtopy. Pozostanę więc przy naszych lokalnych sklepach. 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🤗
Witaj Aniu ja też pokusiłam się o te moteczki kaszmirowe, faktycznie włóczka przemiła, dzianie to sama przyjemność....no cóż człowiek uczy się całe życie i głupi umiera, to nasze doświadczenie dziewiarskie jest potrzebne inaczej byłoby za pięknie😂Buziaczki kochana, a sweterek masz cudny❤😘
Aniu bardzo mi przykro, że tyle serca włożyłaś w ten śliczny , kobiecy sweterek a tu taka niespodzianka. Ale jak Cię znam to wydziergasz identyczny , wyglądasz w nim ślucznie, aż ja pozazdrościłam Tobie tego sweterka ( w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Głowa do góry i dziergamy dalej .pozdrawiam
Aniu, bardzo ciekawy film! Ja miałam epizod zachłyśnięcia się towarami z chińskich sklepów, ale już od okolo 3 lat nie kupuję nic z Chin. Wiele jest argumentow za tym, aby tego nie robić. Przede wszystkim: cokolwiek nie kupiłam, wrażenie bylo zawsze takie samo: tani zamiennik prawdziwego jakościowego produktu. Czy to byly tkaniny, czy akcesoria, czy ubrania. Po prostu jakość tych produktów była zawsze niska. Druga sprawa to kwestia ekologii i śladu węglowego. Transport dóbr na zamówienie przez cały świat... to konsumpcjonizm z występkiem przeciwko Ziemii w tle. Ile paliwa zużywają kontenerowce, jak zanieczyszczają planetę - dziś już wiadomo. A w przypadku włóczek czy tkanin jest jeszcze aspekt etycznego pozyskiwania włókna. To już pewnie temat na jakiś podcast kryminalny ;) Więc cóż było robić - przestałam kupować w Chinach, bo tak jak mówisz - luksusu za małe pieniądze nie da się kupić. Wspieram polskich producentów, co kosztuje więcej. Kupuję włóczki od uznanych producentów z certyfikatami, co też kosztuje więcej... Więc w efekcie kupuję ogólnie mniej, bo na tyle dobra mnie nie stać 😅 Śpię spokojnie 😉 Twój eksperyment był świetny, przypomniałam sobie swoje powody dla niekupowania w Chinach i utwierdziłam w przekonaniu, że nic się przez ostatnie 3 lata nie zmieniło i nadal nie warto. ✌️🩷 dziękuję raz jeszcze za tak ciekawy materiał! Pozdrawiam, Ola
Aniu! Bardzo ciekawy film i historia! Cieszę się, że dzielisz się takimi przygodami, ponieważ każdemu może się taka przytrafić. Bardzo spodobało mi się, że nie powiedziałaś nazwy tego sklepu. Czasami sklepy nie zdają sobie sprawy, że mają np. wadliwy towar. I choć odpowiadają za niego, to wiadomo, każdy ma prawo popełniać błędy ;) Ciekawa jestem czy te precle były z tego samego farbowania? A sweter piękny! Ten kolor bardzo Ci pasuje :*
Dziękuję Dagna! Cieszę się, że myślimy podobnie 😊 tak, oczywiście odrazu sprawdziłam nr partii na metkach i jest taki sam 🤷♀️ po prostu pech 😁 ale chyba w przyszłym roku powtórzę ten wzór swetra bo szalenie dobrze się w nim czuję tylko muszę znaleźć coś odpowiedniego 🙂 pozdrowienia 🙂
Aniu kochana dziękuję za ten film . Z nieba mi spadłaś bo zastanawiałam się nad zakupem ale teraz wiem że pójście na skróty nie jest rozwiązaniem ❤❤❤❤❤
Witaj Aniu! Przykre doświadczenie z kaszmirem masz już za sobą... różnica w odcieniu jest widoczna tylko kiedy pokazujesz sweterek na sobie,w innych ujęciach nie widać. Basia i inne doświadczone dziewiarki mówią, że w ręcznym farbowaniu i także w różnych partiach farbowania tak zwanego ,,fabrycznego" taka różnica jest. Tu nie masz informacji na ten temat więc prawdopodobnie spakowano kaszmir z różnych partii. Żaden profesjonalny sprzedawca nie sprzeda motkow z różnych partii farbowania na jeden projekt... dbają dziewczyny o nas i o swoją dobrą opinię ❤ uczymy się na błędach, dzięki temu , że podzieliłas się z nami nauką płynącą z Twoich doświadczeń my mamy szansę ich uniknąć. Mnie kusiło bardzo zakupienie tego kaszmiru z angora ... dzięki Twojemu dzisiejszemu filmowi jestem już wyleczona😅. Ściskam Cię mocno i aby kolejne projekty były wolne od rozczarowań ❤
Witaj Magdaleno 🙂 Tak jest jak piszesz 🙂 tylko akurat tutaj włóczka miała metki oznaczone tą samą partią, tylko właśnie nie wiadomo czy zrobiono to uczciwie 🤷♀️ Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂❤️
Dzień dobry Aniu , no cóż , wielka przykrość , bo sweterek śliczny , mnóstwo pracy a tu taka niespodzianka.Mnie to by chyba w takim momencie jasny gwint trafił . Osobiście z wielką ostrożnością podchodzę do "chińszczyzny" chociaż nie jest to łatwe , podobno prawie wszystko samtąd pochodzi 😀Dobrze ze nas ostrzegłaś , coś na rzeczy musi być , dziergasz nie od dziś i nic takiego wcześniej Ci się nie przytrafiło , mnie tak samo. Być może już sama cena powinna dać do myślenia, no ale nic, trzeba żyć dalej 😄 Sam sweterek naprawdę urodziwy , pięknie Ci w tym kolorze , no i do włosków super pasuje i tak niech zostanie. Pozdrawiam jesiennie ! U mnie kolorowo , przepiękne barwy liści koją wszelką frustrację ,uwielbiam jesień, to moje kolory🍁🍂🍁🍁🍄🍄🍄😘❤
Moniko ❤️ dziękuję serdecznie 🙂 cieszę się że mogłam Wam o tym opowiedzieć 🙂 i po komentarzach widzę, że nie tylko ja mam "trudne"doswiadczenia 😁 Pozdrawiam Cię ciepło 🙂❤️
Aniu, może spróbuj mieszać motki w następnym udziergu? Wtedy, nawet jeśli barwnik się wypłucze podczas prania, zmiany koloru nie będą aż tak widoczne. Mam wrażenie, że atakuje mnie reklama tego samego sklepu. Rozważałam zakup, ale w międzyczasie udało mi się trafić na włóczkę kaszmirową w second hand. Pomysł wobec tego porzuciłam. Pozdrawiam😊
Aniu, jak zwykle bardzo żywa i niezwykle ciekawa opowieść. Muszę serdecznie "ojojać" Twoją przygodę z tym sweterkiem, bo wygląda prześlicznie, jest bardzo twarzowy i kosztował mnóstwo wysiłku! Pozwoliłam sobie nawet dodać link do tego filmu na moim blogu, w tekście na temat kaszmiru. Proszę o sygnał, czy to jest w porządku i czy nie masz nic przeciwko temu. Pozdrawiam serdecznie! Monika
No cóż w każdym farbowaniu może się tak zdarzyć i mnie się zdarzyła przygoda z ręcznie farbowaną włóczką gdzie dzień przed premierą wypruwam z dekoltu to co płyn do prania rozpuścił z barwnika na dekolcie. Od tamtego czasu moja wiedza na temat jest na innym poziomie a i tak dzierganie to frajda, radość i szczęście i fajnie, że się dzielisz swoimi doświadczeniami🥰🥰🥰
Aniu myślę że z tym luksusem bywa czasem tak jak z marzeniami - kiedy się spełniają nie zawsze są tak piękne i cudowne jak w naszym wyobrażeniu bo najwspanialsze jest to co dopiero na się wydarzyć 😍 czasami jednak warto próbować i pozwolić sobie na pomyłki bo błędy uczą ale tylko wtedy kiedy wiemy że je popełniamy. Dziękuję Ci za ten eksperyment, myślę że było warto bo jesteś bogatsza o nowe doświadczenia a my dzięki Tobie również możemy się czegoś nauczyć 😍
Tez się skusiłam na ten "kaszmir" , ja z Aliexpress, zrobiłam z niego rozpinany sweterek, ale połączyłam to Kid Silkiem. Wyszlo ładnie, i na szczęście nie farbuje. Tyle, ż tak naprawdę to nie wiem z czego ten mój sweterek jest😂
Hej Ania, bardzo czekałam na ten odcinek. Chaiałam znać twoje wrażenia z azjatyckiego rynku ;) tez zamówiłam sobie moteczek tego Good Cashmere, choć od razu, przynam, nie oczekiwałam po nim zbyt wiele. Zrobiłam to z czystej ciekawości. Jest milutki i mięciutki, ale nosem dziewiarki wyczuwam nutkę akrylu 😂 Ja na próbę robię z niego opaskę i chyba nie będę żałować pracy, bo dzianina wychodzi pięknie, jednak na sweterek sie porwę, jak i kolejne zakupy sobie odpuszczę. Pozdrawiam
Sweterek bardzo ładny wyszedł mimo tej wpadki z przebarwieniem na rękawach. Ja z rękawami miałam podobny przypadek, ale nie w sensie wybarwienia podczas prania. Po prostu dokupiłam motek z innej partii. Tak mnie denerwowały te rękawy z nierówno rozłożonymi odcieniem niby tego samego koloru (jeden od pachy, drugi poniżej łokcia;- z tej dokupionej włóczki), że sprułam obydwa pod pachę. Po czym zrobiłam obydwa rękawy równo z krótkim przejściem kolorystycznym cieniutkimi paseczkami i dalej do końca z dokupionego moteczka. Wyrównałam je kolorystycznie i teraz jest ok. Dziękuję za informację. Chyba skutecznie wybiłaś mi z głowy kupowanie z niepewnych źródeł . Pozdrawiam serdecznie
Raz tylko kupilam włóczkę w podobnym sklepie. Byly świetne opinie, kolor bardzo mi odpowiadał. Misla to być wełna. Ta włóczka lezy juz chyba 4 lata i do tej pory nie wpadłam na pomysł co z niej zrobić, bo skrzypi jak folia 😂. Wiecej juz nie próbowałam. Ale sie się dziś rozpisałam. Pozdrawiam Cię Aniu😊
@@dziennik.anny.p. Trochę się źle wyraziłam, składy włóczeķ, które zamawiałaś w sklepie, którego nazwy nie chciałaś wymienić, są podane na foliowych opakowaniach, w których przychodzą. Faktycznie nie są opisane tak jak w europejskich sklepach. Pozdrawiam
Bardzo przydatny film. Każdy chociaż raz w życiu musi doświadczyć takiej sytuacji, by wyciągnąć podobne nioski jak Ty. Pomyślalam, żeby uratować ten sweterek można by wyhaftować jakieś motywy na rękawach (np. kłosy, gałązki) od mankietu do góry, tą samą bądż kontrastową włoczką (widziałam na filmach wygląda jak wrabiane wzory).Wtedy przykryje sie te różnice kolorystyczne i będzie wygladało jak celowy efekt. Pozdrawiam ciepło.m.
Ogromnie mnie zaskoczyło to „puszczenie koloru”. I tak sobie myślę, że może by tak w ramach eksperymentu spróbować zafarbować ten sweterek barwnikiem odzieżowym? Skład tej swan lake teoretycznie był w pełni naturalny, więc barwnik powinien złapać. W garnku można kontrolować temperaturę wody, w około 30 stopniach byłoby ok, moim zdaniem. Daj znać co o tym sądzisz ☺️ pozdrawiam serdecznie! ❤
Och a jaka ja byłam zaskoczona 😁zwłaszcza że niby włóczki z jednej partii 🙈 ale kolor ogólnie jest cudowny, więc nic nie zmieniam 😊 proszę napisz mi jak masz na imię 😘
Dzień dobry! Sweterek wygląda bardzo fajny 🤩 A ta włóczka "kaszmir" - to królik i akryl (poliamid?). Myślę że tak, ponieważ na Białorusi wiele takich włóczki z Chin. Puch norki i wszystko ;) Włóczka nie jest zła. Czapki, rękawiczki, sweterki z jej są miękkie i ciepły. Ale to nie jest luksus, to prawda.) Kosztuje ona tam około 12-15 zł. Kaszmir ja tam kupowałam na szpulach. Włóczka była sprowadzona z fabryk we Włochach. Kupowałam merinos, angoru, kid-mocher i tak dalej. To było tańsze niż włóczka w motkach.
Piękny sweterek będzie miała panni Anna na domowe wieczory. Panni Anno ja byłem teraz na woolfashion w Warszawie i przy zakupie wełny ręcznie farbowanej zaznaczaly panie żeby robić z dwóch motkow na raz ,żeby uniknąć różnic w kolorze.
Ja również mam za sobą niezbyt przyjemne doświadczenie z włóczkami. I to wcale nie z włóczkami dziwnego pochodzenia a z bardzo znaną marką. Było to ponad 20 lat temu, chcialam zrobić sweter dla mojego męża ( wtedy jeszcze chlopaka) na gwiazdkę. Miałam piękny wzór, kupiłam dedykowaną włóczkę w tutejszej włoskiej pasmanteri, wydałam bardzo dużo jak na tamte lata bo aż 70€, i zrobiłam sweter z pięknie plecionymi warkoczami. Wyobraźcie sobie moje rozczarowanie kiedy po namoczeniu wszystko się rozlazło. Tak po prostu z mocno splecionego męskiego swetra w rozmiarze M zrobiła się długa do ziemi rozwleczona siatka😢😱 Oczywiście nigdy w życiu już nie kupiłam żadnej włóczki z tej firmy.
Aniu, swego czasu też mi się wyświetlała często mongolskiego kaszmiru. Weszłam w reklamę i moteczki tanie nie były, ale w nich miało być 100%. Zaczęłam szukać trochę po internetach by porównać ceny i napotkałam na całe mnóstwo kaszmirów. Good Cashmere też tam był. Większość z tych motków to były syntetyki a kaszmiru było tam 10 - 15 %. Ale być może zaryzykuję kiedyś z tym drogim kaszmirem. Kto nie ryzykuje ten nie ma. 🥰 A sweterek i tak jest piękna, nawet jeśli tylko na domowe luksusy 😊🌺
Dzieki za film, to uczy kupowania markowych włóczek. A swoją droga taki problem z kolorem miała moja siostra z Moherem dropsa. Piękny sweterek, ale w 2 kompletnie innych kolorach.
Kupilam tą włoczke good cashmere na AliExpress. Też taka błyszcząca. Bardzo mila i gladka w przerabianiu. Przy praniu w płynie specjalnym do wełny, jedwabiu i kaszmiru zrobił sie w praniu bardzo puszysty, zdziwiło mnie to bardzo. Gdy wyschło moje rękodzieło wyglądało bardzo ładnie. Oczka wszystkie równne i sweter gładki bez widocznego puchu. Zaczął sie problem przy użytkowaniu. Po 3 krotnym założeniu zmechacił się strasznie.😢 Ja nam sweter zrobiony w kolorze szarym.
Aniu, w Berlinie jest sklep Woolright, ( on-line) Outlet włoskich i angielskich włóczek na cewkach i nie tylko. Właścicielka przemiła, wyjaśni, doradzi. Kupowałam tam i nigdy się nie zawiodłam, ceny przystępne:).
No i tak to ja bym mogla każdy poranek przy kawie spędzać. Czlowiek wraca po nocnym dyżurze, niby marzy o podusi ale robi kawe, włącza RUclips i poprostu cale zmeczenie ucieka bo witasz mnie ty ze swoją pozytywną aurą, cudnym glosem no i kolejnym fajnym tematem . Chyba każda z nas przerabia porażki zakupowe ale nie każda o tym mówi i to na 3/4 świata😂. Nie fajnie że tak sie stało ale fajnie że przytrafia się to też najlepszym , nie tylko nam szarakom❤. Ale jak widzę nawet z najdziwniejszego zakupu ty robisz perełki. Boziu jak ja cię slucham jak ty sama kształtujesz te wzory by dopasować do tego co byś chciała osiągnąć to poprostu klękajcie narody. Sweterek piękny, kolor obłędne dla ciebie . Ty w tych miodach, rudościach, migdałach wygladasz jak milion dolarów. Dla mnie kaszmir nie stanowi luksusu w moich marzeniach włóczkowych bo jestem z tych które uwielbiają gryzace włóczki więc pod tym wzgledem nie ale z racji rodzaju dzianiny no i ceny tak, jest to luksus dla mnie i pod tym względem uważam że mieć to WOW 😍. Oj tak Basia pieknie opowiada o tych nitkach 😍. Aniu pozdrawiam serdecznie i nagrywaj , nagrywaj ( wiem że czas potrzebny 🙈) , Agata
Agato ❤️ z całego serca dziękuję Ci za tak miłe i ciepłe słowa pod moim adresem ❤️🙂 To dopiero jest przyjemność czytać takie rzeczy 🙂🙂🙂 Bardzo, bardzo Ci dziękuję ❤️❤️❤️ Mimo, że naprawdę uwielbiam robić te filmy, to jednak gdy przeczytam tak cudny komentarz to skrzydła rosną same! ❤️🙂 Można powiedzieć, że "wymieniany" się tym ciepłem 🙂🙂🙂 Ściskam Cię mocno ❤️
Dzięki że się podzieliłaś swoimi spostrzeżeniami odnośnie chińskich włóczek. Ja też zerkałam na te młoteczki. Kiedyś przy okazji kupiłam na aliexpress niby moher. Skład nieznany, drapak straszny i sztywne to, więc też nie polecam. Lotus yarn, jest marką chińska , kiedyś nawet można było kupić ich włóczki w Polsce, ale zniknęły. Jest jak najbardziej ok, tylko cenowo według mnie nie powala. Dostałaś najprawdopodobniej z innej partii jeden motek. Mi to się zdarzyło kiedyś przy Katii, jakaś bawełna z lnem była, też myślałam że się popłaczę, u mnie cały tył kardiganu jest jaśniejszy. Cóż noszę to, ale Katii nie darowałam i omijam ich włóczki z daleka, się obraziłam i tyle🤨. Ale też B.Kwater ma sweterek z Linello chyba. Zamówiła w czarnym kolorze i dostała trzy różne odcienie, wyłapała to i sprytnie wplotła w sweterek. Może to dlatego że len się fatalnie farbuje? 🤔 Zmierzam do tego że to niestety zdarza się w najlepszych firmach. Kiedy poczytać o kaszmirze to okaże się że 80% kaszmiru na rynku to podróbki, niekiedy tak dobre że nawet eksperci się nabierają. Kaszmir o najlepszych właściwościach jest wyczesywany z brzucha kozy, obecnie goli się cała, niby to też kaszmir, bo z kozy kaszmirskiej, ale jednak nie to samo. Poza tym pod wpływem chemii można podobno uzyskać "kaszmir" ze zwykłej wełny i będzie nie do odróżnienia. Dlatego ja darowałam sobie to runo. Lubię sobie za to kupić jakiś sweterek "kaszmirowy" używany i wyprostować wełnę. Nie mam złudzeń , ale fakt faktem, że lekka jest ta wełenka i ciepła, w cenie zwykłego akrylu więc czemu nie. Pozdrawiam. Ps. Jeżeli nie przeszkadza Wam dzierganie z kilku nitek to zajrzyjcie sobie do Knitsolution, dziewczyna sprzedaje nadwyżki wysoko gatunkowych włóczek renomowanych marek. Ma kaszmiry.
O jery😢 jak to powiedziała kiedyś któraś dziewiarka: ale bym się wkur#!&@ 😁 no bo co innego zostaje... Podziwiam za spokój! Nie kupuję póki co droższych włóczek, niestety większość naturalnych mnie podgryza. Jednak z przyjemnością podziwiam Twoje prace🤩
Witaj Aniu. Sweterek jest bardzo ładny, choć niestety widać inne zabarwienie motka. Zrobiłam kilka sweterków z ręcznie farbowanych włóczek zakupionych w e-dziewiarce i w sklepie Makunki. Nigdy nie miałam takich kłopotów. Włóczki były dobrej jakości, a sweterki służą mi do dnia dzisiejszego. Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia.
Sam sweter jest naprawdę piękny i niesamowicie ci pasuje. Szkoda, że tak wyszło z tą włóczką, ale niestety 95% rzeczy z chińskich portali jest niedobra. Staram się unikać aliexpress, temu etc. ponieważ nie mogę zaakceptować nadużyć tych firm, szczególnie jeśli chodzi o prawa pracowników i środowisko. Co do kiepskich włóczek, to kończę sweter z akrylu dla siostry (sama kupiła materiał) i to jest droga przez mękę 😂 Aniu, masz jakieś wskazówki jak czytać wzory od dropsa? Znalazłam kilka świetnych swetrów, ale nie wiem jak ogarnąć opis. Niestety nie jest to petitknit😂 Pozdrawiam🎉
Dziękuję serdecznie 🙂 zdecydowanie podzielam Twoje zdanie. Co do wzorów od Dropsa to czasami rozumiem co i jak, ale są takie które sprawiają mi trudność 🙂 Na pewno trzeba uważnie czytać, można też skorzystać z artykułów na stronie o tym jak czytać schematy itd. Sprawdzałaś?🙂 Pozdrowienia 🙂
Dzięki za podzielenie się doświadczeniem i również zaprezentowanie w realu wzoru Dropsa. Piękny. A może ten niby kaszmir to tzw. sztuczny kaszmir czyli poliamid? Chociaż chyba aż tak grubymi nićmi tego nie szyją...
Dziękuję za podzielenie się tym wydarzeniem. Przykro mi że tak się stało :( Aniu czy myślisz, że dałoby się zrobić taki wzór swetra, czyli takie ozdobne rękawy ale w szpic? Tak samo jak Ty nie lubię jak sweter "wchodzi" mi na szyję. Pozdrawiam serdecznie i oby te kolejne włóczki z tego zakupu okazały się Cudowne i zaskoczyły Cię pozytywnie :)
Aniu, pulowerek wygląda obłędnie pięknie. Ta różnica odcieni nawet na dużym monitorze nie jest widoczna. Fason pulowerka jest świetny. Ażur na rękawkach jest cudny. Dekolt wygląda rewelacyjnie.
Witaj Aniu fajny filmik ku przestrodze aby zawsze kupować u zaufanych sprzedawców ale cóż kto nie ryzykuje ten nie pije szampana .A luksu to tylko słowo ty tez masz ten luksus bo potrafisz sobie sama wydizergać coś nie musisz kupować w sklepach .Przepiękną masz szafę z zasobami mogłabyś kiedyś ją pokazać we filmikach
Witaj Moniko 🙂 dziękuję serdecznie 🙂 myślę że jest tak jak piszesz,i ja lubię mieć własne zdanie oparte o doświadczenie a nie tylko o to co usłyszałam bądź przeczytałam 😅😁 A szafę mogę pokazać 😁😁😁 Pozdrowienia ❤️
Aniu, Lotus Yarn to jest normalna firma. Kiedyś była dostepna w e-dziewiarce i ogólnie miała certyfikary na rynek europejski. Ja mam parę rzeczy z tego Swan Lake, ale to ma sto lat i wciąż jest spoko. Więc pytanie, czy firma obniżyła loty od kiedy została na rynku azjatyckim, czy nawet to było podrabiane.
Dziękuję za podpowiedź 🙂 ja miałam pierwszy raz styczność z tą marką i w sumie dzianina nosi się super, tylko niestety mimo tej samej partii w motkach stało się jak stało 😁 Faktycznie trudno powiedzieć jakie było źródło tej włóczki bo kupiłam ją w takich okolicznościach a nie innych 🙈🙂❤️
O rany Julek! Nigdy bym sie nie spodziewała az takiej zmiany koloru😢- faktycznie bardzo brzydka niedpodzianka. Ale przynajmniej Aniu przyjemnie Ci się dziergało - to tak na pocieszenie❤
Z ogromnym zaciekawieniem oglądałam ten filmik,z którego bardzo się cieszę ,że powstał .Dlaczego???A no dlatego ,że i ja popełniłam ten sam błąd.Skuszona atrakcyjnymi cenami oraz mnogością kolorów zakupiłam też tz.kaszmir .Kolor zgodny z zamówieniem,ale na etykiecie nie odnalazłam gramatury .Welna w dotyku milutka ,ale fakt dziergania z nitką na małej szpulce mocno mnie zaniepokoił.Na ten moment dziergany sweterek jest do spruciaale z mojej winy🙈🫣🙃 Ja również nie polecam. Pozdrawiam cieplutko🙋♥️🍁
Sweterek wyszedl piekny i bardzo mi sie ten wzor spodobal. Przykro mi, ze wloczka sie odbarwila :( Mam prosbe. Czy jest mozliwe aby dostac link do tego wzoru skoro jest bezplatny? Przyznam, ze "wpadlam" na Twoj Vlog pare dni temu i przypadl mi do gustu. Kiedys jako dziecko i mloda dziewczyna robilam na drutach z moja mama. Pozniej sama az do wyjazdu za granice. Pozniej mialam wiele lat przerwy. Teraz mam wiecej czasu i chcialabym powrocic do pracy na drutach oraz nauczyc sie nowych technik, ktore wydaja mi sie fantastyczne. Pozdrawiam serecznie :)
Cieszę się ogromnie 🙂 wzór jest dostępny tutaj www.garnstudio.com/pattern.php?id=10105&cid=5 Często w opisie filmu zostawiam linki i dodatkowe informacje 🙂 Poniżej filmu trzeba kliknąć aby rozwinął się opis 🙂 A co do sweterka to już mam plan na nowy z innej włóczki ale to dopiero w styczniu będę mogła zrobić 🙂 Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 🧡🙂
Dziekuje serdecznie za tak szybka odpowiedz. Poniewaz zblizaja sie swieta zycze pogodnych swiat spedzonych w gronie rodzinnym oraz szczesliwego i owocnego 2024 roku.😄 @@dziennik.anny.p.
Nie musisz podawać, strona jest bardzo popularna.... Mi się ciągle wyświetla. Czasem jednak bardzo dobrze jaznac. Mnie denerwuje kiedy bardzo znana internetowa pasmanteria sprzedaje włóczki i akcesoria zakupione na tej stronie. Czasem mają inne metki, często nawet nie. Ostatnio kilka razy się przejechalam. Akcesoria u nich nie kupuje, jak już mam kupić chinskie to chociaż u Chińczyka. Kupiłam też bawelne w tej znanej pasmanterii. Na odwrocie :made i China. Szlak mnie trafił! Bbawelemka super, nie o to chodzi, zez Chin. Ale niesmak jest.... .
Wystarczy końcówkę nitki podpalić. Naturalne włókna spalając sie pozostawią popiół, a sztuczne się po prostu stopią. No i zapach, przy naturalnych bedzie podobny do palonego wlosa, wiadomo.
Pracowalam w Chinach i unikam absolutnie wszystkiego (chocby zamiennik byl droższy). Mam Przyjaciółkę Chinke - ona też nie wierzy w jakość ich produktów. Staram sie kupować Polski i dawac prace
@@dziennik.anny.p. Po twoich doswiadczenia z Ta wloczka poprostu ideale z powrotem.Ze z tym farbujacxm Kasimiren Tak jest to nie wiedzialam.Ryzykowalam jakoscia inaczej 🥰 tamta wloczke kupilam w sklepie
Cieszę się, że dajesz filmy często i nie trzeba nie wiadomo jak długo na nie czekać. Proszę tylko o mniej dłużyzn z pokazywaniem włóczki kiedy nic nie mówisz, bo ja większość czasu i tak nie patrzę na ekran i takie momenty oglądania włóczki po prostu przewijam, bo czekam na Twoje monologi.
Cieszę się, że lubisz mnie słuchać 🙂 zaskoczyłaś mnie ze 2 - 3 minutowe pokazywanie włóczek to dłużyzna którą musisz przewijać 🙂 Pozwolę sobie robić moje filmy w zgodzie ze swoją wizją 🙂❤️
Aniu,daj znać proszę, czy kamizelkę Dana można kupić gdzieś indziej, niż na easy,bo tam nie mogę jej odnaleźć, a chciałabym ją zrobić dla mamy pod choinkę. Pozdrawiam.
Aniu, Twoje doświadczenia są moimi ❤ . Ja dzisiaj chciałabym zadać Ci pytanie nie w temacie filmu dzisiejszego. Wiem, że robiłaś swetry i kamizelki Moby od PetitiKnit, A ja albo mam zaćmienie umysłu, albo mój angielski jest niestety słaby, bo mam kłopot ze zgodnością wzoru przodu i tyłu (a co śmieszniejsze zrobiłam 2 swetry Moby Junior dla wnuków). Aniu, czy podczas łączenia body na okrągło wzór fantazyjny rombów powinien się zgadzać, czy powinno się robić przód i tył z oddzielnych wykresów ( mi się nie zgadza, stąd moje pytanie). Czy mogę liczyć, że znajdziesz chwilę dla mnie? Będę wdzięczna,. Pozdrawiam serdecznie ❤❤❤
Obejrzałam film o kaszmirze u Basi Kwater od razu gdy się pojawił. Przekazała nam bardzo cenne informacje. Nigdy nie kupowałam włóczek na zagranicznych stronach. Ufam polskim sklepom i jestem zadowolona. Natomiast oddzielny temat to odcienie włóczki z innych partii 😢
U mnie ta włóczka niby była z tej samej partii, a jednak 1 motek zupełnie się inaczej zachował 🤷♀️ Tak, ja też mam swoje marki którym ufam 🙂 Pozdrowienia 🙂
... Oj tak norka jest kuszaca 😊 Jedyne co Ci pozostalo to skoro i tak wyszedl eksperyment to moze dalej eksperymentowac i ufarbowac gotowy produkt moze wyrowna kolor w inny sposob, bo faktycznie widac i to bardzo ... Tez mam taki epizod z roznym kolorem tylko welna ale bylo domawiane i inny lot wiec pretensji nie moge miec poszlo na plisy i wyglada tak jakby specjalnie muali byc
Aniu tyle pracy twoich zdolnych rąk i piękny wzór...Twarzowy sweterek! Może spróbuj zafarbować go po prostu na inny kolor? pewnie byłby to też eksperyment. Ale jak się uda to to da radę w nim wychodzić "do ludzi"...I tak myślę...Z markową włóczką solidnego producenta to nie miałoby prawa się zdarzyć takie wylinienie koloru po praniu akurat z jednego motka. Przeciez nawet uprzedzają przyzwoici sprzedawcy, by zamawiac na jeden projekt z jednej serii motki- asekurując się przed takim efektem u klientki Co do tego sprzedawcy i jego towaru.... Mam nieodparte wrażenie, ze jak podałabyś stronę i dokładne dane u kogo kupowałaś zażarli by ciebie hejtem nasłani przez niego trolle. a kto dociekliwy sam wyszuka sobie kogo unikac!
Z tym farbowaniem to nie jest zły pomysł, pomyślę 🙂 tutaj na metkach była ta sama partia, ale czy to była rzetelna informacja tego nie wiadomo 🤷♀️🙂 Ściskam Cię mocno!
Ogromna szkoda, bo sweterek piękny. Przyszło mi na myśl, żeby udziergać z każdej włóczki niewielkie kwadraty 5x5 cm i postąpić z nimi jak z gotowym wyrobem: wyprać, wysuszyć. Tak mała powierzchnia wszystkiego nie sprawdzi, ale trwałość koloru powinno to weryfikować.
Tak, szkoda bo fason i rodzaj dzianiny jaki wyszedł z tego połączenia są super 😊 Na szczęście mogą go ubrać np do filmu 🥰 w dziennym świetle na żywo jednak widać różnice 🙈
Ja rozumiem marzenie o luksusie i też mnie te włóczki kuszą. To co mnie powstrzymuje to głownie brak zaufania do tego czy runo jest pozyskiwane w sposób bezpieczny dla zwierząt. Niby kaszmir jest wyczesywany, więc nie powinno być problemu, ale no niestety nie wierzę w standardy etyczne w Azji. Ludzi słabo traktują, a co dopiero zwierzęta. Trzymam się Dropsa, bo oni twierdzą, że pozyskują wełnę w sposób etyczny i przyjazny dla zwierząt. Kiedyś, jak już spełnię marzenia o podróży do Andow, zapoluję na runo alpaki i może nawet wikunii bezpośrednio od hodowców. Na razie drops albo welna z owiec podhalańskich, bo wiem, jak są traktowane. (Ale kolor tego sweterka przepiękny. Szkoda że sie odbarwił.)
Dzień dobry! Te motki z dodatkowa nitką na szpulce bardzo mi przypominają popularne bardzo kilka lat temu chinskie przędze dostępne zwłaszcza w byłych krajach związku radzieckiego - nazywają je 'puch norki". No teraz to wiem nikt norki żadnej nie wyczesuje na nie... Kto by tak niszczył cenne futro. Ja pare lat temu jako poczatkująca dziewiarka skusiłam się na 3 motki. Potem dowiedziałam się, że to po prostu chińska przędza syntetyczna z angorą króliczą w składzie. % angory mocno umowny- ale nigdy więcej niż 50. I nigdy stały nawet w jednej partii. Oznaczeń na etykietkach tyle co pokazałaś na swoich zakupach z tej dziwnej hurtowni, czyli nie ma informacji... ta nitka na szpulce do kompletu to poliamid. Owszem wtedy w 2-3 nici czapki modne z tego dziewczyny ( w sumie w 4- 6 licząc te szpulki poliamidu), tam robiły... nawet mocno puchate po praniu i suszeniu suszarką do włosów, pokazywały na instagramie, czy swoich innych vlogach ... Nie dodawały informacji, że niemiłosiernie sypie się z tej czapki ten puch....Mi mój zakup kobaltowy niebieski farbował palce od pierwszych rzędów- robiłam szalik z tego plus nitka bawełny jeans tureckiej. Każde pranie woda niebieska ale kolor jakby nie tracił. Prałam trzy razy. Woda prania i płukań jak szalik niebieska... gryzł mnie ten szalik tak, że czapki nawet nie robiłam. Nigdy więcej.
Od kilku lat z włoskich i niemieckich przędz do maszynowych dzianiny robię przeważnie. Zwłaszcza z Harmony Lana Gatto merynosa (kupuję do dziś z ulubionych hurtowni na Ukrainie, czy od Abelknits z Niemiec, albo z Niderlandów od amazingwool)
Juz wiem, że nawet na cewkach są przędze do maszyn grube tak, że druty 6 czy 10 tylko w ręcznym przerabianiu). W Polsce widziałam Harmony na szpulkach po 100g za ok 50 zł 😱cena (1500m/100g to na sweterek potrzebuję 350 g w 5 nici... Cena zwala z nóg po prostu. Jak pomyśleć, że to w 5 szpulek ciągnąć by na drutach 3,5 robić coś... Te markety amazingwool, czy abelknits z Niemiec czy Holandii z czystym sumieniem piszę nazwę, bo właścicielki znają się na przędzy, mają je od producentów markowych, odpowiedzą na wszystkie pytania, podpowiedzą co wybrać i jak dbać i mają nie tylko regularne partie, ale i stock w bardzo atrakcyjnych cenach. Zwłaszcza stock od włoskich producentów czy szkockich ( geelong merino na przykład od Tood&Duncan...bajecznie miękki...)
Motki rzadziej kupuję (ostatnio dropsa), bo te na cewkach kupowane w wielokrotności 100g czy 50 g sa ekonomiczniejsze. Chińskie przędze omijam z daleka choćby były za darmo i w prezencie.
Jeszcze miałam zabawny w sumie epizod z niemiecką przędzą w motkach. Z 5 lat temu. Nasłuchałam się, jaki ten kaszmir to cudo luksusowe, mięciutkie, milutkie nawet najdelikatniejszych nie gryzie, nie drapie, no drogie, ale za luksus trzeba płacić... No jaka dziewiarka nie marzy o takim luksusie... Zamówiłam sobie niemiecką vita cashmere... tam nawet na etykietce jest informacja 100% cashmere. No kaszmir? Kaszmir przecież! Tylko to gryząca zwykła wełna owcza z rasy cashmere po prostu- wtedy tego nie wiedziałam. No teraz to już jestem mądrzejsza o wiedzę o kaszmirze. I wiem, że kaszmir jest z sierści kóz tej rasy ich ojczyzną sa tereny obecnej Turcji i to z kóz jest ta mięciutka luksusowa przędza jaką produkuję wiele markowych producentów. A jest też wełna z owiec rasy cashmere, która jest no... owczą wełną. Z moich motków Cashmere od Vita ostatecznie robiłam skarpetki bo na sweter czy kardigan gryzła mnie bardziej niż alaska dropsa ( mam kamizelkę i nosze)
Pozdrawiam
Edyta
Edyto dziękuję Ci ogromnie za tak wiele informacji ❤️🙏🙂 Doświadczenie to skarb 🙂❤️ Pozdrawiam Cię serdecznie ❤️🙂
Tood&Duncan
Vvg
Wracam na ten kanal .bo slysze najlepsza muzyke w tle..klimat country....???swietnie pasuje do pani wyrobow naturalnych...i wypowiedzi..
.
Dziękuję serdecznie ❤️🙂
Dziękuję Aniu za ten filmik 😊 Myślę, że wiele z nas bardziej wnikliwie zastanowi się nad kwestią zakupu różnych towarów luksusowych tylko z nazwy...Taka rzecz ma nas uszczęśliwić, a nie być źródłem frustracji, prawda? Więc lepiej sobie tego oszczędzić 😉 Mam nadzieję, że teraz przed Tobą same 100% udane projekty. A sweterek jest piękny, wzór tez zwrócił moją uwagę bo uwielbiam ażurowe rękawy 🤩 Pozdrawiam serdecznie 😘
Dziękuję Moniko 🙂❤️ Serdecznie pozdrawiam 🙂
Trzeba mieć nerwy na takie przygody 😂
Ale masz rację, tylko tak można się przekonać i doświadczyć, choć czasem nawet i to nie wystarczy.
Moje francuskie znajome również dały się namówić reklamie tego portalu. Były zachwycone kolorami, ilościami no i ceną. Na sweterek w rozmiarze 38-40 wystarczyło wydać tylko 15 euro.
Przesyłka przyszła i przędze były opisane nieco bardziej niż nazwa. Małe szpulki zawierały elastan, bo próbki wykonane z tym dodatkiem sprężynują jak gumka w majtkach 😂
Poprosiłam o zrobienie próbki dla mnie, wyprałam ją i spaliłam kawałek nitki. Oczywiście bez analizy chemicznej to tylko domysły, ale: nitki „kaszmiru” są niebywale miękkie i błyszczące. W trakcie palenia płoną, ale odpad nie jest plastikową kulką. Rozkrusza się i rozciera w palcach. Palony pachnie i papierem, i paznokciami, co sugeruje dużą ilość jedwabiu i bawełny. Może nawet są tam jakieś wyczeski kaszmiru - tak krótkie, że wyjdą z nitki po miesiącu użytkowania. W praniu żadnego zapachu. Ani pasa, ani kozy, ani bawełny. Jest bezwonny.
Nie jest to włókno chemiczne w 100%, ale i na pewno nie 100% kaszmir. Moje koleżanki i tak są zachwycone i już umawiają się na kolejne zakupy. We Francji naturalne przędze są bardzo drugie. Len wyprodukowany w Normandii, to 18 euro moteczek, podobnie merynos. Na prowincji króluje akryl i mieszanki z jego udziałem, które są droższe i brzydsze niż to, co kupiły, więc….
Mnie bardziej przeraża skład chemiczny barwników, jakich używa się do tych bajecznych kolorów oraz nieetyczne traktowanie zwierząt i ludzi.
Ta cena musi oznaczać coś strasznego🥺
Nie ma taniego kaszmiru. Koniec - kropka. Ale też niektóre ceny, to robienie z nas idiotów. Sama nie bardzo przepadam za kaszmirem. Mam jeden sweter i jest ok. Wolę mieszanki z kaszmirem - te uwielbiam. Kupuję je na cewkach, bo są wysokiej jakości no i od razu mogę wykorzystać je na maszynie lub po praniu na drutach.
Spróbuję doświadczenia z ogniem 🙂 jak dzieci pójdą spać 😁 dziękuję za komentarz Basiu 🙂
Uwielbiam Pani vlogi. Czesto sie nimi inspiruje. Zawsze ładujesz mnie cudowna energią. Sweterek cudowny. Czekam na kolejne spotkanie.
Emilio dziękuję Ci serdecznie 🙂❤️ Bardzo się cieszę ❤️🙂
Ahoj przygodo! 😍
Przede wszystkim to : uroczo wyglądasz jak zamierzasz zajrzeć do sklepu....tak tylko na chwilkę.....( dobrze że podczas tych chwilek oczu nie zamykamy 🤣).
Można pójść dwoma różnymi drogami, pierwsza to ta, gdzie robimy fotki, wstawiamy na insta i jest super( tak właśnie wyglądają Twoje zdjęcia i ujęcia sweterka, są po prostu bardzo ładne 👍, a Ty w nim wyglądasz fantastycznie)
Druga droga, to ta prawdziwa, zwłaszcza że prawie zrobił się z tego kryminalno- dziewiarski podcast 😁.
Cieszę się Aniu, że podzieliłaś się swoim doświadczeniem, które stało się naszym wspólnym 👏.
Ciekawa jestem co Teti powie o kaszmirze, ( w ostatnim ,chyba vlogu pokazywała szpule z tym prawdziwym ...)
I na koniec, w dobie pewnego odejścia od staranności ubioru ( delikatnie rzecz ujmując) Twój sweterek zasługuje na coś więcej niż tylko przebywanie w domu.
Pozdrawiam gorąco 😍
Witaj Haniu 🙂 ano przygoda była 🙂 dziękuję Ci serdecznie za miłe słowa 🙂 sweterek będzie używany na pewno 🙂❤️ Ściskam Cię mocno!
Współczuję frustracji, bo doskonale wiem, ile pracy trzeba w dzierganie włożyć, a ta wpadka nawet nie jest czymś, na co można mieć jakikolwiek wpływ. Bolesna lekcja pokory, ale z drugiej strony - nawet przędza czy przybory renomowanych producentów nie zawsze spełniają nasze oczekiwania. A sweter i tak wyszedł piękny, ślicznie w nim wyglądasz❤
Dziękuję serdecznie ❤️ 🙂
Ta bluzeczka, którą masz na sobie jest
bardzo śliczna 🌝
Dziękuję serdecznie 🙂❤️
@@dziennik.anny.p.dobry wieczór, a gdzie znajdę schemat do tego sweterka? Piękny jest, a różnicy nie wiiiiidac😅
@@kasiaha6259 to darmowy wzór od Drops, znajdziesz na ich stronie garnstudio, nazywa się Sapphire Trails 😊
Aniu przykro mi,że tak się stało ze sweterkiem. Dziękuję, że się podzieliłaś doświadczeniem. Uchroni to inne dziewiarki. Ja staram się kupować w świetle możliwych do zdobycia informacji z takich bezpiecznych źròdeł. Mam doświadczenia zdrowotne co do mojej skòry takie,że eksperymenty mogą być dla mnie niebezpieczne. Mòj portfel ratuje to,że wolno robię na drutach więc wielkich ilości nie mam. Pilnuję gdy są zniżki w tych firmach ktòre mam sprawdzone na skòrze. Najbardziej lubię stacjonarnie kupować. Jak coś potrzymam w ręku i nic się nie dzieje to wiem,że mogę kupić. Nie uchroniło mnie to jednak przed wpadką. Kiedyś miałam mieszankę i zrobiłam szalik. Wszystko super więc zamòwiłam na sweter tę samą tylko inny kolor. Miałam problem niestety. Inny barwnik go spowodował. Myślę,że to tak jak z pruciem tak i z kupowaniem. Wyciągnąć wnioski się staram i do przodu. Co do tańszego źròdła luksusowych włòczek to czytałam,że dziewczyny potrafią w sklepach z używaną odzieżą rozpoznać takie swetry ktòre można spruć i odzyskać wełnę, kaszmir czy coś innego. Pozdrawiam i życzę Aniu dobrej jesieni.
Witaj Małgosiu, cieszę się że mogłam opowiedzieć o tym ważnym temacie, choć oczywiście można byłoby poruszyć jeszcze wiele wątków 🙂 Pozdrawiam również 🙂
Piękny model sweterka a doświadczenie bardzo cenne przy naszych zapędach aby coś luksusowego mieć. Pozdrawiam
Dziękuję Ewo ❤️ Pozdrowienia 🙂
Szkoda że coś takiego się przytrafiło ale fajnie Aniu że się dzielisz tym doświadczeniem bo być może wiele z nas uniknie wpadki. Sweterek wyszedł niesamowicie i pięknie w nim wyglądasz. Myślę że będziesz elegancką Panią domu. Kiedyś sama się skuszę ale mam długą kolejkę oczekiwania 😂
Dziękuję Agnieszko 🙂 też myślę że mimo wszystko jest dużo plusów tej sytuacji 🙂❤️ Pozdrowienia 🙂
Piękny sweterek 🤩 przykro mi , że tak się wydarzyło. Też pokusiłam się na zakupy w tym sklepie, zaliczyłam dwie wtopy. Pozostanę więc przy naszych lokalnych sklepach. 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🤗
Dziękuję ❤️ O widzisz...czyli jednak zdarza się to częściej 🤷♀️🙂 Dziękuję że napisałaś 🙂❤️ Pozdrowienia 🙂
Witaj Aniu ja też pokusiłam się o te moteczki kaszmirowe, faktycznie włóczka przemiła, dzianie to sama przyjemność....no cóż człowiek uczy się całe życie i głupi umiera, to nasze doświadczenie dziewiarskie jest potrzebne inaczej byłoby za pięknie😂Buziaczki kochana, a sweterek masz cudny❤😘
Dziękuję za wsparcie ❤️❤️❤️🙂 Pozdrowienia 🙂
Aniu bardzo mi przykro, że tyle serca włożyłaś w ten śliczny , kobiecy sweterek a tu taka niespodzianka. Ale jak Cię znam to wydziergasz identyczny , wyglądasz w nim ślucznie, aż ja pozazdrościłam Tobie tego sweterka ( w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Głowa do góry i dziergamy dalej .pozdrawiam
Dziękuję Reniu ❤️🙂 Pozdrowienia ❤️
Aniu, bardzo ciekawy film! Ja miałam epizod zachłyśnięcia się towarami z chińskich sklepów, ale już od okolo 3 lat nie kupuję nic z Chin. Wiele jest argumentow za tym, aby tego nie robić. Przede wszystkim: cokolwiek nie kupiłam, wrażenie bylo zawsze takie samo: tani zamiennik prawdziwego jakościowego produktu. Czy to byly tkaniny, czy akcesoria, czy ubrania. Po prostu jakość tych produktów była zawsze niska. Druga sprawa to kwestia ekologii i śladu węglowego. Transport dóbr na zamówienie przez cały świat... to konsumpcjonizm z występkiem przeciwko Ziemii w tle. Ile paliwa zużywają kontenerowce, jak zanieczyszczają planetę - dziś już wiadomo. A w przypadku włóczek czy tkanin jest jeszcze aspekt etycznego pozyskiwania włókna. To już pewnie temat na jakiś podcast kryminalny ;) Więc cóż było robić - przestałam kupować w Chinach, bo tak jak mówisz - luksusu za małe pieniądze nie da się kupić. Wspieram polskich producentów, co kosztuje więcej. Kupuję włóczki od uznanych producentów z certyfikatami, co też kosztuje więcej... Więc w efekcie kupuję ogólnie mniej, bo na tyle dobra mnie nie stać 😅 Śpię spokojnie 😉 Twój eksperyment był świetny, przypomniałam sobie swoje powody dla niekupowania w Chinach i utwierdziłam w przekonaniu, że nic się przez ostatnie 3 lata nie zmieniło i nadal nie warto. ✌️🩷 dziękuję raz jeszcze za tak ciekawy materiał! Pozdrawiam, Ola
Dziękuję Olu 🙂 pięknie to wszystko ujęłaś 🙂 w pełni się zgadzam 🙂❤️ Pozdrawiam serdecznie 🙂
Witaj Aniu 🤗 Dziękuję Ci ,że podzieliłaś się z tymi doświadczeniami. Mnie też kusił zakup tej kaszmirowej włóczki. Pozdrawiam serdecznie ❤❤❤
Witaj 🙂 Cieszę się że mogłam Wam o tym opowiedzieć 🙂 Pozdrowienia 🙂
Witaj. Piękny sweterek.Niestety niektore życiowe lekcje kosztują. Pozdrawiam 😊
Aniu piekny sweterek mimo wszystko jest mi bardzo przykro ze tego doswiadczylac.❤
Dziękuję ❤️
Aniu! Bardzo ciekawy film i historia! Cieszę się, że dzielisz się takimi przygodami, ponieważ każdemu może się taka przytrafić. Bardzo spodobało mi się, że nie powiedziałaś nazwy tego sklepu. Czasami sklepy nie zdają sobie sprawy, że mają np. wadliwy towar. I choć odpowiadają za niego, to wiadomo, każdy ma prawo popełniać błędy ;)
Ciekawa jestem czy te precle były z tego samego farbowania?
A sweter piękny! Ten kolor bardzo Ci pasuje :*
Dziękuję Dagna! Cieszę się, że myślimy podobnie 😊 tak, oczywiście odrazu sprawdziłam nr partii na metkach i jest taki sam 🤷♀️ po prostu pech 😁 ale chyba w przyszłym roku powtórzę ten wzór swetra bo szalenie dobrze się w nim czuję tylko muszę znaleźć coś odpowiedniego 🙂 pozdrowienia 🙂
Aniu kochana dziękuję za ten film . Z nieba mi spadłaś bo zastanawiałam się nad zakupem ale teraz wiem że pójście na skróty nie jest rozwiązaniem ❤❤❤❤❤
Och cieszę się ogromnie ❤️🙂 Pozdrawiam serdecznie ❤️
Witaj Aniu! Przykre doświadczenie z kaszmirem masz już za sobą... różnica w odcieniu jest widoczna tylko kiedy pokazujesz sweterek na sobie,w innych ujęciach nie widać. Basia i inne doświadczone dziewiarki mówią, że w ręcznym farbowaniu i także w różnych partiach farbowania tak zwanego ,,fabrycznego" taka różnica jest. Tu nie masz informacji na ten temat więc prawdopodobnie spakowano kaszmir z różnych partii. Żaden profesjonalny sprzedawca nie sprzeda motkow z różnych partii farbowania na jeden projekt... dbają dziewczyny o nas i o swoją dobrą opinię ❤ uczymy się na błędach, dzięki temu , że podzieliłas się z nami nauką płynącą z Twoich doświadczeń my mamy szansę ich uniknąć. Mnie kusiło bardzo zakupienie tego kaszmiru z angora ... dzięki Twojemu dzisiejszemu filmowi jestem już wyleczona😅. Ściskam Cię mocno i aby kolejne projekty były wolne od rozczarowań ❤
Witaj Magdaleno 🙂 Tak jest jak piszesz 🙂 tylko akurat tutaj włóczka miała metki oznaczone tą samą partią, tylko właśnie nie wiadomo czy zrobiono to uczciwie 🤷♀️ Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂❤️
Dzień dobry Aniu , no cóż , wielka przykrość , bo sweterek śliczny , mnóstwo pracy a tu taka niespodzianka.Mnie to by chyba w takim momencie jasny gwint trafił . Osobiście z wielką ostrożnością podchodzę do "chińszczyzny" chociaż nie jest to łatwe , podobno prawie wszystko samtąd pochodzi 😀Dobrze ze nas ostrzegłaś , coś na rzeczy musi być , dziergasz nie od dziś i nic takiego wcześniej Ci się nie przytrafiło , mnie tak samo. Być może już sama cena powinna dać do myślenia, no ale nic, trzeba żyć dalej 😄 Sam sweterek naprawdę urodziwy , pięknie Ci w tym kolorze , no i do włosków super pasuje i tak niech zostanie. Pozdrawiam jesiennie ! U mnie kolorowo , przepiękne barwy liści koją wszelką frustrację ,uwielbiam jesień, to moje kolory🍁🍂🍁🍁🍄🍄🍄😘❤
Moniko ❤️ dziękuję serdecznie 🙂 cieszę się że mogłam Wam o tym opowiedzieć 🙂 i po komentarzach widzę, że nie tylko ja mam "trudne"doswiadczenia 😁 Pozdrawiam Cię ciepło 🙂❤️
Aniu, może spróbuj mieszać motki w następnym udziergu? Wtedy, nawet jeśli barwnik się wypłucze podczas prania, zmiany koloru nie będą aż tak widoczne.
Mam wrażenie, że atakuje mnie reklama tego samego sklepu. Rozważałam zakup, ale w międzyczasie udało mi się trafić na włóczkę kaszmirową w second hand. Pomysł wobec tego porzuciłam.
Pozdrawiam😊
Ojej ale super! Takie znaleziska są najlepsze 🙂❤️ Pozdrowienia 🙂
Aniu, jak zwykle bardzo żywa i niezwykle ciekawa opowieść. Muszę serdecznie "ojojać" Twoją przygodę z tym sweterkiem, bo wygląda prześlicznie, jest bardzo twarzowy i kosztował mnóstwo wysiłku! Pozwoliłam sobie nawet dodać link do tego filmu na moim blogu, w tekście na temat kaszmiru. Proszę o sygnał, czy to jest w porządku i czy nie masz nic przeciwko temu. Pozdrawiam serdecznie! Monika
Dziękuję ❤️ o tak, to były emocje 😊😊😊 Jak najbardziej nie mam nic przeciwko 😊❤️ cenne doświadczenie 😁 Serdeczne pozdrowienia 😊
Aniu bardzo dziękuję, ja też miałam zamiar się skusić na podobny zakup. Już się nie skuszę
Cieszę się, że moje doświadczenie może się przydać 🙂
Omg masakra z ta zmiana koloru, współczuję. Serdecznie pozdrawiam
Dziękuję 🙂 Pozdrawiam również 🙂
Witam pani Aniu,widać różnice w kolorach,😮sweterek ładny i kolorek.Pozdrawiam😊
Witam 🙂 dziękuję i pozdrawiam serdecznie 🙂❤️
No cóż w każdym farbowaniu może się tak zdarzyć i mnie się zdarzyła przygoda z ręcznie farbowaną włóczką gdzie dzień przed premierą wypruwam z dekoltu to co płyn do prania rozpuścił z barwnika na dekolcie.
Od tamtego czasu moja wiedza na temat jest na innym poziomie a i tak dzierganie to frajda, radość i szczęście i fajnie, że się dzielisz swoimi doświadczeniami🥰🥰🥰
Nic nas nie zatrzyma 🙂🙂🙂 Najserdeczniejsze pozdrowienia 🙂
Aniu myślę że z tym luksusem bywa czasem tak jak z marzeniami - kiedy się spełniają nie zawsze są tak piękne i cudowne jak w naszym wyobrażeniu bo najwspanialsze jest to co dopiero na się wydarzyć 😍 czasami jednak warto próbować i pozwolić sobie na pomyłki bo błędy uczą ale tylko wtedy kiedy wiemy że je popełniamy. Dziękuję Ci za ten eksperyment, myślę że było warto bo jesteś bogatsza o nowe doświadczenia a my dzięki Tobie również możemy się czegoś nauczyć 😍
Dziękuję Aniu 🙂 Cieszę się że mogłam tym z Wami podzielić 🙂
Tez się skusiłam na ten "kaszmir" , ja z Aliexpress, zrobiłam z niego rozpinany sweterek, ale połączyłam to Kid Silkiem. Wyszlo ładnie, i na szczęście nie farbuje. Tyle, ż tak naprawdę to nie wiem z czego ten mój sweterek jest😂
😁😁😁
Hej Ania, bardzo czekałam na ten odcinek. Chaiałam znać twoje wrażenia z azjatyckiego rynku ;) tez zamówiłam sobie moteczek tego Good Cashmere, choć od razu, przynam, nie oczekiwałam po nim zbyt wiele. Zrobiłam to z czystej ciekawości. Jest milutki i mięciutki, ale nosem dziewiarki wyczuwam nutkę akrylu 😂 Ja na próbę robię z niego opaskę i chyba nie będę żałować pracy, bo dzianina wychodzi pięknie, jednak na sweterek sie porwę, jak i kolejne zakupy sobie odpuszczę. Pozdrawiam
Dziękuję serdecznie 🙂 Pozdrowienia 🙂
Sweterek bardzo ładny wyszedł mimo tej wpadki z przebarwieniem na rękawach.
Ja z rękawami miałam podobny przypadek, ale nie w sensie wybarwienia podczas prania. Po prostu dokupiłam motek z innej partii. Tak mnie denerwowały te rękawy z nierówno rozłożonymi odcieniem niby tego samego koloru (jeden od pachy, drugi poniżej łokcia;- z tej dokupionej włóczki), że sprułam obydwa pod pachę. Po czym zrobiłam obydwa rękawy równo z krótkim przejściem kolorystycznym cieniutkimi paseczkami i dalej do końca z dokupionego moteczka. Wyrównałam je kolorystycznie i teraz jest ok.
Dziękuję za informację. Chyba skutecznie wybiłaś mi z głowy kupowanie z niepewnych źródeł .
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję 🙂 Cieszę się że film odniósł taki skutek 😉🙂 Fajnie sobie poradziłaś 👍 Pozdrawiam serdecznie 🙂
Sweter roku 2023 wsrod polskich dziewiarek youtuberek❤ Bez zartow. Naj le pszy swe ter!!!
Dziękuję z całego serca 🙂🙂🙂❤️❤️❤️
Raz tylko kupilam włóczkę w podobnym sklepie. Byly świetne opinie, kolor bardzo mi odpowiadał. Misla to być wełna. Ta włóczka lezy juz chyba 4 lata i do tej pory nie wpadłam na pomysł co z niej zrobić, bo skrzypi jak folia 😂. Wiecej juz nie próbowałam. Ale sie się dziś rozpisałam. Pozdrawiam Cię Aniu😊
Pozdrawiam Cię serdecznie Ewo ❤️🙂
oj, tam oj, tam, tak ma być i koniec... mądry zrozumie😁😁😁 pozdrawiam serdecznie
😁😁😁 Pozdrawiam serdecznie ❤️🙂
Firma Lotus Yarn jest dostępna w polskim sklepie e-dziewiarka. Skład włoczek z tego sklepu są na foliowych opakowaniach, w których przychodzą włóczki.
Tak, na tej miodowej z Lotus Yarn był opis 😊tylko na tych pozostałych nie ma i one nie są z firmy Lotus 😊
@@dziennik.anny.p. Trochę się źle wyraziłam, składy włóczeķ, które zamawiałaś w sklepie, którego nazwy nie chciałaś wymienić, są podane na foliowych opakowaniach, w których przychodzą. Faktycznie nie są opisane tak jak w europejskich sklepach. Pozdrawiam
Bardzo przydatny film. Każdy chociaż raz w życiu musi doświadczyć takiej sytuacji, by wyciągnąć podobne nioski jak Ty. Pomyślalam, żeby uratować ten sweterek można by wyhaftować jakieś motywy na rękawach (np. kłosy, gałązki) od mankietu do góry, tą samą bądż kontrastową włoczką (widziałam na filmach wygląda jak wrabiane wzory).Wtedy przykryje sie te różnice kolorystyczne i będzie wygladało jak celowy efekt. Pozdrawiam ciepło.m.
Dziękuję ❤️🙂 Cieszę się, że tak uważasz 🙂 Dziękuję za pomysł 🙂 Pozdrowienia 🙂
Ogromnie mnie zaskoczyło to „puszczenie koloru”. I tak sobie myślę, że może by tak w ramach eksperymentu spróbować zafarbować ten sweterek barwnikiem odzieżowym? Skład tej swan lake teoretycznie był w pełni naturalny, więc barwnik powinien złapać. W garnku można kontrolować temperaturę wody, w około 30 stopniach byłoby ok, moim zdaniem. Daj znać co o tym sądzisz ☺️ pozdrawiam serdecznie! ❤
Och a jaka ja byłam zaskoczona 😁zwłaszcza że niby włóczki z jednej partii 🙈 ale kolor ogólnie jest cudowny, więc nic nie zmieniam 😊 proszę napisz mi jak masz na imię 😘
@@dziennik.anny.p. dziękuję, bardzo mi miło! ☺️ Mam na imię Karolina
Wykonanie jak zawsze piekne.
Dziękuję serdecznie 🙂
Dzień dobry! Sweterek wygląda bardzo fajny 🤩
A ta włóczka "kaszmir" - to królik i akryl (poliamid?). Myślę że tak, ponieważ na Białorusi wiele takich włóczki z Chin. Puch norki i wszystko ;) Włóczka nie jest zła. Czapki, rękawiczki, sweterki z jej są miękkie i ciepły. Ale to nie jest luksus, to prawda.) Kosztuje ona tam około 12-15 zł.
Kaszmir ja tam kupowałam na szpulach. Włóczka była sprowadzona z fabryk we Włochach. Kupowałam merinos, angoru, kid-mocher i tak dalej. To było tańsze niż włóczka w motkach.
Dzień dobry 🙂 dziękuję serdecznie 🙂 Pozdrowienia 🙂
Piękny sweterek będzie miała panni Anna na domowe wieczory. Panni Anno ja byłem teraz na woolfashion w Warszawie i przy zakupie wełny ręcznie farbowanej zaznaczaly panie żeby robić z dwóch motkow na raz ,żeby uniknąć różnic w kolorze.
Dziękuję Ewo 🙂❤️
Ja również mam za sobą niezbyt przyjemne doświadczenie z włóczkami. I to wcale nie z włóczkami dziwnego pochodzenia a z bardzo znaną marką. Było to ponad 20 lat temu, chcialam zrobić sweter dla mojego męża ( wtedy jeszcze chlopaka) na gwiazdkę. Miałam piękny wzór, kupiłam dedykowaną włóczkę w tutejszej włoskiej pasmanteri, wydałam bardzo dużo jak na tamte lata bo aż 70€, i zrobiłam sweter z pięknie plecionymi warkoczami. Wyobraźcie sobie moje rozczarowanie kiedy po namoczeniu wszystko się rozlazło. Tak po prostu z mocno splecionego męskiego swetra w rozmiarze M zrobiła się długa do ziemi rozwleczona siatka😢😱 Oczywiście nigdy w życiu już nie kupiłam żadnej włóczki z tej firmy.
Ojej...faktycznie musiało to być okropne 😔
Aniu, swego czasu też mi się wyświetlała często mongolskiego kaszmiru. Weszłam w reklamę i moteczki tanie nie były, ale w nich miało być 100%. Zaczęłam szukać trochę po internetach by porównać ceny i napotkałam na całe mnóstwo kaszmirów. Good Cashmere też tam był. Większość z tych motków to były syntetyki a kaszmiru było tam 10 - 15 %.
Ale być może zaryzykuję kiedyś z tym drogim kaszmirem. Kto nie ryzykuje ten nie ma. 🥰
A sweterek i tak jest piękna, nawet jeśli tylko na domowe luksusy 😊🌺
Dziękuję Iwono 🙂❤️ Pozdrowienia ❤️
Dzieki za film, to uczy kupowania markowych włóczek. A swoją droga taki problem z kolorem miała moja siostra z Moherem dropsa. Piękny sweterek, ale w 2 kompletnie innych kolorach.
Proszę bardzo 🙂 ❤️ Pozdrowienia 🙂
Kupilam tą włoczke good cashmere na AliExpress. Też taka błyszcząca. Bardzo mila i gladka w przerabianiu. Przy praniu w płynie specjalnym do wełny, jedwabiu i kaszmiru zrobił sie w praniu bardzo puszysty, zdziwiło mnie to bardzo. Gdy wyschło moje rękodzieło wyglądało bardzo ładnie. Oczka wszystkie równne i sweter gładki bez widocznego puchu. Zaczął sie problem przy użytkowaniu. Po 3 krotnym założeniu zmechacił się strasznie.😢 Ja nam sweter zrobiony w kolorze szarym.
Dziękuję Renato, że także podzieliłaś się swoim doświadczeniem 🙂 Pozdrowienia 🙂
Aniu, w Berlinie jest sklep Woolright, ( on-line) Outlet włoskich i angielskich włóczek na cewkach i nie tylko. Właścicielka przemiła, wyjaśni, doradzi. Kupowałam tam i nigdy się nie zawiodłam, ceny przystępne:).
Och na pewno wspaniale miejsce 🙂❤️ Zapisze sobie w notatniku, może kiedyś się przyda ❤️🙂
No i tak to ja bym mogla każdy poranek przy kawie spędzać. Czlowiek wraca po nocnym dyżurze, niby marzy o podusi ale robi kawe, włącza RUclips i poprostu cale zmeczenie ucieka bo witasz mnie ty ze swoją pozytywną aurą, cudnym glosem no i kolejnym fajnym tematem . Chyba każda z nas przerabia porażki zakupowe ale nie każda o tym mówi i to na 3/4 świata😂. Nie fajnie że tak sie stało ale fajnie że przytrafia się to też najlepszym , nie tylko nam szarakom❤. Ale jak widzę nawet z najdziwniejszego zakupu ty robisz perełki. Boziu jak ja cię slucham jak ty sama kształtujesz te wzory by dopasować do tego co byś chciała osiągnąć to poprostu klękajcie narody. Sweterek piękny, kolor obłędne dla ciebie . Ty w tych miodach, rudościach, migdałach wygladasz jak milion dolarów.
Dla mnie kaszmir nie stanowi luksusu w moich marzeniach włóczkowych bo jestem z tych które uwielbiają gryzace włóczki więc pod tym wzgledem nie ale z racji rodzaju dzianiny no i ceny tak, jest to luksus dla mnie i pod tym względem uważam że mieć to WOW 😍. Oj tak Basia pieknie opowiada o tych nitkach 😍.
Aniu pozdrawiam serdecznie i nagrywaj , nagrywaj ( wiem że czas potrzebny 🙈) , Agata
Agato ❤️ z całego serca dziękuję Ci za tak miłe i ciepłe słowa pod moim adresem ❤️🙂 To dopiero jest przyjemność czytać takie rzeczy 🙂🙂🙂 Bardzo, bardzo Ci dziękuję ❤️❤️❤️ Mimo, że naprawdę uwielbiam robić te filmy, to jednak gdy przeczytam tak cudny komentarz to skrzydła rosną same! ❤️🙂 Można powiedzieć, że "wymieniany" się tym ciepłem 🙂🙂🙂 Ściskam Cię mocno ❤️
Dzięki że się podzieliłaś swoimi spostrzeżeniami odnośnie chińskich włóczek.
Ja też zerkałam na te młoteczki.
Kiedyś przy okazji kupiłam na aliexpress niby moher.
Skład nieznany, drapak straszny i sztywne to, więc też nie polecam.
Lotus yarn, jest marką chińska , kiedyś nawet można było kupić ich włóczki w Polsce, ale zniknęły. Jest jak najbardziej ok, tylko cenowo według mnie nie powala.
Dostałaś najprawdopodobniej z innej partii jeden motek.
Mi to się zdarzyło kiedyś przy Katii, jakaś bawełna z lnem była, też myślałam że się popłaczę, u mnie cały tył kardiganu jest jaśniejszy.
Cóż noszę to, ale Katii nie darowałam i omijam ich włóczki z daleka, się obraziłam i tyle🤨.
Ale też B.Kwater ma sweterek z Linello chyba. Zamówiła w czarnym kolorze i dostała trzy różne odcienie, wyłapała to i sprytnie wplotła w sweterek.
Może to dlatego że len się fatalnie farbuje? 🤔
Zmierzam do tego że to niestety zdarza się w najlepszych firmach.
Kiedy poczytać o kaszmirze to okaże się że 80% kaszmiru na rynku to podróbki, niekiedy tak dobre że nawet eksperci się nabierają. Kaszmir o najlepszych właściwościach jest wyczesywany z brzucha kozy, obecnie goli się cała, niby to też kaszmir, bo z kozy kaszmirskiej, ale jednak nie to samo.
Poza tym pod wpływem chemii można podobno uzyskać "kaszmir" ze zwykłej wełny i będzie nie do odróżnienia.
Dlatego ja darowałam sobie to runo.
Lubię sobie za to kupić jakiś sweterek "kaszmirowy" używany i wyprostować wełnę.
Nie mam złudzeń , ale fakt faktem, że lekka jest ta wełenka i ciepła, w cenie zwykłego akrylu więc czemu nie.
Pozdrawiam.
Ps.
Jeżeli nie przeszkadza Wam dzierganie z kilku nitek to zajrzyjcie sobie do Knitsolution, dziewczyna sprzedaje nadwyżki wysoko gatunkowych włóczek renomowanych marek.
Ma kaszmiry.
Dziękuję Ci serdecznie za wsparcie I ogrom ciekawych informacji 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
O jery😢 jak to powiedziała kiedyś któraś dziewiarka: ale bym się wkur#!&@ 😁 no bo co innego zostaje... Podziwiam za spokój! Nie kupuję póki co droższych włóczek, niestety większość naturalnych mnie podgryza. Jednak z przyjemnością podziwiam Twoje prace🤩
W sumie...faktycznie nie czułam złości tylko ogromne zdumienie i odrazu wielki smutek 🤷♀️🙂 taki widocznie mam charakter 😉🙂 Dziękuję Ci serdecznie 🙂❤️
Witaj Aniu. Sweterek jest bardzo ładny, choć niestety widać inne zabarwienie motka. Zrobiłam kilka sweterków z ręcznie farbowanych włóczek zakupionych w e-dziewiarce i w sklepie Makunki. Nigdy nie miałam takich kłopotów. Włóczki były dobrej jakości, a sweterki służą mi do dnia dzisiejszego. Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia.
Witaj Jolu 🙂 dziękuję bardzo 🙂 Och całą nadzieja, że są na rynku marki warte zaufania 🙂❤️ Miłego dnia!
Sam sweter jest naprawdę piękny i niesamowicie ci pasuje. Szkoda, że tak wyszło z tą włóczką, ale niestety 95% rzeczy z chińskich portali jest niedobra. Staram się unikać aliexpress, temu etc. ponieważ nie mogę zaakceptować nadużyć tych firm, szczególnie jeśli chodzi o prawa pracowników i środowisko.
Co do kiepskich włóczek, to kończę sweter z akrylu dla siostry (sama kupiła materiał) i to jest droga przez mękę 😂
Aniu, masz jakieś wskazówki jak czytać wzory od dropsa? Znalazłam kilka świetnych swetrów, ale nie wiem jak ogarnąć opis. Niestety nie jest to petitknit😂
Pozdrawiam🎉
Dziękuję serdecznie 🙂 zdecydowanie podzielam Twoje zdanie. Co do wzorów od Dropsa to czasami rozumiem co i jak, ale są takie które sprawiają mi trudność 🙂 Na pewno trzeba uważnie czytać, można też skorzystać z artykułów na stronie o tym jak czytać schematy itd. Sprawdzałaś?🙂 Pozdrowienia 🙂
@@dziennik.anny.p. Nie wiedziałam, że mają takie poradniki. Robię herbatkę i idę grzebać na ich stronie. Dzięki ♥️
Dzięki za podzielenie się doświadczeniem i również zaprezentowanie w realu wzoru Dropsa. Piękny. A może ten niby kaszmir to tzw. sztuczny kaszmir czyli poliamid? Chociaż chyba aż tak grubymi nićmi tego nie szyją...
Cieszę się że mogłam podzielić się swoim doświadczeniem 🙂 Pozdrowienia ❤️
@@dziennik.anny.p. 🌼
Dziękuję za podzielenie się tym wydarzeniem. Przykro mi że tak się stało :(
Aniu czy myślisz, że dałoby się zrobić taki wzór swetra, czyli takie ozdobne rękawy ale w szpic? Tak samo jak Ty nie lubię jak sweter "wchodzi" mi na szyję. Pozdrawiam serdecznie i oby te kolejne włóczki z tego zakupu okazały się Cudowne i zaskoczyły Cię pozytywnie :)
Dziękuję serdecznie za wsparcie ❤️🙂 Wydaje mi się, że chyba jednak nie...A przynajmniej ja bym nie umiała 😁🙈🤷♀️🙂 Serdeczne pozdrowienia 🙂❤️
Aniu, pulowerek wygląda obłędnie pięknie. Ta różnica odcieni nawet na dużym monitorze nie jest widoczna. Fason pulowerka jest świetny. Ażur na rękawkach jest cudny. Dekolt wygląda rewelacyjnie.
Iwono cieszę się, że Ci się podoba ❤️🙂 Dziękuję serdecznie 🙂❤️
Witaj Aniu fajny filmik ku przestrodze aby zawsze kupować u zaufanych sprzedawców ale cóż kto nie ryzykuje ten nie pije szampana .A luksu to tylko słowo ty tez masz ten luksus bo potrafisz sobie sama wydizergać coś nie musisz kupować w sklepach .Przepiękną masz szafę z zasobami mogłabyś kiedyś ją pokazać we filmikach
Witaj Moniko 🙂 dziękuję serdecznie 🙂 myślę że jest tak jak piszesz,i ja lubię mieć własne zdanie oparte o doświadczenie a nie tylko o to co usłyszałam bądź przeczytałam 😅😁 A szafę mogę pokazać 😁😁😁 Pozdrowienia ❤️
Witaj Aniu z samego rana😊. Będę Cię oglądała - niestety z przerwami 😢
Witaj Ewo 🙂
Aniu, Lotus Yarn to jest normalna firma. Kiedyś była dostepna w e-dziewiarce i ogólnie miała certyfikary na rynek europejski. Ja mam parę rzeczy z tego Swan Lake, ale to ma sto lat i wciąż jest spoko. Więc pytanie, czy firma obniżyła loty od kiedy została na rynku azjatyckim, czy nawet to było podrabiane.
Dziękuję za podpowiedź 🙂 ja miałam pierwszy raz styczność z tą marką i w sumie dzianina nosi się super, tylko niestety mimo tej samej partii w motkach stało się jak stało 😁 Faktycznie trudno powiedzieć jakie było źródło tej włóczki bo kupiłam ją w takich okolicznościach a nie innych 🙈🙂❤️
Ja z tej włóczki chińskiej zrobiłam szal i jestem baaaardzo zadowolona. Mam jeszcze coś tam w zapasach ale nie zamierzam na razie ich kupować
😊❤️
O rany Julek! Nigdy bym sie nie spodziewała az takiej zmiany koloru😢- faktycznie bardzo brzydka niedpodzianka. Ale przynajmniej Aniu przyjemnie Ci się dziergało - to tak na pocieszenie❤
Tak, Ewo 🙂❤️
❤️❤️❤️
🙂❤️
Ja sobie wyobrażam Twoją minę jak zobaczyłaś to odbarwienie 😮
Byłam zdumiona i odrazu wołałam męża 😂😂😂
Z ogromnym zaciekawieniem oglądałam ten filmik,z którego bardzo się cieszę ,że powstał .Dlaczego???A no dlatego ,że i ja popełniłam ten sam błąd.Skuszona atrakcyjnymi cenami oraz mnogością kolorów zakupiłam też tz.kaszmir .Kolor zgodny z zamówieniem,ale na etykiecie nie odnalazłam gramatury .Welna w dotyku milutka ,ale fakt dziergania z nitką na małej szpulce mocno mnie zaniepokoił.Na ten moment dziergany sweterek jest do spruciaale z mojej winy🙈🫣🙃
Ja również nie polecam.
Pozdrawiam cieplutko🙋♥️🍁
Dziękuję że napisałaś 🙂❤️ Pozdrawiam serdecznie ❤️🙂
zeby sprawdzic czy to wlokno naturalne najlepiej podpalic nitke sztuczne bedzie sie topilo a naturalne palilo
Sprawdzę 🙂
Sweterek wyszedl piekny i bardzo mi sie ten wzor spodobal. Przykro mi, ze wloczka sie odbarwila :( Mam prosbe. Czy jest mozliwe aby dostac link do tego wzoru skoro jest bezplatny? Przyznam, ze "wpadlam" na Twoj Vlog pare dni temu i przypadl mi do gustu. Kiedys jako dziecko i mloda dziewczyna robilam na drutach z moja mama. Pozniej sama az do wyjazdu za granice. Pozniej mialam wiele lat przerwy. Teraz mam wiecej czasu i chcialabym powrocic do pracy na drutach oraz nauczyc sie nowych technik, ktore wydaja mi sie fantastyczne. Pozdrawiam serecznie :)
Cieszę się ogromnie 🙂 wzór jest dostępny tutaj www.garnstudio.com/pattern.php?id=10105&cid=5
Często w opisie filmu zostawiam linki i dodatkowe informacje 🙂 Poniżej filmu trzeba kliknąć aby rozwinął się opis 🙂 A co do sweterka to już mam plan na nowy z innej włóczki ale to dopiero w styczniu będę mogła zrobić 🙂 Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 🧡🙂
Dziekuje serdecznie za tak szybka odpowiedz. Poniewaz zblizaja sie swieta zycze pogodnych swiat spedzonych w gronie rodzinnym oraz szczesliwego i owocnego 2024 roku.😄
@@dziennik.anny.p.
@@ElzbietaWilgucka dziękuję i oczywiście wzajemnie 🙂🧡🎅
kaszmir spod lady, dobrze, że ostrzegasz :-P
🙂❤️❤️❤️
Nie musisz podawać, strona jest bardzo popularna.... Mi się ciągle wyświetla. Czasem jednak bardzo dobrze jaznac. Mnie denerwuje kiedy bardzo znana internetowa pasmanteria sprzedaje włóczki i akcesoria zakupione na tej stronie. Czasem mają inne metki, często nawet nie. Ostatnio kilka razy się przejechalam. Akcesoria u nich nie kupuje, jak już mam kupić chinskie to chociaż u Chińczyka. Kupiłam też bawelne w tej znanej pasmanterii. Na odwrocie :made i China. Szlak mnie trafił! Bbawelemka super, nie o to chodzi, zez Chin. Ale niesmak jest....
.
No właśnie, ten niesmak 🤔🤷♀️ Pozdrowienia ❤️
Wystarczy końcówkę nitki podpalić. Naturalne włókna spalając sie pozostawią popiół, a sztuczne się po prostu stopią. No i zapach, przy naturalnych bedzie podobny do palonego wlosa, wiadomo.
Pracowalam w Chinach i unikam absolutnie wszystkiego (chocby zamiennik byl droższy). Mam Przyjaciółkę Chinke - ona też nie wierzy w jakość ich produktów. Staram sie kupować Polski i dawac prace
Rozumiem ❤️
To strona internetowa Temu.Tez tam zamowilam na probe i czekam 😃tez juz tak mialam , ze wloczka po praniu zmienila kolor
I mimo to nadal ryzykujesz? 🙂 Ja już nie mam serca na to 🙂 Pozdrowienia
@@dziennik.anny.p. Po twoich doswiadczenia z Ta wloczka poprostu ideale z powrotem.Ze z tym farbujacxm Kasimiren Tak jest to nie wiedzialam.Ryzykowalam jakoscia inaczej 🥰 tamta wloczke kupilam w sklepie
Musiałam się chwilę zastanowić, czy dać znaczek 👍pod filmem 🥴😵💫Nie chciałam żeby to wyglądało tak, jakbym się cieszyła z tej niefajnej sytuacji.
Oj nigdy w życiu 🙂 Nawet bym tak nie pomyślała 🙂 Serdeczne pozdrowienia 🙂❤️
Witam piękny sweterek ale widać a może cały ufarbować pozdrawiam serdecznie
Witam 🙂 dziękuję 🙂❤️ a to ciekawy pomysł! Choć nigdy tego nie robiłam 🙂 Pozdrowienia 🙂
Cieszę się, że dajesz filmy często i nie trzeba nie wiadomo jak długo na nie czekać. Proszę tylko o mniej dłużyzn z pokazywaniem włóczki kiedy nic nie mówisz, bo ja większość czasu i tak nie patrzę na ekran i takie momenty oglądania włóczki po prostu przewijam, bo czekam na Twoje monologi.
Cieszę się, że lubisz mnie słuchać 🙂 zaskoczyłaś mnie ze 2 - 3 minutowe pokazywanie włóczek to dłużyzna którą musisz przewijać 🙂 Pozwolę sobie robić moje filmy w zgodzie ze swoją wizją 🙂❤️
@@dziennik.anny.p. jasne, ale nie mogłam nie powiedzieć co mi się podoba, a co bym zmieniła gdyby to ode mnie zależało 😘
Aniu,daj znać proszę, czy kamizelkę Dana można kupić gdzieś indziej, niż na easy,bo tam nie mogę jej odnaleźć, a chciałabym ją zrobić dla mamy pod choinkę. Pozdrawiam.
Beato jest tutaj primroseknitter.etsy.com
❤️🙂
Witam serdecznie,a gdyby tak zafarbować naturalnym barwnikiem,ale nie jednolicie tylko fantazyjnie gradientowo 🤔🤔🙂 pozdrawiam ❤️
Witam 🙂 jest to ciekawy pomysł, pomyślę 🙂 Pozdrowienia 🙂
A moze zrobic dwa krotkie rekawki? 😅
🙂🙂🙂
👍🌹😊
❤️🙂
Aniu, Twoje doświadczenia są moimi ❤ . Ja dzisiaj chciałabym zadać Ci pytanie nie w temacie filmu
dzisiejszego. Wiem, że robiłaś swetry i kamizelki Moby od PetitiKnit, A ja albo mam zaćmienie umysłu, albo mój angielski jest niestety słaby, bo mam kłopot ze zgodnością wzoru przodu i tyłu (a co śmieszniejsze zrobiłam 2 swetry Moby Junior dla wnuków). Aniu, czy podczas łączenia body na okrągło wzór fantazyjny rombów powinien się zgadzać, czy powinno się robić przód i tył z oddzielnych wykresów ( mi się nie zgadza, stąd moje pytanie). Czy mogę liczyć, że znajdziesz chwilę dla mnie? Będę wdzięczna,. Pozdrawiam serdecznie ❤❤❤
Troszkę już nie pamiętam jak to było, ale na pewno zrobiłam tak aby przy łączeniu wzór był w jednej linii 🙂🤷♀️🙂 Serdeczne pozdrowienia 🙂
❤❤❤
Sweterek piękny,może skróć rękawy.
Dziękuję ❤️ Zostawię taki jak jest 🙂
Τέλειο μπλουζάκι αυτό που φοράς και ωραίο χρώμα!!!!!!!!! ΤΟΥΛΑ ΤΣΙΑΧΤΗΡΗ ❤❤❤❤❤❤❤❤🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉
Dziękuję ❤️❤️❤️🙂
Oj znam, znam to "rzucanie okiem". Ja mam pełne szafy tych rzuconych oczu...😅😅😅😅😅
😁😁😁😁❤️
Na samą myśl o tym, w jakich warunkach żyją (bytują)TAM zwierzęta i jak pozyskuje się z nich runo- przenigdy nie kupiłabym takiej włóczki. Sorry.....
Rozumiem, w pełni ❤️
Obejrzałam film o kaszmirze u Basi Kwater od razu gdy się pojawił. Przekazała nam bardzo cenne informacje. Nigdy nie kupowałam włóczek na zagranicznych stronach. Ufam polskim sklepom i jestem zadowolona. Natomiast oddzielny temat to odcienie włóczki z innych partii 😢
U mnie ta włóczka niby była z tej samej partii, a jednak 1 motek zupełnie się inaczej zachował 🤷♀️ Tak, ja też mam swoje marki którym ufam 🙂 Pozdrowienia 🙂
... Oj tak norka jest kuszaca 😊
Jedyne co Ci pozostalo to skoro i tak wyszedl eksperyment to moze dalej eksperymentowac i ufarbowac gotowy produkt moze wyrowna kolor w inny sposob, bo faktycznie widac i to bardzo
... Tez mam taki epizod z roznym kolorem tylko welna ale bylo domawiane i inny lot wiec pretensji nie moge miec poszlo na plisy i wyglada tak jakby specjalnie muali byc
Tak, pomysł z farbowaniem nie jest zły ale czy ten inny motek złapie tak samo kolor jak reszta? 🤷♀️🙂
@@dziennik.anny.p. pewności nie ma pewnie Basia Kwater może podpowiedzieć czym farbować ... ale pewności nie ma 🙂
Aniu tyle pracy twoich zdolnych rąk i piękny wzór...Twarzowy sweterek! Może spróbuj zafarbować go po prostu na inny kolor? pewnie byłby to też eksperyment. Ale jak się uda to to da radę w nim wychodzić "do ludzi"...I tak myślę...Z markową włóczką solidnego producenta to nie miałoby prawa się zdarzyć takie wylinienie koloru po praniu akurat z jednego motka. Przeciez nawet uprzedzają przyzwoici sprzedawcy, by zamawiac na jeden projekt z jednej serii motki- asekurując się przed takim efektem u klientki
Co do tego sprzedawcy i jego towaru.... Mam nieodparte wrażenie, ze jak podałabyś stronę i dokładne dane u kogo kupowałaś zażarli by ciebie hejtem nasłani przez niego trolle. a kto dociekliwy sam wyszuka sobie kogo unikac!
Z tym farbowaniem to nie jest zły pomysł, pomyślę 🙂 tutaj na metkach była ta sama partia, ale czy to była rzetelna informacja tego nie wiadomo 🤷♀️🙂 Ściskam Cię mocno!
Ogromna szkoda, bo sweterek piękny. Przyszło mi na myśl, żeby udziergać z każdej włóczki niewielkie kwadraty 5x5 cm i postąpić z nimi jak z gotowym wyrobem: wyprać, wysuszyć. Tak mała powierzchnia wszystkiego nie sprawdzi, ale trwałość koloru powinno to weryfikować.
Tak, szkoda bo fason i rodzaj dzianiny jaki wyszedł z tego połączenia są super 😊 Na szczęście mogą go ubrać np do filmu 🥰 w dziennym świetle na żywo jednak widać różnice 🙈
można spruć i wpleść tę inną nitkę co drugi rząd.
Tak, jest to jakieś rozwiązanie, jednak prucie tego moheru...🙂 zaakceptuje już ten sweter z uśmiechem na twarzy 🙂
Spruj i rób krótki rękaw :)
Nigdy w życiu ❤️😁😁😁
Dziękuję za ten filmik. Nie kupię wloczki u Chińczyków.
😊
Ja rozumiem marzenie o luksusie i też mnie te włóczki kuszą. To co mnie powstrzymuje to głownie brak zaufania do tego czy runo jest pozyskiwane w sposób bezpieczny dla zwierząt. Niby kaszmir jest wyczesywany, więc nie powinno być problemu, ale no niestety nie wierzę w standardy etyczne w Azji. Ludzi słabo traktują, a co dopiero zwierzęta. Trzymam się Dropsa, bo oni twierdzą, że pozyskują wełnę w sposób etyczny i przyjazny dla zwierząt. Kiedyś, jak już spełnię marzenia o podróży do Andow, zapoluję na runo alpaki i może nawet wikunii bezpośrednio od hodowców. Na razie drops albo welna z owiec podhalańskich, bo wiem, jak są traktowane.
(Ale kolor tego sweterka przepiękny. Szkoda że sie odbarwił.)
Tak, mam podobne przemyślenia. Lubię Dropsa za tą "niezawodność" 🙂 Piękne marzenie o podróży 🙂 Życzę aby się spełniło jak najszybciej 🙂
Reklama dźwignią handlu!
😁😁😁
🧡💛🤎❤🧡
❤️❤️❤️🙂