Po ogromnej stracie Syna, podjęła Pani z Córką piękną decyzję 💞💞💞Jestem pod ogromnym wrażeniem, wrażliwości na drugiego człowieka ❤️❤️❤️❤️jestem świadoma ratowania życia. Dziękuję 🌹🌹🌹🌹🌹
Fenomenalny reportaż. Aż ciary przechodzą. Sam osobiście z żoną włącznie, już dawno się zadeklarowaliśmy jako dawcy. Inaczej nie można. Sumienie nam na to nie pozwala.
Jego organy zostały pobrane do transplantacji tak sobie życzył i zadeklarował za życia .To pièkny dar i jestem dumna źe taką decyzję podjął .Pani jest bohaterką ! Ja też to przeżyłam to co Pani .Mój mąż uratował 4 osoby .😘
Cudownie patrzy sie na ludzi po przeszczepach, którzy żyją pełnią życia i cieszą się tym nowym życiem. Mam nadzieję że "naszymi" biorcami jest wszystko ok i to kochane serce bije i daje radość. Szkoda, że w naszym kraju nie przysyłają rodzinie dawcy takich informacji o stanie zdrowia biorców.
Najbardziej poruszający wywiad z serii o transplantacji. Jednocześnie ból, cierpienie, ale i poczucie sensu, nadzieja, ratowanie sześciu innych żyć. Chylę czoła i dziękuję jako biorca💞
Piekna I madra kobieta. Podziwiam pani decyzje, szczegolnie ze w Polsce temat transplantacji to prawie tabu. Koledzy Bartka ladnie sie zachowali wspierajac pania na drodze uswiadamiania naszego spoleczenstwa. Dziekuje za rozmowe, pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego.
Mądry i bardzo potrzebny wywiad,znam temat od drugiej strony,sama jestem biorcą od zmarłej osoby,ktoś również musiał podjąć bardzo ciężką decyzję. W moim sercu i myślach będą do końca.Pozdrawiam serdecznie❤️
Rozumiem, że nie każdy mógłby się zdecydować na taki gest ale w tym przypadku brakuje ludziom wiedzy, która jest tak łatwo dostępna w internecie. Mój mąż i ja nosimy przy sobie legitymację dawcy organów.
@@BlueSky-qg4tm wiec z dużym prawdopodobieństwem w momencie krytycznym, kiedy bedzie trzeba rozstrzygnąć,czyje zycie ratować,Pani, Pani męża, czy osob, ktore czekają na organy, decyzja padnie na te osoby. Zdiagnozowana bedzie u któregoś z Państwa „smierć mózgu” i obydwoje będziecie mianowani bohaterami…
Pochylić głowy przed Panią! Rzadko płaczę ale tu zapłakałam. To był wielki dar dla ludzi i nie sposób nawet tego porównywać z czymkolwiek innym. To są cisi bohaterowie naszych czasów! Chapeu bas przed nimi!
Polaki chyba nie maja pojecia ze sa na poziomie 3 klas szkoly podcawowej jako tako nauczyli sie pisac a czytac ze zrozumieniem to masakra brak inteligecji i logicznego myslenia nie sa samowladni popychadla przez inne kraje ustany .zenada 120 lat pod zaborem znow dzis jako czyjes parobki wciaz tak samo.. Po co marnuja i marnowali czas rok za rokiem aby dostac nic nie znaczace swiadectwa szkolne ? U obcych pracuja i od obcych wszystkie towary obcej produkcji kupuja. Otumanieni z otumaniaczem ussa bez wysilku muzgowego telewizorem tvnn ktory wali w pusty leb dzien i noc ze jest prawda to co nie jest prawda . ? slepoki naiwne ida na dno na ussatytaniku...Ussa jak cwane biuro matrymoriale ma pod swoim butem przyklejonych Ciamajdow Nieudacznikow ktorzy nie umia se sami dac rade zyc kupowac sprzedawac jako kraj ? wiec jako posrednik na takich se zarabiaja.
@@krystynakrzyzanowska7408 Prawda? Ja widziałam tę wypowiedź ale doszłam do wniosku, że nie warto na nią reagować, bo poza wszelkimi błędami jest w ogóle nie na temat i tak naprawdę to nie bardzo wiadomo o co gościowi chodzi i co chce przez to powiedzieć. Takich "ynteligentuf"' w Internecie pełno. Ledwie się toto wysławia ale zachowuje się jakby miał tytuł co najmniej doktora. Szkoda nawet słów a dyskusja z takim żadna. Pozdrawiam Panią. 👍😊👍🌹
@@krystynakrzyzanowska7408 prostaki widza przed soba tylko prostackie maloznaczace problemy Ale logiczne😄 czytanie ze zrozmieniem tresci to masakra . tepe
Trudno sobie wyobrazić co pani przeszła ! Wyrazy szacunku! W Szwecji gdzie mieszkam nie spotkałam się z nikim kto by myślał inaczej niż pani, !! włącznie ze mną i mam nadzieję że coraz więcej osób tak będzie myslala!!❤️
Bardzo ważny temat. Mądra i b.empatyczna Pani 🤍💛❤💜 Ja noszę przy sobie zgodę, a rodzina wie, że w razie potrzeby mają mnie oddać na części. To jedyna słuszna decyzja. Wykorzystać co się da, a resztę spalić. Przynajmniej ktoś po śmierci będzie ze mnie zadowolony 😜 I jeszcze jeden + Nie będzie moje ciało gniło i zanieczyszczało planety.
Dziękuję Pani za ten wielki dar. Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie bólu jaki był Pani udziałem w chwili śmierci Syna. Wielkie otwarte serce i ta sluszna decyzja! Głęboki szacunek dla Pani.
Jest Pani Aniołem wielki szacunek dla Pani, i córki. Transplantacja ratuje życie i pozwala żyć lepiej. Dostałam nerkę w 13.06.2020r. Mam dziś 33 lata i mam córkę 13 letnią bardzo chciałam być zdrowa dla niej, a dzięki takim ludziom jak Pani mogę. To najpiękniejszy dar jaki otrzymałam. Gdy dostałam telefon z informacją, że jestem pierwsza do przeszczepu i mam wracać do Kliniki (wracać bo, akurat byłam po dializie)na badania byłam w takim szoku... cieszyłam się i jednocześnie płakałam bo było mi przykro, że ktoś zmarł i zostawił swoich bliskich, ale wdzięczna niesamowicie, że mimo tragedii jaka spotkała rodzinę Dawcy mieli świadomość i podarowali organ bliskiej osoby mi, a właściwie nam bo w Klinice w, której odbył się przeszczep poznałam tzw. Bliźniaka, który dostał drugą nerkę. Nasze życie jest inne, lepsze ja osobiście nie pamiętałam jak to jest być zdrową i czuć się dobrze do póki nie dostałam przeszczepu ponieważ zachorowałam jak miałam 13 lat. Wielu moich równiesników i młodszych dzieci nie doczekało przeszczepu ponieważ nie dali rady wytrzymać dializ. Nie umiera się z braku nerki bo są dializy, ale niestety Hemodializa osłabia, wyniszcza organizm. Dla mmie okres dializacyjny był wegetacją nie miałam siły żyć. Ja nie musiałam długo się dializowac bo tylko 7 mc i dostałam nerkę jednak są osoby dorosłe i dzieci, które czekają latami na Dawcę bo w rodzinie nie ma możliwości na Dawce żywego. Dziś Klinikę Nefrologii Dziecięcej we Wrocławiu( Cudowni Specjaliści oraz opieka na Stacji Dializ ) odwiedzam z moją córką z nadzieją, że nie powtórzy się historia. Życzę wszystkim dużo zdrowia.
No niestety u nas w Polsce wygląda to inaczej. Mój świat runął 10 lat temu. Mój Syn miał problem z oddychaniem. Pogotowie, lekarka wzywa Erkę Szpital, intubacja badanie funkcji mózgu. Nikt nic nie mówi. Zator i koniec. Wpuszczenie do pokoju gdzie Twoje dziecko leży w czarnym worku. Potem koszmar. Wpuścili mnie do prosektorium abym mogła pożegnać jeszcze z Synem. Dramat. Tylko jeden lekarz podszedł i spytał czy zgodzę się na pobranie rogówek. Odbyło się to w korytarzu w prosektorium. Zgodziłam się. Potem chyba po za procedurą zadzwonił i powiedział że ta osoba widzi. I tyle. O reszcie nie chcę mówić. Mój Piotr był młodym wysportowany m chłopakiem. Jeśli tak się odbywa procedura zgody na pobranie organów to nigdy nie będzie normalnie.
Różnie się to odbywa (pytanie rodziny) ale nie ma do tego specjalnych pomieszczeń jak i procedur. Czasami robi to lekarz a czasem koordynator transplantacyjny - i to wcale nie jest dla nich proste.Zresztą pobranie nie odbywa się od zmarłych z "worka" - choć może w przypadku rogówek nie jest wymagane podtrzymanie krążenia pozaustrojowego. Nikt nie jest zobowiązany do podziękowań i informowania czy biorca żyje, ale informację taka można uzyskać bez dokładniejszych informacji ( tylko płeć i ewentualnie przybliżony wiek) Osoba przeszczepiona może napisać podziękowanie i przesłać to poprzez Poltransplant, bo dysponują danymi obu stron. Więc jako osoba po przeszczepie , mogę wyrazić ubolewanie,że pozostawiło to tyle goryczy w Pani , a jednocześnie podziękować za Pani zgodę ( choć prawo wcale tego nie wymaga). Dodam , że wiele osób po przeszczepie boryka się z traumą, że ich życie pozbawiło kogoś życia, i ciężko im to sobie poukładać w głowie. Są to bardzo złożone i delikatne kwestie. Czasami bywają sytuacje, gdzie zmarły wyraził zgodę , ktoś z rodziny to potwierdza ale inni stwierdzają, że zmieniłby zdanie , i lekarze rezygnują w takich przypadkach z pobrania - choć mają prawo to zrobić bez żadnego pytania rodziny czy kogoś bliskiego , jedynie sprawdzając listę sprzeciwu podpisana przez osobę zmarłą za życia. Lekarze jednak najczęściej pytają i czasem wysłuchują wyzwiska i oskarżenia najróżniejszej maści - więc i tak też się to "odbywa"
"Sposób australijski" jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Nawet osoby uświadomione miewają dylemat z podjęciem decyzji zwłaszcza jeśli chodzi o własne dzieci(bez względu na wiek). Uwalnia od jakich kolwiek wyrzutów sumienia powodowanych czy wiarą, czy etyką.
Pozdrawiam serdecznie .Mój mąż zmarł 5 miesięcy temu ..nagle .Podobne zdarzenie jak z Pani synem .Zemdlał podczas robienia zakupów w Aldim .Wylew krwi do mózgu i po trzech dobach w szpitalu zmarł ...wAngli gdzie mieszkamy ! Łączę się w bólu z Panią !😪
Bardzo wpieram i gratuluję takim rodzicom, jak Pani! Ja, zarówno jak moi bliscy, świadomie rozmawiamy o ewentualnej transplantologii, wszyscy uważamy, że warto oddawać tkanki potrzebującym. Niezwykle przykro mi, iż musiała się Pani zmierzyć z uprzedzeniami. Ty bardziej cieszy, że założyliście fundację. Jest Pani dzielną kobietą, mocno ściskam, ponieważ doświadczenia, które stały się Pani udziałem są krańcowe, a mimo to, nie zapomniała Pani myśleć o innych :)
Moja Mama 22 lata temu dostała SERCE💝 MŁODEJ OSOBY Z WYPADKU , ale niestety reszta narządów nie wytrzymała po długiej chorobie i zmarła 💔🖤 i od tamtej pory uważam, że po śmierci niech biorą co chcą i inni niech żyją 💝 moje córki (22 i 33) też chcą oddać organy 💝 przecież ONE tam nie będą nam potrzebne !!!
Panie Marku od 15stu lat mieszkam we Włoszech i rok temu wymieniając dowód osobisty padło pytanie czy wyrażam zgodę na pobranie narządów, pierwsz raz z tym się spotkałam, ale bez żadnego zastanowienia wyraziliśmy z mężem zgodę
Pozwolę sobie na wyrażenie najwyższego szacunku dla pani Jolanty. Moje współczucie po utracie Syna jest nieskończone na równi z podziwem za niezmiernie ważną działalność jaką Pani prowadzi po tak wielkiej stracie. Brak edukacji = tragiczny brak wiedzy sprawia, że takie decyzje w Polsce podejmowane są bardzo rzadko. Polskie społeczeństwo ma nawet awersję do przeprowadzania sekcji zwłok na zmarłych bliskich osobach, zatem o przyjęciu do świadomości śmierci mózgowej i oddaniu organów zwłaszcza od własnego dziecka jest poza dyskusją. Wszystko to sprawia, że jesteśmy w ogonie wszelkich statystyk dotyczących transplantacji. Dowodem jest efekt przeprowadzonej przez Państwa sondy ulicznej. Dziękuję za tak ważny temat i serdecznie pozdrawiam.
U nas ( Francja ) weszlo prawo ze kazdy jest dawca chyba ze za zycia zlozy oficjalnie wole, ze nie chce byc dawca. Mysle, a raczej mam nadzieje, ze takie rozwiazanie pomoze cierpiacym.❤
Z moim mężem mamy ten temat przegadany i mamy takie same przekonanie co Pani . Po śmierci nam już nasze ciało nie jest potrzebne. Więc niech zyska kto inny , nawet do badań. Pozdrawiam serdecznie.
Do tych co mówią o wyprodukowaniu rencistów...czy stojąc koło łóżka bliskiej osoby której jedynym ratunkiem życia jest transplantacja ...np serca.,..też by tak mówili że mają wyprodukowanego rencistę..wielki szacunek dla tej pani..❤❤
Na szczęście moja rodzina zna moja wolę i ja uszanuje w razie czego. Poza tym na dzień dzisiejszy mieszkam w NL więc lekarze mając moje oświadczenie woli wiedzą co powinni zrobić 🙂
Myślę, że Pani syn nie uratował 6 osób a wiele, wiele więcej - przez to, że jego śmierć była motorem napędowym do nagłośnienia tematu dawstwa narządów w Polsce.
Chyba jednym z najwspanialszych ludzkich odruchów, nadających wysoką rangę człowieczeństwu, jest oddać część siebie dla ratowania innych. Jednak nie każdy tak na to patrzy, są ludzie, którzy z pobudek czysto religijnych uważają oddanie ludzkich organów za coś niemoralnego, a już na pewno niezgodnego z normami przyjętymi w danej religii. Istotnie, w przypadku osób, które deklarują oddanie swoich zdrowych i nadajacych się do przeszczepu organów, ich śmierć ma głęboki sens i wymiar praktyczny. Pełen podziwu, chylę przed takimi ludźmi czoła !
Nawiązując do rozmowy uważam że chodzenie po szkolach I kreowanie decyzji u mlodych ludzi nie jest stosowne do tej sytuacji. Pod tym filmem dopuszczalna jest jedną opinia dlatego długi komentarz jest szybko usuwany.Z powazaniem.
Nie rozumiem dlaczego mówienie o transplantologii w szkołach nie powinno mieć miejsca. To jest bardzo ważny temat. Niesty tragedia może spotkać każdego. Im więcej wiem tym większa będzie nasza świadomość przy podejmowaniu decyzji. Szkoła powinna mówić jaki są procedury w przypadku właśnie śmierci mózgu. Jak wygląda cały proces przeszczepu. Niesty każdy może być w sytuacji gdy będzie potrzebował przeszczepu. Musimy więc od najmłodszych lat mieć świadomość. Szkoła jest więc dobrym miejscem aby ten temat poruszyć.
Ma pani rację! Dla mnie ten eywiad jest irytujący! Baba podjęła decyzję przez telefon, nawet nie pofatygowała się do Londynu.... i teraz szuka sprzymierzeńców. Jeszcze po szkołach chce łazić i dzieci swoją traumą infekować w postaci promocji neokanibalizmu. W Polsce zgoda jest niepotrzebna, zgodnie z ustawą z 2005 roku wszyscy obywatele z góry sa traktowani jak państwowy bank narządów. Ta baba po prostu tak bardzo chce usprawiedliwić sama przed sobą to co się stało, że znalazła cel przekonywania innych, że dobrze zrobiła! Nie! Nie zrobiła dobrze! Mogła tam polecieć, wziąć dokumentację syna, skonsultować wyniki z innymi lekarzami.... ale tego nie zrobiła. Wierzę, że teraz musi się przekonywać codziennie od nowa, że dobrze zrobiła.... ale to nie powód, aby swoje traumy leczyć kosztem innych ludzi! Do szkół chce łazić, bo od 16 r, ż młodzież może zgode wyrażać. Czyli jest to okienko między 16 a 18 rokiem życia, że można się pozbyć rodziców z procesu decyzyjnego. Oj robi ona koszmarną robotę! Ma widocznie potrzebę, aby było weięcej organistów....
Nie ma to jak trauma po oddaniu dziecka w ciągu jednego dnia na narządy przez telefon. Nawet tam nie pojechała.... No to może boleć na pewno. Tylko dlaczego teraz szuka sprzymierzeńców swojej szybkiej decyzji? Może inni rodzice będą cjciali odczekać parę tygodni? Baba po prostu szuka spokoju dla własnego sumienia! Tylko pytam się dlaczego robi złą robotę? W Polsce jest zgoda domniemana, pytać się nie trzeba... ale to dla tej baby za mało. Ona aby zagłuszyć poczucie winy chce aby teraz system był taki, aby rodzin nie pytać! Chora baba! Sama decyzję podjęła w szoku i teraz szuka ukojenia!
Mój długi komentarz nawiązujący do rozmowy i podwarzajacy caly temat na różne sposoby został szybko usuniety.Pozostaja do czytania tylko te od posłusznych owieczek.
Oni tylko czekali na to pytanie.Nie oddaje się swoich części ciała bo nie wiesz do czego tak naprawdę służą. Nie wiem jak bym w danej chwili postawiła/ ale na tą chwilę nie chciałabym od kogoś ani Ja bym nie dała nikomu.
Nie do końca rozumiem co masz na myśli pisząc, że nie wiadomo do czego posłużą oddane części ciała. Masz na myśli to że nie zostaną one komuś przeszczepione? Czy może to, że nie wiesz jak biorca będzie się zachowywał?
@@gorzata84 nie wiadomo co się z nimi dzieje po wyjęciu z ciała. JA na przykład oddaje je za darmo A organizacje rządają nieraz dużych pieniędzy za usługę. Proceder kulinarny mięsa ludzkiego jeszcze trwa.
@@irenagienieczko4248 jakie organizacje? Jakie opłaty?. Znam kogoś z przeszczepionymi organami. Obraz jako Ty przedstawisz jest całkiem inny od z czym zetknęły się te osoby.
Mylisz się, w Polsce jest wykonywane zdecydowanie za mało pobrań organów od zmarłych. Tracą na tym wszyscy, głównie potencjału biorcy i ich rodziny. W większej perspektywie i dłuższym czasie spoleczenstwo.
@@gorzata84 to nie jest prawda. Wystarczy spojrzeć na domy i auta transplantologów. W Polsce pobiera się bardzo dużo organów, ale jak placi ktoś z Niemiec, to mój sąsiad nie skorzysta. Poza tym pobiera się organy bez zgody, co jest udowodnione wyrokiem sądu. Ciekawe, że zagłębie transplantologii, jest na zachodzie Polski. Mylę się?
@@fenomenfenomen6111 myślisz się. Patrząc na kwestię prawne związane z pobieraniem organów. W Polsce zgodnie z ustawą każdy kto nie wyrazi za życia sprzeciwu oddania organów czy tkanek jest potencjalnym dawcą. Istnieje centralny rejestr sprzeciwów. Komentarz o samochodach i miesiącu gdzie się pobiera najwięcej organów jest bardzo słaby. Wnioski wyciągnięte właściwie z niczego. To jest bardzo ważny i delikatny temat. Ja nie twierdzę, że zawsze wszystko jest pięknie i z wyczuciem zrobione ( mam na myśli pobranie organów). Jednak to co Ty piszesz jest bardzo nieodpowiedzialne .
Żeby wszyscy byli tak mądrzy i świadomi jak Pani, dziękuję Pani bardzo, za taką decyzję, pozdrawiam Wszystkich
Po ogromnej stracie Syna, podjęła Pani z Córką piękną decyzję 💞💞💞Jestem pod ogromnym wrażeniem, wrażliwości na drugiego człowieka ❤️❤️❤️❤️jestem świadoma ratowania życia. Dziękuję 🌹🌹🌹🌹🌹
Fenomenalny reportaż. Aż ciary przechodzą.
Sam osobiście z żoną włącznie, już dawno się zadeklarowaliśmy jako dawcy. Inaczej nie można. Sumienie nam na to nie pozwala.
Jego organy zostały pobrane do transplantacji tak sobie życzył i zadeklarował za życia .To pièkny dar i jestem dumna źe taką decyzję podjął .Pani jest bohaterką ! Ja też to przeżyłam to co Pani .Mój mąż uratował 4 osoby .😘
Dla mnie to najwyższy wymiar człowieczeństwa. Chylę czoła.
Cudownie patrzy sie na ludzi po przeszczepach, którzy żyją pełnią życia i cieszą się tym nowym życiem. Mam nadzieję
że "naszymi" biorcami jest wszystko ok i to kochane serce bije i daje radość. Szkoda, że w naszym kraju nie przysyłają rodzinie dawcy takich informacji o stanie zdrowia biorców.
Wielki Szacunek dla Pani! Naprawdę wielki.
Jest pani wspaniałym człowiekiem..Bartek żyje w innych ludziach .Jego cząstki uratowały chociaż inne życia .Jest pani bohaterką.
Najbardziej poruszający wywiad z serii o transplantacji. Jednocześnie ból, cierpienie, ale i poczucie sensu, nadzieja, ratowanie sześciu innych żyć. Chylę czoła i dziękuję jako biorca💞
Prawdziwa Matka z wielkim sercem. Syn byłby zapewne dumny z takiej Mamy i siostry.
Moze i byłby, ale pewne jest , ze go żywcem patroszyli.
Syn odszedł ale właściwie też, nadal żyje ,w innych osobach..
Piekna I madra kobieta. Podziwiam pani decyzje, szczegolnie ze w Polsce temat transplantacji to prawie tabu. Koledzy Bartka ladnie sie zachowali wspierajac pania na drodze uswiadamiania naszego spoleczenstwa.
Dziekuje za rozmowe, pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego.
Dziękuję za poruszenie tak ważnego i delikatnego problemu przeszczepów.
Mądry i bardzo potrzebny wywiad,znam temat od drugiej strony,sama jestem biorcą od zmarłej osoby,ktoś również musiał podjąć bardzo ciężką decyzję. W moim sercu i myślach będą do końca.Pozdrawiam serdecznie❤️
Fantastyczna rozmową. Mama Bartka jest prawdziwą Bohaterka, a Jej mądrość i działania przywracają wiarę w drugiego czlowieka
Takie osoby jak mama Bartka sa dla mnie prawdziwymi bohaterami.
Rozumiem, że nie każdy mógłby się zdecydować na taki gest ale w tym przypadku brakuje ludziom wiedzy, która jest tak łatwo dostępna w internecie. Mój mąż i ja nosimy przy sobie legitymację dawcy organów.
@@BlueSky-qg4tm wiec z dużym prawdopodobieństwem w momencie krytycznym, kiedy bedzie trzeba rozstrzygnąć,czyje zycie ratować,Pani, Pani męża, czy osob, ktore czekają na organy, decyzja padnie na te osoby. Zdiagnozowana bedzie u któregoś z Państwa „smierć mózgu” i obydwoje będziecie mianowani bohaterami…
Pochylić głowy przed Panią! Rzadko płaczę ale tu zapłakałam. To był wielki dar dla ludzi i nie sposób nawet tego porównywać z czymkolwiek innym. To są cisi bohaterowie naszych czasów! Chapeu bas przed nimi!
Polaki chyba nie maja pojecia ze sa na poziomie 3 klas szkoly podcawowej jako tako nauczyli sie pisac a czytac ze zrozumieniem to masakra brak inteligecji i logicznego myslenia nie sa samowladni popychadla przez inne kraje ustany .zenada 120 lat pod zaborem znow dzis jako czyjes parobki wciaz tak samo.. Po co marnuja i marnowali czas rok za rokiem aby dostac nic nie znaczace swiadectwa szkolne ? U obcych pracuja i od obcych wszystkie towary obcej produkcji kupuja. Otumanieni z otumaniaczem ussa bez wysilku muzgowego telewizorem tvnn ktory wali w pusty leb dzien i noc ze jest prawda to co nie jest prawda . ? slepoki naiwne ida na dno na ussatytaniku...Ussa jak cwane biuro matrymoriale ma pod swoim butem przyklejonych Ciamajdow Nieudacznikow ktorzy nie umia se sami dac rade zyc kupowac sprzedawac jako kraj ? wiec jako posrednik na takich se zarabiaja.
😂😂😂 Gratulacje za piękną znajomość języka ojczystego! Dużo pracy przed Tobą! Ile to klas ukończonych??? 😳🤔
@@krystynakrzyzanowska7408 Prawda? Ja widziałam tę wypowiedź ale doszłam do wniosku, że nie warto na nią reagować, bo poza wszelkimi błędami jest w ogóle nie na temat i tak naprawdę to nie bardzo wiadomo o co gościowi chodzi i co chce przez to powiedzieć. Takich "ynteligentuf"' w Internecie pełno. Ledwie się toto wysławia ale zachowuje się jakby miał tytuł co najmniej doktora. Szkoda nawet słów a dyskusja z takim żadna. Pozdrawiam Panią. 👍😊👍🌹
@@krystynakrzyzanowska7408 prostaki widza przed soba tylko prostackie maloznaczace problemy Ale logiczne😄 czytanie ze zrozmieniem tresci to masakra . tepe
nozyce i stol ?
W tych ludziach żyje Pani syn,ale Pani również Szacunek
W tych ludziach zyja organy jej syna, syn nie zyje .
Trudno sobie wyobrazić co pani przeszła ! Wyrazy szacunku! W Szwecji gdzie mieszkam nie spotkałam się z nikim kto by myślał inaczej niż pani, !! włącznie ze mną i mam nadzieję że coraz więcej osób tak będzie myslala!!❤️
Ja tez zdalam oświadczenie o oddaniu orgamow-"uk
Bardzo trudny temat dla tej Pani, ale potrzebny by uświadomić ludzi. Jak najwięcej takich ludzi jak ta Pani.
Witam!🌻I dziekuje za rozmowe!🌻Pozdrawiam Pania serdecznie🌻
Bardzo ważny temat.
Mądra i b.empatyczna Pani 🤍💛❤💜
Ja noszę przy sobie zgodę, a rodzina wie, że w razie potrzeby mają mnie oddać na części. To jedyna słuszna decyzja. Wykorzystać co się da, a resztę spalić. Przynajmniej ktoś po śmierci będzie ze mnie zadowolony 😜
I jeszcze jeden +
Nie będzie moje ciało gniło i zanieczyszczało planety.
Dziękuję Pani za ten wielki dar.
Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie bólu jaki był Pani udziałem w chwili śmierci Syna.
Wielkie otwarte serce i ta sluszna decyzja!
Głęboki szacunek dla Pani.
Jest Pani Cudem, wspanialym Czlowiekiem
Dokładnie
Bardzo ale to bardzo DZIEKUJE za ten program .
Super wywiad. Uważam, że donacja jest czymś właściwym. Ogromnie cieszę się ze jest to naglasniane.
Jest Pani Aniołem wielki szacunek dla Pani, i córki. Transplantacja ratuje życie i pozwala żyć lepiej. Dostałam nerkę w 13.06.2020r. Mam dziś 33 lata i mam córkę 13 letnią bardzo chciałam być zdrowa dla niej, a dzięki takim ludziom jak Pani mogę. To najpiękniejszy dar jaki otrzymałam. Gdy dostałam telefon z informacją, że jestem pierwsza do przeszczepu i mam wracać do Kliniki (wracać bo, akurat byłam po dializie)na badania byłam w takim szoku... cieszyłam się i jednocześnie płakałam bo było mi przykro, że ktoś zmarł i zostawił swoich bliskich, ale wdzięczna niesamowicie, że mimo tragedii jaka spotkała rodzinę Dawcy mieli świadomość i podarowali organ bliskiej osoby mi, a właściwie nam bo w Klinice w, której odbył się przeszczep poznałam tzw. Bliźniaka, który dostał drugą nerkę. Nasze życie jest inne, lepsze ja osobiście nie pamiętałam jak to jest być zdrową i czuć się dobrze do póki nie dostałam przeszczepu ponieważ zachorowałam jak miałam 13 lat. Wielu moich równiesników i młodszych dzieci nie doczekało przeszczepu ponieważ nie dali rady wytrzymać dializ. Nie umiera się z braku nerki bo są dializy, ale niestety Hemodializa osłabia, wyniszcza organizm. Dla mmie okres dializacyjny był wegetacją nie miałam siły żyć. Ja nie musiałam długo się dializowac bo tylko 7 mc i dostałam nerkę jednak są osoby dorosłe i dzieci, które czekają latami na Dawcę bo w rodzinie nie ma możliwości na Dawce żywego. Dziś Klinikę Nefrologii Dziecięcej we Wrocławiu( Cudowni Specjaliści oraz opieka na Stacji Dializ ) odwiedzam z moją córką z nadzieją, że nie powtórzy się historia. Życzę wszystkim dużo zdrowia.
No niestety u nas w Polsce wygląda to inaczej. Mój świat runął 10 lat temu. Mój Syn miał problem z oddychaniem. Pogotowie, lekarka wzywa Erkę Szpital, intubacja badanie funkcji mózgu. Nikt nic nie mówi. Zator i koniec. Wpuszczenie do pokoju gdzie Twoje dziecko leży w czarnym worku. Potem koszmar. Wpuścili mnie do prosektorium abym mogła pożegnać jeszcze z Synem. Dramat. Tylko jeden lekarz podszedł i spytał czy zgodzę się na pobranie rogówek. Odbyło się to w korytarzu w prosektorium. Zgodziłam się. Potem chyba po za procedurą zadzwonił i powiedział że ta osoba widzi. I tyle. O reszcie nie chcę mówić. Mój Piotr był młodym wysportowany m chłopakiem. Jeśli tak się odbywa procedura zgody na pobranie organów to nigdy nie będzie normalnie.
Różnie się to odbywa (pytanie rodziny) ale nie ma do tego specjalnych pomieszczeń jak i procedur. Czasami robi to lekarz a czasem koordynator transplantacyjny - i to wcale nie jest dla nich proste.Zresztą pobranie nie odbywa się od zmarłych z "worka" - choć może w przypadku rogówek nie jest wymagane podtrzymanie krążenia pozaustrojowego. Nikt nie jest zobowiązany do podziękowań i informowania czy biorca żyje, ale informację taka można uzyskać bez dokładniejszych informacji ( tylko płeć i ewentualnie przybliżony wiek) Osoba przeszczepiona może napisać podziękowanie i przesłać to poprzez Poltransplant, bo dysponują danymi obu stron. Więc jako osoba po przeszczepie , mogę wyrazić ubolewanie,że pozostawiło to tyle goryczy w Pani , a jednocześnie podziękować za Pani zgodę ( choć prawo wcale tego nie wymaga). Dodam , że wiele osób po przeszczepie boryka się z traumą, że ich życie pozbawiło kogoś życia, i ciężko im to sobie poukładać w głowie. Są to bardzo złożone i delikatne kwestie. Czasami bywają sytuacje, gdzie zmarły wyraził zgodę , ktoś z rodziny to potwierdza ale inni stwierdzają, że zmieniłby zdanie , i lekarze rezygnują w takich przypadkach z pobrania - choć mają prawo to zrobić bez żadnego pytania rodziny czy kogoś bliskiego , jedynie sprawdzając listę sprzeciwu podpisana przez osobę zmarłą za życia. Lekarze jednak najczęściej pytają i czasem wysłuchują wyzwiska i oskarżenia najróżniejszej maści - więc i tak też się to "odbywa"
Ważny głos! Piękny wywiad.
"Sposób australijski" jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Nawet osoby uświadomione miewają dylemat z podjęciem decyzji zwłaszcza jeśli chodzi o własne dzieci(bez względu na wiek). Uwalnia od jakich kolwiek wyrzutów sumienia powodowanych czy wiarą, czy etyką.
Pozdrawiam serdecznie .Mój mąż zmarł 5 miesięcy temu ..nagle .Podobne zdarzenie jak z Pani synem .Zemdlał podczas robienia zakupów w Aldim .Wylew krwi do mózgu i po trzech dobach w szpitalu zmarł ...wAngli gdzie mieszkamy ! Łączę się w bólu z Panią !😪
Piękna rozmowa, dziękujemy 💙💙💙
Pozdrawiam wszystkich słuchaczy dziekuje Panie Marku ❤😊
Bardzo poruszające, uświadamiające spotkanie. Dziękuję Marku za Twoją pracę ❤
Mózg umiera,człowiek umiera
Dziękuję
Jest Pani fantastyczna Kobietą !!!
Współczuję ale postąpiła Pani słusznie.Pozdrowienia 🤩🤩🤩💞💞💞
Bardzo wpieram i gratuluję takim rodzicom, jak Pani! Ja, zarówno jak moi bliscy, świadomie rozmawiamy o ewentualnej transplantologii, wszyscy uważamy, że warto oddawać tkanki potrzebującym. Niezwykle przykro mi, iż musiała się Pani zmierzyć z uprzedzeniami. Ty bardziej cieszy, że założyliście fundację. Jest Pani dzielną kobietą, mocno ściskam, ponieważ doświadczenia, które stały się Pani udziałem są krańcowe, a mimo to, nie zapomniała Pani myśleć o innych :)
To jest prawda tak bardzo bym podziękować nawet niewiem czy by to wystzrczyło
Wspaniala kobieta !
Moja Mama 22 lata temu dostała SERCE💝 MŁODEJ OSOBY Z WYPADKU , ale niestety reszta narządów nie wytrzymała po długiej chorobie i zmarła 💔🖤 i od tamtej pory uważam, że po śmierci niech biorą co chcą i inni niech żyją 💝 moje córki (22 i 33) też chcą oddać organy 💝 przecież ONE tam nie będą nam potrzebne !!!
Dziękuję 💙
Serdecznie pozdrawiam
Wspaniala osoba
Panie Marku od 15stu lat mieszkam we Włoszech i rok temu wymieniając dowód osobisty padło pytanie czy wyrażam zgodę na pobranie narządów, pierwsz raz z tym się spotkałam, ale bez żadnego zastanowienia wyraziliśmy z mężem zgodę
brawo!
Pozwolę sobie na wyrażenie najwyższego szacunku dla pani Jolanty. Moje współczucie po utracie Syna jest nieskończone na równi z podziwem za niezmiernie ważną działalność jaką Pani prowadzi po tak wielkiej stracie. Brak edukacji = tragiczny brak wiedzy sprawia, że takie decyzje w Polsce podejmowane są bardzo rzadko. Polskie społeczeństwo ma nawet awersję do przeprowadzania sekcji zwłok na zmarłych bliskich osobach, zatem o przyjęciu do świadomości śmierci mózgowej i oddaniu organów zwłaszcza od własnego dziecka jest poza dyskusją. Wszystko to sprawia, że jesteśmy w ogonie wszelkich statystyk dotyczących transplantacji. Dowodem jest efekt przeprowadzonej przez Państwa sondy ulicznej. Dziękuję za tak ważny temat i serdecznie pozdrawiam.
U nas ( Francja ) weszlo prawo ze kazdy jest dawca chyba ze za zycia zlozy oficjalnie wole, ze nie chce byc dawca. Mysle, a raczej mam nadzieje, ze takie rozwiazanie pomoze cierpiacym.❤
Oficjalnie w Polsce obowiązuje też takie prawo, jak jest w praktyce wszyscy wiemy. Sama czekam na przeszczepienie...
W UK też.
Myślę że tak być nie powinno.
💛♥️💚
Ukłon dla tej Pani.
Z moim mężem mamy ten temat przegadany i mamy takie same przekonanie co Pani . Po śmierci nam już nasze ciało nie jest potrzebne. Więc niech zyska kto inny , nawet do badań. Pozdrawiam serdecznie.
Ten proceder nazywa się donacja. Można za życia wyrazić chęć poddania się tej procedurze. Jestem przeświadczona, że warto.
W Irlandii też jest opcja zaznaczenia na prawie jazdy 😊
Do tych co mówią o wyprodukowaniu rencistów...czy stojąc koło łóżka bliskiej osoby której jedynym ratunkiem życia jest transplantacja ...np serca.,..też by tak mówili że mają wyprodukowanego rencistę..wielki szacunek dla tej pani..❤❤
💕💕💕
❤❤❤❤❤❤
W UK także przy wyrabianiu prawa jazdy jest opcja do zgłoszenia czy chcemy, czy nie chcemy być dawcami.
Na szczęście moja rodzina zna moja wolę i ja uszanuje w razie czego. Poza tym na dzień dzisiejszy mieszkam w NL więc lekarze mając moje oświadczenie woli wiedzą co powinni zrobić 🙂
Myślę, że Pani syn nie uratował 6 osób a wiele, wiele więcej - przez to, że jego śmierć była motorem napędowym do nagłośnienia tematu dawstwa narządów w Polsce.
Nawet NIEWIESZ JAK JEST SZCZĘŚLIWY
♥️
Chyba jednym z najwspanialszych ludzkich odruchów, nadających wysoką rangę człowieczeństwu, jest oddać część siebie dla ratowania innych. Jednak nie każdy tak na to patrzy, są ludzie, którzy z pobudek czysto religijnych uważają oddanie ludzkich organów za coś niemoralnego, a już na pewno niezgodnego z normami przyjętymi w danej religii.
Istotnie, w przypadku osób, które deklarują oddanie swoich zdrowych i nadajacych się do przeszczepu organów, ich śmierć ma głęboki sens i wymiar praktyczny. Pełen podziwu, chylę przed takimi ludźmi czoła !
Trudna jest decyzja w chwili tragedii
Dlatego jestem dawcą szpiku i organów po śmierci
Śliska ta babeczka. Szacun za gest ale w mojej opinii znalazła w ten sposób pomysł na życie. Ani nie jest elokwentna, ani oczytana w tej dziedzinie.
Baran z ciebie.
Właśnie e kwestii medycznej kobiera ma wielką wiedzę.
Jestem medykiem. Wiem o czym piszę.
@@thesisterofmercy8347 yhy. Sprzątającą w szpitalu?
Niestety oddawanie narzadow wiaze sie z opinia: Kto zarabia na przeszczepianiu i Ile kosztuje $$$. Serdecznie pozdrawiam!
Kosztuje tyle samo co każda inna operacja. Przeszczep robi się na NFZ za darmo.
U uładnentło. Po\drawiam
Ale fakkt że To Twoje dziecko żyje gdzieś w drugim człowieku i ktoś jest szczęsliwy
Nawiązując do rozmowy uważam że chodzenie po szkolach I kreowanie decyzji u mlodych ludzi nie jest stosowne do tej sytuacji. Pod tym filmem dopuszczalna jest jedną opinia dlatego długi komentarz jest szybko usuwany.Z powazaniem.
Nie rozumiem dlaczego mówienie o transplantologii w szkołach nie powinno mieć miejsca. To jest bardzo ważny temat. Niesty tragedia może spotkać każdego. Im więcej wiem tym większa będzie nasza świadomość przy podejmowaniu decyzji. Szkoła powinna mówić jaki są procedury w przypadku właśnie śmierci mózgu. Jak wygląda cały proces przeszczepu. Niesty każdy może być w sytuacji gdy będzie potrzebował przeszczepu. Musimy więc od najmłodszych lat mieć świadomość.
Szkoła jest więc dobrym miejscem aby ten temat poruszyć.
Ma pani rację! Dla mnie ten eywiad jest irytujący! Baba podjęła decyzję przez telefon, nawet nie pofatygowała się do Londynu.... i teraz szuka sprzymierzeńców.
Jeszcze po szkołach chce łazić i dzieci swoją traumą infekować w postaci promocji neokanibalizmu.
W Polsce zgoda jest niepotrzebna, zgodnie z ustawą z 2005 roku wszyscy obywatele z góry sa traktowani jak państwowy bank narządów. Ta baba po prostu tak bardzo chce usprawiedliwić sama przed sobą to co się stało, że znalazła cel przekonywania innych, że dobrze zrobiła!
Nie! Nie zrobiła dobrze! Mogła tam polecieć, wziąć dokumentację syna, skonsultować wyniki z innymi lekarzami.... ale tego nie zrobiła.
Wierzę, że teraz musi się przekonywać codziennie od nowa, że dobrze zrobiła.... ale to nie powód, aby swoje traumy leczyć kosztem innych ludzi!
Do szkół chce łazić, bo od 16 r, ż młodzież może zgode wyrażać. Czyli jest to okienko między 16 a 18 rokiem życia, że można się pozbyć rodziców z procesu decyzyjnego.
Oj robi ona koszmarną robotę!
Ma widocznie potrzebę, aby było weięcej organistów....
Dzieci powinny być jak najbardziej świadome i w szkołach powinien to być element programu nauczania.
Nie ma to jak trauma po oddaniu dziecka w ciągu jednego dnia na narządy przez telefon. Nawet tam nie pojechała.... No to może boleć na pewno. Tylko dlaczego teraz szuka sprzymierzeńców swojej szybkiej decyzji? Może inni rodzice będą cjciali odczekać parę tygodni?
Baba po prostu szuka spokoju dla własnego sumienia! Tylko pytam się dlaczego robi złą robotę? W Polsce jest zgoda domniemana, pytać się nie trzeba... ale to dla tej baby za mało. Ona aby zagłuszyć poczucie winy chce aby teraz system był taki, aby rodzin nie pytać! Chora baba! Sama decyzję podjęła w szoku i teraz szuka ukojenia!
Ale pani naiwna
Nic więcej nie dodam
Nie ufam
Mój długi komentarz nawiązujący do rozmowy i podwarzajacy caly temat na różne sposoby został szybko usuniety.Pozostaja do czytania tylko te od posłusznych owieczek.
Oni tylko czekali na to pytanie.Nie oddaje się swoich części ciała bo nie wiesz do czego tak naprawdę służą. Nie wiem jak bym w danej chwili postawiła/ ale na tą chwilę nie chciałabym od kogoś ani Ja bym nie dała nikomu.
Jeśli by pani potrzebowała, to bez żadnych skrupułów by pani wzięła.
@@edzia118 tego nie można ocenić nie będąc w takiej sytuacji.
Nie do końca rozumiem co masz na myśli pisząc, że nie wiadomo do czego posłużą oddane części ciała. Masz na myśli to że nie zostaną one komuś przeszczepione? Czy może to, że nie wiesz jak biorca będzie się zachowywał?
@@gorzata84 nie wiadomo co się z nimi dzieje po wyjęciu z ciała. JA na przykład oddaje je za darmo A organizacje rządają nieraz dużych pieniędzy za usługę. Proceder kulinarny mięsa ludzkiego jeszcze trwa.
@@irenagienieczko4248 jakie organizacje? Jakie opłaty?.
Znam kogoś z przeszczepionymi organami. Obraz jako Ty przedstawisz jest całkiem inny od z czym zetknęły się te osoby.
Oczywiście, że w Polsce lekarze sprzedają organy, dlatego tak naciskają, żeby wypatroszyć trupa. I to idzie poza Polskę.
Mylisz się, w Polsce jest wykonywane zdecydowanie za mało pobrań organów od zmarłych. Tracą na tym wszyscy, głównie potencjału biorcy i ich rodziny. W większej perspektywie i dłuższym czasie spoleczenstwo.
@@gorzata84 to nie jest prawda. Wystarczy spojrzeć na domy i auta transplantologów. W Polsce pobiera się bardzo dużo organów, ale jak placi ktoś z Niemiec, to mój sąsiad nie skorzysta. Poza tym pobiera się organy bez zgody, co jest udowodnione wyrokiem sądu. Ciekawe, że zagłębie transplantologii, jest na zachodzie Polski. Mylę się?
@@fenomenfenomen6111 myślisz się. Patrząc na kwestię prawne związane z pobieraniem organów.
W Polsce zgodnie z ustawą każdy kto nie wyrazi za życia sprzeciwu oddania organów czy tkanek jest potencjalnym dawcą. Istnieje centralny rejestr sprzeciwów. Komentarz o samochodach i miesiącu gdzie się pobiera najwięcej organów jest bardzo słaby. Wnioski wyciągnięte właściwie z niczego.
To jest bardzo ważny i delikatny temat.
Ja nie twierdzę, że zawsze wszystko jest pięknie i z wyczuciem zrobione ( mam na myśli pobranie organów). Jednak to co Ty piszesz jest bardzo nieodpowiedzialne .
@@gorzata84 ekshumacja, z plastikowymi rurkami, zastępującymi kości, to jest prawda, czy fałsz?
Z trupów nikt nie pobiera organów do przeszczepu