* Przepraszam Was, że jakość dźwięku w tym odcinku jest niższa. Audio czasem nagrywa mi się w taki dziwny sposób i nie mogę dojść do tego, co jest powodem. Próbowałam już wymienić mikrofon, komputer i program do nagrywania, ale problem wciąż wraca. Mimo że przy każdym odcinku robię to samo. Jeżeli ktoś ma pomysł, co robię źle, to jestem otwarta na sugestie :)
Mam wrażenie, że jesteś jedyną podcasterka, zaangażowaną w to co mówisz,słychać, że interesują Ciebie te historie. Są zresztą rewelacyjnie opowiedziane.
@@Annnnna12333Ok, to kwestia gustu, Aga była pierwszą, której zaczęłam słuchać i tak zostało. Ale potem doszli kolejni, każdy robi TO na swój sposób, niektórzy mniej a inni bardziej szczegółowo. Fakt, że trzeba się przyłożyć, aby taki podcast powstał.
Zawsze mnie zastanawiają te zaginięcia niewyjaśnione. To musi być okropne dla rodziny. Alkohol, samotny powrót i rzeka lub jezioro, to nie wróży nic dobrego. Dziękuję Agnieszka ❤️
Nie ma czegoś takiego jak wyjaśnione zaginiecia 🙂Jeśli sprawa zagoniecia jest wyjaśniona to zmienia się jej statut na sprawę morderstwa , wypadku , intencjonalnego oddalenia się etc etc
Ja sklaniam sie ku temu, ze jednak ktos "pomógł" mu zniknąć, że to nie był nieszczęśliwy wypadek tylko właśnie porwanie. Bardzo współczuję rodzinom, które straciły bliskich, a szczegolnie tym rodzinom, które nigdy ich losu nie poznały...
Mam wrażenie, że dwa najciekawsze tropy powiedziane zostały na koniec: torba że śmieciami i tajemnicze porwanie innego młodego mężczyzny. Myślę, że uda się tę sprawę rozwiązać
Dzięki Aga, jak zwykle super robota ❤ Ale jedna rzecz przyszła mi do głowy, przesłuchałam masę podcastów i jeszcze nigdy nie słyszałam, żeby psy tropiące odnalazły kogokolwiek... tak tu to zostawię....
Aga, Twoje historie są przez Ciebie wspaniale przekazywane i opracowane. Skłaniam się ku temu, że chłopak wsiadł do auta na moście. Tylko gdzie jest teraz??? Żywy lub martwy? Raczej martwy, bo z tak poukładanym życiem i planami nie sądzę aby sam postanowił się zdematerializować.
Ostatnio nadrabiam na Netflixie Unsolved Mysteries i właśnie oglądałam ten odcinek, super, że mogę jeszcze posłuchać tego od innej strony. Obowiązkowo mam - jakieś piciu! Miłej niedzieli!
Ta nasza Aga Rojek ,to taka swojska zwykła(niezwykła😃🙂)dziewczyna..o wielkim,empatycznym serduchu z ktorą chciałoby się napić kawki..tak poprostu 💁🏻 Pozdrawiam cię Aga,jak zawsze perfekcyjne przygotowanie sprawy💪🏻✌🏻
Dokładnie taką samą aktywność prowadziłem na czatach w 2002 roku. 😂 Zaczęło się od tego, że kuzynka przychodziła do mnie na komputer i szukała męża w pokojach randkowych. Miło je wspominam. ❤️
Haha dokładnie 😁 Ja założyłam sobie konto na yahoo uk w 2003 żeby móc rozmawiać po angielsku i ćwiczyć język. Też miło to wspominam 🥰 Nikt nie pytał o zdjęcie ani numer telefonu.... ehh stare dobre czasy
@@Dante-wp8mi ja czytałam różne głupotki i pisałam głupotki, nigdy nie podawałam swoich prawdziwych danych. Raz byłam chłopakiem raz dziewczyną i nie miałam żadnych problemów z określeniem swojej tożsamości płciowej, ot fan i zabawa.
Wątek nadużyć w stosunku do uczniów czy studentów w moim odczuciu to bardzo ważny wątek. Czy bardzo nieprawdopodobne może być że osobą z czatu był ktoś z otoczenia zaginionego? Ta osoba ( student/wykładowca) mogła odkryć prawdziwą tożsamość Josha. Stąd też jego skarga. Albo odwrotnie to Josh odkrył tożsamość innej osoby.
Moja koleżanka z gimnazjum miała rozmiar 42, nosiła najczęściej buty sportowe (męskie) bo w żadnym sklepie nie było damskich na taki rozmiar. Jak potrzebowała szpilki na bal gimnazjalny to musiała robić na zamówienie, więc wydaje mi się że szpilki na rozmiar 48 są robione typowo na zamówienie
Wątpliwość nr 1: skoro otwieranie drzwi było na kartę to gdyby wrócił ok godz. 24 to byłoby to zarejestrowane przez użycie karty. Watpliwoac nr 2: torba z damskimi butami znaleziona u pani na posesji dałaby szansę sprawdzenia rozmiaru szpilki z numerem butów jakie nosił zaginiony, bo podobno przebierał się za kobietę.
Dziękuję za kolejny odcinek. Lubię zgadywać po zdjęciu, jeszcze przed wysłuchaniem w jakich latach będzie toczyć się akcja. A tak na marginesie nigdy nie rozumiem tych obrzydkich szarych teł na zdjęciach amerykanskich uczniów.
Moim zdaniem, mogło być tak.... Josh używał różnych kont, podawał się za różne osoby i płcie. Może jakiś mężczyzna odkrył, że "dziewczyna" jest tak naprawdę chłopakiem, wściekł się i zaczął poszukiwania/polowanie. Sama korzystałam w tym czasie z czatów, wiele osób poznawało się i wówczas wiele osób eksperymentowało z podawaniem się za kogoś innego. Nie było też jakichś większych problemów, aby odszukać osoby po adresach IP, wystarczyło wiedzieć jak to zrobić. Josh złożył skargę, zakończył swoje eksperymenty na czatach. Ktoś mógł mu napisać, że "wie", może ktoś mu groził.. Co do braku ciała w jeziorze. Są tam nie tylko jeziora, są też obszerne lasy. Mógł też ktoś "zgarnąć" go z mostu, zapakować do auta..
Uwielbiam historie zaginiec, chociaz faktycznie sa najbardziej frustrujace, poniewaz nie wiemy jakie moglo byc zakonczenie i kto za tym zniknieciem stoi
Głos jest według mnie doskonały, podobnie jak ten nowy odcinek, zresztą jak wszystkie odcinki opowiadane przez Ciebie😊😊I w ogóle witam Wszystkich, a mam teraz kawę do picia😊❤🇵🇱☕️
To nie wygląda niestety jak proste zaginięcie tylko jak bardziej wielowątkowa historia. Co oczywiście najbardziej przyciąga uwagę to internetowa działalność zaginionego. Doskonale pamiętam czasy różnych czatrumów, sama w nich aktywnie działałam ale nigdy na żadnych randkowych i nigdy nie podszywałam się pod kogoś innego. Mam jednak świadomość, że panowie udający w sieci panie to było coś całkiem powszechnego i bardzo często zwyczajnie dla jaj, żeby porobić sobie żarty z napalonych na wszystko co się rusza typów. Z tej opowieści wynika, że tutaj raczej mniej chodziło o żarty a bardziej o eksperymentowanie z własną seksualnością co dla chłopaka tak młodego jest normalne. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że uczelnia była katolicka a zatem bardzo konserwatywna i w sumie podobnie mogło być z rodziną naszego zaginionego - no bo przecież osoba zupełnie niewyznająca takich wartości raczej by się nie pchała na uczelnię tego typu, nie wiem jak to wygląda za granicą ale domyślam się, że pewnie zdarza się trochę "indoktrynacji" i punkty widzenia mogą nie być zbyt szerokie - zawartość wyszukiwarki mogła rzeczywiście zostać skasowana przez rodzinę, która odkrywszy co zaginiony robił w sieci, miała mały zawał. No bo co ludzie powiedzo. Myślę że też sporo światła na sprawę mogłoby rzucić rozstanie bohatera jego dziewczyną, czteroletni związek dla 20-letniego faceta to jest jednak kawał życia. Może się rozstali, bo był nieprzewidywalny? A może jednak wolał mężczyzn? A może randkował na boku, co by mogło stanowić kolejny trop? Ale też bardzo możliwe, że policja posiada tę informację i po prostu albo jej nie wypuszcza albo jest to coś tak absurdalnego jak zostawianie brudnych skarpetek na podłodze i nic nie wnosi do sprawy. Ciekawy jest też wątek muzyki w pokoju zaginionego i manipulacji przy liście piosenek. Chociaż tutaj również może nie być tajemnicy, mówisz, że studenci na luzie udostępniali sobie swoje pokoje, być może ktoś bez komputera poszedł sobie do pokoju zaginionego zrelaksować się z muzyką a teraz po zaginięciu po prostu boi się przyznać bo będzie w kręgu podejrzeń. Jeżeli tam jest jezioro no to woda stoi, to nie jest rwąca rzeka, która może błyskawicznie znieść ciało w inne miejsce. Wydaje mi się że jeśli Josh byłby w wodzie to już by został odnaleziony. Wątek z szalejącymi duchownymi na tamtym terenie jest oburzający i też oczywiście istnieje możliwość, że kler był w to w jakiś sposób zamieszany. Na chwilę obecną najbardziej prawdopodobna wydaje mi się teoria, że Josh wsiadł do samochodu z nieodpowiednią osobą. Kto wie, być może nawet trafił na tych samych baranów, którzy poprzednio próbowali sterroryzować innego studenta. 10 małych piw przez kilka godzin to wcale nie jest mało. Wystarczy żeby był zmęczony, wystarczy że tego dnia słabo jadł i po wypiciu wyszedł na świeże powietrze - mogło go zwyczajnie trzepnąć. Mógł podjąć jakąś bardzo nieracjonalną decyzję. Wspominasz o rozległym zalesionym terenie w okolicy kampusu, czy lasy były przeszukane pod kątem świeżej mogiły? Jeszcze jedna teoria i chyba najbardziej pozytywna to fakt, że siedząc na tej imprezie, pijąc sobie alkohol który jak to się mówi dodaje odwagi, analizując sytuację, niedawne rozstanie, możliwe że inna orientacja seksualna, która w otoczeniu Josha absolutnie Nie znalazłaby akceptacji - być może podjął spontaniczną decyzję że czas rzucić to wszystko i "wyjechać w Bieszczady". I zacząć gdzieś życie anonimowo, pod innym nazwiskiem, robiąc karierę w zupełnie innej branży. Bardzo możliwe, że przerabianie dokumentów na komputerze miało trochę więcej znaczenia, niż chęć kupienia alkoholu.
pies doprowadził do kościoła ,więc podchmielony chłopak może poszedł do podejrzanego zakonnika/na erotycznych stronach bywał/ i tam w kościele go uciszono ale raczej z tego mostu trafił do wody i utonął . podobnie było w naszym kraju z Dymińskim i Delewskim. widziani ostatnio na moście ,a ciała do dziś nie odnalezione ,pomimo dokładnych poszukiwań
Dziękuję za fajnie opowiedzianą historie. Pomyślałam sobie, że może było tak, że Josh jednak nie był heteroseksualny i poszukiwał swojego miejsca w tej sferze. Stąd zerwanie z dziewczyną. Może kontaktował się z zakonnikiem, który poszukiwał kontaktów homoseksualnych za obopólna zgoda. To były czasy, gdy bycie homoseksualnym mogło przyszłego prawnika stygmatyzowaći stad ukrywanie sie. Może spotkanie na tyłach kościoła skończyło się tragicznie mając w tle kontakt dwóch mezczyzn?
Jeszcze było gdzieś wspominane o parze, która miała zobaczyć go na tym moście- i miał on im zniknąć z oczu dosłownie chwilę po ponownym odwróceniu się w jego stronę- ale nie wiem, czy to potwierdzona relacja.
Za każdym razem słysząc "usiądźcie sobie wygodnie, weźcie sobie jakieś piciu", zastanawiam się, kiedy w moim życiu nadejdzie taki czas, kiedy będę mogła w ten sposób posłuchać podcastu. Chyba dopiero na emeryturze 😂
znalezione przez kobietę "śmieci" niestety dużo mówią i wskazują na mozliwy trop. Rzeczy te mogły należeć zarówno do mnicha, jakiegoś studenta /studentów, kogoś z portalu randkowego lub grasującego w tej okolicy
Ja też sądzę że siatka z rzeczami jest wskazówka do rozwiązania sprawy. Myślę że umówił się z facetem przebierającym się w damskie ciuszki. Może skończyło się tak że będąc już na miejscu rozmyślił się uznając że to jednak nie jego świat ale "przebieraniec" nie przyjął tego do wiadomości i doszło do wykorzystania i morderstwa np. w samochodzie sprawcy
Historię niedawno słyszałam, ale u Agi zawsze posłucham jeszcze raz, bo u Agi jest najlepiej, najciekawiej najdokładniej i wszystko naj. Problemu z dźwiękiem nie zauważyłam, a słuchałam przy pracy w ogrodzie i było ok.
Kurcze jak to się mówi, najciemniej jest pod latarnią.. Moim zdaniem cos mu sie stalo, bądź ktoś go zabił w tym mieszkaniu, co ostatnio byl widziany, potem koledzy umowili sie, zeby zeznawac tak samo, ze niby grali w pokera i NIKT nie zauwazyl, ze wychodzi.. nie chce mi sie wierzyć. Jesli chodzi o te konta na portalach randkowych, to podejrzewam, że cala grupa znajomych miala tam swoje konto, a komputer byl tylko jeden.. Kartę odbić za kogoś, to tez niewielki problem.
Aga , dzięki za kolejny ,ciekawy podkast.Uwazam , że Josha ktoś porwal przy moście wywiózł i zabił. Wersja z zakonnikiem homo też jest bardzo prawdopodobna.
Chodzą mi po głowie 2 pytania - Czy ktoś sprawdził , że to Josh osobiście otworzył drzwi swoją kartą , mogło się tak zdarzyć że zamienił się z kimś akutat na ten wieczór. Drugie to takie- Czy policji przyszło do głowy przeszukać klasztor? Wiedząć jakie "szopki" się odbywały.
Zawsze niedziela była dla mnie najgorszym dniem, teraz czekam na nią z utęsknieniem bo zaczynam sprzątanie domu razem z Tobą, najczęściej towarzyszysz mi w łazience 😂😂 dziękuję Ci, że jesteś i pozdrawiam serdecznie ❤
Słuchałem o tej sprawie już kilka razy. Wszystkie opracowania pochodziły od amerykańskich autorów. W każdym z nich nacisk kładziono na to, jak niewłaściwie to miejsce było prowadzone, a zwłaszcza, jakie typy spod ciemnej gwiazdy tam funkcjonowały. I tak, znowu chodzi o siatkę katolickich duchownych, lubieżników, predatorów i przestępców. Wymieniano i omawiano konkretne osoby z imienia i nazwiska. Amen. 🙂
no wlasnie: "znowu". nigdy nie przyszlo ci do glowy dlaczego nie mowi sie o perwersach w kibucach, u protestantow czy buddystow? moze dlatego ze nie ma "znowu"? Dalajlama po historii z jezyczkiem schowany zostal gleboko. Jakies takie dziwne te "znowu". Skoro od tak dawna zakonnicy dani sa podejrzewani a jakos sad sie za nich nie bierze (trudno uwierzyc by talki "katolicki smaczek") mial przejsc Amerykancom kolo nosa, to moze jednak warto wstrzymac sie ze "znowu"?
Ok może nie jest to spójne z powagą sprawy kryminalnej ale za każdym razem gdy słyszę z Twoich ust "Josha", mój mózg dopowiada sobie dżosz - UA - fani Friendsów zrozumieją :D
Nie znoszę niewyjaśnionych zaginięć, to najgorsze możliwe sprawy, bo nie ma nawet ciała, aby rodzina mogła się pożegnać i zawsze pozostaje nadzieja, która w pewnym momencie już pewnie jest wyniszczająca dla bliskich
Zgadzam się z tobą w całości, to musi być katorga dla rodziny i znajomych. Nawet ja, osoba niezwiązana, przeżywam te zaginięcia. Czasem śnią mi się różne scenariusze co mogło się tej osobie przytrafić
A ja lubię najbardziej zaginięcia,bo zawsze jest szansa że ta osoba żyje i się odnajdzie.Kiedy mamy do czynienia z morderstwem,które jest rozwiązane to już takiej nadzieji niestety nie ma.
Moim zdaniem to zaginięcie to skutek Jego aktywności na tych stronach randkowych. Umówił się z kimś, wsiadł do samochodu na tym moście i został wywieziony niewiadomo gdzie, dlatego Jego ciała nie odnaleziono w okolicach campusu.
A moze Josh lubi sie przebierac za panne i spotykal sie z tymi panami ze zdjec na schadzki w lesie lub klasztorze jak kto woli, tej nocy cos poszlo nie tak i dlatego Josh musial zniknac,
Ok, a może chłopak szedł wąskim chodnikiem pijany, ktoś jechał autem też średnio trzeźwy i zdarzył się wypadek? Kierowca się albo wystraszył i zabrał ciało, albo Josh przeżył wypadek, sprawca wypadku chciał go odwieść do szpitala, ale coś się stało po drodze? Bo nic nie wspominasz, żeby lasy były jakoś bardzo przeszukane 🤔 Oczywiście zakładając, że ten cały wątek "randkowy" nie ma znaczenia
39:00 czyżby konserwatywne poglądy nie szły w parze z "konserwatywnymi praktykami"? Obawiam się, że chłopak mógł się w coś wplątać, może był tamtego wieczoru z kimś umówiony, może ktoś odkrył, że posiada kilka kont i podaje się na nich za różne osoby, więc zaczął go szantażować.
Ciekawe, czy sprawdzono rozmiar tych damskich butów. Bo jak na kobietę, to moim zdaniem stanowczo za duży. Jeśli używał ich Josh, to mogło dojść do spotkania z prawdziwym facetem , który nie wytrzymał. To rozstanie z dziewczyną mogło być spowodowane tym, że kobieta odkryła jego drugie oblicze.
* Przepraszam Was, że jakość dźwięku w tym odcinku jest niższa. Audio czasem nagrywa mi się w taki dziwny sposób i nie mogę dojść do tego, co jest powodem. Próbowałam już wymienić mikrofon, komputer i program do nagrywania, ale problem wciąż wraca. Mimo że przy każdym odcinku robię to samo. Jeżeli ktoś ma pomysł, co robię źle, to jestem otwarta na sugestie :)
Dźwięk nie przeszkadza serio- Aga naprawdę ważne że jesteś i nagrywasz:)
w jaki sposób nagrywasz dźwięk ?
Dźwięk nie przeszkadza, ale próbowałaś wymienić kabel lub sterowniki mikrofonu?
Dźwięk nie przeszkadza mimo wszystko
Nie odczulam zadnej problemy Ago, nie msrtw sie!😘
Mam wrażenie, że jesteś jedyną podcasterka, zaangażowaną w to co mówisz,słychać, że interesują Ciebie te historie. Są zresztą rewelacyjnie opowiedziane.
Nie jest jedyną. Znam jeszcze kilka,
@@HannaB.kto jeszcze? Serio pytam bo tak sensownych jak Aga
@@Annnnna12333Ok, to kwestia gustu, Aga była pierwszą, której zaczęłam słuchać i tak zostało. Ale potem doszli kolejni, każdy robi TO na swój sposób, niektórzy mniej a inni bardziej szczegółowo. Fakt, że trzeba się przyłożyć, aby taki podcast powstał.
@@HannaB. nie zauważyłam
Polecam Olafa z Kezu Vlog.
Zawsze mnie zastanawiają te zaginięcia niewyjaśnione. To musi być okropne dla rodziny. Alkohol, samotny powrót i rzeka lub jezioro, to nie wróży nic dobrego. Dziękuję Agnieszka ❤️
Nie ma czegoś takiego jak wyjaśnione zaginiecia 🙂Jeśli sprawa zagoniecia jest wyjaśniona to zmienia się jej statut na sprawę morderstwa , wypadku , intencjonalnego oddalenia się etc etc
Ja sklaniam sie ku temu, ze jednak ktos "pomógł" mu zniknąć, że to nie był nieszczęśliwy wypadek tylko właśnie porwanie. Bardzo współczuję rodzinom, które straciły bliskich, a szczegolnie tym rodzinom, które nigdy ich losu nie poznały...
Dla mnie zbyt duża koincydencja,że akurat rozstał się po 4 latach związku.
tylko porwać po co?
Mysle, ze to nie przypadek, ze w tym rejonie zaginelo trzech chlopakow w podobnym wieku.
Mnie w młodości też nikt nie podejrzewał, że mogę mieć myśli samobójcze a miałam ciągle. Jednocześnie byłam bardzo wesoła i towarzyska publicznie.
Cudownie, że potrafiłaś je opanować. ❤
Dobrze,że jesteś ❤
Mam nadzieję, że dziś czujesz się dobrze, ściskam Cię!
Naucz się cieszyć z małych rzeczy.Sztuka hygge.Pozdrawiam.
Tak, ludzie nieraz grają przeciwne uczucia. Napisz, czy to tylko przeszłość?
Agnieszko fenomenalnie opowiadasz! Masz niesamowity dar relacjonowania tych historii. Uwielbiam Cię słuchać!!! Nie nikogo kto by Ci dorównał.😍🥰😘
W końcu złożyłem dyplom i pierwszy raz od miesięcy mogę na spokojnie wysłuchać nowego odcinka ☺ Dzięki wielkie za twój content, robisz swietną robotę!
Gratulacje!
Zaginięcia mnie fascynują i zarazem przerażają, dziękuję Ago
Mam wrażenie, że dwa najciekawsze tropy powiedziane zostały na koniec: torba że śmieciami i tajemnicze porwanie innego młodego mężczyzny. Myślę, że uda się tę sprawę rozwiązać
Dzięki Aga, jak zwykle super robota ❤ Ale jedna rzecz przyszła mi do głowy, przesłuchałam masę podcastów i jeszcze nigdy nie słyszałam, żeby psy tropiące odnalazły kogokolwiek... tak tu to zostawię....
Zawsze, gdy włączam Twój podcast, czuję się jak by była niedziela 🙂
Witajcie Aneksowicze 😊
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję bardzo Aguś za Twoją pracę.
Aga, Twoje historie są przez Ciebie wspaniale przekazywane i opracowane. Skłaniam się ku temu, że chłopak wsiadł do auta na moście. Tylko gdzie jest teraz??? Żywy lub martwy? Raczej martwy, bo z tak poukładanym życiem i planami nie sądzę aby sam postanowił się zdematerializować.
Ostatnio nadrabiam na Netflixie Unsolved Mysteries i właśnie oglądałam ten odcinek, super, że mogę jeszcze posłuchać tego od innej strony. Obowiązkowo mam - jakieś piciu! Miłej niedzieli!
Ta nasza Aga Rojek ,to taka swojska zwykła(niezwykła😃🙂)dziewczyna..o wielkim,empatycznym serduchu z ktorą chciałoby się napić kawki..tak poprostu 💁🏻
Pozdrawiam cię Aga,jak zawsze perfekcyjne przygotowanie sprawy💪🏻✌🏻
Dokładnie taką samą aktywność prowadziłem na czatach w 2002 roku. 😂
Zaczęło się od tego, że kuzynka przychodziła do mnie na komputer i szukała męża w pokojach randkowych.
Miło je wspominam. ❤️
Haha dokładnie 😁 Ja założyłam sobie konto na yahoo uk w 2003 żeby móc rozmawiać po angielsku i ćwiczyć język. Też miło to wspominam 🥰 Nikt nie pytał o zdjęcie ani numer telefonu.... ehh stare dobre czasy
@@Dante-wp8mi ja czytałam różne głupotki i pisałam głupotki, nigdy nie podawałam swoich prawdziwych danych. Raz byłam chłopakiem raz dziewczyną i nie miałam żadnych problemów z określeniem swojej tożsamości płciowej, ot fan i zabawa.
Wątek nadużyć w stosunku do uczniów czy studentów w moim odczuciu to bardzo ważny wątek. Czy bardzo nieprawdopodobne może być że osobą z czatu był ktoś z otoczenia zaginionego? Ta osoba ( student/wykładowca) mogła odkryć prawdziwą tożsamość Josha. Stąd też jego skarga. Albo odwrotnie to Josh odkrył tożsamość innej osoby.
Moja pierwsza myśl.
Słyszałam o tej sprawie wcześniej, ale jak zwykle z ogromną przyjemnością wysłuchałam jej w Twoim opracowaniu i wykonaniu.
Moja koleżanka z gimnazjum miała rozmiar 42, nosiła najczęściej buty sportowe (męskie) bo w żadnym sklepie nie było damskich na taki rozmiar. Jak potrzebowała szpilki na bal gimnazjalny to musiała robić na zamówienie, więc wydaje mi się że szpilki na rozmiar 48 są robione typowo na zamówienie
Ciekawe czy Josh nosił nosił rozmiar 48. To mogłoby być pomocne w stwierdzeniu czy te szpilki należały do niego.
Najbardziej wyczekiwany poranek w tygodniu. Pozdrawiam
Wątpliwość nr 1: skoro otwieranie drzwi było na kartę to gdyby wrócił ok godz. 24 to byłoby to zarejestrowane przez użycie karty.
Watpliwoac nr 2: torba z damskimi butami znaleziona u pani na posesji dałaby szansę sprawdzenia rozmiaru szpilki z numerem butów jakie nosił zaginiony, bo podobno przebierał się za kobietę.
Swietny odcinek, bardzo ciekawy! Wrocilam z urlopu i szczesliwie moglam wysluchac jak co niedzielę podcast Agi!❤
Dziękuję za kolejny odcinek. Lubię zgadywać po zdjęciu, jeszcze przed wysłuchaniem w jakich latach będzie toczyć się akcja. A tak na marginesie nigdy nie rozumiem tych obrzydkich szarych teł na zdjęciach amerykanskich uczniów.
Aga, moim zdaniem jestes najlepsza! Nie ma lepszego kanalu o tej tematyce.
Aga jesteś najlepsza ! Dziękuję za każdy podcast oraz zaangażowanie !
Dziękuję i pozdrawiam.
Nie zauwazam pogorszenia jakosci dzwieku. Opowiesc jak zwykle bardzo ciekawa i dobrze opowiedziana. Serdeczne pozdrowienia od wiernej sluchaczki.
Dzieki za dzis !!❤❤❤❤
Moim zdaniem, mogło być tak....
Josh używał różnych kont, podawał się za różne osoby i płcie.
Może jakiś mężczyzna odkrył, że "dziewczyna" jest tak naprawdę chłopakiem, wściekł się i zaczął poszukiwania/polowanie.
Sama korzystałam w tym czasie z czatów, wiele osób poznawało się i wówczas wiele osób eksperymentowało z podawaniem się za kogoś innego. Nie było też jakichś większych problemów, aby odszukać osoby po adresach IP, wystarczyło wiedzieć jak to zrobić.
Josh złożył skargę, zakończył swoje eksperymenty na czatach.
Ktoś mógł mu napisać, że "wie", może ktoś mu groził..
Co do braku ciała w jeziorze. Są tam nie tylko jeziora, są też obszerne lasy. Mógł też ktoś "zgarnąć" go z mostu, zapakować do auta..
Uwielbiam historie zaginiec, chociaz faktycznie sa najbardziej frustrujace, poniewaz nie wiemy jakie moglo byc zakonczenie i kto za tym zniknieciem stoi
Jedna z bardziej intrygujących historii. Ciekawe, czy kiedyś uda się dowiedzieć, co się z Nim stało.
Dzien dobry wszystkim 🌻 Dzien dobry Aga 🪻
Ciekawa i bardzo zagadkowa sprawa. Tak naprawdę jest mnóstwo możliwości, a tego co stało się z Joshem być może nigdy się nie dowiemy...
Pozdrawiam 😉
Głos jest według mnie doskonały, podobnie jak ten nowy odcinek, zresztą jak wszystkie odcinki opowiadane przez Ciebie😊😊I w ogóle witam Wszystkich, a mam teraz kawę do picia😊❤🇵🇱☕️
❤ bardzo dziękuję za ten podcast ❤pozdrawiam serdecznie ❤
Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie ❤.
a może ktoś inny w samochodzie uprowadził go z mostu związany z portalem randkowym lub "polujący" w tamtej okolicy
dziękuję bardzo ❤ Aga jest the best the best ❤
Dziękuję i pozdrawiam 😊
To nie wygląda niestety jak proste zaginięcie tylko jak bardziej wielowątkowa historia.
Co oczywiście najbardziej przyciąga uwagę to internetowa działalność zaginionego. Doskonale pamiętam czasy różnych czatrumów, sama w nich aktywnie działałam ale nigdy na żadnych randkowych i nigdy nie podszywałam się pod kogoś innego. Mam jednak świadomość, że panowie udający w sieci panie to było coś całkiem powszechnego i bardzo często zwyczajnie dla jaj, żeby porobić sobie żarty z napalonych na wszystko co się rusza typów. Z tej opowieści wynika, że tutaj raczej mniej chodziło o żarty a bardziej o eksperymentowanie z własną seksualnością co dla chłopaka tak młodego jest normalne. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że uczelnia była katolicka a zatem bardzo konserwatywna i w sumie podobnie mogło być z rodziną naszego zaginionego - no bo przecież osoba zupełnie niewyznająca takich wartości raczej by się nie pchała na uczelnię tego typu, nie wiem jak to wygląda za granicą ale domyślam się, że pewnie zdarza się trochę "indoktrynacji" i punkty widzenia mogą nie być zbyt szerokie - zawartość wyszukiwarki mogła rzeczywiście zostać skasowana przez rodzinę, która odkrywszy co zaginiony robił w sieci, miała mały zawał. No bo co ludzie powiedzo.
Myślę że też sporo światła na sprawę mogłoby rzucić rozstanie bohatera jego dziewczyną, czteroletni związek dla 20-letniego faceta to jest jednak kawał życia. Może się rozstali, bo był nieprzewidywalny? A może jednak wolał mężczyzn? A może randkował na boku, co by mogło stanowić kolejny trop? Ale też bardzo możliwe, że policja posiada tę informację i po prostu albo jej nie wypuszcza albo jest to coś tak absurdalnego jak zostawianie brudnych skarpetek na podłodze i nic nie wnosi do sprawy.
Ciekawy jest też wątek muzyki w pokoju zaginionego i manipulacji przy liście piosenek. Chociaż tutaj również może nie być tajemnicy, mówisz, że studenci na luzie udostępniali sobie swoje pokoje, być może ktoś bez komputera poszedł sobie do pokoju zaginionego zrelaksować się z muzyką a teraz po zaginięciu po prostu boi się przyznać bo będzie w kręgu podejrzeń.
Jeżeli tam jest jezioro no to woda stoi, to nie jest rwąca rzeka, która może błyskawicznie znieść ciało w inne miejsce. Wydaje mi się że jeśli Josh byłby w wodzie to już by został odnaleziony. Wątek z szalejącymi duchownymi na tamtym terenie jest oburzający i też oczywiście istnieje możliwość, że kler był w to w jakiś sposób zamieszany.
Na chwilę obecną najbardziej prawdopodobna wydaje mi się teoria, że Josh wsiadł do samochodu z nieodpowiednią osobą. Kto wie, być może nawet trafił na tych samych baranów, którzy poprzednio próbowali sterroryzować innego studenta. 10 małych piw przez kilka godzin to wcale nie jest mało. Wystarczy żeby był zmęczony, wystarczy że tego dnia słabo jadł i po wypiciu wyszedł na świeże powietrze - mogło go zwyczajnie trzepnąć. Mógł podjąć jakąś bardzo nieracjonalną decyzję. Wspominasz o rozległym zalesionym terenie w okolicy kampusu, czy lasy były przeszukane pod kątem świeżej mogiły?
Jeszcze jedna teoria i chyba najbardziej pozytywna to fakt, że siedząc na tej imprezie, pijąc sobie alkohol który jak to się mówi dodaje odwagi, analizując sytuację, niedawne rozstanie, możliwe że inna orientacja seksualna, która w otoczeniu Josha absolutnie Nie znalazłaby akceptacji - być może podjął spontaniczną decyzję że czas rzucić to wszystko i "wyjechać w Bieszczady". I zacząć gdzieś życie anonimowo, pod innym nazwiskiem, robiąc karierę w zupełnie innej branży. Bardzo możliwe, że przerabianie dokumentów na komputerze miało trochę więcej znaczenia, niż chęć kupienia alkoholu.
Wielki szacunek dla człowieka który stworzył stronę dla ofiar zakonników.
Dziękuję 🌿
pies doprowadził do kościoła ,więc podchmielony chłopak może poszedł do podejrzanego zakonnika/na erotycznych stronach bywał/ i tam w kościele go uciszono ale raczej z tego mostu trafił do wody i utonął . podobnie było w naszym kraju z Dymińskim i Delewskim. widziani ostatnio na moście ,a ciała do dziś nie odnalezione ,pomimo dokładnych poszukiwań
Też popieram tą teorie.
Dziękuję za fajnie opowiedzianą historie. Pomyślałam sobie, że może było tak, że Josh jednak nie był heteroseksualny i poszukiwał swojego miejsca w tej sferze. Stąd zerwanie z dziewczyną. Może kontaktował się z zakonnikiem, który poszukiwał kontaktów homoseksualnych za obopólna zgoda. To były czasy, gdy bycie homoseksualnym mogło przyszłego prawnika stygmatyzowaći stad ukrywanie sie. Może spotkanie na tyłach kościoła skończyło się tragicznie mając w tle kontakt dwóch mezczyzn?
Jeszcze było gdzieś wspominane o parze, która miała zobaczyć go na tym moście- i miał on im zniknąć z oczu dosłownie chwilę po ponownym odwróceniu się w jego stronę- ale nie wiem, czy to potwierdzona relacja.
🕵️👍 Dzięki !!!
Bardzo dziekuje za sprawe zaginiecia albowiumższ te najbardziej mnie interere
Za każdym razem słysząc "usiądźcie sobie wygodnie, weźcie sobie jakieś piciu", zastanawiam się, kiedy w moim życiu nadejdzie taki czas, kiedy będę mogła w ten sposób posłuchać podcastu. Chyba dopiero na emeryturze 😂
Dzięki za Twoją pracę ❤
Aga jesteś the best try crime podkasterka❤😊
Perfekcja wprzygotowaniu❤
Agunia, dziękuję ❤
Mam kawę. Dzisiaj mam możliwość tak rano posłuchać. Dźwięk inny faktycznie. Pozdrawiam z zachmurzonego obecnie Beskidu Wyspowego.
Dziękuję Aga❤
Dziękuję 👏👏👏👍👍👍
znalezione przez kobietę "śmieci" niestety dużo mówią i wskazują na mozliwy trop. Rzeczy te mogły należeć zarówno do mnicha, jakiegoś studenta /studentów, kogoś z portalu randkowego lub grasującego w tej okolicy
Ja też sądzę że siatka z rzeczami jest wskazówka do rozwiązania sprawy. Myślę że umówił się z facetem przebierającym się w damskie ciuszki. Może skończyło się tak że będąc już na miejscu rozmyślił się uznając że to jednak nie jego świat ale "przebieraniec" nie przyjął tego do wiadomości i doszło do wykorzystania i morderstwa np. w samochodzie sprawcy
Historię niedawno słyszałam, ale u Agi zawsze posłucham jeszcze raz, bo u Agi jest najlepiej, najciekawiej najdokładniej i wszystko naj. Problemu z dźwiękiem nie zauważyłam, a słuchałam przy pracy w ogrodzie i było ok.
Aga dziękuję. ❤ mimo, ze nie znoszę zaginięć... zawsze zostają mi w głowie, zdecydowanie wole kiedy wiadomo co się stało...
Ja wręcz odwrotnie.
Nie lubię rozwiązanych.
Tam nie ma tajemnicy.
Hej Aga, jak zwykle pełna profeska. Może mogłabyś kiedyś przygotować filmik o zaginięciu Mitchela Weisera oraz Bonnie Bickwit? Pozdrowienia!
Jestem tez juz tutaj! 🥐🍚☕️
❤ dzień dobry
Kurcze jak to się mówi, najciemniej jest pod latarnią.. Moim zdaniem cos mu sie stalo, bądź ktoś go zabił w tym mieszkaniu, co ostatnio byl widziany, potem koledzy umowili sie, zeby zeznawac tak samo, ze niby grali w pokera i NIKT nie zauwazyl, ze wychodzi.. nie chce mi sie wierzyć. Jesli chodzi o te konta na portalach randkowych, to podejrzewam, że cala grupa znajomych miala tam swoje konto, a komputer byl tylko jeden.. Kartę odbić za kogoś, to tez niewielki problem.
Uwazam , że to Nick miał coś wspólnego z jego zniknięciem, ich relacja miała dziwna dynamikę a wywiad z Nickiem dla Unsolved Mystery daje dziwny vibe
Moze ktorys braciszek mial konto na profilu i umowil sie z Joshem pod kosciolem, reszty sie mozna domyslec
tak to całkiem prawdopodobne
Aga , dzięki za kolejny ,ciekawy podkast.Uwazam , że Josha ktoś porwal przy moście wywiózł i zabił. Wersja z zakonnikiem homo też jest bardzo prawdopodobna.
Jaki rozmiar stopy miał Josh?
Aga jak zwykle niezawodna :)
Dogłębna poszukajka, piękna polszczyzna, obszerny podcast - rewelacyjny rozwój, Agnieszko ❤
Chodzą mi po głowie 2 pytania -
Czy ktoś sprawdził , że to Josh osobiście otworzył drzwi swoją kartą , mogło się tak zdarzyć że zamienił się z kimś akutat na ten wieczór.
Drugie to takie-
Czy policji przyszło do głowy przeszukać klasztor? Wiedząć jakie "szopki" się odbywały.
Pozdrawiam i proszę o więcej rozwiązanych spraw
Dzień dobry ❤
Ja twierdzę że policja powinna szukać wśród mnichów
Trochę nie rozumiem, dlaczego ten drugi pies jest mniej wiarygodny.
Też tak pomyslałam
Zawsze niedziela była dla mnie najgorszym dniem, teraz czekam na nią z utęsknieniem bo zaczynam sprzątanie domu razem z Tobą, najczęściej towarzyszysz mi w łazience 😂😂 dziękuję Ci, że jesteś i pozdrawiam serdecznie ❤
Ja tez wszystko robie z Agą i zaczynam zawsze od kawki w lazience
A ja słuchawki w uszy i robię rosół 😅
Dzięki za ciekawą sprawę.Mysle że musiał się czegoś przestraszyć że te konta czatu zamknął.
U mnie to pretekst do długiego śniadania - przygotowuję je i jem do odcinka. 😊
Ja się kąpię i słucham Agi 😀
Dziękujemy ❤
Bardzo ciekawie sobie budował te przyszła karierę polityczną 😉 podrabiał dokumenty i jeszcze catfish... Nieskalana młodość przyszłego prezydenta.
Przecież nie wiadomo, czy on podrabial
Polityk ma być skuteczny a nie uczciwy😂
Kto Waszym zdaniem jest nieskazitelnym politykiem?
W USA to częste zjawisko wśród młodzieży , tam dorosłość to 21 lat ale prawko od 16 lat . Zależy yeż w jakim stanie.🤔
Nieskalany polityk, hahaha XD
Cześć Agnieszka 👍 Dzięki za Twoją pracę. Dobrego dnia drodzy Aneksowicze ☕🙂 Dziś z Beskidu Niskiego.
Pozdrawia mieszkanka Beskidu Niskiego 😊
Fajnie macie
Najlepsza!
Dziękuję
Słuchałem o tej sprawie już kilka razy. Wszystkie opracowania pochodziły od amerykańskich autorów. W każdym z nich nacisk kładziono na to, jak niewłaściwie to miejsce było prowadzone, a zwłaszcza, jakie typy spod ciemnej gwiazdy tam funkcjonowały. I tak, znowu chodzi o siatkę katolickich duchownych, lubieżników, predatorów i przestępców. Wymieniano i omawiano konkretne osoby z imienia i nazwiska. Amen. 🙂
no wlasnie: "znowu". nigdy nie przyszlo ci do glowy dlaczego nie mowi sie o perwersach w kibucach, u protestantow czy buddystow? moze dlatego ze nie ma "znowu"? Dalajlama po historii z jezyczkiem schowany zostal gleboko.
Jakies takie dziwne te "znowu".
Skoro od tak dawna zakonnicy dani sa podejrzewani a jakos sad sie za nich nie bierze (trudno uwierzyc by talki "katolicki smaczek") mial przejsc Amerykancom kolo nosa, to moze jednak warto wstrzymac sie ze "znowu"?
Ale cool audio. Takie bardziej mroczne i swojsskie
Ok może nie jest to spójne z powagą sprawy kryminalnej ale za każdym razem gdy słyszę z Twoich ust "Josha", mój mózg dopowiada sobie dżosz - UA - fani Friendsów zrozumieją :D
Nie znoszę niewyjaśnionych zaginięć, to najgorsze możliwe sprawy, bo nie ma nawet ciała, aby rodzina mogła się pożegnać i zawsze pozostaje nadzieja, która w pewnym momencie już pewnie jest wyniszczająca dla bliskich
Zgadzam się z tobą w całości, to musi być katorga dla rodziny i znajomych. Nawet ja, osoba niezwiązana, przeżywam te zaginięcia. Czasem śnią mi się różne scenariusze co mogło się tej osobie przytrafić
A ja lubię najbardziej zaginięcia,bo zawsze jest szansa że ta osoba żyje i się odnajdzie.Kiedy mamy do czynienia z morderstwem,które jest rozwiązane to już takiej nadzieji niestety nie ma.
Dlatego yrzeba o nich opowuadać by być moze prawda wyszła na jaw👌
Wyjaśnione to już wyjaśnione, zatem to opowieść(o tragedii ocxywiście)
Otóż to👌👌👌👌👌
❤❤❤
😊
❤❤❤❤❤❤❤
Moim zdaniem to zaginięcie to skutek Jego aktywności na tych stronach randkowych. Umówił się z kimś, wsiadł do samochodu na tym moście i został wywieziony niewiadomo gdzie, dlatego Jego ciała nie odnaleziono w okolicach campusu.
A moze Josh lubi sie przebierac za panne i spotykal sie z tymi panami ze zdjec na schadzki w lesie lub klasztorze jak kto woli, tej nocy cos poszlo nie tak i dlatego Josh musial zniknac,
Ewentualnie ta druga osoba przebrała się za pannę, żeby się z nim spotkać XD
Witaj AGUŚ😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍
Zamieniam się w słuch 🎧
Dziękuję ❣️ ❣️ ❣️ ❣️
Uwielbiam Ciebie słuchać 🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰
Kawa jest🧡LECIMYYYYU💞
Ja stawiam na zakonnika... Który został rozpoznany...a chłopak wyszedł z imprezy niepostrzeżenie bo był wcześniej umówiony...
Ok, a może chłopak szedł wąskim chodnikiem pijany, ktoś jechał autem też średnio trzeźwy i zdarzył się wypadek? Kierowca się albo wystraszył i zabrał ciało, albo Josh przeżył wypadek, sprawca wypadku chciał go odwieść do szpitala, ale coś się stało po drodze? Bo nic nie wspominasz, żeby lasy były jakoś bardzo przeszukane 🤔 Oczywiście zakładając, że ten cały wątek "randkowy" nie ma znaczenia
Dzięki ♥️ Dobrego tygodnia dla wszystkich ❤
Dziękuję Aga, pozdrawiam❤
❤
Cześć Aguś ❤
39:00 czyżby konserwatywne poglądy nie szły w parze z "konserwatywnymi praktykami"? Obawiam się, że chłopak mógł się w coś wplątać, może był tamtego wieczoru z kimś umówiony, może ktoś odkrył, że posiada kilka kont i podaje się na nich za różne osoby, więc zaczął go szantażować.
💚
Aga ❤
Ciekawe, czy sprawdzono rozmiar tych damskich butów. Bo jak na kobietę, to moim zdaniem stanowczo za duży. Jeśli używał ich Josh, to mogło dojść do spotkania z prawdziwym facetem , który nie wytrzymał. To rozstanie z dziewczyną mogło być spowodowane tym, że kobieta odkryła jego drugie oblicze.
Pozdrawiam ❤
Dziękuję I pozdrawiam serdecznie 😊