Ludzie logicznie myslacy to wiedzą, ale wytresowani i nieskonczenie ogłupieni niewolnicy juz nie, dla nich jest prawdą objawioną, to co powie w telawizji ten mały sodomita i jego bandycko-zdradziecka sfora.
@@stefan5205 A zdziwiłbyś się. Myślisz że zarabiający najniżej nie mają rozumu? Poza tym wszyscy doskonale wiedzą że ta płaca minimalna to fikcja. W rzeczywistości większość z nich zarabia 2 -3 a nawet 4-5 tys. Minimalna tylko dla potrzeb ZUS i US.
W Polsce są regiony gdzie płaci się pensję minimalną większości pracowników niższego szczebla.O awansach nie ma co marzyć. A ceny wytworzonych towarów i usług są na europejskim poziomie. Natomiast wystarczy pójść na przedmieścia tych regionów, żeby zobaczyć jakie są posesje przedsiębiorców i jak szybko rosną ich fortuny. Taka sytuacja trwa od początku lat 90-tych. W małym mieście gdzie jest bezrobocie powstaną trzy zagraniczne montownie, których dyrektorzy dogadują się, że płacimy tyle, powyżej pewnej kwoty się nie wychylamy i jest zmowa płacowa, której nikt nie rozbije. To się nazywa wyzysk. Dochodzi do tego, że kobiety które dostają po 500 zł na dziecko zwalniają się z pracy bo nie opłaca im się dojeżdżać do pracy i płacić za przedszkole. Była szansa na konkurencję na rynku pracownika i wzrost płac, ale luka została zapełniona przez masowo ściąganych Ukraińców. Z wydajnością jest tak, że w Polsce pracownik pracuje za pieniądze na granicy egzystencji, a przejeżdża przez Odrę do Niemiec robi to samo albo jeszcze mniej i dostaje kilka razy więcej.
Dokładnie to co opisałeś jest w moim mieście, zmowa płacowa w której zdaje się wszyscy wiedzą ,ale nikt nie może tego zmienić. Nie muszę chyba dodawać że większość firm to "obcy kapitał " Dla większości mieszkańców podniesienie płacy minimalnej to jedyna szansa na podwyżkę...
@@danieljarusz5719 Ja napiszę tak. Nikt nie trzyma określonych ludzi w jednym miejscu. Zawsze jest możliwość zmiany miejsca zamieszkania i ucieczka do innej pracy - brak takiej decyzji oznacza, że ogólnie da się żyć i najzwyczajniej im się nie chce przedsięwziąć takiej zmiany. Świat należy do odważnych, a nie ciepłych kluch co by chcieli pracę mieć 20m od domu i zarabiać krocie za błahe obowiązki, które może wykonywać każdy bez żadnych kwalifikacji i doświadczenia. ROZWÓJ OSOBISTY!! Pozdrawiam.
@@Danielaviavi12 W Polsce mobilność pracowników jest zwyczajnie nieopłacalna ponieważ ceny najmów w większych ośrodkach zjądają całą potencjalną "podwyżkę" wynagrodzenia. Zwyczajnie nie opłaca się zmieniać miejsca zamieszkania.Co więcej trzeba mieć z czego zbudować kapitał na taki "nowy start" aby móc wynająć mieszkanie zapłacić kaucje i opłacić sobie miesiąc czy dwa życia zanim znajdzie się odpowiednią pracę. Kolejnym ograniczeniem mobilności pracowników w Polsce jest infrastruktura drogowa, przez którą czas potrzebny na dojazd do pracy jest zbyt długi.
"Jeśli ktoś nie jest w stanie prowadzić działalności gospodarczej w takich warunkach to znaczy, że się do niej nie nadaje" i "powinien zająć się czymś innym". Np. siedzeniem na dupie i ciągnięciem socjalu. Proste? Proste.
Nie są głupi. Chca się utrzymać koniecznie przy władzy. Za wszelką cenę. PiS się rozsypie kiedy umrze Kaczyński. Kilka lat maksymalnie. Co jednak z krajem?
@@Tirnon To można by było rozważyć jako jedną z hipotez pod jednym warunkiem - że sami ekonomiści byliby zgodni co jest dobre dla gospodarki. Ale tak nie jest. Więc jeżeli ekonomiści nie wiedzą, to co mają wiedzieć politycy, którzy specjalizują w intrygach nie w ekonomii.
Bo wielu ludzi jest beneficjentami tego rozdawnictwa i ekonomia dla nich to jakaś abstrakcja. Dlatego powinno się uczyć dzieci ekonomii już w szkole średniej 2 razy w tygodniu.
bo w szkole lekturą są "Dziady" Mickiewicza a nie "Bogaty ojciec, biedny ojciec" Kiyosakiego. No ale wtedy mało które dziecko (w wieku dorosłym) poszłoby posłusznie na etat... I sam nauczyciel pewnie by się zwolnił :)
@@sensei3457 Ja miałem ekonomię w szkole średniej i policealnej. Wiesz czego mnie uczyli? Że w Polsce mamy kapitalizm, że interwencjonizm państwa w gospodarce jest czymś dobrym, itp. Nikt nie wspomniał co to np. krzywa Laffera i na czym polega. Albo jak dodruk pieniędzy wpływa na ich wartość. Zresztą na studiach uczą marksizmu więc nie wiem czy to pomoże.
Prostowanie prezentowanych nieprawd i błędnego użycia danych z artykułu przez red. Wróblewskiego: ruclips.net/video/fOQ4m3-lgUo/видео.html Miejmy nadzieję, że to wynik niechlujstwa i szukania na siłę argumentów do z góry postawionej tezy (nieudane) a nie celowa cyniczna manipulacja.
Ludzie nie mają poglądów tylko podglądy.... czyjeś poglądy, które stają się ich podglądami a Tu proszę ....Pan Tomasz daje dane statystyczne, źródłowe w oparciu których można wykształcić swój pogląd a nie jak na wstępie podgląd! Dziękuję Panu za ten program YT! ... za darmo nic nie było i nie będzie!
Liczba osób zatrudnionych na podstawie stosunku pracy to około 13 milionów pracowników a 1,4 miliona pracująca za najniższą krajową powinna raczej zastanawiać ja to jest a nie skłaniać do lamentów,bo to jakoś wychodzi wysoki procent nędzarzy Ponadto sama liczba urzędników ,administracja ,szkolnictwo ,wojsko w tych 13 milionach zatrudnionych .. to moze sie okazać ze ci 1,4 miliona najniższej opłacanych pracowników,to ci osobnicy to wykonują jakaś prace która daje dochód : brukarz ,dekarz,zamiatacz W felietonie brakuje liczb a jest takie wodolejstwo
@@paplociennik Prawda! szara strefa już tu jest, nie potrzeba podnosić płacy minimalnej. Po tym ruchu pracownicy przynajmniej pieniądze dostaną legalnie, ze składkami na rentę czy emeryturę. Oczywiście pozostaje jeszcze zatrudnienie na 1/2 etatu, lub 1/4 ale taki zabieg aż bije po oczach skarbówkę. Płacę minimalną + resztę pod stołem zdecydowanie łatwiej ukryć. A tu taka muka szykowana przez PiS ;-).
urzedasy do łopat a jakie szkolnictwo, wojsko toc to dno uniwerek polibuda Uj 600 tny na swiecie łot sukces armia pasibrzuchów na kogo na słowacje gotowa 50 szt f 16 i troche złomu z niemiec
Niemiec zarabia wiecej poniewaz gospodarka niemiecka lepiej stoi. Polska mogla by stac lepiej ale wiadomo czemu niestoi Tobie chodzi o porownanie Polaka i Niemca? Czemu mowisz o mercedesie i buraku? Poszanuj Twoj Narod niezaleznie od aktualnej sytuacji gospodarczenj.
Jakie jest zadłużenie państwa na głowę Niemca? W Polsce jest całkiem spore, żeby nie powiedzieć astronomiczne. Rząd musi odsetki od tego długu płacić z zarobków Polaków i tak oto realne zarobki są małe a dług wciąż rośnie. No i jaki jest PKB Niemiec a jaki Polski. Proszę odliczyć przychód firm zagranicznych działających na terytorium RP a o okaże się, że oto "nadgoniliśmy państwa przemysłowo rozwinięte takie jak Maroko, Honduras, Wybrzeże Kości Słoniowej...". Cytat z parodii przemówienia Gomułki a niech ktoś powie, że nieprawdziwy. No i inwestycje rządowe... w Polsce wszystko jest dużo droższe niż na zachodzie. Autostrady stadiony itd. Za gaz RP też płaci więcej niż Niemcy. A czy słyszał ktoś żeby urzędnik niemieckiego fiskusa bezkarnie zniszczył świetnie prosperującą firmę krajową?
@tomas3h Bardziej 3-5 zł. Ale kto komu broni kupić taki, za 20 zł. Mamy wolny rynek - ceny nie dadzą rady tak w górę pójść. To tak jak z warzywami - mamy suszę kolejny rok i co? Ziemniaki z Egiptu, Brazylii kupisz w sklepie, tak samo inne warzywa i owoce.
@tomas3h To nie jest do końca złe myślenie. Tak już się dzieje - więcej pieniędzy w portfelach ludzie mają i wydają je. Co napędza inflacje. Są jednak zawody gdzie mimo lat pracy(Dokładnie 11 lat. A przykład dotyczy członka rodziny.) u jednego pracodawcy ten płaci marnie. Podwyżki są co roku i co rok takie samo narzekanie - jak to coraz gorzej jest. Bo podnieśli pensję minimalną i musi więcej zapłacić.
@@tomek110568 O czym ty mówisz. To były czasy uwolnienia gospodarki i to zupełnie normalne w takich sytuacjach. Ludzie nie mieli tylu wtedy tylu kredytów i ślizgali się po szarej strefie.
@@tomek110568 Dno to jest twoja maniera. Bo jegomość pamięta Balcerowicza to wie lepiej. Co taki komentarz ma w ogóle na celu? Tylko pokazujesz, że elektorat PiSu to hołota.
@@tomek110568 Spadaj lumpie do lumpiarni, a Balcerowicz to akurat inflację zwalczył, chociażby wprowadzając popiwek czyli ograniczenie wzrostu płac, ale pewnie środki dopingujące Ci pamięć skasowały i pamiętasz co sobie wymyślisz
Dopiero trafiłem na kanał ale mogę śmiało stwierdzić że jest fantastyczny! Bardzo merytoryczny, poparty badaniami i konkretnymi danymi liczbowymi czego bardzo często brakuje, sam prowadzący jako lektor bezbłędny!
Dodajmy do tego, że podwyższenie płacy minimalnej spowoduje wycofanie się zachodnich inwestorów, którzy już w tej chwili generują zyski w budżecie, którym nie będzie opłacało się już zatrudniać "drogich" Polaków a całość produkcji czy usług przeniosą do jakiegoś bananowego kraju! Świetny materiał! Czekamy na więcej!!
"jak na dobaranocke"... no ja tez czekam, ale na odpowiedz WEI na komentarz do opowiadanych bajek (polecam: ruclips.net/video/fOQ4m3-lgUo/видео.html - i z tego co sie orientuje to takich "kfiatkuf" jest wiecej)
zaczynam utwierdzać się w przekonaniu, że albo trzeba z tego kraju uciekać albo kraść, bo inaczej się tu dorobić nie da. Jak tak dalej będzie, to zawijam interes bo dla 10 tys miesięcznie zarzynać się nie opłaca
@Pan Mariusz Ojej, jaki frustrat 😆 Juz od rana w pracy czy szkole cie gnębią i po tobie jadą?:D Jesteś taki beznadziejny, że nie zrobiłeś jeszcze niczego podobnego, nawet najprostrzego, co by się komuś spodobało, Nie potrząsaj zatem swoją pustą głową, bo zagrzechocze. Nie udowodniłeś nawet, że umiesz czytać 😂
Ja tam nie widzę problemu ludzie więcej zarabiają, więc więcej wydają, wtedy pracodawca też zarabia bo co produkuje zwiększa produkcję, czy usługi są częściej wykonywane. Wszyscy myślą że biedota będzie robić na bogaczy za darmo. Tak by chcieli.
Jest tak dużo ludzi na płacy minimalnej tylko dlatego, że każdy kombinuje jak mieć najwięcej gotówki wypłacanej do ręki - to znaczy oficjalnie zarabiają najniższą krajową ale mają z szefem dogadane, że nap drugie tyle lub więcej dostaną w gotówce do ręki przy wypłacie. Nikt z własnej woli mając taką okazję nie będzie pasł piramidy finansowej ZUS, która i tak głodowe emerytury będzie wypłacała.
Teraz zamiast pracownikowi 5000 do ręki dostanie 4000 a 1000 do ZUS. Masz rację. Połowa tych bandytów z PO, SLD, PSL powinna siedzieć w pierdlu. Za 5 lat do Pisowców ludzie będą strzelać.
Pracuję w małej firmie.Od momentu,gdy w mediach ogłoszono podwyżkę płacy minimalnej tak nas zaczęli gnoić i gonić w robocie, aż wylądowałem na chorobowym.
Obejrzałem 2 minuty i musiałem zasubskrybować, jak to się stało że dopiero teraz trafiłem na ten kanał..... Łapka w górę i nadrabiam zaległości w tym kanale. Pozdrawiam
Pensja minimalna kiedyś wynosiła 700 zł brutto. Obecnie wynosi 2250. I dalej nie da się żyć za nią. Więc może ludzie zrozumieją, że nie tędy droga do dobrobytu. Ktoś dobrze sparafrazował: bo kilo mercedesa kosztuje więcej niż kilo buraka. My mamy tylko montownie w Polsce. Dopóki będziemy tylko skręcać śrubki, a nie je produkować czy projektować Polacy dalej będą biedni i podniesienie płacy minimalnej nic nie zmieni.
Król Pik W Szwecji nie ma płacy minimalnej, ale żadnemu Januszowi nie przyjdzie do głowy aby osobie z wysokimi kwalifikacjami zaproponować podłą stawkę. W Polin natomiast jest to na porządku dziennym. Kiedyś czytałem ogłoszenie, gdzie poszukiwano specjalisty na stanowisko kierownicze z jęz. chińskim i wpisano wynagrodzenie 2500 zł brutto, wtedy minimalna była coś ok. 1760. Czytałem 3 x bo oczom nie wierzyłem. Ja proponuję znieść płacę minimalną, ale jeśli się dowiedzieć znaczne niedowartościowanie danego stanowiska, to proponuję karę dla pracodawcy w wysokości 1 mln.$ lub przestrzelenie kolana.
@@krolpik5760 w praktyce nie do udowodnienia. a juz Chinczykowi? nie bedzie chcial mowic po polsku, jesli znajda tlumacza, to okaze sie, ze nie ten dialekt.
To zrobić jak w DE dla wysokokwalifikowanych czyli egzamin z języka niemieckiego, w tym przypadku z polskiego. Chinol odpada w przedbiegach. Mnie chodzi o coś zupełnie innego. 98% polskich pracodawców dziaduje i nawet nie podaje poziomu zarobków. Ile się najeździłem na rozmowy i zawsze sprawa upadała z powodu kasy. Pierwsza aplikacja do DE i odpowiedź w ciągu jednego dnia. Zaproszenie na rozmowę i zwrot kosztów podróży z PL w wys. 150€.Dogadaliśmy się w dwie godziny włącznie z podpisaniem umowy, kartami dokumentów etc. Teraz najlepsze. W DE płacą za przejście z innej firmy, na zasadzie transferów sportowych. Przyjdziesz do nas masz tyle i tyle € premi. Np. fryzjer 1000€ pielęgniarka 5000€ lekarz 7-8 k € Wypłacają po przepracowaniu 6 miesięcy. Polecisz znajomego, który się zatrudni , to ty dostaniesz od 400-1000€ w zależności od stanowiska. Nie wierzysz, zadaj sobie trud i przejrzyj niemieckie strony dotyczące pracy. W PL za interes się wzięli Januszem i gołodupcy. Plotki o rynku pracownika są mocno przesadzone.
No to znów za kilka lat w Polsce będzie propagowane hasło „ZAKRYJ KCIUKIEM ZERA 4 BĘDZIE PIENIĄDZ NOWEJ ERY”. Chodziłem do podstawówki ale pamietam to. Denominacja. To czeka ludzi w Polsce jak dalej będą tak łaknąć socjalizmu. Inflacje rozhuśtaną pod niebiosy. Genialny materiał. Pozdrawiam z Wielkiej Brytanii.
@@ccc5226 nie wiedziałem że mamy zamknięta gospodarkę :D zmieni się wszystko . Transport międzynarodowy , wzrosną koszty pracodawców więc towar będzie droższy . Wartość złotego też zmaleje i nie ma siły by było inaczej
Właśnie odkryłem ten kanał i jestem zszokowany, że jakimś cudem umykał mi on tyle lat. Ciągle oglądam kanały polityczne na RUclips i nigdy ten kanał nie pojawił mi się w proponowanych. Wydaje mi się, że RUclips celowo ukrywa ten kanał przed nowymi widzami.
Mam w pracy socjalistę, i on jest zachwycony tym pomysłem, twierdzi że to pozwoli ludziom zarabiać więcej, że Polacy zaczną wracać do Polski bo tutaj będzie można zarobić więcej, no i że to pozwoli zlikwidować szara strefę... BOŻE WIDZISZ I NIE GRZMISZ
W krajach zachodnich 500 plus też istnieje. I nikt tego nie kwestionuje, nie nazywa patologią. Są to społeczeństwa dużo bogatsze niż nasze. Kaczor zrobił genialną rzecz, pomógł wszystkim grupom zawodowym, żadnej nie wyróżnił, pomógł tam, gdzie są dzieci. Bo przecież wszystkie grupy zawodowe mają dzieci. Zawsze lepiej dawać na dzieci niż na mafie VAT i paliwowe, na całą prawdę, czyścicieli kamienic, esbeckich emerytów, poinstruowanych zza Odry, tych managerów spod znaku Sowy. Na uchodźców, którzy jeżdżą na urlopy do Syrii parodia. Nowoczesny Ryszard mówił zaraz po expose Beaty Szydlo, która zapowiadała 500 plus, że "nie dacie rady", bo nie ma pieniędzy? Powtarzał to kilka razy w swoim wystąpieniu. Inny expert z "Bydgoszczu" zapewniał, że "ni ma pinindzy". A teraz Pan Ryszard i zakodowani wraz z całą prawdą opowiadają, że można pieniądze inaczej rozdysponować? Oczywiście, ze świetnie wiedzą jak je wydać i spożytkować. Za państwa teoretycznego. 500 złotych na wychowanie i utrzymanie dziecka to dużo? Serio? Kobiety się z pracy zwalniają, bo otrzymują 500 plus? To ile im za IIIRP w pracy płacono? No właśnie, ile? 500 plus + zasilek dla bezrobotnych to około 1300 zł na rękę. Minimalna krajowa w III RP to 1530 zł na rękę. Nie wiem, czy 160h pracy jest warte tych 200 złotych. Czy obie kwoty są niskie? Może. To bez znaczenia, jeżeli wybór ograniczał się do takich opcji. To pokazuje potęgę III RP! Tak ludzie żyli i wychowywali dzieci. Chcecie ich powrotu? "Żeby było tak, jak było"? Pamiętacie tego specjalistę, który doradzał u najbogatszego Janka za 50 tysięcy miesięcznie po udanych prywatyzacjach? Polacy za 5 złotych tyrali, oni brali gaże w europejskich rozmiarach. Dorobek elit III RP spod znaku postkomuny i grubej krechy: 3 miliony ludzi było na emigracji, 2 na bezrobociu i 3 miliony gotowych w każdej chwili wyjechać, nie czujących żadnej więzi z krajem. Młodych i wykształconych Polaków! 5 milionów na umowach śmieciowych bez żadnych zabezpieczeń na starość. Katastrofalne perspektywy demograficzne, które mówiły, ze w 2100 roku Polaków zostanie tylko 16 milionów przy tak prowadzonej polityce! Nawet II Wojna Światowa nie doprowadziła naszego państwa do takiego stanu! Po ich rządach zostały nam tylko zagraniczne: montownie, banki, markety, knajpy, apteki, ubezpieczalnie, dyskonty i hipermarkety. No i marzenia postępowych zeby Polska stała się 5 filarem firmy Airbus. Dramat i zgliszcza. Pamiętacie te umowy o pracę za postępowych z młodymi kobietami? Jak tylko zaszła w ciążę, to dostawała wypowiedzenie? Latami to trwało. Ktoś się przejmował? Te postępowe uroki rynku pracy zachodniego pracodawcy i czerwonego oligarchy, polskiego prywaciarza; za 5 złotych stawki godzinowej i 1300 płacy minimalnej. Najlepiej jeszcze w niedziele i święta i do śmierci, żeby mieć odpowiednio wysoką emeryturę na starość. Inni by sobie na Maderę latali w tym czasie. Esbek stwierdził, że za 2000 złotych nie przeżyje, urzędnik Państwa Teoretycznego, że za 6000 tylko idiota pracuje, a sędzia stwierdził, że 10000 wyplaty to nic nadzwyczajnego, chyba że na prowincji! A propaganda postępowych forsuje teorię, ze ludziom się w głowach poprzewracało, bo 500 złotych na dziecko dostali. Wredny Kaczor im obiecał i dał. I nie przywołujcie tu słów Gowina, bo on nie twierdził, ze nic się nie da i na nic nie ma, ni ma pinindzy! Gdyby wredny PiS zrobił "podatki minus, emerytury bez podatku" lub dał całkowicie uzasadnione podwyżki nauczycielom, czego domagają się postępowe elity, to cała prawda i postępowe elity twierdziłyby, ze PiS nie dotrzymał obietnicy 500 plus, że nie obniżył wieku emerytalnego, chociaż obiecywał!!! I tak non stop. Wszystko miało się już w 2016 zawalić, miał być totalny kataklizm gospodarczy według postępowych i ich ekspertów. Miała być druga Grecja. To kiedy ta katastrofa będzie? W 2006 za rządów PIS już miała być! Żadna zachodnia agencja retingowa nie obniżyła wskaźników gospodarczych dla Polski! A pewnie zrobiłyby to przy byle pretekście? Cała prawda by donosiła o tym 24 godziny na dobę razem z poinstruowanymi zza Odry. O czym to świadczy? Jaki jest stan finansów Polski pod rządami PiS?? Nie dajcie się podpuszczać postępowym, którzy przez 25 lat nie wiedzieli tyłu zaniedbanych grup społecznych i zawodowych, które zarabiały grosze. Wcześniej podnosili wiek emerytalny i obniżali wskaźniki naliczania emerytury? Dziś wszystkim chcą dać podwyżki, nawet zgłaszają pomysły "emerytury bez podatku", bo los emerytów bardzo im teraz leży na sercu. Pamiętacie, jak wyliczali straty dla gospodarki związane z wolnymi niedzielami, które PiS wprowadził? Miał być krach gospodarczy! A przecież w krajach zachodnich tez funkcjonuje 500 plus i wolne niedziele! I nikt tego nie kwestionuje! Miachał Karnowski, WPolityce: "Jest jedna podstawowa różnica między dniem dzisiejszym a 2014 rokiem i została ona etycznie zgubiona w tym proteście przez te panie i wielu komentatorów. Mówimy o rządzie, który 40 miliardów złotych rocznie przekierował na grupy słabsze. Jak widzę polityków turboliberalnych, Petru, Wielgus, uczniów Balcerowicza, ludzi, którzy głęboko są przesiąknięci ideologią, że silny sobie poradzi, a słaby do piachu społecznego. Jak oni biorą te osoby niepełnosprawne i rzucają nimi w ten prospołeczny rząd, to mi się robi niedobrze. Ja od tych pań wymagam, by potrafił to ocenić. Dzieci Balcerowicza mówią nam, że przyniosą dobrobyt osobom niepełnosprawnym…"- Michał Karnowski
@@szwesta71 O słuszności dowolnej idei, planu czy pomysłu możemy mówić dopiero wówczas, gdy znamy konsekwencje jej działania, a tak się składa że żyjemy w czasach gdy w zasadzie większość idei już była przerabiana. I tak demografia w wyniku działania 500+ w żaden sposób się nie poprawiła, był zaledwie chwilowy bum po czym wszystko wróciło do normy. Czyli 500+ nie działa. Czy rozdawnictwo działa pozytywnie na dobrobyt? Zamiast analizować 500+ przedwcześnie, można przytoczyć pomoc finansową dla krajów afrykańskich, gdzie nasza dobroczynność przyniosła zupełnie odwrotny skutek, niż zamierzony. Nie będę powtarzał po Panu Tomaszu, bo było to przytoczone na łamach Wolności w Remoncie. Przywoływanie jakichś mechanizmów obecnych w innych krajach bez przedstawienia ich sytuacji, nie świadczy pozytywnie o Tobie szanowny kolego, ktoś pochopny mógłby Ci zarzucić krótkowzroczność. Więc zamiast bezmyślnie i "na pałę" małpować innych, mogliby nasi rządzący wykazać się odrobiną inteligencji i mądrości, i podjąć działania które, są, bądź były, na świecie i je wdrożyć, dlatego że działają. Podaj proszę szanowny kolego nazwy tych krajów które sobie tak 500+ chwalą.
Żeby było tak, jak było? Wzrost ściągalności VAT pomiędzy rokiem 2016 a 2017 wyniósł aż 23 proc., czyli w liczbach bezwzględnych 30 miliardów złotych, Polska otrzymuje rocznie netto z Unii Europejskiej 22-23 mld złotych. Gdyby te 30 miliardów pomnożyć razy 25 lat i inwestować te środki w nasze drogi, armię, edukację, służbę zdrowia, sport, system emerytalny? Gdyby cześć tych środków przeznaczyć na płace: nauczycieli, policji, ratowników medycznych, niepełnosprawnych? W jakim miejscu bylibyśmy dziś? Mielibyśmy mniej Królów Jewropy? 50 miliardów wyprowadzonych z Polski przez zachodnie koncerny w latach 2008- 2012, za które na zachodzie finansuje się inwestycje, drogi, edukację, służbę zdrowia, armię, sport! Tam, nie u nas! U nas starczało na „ni ma pinindzy". Wszystko wyprzedali, zostały tylko zachodnie: media, banki, montownie, ubezpieczalnie, apteki, markety, mc donaldy. Do osiągnięć państwa teoretycznego zaliczyć tez należy 3 milionową emigrację zarobkową i 3 miliony Polaków, którzy deklarowali brak jakiejkolwiek więzi z krajem, chęć natychmiastowego wyjazdu ze względu na brak perspektyw. 3 miliony najczęściej młodych i wykształconych Polaków!!!! Dramat i zgliszcza. Żeby było tak, jak było. 27-1? Trudno, żeby było inaczej. Angela była zachwycona. Wieloletnie wdrażanie idei państwa teoretycznego się sprawdziło w świetle takich wyników głosowania. Pamiętacie tych specjalistów od stanowisk w Brukseli nazywanych: "odseparować się od tego syfu i wrócić na prezydenta"? Tyle lat forsowania rynku pracy zachodniego pracodawcy i czerwonego oligarchy, postępowego prywaciarza, który popierał państwo teoretyczne: 5 złotych stawki godzinowej i 1400 płacy minimalnej przy dużym bezrobociu, 800 złotych emerytury, praca do śmierci w niedziele i święta, rozkwit mafii VAT i paliwowej, zadowolenie czyścicieli kamienic, cała prawda przywrócona do TVP, media w rękach zachodniego kapitału i instrukcje zza Odry codziennie, drenaż budżetu przez zachodnie korporacje, wyprzedaż majątku narodowego za grosze i synekury w Brukseli, przepłacanie Caracali, żeby Polska mogła być 5 filarem Airbusa. Pamiętacie tego specjalistę, który doradzał u najbogatszego Janka za 50 tysięcy miesięcznie po udanych prywatyzacjach? Polacy za 5 złotych tyrali, oni brali gaże w europejskich rozmiarach. Zakodowani i cała prawda bardzo skrupulatnie rozliczają PiS, Donka w setnej części tak nie rozliczali z obietnic wyborczych? Autorem tekst jest NiewygodneInfo: Zgodnie z oficjalnym bilansem płatniczym naszego kraju w latach kiedy premierem był Donald Tusk (2008 - III kw. 2014) z Polski za granicę wyprowadzono łącznie 411,3 mld zł. Okazuje się, że nasz kraj był najobficiej drenowanym z kapitału państwem Europy! Średnio w ciągu roku znikało z Polski ponad 60 mld zł! Dla porównania - po trzech kwartałach 2016 roku drenaż kapitału spadł do poziomu zaledwie 4,3 mld zł. Oficjalne statystyki NBP na temat bilansu płatniczego Polski z okresu rządów PO-PSL są zatrważające. Skumulowany deficyt salda rachunku bieżącego Polski za ten okres wyniósł -106,8 mld euro, co stanowiło równowartość 427,7 mld zł! Aż tyle pieniędzy wytransferowano poza granice naszego kraju w formie dywidend, opłat, rachunków za usługi i sprowadzane towary czy odsetek za pożyczone pieniądze. Owoce polskiego wzrostu gospodarczego bezlitośnie były drenowane przez zagraniczne spółki i przedsiębiorstwa. Najgorszy pod tym względem były lata 2008, 2010 oraz 2011 kiedy wytransferowano z Polski równowartość - odpowiednio - 85,7 mld zł, 77,7 mld zł oraz 81,5 mld zł! Poniżej oficjalne dane na temat bilansu płatniczego Polski tworzone przez NBP. Warto zwrócić uwagę na lata, kiedy w naszym kraju rządził Donald Tusk: 2005 r.: -25,8 mld zł 2006 r.: -42,7 mld zł 2007 r.: -75,1 mld zł 2008 r.: -85,7 mld zł 2009 r.: -54,2 mld zł 2010 r.: -77,7 mld zł 2011 r.: -81,5 mld zł 2012 r.: -60,5 mld zł 2013 r.: -21,0 mld zł 2014 r.: -35,6 mld zł 2015 r.: -11,2 mld zł 2016 r.: -4,3 mld zł* * dane po 3 kwartałach 2016 r. Źródło: Bilans płatniczy NBP (NBP pl) Źródło: Niewygodne info pl I pytanko do rozsądnych i postępowych! Czy lepiej, żeby te potężne środki wypływały za granicę, żeby tam za te pieniądze budowano: drogi, fabryki, finansowano edukację i służbę zdrowia, zbrojono armię, finansowano sport i obniżano emerytury, opłacano z tych środków cyngli medialnych w Polsce, rozdawano synekury w Brukseli, dotowano fundacje dbające w Polsce o rozwój demokracji, przejmowano nasze media i gazety promujące tych twierdzących, ze na nic nie ma i nic się nie da, żeby te poinstruowane media tłumaczyły Polakom, jak bardzo ich ojczyzna jest szanowana przez zagranicę, jak wielki sukces - wyzyskiwana niczym kolonia - Polska odniosła! Czy może jednak lepiej, żeby te środki szły na nasze dzieci, drogi, płace, edukację, służbę zdrowia, armię, sport, emerytury? Mówicie, ze Kaczor nie ma racji? Kaczor nigdy posadki w Brukseli nie dostanie! Wiecie dlaczego? Porażki Pani Szydło, które tak cieszą zakodowanych na wieki? Jak uważacie? Lepiej żeby te środki zostawały u nas czy lepsza jakaś kolejna synekura Króla Jewropy w Brukseli dla postępowego speca od wyprzedawania i drenowania?
Znam to z Niemiec. Jesteś w nowej firmie umowa na rok. Placa prawie, ze minimalną. Po roku dostajesz propozycje umowa na stale za tą samą stawkę lub jeśli Tobie to nie pasuje kolejna umowa na czas określony i firma szuka kogoś na Twoje miejsce A Ty masz czas na szukanie nowej pracy😉 Generalnie, jeśli na początku godzisz sie na małe pieniądze, by sie zahaczyc w pracy to z dużym prawdopodobieństwem zostaniesz na tym pułapie!
Amazon płaci w Polsce minimum 20 zł brutto w USA 15 $, a w RFN 13€ w Dortmundzie. Poziom cen mamy już zbliżony. Dlaczego mamy pracować jak chińczycy a płacić jak niemcy? Ano dlatego, że Polska to kraj taniej pracy. U nas nie będzie jeszcze długo wysokomarżowych produktów z polskich korporacji czy potentatów handlu detalicznego. W każdej branży jesteśmy albo podwykonawcą albo rynkiem zbytu i do tego dzięki długowi publicznemu żyjemy na kredyt. Polska jest już w pułapce średniego dochodu i raczej nic nie wskazuje, że z niej wyjdzie.
Prawię z całością się zgodzę. Prawię, gdyż: w Polsce nie ma możliwości awansu, czy będziemy patrzeć na spółki skarbu państwa czy na prywatne firmy. W spółkach skarbu państwa w głównej mierze liczy się kolesiostwo i nepotyzm. Osoba po studiach nie ma możliwości awansu w takich placówkach. Często zatrudnia się ludzi z gorszymi kwalifikacjami niż powinno, gdyż Ci z lepszym CV są zagrożeniem dla wyższych już stołków. Prywatne firmy znów można podzielić na zagraniczne koncerny i polskich przedsiębiorców. W zagranicznych koncernach nie masz żadnej możliwości awansu z pracownika produkcji na wyższe stanowisko. Nawet z innych stanowisk jest się bardzo ciężko wybić na coś wyżej. Jak to wygląda w polskich przedsiębiorstwach? Otóż praktycznie rzecz biorąc tak samo ;) Większość stanowisk zarezerwowanych jest dla bliskich krewnych. Nawet jeżeli uda się dostać posadę to zawsze znajdą się osoby wyżej, które będą się czuły zagrożone i zrobią wszystko aby pozbyć się zagrażającego delikwenta. Ogólny wyścig szczurów i brak jakiejkolwiek godności ;) To można powiedzieć o pracy w polsce.
Bardzo fajny odcinek! Nie zawsze się z Panem zgadzam, ale dzisiaj jest na 5 z plusem! Proszę jeszcze spojżeć na European innovation scoreboard, tam widać jak świetnie wypadamy w Europie! Smutne!
Panie Tomaszu, dziekuje!. Takiego kanalu bardzo mi brakowalo. Chce zrozumiec wiecej ale bardzo brak mi wiedzy, czesto nie wiem od czego zaczac, wiele informacji przedstawionych jest w formie ktora wymaga juz sporo wiedzy na temat ekonomii, historii, polityki itd. Pan za to wszystkie zagadnienia tak madrze i kompaktowo wyjasnia, tak tlumaczy zawilosci, zaleznosci ze nagle wszystko staje sie o wiele bardziej zrozumiale i przyswajalne. Dziekuje raz jeszcze i czekam z niecierpliwoscia na kolejne odcinki
Tak naprawdę wybory mogli by wygrać bez dodatkowego rozdawnictwa a tylko z tymi "plusa i" które już są. Kroki które podejmują wywołają inflację, nie ma zmiłuj.
Przecież zapewniali, ze "pinindzy miało nie być"? A okazało się, ze pieniądze są. Kaczyński mówił prawdę. Wszem i wobec ogłaszali, ze w 2016 miała być druga Grecja i katastrofa gospodarcza, budżet miał być w strzępach, mieliśmy zbankrutować? Nie ma Grecji, budżet w przyszłym roku ma być bez deficytu? To, kto mówi prawdę, a kto się mylił i myli? No i gdzie rozpływały się te pieniądze latami?W całej prawdzie opowiadali o"złotym wieku dla Polski" u sowy o "kamieni kupie"? Gdzie i kiedy mówili i mówią prawdę? Przed wyborami zapewniali o super stanie finansów publicznych, po wyborach podnosili wiek emerytalny i VAT? Teraz obiecują "szóstkę"? Niektórzy w wywiadach nawet nie potrafią tych obietnic wymienić? Wiarygodność tych obietnic? Taka, jak w postępowych samorządach. A jak wygląda kwestia spełniania obietnic wyborczych przez Pana Prezydenta Warszawy, Wrocławia, Poznania? Słyszałem, że we Wrocławiu opłaty za żłobki wzrastają o 40 procent. Jakie obietnice wyborcze spełniła PO, PSL, SLD za swoich rządów? Cała prawdo? Pewnie, jak postepowi wrócą do władzy, to ogłoszą kolejny kryzys w całej prawdzie? Jakoś będzie trzeba uargumentować powrót do polityki ni ma pinindzy i weź kredyt, zmień pracę? A postępowi te niesłychane baje łykną-)
Zabolism Kot Żeby było tak, jak było? Wzrost ściągalności VAT pomiędzy rokiem 2016 a 2017 wyniósł aż 23 proc., czyli w liczbach bezwzględnych 30 miliardów złotych, Polska otrzymuje rocznie netto z Unii Europejskiej 22-23 mld złotych. Gdyby te 30 miliardów pomnożyć razy 25 lat i inwestować te środki w nasze drogi, armię, edukację, służbę zdrowia, sport, system emerytalny? Gdyby cześć tych środków przeznaczyć na płace: nauczycieli, policji, ratowników medycznych, niepełnosprawnych? W jakim miejscu bylibyśmy dziś? Mielibyśmy mniej Królów Jewropy? 50 miliardów wyprowadzonych z Polski przez zachodnie koncerny w latach 2008- 2012, za które na zachodzie finansuje się inwestycje, drogi, edukację, służbę zdrowia, armię, sport! Tam, nie u nas! U nas starczało na „ni ma pinindzy". Wszystko wyprzedali, zostały tylko zachodnie: media, banki, montownie, ubezpieczalnie, apteki, markety, mc donaldy. Do osiągnięć państwa teoretycznego zaliczyć tez należy 3 milionową emigrację zarobkową i 3 miliony Polaków, którzy deklarowali brak jakiejkolwiek więzi z krajem, chęć natychmiastowego wyjazdu ze względu na brak perspektyw. 3 miliony najczęściej młodych i wykształconych Polaków!!!! Dramat i zgliszcza. Żeby było tak, jak było. 27-1? Trudno, żeby było inaczej. Angela była zachwycona. Wieloletnie wdrażanie idei państwa teoretycznego się sprawdziło w świetle takich wyników głosowania. Pamiętacie tych specjalistów od stanowisk w Brukseli nazywanych: "odseparować się od tego syfu i wrócić na prezydenta"? Tyle lat forsowania rynku pracy zachodniego pracodawcy i czerwonego oligarchy, postępowego prywaciarza, który popierał państwo teoretyczne: 5 złotych stawki godzinowej i 1400 płacy minimalnej przy dużym bezrobociu, 800 złotych emerytury, praca do śmierci w niedziele i święta, rozkwit mafii VAT i paliwowej, zadowolenie czyścicieli kamienic, cała prawda przywrócona do TVP, media w rękach zachodniego kapitału i instrukcje zza Odry codziennie, drenaż budżetu przez zachodnie korporacje, wyprzedaż majątku narodowego za grosze i synekury w Brukseli, przepłacanie Caracali, żeby Polska mogła być 5 filarem Airbusa. Pamiętacie tego specjalistę, który doradzał u najbogatszego Janka za 50 tysięcy miesięcznie po udanych prywatyzacjach? Polacy za 5 złotych tyrali, oni brali gaże w europejskich rozmiarach. Zakodowani i cała prawda bardzo skrupulatnie rozliczają PiS, Donka w setnej części tak nie rozliczali z obietnic wyborczych? Autorem tekst jest NiewygodneInfo: Zgodnie z oficjalnym bilansem płatniczym naszego kraju w latach kiedy premierem był Donald Tusk (2008 - III kw. 2014) z Polski za granicę wyprowadzono łącznie 411,3 mld zł. Okazuje się, że nasz kraj był najobficiej drenowanym z kapitału państwem Europy! Średnio w ciągu roku znikało z Polski ponad 60 mld zł! Dla porównania - po trzech kwartałach 2016 roku drenaż kapitału spadł do poziomu zaledwie 4,3 mld zł. Oficjalne statystyki NBP na temat bilansu płatniczego Polski z okresu rządów PO-PSL są zatrważające. Skumulowany deficyt salda rachunku bieżącego Polski za ten okres wyniósł -106,8 mld euro, co stanowiło równowartość 427,7 mld zł! Aż tyle pieniędzy wytransferowano poza granice naszego kraju w formie dywidend, opłat, rachunków za usługi i sprowadzane towary czy odsetek za pożyczone pieniądze. Owoce polskiego wzrostu gospodarczego bezlitośnie były drenowane przez zagraniczne spółki i przedsiębiorstwa. Najgorszy pod tym względem były lata 2008, 2010 oraz 2011 kiedy wytransferowano z Polski równowartość - odpowiednio - 85,7 mld zł, 77,7 mld zł oraz 81,5 mld zł! Poniżej oficjalne dane na temat bilansu płatniczego Polski tworzone przez NBP. Warto zwrócić uwagę na lata, kiedy w naszym kraju rządził Donald Tusk: 2005 r.: -25,8 mld zł 2006 r.: -42,7 mld zł 2007 r.: -75,1 mld zł 2008 r.: -85,7 mld zł 2009 r.: -54,2 mld zł 2010 r.: -77,7 mld zł 2011 r.: -81,5 mld zł 2012 r.: -60,5 mld zł 2013 r.: -21,0 mld zł 2014 r.: -35,6 mld zł 2015 r.: -11,2 mld zł 2016 r.: -4,3 mld zł* * dane po 3 kwartałach 2016 r. Źródło: Bilans płatniczy NBP (NBP pl) Źródło: Niewygodne info pl I pytanko do rozsądnych i postępowych! Czy lepiej, żeby te potężne środki wypływały za granicę, żeby tam za te pieniądze budowano: drogi, fabryki, finansowano edukację i służbę zdrowia, zbrojono armię, finansowano sport i obniżano emerytury, opłacano z tych środków cyngli medialnych w Polsce, rozdawano synekury w Brukseli, dotowano fundacje dbające w Polsce o rozwój demokracji, przejmowano nasze media i gazety promujące tych twierdzących, ze na nic nie ma i nic się nie da, żeby te poinstruowane media tłumaczyły Polakom, jak bardzo ich ojczyzna jest szanowana przez zagranicę, jak wielki sukces - wyzyskiwana niczym kolonia - Polska odniosła! Czy może jednak lepiej, żeby te środki szły na nasze dzieci, drogi, płace, edukację, służbę zdrowia, armię, sport, emerytury? Mówicie, ze Kaczor nie ma racji? Kaczor nigdy posadki w Brukseli nie dostanie! Wiecie dlaczego? Porażki Pani Szydło, które tak cieszą zakodowanych na wieki? Jak uważacie? Lepiej żeby te środki zostawały u nas czy lepsza jakaś kolejna synekura Króla Jewropy w Brukseli dla postępowego speca od wyprzedawania i drenowania?
"No to był już czas prezentów, teraz jest czas płacenia za nie. " Przepiękne!! Panie Tomaszu, czyta Pan chyba w moich myślach, czekałem na odcinek o płacy minimalnej i tych obietnicach rządu. Kolejna świetna analiza. Czekam na kolejne odcinki. Pozdrawiam!!
▞▞ OZNACZAM ▞▞ - może się Pan do tego odniesie ▞▞▞ - niezaprzeczalnym jest że siła nabywcza przeciętnego "na pasku" Polaka (mówię o normalnych ludziach bez pracy po układach) przy jednocześnie narzuconych znacznie większych normach i wymaganiach wydajności jest beznadziejna w porównaniu z krajami mającymi u nas bez wątpienia monopol na sklepy dużo powierzchniowe. Porównajmy niemieckie u nas (ok 3000) do polskich tam - ZERO... Czy w takim układzie nie byłoby zasadnym - tym bardziej, że przychody netto tych sklepów w przeliczeniu na m2 są podobne co w kraju ich pochodzenia i to często sprzedając te same produkty o "specjalnym" dla podIudzi(???) składzie - w każdym razie GORSZYM, a cenie podobnej (choć czasem i wyższej u nas) - TAK WIĘC , czy nie byłoby zasadnym wprowadzenie regulacji NAKAZUJĄCEJ zrównanie płacy na tych samych stanowiskach (powiedzmy kasjer) co w kraju pochodzenia danej firmy? Czy w odniesieniu do polskich kierowców niejaka Pani MerkeI takich stawek na ich drogach nie wprowadziła Polakom? Co na tym tracimy? My tam sklepów nie mamy! Taka płaca mogłaby być ubrana w ładną nowomowę - POLSKA LIKWIDUJE RASlZM PŁACOWY WZGLĘDEM SWOICH OBYWATELI W ZACHODNICH KORPORAClACH.... albo wzorem nowomowy tak kreowanej na wszelkie dziś potrzeby LIKWIDUJEMY PRZEM0C PŁACOWO-SOCJALNĄ WZGL:ĘDEM KRAJÓW POCHODZENIA FIRM (bo płacenie 1/4 czy mniej przy podobnych cenach w UEropie to jest PŁACENIE ZE SZCZEGÓINYM 0KRUClEŃSTWEM - czyz nie???). A jeszcze te normy w pracy i Polaków wysoka wydajność... wyższa niż o wiele lepiej opłacanych nacji .... jeśli te firmy nie potrafia działać w takich warunkach to nie muszą.... wypełnią lukę nasi rolnicy z przetworami i produktami własnymi... CO PAN NA TO?
Był taki koncept bodaj, z tego, co sobie przypominam - podatek od sklepów wielkopowierzchniowych - UE się przysrało i obstawiam, że wprowadzenie zakazu handlu w niedziele było takim polowicznym sposobem na odgryzienie się i potencjalne osłabienie a za czym idzie przynajmniej częściowe wyrównanie szans między obcym a lokalnym kapitałem. Czas pokaże jak będzie. Jak dla mnie to lipa, z punktu widzenia konsumenta. No ale. Takie konsekwencje braku realnej suwerenności Kraju.
@@imachynn Pragnę zauważyć, że my jako kraj nic na tym nie tracimy. Na zachodzie jest ZERO PL sklepów wielkopowierzczniowych, a te małe co sa stosuja sie do stawek ueropejskich. Jeżeli ja prosty Ziutek z ulicy to rozumiem , to juz nie rozumiem czemu nie rozumie tego ustawodawca. Chyba , że jest D'bilem.... Pozatym jeśli niemal całość takiej sprzedaży detalicznej stanowi w PL kapitał zachodni to podana przeze mnie propozycja JEST JEDYNĄ MOŻLIWOŚCIĄ dogonienia płacowego reszty biurvvy ue .... zakładam że taka ustawa narzucała by również, aby ceny i skład produktów po zrównaniu płac ustawowo = temu starej ue. Powiem jeszcze,..... jeśli ktoś chlubi się tym że płaca minimalna od nowego roku wyniecie jakieś 2200 zł netto to ja Wam powiem , że żaden zżabiały francuz , zafajdany niemiec ani nawet zacherbaciany anglik nie podejmą pracy za 450 euro netto na mies.... co więcej zgłosili by takie coś do trybunału jako NIELUDZKIE TRAKTOWANIE i łamanie traktatu Deklaracji Praw Człowieka par. 23 ust 2. z 1959 r. Mniejmy godność Polacy bo jesteśmy narodem wybranym, ale nie po to by innym dupy podcierać.... za głodowe stawki. O godziwe stawki zadbał z ustawy dla siebie jedynie żont i 460+100 kolesi.....
Pensja minimalna jest zbędna, gdzie egzystują owe "tradycyjne wartości moralne" (9:45). Gdy ich nie ma - niezbędna jest płaca minimalna... Śmieciówki po 3 złote za godzinę już przerabialiśmy. "Tradycyjne wartości moralne" muszą obowiązywać obie strony: pracodawców w kwestii wynagradzania, a pracowników - w rzetelności i w zaangażowaniu w pracę. Tylko, że świat nie jest idealny.
Statystycznie nasze pensje są trzykrotnie niższe jak w Europie zachodniej nie mówiąc o kwocie wolnej od podatku.Od wejścia do UE straciliśmy średnio 5 milionów miejsc pracy i tyle samo pracowników,któźy wyjechali z kraju zasilając gospodarkę w całej Europie i nie tylko.Jaka to wielka strata dla POLSKI.Tych ludzi wykształcono za pieniądze całego społeczeństwa naszego kraju.Dobrobyt budują tam gdzie pracują a u nas dziura pokoleniowa. To dobra nauczka dla tych,któźy do tego doprowadzili.Liczyli zapewne na to,że wyjeżdżający będą przysyłać pieniądze do kraju/różne waluty/ dla swoich bliskich to przy okazji skubnie się ich na wymianie w kantorach.To działało w dwudziestym wieku teraz coraz więcej ludzi decyduje się zostać lub szuka dalej.Inicjatorzy się przeliczyli i trzeba wrócić do budowania dobrobytu w kraju.To nie takie proste zwaźywszy,źe zdemolowano szkolnictwo zawodowe, np zamieniając budynki po szkołach na siedziby sądów,szkół branżowych na szkoły ogólnokształcące,przykładów można mnożyć. Najpierw się likwidowało, źeby teraz było co odbudować. Skąd my to znamy.KASA SIĘ KRĘCI a to najważniejsze.
@@jankowalski-ry4pv Tak zgadza się według oficjalnych wskaźników mają bardzo zbliżone wartości przeciętnego wynagrodzenia w przemyśle i minimalna krajową. Jednak sąsiadują z nami od południa, małopolskie i rzeszowskie takie zjawiska jak śmieciówki (zlecenie, dzieło ) były częste plus robota na czarno plus brak minimalnej stawki godzinowej (jeszcze do niedawna). Spotykałem się w Polsce z miejscami gdzie ludziom płacono 2,5 zł na godzinę i były to lata 201x ... także stąd pewnie taka o nas opinia. Tak jeżdżą do nas na zakupy bo pewne artykuły są u nas tańsze. Tak samo jak Czesi którzy niezmiennie od lat przyjeżdżają do Polski po meble ;-)
Jak popatrzeć na statystyki to przeciętne wynagrodzenie jest na praktycznie takim samym poziomie. Nie wiem, jak z cenami. Euro z dobrobytem Słowaków nie ma nic wspólnego.
Czy nie uważacie, że spora część ludzi zatrudnionych w Polsce pracuje w przedsiębiorstwach i koncernach zagranicznych. Weźmy choćby markety. Lidl, Biedronka itp. Skoro niemiec płaci pracownikowi Lidla w Niemczech około czterokrotnie więcej niż za tę samą pracę, Polakowi w takim samym sklepie tyle że w Polsce to coś jest nie tak. Nie wiem nie znam się, ale ciekawi mnie ile procent Polaków, oprócz budżetówki i chordy urzędników pracuje na rzecz polskiego przemysłu?
Panie Tomaszu, a o jaka Slowacje Panu chodzi? Bo sprawdzilem skladki i podatki na Slowacji i wychodzi ze sa zyzsze niz w Polsce, i to wszystkie oprocz VAT. I rowniez oprocz gornej granicy PIT, ale ta nie wchodzi w gre, bo mowimy o przenoszeniu firmy Moze Pan (lub ktos inny) rozwinac temat? Owszem, moze nie ma tam tak wysokiej placy minimalnej, no alez CIT 21%, PIT 19/25, socjal 35% dla pracodawcy i 13.5% dla pracownika nie wygladaja jakos specjalnie atrakcyjnie
Dla Słowacji to czysty ZYSK (a dla przedsiębiorcy bezcenny spokój)- Słyszałeś aby ktoś z Polaków prowadzących działalność na Słowacji i odprowadzających tam składki i daniny zastał zniszczony/nękany i kontrolowany przez Słowacki ZUS, US , IP itp?
Piszesz o stawkach, a co z progami i kwotą wolną? Nie wiem jak jest na Słowacji ale u nas już przy pensji minimalnej klin podatkowy wynosi ok. 40% To jest absurdalnie wysokie obciążenie dla najmniej zarabiających.
@@tamashumi7961 z progami i kwota wolna jest mniej wiecej jak w polsce, aczkolwiek to nie dotyczy firm, tylko osob fizycznych, wiec bez znaczenia w kontekscie przeniesienia firmy
Dear Sir .I salute you. Kolejny świetny materiał. Podniesienie minimalnej pensji zaskutkuje tylko tym, że ci wykształceni oraz profesjonaliści będą dysproporcjonalnie źle opłacani w porównaniu do tych co przerzucają węgiel. Co zrobią profesjonaliści? Uciekną.
Slogan podniesienia płacy minimalnej nie jest kierowany do ambitnych ludzi po studiach, tylko do miernoty społecznej, która i tak nigdy w życiu nic nie osiągnie i zdaje sobie z tego sprawę. Do ludzi, którzy dzięki mitowi wysokiej płacy minimalnej będą lepiej żyć aż do emerytury. Elektorat partii rządzącej bez wykształcenia, bez elementarnej wiedzy o ekonomii nie rozumie, że rząd korumpuje ich, ich własnymi pieniędzmi.
Zaborca zawsze zarabia więcej bo gnębi Polaka i Polkę ! Dlaczego dzisiejsi emeryci płacą poczwórny podatek w tzw. 4RP=NWO=KGMO=LWP=TW ! Płacili składki do ZUS i znów płacą ! Skandal !!!!
Większość pracowników zarejestrowanych na pensji minimalnej , w rzeczywistości dostają ok 3 tyś. na rękę tylko pod stołem , chodzi o opodatkowanie i o ozusowanie tej różnicy
Myślę, że spokojnie 70% pieniędzy z 500+ jest transferowane za granicę w postaci dochodów zagranicznych korporacji i marketów. Każda nasza złotówka wtłaczana na Polski rynek w postaci 500+ i innych socjalnych prezentów bardzo cieszy bankierów od gwiazdy Dawida.
Jeśli mamy dogonić Nową Zelandię to jestem bardzo ZA. W sytuacji w której kapitalizm nie istnieje , a rynki przejęły korporacje, regulacja płac przez państwo oraz inne rodzaje redystrybucji są koniecznością aby zapobiec rozwarstwieniu. Nie chciałabym, aby Polska kiedykolwiek stała się amerykańską "doliną krzemową" . Jeśli spojrzeć na poziom życia ludzi mieszkających w Santa Clara to bardziej przypomina to trzeci świat niż region wysoko rozwinięty.
Panie Tomaszu, fantastyczny odcinek, jak zwykle obejzalem z ciekawoscia. Prosze jednak odniesc sie do tego jak takie podwyzki wplywaja na cudzoziemcow zatrudnionych w Polsce? W jakim tempie sprzyja to wypompowywaniu pieniedzy z polskiego rynku i jakie to ma ogolne znaczenie gospodarcze w skali calego kraju. Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za fajny odcinek :).
Są miasta jak Lidzbark Warmiński gdzie całe życie człowiek zarabia minimalną krajową. Dzieje się to bez względu na branżę, stanowisko i staż u danego przedsiębiorcy. Ludzi do pracy bierze się z łapanki w Urzędzie Pracy a pracodawcy stają grzecznie w kolejce po darmowych niewolników. Założyć własny biznes? Nie da się wcisnąć szpilki a jak spróbujesz zjedzą cię zaniżonymi cenami. Po twoim upadku podniosą i odbiją sobie straty.
W momencie kiedy dowiedziałem się, że w latach 2008-2014 Kanada miała super okres gospodarczy i że to płaca minimalna spowodowała spadek zatrudnienia a nie globalny kryzys finansowy przestałem oglądać. Co za kocopoły!
Przed obejrzeniem... Nawet jak podniosą płace minimalną to i tak to nic nie da bo pracownik wyprodukuje tyle samo dóbr - więc końcowo kupi tyle samo Wiele osób nawet na tym straci
Boś pelikan co nie potrafi myśleć samodzielnie, tylko musi czekać aż ktoś mu włoży łyżkę z rozgotowaną papką do dzioba. Libertarianizm to stek prymitywnych sylogizmów dla logicznie ograniczonych.
Ta pułapka powoduje że wiele młodych ludzi nie decyduje się na dzieci bo pomimo iż inwestują w siebie i zaczynają zarabiać coraz więcej to nadal ich awanse przejada inflacaja...
Dodatki za pracę w nocy, u mnie ten złodziej pracodawca wszystko pozabierał ,a teraz się dziwi,że ludzi do roboty nie ma. Nie dość że płaci najniższą krajową, bez dodatku za nocne zmiany, to nawet szkodliwe zabrane już dawno. Syf kiła i mogiła.
Nad stołem, a pod stołem drugie tyle (wyłączając imigrantów)... Tak jest (a już na pewno było) w większości małych i średnich firm. Czas to uregulować - niech wszystko będzie oficjalnie, bo kiedyś się pójdzie na emeryturę przecież.
Ktoś mi ostatnio powiedział abym sobie przeczytał co pewien ekofilozof myśli o płacy minimalnej. Jak czytam takiego debila który pisze , że pracodawca gdyby płacił mniejsze podatki dałby zarobić pracownikowi to się zastanawiam jak wygląda górna granica naiwności takiego polaczka ? Prędzej zamiast dać pracownikowi taki szef wyda kasę na wypad w górach , dobry koks i łyche , jakąś dupe do ruchania czy inną zachcianke . Polak drugiego patrzy jak tu i na ile wjebać .Przepraszam za słownictwo , ale tak jest . A jeśli ty widzisz to i uważasz że tak nie jest .. to jeśli jesteś pracodawcą daj mi do siebie namiar . Otworzę kościół . Zajebisty . A ty w nim będziesz synem boga . Zaufaj mi wiem że to musi wypalić .
System ma działać w szerszym zakresie. Jak dajesz się dymać za przetrwanie a przedsiębiorca szef ma wysokie koszty - zawsze ma jak się wypiąć - "rozumiesz, nie zapłacę bo wysokie mam koszty". Wszystko. Jak koszty spadną, spadnie argument - i wtedy dymać będą tylko tych, którzy się dymać będą dawali - w przeciwnym razie nie będzie ludzi i siłą rzeczy - albo przedsiębiorca się kasą podzieli (nie z dobrego serca tylko z kalkulacji) albo straci swój biznes czy będzie musiał go radykalnie przekonstruować. Tak czy siak - albo on zostanie z kasą bo zatrudniać będzie dalej niegromotnych co nie będą umieli o swoje zawalczyć, a za czym idzie, więcej jej wyda na w/w wspomniane dziwki i koks (wiec gospodarkę nie jako napędzi), albo pracownicy się ogarną i wywalczą u niego uczciwszy ich zdaniem podział przychodu firmy (gdzie znów pieniądze zostaną u źródła innowacji, tj nagrodzeni pieniędzmi zostaną za swoje działanie działający, w tym wypadku pracownicy którzy przekonają swojego pracodawcę o swojej wartości), i dalej ta kasa napędzi gospodarkę, albo firma się zamknie/zmieni tak, by dostosować się do warunków - i jej rynek przejmie inna, potencjalnie bardziej dopasowana. Krótko pisząc - im niższe podatki, tym mniejsza droga od pracy do kasy - a za czym idzie, mniejszy koszt pozyskania pieniądza. Obstawiam że niższa z tego tytułu inflacja. Większy dobrobyt. Uczciwość. Cierpieć jedynie będą te masy które przywykły do braku rozwoju, monotonii i ciepłych kapci. Natura jest jednak uważam inna, im szybciej więc pęknie ta bańka iluzji stabilizacji bez wkładu adekwatnego do rynku czy wewnętrznego rozwoju, tym korzystniej uważam dla nas i przyszłych po nas pokoleń.
@@imachynn 70 % rozumiem z tego co piszesz . Dużo masz tu racji . Ale co do tej podwyżki płacy minimalnej . Słuchałem wypowiedzi ekonomistów z różnych przedziałów . Osobiście uważam , że ludzie obecni odpowiedzialni za finanse wiedzą co robią i co zamierzają zakładając , że spełnią się te zapowiedzi. Reszta bije swoją krytykę i kampanię na anty PiSie. Są to swoistego typu strachy na lachy. Podkreślam, że kibicuję jeśli chodzi o politykę tylko Liroy Piotrowi Marcowi z Skutecznych . Dzięki za konstruktywną odpowiedź. Doceniam i pozdrawiam
Panie Tomaszu,zgadzam się z Panem w wielu sprawach, ale nie w tym temacie. Realia są takie, że ludzie dostają 2100 zł po awansie. Ludzie muszą za coś opłacić czynsz, prąd, gaz, wodę, żarcie, ciuchy, telefon, Internet, samochód (jeśli mają) i od czasu do czasu liznąć trochę kultury i sztuki. Nie mówię, żeby zabierać innym, ale każdy, nawet najmniej zarabiający,też musi z czegoś żyć i otrzymywać godne wynagrodzenie. Tego problemu nie da się i z przyczyn etycznych nie wolno stawiać w taki sposób: po jednej inteligentni, wykształceni, pracowici, którzy cierpią, bo po drugiej tępe i leniwe fizole muszą mieć podniesioną stawkę. Przykro mi, ale trochę tak to Pan przedstawił. Fakty zaś są takie, że miałem już 20 latków jako przełożonych (menadżerów) bez żadnych szkoleń, żadnego stażu, a nawet bez matury, a z całą pewnością bez żadnych chęci do pracy. Obawiam się, że trochę stracił Pan kontakt z tym, co dzieje się "na dole". Poza tym młodzi dostali jeszcze zwolnienie z podatku do chyba 27 roku życia - jaki to ma sens? Ano taki, że 20 letni leniwy i tępy menadżer zarabia o wiele więcej niż dwa razy starszy od niego inny pracownik, który de facto potrafi więcej niż tamten. Ech, długo by pisać...
5 лет назад+31
Lubię Pana słuchać ale w materiale pojawiło się kilka poważnych błędów merytorycznych, odniosłem się do nich w poniższym materiale: ruclips.net/video/fOQ4m3-lgUo/видео.html&t=
Dzięki! Dobrze by było, aby Pan Wróblewski odniósł się do tego i sprostował. Każdy może się pomylić. Sam Pan Wróblewski, którego lubię słuchać przytacza wypowiedzi lewicy, która wg niego manipuluje, a tu ...
Dziękuję uważne sprawdzanie tekstów źródłowych. Wierzę, że nie było celowego przekłamania, a zwykłe przeoczenie. Miło by było usłyszeć sprostwanie od Pana Wróblewskiego.
W tym kontekście nie ma znaczenia rząd wielkości i przejęzyczenie "mediana" czy "średnia" wytykana jest jako błąd, a nie jest zakłamywaniem rzeczywistości, bo chodzi o pokazanie dużego wzrostu pomiędzy poziomami. Gdybyśmy się odnosili do średniej, prawdopodobnie różnice byłyby mniejsze. Jednak to nie ma znaczenia, bo chodzi tylko o pokazanie wzrostu między dwoma liczbami. Wytykanie błędu na siłę. Drugi przytyk dotyczy niezrozumienia skrótu myślowego. Gdy wytykamy błąd, fajnie się zastanowić czy aby na pewno. Skrót myślowy "10 % pracowników o niskich zarobkach straciło pracę w wyniku reformy" nie jest błędem merytorycznym. Przetłumaczony fragment z artykułu mówi: "Okazuje się, że firmy zatrudniające tylko pracowników płacy minimalnej miały cztery procent niższe zatrudnienie cztery lata po podwyżce płacy minimalnej niż firmy bez pracowników płacy minimalnej. Oznacza to, że 1 na 10 pracowników o niskich zarobkach straciło pracę w wyniku reformy. Rozbieżność w zatrudnieniu między firmami o różnym poziomie narażenia pojawiła się dopiero po podwyżce płacy minimalnej, co podkreśla, że zmiany w zatrudnieniu wynikają z reformy, a nie z czegoś innego." Co oznacza, że osoby, które mogłyby zostać zatrudnione w oparciu o stawkę minimalną, nie zostały zatrudnione, bo pracodawcy tego nie chcieli. Wniosek badacze podsuwają nam sami, a on jest potem przedstawiany w formie skrótu myślowego. Czyli podniesienie płacy minimalnej to młot obosieczny. Niby większości żyje się lepiej, ale im więcej mamy osób, które zarabiają minimalną krajową, tym większy procent z nich ucierpi poprzez zwolnienia lub brak zatrudnienia, bo będą za drodzy dla pracodawcy. Dalej już nie wchodzę, bo wytykanie takich rzeczy, nazywanie ich ogromnymi błędami merytorycznymi jest czystym nietaktem i po prostu próbą wybicia się na czyjejś popularności poprzez drobny hejt. Przykro trochę. Można inaczej to robić, można po prostu po swojemu przeanalizować artykuł i przedstawić swoją wersję, a nie udawać polemikę. Wkurzyłam się, a szkoda, bo merytoryczna polemika jest super. Pozdrawiam
Takie "błędy" to woda na młyn dla przeciwników. Mam nadzieję, że Pan Wróblewski przeczyta komentarze i zamiast stawać jak Pani okoniem, to wyciągnie wnioski i będzie następnym razem bardziej uważał co mówi. To nie jest występ na żywo, więc można przed nagrywaniem zweryfikować teksty ... i wyjdzie na tym lepiej i słuszna idea, którą szerzy. Oby nie miał myślenia takiego jak Pani, bo widać u Pani szczerą niechęć do krytyki.
Monika Ś-R "merytoryczna polemika jest super." Autor z Warsaw Enterprise Institute: "Tak dużo musielismy zapłacic pracownikom na minimalnej pensji (...) 5 tys. panu dam. A tu bęc. Nowe podatki, podwyższony ZUS na skali. I chłopak przynosi do domu mniej pięniędzy niż wtedy, kiedy był poprostu zwykłym pracownikiem. załadowywał ciężarówki" Sprawdzamy merytorycznie, czy faktycznie chłopak, który awansuje i dostanie 5000 zł brutto, zamiast wcześniejszego 4000 zł. Przyniesie do domu więcej czy mniej pieniędzy do domu. Policzmy. Zakładamy, że przy załadowywaniu ciężarówek otrzymywał minimum - wynagrodzenie minimalne 4000 brutto. Według kalkulatora płac, gdyby to było w 2019 r. to dla 4 000,00 PLN brutto, netto = 2 853,96 PLN 5 000,00 PLN brutto, netto = 3 550,19 PLN Limit 30-krotności ograniczenia składek ZUS 142.950,00 zł w 2019 r. Miesięcznie 11912,50 PLN Daleko kwocie 5 000 PLN do 11 912,5 PLN Chłopak przyniesie do domu więcej przy 5000 brutto niz przy 4000 brutto, różnica + 696,23 na korzyść przy podwyżce brutto z 4 tys do 5 tys. z tytułu awansu.
Innowacyjność nie jest wprost pochodną płacy minimalnej lecz możliwości przełożenia dobrego pomysłu na praktyczne działanie biznesowe. W Polsce, której przemysł, media, banki, koncerny IT ... są wielkim poddostawcą usług o niskim zaawansowaniu innowacyjnym lub wprost montownią dóbr (przede wszyskim dla innowacyjnej - a i owszem - gospodarki RFN), innowacyjność nie jest nikomu i do niczego potrzebna.
Tego ludzie nie ogarniaja. W UK ceny w Aldim czy Lidlu jak w Polsce, niemal 1:1. Praca drozsza, bo kasjerka zarabia 9-10 £ na godzine. Nieruchomosci drozsze, transport drozszy. Jakim cudem utrzymuja te sklepy przy tych smych cenach sprzedajac to samo scierwo z chin placac pracownikom 2.5x tyle? :D Polska
To co sie stanie po podwyżkach: 1. Małe firmy zwolnią pracownika albo będę musiały podwyższyć ceny i stracić klientów ze wzgledu na ceny. 2. Polska przestanie być konkurencyjna, duże fabryki przeniosą swoje do innych krajów. A co wystarczy zrobić? Zmniejszyć podatek na ceny paliw i z tego powodu spadną ceny innych produktów ponieważ koszta spadną.
To nie są jedyne kraje z wysoką płacą minimalną, ale widać dobierasz przykłady pod tezę, o krajach skandynawskich gdzie płace minimalne są o wiele wyższe niż w Polsce oczywiście nie pasowało wspomnieć.
@@VikingJeweler mam tutaj na myśli głównie program 500+, w przypadku którego jedna grupa społeczna dostaje "prezenty", a inni (pracujący) muszą się na te prezenty zrzucać.
@@VikingJeweler Kraje skandynawskie do niedawna bajecznie bogate aktualnie tracą swój majątek w błyskawicznym tempie. W przypadku krajów bogatych jak Grecja, Hiszpania, Portugalia, Włochy, Francja,... majątek pomnażany był przez pokolenia, więc jego roztrwonienie wymaga trochę czasu. Wszystkie wymienione kraje gospodarczo staczają się po równi pochyłej, coraz to szybciej
Te wybory są najgorsze od '89 Prawie wszystkie partie idą z iście socjalistycznym programem gospodarczym, umiaru w prześciganiu się nie widać... Wyłamuje się tylko Korwin, ale nikt zdrowy na umyśle na Konfederację nie zagłosuje. Pozostaje tylko liczyć, że PO czy PSL/Kukiz standardowo nie zrealizują swoich obietnic wyborczych
mirmillo takie kiełbasy wyborcze rzucają w większości jeśli nie wszystkich rozwiniętych krajach bo przepaść się zrobiła między masami a bogatymi. Jeśli państwo nie da to niestety korporacje na pewno nie dadzą, a jedynie wycisną ostatnie soki. Ot prymitywna natura ludzka.
Tak jak w tytule trzeba załatać dziurę w budżecie . Jeśli państwo chciało by ruszyć gospodarkę wystarczyło by podnieść kwotę wolną od podatku te 8 tys przy zarobku około 600 zł to jakaś kpina na przysłowiowe waciki nie starzy . Zwiększona kwota wolna od podatku np. 15 tys zł daje większe pole manewru pracodawcy a zostawia trochę więcej najmniej zarabiającym niech oni się nie boją te pieniądze i tak wrócą do państwa po prostu zwiększy się popyt a i pracodawca będzie mógł zainwestować w np. nowe maszyny szkolenia pracowników (będzie bardziej pewny że pracownik nie odejdzie po dwóch miesiącach ) w późniejszym czasie będzie i podwyżka rozwój firmy .
@@TheEryk03 placa minimum na te ceny mieszkan,samochodow. ,jedzenia,ciuchow,benzyny i podatkow powinna byc 5000 zl brutto od lat nie ma podwyzek a pracodawca z wielkim bolem placi Polacy maja glupia mentalnosc ze pracownika trzeba wykorzystac a nie inwestowac teraz moze jest malo dobrych pracownikow ale od kiedy pamietam zawsze bylo tak ze mamy na twoje miejsce 10 i to za marne grosze bo bezrobocie 25% a trzeba zyc nie zgadzam sie z P. Wroblewskim dzisiaj Polacy wikszosc zarabia bardzo malo nie ma na remont,20% na wplate na mieszkanie albo sredniej klasy samochod od lat wkoncu wyjechali na wakacje .Pracodawcy teraz korzystaja z wzrosu gosodarczego i jeszcze winduja ceny niech sie zacznal dzielic- 2600 zl ,2021 3000zl ,2023 4000zl to nie rewelacja to caly czas za malo a 300tys z Calej Polski ludzi to garstka i oni z takimi pensjami sobie poradza przy okazji premier pracuje za darmo,Prezydent Tramp tez ci ktorzy maja te super inowacje wymyslec pracuja czesto w garazach jak facet od apple
@@1315ewa pracodawcy płacą dużo tylko państwo ci zabiera prawie połowę wypłaty zanim trafi ci na rękę. Więc zamiast pierdolić zapoznaj się z polskim prawem podatkowym. Po podniesieniu płacy minimalnej do tych 4k brutto znowu wróci 25% bezrobocia bo pracodawców nie będzie stać utrzymywać chujowych pracowników których praca jest wyceniono na 1500zł. A ci co zostaną na tej minimalnej to będą musieli zapierdalać za dwóch, bo będą musieli wypracować te 4k zł. Ustawami biedy nie da się wyeliminować.
Mądrze Pan mówi, ale większość niedouczonych tego nie rozumie. Ekonomia jest bezlitosna, wzrost płacy minimalnej to prosta droga do podniesienia kosztów pracy, zwalniania pracowników, zatrudniania mniej wykwalifikowanych (Ukraińców etc.) oraz do inflacji, a rządzący liczą tylko na większe wpływy z podatków i do Zusu oraz na wygrane wybory, ludzi mają w d... e. Wolny rynek powinien regulować wynagrodzenie, nie rząd. Pracodawca dobrze nie zapłaci to nie będzie miał wykwalifikowanej kadry. Myślałem, że PiS będzie lepszy od PO, ale to co robią to jest tragedia. Co z tego że podniosą płacę jak chleb za chwilę będzie kosztował 15 PLN?? Zostaje tylko Konfederacja...
Autor z Warsaw Enterprise Institute: "Wielkiej podwyżki pan u nas nie dostanie. Ponieważ musieliśmy tak dużo zapłacić pracownikom na minimalnej pensji (...) 5 tys. panu dam. A tu bęc. Nowe podatki, podwyższony ZUS na skali. I chłopak przynosi do domu mniej pieniędzy niż wtedy, kiedy był po prostu zwykłym pracownikiem. Załadowywał ciężarówki." (od 3:32): ruclips.net/video/ZRADUBwLU9E/видео.html&t=205 Sprawdzamy merytorycznie, czy faktycznie chłopak, który awansuje i dostanie 5000 zł brutto, zamiast wcześniejszego 4000 zł. Przyniesie do domu więcej czy mniej pieniędzy do domu. Policzmy. Zakładamy, że przy załadowywaniu ciężarówek otrzymywał minimum - wynagrodzenie minimalne 4000 brutto. Według kalkulatora płac, gdyby to było w 2019 r. to dla 4 000,00 PLN brutto, netto = 2 853,96 PLN 5 000,00 PLN brutto, netto = 3 550,19 PLN Limit 30-krotności ograniczenia składek ZUS 142.950,00 zł w 2019 r. Miesięcznie 11912,50 PLN Daleko kwocie 5 000 PLN do 11 912,5 PLN Chłopak przyniesie do domu więcej przy 5000 brutto niż przy 4000 brutto, różnica + 696,23 na korzyść przy podwyżce brutto z 4 tys do 5 tys. z tytułu awansu.
1000 euro na mc jako placa minimalna dla osob pracujacych nie jest jakims wielkim wyczynem, tym bardziej ze wszystkie towary sa w tej samej cenie co za odrą.
Tak ,pan redaktor dobrze mówi najlepsza grupa inteligentnych złodziei . Jeden z najbogatszych Polaków pan nieżyjący Kulczyk . Poprosru bisnezlodziej pierwsza klasa . Warszawscy prawnicy ,no poprosru bardzo inteligentni ruchacze plepsu - nie
@@WeglinskiPiotrA to juz zupelna sprzecznosc matematyczna. Raczej przyszla minimalna w proporcji do obecnej sredniej. Ale to prosta droga do napedzania inflacji.
B.podoba mi sie Pana wizja i szczegolowe wyjasnieje dzialan dzisiejszego rzadu. Natomiast chcialbym tez uslyszec co dobrego moglo by sie stac w Polsce albo jak te zmiany moglyby pozytywnie wplynac na nasz kraj i na nasze zycie. Szkoda ze NIE ma osob na RUclips co by robily "kontra wypowiedzi" oczywiscie wszystko na poziomie - bez hejtow...
Też nie jestem za rozdawnictwem, ale o jakim rozdawnictwie niektórzy tu mówią? No chyba, że bierzecie pracowników za dobrych wujków? To robole rozdają. Za każdą pracę należy się godziwa płaca. Dwa tysiące netto uważacie za godziwe? Jak za to to przeżyć? Tylko tak, żeby mieć siłę poczołgać się do roboty. Pracodawcy płaczą, ale zostawiają dla siebie znacznie więcej forsy niż ta jałmużna, którą dają tym, co na nich zapierdzielają. Nie stać? To rozwiązać firmę i iść do roboty, tam gdzie płacą 1800 na łapę. Jak się okaże, że brakuje firm, znajdzie się rozwiązanie. Bo jak robol zarabia za mało, jakoś nikogo nie interesują lepsze rozwiązania.
ta jasne, mieszkam w Uk od 12 lat, ceny w Polsce sa takie same, odziez, elektronika tutaj tansze, co sie czlowieku burzysz o wzrost plac , to za co ci ludzie maja zyc? Ceny kosmiczne place nadal male w porownaniu to EU. Nie wiem jak pomoc ludziom, zeby nie zniszyc tak waznej i uwielbianej przez graniaki gospodarki, ale ludzie musza cos do gara wlozyc ! Dodam jeszcze towarzystwu wzajemnej adoracji. kazdy z nas ogladajacy takie programy biedny nie jest. Wiec czytajac kometarze moze sie nam wydawac , ze wszyscy myslimy tak samo, pewnie tak jak mamy pelne brzuchy, dwa razy do roku wczasy itd
Informacja o podwyżce minimalnych zarobków już ma wpływ na ekonomię kraju. Już nikt nie będzie dostawał podwyżek ponieważ przedsiębiorcy będą zaciskać pas przed trudniejszymi czasami.
Rząd z jednej strony podnosi płace minimalną z drugiej zaś strony obniża składki i obciążenia dla mikrofirm czyli zachęca do samozatrudnienia. Naszczęście w wielu sytuacjach jest to do ogarnięcia i uchroni przed utratą pracy.
dzisiaj przemęczyłem się i oglądałem tvpis, jakiś fiucisław opowiadał jak to oni obniżają podatki :D myślałem że padnę, kłamią w żywe oczy, niczym oni od PO się nie różnią
"Był już czas prezentów, teraz jest czas płacenia za nie" szkoda tylko, że prezenty dostawali jedni, a płacić za nie będą inni.
Tak, co do zasady, działa idea prezentu.
Osoby zarabiające minimalną płacę pewnie mają odmienne zdanie ale kto by się liczył z plebsem 😏
Ludzie logicznie myslacy to wiedzą, ale wytresowani i nieskonczenie ogłupieni niewolnicy juz nie, dla nich jest prawdą objawioną, to co powie w telawizji ten mały sodomita i jego bandycko-zdradziecka sfora.
Witam.
Starą metodę kija i marchewki zamieniono na kij i kij hehe
Pozdrawiam
@@stefan5205 A zdziwiłbyś się. Myślisz że zarabiający najniżej nie mają rozumu? Poza tym wszyscy doskonale wiedzą że ta płaca minimalna to fikcja. W rzeczywistości większość z nich zarabia 2 -3 a nawet 4-5 tys. Minimalna tylko dla potrzeb ZUS i US.
Panie Tomaszu, dziękuję za Pana pracę !
Również dziękuje!
W Polsce są regiony gdzie płaci się pensję minimalną większości pracowników niższego szczebla.O awansach nie ma co marzyć. A ceny wytworzonych towarów i usług są na europejskim poziomie. Natomiast wystarczy pójść na przedmieścia tych regionów, żeby zobaczyć jakie są posesje przedsiębiorców i jak szybko rosną ich fortuny. Taka sytuacja trwa od początku lat 90-tych. W małym mieście gdzie jest bezrobocie powstaną trzy zagraniczne montownie, których dyrektorzy dogadują się, że płacimy tyle, powyżej pewnej kwoty się nie wychylamy i jest zmowa płacowa, której nikt nie rozbije. To się nazywa wyzysk. Dochodzi do tego, że kobiety które dostają po 500 zł na dziecko zwalniają się z pracy bo nie opłaca im się dojeżdżać do pracy i płacić za przedszkole. Była szansa na konkurencję na rynku pracownika i wzrost płac, ale luka została zapełniona przez masowo ściąganych Ukraińców. Z wydajnością jest tak, że w Polsce pracownik pracuje za pieniądze na granicy egzystencji, a przejeżdża przez Odrę do Niemiec robi to samo albo jeszcze mniej i dostaje kilka razy więcej.
Dokładnie to co opisałeś jest w moim mieście, zmowa płacowa w której zdaje się wszyscy wiedzą ,ale nikt nie może tego zmienić. Nie muszę chyba dodawać że większość firm to "obcy kapitał " Dla większości mieszkańców podniesienie płacy minimalnej to jedyna szansa na podwyżkę...
@@danieljarusz5719 Ja napiszę tak. Nikt nie trzyma określonych ludzi w jednym miejscu. Zawsze jest możliwość zmiany miejsca zamieszkania i ucieczka do innej pracy - brak takiej decyzji oznacza, że ogólnie da się żyć i najzwyczajniej im się nie chce przedsięwziąć takiej zmiany. Świat należy do odważnych, a nie ciepłych kluch co by chcieli pracę mieć 20m od domu i zarabiać krocie za błahe obowiązki, które może wykonywać każdy bez żadnych kwalifikacji i doświadczenia. ROZWÓJ OSOBISTY!! Pozdrawiam.
To zakładaj firmę i wio skoro jesteś taki mądry.
@Adam Juszczak na minimalną to każdy głupi się potrafi zatrudnić a firmy prowadzić to nie. U kogo będzie pracował jak każdy tak zrobi?
@@Danielaviavi12 W Polsce mobilność pracowników jest zwyczajnie nieopłacalna ponieważ ceny najmów w większych ośrodkach zjądają całą potencjalną "podwyżkę" wynagrodzenia. Zwyczajnie nie opłaca się zmieniać miejsca zamieszkania.Co więcej trzeba mieć z czego zbudować kapitał na taki "nowy start" aby móc wynająć mieszkanie zapłacić kaucje i opłacić sobie miesiąc czy dwa życia zanim znajdzie się odpowiednią pracę. Kolejnym ograniczeniem mobilności pracowników w Polsce jest infrastruktura drogowa, przez którą czas potrzebny na dojazd do pracy jest zbyt długi.
"Jeśli ktoś nie jest w stanie prowadzić działalności gospodarczej w takich warunkach to znaczy, że się do niej nie nadaje" i "powinien zająć się czymś innym".
Np. siedzeniem na dupie i ciągnięciem socjalu. Proste? Proste.
Dokładnie tak mówił nasz Pan właściciel niemewolnikow.
Słyszałem. Szubrawiec.
Przesłuchaj cały 40 minutowy wykład, może coś zrozumiesz....
@@bartoszloch3398 dziękuję za drogocenną radę, bartuś.
@@bartoszloch3398 Ten fragment absolutnie nie zmienia sensu po przesłuchaniu całości wypowiedzi tego człowieka.
Nie wierzę że ludzie z rządu są po prostu głupi. Muszą mieć plan i interes w szkodliwym prowadzeniu państwa.
dokładnie tak samo uważam... to nie może być przypadek.
Głupi są wyborcy. A oni mają konta w wielu krajach. Jeśli to wszystko yebnie to im się nic nie stanie.
Są po prostu głupi.
Nie są głupi. Chca się utrzymać koniecznie przy władzy. Za wszelką cenę. PiS się rozsypie kiedy umrze Kaczyński. Kilka lat maksymalnie. Co jednak z krajem?
@@Tirnon To można by było rozważyć jako jedną z hipotez pod jednym warunkiem - że sami ekonomiści byliby zgodni co jest dobre dla gospodarki. Ale tak nie jest. Więc jeżeli ekonomiści nie wiedzą, to co mają wiedzieć politycy, którzy specjalizują w intrygach nie w ekonomii.
Dlaczego tak mało obywateli zdaje sobie sprawę ze rozdawnictwo to nie jest dobry pomysł ?
Bo wielu ludzi jest beneficjentami tego rozdawnictwa i ekonomia dla nich to jakaś abstrakcja. Dlatego powinno się uczyć dzieci ekonomii już w szkole średniej 2 razy w tygodniu.
Większość społeczeństwa to niedoedukowany plebs który nie rozumie gospodarki i łatwo go ogłupić w TV.
bo w szkole lekturą są "Dziady" Mickiewicza a nie "Bogaty ojciec, biedny ojciec" Kiyosakiego.
No ale wtedy mało które dziecko (w wieku dorosłym) poszłoby posłusznie na etat... I sam nauczyciel pewnie by się zwolnił :)
Bo ludzie nie planują przyszłości tylko żyją teraźniejszością i przeszłością.
@@sensei3457 Ja miałem ekonomię w szkole średniej i policealnej. Wiesz czego mnie uczyli? Że w Polsce mamy kapitalizm, że interwencjonizm państwa w gospodarce jest czymś dobrym, itp. Nikt nie wspomniał co to np. krzywa Laffera i na czym polega. Albo jak dodruk pieniędzy wpływa na ich wartość. Zresztą na studiach uczą marksizmu więc nie wiem czy to pomoże.
Prostowanie prezentowanych nieprawd i błędnego użycia danych z artykułu przez red. Wróblewskiego: ruclips.net/video/fOQ4m3-lgUo/видео.html Miejmy nadzieję, że to wynik niechlujstwa i szukania na siłę argumentów do z góry postawionej tezy (nieudane) a nie celowa cyniczna manipulacja.
super ze poświęca pan swój czas żeby to tak dobze opowiedzieć naprawdę wartościowy odcinek
Pan jest bardzo mądrym człowiekiem miło się Pana słucha Pozdrawiam
Ludzie nie mają poglądów tylko podglądy.... czyjeś poglądy, które stają się ich podglądami a Tu proszę ....Pan Tomasz daje dane statystyczne, źródłowe w oparciu których można wykształcić swój pogląd a nie jak na wstępie podgląd! Dziękuję Panu za ten program YT! ... za darmo nic nie było i nie będzie!
Liczba osób zatrudnionych na podstawie stosunku pracy to około 13 milionów pracowników a 1,4 miliona pracująca za najniższą krajową powinna raczej zastanawiać ja to jest a nie skłaniać do lamentów,bo to jakoś wychodzi wysoki procent nędzarzy
Ponadto sama liczba urzędników ,administracja ,szkolnictwo ,wojsko w tych 13 milionach zatrudnionych .. to moze sie okazać ze ci 1,4 miliona najniższej opłacanych pracowników,to ci osobnicy to wykonują jakaś prace która daje dochód : brukarz ,dekarz,zamiatacz
W felietonie brakuje liczb a jest takie wodolejstwo
@@paplociennik Prawda! szara strefa już tu jest, nie potrzeba podnosić płacy minimalnej. Po tym ruchu pracownicy przynajmniej pieniądze dostaną legalnie, ze składkami na rentę czy emeryturę. Oczywiście pozostaje jeszcze zatrudnienie na 1/2 etatu, lub 1/4 ale taki zabieg aż bije po oczach skarbówkę. Płacę minimalną + resztę pod stołem zdecydowanie łatwiej ukryć. A tu taka muka szykowana przez PiS ;-).
urzedasy do łopat a jakie szkolnictwo, wojsko toc to dno uniwerek polibuda Uj 600 tny na swiecie łot sukces armia pasibrzuchów na kogo na słowacje gotowa 50 szt f 16 i troche złomu z niemiec
Dlaczego Niemiec zarabia wiecej niz Polak....bo kilo mercedesa jest znacznie drozsze niz kilo buraka
Niemiec zarabia wiecej poniewaz gospodarka niemiecka lepiej stoi. Polska mogla by stac lepiej ale wiadomo czemu niestoi Tobie chodzi o porownanie Polaka i Niemca? Czemu mowisz o mercedesie i buraku? Poszanuj Twoj Narod niezaleznie od aktualnej sytuacji gospodarczenj.
Jakie jest zadłużenie państwa na głowę Niemca? W Polsce jest całkiem spore, żeby nie powiedzieć astronomiczne. Rząd musi odsetki od tego długu płacić z zarobków Polaków i tak oto realne zarobki są małe a dług wciąż rośnie. No i jaki jest PKB Niemiec a jaki Polski. Proszę odliczyć przychód firm zagranicznych działających na terytorium RP a o okaże się, że oto "nadgoniliśmy państwa przemysłowo rozwinięte takie jak Maroko, Honduras, Wybrzeże Kości Słoniowej...". Cytat z parodii przemówienia Gomułki a niech ktoś powie, że nieprawdziwy. No i inwestycje rządowe... w Polsce wszystko jest dużo droższe niż na zachodzie. Autostrady stadiony itd. Za gaz RP też płaci więcej niż Niemcy. A czy słyszał ktoś żeby urzędnik niemieckiego fiskusa bezkarnie zniszczył świetnie prosperującą firmę krajową?
Super👍🏻 najlepiej👍🏻
Gdzie wy kurwa jestescie madre glowy, inzynierowie, techniczne i umysłowe głowy, ja was kurwa razem skumuluje i wam dupę skopie w imie i dla RP.
@Owghard Skoncz pierdolioć
W imie i dla RP strzelam tylko wrogom Rzeczpsopolitej.
Szkoda, ze nie moze Pan prowadzic swojego programu w jakiejs duzej TV. Moze wiecej ludzi otworzyloby oczy na realia ekonomii i polityki.
"A po co to komu, komu to potrzebne"
Po pierwszym programie zabraliby im koncesje ...za oświecanie ciemnego tłumu.
właśnie dla tego by ludzie oczu nie otworzyli
Dzień dobry. Dokładnie dziura w ZUS-ie, NFZ brakuje pieniędzy i podatki się większa przydadzą. Jednym słowem zgadzam się z tytułem odcinka.
@tomas3h Bardziej 3-5 zł. Ale kto komu broni kupić taki, za 20 zł. Mamy wolny rynek - ceny nie dadzą rady tak w górę pójść. To tak jak z warzywami - mamy suszę kolejny rok i co? Ziemniaki z Egiptu, Brazylii kupisz w sklepie, tak samo inne warzywa i owoce.
@tomas3h To nie jest do końca złe myślenie. Tak już się dzieje - więcej pieniędzy w portfelach ludzie mają i wydają je. Co napędza inflacje. Są jednak zawody gdzie mimo lat pracy(Dokładnie 11 lat. A przykład dotyczy członka rodziny.) u jednego pracodawcy ten płaci marnie. Podwyżki są co roku i co rok takie samo narzekanie - jak to coraz gorzej jest. Bo podnieśli pensję minimalną i musi więcej zapłacić.
Największym problemem w przyszłych latach będzie inflacja. Oj, mocno zaboli, zwłaszcza najmniej zarabiających.
Ludzie jak stracą przy inflacji oszczędności życia to przyjdą po nich.
@@tomek110568 O czym ty mówisz. To były czasy uwolnienia gospodarki i to zupełnie normalne w takich sytuacjach. Ludzie nie mieli tylu wtedy tylu kredytów i ślizgali się po szarej strefie.
@@tomek110568 wybacz, ale widzę że nie ten poziom.
@@tomek110568 Dno to jest twoja maniera. Bo jegomość pamięta Balcerowicza to wie lepiej. Co taki komentarz ma w ogóle na celu? Tylko pokazujesz, że elektorat PiSu to hołota.
@@tomek110568 Spadaj lumpie do lumpiarni, a Balcerowicz to akurat inflację zwalczył, chociażby wprowadzając popiwek czyli ograniczenie wzrostu płac, ale pewnie środki dopingujące Ci pamięć skasowały i pamiętasz co sobie wymyślisz
Dopiero trafiłem na kanał ale mogę śmiało stwierdzić że jest fantastyczny! Bardzo merytoryczny, poparty badaniami i konkretnymi danymi liczbowymi czego bardzo często brakuje, sam prowadzący jako lektor bezbłędny!
W ciemno plus. Chcemy więcej Panie Tomaszu! :)
@@onestyle2670 Nie ma sensu dyskutować. Po co się denerwować? [;
@Bartosz Tylor Amen!
@@onestyle2670 Napisał prawdę.
Ceny wywalą w kosmos a emerytury nie. I będą ci pisemeryci ginąć z głodu. Powodzenia!
@@rumburak7383 a co to ma do rzeczy? Jak ma inaczej nazwać grupę która ślepo wierzy w to co mówią w TVPis?
Wszyscy jedziemy na jednym wózku.
@@rumburak7383 to samo.
Przecież PO obiecuje jeszcze więcej...
@@rumburak7383 Czego ty na okrągło pierdolisz o tym tvnie? Kogo to obchodzi, że nie lubisz tej tuby? To cię czyni niby mądrzejszym?
NIGDY NIGDY NA POPIS
Dodajmy do tego, że podwyższenie płacy minimalnej spowoduje wycofanie się zachodnich inwestorów, którzy już w tej chwili generują zyski w budżecie, którym nie będzie opłacało się już zatrudniać "drogich" Polaków a całość produkcji czy usług przeniosą do jakiegoś bananowego kraju!
Świetny materiał! Czekamy na więcej!!
co ty piszesz nawet w lidlu czy biedronce placa 3000 na ręke nie wiem o co ten problem z płacą minimlną
Czekałem na nowy odcinek bardziej jak na dobranockę🙈🙈😀😀👍👍!!!! Jak zawsze, super się Pana słucha!!
Bardziej jak na dobranockę?! Aha
@@birylo1 i 97 łapek w górę :) kwa max :)
"jak na dobaranocke"... no ja tez czekam, ale na odpowiedz WEI na komentarz do opowiadanych bajek (polecam: ruclips.net/video/fOQ4m3-lgUo/видео.html - i z tego co sie orientuje to takich "kfiatkuf" jest wiecej)
Dominik D --- Jak dobranocka, to znaczy sluchamy bajki. A dla mnie pan Wroblewski opowiad "uczone" bajki.
Chyba Lemingom😀
zaczynam utwierdzać się w przekonaniu, że albo trzeba z tego kraju uciekać albo kraść, bo inaczej się tu dorobić nie da. Jak tak dalej będzie, to zawijam interes bo dla 10 tys miesięcznie zarzynać się nie opłaca
Lubię Pana, świetny głos i zawsze genialna analiza. Każdej nocy słucham playlisty do snu :)
@Pan Mariusz Ojej, jaki frustrat 😆 Juz od rana w pracy czy szkole cie gnębią i po tobie jadą?:D Jesteś taki beznadziejny, że nie zrobiłeś jeszcze niczego podobnego, nawet najprostrzego, co by się komuś spodobało,
Nie potrząsaj zatem swoją pustą głową, bo zagrzechocze. Nie udowodniłeś nawet, że umiesz czytać 😂
Ja tam nie widzę problemu ludzie więcej zarabiają, więc więcej wydają, wtedy pracodawca też zarabia bo co produkuje zwiększa produkcję, czy usługi są częściej wykonywane. Wszyscy myślą że biedota będzie robić na bogaczy za darmo. Tak by chcieli.
Jest tak dużo ludzi na płacy minimalnej tylko dlatego, że każdy kombinuje jak mieć najwięcej gotówki wypłacanej do ręki - to znaczy oficjalnie zarabiają najniższą krajową ale mają z szefem dogadane, że nap drugie tyle lub więcej dostaną w gotówce do ręki przy wypłacie. Nikt z własnej woli mając taką okazję nie będzie pasł piramidy finansowej ZUS, która i tak głodowe emerytury będzie wypłacała.
Teraz zamiast pracownikowi 5000 do ręki dostanie 4000 a 1000 do ZUS. Masz rację. Połowa tych bandytów z PO, SLD, PSL powinna siedzieć w pierdlu. Za 5 lat do Pisowców ludzie będą strzelać.
Pracuję w małej firmie.Od momentu,gdy w mediach ogłoszono podwyżkę płacy minimalnej tak nas zaczęli gnoić i gonić w robocie, aż wylądowałem na chorobowym.
Obejrzałem 2 minuty i musiałem zasubskrybować, jak to się stało że dopiero teraz trafiłem na ten kanał..... Łapka w górę i nadrabiam zaległości w tym kanale. Pozdrawiam
Pensja minimalna kiedyś wynosiła 700 zł brutto. Obecnie wynosi 2250. I dalej nie da się żyć za nią. Więc może ludzie zrozumieją, że nie tędy droga do dobrobytu. Ktoś dobrze sparafrazował: bo kilo mercedesa kosztuje więcej niż kilo buraka. My mamy tylko montownie w Polsce. Dopóki będziemy tylko skręcać śrubki, a nie je produkować czy projektować Polacy dalej będą biedni i podniesienie płacy minimalnej nic nie zmieni.
Król Pik
W Szwecji nie ma płacy minimalnej, ale żadnemu Januszowi nie przyjdzie do głowy aby osobie z wysokimi kwalifikacjami zaproponować podłą stawkę.
W Polin natomiast jest to na porządku dziennym. Kiedyś czytałem ogłoszenie, gdzie poszukiwano specjalisty na stanowisko kierownicze z jęz. chińskim i wpisano wynagrodzenie 2500 zł brutto, wtedy minimalna była coś ok. 1760. Czytałem 3 x bo oczom nie wierzyłem.
Ja proponuję znieść płacę minimalną, ale jeśli się dowiedzieć znaczne niedowartościowanie danego stanowiska, to proponuję karę dla pracodawcy w wysokości 1 mln.$ lub przestrzelenie kolana.
takie ogloszenia to lipa. chodzi o to zeby zatrudnic Chinczyka, no bo skoro zaden Polak sie nie zglosil ...
@@jszania Też o tym wiem. Ale przy karze 1 mln.$ odchodziła by ochota na alpejskie kombinacje.
@@krolpik5760 w praktyce nie do udowodnienia. a juz Chinczykowi? nie bedzie chcial mowic po polsku, jesli znajda tlumacza, to okaze sie, ze nie ten dialekt.
To zrobić jak w DE dla wysokokwalifikowanych czyli egzamin z języka niemieckiego, w tym przypadku z polskiego. Chinol odpada w przedbiegach.
Mnie chodzi o coś zupełnie innego.
98% polskich pracodawców dziaduje i nawet nie podaje poziomu zarobków. Ile się najeździłem na rozmowy i zawsze sprawa upadała z powodu kasy.
Pierwsza aplikacja do DE i odpowiedź w ciągu jednego dnia.
Zaproszenie na rozmowę i zwrot kosztów podróży z PL w wys. 150€.Dogadaliśmy się w dwie godziny włącznie z podpisaniem umowy, kartami dokumentów etc.
Teraz najlepsze. W DE płacą za przejście z innej firmy, na zasadzie transferów sportowych.
Przyjdziesz do nas masz tyle i tyle € premi.
Np. fryzjer 1000€
pielęgniarka 5000€
lekarz 7-8 k €
Wypłacają po przepracowaniu 6 miesięcy.
Polecisz znajomego, który się zatrudni , to ty dostaniesz od 400-1000€ w zależności od stanowiska.
Nie wierzysz, zadaj sobie trud i przejrzyj niemieckie strony dotyczące pracy.
W PL za interes się wzięli Januszem i gołodupcy.
Plotki o rynku pracownika są mocno przesadzone.
Będziemy chyba pierwszym krajem na świecie, w którym płaca minimalna jest większa od kwoty wolnej od podatku ... Po prostu pięknie!
No to znów za kilka lat w Polsce będzie propagowane hasło „ZAKRYJ KCIUKIEM ZERA 4 BĘDZIE PIENIĄDZ NOWEJ ERY”. Chodziłem do podstawówki ale pamietam to. Denominacja. To czeka ludzi w Polsce jak dalej będą tak łaknąć socjalizmu. Inflacje rozhuśtaną pod niebiosy. Genialny materiał. Pozdrawiam z Wielkiej Brytanii.
Jeśli chcemy zrównać wynagrodzenia z zachodem to jest to nieuniknione, szkoda tylko oszczędności.
@@ccc5226 tak to nie działa . Po prostu złotówka bedize mniej warta i tyle . Ludzie którzy nie mają podstawowej wiedzy nie powinni zabierać głosu
@@dawid2120 Będzie mniej warta w kraju, w stosunku do innych walut niewiele sie zmieni. To nie dodruk pieniądza.
@@ccc5226 nie wiedziałem że mamy zamknięta gospodarkę :D zmieni się wszystko . Transport międzynarodowy , wzrosną koszty pracodawców więc towar będzie droższy . Wartość złotego też zmaleje i nie ma siły by było inaczej
@@dawid2120 To bierz kredyt i kup $ będziesz milionerem skoro to takie oczywiste,że złoty się osłabi.
Właśnie odkryłem ten kanał i jestem zszokowany, że jakimś cudem umykał mi on tyle lat. Ciągle oglądam kanały polityczne na RUclips i nigdy ten kanał nie pojawił mi się w proponowanych. Wydaje mi się, że RUclips celowo ukrywa ten kanał przed nowymi widzami.
Mam w pracy socjalistę, i on jest zachwycony tym pomysłem, twierdzi że to pozwoli ludziom zarabiać więcej, że Polacy zaczną wracać do Polski bo tutaj będzie można zarobić więcej, no i że to pozwoli zlikwidować szara strefę... BOŻE WIDZISZ I NIE GRZMISZ
W krajach zachodnich 500 plus też istnieje. I nikt tego nie kwestionuje, nie nazywa patologią. Są to społeczeństwa dużo bogatsze niż nasze. Kaczor zrobił genialną rzecz, pomógł wszystkim grupom zawodowym, żadnej nie wyróżnił, pomógł tam, gdzie są dzieci. Bo przecież wszystkie grupy zawodowe mają dzieci. Zawsze lepiej dawać na dzieci niż na mafie VAT i paliwowe, na całą prawdę, czyścicieli kamienic, esbeckich emerytów, poinstruowanych zza Odry, tych managerów spod znaku Sowy. Na uchodźców, którzy jeżdżą na urlopy do Syrii parodia.
Nowoczesny Ryszard mówił zaraz po expose Beaty Szydlo, która zapowiadała 500 plus, że "nie dacie rady", bo nie ma pieniędzy? Powtarzał to kilka razy w swoim wystąpieniu. Inny expert z "Bydgoszczu" zapewniał, że "ni ma pinindzy". A teraz Pan Ryszard i zakodowani wraz z całą prawdą opowiadają, że można pieniądze inaczej rozdysponować? Oczywiście, ze świetnie wiedzą jak je wydać i spożytkować.
Za państwa teoretycznego.
500 złotych na wychowanie i utrzymanie dziecka to dużo? Serio? Kobiety się z pracy zwalniają, bo otrzymują 500 plus? To ile im za IIIRP w pracy płacono? No właśnie, ile? 500 plus + zasilek dla bezrobotnych to około 1300 zł na rękę. Minimalna krajowa w III RP to 1530 zł na rękę. Nie wiem, czy 160h pracy jest warte tych 200 złotych. Czy obie kwoty są niskie? Może. To bez znaczenia, jeżeli wybór ograniczał się do takich opcji. To pokazuje potęgę III RP! Tak ludzie żyli i wychowywali dzieci. Chcecie ich powrotu? "Żeby było tak, jak było"?
Pamiętacie tego specjalistę, który doradzał u najbogatszego Janka za 50 tysięcy miesięcznie po udanych prywatyzacjach? Polacy za 5 złotych tyrali, oni brali gaże w europejskich rozmiarach. Dorobek elit III RP spod znaku postkomuny i grubej krechy: 3 miliony ludzi było na emigracji, 2 na bezrobociu i 3 miliony gotowych w każdej chwili wyjechać, nie czujących żadnej więzi z krajem. Młodych i wykształconych Polaków! 5 milionów na umowach śmieciowych bez żadnych zabezpieczeń na starość. Katastrofalne perspektywy demograficzne, które mówiły, ze w 2100 roku Polaków zostanie tylko 16 milionów przy tak prowadzonej polityce! Nawet II Wojna Światowa nie doprowadziła naszego państwa do takiego stanu! Po ich rządach zostały nam tylko zagraniczne: montownie, banki, markety, knajpy, apteki, ubezpieczalnie, dyskonty i hipermarkety. No i marzenia postępowych zeby Polska stała się 5 filarem firmy Airbus. Dramat i zgliszcza.
Pamiętacie te umowy o pracę za postępowych z młodymi kobietami? Jak tylko zaszła w ciążę, to dostawała wypowiedzenie? Latami to trwało. Ktoś się przejmował? Te postępowe uroki rynku pracy zachodniego pracodawcy i czerwonego oligarchy, polskiego prywaciarza; za 5 złotych stawki godzinowej i 1300 płacy minimalnej. Najlepiej jeszcze w niedziele i święta i do śmierci, żeby mieć odpowiednio wysoką emeryturę na starość. Inni by sobie na Maderę latali w tym czasie.
Esbek stwierdził, że za 2000 złotych nie przeżyje, urzędnik Państwa Teoretycznego, że za 6000 tylko idiota pracuje, a sędzia stwierdził, że 10000 wyplaty to nic nadzwyczajnego, chyba że na prowincji! A propaganda postępowych forsuje teorię, ze ludziom się w głowach poprzewracało, bo 500 złotych na dziecko dostali. Wredny Kaczor im obiecał i dał. I nie przywołujcie tu słów Gowina, bo on nie twierdził, ze nic się nie da i na nic nie ma, ni ma pinindzy!
Gdyby wredny PiS zrobił "podatki minus, emerytury bez podatku" lub dał całkowicie uzasadnione podwyżki nauczycielom, czego domagają się postępowe elity, to cała prawda i postępowe elity twierdziłyby, ze PiS nie dotrzymał obietnicy 500 plus, że nie obniżył wieku emerytalnego, chociaż obiecywał!!! I tak non stop.
Wszystko miało się już w 2016 zawalić, miał być totalny kataklizm gospodarczy według postępowych i ich ekspertów. Miała być druga Grecja. To kiedy ta katastrofa będzie? W 2006 za rządów PIS już miała być! Żadna zachodnia agencja retingowa nie obniżyła wskaźników gospodarczych dla Polski! A pewnie zrobiłyby to przy byle pretekście? Cała prawda by donosiła o tym 24 godziny na dobę razem z poinstruowanymi zza Odry. O czym to świadczy? Jaki jest stan finansów Polski pod rządami PiS??
Nie dajcie się podpuszczać postępowym, którzy przez 25 lat nie wiedzieli tyłu zaniedbanych grup społecznych i zawodowych, które zarabiały grosze. Wcześniej podnosili wiek emerytalny i obniżali wskaźniki naliczania emerytury? Dziś wszystkim chcą dać podwyżki, nawet zgłaszają pomysły "emerytury bez podatku", bo los emerytów bardzo im teraz leży na sercu. Pamiętacie, jak wyliczali straty dla gospodarki związane z wolnymi niedzielami, które PiS wprowadził? Miał być krach gospodarczy! A przecież w krajach zachodnich tez funkcjonuje 500 plus i wolne niedziele! I nikt tego nie kwestionuje!
Miachał Karnowski, WPolityce:
"Jest jedna podstawowa różnica między dniem dzisiejszym a 2014 rokiem i została ona etycznie zgubiona w tym proteście przez te panie i wielu komentatorów. Mówimy o rządzie, który 40 miliardów złotych rocznie przekierował na grupy słabsze. Jak widzę polityków turboliberalnych, Petru, Wielgus, uczniów Balcerowicza, ludzi, którzy głęboko są przesiąknięci ideologią, że silny sobie poradzi, a słaby do piachu społecznego. Jak oni biorą te osoby niepełnosprawne i rzucają nimi w ten prospołeczny rząd, to mi się robi niedobrze. Ja od tych pań wymagam, by potrafił to ocenić. Dzieci Balcerowicza mówią nam, że przyniosą dobrobyt osobom niepełnosprawnym…"- Michał Karnowski
@@szwesta71 O słuszności dowolnej idei, planu czy pomysłu możemy mówić dopiero wówczas, gdy znamy konsekwencje jej działania, a tak się składa że żyjemy w czasach gdy w zasadzie większość idei już była przerabiana.
I tak demografia w wyniku działania 500+ w żaden sposób się nie poprawiła, był zaledwie chwilowy bum po czym wszystko wróciło do normy. Czyli 500+ nie działa.
Czy rozdawnictwo działa pozytywnie na dobrobyt? Zamiast analizować 500+ przedwcześnie, można przytoczyć pomoc finansową dla krajów afrykańskich, gdzie nasza dobroczynność przyniosła zupełnie odwrotny skutek, niż zamierzony. Nie będę powtarzał po Panu Tomaszu, bo było to przytoczone na łamach Wolności w Remoncie.
Przywoływanie jakichś mechanizmów obecnych w innych krajach bez przedstawienia ich sytuacji, nie świadczy pozytywnie o Tobie szanowny kolego, ktoś pochopny mógłby Ci zarzucić krótkowzroczność. Więc zamiast bezmyślnie i "na pałę" małpować innych, mogliby nasi rządzący wykazać się odrobiną inteligencji i mądrości, i podjąć działania które, są, bądź były, na świecie i je wdrożyć, dlatego że działają.
Podaj proszę szanowny kolego nazwy tych krajów które sobie tak 500+ chwalą.
@@szwesta71 Ale na Zachodzie 500 plus jest niższe, zwłaszcza w stosunku do zarobków.
Żeby było tak, jak było? Wzrost ściągalności VAT pomiędzy rokiem 2016 a 2017 wyniósł aż 23 proc., czyli w liczbach bezwzględnych 30 miliardów złotych, Polska otrzymuje rocznie netto z Unii Europejskiej 22-23 mld złotych. Gdyby te 30 miliardów pomnożyć razy 25 lat i inwestować te środki w nasze drogi, armię, edukację, służbę zdrowia, sport, system emerytalny? Gdyby cześć tych środków przeznaczyć na płace: nauczycieli, policji, ratowników medycznych, niepełnosprawnych? W jakim miejscu bylibyśmy dziś? Mielibyśmy mniej Królów Jewropy?
50 miliardów wyprowadzonych z Polski przez zachodnie koncerny w latach 2008- 2012, za które na zachodzie finansuje się inwestycje, drogi, edukację, służbę zdrowia, armię, sport! Tam, nie u nas! U nas starczało na „ni ma pinindzy". Wszystko wyprzedali, zostały tylko zachodnie: media, banki, montownie, ubezpieczalnie, apteki, markety, mc donaldy. Do osiągnięć państwa teoretycznego zaliczyć tez należy 3 milionową emigrację zarobkową i 3 miliony Polaków, którzy deklarowali brak jakiejkolwiek więzi z krajem, chęć natychmiastowego wyjazdu ze względu na brak perspektyw. 3 miliony najczęściej młodych i wykształconych Polaków!!!! Dramat i zgliszcza.
Żeby było tak, jak było. 27-1? Trudno, żeby było inaczej. Angela była zachwycona. Wieloletnie wdrażanie idei państwa teoretycznego się sprawdziło w świetle takich wyników głosowania. Pamiętacie tych specjalistów od stanowisk w Brukseli nazywanych: "odseparować się od tego syfu i wrócić na prezydenta"?
Tyle lat forsowania rynku pracy zachodniego pracodawcy i czerwonego oligarchy, postępowego prywaciarza, który popierał państwo teoretyczne: 5 złotych stawki godzinowej i 1400 płacy minimalnej przy dużym bezrobociu, 800 złotych emerytury, praca do śmierci w niedziele i święta, rozkwit mafii VAT i paliwowej, zadowolenie czyścicieli kamienic, cała prawda przywrócona do TVP, media w rękach zachodniego kapitału i instrukcje zza Odry codziennie, drenaż budżetu przez zachodnie korporacje, wyprzedaż majątku narodowego za grosze i synekury w Brukseli, przepłacanie Caracali, żeby Polska mogła być 5 filarem Airbusa.
Pamiętacie tego specjalistę, który doradzał u najbogatszego Janka za 50 tysięcy miesięcznie po udanych prywatyzacjach? Polacy za 5 złotych tyrali, oni brali gaże w europejskich rozmiarach. Zakodowani i cała prawda bardzo skrupulatnie rozliczają PiS, Donka w setnej części tak nie rozliczali z obietnic wyborczych?
Autorem tekst jest NiewygodneInfo:
Zgodnie z oficjalnym bilansem płatniczym naszego kraju w latach kiedy premierem był Donald Tusk (2008 - III kw. 2014) z Polski za granicę wyprowadzono łącznie 411,3 mld zł. Okazuje się, że nasz kraj był najobficiej drenowanym z kapitału państwem Europy! Średnio w ciągu roku znikało z Polski ponad 60 mld zł! Dla porównania - po trzech kwartałach 2016 roku drenaż kapitału spadł do poziomu zaledwie 4,3 mld zł.
Oficjalne statystyki NBP na temat bilansu płatniczego Polski z okresu rządów PO-PSL są zatrważające. Skumulowany deficyt salda rachunku bieżącego Polski za ten okres wyniósł -106,8 mld euro, co stanowiło równowartość 427,7 mld zł! Aż tyle pieniędzy wytransferowano poza granice naszego kraju w formie dywidend, opłat, rachunków za usługi i sprowadzane towary czy odsetek za pożyczone pieniądze. Owoce polskiego wzrostu gospodarczego bezlitośnie były drenowane przez zagraniczne spółki i przedsiębiorstwa. Najgorszy pod tym względem były lata 2008, 2010 oraz 2011 kiedy wytransferowano z Polski równowartość - odpowiednio - 85,7 mld zł, 77,7 mld zł oraz 81,5 mld zł!
Poniżej oficjalne dane na temat bilansu płatniczego Polski tworzone przez NBP. Warto zwrócić uwagę na lata, kiedy w naszym kraju rządził Donald Tusk:
2005 r.: -25,8 mld zł
2006 r.: -42,7 mld zł
2007 r.: -75,1 mld zł
2008 r.: -85,7 mld zł
2009 r.: -54,2 mld zł
2010 r.: -77,7 mld zł
2011 r.: -81,5 mld zł
2012 r.: -60,5 mld zł
2013 r.: -21,0 mld zł
2014 r.: -35,6 mld zł
2015 r.: -11,2 mld zł
2016 r.: -4,3 mld zł*
* dane po 3 kwartałach 2016 r.
Źródło: Bilans płatniczy NBP (NBP pl)
Źródło: Niewygodne info pl
I pytanko do rozsądnych i postępowych! Czy lepiej, żeby te potężne środki wypływały za granicę, żeby tam za te pieniądze budowano: drogi, fabryki, finansowano edukację i służbę zdrowia, zbrojono armię, finansowano sport i obniżano emerytury, opłacano z tych środków cyngli medialnych w Polsce, rozdawano synekury w Brukseli, dotowano fundacje dbające w Polsce o rozwój demokracji, przejmowano nasze media i gazety promujące tych twierdzących, ze na nic nie ma i nic się nie da, żeby te poinstruowane media tłumaczyły Polakom, jak bardzo ich ojczyzna jest szanowana przez zagranicę, jak wielki sukces - wyzyskiwana niczym kolonia - Polska odniosła!
Czy może jednak lepiej, żeby te środki szły na nasze dzieci, drogi, płace, edukację, służbę zdrowia, armię, sport, emerytury? Mówicie, ze Kaczor nie ma racji? Kaczor nigdy posadki w Brukseli nie dostanie! Wiecie dlaczego? Porażki Pani Szydło, które tak cieszą zakodowanych na wieki? Jak uważacie? Lepiej żeby te środki zostawały u nas czy lepsza jakaś kolejna synekura Króla Jewropy w Brukseli dla postępowego speca od wyprzedawania i drenowania?
Znam to z Niemiec. Jesteś w nowej firmie umowa na rok. Placa prawie, ze minimalną. Po roku dostajesz propozycje umowa na stale za tą samą stawkę lub jeśli Tobie to nie pasuje kolejna umowa na czas określony i firma szuka kogoś na Twoje miejsce A Ty masz czas na szukanie nowej pracy😉
Generalnie, jeśli na początku godzisz sie na małe pieniądze, by sie zahaczyc w pracy to z dużym prawdopodobieństwem zostaniesz na tym pułapie!
Amazon płaci w Polsce minimum 20 zł brutto w USA 15 $, a w RFN 13€ w Dortmundzie. Poziom cen mamy już zbliżony. Dlaczego mamy pracować jak chińczycy a płacić jak niemcy? Ano dlatego, że Polska to kraj taniej pracy. U nas nie będzie jeszcze długo wysokomarżowych produktów z polskich korporacji czy potentatów handlu detalicznego. W każdej branży jesteśmy albo podwykonawcą albo rynkiem zbytu i do tego dzięki długowi publicznemu żyjemy na kredyt.
Polska jest już w pułapce średniego dochodu i raczej nic nie wskazuje, że z niej wyjdzie.
Lepiej rozdawać niż kraść!😊
Na jedno wychodzi ;)
Prawię z całością się zgodzę. Prawię, gdyż:
w Polsce nie ma możliwości awansu, czy będziemy patrzeć na spółki skarbu państwa czy na prywatne firmy.
W spółkach skarbu państwa w głównej mierze liczy się kolesiostwo i nepotyzm.
Osoba po studiach nie ma możliwości awansu w takich placówkach. Często zatrudnia się ludzi z gorszymi kwalifikacjami niż powinno, gdyż Ci z lepszym CV są zagrożeniem dla wyższych już stołków.
Prywatne firmy znów można podzielić na zagraniczne koncerny i polskich przedsiębiorców.
W zagranicznych koncernach nie masz żadnej możliwości awansu z pracownika produkcji na wyższe stanowisko.
Nawet z innych stanowisk jest się bardzo ciężko wybić na coś wyżej.
Jak to wygląda w polskich przedsiębiorstwach? Otóż praktycznie rzecz biorąc tak samo ;)
Większość stanowisk zarezerwowanych jest dla bliskich krewnych.
Nawet jeżeli uda się dostać posadę to zawsze znajdą się osoby wyżej, które będą się czuły zagrożone i zrobią wszystko aby pozbyć się zagrażającego delikwenta.
Ogólny wyścig szczurów i brak jakiejkolwiek godności ;)
To można powiedzieć o pracy w polsce.
Tragedia.
Bardzo fajny odcinek! Nie zawsze się z Panem zgadzam, ale dzisiaj jest na 5 z plusem! Proszę jeszcze spojżeć na European innovation scoreboard, tam widać jak świetnie wypadamy w Europie! Smutne!
to świetnie czy smutnie??
trzyCzwarte to była ironia.
Panie Tomaszu, dziekuje!. Takiego kanalu bardzo mi brakowalo. Chce zrozumiec wiecej ale bardzo brak mi wiedzy, czesto nie wiem od czego zaczac, wiele informacji przedstawionych jest w formie ktora wymaga juz sporo wiedzy na temat ekonomii, historii, polityki itd. Pan za to wszystkie zagadnienia tak madrze i kompaktowo wyjasnia, tak tlumaczy zawilosci, zaleznosci ze nagle wszystko staje sie o wiele bardziej zrozumiale i przyswajalne.
Dziekuje raz jeszcze i czekam z niecierpliwoscia na kolejne odcinki
Na początek polecam książkę "co widać i czego nie widać" autorstwa Frederica Bastiata. Napisana w bardzo przystępny sposób, wyjaśnione podstawy.
@@PitBullZorza Dzieki wielkie za rekomendacje! Poszukam napewno!
Tu się toczy gra o głosy wyborców a nie dobrobyt.
Tak naprawdę wybory mogli by wygrać bez dodatkowego rozdawnictwa a tylko z tymi "plusa i" które już są.
Kroki które podejmują wywołają inflację, nie ma zmiłuj.
Przecież zapewniali, ze "pinindzy miało nie być"? A okazało się, ze pieniądze są. Kaczyński mówił prawdę. Wszem i wobec ogłaszali, ze w 2016 miała być druga Grecja i katastrofa gospodarcza, budżet miał być w strzępach, mieliśmy zbankrutować? Nie ma Grecji, budżet w przyszłym roku ma być bez deficytu? To, kto mówi prawdę, a kto się mylił i myli? No i gdzie rozpływały się te pieniądze latami?W całej prawdzie opowiadali o"złotym wieku dla Polski" u sowy o "kamieni kupie"? Gdzie i kiedy mówili i mówią prawdę? Przed wyborami zapewniali o super stanie finansów publicznych, po wyborach podnosili wiek emerytalny i VAT? Teraz obiecują "szóstkę"? Niektórzy w wywiadach nawet nie potrafią tych obietnic wymienić?
Wiarygodność tych obietnic? Taka, jak w postępowych samorządach. A jak wygląda kwestia spełniania obietnic wyborczych przez Pana Prezydenta Warszawy, Wrocławia, Poznania? Słyszałem, że we Wrocławiu opłaty za żłobki wzrastają o 40 procent. Jakie obietnice wyborcze spełniła PO, PSL, SLD za swoich rządów? Cała prawdo?
Pewnie, jak postepowi wrócą do władzy, to ogłoszą kolejny kryzys w całej prawdzie? Jakoś będzie trzeba uargumentować powrót do polityki ni ma pinindzy i weź kredyt, zmień pracę? A postępowi te niesłychane baje łykną-)
@@szwesta71 , uległeś propagandzie, szkoda Ci tłumaczyć nawet bo już Cię do sekty socjalnej wciągnęli
@@szwesta71 Bardzo emocjonalne podejście a przy takim łatwo pominąć istotne fakty.
Zabolism Kot Żeby było tak, jak było? Wzrost ściągalności VAT pomiędzy rokiem 2016 a 2017 wyniósł aż 23 proc., czyli w liczbach bezwzględnych 30 miliardów złotych, Polska otrzymuje rocznie netto z Unii Europejskiej 22-23 mld złotych. Gdyby te 30 miliardów pomnożyć razy 25 lat i inwestować te środki w nasze drogi, armię, edukację, służbę zdrowia, sport, system emerytalny? Gdyby cześć tych środków przeznaczyć na płace: nauczycieli, policji, ratowników medycznych, niepełnosprawnych? W jakim miejscu bylibyśmy dziś? Mielibyśmy mniej Królów Jewropy?
50 miliardów wyprowadzonych z Polski przez zachodnie koncerny w latach 2008- 2012, za które na zachodzie finansuje się inwestycje, drogi, edukację, służbę zdrowia, armię, sport! Tam, nie u nas! U nas starczało na „ni ma pinindzy". Wszystko wyprzedali, zostały tylko zachodnie: media, banki, montownie, ubezpieczalnie, apteki, markety, mc donaldy. Do osiągnięć państwa teoretycznego zaliczyć tez należy 3 milionową emigrację zarobkową i 3 miliony Polaków, którzy deklarowali brak jakiejkolwiek więzi z krajem, chęć natychmiastowego wyjazdu ze względu na brak perspektyw. 3 miliony najczęściej młodych i wykształconych Polaków!!!! Dramat i zgliszcza.
Żeby było tak, jak było. 27-1? Trudno, żeby było inaczej. Angela była zachwycona. Wieloletnie wdrażanie idei państwa teoretycznego się sprawdziło w świetle takich wyników głosowania. Pamiętacie tych specjalistów od stanowisk w Brukseli nazywanych: "odseparować się od tego syfu i wrócić na prezydenta"?
Tyle lat forsowania rynku pracy zachodniego pracodawcy i czerwonego oligarchy, postępowego prywaciarza, który popierał państwo teoretyczne: 5 złotych stawki godzinowej i 1400 płacy minimalnej przy dużym bezrobociu, 800 złotych emerytury, praca do śmierci w niedziele i święta, rozkwit mafii VAT i paliwowej, zadowolenie czyścicieli kamienic, cała prawda przywrócona do TVP, media w rękach zachodniego kapitału i instrukcje zza Odry codziennie, drenaż budżetu przez zachodnie korporacje, wyprzedaż majątku narodowego za grosze i synekury w Brukseli, przepłacanie Caracali, żeby Polska mogła być 5 filarem Airbusa.
Pamiętacie tego specjalistę, który doradzał u najbogatszego Janka za 50 tysięcy miesięcznie po udanych prywatyzacjach? Polacy za 5 złotych tyrali, oni brali gaże w europejskich rozmiarach. Zakodowani i cała prawda bardzo skrupulatnie rozliczają PiS, Donka w setnej części tak nie rozliczali z obietnic wyborczych?
Autorem tekst jest NiewygodneInfo:
Zgodnie z oficjalnym bilansem płatniczym naszego kraju w latach kiedy premierem był Donald Tusk (2008 - III kw. 2014) z Polski za granicę wyprowadzono łącznie 411,3 mld zł. Okazuje się, że nasz kraj był najobficiej drenowanym z kapitału państwem Europy! Średnio w ciągu roku znikało z Polski ponad 60 mld zł! Dla porównania - po trzech kwartałach 2016 roku drenaż kapitału spadł do poziomu zaledwie 4,3 mld zł.
Oficjalne statystyki NBP na temat bilansu płatniczego Polski z okresu rządów PO-PSL są zatrważające. Skumulowany deficyt salda rachunku bieżącego Polski za ten okres wyniósł -106,8 mld euro, co stanowiło równowartość 427,7 mld zł! Aż tyle pieniędzy wytransferowano poza granice naszego kraju w formie dywidend, opłat, rachunków za usługi i sprowadzane towary czy odsetek za pożyczone pieniądze. Owoce polskiego wzrostu gospodarczego bezlitośnie były drenowane przez zagraniczne spółki i przedsiębiorstwa. Najgorszy pod tym względem były lata 2008, 2010 oraz 2011 kiedy wytransferowano z Polski równowartość - odpowiednio - 85,7 mld zł, 77,7 mld zł oraz 81,5 mld zł!
Poniżej oficjalne dane na temat bilansu płatniczego Polski tworzone przez NBP. Warto zwrócić uwagę na lata, kiedy w naszym kraju rządził Donald Tusk:
2005 r.: -25,8 mld zł
2006 r.: -42,7 mld zł
2007 r.: -75,1 mld zł
2008 r.: -85,7 mld zł
2009 r.: -54,2 mld zł
2010 r.: -77,7 mld zł
2011 r.: -81,5 mld zł
2012 r.: -60,5 mld zł
2013 r.: -21,0 mld zł
2014 r.: -35,6 mld zł
2015 r.: -11,2 mld zł
2016 r.: -4,3 mld zł*
* dane po 3 kwartałach 2016 r.
Źródło: Bilans płatniczy NBP (NBP pl)
Źródło: Niewygodne info pl
I pytanko do rozsądnych i postępowych! Czy lepiej, żeby te potężne środki wypływały za granicę, żeby tam za te pieniądze budowano: drogi, fabryki, finansowano edukację i służbę zdrowia, zbrojono armię, finansowano sport i obniżano emerytury, opłacano z tych środków cyngli medialnych w Polsce, rozdawano synekury w Brukseli, dotowano fundacje dbające w Polsce o rozwój demokracji, przejmowano nasze media i gazety promujące tych twierdzących, ze na nic nie ma i nic się nie da, żeby te poinstruowane media tłumaczyły Polakom, jak bardzo ich ojczyzna jest szanowana przez zagranicę, jak wielki sukces - wyzyskiwana niczym kolonia - Polska odniosła!
Czy może jednak lepiej, żeby te środki szły na nasze dzieci, drogi, płace, edukację, służbę zdrowia, armię, sport, emerytury? Mówicie, ze Kaczor nie ma racji? Kaczor nigdy posadki w Brukseli nie dostanie! Wiecie dlaczego? Porażki Pani Szydło, które tak cieszą zakodowanych na wieki? Jak uważacie? Lepiej żeby te środki zostawały u nas czy lepsza jakaś kolejna synekura Króla Jewropy w Brukseli dla postępowego speca od wyprzedawania i drenowania?
"No to był już czas prezentów, teraz jest czas płacenia za nie. " Przepiękne!! Panie Tomaszu, czyta Pan chyba w moich myślach, czekałem na odcinek o płacy minimalnej i tych obietnicach rządu. Kolejna świetna analiza. Czekam na kolejne odcinki. Pozdrawiam!!
Koniecznie subuję pana kanał. Świetny merytoryczny felieton. Zawsze podziwiam takich ludzi.
▞▞ OZNACZAM ▞▞ - może się Pan do tego odniesie ▞▞▞ - niezaprzeczalnym jest że siła nabywcza przeciętnego "na pasku" Polaka (mówię o normalnych ludziach bez pracy po układach) przy jednocześnie narzuconych znacznie większych normach i wymaganiach wydajności jest beznadziejna w porównaniu z krajami mającymi u nas bez wątpienia monopol na sklepy dużo powierzchniowe. Porównajmy niemieckie u nas (ok 3000) do polskich tam - ZERO... Czy w takim układzie nie byłoby zasadnym - tym bardziej, że przychody netto tych sklepów w przeliczeniu na m2 są podobne co w kraju ich pochodzenia i to często sprzedając te same produkty o "specjalnym" dla podIudzi(???) składzie - w każdym razie GORSZYM, a cenie podobnej (choć czasem i wyższej u nas) - TAK WIĘC , czy nie byłoby zasadnym wprowadzenie regulacji NAKAZUJĄCEJ zrównanie płacy na tych samych stanowiskach (powiedzmy kasjer) co w kraju pochodzenia danej firmy? Czy w odniesieniu do polskich kierowców niejaka Pani MerkeI takich stawek na ich drogach nie wprowadziła Polakom? Co na tym tracimy? My tam sklepów nie mamy! Taka płaca mogłaby być ubrana w ładną nowomowę - POLSKA LIKWIDUJE RASlZM PŁACOWY WZGLĘDEM SWOICH OBYWATELI W ZACHODNICH KORPORAClACH.... albo wzorem nowomowy tak kreowanej na wszelkie dziś potrzeby LIKWIDUJEMY PRZEM0C PŁACOWO-SOCJALNĄ WZGL:ĘDEM KRAJÓW POCHODZENIA FIRM (bo płacenie 1/4 czy mniej przy podobnych cenach w UEropie to jest PŁACENIE ZE SZCZEGÓINYM 0KRUClEŃSTWEM - czyz nie???). A jeszcze te normy w pracy i Polaków wysoka wydajność... wyższa niż o wiele lepiej opłacanych nacji .... jeśli te firmy nie potrafia działać w takich warunkach to nie muszą.... wypełnią lukę nasi rolnicy z przetworami i produktami własnymi... CO PAN NA TO?
Dziekuje ,jestem za
Był taki koncept bodaj, z tego, co sobie przypominam - podatek od sklepów wielkopowierzchniowych - UE się przysrało i obstawiam, że wprowadzenie zakazu handlu w niedziele było takim polowicznym sposobem na odgryzienie się i potencjalne osłabienie a za czym idzie przynajmniej częściowe wyrównanie szans między obcym a lokalnym kapitałem. Czas pokaże jak będzie. Jak dla mnie to lipa, z punktu widzenia konsumenta. No ale. Takie konsekwencje braku realnej suwerenności Kraju.
@@imachynn Pragnę zauważyć, że my jako kraj nic na tym nie tracimy. Na zachodzie jest ZERO PL sklepów wielkopowierzczniowych, a te małe co sa stosuja sie do stawek ueropejskich. Jeżeli ja prosty Ziutek z ulicy to rozumiem , to juz nie rozumiem czemu nie rozumie tego ustawodawca. Chyba , że jest D'bilem.... Pozatym jeśli niemal całość takiej sprzedaży detalicznej stanowi w PL kapitał zachodni to podana przeze mnie propozycja JEST JEDYNĄ MOŻLIWOŚCIĄ dogonienia płacowego reszty biurvvy ue .... zakładam że taka ustawa narzucała by również, aby ceny i skład produktów po zrównaniu płac ustawowo = temu starej ue. Powiem jeszcze,..... jeśli ktoś chlubi się tym że płaca minimalna od nowego roku wyniecie jakieś 2200 zł netto to ja Wam powiem , że żaden zżabiały francuz , zafajdany niemiec ani nawet zacherbaciany anglik nie podejmą pracy za 450 euro netto na mies.... co więcej zgłosili by takie coś do trybunału jako NIELUDZKIE TRAKTOWANIE i łamanie traktatu Deklaracji Praw Człowieka par. 23 ust 2. z 1959 r. Mniejmy godność Polacy bo jesteśmy narodem wybranym, ale nie po to by innym dupy podcierać.... za głodowe stawki. O godziwe stawki zadbał z ustawy dla siebie jedynie żont i 460+100 kolesi.....
Pensja minimalna jest zbędna, gdzie egzystują owe "tradycyjne wartości moralne" (9:45). Gdy ich nie ma - niezbędna jest płaca minimalna...
Śmieciówki po 3 złote za godzinę już przerabialiśmy.
"Tradycyjne wartości moralne" muszą obowiązywać obie strony: pracodawców w kwestii wynagradzania, a pracowników - w rzetelności i w zaangażowaniu w pracę.
Tylko, że świat nie jest idealny.
Dajcie mi władze a natychmiast podejmę dwie decyzję - likwidacja 500+, likwidacja całkowita podatku dochodowego.
spokojnie pis jest w stanie usunąć dochodowy i wpierdzielić 60% Vat-u a i tak będzie łykane
Procentowy podatek jak już trzeba i z głowy.
@openworld poland mieszkam w Australii mamy dobry system podatkowy
Statystycznie nasze pensje są trzykrotnie niższe jak w Europie zachodniej nie mówiąc o kwocie wolnej od podatku.Od wejścia do UE straciliśmy średnio 5 milionów miejsc pracy i tyle samo pracowników,któźy wyjechali z kraju zasilając gospodarkę w całej Europie i nie tylko.Jaka to wielka strata dla POLSKI.Tych ludzi wykształcono za pieniądze całego społeczeństwa naszego kraju.Dobrobyt budują tam gdzie pracują a u nas dziura pokoleniowa. To dobra nauczka dla tych,któźy do tego doprowadzili.Liczyli zapewne na to,że wyjeżdżający będą przysyłać pieniądze do kraju/różne waluty/ dla swoich bliskich to przy okazji skubnie się ich na wymianie w kantorach.To działało w dwudziestym wieku teraz coraz więcej ludzi decyduje się zostać lub szuka dalej.Inicjatorzy się przeliczyli i trzeba wrócić do budowania dobrobytu w kraju.To nie takie proste zwaźywszy,źe zdemolowano szkolnictwo zawodowe, np zamieniając budynki po szkołach na siedziby sądów,szkół branżowych na szkoły ogólnokształcące,przykładów można mnożyć. Najpierw się likwidowało, źeby teraz było co odbudować. Skąd my to znamy.KASA SIĘ KRĘCI a to najważniejsze.
Dobrym przykładem była Słowacja jak wchodziła do strefy euro, stracili w jeden dzień 20%.
A teraz sobie chwalą... do biednej Polski na wakacje przyjeżdżają.
@@gkilian111 I w "biednej" Polsce robią zakupy bo u nich za drogo
Słowacy nazywaja Polske chinami europy... ze wzgledu zarówno na kulturę pracy(raczej jej brak) i pensje.
@@jankowalski-ry4pv Tak zgadza się według oficjalnych wskaźników mają bardzo zbliżone wartości przeciętnego wynagrodzenia w przemyśle i minimalna krajową. Jednak sąsiadują z nami od południa, małopolskie i rzeszowskie takie zjawiska jak śmieciówki (zlecenie, dzieło ) były częste plus robota na czarno plus brak minimalnej stawki godzinowej (jeszcze do niedawna). Spotykałem się w Polsce z miejscami gdzie ludziom płacono 2,5 zł na godzinę i były to lata 201x ... także stąd pewnie taka o nas opinia. Tak jeżdżą do nas na zakupy bo pewne artykuły są u nas tańsze. Tak samo jak Czesi którzy niezmiennie od lat przyjeżdżają do Polski po meble ;-)
Jak popatrzeć na statystyki to przeciętne wynagrodzenie jest na praktycznie takim samym poziomie. Nie wiem, jak z cenami. Euro z dobrobytem Słowaków nie ma nic wspólnego.
Czy nie uważacie, że spora część ludzi zatrudnionych w Polsce pracuje w przedsiębiorstwach i koncernach zagranicznych. Weźmy choćby markety. Lidl, Biedronka itp. Skoro niemiec płaci pracownikowi Lidla w Niemczech około czterokrotnie więcej niż za tę samą pracę, Polakowi w takim samym sklepie tyle że w Polsce to coś jest nie tak. Nie wiem nie znam się, ale ciekawi mnie ile procent Polaków, oprócz budżetówki i chordy urzędników pracuje na rzecz polskiego przemysłu?
TONIEMY!!! BUL BUL BUL
Utonęliśmy!
przerażająca wizja dla tych ,którzy już nie mogą pracować
Panie Tomaszu, a o jaka Slowacje Panu chodzi? Bo sprawdzilem skladki i podatki na Slowacji i wychodzi ze sa zyzsze niz w Polsce, i to wszystkie oprocz VAT. I rowniez oprocz gornej granicy PIT, ale ta nie wchodzi w gre, bo mowimy o przenoszeniu firmy
Moze Pan (lub ktos inny) rozwinac temat?
Owszem, moze nie ma tam tak wysokiej placy minimalnej, no alez CIT 21%, PIT 19/25, socjal 35% dla pracodawcy i 13.5% dla pracownika nie wygladaja jakos specjalnie atrakcyjnie
Dla Słowacji to czysty ZYSK (a dla przedsiębiorcy bezcenny spokój)- Słyszałeś aby ktoś z Polaków prowadzących działalność na Słowacji i odprowadzających tam składki i daniny zastał zniszczony/nękany i kontrolowany przez Słowacki ZUS, US , IP itp?
@@harrypawel nie, ponieważ nie znam ani jednego Polaka, który przeniósł swoją firmę na Słowację z Polski
@@tsunamiminsk Ja znam kilku, i wszyscy podkreślają prostotę rozliczeń i święty spokój - rzecz abstrakcyjną dla przedsiębiorców w Polsce.
Piszesz o stawkach, a co z progami i kwotą wolną? Nie wiem jak jest na Słowacji ale u nas już przy pensji minimalnej klin podatkowy wynosi ok. 40%
To jest absurdalnie wysokie obciążenie dla najmniej zarabiających.
@@tamashumi7961 z progami i kwota wolna jest mniej wiecej jak w polsce, aczkolwiek to nie dotyczy firm, tylko osob fizycznych, wiec bez znaczenia w kontekscie przeniesienia firmy
Dear Sir .I salute you.
Kolejny świetny materiał.
Podniesienie minimalnej pensji zaskutkuje tylko tym, że ci wykształceni oraz profesjonaliści będą dysproporcjonalnie źle opłacani w porównaniu do tych co przerzucają węgiel. Co zrobią profesjonaliści? Uciekną.
Czy jest możliwość częstszych filmów na kanale?
niestety takiej możliwości nie ma. Będzie ile będzie!! No chyba że centrala coś nowego wykmini.
Nie potrzeba częstszych programów.
Wystarczy, że będą równie dobre jak są do tej pory 😁
@@andrzejs6532 Co do jakości nie mam najmniejszy zastrzeżeń ale ostatnio tyle się dzieje ze przydałby się wiece glosy rozsądku.
hej ludzie, są co tydzień, to jest często. Trzeba żyć i działać, a nie głównie filmy oglądać, nawet dobre ;)
To jest podyktowane tym że zachodnie koncerny w Polsce ,stać na podwyżki,gdyż nie płacą podatków .A Polskie firmy mają bankrutować .
I inflacja cyk 7% w przyszłym roku
rysvel1 myślę, że jesteś mega optymistą 😉
Ja obstawiałem 8%
@@andrzejm7246 nie może być bo to pierdolnie
@@TheEryk03 Może to i lepiej
Chciałem wracać do kraju ale chyba poczekam jeszcze kolejne 5 lat, od dna to chyba można się tylko odbić...
Slogan podniesienia płacy minimalnej nie jest kierowany do ambitnych ludzi po studiach, tylko do miernoty społecznej, która i tak nigdy w życiu nic nie osiągnie i zdaje sobie z tego sprawę. Do ludzi, którzy dzięki mitowi wysokiej płacy minimalnej będą lepiej żyć aż do emerytury. Elektorat partii rządzącej bez wykształcenia, bez elementarnej wiedzy o ekonomii nie rozumie, że rząd korumpuje ich, ich własnymi pieniędzmi.
Fachowców typu Balcerowicz, Rostowki i innych... dziękuję...20 lat dna... kłótni , zero odpowiedzialności itp. Dość!
Zaborca zawsze zarabia więcej bo gnębi Polaka i Polkę ! Dlaczego dzisiejsi emeryci płacą poczwórny podatek w tzw. 4RP=NWO=KGMO=LWP=TW ! Płacili składki do ZUS i znów płacą ! Skandal !!!!
Większość pracowników zarejestrowanych na pensji minimalnej , w rzeczywistości dostają ok 3 tyś. na rękę tylko pod stołem , chodzi o opodatkowanie i o ozusowanie tej różnicy
Jakiś dowód na tą "większość w rzeczywistości"?
Myślę, że spokojnie 70% pieniędzy z 500+ jest transferowane za granicę w postaci dochodów zagranicznych korporacji i marketów. Każda nasza złotówka wtłaczana na Polski rynek w postaci 500+ i innych socjalnych prezentów bardzo cieszy bankierów od gwiazdy Dawida.
Ze 150 zl z każdego 500+ zgarnia pansto w postaci vatu
Jeśli mamy dogonić Nową Zelandię to jestem bardzo ZA. W sytuacji w której kapitalizm nie istnieje , a rynki przejęły korporacje, regulacja płac przez państwo oraz inne rodzaje redystrybucji są koniecznością aby zapobiec rozwarstwieniu. Nie chciałabym, aby Polska kiedykolwiek stała się amerykańską "doliną krzemową" . Jeśli spojrzeć na poziom życia ludzi mieszkających w Santa Clara to bardziej przypomina to trzeci świat niż region wysoko rozwinięty.
Panie Tomaszu, fantastyczny odcinek, jak zwykle obejzalem z ciekawoscia. Prosze jednak odniesc sie do tego jak takie podwyzki wplywaja na cudzoziemcow zatrudnionych w Polsce? W jakim tempie sprzyja to wypompowywaniu pieniedzy z polskiego rynku i jakie to ma ogolne znaczenie gospodarcze w skali calego kraju. Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za fajny odcinek :).
Specjalistów i fachowców mamy tysiące, byle kto kończy studia. Brakuje ludzi pracy Panie Redaktorze !
I to jest najlepszy komentarz jaki czytałem pod tym odcinkiem.
Są miasta jak Lidzbark Warmiński gdzie całe życie człowiek zarabia minimalną krajową. Dzieje się to bez względu na branżę, stanowisko i staż u danego przedsiębiorcy. Ludzi do pracy bierze się z łapanki w Urzędzie Pracy a pracodawcy stają grzecznie w kolejce po darmowych niewolników. Założyć własny biznes? Nie da się wcisnąć szpilki a jak spróbujesz zjedzą cię zaniżonymi cenami. Po twoim upadku podniosą i odbiją sobie straty.
W momencie kiedy dowiedziałem się, że w latach 2008-2014 Kanada miała super okres gospodarczy i że to płaca minimalna spowodowała spadek zatrudnienia a nie globalny kryzys finansowy przestałem oglądać. Co za kocopoły!
To jest najlepszy kanał jaki znalazłem na yt.
Są lepsze, jak prosta ekonomia. Ten kanał jest za bogatymi.......................i będzie ich bronić za wszelką cenę
Przed obejrzeniem...
Nawet jak podniosą płace minimalną to i tak to nic nie da bo pracownik wyprodukuje tyle samo dóbr - więc końcowo kupi tyle samo
Wiele osób nawet na tym straci
skorakora wszyscy stracą
export? import? kojarzysz?
Jeszcze kilka lat socjalistycznych rządów i wszyscy będziemy zarabiać płacę minimalną.
W ciemno kciuk w górę 👍
Boś pelikan co nie potrafi myśleć samodzielnie, tylko musi czekać aż ktoś mu włoży łyżkę z rozgotowaną papką do dzioba. Libertarianizm to stek prymitywnych sylogizmów dla logicznie ograniczonych.
@@zlosliwa_menda miło poznać znawce tematów i ornitologa w jednym :-) pozdrawiam 👌
@@bulmerandlumbspzoo widzę Mirku że Ty wszystko rozumiesz :-) Cieszę się i życzę wszystkiego dobrego :-)
Ta pułapka powoduje że wiele młodych ludzi nie decyduje się na dzieci bo pomimo iż inwestują w siebie i zaczynają zarabiać coraz więcej to nadal ich awanse przejada inflacaja...
Bardzo jest Pan miły, i dobrze Pn mówi :)
Dodatki za pracę w nocy, u mnie ten złodziej pracodawca wszystko pozabierał ,a teraz się dziwi,że ludzi do roboty nie ma. Nie dość że płaci najniższą krajową, bez dodatku za nocne zmiany, to nawet szkodliwe zabrane już dawno. Syf kiła i mogiła.
No to co. ostatni gasi światło?
Na to wygląda :P
Piwosz : 3 mln mieszkań ..... po tych co wyjechali ...
Pozdrowienia z Berlina, już rok minął.
@@neueluke Jak już się wyprowadziłeś to trzeba było wybrać lepsze miejsce niż Berlin.
@@excellenttriptravel3391 Czyli co? Niby 6 milionów ludzi wyjechało?
14% pobiera płacę minimalną, ale ta ilość jest tak duża bo coraz więcej mamy migrantów którzy za taką stawkę pracują.
Nad stołem, a pod stołem drugie tyle (wyłączając imigrantów)... Tak jest (a już na pewno było) w większości małych i średnich firm. Czas to uregulować - niech wszystko będzie oficjalnie, bo kiedyś się pójdzie na emeryturę przecież.
Ktoś mi ostatnio powiedział abym sobie przeczytał co pewien ekofilozof myśli o płacy minimalnej.
Jak czytam takiego debila który pisze , że pracodawca gdyby płacił mniejsze podatki dałby zarobić pracownikowi to się zastanawiam jak wygląda górna granica naiwności takiego polaczka ? Prędzej zamiast dać pracownikowi taki szef wyda kasę na wypad w górach , dobry koks i łyche , jakąś dupe do ruchania czy inną zachcianke . Polak drugiego patrzy jak tu i na ile wjebać .Przepraszam za słownictwo , ale tak jest . A jeśli ty widzisz to i uważasz że tak nie jest .. to jeśli jesteś pracodawcą daj mi do siebie namiar . Otworzę kościół . Zajebisty . A ty w nim będziesz synem boga . Zaufaj mi wiem że to musi wypalić .
@@marmolada9471 koło huja mi lata wieśniaku za czym ty jesteś czy nie jesteś . Nikt ci cymbale tutaj nie przyklaśnie .
@@alterego8441 dobrze!
System ma działać w szerszym zakresie. Jak dajesz się dymać za przetrwanie a przedsiębiorca szef ma wysokie koszty - zawsze ma jak się wypiąć - "rozumiesz, nie zapłacę bo wysokie mam koszty". Wszystko. Jak koszty spadną, spadnie argument - i wtedy dymać będą tylko tych, którzy się dymać będą dawali - w przeciwnym razie nie będzie ludzi i siłą rzeczy - albo przedsiębiorca się kasą podzieli (nie z dobrego serca tylko z kalkulacji) albo straci swój biznes czy będzie musiał go radykalnie przekonstruować. Tak czy siak - albo on zostanie z kasą bo zatrudniać będzie dalej niegromotnych co nie będą umieli o swoje zawalczyć, a za czym idzie, więcej jej wyda na w/w wspomniane dziwki i koks (wiec gospodarkę nie jako napędzi), albo pracownicy się ogarną i wywalczą u niego uczciwszy ich zdaniem podział przychodu firmy (gdzie znów pieniądze zostaną u źródła innowacji, tj nagrodzeni pieniędzmi zostaną za swoje działanie działający, w tym wypadku pracownicy którzy przekonają swojego pracodawcę o swojej wartości), i dalej ta kasa napędzi gospodarkę, albo firma się zamknie/zmieni tak, by dostosować się do warunków - i jej rynek przejmie inna, potencjalnie bardziej dopasowana. Krótko pisząc - im niższe podatki, tym mniejsza droga od pracy do kasy - a za czym idzie, mniejszy koszt pozyskania pieniądza. Obstawiam że niższa z tego tytułu inflacja. Większy dobrobyt. Uczciwość. Cierpieć jedynie będą te masy które przywykły do braku rozwoju, monotonii i ciepłych kapci. Natura jest jednak uważam inna, im szybciej więc pęknie ta bańka iluzji stabilizacji bez wkładu adekwatnego do rynku czy wewnętrznego rozwoju, tym korzystniej uważam dla nas i przyszłych po nas pokoleń.
@@imachynn 70 % rozumiem z tego co piszesz . Dużo masz tu racji . Ale co do tej podwyżki płacy minimalnej . Słuchałem wypowiedzi ekonomistów z różnych przedziałów . Osobiście uważam , że ludzie obecni odpowiedzialni za finanse wiedzą co robią i co zamierzają zakładając , że spełnią się te zapowiedzi. Reszta bije swoją krytykę i kampanię na anty PiSie. Są to swoistego typu strachy na lachy. Podkreślam, że kibicuję jeśli chodzi o politykę tylko Liroy Piotrowi Marcowi z Skutecznych .
Dzięki za konstruktywną odpowiedź. Doceniam i pozdrawiam
Panie Tomaszu,zgadzam się z Panem w wielu sprawach, ale nie w tym temacie. Realia są takie, że ludzie dostają 2100 zł po awansie. Ludzie muszą za coś opłacić czynsz, prąd, gaz, wodę, żarcie, ciuchy, telefon, Internet, samochód (jeśli mają) i od czasu do czasu liznąć trochę kultury i sztuki. Nie mówię, żeby zabierać innym, ale każdy, nawet najmniej zarabiający,też musi z czegoś żyć i otrzymywać godne wynagrodzenie. Tego problemu nie da się i z przyczyn etycznych nie wolno stawiać w taki sposób: po jednej inteligentni, wykształceni, pracowici, którzy cierpią, bo po drugiej tępe i leniwe fizole muszą mieć podniesioną stawkę. Przykro mi, ale trochę tak to Pan przedstawił. Fakty zaś są takie, że miałem już 20 latków jako przełożonych (menadżerów) bez żadnych szkoleń, żadnego stażu, a nawet bez matury, a z całą pewnością bez żadnych chęci do pracy. Obawiam się, że trochę stracił Pan kontakt z tym, co dzieje się "na dole". Poza tym młodzi dostali jeszcze zwolnienie z podatku do chyba 27 roku życia - jaki to ma sens? Ano taki, że 20 letni leniwy i tępy menadżer zarabia o wiele więcej niż dwa razy starszy od niego inny pracownik, który de facto potrafi więcej niż tamten. Ech, długo by pisać...
Lubię Pana słuchać ale w materiale pojawiło się kilka poważnych błędów merytorycznych, odniosłem się do nich w poniższym materiale:
ruclips.net/video/fOQ4m3-lgUo/видео.html&t=
Dzięki! Dobrze by było, aby Pan Wróblewski odniósł się do tego i sprostował. Każdy może się pomylić. Sam Pan Wróblewski, którego lubię słuchać przytacza wypowiedzi lewicy, która wg niego manipuluje, a tu ...
Dziękuję uważne sprawdzanie tekstów źródłowych. Wierzę, że nie było celowego przekłamania, a zwykłe przeoczenie. Miło by było usłyszeć sprostwanie od Pana Wróblewskiego.
W tym kontekście nie ma znaczenia rząd wielkości i przejęzyczenie "mediana" czy "średnia" wytykana jest jako błąd, a nie jest zakłamywaniem rzeczywistości, bo chodzi o pokazanie dużego wzrostu pomiędzy poziomami. Gdybyśmy się odnosili do średniej, prawdopodobnie różnice byłyby mniejsze. Jednak to nie ma znaczenia, bo chodzi tylko o pokazanie wzrostu między dwoma liczbami. Wytykanie błędu na siłę.
Drugi przytyk dotyczy niezrozumienia skrótu myślowego. Gdy wytykamy błąd, fajnie się zastanowić czy aby na pewno. Skrót myślowy "10 % pracowników o niskich zarobkach straciło pracę w wyniku reformy" nie jest błędem merytorycznym. Przetłumaczony fragment z artykułu mówi:
"Okazuje się, że firmy zatrudniające tylko pracowników płacy minimalnej miały cztery procent niższe zatrudnienie cztery lata po podwyżce płacy minimalnej niż firmy bez pracowników płacy minimalnej. Oznacza to, że 1 na 10 pracowników o niskich zarobkach straciło pracę w wyniku reformy. Rozbieżność w zatrudnieniu między firmami o różnym poziomie narażenia pojawiła się dopiero po podwyżce płacy minimalnej, co podkreśla, że zmiany w zatrudnieniu wynikają z reformy, a nie z czegoś innego."
Co oznacza, że osoby, które mogłyby zostać zatrudnione w oparciu o stawkę minimalną, nie zostały zatrudnione, bo pracodawcy tego nie chcieli. Wniosek badacze podsuwają nam sami, a on jest potem przedstawiany w formie skrótu myślowego. Czyli podniesienie płacy minimalnej to młot obosieczny. Niby większości żyje się lepiej, ale im więcej mamy osób, które zarabiają minimalną krajową, tym większy procent z nich ucierpi poprzez zwolnienia lub brak zatrudnienia, bo będą za drodzy dla pracodawcy.
Dalej już nie wchodzę, bo wytykanie takich rzeczy, nazywanie ich ogromnymi błędami merytorycznymi jest czystym nietaktem i po prostu próbą wybicia się na czyjejś popularności poprzez drobny hejt. Przykro trochę. Można inaczej to robić, można po prostu po swojemu przeanalizować artykuł i przedstawić swoją wersję, a nie udawać polemikę.
Wkurzyłam się, a szkoda, bo merytoryczna polemika jest super.
Pozdrawiam
Takie "błędy" to woda na młyn dla przeciwników. Mam nadzieję, że Pan Wróblewski przeczyta komentarze i zamiast stawać jak Pani okoniem, to wyciągnie wnioski i będzie następnym razem bardziej uważał co mówi. To nie jest występ na żywo, więc można przed nagrywaniem zweryfikować teksty ... i wyjdzie na tym lepiej i słuszna idea, którą szerzy.
Oby nie miał myślenia takiego jak Pani, bo widać u Pani szczerą niechęć do krytyki.
Monika Ś-R "merytoryczna polemika jest super."
Autor z Warsaw Enterprise Institute: "Tak dużo musielismy zapłacic pracownikom na minimalnej pensji (...) 5 tys. panu dam. A tu bęc. Nowe podatki, podwyższony ZUS na skali. I chłopak przynosi do domu mniej pięniędzy niż wtedy, kiedy był poprostu zwykłym pracownikiem. załadowywał ciężarówki"
Sprawdzamy merytorycznie, czy faktycznie chłopak, który awansuje i dostanie 5000 zł brutto, zamiast wcześniejszego 4000 zł. Przyniesie do domu więcej czy mniej pieniędzy do domu.
Policzmy.
Zakładamy, że przy załadowywaniu ciężarówek otrzymywał minimum - wynagrodzenie minimalne 4000 brutto.
Według kalkulatora płac, gdyby to było w 2019 r.
to dla
4 000,00 PLN brutto, netto = 2 853,96 PLN
5 000,00 PLN brutto, netto = 3 550,19 PLN
Limit 30-krotności ograniczenia składek ZUS
142.950,00 zł w 2019 r.
Miesięcznie 11912,50 PLN
Daleko kwocie 5 000 PLN do 11 912,5 PLN
Chłopak przyniesie do domu więcej przy 5000 brutto niz przy 4000 brutto, różnica + 696,23 na korzyść przy podwyżce brutto z 4 tys do 5 tys. z tytułu awansu.
Innowacyjność nie jest wprost pochodną płacy minimalnej lecz możliwości przełożenia dobrego pomysłu na praktyczne działanie biznesowe. W Polsce, której przemysł, media, banki, koncerny IT ... są wielkim poddostawcą usług o niskim zaawansowaniu innowacyjnym lub wprost montownią dóbr (przede wszyskim dla innowacyjnej - a i owszem - gospodarki RFN), innowacyjność nie jest nikomu i do niczego potrzebna.
Wezmy pod uwagę ceny na zachodzie takie same a minimalną nie dajmy się zarabiamy g......no a placimy za wszystko tyle samo
Tego ludzie nie ogarniaja. W UK ceny w Aldim czy Lidlu jak w Polsce, niemal 1:1. Praca drozsza, bo kasjerka zarabia 9-10 £ na godzine. Nieruchomosci drozsze, transport drozszy. Jakim cudem utrzymuja te sklepy przy tych smych cenach sprzedajac to samo scierwo z chin placac pracownikom 2.5x tyle? :D Polska
To co sie stanie po podwyżkach:
1. Małe firmy zwolnią pracownika albo będę musiały podwyższyć ceny i stracić klientów ze wzgledu na ceny.
2. Polska przestanie być konkurencyjna, duże fabryki przeniosą swoje do innych krajów.
A co wystarczy zrobić?
Zmniejszyć podatek na ceny paliw i z tego powodu spadną ceny innych produktów ponieważ koszta spadną.
Podobnie zrobiły inne kraje jak Grecja, Argentyna, Wenezuela,... wszędzie to skończyło się katastrofą gospodarczą
To nie są jedyne kraje z wysoką płacą minimalną, ale widać dobierasz przykłady pod tezę, o krajach skandynawskich gdzie płace minimalne są o wiele wyższe niż w Polsce oczywiście nie pasowało wspomnieć.
@@VikingJeweler mam tutaj na myśli głównie program 500+, w przypadku którego jedna grupa społeczna dostaje "prezenty", a inni (pracujący) muszą się na te prezenty zrzucać.
@@VikingJeweler Kraje skandynawskie do niedawna bajecznie bogate aktualnie tracą swój majątek w błyskawicznym tempie. W przypadku krajów bogatych jak Grecja, Hiszpania, Portugalia, Włochy, Francja,... majątek pomnażany był przez pokolenia, więc jego roztrwonienie wymaga trochę czasu. Wszystkie wymienione kraje gospodarczo staczają się po równi pochyłej, coraz to szybciej
Myślę, że przede wszystkim szkoły nie uczą ekonomii i stąd poszczególne rządy są skuteczne w różnych demagogicznych posunięciach.
A co Pan sądzi o planie gospodarczym opozycji? Ach zaraz, takowego nie ma. Wiec idealizujmy podręcznikowo dalej.
Te wybory są najgorsze od '89 Prawie wszystkie partie idą z iście socjalistycznym programem gospodarczym, umiaru w prześciganiu się nie widać... Wyłamuje się tylko Korwin, ale nikt zdrowy na umyśle na Konfederację nie zagłosuje. Pozostaje tylko liczyć, że PO czy PSL/Kukiz standardowo nie zrealizują swoich obietnic wyborczych
mirmillo takie kiełbasy wyborcze rzucają w większości jeśli nie wszystkich rozwiniętych krajach bo przepaść się zrobiła między masami a bogatymi. Jeśli państwo nie da to niestety korporacje na pewno nie dadzą, a jedynie wycisną ostatnie soki. Ot prymitywna natura ludzka.
Tak jak w tytule trzeba załatać dziurę w budżecie . Jeśli państwo chciało by ruszyć gospodarkę wystarczyło by podnieść kwotę wolną od podatku te 8 tys przy zarobku około 600 zł to jakaś kpina na przysłowiowe waciki nie starzy . Zwiększona kwota wolna od podatku np. 15 tys zł daje większe pole manewru pracodawcy a zostawia trochę więcej najmniej zarabiającym niech oni się nie boją te pieniądze i tak wrócą do państwa po prostu zwiększy się popyt a i pracodawca będzie mógł zainwestować w np. nowe maszyny szkolenia pracowników (będzie bardziej pewny że pracownik nie odejdzie po dwóch miesiącach ) w późniejszym czasie będzie i podwyżka rozwój firmy .
Zrobmy place minimalna na poziomie sredniej krajowej, a moze nawet wyzsza :-)
Łukasz 👏😂
No właśnie! Skoro PiS chce zlikwidować biedę I żeby każdy żył godnie to niech płacą minimalna będzie 20 tysięcy! 30 tysięcy! A co tam! :D
@@TheEryk03 placa minimum na te ceny mieszkan,samochodow.
,jedzenia,ciuchow,benzyny i podatkow powinna byc 5000 zl brutto od lat nie ma podwyzek a pracodawca z wielkim bolem placi Polacy maja glupia mentalnosc ze pracownika trzeba wykorzystac a nie inwestowac teraz moze jest malo dobrych pracownikow ale od kiedy pamietam zawsze bylo tak ze mamy na twoje miejsce 10 i to za marne grosze bo bezrobocie 25% a trzeba zyc nie zgadzam sie z P. Wroblewskim dzisiaj Polacy wikszosc zarabia bardzo malo nie ma na remont,20% na wplate na mieszkanie albo sredniej klasy samochod od lat wkoncu wyjechali na wakacje .Pracodawcy teraz korzystaja z wzrosu gosodarczego i jeszcze winduja ceny niech sie zacznal dzielic- 2600 zl ,2021 3000zl ,2023 4000zl to nie rewelacja to caly czas za malo a 300tys z Calej Polski ludzi to garstka i oni z takimi pensjami sobie poradza przy okazji premier pracuje za darmo,Prezydent Tramp tez ci ktorzy maja te super inowacje wymyslec pracuja czesto w garazach jak facet od apple
@@1315ewa pracodawcy płacą dużo tylko państwo ci zabiera prawie połowę wypłaty zanim trafi ci na rękę. Więc zamiast pierdolić zapoznaj się z polskim prawem podatkowym.
Po podniesieniu płacy minimalnej do tych 4k brutto znowu wróci 25% bezrobocia bo pracodawców nie będzie stać utrzymywać chujowych pracowników których praca jest wyceniono na 1500zł. A ci co zostaną na tej minimalnej to będą musieli zapierdalać za dwóch, bo będą musieli wypracować te 4k zł.
Ustawami biedy nie da się wyeliminować.
@@1315ewa ty piszesz z zagranicy? Bo na pewno nie z Polski.
Mądrze Pan mówi, ale większość niedouczonych tego nie rozumie. Ekonomia jest bezlitosna, wzrost płacy minimalnej to prosta droga do podniesienia kosztów pracy, zwalniania pracowników, zatrudniania mniej wykwalifikowanych (Ukraińców etc.) oraz do inflacji, a rządzący liczą tylko na większe wpływy z podatków i do Zusu oraz na wygrane wybory, ludzi mają w d... e. Wolny rynek powinien regulować wynagrodzenie, nie rząd. Pracodawca dobrze nie zapłaci to nie będzie miał wykwalifikowanej kadry. Myślałem, że PiS będzie lepszy od PO, ale to co robią to jest tragedia. Co z tego że podniosą płacę jak chleb za chwilę będzie kosztował 15 PLN?? Zostaje tylko Konfederacja...
Biedne te zagraniczne korporacje! Trzeba sprowadzić niewolników z Azji!
Autor z Warsaw Enterprise Institute: "Wielkiej podwyżki pan u nas nie dostanie. Ponieważ musieliśmy tak dużo zapłacić pracownikom na minimalnej pensji (...) 5 tys. panu dam. A tu bęc. Nowe podatki, podwyższony ZUS na skali. I chłopak przynosi do domu mniej pieniędzy niż wtedy, kiedy był po prostu zwykłym pracownikiem. Załadowywał ciężarówki."
(od 3:32):
ruclips.net/video/ZRADUBwLU9E/видео.html&t=205
Sprawdzamy merytorycznie, czy faktycznie chłopak, który awansuje i dostanie 5000 zł brutto, zamiast wcześniejszego 4000 zł. Przyniesie do domu więcej czy mniej pieniędzy do domu.
Policzmy.
Zakładamy, że przy załadowywaniu ciężarówek otrzymywał minimum - wynagrodzenie minimalne 4000 brutto.
Według kalkulatora płac, gdyby to było w 2019 r.
to dla
4 000,00 PLN brutto, netto = 2 853,96 PLN
5 000,00 PLN brutto, netto = 3 550,19 PLN
Limit 30-krotności ograniczenia składek ZUS
142.950,00 zł w 2019 r.
Miesięcznie 11912,50 PLN
Daleko kwocie 5 000 PLN do 11 912,5 PLN
Chłopak przyniesie do domu więcej przy 5000 brutto niż przy 4000 brutto, różnica + 696,23 na korzyść przy podwyżce brutto z 4 tys do 5 tys. z tytułu awansu.
1000 euro na mc jako placa minimalna dla osob pracujacych nie jest jakims wielkim wyczynem,
tym bardziej ze wszystkie towary sa w tej samej cenie co za odrą.
Tak ,pan redaktor dobrze mówi najlepsza grupa inteligentnych złodziei . Jeden z najbogatszych Polaków pan nieżyjący Kulczyk . Poprosru bisnezlodziej pierwsza klasa . Warszawscy prawnicy ,no poprosru bardzo inteligentni ruchacze plepsu - nie
W jaki sposob placa minimalna moze byc wieksza od sredniej?
A to nie chodzi o średnią prognozowaną?
@@WeglinskiPiotrA to juz zupelna sprzecznosc matematyczna. Raczej przyszla minimalna w proporcji do obecnej sredniej. Ale to prosta droga do napedzania inflacji.
B.podoba mi sie Pana wizja i szczegolowe wyjasnieje dzialan dzisiejszego rzadu. Natomiast chcialbym tez uslyszec co dobrego moglo by sie stac w Polsce albo jak te zmiany moglyby pozytywnie wplynac na nasz kraj i na nasze zycie. Szkoda ze NIE ma osob na RUclips co by robily "kontra wypowiedzi" oczywiscie wszystko na poziomie - bez hejtow...
Też nie jestem za rozdawnictwem, ale o jakim rozdawnictwie niektórzy tu mówią?
No chyba, że bierzecie pracowników za dobrych wujków? To robole rozdają.
Za każdą pracę należy się godziwa płaca. Dwa tysiące netto uważacie za godziwe? Jak za to to przeżyć? Tylko tak, żeby mieć siłę poczołgać się do roboty.
Pracodawcy płaczą, ale zostawiają dla siebie znacznie więcej forsy niż ta jałmużna, którą dają tym, co na nich zapierdzielają.
Nie stać? To rozwiązać firmę i iść do roboty, tam gdzie płacą 1800 na łapę.
Jak się okaże, że brakuje firm, znajdzie się rozwiązanie. Bo jak robol zarabia za mało, jakoś nikogo nie interesują lepsze rozwiązania.
Jak za PO ludzie robili za 5-7 zł/h na czarno to też było źle ... brak równowagi w Polsce.
Bardzo fajnie przedstawiony temat, jak zwykłe film na najwyższym poziomie!😃
Wszystkie kciuki w górę 👍👍
ta jasne, mieszkam w Uk od 12 lat, ceny w Polsce sa takie same, odziez, elektronika tutaj tansze, co sie czlowieku burzysz o wzrost plac , to za co ci ludzie maja zyc? Ceny kosmiczne place nadal male w porownaniu to EU. Nie wiem jak pomoc ludziom, zeby nie zniszyc tak waznej i uwielbianej przez graniaki gospodarki, ale ludzie musza cos do gara wlozyc ! Dodam jeszcze towarzystwu wzajemnej adoracji. kazdy z nas ogladajacy takie programy biedny nie jest. Wiec czytajac kometarze moze sie nam wydawac , ze wszyscy myslimy tak samo, pewnie tak jak mamy pelne brzuchy, dwa razy do roku wczasy itd
Informacja o podwyżce minimalnych zarobków już ma wpływ na ekonomię kraju. Już nikt nie będzie dostawał podwyżek ponieważ przedsiębiorcy będą zaciskać pas przed trudniejszymi czasami.
Rząd z jednej strony podnosi płace minimalną z drugiej zaś strony obniża składki i obciążenia dla mikrofirm czyli zachęca do samozatrudnienia. Naszczęście w wielu sytuacjach jest to do ogarnięcia i uchroni przed utratą pracy.
Od razu po ogłoszeniu tej podwyżki przez PiS powiedziałem że rząd podnosi podatki
dzisiaj przemęczyłem się i oglądałem tvpis, jakiś fiucisław opowiadał jak to oni obniżają podatki :D myślałem że padnę, kłamią w żywe oczy, niczym oni od PO się nie różnią
z tego co pamiętam ostatnio obniżyli najniższy próg w dochodowym?Jakie więc podatki rzekomo zapowiedzieli że podnoszą?
@@marcinmoneta Podniesienie pensji minimalnej oznacza więcej hajsu do Państwa ze składek i podatków. Taki pomysłowy myk.
@@maciejkrzepien7473 dokładnie tak. Przecież ZUS to podatek
@@marcinmoneta zniesienie limitu składek ZUS na przykład to zwiekszenie podatku. Oczywiscie pinokio morawiecki tego nie powie.
Dzięki dobra robota