Słuchałam tego świadectwa rok temu, kiedy byłam przed trzecią laparoskopią. Na skutek endometriozy miałam usunięty jeden jajnik i czekała mnie operacja usunięcia kolejnej torbieli. To że lewy jajnik był usunięty było dla mnie strasznym ciosem. Bardzo się bałam, że zostanie mi usunięty i prawy i że zostanę bez żadnego. Poprosiłam o modlitwę nade mną charyzmatyków świeckich i w dniu w którym stawiłam się na operację, okazało się że wszystkie wyniki mam dobre, pierwszy raz od 5 lat, wszystko w normie, szczególnie leukocyty a do tego jajnik który był usunięty - jest cały o prawidłowych rozmiarach i prawidłowo funkcjonujący a do tego nie ma żadnej torbieli. Od tamtego dnia minęło ponad pół roku a ja nie odczuwam już bólów endometrialnych jakie odczuwałam przez ostatnich 5 lat, a były tak silne że nie mogłam dojść spokojnie nawet do sklepu, płakałam po drodze z bólu, dzisiaj chodzę na kilkugodzinne spacery, wstaję, siadam i poruszam się bez bólu. Wierzę że Pan Jezus, który jest dobry i delikatny widział jak bardzo cierpię z powodu braku lewego jajnika i dał mi go z powrotem. Tak po prostu bo On jest dobry. Bo chce dla nas dobrze. Trzeba wyjść poza schemat myślenia że jak coś jest niezgodne z prawami fizyki czy biologii to jest nie możliwe. Pan Bóg łamie te prawa, bo On je ustalał i jest ponad nie. On naprawdę może wszystko a im większa bieda człowieka im większe jego zaniedbanie i opuszczenie ze strony ludzi, tym większa będzie łaska od Boga, bo On kocha najbardziej tych opuszczonych i samotnych.
@@iwettamusial9594 Jajnik był usunięty bo był powiększony kilkukrotnie i dostawałam z tego powodu bólów tak silnych że traciłam przytomność, lekarka powiedziała że każdy taki epizod gdy zaczynały się te bóle mógł dla mnie zakończyć się śmiercią.
Fajnie się oglądało i miła pani, nie raz się zaśmiałam :) współczuję doświadczeń z lekarzami. Szanuję poglądy, które dają ludziom nadzieję, ale chciałabym podkreślić, że już w tytule jest błąd. Endometrioza jest chorobą przewlekłą, którą ma się przez całe życie, stąd mógł być ten ostatni atak, też mi się to dawno temu zdarzyło i też przeszło samo, bez interwencji nikogo. Mogą zniknąć znaki choroby (jak torbiele widoczne na USG), ale one mogą się w każdej chwili odnowić, albo sam ból bez nich może przyjść, dlatego nie można mówić, że ktoś się z tego wyleczył. Wiem, bo sama mam endometriozę, miałam na dwóch jajnikach, teraz mi zostało jeszcze kilka mm i tylko na jednym, a i tak mam obowiązek (jak każda kobieta mieszkająca we Włoszech jak ja) darmowych badań ginekologicznych minimum co 6 miesięcy, do końca życia. Zostałam zdiagnozowana bardzo późno, bo już w trzecim stadium (są 4 stadia, czwarte najgorsze). Przed chorobą byłam osobą bardzo wierzącą, nie mogłam żyć bez Komunii Świętej minimum raz dziennie, byłam animatorką, uczyłam religii. Jednak bałam się iść do ginekologa, bo wstydziłam się rozebrać przed lekarzem/lekarką, nie chciałam zrobić dokładnych badań, by nie stracić błony dziewiczej, a w inny sposób według nich nie było dokładnie. I niestety to sprawiało, że zdiagnozowana zostałam bardzo późno... Nacierpiałam się za bardzo będąc w mojej Wspólnocie, którą potem opuściłam, bo po prostu myśli jakie mi wzbudzali mi szkodziły. Dzisiaj walczę z takim myśleniem (do lekarza trzeba iść!) i niestety, albo stety, dziś wierzę jedynie w rozwój medycyny. Dlaczego? Być może dlatego, że torbiele zniknęły w niesamowicie szybkim tempie dzięki terapii antykoncepcyjnej (poprzez wywołanie stanu hormonalnego dokładnie takiego jaki jest przy menopauzie) oraz przyjmowaniu legalnej tutaj marihuany. Właśnie brak okresu zatrzymuje rozwój endometriozy, a marihuana ją cofnęła, tak jak działa na komórki rakowe. W Niemczech wyleczono tą metodą inne pacjentki mojego lekarza, jak ręką odjął. Jestem otwarta na ewentualną debatę i nie atakuję Kościoła, po prostu się w nim nie odnalazłam... Co do ciąży, endometrioza może ustać na okres ciąży i podczas karmienia piersią, bo to działa tak jak moja terapia antykoncepcyjna - mi wstrzymali okres na kilka miesięcy. Ciąża jednak nigdy nie jest terapią! Koleżanki z endometriozą zaszły w ciążę i straciły dziecko razem z organami! Coś okropnego na jakich lekarzy trafiła... Ciąża może pomóc po prostu, bo nie ma się okresu i to zatrzymuje endometriozę, a ciało się regeneruje. Ale po co, skoro można to samo leczyć tabletkami, bez ryzyka dla dziecka? Wiele kobiet z endometriozą straszą poronieniem, a wiele ma dzieci bez problemu, bez in vitro, pierwsze dziecko niedługo przed 40tką (to we Włoszech normalne). Czysta nauka to dzisiaj wyjaśnia, dlatego ja szukam, ale proszę mi wytłumaczyć, ja nie wiem gdzie tutaj jest interwencja sił wyższych... Tyle lat codziennie na mszach, uzdrowieniowych i nie, rekolekcjach i jakoś nic takiego nie spotkałam, a jeszcze najbardziej gorliwe koleżanki na raka zachorowały. Co do Maryji, miałam podobne przeżycie w Częstochowie, do tego co przeżyła ta pani z filmiku z głową o mur, płaczem i potem wyrzutami sumienia i snami każdego grzechu. Szłam do spowiedzi codziennie i na szczęście potem jeden spowiednik mnie z tego wyleczył. Różne rzeczy powierzałam Bogu, za wiele jestem wdzięczna, ale nie wiem czy ogólnie że je mam czy Bogu... Trudno powiedzieć skoro na ludzi w kościele spadają wszystkie nieszczęścia, a najwięksi grzesznicy ciągle się uśmiechają i tryskają zdrowiem... Chętnie o tym porozmawiam. Podziwiam za wiarę mimo ciągłych problemów. Cieszę się, że kobieta z filmiku dobrze się czuje i pozdrawiam serdecznie
Droga siostro. Wciąż mała jest Twoja wiara, ale też i wiedza. Bóg daje tak dużo laski, że nie tylko uzdrawia wierzących, ale daje też wielu ludziom poznać wiedzę, dzięki której są w stanie zupełnie bez Jego bezpośredniego udziału wyleczyć się z endometriozy. Nie muszą być nawet wierzący. Jest takich ludzi coraz więcej. A dla Ciebie życzliwa rada. Mniej wiary w ludzkie autorytety, więcej w Boga.
@@MarekKaz Wiesz, że to tak nie działa, że powiesz "uwierz" i ktoś uwierzy... Im więcej się uczę o religii tym bardziej jestem przekonana, że ten sam fakt może być interpretowany na różne sposoby, a jaka jest prawda, tego nigdy nie wiemy na sto procent. Ja wiem, że się wyleczyłam już, na pewno dzięki odpowiedniemu przygotowaniu lekarzy w nowoczesnej klinice, a inna moja koleżanka mieszka w Polsce dostała endometriozę po drugiej ciąży, modli się od lat o wyleczenie i nic się nie dzieje. Chcą jej wyciąć wszystko. Mi też chcieli, ale znalazłam super panią doktor i wszystko się rozwiązało. Ja powiem, że to dzięki wiedzy medycznej i przygotowaniu. Ty powiesz, że mnie Bóg wziął pod opiekę, a moją koleżankę wystawia na próbę. Kwestia interpretacji. Prawdę poznamy po śmierci albo nigdy. Tylko nie podoba mi się Twój ton, sugeruje, że nie interesuję się religią i jestem głupia. Jak tak będziesz rozmawiać z ateistami to nikt Cię nie potraktuje poważnie.
@@iwettamusial9594 przepraszam. Nie uważam Cię za gorszą, ani głupią. Przeciwnie. Widać, że poszukujesz i jesteś otwarta. Chce tylko świadczyć o tym, że trzeba ufać Bogu i wierzyć tak, jak jest powiedziane w tym świadectwie. Ale jeśli ktoś jest ateistą, Bóg posyła do niego ludzi, którym można zaufać i trzeba być czujnym. W tym wypadku intuicja jest na usługach Ducha Świętego. Pozdrawiam serdecznie
@@MarekKaz tak, wyobrażałam sobie, że nie chodziło o to czy jestem gorsza, tylko wiem z doświadczenia, że jak się dzisiaj przemawia językiem biblijnym i w taki sposób to ludzie się zamykają od razu. Pozdrawiam
Też choruję na endometriozę, dzisiaj dostałam skierowanie na 3 laparoskopię. Ale mam ciągle nadzieję że Pan Bóg przyjdzie do mnie jak przyszedł do Ciebie. Niech działa.
Przepraszam mam ważne pytanie, czy słyszał ktoś może o tym aby w cudownym uzdrowieniu komuś kończyna odrosła? Czy może pan bóg lubi ludzi na wózkach i dlatego nie uzdrawia?
„Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą” Mt 7,7-11 O co proszę? O doświadczenie dobroci Boga i o zaufanie „Proście, a będzie wam dane” Jezus zachęca mnie do proszenia Boga Ojca o dary. Obiecuje, że moje prośby będą wysłuchane. Co czuję, gdy słyszę tę obietnicę? Czy mam doświadczenie, że Bóg spełnił moją prośbę? O co Go prosiłam? Czy są prośby, który mogą powiedzieć, że są „nie wysłuchane”? Wsłucham się w moje serce i zobaczę, co we mnie przeważa: zaufanie i dziękczynienie, czy poczucie rozczarowania i zgorzknienie? „Jeśli wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary…” Jezus nie łudzi się. Wie, że ludzie potrafią być „źli”. Jednak mimo tego, potrafią troszczyć się o swoje dzieci. Przypomnę sobie „dobre dary”, które otrzymałam od moich rodziców. Podziękuję za nie w sercu. Stanę także wobec Boga ze świadomością ograniczeń moich rodziców. Ich miłość jest zaledwie cieniem miłości Boga. W czym mój Tato swoim postępowaniem pomógł mi zobaczyć dobroć Boga Ojca? A co jest dla mnie przeszkodą w przyjęciu Boga jako dobrego Ojca? Będę prosić Ojca w niebie, by uwolnił moje serce od tego, co przysłania mi obraz Boga dobrego. „o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą” Ograniczenia miłości ludzi polegają na tym, że oni czasem nie chcą lub nie mogą dać nam jakiegoś dobra. Bóg jest wolny od tych ograniczeń. Jego miłość nie ma granic. Mogę Go prosić o wszystko i zwierzać Mu się ze wszystkich swoich potrzeb. Jezus zapewnia mnie, że Ojciec „da to, co dobre”. Czy ufam Bogu, że wysłuchuje każdą moją prośbę i daje mi to, co jest najlepsze dla mnie? Czy umiem Mu zaufać także wtedy, gdy Jego odpowiedź nie jest według mojego spodziewania lub gdy się opóźnia? W końcowej rozmowie powierzę Bogu Ojcu wszystkie moje prośby. Zwierzę Mu się ze wszystkich swoich braków i potrzeb. Wymienię je i będę się modlić słowami: „Ojcze, ja wierzę, że chcesz mojego dobra. Ty zawsze mnie wysłuchujesz. Ufam Tobie”.
A ja prosiłam, błagałam, modliłam się i nic. Nadal cierpię. Przez to nie potrafię już wierzyć w Boga. Bo do potwornego bólu w endometriozie dołożyła mi się dyskopatia i bóle kręgosłupa. Mi Ketonal nie pomaga już dawno. Biorę morfinę, której i tak dużo wziąć nie mogę, bo wymiotuję.
Uwierz mi BOG dziala. Nie jestem katoliczka ale to nie ma znaczenia wierze w JEZUSA DUCHA SWIETEGO I BOGA. Minelo 10 lat mojego powrotu do BOGA i teraz dzieja sie niesamowite rzeczy oczywiscie w imie JEZUSA. Uzdrowienie mojego bratanka ktory sie martwy urodzil a rozwija sie swietnie bratowa i brat nakladali na niego rece i nakazywali chorobie w imie JEZUSA wyjsc. Moja babcia miala usuwany guz i skierowanie do onkologa okazalo sie ze to tylko torbiel w miejscu gdzie torbiele sie nie robia lekarz kazal wyrzucic skierowanie. Moja chrzesnica zaczyna mowic od czasu kiedy moja mama rano nakla na nia rece i przypomina ze choroby wszystkie zostaly nam zabrane. Polecam ogladac slowa maja moc oraz dotyk boga czym jest wiara. Polecam kazania andrew womacka. Tu przedstawilam programy z mojego kosciola protestanckiego i waszego katolickiego ale jest w nich to samo przeslanie. BOG ISTNIEJE JEZUS DZIALA. Pozdrawiam serdecznie. Cierpliwosc polecam
@@beatan1736 Jezus bez Religi to jakaś sekta widziałem swiadectwa ludzi którzy w tym byli i ostrzegają przed tym polecam Ci nasz kościół Polski Katolicki eucharystia i spowiedź przede wszystkim modlitwa
Oglądałam sporo wspaniałych świadectw, które dodają wiary i nadziei, zawsze jednak zastanawiam się dlaczego nigdy nie spotkałam się z komentarzami znajomych, koleżanek czy najbliższej rodziny, ktore mogłyby zaświadczyć o prawdziwości tych słów...
Jestem mężem Karoliny. Odpowiem krótko, choć mógłbym napisać książkę. Przed uzdrowieniem comiesięczne: ogromne dawki leków przeciwbólowych, przede wszystkim ketonal, wymioty, ciągłe leżenie pod kocem z termoforem, L4 lub urlop na te najcięższe dni z pracy. Planując nasze życie zawsze musieliśmy brać pod uwagę kiedy Karolina dostanie okres. Np. biorąc urlop wcześniej sprawdzaliśmy kiedy Karolina ma dostać okres aby czasami nie wypadło to w urlop, bo w ogólne z niego nie skorzysta. Pamiętam jak planowaliśmy ślub i staliśmy przed plebanią z kalendarzem z komórki licząc z dużym wyprzedzeniem kiedy wypadnie okres. I do tej daty był dopasowany termin naszego ślubu. Pojechaliśmy na rekolekcję do Chojnic wraz ze znajomymi. Stałem koło Karoliny kiedy była uzdrawiana i z zewnątrz było widać, że Pan Bóg działa. Resztę generalnie już znacie z jej świadectwa. Dodam tylko, że od dnia uzdrowienia wszystko ustało, a my możemy cieszyć się normalnym życiem.
@@wspolnotaepifania8642 Bardzo chciałabym porozmawiać z Karoliną. Naprawdę szukam pomocy w tej samej dolegliwości i w paru innych... Czy byłaby możliwość skontaktować się z Karoliną?
@@irishspirit Proszę napisać maila na adres epifania.wspolnota@gmail.com podając swoje imię oraz numer telefonu. Karolina się z Panią skontaktuje. Ewentualnie jeśli jest Pani z Poznania lub z okolic to zapraszamy na spotkania wspólnoty Epifania, na których można spotkać Karolinę. Informacje o terminie i miejscu spotkań wspólnoty znajdzie Pani tutaj: facebook.com/EpifaniaOMI/?ref=bookmarks
@@wspolnotaepifania8642 Cieszę się bardzo, że przeszły te okrpone objawy, bo sama wiem jak to jest. Sama planowałam całe swoje życie pod okres i to było okropne, bo uwielbiam sport. Proszę o odpisanie na komentarz, który dodałam przed chwilą w tej sekcji. Bardzo chciałabym poznać Wasz punkt widzenia
Dziękujemy za świadectwo. A co z mężem się działo przez ten cały czas. On był pierwszym który usłyszał nocne proroctwo. Czy coś się w jego życiu zmieniło? Czy wzmocnila się jego wiara albo coś innego sie wydarzyło? Może nie będzie niedyskretne gdy coś Pani na ten temat powie. Niech P.Bog błogosławi I strzeże!
Tak po ludzku - zazdroszczę Pani tak ogromnej łaski... Ja niestety nie jestem nią objęta. Kiedyś wierzyłam bardzo mocno. Wokół wiary i zasad Kościoła kręcił się cały mój świat. Podczas modlitwy niemal lewitowałam i nawet swego czasu chciałam wstąpic do zakonu kontemplacyjnego. A potem wydarzylo się to wszystko - depresja, pochwica, załamanie nerwowe, ciągły, potworny ból w twarzy, na który nie ma lekarstwa, zdrada męża, utrata pracy, a w międzyczasie okazało się, że mam tą chorobę i ogromne torbiele w jajnikach... O dzieciach marzyłam od wczesnych lat młodości. Skoro Pani tyle może u Boga, niechże się Pani za mnie pomodli. Bo ja już nie potrafię... Życzę dalszych łask i wszystkiego dobrego :)
Czyli zgodnie ze słowami z proroczego snu z 19:59 "Każdemu komu o tym powiesz, uczynię w jego życiu to samo, wleje tak dużo miłości ile wlewam w Ciebie", jako jeden z tych "Każdych" który wysłuchał z uwagą, mogę spodziewać się takich boskich fajerwerków jak: lewitowanie, wlewanie ogromnej miłości do wnętrza klatki piersiowej przy pomocy dużej ilości laserów, daru łez z nadmiaru miłości, uzdrowienia i innych boskich cudów. Nasuwa się jednak pytanie: dlaczego na te tysiące osób które wysłuchały tego świadectwa nie znalazłem w komentarzach nawet kilku świadectw potwierdzających spełnianie się owego proroctwa i dziękujących za uzdrowienie, jakieś niebolesne boskie drżenie i skurcze mięśni, wlewanie miłości itp.? Ze swojej strony obiecuję, że jeżeli ta prorocza obietnica spełni się w moim życiu, niechybnie się odezwę.
Dziękuję Ci bardzo za to co mówisz, ja bardzo wierzę w Boga i Pana Jezusa, bardzo Cię proszę o modlitwe za mnie, o uzdrowienue z endometriozy, jem gl kleik ryżowy i płaczę.Dziękuję, Chwała Panu!
Kochana!!!! Twój problem to podwyższony estrogen!!! Warzywa kapustne, soki ze świeżych warzyw i owoców. Posłuchaj medytacji na necie o Endo...jak również ODŻYWIANIE NA SUROWO MARIUSZ mówi dokładniej co się wtedy dzieje. Poza tym odstaw MLEKO KROWIE MIĘSO CUKIER I KAWĘ... jedząc kleik nie dostarczasz sobie wszystkich witamin i minerałów a to podstawa! Poza tym ENDOMETRIOZA to jest w ORGANIZMIE PASOŻYT lub problem z wątrobą! Bóg jest ważny i wierzę również że jest warto się modlić i za wszystko dziękować.. Pozdrawiam miłego wieczoru 😍😘😍😍😍
@@sylwiamorawska8111 dziękuję ze napisałaś, ja to wiem, ale mam twz zapalenie jelit, reflux zolciowy i zapaloną trzustkę, wszystkie próby jedzenia jak przy endo nalezy konczą sie dramatem, surowe, zielone, owoce, warzywa, blonnik, kasze, pueczywo razowe dramat, probuje od lat.pozdrawiam i dziekuje
Dzień dobry Kochana zapalenie jelit?? A gdzie gotowane na kleik SIEMIE LNIANE?? wyścieła cały przewód pokarmowy?? Gotowane warzywa lekkostrawne jedz przez miesiąc nawet zawsze coś z nich organizm sobie wyciągnie nie można się tak katować. Wspieram i dużo zdrówka życzę 😍😘🤩🍐🍒💝
@@sylwiamorawska8111 to wszystko wlasnie jem, siemie lniane tez, ale na zapal blony sluz zoladka to zdecydowanie za malo, wszystko wraca jak probuje cokolwiek zjesc przeciw endo , z niskim ig itd, juz tk przersbiam od wielu lat, zdrowy przewód i trzucha daje być weganinem czy jesc mocno p-zapalnie, chore narządy nie pozwalają niestety.Dziękuję za wszysyko Kochana, zdrówka życze:-)
@@EwaRB-qu8eskochana coś Ty w życiu jadła że się do takiego stanu doprowadziłaś?? Nie możesz być tylko na kleiku i to jeszcze pewnie ryżowym...gdzie ryż nie rośnie w Polsce...W Chinach raczej..nasze ciało jelita nie są stroworzone do jego trawienia. Gotuj buraki, kapustę, jest kminek ,anyż..mnóstwo przypraw oprócz paryki Chilli to już pewnie wiesz😍 pieczone jabłka,mam nadzieję że nie masz żadnej kukurydzy. 😍😘🍐🍒🥦🥑🍏🍎
Agnieszko, też się będę modlić za Ciebie, zachęcam Cię, żebyś wyznała Jezusa Twoim Panem i Zbawicielem, nawet czasem wystarczy "Jezu, ratuj mnie!" lub "Jezu, ja Chce Cię poznać." Najczęściej wystarczą najprostrze słowa. Wtedy wypełni Cię Duch Święty:) I wtedy wszystko się zmienia. Religia to nie biblijne chrześcijaństwo, Bóg Cię z tego wyrwie! :) I poznasz prawdę, a prawda Cię wyzwoli. Jezus po to umarł na krzyżu, żeby wziąć z naszych barków wszelki grzech i chorobę też! Musimy o tym pamiętać. Bóg nie będzie przypominać Ci o grzechach, bo zostały zmazane ok 2000 lat temu. A diabeł jest największym kłamcą i niestety ma nas czasem wpływ - jeżeli mu uwierzymy. Nie można wierzyć lub mieć dwóch panów. Będę się modlić, żeby Duch Święty przez różne osoby objawi Ci tą biblijną ewangelię, trzymaj się! Będziesz czynić cuda większe niż Jezus ❤
Maryja nie daje Ci zbawienia, Jezus bezpośrednio zbawia, to już się dokonało, tylko trzeba go przyjąć szczerze do serca, Maryja nie jest Bogiem, nie może nic Ci dać.. Tylko On.
Dziękuję, modlitwa zawsze się przyda. Jedyny plus, to że uwolniłam się od bólu kręgosłupa. Miałam złą diagnozę. Ale endometrioza dalej jak męczyła, tak męczy. W dodatku moja matka przestała mnie rozumieć. Ja cierpię, leżę w łóżku a ona mnie budzi i się czepia. Sił mi brakuje do życia. Jestem taka zmęczona tym bólem. Mam 30 lat a czuję, jakbym miała 80.
Cudowne świadectwo , niech Panią i całą rodzinę Bóg Błogosławi A Maryja ma w swojej opiece !!! ❤❤❤🙏🙏🙏🌹🌹🌹🌷🌷🌷❤❤❤
Chwała Panu za to uzdrowienie!❤
Piękne i szczere świadectwo! Też zmagam się z endometriozą, zasiałaś we mnie nadzieję :) Chwała Panu!
Dziękuję za świadectwo! Wierzę , że Pan Bóg uzdrowi także moje dzieci.
Dziękuję że dziś mogę to słyszeć
Słuchałam tego świadectwa rok temu, kiedy byłam przed trzecią laparoskopią. Na skutek endometriozy miałam usunięty jeden jajnik i czekała mnie operacja usunięcia kolejnej torbieli. To że lewy jajnik był usunięty było dla mnie strasznym ciosem. Bardzo się bałam, że zostanie mi usunięty i prawy i że zostanę bez żadnego. Poprosiłam o modlitwę nade mną charyzmatyków świeckich i w dniu w którym stawiłam się na operację, okazało się że wszystkie wyniki mam dobre, pierwszy raz od 5 lat, wszystko w normie, szczególnie leukocyty a do tego jajnik który był usunięty - jest cały o prawidłowych rozmiarach i prawidłowo funkcjonujący a do tego nie ma żadnej torbieli. Od tamtego dnia minęło ponad pół roku a ja nie odczuwam już bólów endometrialnych jakie odczuwałam przez ostatnich 5 lat, a były tak silne że nie mogłam dojść spokojnie nawet do sklepu, płakałam po drodze z bólu, dzisiaj chodzę na kilkugodzinne spacery, wstaję, siadam i poruszam się bez bólu. Wierzę że Pan Jezus, który jest dobry i delikatny widział jak bardzo cierpię z powodu braku lewego jajnika i dał mi go z powrotem. Tak po prostu bo On jest dobry. Bo chce dla nas dobrze. Trzeba wyjść poza schemat myślenia że jak coś jest niezgodne z prawami fizyki czy biologii to jest nie możliwe. Pan Bóg łamie te prawa, bo On je ustalał i jest ponad nie. On naprawdę może wszystko a im większa bieda człowieka im większe jego zaniedbanie i opuszczenie ze strony ludzi, tym większa będzie łaska od Boga, bo On kocha najbardziej tych opuszczonych i samotnych.
Serio? A to na pewno usuwali Ci jajnik, a nie torbiel z jajnika?
@@iwettamusial9594 Jajnik był usunięty bo był powiększony kilkukrotnie i dostawałam z tego powodu bólów tak silnych że traciłam przytomność, lekarka powiedziała że każdy taki epizod gdy zaczynały się te bóle mógł dla mnie zakończyć się śmiercią.
@@madeleinem528 jej, musiało to być okropne... Najważniejsze, że się to szczęśliwie zakończyło...
Fajnie się oglądało i miła pani, nie raz się zaśmiałam :) współczuję doświadczeń z lekarzami. Szanuję poglądy, które dają ludziom nadzieję, ale chciałabym podkreślić, że już w tytule jest błąd. Endometrioza jest chorobą przewlekłą, którą ma się przez całe życie, stąd mógł być ten ostatni atak, też mi się to dawno temu zdarzyło i też przeszło samo, bez interwencji nikogo. Mogą zniknąć znaki choroby (jak torbiele widoczne na USG), ale one mogą się w każdej chwili odnowić, albo sam ból bez nich może przyjść, dlatego nie można mówić, że ktoś się z tego wyleczył. Wiem, bo sama mam endometriozę, miałam na dwóch jajnikach, teraz mi zostało jeszcze kilka mm i tylko na jednym, a i tak mam obowiązek (jak każda kobieta mieszkająca we Włoszech jak ja) darmowych badań ginekologicznych minimum co 6 miesięcy, do końca życia. Zostałam zdiagnozowana bardzo późno, bo już w trzecim stadium (są 4 stadia, czwarte najgorsze). Przed chorobą byłam osobą bardzo wierzącą, nie mogłam żyć bez Komunii Świętej minimum raz dziennie, byłam animatorką, uczyłam religii. Jednak bałam się iść do ginekologa, bo wstydziłam się rozebrać przed lekarzem/lekarką, nie chciałam zrobić dokładnych badań, by nie stracić błony dziewiczej, a w inny sposób według nich nie było dokładnie. I niestety to sprawiało, że zdiagnozowana zostałam bardzo późno... Nacierpiałam się za bardzo będąc w mojej Wspólnocie, którą potem opuściłam, bo po prostu myśli jakie mi wzbudzali mi szkodziły. Dzisiaj walczę z takim myśleniem (do lekarza trzeba iść!) i niestety, albo stety, dziś wierzę jedynie w rozwój medycyny. Dlaczego? Być może dlatego, że torbiele zniknęły w niesamowicie szybkim tempie dzięki terapii antykoncepcyjnej (poprzez wywołanie stanu hormonalnego dokładnie takiego jaki jest przy menopauzie) oraz przyjmowaniu legalnej tutaj marihuany. Właśnie brak okresu zatrzymuje rozwój endometriozy, a marihuana ją cofnęła, tak jak działa na komórki rakowe. W Niemczech wyleczono tą metodą inne pacjentki mojego lekarza, jak ręką odjął. Jestem otwarta na ewentualną debatę i nie atakuję Kościoła, po prostu się w nim nie odnalazłam... Co do ciąży, endometrioza może ustać na okres ciąży i podczas karmienia piersią, bo to działa tak jak moja terapia antykoncepcyjna - mi wstrzymali okres na kilka miesięcy. Ciąża jednak nigdy nie jest terapią! Koleżanki z endometriozą zaszły w ciążę i straciły dziecko razem z organami! Coś okropnego na jakich lekarzy trafiła... Ciąża może pomóc po prostu, bo nie ma się okresu i to zatrzymuje endometriozę, a ciało się regeneruje. Ale po co, skoro można to samo leczyć tabletkami, bez ryzyka dla dziecka? Wiele kobiet z endometriozą straszą poronieniem, a wiele ma dzieci bez problemu, bez in vitro, pierwsze dziecko niedługo przed 40tką (to we Włoszech normalne). Czysta nauka to dzisiaj wyjaśnia, dlatego ja szukam, ale proszę mi wytłumaczyć, ja nie wiem gdzie tutaj jest interwencja sił wyższych... Tyle lat codziennie na mszach, uzdrowieniowych i nie, rekolekcjach i jakoś nic takiego nie spotkałam, a jeszcze najbardziej gorliwe koleżanki na raka zachorowały. Co do Maryji, miałam podobne przeżycie w Częstochowie, do tego co przeżyła ta pani z filmiku z głową o mur, płaczem i potem wyrzutami sumienia i snami każdego grzechu. Szłam do spowiedzi codziennie i na szczęście potem jeden spowiednik mnie z tego wyleczył. Różne rzeczy powierzałam Bogu, za wiele jestem wdzięczna, ale nie wiem czy ogólnie że je mam czy Bogu... Trudno powiedzieć skoro na ludzi w kościele spadają wszystkie nieszczęścia, a najwięksi grzesznicy ciągle się uśmiechają i tryskają zdrowiem... Chętnie o tym porozmawiam. Podziwiam za wiarę mimo ciągłych problemów. Cieszę się, że kobieta z filmiku dobrze się czuje i pozdrawiam serdecznie
Droga siostro. Wciąż mała jest Twoja wiara, ale też i wiedza. Bóg daje tak dużo laski, że nie tylko uzdrawia wierzących, ale daje też wielu ludziom poznać wiedzę, dzięki której są w stanie zupełnie bez Jego bezpośredniego udziału wyleczyć się z endometriozy. Nie muszą być nawet wierzący. Jest takich ludzi coraz więcej. A dla Ciebie życzliwa rada. Mniej wiary w ludzkie autorytety, więcej w Boga.
@@MarekKaz Wiesz, że to tak nie działa, że powiesz "uwierz" i ktoś uwierzy... Im więcej się uczę o religii tym bardziej jestem przekonana, że ten sam fakt może być interpretowany na różne sposoby, a jaka jest prawda, tego nigdy nie wiemy na sto procent. Ja wiem, że się wyleczyłam już, na pewno dzięki odpowiedniemu przygotowaniu lekarzy w nowoczesnej klinice, a inna moja koleżanka mieszka w Polsce dostała endometriozę po drugiej ciąży, modli się od lat o wyleczenie i nic się nie dzieje. Chcą jej wyciąć wszystko. Mi też chcieli, ale znalazłam super panią doktor i wszystko się rozwiązało. Ja powiem, że to dzięki wiedzy medycznej i przygotowaniu. Ty powiesz, że mnie Bóg wziął pod opiekę, a moją koleżankę wystawia na próbę. Kwestia interpretacji. Prawdę poznamy po śmierci albo nigdy. Tylko nie podoba mi się Twój ton, sugeruje, że nie interesuję się religią i jestem głupia. Jak tak będziesz rozmawiać z ateistami to nikt Cię nie potraktuje poważnie.
@@iwettamusial9594 przepraszam. Nie uważam Cię za gorszą, ani głupią. Przeciwnie. Widać, że poszukujesz i jesteś otwarta. Chce tylko świadczyć o tym, że trzeba ufać Bogu i wierzyć tak, jak jest powiedziane w tym świadectwie. Ale jeśli ktoś jest ateistą, Bóg posyła do niego ludzi, którym można zaufać i trzeba być czujnym. W tym wypadku intuicja jest na usługach Ducha Świętego. Pozdrawiam serdecznie
@@MarekKaz tak, wyobrażałam sobie, że nie chodziło o to czy jestem gorsza, tylko wiem z doświadczenia, że jak się dzisiaj przemawia językiem biblijnym i w taki sposób to ludzie się zamykają od razu. Pozdrawiam
Pani Iweeto Musiał proszę o kontakt w sprawie endometriozy
Piękne świadectwo, Bóg jest wspaniały!
Też choruję na endometriozę, dzisiaj dostałam skierowanie na 3 laparoskopię. Ale mam ciągle nadzieję że Pan Bóg przyjdzie do mnie jak przyszedł do Ciebie. Niech działa.
Też choruje... Po laparoskopiach moje torbiele były większe...
też choruję, miałam laparoskopię ale nadal wszystko jest zrośnięte, endo 3
Laparoskopia musi być dobrze zrobiona i wszystko wyczyszczone wtedy ma to sens
Przepraszam mam ważne pytanie, czy słyszał ktoś może o tym aby w cudownym uzdrowieniu komuś kończyna odrosła? Czy może pan bóg lubi ludzi na wózkach i dlatego nie uzdrawia?
„Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą” Mt 7,7-11
O co proszę?
O doświadczenie dobroci Boga i o zaufanie
„Proście, a będzie wam dane”
Jezus zachęca mnie do proszenia Boga Ojca o dary. Obiecuje, że moje prośby będą wysłuchane. Co czuję, gdy słyszę tę obietnicę? Czy mam doświadczenie, że Bóg spełnił moją prośbę? O co Go prosiłam? Czy są prośby, który mogą powiedzieć, że są „nie wysłuchane”? Wsłucham się w moje serce i zobaczę, co we mnie przeważa: zaufanie i dziękczynienie, czy poczucie rozczarowania i zgorzknienie?
„Jeśli wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary…”
Jezus nie łudzi się. Wie, że ludzie potrafią być „źli”. Jednak mimo tego, potrafią troszczyć się o swoje dzieci. Przypomnę sobie „dobre dary”, które otrzymałam od moich rodziców. Podziękuję za nie w sercu.
Stanę także wobec Boga ze świadomością ograniczeń moich rodziców. Ich miłość jest zaledwie cieniem miłości Boga. W czym mój Tato swoim postępowaniem pomógł mi zobaczyć dobroć Boga Ojca? A co jest dla mnie przeszkodą w przyjęciu Boga jako dobrego Ojca? Będę prosić Ojca w niebie, by uwolnił moje serce od tego, co przysłania mi obraz Boga dobrego.
„o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą”
Ograniczenia miłości ludzi polegają na tym, że oni czasem nie chcą lub nie mogą dać nam jakiegoś dobra. Bóg jest wolny od tych ograniczeń. Jego miłość nie ma granic. Mogę Go prosić o wszystko i zwierzać Mu się ze wszystkich swoich potrzeb. Jezus zapewnia mnie, że Ojciec „da to, co dobre”. Czy ufam Bogu, że wysłuchuje każdą moją prośbę i daje mi to, co jest najlepsze dla mnie? Czy umiem Mu zaufać także wtedy, gdy Jego odpowiedź nie jest według mojego spodziewania lub gdy się opóźnia?
W końcowej rozmowie powierzę Bogu Ojcu wszystkie moje prośby. Zwierzę Mu się ze wszystkich swoich braków i potrzeb. Wymienię je i będę się modlić słowami: „Ojcze, ja wierzę, że chcesz mojego dobra. Ty zawsze mnie wysłuchujesz. Ufam Tobie”.
To coś na zasadzie placebo
A wierzysz w to że odrosnie kończyna?
@@olala137 módl się i wiesz +
@@janlacki646 yyyy co? Co jest dziwnego w moim pytaniu?
A ja prosiłam, błagałam, modliłam się i nic. Nadal cierpię. Przez to nie potrafię już wierzyć w Boga. Bo do potwornego bólu w endometriozie dołożyła mi się dyskopatia i bóle kręgosłupa. Mi Ketonal nie pomaga już dawno. Biorę morfinę, której i tak dużo wziąć nie mogę, bo wymiotuję.
Agnieszko, posłuchaj kanału: Jezus bez religii. Tam otrzymasz wszystkie dpowiedzi.
Tak to jest straszna choroba. Ja tez się za Ciebie Agnieszko pomodlę. I proszę o modlitwę.
Uwierz mi BOG dziala. Nie jestem katoliczka ale to nie ma znaczenia wierze w JEZUSA DUCHA SWIETEGO I BOGA. Minelo 10 lat mojego powrotu do BOGA i teraz dzieja sie niesamowite rzeczy oczywiscie w imie JEZUSA. Uzdrowienie mojego bratanka ktory sie martwy urodzil a rozwija sie swietnie bratowa i brat nakladali na niego rece i nakazywali chorobie w imie JEZUSA wyjsc. Moja babcia miala usuwany guz i skierowanie do onkologa okazalo sie ze to tylko torbiel w miejscu gdzie torbiele sie nie robia lekarz kazal wyrzucic skierowanie. Moja chrzesnica zaczyna mowic od czasu kiedy moja mama rano nakla na nia rece i przypomina ze choroby wszystkie zostaly nam zabrane. Polecam ogladac slowa maja moc oraz dotyk boga czym jest wiara. Polecam kazania andrew womacka. Tu przedstawilam programy z mojego kosciola protestanckiego i waszego katolickiego ale jest w nich to samo przeslanie. BOG ISTNIEJE JEZUS DZIALA. Pozdrawiam serdecznie. Cierpliwosc polecam
@@beatan1736 Jezus bez Religi to jakaś sekta widziałem swiadectwa ludzi którzy w tym byli i ostrzegają przed tym polecam Ci nasz kościół Polski Katolicki eucharystia i spowiedź przede wszystkim modlitwa
Agnieszko polecam Ci pojechać na mszę uzdrawiająca do Ojca Daniela do Częstochowy
Oglądałam sporo wspaniałych świadectw, które dodają wiary i nadziei, zawsze jednak zastanawiam się dlaczego nigdy nie spotkałam się z komentarzami znajomych, koleżanek czy najbliższej rodziny, ktore mogłyby zaświadczyć o prawdziwości tych słów...
Rozmawiałam z Karoliną i opowiedziała mi to świadectwo. Moja mama została uzdrowiona po wysłuchaniu świadectwa z tego filmu
Jestem mężem Karoliny. Odpowiem krótko, choć mógłbym napisać książkę. Przed uzdrowieniem comiesięczne: ogromne dawki leków przeciwbólowych, przede wszystkim ketonal, wymioty, ciągłe leżenie pod kocem z termoforem, L4 lub urlop na te najcięższe dni z pracy. Planując nasze życie zawsze musieliśmy brać pod uwagę kiedy Karolina dostanie okres. Np. biorąc urlop wcześniej sprawdzaliśmy kiedy Karolina ma dostać okres aby czasami nie wypadło to w urlop, bo w ogólne z niego nie skorzysta. Pamiętam jak planowaliśmy ślub i staliśmy przed plebanią z kalendarzem z komórki licząc z dużym wyprzedzeniem kiedy wypadnie okres. I do tej daty był dopasowany termin naszego ślubu.
Pojechaliśmy na rekolekcję do Chojnic wraz ze znajomymi. Stałem koło Karoliny kiedy była uzdrawiana i z zewnątrz było widać, że Pan Bóg działa.
Resztę generalnie już znacie z jej świadectwa. Dodam tylko, że od dnia uzdrowienia wszystko ustało, a my możemy cieszyć się normalnym życiem.
@@wspolnotaepifania8642 Bardzo chciałabym porozmawiać z Karoliną. Naprawdę szukam pomocy w tej samej dolegliwości i w paru innych... Czy byłaby możliwość skontaktować się z Karoliną?
@@irishspirit Proszę napisać maila na adres epifania.wspolnota@gmail.com podając swoje imię oraz numer telefonu. Karolina się z Panią skontaktuje. Ewentualnie jeśli jest Pani z Poznania lub z okolic to zapraszamy na spotkania wspólnoty Epifania, na których można spotkać Karolinę. Informacje o terminie i miejscu spotkań wspólnoty znajdzie Pani tutaj: facebook.com/EpifaniaOMI/?ref=bookmarks
@@wspolnotaepifania8642 Cieszę się bardzo, że przeszły te okrpone objawy, bo sama wiem jak to jest. Sama planowałam całe swoje życie pod okres i to było okropne, bo uwielbiam sport. Proszę o odpisanie na komentarz, który dodałam przed chwilą w tej sekcji. Bardzo chciałabym poznać Wasz punkt widzenia
Dziękujemy za świadectwo. A co z mężem się działo przez ten cały czas. On był pierwszym który usłyszał nocne proroctwo. Czy coś się w jego życiu zmieniło? Czy wzmocnila się jego wiara albo coś innego sie wydarzyło? Może nie będzie niedyskretne gdy coś Pani na ten temat powie. Niech P.Bog błogosławi I strzeże!
Tak po ludzku - zazdroszczę Pani tak ogromnej łaski... Ja niestety nie jestem nią objęta. Kiedyś wierzyłam bardzo mocno. Wokół wiary i zasad Kościoła kręcił się cały mój świat. Podczas modlitwy niemal lewitowałam i nawet swego czasu chciałam wstąpic do zakonu kontemplacyjnego. A potem wydarzylo się to wszystko - depresja, pochwica, załamanie nerwowe, ciągły, potworny ból w twarzy, na który nie ma lekarstwa, zdrada męża, utrata pracy, a w międzyczasie okazało się, że mam tą chorobę i ogromne torbiele w jajnikach... O dzieciach marzyłam od wczesnych lat młodości. Skoro Pani tyle może u Boga, niechże się Pani za mnie pomodli. Bo ja już nie potrafię... Życzę dalszych łask i wszystkiego dobrego :)
Wszystko bo ksiądz przyszedł i użył magicznej różdżki? Też choruje na endometrioze-dobry lekarz i dieta. Ale trzeba używać umysłu.
Módl się kochana o wiarę, Pan ma na Ciebie swój plan , Błogosławię Tobie i całej Twojej rodzinie!
To używaj umysłu. Jeśli trafiłaś na dobrego lekarza, terapeutę lub dietetyka, który pomógł Ci wyleczyć tą chorobę, to masz za co dziękować Jemu.
Wspaniałe doświadczenie,ja ciepię na tą chorobę od kilkunastu lat. Wierzę głęboko ale nie każdy może być uzdrowiony. Na tym też polega wiara...❤
w Biblii jest napisane, że każdy!
Dziękuję za swiadectwo:) ❤
PAX et BONUM! Jak możemy skontaktować się z Karoliną?
Ja myślę, że wszyscy jesteśmy wybrancami Pana Boga lecz wszystko zależy jak mocno wierzymy 😇
Dziękuję za to świadectwo, było mi bardzo potrzebne, Pani słowa sprawiły że poczułam ogromny spokój i radość w środku A tego mi brakowało. Dziekuje
Jezu Ty wiesz Ty się tym zajmij proszę🙏
Czyli zgodnie ze słowami z proroczego snu z 19:59 "Każdemu komu o tym powiesz, uczynię w jego życiu to samo, wleje tak dużo miłości ile wlewam w Ciebie", jako jeden z tych "Każdych" który wysłuchał z uwagą, mogę spodziewać się takich boskich fajerwerków jak: lewitowanie, wlewanie ogromnej miłości do wnętrza klatki piersiowej przy pomocy dużej ilości laserów, daru łez z nadmiaru miłości, uzdrowienia i innych boskich cudów.
Nasuwa się jednak pytanie: dlaczego na te tysiące osób które wysłuchały tego świadectwa nie znalazłem w komentarzach nawet kilku świadectw potwierdzających spełnianie się owego proroctwa i dziękujących za uzdrowienie, jakieś niebolesne boskie drżenie i skurcze mięśni, wlewanie miłości itp.?
Ze swojej strony obiecuję, że jeżeli ta prorocza obietnica spełni się w moim życiu, niechybnie się odezwę.
Bądź cierpliwy . :)
pożu - ale gusła i czary
kolejna sekta na bazie katolebilizmu...
CUDOWNE ŚWIADECTWO, SERDECZNIE DZIĘKUJĘ :)
Chwała Panu!!!
Chwała Panu .Amen
Naciąganie chorych ludzi. Współczuję
Dziękuję .Bog jest Wielki.
Dziękuje , musisz mówić 😘😘
Dziękuję Ci bardzo za to co mówisz, ja bardzo wierzę w Boga i Pana Jezusa, bardzo Cię proszę o modlitwe za mnie, o uzdrowienue z endometriozy, jem gl kleik ryżowy i płaczę.Dziękuję, Chwała Panu!
Kochana!!!! Twój problem to podwyższony estrogen!!! Warzywa kapustne, soki ze świeżych warzyw i owoców. Posłuchaj medytacji na necie o Endo...jak również ODŻYWIANIE NA SUROWO MARIUSZ mówi dokładniej co się wtedy dzieje.
Poza tym odstaw MLEKO KROWIE MIĘSO CUKIER I KAWĘ... jedząc kleik nie dostarczasz sobie wszystkich witamin i minerałów a to podstawa! Poza tym ENDOMETRIOZA to jest w ORGANIZMIE PASOŻYT lub problem z wątrobą! Bóg jest ważny i wierzę również że jest warto się modlić i za wszystko dziękować..
Pozdrawiam miłego wieczoru 😍😘😍😍😍
@@sylwiamorawska8111 dziękuję ze napisałaś, ja to wiem, ale mam twz zapalenie jelit, reflux zolciowy i zapaloną trzustkę, wszystkie próby jedzenia jak przy endo nalezy konczą sie dramatem, surowe, zielone, owoce, warzywa, blonnik, kasze, pueczywo razowe dramat, probuje od lat.pozdrawiam i dziekuje
Dzień dobry Kochana zapalenie jelit?? A gdzie gotowane na kleik SIEMIE LNIANE?? wyścieła cały przewód pokarmowy?? Gotowane warzywa lekkostrawne jedz przez miesiąc nawet zawsze coś z nich organizm sobie wyciągnie nie można się tak katować.
Wspieram i dużo zdrówka życzę 😍😘🤩🍐🍒💝
@@sylwiamorawska8111 to wszystko wlasnie jem, siemie lniane tez, ale na zapal blony sluz zoladka to zdecydowanie za malo, wszystko wraca jak probuje cokolwiek zjesc przeciw endo , z niskim ig itd, juz tk przersbiam od wielu lat, zdrowy przewód i trzucha daje być weganinem czy jesc mocno p-zapalnie, chore narządy nie pozwalają niestety.Dziękuję za wszysyko Kochana, zdrówka życze:-)
@@EwaRB-qu8eskochana coś Ty w życiu jadła że się do takiego stanu doprowadziłaś?? Nie możesz być tylko na kleiku i to jeszcze pewnie ryżowym...gdzie ryż nie rośnie w Polsce...W Chinach raczej..nasze ciało jelita nie są stroworzone do jego trawienia. Gotuj buraki, kapustę, jest kminek ,anyż..mnóstwo przypraw oprócz paryki Chilli to już pewnie wiesz😍 pieczone jabłka,mam nadzieję że nie masz żadnej kukurydzy.
😍😘🍐🍒🥦🥑🍏🍎
Piękne świadectwo, na chwałę Boża 🙏❤
Agnieszko to ja się za Ciebie pomodlę.
Wspaniałe świadectwo i piękna kobieta, widać wiarę :)
Takie świadectwa powinny być z angielskimi napisami 💙👍➕
Czy można prosić o link do rekolekcji KS Chmielewskiego o których Pani mówi?
01 ruclips.net/video/a2BHLBbUny8/видео.html
02 ruclips.net/video/9n-uP_8V3eY/видео.html
03 ruclips.net/video/UY5nJvK-ouY/видео.html
04 ruclips.net/video/gS2t10q4dOM/видео.html
05 ruclips.net/video/_VVp3IQEq4Q/видео.html
czy Ty jesteś wybrana przez Pana ?
PAN BÓG NIE DAJE LĘKU BÓLU
Agnieszko, też się będę modlić za Ciebie, zachęcam Cię, żebyś wyznała Jezusa Twoim Panem i Zbawicielem, nawet czasem wystarczy "Jezu, ratuj mnie!" lub "Jezu, ja Chce Cię poznać." Najczęściej wystarczą najprostrze słowa. Wtedy wypełni Cię Duch Święty:) I wtedy wszystko się zmienia. Religia to nie biblijne chrześcijaństwo, Bóg Cię z tego wyrwie! :) I poznasz prawdę, a prawda Cię wyzwoli. Jezus po to umarł na krzyżu, żeby wziąć z naszych barków wszelki grzech i chorobę też! Musimy o tym pamiętać. Bóg nie będzie przypominać Ci o grzechach, bo zostały zmazane ok 2000 lat temu. A diabeł jest największym kłamcą i niestety ma nas czasem wpływ - jeżeli mu uwierzymy. Nie można wierzyć lub mieć dwóch panów. Będę się modlić, żeby Duch Święty przez różne osoby objawi Ci tą biblijną ewangelię, trzymaj się! Będziesz czynić cuda większe niż Jezus ❤
Maryja nie daje Ci zbawienia, Jezus bezpośrednio zbawia, to już się dokonało, tylko trzeba go przyjąć szczerze do serca, Maryja nie jest Bogiem, nie może nic Ci dać.. Tylko On.
@@tomaszorzelowski7624 *przez Jezusa do Boga, bracie 👋 prawda jest w słowach Jezusa w Nowym Testamencie, sprawdź to 💕
Dziękuję, modlitwa zawsze się przyda. Jedyny plus, to że uwolniłam się od bólu kręgosłupa. Miałam złą diagnozę. Ale endometrioza dalej jak męczyła, tak męczy. W dodatku moja matka przestała mnie rozumieć. Ja cierpię, leżę w łóżku a ona mnie budzi i się czepia. Sił mi brakuje do życia. Jestem taka zmęczona tym bólem. Mam 30 lat a czuję, jakbym miała 80.
Chrzest dzieci jest nie Biblijny!
Dziwne uzdrowienie, nie zgodne z Biblią... pytanie kto uzdrawiał ?!
Zapraszam na mój kanał wszystkich piękne świadectwo jest mojego brata
Wyjątkowo nudne świadectwo. 40 minut lania wody. Tego się nie da obejrzeć do końca.
Oceniasz film, którego nie obejrzałaś/es do końca?🤦♂
@@Marek-MAROGO Tak. Oceniam film, nie samo świadectwo.